Sygn.akt III AUa 699/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lutego 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Barbara Orechwa-Zawadzka

Sędziowie: Marek Szymanowski

Sławomir Bagiński

Protokolant: Magda Małgorzata Gołaszewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 26 lutego 2020 r. w B.

sprawy z odwołania A. J.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o rekompensatę

na skutek apelacji wnioskodawczyni A. J.

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 30 lipca 2019 r. sygn. akt V U 64/19

I.  oddala apelację;

II.  odstępuje od obciążania A. J. kosztami zastępstwa procesowego organu rentowego za II instancję.

M. B. O. S. B.

Sygn. akt III AUa 699/19

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. decyzją z 5 grudnia 2018 r., wydaną na podstawie Ustawy z dnia 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych (Dz.U. z 2015 r. poz. 965), odmówił A. J. prawa do rekompensaty, ponieważ zdaniem organu rentowego nie spełniła ona warunków przewidzianych w art. 32 i art. 33 Ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, tj. nie udowodniła wymaganego okresu 15 lat pracy w szczególnych warunkach przed 1 stycznia 2009 r.

W odwołaniu od tej decyzji A. J. wniosła o zmianę zaskarżonej decyzji poprzez przyznanie prawa do rekompensaty z tytułu pracy w warunkach szczególnych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonej decyzji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania organowi rentowemu.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o oddalenie odwołania.

Sąd Okręgowy w Białymstoku wyrokiem z 30 lipca 2019 r. oddalił odwołanie oraz zasądził od A. J. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy ustalił, że A. J. urodziła się (...) 16 listopada 2018 r. złożyła do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wniosek o emeryturę z rekompensatą. Organ rentowy decyzją z 5 grudnia 2018 r. przyznał jej emeryturę, a kolejną decyzją z tego samego dnia odmówił rekompensaty, uznając, że odwołująca posiada jedynie 6 lat i 14 dni stażu pracy w szczególnych warunkach.

Sąd Okręgowy odwołał się do art. 2 pkt 5, art. 21 ust. 1 i 2 i art. 23 ust. 1 i 2 Ustawy z dnia 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych (Dz.U. z 2018 r., poz. 1924 ze zm.), które określają definicję rekompensaty, przesłanki jej przyznania oraz formę wypłaty. Przytoczył także treść art. 32 ust. 1 i 2 Ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2018 r. poz. 1270 ze zm.), który daje możliwość przyznania urodzonym przed 1 stycznia 1949 r., będącym pracownikami, o których mowa w ust. 2-3, zatrudnionymi w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, emerytury w wieku niższym niż określony w art. 27 ust. 2 i 3. Odwołując się do § 2, § 3 i § 4 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, Sąd Okręgowy przywołał przesłanki przyznania prawa do emerytury w szczególnych warunkach. Sąd wskazał, że dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy, rzeczywiście wykonywanych zadań pracowniczych (por. wyrok Sądu Najwyższego z 24 marca 2009 r., I PK 194/2008; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 26 września 2012 r., III AUa 488/12). Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r.

Sąd Okręgowy ustalił na podstawie akt osobowych odwołującej, że od 27 kwietnia 1987 r. do 31 grudnia 1989 r. była ona zatrudniona w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa (...) na stanowisku inżyniera budowy w KRS, a od 15 stycznia 1996 r. do 21 grudnia 2003 r. zajmowała stanowisko kierownika KRS. Zgodnie ze świadectwem pracy, wystawionym 29 lutego 2004 r. przez (...) S.A. w upadłości, odwołująca była zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy od 10 marca 1983 r. do 29 lutego 2004 r. W okresie zatrudnienia wykonywała pracę na stanowiskach: inspektor w dziale przygotowania produkcji, inżynier budowy w kierownictwie robót sanitarnych, majster w kierownictwie robót sanitarnych, kierownik w kierownictwie robót sanitarnych. Świadectwo pracy w szczególnych warunkach z 7 lutego 2006 r. zaświadcza, że w okresie od 27 kwietnia 1987 r. do 21 grudnia 2003 r. A. J. stale i pełnym wymiarze czasu pracy wykonywała pracę: kontrola międzyoperacyjna, kontrola jakości produkcji i usług oraz dozór inżynieryjno-techniczny na oddziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie na stanowiskach: inżynier budowy - kierownictwo robót sanitarnych (od 27 kwietnia 1987 r. do 31 grudnia 1989 r.), majster budowy - kierownictwo robót sanitarnych (od 1 stycznia 1990 r. do 14 stycznia 1996 r.), kierownik - kierownictwo robót sanitarnych (od 15 stycznia 1996 r. do 21 grudnia 2003 r.).

Sąd Okręgowy wskazał, że świadectwo pracy w warunkach szczególnych, jak każdy dokument nieurzędowy w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 k.p.c., podlega kontroli zarówno co do prawidłowości wskazanych w nim faktów, jak i co do prawidłowości wskazanej podstawy prawnej, gdyż podmiot wydający to świadectwo nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem treść świadectwa pracy oraz świadectwa pracy w szczególnych warunkach może podlegać weryfikacji. Dokonana przez pracodawcę w świadectwie pracy w szczególnych warunkach ocena charakteru zatrudnienia pracownika nie jest dla sądu wiążąca. Dokument ten podlega co do swojej wiarygodności i mocy dowodowej takiej samej ocenie, jak każdy inny dowód. Świadectwo pracy jako dowód z dokumentu prywatnego nie ma silniejszej mocy dowodowej niż inne środki dowodowe.

Sąd Okręgowy stwierdził, że decydującą rolę w analizie charakteru pracy ubezpieczonego, z punktu widzenia uprawnień emerytalnych, ma możliwość jej zakwalifikowania pod konkretną pozycję wymienioną w wykazie A, stanowiącym załącznik do Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Rozporządzenie to wymienia enumeratywnie rodzaje wykonywanych prac, które uznawane są za pracę w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. W pozycji 24 działu XIV załącznika A rozporządzenia wskazano kontrolę między operacyjną, kontrolę jakości produkcji i usług oraz dozór inżynieryjno-techniczny na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie. W wykazie A rozporządzenia są wymienione m.in. prace: roboty wodnokanalizacyjne oraz budowa rurociągów w głębokich wykopach (dział V, poz. 1), prace maszynistów ciężkich maszyn budowlanych lub drogowych (dział V, poz. 3), prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowo wodorowym (dział XIV, poz. 12), obsługa urządzeń i narzędzi wibracyjnych lub udarowych (dział XIV, poz. 18), bieżąca konserwacja agregatów i urządzeń oraz prace budowlano-montażowe i budowlano-remontowe na oddziałach będących w ruchu, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie (dział XIV, poz. 25). Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem Sądu Najwyższego, jeżeli kontrola lub nadzór były bezpośrednio sprawowane na oddziałach lub wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane było szczególne zatrudnienie, to bezpodstawna i nieuprawniona jest restrykcyjna wykładnia, która wyklucza możliwość zaliczenia okresów bezpośrednio sprawowanej kontroli lub dozorowania prac szkodliwych do wymaganego stażu pracy dla celów nabycia emerytury w niższym wieku emerytalnym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 22 kwietnia 2009 r., II UK 333/08),

Sąd Okręgowy wskazał, że w spornym okresie podlegali odwołującej monterzy instalacji sanitarnych, spawacze, elektrycy i majster. Wykopy wykonywane były koparką, w tym wodociągowe do 2 m, kanalizacji sanitarnej i deszczowej do 5,0 m. Monter instalacji sanitarnych wykonywał wszystkie sieci, kładł rury, wykonywał instalacje w budynkach. Świadek P. M., który pracował w (...) S.A. w B. w latach 1993-2003 r. na stanowiskach szefa produkcji, dyrektora ds. technicznych, dyrektora naczelnego, prezesa zarządu oraz w latach 1983-1986 na stanowiskach inżyniera budowy i majstra budowy, zeznał, że kierownik nadzorował pracę majstrów. Niektóre wykopy były bardzo głębokie 3 m i głębiej, w przypadku kanalizacji – 4 m, nie mniej niż 1,5 m, w zależności od dokumentacji i sytuacji lokalnej. Inżynier budowy nie ponosił odpowiedzialności za wykonywane czynności.

Świadek T. P., który pracował w (...) S.A. w B. w latach 1973-1997 i 2002-2003 na stanowiskach elektromontera, majstra budowy i brygadzisty zeznał, że nie podlegał odwołującej. Prowadził na budowie roboty elektryczne. A. J. nie nadzorowała robót elektrycznych, tylko roboty sanitarne.

Świadek C. Z. zatrudniony w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa (...), S.A. w B. w latach 1973-2003 r. na stanowiskach inżyniera budowy, majstra budowy, kierownika obiektów zeznał, że odwołującej podlegali pracownicy fizyczni i sanitarni, zajmujący się robotami wodnokanalizacyjnymi i instalacjami deszczowymi.

Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne zeznania świadków i odwołującej. Dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu bhp na okoliczność ustalenia, czy charakter wykonywanych czynności przez A. J. w spornym okresach pozwala na ich zakwalifikowane do prac w szczególnych warunkach określonych w wykazie A zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Biegły wskazał, że z dniem 27 września 1989 r. odwołująca uzyskała stwierdzenie przygotowania zawodowego do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie w specjalności instalacyjno-inżynieryjnej w zakresie sieci i instalacji sanitarnych (z wyłączeniem sieci gazowych). Powyższe, w kontekście zeznań świadka P. M., wskazuje, że odwołująca, świadcząc pracę na stanowisku inżyniera budowy (KRS), nie mogła wykonywać specjalistycznego dozoru nad pracą pracowników wykonujących roboty instalacyjno-sanitarne. Tym samym praca na tym stanowisku niezależnie od innych uwarunkowań, a także w zakresie czynności i odpowiedzialności starszego inżyniera budowy (prowadzenie książek obmiaru, opracowywanie zamówień materiałowych i sprzętowych, kalkulacja robót dodatkowych, inne prace techniczne) nie spełniała uznania jej jako wykonywanej w warunkach szczególnych w zakresie wymagań ujętych w wykazie A, dziale XIV, poz. 24 rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. Zdaniem biegłego odwołująca nie mogła prowadzić specjalistycznego nadzoru nad:

1)  pracą elektryków, gdyż nie miała stosownych uprawnień w tym zakresie, a ponadto zeznający w sprawie świadek T. P. nie potwierdził nadzoru odwołującej nad pracami elektrycznymi;

2)  pracami spawalniczymi, gdyż nie miała uprawnień w zakresie prac spawalniczych (np. kwalifikacje inżyniera, majstra spawalniczego nadawane np. przez Instytut Spawalnictwa w G.), a poza tym pracownicy wykonujący roboty spawalnicze muszą posiadać stosowne uprawnienia specjalistyczne, a warunki pracy przy procesach spawalniczych nie pozwalają na bieżącą i bezpośrednią obecność w pobliżu tych prac innych osób;

3)  pracą operatorów ciężkich maszyn budowlanych i drogowych, gdyż ich operatorzy posiadają specjalistyczne uprawnienie w tym zakresie i dodatkowo nie jest wymagana obecność innych osób bezpośrednio i ciągle przy obsłudze sprzętu.

Biegły wskazał, że w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa (...) były realizowane wszystkie prace sanitarne wymagane do osiągnięcia zgodności projektu budowlanego z projektem wykonawczym, tym samym były to wszystkie prace sanitarne, łącznie z pracami realizowanym na zewnątrz (w tym prace w wykopach), a także pracami sanitarnymi wykonywanymi wewnątrz budynków/budowli. Roboty wodnokanalizacyjne oraz budowa rurociągów w głębokich wykopach są pracami wykonywanymi w warunkach szczególnych. Zeznający w sprawie świadek P. M. stwierdził, że głębokość wykopów pod instalację sanitarną jest określona w dokumentacji projektowej (i zdeterminowana przez warunki lokalne, w tym geologiczne i klimatyczne), i wahała się w granicach 1,5-4 m. Tym samym nie można stwierdzić, że prace przy instalacji sanitarnej na zewnątrz były tylko pracami w głębokich wykopach (powyżej 3 m). Większość robót sanitarnych wykonywanych wewnątrz budynków, np. prace przy instalacji wodociągowej, kanalizacyjnej, wyposażenia sanitarnego, nie są pracami wykonywanymi w warunkach szczególnych zgodnie z wymaganiami rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. Praca montera instalacji sanitarnych obejmuje przede wszystkim cięcie, czyszczenie, dostosowywanie, klejenie, konserwowanie i malowanie instalacji, lutowanie, łączenie rur przez skręcanie, mierzenie i odcinanie rur, montowanie grzejników, podgrzewaczy, umywalek, wanien, baterii, natrysków itp. urządzeń sanitarnych, montowanie uchwytów i wsporników oraz rur w uchwytach, piłowanie, podnoszenie i obniżanie, poziomowanie i pionowanie rur, projektowanie, przygotowanie do montażu, spawanie, uszczelnianie, wiercenie i przekuwanie dziur w stropach i ścianach oraz pod uchwyty, wyznaczanie miejsc i tras przechodzenia instalacji, zgrzewanie. Czynności te, z wyłączeniem spawania, nie są pracami wykonywanymi w warunkach szczególnych. Praca na stanowisku kierownika robót sanitarnych polegała też na kierowaniu pracą majstrów, inżynierów budowy i brygadzistów i obejmowała też czynności techniczno-administracyjne. Z związku z tym praca odwołującej w spornym okresie – zdaniem biegłego – nie była pracą wykonywaną w warunkach szczególnych zgodnie z wymaganiami określonymi w wykazie A, dziale XIV, poz. 24, rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r., gdyż nie polegała na stałym i specjalistycznym dozorze inżynieryjno-technicznym prac wymienionych w wykazie rozporządzenia. Biegły podtrzymał to stanowisko na rozprawie 30 lipca 2019 r.

Sąd w pełni podzielił wnioski zawarte w opinii biegłego. Sąd wskazał, że biegły dysponował wymaganymi w sprawie kwalifikacjami i odpowiednią wiedzą, a opinię oparł na zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, odwołując się do specyfiki pracy A. J. w spornych okresach.

Sąd Okręgowy stwierdził, że odwołująca nie wykonywała stale i w pełnym wymiarze czasu pracy czynności dozoru technicznego nad pracami w szczególnych warunkach, o których mowa w poz. 24, działu XIV, wykazu A ww. rozporządzenia. Nie spełnia więc warunków do przyznania rekompensaty na podstawie art. 21 Ustawy z dnia 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych. Z tego względu Sąd oddalił odwołanie na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., a o kosztach orzekł zgodnie z art. 98 i art. 99 k.p.c. w zw. § 9 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018 r. poz. 265).

A. J. złożyła apelację od wyroku Sądu Okręgowego. Zaskarżyła wyrok w całości i zarzuciła:

1.  naruszenie przepisów postępowania, które mogły mieć wpływ na wynik sprawy, tj.:

a)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę materiału dowodowego i przyznanie wiarygodności i mocy dowodowej opinii biegłego sądowego z 14 maja 2019 r., w sytuacji gdy opinia sporządzona przez biegłego jest nierzetelna, nielogiczna i niepełna, gdyż biegły pominął szereg okoliczności i nie uwzględnił specyfiki robót prowadzonych przez oddział, w którym odwołująca była zatrudniona, co prowadziło do uznania, że odwołująca nie wykonywała pracy, o której mowa w poz. 24 działu XIV wykazu A Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego oraz wzrostu emerytur i rent inwalidzkich dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. z 1983 r., nr 8, poz. 43),

b)  naruszenie przepisu art. 286 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, tj. niedopuszczenie dowodu z opinii kolejnego biegłego tej samej specjalności, pomimo że wydana opinia biegłego pozostawała niejasna, nieprzekonywująca i nie wyjaśniała dostatecznie spornych w sprawie kwestii, podobnie jak złożona przez biegłego ustna opinia uzupełniająca,

c)  art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak odniesienia się w uzasadnieniu wyroku do zarzutów stawianych przez stronę co do opinii biegłego z 14 maja 2019 r. i braku wyjaśnienia, dlaczego mimo tych zarzutów, sąd uznał opinię biegłego za wiarygodną i wystarczającą w sprawie,

d)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewszechstronną ocenę materiału dowodowego i pominięcie dowodów w postaci : zakresu czynności, obowiązków, uprawnień i odpowiedzialności Kierownika Robót (...), wykazu pt. „Prace szczególnie niebezpieczne występujące w (...) SA.”, zeznań świadków i odwołującej, z których wynika, że odwołująca sprawowała nadzór nad pracą wykonywaną w szczególnych warunkach (pracą w głębokich wykopach, pracą monterów instalacji sanitarnych, maszynistów ciężkich maszyn budowlanych) i była narażona na równie niekorzystne warunki pracy, co robotnicy, których nadzorowała,

e)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewszechstronną ocenę materiału dowodowego i pominięcie okoliczności, że praca monterów instalacji sanitarnych, nad którymi odwołująca sprawowała nadzór, polegała na wykorzystaniu urządzeń i narzędzi wibracyjnych oraz udarowych, a obsługa ww. urządzeń należy do wykazu prac wykonywanych w szczególnych warunkach (poz. 18 Dział XIV wykazu ww. rozporządzenia),

-

co doprowadziło do błędnego przyjęcia, że odwołująca w spornym okresie nie była zatrudniona w szczególnych warunkach;

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 32 ust. 2 Ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz.U. z 2018 r., poz. 1270 ze zm.) w związku z art. 21 ust. 1 Ustawy z dnia 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych (tekst jedn. Dz.U. z 2018 r., poz. 1924) wskutek odmowy przyznania ubezpieczonej prawa do rekompensaty, w sytuacji gdy odwołująca pracowała w warunkach szczególnych przez okres co najmniej 15 lat.

Wskazując na te zarzuty, odwołująca wniosła o zmianę wyroku Sądu Okręgowego i zaskarżanej decyzji oraz przyznanie jej rekompensaty za pracę w szczególnych warunkach, ewentualnie uchylenie wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Wniosła także o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny ustalił i rozważył:

Apelacja jest niezasadna.

Wbrew zawartym w niej zarzutom, Sąd Okręgowy rozważył wszechstronnie cały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i wywiódł na ich podstawie trafne wnioski, znajdujące należyte oparcie w zgromadzonych w sprawie dowodach w postaci dokumentów z akt osobowych wnioskodawczyni, zeznań świadków i odwołującej oraz opinii biegłego sądowego z zakresu BHP. Zdaniem Sądu II instancji, Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, iż A. J. w spornych okresach zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa (...) na stanowisku inżyniera budowy i kierownika Kierownictwa (...) nie wykonywała stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. W konsekwencji, Sąd Okręgowy właściwie zastosował przepisy prawa materialnego, tj. przepisy art. 32 ust. 2 z dnia 17.12. 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w zw. z art. 21 ust. 1 i art. 2 pkt 5 ustawy z 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych, uznając, iż wnioskodawczyni nie spełniła przesłanek niezbędnych do przyznania jej prawa do rekompensaty. Sąd Apelacyjny w całości podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne oraz podziela ocenę prawną dokonaną przez ten Sąd I instancji.

Przedmiotem niniejszej sprawy była kwestia, czy ubezpieczona A. J. spełnia warunki niezbędne do nabycia prawa do rekompensaty, o której mowa w art. 21 ustawy z dnia 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych. Zgodnie z treścią art. 21 ust. 1 cytowanej ustawy rekompensata przysługuje ubezpieczonemu, jeżeli ma okres pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS, wynoszący co najmniej 15 lat. W myśl zaś art. 21 ust. 2, rekompensata nie przysługuje osobie, która nabyła prawo do emerytury na podstawie przepisów ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Rekompensatę definiuje natomiast art. 2 pkt 5 tej ustawy, zgodnie z którym rekompensata jest odszkodowaniem za utratę możliwości nabycia prawa do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze dla osób, które nie nabędą prawa do emerytury pomostowej. Rekompensata, o jakiej mowa w ww. przepisach, nie jest więc świadczeniem samodzielnym, a ma charakter dodatkowego świadczenia pieniężnego wliczanego do wysokości kapitału początkowego (art. 23 ust. 2 ustawy pomostowej) i do wysokości emerytury przysługującej z tytułu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego osobom urodzonym po 31 grudnia 1948 r. (art. 24 ust. 1b ustawy emerytalnej), zawierającej wartość zwaloryzowanego kapitału początkowego z uwzględnieniem tej rekompensaty. Celem rekompensaty jest łagodzenie skutków utraty możliwości przejścia na emeryturę z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Jej realizacja polega na zwiększeniu podstawy wymiaru emerytury z FUS, do której osoba uprawniona nabyła prawo po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 31 marca 2016 r. w sprawie III AUa 1899/15, Legalis Nr 1456649).

W niniejszej sprawie sporna była jedynie kwestia, czy A. J. legitymuje się co najmniej 15-letnim okresem wykonywania pracy w warunkach szczególnych, w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w zw. z § 2 i 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983 r., Nr 8, poz. 43, zwane dalej rozporządzeniem). Organ rentowy nie kwestionował bowiem spełnienia przez ubezpieczoną pozostałych przesłanek. Zakład Ubezpieczeń Społecznych uwzględnił do stażu pracy w warunkach szczególnych okres zatrudnienia wnioskodawczyni od 1.01.1990 r. do 14.01.1996 r. w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa (...) na stanowisku majster w Kierownictwie (...) (dalej jako KRS). Spór w sprawie sprowadzał się zatem do prawidłowej oceny charakteru pracy odwołującej w pozostałych okresach zatrudnienia w ww. przedsiębiorstwie, tj. od 27 kwietnia 1987 r. do 31 grudnia 1989 r. na stanowisku inżyniera budowy w KRS oraz od 15 stycznia 1996 r. do 21 grudnia 2003 r. na stanowisku kierownika KRS po kątem możliwości zaliczenia go do stażu pracy w szczególnych warunkach.

Przepis art. 32 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS zawiera definicję pracownika zatrudnionego w szczególnych warunkach, stanowiąc, iż jest nim pracownik zatrudniony przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne bądź otoczenia. Cechą niezbędną do uznania danego zatrudnienia za wykonywane w szczególnych warunkach w rozumieniu § 2 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywanie pracy stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.

Wbrew twierdzeniom apelacji, Sąd Okręgowy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego prawidłowo ustalił, że A. J. w spornych okresach zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa (...) na stanowisku inżyniera budowy w KRS i kierownika KRS nie wykonywała stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w szczególnych warunkach w rozumieniu § 2 ust. 1 rozporządzenia. W tym zakresie nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut naruszenia prawa procesowego art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten uprawnia sąd do oceny wiarygodności dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego. W myśl powyższych dyrektyw Sąd pierwszej instancji rozważa w sposób racjonalny i wszechstronny materiał dowodowy, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych, a wiążąc ich moc i wiarygodność odnosi do pozostałego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie (wyrok SN z dnia 10 czerwca 1999 r. w sprawie II UK 685/98). W celu oceny rodzaju i charakteru pracy wykonywanej w tych spornych okresach, Sąd Okręgowy przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe, a następnie wszechstronnie rozważył cały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy i na jego podstawie dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych. Wbrew zarzutom apelacji Sąd Okręgowy nie pominął dowodów w postaci zakresów czynności, zeznań świadków i zeznań odwołującej przesłuchanej w charakterze strony. Zdaniem Sądu Apelacyjnego ocena dowodów została dokonana przez Sąd pierwszej instancji zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów, wyrażoną w art. 233 § 1 k.p.c., a więc w sposób bezstronny, zgodnie z zasadami wiedzy i logicznego rozumowania oraz doświadczeniem życiowym. Sąd Apelacyjny podziela dokonaną ocenę zeznań świadków i wnioskodawczyni, opinii biegłego z zakresu BHP oraz dokumentów zebranych w aktach osobowych i aktach ZUS. Z kolei argumenty zawarte w apelacji mają - zdaniem Sądu drugiej instancji - charakter polemiczny i są wynikiem subiektywnego poglądu odwołującej na sprawę.

Za niezasadny należy uznać również zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem judykatury obraza cytowanego przepisu może mieć miejsce jedynie wówczas, gdy uzasadnienie skarżonego wyroku, nie posiadając wszystkich koniecznych elementów wskazanych w tym unormowaniu lub zawierając oczywiste braki w tym zakresie, uniemożliwia dokonanie kontroli apelacyjnej (por. wyroki SN z 09.03.2006 r., I CSK 147/05, LEX nr 190753, z dnia 17.03.2006 r., I CSK 63/05, LEX nr 179971, z dnia 22.05.2003 r., II CKN 121/01, LEX nr 137611). Tymczasem uzasadnienie Sądu Okręgowego napisane zostało w sposób, który pozwala skontrolować zasadność rozstrzygnięcia. W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy wskazał podstawę faktyczną rozstrzygnięcia i dowody, na których się oparł oraz wyjaśnił podstawę prawną wyroku. Wbrew zarzutom apelacji Sąd I instancji przedstawił jasne i logiczne uzasadnienie, z jakich przyczyn uznał za wiarygodną opinię biegłego sądowego z zakresu BHP. Brak akceptacji twierdzeń skarżącej, jak też odmienna, subiektywna ocena zebranych w sprawie dowodów, którą prezentuje apelująca nie uzasadnia zasadności sformułowanego zarzutu.

Jak wynika ze świadectwa pracy z dnia 29.02.2004 r., wystawionego przez (...) S.A. w upadłości A. J. zatrudniona była w pełnym wymiarze czasu pracy od 1.03.1983r. do 29.02.2004 r. na stanowisku inspektora w D. Przygotowania Produkcji, Inżyniera budowy w KRS, majstra w KRS, kierownika KRS (k. 8 akt ZUS). Sporne okresy zatrudnienia A. J. w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa (...) zostały udokumentowane również świadectwem pracy w szczególnych warunkach z dnia 7.02.2006 r. (k. 6 akt ZUS), z którego wynika, że w okresie od 27 kwietnia 1987 r. do 21 grudnia 2003 r. A. J. stale i pełnym wymiarze czasu pracy wykonywała pracę: kontrola międzyoperacyjna, kontrola jakości produkcji i usług oraz dozór inżynieryjno-techniczny na oddziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie na stanowiskach: inżynier budowy - kierownictwo robót sanitarnych (od 27 kwietnia 1987 r. do 31 grudnia 1989 r.), majster budowy - kierownictwo robót sanitarnych (od 1 stycznia 1990 r. do 14 stycznia 1996 r.), kierownik - kierownictwo robót sanitarnych (od 15 stycznia 1996 r. do 21 grudnia 2003 r.). Przypomnieć należy, że Sąd Apelacyjny w pełni akceptuje ukształtowany w orzecznictwie pogląd, zgodnie z którym treść świadectwa pracy oraz świadectwa pracy w szczególnych warunkach, jak każdy dokument nieurzędowy w rozumieniu art. 244 §1 i 2 k.p.c., może podlegać weryfikacji. Dokonana przez pracodawcę w świadectwie pracy w szczególnych warunkach ocena charakteru zatrudnienia pracownika nie jest dla sądu wiążąca, dokument ten podlega co do swojej wiarygodności i mocy dowodowej takiej samej ocenie jak każdy inny dowód. Tym samym istnienie tych świadectw w odniesieniu do spornego okresu zatrudnienia nie uniemożliwia przeprowadzenia postępowania dowodowego na okoliczność ustalenia, czy świadczona praca odpowiada pracom wykonywanym w warunkach szczególnych w myśl przepisów ww. rozporządzenia. Stąd też Sąd I instancji w celu oceny rodzaju i charakteru pracy wykonywanej przez A. J. w spornych okresach (inżynier budowy, kierownik KRS) prawidłowo przeprowadził postepowanie dowodowe.

Z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków P. M., T. P. oraz C. Z. (k.48-49) wynikało, że do zadań kierownika należał nadzór nad pracą majstrów, a A. J. w ramach swoich obowiązków nie nadzorowała robót elektrycznych, a jedynie roboty sanitarne. Odwołująca nadzorowała pracę pracowników fizyczno-sanitarnych, pracowników wykonujących roboty wodno-kanalizacyjne i instalacje deszczowe. Jako kierownik budowy musiała prowadzić dziennik budowy. Z zeznań świadka P. M. wynikało nadto, że inżynier wykonywał tylko merytoryczne czynności, za które odpowiadał kierownik robót. Inżynier wykonywał czynności ściśle techniczne, za które nie ponosił odpowiedzialności. Sąd Okręgowy prawidłowo dał wiarę zeznaniom przesłuchanych świadków w zakresie dotyczącym obowiązków A. J., bowiem świadkowie ci byli zatrudnieni razem z odwołującą, a więc orientowali się, co do wykonywanych przez nią czynności. Ponadto zeznania świadków są logiczne i spójne, a także korespondują z pozostałymi dowodami zebranymi w sprawie. Odwołująca zeznała, że w trakcie spornego zatrudnienia podlegali jej monterzy instalacji sanitarnych, spawacze, elektrycy i jeden majster. Jednocześnie podlegało jej kilka budów. Na budowach, które nadzorowała pracowali monterzy instalacji sanitarnych, spawacze, robotnicy budowlani oraz pomocnicy, którzy pomagali w podawaniu materiałów i wykonywaniu wykopu. Odwołująca zeznała także, że do zadań montera instalacji sanitarnych należało wykonywanie wszystkich sieci, kładzenie rur i wykonywanie instalacji w budynkach (k. 28). Z wyjaśnień odwołującej złożonych przed Sądem II instancji wynikało, iż jako kierownik nadzorowała jedynie roboty sanitarne, natomiast nie nadzorowała prac spawalniczych. Jej zadaniem jako kierownika była koordynacja pracy wszystkich specjalistów na budowie (jednocześnie od 3 do 5 budów). Nadto odwołująca wyjaśniła, iż na poszczególnych budowach był majster i inżynier budowy. Kierownik budowy sprawował nadzór nad majstrem i nad inżynierem budowy. Stanowisko inżyniera budowy, majstra, kierownika budowy różniło się uprawnieniami, a w rzeczywistości praca na tych stanowiskach niewiele się różniła (k. 148v).

Z zakresu czynności i odpowiedzialności starszego inżyniera znajdującego się w aktach osobowych A. J. wynikało, iż do jej obowiązków należało: prowadzenie książek obmiarów, dokonywanie obmiarów i odbioru dokonanych robót, opracowywanie zapotrzebowania na środki produkcji, pod nadzorem kierownika roboty sporządzanie protokołu stanu i wartości wykonanych robót oraz przygotowywanie rozliczeń finansowych i materiałowych, kompletowanie potrzebnych dokumentów i zapisów gwarantujących każdorazowo sprawdzenie stanu wykonywanych robót, dokonywanie na zlecenie kierownika budowy kalkulacji robót dodatkowych i przeprowadzenie kontroli stanu BHP i p.poż. i na wyraźne polecenie kierownika budowy zastępowanie majstra na budowie.

Z kolei z zakresu czynności, obowiązków, uprawnień i odpowiedzialności Kierownika Robót (...) wynikało, iż do jej obowiązków należało w szczególności: realizacja planów operatywnych w zakresie poziomu kosztów, wielkości produkcji i funduszu płac, realizowanie robót zgodnie z dokumentacją techniczną i zasadami sztuki budowlanej, organizowanie i kierowanie przebiegiem robót w kierownictwie budowy na poszczególnych placach budów, prowadzenie magazynu materiałów budowlanych, kontrola zużytych do produkcji materiałów, nadzór na jakością wykonywanych robót, prowadzenie książek obmiarów, przeprowadzenie szkoleń pracowników na stanowiskach pracy, terminowe składanie dokumentów, przygotowanie budowy do prowadzenia robót w okresie zimowym, przestrzeganie terminów realizacji obiektów i budów, branie udziału w komisjach odbioru, organizowanie placu budowy i likwidacja placu budowy po zakończeniu robót, przeprowadzanie analizy dokumentacji projektowo-kosztorysowej.

Sąd I instancji na okoliczność ustalenia, czy czynności wykonywane przez odwołującą w spornych okresach zatrudnienia odpowiadają czynnościom wymienionym w załączniku do rozporządzenia Rady Ministrów z 7.02.1983 r. dopuścił dowód z opinii biegłego za zakresu BHP. Biegły sądowy po analizie zgromadzonej dokumentacji w aktach sprawy, aktach ZUS i aktach osobowych, zeznań świadków i odwołującej stwierdził, że A. J. w spornych okresach zatrudnienia na stanowisku inżynier budowy w KRS i kierownik KRS nie wykonywała stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w szczególnych warunkach (kontrola międzyoperacyjna, kontrola jakości produkcji i usług oraz dozór inżynieryjno-techniczny na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie - Wykaz A, dział XIV, poz. 24 załącznika do ww. rozporządzenia). Po pierwsze biegły zwrócił uwagę, że odwołująca dopiero z dniem 27 września 1989 r. uzyskała stwierdzenie przygotowania zawodowego do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie w specjalności instalacyjno-inżynieryjnej w zakresie sieci i instalacji sanitarnych (z wyłączeniem sieci gazowych). Powyższe, w kontekście zeznań świadka P. M., wskazuje, że odwołująca, świadcząc pracę na stanowisku inżyniera budowy (KRS), nie mogła wykonywać specjalistycznego dozoru nad pracą pracowników wykonujących roboty instalacyjno-sanitarne. Tym samym – zdaniem biegłego - praca na tym stanowisku niezależnie od innych uwarunkowań, a także w zakresie czynności i odpowiedzialności starszego inżyniera budowy (prowadzenie książek obmiaru, opracowywanie zamówień materiałowych i sprzętowych, kalkulacja robót dodatkowych, inne prace techniczne) nie spełniała uznania jej jako wykonywanej w warunkach szczególnych w zakresie wymagań ujętych w wykazie A, dziale XIV, poz. 24 rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983r. Zdaniem biegłego odwołująca nie mogła także prowadzić specjalistycznego nadzoru nad: pracą elektryków, gdyż nie miała stosownych uprawnień w tym zakresie, a ponadto zeznający w sprawie świadek T. P. nie potwierdził nadzoru odwołującej nad pracami elektrycznymi. Biegły nie potwierdził też jakoby odwołująca sprawowała nadzór nad pracą pracami spawalniczymi, gdyż nie miała uprawnień w zakresie prac spawalniczych (np. kwalifikacje inżyniera, majstra spawalniczego nadawane np. przez Instytut Spawalnictwa w G.), ani też nad pracą operatorów ciężkich maszyn budowlanych i drogowych, ponieważ ich operatorzy posiadają specjalistyczne uprawnienie w tym zakresie i dodatkowo nie jest wymagana obecność innych osób bezpośrednio i ciągle przy obsłudze sprzętu. Po drugie, biegły wskazał, że w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa (...) były realizowane wszystkie prace sanitarne wymagane do osiągnięcia zgodności projektu budowlanego z projektem wykonawczym, tym samym były to wszystkie prace sanitarne, łącznie z pracami realizowanym na zewnątrz (w tym prace w wykopach), a także pracami sanitarnymi wykonywanymi wewnątrz budynków/budowli. Roboty wodnokanalizacyjne oraz budowa rurociągów w głębokich wykopach są pracami wykonywanymi w warunkach szczególnych. Zeznający w sprawie świadek P. M. stwierdził, że głębokość wykopów pod instalację sanitarną jest określona w dokumentacji projektowej (i zdeterminowana przez warunki lokalne, w tym geologiczne i klimatyczne), i wahała się w granicach 1,5-4 m. Tym samym nie było podstaw do stwierdzenia, że prace przy instalacji sanitarnej na zewnątrz były wyłącznie pracami w głębokich wykopach (głębszych niż 3 m). Większość robót sanitarnych wykonywanych wewnątrz budynków, np. prace przy instalacji wodociągowej, kanalizacyjnej, wyposażenia sanitarnego, nie są pracami wykonywanymi w warunkach szczególnych zgodnie z wymaganiami rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. Prace montera instalacji sanitarnych obejmuje przede wszystkim cięcie, czyszczenie, dostosowywanie, klejenie, konserwowanie i malowanie instalacji, lutowanie, łączenie rur przez skręcanie, mierzenie i odcinanie rur, montowanie grzejników, podgrzewaczy, umywalek, wanien, baterii, natrysków itp. urządzeń sanitarnych, montowanie uchwytów i wsporników oraz rur w uchwytach, piłowanie, podnoszenie i obniżanie, poziomowanie i pionowanie rur, projektowanie, przygotowanie do montażu, spawanie, uszczelnianie, wiercenie i przekuwanie dziur w stropach i ścianach oraz pod uchwyty, wyznaczanie miejsc i tras przechodzenia instalacji, zgrzewanie. Czynności te, z wyłączeniem spawania, nie są pracami wykonywanymi w warunkach szczególnych. Praca na stanowisku kierownika robót sanitarnych polegała też na kierowaniu pracą majstrów, inżynierów budowy i brygadzistów i obejmowała czynności techniczno-administracyjne. W świetle powyższego zdaniem biegłego praca odwołującej w spornym okresie –– nie była pracą wykonywaną w warunkach szczególnych zgodnie z wymaganiami określonymi w wykazie A, dziale XIV, poz. 24, rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r., gdyż nie polegała na stałym i specjalistycznym dozorze inżynieryjno-technicznym prac wymienionych w wykazie. Biegły podtrzymał powyższe stanowisko w ustnej opinii uzupełniającej złożonej na rozprawie 30 lipca 2019 r.

Sąd Okręgowy dokonał prawidłowej oceny opinii biegłego sądowych z zakresu BHP. W ocenie Sądu Apelacyjnego, wnioski zawarte w tej opinii należy podzielić w całości i uznać je za fachowe oraz należycie uzasadnione. Ponadto, opinia biegłego była co do zasady zgodna z pozostałym materiałem dowodowym w postaci zeznań świadków i dokumentacji osobowej. Opinia jednoznacznie wyjaśnia, jakie argumenty przemawiają za tym, że praca ubezpieczonej w spornym okresie na stanowisku inżyniera budowy w KRS i kierownika KRS nie spełnia wymagań określonych w rozporządzeniu Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. Wbrew twierdzeniom apelacji, opinia biegłego sądowego z zakresu BHP uwzględnia specyfikę robót prowadzonych przez ww. przedsiębiorstwo. W związku z tym nie sposób przypisać Sądowi I instancji naruszenia art. 286 k.p.c., poprzez niedopuszczenie dowodu z opinii kolejnego biegłego sądowego z zakresu BHP. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 października 2015 r., I UK 447/14, LEX 1820395 , M.P.Pr. (...)-45 wskazał, że w świetle art. 286 k.p.c., sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z dodatkowej opinii tych samych lub innych biegłych, gdy zachodzi tego potrzeba, a więc wówczas, gdy opinia złożona do sprawy zawiera istotne braki, sprzeczności, względnie nie wyjaśnia istotnych okoliczności. W ocenie Sądu Apelacyjnego taka sytuacja nie miała miejsca na gruncie niniejszej sprawy. Opinia biegłego z zakresu BHP była fachowa, pełna, wszechstronna i udzieliła odpowiedzi na postawione tezy dowodowe. Ponadto opinia uzupełniająca wyjaśniła należycie wszelkich wątpliwości wskazane w zarzutach odwołującej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, okoliczności faktyczne ustalone w rozpoznawanej sprawie nie pozwalają uznać czynności wykonywanych przez A. J. w okresie zatrudnienia od 27 kwietnia 1987 r. do 31 grudnia 1989 r. i od 15 stycznia 1996 r. do 21 grudnia 2003 r. w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa (...) na stanowisku inżyniera budowy w KRS i kierownika KRS, za wskazaną kontrolę lub dozór inżynieryjno-techniczny na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie (Wykaz A, dział XIV, poz. 24 załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy. Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie), w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy), w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 14 września 2007 r., III UK 27/07, OSNP 2008/21-22/325; z 19 września 2007 r., III UK 38/07, OSNP 2008/21-22/329; z 6 grudnia 2007 r., III UK 66/07, LEX nr 483283; z 22 stycznia 2008 r., I UK 210/07, OSNP 2009/5-6/75). Sąd Najwyższy stwierdził również, że prawo do emerytury z art. 32 ww. ustawy, czyli w niższym niż określony w art. 27 ww. ustawy wieku emerytalnym jest ściśle związane z szybszą utratą zdolności do zarobkowania z uwagi na szczególne warunki lub szczególny charakter pracy. Prawo to stanowi przywilej i odstępstwo od zasady wyrażonej w art. 27 ustawy, a zatem regulujące je przepisy należy wykładać w sposób gwarantujący zachowanie celu uzasadniającego to odstępstwo. Jeśli czynności ogólnie pojętej kontroli oraz dozoru inżynieryjno - technicznego wykonywane są stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na stanowisku pracy związanym z określoną w pkt 24 działu XIV wykazu A ww. rozporządzenia kontrolą lub dozorem inżynieryjno - technicznym, to okres wykonywania tej pracy jest okresem pracy uzasadniającym prawo do świadczeń na zasadach przewidzianych w rozporządzeniu, niezależnie od tego ile czasu pracownik poświęca na bezpośredni dozór pracowników, a ile na inne czynności ściśle związane ze sprawowanym dozorem i stanowiące jego integralną część, takie jak sporządzanie związanej z nim dokumentacji (wyroki SN: z dnia 24 września 2009 r., II UK 31/09, LEX nr 559949; z dnia 11 marca 2009 r., LEX nr 550990; 4 października 2007 r., I UK 111/07, LEX nr 375689). Sposób kwalifikowania określonych czynności pracowniczych, jako "prac różnych" wymienionych pod pozycją 24 w dziale XIV wykazu A był wielokrotnie analizowany w orzecznictwie sądowym. W dotychczasowej judykaturze podkreśla się jednolicie, że objęcie nadzorem lub kontrolą, o których mowa w punkcie 24 działu XIV wykazu A, także innych prac niż wymienione w tym wykazie, nie wyłącza zakwalifikowania samego nadzoru lub kontroli jako pracy w szczególnych warunkach, jeżeli te inne (podlegające dozorowi lub kontroli) prace nie są na danym oddziale lub wydziale podstawowe. Natomiast w sytuacji, gdy dozór inżynieryjno-techniczny jest pracą w szczególnych warunkach i praca polegająca na dozorze była wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, nie ma potrzeby ustalania, ile czasu ubezpieczony poświęcał na bezpośredni nadzór nad pracownikami, a ile na inne czynności, które były związane z tym dozorem. Osoba wykonująca dozór inżynieryjno-techniczny nad pracami wykonywanymi w warunkach zagrażających bezpieczeństwu nie musi bowiem stale przebywać na stanowiskach, gdzie jest wykonywana praca, a w zakresie jej obowiązków musi być przewidziane sporządzanie dokumentacji, planów organizacyjnych i innych czynności (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 października 2007 r., I UK 111/07, LEX nr 375689 i z dnia 30 stycznia 2008 r., I UK 195/07, OSNP 2009 nr 7-8, poz. 105 - a także przykładowo wyroki z dnia 8 stycznia 2009 r., I UK 201/08, LEX nr 738338 i z dnia 11 marca 2009 r., II UK 243/08, LEX nr 550990). W utrwalonym orzecznictwie zwraca się jednocześnie uwagę, że zachodzi potrzeba odróżnienia czynności administracyjno-biurowych ściśle związanych ze sprawowanym dozorem inżynieryjno-technicznym, od czynności, które nie pozostają w żadnym związku z tym dozorem i stanowią dodatkowe obowiązki. Czym innym jest bowiem wykonywanie czynności administracyjno-biurowych immanentnie związanych ze sprawowaniem dozoru inżynieryjno-technicznego, a czym innym wykonywanie w ramach zakresu obowiązków służbowych również innych czynności, niemających związku z wykonywaniem bezpośredniego dozoru nad procesem produkcji. Wówczas, gdy wykonywanie takich "pozostałych" czynności w ramach zakresu obowiązków na danym stanowisku pracy uniemożliwia sprawowanie dozoru stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, nie jest możliwe zaliczenie takiego okresu zatrudnienia do pracy w szczególnych warunkach (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2011 r., II UK 48/11, LEX nr 1108485 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 20 marca 2013 r., III AUa 1093/12, LEX nr 1314781). Pozostając w nurcie tych rozważań warto podkreślić, iż Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 grudnia 2013 r. w sprawie o sygn. akt I UK 184/13 (LEX numer 1448473) wyjaśnił, że „dozór inżynieryjno-techniczny na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie” – aby mógł być uznany za pracę w szczególnych warunkach w rozumieniu art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych – musi odpowiadać łącznie następującym warunkom: 1) musi być dozorem inżynieryjno-technicznym, czyli dozorem specjalistycznym, a nie dozorem „jakimkolwiek” (nie może być „zwykłym” dozorem wykonywanym w ramach pracowniczego podporządkowania kierownictwu pracodawcy); 2) musi być sprawowany „na oddziałach i wydziałach”, czyli powinien być wykonywany bezpośrednio w określonym, skonkretyzowanym środowisku pracy, w którym istnieje narażenie na czynniki o znacznej szkodliwości dla zdrowia lub powodujące znaczny stopień uciążliwości pracy albo wymagające wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia; 3) powinien dotyczyć prac zgodnych z wykazami prac w szczególnych warunkach (zawartymi w załącznikach do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 roku) i wykonywanych bezpośrednio przez osoby, nad którymi sprawowany jest nadzór; 4) musi być wykonywany stale przez osobę nadzorującą, czyli nie może mieć charakteru okazjonalnego (peryferyjnego); 5) powinien być sprawowany w pełnym wymiarze czasu pracy, jaki obowiązuje osobę nadzorującą na zajmowanym przez nią stanowisku.

Akceptując przytoczone orzecznictwo nie można uznać czynności wykonywanych przez A. J. będącą zatrudnioną na stanowisku inżyniera budowy w okresie od 27 kwietnia 1987 r. do 31 grudnia 1989 r. za sprawowanie specjalistycznego dozoru nad pracami wykonywanymi w szczególnych warunkach (roboty wodnokanalizacyjne oraz budowa rurociągów w głębokich wykopach (dział V, poz. 1). W szczególności przemawia za tym okoliczność, iż dopiero w dniu 27.09.1989 r. uzyskała kwalifikacje do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie w specjalności instalacyjno – inżynieryjnej. Ponadto nie sposób pominąć, iż odwołująca jak wynika z jej zakresu obowiązków na stanowisku starszego inżyniera budowy wykonywała w szczególności obowiązki administracyjno-techniczne jak prowadzenie książek obmiaru, opracowywanie zamówień materiałowych i sprzętowych, kalkulacja robót dodatkowych, sporządzanie protokołu stanu i wartości wykonanych robót oraz przygotowywanie rozliczeń finansowych i materiałowych, inne prace techniczne, które nie spełniają wymogów uznania ich za pracę wykonywaną w warunkach szczególnych, o której mowa w wykazie A, dziale XIV, poz. 24 rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r.

Sąd Okręgowy prawidłowo też uznał, że okresu zatrudnienia A. J. na stanowisku kierownika KRS nie można zakwalifikować do stażu pracy wykonywanej w warunkach szczególnych jako sprawowanie dozoru inżynieryjno-technicznego i kontroli międzyoperacyjnej na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace warunkach szczególnych. Podkreślić należy, iż niewystarczające jest do uznania za prace w szczególnych warunkach wykonywanie ogólnych robót wodnokanalizacyjnych. Koniecznym wymogiem jest wykonywanie robót wodnokanalizacyjnych w głębokich wykopach. Natomiast z ustaleń faktycznych wynika, że pracownicy podlegli odwołującej wykonywali prace związane z montażem sieci sanitarnych zarówno na zewnątrz (w tym prace w wykopach), a także prace sanitarne wykonywane wewnątrz budynków/budowli, które nie są pracami wykonywanymi w warunkach szczególnych zgodnie z wymaganiami rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. Ponadto przy uznaniu prac przy wykopach za pracę w szczególnych warunkach istotna jest również głębokość tych wykopów. W literaturze przyjmuje się za „głębokie wykopy„ - wykopy o głębokości przekraczającej 3 metry. Z ustaleń faktycznych wynika, że pracownicy podlegli odwołującej wykonywali prace instalacyjno-sanitarne w wykopach od 1,5 do 4 m. wgłąb. Należy zatem przyjąć, że w czasie typowego dnia roboczego na budowie A. J. mogła pełnić dozór inżynieryjno – techniczny nad pracami wodnokanalizacyjnymi wykonywanymi:

- na zewnątrz budynku

1) w wykopach przekraczających 3 m. głębokości

2) w wykopach do 3 m. głębokości

- wewnątrz budynku (prace wykończeniowe).

Nie można zatem uznać – jak chce tego skarżąca, iż w okresie zatrudnienia na stanowisku kierownika KRS (od 15 stycznia 1996 r. do 21 grudnia 2003 r.) wykonywała stale i w pełnym wymiarze czasu pracy dozór inżynieryjno – techniczny wyłącznie nad pracami wykonywanymi w warunkach szczególnych (tj. nad pracami w wykopach o głębokości co najmniej 3 m.)

Niezależnie od tego, należy stwierdzić, iż zakres obowiązków wnioskodawczyni na stanowisku kierownika robót sanitarnych, przyjęty przez nią do stosowania w dniu 1 października 1997 r. (akta osobowe) obejmował cały szereg czynności, w szczególności: kierownik robót sanitarnych jest odpowiedzialny za wykonanie powierzonego zakresu produkcji, jakości robót, za koszty budowy, za właściwe wykorzystanie przydzielonych środków i zatrudnionych pracowników, gospodarką materialną oraz bezpieczeństwo i higienę pracy, a także ochronę przeciwpożarową budowlanych obiektów i majątku. W szczególności do zadań kierownictwa robót sanitarnych należała:

1)  realizacja planów operatywnych w zakresie poziomu kosztów, wielkości produkcji i funduszu płac

2)  realizowanie robot zgodnie z dokumentacją techniczną, harmonogramem, zasadami sztuki budowlanej i Prawem Budowlanym oraz zgodnie z pozwoleniem na budowę, wydanym przez organy administracyjne

3)  ścisłe przestrzeganie przepisów dotyczących zachowania niezbędnych wymogów w zakresie warunków bhp i p.poż. oraz zabezpieczenia mienia

4)  organizowanie i kierowanie przebiegiem robót w kierownictwie budowy na poszczególnych placach budów

5)  kompletowanie atestów na wbudowane materiały i wyroby

6)  prowadzenie magazynu materiałów budowlanych, przestrzeganie zasad racjonalnej gospodarki magazynowej i materiałowej, niedopuszczanie do powstawania zapasów zbędnych i nadmiernych

7)  kontrola zużytych do produkcji materiałów oraz prawidłowe odnoszenie na poszczególne budowy

8)  nadzór nad jakością wykonywanych robót zgodnie z obowiązującymi normami i warunkami technicznymi

9)  prowadzenie książek obmiaru

10)  potwierdzanie przebiegu realizowanych robót wpisami do Dziennika Budowy

11)  sporządzanie projektów planów operatywnych

12)  kontrola dyscypliny pracy oraz informowanie D. Personalnego o porzuceniach pracy

13)  składanie zapotrzebowań na pracowników, środki transportowe, materiały i sprzęt

14)  dokumentowanie przerobu - składanie protokołów robot w toku i protokołów odbioru robót, stanowiących podstawę do wystawienia faktur

15)  przeprowadzenie szkoleń pracowników na stanowiskach pracy

16)  właściwe wykorzystanie środków produkcji

17)  terminowe składanie dokumentów

18)  przygotowanie budowy do prowadzenia robót w okresie zimowym

19)  przestrzeganie terminów realizacji obiektów i budów zgodnie z umową zawartą z Inwestorem

20)  branie udziału w komisjach odbioru oraz komisjach przeglądów gwarancyjnych

21)  usuwanie ewentualnych usterek w terminach uzgodnionych w protokole

22)  branie czynnego udziału w opracowywaniu projektów technologii i organizacji robót

23)  organizowanie placu budowy zgodnie z opracowanym projektem zagospodarowania 24/1 likwidacja placu budowy po zakończeniu robot

24)  likwidacja placu budowy po zakończeniu robót

25)  przed przystąpieniem do realizacji budowy przeprowadzić analizę dokumentacji projektowo-kosztorysowej, a zauważone nieprawidłowości i błędy wyjaśnić z odpowiednimi służbami p-stwa oraz Inwestorem

26)  przeprowadzenie (przed przystąpieniem do realizacji budowy) analizy dokumentacji projektowo – kosztorysowej, wyjaśnienie zauważonych nieprawidłowości i błędów z odpowiednimi służbami przedsiębiorstwa oraz inwestorem.

Jak z powyższego zestawienia wynika, na kierowniku (kierownictwie) robót sanitarnych spoczywał cały szereg zadań, z których większość nie była w żaden sposób związana z dozorem inżynieryjno – technicznym prac wykonywanych w szczególnych warunkach.

Z tych względów, jak już wcześniej była o tym mowa, okresu pracy A. J. na stanowisku kierownika robót sanitarnych, podległego bezpośrednio dyrektorowi ds. produkcji, nie można uznać za okres pracy w szczególnych warunkach.

W konsekwencji prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, Sąd Okręgowy słusznie uznał, iż A. J. nie legitymuje się okresem pracy w warunkach szczególnych w wymiarze 15 lat, a zatem nie spełnia przesłanki określonej w przepisie art. 21 ust.1 ustawy z dnia 19 grudnia 2008 r. w zw. z art. 2 pkt 5 ustawy o emeryturach pomostowych, niezbędnej do przyznania mu prawa do rekompensaty.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

Orzekając od kosztach procesu, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 102 k.p.c. odstąpił od obciążania A. J. kosztami zastępstwa procesowego organu rentowego za drugą instancję. Zgodnie z tym przepisem w wypadkach szczególnie uzasadnionych Sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko cześć kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Przy ocenie przesłanek wskazanych w tym przepisie, Sąd Apelacyjny wziął pod uwagę aktualną sytuację osobistą i majątkową odwołującej, charakter sprawy (prawo do rekompensaty) oraz fakt subiektywnego przekonania odwołującej o zasadności swojego roszczenia wobec uzyskania od pracodawcy świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach.

Sławomir Bagiński Barbara Orechwa-Zawadzka Marek Szymanowski