Sygnatura akt III K 120/19

8.WYROK

2.1.W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

9.Dnia 3 sierpnia 2020 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. III Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: sędzia Grzegorz Krogulec

Ławnicy: Zbigniew Dwornik, Jacek Dzwonek

Protokolant Magdalena Mazurkiewicz, Bożena Wolfram

w obecności prokuratora Marcina Domaradzkiego, Waldemara Szymańskiego

po rozpoznaniu w dniach 24.01.2020 r., 22.05.2020 r., 10.06.2020 r., 24.06.2020 r.
i 03.08.2020 r.

sprawy G. R., syna K. i M. z domu K.,

urodzonego (...) w T.,

oskarżonego o to, że:

I.  w dniu 9 sierpnia 2019 r. w mieszkaniu przy ul. (...) w T., woj. (...), poprzez wielokrotne zadawanie uderzeń po całym ciele i po głowie M. B. (1) spowodował u niej obrażenia ciała w postaci pęknięcia śledziony, którą usunięto z powodu krwotoku, z towarzyszącymi podskórnymi krwiakami na głowie i złamaniami żeber lewych IX –dwumiejscowym oraz X-XII, co stanowi ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu kary co najmniej jednego roku pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu z użyciem przemocy, będąc za nie uprzednio skazanym w warunkach określonych w art. 64 § 1 kk,

tj. o czyn z art. 156 § 1 pkt 2 kk w zw. z art. 64 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

II.  w dniu 9 sierpnia 2019 r. w T., woj. (...) groził E. P. (1) pobiciem w celu wywarcia na nią wpływu, aby podczas przesłuchania w charakterze świadka przez funkcjonariuszy Policji zeznawała, że nie widziała kto w tym dniu pobił M. B. (1),

tj. o czyn z art. 245 kk

orzeka:

1.  w miejsce czynu zarzucanego oskarżonemu G. R. w punkcie I aktu oskarżenia uznaje go za winnego tego, że w dniu 9 sierpnia 2019 roku, w mieszkaniu nr (...) przy ulicy (...) w T., działając z zamiarem ewentualnym spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu M. B. (1), zadał jej trzykrotnie uderzenia otwartą ręką w twarz, uderzenie pięścią w plecy po lewej stronie oraz uderzenie pięścią nad łukiem brwiowym, a uderzenie pięścią w plecy pokrzywdzonej M. B. (1) spowodowało u niej złamanie czterech lewych żeber – od IX do XII, pęknięcie śledziony, co generowało powstanie krwiaka otrzewnej i krwiaka przestrzeni zaotrzewnowej, a w następstwie krwawień w obrębie brzucha doszło do powstania wstrząsu krwotocznego, który stanowi chorobę realnie zagrażającą życiu, zaś utrata śledziony, którą usunięto z powodu krwotoku, stanowi „inne ciężkie kalectwo”, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu kary co najmniej jednego roku pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu oraz za przestępstwo rozboju, będąc za nie uprzednio skazanym w warunkach określonych w art. 64 § 2 kk i za tak przypisany czyn wyczerpujący dyspozycję art. 156 § 1 pkt 2 kk w zw. z art. 64 § 2 kk, na podstawie art. 156 § 1 pkt 2 kk w zw. z art. 64 § 2 kk wymierza mu karę 5 (pięć) lat pozbawienia wolności,

2.  oskarżonego G. R. uniewinnia od czynu zarzucanego w punkcie II aktu oskarżenia,

3.  na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu G. R. okres tymczasowego aresztowania od dnia 6 września 2019 roku, od godziny 11:05,

4.  na podstawie art. 41a § 1 kk orzeka zakaz kontaktowania się oskarżonego G. R. z pokrzywdzoną M. B. (1) i zbliżania się do niej na odległość nie mniejszą niż 20 metrów przez okres 5 (pięciu) lat,

5.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. P. kwotę (...),(...) ((...) złotych tytułem zwrotu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu G. R. z urzędu oraz kwotę (...) złotych z tytułu zwrotu wydatków związanych z dojazdem samochodem osobowym na rozprawy sądowe,

6.  zwalnia oskarżonego G. R. od kosztów sądowych, którymi obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Formularz UK 1

Sygnatura akt

III K 120/19

1.  USTALENIE FAKTÓW

1.1.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

1.1.1.

G. R.

W dniu 9 sierpnia 2019 roku, w mieszkaniu nr (...) przy ulicy (...) w T., działając z zamiarem ewentualnym spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu M. B. (1), zadał jej trzykrotnie uderzenia otwartą ręką w twarz, uderzenie pięścią w plecy po lewej stronie oraz uderzenie pięścią nad łukiem brwiowym, a uderzenie pięścią w plecy pokrzywdzonej M. B. (1) spowodowało u niej złamanie czterech lewych żeber – od IX do XII i pęknięcie śledziony, co generowało powstanie krwiaka otrzewnej i krwiaka przestrzeni zaotrzewnowej, a w następstwie krwawień w obrębie brzucha doszło do powstania wstrząsu krwotocznego, który stanowi chorobę realnie zagrażającą życiu, zaś utrata śledziony, którą usunięto z powodu krwotoku, stanowi „inne ciężkie kalectwo”, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu kary co najmniej jednego roku pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu oraz za przestępstwo rozboju, będąc za nie uprzednio skazanym w warunkach określonych w art. 64 § 2 kk

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione

Dowód

Numer karty

M. B. (1) i G. R. pozostawali w konkubinacie przez dwa lata, od czerwca 2017 roku, od czasu, kiedy oskarżony opuścił zakład karny. Rozstali się 12 maja 2019 roku. G. R. wyprowadził się z mieszkania M. B. (1) i zaczął spotykać się z inną kobietą - B. Ż. (1). Kiedy oskarżony z pokrzywdzoną mieszkali razem zdarzało się, że dochodziło między nimi do awantur, w tym przepychanek i rękoczynów. Oskarżony wszczynał awantury, szarpał pokrzywdzoną i czasami uderzał otwartą dłonią w twarz. Córka pokrzywdzonej P. B. stawała w obronie matki, interweniowała, wzywała policję. Po rozstaniu oskarżony nie zerwał kontaktu z pokrzywdzoną, dzwonił do niej.

zeznania M. B. (1)

k.45-46, 220

wyjaśnienia oskarżonego

k.218v

zeznania P. B.

k. 5, 222v,

wydruk rejestru interwencji policji

k. 29

Od początku sierpnia 2019 roku oskarżony pomieszkiwał u znajomej E. P. (1) w T. przy ulicy (...). Tam doszło też do kilku spotkań oskarżonego z pokrzywdzoną. G. R. obiecywał M. B. (1), że wróci do niej. Zapewniał, że zerwał znajomość z B. Ż.. W dniu 9 sierpnia 2019 roku M. B. (1) otrzymała wiadomość, z której wynikało, iż oskarżony nadal spotyka się z B. Ż. (1). Wieczorem G. R., w rozmowie telefonicznej, poprosił M. B. (1) o spotkanie, chciał się pożegnać przed wyjazdem do pracy, do B.. W trakcie rozmowy telefonicznej między oskarżonym i pokrzywdzoną doszło do ostrej wymiany zdań. Mimo to pokrzywdzona udała się na spotkanie. G. R. i M. B. (1) spotkali się około godziny 21:00 w mieszkaniu E. P. (1) przy ul. (...).

zeznania M. B. (1)

k. 42v, 219- 219v

protokół z oględzin zawartości telefonu M. B. (1)

k. 34-34v

Pomiędzy byłymi konkubentami wywiązała się sprzeczka. M. B. (1) miała pretensje do oskarżonego, że miał rozstać się z B. Ż. (1), a mimo to nadal się z nią widuje. Z kolei G. R. zarzucał pokrzywdzonej zdradę.

zeznania M. B. (1)

k.42v-43, 219v

W mieszkaniu, kiedy weszła do niego M. B. (1), oprócz oskarżonego przebywała E. P. (1). Awantura pomiędzy oskarżonym, a pokrzywdzoną rozpoczęła się w kuchni, zaraz po przyjściu M. B. (1).

W jej trakcie G. R. uderzył trzy razy pokrzywdzoną z otwartej ręki w twarz. M. B. (1) oddawała uderzenia.

Wówczas G. R. powiedział do pokrzywdzonej: "tak, cios za cios, no to masz". Po tych słowach jedną nogą zrobił krok do tyłu, zaparł nogę, zacisnął rękę w pięść, odsunął ją do tyłu i zadał mierzone uderzenie w ciało M. B. (1). Cios trafił w bok ciała, w plecy M. B. (1) odwróconej w chwili uderzenia bokiem do oskarżonego.

zeznania M. B. (1)

k. 42v-43, 219v

wyjaśnienia oskarżonego

k. 73,218v

M. B. (1) po zadanym uderzeniu upadła na kolana. Od razu odczuła silny ból, nie mogła się podnieść. Wstać pomogła jej E. P. (1), która weszła do kuchni. Pokrzywdzona nie mogła ustać, osunęła się na podłogę. Oskarżony nadal na nią krzyczał, kazał jej przyznać się, że dopuściła się wobec niego zdrady, wymachując przy tym trzymanym w ręku nożem kuchennym. Dwukrotnie zamachnął się nożem nad głową pokrzywdzonej, za każdym razem zatrzymując rękę. W końcu odrzucił nóż do zlewu oświadczając, że za bardzo ją kocha, by ją zabić. Na koniec zadał uderzenie pięścią w głowę M. B. (1). W czasie zajścia, obecna w mieszkaniu E. P. (1), wielokrotnie prosiła oskarżonego, aby przestał. Oskarżony ostrzegał E. P. (1), aby się nie wtrącała, wulgarnie wypraszał ją do pokoju.

W pewnym momencie, już po awanturze, do mieszkania wszedł P. G. (1) – kolega oskarżonego, który czekał na niego przed domem.

zeznania M. B. (1)

k. 43-44, 219v, 220v

Oskarżony podszedł do lodówki, wyjął z zamrażalnika zimną mortadelę i przyłożył pokrzywdzonej do czoła, gdzie powstał guz od uderzenia pięścią. Uspokoił się, poprosił pokrzywdzoną, by porozmawiali w pokoju, nalegał na pokrzywdzoną, by pokazała mu swój telefon, aby mógł przejrzeć jego zawartość. M. B. (1) wręczyła mu swój telefon. W czasie kiedy G. R. przeglądał zawartość telefonu M. B. (1) powoli wstała i o własnych siłach opuściła mieszkanie.

zeznania M. B. (1)

k.44, 219v-220

Kiedy usłyszała, że oskarżony wychodzi za nią na klatkę schodową, zaczęła uciekać. Wybiegła przed kamienicę. Zauważyła nadjeżdżający samochód osobowy. Wymachując rękoma w jego kierunku próbowała go zatrzymać szukając pomocy w ucieczce przed oskarżonym. Pojazd zatrzymał się, lecz pokrzywdzona nie zdecydowała się do niego wsiąść dając gestem ręki znać kierowcy, by odjechał. Zauważyła, że z bramy wychodzi oskarżony z P. G. (1), skierowała się w kierunku (...). Przebiegła około 10 metrów, wtedy dogonił ją oskarżony, zatrzymał, prosił, by wróciła z nim do mieszkania, aby mogli sobie wszystko wyjaśnić. M. B. (1) nie chciała się zgodzić, chciała wrócić do swojego domu. Odczuwała coraz silniejszy ból. Oskarżony wziął ją na ręce i chciał zanieść do mieszkania. Pokrzywdzona zaczęła krzyczeć z bólu, prosiła, by ją postawił. Oskarżony polecił P. G. (2), by zadzwonił po E. P. (1), a gdy ta za chwile się pojawiła, pomogła pokrzywdzonej dojść do swojego domu.

zeznania M. B. (1)

k.44v, 220

zeznania E. P. (2)

k. 17v

zeznania E. P. (1)

k. 49

wyjaśnienia oskarżonego

k. 73,218v

Po powrocie do domu M. B. (1) zadzwoniła do koleżanki A. K. z prośbą o pilne przyjście i pomoc. Zadzwoniła także do siostry oskarżonego, której powiedziała, kto ją pobił. Kiedy do pokrzywdzonej przyszła A. K., M. B. (1) siedziała na krześle, trzymała się za żebra. Koleżanka pytała, co się stało, kto ją pobił, jednak pokrzywdzona nie chciała nic powiedzieć. M. B. (1) czuła się coraz gorzej, zadzwoniła więc po znajomego taksówkarza, który odwiózł ją do szpitala. Do taksówki odprowadziła M. B. (1) i pomogła jej wsiąść do auta A. K..

zeznania M. B. (1)

k.44v-45, 220

zeznania A. K.

k. 20v, 222

zeznania R. R.

k. 7v

protokół oględzin zawartości telefonu komórkowego M. B. (1)

k. 35-35v

M. B. (1) zaraz po przyjęciu do szpitala została operowana, doszło bowiem do krwotoku wewnętrznego. Usunięto jej śledzionę.

zeznania M. B. (1)

k. 220v

M. B. (1) doznała następujących obrażeń ciała: podbiegnięcia krwawego powłok głowy, złamania czterech lewych żeber, IX-dwumiejscowo oraz od X-XII, pęknięcia śledziony, krwiaka jamy otrzewnej i krwiaka przestrzeni zaotrzewnowej. W następstwie krwawień w obrębie brzucha doszło do powstania wstrząsu krwotocznego i usunięcia śledziony. Odniesione obrażenia powstały od tępych urazów i mogły powstać w okolicznościach relacjonowanych przez pokrzywdzoną. Wstrząs krwotoczny stanowił chorobę realnie zagrażającą życiu. Utratę śledziony należy traktować jako inne ciężkie kalectwo. Do pęknięcia śledziony doszło niezwłocznie po zadaniu uderzenia pięścią i jest możliwe, że pokrzywdzona z takim urazem mogła zejść po schodach, przebiec krótki dystans, a następnie przejść do domu. Głównym następstwem usunięcia śledziony jest narażenie na wszelkie infekcje, gdyż śledziona bierze udział w mechanizmach odpornościowych. Obrażenia w postaci złamania żeber mogły powstać od jednego uderzenia pięścią, przy czym uderzenie to musiało być zadane z bardzo dużą siłą. Podczas tego uderzenia mogło dojść, oprócz złamania żeber, do pęknięcia śledziony.

opinia sądowo -lekarska

k. 39

opinia biegłego W. K.

k. 248

opinia uzupełniająca biegłego W. K.

k. 266, 287

Oskarżony nie cierpi na chorobę psychiczną ani upośledzenie umysłowe. Nie jest uzależniony od alkoholu ani narkotyków. Rozpoznano u niego szkodliwe używanie alkoholu w przeszłości. W chwili popełnienia czynów miał zachowaną prawidłowo zdolność rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem.

opinia sądowo - psychiatryczna

k. 96-97

G. R. jest kawalerem, posiada podstawowe wykształcenie. Ma jedno dziecko w wieku (...)lat. Przed zatrzymaniem utrzymywał się z prac dorywczych za granicą jako pracownik budowlany, a także pracował dorywczo w ubojni. Nie posiada majątku większej wartości. Nie leczył się psychiatrycznie ani psychologicznie. Nie był leczony neurologicznie, nie kończył szkół specjalnych. Leczył się odwykowo od alkoholu podczas pobytu w zakładzie karnym.

dane osobopoznawcze

k. 72-72v

G. R. był uprzednio kilkakrotnie karany następującymi wyrokami:

- Sądu Rejonowego w T. z dnia 27 października 2004 roku w sprawie o sygnaturze akt (...):

a) za czyn popełniony w dniu 25 marca 2004 roku wyczerpujący dyspozycję art. 222 § 1 kk w zb. z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, za który orzeczono karę 8 miesięcy pozbawienia wolności,

b) za czyn popełniony w dniu 25 marca 2004 roku wyczerpujący dyspozycję art. 226 § 1 kk, za który orzeczono karę 4 miesięcy pozbawienia wolności,

c) za czyn popełniony w dniu 21 maja 2004 roku wyczerpujący dyspozycję art. 222 § 1 kk w zw. z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, za który orzeczono karę 8 miesięcy pozbawienia wolności, które to kary następnie połączono i wymierzono G. R. karę łączną 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 3 lat. Postanowieniem Sądu Rejonowego w T. z dnia 24 stycznia 2007 roku w sprawie o sygnaturze akt (...) zarządzono wykonanie warunkowo zawieszonej kary pozbawienia wolności. G. R. odbywał karę pozbawienia wolności w okresach od dnia 25 marca 2004 roku do dnia 26 marca 2004 roku, od dnia 21 maja 2004 roku do dnia 22 maja 2004 roku i od dnia 9 listopada 2007 roku do dnia 7 listopada 2008 roku;

- Sądu Rejonowego w T. 27 maja 2005 roku w sprawie o sygnaturze akt (...):

a) za czyn popełniony w nocy z 12/13 października 2004 roku wyczerpujący dyspozycję art. 279 § 1 kk, za który orzeczono karę 1 roku pozbawienia wolności,

b) za czyn popełniony w okresie 16-18 października 2004 roku wyczerpujący dyspozycję art. 279 § 1 kk, za który orzeczono karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności,

c) za czyn popełniony w okresie 1-2 listopada 2004 roku wyczerpujący dyspozycję art. 279 § 1 kk w zw. z art. 12 kk, za który orzeczono karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Orzeczono karę łączną 2 lat pozbawienia wolności, na poczet w/w kary zaliczono okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 2 listopada 2004 roku do dnia 27 maja 2005 roku; karę pozbawienia wolności G. R. odbywał w okresie od dnia 3 stycznia 2006 roku do dnia 11 czerwca 2007 roku;

- Sądu Rejonowego w T. M. z dnia 25 maja 2006 roku w sprawie o sygnaturze akt (...) za czyn popełniony w dniu 12 grudnia 2005 roku wyczerpujący dyspozycję art. 281 kk w zb. z art. 286 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z ar. 12 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, za który orzeczono karę 2 lat pozbawienia wolności. G. R. odbywał karę pozbawienia wolności w okresach od dnia 12 grudnia 2005 roku do dnia 3 stycznia 2006 roku, od dnia 11 sierpnia 2007 roku do dnia 9 listopada 2007 roku i od dnia 7 listopada 2008 roku do dnia 14 grudnia 2009 roku, kiedy to został warunkowo przedterminowo zwolniony z odbycia reszty kar pozbawienia wolności ze spraw (...), (...) oraz (...). Postanowieniem z dnia 6 czerwca 2011 roku w sprawie (...) K. 370/11/owz Sąd Okręgowy w P. odwołał G. R. udzielone warunkowe przedterminowe zwolnienie i zarządził wykonanie reszty nieodbytej kary 2 lat pozbawienia wolności ze sprawy (...), którą oskarżony odbył w okresie od dnia 13 lipca 2011 roku do dnia 16 grudnia 2011 roku;

- Sądu Rejonowego w T. z dnia 7 kwietnia 2011 roku w sprawie o sygnaturze akt (...) za czyn popełniony w dniu 8 marca 2010 roku wyczerpujący dyspozycję art. 159 kk w zb. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, za który orzeczono karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności;

- Sądu Rejonowego w T. z dnia 7 kwietnia 2011 roku w sprawie o sygnaturze akt (...) za czyn popełniony w dniu 11 lutego 2010 roku wyczerpujący dyspozycję art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, za który orzeczono karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności;

- Sądu Rejonowego w T. z dnia 3 marca 2011 roku w sprawie o sygnaturze akt (...):

a) za czyn popełniony w dniu 12 lipca 2010 roku wyczerpujący dyspozycję art. 280 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk, za który orzeczono karę 4 lat pozbawienia wolności,

b) za czyn popełniony w 12 lipca 2010 roku wyczerpujący dyspozycję art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, za który orzeczono karę 1 roku pozbawienia wolności, które to kary zostały następnie połączone i wymierzono G. R. karę łączną 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, na poczet której zaliczono okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 13 lipca 2010 roku;

- łącznym Sądu Rejonowego w T. z dnia 20 kwietnia 2012 roku wydanym w sprawie o sygnaturze akt (...) , obejmującym wyroki Sądu Rejonowego w T. w sprawie (...), (...) oraz (...) orzeczono karę łączną 6 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, oznaczając początek jej odbywania na dzień 16 grudnia 2011 roku, zaliczono na jej poczet okresy od dnia 13 lipca 2010 roku do dnia 5 maja 2011 roku i od dnia 5 maja 2011 roku do dnia 13 lipca 2011 roku. G. R. odbywał karę łączną pozbawienia wolności w okresie od 21.12.2011 r. do 17.06.2017 r. z zaliczeniem okresu od 13.07.2010 r. do 13.07.2011 roku.

karta karna

k. 66-68, 103-105

odpisy orzeczeń wraz informacjami o okresach odbywania kar

k. 127-149v, 258-261

1.1.2.

G. R.

W dniu 9 sierpnia 2019 r. w T., woj. (...) groził E. P. (1) pobiciem w celu wywarcia na nią wpływu, aby podczas przesłuchania w charakterze świadka przez funkcjonariuszy Policji zeznawała, że nie widziała kto w tym dniu pobił M. B. (1), tj. czynu z art. 245 kk (czyn zarzucony w punkcie II aktu oskarżenia).

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione

Dowód

Numer karty

G. R. nie zagroził E. P. (1) pobiciem, gdyby złożyła zeznania, że widziała pobicie M. B. (1).

E. P. (1) funkcjonuje na poziomie upośledzenia umysłowego w stopniu lekkim. Z uwagi na niską sprawność umysłową, zaburzenia procesów poznawczych oraz zaburzenia krytycyzmu w następstwie choroby ma predyspozycje do przedstawiania informacji będących mieszaniną obserwacji własnych i informacji od innych ludzi, do których nie potrafi się krytycznie ustosunkować.

zeznania E. P. (1); wyjaśnienia oskarżonego

opinia psychologiczna dot. świadka E. P. (1)

11-12, 221-222, 299-300;

249-252, 300v.

1.2.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

1.1.1.

G. R.

punkt 1 wyroku

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione

Dowód

Numer karty

Ta część wyjaśnień - w zasadzie oparta na sugestiach, życzeniowym myśleniu oskarżonego - jakoby obrażenia ciała M. B. (1) powstały w wyniku jej potrącenia przez samochód i powątpiewaniu oskarżonego, że zadając jedno uderzenie ręką w bok ciała pokrzywdzonej mógł spowodować tak ciężkie obrażenie ciała.

Zeznania J. B., który w dniu zdarzenia miał stać na chodniku przed kamienicą, usłyszał i widział, jak na ulicy (...) z piskiem hamuje samochód przed przebiegającą ulicę (...).

wyjaśnienia oskarżonego;

zeznania J. B.

k. 73, 171, 218v;

317v.

1.1.2.

G. R.

W dniu 9 sierpnia 2019 r. w T., woj. (...) groził E. P. (1) pobiciem w celu wywarcia na nią wpływu aby podczas przesłuchania w charakterze świadka przez funkcjonariuszy policji zeznawała, że nie widziała, kto w tym dniu pobił M. B. (1) (zarzut nr II a. o., punkt 2 wyroku)

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione

Dowód

Numer karty

G. R. miał grozić E. P. (1) w celu wywarcia na nią wpływu, aby zeznawała, iż nie widziała kto pobił M. B. (1)

zeznania E. P. (1)

48

2.  OCena DOWOdów

2.1.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1.1.1

1.1.2

zeznania M. B. (1)

Zeznania M. B. (1) zasługują na wiarę. Ocenić je należy jako szczere, przy tym konsekwentne i obiektywne. M. B. (1) od początku postępowania relacjonowała przebieg zdarzenia rzeczowo, a jej zeznania pozostają wewnętrznie spójne i logiczne. Pokrzywdzona nie ukrywała żadnych, nawet niekorzystnych dla siebie szczegółów. Nie ukrywała, że zależało jej na związku z oskarżonym, dlatego zdecydowała się przyjść do niego - do mieszkania koleżanki, w którym przebywał, chcąc się z nim pożegnać przed planowanym przez niego na dłużej wyjazdem do pracy. Uczyniła to pomimo powziętej wiadomości, że oskarżony jest wobec niej nieszczery, działa na dwa fronty, bo choć zapewniał pokrzywdzoną, że darzy ją uczuciem, wróci do niej i ponownie razem zamieszkają, w tym samym czasie spotykał się z inną kobietą. Pokrzywdzona nie ukrywała, że na tym tle doszło do awantury z oskarżonym, do wzajemnego spoliczkowania. Oskarżony w pewnym momencie musiał pokazać swą wyższość, przewagę fizyczną nad pokrzywdzoną, uświadomić jej do kogo należy ostatni ruch. Nie zamierzał bowiem tolerować dalszego oporu pokrzywdzonej. Przekonujące są zapamiętane przez pokrzywdzoną słowa wypowiedziane przez oskarżonego, który nie zamierzał prowadzić dalszej lekkiej wymiany ciosów stwierdzając, że zaraz to skończy i okaże się, kto tu rządzi, kto jest silniejszy. Wypowiedziawszy te słowa, przygotował ostateczny atak przybierając charakterystyczną postawę do zadania mocnego, ostatecznego ciosu, zapierając się jedną nogą i odchylając rękę zaciśniętą w pięść do ataku. Taki opis postępowania oskarżonego przedstawiony przez pokrzywdzoną jest wiarygodny. Oskarżony wyprowadził bardzo silny cios ręką zaciśniętą w pięść, a ten dotarł do ciała pokrzywdzonej uderzając ją w lewy bok. Gdy ta na skutek uderzenia padła na kolana oskarżony jeszcze groził jej wymachując nad jej głową nożem, a na koniec zadał uderzenie pięścią w głowę.

Na wiarę zasługuje także ta część relacji pokrzywdzonej w której kategorycznie zaprzecza, że po wybiegnięciu z kamienicy została potrącona przez samochód. Co do tego fragmentu zdarzenia M. B. (1) wypowiada się szczerze i w zgodzie z prawdą. Nie zaprzecza mianowicie, że zatrzymała jadący w jej kierunku pojazd w zamiarze szukania pomocy przed podążającym za nią oskarżonym. Faktem jest również, że pojazd zatrzymał się, jednak nie doszło do kontaktu z ciałem pokrzywdzonej, w żadnym razie nie została potrącona, mało, nawet dotknięta przez bryłę auta, sama zrezygnowała z pomocy postronnego kierowcy, widząc dziecięcy fotelik w pojeździe oraz pojawiającego się na horyzoncie oskarżonego.

wyjaśnienia oskarżonego

Co do zasady - w zasadniczej dla przypisanego czynu części, wyjaśnienia oskarżonego zasługują na wiarę. Przyznał się bowiem nie tylko do wymiany ciosów poprzez wzajemne policzkowanie się z pokrzywdzoną, ale przede wszystkim do zadania uderzenia ręką w bok ciała pokrzywdzonej, w żebra, po którym to uderzeniu M. B. (1) "usiadła na podłodze". Ten główny cios spowodował uszkodzenie żeber i pęknięcie śledziony pokrzywdzonej. Oskarżony zaraz po zadaniu uderzenia musiał zorientować się, że "w końcu" znalazł sposób na „utemperowanie” pokrzywdzonej. Spostrzegł, że wyprowadzony przez niego cios - do którego należycie i odpowiednio się „przyłożył” - wprost zwalił z nóg pokrzywdzoną. Oskarżony jest mężczyzną na tyle silnym - miał przecież zamiar za chwilę podjąć za granicą pracę fizyczną – że był w stanie zadać i zadał bardzo mocne uderzenie pięścią w żebra pokrzywdzonej.

Oskarżony, któremu w przeszłości nie były obce zachowania agresywne i przemocowe wobec drugiego człowieka, odrzuca możliwość, że zadając jedno uderzenie w ciało kobiety doprowadzi do tak poważnych skutków. To jednak stało się faktem, którego – na podstawie poczynionych ustaleń – podważyć nie sposób.

opinia biegłego W. K.

Biegły medyk sądowy W. K. (2) opiniował na piśmie trzykrotnie. Jego opinia jest fachowa i zupełna, odpowiada na zadane pytania i pozwala rozwiać wszelkie wątpliwości co charakteru obrażeń ciała odniesionych przez M. B. i mechanizmu ich powstania. Biegły dokładnie opisał obrażenia, które odniosła M. B. (1) stwierdzając, że mogły powstać w wyniku zachowania oskarżonego przytoczonego przez pokrzywdzoną. Chodzi przede wszystkim o jedno uderzenie w bok ciała pokrzywdzonej, które było na tyle mocne, że spowodowało nie tylko uszkodzenie kilku żeber, ale krwotok wewnętrzy powstały z pęknięcia śledziony. Biegły nie miał wątpliwości, że uderzenie było nie tylko silne, ale i bardzo silne. Oskarżony musiał do niego przyłożyć dużą siłę, co wynika także z opisu przedstawionego przez pokrzywdzoną. Co więcej, biegły nie ma wątpliwości, że do pęknięcia śledziony mogło dojść w wyniku zadania jednego uderzenia pięścią w ciało kobiety oraz że ta, pomimo odniesienia tak poważnych obrażeń, mogła samodzielnie zejść ze schodów, a potem przebiec krótki dystans. Opinia koresponduje z relacją pokrzywdzonej, która bezpośrednio po zadaniu uderzenia osunęła się na kolana, pomimo to, zdołała się podnieść ratując się ucieczką. M. B. (1) podaje przy tym, że pomimo wykonania takiego wysiłku odczuwała przez cały czas ogromny ból, nie nawet mogła wytrzymać momentu podniesienie jej na rękach przez oskarżonego. Doświadczenie życiowe uczy, że człowiek w obliczu zagrożenia i działającej adrenaliny może mimo odniesienia poważnych obrażeń, przemieścić się samodzielnie na pewną odległość. Jednocześnie w całości podzielić należy tę część opinii z której wynika, że obrażenia pokrzywdzonej nie są typowe dla uderzenia przez samochód. Choć biegły takiej możliwości nie wykluczył, to jednocześnie oświadczył, że obrażenia M. B. (3) nie są charakterystyczne dla potrącenia przez samochód.

zeznania A. K.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania A. K. są one zgodne z relacją tak pokrzywdzonej jak i świadka R. R.. Brak podstaw by negować prawdziwość zeznań świadka. Depozycje świadka wespół z relacją M. B. (1) i R. R. pozwoliły na odtworzenie sekwencji zdarzeń po powrocie pokrzywdzonej do domu.

zeznania P. B.

Na wiarę zasługują zeznania składane przez P. B.. Jej relacje są logiczne i spójne. Świadek zeznała o wszystkich okolicznościach o jakich posiadała wiedzę, nie próbowała w żaden sposób ubarwiać swojej relacji. Jej depozycje stanowiły jedną z podstaw do ustaleń o relacjach pomiędzy pokrzywdzoną a oskarżonym przed zdarzeniem z dnia 9 sierpnia 2019 roku.

wydruk rejestru interwencji policji

Dokument ten sporządzony został przez uprawniony do tego organ. brak jakichkolwiek podstaw do jego kwestionowania.

zeznania R. R.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania R. R. są one zgodne z relacją tak pokrzywdzonej, jak i świadka A. K.. Brak podstaw, by negować prawdziwość zeznań świadka. Depozycje świadka wespół z relacją M. B. (1) i A. K. pozwoliły na odtworzenie sekwencji zdarzeń po powrocie pokrzywdzonej do domu.

zeznania E. P. (2)

Zeznania E. P. (2) są szczere i wiarygodne. Jej relacja także potwierdza fakt, iż oskarżony (na którego mówią (...)) wybiegł za pokrzywdzoną uciekającą w kierunku (...). Sąd nie ma podstaw do negowania wiarygodności relacji tego świadka.

protokół oględzin zawartości telefonu komórkowego M. B. (1)

Dokument ten sporządzony został przez uprawniony do tego organ. brak jakichkolwiek podstaw do jego kwestionowania.

karta karna

Dokument ten sporządzony został przez uprawniony do tego organ, brak jakichkolwiek podstaw do jego kwestionowania.

odpisy orzeczeń wraz informacjami o okresach odbywania kar

Dokument ten sporządzony został przez uprawniony do tego organ, brak jakichkolwiek podstaw do jego kwestionowania.

zeznania E. P. (1)

Na wiarę zasługą te relacje E. P. (1) w których zaprzecza, że oskarżony wywierał na nią wpływ, groził jej pobiciem, jeśli powie na przesłuchaniu kto pobił M. B. (1). Do depozycji E. P. (1) należało podejść z dużą ostrożnością, w kontekście jej niejednolitych zeznań i mając na uwadze opinię biegłego psychologa. W swej opinii biegły wskazał bowiem, że pod względem intelektualnym E. P. (1) funkcjonuje na poziomie upośledzenia umysłowego w stopniu lekkim i choć ma potencjalnie dostateczne rozumienie podstawowych sytuacji i norm społecznych, to jej aktualna sprawność umysłowa jest zaburzona z powodu zaostrzenia choroby – w następstwie niesystematycznego leczenia. E. P. (1) ma właściwości osobowościowe wynikające z następstw przewlekłej choroby psychicznej predysponujące ją do podporządkowywania się innym osobom. Z uwagi na niską sprawność umysłową, zaburzenia procesów poznawczych oraz zaburzenia krytycyzmu w następstwie przebiegu choroby psychicznej ma ona predyspozycje do przedstawiania informacji będących mieszaniną obserwacji własnych i informacji od innych ludzi, co do których nie potrafi się krytycznie ustosunkować. E. P. (1) jest źródłem informacji o istotnie ograniczonej wiarygodności psychologicznej z powodu istotnego deficytu poznawczego oraz zmian osobowościowych. Stwierdzić jednak trzeba, że w pierwszej chronologicznie złożonej relacji z postepowania przygotowawczego oraz w zeznaniach z rozprawy konsekwentnie zaprzeczała, by oskarżony poprzez groźby wywierał na nią jakikolwiek wpływ.

Lp. faktu z pkt 1.1 albo 1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

1.1.1

1.1.2

wyjaśnienia oskarżonego

zeznania

J. B.

Wyjaśnienia G. R., który jedynie werbalnie przyznał się do spowodowania obrażeń ciała M. B. (1), choć faktycznie do zarzucanego mu w punkcie I aktu oskarżenia czynu, nie przyznał się, nie zasługują na wiarę. Oskarżony żongluje faktami próbując umniejszyć swą odpowiedzialność, od powątpiewania w moc swego uderzenia (według jego słów, "parę klapsów" nie mogło spowodować takich obrażeń), do wysuwania absurdalnych sugestii, iż najpoważniejszych z doznanych obrażeń pokrzywdzona doznała, nie wskutek zadanego przez siebie uderzenia, lecz wskutek potrącenia jej przez samochód i na poparcie tej nieprawdziwej tezy usiłuje znaleźć poparcie w zeznaniach kolegi J. B..

Zeznania J. B. nie zasługują na wiarę. Świadek ten pojawił się na końcowym etapie postępowania sądowego i z inicjatywy oskarżonego, w założeniu którego miał potwierdzić wersję o potrąceniu przez auto pokrzywdzonej M. B. (1). W ten sposób J. B. chciał wyświadczyć przysługę oskarżonemu – swojemu dobremu koledze. W ocenie sądu jego relacja jest nieprawdziwa, bowiem nie było go przed kamienica, gdy pokrzywdzona wybiegała na ulicę. Nie mógł zatem widzieć co wydarzyło się na ulicy (...). Ustalenia tego nie zmienia fakt, że na rozprawie przed sądem J. B. „wstrzemięźliwe” zeznał, że potrącenia nie widział, a tylko słyszał pisk opon auta hamującego przed pokrzywdzoną.

zeznania

E. P. (1)

Na wiarę zasługą te zeznania E. P. (1), w których zaprzecza, że oskarżony zagroził jej pobiciem, jeśli zezna, że widziała, kto pobił M. B. (1). Do depozycji E. P. (1) należało podejść z dużą ostrożnością w kontekście opinii biegłego psychologa. Biegły wskazał, że pod względem intelektualnym E. P. (1) funkcjonuje na poziomie upośledzenia umysłowego w stopniu lekkim, i choć ma potencjalnie dostateczne rozumienie podstawowych sytuacji i norm społecznych, to jej aktualna sprawność umysłowa jest zaburzona z powodu zaostrzenia choroby – w następstwie niesystematycznego leczenia. Z uwagi na niską sprawność umysłową, zaburzenia procesów poznawczych oraz zaburzenia krytycyzmu w następstwie przebiegu choroby psychicznej ma predyspozycje do przedstawiania informacji będących mieszaniną obserwacji własnych i informacji od innych ludzi, co do których nie potrafi się krytycznie ustosunkować. E. P. (1) jest źródłem informacji o istotnie ograniczonej wiarygodności psychologicznej z powodu istotnego deficytu poznawczego oraz zmian osobowościowych i społecznych. Zestawiając treść zeznań E. P. (1) z treścią opinii psychologicznej, stwierdzić należy, iż jej relacja z dnia 11 sierpnia 2019 roku (k. 48-49) w części obciążającej oskarżonego - co skutkowało oskarżeniem go o czyn z art. 245 kk – nie zasługuje na wiarę. Zwrócić należy uwagę, że w.w zeznania są odosobnione i różne od pozostałych, złożonych w wcześniej (k. 11-12) i później - dwukrotnie, na rozprawie przed sądem. Nie można wykluczyć, że wpływ na relację złożoną w dniu 11 sierpnia 2019 roku miał sposób przeprowadzenia przesłuchania powiązany z pomieszaniem faktów przez przesłuchiwaną. Owszem, oskarżony mógł grozić E. P. (1) pobiciem, ale miało to miejsce w trakcie awantury z M. B. (1) i w zamiarze, by ta nie wtrącała się do kłótni i wyszła z kuchni. Na rozprawie E. P. (1) kategorycznie zaprzeczała, by G. R. nakazywał zeznawać nieprawdę dotyczącą pobicia M. B. (1). Zeznania z rozprawy należy potraktować jako zasługujące na wiarę. Należy zwrócić uwagę na wyjaśnienia oskarżonego, który de facto na żadnym etapie postępowania nie zaprzeczał konfrontacji siłowej z M. B. (1), mało tego, nie tylko przyznał się do wymiany ciosów w postaci wzajemnego policzkowania, ale i do zadania jednego, „decydującego” uderzenia (cyt.: „zamachnąłem się ręką i uderzyłem ją w bok, ona usiadła wtedy na podłodze … „ - wyjaśnienia k. 73). Mając na uwadze powyższe, nie sposób uznać, że oskarżony miałby nakłaniać E. P. (1), by ta mówiła na policji, iż nie pobił M. B. (1).

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Oskarżony

3.1. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania zgodna z zarzutem

punkt 1 wyroku, czyn wyczerpujący dyspozycję art. 156 § 1 pkt 2 kk w zw. z art. 64 § 2 kk

G. R.

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

Obrażenia odniesione przez M. B. (1) determinują przyjętą kwalifikację prawną skazania. Oskarżony pobił pokrzywdzoną. Łącznie zadał jej kilka uderzeń, ręką w twarz, pięścią w głowę i pięścią w korpus. Z punktu widzenia przypisanego czynu zasadnicze znaczenie ma uderzenie pięścią w żebra, które doprowadziło do seryjnego złamania czterech żeber i powstania wewnętrznego krwotoku od uszkodzenia śledziony. Wewnętrzny krwotok i usunięcie śledziony – każde samodzielnie, stanowią o ciężkim uszczerbku na zdrowiu co wyczerpuje dyspozycję art. 156 § 1 pkt 2 kk. Wstrząs spowodował chorobę realnie zagrażającą życiu. Utratę śledziony należy traktować jako inne ciężkie kalectwo. Według biegłego medyka sądowego takie obrażenia mogły powstać od jednego uderzenia zadanego z bardzo dużą siłą. Oskarżony jest mężczyzną dorosłym i sprawnym fizycznie. Uderzenie nie było przypadkowe, lecz przygotowane i wyprowadzone pięścią z dużą siłą. Oskarżony przewidywał i godził się, że postępując w taki sposób spowoduje u pokrzywdzonej poważne obrażenia ciała określane jako ciężki uszczerbek na zdrowiu.

G. R. jest przestępcą wielokrotnym, a przypisany czyn został popełniony w warunkach multirecydywy. Z tego względu, zachowanie G. R. należało kwalifikować z art. 156 § 1 pkt 2 kk w zw. z art. 64 § 2 kk. G. R. w przeszłości był kilkakrotnie karany za przestępstwa wymierzone przeciwko różnego rodzaju dobrom pozostającym pod ochroną prawa, w tym skazywany w warunkach powrotu do przestępstwa, zarówno z art. 64 § 1 kk, jak i 64 § 2 kk. Ostatnie wyroki: w sprawach o sygnaturach (...)(za czyn z art. 159 kk w zb. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk), (...) (za czyn z art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk) oraz (...) (za czyny z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk i z art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk) zostały objęte wyrokiem łącznym w sprawie o sygn. (...), którym wymierzono G. R. karę łączną 6 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Orzeczoną karę łączną pozbawienia wolności oskarżony odbył w okresie od dnia 21 grudnia 2011 roku do dnia 17 czerwca 2017 roku. Zgodnie z treścią art. 64 § 2 kk, jeżeli sprawca uprzednio skazany w warunkach określonych w § 1, który odbył łącznie co najmniej rok kary pozbawienia wolności i w ciągu 5 lat po odbyciu w całości lub części ostatniej kary popełnia ponownie umyślne przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu, przestępstwo zgwałcenia, rozboju, kradzieży z włamaniem lub inne przestępstwo przeciwko mieniu popełnione z użyciem przemocy lub groźbą jej użycia, sąd wymierza karę pozbawienia wolności przewidzianą za przypisane przestępstwo w wysokości powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia, a może ją wymierzyć do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę. Czyn przypisany oskarżonemu zalicza się do kategorii w/w przestępstw, G. R. popełnił po upływie dwóch lat od opuszczenia zakładu karnego za przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu i z użyciem przemocy, będąc uprzednio skazanym za nie w warunkach art. 64 § 1 kk, stąd też konieczność przyjęcia kwalifikacji z art. 156 § 1 pkt 2 kk w zw. z art. 64 § 2 kk.

3.5. Uniewinnienie

punkt 2 wyroku

zarzut II aktu oskarżenia

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach uniewinnienia

Przyczyny uniewinnienia zostały omówione przy rozważaniach dotyczących zeznań świadka E. P. (1), które na rozprawie przed sadem dwukrotnie zaprzeczyła, by oskarżony groził jej na wypadek ujawnienia przed organami ścigania, że pobił M. B. (1). Odmienne w swej wymowie zeznania (k. 48) nie mogą stanowić dowodu wiarygodnego.

3.  KARY, Środki Karne, PRzepadek, Środki Kompensacyjne i
środki związane z poddaniem sprawcy próbie

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się
do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

G. R.

1

1

W procesie wymiaru kary sąd kierował się dyrektywami wyszczególnionymi w art. 53 kk. Wymierzając oskarżonemu kary jednostkowe, sąd uwzględnił stopień społecznej szkodliwości czynów oraz stopień zawinienia, który kształtuje się na wysokim poziomie. W myśl art. 115 § 2 kk ocenę społecznej szkodliwości czynu kształtuje całokształt okoliczności charakteryzujących stronę przedmiotową i podmiotową. W szczególności Sąd miał na uwadze rodzaj i charakter naruszonych dóbr, rozmiar wyrządzonej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynów oraz motywację sprawcy. Ustawodawca dość wysoko postawił poprzeczkę najniższego ustawowego zagrożenia za ciężki uszczerbek na zdrowiu, ustalając ją na poziomie lat 3 przenosząc przestępstwo do kategorii zbrodni. Ciężki uszczerbek na zdrowiu wyraża się w tym przypadku na skutku w postaci wystąpienie choroby realnie zagrażającej życiu oraz w usunięciu śledziony. Działanie oskarżonego, z niskich pobudek, z nieuzasadnionej zazdrości, doprowadziło do poważnego uszczerbku na zdrowiu – nieodwracalnego skutku. Nie może być pobłażania dla takiego zachowania, stąd orzeczona kara musi być na tyle surowa, by uwzględniała zawartość bezprawia, a jednocześnie odstraszała sprawcę od popełnienia podobnego przestępstwa w przyszłości. Oskarżony w żaden sposób nie okazał skruchy, nie przeprosił pokrzywdzonej, jego postawę prezentowaną podczas procesu Sąd uznał za obojętną i lekceważącą. G. R. jak się wydaje, nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji swojego czynu i jego wpływu na resztę życia pokrzywdzonej, która będzie wciąż zmagać się ze skutkami obrażeń albo co gorsza, nic sobie z tego faktu nie robi. Nie należy zapominać, że G. R. jest osobą kilkakrotnie karaną, w tym za przestępstwa z użyciem przemocy, a czynu dopuścił się w warunkach multirecydywy. Konsekwencją działania w warunkach art. 64 § 2 kk jest zakaz orzekania kary w dolnej granicy ustawowego zagrożenia. Ostatnie kilka lat, z niewielkimi przerwami, oskarżony spędził za więziennymi murami. Przypisanego czynu dopuścił się po dwóch latach od opuszczenia jednostki penitencjarnej i ponad sześcioletnim tam pobycie. Oskarżony jest wysoce zdemoralizowany, za nic ma normy społeczne i porządek prawny.

Na korzyść oskarżonego poczytano działanie z łagodniejszym zamiarem wynikowym.

Karą adekwatną do wysokiego stopnia społecznej szkodliwości popełnionego czynu, nie przekraczającą stopnia winy i nieuzasadnionej represji, a przy tym w sposób należyty spełniającą pokładane w niej cele w zakresie prewencji indywidualnej oraz cele kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa jest kara 5 lat pozbawienia wolności.

4.  Inne ROZSTRZYGNIĘCIA ZAwarte w WYROKU

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

G. R.

3 i 4

Na podstawie art. 63 § 1 kk zaliczono na poczet kary pozbawienia wolności okres tymczasowego aresztowania począwszy od zatrzymania.

Na podstawie art. 41a § 1 kk celowe staje się orzeczenie środka karnego w postaci zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość gwarantującą jej bezpieczeństwo przez okres 5 lat

G. R.

5

Na podstawie przepisów Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu z dnia 3 października 2016 r. (Dz.U. z 2016 r. poz. 1714) Sąd zasądził wynagrodzenie na rzecz adw. M. P. za reprezentację oskarżonego przed sądem okręgowym jako pierwszą instancją.

5.  inne zagadnienia

W tym miejscu sąd może odnieść się do innych kwestii mających znaczenie dla rozstrzygnięcia, a niewyjaśnionych w innych częściach uzasadnienia, w tym do wyjaśnienia, dlaczego nie zastosował określonej instytucji prawa karnego, zwłaszcza w przypadku wnioskowania orzeczenia takiej instytucji przez stronę

Czas, który upłynął od powstania obrażeń pokrzywdzonej do udzielenia jej fachowej pomocy lekarskiej nie pozostaje bez wpływu na ostateczny charakter obrażeń. Powszechnie wiadomo, że udzielenie szybkiej pomocy lekarskiej może powstrzymać proces chorobowy i zminimalizować ryzyko powstania poważnych obrażeń. Nie jest to jednak regułą. Nie do oskarżonego należy ocena zachowania się pokrzywdzonej po odniesieniu przez nią obrażeń. Indywidualną decyzją człowieka jest czy i kiedy zgłosić się po pomoc lekarską. Pokrzywdzona zrobiła to niezwłocznie po tym jak dotarła do swego domu i uznała, że jej stan zdrowia pogarsza się na tyle, że musi udać się do szpitala. Niepodobna zatem stawiać zarzut pokrzywdzonej, że uczyniła to w niewłaściwym czasie.

7.  KOszty procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.

Mając na uwadze orzeczoną długoterminową karę pozbawienia wolności, fakt iż G. R. nie posiada żadnego majątku oraz dochodów sąd na podstawie art. 624 § 1 kpk zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.

6.  Podpis