Sygn. akt I ACa 763/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 września 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Elżbieta Karpeta

Sędziowie :

SA Ewa Jastrzębska

SO del. Tomasz Tatarczyk (spr.)

Protokolant :

Katarzyna Noras

po rozpoznaniu w dniu 17 września 2020 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa Raiffeisen Bank (...) (Spółki Akcyjnej) Oddziału w Polsce

przeciwko J. K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie

z dnia 20 lutego 2019 r., sygn. akt I C 556/18

1)  oddala apelację;

2)  zasądza od powoda na rzecz pozwanego 10 014,60 (dziesięć tysięcy czternaście i 60/100) złotych z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Ewa Jastrzębska SSA Elżbieta Karpeta SSO del. Tomasz Tatarczyk

Sygn. akt I ACa 763/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 20 lutego 2019 r. Sąd Okręgowy w Częstochowie oddalił powództwo, którym powód dochodził zapłaty przez pozwanego 658 416,14 zł z odsetkami z tytułu umowy o kredyt i zasądził od powoda na rzecz pozwanego 10 817 zł kosztów procesu. Sąd ustalił, że w dniu 11 czerwca 2008 r. pozwany złożył wniosek o kredyt hipoteczny. W dniu 25 lipca 2008 r. zawarł z (...) SA w W., poprzednikiem prawnym powoda, umowę kredytu hipotecznego indeksowanego do waluty obcej. Na podstawie tej umowy bank udzielił pozwanemu na okres 444 miesięcy kredytu w kwocie 450 000 zł, indeksowanego kursem franka szwajcarskiego na warunkach określonych w umowie o kredyt oraz w regulaminie stanowiącym integralną część tej umowy. Wszelkie należności związane z kredytem miały być pobierane z rachunku bankowego. W § 7 ust. 4 regulaminu przewidziano, że wypłata kredytu nastąpi w złotych według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z tabelą kursów walut obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu lub poszczególnych jego transz. Saldo zadłużenia miało być wyrażone w walucie obcej i obliczane według kursu stosownego przy uruchomieniu kredytu. Uruchomienie kredytu nastąpiło 1 sierpnia 2008 r. przez wypłatę kwoty 337 000 zł. Oprocentowanie kredytu w dniu sporządzenia umowy wynosiło 4,15167 % w stosunku rocznym, a w dniu uruchomienia kredytu - 5,40583 % rocznie. Informacje dotyczące zmian stopy procentowej, wysokości rat spłaty oraz terminów spłaty pozwany miał otrzymywać w wyciągu bankowym. Raty spłaty kredytu miały być wyrażane w walucie obcej i pobierane według kursu sprzedaży tej waluty zgodnie z tabelą obowiązującą w banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu. Umowa o kredyt została zawarta przez strony według standardowego wzorca stosowanego przez bank. Postanowienia umowy dotyczące mechanizmu indeksacji nie były indywidualnie uzgadniane przez strony. Przedstawiciele banku przedstawili pozwanemu ten rodzaj kredytu jako najbardziej korzystny, nie udzielili mu żadnych informacji w przedmiocie ryzyka kursowego, wpływu wahań kursowych na wysokość całego kredytu i poszczególnych rat, mechanizmu indeksacji. Klauzule przeliczeniowe nie wskazywały obiektywnych mierników ustalania kursu walutowego. Pismem z 6 marca 2018 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty zaległości w wysokości 5 467,35 franków pod rygorem wypowiedzenia umowy. W dniu 22 maja 2018 r. powód wystawił wyciąg z ksiąg bankowych stwierdzający zadłużenie pozwanego w kwocie 667 562 zł. W dniu 19 września 2011 r. (...) SA wstąpił we wszystkie prawa i obowiązki (...) SA związane z działalnością (...) SA Oddziału w Polsce. W dniu 31 grudnia 2012 r. (...) Bank (...) SA jako podmiot przejmujący wstąpił we wszystkie prawa i obowiązki przejmowanego (...) SA. Sąd stwierdził, że postanowienia umowy kredytowej zawierające uprawnieniebanku do przeliczania sumy kredytu i poszczególnych rat według kursu franka szwajcarskiego nie dotyczą głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Nie zostały te postanowienia indywidualnie uzgodnione przez strony, przejęte zostały z wzorca umowy, na ukształtowanie którego pozwany nie miał żadnego wpływu. Nie określała umowa przesłanek ustalania kursów przeliczeniowych przez bank. Sposób przedstawienia pozwanemu, jako konsumentowi, oferty umowy kredytu przez przedstawicieli banku był daleki od przejrzystości, a w istocie sprowadzał się do jej oceny jako najbardziej korzystnej i odniesienia się do powszechnego stosowania podobnych rozwiązań w sektorze bankowym. Z całą pewnością nie można było przyjąć, że bank rzeczywiście dołożył należytej staranności w informowaniu konsumenta o ryzyku związanym z kredytem indeksowanym kursem waluty obcej. Główny nacisk położono na niższą bieżącą ratę, a w równym stopniu nie zostało wyeksponowane ryzyko kursowe, zwłaszcza fakt, że wraz ze znaczną podwyżką kursu walutowego bieżące saldo zadłużenia może wzrosnąć nawet kilkukrotnie. Przez zapewnienie bankowi możliwości dowolnego kształtowania kursów wymiany walut umowne klauzule waloryzacyjne godziły w dobre obyczaje rażąco naruszając interesy konsumenta. Ponadto obciążała umowa pozwanego dodatkowym ciężarem finansowym wynikającym z zastosowania różnych kursów - kupna i sprzedaży waluty obcej dla określenia wartości świadczeń stron, co nie znajdowało odzwierciedlenia w transakcjach bankowego obrotu walutowego. Tym samym zakłócona została na niekorzyść pozwanego równowaga stron kontraktu. W ocenie Sądu, istniały zatem podstawy do uznania za niedozwolone umownych klauzul waloryzacyjnych. Wskazał Sąd, że zgodnie z art. 385 1 § 2 k.c., postanowienia umowy uznane za niedozwolone nie wiążą konsumenta, strony zaś są związane umową w pozostałym zakresie. Zatem stwierdzenie w umowie klauzul abuzywnych nie skutkuje nieważnością całej umowy, nawet wtedy, gdy bez tych postanowień umowa nie zostałaby zawarta. Klauzule przeliczeniowe podlegały zatem wyłączeniu z umowy. Brak było podstaw do ich zastąpienia innym miernikiem wartości, gdyż nie istniały przepisy, które mogłyby być zastosowane w takiej sytuacji. Postanowienia niedozwolone nie wiążą konsumenta ex tunc, a treść zobowiązania należy ocenić według stanu z chwili zawarcia umowy. W rachubę nie wchodziło więc zastosowanie art. 358 k.c. w brzmieniu przewidującym możliwość spełnienia świadczenia w walucie polskiej w przypadku, w którym przedmiotem zobowiązania jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej i określającym wartość waluty obcej według kursu średniego NBP, jako że w tym brzmieniu wszedł ten przepis w życie dopiero w dniu 24 stycznia 2009 r. W orzecznictwie wyrażono pogląd, że w pewnych sytuacjach możliwe jest zastąpienie nieuczciwego postanowienia umownego przepisem o charakterze dyspozytywnym lub wypełnienie w inny sposób luki w umowie, jednakże dopuszczalne jest to tylko w sytuacji, gdy pozostawienie luki prowadziłoby do upadku całej umowy i przez to zagrażało interesom konsumenta narażając go na konieczność natychmiastowego zwrotu całego kredytu. Taka zaś sytuacja w niniejszej sprawie nie zachodzi. Eliminacja z umowy abuzywnych postanowień ma ten skutek, że umowa nadal obowiązuje z pominięciem tych postanowień. Skutkiem uznania będących przedmiotem oceny postanowień umownych za niedozwolone jest przyjęcie w świetle pozostałych zapisów umowy, że bank udzielił pozwanemu kredytu w kwocie 450 000 zł ze zmiennym oprocentowaniem określonym w umowie. Kredyt ten powinien być spłacony w 444 miesięcznych równych ratach kapitałowo - odsetkowych w złotych polskich. Uznać zatem należy, że powód nie wykazał, iż na datę wypowiedzenia umowy pozwany miał zadłużenie uprawniające bank do wypowiedzenia umowy. Dokonane przez powoda wypowiedzenie umowy uznać przeto należało za bezskuteczne. Nie doprowadziło ono do rozwiązania umowy i wymagalności całego niespłaconego kredytu. Powództwo podlegało więc oddaleniu. O kosztach procesu orzekł Sąd po myśli art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

W apelacji powód zarzucił naruszenie prawa procesowego - art. 233 § 1 k.p.c. przez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej, a nie swobodnej, oceny dowodów i wyprowadzenie bezpodstawnych i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków, niezasadne przyjęcie, że powód mógł arbitralnie i wiążąco modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązania, podczas gdy bank przez cały okres obowiązywania umowy stosował kursy rynkowe w oparciu o dane pozyskane z serwisów zewnętrznych, bezpodstawne przyjęcie, że pozwany nie był poinformowany o ryzyku kursowym, podczas gdy informacje o ryzyku kursowym były pozwanemu przekazywane dwutorowo, mianowicie w formie rozmowy z pracownikiem banku oraz w formie pisemnego oświadczenia i były to informacje wyczerpujące, bezpodstawne przyjęcie, że fakt nieprzewidywalności kursu franka w przyszłości świadczy o naruszeniu dobrych obyczajów i rażącym naruszeniu interesów konsumenta, podczas gdy pozwany został należycie poinformowany o ryzykach związanych z zawarciem umowy kredytu indeksowanego kursem waluty obcej i zawarcie tej umowy było jego suwerenną i przemyślaną decyzją, a nadto kredyt indeksowany w dacie jego zawarcia był dla pozwanego korzystny, naruszeniu prawa materialnego - art. 385 1 § 1 w związku z art. 385 1 § 3 k.c. przez błędną wykładnię art. 385 1 § 1 k.c. i niezastosowanie art. 385 1 § 3 k.c., w konsekwencji bezpodstawne przyjęcie, że sporne klauzule nie były negocjowane, podczas gdy pozwany miał rzeczywisty wpływ na te postanowienia, art. 385 1 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i bezpodstawne przyjęcie, że postanowienia umowy spełniają przesłanki abuzywności, art. 385 1 § 2 k.c. przez niezastosowanie i przyjęcie, że wskutek stwierdzenia rzekomej abuzywności spornych postanowień umowy, które odsyłają do bankowych tabel kursowych, istnieje podstawa do wyeliminowania indeksacji z umowy, podczas gdy przepis ten stanowi, że jeżeli abuzywne postanowienie umowy nie wiąże konsumenta strony są związane umową w pozostałym zakresie; art. 65 k.c. poprzez niezastosowanie i przyjęcie, że po ewentualnym stwierdzeniu rzekomej abuzywności spornych klauzul umowa powinna być rozpatrywana tak, jak gdyby zakwestionowanego postanowienia od samego początku w niej nie było oraz że w dacie zawarcia umowy brak było przepisu dyspozytywnego możliwego do zastosowania w miejsce zakwestionowanej klauzuli, podczas gdy okoliczności, w których złożone zostały oświadczenia woli stron, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje pozwalają na wykonanie umowy również po usunięciu z niej odwołań do bankowych tabel kursowych a zobowiązanie ( saldo kredytu ) powinno zostać przeliczone po aktualnym na dzień uruchomienia kredytu rynkowym kursie kupna franka, zaś raty spłaty powinny zostać każdorazowo wyliczone w oparciu o aktualny na dzień płatności raty rynkowy kurs sprzedaży franka; art. 56 k.c. przez niezastosowanie, podczas gdy przedmiotem orzekania sądu w tym zakresie było właśnie to, jakie skutki prawne wywiera czynność prawna po usunięciu z niej odwołań do tabeli kursowej, art. 56 k.c. stanowi właściwy przepis dyspozytywny, uzupełniający treść stosunku prawnego pomiędzy stronami przewidując, że czynność prawna wywołuje skutki w niej wyrażone oraz wynikające z ustawy, z zasad współżycia społecznego i z ustalonych zwyczajów, zatem zobowiązanie powinno zostać przeliczone po wynikającym z zasad współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów aktualnym na dzień przeliczenia rynkowym kursie kupna franka i analogicznie raty kredytu powinny zostać przeliczone po aktualnym na dzień spłaty rynkowym kursie sprzedaży franka, art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 ustawy Prawo bankowe w związku z art. 4 ustawy z 29 lipca 2011 r. zmieniającej ustawę Prawo bankowe przez niezastosowanie i przyjęcie, że rzekomo brak jest przepisu dyspozytywnego, który pozwalałby na zastąpienie postanowień uznanych przez sąd za abuzywne; w oparciu o te zarzuty skarżący domagał się zmiany wyroku przez uwzględnienie powództwa, zasądzenia od pozwanego kosztów postępowania za obie instancje lub uchylenia wyroku i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje :

Nieuzasadniony jest podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Przepis ten określa zasadę swobodnej oceny dowodów, zgodnie z którą sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, a zatem z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Naruszenie tego przepisu może polegać na błędnym uznaniu, że przeprowadzony w sprawie dowód ma moc dowodową i jest wiarygodny albo że wiarygodności i mocy dowodowej jest pozbawiony. Prawidłowe postawienie zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wskazania konkretnych zasad, które sąd naruszył i dowodów, przy ocenie których do naruszenia takiego doszło.

Apelacja, po pierwsze, mylnie w ramach zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. podważa w istocie wnioski, jakie sformułował Sąd Okręgowy odnośnie do możliwości arbitralnego i wiążącego modyfikowania przez bank wskaźników indeksacji oraz co do niedozwolonego charakteru postanowień umowy. Po drugie, kwestionując przyjęcie przez Sąd, że pozwany nie był poinformowany o ryzyku kursowym nie wskazuje dowodów, które zostały wadliwie ocenione lecz stwierdza, że informacje o ryzyku kursowym pozwanemu przekazano. Sąd Okręgowy czyniąc w tym przedmiocie ustalenia oparł się na zeznaniach pozwanego, w istocie problem tkwił jednakże w ocenie rzetelności przedstawionych pozwanemu przez przedstawicieli banku informacji przy niespornym fakcie złożenia przez pozwanego oświadczenia na piśmie, że został zapoznany przez pracownika banku z kwestią ryzyka kursowego, że rezygnuje z możliwości zaciągnięcia kredytu w złotych i że ponosi ryzyko związane z wahaniem kursów waluty mając świadomość wpływu tegoż na wysokość swoich zobowiązań względem banku.

Błędnie ustalił Sąd Okręgowy, że pismem z 6 marca 2018 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty zaległości w wysokości 5 467,35 CHF pod rygorem wypowiedzenia umowy. W rzeczywistości chodziło o pismo z 1 marca 2018 r., doręczone pozwanemu 6 marca 2018 r. wypowiadające mu umowę, którym jednocześnie wezwano go do bezzwłocznej spłaty zadłużenia w wysokości 5 467,35 CHF. Poprzedzające wypowiedzenie umowy wezwanie do zapłaty, jak wskazał powód w odpowiedzi na zarzut wadliwości wypowiedzenia umowy i złożył do akt kserokopię tego wezwania oraz dowodu jego nadania na adres pozwanego, zawarte zostało w piśmie z 9 sierpnia 2017 r.

W pozostałej części ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego są prawidłowe i należało przyjąć je za własne.

Wbrew zarzutom apelacji, trafnie za niedozwolone w świetle art. 385 1 § 1 k.c. uznał ten Sąd umowne klauzule waloryzacyjne.

Klauzule te zawarte zostały w § 7 ust. 4, § 9 ust. 2 i 21 ust. 3 regulaminu kredytu hipotecznego stanowiącego integralną część umowy o kredyt stosownie do jej § 1 ust. 2.

Powód jest w błędzie uważając, że dokonanie przez pozwanego wyboru określonego rodzaju kredytu i w rezultacie wyrażenie przez niego zgody na włączenie do umowy klauzul waloryzacyjnych świadczy o indywidualnym uzgodnieniu postanowień zawierających te klauzule.

Z faktu złożenia przez pozwanego wniosku o zawarcie umowy kredytu indeksowanego kursem franka szwajcarskiego, dokonania przez niego wyboru jednej z ofert kredytowych banku nie wynika, że miał on realny wpływ na ukształtowanie kwestionowanych postanowień umowy.

Jak stanowi art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu; w szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

Wzorzec umowy stanowi regulamin, w którym zawarto kwestionowane klauzule, czyniąc go integralną częścią umowy. Na treść regulaminu pozwany nie miał żadnego wpływu.

Zarzut naruszenia tego przepisu jest więc niezasadny.

Poprzednik prawny powoda zawarł z pozwanym umowę kredytu indeksowanego, w której kwota kredytu oznaczona została w walucie polskiej i w tej walucie kredyt został pozwanemu wypłacony, jednakże z tym zastrzeżeniem, że równowartość kwoty kredytu w złotych określona zostanie według kursu franka szwajcarskiego. Waluta obca pełniła w umowie rolę miernika wartości, postanowienia umowne dotyczące przeliczenia świadczeń według kursu tej waluty miały charakter klauzul waloryzacyjnych.

Według art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne); nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Jako niedozwolone wskazał pozwany klauzule umowne przewidujące wypłatę kredytu w złotych według kursu waluty obcej nie niższego niż kurs kupna zgodnie z tabelą obowiązującą w banku w momencie wypłaty środków z kredytu bądź w momencie wypłaty poszczególnych transz, ustalanie rat kredytu podlegających spłacie w złotych ( przez pobranie z rachunku bankowego kredytobiorcy ) według kursu sprzedaży zgodnie z tabelą obowiązującą w banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu oraz przeliczenie na złote według kursu sprzedaży waluty zgodnie z tabelą banku kredytu indeksowanego do tej waluty postawionego w stan wymagalności.

Rozbieżność, jaka zarysowała się w orzecznictwie co do tego, czy klauzule dotyczące ryzyka kursowego określają, czy nie, główny przedmiot umowy nie ma w sprawie decydującego znaczenia. Kwestionowane postanowienia podlegać powinny były bowiem kontroli na gruncie unormowania art. 385 1 § 1 k.c. również w przypadku uznania, a za tym opowiada się Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym sprawę, że określają one główne świadczenia stron, gdyż nie zostały sformułowane jednoznacznie, skoro nie pozwalały kredytobiorcy na oszacowanie wysokości obciążających go w przyszłości świadczeń pozostawiając bankowi jednostronne ustalanie parametrów przeliczeniowych. Za przyjęciem, że określały klauzule waloryzacyjne główne świadczenia stron przemawia to, że ich wyeliminowanie z umowy wyklucza realizację jej funkcji związanej z ryzykiem kursowym.

W uchwale składu siedmiu sędziów z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17 Sąd Najwyższy wskazał, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone ( art. 385 1 § 1 k.c.) dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Przepis art. 385 2 k.c. wprawdzie stanowi wprost, że oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny, jednakże w powołanej uchwale Sąd Najwyższy wyjaśnił, że art. 385 2 k.c. powinien być wykładany rozszerzająco i stosowany również do oceny, czy postanowienie rażąco narusza interesy konsumenta.

Skoro oceny abuzywności postanowień umownych dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, to niezasadnie odwołuje się powód w apelacji do sposobu jej wykonywania wskazując, że stosował kursy rynkowe, ustalane w oparciu o dane pozyskane z serwisów zewnętrznych i nie odbiegające od kursów średnich NBP, czyli, że nie nadużył swoich uprawnień w zakresie kształtowania kursów waluty obcej.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego stwierdzano wielokrotnie, że mechanizm ustalania kursów waluty, który pozostawia bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula waloryzacyjna, która nie zawiera jednoznacznej treści, w rezultacie pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Odwołanie się w postanowieniach § 7 ust. 4, § 9 ust. 2 i 21 ust. 3 regulaminu do tabeli kursowej banku oznacza naruszenie równowagi kontraktowej stron, skoro o środkach indeksacji kredytu, rat jego spłaty i wysokości zadłużenia postawionego w stan wymagalności decydować może jednostronnie kredytodawca kształtując przez to wysokość własnych korzyści finansowych, a jednocześnie nieprzewidywalne dla kredytobiorcy koszty udzielonego mu kredytu.

Regulując mechanizm waloryzacji nie odwołują się te postanowienia do zobiektywizowanych, zewnętrznych w stosunku do stron kontraktu kryteriów ustalania kursu walutowego lecz pozostawiają określenie warunków waloryzacji kompetencji jednej z nich, mianowicie bankowi, przez co równowaga kontraktowa stron zostaje w sposób istotny zachwiana.

Odebranie od pozwanego oświadczeń, że został zapoznany przez pracownika banku z kwestią ryzyka kursowego, że rezygnuje z możliwości zaciągnięcia kredytu w złotych i że ponosi ryzyko związane z wahaniem kursów waluty mając świadomość wpływu tegoż na wysokość swoich zobowiązań względem banku nie oznacza, że zrealizował bank ze szczególną starannością, jakiej wymagało wprowadzenie do długoterminowej umowy mechanizmu waloryzacji, obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego, a kształtując treść klauzuli waloryzacyjnej zachował się w sposób lojalny wobec kredytobiorcy uwzględniając jego uzasadnione interesy.

Za niedozwolone uznać należało również postanowienia umowne przewidujące ustalenie równowartości w walucie obcej wypłaconej w złotych kwoty kredytu na podstawie kursu kupna franka, a równowartości w walucie obcej rat spłaty kredytu w złotych i kredytu postawionego w stan wymagalności według kursu sprzedaży franka.

Naruszają te postanowienia w sposób rażący równowagę kontraktową stron na niekorzyść konsumenta, a także dobre obyczaje, które nakazują aby koszty przez niego ponoszone w związku z zawarciem i wykonaniem umowy stanowiły zapłatę za korzyść, jaką mu ta umowa przynosi, wiązały się z nią i z niej wynikały.

Tymczasem umowa przewidując zastosowanie kursu kupna waluty obcej dla ustalenia równowartości kwoty udzielonego w złotych kredytu, a kursu jej sprzedaży dla określenia salda zobowiązań kredytobiorcy i wysokości obciążających go rat zastrzegała bankowi dodatkowy zysk powodując nieuzasadniony, oderwany od waloryzacji i kwoty uzyskanego kapitału kredytu, wzrost zobowiązań kredytobiorcy. Niezależnie od zmian kursu waluty stanowiącego podstawę waloryzacji, a nawet przy założeniu, że kurs ten w ogóle nie ulegnie zmianie w trakcie wykonywania umowy, nakładała umowa na kredytobiorcę obowiązek zapłaty z tytułu kapitału kredytu kwoty wyższej, niż przez niego uzyskana i odsetek od nadwyżki przewyższającej kwotę udzielonego mu kredytu. Przeliczenie kwoty udzielonego kredytobiorcy kredytu według kursu kupna waluty obcej, a podlegającego spłacie salda kredytu i wysokości poszczególnych rat według kursu sprzedaży nie znajdowało przy tym uzasadnienia w transakcjach kupna i sprzedaży waluty dokonywanych przez bank lecz w istocie stanowiło wyłącznie operację rachunkową mającą na celu określenie równowartości we frankach świadczeń spełnianych w złotych.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Oparcia w tym przepisie nie znajdują postanowienia umowy stron, po myśli której kredytobiorca zobowiązany był do zwrotu bankowi nie tylko kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami oraz do zapłaty prowizji ale również do zapłaty kwoty przewyższającej sumę środków pieniężnych oddanych mu do dyspozycji, mianowicie nadwyżki wynikającej z zastosowania do wyliczeń z jednej strony kursów kupna waluty, z drugiej kursów jej sprzedaży i odsetek od tej nadwyżki.

Stosownie do art. 385 1 § 2 k.c., jeżeli postanowienie umowy zgodnie z jego § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie.

Niezasadnie zarzuca powód w apelacji naruszenie tego przepisu oraz art. 65 i 56 k.c. uważając, że po ewentualnym wyeliminowaniu z umowy postanowień waloryzacyjnych odwołujących się do bankowej tabeli kursów świadczenia stron powinny być przeliczone przy zastosowaniu rynkowych kursów kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego.

Przepis art. 385 1 § 2 k.c. wraz z pozostałymi dotyczącymi nieuczciwych postanowień umownych stanowi implementację do krajowego systemu prawnego Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, z uwzględnieniem jej treści podlegał przeto zastosowaniu w sprawie wobec stwierdzenia w umowie niedozwolonych postanowień.

Art. 6 ust. 1. Dyrektywy nałożył na Państwa Członkowskie obowiązek zapewnienia, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, obowiązywanie umowy w dalszym ciągu, po wyłączeniu z niej nieuczciwych postanowień umownych jest pomyślane jako ochrona interesu konsumenta, a nie jego kontrahenta i przywołał wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. C-260/18 zapadły na gruncie sprawy bezpośrednio odnoszącej się do polskiego systemu prawnego, według którego, jeżeli sąd krajowy uzna, że zgodnie z odpowiednimi przepisami obowiązującego prawa utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych postanowień nie jest możliwe, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie stwierdzeniu, że ta umowa nie może dalej obowiązywać bez takich warunków i wtedy sąd powinien orzec jej unieważnienie, wykluczona jest możliwość uzupełnienia luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które w niej się znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że treść czynności prawnej jest uzupełniana przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie są zatem przepisami o charakterze dyspozytywnym lub przepisami mającymi zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę, art. 6 ust. 1 Dyrektywy nie stoi na przeszkodzie zastąpieniu nieuczciwego postanowienia umownego wspomnianym przepisem dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie w razie wyrażenia na to zgody przez strony, jednak możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, wbrew woli konsumenta, narażając go tym samym na szczególnie szkodliwe skutki.

Skarżący na wypadek uznania postanowień waloryzacyjnych za niedozwolone postuluje uzupełnienie luk w umowie na podstawie art. 56 k.c. czyli przez odwołanie się do zasad współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów, co w powołanym wyroku z 3 października 2019 r. zostało zakwestionowane.

Żądanie oddalenia powództwa oparł pozwany w pierwszej kolejności na zarzucie nieważności umowy.

Zastąpienie luk w umowie nie mogło przeto nastąpić w sposób postulowany przez powoda. Poza tym wykluczałoby to uwzględnienie powództwa, którym dochodził powód należności określonej przy zastosowaniu postanowień uznanych w sprawie za niedozwolone, stanowiących też podstawę przyjęcia przez niego, że powstało zadłużenie w spłacie kredytu uzasadniające wypowiedzenie umowy.

Niezasadnie też zarzucając obrazę art. 65 k.c. domagał się powód w apelacji zastosowania tego unormowania przy określeniu skutków ewentualnej abuzywności spornych klauzul. Wykluczając co do zasady możliwość dokonania przez sąd krajowy zmiany nieuczciwych warunków umowy w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zwraca się uwagę, że działania sądu krajowego w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych, skutek ten nie mógłby zostać osiągnięty gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych, kontrahent konsumenta niczym by bowiem nie ryzykował, narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu ( wyrok SN z 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18 i tam powołane orzecznictwo ).

Umowa o kredyt stanowiąca podstawę żądania powództwa została zawarta przed wejściem w życie powołanej w apelacji ustawy z 29 lipca 2011 r. nowelizującej prawo bankowe. Nie zawiera ta ustawa rozwiązań, które prowadziłyby do sanowania niedozwolonych postanowień umownych. Niezasadnie zarzuca apelacja naruszenie przepisów tej ustawy.

Sąd Okręgowy stwierdziwszy nieuczciwy charakter klauzul waloryzacyjnych przyjął, że umowa powinna obowiązywać nadal ale z pominięciem tych klauzul, czyli przy założeniu, że kredyt udzielony został pozwanemu w złotych bez indeksacji kursem franka, a z oprocentowaniem w umowie przewidzianym; uznał, że abuzywność postanowień umowy nie skutkuje jej nieważnością. Powództwo oddalił wobec niewykazania przez powoda, że powstało, przy tych założeniach co do treści umowy, zadłużenie w spłacie kredytu uprawniające go do wypowiedzenia umowy.

Z tą oceną Sądu Okręgowego odnośnie do skutków abuzywności postanowień waloryzacyjnych umowy nie można się zgodzić.

Po usunięciu z umowy niedozwolonych postanowień obowiązywanie jej w dalszym ciągu nie jest możliwe. Wyłączenie mechanizmu waloryzacji i pominięcie odesłania do kursu kupna franka czyni niemożliwym określenie w walucie obcej równowartości kwoty kredytu udzielonego w złotych kredytobiorcy, tym samym odpada realizacja funkcji umowy o kredyt w złotych indeksowany kursem franka. Bez zastosowania przewidzianego w umowie narzędzia indeksacji i kursu sprzedaży franka nie da się też określić wysokości zobowiązań kredytobiorcy płatnych w złotych jako równowartość raty w walucie obcej, ani ustalić salda jego zobowiązań wobec banku w przypadku przewalutowania kredytu postawionego w stan wymagalności.

Skoro bez niedozwolonych postanowień dotyczących sposobu indeksacji kredytu umowa nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym ze względu na brak istotnych elementów, zachodziły podstawy do stwierdzenia jej nieważności w oparciu o art. 58 § 1 k.c.

Uznanie umowy za nieważną wykluczało uwzględnienie powództwa wywodzonego z faktu jej wypowiedzenia. Poza tym, postanowienia umowy uznane za niedozwolone nie mogły stanowić podstawy żądania powództwa.

Z tych przyczyn apelacja stosownie do art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono po myśli art. 98 § 1 i 3 k.p.c.; powód będąc stroną przegrywającą obowiązany jest zwrócić pozwanemu, na jego żądanie, koszty tego postępowania w wysokości określonej w spisie kosztów.

SSA Ewa Jastrzębska SSA Elżbieta Karpeta SSO Tomasz Tatarczyk