Sygn. akt I.Ca 280/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 października 2020r.

Sąd Okręgowy w Suwałkach I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Elżbieta Iwona Cembrowicz

Sędziowie:

SSO Małgorzata Szostak - Szydłowska (spr.)

SSO Joanna Walczuk

Protokolant:

st. sekr. sąd. Ewa Andryszczyk

po rozpoznaniu w dniu 7 października 2020 roku w Suwałkach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. w S.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W.

od wyroku Sądu Rejonowego w Suwałkach

z dnia 17 lipca 2020r. sygn. akt I C 161/20

1)  oddala apelację;

2)  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) Sp. z o.o. w S. kwotę 1800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem II instancji.

SSO Elżbieta Iwona Cembrowicz SSO Małgorzata Szostak - Szydłowska SSO Joanna Walczuk

Sygn. akt I.Ca.280/20

UZASADNIENIE

Powód (...) sp. z o.o. w S. w pozwie skierowanym przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. domagał się zasądzenia kwoty 10.001,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 19 września 2019 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

Uzasadniając żądanie powód podał, iż w dniu 17 sierpnia 2019 r. samochód marki S. (...) o nr rej. (...), należący do J. K., został uszkodzony na skutek kolizji drogowej, zaś sprawca kolizji korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń. Na skutek przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego, pozwane towarzystwo wypłaciło poszkodowanemu kwotę 9.367,11 zł tytułem odszkodowania, przyjmując za zasadną na terenie miejsca zamieszkania poszkodowanego średnią stawkę za roboczogodzinę w zakresie przywrócenia pojazdu do stanu sprzed kolizji w wysokości 55,00 zł netto. W ocenie powoda, wypłacone odszkodowanie zostało zaniżone, gdyż stawka za roboczogodzinę powinna kształtować się na poziomie 118,00 zł, a należne odszkodowanie winno wówczas wynieść kwotę 21.000,00 zł. Powód przy tym zaznaczył, iż stał się dysponentem roszczenia poszkodowanego na mocy umowy przelewu wierzytelności z dnia 08 października 2019 r.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 22 stycznia 2020 r. w sprawie I.Nc.8/20 referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Suwałkach żądanie powoda uwzględnił w całości.

Pozwany Towarzystwo (...) S.A. w W. w przepisanym terminie wniósł sprzeciw, zaskarżając powyższy nakaz w całości i domagał się oddalenia powództwa oraz zasądzenia na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Argumentując swoje stanowisko w sprawie pozwany przyznał, iż co do zasady ponosi odpowiedzialność za szkodę powstałą w pojeździe marki S. (...) o nr rej. (...) na skutek kolizji z dnia 17 sierpnia 2019 r., dlatego też wypłacił odszkodowanie na rzecz poszkodowanego w kwocie 9.367,11 zł. Pozwany podniósł przy tym, że ustalając wysokość należnego odszkodowania należy uwzględnić możliwy do uzyskania rabat na części zamienne w wysokości 16% i materiał lakierniczy w wysokości 40% oraz części zamienne alternatywne. Natomiast zastosowanie przy naprawie pojazdu wyłącznie części oryginalnych nie da się pogodzić z obowiązkiem poszkodowanego do minimalizacji szkody i nie mieści się w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą.

Wyrokiem z dnia 17 lipca 2020 r. w sprawie I.C. 161/20, Sąd Rejonowy w Suwałkach zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powoda (...) sp. z o.o. w S. kwotę 10.001,00 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 19 września 2019 r. do dnia zapłaty (I.), zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.067,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu (II.) oraz nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 381,90 zł tytułem brakujących kosztów sądowych (III.).

Z ustaleń Sądu Rejonowego wynikało, że w dniu 17 sierpnia 2019 r. doszło do kolizji drogowej, w wyniku której uszkodzony został samochód marki S. (...) o nr rej. (...), stanowiący własność J. K.. Sprawca kolizji korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia posiadaczy pojazdów mechanicznych w Towarzystwie (...) S.A. w W..

Po zgłoszeniu szkody, towarzystwo ubezpieczeń przeprowadziło postępowanie likwidacyjne, w wyniku którego uznało swoją odpowiedzialność za szkodę i wypłaciło poszkodowanemu odszkodowanie w kwocie 9.367,11 zł.

W dniu 08 października 2019 r. (...) sp. z o.o. w S. zawarł z poszkodowanym J. K. umowę przelewu wierzytelności przysługującej mu w stosunku do Towarzystwa (...) S.A. w W. w związku ze szkodą w pojeździe marki S. (...) o nr rej. (...). Poszkodowany zbył odpłatnie na rzecz (...) sp. z o.o. w S. wierzytelności z tytułu następujących odszkodowań: szkody w pojeździe, kosztów wykonania opinii prywatnego rzeczoznawcy, usługi holowania pojazdu uszkodzonego, usługi przechowania uszkodzonego pojazdu na parkingu, najmu auta zastępczego oraz utraconych korzyści.

Koszt naprawy pojazdu marki S. (...) o nr rej. (...) w rzeczywistości przy zastosowaniu oryginalnych części zamiennych stanowi kwotę 23.579,62 zł brutto, natomiast koszt naprawy pojazdu przy zastosowaniu alternatywnych części zamiennych stanowi 14.322,14 zł brutto. Koszt naprawy ww. pojazdu z zastosowaniem średnich stawek obowiązujących w regionie miejsca zamieszkania poszkodowanego, części oryginalnych w wariancie uzyskania 16% na oryginalne części zamienne, a 40% rabatu na materiał lakierniczy – przy zachowaniu pozostałych składników na poziomie niezmienionym – stanowi kwotę 19.787,75 zł.

Oceniając powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy w pierwszej kolejności wskazał na kwestię legitymacji czynnej do dochodzenia przez powoda (...) sp. z o.o. w S. wskazanego w pozwie roszczenia, a tym samym na to, czy umowa przelewu wierzytelności zawarta pomiędzy poszkodowanym J. K. a powodem posiadała tzw. causa. Zgodnie bowiem z treścią art. 509 § 1 k.c., wierzyciel może przenieść bez zgody dłużnika wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. W orzecznictwie podkreśla się, iż umowa przeniesienia wierzytelności powinna wskazywać oznaczenie przeniesionej wierzytelności (wskazanie stosunku prawnego, z którego ona wynika) oraz określenie wysokości zbywanej wierzytelności pieniężnej lub chociaż wskazanie podstaw sposobu jej wyliczenia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 16 maja 2012 roku, I ACa 933/11, LEX). Natomiast treść art. 510 § 1 k.c. wskazuje, iż umowa sprzedaży, zamiany, darowizny lub inna umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności, przenosi wierzytelność na nabywcę, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej lub strony inaczej postanowiły. W przypadku, gdy zawarcie umowy przelewu następuje w wykonaniu zobowiązania wynikającego z uprzednio zawartej umowy zobowiązującej do przeniesienia wierzytelności, z zapisu zwykłego, z bezpodstawnego wzbogacenia lub z innego zdarzenia, ważność umowy przelewu zależy od istnienia tego zobowiązania (§ 2).

W ocenie Sądu Rejonowego, w świetle powyższej regulacji – umowa cesji wierzytelności przedstawiona przez powoda ma charakter umowy rozporządzającej. Poszkodowany bowiem zbył odpłatnie na rzecz powoda wierzytelności z tytułu odszkodowania za: szkodę w pojeździe, koszty wykonania opinii prywatnego rzeczoznawcy, usługi holowania pojazdu uszkodzonego, usługi przechowania uszkodzonego pojazdu na parkingu, najmu auta zastępczego oraz odszkodowanie za utracone korzyści. Wobec powyższego, umowa przelewu wierzytelności z dnia 08 października 2019 r. zawarta między poszkodowanym J. K. a powodem była zarówno ważna jak i skuteczna.

Następnie, Sąd ten zaznaczył, iż zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2013 r., poz. 392 ze zm.), z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

W kontekście powyższej regulacji rozpatrywać należało – zdaniem Sądu I instancji – odpowiedzialność pozwanego w sprawie niniejszej. Żądanie swe powód wywodził bowiem z faktu, iż uszkodzenia w przedmiotowym pojeździe powstały na skutek szkody wyrządzonej w związku z ruchem pojazdu mechanicznego kierowanego przez osobę, której ochrony ubezpieczeniowej w zakresie OC udzielał pozwany Towarzystwo (...) S.A. w W..

Sąd Rejonowy wskazał przy tym, że poza sporem w sprawie niniejszej pozostawało, iż sprawca kolizji z dnia 17 sierpnia 2019 r. ponosi odpowiedzialność za szkodę w pojeździe poszkodowanego J. K.. W tym stanie rzeczy porządkująco jedynie Sąd ten zauważył, iż odpowiedzialność ta znajduje swe źródło w art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 436 § 1 k.c. i art. 415 k.c. Bezspornym w sprawie niniejszej było także i to, że sprawca przedmiotowej kolizji w dacie zdarzenia korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie ubezpieczenia obowiązkowego posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. W takich zaś okolicznościach odpowiedzialność za szkodę zgłoszoną przez poszkodowanego przypisać można też pozwanemu (art. 35 powołanej ustawy).

Jak wskazał Sąd pierwszej instancji, zakres odpowiedzialności pozwanego regulowany jest z kolei przez art. 36 powołanej ustawy, w myśl którego odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Granice odpowiedzialności osoby korzystającej z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych wyznaczają z kolei art. 361 k.c. i art. 363 k.c. Zgodnie z powołanymi regulacjami, zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Naprawienie szkody powinno nastąpić przy tym, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.

W przypadku szkody polegającej na uszkodzeniu pojazdu przyjmuje się, że jej naprawienie polega przede wszystkim na zapłaceniu kwoty koniecznej do przywrócenia samochodu do stanu poprzedniego. Zauważył przy tym Sąd Rejonowy, że gdy przypisuje się zobowiązanemu powinność świadczenia umożliwiającego wyremontowanie samochodu, czyni się to z zastrzeżeniem, iż chodzi o koszty celowe, ekonomicznie uzasadnione (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 października 1972 r., II CR 425/72, opubl. OSNC1973/6/111). Natomiast w wypadku braku ekonomicznego uzasadnienia naprawienia szkody we wskazany powyżej sposób, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do innej formy odszkodowania – polega ona na zapłaceniu kwoty wyrównującej uszczerbek majątkowy wyrażający się różnicą pomiędzy wartością samochodu przed i po uszkodzeniu. Typową sytuacją, wymagającą określenia zakresu obowiązku odszkodowawczego w powyższy sposób jest sytuacja, w której koszt naprawy samochodu przekracza wartość samochodu przed wypadkiem; wtedy przywrócenie stanu poprzedniego pociąga za sobą dla poszkodowanego nadmierne koszty – art. 363 § 1 k.c. in fine (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 20 kwietnia 1971 r., II.CR.475/70, OSPiKA 1971/12/231, 01 września 1970 r., II.CR.371/70, OSNCP 1971/5/93; 20 lutego 2002r., V.CKN.903/00, OSNC 2003/1/15).

Sąd niższej instancji zaznaczył, iż w sprawie niniejszej obie strony postępowania stały na zgodnym stanowisku, iż naprawa pojazdu marki S. (...) o nr rej. (...) była opłacalna pod względem ekonomicznym i że wobec tego roszczenie odszkodowawcze poszkodowanego (a następnie powoda) limituje wysokość kosztów jego naprawy. Zakres tejże naprawy jak i wysokość jej kosztów stanowiły jednak już okoliczności sporne (w szczególności w zakresie części zamiennych, jakie winne być użyte do naprawy, tj. oryginalne, czy też tzw. zamienniki).

W celu rozstrzygnięcia zaistniałego między stronami postępowania sporu, Sąd Rejonowy dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego J. P., które zostały przez ten Sąd uznane za wiarygodne. Na podstawie opinii biegłego sądowego, wysokość kosztów naprawy pojazdu marki S. (...) o nr rej. (...) pozostającego w związku przyczynowym z kolizją z dnia 17 sierpnia 2019 r. Sąd Rejonowy określił na kwotę 23.579,62 zł brutto. Ponadto, konieczne było uwzględnienie wariantu naprawy przedmiotowego pojazdu zakładającego użycie części zamiennych nowych, oryginalnych (nie tzw. zamienników), albowiem tak przeprowadzona naprawa pozwoli na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody pod każdym względem, tj. jakościowym, wytrzymałościowym, estetycznym oraz pod względem użyteczności. Jednocześnie, naprawa w powyższy sposób nie spowoduje wzrostu wartości samochodu do wartości sprzed kolizji z dnia 17 sierpnia 2019 r.

Sąd niższej instancji podkreślił tutaj, iż o przywróceniu uszkodzonego pojazdu do stanu poprzedniego (tj. stanu sprzed kolizji) można mówić jedynie wówczas, gdy stan tego pojazdu po dokonanej naprawie odpowiada pod każdym względem (stan techniczny, zdolność użytkowa, części składowe, trwałość, wygląd estetyczny itp.) stanowi tegoż pojazdu sprzed wypadku (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 10 listopada 1992r., I ACr 410/92, OS A (...)). Jak wskazał zaś biegły, w przypadku przedmiotowego pojazdu efekt taki osiągnięty może być wyłącznie poprzez naprawę częściami zamiennymi oryginalnymi. Ponadto, jak wynika z doświadczenia życiowego, samochód ten jako samochód „pokolizyjny”, nawet po najbardziej starannej naprawie, na rynku oceniany będzie jako pojazd mniej wartościowy od pojazdu tej samej marki, w zbliżonym wieku i stanie technicznym, który nigdy nie został uszkodzony. Użycie do naprawy pojazdu części zamiennych alternatywnych dodatkowo jeszcze, obniżyłoby tę wartość, co – zdaniem tego Sądu – przemawia za zasadnością kalkulowania kosztów naprawy auta przy uwzględnieniu cen części oryginalnych. Zbliżony do zaprezentowanego powyżej pogląd wyraził też Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 12 kwietnia 2012 r. w sprawie III CZP 80/11: „Zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania, obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych czyści i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżyli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi”.

Reasumując, Sąd I instancji wskazał, iż skoro wysokość kosztów naprawy pojazdu marki S. (...) o nr rej. (...) ukształtowała się na poziomie 23.579,62 zł to – po uwzględnieniu faktu, iż jeszcze przed procesem pozwany wypłacił poszkodowanemu z powyższego tytułu kwotę 9.367,11 zł – roszczenie powoda z tytułu odszkodowania uzupełniającego zamyka się kwotą 14.212,51 zł. Powód wniósł o zasądzenie z tego tytułu kwoty 10.001,00 zł, zatem jego roszczenie zasługuje na uwzględnienie w całości (w tym z uwzględnieniem żądanych odsetek od dnia 19 września 2019 r. od kwoty 10.001,00 zł do dnia zapłaty na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 817 k.c. w zw. z art. 14 powołanej ustawy – pkt I. sentencji).

Na marginesie Sąd Rejonowy wskazał, iż postanowieniem z dnia 17 lipca 2020 r. w sprawie niniejszej na podstawie art. 235 2 pkt 2), 3), 5) k.p.c. pominął wnioski dowodowe zgłoszone przez stronę pozwaną w sprzeciwie w pkt 7) i 8c), gdyż zmierzały one do przedłużenia postępowania i były nieistotne dla rozstrzygnięcia, mając na uwadze argumenty przedstawione powyżej, a dotyczące naprawy pojazdu (postanowienie, k. 166).

Rozstrzygając – jak w pkt II. sentencji wyroku – o kosztach procesu Sąd Rejonowy zastosował ogólną regułę odpowiedzialności za wynik procesu i na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., art. 98 1 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 4) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018 r. poz. 265), włożył na pozwanego obowiązek zwrotu na rzecz powoda wszystkich kosztów procesu w łącznej kwocie 5.067,00 (tj. opłata sądowa od pozwu – 750,00 zł, zaliczka na poczet opinii biegłego – 700,00 zł, wynagrodzenie pełnomocnika wraz z opłatą skarbową – 3.617,00 zł). Ponadto, Sąd niższej instancji na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2020 r. poz. 755) nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 381,90 zł tytułem brakujących wydatków na pokrycie kosztów sporządzenia opinii biegłego, które to wydatki zostały tymczasowo pokryte przez Skarb Państwa (pkt III. sentencji wyroku).

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wniósł pozwany Towarzystwo (...) S.A. w W., zaskarżając go w całości, jednocześnie zarzucając przedmiotowemu orzeczeniu naruszenie:

1)  art. 227 k.p.c., art. 232 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nie wykazanie przez powoda faktycznie poniesionych przez poszkodowanego kosztów naprawy pojazdu (wysokości szkody) oraz pominięcie dowodu w postaci zeznań świadka J. K., co pozwoliłoby na wykazanie wysokości rzeczywiście powstałej szkody w sytuacji, gdy pojazd po szkodzie przeszedł pozytywnie badanie techniczne, a więc musiał zostać naprawiony (uszkodzone reflektory, szyba czołowa itp.), na dowód czego pozwany przedłożył w sprzeciwie wydruk z bazy (...), a Sąd Rejonowy, wydając wyrok powinien brać pod uwagę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy, co doprowadziło w konsekwencji do niezbadania wysokości faktycznie poniesionej szkody i uwzględniania przez ten Sąd wyłącznie hipotetycznych, maksymalnych na rynku kosztów naprawy pojazdu w kwocie 23.579,62 zł brutto;

2)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie niewszechstronnej i nieprawidłowej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów, zasad logiki i doświadczenia życiowego, co doprowadziło do ustalenia przez Sąd pierwszej instancji stanu faktycznego niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, a w szczególności w odniesieniu do kosztorysu naprawy wykonanego przez rzeczoznawcę pozwanego w systemie A. i notatki do niego dołączonej oraz opinii biegłego sądowego, a w rezultacie błędnego przyjęcia, że powodowi należy się odszkodowanie obejmujące czysto hipotetyczny, najwyższy koszt naprawy ustalony przez biegłego, w wariancie z zastosowaniem wyłącznie części oryginalnych pochodzących z (...), podczas gdy:

a)  zgodnie z przedłożonym przez pozwanego wydrukiem z bazy (...), pojazd po szkodzie przeszedł pozytywnie badania techniczne pojazdu, a więc został naprawiony, co powinno skłonić Sąd I instancji do zbadania wysokości faktycznie poniesionej szkody, tj. dopuszczenia wnioskowanego przez pozwanego dowodu z przesłuchania poszkodowanego J. K. w charakterze świadka celem wykazania faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy – przyczyn nie skorzystania z oferty pozwanego i wysokości faktycznie poniesionych kosztów naprawy pojazdu, a także dowodu z opinii biegłego w zakresie ustalenia sposobu przeprowadzonej przez poszkodowanego naprawy i jej kosztów,

b)  poszkodowany został w sposób prawidłowy i klarowny poinformowany o możliwości zorganizowania naprawy uszkodzonego pojazdu za pośrednictwem partnerskiej sieci serwisów naprawczych z uzyskaniem rabatu na oryginalne części zamienne w wymiarze 16% i na materiał lakierniczy w wymiarze 40% oraz z zastosowaniem stawki za roboczogodzinę prac naprawczych na poziomie 55,00 zł netto, co pozwoliłoby na redukcję kosztów naprawy pojazdu do kwoty 9.367,11 zł brutto,

c)  informacja ww. zawarta została przede wszystkim w notatce stanowiącej integralną część kosztorysu oraz decyzji z dnia 03 września 2019 r., przy czym świadek musiał się z nią zapoznać skoro kwestionował samą kalkulację naprawy i załączył ją wraz z decyzją do pozwu, a skoro tak, to winien poczynić jakiekolwiek starania, aby zweryfikować możliwość wykonania naprawy na preferencyjnych warunkach, czego jednak Sąd I instancji w ogóle nie wziął pod rozwagę,

d)  powód nie wykazał szczególnego interesu, aby naprawę pojazdu przeprowadzić z zastosowaniem wyłącznie oryginalnych części zamiennych, z pominięciem części jakości Q – równoważnych z oryginalnymi, w szczególności z uwagi na 8-letni wiek pojazdu, okres pogwarancyjny, przebieg wynoszący ponad 245 tys. km, a więc znaczne wyeksploatowanie pojazdu i nie przedłożenie jakichkolwiek rachunków potwierdzających sposób dotychczas przeprowadzonych napraw oraz po przedmiotowej kolizji; wbrew wnioskom biegłego, które Sąd I instancji ocenił bezkrytycznie, części jakości Q umożliwiają w pełni przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody, bowiem są wyprodukowane przez tego samego producenta, który dostarcza producentowi pojazdu części do montażu pojazdów lub części zamiennych;

3)  art. 244 § 1 k.p.c. i art. 226 1 k.p.c. w zw. z art. 15 zzs 2 ustawy z dnia 02 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem (...)19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych poprzez ich niezastosowanie, gdyż Przewodniczący zamyka rozprawę po przeprowadzeniu dowodów i udzieleniu głosu stronom, w związku z czym Sąd I instancji powinien przed rozpoznaniem sprawy na posiedzeniu niejawnym poinformować strony, iż postępowanie dowodowe zostało zakończone i wezwać do zajęcia na piśmie ostatecznego stanowiska w sprawie, co pozwoliłoby pozwanemu zająć stanowisko w przedmiocie pominiętego przez Sąd dowodu z zeznań świadka;

4)  art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 363 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez ich błędną wykładnię, a w konsekwencji zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 10.001,00 zł tytułem dopłaty odszkodowania za szkodę w pojeździe marki S. o nr rej. (...), w sytuacji gdy:

a)  ów hipotetyczny i niemal maksymalny koszt jawi się jako niepozostający w adekwatnym związku przyczynowym z powstałą szkodą i stojący w sprzeczności z wymogami świadczenia odszkodowawczego celowego i ekonomicznie uzasadnionego, albowiem poszkodowany został poinformowany o możliwości zorganizowania naprawy uszkodzonego pojazdu za pośrednictwem partnerskiej sieci serwisów naprawczych z uzyskaniem rabatu na oryginalne części zamienne, materiał lakierniczy i z zastosowaniem stawki za roboczogodzinę prac naprawczych na poziomie 55,00 zł netto, która to informacja zawarta była w decyzji z dnia 03 września 2019 r. oraz notatce załączonej do kosztorysu naprawy, a więc przy dołożeniu minimum należytej staranności i racjonalności przez poszkodowanego i jego następcę prawnego w trakcie postępowania likwidacyjnego – koszt naprawy pojazdu byłby zdecydowanie niższy aniżeli przyjęty przez Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku,

b)  wbrew argumentacji Sądu I instancji to, że poszkodowany nie musi skorzystać z propozycji pozwanego w zakresie naprawy uszkodzonego auta – nie wpływa na uzasadniony zakres odpowiedzialności pozwanego, który może być zredukowany do wysokości niższych kosztów, a które to były bez problemu do osiągnięcia we współpracy z pozwanym na etapie likwidacji szkody, przy czym można odnieść wrażenie, że Sąd I instancji po prostu nie pochylił się w wystarczającym stopniu nad zaistniałą sytuacją faktyczną i nie skonfrontował jej z obowiązującymi przepisami prawnymi;

5)  art. 826 § 1 k.c. w zw. z art. 16 ust. 1 pkt 2) w zw. z art. 17 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych poprzez niezastosowanie normy prawnej przewidującej obowiązek zapobieżenia, w miarę możliwości, zwiększeniu się rozmiarów powstałej szkody przez uczestnika zdarzenia objętego ubezpieczeniem obowiązkowym, który to obowiązek został naruszony przez poszkodowanego i jego następcę prawnego poprzez całkowite zlekceważenie propozycji pozwanego, dotyczącej możliwości zorganizowania naprawy uszkodzonego pojazdu za pośrednictwem partnerskiej sieci serwisów naprawczych i na preferencyjnych warunkach;

6)  art. 354 § 2 k.c. w zw. z art. 362 k.c. poprzez brak zastosowania w trakcie wyrokowania w niniejszej sprawie przepisów prawnych nakładających na osobę poszkodowaną obowiązek należytej współpracy z dłużnikiem (pozwanym) przy wykonywaniu zobowiązania zgodnie z jego celem społeczno-gospodarczym oraz zasadami współżycia społecznego, który to obowiązek został naruszony przez poszkodowanego poprzez całkowite zignorowanie propozycji pozwanego i brak należytej współpracy z pozwanym w trakcie postępowania likwidacyjnego, co skutkowało też wygenerowanie zbędnych kosztów likwidacji powstałej szkody.

Zarzucając powyższe, pozwany wniósł o: 1) zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I instancję według norm przepisanych wraz odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia je zasądzającego do dnia zapłaty, stosunkowo do wyniku sporu; 2) zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą według norm przepisanych wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia je zasądzającego do dnia zapłaty; 3) dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów z zeznań świadka J. K., z zobowiązaniem go do złożenia faktur i rachunków potwierdzających poniesione koszty naprawy oraz dowodu z opinii uzupełniającej biegłego sądowego z zakresu mechaniki pojazdów J. P. (po przeprowadzeniu oględzin pojazdu).

Powód w odpowiedzi na apelację strony przeciwnej wnosił o jej oddalenie w całości i zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego, jako bezzasadna, podlegała oddaleniu, a podniesione w niej zarzuty były nieuzasadnione.

Sąd pierwszej instancji należycie ustalił stan faktyczny przedmiotowej sprawy oraz trafnie wyjaśnił podstawę prawną orzeczenia z przytoczeniem prawidłowych przepisów prawa. Z tych przyczyn Sąd odwoławczy podzielił i przyjął za własne ustalenia faktyczne i wnioski podjęte przez Sąd Rejonowy. Nie zachodziła zatem potrzeba ich ponownego przytaczania, a odnieść się należało jedynie do zarzutów apelacji.

Pozwany w pierwszym z zarzutów apelacji wytykał Sądowi Rejonowemu obrazę przepisów dotyczących gromadzenia materiału dowodowego, a mianowicie art. 227 k.p.c., art. 232 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. polegającą na nieuwzględnieniu wniosku pozwanego o dopuszczenie dowodu z zeznań poszkodowanego J. K. na okoliczność, jaki był rzeczywisty koszt naprawy uszkodzonego pojazdu i dlaczego poszkodowany nie skorzystał z oferty naprawy przedstawionej przez pozwanego.

Pierwszy z powołanych wyżej przepisów określa, co jest przedmiotem dowodu wskazując, iż są to fakty mające istotne znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.), drugi wskazuje, że to strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, zaś trzeci akcentuje, że to na Sądzie spoczywa ocena wiarygodności i mocy dowodów zaprezentowanych przez strony według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Twierdzenie, iż art. 227 k.p.c. został naruszony przez Sąd rozpoznający sprawę ma rację bytu tylko w sytuacji, gdy wykazane zostanie, że Sąd przeprowadził dowód na okoliczności niemające istotnego znaczenia w sprawie i ta wadliwość postępowania dowodowego mogła mieć wpływ na wynik sprawy, bądź gdy Sąd odmówił przeprowadzenia dowodu na fakty mające istotne znaczenie w sprawie, wadliwie oceniając, iż nie mają one takiego charakteru (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 04 listopada 2008 r., II PK 47/08, Legalis; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2008 r., II PK 322/07). Skoro przedmiotem dowodu mogą być jedynie fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, to o tym, które z faktów podnoszonych przez strony będą miały taki charakter, decydują normy prawa materialnego, które w postępowaniu mają zostać urzeczywistnione (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 04 marca 2008 r., III UK 65/07). W tej sytuacji ocena, czy naruszone zostały przepisy art. 227 k.p.c., art. 232 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c., jest uzależniona od prawidłowości zastosowania norm prawa materialnego, w tym także przepisów, których naruszenie zarzucano w apelacji, stąd też ocena ww. zarzutów apelacyjnych wymagała łącznego ich omówienia z przepisami prawa materialnego.

Sąd Rejonowy uznał, że nie ma w sprawie znaczenia, czy poszkodowany dokonał naprawy samochodu i jaką kwotę na ten cel wydatkował, gdyż obowiązek odszkodowawczy ubezpieczyciela pojawia się już z chwilą wyrządzenia poszkodowanemu szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy samochodu i czy w ogóle zamierza go naprawić. Wyszedł przy tym z założenia, że roszczenie odszkodowawcze w ramach ustawowego obowiązku ubezpieczenia komunikacyjnego OC powstaje już z chwilą wyrządzenia szkody, tj. z chwilą wypadku komunikacyjnego i pojawienia się dalszych przesłanek odpowiedzialności sprawcy na podstawie art. 436 k.c., a zatem dla powstania odpowiedzialności ubezpieczyciela istotne znaczenie ma samo zaistnienie szkody w pojeździe, a nie naprawa pojazdu, stąd koszty naprawy pojazdu mogą być dochodzone jeszcze przed ich poniesieniem.

Zdaniem Sądu Okręgowego, stanowisko Sądu Rejonowego w tym zakresie było w pełni prawidłowe, a prezentowana przez Sąd pierwszej instancji wykładnia przepisów art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r. poz. 392 z późn. zm.) w zw. z art. 361 § 1 i § 2 k.c. znajduje oparcie w utrwalonych i powszechnie stosowanych poglądach Sądu Najwyższego.

Nie przywołując już ponownie orzecznictwa przytoczonego przez Sąd Rejonowy wskazać należy, iż również w najnowszych orzeczeniach Sądu Najwyższego konsekwentnie podtrzymywano pogląd, że jeżeli poszkodowany przeprowadzi naprawę pojazdu uszkodzonego w wypadku przed wypłatą odszkodowania, Sąd powinien ustalić jego wysokość w kwocie pokrywającej niezbędne i ekonomicznie uzasadnione wydatki (tak: postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 07 grudnia 2018 r., III CZP 51/18, III CZP 64/18, III CZP 72/18, III CZP 73/18, III CZP 74/18).

W uzasadnieniach powyższych postanowień nawiązywano do bogatego orzecznictwa w tym przedmiocie. Sąd Najwyższy wielokrotnie już wyjaśniał, że odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego nie ogranicza się do równowartości wydatków poniesionych na naprawę pojazdu, lecz każdorazowo obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy. W sytuacji, gdy przed ustaleniem wysokości odszkodowania dojdzie do naprawy pojazdu, odszkodowanie należne poszkodowanemu może być ustalone także jako równowartość hipotetycznie określonych kosztów przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego. Dopiero jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że taki sposób ustalenia odszkodowania przewyższa wielkość uszczerbku w majątku poszkodowanego, odszkodowanie to, stosownie do okoliczności sprawy może być obniżone. Tym samym, powstanie roszczenia z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego, a więc i wysokość odszkodowania, nie zależą od tego czy poszkodowany dokonał naprawy i czy w ogóle ma taki zamiar. Odszkodowanie powinno odpowiadać niezbędnym i ekonomicznie uzasadnionym kosztom naprawy, a naprawa dokonana przed uzyskaniem świadczenia od ubezpieczyciela, jej koszt i faktyczny zakres nie ma zasadniczego wpływu na sposób ustalania wysokości odszkodowania (por. uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/01, OSNC 2012, nr 10, poz. 112 i z dnia 17 maja 2007 r., III CZP 150/06, OSNC 2007, nr 10, poz. 144, uchwały Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 1994 r., III CZP 71/94, OSNC 1994, nr 12, poz. 234, z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, OSNC 2002, nr 6, poz. 74, z dnia 13 czerwca 2013 r., III CZP 32/03, OSNC 2004, nr 4, poz. 51, z dnia 14 września 2006 r., III CZP 65/06, OSNC 2007, nr 6, poz. 83, z dnia 26 lutego 2006 r., III CZP 5/06, OSNC 2007, nr 1, poz. 6, z dnia 24 sierpnia 2017 r., III CZP 20/17, OSNC 2018, nr 6, poz. 56 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 października 1972 r., II CR 425/72, OSNC 1973, nr 6, poz. 111, z dnia 20 lutego 1981 r., I CR 17/81, OSNC 1981, nr 10, poz. 199, z dnia 11 grudnia 1997 r., I CKN 385/97, z dnia 16 stycznia 2002 r., IV CKN 635/00, z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 903/00, OSNC 2003, nr 1, poz. 15, z dnia 11 czerwca 2001 r., V CKN 266/00, z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 908/00, z dnia 12 lutego 2004 r., V CK 187/03, Wokanda 2004) 7-8) 15, z dnia 21 sierpnia 2012 r., II CSK 707/12, OSNC 2014, nr 4, poz. 48, i z dnia 08 września 2017 r., II CSK 857/16).

Poniesione wydatki na naprawę pojazdu, będą wyznaczać wysokość odpowiedniego odszkodowania, tylko wtedy, gdy odpowiadają kosztom niezbędnym i ekonomicznie uzasadnionym. Jeżeli faktycznie poniesione koszty naprawy w stosunku do kryterium kosztów niezbędnych i ekonomicznie uzasadnionych będą zawyżone lub zaniżone nie stanowią one podstawy określenia należnego poszkodowanemu odszkodowania. Analizując różnorodne stany faktyczne mające miejsce w tego typu sprawach Sąd Najwyższy zwracał uwagę, że dokonanie przez poszkodowanego naprawy sposobem gospodarczym, w niepełnym zakresie lub przy użyciu części niższej jakości, nie powoduje naprawienia szkody w całości, co uzasadnia przyznanie mu tytułem odszkodowania również różnicy między kosztorysową ceną naprawy, a kosztem faktycznie poniesionym. Analogicznie w przypadku dokonania przez poszkodowanego naprawy w większym zakresie niż technicznie uzasadnione uszkodzeniami z danego wypadku lub zwiększenia wartości pojazdu na skutek użycia do naprawy nowych części, o wysokości odszkodowania nie decydują faktycznie poniesione koszty naprawy, a celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty, które pozostają w związku przyczynowym ze zdarzeniem wywołującym szkodę i powinny zostać wydatkowane na przywrócenie pojazdu do stanu poprzedniego. Hipotetyczne koszty naprawy są zatem wyznacznikiem wysokości należnego poszkodowanemu odszkodowania, skoro niezależnie od naprawy pojazdu, powinno ono odpowiadać kosztom przywrócenia pojazdowi jego wartości sprzed wypadku. Każdorazowo zatem będzie niezbędna odpowiednia selekcja kosztów naprawy i ich weryfikacja na podstawie zobiektywizowanych kryteriów z perspektywy kosztów celowych i ekonomicznie uzasadnionych (por. uzasadnienie wyroków Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 1988 r., I CR 151/88, z dnia 20 lutego 1981 r., I CR 17/81, z dnia 20 listopada 1970 r., II CR 452/72, OSNC 1973, nr 6, poz. 111, uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/01 oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/03).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazywano też, że wiedza o budowie i technologii naprawy pozwala biegłemu precyzyjnie ustalić zakres niezbędnych czynności naprawczych oraz potrzebnych materiałów i określić koszt naprawy, co sprawia, że rozbieżność między czynnościami naprawczymi przewidywanymi, a faktycznie niezbędnymi jest dla praktyki nieistotna (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 1988 r., I CR 151/88). Rzecz jasna określenie przez biegłego kosztów przyszłej naprawy mimo używania zobiektywizowanych i dających się zweryfikować metod badawczych będzie zawsze symulacją, a uwzględnienie konkretnych kosztów poniesionych na naprawę pojazdu będzie dawało wyniki bardziej zindywidualizowane. Ostateczna weryfikacja wysokości odszkodowania ustalonego według metody kosztorysowej należy do Sądu (por. uzasadnienie uchwały siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2007 r., III CZP 150/06).

Przenosząc powyższe rozważania na okoliczności niniejszej sprawy stwierdzić należało, iż Sąd Rejonowy był uprawniony do ustalenia wysokości hipotetycznych kosztów naprawy pojazdu poszkodowanego na podstawie opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego. Biegły ten określił celowe i ekonomiczne uzasadnione koszty przywrócenia przedmiotowego pojazdu do stanu poprzedniego, w tym także mógł się miarodajnie wypowiedzieć, czy uzasadnione jest zastosowanie przy naprawie części oryginalnych, czy tzw. zamienników. Konieczność użycia część nowych oryginalnych logicznie i przekonująco wyjaśnił brakiem jakichkolwiek danych, aby do tej pory w samochodzie poszkodowanego były montowane części inne niż oryginalne, a potrzebę naprawy w zakładzie naprawczym, który odpowiada swym standardem usług dla pojazdów pogwarancyjnych, uzasadnił pełną skutecznością naprawy. Taka naprawa nie prowadzi, jak ustalił Sąd Rejonowy, do zwiększenia wartości pojazdu poszkodowanego. W konsekwencji, do naprawy przedmiotowego pojazdu – jak słusznie przyjął Sąd Rejonowy – powinny być użyte części oryginalne, zaś naprawę należy wykonać w zakładzie naprawczym o wyżej wskazanym standardzie usług i, co za tym idzie, w stosowanych przezeń stawkach za roboczogodzinę. Koszty takiej naprawy zostały przez biegłego wycenione na kwotę 23.579,62 zł, którą, po pomniejszeniu o odszkodowanie już wypłacone, zasądzono od pozwanego na rzecz strony powodowej.

Skoro niezależnie od tego, czy naprawa pojazdu poszkodowanego została dokonana i niezależnie od tego, jaki był jej koszt, powodowi należy się odszkodowanie w wysokości kosztów celowych i ekonomicznie uzasadnionych, to istotnie zbędne było czynienie ustaleń faktycznych w tym zakresie i zbędne przesłuchanie poszkodowanego J. K. oraz dopuszczenie dowodu z faktur i rachunków za ewentualnie poniesione koszty naprawy oraz uzupełnienie opinii biegłego sądowego na powyższe okoliczności. Trafnie więc Sąd Rejonowy pominął wnioski dowodowe pozwanego w tym przedmiocie.

Z uwagi więc na powyższe również Sąd Okręgowy uznał za zbędne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy uzupełnienie materiału dowodowego o wnioskowane przez pozwanego w postępowaniu apelacyjnym dowody w postaci: zeznań świadka J. K., faktur i rachunków oraz opinii biegłego sądowego z zakresu mechaniki pojazdów J. P. (po uprzednim przeprowadzeniu oględzin pojazdu), dlatego też należało je oddalić.

Niezasadny jest również podniesiony przez apelującego zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie oceny dowodów wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, co przejawiało się w tym, że Sąd pierwszej instancji podzielił wnioski strony powodowej co do sposobu wyliczenia odszkodowania w oparciu o hipotetyczne koszty naprawy wyliczone przez biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego J. P..

Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c., Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Wszechstronne rozważenie zebranego materiału oznacza uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności. W tym zakresie należy brać pod uwagę cały materiał sprawy. W wyniku swobodnej oceny dowodów Sąd dokonuje selekcji zebranego materiału pod kątem widzenia istotności poszczególnych jego elementów. Wbrew stanowisku apelującego, w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy prawidłowo poczynił ustalenia faktyczne i wszechstronnie rozważył cały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy.

Wskazać należy, iż w sprawie niekwestionowana była zasada odpowiedzialności pozwanego towarzystwa ubezpieczeń i powstały po jego stronie obowiązek wypłaty odszkodowania w związku ze szkodą zaistniałą w dniu 17 sierpnia 2019 roku. Na obecnym etapie postępowania sporne było jedynie, czy należne powodowi odszkodowanie w wysokości kosztów naprawy pojazdu powinno uwzględniać upust na części zamienne i materiały lakiernicze w ramach wynegocjowanych przez pozwanego rabatów na części zamienne i materiały oferowane nabywcom, którzy likwidują szkody na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej z pozwanym. Zasadnie Sąd Rejonowy wyliczając wysokość tych kosztów oparł się na opinii biegłego, a nie kosztorysie naprawy wykonanym przez rzeczoznawcę pozwanego w systemie A. i wraz z notatką do niego dołączoną dotyczącą rabatów na części i materiały. O braku wiarygodności tych dokumentów i nieprawidłowości kalkulacji jednoznacznie świadczy fakt, że także w postępowaniu likwidacyjnym sam pozwany różnie kalkulował należne poszkodowanemu koszty naprawy. Mianowicie w kosztorysie pozwanego dołączonym do pisma pozwanego z dnia 03 września 2019 r. ( k. 13-26) wysokość kosztów naprawy określono na kwotę 9.367,11 zł, zaś w kolejnym kosztorysie z dnia 30 stycznia 2020 r. ( k. 70-81) pozwany wyliczył na kwotę 18.218,59 zł uwzględniając przy tym mniejszą niż poprzednio ilość części nieoryginalnych oraz stosowane przez niego rabaty. Powyższa różnica kosztów naprawy tej samej szkody przekonuje, że kosztorysy pozwanego nie mogą być uznawane za miarodajne.

Kwestionowana natomiast w apelacji w kontekście naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. opinia biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego J. P. została opracowana w trzech wariantach, w tym jeden z nich (wariant nr 3) zawierał wyliczenie kosztów naprawy pojazdu poszkodowanego w warunkach skorzystania przez poszkodowanego z oferty rabatowej pozwanego (tj. rabatu 16% na oryginalne części zamienne i rabatu 40% na materiały lakiernicze) w kwocie 19.787,75 zł, do czego zmierzały zarzuty apelacji. Inny natomiast wariant opinii biegłego (wariant nr 1) – ostatecznie wybrany przez Sąd – uwzględniał koszty naprawy w kwocie 23.579,62 zł przy zastosowaniu części zamiennych oryginalnych bez takich rabatów. Opinia biegłego, po jej uzupełnieniu, była w dalszym ciągu kwestionowana przez stronę pozwaną, jednak Sąd Rejonowy podzielił wnioski opinii biegłego, uznając ją za miarodajny dowód w sprawie, albowiem biegły w sposób szczegółowy odniósł się do zarzutów i logicznie je uzasadnił. Przekonująco – także w ocenie Sądu Okręgowego – biegły wyjaśnił przy tym, że w przypadku przedmiotowego pojazdu jego przywrócenie do stanu sprzed szkody wymaga wyłącznie naprawy częściami zamiennymi oryginalnymi, a użycie części zamiennych alternatywnych obniżałoby jego wartość. Jednocześnie naprawa częściami zamiennymi oryginalnymi nie prowadzi do wzrostu wartości tego auta. Kwestia wyboru właściwego wariantu kosztów niezbędnych do przywrócenia pojazdu do stany sprzed szkody spośród kilku wariantów opracowanych przez biegłego, jest w istocie kwestią oceny prawnej granic żądania powoda i nie może być sprowadzana do prawidłowości oceny dowodu z opinii biegłego. Tym samym Sąd Okręgowy nie dostrzegł naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisu art. 233 § 1 k.p.c. w szczególności, iż wariant naprawy wybrany przez Sąd niższej instancji w oparciu o prawidłowo ustalony przez ten Sąd stan faktyczny był zgodny z zaprezentowanymi powyżej poglądami orzecznicznictwa.

W ramach zarzutów naruszenia prawa materialnego, tj. art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 363 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c., art. 826 § 1 k.c. w zw. z art. 16 ust. 1 pkt 2) w zw. z art. 17 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych oraz art. 354 § 2 k.c. w zw. z art. 362 k.c. pozwany zarzuca, iż Sąd Rejonowy ustalając wysokość odszkodowania nie uwzględnił, iż poszkodowany może nabyć konieczne do naprawy pojazdu części zamienne i materiały lakiernicze u dostawców, z którymi pozwany miał podpisane porozumienia, na mocy których dostawcy ci oferowali rabaty. Tym samym pozwany wywodzi, że poszkodowany w ten sposób przyczynia się do powiększenia rozmiarów szkody.

Jak wyżej wskazywano w orzecznictwie jednolicie przyjmowane jest, że obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy i czy w ogóle zamierza naprawić. Roszczenie takie należy obliczać na podstawie ustaleń co do zakresu uszkodzeń i technicznie uzasadnionych kosztów naprawy, przy przyjęciu przewidzianych kosztów materiału i robocizny według cen z daty ich ustalenia . Szkodą poniesioną przez poszkodowanego jest sam uszczerbek majątkowy w postaci uszkodzenia należącego do niego pojazdu, a rozmiar szkody uzależniony jest jedynie od wysokości ekonomicznie uzasadnionych kosztów jego naprawy bez względu na to, czy naprawa ta w ogóle nastąpiła lub ma nastąpić. Szkodą nie jest poniesiony przez poszkodowanego wydatek na naprawę pojazdu, lecz szacunkowa wysokość tych wydatków, bowiem żadne przepisy prawa nie nakładają na poszkodowanego obowiązku naprawienia uszkodzonego pojazdu. Innemu ujęciu sprzeciwia się uprawnienie poszkodowanego do wyboru sposobu naprawienia szkody gwarantowane w art. 363 § 1 k.c.

W związku z powyższym w przypadku podjęcia decyzji o wyborze sposobu naprawienia szkody poprzez wypłatę kwoty odszkodowania na rachunek poszkodowanego, jako miarodajne koszty naprawy pojazdu powinny być brane pod uwagę obiektywne i uśrednione koszty części na rynku, nie zaś koszty proponowane przez podmiot wskazany przez ubezpieczyciela. Takie hipotetyczne koszty naprawy zostały wyliczone przez biegłego w uwzględnionym przez Sąd Rejonowy przy wyliczeniu należnego powodowi odszkodowania w wariancie nr 1 opinii i nie są to – jak bezpodstawnie twierdzi apelujący – maksymalne koszty naprawy.

Zgodnie z art. 354 k.c., którego obrazę zarzucono w apelacji, dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje – także w sposób odpowiadający tym zwyczajom (§ 1); w taki sam sposób powinien współdziałać przy wykonaniu zobowiązania wierzyciel (§ 2). Przepis ten określa, że wierzyciel nie może dowolnie żądać od dłużnika wykonania zobowiązania w sposób przez siebie określony. Obowiązki spoczywające na dłużniku nie mogą wykraczać poza te, które są określone treścią zobowiązania oraz jego celem społeczno-gospodarczym. Treść wskazanego przepisu reguluje więc nie tylko sposób wykonania zobowiązania, ale także jego granice. Dłużnik każdorazowo zobowiązany jest więc do takiego zachowania, które odpowiada kryteriom wykonania zobowiązania w chwili jego wykonywania (vide: Komentarz do art. 354 k.c., red. Osajda 2017, wyd. 16/W. Borysiak, w: Legalis). Podstawowym więc obowiązkiem, jaki spoczywa na wierzycielu przy wykonywaniu zobowiązania, jest współdziałanie z dłużnikiem. Współdziałanie to może być rozumiane jako takie zachowanie się wierzyciela, bez którego spełnienie świadczenia przez dłużnika jest w ogóle niemożliwe albo nadmiernie utrudnione. Wierzyciel powinien współdziałać z dłużnikiem w wykonaniu zobowiązania w taki sam sposób, w jaki dłużnik powinien wykonać zobowiązanie, czyli przy uwzględnieniu kryteriów wskazanych w art. 354 § 2 k.c. Poglądy doktryny w tej kwestii mają swe odzwierciedlenie również i w judykaturze. Jak wskazał Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 20 grudnia 2006 r. w sprawie IV CSK 299/06, obowiązkiem poszkodowanego jest podejmowanie działań zmierzających do zminimalizowania szkody. Brak z jego strony takiego działania nie może zwiększać obowiązku odszkodowawczego osoby zobowiązanej do naprawienia szkody (por. też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2002, V CKN 745/00).

W ocenie Sądu Okręgowego, obowiązek współdziałania poszkodowanego nie może oznaczać ograniczenia jego uprawnień, w szczególności w zakresie prawa wyboru sposobu naprawienia szkody (nie można bowiem różnicować sytuacji poszkodowanego, który szkodę naprawił, od sytuacji, poszkodowanego, który naprawy nie przeprowadził i nie zamierza jej przeprowadzać), swobody decyzji co do naprawy, a także wyboru dostawcy części. Narzucanie poszkodowanemu wyboru dostawcy części lub wykonawcy naprawy niweczyłoby prawo poszkodowanego do wyboru sposobu naprawienia szkody poprzez aprioryczne przyjęcie, że naprawienie szkody winno nastąpić przez naprawę pojazdu. Zdaniem Sądu Okręgowego, poszkodowany nie ma obowiązku dokonywać zakupu części u wskazanego przez pozwanego dostawcy ani też poszukiwać warsztatu naprawczego, który zaopatruje się w części i materiały lakiernicze u tego tylko dostawcy, który podpisał z pozwanym porozumienie o współpracy. Stanowisko pozwanego skutkowałoby nałożeniem na poszkodowanego takich właśnie obowiązków, do czego brak jest podstaw prawnych. Warsztaty naprawcze często korzystają z wynegocjowanych przez siebie własnych porozumień z dostawcami części i materiałów i wątpliwym jest, by wybrany przez poszkodowanego warsztat był zainteresowany zakupem części zamiennych u dostawcy objętego porozumieniem z pozwanym, a nawet gdyby tak było, to czy nie miałoby to przełożenia na inne koszty naprawy. Poszkodowany ma prawo do tego, aby za ustaloną kwotę odszkodowania móc naprawić pojazd w wybranym warsztacie naprawczym, zaś rabaty nie są elementami powszechnie obowiązujących cen na rynku części zamiennych. Jeżeli w procesie wyceny wysokości szkody przyjmuje się czynniki niewystępujące na rynku lub też występujące sporadycznie, to należy uznać, że nie jest to obiektywna wycena kosztów naprawy pojazdu.

Zwrócić należy uwagę, że podmioty objęte porozumieniem z pozwanym mają swoje siedziby daleko od miejsca zamieszkania powoda (tj. w W., N., W.). Poszkodowany ma prawo nabyć części w miejscu swego zamieszkania i nie ma obowiązku ich nabycia od podmiotu funkcjonującego w innej miejscowości, co każdorazowo wiąże się z kosztami i czasem transportu oraz problemami w razie ewentualnej reklamacji. Nie udowodniono też, iż wszystkie przedłożone przez pozwanego porozumienia dotyczące rabatów na części obowiązywały w dacie zaistnienia szkody, tj. na 17 sierpnia 2019 r., skoro porozumienie z dnia 02 kwietnia 2018 r. zawarto na okres roku (k. 50) i nie załączono aneksu przedłużającego jego zastosowanie. Brak jest obowiązku korzystania z oferty naprawy przedstawionej przez zakład ubezpieczeń także z tej przyczyny, że wskazany przez ubezpieczyciela i z nim współpracujący zakład naprawy kierować się może zaleceniami ubezpieczyciela także co do sposobu naprawy, tj. m.in. jak w niniejszej sprawie narzucać poszkodowanemu przeprowadzenie naprawy z użyciem części nieoryginalnych, tzw. zamienników. Ponadto, zgodnie z dominującym orzecznictwem poszkodowany – w zakresie wyboru warsztatu – nie ma obowiązku poszukiwania warsztatu najtańszego, ani nie ma obowiązku poszukiwania najtańszych części zamiennych, szczególnie, że w nabywaniu tego rodzaju elementów istotny jest także aspekt zaufania do zbywcy. Obowiązek minimalizacji skutków szkody musi być utrzymany i stosowany w rozsądnych granicach i nie powinien być wykorzystywany do nakłaniania poszkodowanego by zrezygnował z realizacji przysługujących mu praw podmiotowych. Tym samym brak było podstaw do uznania zasadności zarzutów naruszenia powyższych wskazanych przepisów prawa materialnego.

Pozwany w swojej apelacji zarzucał Sądowi pierwszej instancji nadto naruszenie art. 244 § 1 k.p.c. i art. 226 1 k.p.c. w zw. z art. 15 zzs 2 ustawy z dnia 02 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem (...)19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, albowiem – w jego ocenie – Sąd ten nie poinformował stron o zakończeniu postępowania dowodowego i nie wezwał ich do zajęcia ostatecznego stanowiska w sprawie, co pozwoliłoby odnieść się przez pozwanego do pominiętego dowodu z zeznań świadka. Z zarzutem tym nie sposób się jednak zgodzić, gdyż z akt sprawy wynika, że pismem z dnia 24 czerwca 2020 r. Przewodniczący poinformował strony o skierowaniu sprawy na posiedzenie niejawne w oparciu o art. 15 zzs 1 ww. ustawy z dnia 02 marca 2020 r., pozwany nie zgłosił po temu sprzeciwu a pismem datowanym na dzień 02 lipca 2020 r. zajął ostateczne stanowisko w sprawie, tj. podtrzymał swoją dotychczasową ocenę wyrażoną w toku całego postępowania (k. 158, 162-163). Treść zaś przepisów art. 226 1 k.p.c. i art. 15 zzs 2 ustawy z dnia 02 marca 2020 r. nie statuuje obowiązku informowania stron przez Sąd, że postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone w całości, a jedynie obowiązek odebrania stanowisk stron na piśmie, które to stanowiska w niniejszej sprawie odebrano.

Mając na uwadze wszystko powyższe na mocy art. 385 k.p.c. apelację pozwanego oddalono, o czym Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 1) sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy natomiast orzekł w pkt 2) sentencji zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 § 1 k.p.c.) – skoro pozwany przegrał sprawę powinien zwrócić na rzecz wygrywającego (powoda) koszty związane z jego udziałem w sprawie przed Sądem II instancji, na które złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 1.800,00 zł ustalone na podstawie § 2 pkt 5) w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804 ze zm.).

SSO Elżbieta Iwona Cembrowicz SSO Małgorzata Szostak-Szydłowska SSO Joanna Walczuk