Sygn. akt V Ga 84/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 października 2020 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie V Wydział Gospodarczy, w składzie:

Przewodniczący – Sędzia Wiesław Kasprzyk,

Sędziowie: Zbigniew Chmielewski, Maciej Rzewuski (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 28 października 2020 r. w Olsztynie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. Sp. k. w O.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron od wyroku Sądu Rejonowego w O.z dnia 22 grudnia 2019 r., sygn. akt V GC 2528/19

I.  oddala obie apelacje,

II.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania apelacyjnego.

Sędzia Zbigniew Chmielewski Sędzia Wiesław Kasprzyk Sędzia Maciej Rzewuski (del.)

Sygn. akt V Ga 84/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 22 grudnia 2019 roku (sygn. akt V GC 2528/19) Sąd Rejonowy w O. zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powoda (...) Sp. z o.o. Sp. k. w O. kwotę 3.623,44 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 27 stycznia 2019 roku do dnia zapłaty oraz oddalił powództwo w pozostałym zakresie, a ponadto zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.550,20 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Apelacje od powyższego wyroku wywiodły obie strony. Powód swoim środkiem odwoławczym zaskarżył wyrok w części, tj. w zakresie pkt. II i III, zarzucając mu naruszenie następujących przepisów:

1.  art. 361 § 2 k.c.,

2.  art. 354 § 2 k.c.,

3.  art. 233 k.p.c.

Na podstawie powyższych zarzutów wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów procesu.

Pozwany we wniesionej apelacji zaskarżył wyrok w części, tj. w zakresie pkt. I i III, zarzucając mu naruszenie następujących przepisów:

1.  art. 278 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. oraz 227 k.p.c.,

2.  art. 233 § 1 k.p.c.,

3.  art. 327 1 pkt 1 k.p.c.,

4.  art. 361 § 1 k.c.,

5.  art. 415 k.c. w zw. z art. 361 k.c. i art. 363 k.c.,

6.  art. 354 k.c.

Na podstawie powyższych zarzutów wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części do kwoty 2.100,00 zł oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje stron jako niezasadne, podlegały oddaleniu.

Ze względu na tożsamość zarzutów oraz istoty wniesionych środków odwoławczych Sąd Okręgowy dokona omówienia sprawy w odniesieniu do obu apelacji.

W ocenie Sądu Odwoławczego, obie apelacje mają charakter bezpodstawnej polemiki z ustaleniami dokonanymi przez Sąd I instancji. Pomimo licznych zarzutów odnoszących się zarówno do przepisów prawa materialnego, jak i procesowego, w swojej istocie środki odwoławcze wniesione przez strony wskazywały na odmienną, bardziej korzystną dla stron interpretację zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.

Jeśli chodzi o najbardziej rozbudowany zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. to należy wskazać, że jego skuteczne postawienie wymaga wykazania, że Sąd orzekający w I instancji uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Tylko takie naruszenie bowiem może świadczyć o wadliwym dokonania przez Sąd oceny dowodów. Dla skuteczności zarzutu naruszenia regulacji art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza więc samo stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie konkretnych przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając.

Apelujący nie sprostali wskazanym wymaganiom. Nie przedstawili też przekonujących okoliczności, które wskazywałyby na nieprawidłową, dowolną czy też dokonaną wbrew zasadom orzekania, ocenę dowodów Sądu I instancji.

Nie znalazł też uznania Sądu Okręgowego zarzut naruszenia przepisu art. 327 1 pkt 1 k.p.c. W ocenie bowiem Sądu Odwoławczego, Sąd I instancji prawidłowo uzasadnił wyrok wskazując, dlaczego pewnym środkom dowodowym dał wiarę, a niektórym jej odmówił oraz wyraźnie określając dlaczego zgromadzony materiał dowodowy skutkował taką oceną prawną dochodzonego roszczenia.

Prawidłowo wskazał Sąd Rejonowy, że poszkodowany nie mógł poruszać się swoim samochodem od momentu jego uszkodzenia. Niewątpliwie bowiem sama możliwość przemieszczenia się pojazdu nie oznacza, iż pojazd taki nadaje się do uczestnictwa w ruchu drogowym. W świetle ustalonych faktów przyjąć należało, że słusznie poszkodowany wskazywał, iż obawiał się zatrzymania przez Policję dowodu rejestracyjnego w razie kontroli drogowej (ze względu na uszkodzenia zewnętrzne pojazdu). Słusznie też Sąd Rejonowy podniósł fakt spóźnionego określenia tezy dowodowej do opinii sporządzonej przez biegłego w zakresie jezdności pojazdu.

Niewątpliwie też opóźnienie w zakresie naprawy wynikało z częściowej winy ubezpieczyciela. Ponad wszelką wątpliwość ustalono, że 4 grudnia 2018 roku pracownik warsztatu remontującego samochód ponaglał ubezpieczyciela do przedstawienia kosztorysu. Już sam ten fakt wpływa na istotę zarzutów wnoszonych przez ubezpieczyciela. W związku z powyższym, okres 28 dni deklarowanej naprawy uznać należało za prawidłowy.

Z drugiej strony wskazać należy, iż niewątpliwie poszkodowany przyczynił się do szkody nie korzystając z przedstawionej przez ubezpieczyciela oferty najmu pojazdu zastępczego. W momencie złożenia oferty poszkodowany najmował już pojazd, jednak pracownik ubezpieczyciela poinformował go dokładnie jak może zrezygnować z droższej, mniej korzystnej umowy. Mimo to, poszkodowany z tej oferty nie skorzystał. Uzasadniało to odstąpienie od stawki rynkowej (oprócz pierwszych dwóch dni sprzed złożenia oferty) przy wyliczaniu odszkodowania.

W związku z powyższym Sąd Okręgowy uznając, iż wyrok Sądu Rejonowego odpowiada prawu, zaś wszelkie zarzuty zgłoszone przez strony w środkach odwoławczych są bezpodstawne na mocy art. 385 k.p.c. obie apelacje oddalił. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. mając na uwadze, iż w istocie obie strony przegrały postępowanie apelacyjne.

sędzia Zbigniew Chmielewski sędzia Wiesław Kasprzyk sędzia Maciej Rzewuski (del.)