Sygn. akt II Ca 706/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 grudnia 2020 r.

S. O. w Świdnicy, II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Barbara Nowicka

Sędziowie: SO Piotr Rajczakowski (spr.)

SO Maciej Ejsmont

po rozpoznaniu w dniu 4 grudnia 2020 r. w Świdnicy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa G. Z.

przeciwko M. T. (1)

o rozwiązanie umowy użytkowania wieczystego

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Z. (...)

z dnia 8 września 2020 r., sygn. akt (...)

oddala apelację.

(...)

Sygn. akt II Ca 706/20

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 4 grudnia 2020r. S. R. oddalił powództwo G. Z. (...) o rozwiązanie stosunku użytkowania wieczystego działki nr (...), o powierzchni (...) ( ), położonej w Z. przy ul. (...), dla której S. R. w Z. (...) prowadzi księgę wieczystą (...), powstałego na podstawie umowy z dnia 13 maja 1991r. zawartej w B. (...) w K.. S. R. poczynił ustalenia faktyczne (...), które S. O. przyjął za własne (art. 387 § 2 ( 1 )pkt 1 kpc). S. O. również za własne przyjął oceny Sądu pierwszej instancji (k. (...) odwr., art. 387 § 2 ( 1 )pkt 2 kpc). W apelacji od powyższego wyroku, strona powodowa zarzuciła: - naruszenie przepisów prawa materialnego: art. 240 kc w zw. z art. 33 ust. 3 ustawy z 21 sierpnia 1997r. o gospodarce nieruchomościami, poprzez jego błędną wykładnię, art. 19 ust. 2 ustawy z 29 kwietnia 1985r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości poprzez jego niezastosowanie, art. 63 ust. 1 ustawy z 21 sierpnia 1997r. o gospodarce nieruchomościami, poprzez jego błędne zastosowanie w niniejszej sprawie, art. 5 kc poprzez jego błędną wykładnię, art. 76 ust. 1 ustawy z 29 kwietnia 1985r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości poprzez jego błędną wykładnię, - naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 kpc wskutek oceny dowodów bez wszechstronnego rozważania materiału dowodowego. Wskazując na powyższe zarzuty skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu za obie instancje. S. O. rozpoznając apelację zważył co następuje. Apelacja strony powodowej nie ma żadnych uzasadnionych podstaw, a S. O., jak już wskazano, podziela dokonane przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, jak i podziela ocenę dowodów oraz rozważania prawne, nie dostrzegając jakiejkolwiek potrzeby ich powtarzania, a których zarzuty apelacji oraz obszerne wywody jej uzasadnienia skutecznie nie podważają, stanowiąc z nimi w istocie pozbawioną podstaw polemikę. Nie jest zatem przede wszystkim uzasadniony podniesiony przez skarżącą zarzut naruszenia przepisu prawa procesowego art. 233 kpc, wskutek oceny dowodów bez wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i wadliwego, w ocenie skarżącej, przyjęcia, że nie została spełniona przesłanka rozwiązania umowy użytkowania wieczystego. Tymczasem zdaniem S. O. przeprowadzona przez S. R. ocena dowodów jest w zupełności poprawna i dokonana, wbrew stanowisku powódki, bez naruszenia wymogów przewidzianych w przepisie art. 233 § 1 kpc. Za trafny uznać należy bowiem pogląd wyrażany tak w orzecznictwie Sądu Najwyższego jak i sądów powszechnych, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (zob. m. in. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002r. II CKN 817/00 oraz Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 26 stycznia 2012 r. I ACa 1482/11). Takiego zarzutu nie można zaś postawić i nie czyni tego skutecznie, w świetle wyżej wskazanych kryteriów skarżąca, dokonanej przez S. R. ocenie zebranych dowodów. Odnosząc się natomiast do zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego, w tym w pierwszej kolejności przepisu art. 240 kc w zw. z art. 33 ust. 3 ustawy z 21 sierpnia 1997r. o gospodarce nieruchomościami, przede wszystkim wskazać należy, że utrwalony w orzecznictwie Sądu Najwyższego jak i sądów powszechnych jest pogląd, powoływany zresztą tak w rozważaniach uzasadnienia Sądu Rejonowego jak i orzeczeniach powołanych w uzasadnieniu apelacji, że do rozwiązania umowy użytkowania wieczystego na podstawie art. 33 ust. 3 u.g.n. konieczne jest spełnienie kryterium oczywistej sprzeczności sposobu korzystania z nieruchomości z jej przeznaczeniem (art. 240 k.c.). Nie wystarczy samo proste naruszenie przez użytkownika wieczystego sposobu korzystania z gruntu oddanego w użytkowanie; musi to być naruszenie oczywiste, ewidentne i niczym nieusprawiedliwione, przy czym naruszenie to łączy się ze szczególnym nasileniem złej woli użytkownika, ukierunkowanej na złamanie warunków oddania gruntu w użytkowanie wieczyste. Zatem w ramach badania tej oczywistej sprzeczności korzystania z gruntu z jego przeznaczeniem określonym w umowie nie można pomijać przyczyn, które do tego doprowadziły (zob. postanowienie, z uzasadnieniem, Sądu Najwyższego z 22 marca 2018r., III CSK 301/17 oraz wyrok, z uzasadnieniem, Sądu Najwyższego z 7 kwietnia 2016r., III CSK 249/15). W rozpoznawanej sprawie istotnym jest, że powódka nie kwestionowała ani wskazywanych przez pozwanego okoliczności nabycia prawa użytkowania wieczystego nieruchomości, które nastąpiło w trudnej dla pozwanego sytuacji (w sposób w istocie wymuszony okolicznościami), gdyż od jego dłużników, przy braku ich innego majątku, celem częściowego pomniejszenia ich zadłużenia wobec pozwanego, ani faktu, że aż do otrzymania odpisu pozwu w niniejszej sprawie, pozwany nie miał wiadomości o obowiązku zabudowy tejże nieruchomości, gdyż treść umowy o oddaniu gruntu w użytkowanie wieczyste z 13 maja 1991r., nie była mu znana (k. (...)). Wprawdzie trafnie powódka, powołując w apelacji orzecznictwo Sądu Najwyższego, stoi na stanowisku, że rozwiązanie użytkowania wieczystego może nastąpić także w stosunku do następcy prawnego pierwotnego użytkownika wieczystego, jak i że postanowienia umowy o oddanie nieruchomości gruntowej w użytkowanie wieczyste dotyczące sposobu korzystania z niej wiążą kolejnego nabywcę prawa użytkowania wieczystego także wtedy, gdy nie zostały ujawnione w księdze wieczystej. Jak już wyżej wskazano, aby jednak przyjąć zaistnienie przesłanki naruszenia umowy stanowiącego podstawę jej rozwiązania, niezbędne jest owo oczywiste, ewidentne i niczym nieusprawiedliwione naruszenie. Skarżąca nie negując zaś braku wiedzy pozwanego o treści umowy usiłowała w apelacji wykazać, że miał on możliwość zaznajomienia się z treścią księgi wieczystej, w której obwiązek zabudowy podlegał wpisaniu na podstawie art. 19 ust. 2 ustawy z 29 kwietnia 1985r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości. Tymczasem, aby dopuścić się naruszenia umowy we wskazywany wyżej sposób, pozwany musiałby faktycznie mieć wiedzę o treści umowy, choćby poprzez faktyczne zapoznanie się z treścią księgi wieczystej, a co jednak nie miało miejsca i czego apelująca nie neguje, a po drugie, co czyni jej zarzut naruszenia i art. 240 kc w zw. z art. 33 ust. 3 ustawy z 21 sierpnia 1997r. o gospodarce nieruchomościami, i art. 19 ust. 2 ustawy z 29 kwietnia 1985r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości, z gruntu chybionym, gdyż jak wynika z treści powszechnie dostępnej księgi wieczystej (...), postanowienie umowy o oddaniu gruntu w użytkowanie wieczyste z dnia 13 maja 1991r., określające sposób korzystania z nieruchomości przez użytkowników wieczystych, jednak nie zostało ujawnione w księdze wieczystej, a trudno za uchybienie temu obowiązkowi (co należy zauważyć tylko dodatkowo) jest obarczać zawinieniem pozwanego przed stronami powyższej umowy, a zatem również powodową G.. Resumując należy wskazać, że do przyjęcia zaistnienia przesłanki rozwiązania umowy wieczystego użytkowania, niezbędne jest wyżej już wskazane wykazanie przez powoda oczywistej sprzeczności sposobu korzystania przez pozwanego z nieruchomości z zgodnie jej przeznaczeniem określonym w umowie i musi to być naruszenie oczywiste, ewidentne i niczym nieusprawiedliwione, połączone z nasileniem złej woli użytkownika, ukierunkowanej na złamanie warunków oddania gruntu w użytkowanie wieczyste, a do przyjęcia takiego rodzaju naruszenia podstawowym warunkiem jest wiedza użytkownika o treści umowy, gdyż tyko w tej sytuacji tego rodzaju naruszenie będzie mogło mieć miejsce, a zatem wiedza ta ma istotne znaczenie (zob. też uzasadnienie powołanego w apelacji wyroku Sądu Najwyższego z 18 czerwca 2014r., V CSK 425/13), zaś braku jej istnienia u pozwanego, o czym także już wyżej, powódka nie negowała, wskazując jedynie wadliwie na jego powinność powzięcia tejże wiedzy na podstawie treści księgi wieczystej (o czy także we wcześniejszych rozważaniach). Z wyżej zatem już wskazanych względów, w okolicznościach niniejszej sprawy, nie miały także żadnych usprawiedliwionych podstaw wywody uzasadnienia apelacji dotyczące podjęcia przez pozwnego działań zmierzających do zabudowy, dopiero, jak wywodziła skarżąca, po wniesieniu przez powoda pozwu w niniejszej sprawie. Mając na uwadze powyższe rozważania nie są także uzasadnione zarzuty apelacji (a w kontekście tychże rozważań pozostają wręcz w istocie bez większego znaczenia) dotyczące naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. art. 63 ust. 1 ustawy z 21 sierpnia 1997r. o gospodarce nieruchomościami oraz art. art. 76 ust. 1 ustawy z 29 kwietnia 1985r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości. Wskazać przy tym należy, że S. R. na gruncie tych przepisów wcale nie formułował, jak wydaje się podnosić skarżąca, obowiązków gminy, a jedynie wskazywał na fakt wieloletniego niepodejmowania przez powódkę żadnych czynności, które jakkolwiek sygnalizowałaby pozwanemu treść umowy czy stanowisko G. objawiające jej wolę zabudowy gruntu zgodnie z treścią dawno zawartej umowy o oddanie nieruchomości w użytkowanie wieczyste. Nie do zaakceptowania jest też wywód uzasadnienia apelacji, co do zaniechania przez pozwanego złożenia wniosku o przedłużenie terminu do zabudowania nieruchomości, co przewiduje art. 62 ust. 4 powołanej ustawy o gospodarce nieruchomościami, skoro, o czy już wyżej, pozwany nie miał żadnej wiedzy o istnieniu takiego obowiązku. W tym też kontekście i w takich okolicznościach (dodatkowo gdy gmina przed wytoczeniem niniejszej sprawy nie tylko w żaden sposób nie sygnalizowała pozwanemu tegoż obowiązku, ale i nie skorzystała ze swojego uprawnienia – nie obowiązku – do wyznaczenia mu dodatkowego terminu do wykonania zabudowy lub nałożenia na niego dodatkowych opłat, na podstawie art. 62 ust. 1-3 powołanej ustawy o gospodarce nieruchomościami, co, jak się wydaje, spowodowałoby podjęcie przez M. T. (2) stosownych czynności zmierzających do realizacji tej zabudowy, skoro takie też podjął, czego powódka nie negowała, po uzyskaniu informacji o wszczęciu niniejszej sprawy) S. R. uznał żądanie G. jedynie za nadużycie prawa, a S. O. także to stanowisko Sądu pierwszej instancji i uzasadniającą je argumentację podziela, wbrew odmiennemu zapatrywaniu apelującej, wskazując nadto, że sprzeczność żądania z przepisem art. 5 kc, stanowi już tylko dodatkową, niezależną od wyżej wskazanej i będącej przedmiotem wcześniejszych rozważań, przyczynę braku zasadności żądania pozwu. Uzupełniająco już tylko w kwestii nadużycia prawa przez stronę powodową zauważyć należy, że w dacie nabycia prawa użytkowania wieczystego nieruchomości przez pozwanego, wyznaczony termin podjęcia robót do oznaczonego etapu już upłynął, a do ich zakończenia był bliski upływu. Tymczasem mimo tego G. nie podjęła żadnych czynności, które jakkolwiek unaoczniłby pozwanemu powyższe okoliczności i w takiej sytuacji być może w ogóle nie podjąłby on decyzji o zakupie nieruchomości, zważywszy w szczególności, że na uwadze też mieć należy, szczególny charakter i rodzaj podmiotowości strony powodowej i działających za nią organów, które jako organy administracji publicznej powinny dbać i realizować, również w stosunkach cywilnoprawnych, zasadę zaufania (i jego nie nadużywania) kontrahentów do podmiotów publicznoprawnych. Trudno natomiast jest uznać, co podnosi skarżąca, że to pozwany nadużywa prawa, poprzez złożenie wniosku o przekształcenie użytkowania wieczystego w prawo własności, skoro po pierwsze realizuje on przysługujące mu, wynikające z ustawy, uprawnienie do złożenia takiego wniosku, a po drugie podjęcie decyzji w tym przedmiocie będzie należało do organu strony powodowej. Z tych zatem względów również zarzut apelacji naruszenia przepisu art. 5 kc nie miał uzasadnionych podstaw. Gdy zatem zarzuty apelacji i wywody jej uzasadnienia nie podważyły skutecznie stanowiska Sądu pierwszej instancji i uzasadniającej go argumentacji, apelacja ta, jako pozbawiona podstaw, nie mogła podlegać uwzględnieniu. Z powyższych przyczyn S. O., na podstawie art. 385 kpc, oddalił apelację.

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

​  (...)

(...)

​  (...)

(...)

​  (...)

​  (...)

​  (...)

​  (...)

(...) (...)

(...)

(...)

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

(...)

-(...) (...)

3.  (...) (...)

(...)