Sygn. akt I AGa 91/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 października 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Edyta Buczkowska-Żuk (spr.)

Sędziowie:

SSA Tomasz Żelazowski

SSA Halina Zarzeczna

Protokolant:

St. sekr. sąd. Magdalena Goltsche

po rozpoznaniu w dniu 29 października 2020 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa Państwowego Gospodarstwa (...) w W.

przeciwko K. B.

o zapłatę

oraz z powództwa wzajemnego K. B.

przeciwko Państwowemu Gospodarstwu (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 9 sierpnia 2018 r. sygn. akt VIII GC 69/15

I. oddala obie apelacje,

II. znosi wzajemnie między stronami koszty zastępstwa procesowego w

postępowaniu apelacyjnym.

SSA Tomasz Żelazowski SSA Edyta Buczkowska-Żuk SSA Halina Zarzeczna

Sygn. akt I AGa 91/19

UZASADNIENIE

Powód Województwo (...) Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. wniósł o zasądzenie od pozwanego K. B. kwoty 298.021,11 zł z ustawowymi odsetkami od 9 września 2014 r. oraz kosztami procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu wskazał, że strony zawarły umowę o roboty budowlane, od której powód, jako zamawiający, odstąpił pismem z 27 czerwca 2014 r. z przyczyn leżących po stronie wykonawcy. Konsekwencją złożonego oświadczenia jest roszczenie powoda wobec pozwanego o zapłatę kary umownej w wysokości 596.042,22 zł. Jednocześnie wyjaśnił, że objęta żądaniem kwota w wysokości 298.021,11 zł stanowi część kary umownej, jaka pozostała po potrąceniu z wierzytelnością pozwanego z tytułu zwrotu wniesionego zabezpieczenia należytego wykonania umowy.

Pozwany K. B. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych. Wyjaśnił, że oświadczenie powoda o odstąpieniu od umowy było bezskuteczne, z kolej pozwany odstąpił od umowy pismem z 30 czerwca 2014 r. z przyczyn leżących po stronie powoda. Z daleko idącej ostrożności procesowej, na wypadek uznania roszczenia powoda o zapłatę kary umownej za uzasadnione, pozwany wniósł o miarkowanie kary umownej, zgodnie z art. 484 § 2 k.c.

Jednocześnie pozwany złożył pozew wzajemny, domagając się zapłaty kwoty 598.021,11 zł z ustawowymi odsetkami od 5 sierpnia 2014 r. wraz z kosztami procesu według norm przepisanych. Na kwotę tę składają się: suma 298.021,11 zł z tytułu zwrotu zapłaconego powodowi zabezpieczenia należytego wykonania umowy oraz kwota 300.000 zł z tytułu części kary umownej naliczonej przez pozwanego w związku z odstąpieniem od umowy.

W odpowiedzi na pozew wzajemny Województwo (...) Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. wniosło o oddalenie powództwa wzajemnego w całości oraz zasądzenie od K. B. na rzecz powoda (pozwanego wzajemnego) kosztów procesu wzajemnego. Uzasadniając swoje stanowisko powód (pozwany wzajemny) wskazał, że K. B. nie mógł skutecznie świadczyć o odstąpieniu od umowy, która uległa już rozwiązaniu, a dodatkowo brak jest jakichkolwiek przesłanek uprawniających go do złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Z ostrożności procesowej powód (pozwany wzajemny) zauważył, że oświadczenie K. B. o odstąpieniu od umowy wskazuje jako podstawę prawną przepis art. 491 § 1 k.c., 640 k.c. oraz § 27 umowy, podczas gdy żadna z tych podstaw nie uprawniała do odstąpienia od umowy, a co więcej przepis art. 491 k.c. został wyłączony wolą stron z zastosowania.

Z uwagi na wejście w życie z dniem 1 stycznia 2018 r. ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. – Prawo wodne (Dz.U. poz. 1566), Państwowe Gospodarstwo (...) w W. wstąpiło w prawa i obowiązki Województwa (...) oraz wstąpiło do postępowania w jego miejsce.

Wyrokiem z 9 sierpnia 2019 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie oddalił powództwo Państwowego Gospodarstwa (...) w W. (pkt 1) oraz rozstrzygnął o kosztach procesu z zastosowaniem zasady odpowiedzialności za wynik sprawy przy założeniu, że pozwany K. B. wygrał sprawę w całości, pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów procesu referendarzowi sądowemu (pkt 2). W zakresie powództwa wzajemnego Sąd Okręgowy zasądził od Państwowego Gospodarstwa (...) w W. na rzecz K. B. kwotę 298.021,11 zł z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych od dnia 6 sierpnia 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetek ustawowych za opóźnienie od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 1), oddalił powództwo wzajemne w pozostałym zakresie (pkt 2) oraz rozstrzygnął o kosztach procesu z zastosowaniem zasady odpowiedzialności za wynik sprawy, przy założeniu, że powód wzajemny wygrał sprawę w 49,83%, pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów procesu referendarzowi sądowemu (pkt 3).

Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte na następujących ustaleniach i wnioskach.

Województwo (...) Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. ogłosiło, na podstawie art. 40 ustawy Prawo zamówień publicznych, przetarg nieograniczony na wykonanie zadania pod nazwą "(...) jezioro J. z Morzem B.". Do ogłoszenia przetargowego załączono Specyfikację Istotnych Warunków Zamówienia, która wskazywała szczegółowy harmonogram realizacji robót, w tym: termin budowy mostu zwodzonego do 30 czerwca 2014 r. oraz termin końcowy wykonania zadania do 30 listopada 2014 r. Wśród załączników do specyfikacji znajdowała się w szczególności dokumentacja projektowa wykonana przez (...) sp. z o.o., specyfikacja techniczna wykonania i odbioru robót budowlanych, a także kosztorys nakładczy wraz z przedmiarem robót oraz harmonogram realizacji projektu.

W toku postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, na pytanie zadane przez (...) sp. z o.o. w W., Województwo (...) w piśmie z 20 marca 2014 r. oświadczyło, że nie przewiduje zmiany umownego terminu wykonania mostu zwodzonego, określonego w harmonogramie na dzień 30 czerwca 2014 r. Pismo analogicznej treści, skierowane do wszystkich wykonawców biorących udział w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego, zostało wywieszone na tablicy ogłoszeń w siedzibie zamawiającego w dniu 20 marca 2014 r.

Po przeprowadzeniu postępowania w sprawie udzielenia zamówienia publicznego wybrano ofertę K. B.. Zawiadomienie o wyborze oferty, adresowane do wykonawców biorących udział w postępowaniu, zostało sporządzone 23 kwietnia 2014 r.

Pismem z 27 maja 2014 r. (...) Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. zawiadomił K. B. o tym, że umowa zostanie podpisana 30 maja 2014 r. w siedzibie zamawiającego.

W dniu 30 maja 2014 r. Województwo (...) Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. oraz K. B. podpisali umowę numer (...), na podstawie której K. B. zobowiązał się wykonać roboty budowlane polegające na wykonaniu zadania inwestycyjnego pod nazwą "(...) jezioro J. z Morzem B.", za wynagrodzeniem netto 4.845.871,76 zł, powiększonym o podatek VAT w kwocie 1.114.550,50 zł, co stanowiło łączą kwotę wynagrodzenia brutto 5.960.422,26 zł. Inwestycja miała być realizowana w oparciu o dokumentację projektową sporządzoną przez (...) sp. z o.o. oraz na podstawie decyzji z 21 stycznia 2014 r. Wojewody (...) w sprawie pozwolenia budowlanego na inwestycję „(...) jezioro J. z morzem B. - obręb M. - dz. nr (...) i obręb Ł. dz. nr (...). Załącznikiem do wydanej decyzji był zatwierdzony i opatrzony pieczęcią zatwierdzającą projekt budowlany.

Przedmiot umowy ustalony na podstawie dokumentacji projektowej oraz Specyfikacji Technicznej Wykonania i Odbioru Robót Budowlanych obejmował wykopanie kanału o głębokości około 3,5 m (od poziomu morza), wykonanie umocnień brzegów kanału w postaci ścianek szczelnych z oczepem żelbetowym, wykonanie wanny żelbetowej opartej na wręgach żelbetowych, budowę szandorów, budowę zasuw śluzowych, budowę mostu zwodzonego, budowę drogi technicznej, zaprojektowanie sygnalizacji nawigacyjnej żeglownej, budowę nowej infrastruktury technicznej oraz przebudowę istniejącej, wycinkę drzew porastających nowoprojektowaną trasę kanału.

Zgodnie z § 2 ust. 2 umowy szczegółowy zakres robót określał: kosztorys nakładczy - ślepy wraz z przedmiarem robót, dokumentacja projektowa oraz Specyfikacja Techniczna Wykonania i Odbioru Robót. W § 4 określono termin realizacji robót, w tym termin rozpoczęcia: 7 dni od podpisania umowy, termin zakończenia całego zakresu objętego przedmiotem umowy - 30 listopada 2014 r. Zapisano również, że datą wykonania przedmiotu umowy jest dzień podpisania przez zamawiającego protokołu odbioru końcowego przedmiotu umowy. W § 5 zapisano, że w dniu podpisania umowy zamawiający przekaże protokolarnie wykonawcy projekt budowlany (dokumentację projektową) wraz z oświadczeniem projektanta o jej kompletności, pozwolenie na realizację inwestycji lub pozwolenie na budowę, dziennik budowy i inne dokumenty niezbędne do realizacji umowy. W § 9 wskazano, że zamawiający ustanawia inspektora nadzoru A. R., w § 10 zaznaczono z kolei, że wykonawca ustanawia kierownika budowy w osobie K. K. (1). W § 11 strony zamieściły zapis o treści: „nadzór autorski nad robotami objętymi umową sprawować będzie: ”, puste pole przeznaczone na wpisanie nazwy podmiotu sprawującego nadzór autorski zostało wykreślone.

W § 15 określono wynagrodzenie ryczałtowe brutto na kwotę 5.960.422,26 zł. W § 23 zapisane zostało, że wykonawca na dzień podpisania umowy wniesie zabezpieczenie należytego wykonania umowy w wysokości 5% wynagrodzenia ryczałtowego brutto 5.960.422,26 zł, co stanowi kwotę 298.021,11 zł. Dalej postanowiono o zasadach zwrotu zabezpieczenia, m.in. zapisano, że w wypadku niewykonania lub nienależytego wykonania przedmiotu zamówienia zabezpieczenie wraz z naliczonymi odsetkami przechodzi na rzecz zamawiającego i będzie przeznaczone na pokrycie roszczeń z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania.

W § 26 ust. 1 strony postanowiły, że obowiązującą formą odszkodowania będą kary umowne. Zastrzeżono, że wykonawca zobowiązany jest zapłacić zamawiającemu karę umowną za odstąpienie zamawiającego od umowy z przyczyn zależnych od wykonawcy w wysokości 10% ceny ryczałtowej brutto, określonej w § 15 ust. 2 umowy (§ 26 ust. 2 pkt 4). Zastrzeżono, że zamawiający zapłaci wykonawcy karę umowną w wysokości 10% ceny ryczałtowej brutto, określonej w § 15 ust. 2 umowy, za odstąpienie wykonawcy z przyczyn zależnych od zamawiającego (§ 26 ust. 6).

W § 26 ust. 6 umowy strony postanowiły, że zamawiający może potrącić należne kary umowne określone w ust. 2 z wynagrodzenia wykonawcy lub wniesionego zabezpieczenia należytego wykonania umowy. W § 26 ust. 3 zapisano z kolei, że kara pieniężna powinna być zapłacona przez wykonawcę w terminie 10 dni od daty wystąpienia przez zamawiającego z żądaniem zapłaty. W § 27 ust. 1 pkt 1 umowy strony postanowiły, że oprócz wypadków wymienionych w treści tytułu XV kodeksu cywilnego stronom przysługuje prawo odstąpienia od umowy w szczegółowo wymienionych sytuacjach, m.in. zamawiającemu przysługuje prawo odstąpienia, jeżeli wykonawca w thn erminie 7 dni od daty przekazania terenu nie rozpoczął prac bez uzasadnionych przyczyn. W § 27 ust. 4 zapisano, że odstąpienie od umowy wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności z pisemnym uzasadnieniem swej decyzji, w terminie czternastu dni od powzięcia wiadomości o okolicznościach uzasadniających odstąpienie od umowy.

Załączony do umowy harmonogram, podpisany przez K. B. w dniu 4 kwietnia 2014 r., przewidywał wykonanie: do 30 czerwca 2014 r. - mostu zwodzonego; do 31 lipca 2014 r. - śluzy (wanny żelbetowej na wręgach), usunięcie kolizji urządzeń teletechnicznych; do 31 października 2014 r. - ścianki szczelnej, mostu (remont mostu), drogi powiatowej, drogi technicznej wzdłuż śluzy.

W ofercie na wykonanie przedmiotu zamówienia oraz w umowie K. B. zobowiązał się do realizacji zamówienia do 30 listopada 2014 r. oraz oświadczył, że zapoznał się z dokumentacją projektową oraz Specyfikacją Istotnych Warunków Zamówienia i nie wnosi żadnych zastrzeżeń. K. B. oświadczył również, że zapoznał się z warunkami realizacji zamówienia publicznego (§ 7 umowy).

Sąd Okręgowy ustalił również, że 30 maja 2014 r., po podpisaniu umowy, K. B. otrzymał projekt budowlany na realizację inwestycji pn. „(...) jezioro J. z Morzem B.", składający się z dwóch tomów dokumentacji projektowej wraz z oświadczeniami projektantów o wykonaniu go zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz zasadami wiedzy technicznej. W dniu 30 maja 2014 r. - K. B. otrzymał pismo nr (...), w którym A. R. ustanowiony został inspektorem nadzoru inwestorskiego dla przedmiotowej inwestycji. W tej samej dacie A. R. złożył oświadczenie o objęciu obowiązków inspektora nadzoru, zaś K. K. (2) - oświadczenie o podjęciu obowiązków kierownika budowy.

W dniu 30 maja 2014 r. K. B. zwrócił się na piśmie do Prezesa Zakładu (...) sp. z o.o. w U. z prośbą o informację dotyczącą możliwości podłączenia sieci elektrycznej na teren budowy śluzy i kanału łączącego jezioro J. z Morzem B. - planowany termin rozpoczęcia budowy 2 czerwca 2014 r. Pismo zostało doręczone 2 czerwca 2014 r. Jednocześnie, w dniu 30 maja 2014 r. K. B. zapłacił na rachunek bankowy Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. kwotę 298.021,11 zł tytułem zabezpieczenia należytego wykonania umowy.

Dokumentacja projektowa wykonana została przez (...) sp. z o.o. w G., na mocy umowy z 14 lutego 2013 r.

W okresie 4-11 czerwca 2014 r. K. B. prowadził korespondencję elektroniczną z R. K. w przedmiocie (...) (atest 3.1). Przed przekazaniem terenu budowy K. B. - po zapoznaniu się z dokumentacją projektową - wniósł pismem z 4 czerwca 2014 r. o dokonanie zmiany w części projektowej w zakresie typu ścianki szczelnej z grodzic (...) na L. (...) z uwagi na zbyt długie oczekiwanie na rodzaj ścianki uwzględnionej w projekcie budowlanym. Pismem z 6 czerwca 2014 r. - z uwagi na brak technologicznych zastrzeżeń - Województwo (...) zaakceptowało wniosek K. B. i wyraziło zgodę na zmianę przewidzianego w projekcie materiału. Pismo to zostało odebrane 9 czerwca 2014 r.

W dniu 5 czerwca 2014 r. o godzinie 8:00 Województwo (...) wprowadziło K. B. na budowę w celu realizacji inwestycji. Z czynności tej sporządzono "Protokół wprowadzenia na budowę", w którym wskazano m.in., że wykonawca do 6 czerwca 2014 r. ustawi tablicę informacyjną. Nadto, z przejęciem terenu budowy wykonawca przejmuje odpowiedzialność z tytułu szkód, które mogą zaistnieć związku ze zdarzeniami losowymi, odpowiedzialność cywilną oraz z tytułu nieszczęśliwych wypadków (art. 652 k.c.).

W dniu 5 czerwca 2014 r. wydany został dziennik budowy nr (...). Odnotowano w nim, że 9 czerwca 2014 r. rozpoczęto roboty przygotowawcze, jak również miały miejsce czynności podstawowe przy rozpoczęciu robót: sporządzono plan BIOZ, który znajduje się w biurze budowy u kierownika budowy. Inspektor nadzoru robót budowlanych A. R. w dokonał wpisu o objęciu obowiązków. Jednocześnie, w części obejmującej wpisy dotyczące realizacji robót budowlanych i ich przebiegu, pod datą 9 czerwca 2014 r., odnotowano: w dniu dzisiejszym zamontowano tablicę informacyjną, wykonano przyłącza energetyczne na potrzeby placu budowy, ustawiono barakowóz socjalny, zastosowano monitoring na potrzeby placu budowy.

W dniu 10 czerwca 2014 r. K. B. zawarł umowę nr (...) z Agencją Ochrony (...) sp. z o.o. w K., na mocy której zlecił agencji wykonanie usług w zakresie monitorowania lokalnego systemu sygnalizacji alarmów ( (...)) w należącym do wykonawcy obiekcie - kontenerze budowlanym na terenie budowy śluzy na kanale łączącym jezioro J. z Morzem B. do alarmowego centrum odbiorczego, zlecił też całodobowe elektroniczne monitorowanie obiektu za miesięcznym zryczałtowanym wynagrodzeniem w wysokości 100 zł + VAT. Umowa została zawarta na czas nieokreślony.

W dniu 12 czerwca 2014 r., zgodnie z art. 41 ust. 4 ustawy pr.bud., Województwo (...) skierowało do (...) Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego zawiadomienie o terminie rozpoczęcia robót budowlanych, oznaczając go na dzień 20 czerwca 2014 r. Nadto, inwestor przeprowadził lustrację terenu budowy, w czasie której stwierdzono, że K. B. ustawił kontener na wale przeciwpowodziowym przy wrotach sztormowych oraz doprowadził do kontenera prąd. Ustawione zostały również tablice informacyjne. W notatce zapisano, że na budowie nie stwierdzono żadnych robót.

W piśmie z 13 czerwca 2014 r. K. B. i kierownik budowy K. K. (1) zwrócili się do (...) Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. wskazując, że na wykonawcy ciążył obowiązek rozpoczęcia w terminie 7 dni robót. Wykonawca zorganizował zaplecze i teren budowy, rozpoczął prace przygotowawcze oraz rozpoczął zamawianie niezbędnych materiałów budowlanych. Zamawiający zobligowany był natomiast przekazać wykonawcy, zgodnie z § 5 umowy, dziennik budowy i inne dokumenty niezbędne do realizacji oraz zawiadomić o zamierzonym terminie rozpoczęcia robót budowlanych właściwy organ zgodnie z art. 41 ust. 4 pr.bud. Wg wiedzy kierownika budowy i wykonawcy do dnia dzisiejszego działania w tym kierunku nie zostały podjęte. W dalszej części pisma wskazane zostało, że inwestor nie przekazał wykonawcy projektu wykonawczego, na który powołuje się projekt budowlany. Skutkiem powyższych zaniechań, po stronie zamawiającego wykonawca poinformował, że nie będzie w stanie wykonać pierwszego etapu robót, przewidującego budowę mostu zwodzonego, do 30 czerwca 2014 r. Kolejny etap umowy: usunięcie kolizji urządzeń teletechnicznych, w tym kolizji kanalizacji sanitarnej i wodociągu - wymaga zgody Zakładu (...), tymczasem zakład ten udzielił zgodę na prowadzenie prac po 15 września. W świetle wydanych „warunków technicznych wykonania przejścia pod dnem Kanału J. rurociągami ciśnieniowymi”, prace powinny być wykonane do dnia 15 kwietnia 2014 r., co było nierealne z uwagi na termin, w jakim rozstrzygnięto postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego i podpisano umowę.

K. B. zażądał od zamawiającego przekazania wszelkich dokumentów niezbędnych do realizacji inwestycji, o których mowa w § 5 umowy oraz zaktualizowania i dostarczenia „warunków technicznych wykonania przejścia pod dnem Kanału J. rurociągami ciśnieniowymi”, tak aby wykonanie wszystkich prac mogło nastąpić zgodnie z harmonogramem. Ponadto zażądał dopełnienia obowiązków z art. 41 ust. 4 pr.bud. Ostatecznie, na podstawie art. 491 § 1 k.c. oraz art. 640 k.c., wyznaczył trzydniowy termin na wykonanie wszystkich obowiązków umownych, zastrzegając, że w przypadku bezskutecznego upływu terminu wykonawca będzie uprawniony do odstąpienia od umowy.

W dniu 16 czerwca 2014 r. Województwo (...) przeprowadziło następną kontrolę postępu prac, z której sporządzono notatkę, iż na budowie nie rozpoczęto żadnych robót, a postęp prac nie uległ zmianie. W dniu 23 czerwca 2014 r. sporządzona została kolejna notatka o identycznej treści (dokumenty te różnią się jedynie datą).

W odpowiedzi na pismo z 13 czerwca 2014 r. (doręczone 16 czerwca 2014 r.) K. B., pismem nr (...) z 20 czerwca 2014 r. (doręczonym 23 czerwca 2014 r.), został poinformowany, że 30 maja 2014 r. doręczono mu projekt budowlany, a także wykonano wszystkie obowiązki wynikające z umowy. Wskazano, że wykonawca mógł wystąpić do prac związanych z realizacją inwestycji, niebędących pracami wynikającymi z art. 41 pr.bud., takich jak: gromadzenie materiałów budowlanych, tablica informacyjna, przygotowanie, oznakowanie lub zabezpieczenie placu budowy. Ponadto podniesione zostało, że wykonawca nie przedłożył ubezpieczania potwierdzonego polisą, jak również nie rozpoczęto robót wymienionych w art. 41 pr.bud. Ostatecznie Województwo (...), na podstawie art. 491 § 1 k.c. oraz art. 636 w zw. z art. 656 § 1 k.c. oraz § 27 ust. 1 pkt 4 i 5 umowy wezwało wykonawcę do pisemnego poinformowania Województwa (...) w terminie do 25 czerwca 2014 r. o planowanych sposobach i zaangażowanych środkach w celu należytego wykonania umowy - pod rygorem odstąpienia przez zamawiającego od umowy.

Pismem z 21 czerwca 2014 r., K. B. wskazał, że istotnie przekazano mu 30 maja 2014 projekt budowlany, jednak dokumentacja projektowa powinna zawierać projekty wykonawcze, które uzupełniają i uszczegóławiają projekt budowlany w zakresie i stopniu dokładności niezbędnym do realizacji robót budowlanych. Przekazana dokumentacja projektowa w wielu miejscach odwołuje się do projektów wykonawczych, których brakuje. Wskazał również, że uzgodnienie przełożenia sieci instalacji wodociągowej kanalizacji zostało dokonane w sposób, który powoduje, że niemożliwe jest wykonanie robót zgodnie z harmonogramem. Ponadto podkreślił, że dopiero z dniem 21 czerwca miał możliwość faktycznego przystąpienia do wykonywania robót budowlanych (wszelkie możliwe prace przygotowawcze były realizowane zgodnie z art. 41 ust. 2 pr.bud.). W konkluzji wskazał, że oczekuje stanowiska w przedmiocie tego, kiedy zostanie uaktualniony harmonogram, w jakim terminie inwestor uzupełni dokumentację projektową w zakresie projektu wykonawczego, czy inwestor dopuszcza możliwość zawarcia aneksu do umowy i przedłużenia terminu realizacji. Nadto podtrzymał stanowisko, że jest uprawniony do odstąpienia od umowy, niemniej gotów jest rozwiązać umowę na skutek zgodnego oświadczenia stron, w sposób polubowny. W załączeniu do pisma przedstawiono kserokopie fragmentów dokumentacji budowlanej, która odwołuje się do projektów wykonawczych.

Pismem z 25 czerwca 2014 r., nawiązując do spotkania z dnia poprzedniego, na którym nie doszło do ustaleń dotyczących modyfikacji harmonogramu, K. B. ponownie poprosił o zajęcie stanowiska zgodnie z pismem z 21 czerwca 2014 r.

W dzienniku budowy nr (...), pod datą 25 czerwca 2014 r., dokonano wpisu geodety W. B. o treści: w oparciu o projekt techniczny wykonano oś kanału wanny żelbetowej.

W dniu 25 czerwca 2014 r. Województwo (...) przeprowadziło kolejną kontrolę placu budowy. W czasie wizji terenowej stwierdzono, że na terenie inwestycji nie są prowadzone żadne prace. Według oświadczenia pracowników Województwa (...) nie zlokalizowano żadnego sprzętu gotowego do pracy ani składu materiałów przygotowywanych do wykonania robót; w porównaniu do poprzednich wizji terenowych nie nastąpił jakikolwiek progres w pracach budowlanych.

W dniu 25 czerwca 2014 r. K. B. poinformował Urząd Marszałkowski Województwa (...) o trudnościach, jakie występują przy realizacji umowy. Do pisma załączono pismo Powiatowego Zarządu Dróg w K. z 25 czerwca 2014 r., który po zasięgnięciu opinii gminy M. nie wyraził zgody na całkowite wyłączenie ruchu w rejonie Kanału J. w terminie 30 czerwca - 30 października 2014 r.

Pismem z 26 czerwca 2014 r. Zarząd Gminy w M. poinformował K. B., że nie wyraża zgody na całkowite zamknięcie pasa drogi powiatowej na odcinku U. - Ł. w terminie 30 czerwca - 30 października 2014 r. z uwagi na to, że w sezonie letnim na odcinku tym odbywa się wzmożony ruch pojazdów. Ewentualne rozpoczęcie robót związanych z budową nowego mostu gmina zaproponowała po 30 sierpnia 2014 r.

Pismem z 26 czerwca 2014 r. Województwo (...) wezwało K. B. do rozpoczęcia wykonywania robót, z zastrzeżeniem, że brak rozpoczęcia prac w terminie 7 dni liczonych oddania przekazania terenu prac umożliwi Województwu (...) złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy w całości na podstawie art. 635 w zw. z art. 656 § 1 k.c. oraz § 27 ust. 1 pkt 1 umowy. W konsekwencji Województwo (...) wezwało K. B. do niezwłocznego, nie późnej niż w terminie do 26 czerwca 2014 r., rozpoczęcia robót oraz poinformowania o planowych sposobach i zaangażowanych środkach w celu wykonania umowy w umownym terminie tj. do dnia 30 listopada 2014 r. Województwo (...) zastrzegło również, że niewykonanie powyższych obowiązków spowoduje złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy w całości oraz naliczenie kary umownej na podstawie § 26 ust. 2 pkt 4 umowy.

Pismo zostało doręczone K. B. w dniu 27 czerwca 2014 r. Tego dnia K. B. zwrócił się do (...) w G. z prośbą o wskazanie, czy został sporządzony projekt wykonawczy do projektu budowlanego dla zadania pn. „ (...) jezioro J. z Morzem B. ", ponieważ w projekcie budowlanym znajduje się wiele odniesień do projektu wykonawczego, a taki nie został wykonawcy przekazany. Nadto, zwrócił się z prośbą o potwierdzenie stanowiska zamawiającego, że projekt budowlany spełnia wymogi projektu wykonawczego zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z 2 września 2004 r. w sprawie szczegółowego zakresu i formy dokumentacji, oraz że bez dalszych prac ze strony projektantów i nadzoru autorskiego prace mogą być wykonywane.

Pismem z 27 czerwca 2014 r. - odpowiadając na pismo z 26 czerwca 2014 r. - K. B. ponownie poinformował Województwo (...), że faktyczną możliwość wykonywania robót uzyskał 20 czerwca 2014 r. - zgodnie z art. 41 ust. 4 pr.bud. Wskazał, że wciąż oczekuje na uzupełnienie dokumentacji projektowej, nie rozwiązany pozostaje również problem warunków przełożenia sieci technicznych wykonania podejścia pod dnem Kanału J.. Zauważył, że z pisma zamawiającego z 26 czerwca 2014 r. wynika jedynie, iż tworzona jest dokumentacja w postaci jednostronnych notatek służbowych, które miałyby uzasadniać odstąpienie od umowy przez zamawiającego. Wskazał również, że oczekuje stanowiska odnośnie z aktualizowanym do harmonogramu robót. Ostatecznie K. B. wskazał, że oczekuje jednoznacznej odpowiedzi, pod rygorem odstąpienia od umowy, w terminie trzech dni.

W notatce służbowej z 27 czerwca 2014 r. pracownicy Województwa (...) odnotowali, że na placu budowy ponownie nie stwierdzono żadnych robót budowlanych ani żadnego postępu prac.

Pismem z 27 czerwca 2014 r. Województwo (...) złożyło oświadczenie o odstąpieniu od umowy (...) z 30 maja 2014 r. pn. „ (...) jezioro J. z Morzem B. ” w całości z przyczyn leżących po stronie wykonawcy. Jako podstawę prawną złożonego oświadczenia powołano art. 635 w zw. z art. 656 § 1 k.c. oraz § 27 ust. 1 pkt 1 umowy. Oświadczenie zostało doręczone K. B. faxem w dniu 27 czerwca 2014 r. o godzinie 16:55 oraz pocztą 30 czerwca 2014 r.

W dzienniku budowy nr (...), pod datą 27 czerwca 2014 r., saper I. G. dokonał wpisu o treści: ze względu na występowanie na terenie budowy niewybuchów i amunicji z czasów II wojny światowej zaleca się wstrzymanie robót ziemnych do czasu sprawdzenia saperskiego i oczyszczenia terenu z przedmiotów niebezpiecznych.

W piśmie z 30 czerwca 2014 r. K. B. stwierdził, że odstąpienie od umowy, dokonane pismem z 27 czerwca 2014 r. przez Województwo (...), jest nieskuteczne. W piśmie przedstawiony został dotychczasowy przebieg korespondencji między stronami. W konkluzji K. B. oświadczył, że odstępuje od umowy z przyczyn leżących po stronie zamawiającego. Jako podstawę odstąpienia wskazał brak realizacji robót z uwagi na nieprzekazanie wszelkich dokumentów niezbędnych do realizacji inwestycji, o których mowa w § 5 umowy, a w szczególności projektu wykonawczego, na którego zapisy powołuje się projekt budowlany, aktualnych warunków wykonania przejścia pod dnem Kanału J. oraz brak uzgodnienia w zakresie możliwości wyłączenia ruchu drogowego w rejonie Kanału J. w okresie 30 czerwca - 30 października 2014 r., o czym zamawiający informowany był wcześniejszymi pismami. Pomimo kilkukrotnego wyznaczenia przez wykonawcę, stosownie do art. 491 § 1 k.c., dodatkowego terminu na wykonanie wszystkich obowiązków umownych, wykonawca nie otrzymał żadnej merytorycznej odpowiedzi, poza bezskutecznym odstąpieniem od umowy. Jako podstawę odstąpienia od umowy K. B. wskazał art. 491 § 1 k.c., art. 640 k.c. oraz § 27 umowy. W końcowej części pisma wskazał, że zgodnie z § 26 ust. 6 inwestor zostanie obciążony karą umowną w wysokości 10% ceny ryczałtowej brutto, określonej w § 15 ust. 2 umowy. Pismo zostało wysłane faksem w dniu 30 czerwca 2014 r.

W dniu 30 czerwca 2014 r. pracownicy (...) Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. przeprowadzili wizję lokalną oraz sporządzili notatki, w których wskazane zostało, że na obiekcie nie są wykonywane żadne roboty budowlane.

Pismem z 7 lipca 2014 r. Województwo (...) poinformowało K. B., że złożone przez niego oświadczenie o odstąpieniu od umowy jest bezskuteczne. W piśmie opisano dotychczasową korespondencję między stronami.

W dniu 14 lipca 2014 r. dokonano inwentaryzacji prac w związku z odstąpieniem od umowy. Na dzień inwentaryzacji w sporządzonym protokole stwierdzono: wykonanie tablicy informacyjnej, wykonanie przyłącza energetycznego, ustawienie barakowozu wraz z monitoringiem, wykonanie osi kanału wanny żelbetowej przez geodetę. W uwagach do protokołu odnotowano, że zamawiający nie otrzymał żadną drogą informacji o wykonaniu sprawdzeń saperskich ani pomiarów geodezyjnych. Odnotowano również, że nie stwierdzono wykonania czynności związanych z realizacją inwestycji wymienionych w art. 41 pr.bud. Protokół został podpisany przez przedstawicieli zamawiającego: M. H., A. R. (inspektora nadzoru inwestorskiego), A. B. oraz przez wykonawcę K. B. i kierownika budowy K. K. (1).

Dziennik budowy został zakończony wpisem kierownika budowy z 15 lipca 2014 r., informującym, że w związku z odstąpieniem od umowy rezygnuje on z funkcji kierownika budowy oraz w dniu wczorajszym wykonano inwentaryzację prac na przedmiotowej inwestycji.

Pismem z 22 lipca 2014 r. (...) Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. zwrócił się do (...) sp. z o.o. w G. z informacją, że przesłane w piśmie z 15 lipca 2014 r. informacje, dotyczące możliwości wykonania obiektów opisanych projektem budowlanym, są niewystarczające i mało dokładne. Zaznaczono, że (...) sp. z o.o. nie przedstawiła szczegółowego uzasadnienia zapisów w projekcie budowlanym, w których zawarta jest klauzula odnosząca się do projektów wykonawczych. (...) Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych stoi na stanowisku, że całość projektu budowlanego powinna zostać dokładnie przeanalizowana przez projektantów poszczególnych branż, niezbędna jest informacja, jakie roboty budowlane mogą być realizowane w oparciu o tą dokumentację, a także jakie roboty winny zostać uszczegółowione i wymagają dalszych opracowań. W dalszej części pisma zacytowane zostały fragmenty projektu budowlanego, odwołujące się do projektu wykonawczego. W piśmie powołano się na możliwość naliczenia kary umownej za opóźnienie w usunięciu wad przedmiotu umowy w okresie rękojmi i gwarancji.

Pismem z 24 lipca 2014 r. (...) Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. poinformował K. B., że w związku z odstąpieniem od umowy przez zamawiającego z przyczyn zależnych od wykonawcy wykonawca zobowiązany jest do zapłaty kary umownej w wysokości 10% ceny zryczałtowanej brutto, tj. kwoty 596.042,22 zł. Jednocześnie, na podstawie art. 499 k.c. w zw. z § 26 w ust. 4 umowy, zamawiający złożył oświadczenie o potrąceniu wierzytelności z tytułu kary umownej z przysługującą wykonawcy wierzytelnością wynikającą z wniesionego zabezpieczenia należytego wykonania umowy w wysokości 298.021,11 zł, do wysokości wierzytelności niższej. W wyniku potrącenia pozostała kwota kary umownej w wysokości 298.021,11 zł. Do pisma załączona została nota księgowa o numerze(...)na kwotę 596.042,22 zł, przy czym w nocie wskazano, iż zgodnie z § 23 ust. 1 umowy wykonawca wniósł zabezpieczenie należytego wykonania umowy, które zostało zaliczone na poczet kary umownej. Pozostałą do zapłaty kwotę, tj. 298.021,11 zł, wykonawca powinien uiścić w terminie 10 dni od daty wystąpienia przez zamawiającego z żądaniem zapłaty.

W piśmie z 28 lipca 2014 r. K. B., w odpowiedzi na doręczoną mu notę księgową o numerze (...) podtrzymał swoje stanowisko, że odstąpienie od umowy przez zamawiającego było bezskuteczne. Jednocześnie, powołując się na własne oświadczenie o odstąpieniu od umowy, wezwał do zapłaty kwoty 596.042,22 zł tytułem kary umownej za odstąpienie od umowy przez wykonawcę, zgodnie z § 26 ust. 6 umowy oraz kwoty 298.021,11 zł tytułem bezprawnie zatrzymanego zabezpieczenia należytego wykonania umowy, w terminie 7 dni od daty otrzymania niniejszego pisma. Do pisma załączona została nota księgowa obciążająca Województwo (...) karą umowną w wysokości 596.042,22 zł. Pismo zostało doręczone (...) Zarządowi Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. 29 lipca 2014 r.

W piśmie z 29 lipca 2014 r. (...) Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. poinformował K. B., że pismo z 24 lipca 2014 r. oraz załączoną do niego notę księgową(...) wysłano przedwcześnie, w związku z tym zamawiający cofa zawarte tam oświadczenia.

Pismem z 31 lipca 2014 r. Województwo (...) Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. z uwagi na odstąpienie od umowy, zgodnie z § 26 ust. 2 pkt 4 umowy z 30 maja 2014 r., obciążyło K. B. karą umowną za odstąpienie przez zamawiającego od umowy z przyczyn zależnych od wykonawcy w wysokości 596.042,22 zł. Jednocześnie Województwo (...) wystawiło notę księgową numer (...) na kwotę 596.042,22 zł oraz zgodnie z treścią § 26 ust. 3 umowy wyznaczyło K. B. dziesięciodniowy termin na zapłatę należności.

Pismem z 1 sierpnia 2014 r. (...) sp. z o.o. w G. udzieliła odpowiedzi (...) Zarządowi Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. na wcześniejsze pisma. W piśmie przedstawiono podsumowanie, uszczegółowienie oraz uzasadnienie niektórych zapisów projektu budowlanego. Zaznaczono również, że opracowanie technologii i kolejność prac budowlanych leży po stronie wykonawcy.

Stanowisko to zostało podtrzymane i sprecyzowane w piśmie z 7 sierpnia 2014 r.

Pismem z 5 sierpnia 2014 r. i z 4 września 2014 r. (...) Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. podtrzymał dotychczasowe stanowisko wobec K. B..

W dniu 8 sierpnia 2014 r. (...) Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. - Zespół ds. Zamówień Publicznych przygotował „Ogłoszenie o zaproszeniu do dialogu technicznego” dla zadania pod nazwą „(...) jezioro J. z Morzem B. ”. Następnie, 28 sierpnia 2014 r. sporządzono „Protokół z czynności przeprowadzonego dialogu technicznego”, w którym wskazano, że dialog miał miejsce w dniu 26 sierpnia 2014 r., uczestniczyły w nim 3 podmioty, celem dialogu było pozyskanie przez zapraszającego informacji, które mogą być wykorzystane przy zdefiniowaniu szczegółowego opisu przedmiotu zamówienia, kryteriów oceny ofert z zachowaniem zasad uczciwej konkurencji, jak również doprecyzowania harmonogramu robót i ustalenia przewidywanego czasu robót, uzyskania informacji na temat realności i racjonalności planowanych terminów realizacji przedmiotu umowy.

Pismem z 28 sierpnia 2014 r. K. B., w związku z rozwiązaniem umowy, wezwał (...) Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. do zwrotu kwoty 298.021,11 zł tytułem zatrzymanego zabezpieczenia należytego wykonania umowy. Pismo doręczono 1 września 2014 r.

Pismem z 8 września 2014 r. (...) Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. ponownie wezwał K. B. do zapłaty kwoty 596.042,22 zł tytułem kary umownej za odstąpienie od umowy przez zamawiającego z przyczyn leżących po stronie K. B., podtrzymał dotychczasowe stanowisko, uznał za skuteczne własne odstąpienie od umowy oraz za bezskuteczne odstąpienie K. B.. Odnośnie kwoty 298.021,11 zł zapłaconej tytułem zabezpieczenia należytego wykonania umowy wskazano, że kwota ta zostanie przeznaczona na zabezpieczenie roszczeń zamawiającego z tytułu niewykonania umowy przez wykonawcę, w wyniku odstąpienia zamawiającego umowy z przyczyn zależnych od wykonawcy (art. 147 ust. 2 ustawy prawo zamówień publicznych), w dalszej kolejności wierzytelność zamawiającego w kwocie 596.042,22 zł tytułem kary umownej zostanie potrącona z wierzytelnością wykonawcy w kwocie 298.021,11 zł. Z tej przyczyny odmówiono zapłaty kwoty 298.021,11 zł.

Kolejnym pismem z 8 września 2014 r. (...) Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. - na podstawie art. 499 k.c. w zw. z § 26 ust. 4 umowy - złożył oświadczenie o potrąceniu wierzytelności z tytułu kary umownej w kwocie 596.042,22 zł z przysługującą wykonawcy wierzytelnością, wynikającą z wniesionego zabezpieczenia należytego wykonania umowy w wysokości 298.021,11 zł, do wysokości wierzytelności niższej. W wyniku potrącenia do zapłaty pozostała kwota kary umownej w wysokości 298.021,11 zł.

W piśmie z 9 września 2014 r., znak (...), Województwo (...) ponownie oświadczyło o potrąceniu przysługującej mu wierzytelności w kwocie 596.042,22 zł z tytułu kary umownej za odstąpienie zamawiającego od umowy z przyczyn zależnych od wykonawcy, zawartej w nocie księgowej nr (...), z przysługującą K. B. wierzytelnością, wynikającą z wniesionego zabezpieczenia należytego wykonania umowy w wysokości 298.021,11 zł, do wysokości wierzytelności niższej.

W wyniku potrącenia K. B. został wezwany do zapłaty pozostałej kwoty kary umownej w wysokości 298.021,11 zł, na rachunek bankowy Województwa (...), w terminie 10 dni od daty otrzymania pisma. Pismo to doręczono faksem 9 września 2014 r. oraz drogą pocztową 11 września 2014 r.

Sąd I instancji ustalił także, że umowa miała być wykonywana na podstawie kilku projektów budowlanych dla poszczególnych branż. Wykonany projekt budowlany w zakresie branży drogowej nie jest wystarczający do wykonywania robót, gdyż konieczne jest wykonanie projektu wykonawczego. Część projektu budowlanego, obejmująca projekty hydrotechniczne spełnia zasady techniczno-budowlane i prawne w stopniu umożliwiającym realizacje inwestycji w oparciu o wydaną decyzję administracyjną o pozwoleniu na budowę. Ewentualne uszczegółowienia rozwiązań projektowych, dokonane przez autora w trybie nadzoru autorskiego, stanowią element dokumentacji powykonawczej, sporządzanej przez wykonawcę i stanowiącej jeden z dokumentów odbiorowych, służących do wydania decyzji o pozwoleniu na użytkowanie wykonanego zadania, wykonanego w oparciu o prawomocną decyzję o pozwoleniu na budowę. Konieczność ewentualnego opracowania projektu wykonawczego mogła nastąpić w trakcie prowadzenia robót, na przykład w przypadku stwierdzenia odmiennych od przyjętych w projekcie warunków gruntowo - wodnych.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny sprawy Sąd Okręgowy uznał, że powództwa powoda głównego i wzajemnego o zapłatę kary umownej, na podstawie art. 483 § 1 k.c. w zw. z § 26 ust. 2 pkt 4 umowy, nie zasługiwały na uwzględnienie w żadnej części, natomiast powództwo wzajemne w części dotyczącej zwrotu wniesionego zabezpieczenia należytego wykonania umowy w wysokości 298.021,11 zł, którego materialnoprawną podstawę stanowi przepis art. 353 § 1 k.c. w zw. z § 23 umowy, okazało się zasadne w całości. Przede wszystkim Sąd I instancji wyjaśnił, że żądana przez strony kara umowna została naliczona w wysokości 10% ceny ryczałtowej brutto, tj. w kwocie 596.042,22 zł, przy czym powód główny domaga się zapłaty kary umownej w kwocie pomniejszonej w wyniku potrącenia z wierzytelnością K. B. z tytułu zwrotu zabezpieczenia należytego wykonania umowy w wysokości 298.021,11 zł, podczas gdy pozwany (powód wzajemny) domaga się zasądzenia jedynie części kary umownej w wysokości 300.000 zł. Jako że obie strony złożyły oświadczenia o odstąpieniu od umowy, rozstrzygnięcie co do tego które z oświadczeń jest skuteczne determinuje rozstrzygnięcie w zakresie skuteczności potrącenia wierzytelności z tytułu zwrotu zabezpieczenia należytego wykonania umowy z naliczoną przez Województwo (...) karą umowną, a w konsekwencji zasadności powództwa wzajemnego o zwrot kwoty zabezpieczenia należytego wykonania umowy w wysokości 298.021,11 zł.

Sąd I instancji pierwszoplanowo omówił kwestię legitymacji procesowej strony powodowej oraz następstwa procesowego w kontekście wejścia w życie z dniem 1 stycznia 2018 r. ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. – Prawo wodne (Dz.U. poz. 1566; dalej: p.w.), w tym art. 534 ust. 1 i 5 p.w. Po przytoczeniu treści ww. przepisów, Sąd Okręgowy zaznaczył, że rozpatrywana sprawa dotyczy roszczeń z umowy (kar umownych) zawartej przez Województwo (...), a konkretnie jej jednostkę organizacyjną – wojewódzką jednostkę organizacyjną celową (utworzoną na podstawie art. 8 ustawy z dnia 5 czerwca 1988 r. o samorządzie województwa) - (...) Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w S.. Jednostka ta, zgodnie z § 4 ust. 1 statutu, wykonywała w imieniu Województwa (...) i Marszałka Województwa zadania z zakresu administracji rządowej i samorządowej określonych w ustawie z dnia 18 lipca 2001 r. – Prawo wodne (Dz.U. z 2005 r. Nr 239, poz. 2019 z późn. zm.; dalej: p.w. z 2001 r.), w tym programowanie, planowanie i nadzorowanie wykonywania urządzeń melioracji wodnych podstawowych (pkt 11 lit. b).

Sąd Okręgowy wyjaśnił również, że leżąca u podstaw niniejszego sporu umowa z 30 maja 2014 r. dotyczyła wykonania kanału łączącego J. J. z Morzem B.. Stosownie do treści art. 71 ust. 1 pkt 3 p.w. z 2001 r. kanały wraz z budowlami związanymi z nimi funkcjonalnie stanowią podstawowe urządzenia melioracyjne. Natomiast zgodnie z art. 75 ust. 1 i 2 p.w. z 2001 r. programowanie, planowanie, nadzorowanie wykonywania urządzeń melioracji wodnych szczegółowych, w trybie, o którym mowa w art. 74 ust. 2, urządzeń melioracji wodnych podstawowych oraz utrzymywanie urządzeń melioracji wodnych podstawowych należy do marszałka województwa. Zadania te marszałek województwa realizuje jako zadania z zakresu administracji rządowej.

O ile przepis art. 75 ust. 1 i 2 p.w. z 2001 r. stanowi, że zadania w zakresie programowania, planowania i nadzorowania wykonywania podstawowych urządzeń melioracyjnych realizuje marszałek województwa jako zadania z zakresu administracji rządowej, to - zdaniem Sądu I instancji - uznać należy, że podmiotem tego obowiązku mogło być jedynie województwo - w tym przypadku Województwo (...). Sąd Okręgowy podkreślił przy tym, że nie można tracić z pola widzenia art. 166 ust. 2 Konstytucji RP. Skoro ustawa określa tryb przekazywania i sposób wykonywania zadań zleconych, zlecenie zadań publicznych następuje wobec jednostek samorządu terytorialnego – gminy, powiatu, województwa, to uznać należy, że jednostki te są podmiotami obowiązanymi wykonywać zadania zlecone. Powołując się na orzeczenie Sądu Najwyższego z 27 kwietnia 2017 r. (II CSK 401/16), Sąd I instancji wyjaśnił, że fakt, iż ustawodawca na poziomie ustawowym wskazuje organ jednostki samorządu terytorialnego, czy też przewodniczącego organu kolegialnego, nie zmienia skutku, że zadania zostają zlecone jednostce samorządu terytorialnego. W konsekwencji, skoro Województwo (...), działając za pomocą swojej jednostki organizacyjnej - (...) Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. - zawarło z powodem umowę z 30 maja 2014 r., wykonując zadania zlecone z art. 75 ust. 1 p.w. z 2001 r., to dniem 1 stycznia 2018 r. Wody Polskie weszły ex lege w prawa i obowiązki wynikające z umowy na podstawie art. 534 ust. 1 p.w. i wstąpiły do niniejszej sprawy w miejsce Województwa (...).

Sąd I instancji dostrzegł również, że (...) Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. nie może uzyskać statusu strony w rozumieniu art. 64 § 1 i § 1 1 k.p.c., gdyż jako jednostka organizacyjna, uregulowana w art. 8 ust. 1 u.s.w., nie jest osobą prawną i nie posiada również zdolności sądowej. W związku z funkcjonowaniem takiej jednostki pozywać albo być pozywane może być jedynie województwo, będące osobą prawną.

Po omówieniu statusu strony w postępowaniu przed sądami administracyjnymi, zgodnie z art. 25 § 1-4 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. z 2017 r. poz. 1369 z późn. zm.; dalej: p.p.s.a.), Sąd I instancji stwierdził, że art. 534 ust. 5 p.w. (z uwagi na administracyjny charakter regulacji) nawiązuje do struktury organizacyjnej administracji, uwzględniając uregulowanie strony w art. 25 p.p.s.a. Z uwagi na fakt, że podmioty wymienione w art. 534 ust. 5 p.w. nie mają zdolności sądowej zgodnie z art. 64 § 1 i 1 1 k.p.c., przyjął, że w takim wypadku Wody Polskie wstępują również do postępowań, w których województwo występuje w związku z działalnością tych podmiotów, jednak jedynie w odniesieniu do postępowań dotyczących spraw wynikających z przepisów p.w. z 2001 r., czyli m.in. w zakresie uregulowanym art. 75 p.w. z 2001 r. W ocenie Sądu Okręgowego, za takim kierunkiem wykładni przemawia to, że Wody Polskie wstąpiły (w prawa i obowiązki wynikające z umów zawartych przez województwa w zakresie m.in. programowania, planowania i nadzorowania wykonania urządzeń melioracyjnych (art. 75 ust. 1 p.w. z 2001 r.). Zdaniem Sądu, przyjęcie, że racjonalny prawodawca z jednej strony ustanawia następstwo prawne co do tych umów, ale w odniesieniu do postępowań toczących się w tym zakresie status strony pozostawia podmiotom, których prawa i obowiązki zostały przejęte przez Wody Polskie, jest nierozsądne.

Przechodząc do istoty sporu między stronami, Sąd Okręgowy wyjaśnił, że dotyczył on przede wszystkim skuteczności skorzystania przez każdą ze stron z prawa odstąpienia od umowy. Chronologicznie pierwsze oświadczenie o odstąpieniu od umowy zostało złożone przez Województwo (...).

Województwo (...) wskazywało, że zaistniał kumulatywny zbieg przesłanek ustawowych oraz umownych, opisanych w art. 635 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. oraz w § 27 ust. 1 umowy.

Po uprzednim przytoczeniu treści przepisów powołanych przez powoda jako podstawa odstąpienia od umowy, tj. art. 635 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. oraz § 27 ust. 1 umowy, Sąd I instancji wskazał, że okoliczności faktyczne, jakie miały stanowić podstawę umownego odstąpienia od umowy w oparciu o § 27 ust. 1 pkt 1 umowy okazały się nieprawdziwe. Zapis § 27 ust. 1 umowy określał bowiem siedmiodniowy termin na rozpoczęcie „prac” w odniesieniu do daty przekazania terenu budowy, która miała miejsce 5 czerwca 2014 r. Powód, powołując się na tę podstawę odstąpienia od umowy, powinien stosownie do treści art. 6 k.c. wykazać w toku procesu, że pozwany nie rozpoczął prac w tym terminie. Tymczasem z zebranego w sprawie materiały dowodowego wynika, że K. B., po wprowadzeniu na plac budowy, realizował prace przygotowawcze, tj. wykonał przyłącze energetyczne na potrzeby budowy, wykonał zaplecze socjalne, postawił tablice informacyjne, założył alarm oraz monitoring placu budowy. Nadto, prowadził negocjacje zmierzające do zamówienia materiałów budowlanych. Dodatkowo, na zlecenie pozwanego geodeta wyznaczył osi kanału wanny żelbetowej (potwierdza to protokół inwentaryzacyjny, podpisany przez przedstawicieli obu stron).

Sąd I instancji zauważył, że sam powód wskazywał w piśmie procesowym z 6 sierpnia 2015 r., iż termin „praca” w rozumieniu § 27 umowy jest pojęciem szerszym niż „roboty budowlane” i swoim zakresem obejmuje nie tylko roboty budowlane, ale również prace przygotowawcze związane z organizacją zaplecza technicznego oraz przygotowaniem materiału. Podobnie, przepisy ustawy Prawo budowlane przewidują, że rozpoczęcie budowy następuje nie z chwilą podjęcia robót budowlanych, a z chwilą podjęcia prac przygotowawczych na terenie budowy. Pracami tymi są: wytyczenie geodezyjne obiektów w terenie, wykonanie niwelacji terenu, zagospodarowanie terenu budowy wraz z budową tymczasowych obiektów oraz wykonanie przyłączy do sieci infrastruktury technicznej na potrzeby budowy. Mając zatem na uwadze treść art. 65 § 2 k.c., Sąd Okręgowy uznał, że termin „prace” z § 27 umowy jest pojęciem szerszym niż „roboty budowlane” i obejmuje również prace przygotowawcze. W konsekwencji, brak rozpoczęcia przez pozwanego robót budowlanych w terminie siedmiu dni od przekazania placu budowy nie mógł prowadzić do skutecznego odstąpienia od umowy przez powoda, tym bardziej, że prace budowlane pozwany mógł wykonywać dopiero od 20 czerwca 2014 r.

Sąd Okręgowy nie podzielił również argumentacji powoda, zgodnie z którą „prace” wykonane przez pozwanego nie zmierzały bezpośrednio do wykonania przedmiotu umowy. Zdaniem Sądu, podjęte przez pozwanego prace przygotowawcze były niezbędne dla wykonania umowy. Pozwany wykonał przyłącza energii elektrycznej oraz zaplecze socjalne budowy, postawił tablicę informacyjną, zapewnił monitoring i alarm, co jest nieodłącznym elementem prac przygotowawczych. Nadto, podjął rozmowy zmierzające do zamawiania materiałów budowlanych. Wobec przystąpienia przez pozwanego w terminie 7 dni od przejęcia placu budowy do prac przygotowawczych oraz niemożności rozpoczęcia robót budowlanych przed 20 czerwca 2014 r., tj. przed dniem wskazanym w zawiadomieniu o terminie rozpoczęcia robót budowlanych (zgodnie z obowiązkiem inwestora określonym w art. 41 ust. 4 ustawy Prawo budowlane), Sąd I instancji uznał, że wskazana przez powoda umowna podstawa odstąpienia od umowy okazała się bezpodstawna.

Zdaniem Sądu, nieuzasadnione okazały się również twierdzenia powoda co do tego, że w okresie od 20 czerwca 2014 r. pozwany nie kontynuował prac przez 7 dni, co miało stanowić alternatywną podstawę odstąpienia od umowy. Zgodnie z umową stron, prawo odstąpienia od umowy przysługiwało zamawiającemu w przypadku niekontynuowania prac przez 7 dni pomimo wezwania złożonego na piśmie, licząc od dnia wezwania, oraz w przypadku przerwania realizacji prac – z winy wykonawcy – na dłużej niż 7 dni licząc od dnia wezwania do wznowienia robót. Tymczasem powód wezwał pozwanego do „rozpoczęcia” prac po 20 czerwca 2014 r. jedynie pismem z 26 czerwca 2014 r. Nawet przy przyjęciu, że wezwanie to traktować należy jako żądanie „wznowienia” robót, wobec braku upływu 7 dni od tej daty, brak było podstaw prawnych do odstąpienia od umowy przez powoda, co zostało dokonane pismem z 27 czerwca 2014 r., doręczonym pozwanemu w tym samym dniu.

Odnosząc się do drugiej z podstaw odstąpienia od umowy przez powoda, znajdującej podstawę w przepisie art. 635 k.c., który z mocy art. 656 § 1 k.c. ma zastosowanie do umowy o roboty budowlane, Sąd Okręgowy wskazał, że zebrany w sprawie materiał dowodowy nie potwierdza, aby zaktualizowały się przesłanki wskazane w tym artykule. Zdaniem Sądu, umowa nie mogła być zrealizowana przez pozwanego w umówionym terminie wskutek braku współdziałania ze strony powoda. W tym kontekście Sąd zwrócił uwagę na następujące daty: 23 kwietnia 2014 r. - zawiadomienie pozwanego o rozstrzygnięciu przetargu; 27 maja 2014 r. - zawiadomienie pozwanego o terminie zawarcia umowy; 30 maja 2014 r. - wyznaczona przez powoda data podpisania umowy (ponad miesiąc po rozstrzygnięciu przetargu); 20 czerwca 2014 r. - wskazana przez powoda data rozpoczęcia robót w zawiadomieniu (...) Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Takie działanie powoda Sąd I instancji uznał za opieszałe. Co więcej, jak wyjaśnił, opóźnione o ponad miesiąc podpisanie umowy obejmującej realizację inwestycji oraz termin wykonania pierwszego etapu prac, tj. budowy mostu zwodzonego (stanowiącego kosztowo ok. 1/5 zakresu prac), dzieliło zaledwie 31 dni, co przy uwzględnieniu rozmiaru inwestycji, której wartość wynosiła ok. 6 mln zł (w tym ok. 1 mln na most zwodzony), już w chwili podpisania umowy budziło istotne wątpliwości co do możliwości realizacji tego etapu inwestycji w terminie z przyczyn leżących po stronie powoda.

Kolejnym przejawem braku współdziałania ze strony powoda, jest - zdaniem Sądu - brak reakcji na zastrzeżenia pozwanego odnośnie dostarczonych mu nieaktualnych „Warunków technicznych wykonania przejścia pod dnem Kanału J. rurociągami ciśnieniowymi”. Zgodnie z tym dokumentem prace powinny być wykonane do dnia 15 kwietnia 2014 r., co nie było realne z uwagi na termin, w jakim rozstrzygnięto postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego i podpisano umowę.

W dalszej kolejności Sąd Okręgowy wskazał, że wykonywanie robót przez pozwanego było niemożliwe z powodu braku projektów wykonawczych w branży drogowej, co potwierdził biegły sądowy E. F.. Powyższe znalazło swoje uzasadnienie w postawie powoda, który pismem z 22 lipca 2014 r. zwrócił się do (...) sp. z o.o. w G. z informacją, że przesłane w piśmie z 15 lipca 2014 r. informacje, dotyczące możliwości wykonania obiektów opisanych projektem budowlanym, są niewystarczające i mało dokładne. Powód powołał się przy tym na możliwość naliczenia kary umownej za opóźnienie w usunięciu wad przedmiotu umowy w okresie rękojmi i gwarancji. Tym samym sam przyznał, że zamówiony przez niego projekt okazał się niekompletny. Zdaniem Sądu Okręgowego, powód, odmawiając współpracy z pozwanym w zakresie uzupełnienia dokumentacji projektowej, jak również – we wcześniejszym okresie – niezwłocznego realizowania obowiązków inwestora, w istocie pozbawił się podstaw prawnych do odstąpienia od umowy ze względu na brak wymaganego współdziałania w terminowym wykonaniu umowy. Skoro zaś odstąpienie od umowy przez powoda było nieskuteczne, brak było podstaw do naliczenia przez powoda kary umownej z tego tytułu.

Dokonując oceny zasadności odstąpienia od umowy przez pozwanego, Sąd I instancji zaznaczył, że pozwany - jako podstawę odstąpienia - wskazał brak możliwości prowadzenia robót z uwagi na nieprzekazanie przez powoda wszystkich dokumentów niezbędnych do realizacji inwestycji, o których mowa w § 5 umowy, w szczególności projektu wykonawczego, na którego zapisy powołuje się projekt budowlany, aktualnych warunków technicznych wykonania przejścia pod dniem Kanału J. rurociągami technicznymi, jak również brak uzgodnienia w zakresie możliwości wyłączenia ruchu w rejonie kanału w okresie od 30 czerwca 2014 r. do 30 października 2015 r. Jednocześnie pozwany powołał się na przepisy art. 491 § 2 k.c., art. 640 k.c. oraz § 27 umowy.

Po omówieniu przepisów regulujących ustawowe prawo odstąpienia od umowy, przewidzianego w art. 491 § 1 k.c. oraz art. 640 k.c., Sąd I instancji wyjaśnił, że współdziałanie powoda polegało na wymaganiu dostarczenia przez powoda (pozwanego wzajemnego) dokumentacji projektowej, na podstawie której możliwe byłoby wykonanie umowy, a także aktualnych „Warunków technicznych wykonania przejścia pod dnem Kanału J. rurociągami ciśnieniowymi”, których to obowiązków powód nie spełnił. Zaniechanie współdziałania, stanowiące przeszkodę do wykonania dzieła, traktowane jest natomiast jako zwłoka wierzyciela (art. 486 § 2 k.c.), uzasadniająca odstąpienie od umowy przez wykonawcę. Wobec zaś konieczności rozróżnienia zwłoki dłużnika, ujętej w przepisie art. 491 § 1 k.c. oraz zwłoki wierzyciela, o której traktuje przepis art. 640 k.c., Sąd I instancji zważył, że to samo zaniechanie zamawiającego nie może być traktowane jednocześnie jako zwłoka dłużnika i zwłoka wierzyciela w rozumieniu ww. przepisów. Połączenie przez pozwanego obu podstaw prawnych odstąpienia od umowy nie było zatem właściwe.

Zdaniem Sądu, pozwany, żądając wydania od inwestora określonych dokumentów oraz przypominając o obowiązku powiadomienia właściwego organu o zamierzonym terminie rozpoczęcia robót budowlanych, opierał swoje odstąpienie na art. 491 § 1 k.c. w zw. z art. 647 k.c. Tym samym, zarzucane powodowi zaniechania należy traktować jako zwłokę dłużnika, który nie dopełnił swoich obowiązków, jako inwestor, w rozumieniu art. 647 k.c. Oświadczenie to Sąd uznał jednak za bezskuteczne. Realizacja uprawnienia do odstąpienia od umowy wzajemnej na podstawie art. 491 k.c. musi być bowiem poprzedzona wyznaczeniem drugiej stronie „odpowiedniego” dodatkowego terminu do spełnienia świadczenia z równoczesnym zagrożeniem, że w razie bezskutecznego upływu tego terminu strona będzie uprawniona do odstąpienia. W niniejszym stanie faktycznym pozwany złożył pierwsze oświadczenie w dniu 13 czerwca 2014 r. (zastrzegając prawo odstąpienia od umowy), po czym 30 czerwca 2014 r. złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy. W ocenie Sądu I instancji, wyznaczony pismem z 13 czerwca 2014 r. termin do wykonania ciążących na powodzie zobowiązań (trzydniowy) nie miał charakteru „odpowiedniego”.

Pomijając fakt, że w trzydniowym terminie (nawet liczonym od daty doręczenia pisma) powód nie zdołałby wypełnić ciążących na nim obowiązków, Sąd I instancji zwrócił uwagę na ogólnikowy charakter pisma pozwanego. Uszczegółowienie oczekiwań pozwanego co do sposobu wykonania obowiązków ciążących na powodzie, jako stronie umowy o roboty budowlane, znalazło się dopiero w piśmie datowanym na dzień 21 czerwca 2014 r., do którego załączono kserokopie fragmentów dokumentacji budowlanej, w której projektant odwoływał się do projektów wykonawczych. Zdaniem Sądu, dopiero ta informacja mogła skutkować podjęciem przez powoda działań celem uzyskania żądanych projektów. Niezależnie jednak od tego, czy oceniać czas pomiędzy wezwaniem powoda pismem z 13 czerwca 2014 r. (doręczonym 16 czerwca 2016 r.), czy też pismem z 21 czerwca 2014 r. a oświadczeniem o odstąpieniu od umowy z 30 czerwca 2014 r., rodzaj obowiązków, do których wykonania pozwany wezwał powoda, uzasadnia twierdzenie, że w wyznaczonym przez pozwanego czasie powód nie był w stanie wykonać tych obowiązków tych realnie i przy najwyższej nawet staranności. Przyjmując, że powód miał około dwa tygodnie na zadośćuczynienie tym obowiązkom nierealnym wydaje się, by w tym czasie był w stanie skutecznie doprowadzić do wykonania chociażby projektów wykonawczych przez współpracującego z nim projektanta. Wysoce wątpliwe wydaje się również uzyskanie w tak krótkim czasie zaktualizowanych warunków technicznych przejścia pod dnem Kanału J..

Na ocenę powyższego nie ma przy tym wpływu to, że pozwanemu wyznaczono zbyt krótkie terminy wykonania umowy, których następnie nie przedłużono. Czas niezbędny do wykonania obowiązków inwestora, od których uzależniona była możliwość wykonywania przez pozwanego kolejnych etapów robót budowlanych, przedłużałby bowiem termin wykonania poszczególnych etapów prac przez pozwanego. Innymi słowy w przypadku przekroczenia przez pozwanego terminu umownego, czas oczekiwania na wykonanie obowiązków przez inwestora nie powiększałby zwłoki pozwanego.

Sąd Okręgowy zaznaczył również, że na etapie poprzedzającym przystąpienie do robót budowlanych pozwany, jako wykonawca, nie miał obowiązku dokonać szczegółowego sprawdzenia dostarczonego projektu budowlanego w celu wykrycia jego ewentualnych wad. Nie miał też obowiązku sprawdzić projektu pod kątem tego, czy odwołuje się on do projektów wykonawczych, czy też nie. Skoro wady dostarczonego projektu zostały stwierdzone dopiero na etapie prac przygotowawczych, bezpośrednio przed przystąpieniem do robót budowlanych, to – zdaniem Sądu - nie sposób przyjąć, że wykonawca robót miał obowiązek wcześniejszego dokonania dogłębnej analizy prawidłowości projektu i tym samym wcześniejszego zgłoszenia tych wad inwestorowi.

W ocenie Sądu Okręgowego, pomimo nieskutecznych oświadczeń obu stron umowy w przedmiocie odstąpienia, umowa ta uległa rozwiązaniu z woli obu stron. Przywołując treść art. 60 k.c. Sąd I instancji uznał bowiem, że każda ze stron poszukiwała podstaw do odstąpienia od umowy z winy drugiej strony (co dodatkowo stanowić miało podstawę do naliczenia kar umownych), a tym samym utraciła wolę kontynuowania umowy. Bezskuteczność oświadczeń o odstąpieniu nie oznacza zatem, że strony nadal pozostają związane umową z 30 maja 2014 r. Zważywszy na okoliczność, że powód, do dnia zamknięcia rozprawy (przez 4 lata od odstąpienia od umowy), nie doprowadził do powstania planowanej inwestycji (będąca przedmiotem umowy śluza i kanał w ogóle nie powstały) przyjąć należy, iż zaniechał kontynuacji projektu. Zdaniem Sądu, sposób realizacji postępowania przetargowego, a następnie umowy zawartej z pozwanym świadczy, iż powód już wcześniej miał zamiar zaniechania inwestycji. Pomimo nierealnego harmonogramu, jak również stwierdzenia błędów projektowych (niewątpliwych w świetle korespondencji powoda z biurem projektowym), powód z opóźnieniem przystąpił do zawarcia umowy z pozwanym, nie zgodził się także na zmianę harmonogramu, choć równocześnie jego zachowanie (m.in. brak dążenia do uzyskania warunków technicznych pozwalających na realizację inwestycji przez pozwanego) wydaje się wskazywać na to, że poszukiwał jedynie pretekstu do odstąpienia od umowy. Nadto, pomimo uzyskania informacji o możliwościach wykonania śluzy i kanału powód nie przeprowadził kolejnego postępowania przetargowego, zmierzającego do wyłonienia kolejnego wykonawcy. Z kolei pozwany, choć przystąpił do wykonywania umowy, po dokonaniu oceny sytuacji faktycznej i przy braku zgody powoda na przedłużenie terminu realizacji robót, również poszukiwał pretekstu do odstąpienia od niej, o czym przekonuje choćby wyznaczenie powodowi wyjątkowo krótkich, wręcz nierealnych terminów, w których powód miałaby dopełnić ciążących na nim obowiązków inwestora. Po złożeniu powodowi oświadczenia o odstąpieniu od umowy pozwany nie wykonywał przy tym żadnych czynności, które mogłyby świadczyć o tym, że nadal umowę tą chce realizować. Tym samym, w ocenie Sądu Okręgowego, wobec braku podstaw do odstąpienia od umowy przez którąkolwiek ze stron, podjęte przez strony decyzje oraz podejmowane działania należało potraktować jako wyraz zgodnego rozwiązania umowy przez strony. Przemawia za tym w sposób wyraźny również fakt zgodnego przeprowadzenia przez obie strony inwentaryzacji prac w związku z odstąpieniem od umowy. Konsekwencją powyższego było uznanie przez Sąd i instancji wzajemnych żądań stron w zakresie kar umownych za niezasadne.

Wobec braku podstaw do naliczenia kar umownych na uwzględnienie zasługiwało zgłoszone w pozwie wzajemnym żądanie zwrotu zabezpieczenia należytego wykonania umowy, wniesionego przez pozwanego w kwocie 298.021,11 zł (gotówką). Powód już w pozwie wskazywał, że potrącił wierzytelność z tytułu kary umownej za odstąpienie zamawiającego z winy wykonawcy z przysługującą pozwanemu wierzytelnością wynikającą z wniesionego zabezpieczenia należytego wykonania umowy w wysokości 298.021,11 zł, do wysokości wierzytelności niższej, przyznając w ten sposób, że wierzytelność o zwrot tego zabezpieczenia po stronie pozwanego istnieje. Po omówieniu instytucji potrącenia z art. 498 § 1 k.c. Sąd Okręgowy zaznaczył, że brak podstaw do żądania zapłaty kary umownej determinował nieskuteczność oświadczenia powódki o potrąceniu wierzytelności pozwanego z tytułu zabezpieczenia należytego wykonania umowy. Wyjaśnił, że roszczenie o zwrot kwoty zabezpieczenia wynika z łączącej strony umowy, która w § 23 ust. 2 i 3 przewidywała, iż zwrot zabezpieczenia należytego wykonania umowy nastąpi w ciągu 30 dni po odbiorze końcowym przedmiotu umowy i usunięciu ewentualnych wad (70%), w ciągu 15 dni po upływie okresu rękojmi za wady (30%). W przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania przedmiotu zamówienia zabezpieczenie wraz z naliczonymi odsetkami miało przejść na rzecz zamawiającego i pokryć roszczenia z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy. Jednocześnie strony nie przewidziały w umowie, jaki skutek dla zabezpieczenia będzie miało odstąpienie od umowy bądź też jej rozwiązanie bez realizacji obiektu budowlanego przez pozwanego. Tym samym, Sąd Okręgowy przyjął, że wobec zgodnego i dorozumianego rozwiązania umowy przez strony na etapie przed przystąpieniem do zasadniczych robót budowlanych, odpadły umowne przesłanki uzasadniające wniesienie przez pozwanego zabezpieczenia należytego wykonania umowy. Wobec zaś nierozpoczęcia robót budowlanych przez pozwanego, rozwiązanie przedmiotowej umowy skutkowało tym, że żadne roszczenia związane z niewykonaniem bądź nienależytym wykonaniem zamówienia nie powstały i powstać nie mogły. W konsekwencji, powód obowiązany był do zwrotu wniesionego przez pozwanego zabezpieczenia, wynoszącego 298.021,11 zł.

O odsetkach należnych od tej kwoty orzeczono na podstawie art. 481 §1 k.c., mając na uwadze, że wezwanie do zwrotu zabezpieczenia powód wzajemny skierował do pozwanego wzajemnego pismem z 28 lipca 2014 r. Wskazany w tym piśmie siedmiodniowy termin zwrotu zatrzymanego zabezpieczenia upłynął w dniu 5 sierpnia 2014 r., a zatem od dnia 6 sierpnia 2014 r. pozwany wzajemny pozostawał w opóźnieniu z zapłatą.

O kosztach postępowania głównego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 108 § 1 zd. 2 k.p.c. Podstawę materialnoprawną orzeczenia o kosztach postępowania w zakresie powództwa wzajemnego stanowił przepis art. 100 zd. 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 zd. 2 k.p.c., przy założeniu, że powód wzajemny wygrał w 49,83 %.

Stan faktyczny niniejszej sprawy Sąd ustalił na podstawie dokumentów, których treści strony nie kwestionowały oraz opinii biegłych sądowych z zakresu budownictwa w branży hydrotechnicznej (Z. A.) oraz branży drogowej (E. F.). Biegli ci różnili się w ocenie prawidłowości i kompletności przedstawionego im projektu, co – zdaniem Sądu I instancji – nie czyni ich opinii wzajemnie sprzecznymi. Jak zważył Sąd Okręgowy, każdy z biegłych oceniał projekt budowlany w perspektywy innej branży, a tym samym, mogli dojść do odmiennych wniosków. I tak w zakresie hydrotechniki biegły Z. A. ocenił, że dla wykonania tego rodzaju prac bardziej szczegółowy projekt nie był potrzebny, a przynajmniej nie był potrzebny w momencie przystąpienia do prac budowlanych. Natomiast w zakresie branży drogowej biegły E. F. jednoznacznie wskazał, że przedmiotu zamówienia na podstawie przedstawionego projektu budowlanego pozwany nie mógł wykonać. Ostatecznie Sąd uznał, że opinie obu biegłych okazały się wiarygodnym dowodem w sprawie.

Sąd Okręgowy pominął wniosek powoda o dowód z opinii uzupełniającej biegłego E. F., jako że biegły wykonał już trzy opinie uzupełniające pisemne, zaś zastrzeżenia strony powodowej powielały wcześniej podnoszone argumenty strony. Sąd I instancji nie uwzględnił również wniosku powoda o przeprowadzenie dowodu z opinii stowarzyszenia (sprecyzowanego później jako dowód z opinii instytutu), zgłoszonego w piśmie procesowym z 7 września 2017 r. Potrzebę zgłoszenia tego wniosku strona powodowa uzasadniała rozbieżnościami w opinii biegłych Z. A. i E. F.. Sąd Okręgowy wyjaśnił, że rozbieżność w opiniach biegłych nie czyni tych dowodów nieprzydatnymi dla rozstrzygnięcia ani nie prowadzi do sprzeczności przedstawionych przez biegłych wniosków. Co więcej, wniosek o dowód z opinii stowarzyszenia strona powodowa zgłosiła dopiero po zapoznaniu się z niekorzystną dla powoda opinią E. F., zmieniając tym samym wcześniejsze stanowisko, zgodnie z którym stan faktyczny sprawy wymagał przeprowadzenia dowodu z opinii kilku biegłych, każdego z innej branży.

Sąd Okręgowy pominął dowód z zeznań świadków, wskazując, że zawnioskowani przez stronę powodową świadkowie mieliby zeznawać na okoliczności niesporne pomiędzy stronami, a jako takie mogłyby co najwyżej potwierdzać zajęte przez strony stanowiska, w tym przebieg realizacji umowy, szczegółowo opisany w korespondencji stron. Natomiast kwestia skuteczności odstąpienia od umowy, na którą to okoliczność również zostali zawnioskowani świadkowie, wymaga - zdaniem Sądu - oceny przesłanek odstąpienia (określonych okoliczności faktycznych), które dokonuje Sąd w ramach aktu subsumpcji. Na tę okoliczność świadkowie nie mogli być więc przesłuchani. Podobnie, wyłączone było przesłuchanie świadków na okoliczności faktyczne, wymagające wiadomości specjalnych.

Apelację od powyższego wyroku wywiodły obie strony postępowania.

Powód zaskarżył orzeczenie w części, tj. w zakresie odnoszącym się do powództwa głównego - w całości, natomiast w zakresie odnoszącym się do powództwa wzajemnego - co do pkt 1 i 3. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  nieważność postępowania poprzez pozbawienie Województwa (...) możliwości obrony swoich praw jako powoda oraz pozwanego wzajemnego z uwagi na błędne uznanie przez Sąd I instancji, iż Państwowe Gospodarstwo (...) wstąpiło do sprawy w miejsce Województwa (...);

2.  naruszenie art. 534 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne, przez jego nieprawidłową wykładnię poprzez przyjęcie, że wstąpienie Państwowego Gospodarstwa (...) w prawa i obowiązki wynikające z umów w zakresie utrzymywania wód oraz prowadzenia inwestycji w gospodarce wodnej, o których mowa w tym przepisie, obejmuje wynikające z tych umów wierzytelności, które stały się wymagalne przed wejściem w życie ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne;

3.  naruszenie art. 534 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne przez jego niewłaściwe zastosowanie, poprzez uznanie, że:

a)  wierzytelność o zapłatę kary umownej z tytułu odstąpienia przez Województwo (...) od umowy nr (...) z dnia 30 maja 2014 r. przeszła z mocy prawa na Państwowe Gospodarstwo (...) podczas gdy wierzytelność ta nie wynika z umowy, o której mowa w tym przepisie,

b)  obowiązek zaspokojenie roszczenia pozwanego o zwrot kwoty wpłaconej tytułem zabezpieczenia należytego wykonania mowy nr (...) z dnia 30 maja 2014 r. przeszedł z mocy prawa na Państwowe Gospodarstwo (...), podczas gdy obowiązek ten nie wynika z umowy, o której mowa w tym przepisie;

4.  naruszenia art. 534 ust. 5 ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne przez jego nieprawidłową wykładnię poprzez przyjęcie, że z przepisu tego wynika następstwo procesowe Państwowego Gospodarstwa (...) wobec pozywających lub pozwanych województw w postępowaniach sądowych w sprawach cywilnych dotyczących prawa i obowiązków wynikających z umów w zakresie utrzymywania wód oraz prowadzenia inwestycji w gospodarce wodnej, o których mowa w przepisie art. 534 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne;

5.  naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez nieprawidłowe uzasadnienie wyroku z uwagi na brak wyjaśnienia dlaczego Państwowe Gospodarstwo (...) zostało uznane za pozwanego wzajemnego w zakresie roszczenia o zapłatę kwoty 298.021,11 zł tytułem zwrotu kwoty zapłaconej Województwu (...) jako zabezpieczenia należytego wykonania umowy nr (...) z dnia 30 maja 2014 r.;

6.  naruszenia art. 635 k.c. w związku z art. 656 § 1 k.c. przez przyjęcie, że Województwo (...) mocą swojego oświadczenia z dnia 27 czerwca 2014 r. nie odstąpiło skutecznie od umowy nr (...) z dnia 30 maja 2014 r. na podstawie tych przepisów przez błędne uznanie, że Województwo (...) nie współdziałało z pozwanym i nie można było mówić o opóźnieniu warunkującym możliwość odstąpienia od umowy;

7.  naruszenia art. 644 k.c. w związku z art. 656 § 1 k.c. przez jego niezastosowanie, z uwagi na nieprzyjęcie, że Województwo (...) mocą swojego oświadczenia z dnia 27 czerwca 2014 r. odstąpiło skutecznie od umowy nr (...) z dnia 30 maja 2014 r. na podstawie tych przepisów, pomimo ustalenia przez Sąd I instancji, że odstąpienie od tej umowy na podstawie art. 635 k.c. w związku z art. 656 § 1 k.c. było bezskuteczne bowiem opóźnienie było wynikiem okoliczności, za które Województwo (...) ponosi odpowiedzialność;

8.  naruszenie art. 41 ust. 4 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane w brzmieniu obowiązującym w dacie umowy nr (...) z dnia 30 maja 2014 r. poprzez przyjęcie, że z przepisu tego wynikał zakaz wykonywania robót budowlanych przed dniem wskazanym w zawiadomieniu o terminie rozpoczęcia robót budowlanych, podczas gdy z tego przepisu taki zakaz nie wynika,

9.  sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego materiału dowodowego poprzez przyjęcie, że materiał dowodowy wskazuje na to, że umowa nr (...) z dnia 30 maja 2014 r. nie mogła być zrealizowana przez pozwanego w umówionym terminie na skutek braku współdziałania ze strony Województwa (...) oraz, że nie zachodziły przesłanki do umownego odstąpienia od umowy przez Województwo (...).

Apelujący przedstawił uzasadnienie podniesionych zarzutów, po czym wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji; ewentualnie jego zmianę w zakresie odnoszącym się do powództwa głównego poprzez zasądzenie od K. B. na rzecz Województwa (...), ewentualnie Państwowego Gospodarstwa (...), kwoty 298.021,11 zł wraz z odsetkami ustawowymi od 9 września 2014 r. do 31 grudnia 2015 r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty i zasądzenie na rzecz powoda kosztów procesu norm przepisanych, a w zakresie odnoszącym się do powództwa wzajemnego - poprzez oddalenie w całości powództwa wzajemnego oraz zasądzenie na rzecz Państwowego Gospodarstwa (...) zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. Nadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Pozwany zaskarżył rozstrzygnięcie w części, tj. w zakresie punktu 2 oddalającego powództwo wzajemne K. B. w pozostałym zakresie oraz punktu 3 rozstrzygającego o kosztach procesu w zakresie powództwa wzajemnego. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego przez jego błędną wykładnię, a w szczególności art. 491 § 1 k.c. w zw. z art. 647 k.c. oraz art. 640 k.c., poprzez przyjęcie, iż pozwany (powód wzajemny) nie wyznaczył wcześniej powodowi (pozwanemu wzajemnemu) odpowiedniego dodatkowego terminu do wykonania zobowiązań inwestora, wynikających z umowy zawartej w dniu 30 maja 2014 r., przedmiotem której było wykonanie zadania inwestycyjnego pn. "(...) jezioro J. z Morzem B.", w związku z czym bezskuteczne było oświadczenie pozwanego (powoda wzajemnego) o odstąpieniu od umowy, co skutkowało brakiem podstaw do zasądzenia kary umownej w kwocie 300.000 zł.

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie oceny z pominięciem istotnej części tego materiału, tj. pominięcie okoliczności, iż począwszy od pierwszego pisma pozwanego z 13 czerwca 2014 r., w którym po raz pierwszy zażądano od powoda wykonania zobowiązań inwestora, powód zajął jednoznaczne stanowisko, iż nie spełni żądań pozwanego w zakresie poprawienia dokumentacji projektowej oraz wykonania pozostałych obowiązków przewidzianych przepisami Prawa budowlanego, a która to okoliczność miała znaczenie dla obowiązku wyznaczenia powodowi odpowiedniego dodatkowego terminu do wykonania zobowiązań inwestora wynikających z umowy zawartej w dniu 30 maja 2014 r., przedmiotem której było wykonanie zadania inwestycyjnego pn. "(...) jezioro J. z Morzem B.".

W oparciu o powyższe zarzuty, szczegółowo omówione w uzasadnieniu apelacji, pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od powoda (pozwanego wzajemnego) na rzecz pozwanego (powoda wzajemnego) kwoty 598.021,11 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 6 sierpnia 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 1 stycznia 2016 do dnia zapłaty, a także zasądzenie od powoda (pozwanego wzajemnego) na rzecz pozwanego (powoda wzajemnego) kosztów postępowania w obu instancjach wg norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwanego powód wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego wg norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Obie apelacje okazały się bezzasadne.

Jak jednolicie wskazuje się w judykaturze, obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji (art. 378 § 1 k.p.c.) oznacza związanie sądu odwoławczego zarzutami prawa procesowego (tak: Sąd Najwyższy m.in. w uchwale z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07), z wyjątkiem oczywiście tego rodzaju naruszeń, które skutkują nieważnością postępowania. Nie dostrzegając ich wystąpienia w niniejszej sprawie, a nadto akceptując w całości argumentację materialnoprawną Sądu I instancji, w tych wszystkich jej aspektach, które nie zostały objęte zarzutami apelacyjnymi, jak również poczynione przez ten Sąd ustalenia faktyczne (w oparciu o przeprowadzone w sprawie dowody), zadość wymogowi konstrukcyjnemu niniejszego uzasadnienia czyni odwołanie się do tej argumentacji, bez potrzeby jej powielania.

W pierwszej kolejności omówienia wymaga grupa zarzutów podniesionych przez powoda głównego (pozwanego wzajemnego), dotycząca kwestii wstąpienia Państwowego Gospodarstwa (...) w prawa i obowiązki Województwa (...). Uznanie przez Sąd Apelacyjny zasadności tychże zarzutów determinowałoby bowiem kierunek rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.

I tak, powód zarzucił Sądowi I instancji naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 534 ust. 1 pkt 3, art. 534 ust. 5 ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne (dalej: u.p.w.), kwestionując następstwo prawne i procesowe Państwowego Gospodarstwa (...) względem Województwa (...) z tytułu roszczeń wynikających z umowy nr (...) z 30 maja 2014 r., pozbawienie Województwa (...) możliwości obrony swoich praw jako powoda (pozwanego wzajemnego) oraz naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez zaniechanie wyjaśnieniu, dlaczego Państwowe Gospodarstwo (...) zostało uznane za pozwanego wzajemnego w zakresie roszczenia wzajemnego o zapłatę kwoty 298.021,11 zł, tytułem zwrotu zapłaconej Województwu (...) sumy jako zabezpieczenie należytego wykonania umowy.

Sąd Apelacyjny zauważa, że kwestia tego, czy z dniem 1 stycznia 2018 r. Państwowe Gospodarstwo (...) zwane dalej (...) wstąpiło do procesu w miejsce województwa na podstawie art. 534 ust. 5 pkt 3 Prawa wodnego z 2017 r., stanowiło przedmiot analizy Sądu Najwyższego na potrzeby uchwały z dnia 27 lutego 2020 r. (III CZP 57/19, Biul.SN 2020/2/7). O ile ww. uchwała została wydana przez Sąd Najwyższy w sprawie dotyczącej odszkodowania za niezgodnie z prawem działania (zaniechania) marszałka województwa przy wykonywaniu władzy publicznej w ramach zadań z zakresu administracji rządkowej, określonych w art. 75 ust. 1 ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne, to jednym z zagadnień prawnych, przedstawionych Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia, była właśnie kwestia wstąpienia Państwowego Gospodarstwa (...) w W. do procesu, na podstawie art. 534 ust. 5 pkt 3 ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne (tj. nowego Prawa wodnego, Dz. U. z 2017.1566), z mocy prawa z dniem 1 stycznia 2018 r., w miejsce dotąd biorącego udział w sprawie województwa. Zawarta w przedmiotowej uchwale analiza prawna zagadnienia, dokonana przez Sąd Najwyższy, pozostaje zatem w pełni aktualna w okolicznościach niniejszej sprawy i przemawia za niezasadnością podniesionych przez powoda zarzutów.

Sąd Najwyższy wyjaśnił, że z dniem 1 stycznia 2018 r. doszło do uchylenia Prawa wodnego z 2001 r. i zastąpienia go ustawą z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne (jedn. tekst z 2018 r. poz. 2268 z późn. zm. - dalej jako "Prawo wodne z 2017 r." lub "n.p.w.). Wody Polskie, będące zgodnie z art. 239 ust. 1 n.p.w. państwową osobą prawną, która w zakresie określonym ustawami wykonuje władzę publiczną, zostały utworzone na mocy art. 525 ust. 2 Prawa wodnego z 2017 r. z dniem 1 stycznia 2018 r. W zakresie wynikającym z art. 528 n.p.w. Wody Polskie reprezentują Skarb Państwa, co stanowi odstępstwo od zasady, że jest on reprezentowany - zarówno na płaszczyźnie materialnoprawnej, jak i procesowej - przez organy państwowych jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej ( stationes fisci). Odstępstwo to jest dopuszczalne, możliwość wykonywania reprezentacji Skarbu Państwa przez odrębne podmioty w rozumieniu prawa cywilnego została bowiem przewidziana w art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zasadach zarządzania mieniem państwowym (Dz. U. z 2019 r. poz. 1302).

Sąd Najwyższy wskazał również, że koncepcja generalnego następstwa procesowego inter vivos budzi wątpliwości, a ewentualne następstwo procesowe Wód Polskich po województwach mogłoby mieć tylko taki charakter, z chwilą ich powstania nie doszło bowiem do likwidacji województw, jako jednostek samorządu terytorialnego i jednocześnie osób prawnych. Co do zasady przyjmuje się, że następstwo prawne inter vivos pozostaje bez wpływu na tok postępowania; wchodzące w rachubę w takim przypadku następstwo procesowe wymaga - ze względu na interesy tych podmiotów - zgody obu dotychczasowych stron procesowych oraz mającej być następcą prawnym osoby trzeciej, która musi wyrazić zgodę na wstąpienie do procesu w miejsce zbywcy (art. 192 pkt 3 k.p.c.). Odstępstwa od tej reguły mogą wynikać tylko z wyraźnych przepisów o charakterze szczególnym, a w razie ich braku konsekwencje następstwa procesowego inter vivos należy kwalifikować zgodnie z art. 192 pkt 3 k.p.c. (por.m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 2016 r., V CSK 344/15, OSNC - ZD 2017, nr D, poz. 12). W ocenie Sądu Najwyższego, konieczne jest zatem ustalenie, czy przepis art. 534 ust. 5 pkt 3 Prawa wodnego z 2017 r. jest przepisem o charakterze szczególnym, stanowiącym podstawę następstwa procesowego inter vivos pomiędzy Województwem a Wodami Polskimi - następującego ex lege - bez konieczności stosowania art. 192 pkt 3 k.p.c. Sąd Najwyższy zauważył, że sposób sformułowania art. 534 ust. 5 pkt 3 n.p.w. w którym przyjęto, że: Wody Polskie przystępują do toczących się postępowań sądowych i administracyjnych, w których stronami są między innymi marszałkowie województw, dotyczących spraw wynikających z przepisów ustawy uchylanej w art. 573 rodzi wiele wątpliwości w sferze wykładni.

Zdaniem Sądu Najwyższego, wątpliwości budzi posłużenie się przez ustawodawcę sformułowaniem "przystępują", które używane jest zazwyczaj, gdy określony podmiot przystępuje do postępowania w charakterze strony, ale obok pierwotnego powoda (art. 195 § 2 k.p.c.), czy też jedynie w charakterze interwenienta ubocznego (art. 76 § 1 k.p.c.). Wątpliwości te wzmacnia posługiwanie się przez ustawodawcę w tym samym przepisie (art. 534 ust. 3 i 6 n.p.w.) innymi pojęciami bliższymi sukcesji generalnej (wstąpienia do umowy i wstąpienia w prawa i obowiązki). Niemniej, jak zauważył Sąd Najwyższy, mając na względzie cel analizowanej regulacji, należy przyjąć, że chodzi w nim o generalne następstwo procesowe inter vivos. Co więcej, jeżeli art. 534 ust. 5 n.p.w. miałby dotyczyć "przystąpienia" do trwających w dniu 1 stycznia 2018 r. postępowań toczących się przed sądami na podstawie kodeksu postępowania cywilnego, to poważne trudności w jego wykładni wiążą się w drugiej kolejności z tym, że jako strony tych postępowań zostały wymienione jedynie struktury niemające zdolności sądowej w rozumieniu art. 64 k.p.c.; w tym w pkt 3 i 4 po województwie jako osobie prawnej - marszałek województwa oraz kierownicy niemających osobowości prawnej wojewódzkich jednostek organizacyjnych, którzy zarówno na płaszczyźnie materialnoprawnej jak i procesowej występują, co do zasady, jedynie jako reprezentanci województwa. Organy nie mające zdolności sądowej nie mogły być - co do zasady - w dniu 1 stycznia 2018 r. stronami postępowań przed sądami powszechnymi.

Sąd Najwyższy odrzucił nadto koncepcję, że analizowany przepis dotyczy jedynie następstwa w postępowaniu sądowoadministracyjnym i administracyjnym, w którym jedną ze stron jest organ, który ma zdolność sądową (art. 32 i art. 25 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, tekst jedn.: Dz. U. z 2019 r. poz. 2325), skoro do określonych w art. 534 ust. 5 n.p.w. postępowań przystępują Wody Polskie, czyli osoba prawna. Gdyby ustawodawca chciał odnieść się wyłącznie do postępowań administracyjnych i sądowoadministracyjnych, to wskazałby, że do postępowań tych wstępują organy wymienione w art. 14 ust. 6-7 Prawa wodnego z 2017 r. (Prezes oraz dyrektorzy zarządów regionalnych i zarządów zlewni Wód Polskich), to one są bowiem organami w rozumieniu kodeksu postępowania administracyjnego, które przejęły zadania zlikwidowanych organów wymienionych w art. 534 ust. 5 n.p.w. Nadto, Sąd Najwyższy zważył, że pomimo literalnego wskazania w art. 534 ust. 5 pkt 1 i 2, iż Wody Polskie przystępują do postępowań sądowych, których stroną byli Prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej oraz dyrektorzy regionalnych zarządów gospodarki wodnej, to w istocie chodzi o postępowania, w których stroną był Skarb Państwa zastępowany przez te organy. Na tej samej zasadzie należy przyjąć, że chociaż z art. 534 ust. 5 pkt 3 n.p.w. wynika, że Wody Polskie przystępują do postępowań, których stroną był marszałek województwa, to w istocie chodzi o postępowania, w których stroną było województwo reprezentowane przez marszałka.

Zdaniem Sądu Najwyższego, okoliczność, że chodzi o odpowiedzialność jednostki samorządu terytorialnego za wykonywanie władzy publicznej nie stanowi przeszkody do przyjęcia następstwa procesowego, skoro Wody Polskie też mogą ją wykonywać (art. 14 ust. 3 pkt 3 - 6 n.p.w.). Zważywszy zaś, że następstwo procesowe przewidziane w art. 534 ust. 5 n.p.w. może mieć miejsce tylko wtedy, gdy zachodzi następstwo materialnoprawne określone w art. 534 ust. 1 n.p.w., ewentualnie w art. 536 n.p.w., Sąd Najwyższy zaznaczył, że przypadki następstwa materialnoprawnego Wód Polskich po województwach dotyczą co do zasady umów. Powyższe przemawia natomiast za przyjęciem, następstwo procesowe wynikające z intertemporalnego przepisu procesowego (art. 534 ust. 5 n.p.w.) obejmuje sprawy, których przedmiotem są jedynie roszczenia kontraktowe - o wykonanie umowy lub naprawienie szkody wynikającej z jej niewykonania lub nienależytego wykonania.

Mając na uwadze powyższe rozważania natury teoretycznej, Sąd Apelacyjny w pełni podziela stanowisko Sądu I instancji, zgodnie z którym Województwo (...), działając za pomocą swojej jednostki organizacyjnej – (...) Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w S. – zawarło z powodem umowę z 30 maja 2014 r. wykonując zadania zlecone z art. 75 ust. 1 p.w. z 2001 r., w związku z czym Wody Polskie, z dniem 1 stycznia 2018 r. weszły ex lege w prawa i obowiązki wynikające z umowy, na podstawie art. 534 ust. 1 p.w. Pogląd ten znajduje bowiem potwierdzenie w przytoczonej powyżej uchwale Sądu Najwyższego z 27 lutego 2020 r.

Nieuzasadniony okazał się również zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. dotyczący sposobu przedstawienia przez Sąd Okręgowy sfery motywacyjnej wyroku. W orzecznictwie jednolicie wskazuje się, że powołanie się na naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. jest usprawiedliwione tylko wówczas, gdy z uzasadnienia orzeczenia nie daje się odczytać, jaki stan faktyczny lub prawny stanowił podstawę rozstrzygnięcia, co uniemożliwia kontrolę instancyjną (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27 marca 2008 r., III CSK 315/07, niepubl.; z dnia 21 lutego 2008 r., III CSK 264/07, OSNC-ZD 2008/4/118; z dnia 5 czerwca 2009 roku, I UK 21/09, Lex nr 515699). Inaczej rzecz ujmując, zarzut wadliwego sporządzenia uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia może okazać się zasadny tylko wówczas, gdy z powodu braku w uzasadnieniu elementów wymienionych w art. 328 § 2 k.p.c. zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli, czyli gdy treść uzasadnienia orzeczenia sądu uniemożliwia całkowicie odtworzenie toku wywodu, który doprowadził do jego wydania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2009 r., II PK 2010/08, Lex nr 523527; z dnia 16 grudnia 2008 roku, I PK 96/08, Lex nr 529754). Jedynie w takim wypadku uchybienie art. 328 § 2 kpc może być uznane za mogące mieć wpływ na wynik sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 października 2008 r., II PK 48/08, Lex nr 513006).

Oznacza to, że nie każde uchybienie w zakresie konstrukcji uzasadnienia orzeczenia sądu może stanowić podstawę do kreowania skutecznego zarzutu. Skarżący musi przy tym wykazać zaistnienie tego rodzaju wadliwości, które zdyskredytują możliwość poddania kontroli przyczyn wydania przez sąd określonej treści orzeczenia. W sprawie niniejszej takie wyjątkowe okoliczności nie wystąpiły. Zauważyć trzeba, iż rola uzasadnienia sądu pierwszej instancji nie ogranicza się tylko do przekonania stron co do słuszności stanowiska sądu i zgodności z prawem orzeczenia, ale jego zadaniem jest także umożliwienie przeprowadzenia kontroli apelacyjnej. Spełnia ono także funkcję porządkującą, obligując stosujący prawo sąd do prawidłowej i pełnej rekonstrukcji stanu faktycznego i jego subsumcji do miarodajnej normy prawa materialnego, w następstwie czego dochodzi do jej konkretyzacji w sentencji wyroku. Dlatego też dwie podstawy rozstrzygnięcia: faktyczna i prawna powinny być spójne, tworząc logiczną całość (tak: teza 3 wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2013 r., I CSK 314/12, niepubl.). W ocenie Sądu Apelacyjnego, uzasadnienie zaskarżonego wyroku tworzy taką spójną i logiczną całość. Świadczy o tym wprost postawienie przez skarżącego temu wyrokowi licznych zarzutów, co nie byłoby przecież możliwe, gdyby jego uzasadnienie uchylało się od możliwości zdekodowania motywów jego wydania. Co więcej, wbrew sugestiom powoda, Sąd I instancji w sposób szczegółowy omówił kwestię legitymacji procesowej Państwowego Gospodarstwa (...) i przejęcia praw, i obowiązków Województwa (...), wynikających z umowy z 30 maja 2014 r., a będących przedmiotem postępowania w zakresie tak powództwa głównego, jak i wzajemnego.

Przechodząc następnie do omówienia pozostałych zarzutów apelacyjnych powoda, Sąd odwoławczy wskazuje, że na uwzględnienie nie zasługiwał zarzut sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego, polegającej na przyjęciu, iż zawarta przez strony umowa z 30 maja 2014 r. nie mogła być zrealizowana przez pozwanego w umówionym terminie na skutek braku współdziałania ze strony Województwa (...) oraz w sprawie nie zachodziły przesłanki do umownego odstąpienia od umowy przez powoda. W tym zakresie Sąd odwoławczy wskazuje, że zarzut ten niewątpliwie stanowi konsekwencję naruszenia zasad oceny materiału procesowego przewidzianych w k.p.c., w tym zwłaszcza w jego art. 233 § 1 k.p.c. Chcąc zatem skutecznie podważyć stanowisko Sądu I instancji w przedmiocie dokonanych przez niego ustaleń faktycznych w zakresie materialnoprawnych przesłanek roszczenia, skarżący winien wyraźnie sformułować stosowny zarzut apelacyjny. Sąd odwoławczy wskazuje przy tym, że przepis art. 233 § 1 k.p.c., przy uwzględnieniu treści art. 328 § 2 k.p.c., nakłada na sąd orzekający obowiązek: po pierwsze - wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, po drugie - uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, po trzecie - skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, po czwarte - wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej - wyższej instancji i skarżącemu - na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny bądź też jego zdyskwalifikowanie, po piąte - przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności.

Jak trafnie przyjmuje się przy tym w orzecznictwie sądowym, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby na podstawie tego materiału dowodowego w równym stopniu dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (tak min. Sąd Najwyższy w wyroku z 27 września 2002, II CKN 817/00, LEX nr 56906).

Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest bowiem wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (tak Sąd Najwyższy m.in. w orzeczeniach z 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, LEX nr 52753, 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347, 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136).

Odnosząc przedstawione wyżej poglądy prawne do realiów niniejszej sprawy, zarzut dokonania przez Sąd Okręgowy sprzecznych ustaleń faktycznych w zakresie braku podstaw odstąpienia od umowy przez powoda oraz braku możliwości realizacji umowy przez pozwanego w umówionym terminie na skutek braku współpracy ze strony Województwa (...), mający świadczyć – w znaczeniu materialnoprawnym – o zasadności przedmiotowego roszczenia głównego, uznać należało za sformułowany w sposób oczywiście nieodpowiadający przedstawionym wyżej wymogom. Tożsama argumentacja odnosi się również do zarzutu naruszenia art. 635 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. Powód w istocie rzeczy poprzestał na gołosłownym zaprzeczeniu wersji oceny materiału procesowego przedstawionej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie poddając krytycznej analizie stanowiska Sądu I instancji z punktu widzenia zasad logiki i doświadczenia życiowego. Pominięcie zaś w zaprezentowanym stanowisku tych z dowodów, które stanowiły istotny element materiału procesowego, w oparciu o które Sąd ten wykluczył możliwość przyjęcia wersji skarżącego za wiarygodną, odbiera jej walor komplementarności, a przez to czyni ją merytorycznie nieweryfikowalną.

Co więcej, Sąd Apelacyjny w pełni podziela stanowisko Sądu Okręgowego, zgodnie z którym łącząca strony umowa nie mogła być zrealizowana przez pozwanego w umówionym terminie na skutek braku współdziałania ze strony powoda. Jak słusznie dostrzegł Sąd I instancji, zawiadomienie pozwanego o rozstrzygnięciu przetargu datowane jest na dzień z 23 kwietnia 2014 r., natomiast data podpisania umowy została wyznaczona przez powoda dopiero na dzień 30 maja 2014 r. Kolejno, zawiadomienie (...) Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego o terminie rozpoczęcia robót budowlanych zostało dokonane przez powoda pismem z 12 czerwca 2014 r. Jako datę rozpoczęcia tychże robót powód wskazał dzień 20 czerwca 2014 r. Biorąc zatem pod uwagę zakres inwestycji, jej rozmiar i stopień skomplikowania, podpisanie umowy ponad miesiąc po rozstrzygnięciu przetargu, podczas gdy termin wykonania mostu zwodzonego określono w harmonogramie na 30 czerwca 2014 r., możliwość realizacji inwestycji w terminie już w momentem podpisania umowy winna budzić uzasadnione wątpliwości.

Nadto, zgodnie z przekazanymi pozwanemu przez powoda „Warunkami technicznymi wykonania przejścia pod dnem Kanału J. rurociągami ciśnieniowymi”, prace miały zostać ukończone do dnia 15 kwietnia 2014 r., co zważywszy choćby na termin, w jakim rozstrzygnięto postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego i podpisano umowę, było zwyczajnie nierealne. Jak ustalił Sąd I instancji, a czego nie zakwestionował powód, K. B. w dniu 13 czerwca 2014 r. zażądał od zamawiającego przekazania wszelkich dokumentów niezbędnych do realizacji inwestycji, o których mowa w § 5 umowy oraz zaktualizowania i dostarczenia „warunków technicznych wykonania przejścia pod dnem Kanału J. rurociągami ciśnieniowymi”, tak, by wykonanie wszystkich prac mogło nastąpić zgodnie z harmonogramem. Powód nie spełnił jednak powyższego żądania. Jak zaś wynika z opinii biegłego sądowego E. F., przekazany przez powoda projekt wykonawczy w zakresie prac drogowych obarczony był brakami, które uniemożliwiały pozwanemu wykonywanie robót. W obliczu powyższego nie sposób więc przyjąć, aby opóźnienie pozwanego w realizacji inwestycji uzasadniało odstąpienie powoda od umowy w oparciu o § 27 ust. 1 pkt 1 umowy.

Powód formułuje zarzut naruszenia art. 644 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie w sprawie pomimo przyjęcia przez Sąd I instancji, że odstąpienie od umowy na podstawie art. 635 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. było bezskuteczne. W tym zakresie pierwszoplanowo omówienia wymaga, że kodeks cywilny w przypadku umowy o dzieło przewidział w art. 644 k.c. możliwość odstąpienia przez zamawiającego bez podania jakichkolwiek przyczyn (a więc także w sytuacji przez siebie zawinionej). Zgodnie z nim, jeżeli dzieło nie zostało ukończone zamawiający może w każdym czasie odstąpić od umowy o dzieło, płacąc jednak umówione wynagrodzenie z prawem odliczenia tego, co przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu niewykonania dzieła. Z mocy art. 656 § 1 in fine k.c. przepis art. 644 k.c. ma zastosowanie do umowy o roboty budowlane.

Sądowi Apelacyjnemu znany jest pogląd wyrażany w judykaturze, na który powołuje się skarżący, zgodnie z którym, pomimo iż strona umowy wyraźnie podała jako podstawę odstąpienia od umowy przepis art. 635 k.c., to jednak przyjąć należy, że jeżeli zamawiający odstępuje od umowy w sytuacji, gdy opóźnienie jest wynikiem okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność, to odstąpienie na podstawie art. 635 k.c. jest bezskuteczne i w tej sytuacji należy je traktować, jako odstąpienie na podstawie art. 644 k.c. (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2001 r., II CKN 365/00, OSNC 2001/10/154). Niemniej jak wynika z analizy akt sprawy, powód - pismem z 27 czerwca 2014 r., złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy (...)z 30 maja 2014 r. pn. „(...) jezioro J. z Morzem B." w całości, z przyczyn leżących po stronie wykonawcy, podając jako podstawę prawną złożonego oświadczenia przepis art. 635 w zw. z art. 656 § 1 k.c. oraz § 27 ust. 1 pkt 1 umowy. Domagając się w pozwie zapłaty kwoty 596.042,22 zł wskazywał, że suma ta stanowi karę umowną z tytułu odstąpienia od umowy z przyczyn leżących po stronie wykonawcy. Aktualnie zaś wywodzi, iż Sąd I instancji winien był zastosować przepis art. 644 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c., skoro podana przez niego podstawa odstąpienia okazała się niezasadna. Skarżący zdaje się nie dostrzegać, że wymienione przepisy (tj. art. 635 w zw. z art. 656 § 1 k.c. oraz art. 644 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c.) stanowią podstawę dwóch odrębnych roszczeń, różniących się przesłankami do ich uwzględnienia. Przekłada się to przede wszystkim na obowiązek wykazywania innych okoliczności faktycznych, jako decydujących o uwzględnieniu każdego z nich i skutkuje odmiennym sposobem ochrony prawnej udzielanej powodowi w procesach toczonych na tych podstawach prawnych (por. uchwała SN z dnia 5 stycznia 1971 r., III CZP 88/70, OSNC z 1971 r./7-8/131). Wskazanie zatem przez powoda przepisów prawa materialnego, mających stanowić podstawę prawną orzeczenia, choć nie jest wymagane, to nie pozostaje bez znaczenia dla przebiegu i wyniku sprawy, albowiem pośrednio określa także okoliczności faktyczne uzasadniające żądanie pozwu. Jeżeli zatem osoba wnosząca pozew buduje zarazem jakąś konstrukcję swego żądania, osadzając ją na ściśle wskazanym przepisie prawa materialnego, to tym samym wytycza granice okoliczności spornych i niespornych, które mają stanowić podstawę faktyczną orzeczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 23 lutego 1999 r., I CKN 252/98).

W związku z powyższym, nie ma racji skarżący, że sąd pierwszej instancji - w razie nieuwzględnienia powództwa, którego podstawę prawną stanowi art. 635 w zw. z art. 656 § 1 k.c. oraz § 27 ust. 1 pkt 1 umowy, powinien rozpatrzyć jego zasadność na gruncie art. 644 w zw. z art. 656 k.c. Sąd Okręgowy był bowiem związany w tym zakresie wynikającym z art. 321 k.p.c. zakazem wyrokowania co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem - nie mógł więc oprzeć wyroku na podstawie faktycznej, której powód nie powoływał w toku procesu tj. w kontekście przesłanki zapłaty umówionego wynagrodzenia, czy też kwoty zaoszczędzonej przez pozwanego na skutek niewykonania umowy. Przyjęcie odmiennego stanowiska musiałoby prowadzić do pozbawienia strony pozwanej obrony swoich praw. Skoro więc powód nie formułował w toku procesu twierdzeń, że odstąpił od umowy na podstawie art. 644 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c., jak również nie powoływał argumentacji wpisującej się w przesłanki wymienione w art. 644 k.c., zarzut ten uznać należało za bezpodstawny. Nie sposób także pominąć kwestii, że powód dochodził w niniejszym procesie kary wynikającej z łączącej strony umowy, którą zastrzeżono na wypadek odstąpienia od umowy przez powoda z przyczyn zależnych od wykonawcy. Tym samym obowiązkiem powoda w procesie – bez względu na treść art. 644 k.c. było wykazanie, że przyczyną nie wykonania dzieła w terminie było działanie pozwanego, a nie działanie powoda. Artykuł 644 k.c. nie zastrzega bowiem dla odstępującego od umowy jakichkolwiek szczególnych świadczeń odszkodowawczych, wręcz przeciwnie nakłada na odstępującego obowiązek zapłaty wynagrodzenia na rzecz wykonawcy, pomniejszonego o kwoty zaoszczędzone. Tym samym idąc za tokiem rozumowania powoda należałoby w pierwszej kolejności stwierdzić, że za prace przygotowawcze to pozwanemu należało się wynagrodzenie, a skuteczność naliczenia kar umownych oceniać odrębnie. Skoro jednak, jak słusznie ustalił sąd okręgowy, przyczyną opóźnień w wykonaniu umowy były działania i zaniechania obu stron, brak jest jakichkolwiek podstaw do uwzględnienia powództwa głównego, którego przedmiotem była wyłącznie kara umowna. Brak jest Także podstaw do stwierdzenia, że po stronie powoda istniało uprawnienie do zatrzymania zabezpieczenia wykonania umowy wniesionego przez pozwanego, skoro odstąpienie od umowy na podstawie art. 635 k.c. okazało się bezskuteczne.

Powód zarzucił nadto naruszenie art. 41 ust. 4 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane w brzmieniu obowiązującym w dacie zawierania umowy, polegające na błędnym przyjęciu, że przepis ten ustanawia zakaz wykonywania robót budowalnych przed dniem wskazanym w zawiadomieniu, podczas gdy w rzeczywiści rozpoczęcie prac budowalnych bez zawiadomienia o zamierzonym terminie rozpoczęcia robót albo przed terminem wsadzanym w dokonanym zawiadomieniu nie wywołuje skutków w sferze oceny legalności rozpoczętych prac. W tej kwestii Sąd Apelacyjny wskazuje, że z art. 41 ust. 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane wynika, iż rozpoczęcie budowy następuje z chwilą podjęcia prac przygotowawczych (wytyczenie geodezyjne obiektów w terenie, wykonanie niwelacji terenu, zagospodarowanie terenu budowy wraz z budową tymczasowych obiektów na terenie budowy).

Należy zauważyć, że zgodnie z art. 41 ust 4 pkt 1 ww. ustawy, inwestor jest obowiązany zawiadomić o zamierzonym terminie rozpoczęcia robót budowlanych, na które jest wymagane pozwolenie na budowę, właściwy organ oraz projektanta sprawującego nadzór nad zgodnością realizacji budowy z projektem, co najmniej na 7 dni przed ich rozpoczęciem, dołączając na piśmie oświadczenie kierownika budowy (robót), stwierdzające sporządzenie planu bezpieczeństwa i ochrony zdrowia oraz przyjęcie obowiązku kierowania budową (robotami budowlanymi), a także zaświadczenie, o którym mowa w art. 12 ust. 7 i informację zawierającą dane zamieszczone w ogłoszeniu, o którym mowa w art. 42 ust. 2 pkt 2. O ile zaś przepis art. 41 ust. 4 Prawa budowlanego nakłada na inwestora obowiązek zawiadomienia o terminie rozpoczęcia robót budowlanych właściwy organ, to niedopełnienie tego obowiązku w ogóle lub w terminie wyżej przewidzianym zagrożone jest jedynie sankcją karną, określoną w art. 93 ustawy. Nie wywołuje natomiast bezpośrednio skutków prawnych w sferze oceny legalności rozpoczętej budowy. Jak zasadnie wywodzi apelujący, o tym przesądzać będzie spełnienie wymogu posiadania pozwolenia na budowę (zgłoszenia) oraz prowadzenie robót zgodnie z tym pozwoleniem (zgłoszeniem). Niemniej, jak prawidłowo ustalił Sąd I instancji, a czego nie zakwestionował w apelacji skarżący, wykonane przez pozwanego prace przygotowawcze zmierzały bezpośrednio do wykonania przedmiotu umowy i miały charakter prac niezbędnych dla jej wykonania. W związku z powyższym, wobec przystąpienia przez pozwanego - w terminie 7 dni od przejęcia placu budowy - do prac przygotowawczych oraz niemożności kontynuowania robót z uwagi na liczne zaniedbania po stronie inwestora, Sąd Apelacyjny uznał za Sądem I instancji, iż powoływana przez powoda umowna podstawa odstąpienia od umowy jest całkowicie bezpodstawna.

Przechodząc następnie do analizy zarzutów apelacyjnych strony pozwanej (powoda wzajemnego), pierwszoplanowo dostrzeżenia wymaga, że sprowadzają się one zasadniczo do kwestii wyznaczenia powodowi odpowiedniego, dodatkowego terminu do wykonania zobowiązań inwestora wynikających z umowy z 30 maja 2014 r. W tym kontekście skarżący zarzucił bowiem naruszenie art. 491 § 1 k.c. w zw. z art. 647 k.c. oraz art. 640 k.c. poprzez przyjęcie przez Sąd I instancji, że dokonane przez niego odstąpienie od umowy było bezskuteczne, co skutkowało oddaleniem powództwa wzajemnego o zasądzenie od powoda kary umownej w wysokości 300.000 zł. W ocenie apelującego, Sąd Okręgowy niezasadnie pominął okoliczność, iż począwszy od pisma pozwanego z 13 czerwca 2014 r. powód odmówił spełnienia żądań pozwanego w zakresie poprawienia dokumentacji projektowej oraz wykonania pozostałych obowiązków przewidzianych przepisami Prawa budowlanego. Jednocześnie, wywiódł, że taka postawa powoda powoduje, iż pozwany mógł odstąpić od umowy nawet bez wyznaczania odpowiedniego terminu do spełnienia świadczenia, co znajduje potwierdzenie w wyroku Sadu Apelacyjnego w Warszawie z 10 stycznia 2013 r (VI ACa 971/12, Lex nr 1369438).

Sąd Apelacyjny wyjaśnia, że w okolicznościach przedmiotowej sprawy nie została wypełniona żadna z przesłanek ustawowych uprawniająca wykonawcę do skorzystania z prawa do odstąpienia od umowy. Zaznaczyć należy, że zwłoka w rozumieniu art. 491 § 1 i 2 k.c. jest kwalifikowanym opóźnieniem i należy ją rozumieć jako opóźnienie zawinione będące następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 2011 r. III CSK 161/10). Skuteczność oświadczenia o odstąpienia zależy od wyznaczenia odpowiedniego dodatkowego terminu do spełnienia świadczenia. W orzecznictwie przyjmuje, się, że aby uchronić dłużnika przed wyznaczeniem mu terminów nierealnych, w których nawet przy dołożeniu należytej, usilnej staranności nie mógłby wywiązać się ze swego obowiązku, ustawodawca stanowi, że chodzi tu o termin odpowiedni, realny w sensie obiektywnym. Termin ten powinien umożliwić drugiej stronie realizację świadczenia, w spełnieniu którego pozostaje w zwłoce. Ponadto termin ten - jako dodatkowy - powinien pozwolić drugiej stronie - dłużnikowi - wywiązać się z zobowiązania przez jego wykonanie po ustalonym umownie terminie. Przy jego ustaleniu należy się kierować zasadami dobrej wiary i uczciwego obrotu i uwzględniać interesy obu stron. Co więcej, termin ten nie może być zbyt krótki. W takim bowiem przypadku, gdy nie jest on dostosowany do zobowiązania, nie jest odpowiedni, nie wywołuje żadnych skutków z nim związanych, a co za tym idzie - na jego bezskutecznym upływie wierzyciel nie może bazować, składając oświadczenie o odstąpieniu od umowy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 5 stycznia 2000 r. I ACa 817/99, Pr.Gosp. 2001/1/53).

Przekładając powyższe uwagi natury teoretycznej na kanwę niniejszej sprawy, Sąd odwoławczy wskazuje, że wbrew błędnemu przekonaniu pozwanego, wyznaczony pismem z 13 czerwca 2014 r. termin do wykonania ciążących na powodzie zobowiązań (trzydniowy) nie miał charakteru „odpowiedniego” w rozumieniu art. 491 § 1 k.c. W piśmie tym pozwany zażądał od powoda wydania dziennika budowy i innych dokumentów niezbędnych do realizacji umowy, a nadto przypomniał powodowi o obowiązku powiadomienia właściwego organu o zamierzonym terminie rozpoczęcia robót budowlanych. Jak słusznie uznał Sąd I instancji, pismo to miało dość ogólnikowy charakter i nie wskazywało np. co pozwany rozumie pod pojęciem „projektu wykonawczego, na którego zapisy powołuje się projekt budowlany”. Uszczegółowienie oczekiwań pozwanego co do sposobu wykonania obowiązków ciążących na powodzie, jako stronie umowy o roboty budowlane, znalazło się dopiero w piśmie z 21 czerwca 2014 r. do którego załączono kserokopie fragmentów dokumentacji budowlanej z odwołaniem do projektów wykonawczych. Dopiero zatem od tego momentu powód miał możliwość podjęcia działań w zakresie uzupełnienia dokumentacji projektowej niezbędnej do realizacji umowy.

Sąd Apelacyjny wskazuje również, że twierdzenia pozwanego (powoda wzajemnego), jakoby powód - z racji swojego statusu prawnego i zakresu prowadzonej działalności - miał 14 dni na uzupełnienie dokumentów jest całkowicie bezpodstawny i nie znajduje potwierdzenia w materiale dowodowym sprawy. Sam pozwany w toku procesu oraz apelacji przyznaje, iż w piśmie z 13 czerwca 2014 r. wyznaczył powodowi termin trzydniowy do wykonania zobowiązań ciążących na nim jako inwestorze. Nie bez znaczenia pozostaje przy tym okoliczność, że powód, zarówno w trakcie realizacji inwestycji, jak i na etapie postępowania sądowego, utrzymywał, że przekazana powodowi dokumentacja budowlana była prawidłowa, kompletna i umożliwiała realizację przedmiotu umowy. Kwestia zaś konieczności jej uzupełnienia poprzez załączenie projektów wykonawczych nie była tak oczywista, jak przedstawia to apelujący. Świadczą o tym choćby rozbieżne stanowiska biegłych sądowych, wyrażone w sporządzanych na potrzeby niniejszej sprawy opiniach. I tak, biegły sądowy E. F. wyjaśnił, że wykonany projekt budowlany, w zakresie branży drogowej, nie był wystarczający do wykonywania robót; konieczne było wykonanie projektu wykonawczego. Biegły sądowy w zakresie hydrotechniki Z. A. uznał natomiast, iż dostarczona przez powoda część projektu budowlanego, obejmująca projekty hydrotechniczne, spełnia zasady techniczno-budowlane i prawne w stopniu umożliwiającym realizację inwestycji w oparciu o wydaną decyzję administracyjną i pozwoleniu na budowę. Ewentualne uszczegółowienia rozwiązań projektowych, dokonane przez autora w trybie nadzoru autorskiego, stanowią element dokumentacji powykonawczej, sporządzanej przez wykonawcę i stanowiącej jeden z dokumentów odbiorowych, służących do wydania decyzji o pozwoleniu na użytkowanie wykonanego zadania, wykonanego w oparciu o prawomocną decyzję o pozwoleniu na budowę. Konieczność ewentualnego opracowania projektu wykonawczego mogła nastąpić w trakcie prowadzenia robót, przykładowo w przypadku stwierdzenia odmiennych od przyjętych w projekcie warunków gruntowo - wodnych.

Dodatkowo, Sąd Apelacyjny zauważa, że pozwany (powód wzajemny) z jednej strony akcentuje okoliczność, iż powód w istocie nigdy nie zamierzał wykonywać właściwie swoich obowiązków jako inwestora, z drugiej zaś całkowicie pomija fakt, że pomimo świadomości braku realnych szans na wykonanie umowy choćby z uwagi na ustalone pomiędzy stronami terminy i brak zgody inwestora na przedłużenie terminu realizacji mostu zwodzonego, powód zdecydował się zawrzeć umowę, a nawet przystąpił do jej wykonywania.

Jednocześnie Sąd Apelacyjny wskazuje, że powołane przez skarżącego orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Warszawie dotyczy zupełnie odmiennego stanu faktycznego, zaś wyrażona na jego kanwie argumentacja sądu nie może zostać przetransponowana na grunt niniejszej sprawy. W sprawie VI AGa 971/12 wykonawca wypowiedział inwestorowi umowę o roboty budowalne z uwagi na niezapłaceniem przez niego umówionego wynagrodzenia za wykonane roboty. Jednocześnie wykonawca wezwał inwestora do zapłaty, jednakże wezwanie zostało zignorowane, pomimo iż dotarło do adresata. Co istotne, w wezwaniu nie wskazano expressis verbis zagrożenia odstąpieniem, choć była mowa o wstrzymaniu robot oraz wniosek o protokolarny odbiór robót i zapłatę za wykonane prace. Następnie sporządzono protokół zaawansowania robot, z którego wynika, iż strony rozliczą dotychczas wykonane prace. Ostatecznie jednak inwestor zajął jednoznaczne stanowisko, iż nie wykona umowy w zakresie świadczeń finansowych w przedmiocie wynagrodzenia. Jednoznaczność i niezmienność tego stanowiska została potwierdzona przebiegiem postępowania sądowego. W tej sytuacji Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że powód miał prawo wypowiedzieć umowę mocą złożonego uprzednio oświadczenia, bez wyznaczania terminu dodatkowego pozwanemu na spełnienie świadczenia, skoro było to niecelowe.

W niniejszej sprawie natomiast, powód, pismem z 13 czerwca 2014 r. (doręczonym stronie przeciwnej 16 czerwca 2014 r.), zażądał od powoda wydania dziennika budowy i innych dokumentów niezbędnych do realizacji umowy, przypomniał o obowiązku powiadomienia właściwego organu o zamierzonym terminie rozpoczęcia robót budowlanych oraz wskazał na brak projektu wykonawczego, na który powoływał się projekt budowlany. Jednocześnie pozwany zaznaczył w piśmie, że wykonanie pierwszego etapu robót jest niemożliwe, gdyż „Warunki techniczne wykonania przejścia pod dnem Kanału J. rurociągami ciśnieniowymi”, przewidywały realizację w terminie do 15 kwietnia 2014 r., podczas gdy postępowanie przetargowe rozstrzygnięto już po tej dacie. K. B. zażądał więc od zamawiającego przekazania wszelkich dokumentów niezbędnych do realizacji inwestycji, o których mowa w § 5 umowy oraz zaktualizowania i dostarczenia „warunków technicznych wykonania przejścia pod dnem Kanału J. rurociągami ciśnieniowymi”, tak aby wykonanie wszystkich prac mogło nastąpić zgodnie z harmonogramem. Nadto, pozwany wyznaczył powodowi - na podstawie art. 491 §1 k.c. oraz art. 640 k.c. - trzydniowy termin na wykonanie wszystkich obowiązków umownych, zastrzegając uprawnienie do odstąpienia od umowy w przypadku bezskutecznego upływu terminu. Powód nie tylko nie zignorował tego pisma, ale przede wszystkim zakwestionował zgłoszone w nim uwagi pismem nr (...) z 20 czerwca 2014 r. (doręczonym pozwanemu w dniu 23 czerwca 2014 r.). Wyjaśnił, że w dniu 30 maja 2014 r. pozwanemu doręczono projekt budowlany, a także wykonano wszystkie obowiązki wynikające z umowy. Powód zwrócił także uwagę, że wykonawca nie przedłożył ubezpieczania potwierdzonego polisą oraz nie rozpoczął robót wymienionych w art. 41 Prawa budowalnego. Ostatecznie powód wezwał wykonawcę do pisemnego poinformowania w terminie do 25 czerwca 2014 r. o planowanych sposobach i zaangażowanych środkach w celu należytego wykonania umowy - pod rygorem odstąpienia przez zamawiającego od umowy na podstawie art. 491 § 1 k.c. oraz art. 636 w zw. z art. 656 § 1 k.c. oraz § 27 ust. 1 punkt 4 i 5 umowy. Wbrew zatem błędnemu przekonaniu pozwanego, w okolicznościach niniejszej sprawy nie sposób uznać, że powód jednoznacznie odmówił wykonania umowy, co - w ocenie pozwanego - miałoby zwalniać go z obowiązku wyznaczania inwestorowi odpowiedniego terminy do spełnienia świadczenia, o którym mowa w art. 491 § 1 k.c.

Zważywszy zatem na wskazane wyżej okoliczności, Sąd Apelacyjny oddalił apelacje obu stron postępowania, na podstawie art. 385 k.p.c. Uwzględniając zaś, że apelacje obu stron zostały oddalone w całości, a strony, reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników poniosły podobne koszty, Sąd Odwoławczy, w oparciu o art. 100 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c., zniósł wzajemnie koszty postępowania apelacyjnego, o czym orzekł w punkcie drugim sentencji wyroku.

H. Zarzeczna E. Buczkowska-Żuk T. Żelazowski