Sygn. akt IC 214/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 stycznia 2021 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny, w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Robert Pabin

Protokolant: sek. sąd. Justyna Raj

po rozpoznaniu w dniu 15 stycznia 2021 roku w Sieradzu na rozprawie

sprawy z powództwa P. P. (1)

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie i rentę

1.  zasądza od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz P. P. (1) 80.000 zł (osiemdziesiąt tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie naliczanymi od dnia 26 lipca 2019 roku do dnia zapłaty;

2.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

3.  zasądza od P. P. (1) na rzecz Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. 2.166,80 zł (dwa tysiące sto sześćdziesiąt sześć złotych osiemdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu tytułem zwrotu kosztów sądowych tymczasowo pokrytych z sum budżetowych od:

a)  Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. 5.431,80 zł (pięć tysięcy czterysta trzydzieści jeden złotych osiemdziesiąt groszy);

b)  P. P. (1) 12.674,19 zł (dwanaście tysięcy sześćset siedemdziesiąt cztery złote dziewiętnaście groszy) które ściągnąć z roszczenia zasądzonego na jego rzecz w pkt 1;

Sygn. akt IC 214/19

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 26 lipca 2019 roku P. P. (1) reprezentowany przez r.pr. R. S. wniósł o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty: 250.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty; 1.500 zł tytułem comiesięcznej renty płatnej od 10 tego dnia każdego miesiąca począwszy od lipca 2018 roku wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie na wypadek uchybienia terminowi płatności; a także zasądzenia zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych. Uzasadniając swe żądanie K. P. wskazał, że dochodzone kwoty stanowią świadczenie jakie pozwany powinien wypłacić mu tytułem rekompensaty za krzywdę i szkodę na osobie wynikłe z uszkodzenia lewego oka doznanego w skutek wypadku z dnia 12 czerwca 2018r. do jakiego doszło podczas wykonywania prac w gospodarstwie rolnym jego ojca – K. P. (2), który w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej rolników z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego, korzystał z ochrony ubezpieczeniowej pozwanego.

Postanowieniem z dnia 30 lipca 2019r. Sąd zwolnił powoda w całości z kosztów sądowych.

W odpowiedzi na pozew Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. reprezentowane przez r.pr. Ł. B. wniosło o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od przeciwnika zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany przyznał, że prowadził postępowanie likwidacyjne w związku z otrzymanym od K. P. zgłoszeniem szkody na osobie i na podstawie poczynionych przez siebie ustaleń odmówił przyjęcia odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie uznając, brak winy ubezpieczonego w spowodowaniu szkody. Z ostrożności procesowej pozwany podniósł jednak także zarzuty:

- przyczynienia się powoda do powstania szkody, poprzez zaniechanie użycia w czasie wykonywania prac, środków ochrony osobistej;

- nadmiernego żądania co do zadośćuczynienia;

- nieudowodnienia roszczenia o zasądzenie renty wobec braku wykazania by w wyniku doznanych obrażeń ciała powodowi zmniejszyły się widoki powodzenia na przyszłość lub obniżeniu uległy jego potencjalne możliwości zarobkowe.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny

K. P. (2) wraz z żoną E. P. są właścicielami gospodarstwa rolnego położonego w P.. W roku 2018 posiadali oni w Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą w W. wykupione przez K. P. ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej rolników z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego.

bezsporne

W czerwcu 2018 roku E. P. poprosiła swojego brata J. S. (1) o pomoc w postawieniu na terenie ich gospodarstwa wiaty z betonowych płyt, która miała służyć do przechowywania maszyn rolniczych. J. S. (1) na powyższe wyraził zgodę i w dniu 12 czerwca 2018r. zjawił się w gospodarstwie siostry i szwagra. W celu wykonania zaplanowanych na ten dzień prac J. S. przyniósł ze sobą ważący około 10 kilogramów młotek murarski stanowiący jego własność. Narzędzie miało posłużyć do kruszenia kamieni, tym nie mniej było mocno zużyte i przez to niesprawne. Na powierzchni obucha występowały bowiem spękania - rozklepy i szczerby, które podczas pracy groziły powstaniem odprysków zagrażających zdrowiu osób znajdujących się wówczas w jego pobliżu. W celu bezpiecznego korzystania z w/w narzędzia należało poddać je naprawie poprzez obrobienie mechaniczne powstałych pęknięć obucha, oraz ewentualnie wymianę drewnianego trzonka. Naprawa nie została jednak wykonana przez rozpoczęciem prac.

Dowód: opinia zasadnicza i uzupełniająca biegłego z zakresu BHP R. W. (k.73-83, 135-140); zeznania powoda (ReCourt z 3 września 2019 r. min. 00:05:16-00:17:24), zeznania świadka J. S. (1) (ReCourt z 3 września 2019 r. min. 00:17:54-00:34:48, ReCourt z 9 października 2020 r., min. 00:03:40-00:09:37), zeznania świadka E. P. (ReCourt z 24 listopada 2020 r., min. 00:03:38-00:19:33),

Do wykonywania robót J. S. (1) przybrał swojego chrześniaka a zarazem syna właścicieli gospodarstwa – powoda P. P. (1). Obaj mężczyźni rozpoczęli budowę od posadowienia słupów konstrukcyjnych wiaty. W tym celu K. P. urabiał i dowoził taczką zaprawę cementową a jego wuj rozłupywał przyniesionym przez siebie młotem kamienie polne, które miały ustabilizować słupy konstrukcyjne przed zalaniem ich zaprawą cementową. Prace zorganizowane były wadliwie co narażało ich wykonawców na niebezpieczeństwo wypadku. Po pierwsze, K. P. wykonywał prace transportowe zbyt blisko miejsca rozłupywania kamieni. Po drugie, żaden z mężczyzn nie używał okularów ochronnych, choć znajdowały się one na wyposażeniu gospodarstwa. Po trzecie, J. S. używał niesprawnego narzędzia. W efekcie w pewnym momencie, po uderzeniu młotem w kamień od jego obucha oderwał się fragment metalu (odprysk), który uderzył powoda w twarz. K. P. poczuł ukłucie w lewym oku i zauważył, że zanika mu w nim widzenie. Miał rozcięty lewy łuk brwiowy i ból w lewej skroni. J. S. zawiózł chrześniaka do szpitala w B. z którego został on skierowany do Kliniki (...) Medycznej – (...) Szpitala (...) w Ł.. W szpitalu u powoda rozpoznano pęknięcie gałki ocznej lewej z wypadnięciem tęczówki, naczyniówki, ciała szklistego, krwotok do komory przedniej, ciało obce wewnątrzgałkowe metaliczne oraz ranę lewego łuku brwiowego. Powód, jeszcze tego samego dnia wieczorem został poddany operacji lewego oka w wyniku której z gałki ocznej usunięto mu ciało obce stanowiące oderwany od młotka fragment obucha. Ponadto, zeszyto mu lewą gałkę oczną i lewy łuk brwiowy. Ze szpitala wypisano go następnego dnia z zaleceniem kontroli w poradni okulistycznej.

Dowód: odmowa przyjęcia pacjenta do szpitala (k.9-10), karta informacyjna leczenia szpitalnego (k. 11-12), zeznania powoda (ReCourt z 3 września 2019 r. min. 00:05:16-00:17:24), zeznania świadka J. S. (1) (ReCourt z 3 września 2019 r. min. 00:17:54-00:34:48, ReCourt z 9 października 2020 r., min. 00:03:40-00:09:37), zeznania świadka E. P. (ReCourt z 24 listopada 2020 r., min. 00:03:38-00:19:33), opinia zasadnicza i uzupełniająca biegłego z zakresu BHP R. W. (k.73-83, 135-140)

Po opuszczeniu szpitala powód kontynuował leczenie w poradni ogólnej i okulistycznej SPZOZ w P.. W dniu 25 lipca 2018 roku został w trybie pilnym przyjęty do (...) Publicznego Szpitala (...) w L., gdzie przebywał do 31 lipca 2018r. W powoda rozpoznano wówczas krwotok do komory przedniej oka lewego, bezsoczewkowość tego oka i całkowite odwarstwienie siatkówki. K. P. został ponownie poddany operacji podczas której przeprowadzono u niego płukanie komory przedniej oka lewego.

Dowód: historia zdrowia i choroby (k. 14-19), karta informacyjna (k.20)

Z punktu widzenia okulistycznego w wyniku wypadku P. P. (1) stracił widzenie w lewym oku i stał się osobą jednooczną bez widzenia przestrzennego, co skutkuje trwałym 35 procentowym uszczerbkiem na zdrowiu. Dolegliwości bólowe oka lewego utrzymują się do chwili obecnej, przy czym były one intensywne w okresie kilku tygodni bezpośrednio po urazie. Pole widzenia i ostrość prawego oka powoda pozostają pełne. Z powodu refrakcji – astygmatyzmu prawego oka powód wymaga korekcji okularowej. Aktualnie pozostaje on pod stałą opieką okulistyczną. Pomimo jednooczności powinien być osobą samodzielną w zakresie czynności dnia codziennego, w pełni zdolną do samodzielnej egzystencji.

Dowód: opinia biegłej M. F. (k.110-118)

Z perspektywy biegłego z dziedziny medycyny pracy stwierdzono naruszenie sprawności organizmu powoda w stopniu powodującym częściową i stałą niezdolność do pracy zarobkowej zgodnie z posiadanym poziomem kwalifikacji – wykształcenie zawodowe w zawodzie operator maszyn i pojazdów rolniczych. Powód ukończył również kurs operatora kombajnu i opryskiwacza, przy czym nigdy nie pracował w wyuczonym zawodzie. Posiada on prawo jazdy kat. C, C + E. Jednooczność uniemożliwia wykonywanie dotychczasowego zatrudnienia, wobec czego istnieje przesłanka do przekwalifikowania zawodowego powoda. Jego młody wiek poziom wykształcenia oraz predyspozycje psychofizyczne uzasadniają podjęcie innej pracy. Może on wykonywać prace na wszystkich stanowiskach biurowych, wykonywać prace z monitorem ekranowym i kasą fiskalną, np., jako pracownik biurowy, inspektor bhp, inspektor ds. ochrony przeciwpożarowej, pracownik planowania, logistyki, archiwista, pracownik w biurze projektowym, a także może wykonywać pracę kasjera, sprzedawcy, przedstawiciela handlowego, marketera. Może również pracować jako pracownik produkcji, montażysta, monter podzespołów z zastrzeżeniem pracy przy maszynach w ruchu niegrożących urazem, obsługiwać pulpity sterownicze w centrach kontroli, prace usługowe, dozorujące.

Dowód: opinia biegłej I. P. (k.160-161), opinia uzupełniająca (k. 132-132v)

W chwili wypadku powód miał 21 lat, pracował na stanowisku kierowcy samochodu dostawczego i osiągał dochód w wysokości minimalnego miesięcznego wynagrodzenia za pracę. Był zdrowy, pełen energii, chętnie pomagał rodzicom w pracach wykonywanych w ramach prowadzonego przez nich gospodarstwa rolnego. Po wypadku powód przebywał na zasiłku chorobowym, zasiłku rehabilitacyjnym a obecnie na rencie rehabilitacyjnej do września 2021r. Wysokość uzyskiwanych z tego tytułu świadczeń nie została przez powoda wykazana i udowodniona. Zgodnie z informacją przekazaną pozwanemu przez PUP w P. w bazie ofert na dzień 2 grudnia 2020r. znajdowały się oferty pracy odpowiadające kwalifikacjom pozwanego zachowanym pomimo utraty widzenia w lewym oku, pozwalając uzyskiwać zarobki w przedziale od 2.600 zł do 3.600 zł brutto miesięcznie.

Dowód: zeznania powoda (ReCourt z 3 września 2019 r. min. 00:05:16-00:17:24), zeznania świadka J. S. (1) (ReCourt z 3 września 2019 r. min. 00:17:54-00:34:48, ReCourt z 9 października 2020 r., min. 00:03:40-00:09:37), zeznania świadka E. P. (ReCourt z 24 listopada 2020 r., min. 00:03:38-00:19:33)

Pismem z 6 maja 2019 r. powód zgłosił pozwanemu szkodę żądając zadośćuczynienia i odszkodowania. Odnosząc się do żądań powoda, pozwany odmówił przyjęcia odpowiedzialności za zdarzenie w dniu 12 czerwca 2018 r.

Dowód: akta szkody

Powyższy stan faktyczny w części – niesporny między stronami, został ustalony w oparciu o zgromadzony w aktach sprawy osobowy i nieosobowy materiał dowodowy. Sąd w całości uznał za wiarygodne dokumenty urzędowe oraz prywatne w tym akta szkodowe pozwanego i dokumentację medyczną powoda. Jako wiarygodne sąd uznał zeznania świadków J. S. (1) i E. P. oraz powoda. Zeznania te w kwestiach istotnych dla rozstrzygnięcia są spójne i logiczne oraz znajdują potwierdzenie w zgromadzonej w sprawie dokumentacji. Zdaniem Sądu brak jest okoliczności podważających ich wiarygodność. Sąd nie dał jednak wiary twierdzeniom powoda, a których wynikało, że przed wypadkiem uzyskiwał dochody w wysokości 3-4 tysięcy zł miesięcznie. Twierdzenie to jest bowiem sprzeczne z zeznaniami jego matki wskazującej, że uzyskiwał on dochody oscylujące wokół najniższego miesięcznego wynagrodzenia. Co więcej powód na okoliczność w/w dochodów nie przedstawił żadnych dowodów z dokumentów, choć zgodnie z treścią art. 6 kc to na nim spoczywał obowiązek dowodzenia faktów z których wwodzi skutki prawne. Podobnie powód nie przedstawił dowodów dotyczących wysokości świadczeń pobieranych z ubezpieczenia społecznego od chwili wypadku do chwili wyrokowania.

Jako w pełni prawidłowe sąd uznał opinie biegłych lekarzy okulisty i z zakresu medycyny pracy. Opinie te są kompletne, jednoznaczne i konsekwentne. Ich rzetelność nie budzi zdaniem sądu żadnych wątpliwości.

Sąd zważył co następuje

Powództwo jest zasadne i podlega częściowemu uwzględnieniu. Zgodnie z treścią art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się, do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający lub ubezpieczony. Nie ulega wątpliwości, że właściciel gospodarstwa rolnego, na obszarze którego doszło do zdarzenia w dniu 12 czerwca 2018 r. zawarł z pozwaną firmą ubezpieczeniową obowiązkową umowę odpowiedzialności cywilnej rolników z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego zgodnie z wymogami ustawy z dnia 22 maja 2003r o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych (Dz.U.2019.2214tj.).

Zgodnie z art. 50 ust. 1 wspomnianej ustawy, z ubezpieczenia OC rolników przysługuje odszkodowanie, jeżeli rolnik, osoba pozostająca z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub osoba pracująca w jego gospodarstwie rolnym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Art. 51 wymienionej ustawy wskazuje natomiast, iż ubezpieczeniem OC rolników jest objęta odpowiedzialność cywilna rolnika oraz każdej osoby, która pracując w gospodarstwie rolnym w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej wyrządziła szkodę w związku z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego.

Do zdarzenia z 12 czerwca 2018 r. doszło podczas prac w rolnictwie związanych ze wznoszeniem wiaty ochronnej dla maszyn rolniczych przed wpływem szkodliwych warunków atmosferycznych. Niewątpliwie wypadek, wskutek którego powód doznał obrażeń ciała, był następstwem podejmowania przez jego wuja J. S. (1) działań w ramach prac na rzecz gospodarstwa rolnego objętego ochroną ubezpieczeniową. Przedmiotowa szkoda została zatem wyrządzona przez osobę pracującą w gospodarstwie rolnym, wobec czego nie zachodzą podstawy do wyłączenia odpowiedzialności pozwanej firmy ubezpieczeniowej.

W przedmiotowej sprawie odpowiedzialność oparta jest na podstawie art. 415 k.c., określającego ogólną regułę dla odpowiedzialności za szkodę, do której doszło wskutek czynów niedozwolonych. Do przesłanek odpowiedzialności deliktowej należą: zdarzenie, z którym system prawny wiąże odpowiedzialność, szkoda i związek przyczynowy między owym zdarzeniem a szkodą. Szkoda stanowi nie tylko przesłankę odpowiedzialności odszkodowawczej, ale także przesłankę uznania danego zdarzenia za delikt, gdyż bez szkody żadne zdarzenie, choćby polegało na zachowaniu bezprawnym i zawinionym, nie może być kwalifikowane jako czyn niedozwolony. Zdarzeniem sprawczym w przedmiotowej sprawie było działanie pozostające w sprzeczności z normami nakładającymi obowiązki, których realizacja pozwala na zapewnienie bezpiecznych warunków pracy. J. S. (1) nie zachowanie należytej staranności, lekkomyślnie używając podczas wykonywanych czynności narzędzia noszącego cechy zużycia, a ponadto zarówno sprawca jak i powód nie używali okularów ochronnych, choć znajdowały się one na wyposażeniu gospodarstwa.

Punktem wyjścia dla dalszych rozważań winno być stwierdzenie, iż w sprawie o naprawienie szkody, w sytuacji gdy ścisłe udowodnienie żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, sąd może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy (art. 322 k.p.c.).

Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednia sumę tytułem zadośćuczynienia. Mając na uwadze okoliczność, iż w czasie zdarzenia powód nie dopełnił wymogów podyktowanych normami bhp, gdyż podczas wykonywanej pracy nie posiadał okularów ochronnych oraz nie zachował bezpiecznej odległości przyjęto po jego stronie 20 – procentowy stopień przyczynienia do powstania szkody. Jak ustalono, trwały uszczerbek na zdrowiu powoda z tytułu następstw wypadku wynosi natomiast łącznie 35 procent. Biorąc pod uwagę rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych poszkodowanego wynikający z odniesionych obrażeń ciała, których następstwami stały się:

-

pobyt w szpitalu oraz konieczność przebycia operacji;

-

długotrwałe dolegliwości bólowe utrzymujące się do dnia dzisiejszego w tym znaczne przez okres pierwszych tygodni po wypadku;

-

jednooczość;

-

konieczność poddania się leczeniu i diagnostyce w poradni okulistycznej;

-

nieznacznie nasilone po wypadku zaburzenia adaptacyjne;

-

utrzymujący się do chwili obecnej dyskomfort w zakresie codziennej egzystencji;

Sąd przyjął, że z tytułu uszczerbku na zdrowiu powodowi należy się zadośćuczynienie w łącznej kwocie 100.000 zł pomniejszone o 20 % tytułem przyczynienia do powstania szkody. Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd miał na względzie wiek powoda oraz fakt, że stwierdzony u P. P. (1) uszczerbek na zdrowiu ma charakter trwały i żadne leczenie nie daje możliwości przywrócenia stanu narządu wzroku sprzed wypadku. W konsekwencji na chwila obecną, pomimo znacznego upływu czasu powód nie odzyskał i nie odzyska stanu zdrowia sprzed wypadku. Okoliczności te uzasadniają zdaniem sądu przyjęcie kwoty 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia - jako w pełni zasadnej i mieszczącej się w granicach wyznaczonych treścią art. 445 § 1 k.c. Należy bowiem podkreślić, że zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem doktryny i orzecznictwa suma zadośćuczynienia powinna przedstawiać realną i odczuwalną dla poszkodowanego wartości ekonomiczną, przynoszącą mu równowagą emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpnie psychiczne. Kwota ta nie może stanowić jednak wartości nadmiernej w stosunku do doznanej krzywdy i winna być utrzymana w rozsądnych granicach, co wynika z kompensacyjnego charakteru zadośćuczynienia.

Jako uzasadniony sąd uznał zarzut przyczynienia się powoda do powstania szkody. Zgodnie z ugruntowanym poglądem doktryny i orzecznictwa w świetle art. 362 k.c. warunkiem uznania przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody jest to aby pomiędzy jego zachowaniem a powstaniem lub powiększeniem szkody istniał adekwatny związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 k.c. Zachowanie poszkodowanego musi zatem stanowić adekwatną współprzyczynę powstania szkody lub jej zwiększenia, czyli włączać się jako dodatkowa przyczyna szkody. Przyczynieniem się poszkodowanego w rozumieniu art. 362 k.c. jest każde zachowanie, któremu można przypisać cechy nieprawidłowości (naganności) pozostające w normalnym związku z przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba (por. wyrok SA w Białymstoku z dnia 8 marca 2019r. w sprawie IACa 720/17). Poszkodowany z natury rzeczy bierze udział w zdarzeniu, z którego wynika szkoda, dlatego też sam jego udział w zdarzeniu nie jest wystarczający do przypisania mu przyczynienia. "Przyczynieniem się" jest każde zachowanie się poszkodowanego pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba. Uznanie "przyczynienia się" za kategorię obiektywną oznacza zaś, że nie należą do jej treści elementy podmiotowe. Dotyczy to zarówno czynników subiektywnych po stronie poszkodowanego (wina lub brak winy, a nawet nieprawidłowość niezawiniona), jak i po stronie odpowiedzialnego za szkodę (wina albo brak winy i odpowiedzialność na zasadzie ryzyka lub słuszności) – wyrok SN z dnia 14 marca 2019r. w sprawie IPK 260/17. Przy czym w przypadku badania istnienia adekwatnego związku przyczynowego między stanem identyfikowanym jako szkoda, a zdarzeniem, które ją miało spowodować przybierającym postać zaniechania, przeprowadzenie testu conditio sine qua non polega na ocenie, czy według zasad wiedzy i doświadczenia życiowego i z jak dużym prawdopodobieństwem ukształtowałyby się stosunki faktyczne, gdyby zaniechane działanie zostało podjęte. Jeżeli badany skutek nastąpiłby również mimo braku zdarzenia wskazanego jako jego przyczyna, nie można uznać istnienia związku przyczynowego między tymi zdarzeniami (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 11 marca 2020r. w sprawie VCa 553/18).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd uznał, że pomiędzy zaniechaniem założenia przez powoda okularów ochronnych a uszkodzeniem jego oka istnieje adekwatny związek przyczynowy. Bez wątpienia okulary ochronne są bowiem statystycznie najlepszym środkiem chroniącym oczy przed urazami spowodowanymi odłamkami powstającymi podczas kucia młotem. Tak więc gdyby powód miał założone okulary do wybicia oka by nie doszło. Z tych względów należało uznać, że P. P. swym zaniechaniem, przyczynił się do powstania skutku w postaci uszkodzenia ciała. Tym nie mniej biorąc pod uwagę przebieg wypadku należy uznać, że główną przyczyną było używanie przez J. S. niesprawnego młotka. Z tych względów sąd przyjął 20% przyczynienie poszkodowanego.

Zgodnie z treścią art. 444 § 2 k.c., jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. W przedmiotowej sprawie żądanie zasądzenia renty wyrównawczej wynikającej z faktu utraty przez powoda możliwości zarobkowych jest niezasadne. Aktualnie przebywa on na rencie rehabilitacyjnej, jednak z treści opinii sporządzonej przez biegłego z zakresu medycyny pracy jednoznacznie wynika, że u powoda stwierdzono częściową i stałą niezdolność do pracy zarobkowej zgodnie z posiadanym poziomem kwalifikacji – wykształcenie zawodowe w zawodzie operator maszyn i pojazdów rolniczych. Należy podkreślić, że w dacie zdarzenia powód nie wykonywał pracy w wyuczonym zawodzie, lecz zatrudniony był wówczas jako kierowca, posiada on prawo jazdy kat. C, C + E. Wskutek zdarzenia z 12 czerwca 2018 r. powód nie doznał ograniczeń pozbawiających go możliwości podejmowania jakiejkolwiek aktywności zawodowej, a z uwagi na jego młody wiek oraz stan zdrowia istnieje możliwość jego przekwalifikowania się. Ze sporządzonej w toku postępowania opinii biegłego z zakresu medycyny pracy wynika, że aktualny stan zdrowia pozwala powodowi na podjęcie pracy w wielu obszarach zatrudnienia. Powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika nie przedstawił ponadto dowodów, które mogłyby świadczyć o tym, że przed wypadkiem osiągał dochód znacznie przekraczający przynajmniej minimalne wynagrodzenie za pracę. W sprawie nie wykazano, że dochody, które poszkodowany aktualnie może uzyskiwać, w połączeniu z uzyskiwanym świadczeniem rentowym, byłby niższe od dochodów jakie mógłby uzyskiwałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Z tych względów sąd oddalił roszczenie o rentę jako nieudowodnione.

Mając powyższe na uwadze Sąd częściowo uwzględnił powództwo i zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

Na podstawie art. 481 § 1 k.c. sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda, ustawowe odsetki za opóźnienie od dnia 26 lipca 2019 r., tj. od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty.

O kosztach sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc przy przyjęciu, że powód wygrał sprawę w 30%. Dlatego też koszty poniesione łącznie przez strony tj. 10.834 zł oraz Skarb Państwa tj. 18.105,99 zł podzielił w proporcji 30/70 zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.