Sygn. akt VII Pa 101/20

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 15 października 2020 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w sprawie:

- z powództwa głównego W. I. (1) przeciwko Zakładowi (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. o odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę, ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy i urlop z tytułu posiadanego orzeczenia o niepełnosprawności, sprostowanie świadectwa pracy (pkt I) oddalił powództwo (pkt 1), nie obciążył powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu (pkt 2), nieuiszczone koszty sądowe przejął na rachunek Skarbu Państwa (pkt 3), przyznał i nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi na rzecz radcy prawnego D. D. kwotę 738 zł zawierającą podatek VAT tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu (pkt 4);

- z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. przeciwko W. I. (1) o zwrot nienależnie pobranego wynagrodzenia chorobowego i zasiłku chorobowego (pkt II) oddalił powództwo (pkt 1), zasądził od powoda rzecz pozwanego kwotę 675 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 2).

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.

W dniu 25 października 2006 roku pomiędzy W. R. (obecnie I.)
a Zakładem (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą
w Ł. została zawarta umowa o pracę na czas nieokreślony, na mocy której powódka miała świadczyć pracę na stanowisku referenta w pełnym wymiarze czasu pracy za miesięcznym wynagrodzeniem wg 2 kategorii zaszeregowania tj. 1.320 zł plus premia regulaminowa i dodatek za staż pracy.

Na mocy orzeczenia (...) ds. Orzekania o Stopniu Niepełnosprawności z dnia 17 grudnia 1999 roku W. I. (1) została zaliczona do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, a przyczynę niepełnosprawności wskazano symbol (...). W treści orzeczenia ustalono również, iż jest ona zdolna do zatrudnienia w warunkach specjalnych.

W. I. (1) była niezdolna do pracy z powodu choroby i korzystała ze zwolnień lekarskich obejmujących okresy: od 5 września 2017 roku do 30 września 2017 roku, od 1 października 2017 roku do 25 października 2017 roku, od 26 października 2017 roku do 30 listopada 2017 roku, od 1 grudnia 2017 roku do 31 grudnia 2017 roku, od 1 stycznia 2018 roku do 31 stycznia 2018 roku, od 1 lutego 2018 roku do 28 lutego 2018 roku, od 1 marca 2018 r. do 3 marca 2018 roku.

We wrześniu 2017 roku rozpoznano u powódki zapalenie przewlekłe pęcherzyka żółciowego. W dniach 5-8 września 2017 roku W. I. (1) przebywała w SP ZOZ MSWiA w Ł. na Oddziale (...) Ogólnej, do którego została przyjęta z rozpoznaniem przewlekłego kamicznego zapalenia pęcherzyka żółciowego oraz przepukliną kresy białej, tj. jednostkami chorobowymi oznaczonymi kodami odpowiednio K.80.2, K 43.9. W dniu 6 września 2017 roku powódka przeszła zabieg usunięcia pęcherzyka żółciowego z plastyką przepukliny brzusznej.

Niezdolność do pracy powódki do pracy w okresie od dnia 5 września 2017 roku do dnia 3 marca 2018 roku była spowodowana postępowaniem po operacyjnym leczeniu przewlekłego zapalenia pęcherzyka żółciowego i towarzyszącej przepukliny kresy białej. Bezpośrednią przyczyną zabiegu było przewlekłe, kamiczne zapalenie pęcherzyka żółciowego. Był to czas konieczny dla uzyskania procesu gojenia. Z punktu widzenia internisty-diabetologa niezdolność powódki do pracy w okresie od 5 września 2017 roku do 3 marca 2018 roku była spowodowana stanem po zabiegu operacyjnym usunięcia pęcherzyka żółciowego i towarzyszącej przepukliny w obrębie kresy białej wymagającym istotnego ograniczenia w wysiłku fizycznym, stosowania określonej diety i oszczędzającego trybu życia.

W 2018 roku 4 marca przypadał w niedzielę.

W okresie od 5 marca 2018 roku do 30 marca 2018 roku oraz od 31 marca 2018 roku do 23 kwietnia 2018 roku powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim wystawionym przez lekarza psychiatrę.

Zakład (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. z uwagi na liczbę zatrudnionych pracowników jest płatnikiem zasiłków z ubezpieczenia chorobowego.

Pismem z dnia 14 marca 2018 roku Zakład (...) zwrócił się do ZUS I Oddział w Ł. z prośbą o ustalenie, czy za okres choroby powódki od dnia 5 marca 2018 roku do 30 marca 2018 roku należy wypłacić świadczenia. Pracownik chorował bowiem nieprzerwanie od dnia 5 września 2017 roku do dnia 3 marca 2018 roku, z którym to dniem wyczerpał okres zasiłkowy. Przed zakończeniem okresu zasiłkowego pracodawca wręczył powódce skierowanie na badania kontrolne, jednak pracownica nie stawiła się na nie.

W odpowiedzi na powyższe pismo ZUS I Oddział w Ł. poinformował pracodawcę, że niezdolność pracownika rozpoczynająca się od dnia 5 marca 2018 roku daje podstawy do otworzenia nowego okresu zasiłkowego.

W dniach od 24 kwietnia 2018 roku do 26 kwietnia 2018 roku W. I. (1) była hospitalizowana w związku z rozpoznaniem nawrotowej przepukliny kresy białej. W dniu 25 kwietnia 2018 roku powódka przeszła zabieg plastyki przepukliny nawrotowej kresy białej. Po wyjściu ze szpitala powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim do dnia 23 kwietnia 2018 roku. Z uwagi na występujące dolegliwości oraz zakres powikłań wystawiono powódce kolejne zwolnienie lekarskie obejmujące okres od dnia 24 maja 2018 roku do 27 czerwca 2018 roku. Niezdolność do pracy w okresie od 24 kwietnia do 23 maja 2018 roku była spowodowana koniecznością przeprowadzenia kolejnego zabiegu operacyjnego wynikającego z powikłania nawrotu przepukliny. Leczenie tego powikłania wymagało plastyki i wszczepienia nadotrzewnowo siatki.

W dniu 4 kwietnia 2018 roku pozwany wypłacił powódce kwotę 1778,45 zł, na którą składały się kwota 811,90 zł jako wynagrodzenie za czas choroby od 7 marca 2018 roku do 18 marca 2018 roku oraz 966,55 zł tytułem zasiłku chorobowego za okres od 19 marca 2018 roku do 31 marca 2018 roku.

W dniu 2 maja 2018 roku pracodawca wypłacił powódce kwotę 1869,75 zł, z czego kwota 1710,05 zł stanowiła zasiłek chorobowy.

Pismem z dnia 7 maja 2018 roku pozwany zwrócił się do ZUS I Oddziału w Ł.
o ustalenie, czy za okres choroby od dnia 24 kwietnia 2018 roku do dnia 23 maja 2018 roku powódce należy wypłacić zasiłek chorobowy. W/w zwolnienie zostało wystawione przez Oddział (...) szpitala MSWiA w Ł., co budzi wątpliwość, do którego okresu zasiłkowego należy zaliczyć kolejną absencję chorobową.

W piśmie z dnia 22 maja 2018 roku ZUS I Oddział w Ł. poinformował pozwanego, że niezdolność do pracy powódki orzeczona na okres 24 kwietnia – 23 maja 2018 roku pozostaje w związku z niezdolnością do pracy trwającą do 3 marca 2018 roku. Ponieważ między tymi niezdolnościami nie ma 60 dni przerwy, niezdolności trwające w okresach od 5 września 2017 roku do 3 marca 2018 roku oraz od 5 marca 2018 roku do 23 maja 2018 roku należy zaliczyć do jednego okresu zasiłkowego, w którym prawo do zasiłku wyczerpało się 6 marca 2018 roku. W owym piśmie została również zawarta informacja, że okresy wypłaconego od dnia 7 marca 2018 roku za czas choroby i zasiłku chorobowego pozwany powinien rozliczyć odpowiednimi deklaracjami korygującymi.

Po otrzymaniu pisma z ZUS pozwany dokonał korekty deklaracji za miesiące marzec
i kwiecień 2018 roku.

W. I. (1) od 2006 roku jest uprawniona do renty z tytułu niezdolności do pracy.

W dniu 19 czerwca 2018 roku W. I. (1) odebrała przesyłkę pocztową zawierającą oświadczenie pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia z powodu niezdolności do pracy na skutek choroby i wyczerpania prawa do zasiłku chorobowego dnia 6 marca 2018 roku, o czym (...) został poinformowany w dniu 22 maja 2018 roku.

W dniu 20 czerwca 2018 roku pracodawca wypłacił W. I. (1) kwotę 3.460,01 zł tytułem ekwiwalentu za 29 dni niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego.

W dniu 22 czerwca 2018 roku W. I. (1) odebrała świadectwo pracy wystawione przez pracodawcę w dniu 19 czerwca 2018 roku. W punkcie 6 ppkt 1 wskazano, że pracownik wykorzystał 18 dni urlopu wypoczynkowego, a w ppkt 12 wskazano, że powódka korzystała z dodatkowego urlopu w wymiarze 5 dni na podstawie art. 19 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 roku o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych. W punkcie 6 ppkt 13 wskazano jako okresy nieskładkowe przypadające w okresie zatrudnienia:

- 16-12-2010 do 30-12-2010 (wynagrodzenie chorobowe z zakładu pracy);

- 07-07-2011 do 04-08-2010 (wynagrodzenie chorobowe z zakładu pracy);

- 09-12-2011 do 12-12-2011 (wynagrodzenie chorobowe z zakładu pracy);

- 13-12-2011 do 16-11-2012 (zasiłek chorobowy z ZUS);

- 17-02-2012 do 21-03-2014 (wynagrodzenie chorobowe z zakładu pracy);

- 22-03-2014 do 28-07-2014 (zasiłek chorobowy z ZUS);

- 30-08-2014 do 31-10-2014 (zasiłek chorobowy z ZUS);

- 08-06-2015 do 21-06-2015 (wynagrodzenie chorobowe z zakładu pracy);

- 22-06-2015 do 30-06-2015 (zasiłek chorobowy z ZUS);

- 04-08-2015 do 09-01-2016 (zasiłek chorobowy z ZUS);

- 11-01-2016 do 24-01-2016 (wynagrodzenie chorobowe z zakładu pracy);

- 25-01-2016 do 18-04-2016 (zasiłek chorobowy z ZUS);

- 01-07-2016 do 29-12-2016 (zasiłek chorobowy z ZUS);

- 30-12-2016 do 30-12-2016 (opieka nad chorym członkiem rodziny);

- 02-01-2017 do 01-01-2017 (opieka nad chorym członkiem rodziny);

- 09-01-2017 do 22-01-2017 (wynagrodzenie chorobowe z zakładu pracy);

- 23-01-2017 do 22-02-2017 (zasiłek chorobowy z ZUS);

- 19-06-2017 do 30-06-2017 (zasiłek chorobowy z ZUS);

- 05-09-2017-03-03-2018 (zasiłek chorobowy z ZUS);

- 05-03-2018 do 18-03-2018 (wynagrodzenie chorobowe z zakładu pracy);

- 19-03-2018 do 23-04- 2018 (zasiłek chorobowy z ZUS);

W 2011 roku W. I. (1) pobierała wynagrodzenie za czas choroby w okresach:

od 7 lipca 2011 r. do 31 lipca 2011 r.

od 1 sierpnia 2011 r. do 4 sierpnia 2011 r.

W 2011 roku W. I. (1) korzystała z zasiłku chorobowego w okresach:

od 13 grudnia 2011 r. do 30 grudnia 2011 r.

od 31 grudnia 2011 r. do 16 stycznia 2012 r.

W. I. (1) pobierała również wynagrodzenie za czas choroby w okresie od 9 grudnia 2011 r. do 12 grudnia 2011 r.

W 2014 roku W. I. (1) pobierała wynagrodzenie za czas choroby w okresach:

od 17 lutego 2014 r. do 28 lutego 2014 r.

od 1 marca 2014 r. do 21 marca 2014 r.

W 2014 r. W. I. (1) pobierała zasiłek chorobowy w okresach:

od 1 maja 2014 r. do 31 maja 2014 r.

od 1 czerwca 2014 r. do 30 czerwca 2014 r.

od l lipca 2014 r. do 28 lipca 2014 r.

od 30 sierpnia 2014 r. do 30 września 2014 r.

od 1 października 2014 r. do 31 października 2014 r.

W 2015 roku W. I. (1) pobierała wynagrodzenie za czas choroby w okresie od 8 czerwca 2015 r. do 21 czerwca 2015 r.

W 2015 roku W. I. (1) korzystała z zasiłku chorobowego:

od 22 czerwca 2015 r. do 30 czerwca 2015 r.

od 4 sierpnia 2015 r. do 31 sierpnia 2015 r.

od 1 września 2015 r. do 30 września 2015 r.

od 1 października 2015 r. do 31 października 2015 r.

od 1 listopada 2015 r. do 30 listopada 2015 r.

W 2016 roku W. I. (1) pobierała wynagrodzenie za czas choroby w okresie od 11 stycznia 2016 r. do 24 stycznia 2016 r. Korzystała również z zasiłku opiekuńczego za okres od 30 grudnia 2016 r. do 30 grudnia 2016 r.

W 2016 roku W. I. (1) korzystała z zasiłku chorobowego:

od 25 stycznia 2016 r. do 31 stycznia 2016 r.

od 1 stycznia 2016 r. do 9 stycznia 2016 r.

od 1 lutego 2016 r. do 29 lutego 2016 r.

od 1 marca 2016 r. do 31 marca 2016 r.

od 1 kwietnia 2016 r. do 18 kwietnia 2016 r.

od 1 lipca 2016 r. do 31 lipca 2016 r.

od 1 sierpnia 2016 r. do 31 sierpnia 2016 r.

od 1 września 2016 r. do 30 września 2016 r.

od 1 października 2016 r. do 31 października 2016 r.

od 1 listopada 2016 r. do 30 listopada 2016 r.

od 1 grudnia 2016 r. do 29 grudnia 2016 r.

W 2017 roku W. I. (1) pobierała wynagrodzenie za pracę w czasie choroby
w okresie od 9 stycznia 2017 r. do 22 stycznia 2017 r. oraz korzystała z zasiłku opiekuńczego
w okresie od 2 stycznia 2017 r. do 5 stycznia 2017 r.

W 2017 r. W. I. (1) korzystała z zasiłku chorobowego w okresach:

od 23 stycznia 2017 r. do 22 lutego 2017 r.

od 5 września 2017 r. do 30 września 2017 r.

od 1 października 2017 r. do 25 października 2017 r.

od 26 października 2017 r. do 30 listopada 2017 r.

od 1 grudnia 2017 r. do 31 grudnia 2017 r.

W 2018 r. W. I. (1) pobierała wynagrodzenie za czas choroby w okresie od 5 marca 2018 r. do 6 marca 2018 r.

W 2018 r. W. I. (1) korzystała z zasiłku chorobowego w okresach:

od 1 stycznia 2018 r. do 31 stycznia 2018 r.

od 1 lutego 2018 r. do 28 lutego 2018 r.

od 1 marca 2018 r. do 3 marca 2018 r.

Po otrzymaniu oświadczenia pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę W. I. (2) była bardzo roztrzęsiona. Za namową koleżanki poszła do lekarza psychiatry, który przepisał jej leki na uspokojenie. Po zażyciu tabletek powódka potrafiła przespać 12 godzin. Znajomy powódki polecił jej, aby skonsultowała swoja sytuację z prawnikiem, ale powódka nie poszła na umówione spotkanie. Powódka często płakała, wychodziła z domu jedynie po zakupy.

Powódka od 1992 roku leczy się z rozpoznaniem choroby afektywnej dwubiegunowej. Dwadzieścia razy byłą hospitalizowana w szpitalu im. B., w tym cztery razy na oddziale dziennym. Cierpi na nawracające stany depresyjne, maniakalne i hipomaniakalne. Wielokrotnie dokonywała prób samobójczych, przebywała trzy razy w Oddziale Toksykologii. Ostatni pobyt powódki w oddziale psychiatrycznym miał miejsce w 2016 roku z powodu epizodu maniakalnego z objawami psychotycznymi. W okresie od czerwca do grudnia 2018 roku W. I. (1) była regularnie leczona farmakologicznie. Wizyty lekarskie miały miejsce w dniach 11.06.2018 r., 03.07.2018 r., 30.07.2018 r., 24.08.2018 r., 14.09.2018 r., 01.10.2018 r., 02.11.2018 r., 30.11.218 r., 07.12.2018 r. Powódka była okresowo wielomówna, miała podwyższony nastrój i była chaotyczna. Z zaświadczenia wydanego w dniu 07.12.2018 r. przez PZP (...) wynika, że pacjentka leczona jest regularnie, zgłasza się systematycznie. Powódka wymaga stałego przyjmowania leków, cechuje ją duża zmienność nastroju i aktywności. Okresowo występuje u niej znacznie nasilenie objawów depresyjnych. Dokumentacja z okresu czerwiec – grudzień 2018 r. świadczy o złym stanie psychicznym powódki z powodu pogorszenia choroby afektywnej dwubiegunowej i możliwości podejmowania przez nią samodzielnych decyzji w tym okresie. Z powodu pogorszenia choroby afektywnej dwubiegunowej W. I. (1) nie miała możliwości podejmowania samodzielnych decyzji w okresie od czerwca do grudnia 2018 roku.

Jednomiesięczne wynagrodzenie powódki liczone wg zasad obowiązujących przy ustalaniu ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy wynosiło 3582,03 zł.

W. I. (1) nie ma żadnych oszczędności. Jej jedyne źródło utrzymania stanowi renta z tytułu niezdolności do pracy. Korzysta również z pomocy Caritas. Jest osobą zadłużoną. Zaciągnęła kredyt konsolidacyjny w (...) Bank S.A. na kwotę około 200.000 zł, którego nie spłaca regularnie. Otrzymywane przez pracodawcę wynagrodzenie za pracę i świadczenia związane z chorobą przeznaczała na własne utrzymanie oraz spłatę zobowiązań.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił głównie na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach osobowych powódki, dokumentów złożonych do akt sprawy przez strony, a także informacji i dokumentów uzyskanych od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. i wydanych przez Zakład decyzji. Pomocniczo Sąd ten oparł się na zeznaniach powódki, które uzupełniały dowody ze wskazanych dokumentów w części istotnej dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sporządzone przez biegłych psychiatrę i internistę opinie należy w ocenie Sądu meriti ocenić jako wnikliwe i szczegółowe, a dokonane przez nich wnioskowania jako klarowne, logiczne i nie noszące cech dowolności. Zdaniem Sądu, biegli w oparciu o wszechstronną analizę materiału dowodowego, sporządzili opinie kompletne i dokładne, a nadto kategoryczne i zgodne z doświadczeniem życiowym oraz wskazaniami wiedzy w zakresie medycyny. Opinie nie zawierają wewnętrznych sprzeczności i wykluczających się wzajemnie wniosków. Nie były również kwestionowane przez strony.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo główne nie zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności w ocenie tego Sądu należy odnieść się do wniosku powódki o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania do sądu pracy od oświadczenia pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę. Zdaniem Sądu meriti nie ulega bowiem wątpliwości, że powódka uchybiła terminowi określonemu w art. 264 § 1 k.p. Przepis ten stanowił, iż odwołanie wnosi się do sądu pracy w ciągu 21 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego umowę o pracę.

W utrwalonym orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. mającą moc zasady prawnej uchwałę składu siedmiu sędziów z dnia 14 marca 1986 r., sygn. III PZP 8/86, OSNCP 1986 z. 12, poz. 194; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2012 r. sygn. I PK 15/12, opubl. Legalis Numer 526738), przyjmuje się, że terminy z art. 264 k.p. są terminami prawa materialnego, do których nie mają zastosowania przepisy Kodeksu postępowania cywilnego dotyczące uchybienia i przywracania terminu, w konsekwencji czego sąd oddala powództwo, jeżeli pozew został wniesiony po upływie terminów określonych w art. 264 k.p., których nie przywrócono. Ocena czy pozew został złożony w terminie z art. 264 § 2 k.p. dotyczy więc stosowania prawa materialnego i sąd pracy jest obowiązany jej dokonać w każdym stadium sprawy, niezależnie od tego, czy strona pozwana podnosi jakikolwiek zarzut w tym zakresie. Możliwość przywrócenia terminu do wniesienia żądania nie jest zatem zależna od tego, czy i ewentualnie w jakich okolicznościach pracodawca podnosi zarzut przekroczenia tego terminu, ale wyłącznie od spełnienia przez pracownika wymaganych przez prawo warunków. Warunki te określa art. 265 § 1 k.p., zgodnie z którym przywrócenie uchybionego terminu możliwe jest tylko przy spełnieniu jednej, ale za to koniecznej przesłanki, a mianowicie braku winy pracownika w przekroczeniu terminu. Wniosek o przywrócenie terminu wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu. We wniosku należy uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające przywrócenie terminu (art. 265 § 1 k.p.).

W niniejszej sprawie zdaniem tego Sądu poza sporem pozostawała okoliczność, że powódka wystąpiła z powództwem o odszkodowanie po upływie ustawowego terminu. W. I. (1) podnosiła jednak, że do uchybienia terminowi doszło bez jej winy.

Podkreślić w ocenie Sądu Rejonowego należy, że o istnieniu winy lub o jej braku należy wnioskować na podstawie całokształtu okoliczności sprawy, w sposób uwzględniający obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od strony należycie dbającej o swoje interesy. Muszą zatem zaistnieć szczególne okoliczności, które spowodowałyby opóźnienie w wytoczeniu powództwa oraz związek przyczynowy pomiędzy tymi okolicznościami a niedochowaniem terminu do wystąpienia strony na drogę sądową. Ponadto samo opóźnienie nie może być nadmierne. Występuje przy tym charakterystyczne sprzężenie zwrotne, według którego im większe opóźnienie, tym bardziej ważkie muszą być okoliczności je usprawiedliwiające, oraz odwrotnie - im mniejsze opóźnienie, tym okoliczności o mniejszym znaczeniu mogą wykazać brak winy pracownika. Znaczne przekroczenie 21-dniowego terminu do wniesienia żądania przywrócenia do pracy mogą usprawiedliwiać tylko szczególne okoliczności trwające przez cały czas opóźnienia (por. cytowane wcześniej postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2012 r. sygn. I PK 15/12; a także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 2011 r. sygn. II PK 21/11, opubl. MoPr 2012 nr 1, str. 27, Legalis Numer 407153; wyrok Sądu Najwyższego z 22 listopada 2001 r., sygn. I PKN 660/00, OSNP Nr 20/2003, poz. 487).

Wniosek o przywrócenie terminu musi być - zgodnie z art. 265 § 2 k.p. - wniesiony
w terminie 7 dni od ustania przyczyny uchybienia terminu i zawierać uprawdopodobnienie okoliczności uzasadniających żądanie wniosku. Wskazany siedmiodniowy termin jest nieprzekraczalny i nieprzywracany, w świetle zaś art. 265 k.p. sąd nie ma obowiązku wydania odrębnego orzeczenia w przedmiocie przywrócenia terminu do wniesienia pozwu. Dlatego też sąd rozstrzyga sprawę merytorycznie po uprzednim rozważeniu, czy termin do wniesienia pozwu został zachowany, a w razie uchybienia terminowi - czy spełnione zostały przesłanki do jego przywrócenia, dając temu wyraz - w pozytywnym bądź negatywnym sensie - w treści uzasadnienia orzeczenia, jeżeli będzie ono sporządzone na wniosek strony bądź wskutek wniesienia środka zaskarżenia. Jeżeli termin do wniesienia pozwu nie został zachowany i jednocześnie przyczyny uchybienia terminu były przez pracownika zawinione, sąd pracy oddala powództwo (por. uzasadnienie przywołanej wyżej uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 1986 r., III PZP 8/86, a także postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2012 r. sygn. I PK 15/12).

W rozpoznawanej sprawie okoliczność bezsporną w ocenie tego Sądu stanowił fakt, iż na dzień wniesienia pozwu W. I. (1) nie wywiązała się z 21-dniowego terminu, o którym mowa w art. 264 § 1 k.p. W ocenie Sądu meriti powódka zdołała jednak wykazać, że zwłoka (niemal półroczna) w dokonaniu tej czynności była efektem niezawinionych i szczególnych okoliczności trwających nieprzerwanie od dnia upływu terminu do wystąpienia z żądaniem, których nie mogła uniknąć, nawet dochowując należytej staranności, jakiej można wymagać od strony należycie dbającej o swoje interesy.

Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego w ocenie Sądu Rejonowego powódka od lat zmaga się z problemami natury psychicznej i rozpoznano u niej chorobę afektywną dwubiegunową. Po otrzymaniu oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę stan zdrowia powódki uległ pogorszeniu, w związku z czym musiała regularnie korzystać z pomocy psychiatry i przyjmować leki, które powodowały, że spała około 12 godzin dziennie. Powódka mieszka sama i nie może liczyć na pomoc rodziny czy znajomych. Z opinii biegłego psychiatry wynika, że w okresie od czerwca 2108 roku do grudnia 2018 roku powódka nie miała możliwości podejmowania samodzielnych decyzji.

Mając na względzie powyższe okoliczności Sąd ten uznał, że wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania od rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia zasługuje na uwzględnienie.

Niezależnie od powyższego w ocenie Sądu Rejonowego powództwo główne podlegało oddaleniu jako niezasadne.

Zgodnie z regulacją art. 30 § 1 pkt 3 k.p. rozwiązanie umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia, na mocy oświadczenia jednej ze stron, jest jednym ze sposobów zakończenia stosunku pracy. W myśl art. 30 § 3 k.p. oświadczenie każdej ze stron powinno być złożone na piśmie. Z kolei § 4 i 5 przywołanego przepisu określają dodatkowe wymogi formalne jakim musi odpowiadać oświadczenie złożone przez pracodawcę i tak winno ono zawierać przyczynę rozwiązania umowy oraz pouczenie o przysługującym pracownikowi prawie odwołania do sądu pracy. W razie stwierdzenia, że umowę o pracę rozwiązano bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie pracownikowi, stosownie do zapisu art. 56 § 1 k.p., przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie.

W rozpoznawanej sprawie nie ulega zdaniem sądu I instancji wątpliwości, że oświadczenie pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę z powódką odpowiadało wymogom formalnym określonym w art. 30 k.p., to jest miało formę pisemną i odpowiednie pouczenie. Pracodawca dopełnił także wszelkich wymogów związanych ze wskazaniem przyczyny rozwiązania umowy o pracę.

Główny zarzut podniesiony przez powódkę dotyczył tego, iż pracodawca naruszył art. 53 § 1 pkt 1 lit b k.p. poprzez rozwiązanie jej umowy o pracę bez wypowiedzenia. W. I. (1) wskazała bowiem, iż pracodawca powielił błąd ZUS i nieprawidłowo zliczył okresy zasiłkowe, sumując wszystkie okresy niezdolności do pracy objęte zwolnieniami lekarskimi jako wynikającymi z tej samej choroby.

Zgodnie z dyspozycją art. 53 § 1 pkt. 1 lit b k.p. pracodawca może rozwiązać umowę
o pracę bez wypowiedzenia, jeżeli niezdolność pracownika do pracy wskutek choroby trwa dłużej niż łączny okres pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i zasiłku oraz pobierania świadczenia rehabilitacyjnego przez pierwsze 3 miesiące - gdy pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy co najmniej 6 miesięcy lub jeżeli niezdolność do pracy została spowodowana wypadkiem przy pracy albo chorobą zawodową. W myśl § 3 art. 53 rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia nie może nastąpić po stawieniu się pracownika do pracy w związku z ustaniem przyczyny nieobecności.

W omawianym przepisie art. 53 § 1 pkt. 1 k.p. zostało przyznane pracodawcy prawo rozwiązania umowy z pracownikiem, którego absencja jest spowodowana chorobą. Okres ochronny w przypadku choroby zależy od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy. I tak zwolnienie pracownika, który legitymuje się co najmniej 6-miesięcznym okresem zatrudnienia u danego pracodawcy, może nastąpić w razie nieobecności przekraczającej łączny okres pobierania wynagrodzenia oraz zasiłku z tytułu choroby oraz trzech miesięcy pobierania świadczenia rehabilitacyjnego. Dopiero upływ okresu ochronnego z art. 53 § 1 k.p. uprawnia pracodawcę do rozwiązana umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Zgodnie z przywołanym przez Sąd meriti orzecznictwem po upływie okresu pobierania wynagrodzenia i zasiłku chorobowego pracodawca ma prawo do rozwiązania stosunku pracy z pracownikiem, jeżeli pracownik ten nie nabył prawa do świadczenia rehabilitacyjnego, ale też nie zgłosił odzyskania zdolności do pracy i nie stawił się do pracy bądź nie zgłosił gotowości jej świadczenia (por. wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 21 listopada 2013 r. sygn. V Pa 36/13, opubl. LEX nr 1717088; wyrok Sądu Okręgowego w Świdnicy z dnia 14 października 2013 r. sygn. VII Pa 125/13, opubl. LEX nr 1900457; wyrok Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku z dnia 15 kwietnia 2016 r. sygn. VI P 779/15, opubl. LEX nr 2040163; wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu z dnia 10 marca 2014 r. sygn. X P 1099/13, opubl. LEX nr 1910777; a także wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 5 marca 2015 r. VIII Pa 210/14, opubl. LEX nr 1831547).

Stosownie natomiast do treści art. 53 § 3 k.p. rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia nie może nastąpić po stawieniu się pracownika do pracy w związku z ustaniem przyczyny nieobecności. Pod pojęciem stawienia się do pracy należy jednak rozumieć przybycie na miejsce świadczenia pracy w gotowości i obiektywnej zdolności jej wykonywania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia z dnia 29 listopada 2016 r., II PK 242/15, LEX nr 2202494). Odzyskanie zdolności do pracy w rozumieniu art. 53 § 3 k.p. odnosi się natomiast do pracy (na stanowisku), w zakresie której uprzednio została orzeczona niezdolność do pracy, a nie zdolności do jakiejkolwiek innej pracy.

Zdaniem Sądu Rejonowego powódka, jak wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego, była zatrudniona u pozwanego dłużej niż 6 miesięcy, a zatem miał do niej zastosowanie okres ochronny, o którym mowa w art. 53 § 1 pkt 1b k.p. Niezdolność do pracy powódki z powodu choroby trwała nieprzerwanie od dnia 5 września 2017 roku do dnia 3 marca 2018 roku i spowodowana była postępowaniem po operacyjnym leczeniu przewlekłego zapalenia pęcherzyka żółciowego i towarzyszącej przepukliny kresy białej. Następnie, w okresie od dnia 5 marca 2018 roku do dnia 23 kwietnia 2018 roku powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim wystawionym przez lekarza psychiatrę. Kolejny okres absencji chorobowej powódki rozpoczął się w dniu 24 maja 2018 roku i trwał do 27 czerwca 2018 roku. Niezdolność do pracy w owym czasie była spowodowana koniecznością przeprowadzenia kolejnego zabiegu operacyjnego wynikającego z powikłania nawrotu przepukliny. Jak wynika z opinii biegłego internisty niezdolność do pracy powódki w okresie od dnia 5 września 2017 roku do dnia 3 marca 2018 roku była wywołana tą samą choroba co niezdolność do pracy począwszy od dnia 24 maja 2018 roku.

Zgodnie z ugruntowanym już stanowiskiem judykatury, podzielanym przez Sąd I instancji, pojęcia "ta sama choroba" użytego w art. 9 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (jednolity tekst: Dz. U. z 2005 roku Nr 31, poz. 267 ze zm.) nie należy odnosić do tych samych numerów statystycznych, zgodnych z Międzynarodową Klasyfikacją Chorób i Problemów Zdrowotnych (...)10, gdyż nie chodzi o identyczne objawy odpowiadające numerom statystycznym, lecz o opis stanu klinicznego konkretnego układu lub narządu, który - choć daje różne objawy, podpadające pod różne numery statystyczne - stanowi tę samą chorobę, skoro dotyczy tego samego narządu lub układu” (wyrok SN z dnia 6 listopada 2008 roku w sprawie II UK 86/09, LEX 577768; postanowienie SN z dnia 26 stycznia 2012 roku w sprawie I BU 14/11, LEX 1215397).

Jak już wskazano zdaniem tego Sądu, z opinii biegłego internisty wynika, iż pracodawca prawidłowo zaliczył okresy absencji chorobowych powódki do jednego okresu zasiłkowego, co pozwoliło na ustalenie, iż pracownica z dniem 6 marca 2018 roku wyczerpała 182 zasiłku chorobowego.

Poza sporem w ocenie Sądu meriti w niniejszej sprawie pozostawała okoliczność, że W. I. (1) nie przysługiwało uprawnienie do pobierania świadczenia rehabilitacyjnego z uwagi na fakt, iż pobiera ona rentę z tytułu niezdolności do pracy.

Przepis art. 13 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa stanowi, iż zasiłek chorobowy z tytułu niezdolności do pracy powstałej w czasie trwania ubezpieczenia chorobowego, jak i z tytułu niezdolności do pracy powstałej po ustaniu tytułu ubezpieczenia nie przysługuje za okres po ustaniu tytułu ubezpieczenia chorobowego, jeżeli osoba niezdolna do pracy ma ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy. Art. 22 powołanej ustawy zawiera natomiast regulację stanowiącą, iż do świadczenia rehabilitacyjnego stosuje się odpowiednio przepisy art. 11 ust. 4 i 5, art. 12, art. 13 ust. 1, art. 15 i 17.

W 2006 roku W. I. (1) została przyznana renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy, którą pobierała na również w 2018 roku (informacja z ZUS, k. 37). W związku z tym, zgodnie z treścią wskazanych przepisów ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego, nie mogła ona nabyć uprawnienia do świadczenia rehabilitacyjnego.

W okolicznościach niniejszej sprawy zdaniem tego Sądu powódce nie przysługiwało prawo do świadczenia rehabilitacyjnego, zaś w dniu 6 marca 2018 roku wykorzystała ona pełen przysługujący jej okres zasiłkowy, który wynosił 182 dni. Tym samym w dniu 7 marca 2018 roku, pomimo tego, że w tym dniu pracownica przebywała jeszcze na zwolnieniu lekarskim, Zakład (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. miał prawo do rozwiązania z powódką umowy o pracę. Co prawda powódka podnosiła, iż pozwany nie mógł rozwiązać z nią umowy o pracę w okresie przebywania na zwolnieniu lekarskim, to jednak zarzut ten nie zasługuje na uwzględnienie. Jak stanowi bowiem art. 41 k.p., pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę w czasie urlopu pracownika, a także w czasie innej usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy, jeżeli nie upłynął jeszcze okres uprawniający do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. Z przepisu tego wynika więc jednoznacznie, że nie dotyczy on sytuacji, w której rozwiązanie umowy o pracę następuje bez zachowania okresu wypowiedzenia, zaś w przedmiotowej sprawie okres wskazany w art. 53 § 1 pkt 1 lit. b k.p. upłynął. W świetle poglądów judykatury limity czasowe przewidziane w art. 53 k.p. są okresem ochronnym usprawiedliwionej nieobecności w pracy w rozumieniu art. 41 k.p. Inaczej mówiąc, pracodawca nie może wypowiedzieć umowy podczas usprawiedliwionej nieobecności pracownika, jeżeli mieści się ona w granicach przewidzianych k.p. Natomiast kiedy absencja przekroczy limity czasowe określone w komentowanym przepisie, wówczas podmiot zatrudniający uzyskuje kompetencję do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. Pracodawca może zakończyć umowę bezzwłocznie, mimo że pracownikowi nie można zarzucić zawinionego naruszenia jego obowiązków (wyrok Sądu Najwyższego z 6.4.2007 r., II PK 236/06, OSNP 2008, Nr 9–10, poz. 128).

Należy także w ocenie Sądu meriti zauważyć, iż ochrona stosunku pracy pracownika niezdolnego do pracy wskutek choroby obejmuje okres pierwszych trzech miesięcy pobierania świadczenia rehabilitacyjnego, choćby pracownik nie mógł wobec pracodawcy wykazać korzystania z tego świadczenia bezpośrednio po okresie pobierania zasiłku chorobowego (art. 53 § 1 pkt 1 lit. b KP - wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2007 r., II PK 263/06 - Izba Pracy, (...) i Spraw Publicznych).

Jak podniesiono wyżej, zdaniem tego Sądu powódka wykorzystała pełen przysługujący jej okres zasiłkowy (182 dni) w dniu 6 marca 2018 roku. Pozwany dokonał rozwiązania z powódką umowy o pracę bez wypowiedzenia pismem z dnia 11 czerwca 2018 roku, otrzymanym przez nią w dniu 19 czerwca 2018 roku. Pomimo więc tego, iż powódce nie przysługiwało świadczenie rehabilitacyjne, pracodawca de facto odczekał nawet okres 3 miesięcy (w którym pobierała ona rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy, a więc świadczenie, które nie może być przyznane równolegle ze świadczeniem rehabilitacyjnym) przed zrealizowaniem swojego zamiaru. Nie ulega natomiast w ocenie Sądu meriti wątpliwości, iż niezdolność powódki do pracy trwająca od 5 września 2017 roku pozostawała w związku z niezdolnością do pracy trwającą od 5 marca 2018 roku do 23 maja 2018 roku i mogła podlegać zaliczeniu do jednego okresu zasiłkowego.

Zdaniem Sądu Rejonowego nie można interpretować art. 53 § 1 pkt 1 lit b k.p. w ten sposób, iż pracodawca nie może nigdy skorzystać z przewidzianego w nim uprawnienia, jeżeli pracownik nie pobiera świadczenia rehabilitacyjnego. Widać to najdobitniej właśnie w niniejszym przypadku, kiedy W. I. (1) nie mogło być przyznane świadczenie rehabilitacyjne, a jednakże w analogicznym okresie wskazanym przez art. 53 § 1 k.p. pobierała rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Inne rozumienie wskazanego przepisu prowadziłoby zdaniem tego Sądu do wypaczenia sensu tej regulacji, gdyż znacznie utrudniałoby to albo wręcz uniemożliwiało skorzystanie z niej przez pracodawcę. Tożsame stanowisko zajął Sąd Okręgowy w Gliwicach w wyroku z dnia 5 marca 2015 roku, VIII Pa 210/14, wydanym w podobnych okolicznościach faktycznych (pracownik w rozpoznawanej sprawie po wyczerpaniu okresu zasiłkowego 182 dni nadal był niezdolny do pracy, z uwagi jednak na ustalone prawo do emerytury nie przysługiwało mu świadczenie rehabilitacyjne).

Również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 marca 2009 roku, sygn. II PK 245/08 (opubl. OSNAPiUS 2010 nr 21-22, poz. 262, str. 923, Legalis Numer 255290) stwierdził, że kontynuacja ochrony po wyczerpaniu prawa do zasiłku chorobowego zależy od uzyskania prawa do świadczenia rehabilitacyjnego. Jako nieuprawnione Sąd Najwyższy uznał zapatrywanie, że wskazana w art. 53 § 1 lit. b k.p. ochrona rozciąga się także na okres między ustaniem prawa pracownika do zasiłku chorobowego a rozstrzygnięciem wniosku o przyznanie świadczenia rehabilitacyjnego, bez względu na to, czy ostateczna decyzja organu rentowego przyzna to prawo wnioskodawcy, czy nie. Takie rozszerzenie obowiązków pracodawcy musiałoby mieć wyraźne oparcie w przepisach ustawy. Wobec tego – jak uznał Sąd Najwyższy - nie można pozbawiać pracodawcy prawa do rozwiązania umowy o pracę po upływie łącznego okresu pobierania wynagrodzenia i zasiłku chorobowego, jeżeli pracownik nie nabył prawa do świadczenia rehabilitacyjnego lub nie stawił się do pracy w związku z ustaniem przyczyny nieobecności (art. 53 § 3 k.p.). Jednocześnie Sąd Najwyższy wyraźnie zaznaczył, że jeżeli jednak pracownik wystąpił z wnioskiem o przyznanie świadczenia rehabilitacyjnego, to ocena zgodności z prawem rozwiązania umowy o pracę w okresie między upływem okresu pobierania zasiłku chorobowego a rozstrzygnięciem wniosku pracownika o świadczenie rehabilitacyjnej zależy od treści rozstrzygnięcia tego wniosku. W szczególności przyznanie pracownikowi rozważanego świadczenia, przysługującego od pierwszego dnia po wyczerpaniu zasiłku chorobowego, będzie oznaczać bezprawność rozwiązania umowy, które to rozwiązanie wypadłoby wówczas w okresie objętym ochroną z art. 53 § 1 pkt 1 lit. b k.p.

Przywołany wyżej pogląd Sądu Najwyższego, zgodnie z którym po upływie okresu pobierania wynagrodzenia i zasiłku chorobowego pracodawca ma prawo do rozwiązania stosunku pracy z pracownikiem, jeżeli pracownik ten nie nabył prawa do świadczenia rehabilitacyjnego, ale też nie zgłosił odzyskania zdolności do pracy i nie stawił się do pracy bądź nie zgłosił gotowości jej świadczenia - zaakceptowany przez sądy powszechne (por. wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 21 listopada 2013 r. sygn. V Pa 36/13, opubl. LEX nr 1717088; wyrok Sądu Okręgowego w Świdnicy z dnia 14 października 2013 r. sygn. VII Pa 125/13, opubl. LEX nr 1900457; wyrok Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku z dnia 15 kwietnia 2016 r. sygn. VI P 779/15, opubl. LEX nr 2040163; wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu z dnia 10 marca 2014 r. sygn. X P 1099/13, opubl. LEX nr 1910777; a także wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 5 marca 2015 r. VIII Pa 210/14, opubl. LEX nr 1831547), Sąd Rejonowy w niniejszej sprawie również podziela.

Sąd I instancji zważył, że w przedmiotowej sprawie pozwany rozwiązał z powódką umowę o pracę po okresie wyczerpania pełnego okresu zasiłkowego 182 dni, a nadto po dalszych 3 miesiącach – pobierania renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, która wyłączyła prawo powódki do świadczenia rehabilitacyjnego. Pracodawca dowiedział się bowiem o możliwości zaliczenia absencji chorobowych pracownika do jednego okresu zasiłkowego po otrzymaniu pisma z ZUS I Oddział w Ł. z dnia 22 maja 2018 roku.

Pracodawca opierając się na informacji ZUS przedstawionej w piśmie z dnia 22 maja 2018 roku, przyjął, że niezdolność powódki do pracy w okresie od dnia 5 marca 2018 roku pozostaje w związku z niezdolnością trwającą do dnia 3 marca 2018 roku. Przesłanki nabycia świadczeń z ubezpieczenia chorobowego i okresy ich pobierania określa ustawa o świadczeniach w razie choroby i macierzyństwa z dnia 25 czerwca 1999 r. (Dz.U. z 2016 r. poz. 372, ze zm.). Według art. 8 zasiłek chorobowy przysługuje przez okres trwania niezdolności do pracy z powodu choroby lub niemożności wykonywania pracy z przyczyn określonych w art. 6 ust. 2 - nie dłużej jednak niż przez 182 dni, a jeżeli niezdolność do pracy została spowodowana gruźlicą lub występuje w trakcie ciąży - nie dłużej niż przez 270 dni. W myśl art. 9 do okresu, o którym mowa w art. 8, wlicza się wszystkie okresy nieprzerwanej niezdolności do pracy. Do okresu zasiłkowego wlicza się okresy poprzedniej niezdolności do pracy, spowodowanej tą samą chorobą, jeżeli przerwa pomiędzy ustaniem poprzedniej a powstaniem ponownej niezdolności do pracy nie przekraczała 60 dni.

W związku z tym w ocenie tego Sądu pracodawca nie naruszył omawianych wyżej przepisów prawa rozwiązując z powódką umowę o pracę, a podana przyczyna była konkretna i prawdziwa.

Podkreślić zdaniem Sądu Rejonowego należy, że rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z powodu długiej choroby nie może nastąpić po stawieniu się pracownika do pracy, natomiast 4 marca 2018 roku przypadał w niedzielę i w tym dniu powódka nie stawiła się w pracy ani nie sygnalizowała gotowości takiego powrotu. Nie została zatem spełniona sytuacja, o której mowa w art. 53 § 3 k.p.

W świetle powyższych okoliczności Sąd ten uznał, że decyzja pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę z powódką była prawidłowa, a żądanie zasądzenia odszkodowania bezpodstawne.

Roszczenie o zapłatę kwoty 3.114 zł tytułem ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy i urlop z tytułu posiadanego orzeczenia o niepełnosprawności nie zasługuje w ocenie tego Sądu na uwzględnienie.

Przepis art. 171 k.p. wskazuje, że w przypadku niewykorzystania przysługującego pracownikowi urlopu w całości lub w części z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy pracownikowi przysługuje ekwiwalent pieniężny.

W niniejszej sprawie zdaniem Sądu meriti pozwany wykazał, iż w dniu 20 czerwca 2018 roku wypłacił powódce kwotę 3460,01 zł tytułem ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop. Sama powódka w trakcie przesłuchania potwierdziła, że „jakąś kwotę za niewykorzystany urlop dostała”. Tym samym W. I. (1) zaprzeczyła twierdzeniom swojego pełnomocnika, że owa należność nie została jej nigdy wypłacona. Pełnomocnik powódki podnosił także, że pozwany nigdy nie wykazał, w jaki sposób rozliczył kwotę należności za niewykorzystany urlop. W tabeli załączonej do odpowiedzi na pozew wskazano bowiem, że pracownicy należy wypłacić kwotę 4965,38 zł,
a pozwany załączył potwierdzenie przelewu kwoty 3460,01 zł. Sąd ten pragnie zaznaczyć, że pracodawca załączył także uniwersalną listę płac, z analizy której w sposób jednoznaczny wynika, że kwota 4965,38 zł stanowi wartość brutto, a pracodawca przed dokonaniem przelewu potracił z niej składki na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne oraz podatek dochodowy. Otrzymana przez powódkę kwota stanowi wartość netto, prawidłowo obliczoną przez pracodawcę. Pozwany, wbrew twierdzeniom strony przeciwnej, prawidłowo ujawnił okoliczność wypłaty ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop w treści świadectwa pracy. Zapisy o wykorzystaniu przez pracownicę 18 dni urlopu wypoczynkowego i 5 dni urlopu z tytułu posiadanego orzeczenia o niepełnosprawności nie są błędne, zwłaszcza w sytuacji gdy pracodawca zaznaczył, że wypłacił ekwiwalent z tego tytułu. Wykorzystanie urlopu w sytuacji powódki nie polegało na uzyskaniu czasu wolnego, lecz na uzyskaniu świadczenia pieniężnego w miejsce czasu wolnego. Zawarty w świadectwie pracy zapis, że pracownica wykorzystała 18 dni urlopu wypoczynkowego (wymiar należnego w 2018 roku urlopu) i 5 dni urlopu z tytułu posiadanego orzeczenia o niepełnosprawności odpowiada zatem prawdzie. Powództwo o zapłatę ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop podlega zatem w ocenie tego Sądu oddaleniu.

Nie zasługuje również zdaniem Sądu Rejonowego na uwzględnienie żądanie sprostowania świadectwa pracy.

Na podstawie art. 97 §2 1 k.p. pracownik może w ciągu siedmiu dni od otrzymania świadectwa pracy wystąpić z wnioskiem do pracodawcy o sprostowanie świadectwa. W razie nieuwzględnienia wniosku pracownikowi przysługuje, w ciągu siedmiu dni od zawiadomienia o odmowie sprostowania świadectwa pracy, prawo wystąpienia z żądaniem jego sprostowania do Sądu Pracy. Prawo pracownika do otrzymania prawidłowego świadectwa pracy powstaje w związku z rozwiązaniem lub wygaśnięciem stosunku pracy i nie jest ono uzależnione od złożenia wniosku przez pracownika lub jego rozliczenia się z pracodawcą.

Kwestie dotyczące świadectwa pracy, również jego sprostowania są uregulowane zarówno w przepisach Kodeksu Pracyart. 97 k.p., jak również w akcie wykonawczym, wydanym na podstawie delegacji zawartej w tej jednostce (art. 97 §4 k.p.) – Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 30 grudnia 2016 roku w sprawie świadectwa pracy (Dz.U.2018.1289).

Wydanie świadectwa pracy, o treści precyzyjnie określonej we wskazanym rozporządzeniu, stanowi obowiązek pracodawcy, który winien być zrealizowany niezwłocznie po rozwiązaniu stosunku pracy (art. 97 §1 k.p.). Świadectwo pracy stanowi oświadczenie wiedzy – odzwierciedla ono istniejący pomiędzy stronami stosunek prawny, wskazuje na jego cechy, przebieg oraz sposób zakończenia tego stosunku. Żądanie sprostowania świadectwa pracy aktualizuje się w sytuacji, gdy złożone przez pracodawcę oświadczenie zawiera informacje niezgodne z rzeczywistym stanem rzeczy lub też kiedy treść świadectwa jest niepełna, tj. nie obejmuje wszystkich elementów wymaganych na mocy w/w rozporządzenia. Tylko wydanie świadectwa zawierającego ewidentnie błędne informacje i niedokładności narusza zasadę rzetelnego i pełnego podawania w świadectwie pracy informacji wymaganych przez prawo. Weryfikacja świadectwa następuje zatem jedynie z punktu widzenia zawartych w nim informacji dotyczących stosunku pracy łączącego strony, pod kątem ich prawdziwości i pełności (A. M. Świątkowski, Kodeks Pracy, Komentarz, tom I, wyd. Beck, Warszawa 2004, str. 611).

Celem roszczenia o sprostowanie świadectwa pracy jakie przysługuje pracownikowi nie jest podważanie zasadności zawartych w dokumencie treści, a jedynie korekta ewentualnych niezgodności jego zapisów z rzeczywistym stanem rzeczy. Świadectwo pracy jest oświadczeniem wiedzy, a nie woli. Nie tworzy praw podmiotowych ani ich nie pozbawia. Nie zawiera ono elementów ocennych, a jedynie fakty wskazane w przepisie art. 97 Kodeksu pracy (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 25 lutego 1997 roku w sprawie III Aua 897/97, Apel. W-wa, 98/1/4; wyrok SN z dnia 2 czerwca 2006 roku w sprawie I PK 250/05, Mon. Pr. Pracy 2006/9/491; wyrok SN z dnia 17 maja 1996 roku w sprawie I PRN 40/96, Prok. I Pr. 96/10/58).

Na wstępie zdaniem Sądu meriti zaznaczyć należy, że powódka nie zachowała terminu do wystąpienia z żądaniem sprostowania świadectwa pracy zakreślonym w art. 97 § 2 1 k.p. Jak już jednak wskazano, w okresie od czerwca 2018 roku do grudnia 2018 roku W. I. (1) z uwagi na znaczne pogorszenie stanu zdrowia psychicznego nie była w stanie samodzielnie podejmować decyzje ani prowadzić swoje sprawy. Dlatego też w ocenie tego Sądu należało przywrócić pracownicy termin na złożenie wniosku o sprostowanie świadectwa pracy.

W przedmiotowej sprawie powódka kwestionowała treść wydanego jej przez pozwanego świadectwa pracy w dwóch elementach.

W pierwszej kolejności W. I. (1) domagała się sprostowania zapisów ujętych
w punkcie 6 podpunkty 1 i 12 poprzez wskazanie, że wykorzystała 0 dni urlopu wypoczynkowego i 0 dni urlopu na podstawie art. 19 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 roku o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych.

W rzeczy samej pracodawca powinien zamieścić w świadectwie pracy informacje dotyczące urlopu wypoczynkowego przysługującego pracownikowi w roku kalendarzowym, w którym ustał stosunek pracy i wykorzystanego w tym roku (§ 2 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia). Wiadomości te pozwolą na określenie zobowiązań urlopowych wobec tego pracownika u kolejnego pracodawcy zatrudniającego go w tym samym roku oraz sprawdzenie prawidłowości realizacji prawa do tego urlopu u dotychczasowego pracodawcy.

Wątpliwości interpretacyjne w ocenie Sądu meriti może budzić użyte w komentowanym rozporządzeniu sformułowanie „urlop wypoczynkowy wykorzystany w tym roku”. Powstaje bowiem pytanie, czy chodzi o wskazanie w świadectwie pracy jedynie liczby dni, które pracownik wykorzystał u konkretnego pracodawcy „w naturze”, czy też należy tu również brać pod uwagę liczbę dni, za które dotychczasowy pracodawca wypłacił pracownikowi ekwiwalent pieniężny w trybie art. 171 k.p. Na rozstrzygnięcie tego problemu pozwala zawarte w rozporządzeniu pouczenie o sposobie wypełniania świadectwa pracy. Zgodnie z nim pracodawca w świadectwie pracy wskazuje wyłącznie liczbę dni i godzin urlopu wypoczynkowego przysługującego pracownikowi w roku kalendarzowym, w którym ustaje stosunek pracy, wykorzystanego w naturze lub za które przysługuje ekwiwalent pieniężny. Należy zdaniem tego Sądu przyjąć, że świadectwo pracy powinno zatem zawierać łączną liczbę dni i godzin wykorzystanego urlopu wypoczynkowego, bez konkretyzowania informacji co do tego, ile dni pracownik wykorzystał w naturze, a za ile otrzymał ekwiwalent pieniężny. (T. Duraj [w:] Komentarz do rozporządzenia w sprawie świadectwa pracy [w:] Prawo pracy. Rozporządzenia. Komentarz, red. K. W. Baran, Warszawa 2020, § 2.)

W rozpoznawanej sprawie w ocenie Sądu I instancji pracodawca wypłacił powódce ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, o czym była już mowa przy ocenie zasadności roszczenia o wypłatę owego świadczenia. Zawarta w świadectwie pracy informacja o wykorzystaniu 18 i 5 dni odpowiednio urlopu wypoczynkowego i urlopu na podstawie art. 19 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 roku o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych odpowiada zatem prawdzie i jest prawidłowa.

Za niezasadne uznać także zdaniem tego Sądu należało żądanie sprostowania okresów nieskładkowych ujętych w punkcie 6 podpunkt 13 świadectwa pracy.

Pracodawca w świadectwie pracy obowiązany jest wskazać, w porządku chronologicznym, wraz z dokładną datą rozpoczęcia i zakończenia, wszystkie okresy nieskładkowe przypadające w czasie zatrudnienia, którego dotyczy świadectwo pracy, uwzględniane przy ustalaniu prawa do emerytury lub renty i obliczaniu ich wysokości (§ 2 ust. 1 pkt 17 rozporządzenia). Szczegółowy katalog okresów nieskładkowych został określony w art. 7 u.e.r. Do najczęściej zamieszczanych w świadectwie pracy okresów nieskładkowych zalicza się okresy: pobierania wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy spowodowanej chorobą; pobierania zasiłków z ubezpieczenia społecznego (chorobowego lub opiekuńczego); pobierania świadczenia rehabilitacyjnego; korzystania z urlopu wychowawczego, urlopu bezpłatnego; nauki w szkole wyższej na jednym kierunku, pod warunkiem ukończenia tej nauki, w wymiarze określonym w programie studiów; pobierania zasiłku przedemerytalnego i świadczenia przedemerytalnego; udokumentowanej niezdolności do pracy, za które zostały wypłacone z Funduszu Pracy: zasiłki dla bezrobotnych, zasiłki szkoleniowe lub stypendia. Katalog okresów nieskładkowych doprecyzowany w art. 7 u.e.r. ma charakter zamknięty, co oznacza, że pracodawca nie może w świadectwie pracy wskazać żadnych innych okresów niż te, które zostały wymienione w tym katalogu. (T. Duraj [w:] Komentarz do rozporządzenia w sprawie świadectwa pracy [w:] Prawo pracy. Rozporządzenia. Komentarz, red. K. W. Baran, Warszawa 2020, § 2.)

Analiza wydanego powódce świadectwa pracy prowadzi w ocenie Sądu Rejonowego do wniosku, że pozwany należy wypełnił swój obowiązek i w sposób prawidłowy, dokładny i wyczerpujący wskazał wszelkie okresy nieskładkowe. Okoliczność ta znajduje potwierdzenie w nadesłanym przez ZUS zestawieniu okresów niezdolności o pracy powódki (k. 64-65). Powódka domagała się, aby pracodawca wskazał w treści świadectwa pracy oddzielnie okres każdej absencji chorobowej wynikającej z poszczególnych zwolnień lekarskich. W ocenie Sądu jest to żądanie niezasadne. Pracodawca w sposób prawidłowy wskazywał nieprzerwane okresy niezdolności powódki do pracy wynikające z kilku kolejnych zwolnień lekarskich. Ponieważ pomiędzy okresami niezdolności do pracy nie było ani jednego dnia przerwy pracodawca był uprawniony do wskazania łącznego okresu niezdolności do pracy, który występował w ramach jednego okresu zasiłkowego. Zadośćuczynienie żądaniom powódki doprowadziłoby do nagromadzenia niepotrzebnych informacji w treści świadectwa pracy i uczynienia go mniej czytelnym. W świetle powyższych okoliczności Sąd ten uznał żądanie sprostowania świadectwa pracy za bezzasadne.

Rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego o kosztach procesu wywołanego powództwem głównym zostało ujęte w punkcie I podpunkt 2 wyroku. Zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. powódka winna ponieść koszty procesu, z uwagi na fakt, że przegrała niniejszy proces w całości. Mając jednak na uwadze sytuację majątkową i osobistą W. I. (1), na podstawie art. 102 k.p.c., Sąd ten odstąpił od obciążania jej tym obowiązkiem. Zgodnie z treścią wspomnianego artykułu w wypadkach szczególnie uzasadnionych Sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Artykuł 102 k.p.c. jest przepisem wyjątkowym, wymagającym wystąpienia okoliczności szczególnych, jak np. dotyczących stanu majątkowego czy też sytuacji życiowej strony. Stanowi on swoistą możliwość, pozostawiając sądowi pewną swobodę w przyznawaniu zwrotu kosztów procesu, gdyby stosowanie zasady odpowiedzialności za wynik sprawy (art. 98 k.p.c.) nie dało się pogodzić z zasadami słuszności. Zastosowanie art. 102 k.p.c. nie wymaga przy tym odrębnego wniosku. Możliwość zastosowania powyższego przepisu powinna być oceniana
w całokształcie okoliczności konkretnego przypadku, które by uzasadniały odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie kosztów procesu. Do kręgu tych okoliczności należy zaliczyć zarówno fakty związane z samym przebiegiem procesu, jak i fakty leżące na zewnątrz procesu, zwłaszcza dotyczące stanu majątkowego (sytuacji życiowej). Okoliczności te powinny być oceniane przede wszystkim z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 1974r. II CZ 223/73).

Obciążenie powódki obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,
w obecnej sytuacji życiowej i majątkowej, byłoby dla niej zdaniem tego Sądu nadmiernym obciążeniem, zwłaszcza biorąc pod uwagę przedmiot postępowania oraz sytuację zdrowotną powódki. Należało bowiem zauważyć, iż powódka jest osobą schorowaną, pobierającą od dłuższego czasu rentę z tytułu niezdolności do pracy. Jednakże, nie tylko niekorzystna sytuacja majątkowa powódki przemawia za zastosowaniem art. 102 kpc. Porównanie stanu majątkowego powódki z sytuacją pozwanego pracodawcy przemawia za tym aby w niniejszej sprawie zastosować art. 102 kpc. Wobec powyższego orzeczono jak w punkcie I podpunkt 2 wyroku.

Sąd ten biorąc pod uwagę treść art. 113 ust. 4 w zw. z art. 97 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nie obciążał powódki kosztami sądowymi i przejął je na rachunek Skarbu Państwa.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w związku z § 15 ust. 1 pkt 1, 2, 3 w zw. z § 4 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (t.j. Dz.U. z 2019 r., poz. 68), jak w punkcie II podpunkt 4 sentencji. Na owe koszty składały się: kwota 90 zł (opłata za reprezentowanie w sprawie o odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia (§ 15 ust. 1 pkt 1), kwota 60 zł jako opłata za reprezentowanie w sprawie o sprostowanie świadectwa pracy (§ 15 ust. 1 pkt 3) oraz kwota 450 zł tytułem opłaty za reprezentowanie w sprawie o zapłatę ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy (§ 15 ust. 1 pkt 2 w zw z § 8 ust. 1 pkt 3). Koszty te w łącznej kwocie 600 zł zostały powiększone o podatek VAT, co dało kwotę 738 zł.

Powództwo wzajemne również zdaniem Sądu I instancji nie zasługuje na nieuwzględnienie.

W niniejszej sprawie pracodawca domagał się zasądzenia od W. I. (1) na swoją rzecz kwoty 3.488,50 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 4 lipca 2018 roku do dnia zapłaty tytułem zwrotu nienależnie wypłaconego wynagrodzenia chorobowego i zasiłku chorobowego za okres od dnia 7 marca 2018 roku.

Strona powodowa wnosząc pozew w niniejszej sprawie roszczenie swoje oparła o przepisy dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia.

Przepisy prawa pracy nie zawierają regulacji dotyczących zwrotu nienależnie pobranego wynagrodzenia (lub jego części), jednak artykuł 300 k.p. stanowi, że w sprawach nie unormowanych przepisami prawa pracy do stosunku pracy stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu cywilnego, jeżeli nie są one sprzeczne z zasadami prawa pracy. Poprzez odesłanie zawarte w art. 300 k.p. w przedmiotowej sprawie zastosowanie winny znaleźć przepisy art. 405-414 k.c. (zob. także wyrok SN z dnia 29 stycznia 1975 r., III PRN 67/74, OSNC 1975, nr 7-8, poz. 123).

Artykuł 405 k.c. w zw. z art. 300 k.p. stanowi, że kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości.

Szczególnym przypadkiem bezpodstawnego świadczenia jest nienależne świadczenie. Artykuł 410 § 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p. stanowi, że świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Przesłankami roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia są zatem: uzyskanie korzyści majątkowej (wzbogacenie) kosztem innej osoby (zubożonego), związek między wzbogaceniem a zubożeniem, uzyskanie wzbogacenia bez podstawy prawnej.

Dodatkowo zdaniem tego Sądu należy wskazać, że zgodnie z art. 409 k.c., obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu.

Sąd meriti zważył, że w niniejszej sprawie W. I. (1) systematycznie przedkładała pracodawcy zwolnienia lekarskie, które nie budziły wątpliwości co do swej rzetelności czy prawidłowości. W oparciu o owe dokumenty pracodawca wypłacał pracownicy wynagrodzenie chorobowe oraz zasiłek chorobowy.

Nie można zatem w niniejszej sprawie w ocenie Sądu Rejonowego uznać, że pozwana wzajemna otrzymując świadczenia z tytułu stosunku pracy i niezdolności do pracy wywołanej chorobą miała świadomość tego, że świadczenie wypłacane jej przez pracodawcę są nienależne, w szczególności że ma obowiązek liczyć się z obowiązkiem ich zwrotu (art. 409 k.c.). Sąd w pełni dał wiarę pracownicy, że była w przekonaniu, że przysługuje jej prawo do zasiłku chorobowego i wynagrodzenia chorobowego w naliczonej przez stronę powodową wysokości. Podkreślić zdaniem tego Sądu należy, że błąd w sposobie wypłacania tych świadczeń został wykryty nie przez stronę powodową, lecz w wyniku pisma z ZUS. Sama pozwana wzajemna nie wiedziała, w jaki sposób, i czy prawidłowo, pracodawca nalicza jej te świadczenia.

Sąd ten w pełni dał wiarę pozwanej wzajemnej, że wydała wszystkie należności wypłacone jej przez stronę powodową na bieżące potrzeby. Zatem skoro pozwana nie jest wzbogacona, gdyż wydatkowała całe otrzymane świadczenia w spornym okresie na bieżące potrzeby utrzymania, a nie miała obowiązku liczyć się z obowiązkiem ich zwrotu, wygasł obowiązek wydania korzyści przez pozwaną, nawet gdyby przyjąć, że faktycznie wynagrodzenie chorobowe i zasiłek chorobowy wypłacony pozwanej w spornym okresie były nienależne.

Powyższe stanowisko w pełni potwierdzają liczne orzeczenia Sądu Najwyższego w tym m.in. wyrok z dnia 9 stycznia 2007 r. (II PK 138/06 OSNP 2008/3-4/38), w którym Sąd uznał, że „pracownik ma prawo uważać, że świadczenie wypłacane przez pracodawcę posługującego się wyspecjalizowanymi służbami jest spełniane zasadnie i zgodnie z prawem, a więc jego obowiązek liczenia się ze zwrotem świadczenia ogranicza się zasadniczo do sytuacji, w których ma świadomość otrzymania nienależnego świadczenia (art. 409 w związku z art. 410 § 1 k.c. i w związku z art. 300 k.p.). Ciężar dowodu w tej kwestii spoczywa na pracodawcy”, a także w wyroku z dnia 7 sierpnia 2001 r. (I PKN 408/00), w którym stwierdzono, że „pracownik ma prawo uważać, że świadczenie wypłacane przez pracodawcę posługującego się wyspecjalizowanymi służbami jest spełniane zasadnie i zgodnie z prawem, a więc nie musi liczyć się z obowiązkiem jego zwrotu (art. 409 k.c.)".

Mając powyższe na uwadze, już na tej podstawie powództwo wzajemne w ocenie Sądu meriti nie zasługiwało na uwzględnienie.

Zgodnie z brzmieniem art. 98 § 1 k.p.c., strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony.
W niniejszej sprawie powód wzajemny jest obowiązany zwrócić pozwanej wzajemnej poniesione przez nią koszty związane z reprezentowaniem jej przez profesjonalnego pełnomocnika. Koszty te wynoszą 675 zł i zostały ustalone zgodnie z § 9 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

W niniejszej sprawie zastosowania zdaniem Sądu Rejonowego nie znajdą natomiast przepisy Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu, które dotyczą wyłącznie sytuacji, w których koszty związane z działalnością radcy prawnego ustanowionego z urzędu ponosi Skarb Państwa. W szczególności więc nie mają one zastosowania, w przypadku gdy w postępowaniu cywilnym sąd w trybie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 122 k.p.c. zasądza na strony reprezentowane przez adwokata z urzędu zwrot kosztów procesu obejmujący również wynagrodzenie pełnomocnika. W takim przypadku wynagrodzenie adwokata/radcę prawnego, mimo że ustanowiony został z urzędu, obliczane powinno być według stawek określonych
w rozporządzeniu w sprawie opłat za czynności adwokackie/radcowskie. (A. Partyk, T. Partyk [w:] A. Partyk, T. Partyk, Rozporządzenie w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu. Komentarz, Gdańsk 2016, § 1.)

Mając na względzie powyższe Sąd Rejonowy orzekł jak w sentencji wyroku.

Powyższe orzeczenie zaskarżył w części, tj. w zakresie oddalającym powództwo główne (pkt. I ppkt. 1) pełnomocnik z urzędu powódki głównej.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

- art. 53 § 1 pkt 1 lit b k.p. poprzez uznanie, iż pracodawca nie naruszył dyspozycji tegoż przepisu i że rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia było prawidłowe, podczas gdy pracodawca w ślad za ZUS nieprawidłowo zliczył okresy zasiłkowe i uznawszy, iż wynikają one z tej samej choroby, co nie wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, rozwiązał umowę o pracę bez wypowiedzenia w okresie przebywania powódki na zwolnieniu, wskutek zaś błędnej decyzji pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę powódka doznała rozstroju psychicznego, a także znacznemu pogorszeniu uległa jej sytuacja finansowa;

- art. 9 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (jednolity tekst: Dz. U. z 2005 r. Nr 31, poz. 267 ze zm.) i uznanie, że w dniu 6 marca 2018 roku wykorzystała ona pełen przysługujący jej okres zasiłkowy, który wynosił 182 dni, podczas gdy „postępowanie pooperacyjne w leczeniu przewlekłego zapalenia pęcherzyka żółciowego i towarzyszącej przepukliny kresy białej” nie jest tą samą chorobą co „nawrotowa przepuklina”, zatem w sprawie niniejszej powinien rozpocząć biec nowy okres zasiłkowy, a zatem rozwiązanie z o umowy o pracę w dniu 11 czerwca 2018 roku, nastąpiło w nowym okresie zasiłkowym, zatem z naruszeniem art. 53 § 1 pkt 1 lit b k.p.;

- art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 122 k.p. w zw. z § 8 pkt 6 w zw. z § 15 ust 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu poprzez jego niezastosowanie;

2) naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 k.p.c., art. 232 k.p.c., art. 278 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i wyprowadzenie niezgodnych z doświadczeniem życiowym i zasadami logiki wniosków, w szczególności uznanie, iż z opinii biegłej internisty wynika, iż pracodawca prawidłowo zaliczył okresy absencji chorobowych powódki do jednego okresu zasiłkowego, co pozwoliło na ustalenie, iż pracownica z dniem 6 marca 2018 roku wyczerpała 182 zasiłku chorobowego, podczas gdy w sprawie niniejszej powinien rozpocząć biec nowy okres zasiłkowy.

Wobec powyższego skarżący wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez :

- zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 38.832 zł tytułem odszkodowania za niezasadne i niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od daty doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty oraz ponowne rozliczenie kosztów procesu z uwzględnieniem zarzutów apelacyjnych;

- przyznanie pełnomocnikowi powódki zwrotu kosztów pomocy prawnej świadczonej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, podnosząc, iż koszty te zostały uiszczone w całości ani w części.

Ponadto skarżący na podstawie art. 15 zzs3 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem (...)19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U.2020.0.374) [dodany przez art. 46 pkt 21 ustawy z 14 maja 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa (...)2 (Dz. U. 2020.poz. 875)] wniósł o rozpoznanie sprawy na posiedzeniu niejawnym.

Pełnomocnik pozwanego głównego złożył odpowiedź na apelację, wnosząc o jej oddalenie oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji wydał trafne orzeczenie, znajdujące oparcie zarówno w zebranym w sprawie materiale dowodowym, jak i obowiązujących przepisach prawa.

Sąd Okręgowy w pełni aprobuje ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i przyjmuje je jako własne. Podziela również wywody prawne zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie znajdując żadnych podstaw do jego zmiany bądź uchylenia.

Brak jest uzasadnionych podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia przez Sąd I instancji prawa procesowego poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie sprzecznych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Art. 233 § 1 k.p.c. stanowi, iż sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sąd dokonuje oceny wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (tak np. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu orzeczenia z 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, LEX nr 80266). Ramy swobodnej oceny dowodów są zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnym poziomem świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak też Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach, np. z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00, OSNP 2003/5/137). Poprawność rozumowania sądu powinna być możliwa do skontrolowania, z czym wiąże się obowiązek prawidłowego uzasadniania orzeczeń (art. 328 § 2 k.p.c.).

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga zatem wykazania, iż sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Natomiast zarzut dowolnego i fragmentarycznego rozważenia materiału dowodowego wymaga dla swej skuteczności konkretyzacji i to nie tylko przez wskazanie przepisów procesowych, z naruszeniem których apelujący łączy taki skutek, lecz również przez określenie, jakich dowodów lub jakiej części materiału zarzut dotyczy, a ponadto podania przesłanek dyskwalifikacji postępowania sądu pierwszej instancji w zakresie oceny poszczególnych dowodów na tle znaczenia całokształtu materiału dowodowego oraz w zakresie przyjętej podstawy orzeczenia.

O dowolności można mówić wówczas, gdy sąd ocenia dowody bez ich właściwej analizy, bądź też wbrew zdrowemu rozsądkowi lub zasadom logicznego rozumowania. Nie jest natomiast dowolną taka ocena, która – choć prowadzi do niekorzystnych dla strony powodowej konkluzji – to jednak jest logicznie i rzeczowo umotywowana.

Zarzuty skarżącego sprowadzają się w zasadzie jedynie do polemiki ze stanowiskiem Sądu i interpretacją dowodów dokonaną przez ten Sąd i jako takie nie mogą się ostać. Apelujący przeciwstawia bowiem ocenie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji swoją analizę zgromadzonego materiału dowodowego.

Natomiast zgodnie z treścią art. 278 § 1 kpc w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych sąd po wysłuchaniu wniosków stron co do liczby biegłych i ich wyboru może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii.

Opinia biegłego podlega ocenie sądu stosownie do reguł określonych w art. 233 § 1 k.p.c. i w ramach tej oceny sąd ustosunkowuje się do mocy przekonywującej rozumowania biegłego i logicznej poprawności wyciągniętych przez niego wniosków (por. wyrok SN z 11.03.2020 r. I CSK 688/18, LEX nr 2977456).

Sąd pierwszej instancji odniósł się do wszystkich zgromadzonych w postępowaniu dowodów i dokonał ich prawidłowej oceny. Zastosowane kryteria oceny nie budzą zastrzeżeń co do ich prawidłowości.

Apelujący nie wskazał, jakie to reguły logicznego rozumowania albo też zasady doświadczenia życiowego naruszył Sąd pierwszej instancji dając wiarę opinii biegłego sądowego internisty stanowiącej podstawę zaliczenia okresów absencji chorobowych powódki głównej do jednego okresu zasiłkowego (182 dni). Skarżący jedynie przytoczył treść opinii biegłego, podnosząc, że nie zgadza się z jej wnioskami, i że jego zdaniem niezdolność powódki głównej od 5 września 2017 roku do 3 marca 2018 roku wynikała z zapalenia pęcherzyka żółciowego, a niezdolność od 24 maja 2018 roku do 27 czerwca 2018 roku z nawrotowej przepukliny, czego nie można uznać za tożsame choroby. W ocenie Sądu Okręgowego uznać należało, że Sąd pierwszej instancji nie przekroczył granic swobodnej oceny dowodów, logicznie argumentując, z jakich względów opinii biegłego sądowego internisty dał wiarę w pełni. Sąd Rejonowy słusznie uznał opinię biegłego sądowego internisty, podobnie jak i opinię biegłego sądowego psychiatry, za szczegółowe, a wnioski z nich wynikające za klarowne i logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego. Co istotne, Sąd ten słusznie zauważył, że żadna z opinii nie była przez strony, w tym powódkę główną, kwestionowana. Wbrew twierdzeniom apelującego z opinii biegłego sądowego internisty w sposób niebudzący wątpliwości wynika, że niezdolność do pracy powódki głównej w okresie od dnia 5 września 2017 roku do dnia 3 marca 2018 roku była wywołana tą samą chorobą co niezdolność do pracy począwszy od dnia 24 kwietnia 2018 roku do dnia 23 maja 2018 roku. Z opinii tego biegłego wynika bowiem, że powódka główna w pierwszej kolejności przeszła operację usunięcia pęcherzyka żółciowego i towarzyszącej przepukliny w obrębie kresy białej (co powodowało niezdolność do pracy powódki od dnia 5 września 2017 roku do dnia 3 marca 2018 roku), a następnie wymagała kolejnego zabiegu operacyjnego wynikającego z powikłania nawrotu przepukliny (co powodowało niezdolność do pracy powódki od dnia 24 kwietnia 2018 roku). Biegły ten wyjaśnił, że bezpośrednią przyczyną drugiej operacji była nawrotowa przepuklina, która wymagała plastyki i wszczepienia nadotrzewnowo siatki. Sąd Rejonowy dokonując prawidłowej oceny opinii biegłego sądowego internisty miał na uwadze utrwaloną linię orzeczniczą, zgodnie z którą „ta sama choroba”, o której mowa w ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (jednolity tekst: Dz. U. z 2005 roku Nr 31, poz. 267 ze zm.) powinna być rozumiana jako schorzenie tego samego narządu lub układu, co niewątpliwie miało miejsce w przypadku powódki.

Mając powyższe okoliczności na uwadze – zdaniem Sądu Okręgowego - słusznie wywiódł Sąd Rejonowy, że w przypadku powódki głównej nie doszło do otwarcia nowego okresu zasiłkowego. Ponieważ pomiędzy niezdolnościami do pracy powódki od dnia 5 września 2017 roku do dnia 3 marca 2018 roku oraz od dnia 24 kwietnia roku do dnia 23 maja 2018 roku nie ma 60 dni przerwy, niezdolności te należy zaliczyć do jednego okresu zasiłkowego, w którym prawo do zasiłku wyczerpało się 6 marca 2018 roku. I to bez względu na fakt, że w okresie tym wystąpiły u powódki schorzenia innego rodzaju także skutkujące czasową niezdolnością do pracy (w okresie od 5 marca 2018 roku do 30 marca 2018 roku oraz od 31 marca 2018 roku do 23 kwietnia 2018 roku powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim wystawionym przez lekarza psychiatrę).

Zdaniem Sądu Okręgowego rozumowanie Sądu pierwszej instancji było logiczne i spójne. Postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone rzetelnie i wnikliwie, a ocena materiału dowodowego wszechstronna i przekonująca. Miało to swoje odzwierciedlenie w rzeczowym uzasadnieniu wyroku. Z tych też względów uznać należy, że nie ma podstaw do stwierdzenia naruszenia art. 233 k.p.c.

Wskazać w tym miejscu należy, że bezspornym w przedmiotowej sprawie było, że powódce jako osobie uprawnionej do renty z tytułu niezdolności do pracy nie przysługiwało prawo do ewentualnego świadczenia rehabilitacyjnego. Poza sporem był także fakt, że powódka nie stawiła się do pracy w związku z ustaniem przyczyny nieobecności bądź nie zgłosiła gotowości jej świadczenia , bowiem pozostawała nadal niezdolna do pracy.

W kontekście powyższych rozważań Sąd Okręgowy przyjął, iż prezentowana w apelacji argumentacja co do naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 53 § 1 pkt 1 lit. b k.p. i art. 9 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa jest również chybiona i jako taka nie może się ostać. Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej interpretacji zapisów wskazanych norm i trafnie wywiódł, iż powódce głównej nie przysługuje odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia. Wskazana przez pozwaną główną przyczyna mogła stać się podstawą do zwolnienia pracownika, ponieważ niezdolność powódki głównej – zatrudnionej u pozwanego pracodawcy co najmniej 6 miesięcy - do pracy wskutek choroby trwała dłużej niż łączny okres pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i zasiłku. Wyczerpanie tego łącznego okresu w dniu 6 marca 2018 roku, zważywszy, że powódce nie przysługiwało prawo do świadczenia rehabilitacyjnego, i że nie zgłosiła ona odzyskania zdolności do pracy i nie stawiła się do pracy ani nie zgłosiła gotowości jej świadczenia, otworzyło bowiem pracodawcy drogę do ewentualnego rozwiązania z powódką główną umowy o pracę bez wypowiedzenia już w dniu 7 marca 2018 roku. Sąd drugiej instancji zważył więc, iż zaskarżone rozstrzygnięcie w świetle obowiązujących przepisów prawa było oczywiście uzasadnione.

Nie można podzielić także zarzutów skarżącego co do naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 122 k.p. w zw. z § 8 pkt 6 w zw. z § 15 ust 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu poprzez jego niezastosowanie w przypadku opłaty za reprezentowanie w sprawie o odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Należy w tym miejscu wskazać, że zgodnie z odpowiednio stosowaną na gruncie komentowanego rozporządzenia uchwałą 7 sędziów SN z dnia 24 lutego 2011 r., I PZP 6/10 (OSNP 2011, nr 21-22, poz. 268, LEX nr 707475), mającą moc zasady prawnej, podstawę zasądzenia przez sąd opłaty za czynności radcy prawnego w sprawie o odszkodowanie z tytułu rozwiązania umowy o pracę przez pracodawcę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów prawa (art. 56 § 1 k.p. w zw. z art. 58 k.p.) stanowi stawka minimalna określona w § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia, a nie stawka określona w § 9 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia. Sąd Najwyższy wskazał w uzasadnieniu tej uchwały na konieczność odmówienia przez sądy stosowania § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r. poz. 461 z późn. zm.) z racji niezgodności tego przepisu, na gruncie postępowań o odszkodowanie z tytułu rozwiązania umowy o pracę przez pracodawcę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów prawa (art. 56 § 1 k.p. w zw. z art. 58 k.p.), z przepisami rangi ustawowej, a to art. 16 ust. 3 prawa o adwokaturze, przy czym zasada ta odpowiednio stosuje się do § 9 ust. 1 pkt 2 niniejszego rozporządzenia. W drodze analogii powołana uchwała zdaje się znajdować zastosowanie również w sprawach dotyczących odszkodowania z tytułu nieuzasadnionego lub naruszającego przepisy wypowiedzenia przez pracodawcę umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony (art. 45 § 1 i 2 k.p.). Dodatkowo przywołać można argumentację wyrażoną w uchwale z dnia 7 sierpnia 2002 r., III PZP 15/02 (OSNP 2002, nr 8, poz. 3, LEX nr 54760), w myśl której: „jeżeli pracownik dokonał wyboru jednego z przysługujących mu alternatywnie roszczeń, a roszczenie to okaże się nieuzasadnione, sąd pracy może z urzędu uwzględnić inne roszczenie alternatywne. Ta możliwość działania przez sąd pracy z urzędu, wbrew woli pracownika, jest podstawowym argumentem przemawiającym za tym, aby przy zasądzaniu zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w sprawie toczącej się na skutek odwołania pracownika od wypowiedzenia umowy o pracę, wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika było określane według tych samych zasad (na tej samej podstawie) niezależnie od wyboru żądania przysługującego pracownikowi i niezależnie od tego, które z przysługujących alternatywnie roszczeń uwzględni sąd pracy. Inaczej mówiąc, stawka minimalna opłat za czynności adwokata lub radcy prawnego powinna być taka sama zarówno w sprawie o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne (o przywrócenie do pracy), jak i w sprawie o odszkodowanie z tytułu nieuzasadnionego lub niezgodnego z prawem wypowiedzenia umowy o pracę przez pracodawcę albo z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia. W każdej z tych spraw rodzaj i stopień zawiłości sprawy oraz wymagany i niezbędny nakład pracy pełnomocnika jest taki sam, niezależnie od wybranego przez pracownika lub uwzględnionego przez sąd pracy z urzędu alternatywnego roszczenia”.

Wskazania w tym miejscu wymaga, że cytowany w uchwale 7 sędziów SN § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265) jest odpowiednikiem prawidłowo zastosowanego przez Sąd Rejonowy przy orzekaniu o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce głównej z urzędu § 15 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2019 r., poz. 68). W tej sytuacji uznać należy, że powyższy zarzut był równie chybiony.

Reasumując, żaden z zarzutów apelacji nie okazał się uzasadniony. Rozumowanie Sądu pierwszej instancji było logiczne i spójne. Sąd I instancji w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie, dokonał prawidłowych ustaleń i na tej podstawie wywiódł trafnie wnioski.

Zaskarżone orzeczenie odpowiada zatem prawu.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację powódki głównej, jako bezzasadną.

Odnosząc się do kwestii kosztów za II instancję podnieść należy, iż zgodnie z art. 102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych, sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Przepis ten urzeczywistnia zasadę słuszności i stanowi wyłom w zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu.

W ocenie Sądu Okręgowego, powódka główna pomimo przegrania w postępowania apelacyjnego powinna skorzystać z dobrodziejstwa tego przepisu. Spór w przedmiotowej sprawie dotyczył sprawy ze stosunku pracy i powódka była subiektywnie przekonana o zasadności swojego roszczenia w zakresie należnego jej odszkodowania. Ponadto z oglądu akt sprawy wynika, że powódka znajduje się zarówno w trudnej sytuacji majątkowej i zdrowotnej. Jest osobą schorowaną, pobierającą od wielu lat rentę z tytułu niezdolności do pracy, nadto korzysta z pomocy Caritas. Powódka posiada znaczne zobowiązania kredytowe, których w związku z utratą pracy nie jest w stanie regularnie spłacać. Zatem w ocenie Sądu Okręgowego nie ma podstaw do obciążenia powódki kosztami procesu, gdyż jej sytuacja finansowa i zdrowotna jest trudna.

Mając powyższe na uwadze, zdaniem Sądu Okręgowego należało odstąpić od obciążenia powódki głównej W. I. (1) kosztami zastępstwa procesowego pozwanej głównej.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce głównej z urzędu za II instancję Sąd Okręgowy orzekł na podstawie na podstawie § 2, § 4 oraz § 16 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 15 ust. 1 pkt 1, 2 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (t.j. Dz.U. z 2019 r., poz. 68), uwzględniając zgodnie z § 4 ust. 3 powołanego rozporządzenia stawkę należnego podatku od towarów i usług w wysokości 23%. Sąd przyznał i nakazał wypłacić z funduszu Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi na rzecz radcy prawnego D. D. kwotę 424,35 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu za II instancję. Na koszty składały się: kwota 60 zł tytułem opłaty za reprezentowanie w sprawie o odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia (§ 15 ust. 1 pkt 1), kwota 60 zł tytułem opłaty za reprezentowanie w sprawie o sprostowanie świadectwa pracy (§ 15 ust. 1 pkt 3) oraz kwota 225 zł tytułem opłaty za reprezentowanie w sprawie o zapłatę ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy (§ 15 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 8 ust. 1 pkt 3). Koszty te w łącznej kwocie 345 zł zostały powiększone o podatek VAT, co dało kwotę 424,35 zł.

Przewodniczący: Sędziowie:

K.W.