Sygnatura akt XII C 850/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 marca 2021 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział XII Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSO Maria Prusinowska

po rozpoznaniu w dniu 1 marca 2021 r. w Poznaniu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa D. O.

przeciwko Skarbowi Państwa – Dyrektorowi Aresztu Śledczego w P.

o zapłatę

1.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 25 000 zł ( dwadzieścia pięć tysięcy złotych ) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 12 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty.

2.  W pozostałym zakresie powództwo oddala.

3.  Nie obciąża powoda kosztami postepowania.

4.  Przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w P. na rzecz adw. A. G. kwotę w wysokości 720 zł plus VAT tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w niniejszym postępowaniu.

SSO Maria Prusinowska

Sygn. akt XII C 850/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 14 września 2016 r. powód D. O. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego Skarbu Państwa reprezentowanego przez Dyrektora Aresztu Śledczego w P. kwoty 25 000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia złożenia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych. Nadto, strona powodowa wniosła o zwolnienie od ponoszenia kosztów sądowych, przyznanie pełnomocnika z urzędu, a także o dopuszczenie dowodu z akt sprawy o sygn. akt(...) Sądu Okręgowego w P. (niniejsze postępowanie toczyło się wówczas pod wskazaną sygnaturą; zostało początkowo zawieszone, a następnie z uwagi na brak wniosku o jego podjęcie umorzone). W treści uzasadnienia powód wskazał, że wywodzi swoje roszczenie z faktu nieudzielenia mu należytej pomocy i opieki medycznej wobec zgłaszanych przez niego w dniu 18 i 19 maja 2014 r. poważnych dolegliwości zdrowotnych podczas odbywania kary pozbawienia wolności w Areszcie Śledczym w P., co stwarzało zagrożenie dla jego życia, co z kolei wywołało dodatkowo u powoda silny stres i lęk wynikający z poczucia, iż jego stan zdrowia, zgłaszane, utrzymujące się dolegliwości bólowe w klatce piersiowej, wskazujące na zawał serca, były przez pozwanego całkowicie bagatelizowane. Powód podniósł, iż pomoc nie została mu udzielona w sposób właściwy, co wobec jego świadomości objawów przechodzonego zawału potęgowało stres i strach o swoje życie. Istotną przy tym okolicznością jest również fakt, że powód jako osoba pozbawiona wolności nie ma możliwości samodzielnego reagowania na pojawiające się objawy bólowe czy inne poważniejsze dolegliwości zdrowotne, lecz zdany jest wyłącznie na odpowiednią reakcję i opiekę ze strony pozwanego. Dlatego też, strona powodowa stoi na stanowisku, że w/w okoliczności wskazują na to, iż działanie pozwanego miało charakter bezprawny, naruszało prawo powoda do zapewnienia mu jako osobie skazanej należytej opieki zdrowotnej i dostępu do odpowiednich świadczeń medycznych, jak również naruszało zasady współżycia społecznego (k. 2-3 akt). Pismem z dnia 23 stycznia 2017 r. powód zmodyfikował żądanie pozwu w ten sposób, iż ostatecznie wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kwoty 250 000 zł z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i cierpienia (k. 82 akt). Postanowieniem z dnia 30 grudnia 2016 r. Sąd zwolnił powoda od ponoszenia kosztów sądowych w niniejszym postępowaniu w całości oraz ustanowił dla powoda pełnomocnika z urzędu (k. 9 akt). W odpowiedzi na pozew z dnia 9 stycznia 2017 r. oraz z dnia 19 lipca 2017 r. (wniesionej po raz drugi po modyfikacji roszczenia powoda) pozwany podniósł zarzut prawomocnego zakończenia sprawy, która toczyła się już przed sądem pod inną sygnaturą. Nadto, pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości, zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz o dopuszczenie dowodu z zeznań wskazanych świadków. W treści uzasadnienia pozwany wskazał, że z analizy dokumentacji medycznej powoda wynika, iż w trakcie pobytu w Zakładzie Karnym w K. w dniu 7 maja 2014 r. zgłosił się on do lekarza w ambulatorium z powodu dolegliwości bólowych w klatce piersiowej, które występowały od dnia 6 maja 2014 r. W badaniu przedmiotowym płuca i serce były bez zmian osłuchowych. T. była ujemna, w badaniu EKG rytm zatokowy pozostawał miarowy. Lekarz badający powoda konsultował się telefonicznie z lekarzem dyżurnym kardiologii, szpitala wolnościowego. Ustalono, że powód nie wymaga hospitalizacji w trybie pilnym. Natomiast, w trakcie pobytu w Areszcie Śledczym w P. powód zgłosił się po raz pierwszy do lekarza ambulatorium z powodu dolegliwości bólowych w klatce piersiowej w dniu 18 maja 2014 r. Również w tym badaniu przedmiotowym płuca i serce były bez zmian osłuchowych, a ciśnienie tętnicze krwi pozostawało w normie. Test tropinowy także wyszedł ujemny. Ból w klatce piersiowej ustąpił samoistnie. Zapis badania EKG był porównywalny do zapisu EKG z dnia 21 listopada 2008 r. oraz z dnia 11 lutego 2013 r. Po upływie dwóch godzin od pierwszego badania osadzonego, zgłosił on ponowne silne dolegliwości bólowe w klatce piersiowej promieniujące do lewej ręki. Ponowne badanie EKG oraz test tropinowy nie wykazały niczego niepokojącego. Początkowo rozważano skierowanie powoda do (...) Szpitala Centrum Medycznego (...) w P., jednakże w związku z brakiem pilnych wskazań medycznych do interwencji kardiologicznej – ujemny test tropinowy, brak świeżych typowych zmian niedokrwiennych w zapisie EKG, ustąpienie bólu – odstąpiono od przewiezienia powoda do w/w placówki. W dniu następnym, tj. 19 maja 2014 r. w godzinach rannych powód miał ponownie wykonane badanie EKG oraz odbył konsultację kardiologiczną. Ciśnienie tętnicze krwi pozostawało wówczas w normie. Podano wówczas powodowi leki – P. oraz Nitroglicerynę. W zapisie EKG specjalista stwierdził zmiany mogące wskazywać na zaburzenia ukrwienia mięśnia sercowego i skierował powoda na Oddział Chorób Wewnętrznych Szpitala Aresztu Śledczego w P. z rozpoznaniem niestabilnej dławicy piersiowej, która może być leczona w warunkach tego oddziału, jeśli nie wymaga interwencji zabiegowej. W/w specjalista nie zalecił pilnej interwencji hemodynamicznej. Wobec powyższego powód w dniu 19 maja 2014 r. został przyjęty na Oddział Chorób Wewnętrznych Szpitala Aresztu Śledczego w P. przez lekarza dyżurnego z rozpoznaniem wstępnym choroby wieńcowej niestabilnej (przebywał tam do dnia 28 maja 2014 r.). Powód podawał także, że pali papierosy. W badaniu przedmiotowym poza licznymi tatuażami na skórze oraz bliznami po operacji brzusznej, samouszkodzeniach na obu przedramionach na skórze, powiększoną wątrobą, lekarz nie stwierdził odchyleń od stanu prawidłowego. Pacjent otrzymywał leki zgodnie ze standardami leczenia choroby niedokrwiennej serca, tj. A., P., M., E., A., a dodatkowo miał zalecone monitorowanie ciśnienia tętniczego krwi oraz tętna. W trakcie hospitalizacji, w związku z występowaniem u powoda dolegliwości bólowych w klatce piersiowej, pojawieniem się zmian w zapisie EKG, lekarz dyżurny zadecydował o wykonaniu markerów martwicy komórek mięśnia sercowego w Laboratorium Szpitala przy ul. (...) w P. (cywilnej placówce służby zdrowia). Wyniki lekarz otrzymał o godzinie 19, były podwyższone. W związku z podejrzeniem ostrego zespołu wieńcowego, po wyrażeniu zgody na wykonanie koronarografii i ewentualnie koronaroplastyki, powód został przekazany do (...) Szpitala Centrum Medycznego w (...) w P., w stanie ogólnym dobrym, bez dolegliwości. Przy przyjęciu do Oddziału Kardiologii w/w szpitala stan ogólny powoda był dość dobry, był przytomny i w pełnym kontakcie logicznym. Nastąpił znaczny wzrost troponiny, natomiast w zapisie EKG przy przyjęciu stwierdzono patologiczne załamki. Decyzją lekarza Pracowni Hemodynamiki (...) Szpitala Centrum Medycznego w P., powód w dniu 20 maja 2014 r. miał wykonaną koronaroplastykę. W trakcie zabiegu założono (...) do tętnicy tępego brzegu pierwszej (OM1). W tym samym dniu powód z rozpoznaniem zawału serca, w stanie ogólnym dobrym, bez dolegliwości, z wydolnością krążeniowo-oddechową został wypisany ze szpitala wolnościowego. W trakcie hospitalizacji na oddziale szpitalnym Aresztu Śledczego w P. stan powoda był wyrównany, nie zgłaszał on dolegliwości bólowych dławicowych. W dniu 28 maja 2014 r. osadzony został wypisany z oddziału w stanie ogólnym stabilnym i przeniesiony na oddział mieszkalny aresztu. Pozwany stoi na stanowisku, iż z powyższego stanu faktycznego wynika jednoznacznie, że działania lekarzy pozwanego były zgodne ze sztuką medyczną. Nie bez znaczenia pozostaje również okoliczność, iż powód jest osobą palącą wyroby tytoniowe oraz mającą kontakt z substancjami psychoaktywnymi, co ma ogromny wpływ na możliwość wystąpienia choroby wieńcowej. W związku z powyższym pozwany zaprzeczył, aby dopuścił się jakichkolwiek zaniechań oraz zaniedbań w stosunku do powoda skutkujących pogorszeniem stanu jego zdrowia. Pozwany zapewnił powodowi opiekę medyczną adekwatną do zgłaszanych dolegliwości i rozpoznania. Zadaniem więziennej służby zdrowia nie jest spełnianie wygórowanych oczekiwań osób pozbawionych wolności co do technik leczniczych, rehabilitacji oraz stosowanych leków, lecz postępowanie zgodne z obowiązującymi przepisami i zasadami sztuki medycznej. Powód nie wykazał, aby doszło do naruszenia jego dóbr osobistych. Nieudowodniona została także wysokość i intensywność ewentualnie doznanego przez powoda uszczerbku niematerialnego, tj. krzywdy, jak również nie wykazano, by ewentualny uszczerbek niematerialny pozostawał w adekwatnym związku przyczynowym z działaniem strony pozwanej. Z ostrożności procesowej pozwany zakwestionował również wysokość dochodzonego przez powoda zadośćuczynienia (k. 12-18, 140-147 akt). Pismem z dnia 1 sierpnia 2017 r. powód ustosunkował się do odpowiedzi na pozew złożonej przez stronę pozwaną, wnosząc m.in. o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego lekarza kardiologa (k. 194-197 akt). W niniejszej sprawie została także wydana opinia biegłego sądowego z dziedziny kardiochirurgii (k. 332-339 akt), co do której obie strony wniosły zastrzeżenia i złożyły wniosek o wezwanie biegłego na rozprawę celem jego przesłuchania (k. 346-347, 349 akt). Pismami z dnia 5 lutego 2021 r. oraz z dnia 16 lutego 2021 r. strony zajęły ostateczne stanowisko procesowe w niniejszej sprawie (k. 387-389, 391-396 akt). Postanowieniem z dnia 1 marca 2021 r. Sąd na posiedzeniu niejawnym zamkną rozprawę w niniejszej sprawie (k. 398 akt). Na rozprawie z dnia 2 listopada 2017 r. Sąd przesłuchał zawnioskowanych w sprawie świadków (k. 255-256 akt). Natomiast, na rozprawie z dnia 25 stycznia 2018 r. oraz z dnia 18 stycznia 2021 r. Sąd w trybie wideokonferencji przesłuchał stronę powodową oraz biegłego sądowego M. M. (k. 284-285, 383 akt).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód D. O. był wielokrotnie skazywany na karę pozbawienia wolności za licznie popełniane przestępstwa. Przebywał on w różnych placówkach penitencjarnych na terenie kraju, w okresie ostatnich lat w P., B., K., W., M. oraz P.. Powód choruje od lat na epilepsję, nadto jest uzależniony od substancji psychoaktywnych oraz jest nosicielem wirusa zapalenia wątroby typu C. Powód na początku 2019 r. uzyskał warunkowe przedterminowe zwolnienie z odbywania reszty kary pozbawienia wolności.

Dowód: wydruk z systemu służby więziennej Aresztu Śledczego w B. (k. 21, 26-29, 53-54, 58-60, 149, 153, 176 akt), przeglądarka historii rozmieszczenia osadzonego w jednostkach penitencjarnych (k. 22- 23, 25, 55, 150-151, 152, 175 akt), dane powoda-osadzonego (k. 24, 56 akt), formularz ocen ryzyka zakażenia (k. 51, 52, 173, 174 akt), przeglądarka adresów powoda (k. 57 akt), książeczka zdrowia osadzonego (k. 61-74, 177-190 akt), wydruk z programu ewidencyjnego NOE-SAD (k. 95 akt), akta sprawy o sygn. akt (...) toczącej się przed Sądem Okręgowym w P., zeznania powoda (k. 284-285 akt);

Pozwanym jest Skarb Państwa, reprezentowany przez Dyrektora Aresztu Śledczego w P.. Powyższy areszt jako osobna jednostka penitencjarna, służy nie tylko jako miejsce osadzenia tymczasowo aresztowanych, ale także jako miejsce wykonywania kary pozbawienia wolności, przejmując funkcje zakładu karnego.

Dowód: rozkaz personalny Dyrektora Generalnego Służby Więziennej z sierpnia 2010 r. (k. 20 akt);

Dolegliwości bólowe w klatce piersiowej u powoda ujawniły się w czasie jego pobytu w Zakładzie Karnym w K. w dniu 7 maja 2014 r. Następnie, po przeniesieniu go do Aresztu Śledczego w P., powód późnym popołudniem w dniu 18 maja 2014 r. doznał ponownie silnego bólu w klatce piersiowej, tym razem promieniującego również do lewej ręki. Były to objawy zawału serca. W. z powodem, chcąc mu pomóc, przez dłuższy czas naciskali dzwonek na dyżurkę do oddziałowego, celem jego natychmiastowego przyjścia, podczas, gdy powód leżał na więziennym łóżku w ogromnym bólu. Oddziałowy przyszedł do celi powoda dopiero po długim okresie oczekiwania i następnie zaprowadził chorego do lekarza pracującego w Areszcie Śledczym w P.. Lekarz wysłuchał dolegliwości i podał powodowi tabletkę oraz nitroglicerynę w sprayu, co nie zmniejszyło dolegliwości bólowych oraz towarzyszącego im dyskomfortu. Lekarz odebrał od powoda zgodę na pobyt w szpitalu poprzez podpisanie stosownego dokumentu. Poinformował także, iż przyjedzie po powoda karetka pogotowia lub za około dwie godziny służba więzienna zawiezie go do szpitala. Powód został odprowadzony z powrotem do swojej celi. Ból w żadnym stopniu nie ustępował. Po niespełna dwóch godzinach od pierwszej wizyty u lekarza więziennego, współosadzeni ponownie wzywali dzwonkiem oddziałowego, jednakże zarówno wieczorem, jak i w nocy oddziałowy nie zareagował na powyższe prośby. Powód przez całą noc cierpiał ogromny ból w klatce piersiowej, któremu towarzyszyły także nudności, a współosadzeni zmieniali się i czuwali przy jego łóżku. Nikt ze służby więziennej nie przyszedł, aby sprawdzić jaki jest stan zdrowia powoda. Następnego dnia rano, w trakcie apelu o godzinie 6 powód został poinformowany o ponownym doprowadzeniu do lekarza, co nastąpiło o godzinie 9. Podano powodowi wówczas leki, nitroglicerynę oraz zrobiono EKG, po czym powód miał oczekiwać na wizytę u kardiologa o godzinie 12. Ponownie wrócił on do swojej celi, z silnym bólem w klatce piersiowej oraz dusznościami. Około godziny 12 powód został skonsultowany u lekarza kardiologa po doprowadzeniu przez oddziałowego. Lekarz kardiolog po zapoznaniu się z zapisem wyników badania EKG, zaczął wręcz krzyczeć na oddziałowego, pytając dlaczego od wczoraj powód nie jest na oddziale kardiologii w szpitalu. Specjalista po zweryfikowaniu badań serca był bardzo zdziwiony, że powód pozostał przy życiu po zawale bez pomocy medycznej. Natychmiast zlecił, aby został on przeniesiony na oddział szpitalny Chorób Wewnętrznych Szpitala przy Areszcie Śledczym w P. z rozpoznaniem niestabilnej choroby wieńcowej. Dodatkowo w wywiadzie i badaniu lekarskim przy przyjęciu stwierdzono u powoda następujące choroby przebyte: stan po resekcji żołądka z powodu choroby wrzodowej, przewlekłe wirusowe zapalenie wątroby typu B i C, toksykomania, padaczka oraz blizny po operacji brzusznej, po samouszkodzeniach na obu przedramionach oraz po ranach tłuczonych okolicy czołowej. Powód musiał samodzielnie bez jakiejkolwiek pomocy zabrać swoje osobiste rzeczy z celi do szpitala więziennego, służba więzienna nie wykazała się chęcią pomocy w przeniesieniu jego rzeczy, podczas gdy powodowi dokuczały silne bóle w klatce piersiowej. Musiał on w czasie ich przenoszenia robić sobie przerwy na chwilę odpoczynku. Na oddziale szpitalnym powód przeszedł podstawowe badania (pobranie krwi, podano leki). Następnie powód z miejsca osadzenia został karetką pogotowia przetransportowany do Kliniki (...) w P.. Specjalista kardiolog również był w szoku, jak powód przeżył zawał bez udzielenia natychmiastowej fachowej pomocy medycznej. W szpitalu wolnościowym chory miał wykonaną koronografię oraz został mu wstawiony STEN z powodu zawału ściany tylno-bocznej serca. Zostało zdiagnozowane u niego zatkanie skrzepami tętnicy głównej serca (lekarz zdiagnozował chorobę genetyczną w tym zakresie). Ujawniono również zatory po prawej stronie serca i poinformowano powoda o tym, że drugi zawał jest nieunikniony. Następnie w dniu 20 maja 2014 r. o godzinie 14:25 chory został wypisany ze szpitala wolnościowego. Powód po powrocie do miejsca osadzenia przebywał na oddziale szpitalnym przez okres 7 dni, tj. do dnia 28 maja 2014 r., następnie wrócił do swojej celi. Wówczas pielęgniarka opiekująca się osadzonym stwierdziła wprost, że nie udzielono mu pomocy pierwszego dnia, ponieważ o nim zapomniano z uwagi na zbyt duże obciążenie pracą. Świadkami słów pielęgniarki byli także współosadzeni w celi powoda.

Dowód: historia choroby powoda (k. 30-35, 43, 154-157, 165 akt), karta informacyjna leczenia szpitalnego powoda na Oddziale Chorób Wewnętrznych Szpitala Zespołu (...) Aresztu Śledczego w P. (k. 36, 158 akt), karta informacyjna leczenia szpitalnego powoda w miejscu II Kliniki (...) w P. (k. 37-40, 159-162, 248-249 akt), zapisy badania EKG powoda (k. 41-42, 163-164 akt), skierowanie do szpitala z dnia 20 maja 2014 r. (k. 44, 166 akt), wyniki badań powoda (k. 45, 46, 47, 167, 168, 169, 242, 243 akt), indywidualna karta zaleceń lekarskich (k. 48, 170, 216 akt), karta gorączkowa ogólna (k. 49-50, 171-172, 229 akt), formularz ocen ryzyka zakażenia (k. 51, 52, 173, 174, 230-231 akt), książeczka zdrowia powoda (k. 61-74, 177-190 akt), historia choroby powoda – Centrum Medyczne (...) w P. (k. 214 akt), wniosek Aresztu Śledczego w P. w przedmiocie udzielenia powodowi świadczenia zdrowotnego (k. 217 akt), zgoda powoda na udzielenie świadczeń zdrowotnych (k. 218 akt), notatka lekarza ze Szpitala i (...) Aresztu Śledczego w P. z dnia 19 maja 2014 r. (k. 219 akt), karta medyczna czynności ratunkowych (k. 220 akt), karta wstępnej oceny pacjenta ( k. 221 akt), procedury medyczne wykonane w (...) Centrum Medycznego (...) w P. (k. 222-227 akt), karta statystyczna szpitala (k. 228 akt), wywiad epidemiologiczny powoda (k. 232 akt), karta indywidualnej opieki pielęgniarskiej (k. 233-237 akt), karta przekazania pacjenta (k. 238, 241 akt), karta opieki nad chorym po zabiegu hemodynamicznym (k. 239 akt), regulamin porządkowy dla pacjentów leczonych w oddziale kardiologii (k. 240 akt), oświadczenie pacjenta (k. 244-245 akt), protokół diagnostycznego badania hemodynamicznego pacjenta (k. 246-247 akt), akta sprawy o sygn. akt (...) toczącej się przed Sądem Okręgowym w P., zeznania powoda (k. 284-285 akt), opinia biegłego sądowego z dziedziny kardiochirurgii (k. 332-339 akt), zeznania świadków T. D., E. M. i M. B. (k. 255-256 akt), zeznania biegłego sądowego M. M. (k. 383 akt), zeznania powoda (k. 284-285 akt);

W treści opinii sporządzonej w niniejszej sprawie przez biegłego sądowego z dziedziny kardiochirurgii, specjalista w sposób jednoznaczny wskazał, iż postępowanie pozwanego w odniesieniu do udzielenia pomocy medycznej powodowi w ciągu dwóch dni, tj. dnia 18 i 19 maja 2014 r., zgłaszania przez niego silnych dolegliwości bólowych w klatce piersiowej i towarzyszących im nudnościom oraz promieniowaniu bólu do lewej ręki, było nieprawidłowe pierwszego dnia, tj. 18 maja 2014 r. Wówczas, zdaniem biegłego pozwany nie zastosował odpowiedniego leczenia przeciwbólowego oraz nie została przeprowadzona konsultacja kardiologiczna. Takie postępowanie pozwanego wobec bardzo złego samopoczucia osadzonego, zdaniem specjalisty, mogło zagrażać jego życiu i zdrowiu.

Dowód: opinia biegłego sądowego z dziedziny kardiochirurgii (k. 332-339 akt);

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zgromadzonych w sprawie dokumentów urzędowych i prywatnych, które uznał za w pełni wiarygodne, zeznań świadków i powoda. Zgodnie z treścią art. 244 KPC dokumenty urzędowe stanowią dowód tego co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Zgodnie natomiast z treścią art. 245 KPC dokumenty prywatne stanowią dowód tego, że osoba, która je podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Zgromadzone w sprawie dokumenty nie były kwestionowane przez strony. Również Sąd nie znalazł podstaw, aby kwestionować zgromadzone w sprawie dokumenty urzędowe i prywatne z urzędu. Wiarygodność kserokopii dokumentów również nie budziła wątpliwości Sądu. Mimo, że kserokopia nie jest dokumentem, a stanowi jedynie element twierdzenia strony o istnieniu dokumentu o treści odpowiadającej kserokopii, to w niniejszej sprawie żadna ze stron nie podniosła zarzutów kwestionujących istnienie określonych dokumentów prywatnych czy urzędowych. Zeznania świadków T. D., E. M. oraz M. B., tj. lekarzy pracujących wówczas w Areszcie Śledczym w P. nie okazały się dla Sądu przydatne, bowiem z uwagi na odległy czas od momentu wydarzeń stanowiących podstawę niniejszej sprawy, tj. ponad 3 lata, świadkowie Ci nie byli w stanie przypomnieć sobie nawet osoby powoda, kojarzyli go jedynie z nazwiska, nie pamiętali jednak sytuacji, aby potrzebował on pilnej, natychmiastowej pomocy medycznej z uwagi na silne dolegliwości ze strony niestabilnej choroby wieńcowej. Ich wiedza na temat powoda i jego historii choroby opierała się jedynie o dokumentację medyczną, z którą ze względu na wezwanie Sądu wcześniej się zapoznali. Świadkowie ogólnie nakreślili procedury medyczne obowiązujące w jednostce penitencjarnej, których przebieg stał w sprzeczności do tego w jaki sposób został potraktowany przypadek powoda. Znacznie wyższym walorem mocy dowodowej okazały się dla Sądu zeznania samego powoda, który pomimo tego, iż bezpośrednio zainteresowany wynikiem w sprawie, zgodnie z prawdą i chronologią zdarzeń opisał okoliczności zdarzenia z dni 18-19 maja 2014 r., kiedy wymagał on natychmiastowej pomocy medycznej od pozwanego, a pomoc ta nie została udzielona w należyty sposób. Powód z dużą dozą dokładności, pomimo znacznego upływu już czasu od samego zdarzenia opisał poszczególne czynności medyczne, które zostały wykonane, a także fakt, iż musiał oczekiwać na interwencję ze strony pozwanego ogromną ilość czasu, zagrażającą jego zdrowiu i życiu w sytuacji podejrzenia zawału serca, co późniejsze badania jednoznacznie potwierdziły. Dlatego też, Sąd obdarzył zeznania powoda walorem prawdziwości niemalże w pełnym zakresie, ponieważ były one spójne i spontaniczne, a także znalazły potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym. Wysoce istotnym dowodem w sprawie okazała się dla Sądu również opinia biegłego sądowego z dziedziny kardiochirurgii M. M. oraz jego uzupełniające zeznania. Sąd uznał powyższe wiadomości specjalne za cenny materiał dowodowy w sprawie, opierając na jej wnioskach rozstrzygnięcie niniejszej sprawy. Opinia była spójna, jasna, sporządzona przez biegłego po zapoznaniu się z materiałem dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy. Zarzuty zredagowane przez strony do powyższej ekspertyzy zostały ostatecznie wyjaśnione przez biegłego na rozprawie w formie ustnej opinii uzupełniającej, gdzie biegły podtrzymał w całości treść swojej opinii głównej, a nadto podkreślił najważniejsze aspekty wynikające z przeprowadzonej weryfikacji materiału dowodowego. Biegły opiniował wyłącznie na podstawie dostarczonej przez Sąd dokumentacji medycznej i akt sprawy. Przyjął, ponadto, iż Sąd przedstawił całość dokumentacji medycznej; zatem, jeśli w toku analizy dokumentacji nie stwierdzono wyniku badania lub potwierdzenia postawionego rozpoznania, uznano, że takiego nie przeprowadzono. Biegły nie uwzględnił w opinii wszystkich dokumentów medycznych z uwagi na nieczytelność zapisu w postaci pisma odręcznego lub złej jakości kopii. Natomiast, te dokumenty medyczne, które zweryfikował i ocenił pozwalały mu w pełni na wyciągnięcie jednoznacznych wniosków zawartych w treści opinii, które Sąd w całości podzielił. Zatem, Sąd nie znalazł powodów, by odmówić waloru prawdziwości opinii.

Sąd zważył, co następuje:

Z uwagi na treść przepisu z art. 15 zzs (2) ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem (...)19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, jeżeli w sprawie rozpoznawanej według przepisów Kodeksu postępowania cywilnego postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone w całości, sąd może zamknąć rozprawę i wydać orzeczenie na posiedzeniu niejawnym po uprzednim odebraniu od stron lub uczestników postępowania stanowisk na piśmie, Sąd po przeprowadzeniu całego postępowania dowodowego w niniejszej sprawie, zamknął rozprawę i wydał orzeczenie na posiedzeniu niejawnym.

Powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie. Powód domagał się zasądzenia na jego rzecz od pozwanego kwoty 250 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia złożenia pozwu do dnia zapłaty z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i cierpienia w związku ze zdarzeniem z dnia 18-19 maja 2014 r., tj. nieudzieleniem mu należytej pomocy medycznej w sytuacji podejrzenia zawału serca, stwarzającej realne zagrożenie jego życia i zdrowia. W pierwszej kolejności wskazać należy, że pozwany podniósł zarzut prawomocnego osądzenia niniejszej sprawy, która wcześniej toczyła się przed Sądem Okręgowym w Poznaniu pod sygn. akt XII C 1968/14, i tym samym wniósł o odrzucenie niniejszego pozwu, złożonego jego zdaniem po raz kolejny, który został oparty o te same podstawy faktyczne oraz prawne. Sąd wyjaśnia, iż w/w sprawa tocząca się pod sygn. akt XII C 1968/14, postanowieniem Sądu z dnia 21 stycznia 2015 r. została zawieszona z powodu niestawiennictwa na rozprawie prawidłowo zawiadomionego powoda. Następnie, z uwagi na fakt, iż powód w ustawowym terminie nie złożył wniosku o podjęcie postępowania we wskazanej sprawie, Sąd na podstawie art. 182 § 2 KPC, postanowieniem z dnia 2 lutego 2016 r. umorzył zawieszone wcześniej postępowanie. Z uwagi na powyższe, Sąd nie dokonał merytorycznego rozpoznania wcześniejszej sprawy, co tym samym nie pozbawiło powoda ponownego wytoczenia powództwa, co też zgodnie z prawem uczynił. Dlatego też w świetle powyższych rozważań, wniosek pozwanego o odrzucenie niniejszego pozwu nie zasługiwał na uwzględnienie jako całkowicie bezzasadny.

Sąd wskazuje, że podstawę prawną wyartykułowaną przez pozwanego w odpowiedzi na pozew w odniesieniu do niniejszej sprawy, stanowiły przepisy art. 23 i 24 KC w zw. z art. 448 KC oraz art. 417 KC. To na gruncie tych właśnie przepisów analizować należało istnienie odpowiedzialności pozwanego. Zgodnie z treścią art. 23 i 24 § 1 KC w zw. z art. 448 KC, dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. W razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Zasady te określone zostały w przepisach kodeksu cywilnego, w tym m. in. w art. 417 § 1 KC i art. 448 KC. Warto również wskazać, iż zgodnie z art. 77 ust. 1 Konstytucji RP, każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie władzy publicznej. Norma zawarta w tym przepisie statuuje ogólną zasadę odpowiedzialności państwa za czynności związane z wykonywaniem władzy publicznej oraz za szkody związane z takimi czynnościami. Konkretyzację normy zawartej w art. 77 ust. 1 Konstytucji RP na gruncie odpowiedzialności odszkodowawczej stanowi przepis art. 417 § 1 KC, zgodnie z którym, za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej odpowiedzialność ponosi Skarb Państwa, jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba wykonująca tę władzę z mocy prawa. Z kolei na podstawie art. 448 KC w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Punktem wyjścia dla rozważań prawnych w niniejszej sprawie winno być, w ocenie Sądu, rozstrzygnięcie, czy zdarzenia, z którymi powód wiąże odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa mieszczą się w dyspozycji „działania lub zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej”. Na pytanie to należało, zdaniem Sądu, odpowiedzieć pozytywnie. W szczególności, w celu dokonania tej oceny należało odwołać się do koncepcji władzy publicznej (a zatem również jej wykonywania), która wskazuje na takie jej cechy charakterystyczne jak nadrzędność, podporządkowanie oraz ustawowo określone kompetencje (por. I. Karasek, Komentarz do art. 417 k.c., opubl. Lex). Wykonywanie władzy publicznej mieścić się musi w formach przewidzianych prawem oraz być obwarowane pewnym przymusem państwowym. Pojęcie wykonywania władzy publicznej nie wiąże się zatem z każdym rodzajem działalności państwa, lecz tylko z taką działalnością, która ze swej natury wiąże się z wykonywaniem władztwa nad innymi podmiotami i to władztwa w ujęciu publicznym - a zatem wynikającego z powszechnie obowiązujących przepisów prawa i znajdującego w nich swe podstawy (G. Bieniek, Komentarz do art. 417 k.c., w: G. Bieniek, H. Ciepła, S. Dmowski, J. Gudowski, K. Kołakowski, M. Sychowicz, T Wiśniewski, C. Żuławska Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia.. Zobowiązania, tom l, Warszawa 2005). W tym ujęciu można również za wyróżnik czynności związanych z wykonywaniem władztwa publicznego przyjąć dobrowolność poddania się tym czynnościom przez jednostkę lub jej brak. Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy Sąd wskazuje, że bez wątpienia działalność państwa związana z wykonywaniem orzeczeń karnych skazujących na karę pozbawienia wolności mieści się w granicach pojęcia „działania/zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej”. Działalność ta wynika z umocowań ustawowych, obwarowana jest przymusem państwowym, związana jest ze stosunkiem nadrzędności i z całą pewnością jednostka nie poddaje się jej z własnej woli, a z mocy orzeczenia sądu. Kolejną przesłanką odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa opartej o art. 417 § 1 KC jest niezgodność działania lub zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej z prawem. Pojęcie to rozumieć należy jako sprzeczność konkretnego zachowania z obowiązującym porządkiem prawnym, przy czym w wyroku z dnia 4 grudnia 2001 r. (SK 18/00, opubl. OTK 2001/8/256) Trybunał Konstytucyjny wskazał, że ową niezgodność z prawem rozumieć należy ściśle - zgodnie z konstytucyjnym ujęciem źródeł prawa. W odniesieniu do odpowiedzialności opartej o przepisy prawa cywilnego pojęcie bezprawności rozszerzyć należałoby również na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego (dobrymi obyczajami) - por. I. Karasek, Komentarz do art. 417 k.c., opubl. Lex. Powód upatruje odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa ściśle w działalności Aresztu Śledczego w P. i z działalnością tego podmiotu tę odpowiedzialność łączy. Zakład karny, jako miejsce wykonywania wobec skazanych prawomocnymi wyrokami sądowymi kary pozbawienia wolności, z całą pewnością prowadzi działalność związaną z wykonywaniem władzy publicznej. Działalność ta uregulowana jest szeregiem przepisów różnej rangi, spośród których z punktu widzenia praw skazanego niewątpliwie najdonioślejszą rolę odgrywa Kodeks karny wykonawczy (ustawa z dni 6 czerwca 1997r. - Dz. U. 1997r., Nr 90, poz. 557 ze zm.) oraz szereg przepisów wykonawczych. Powód wskazał w toku postępowania na różne okoliczności uzasadniające, jego zdaniem, odpowiedzialność Skarbu Państwa - okoliczności, wskutek których powodowi wyrządzona została szkoda niemajątkowa - naruszono jego dobro osobiste w postaci zdrowia. Sąd w pierwszej kolejności dokonał analizy zarzutów powoda pod kątem ustalenia, czy mają one związek z takimi działaniami zakładu karnego, które ocenić można jako niezgodne z prawem.

Odnosząc się do zarzutu powoda w postaci nie udzielenia mu przez pozwanego należytej i natychmiastowej pomocy medycznej w sytuacji występowania realnego zagrożenia życia i zdrowia, Sąd podziela stanowisko powoda. Pozwany wykazał się opieszałością i po części zbagatelizował poważne objawy zgłaszane przez powoda w dniu 18 i 19 maja 2014r. Pomoc jaką okazał pozwany wobec powoda okazała się niewystarczająca i niekompletna wobec tej, jakiej wymagał chory. Opieszałość pozwanego co do czasu w jakim udzielona została powodowi przez niego pomoc, została przez Sąd określona jako niewłaściwa i nie mogąca mieć miejsca. Postawa pozwanego naraziła powoda na niepotrzebny dodatkowy stres, który potęgował tylko jego obawy o zdrowie i życie. Co sprawiło, iż powód znajdował się przez dłuższy czas w bardzo niekomfortowym dla siebie położeniu. Aby przypisać jakiemukolwiek podmiotowi (w tym Skarbowi Państwa) odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego muszą zostać spełnione łącznie trzy przesłanki: powstanie szkody - uszczerbku w dobrach osoby poszkodowanej; szkoda spowodowana być musi przez zachowanie (działanie/zaniechanie) określonego podmiotu; pomiędzy szkodą, a zachowaniem podmiotu potencjalnie odpowiedzialnego musi zaistnieć związek przyczynowy. Czyn sprawcy pociągający za sobą odpowiedzialność cywilną musi być bezprawny, a więc niezgodny z obowiązującymi zasadami porządku prawnego. Dla oceny odpowiedzialności cywilnej z tytułu czynu niedozwolonego koniecznym jest wykazanie rzeczonych powyżej przesłanek odpowiedzialności. Mając na względzie, iż zadośćuczynienie dochodzone przez powoda, wiązać się miało, jak sam powód stwierdził, ze szkodą niemajątkową na jego osobie, powód zobligowany był do wskazania, na czym owa szkoda miałaby polegać, wykazania jej wystąpienia, a nadto - poza wykazaniem samej zasady odpowiedzialności - do wykazania, że wysokość dochodzonego zadośćuczynienia uzasadniona jest rozmiarem krzywd. Zdaniem Sądu powód wykazał szkodę niemajątkową, jaką poniósł ze względu na niezapewnienie mu wystarczającej opieki medycznej w sytuacji realnie zagrażającej jego życiu i zdrowiu w Areszcie Śledczym w P.. Już z samej istoty kary pozbawienia wolności (która jest karą - odpłatą za przestępny czyn skazanego) wynika naruszenie - poprzez znaczne ograniczenie - dóbr osobistych osoby skazanej. Istotę tej kary stanowi pozbawienie podstawowych dóbr osobistych, takich jak wolność w rozumieniu prawa do decydowania o miejscu pobytu, swobody działań, kontaktów, poruszania się. Z istoty rzeczy wykonywanie kary pozbawienia wolności narusza szereg innych dóbr osobistych - w tym również wskazane przez powoda prawo do swobodnego decydowania o konsultacji medycznej z lekarzem w sytuacji, gdy pojawiają się objawy choroby. Powód trafił do szpitala wolnościowego na Oddział Kardiochirurgii dobę później niż powinien. Poza tym powód nie został dostatecznie zaopatrzony w środki przeciwbólowe, co dodatkowo wzmagało jego cierpienie. Z uwagi na odbywanie kary pozbawienia wolności jest on zdany na pomoc innych osób, w tym przypadku oddziałowego, lekarza czy pielęgniarki pracujących w jednostce penitencjarnej. Dodatkowy strach i lęk powstały poprzez obawę o swoje życie i zdrowie został spotęgowany faktem, iż powód znajdował się w sytuacji zależności i mógł zwrócić się o pomoc medyczną jedynie do pozwanego. Natomiast, fakt, iż jest osobą osadzoną palącą dodatkowo wyroby tytoniowe nie powinien w żadnym wypadku wpływać na jakość i poziom świadczonej mu opieki medycznej, gdy zachodzą ku temu uzasadnione przesłanki. Idąc tym tokiem rozumowania również osobom nie przebywającym w warunkach izolacji więziennej, a palącym papierosy, nie powinno się udzielać niezwłocznie świadczeń medycznych ze względu na fakt, że przyczyniają się do pogorszenia swojego stanu zdrowia.

Dodatkowym stresem dla powoda był fakt, że posiada stosunkowo jeszcze małe dzieci, którymi miał się zajmować po zakończeniu odbywania kary pozbawienia wolności, która przypadała na sierpień 2019 r. Powód bał się, że nie będzie mógł funkcjonować w roli ojca dzieci, za które ponosi odpowiedzialność, w tym finansową.

W związku z powyższym, Sąd chce podkreślić, iż pozwany udzielił pomocy medycznej powodowi, jednakże w niewystarczającym zakresie, tj. w szczególności jeśli chodzi o czas jego reakcji na wezwanie i diagnozę zgłaszanych przez powoda dolegliwości. Biegły jednak nie stwierdził, aby z tego powodu chory doznał jakiegoś uszczerbku na zdrowiu oraz innych dolegliwości następczych. Sąd dopuszczając dowód z opinii biegłego sądowego z dziedziny kardiochirurgii kierował się tezą dowodową formułowaną przez strony. Nie było w jej treści zagadnień związanych z odczuwanymi przez powoda skutkami zawału serca bezpośrednio po jego wystąpieniu oraz skutkami w chwili obecnej. Żadna ze stron procesu nie postawiła takiej tezy biegłemu. W tym miejscu należy również odnieść się do zarzutu strony pozwanej, jakoby biegły opiniował na podstawie niepełnej dokumentacji medycznej. Specjalista zarówno w głównej opinii pisemnej, jak i w uzupełniających ustnych zeznania wskazał, iż opiniował na podstawie dostarczonych mu dokumentów oraz dokumentów, których treść mógł odczytać i swobodnie się z nią zapoznać. Powyższe wystarczyło, aby wyciągnąć jednoznaczne wnioski wyrażone w opinii głównej, odpowiadające na postawioną przez strony tezę dowodową w niniejszej sprawie. Ostatecznie więc roszczenie powoda Sąd uznał za zasadne w części. Sąd zastrzega w tym miejscu, że tylko jedną z form odpowiedzialności jest rekompensata pieniężna w formie zadośćuczynienia, co znajduje swe odzwierciedlenie w treści art. 24 KC i art. 448 KC, pozostawiających Sądowi swobodę w ustaleniu, czy w danym wypadku słuszne jest nałożenie na sprawcę naruszenia odpowiedzialności w postaci zadośćuczynienia pieniężnego. Sąd powinien zatem zbadać wszystkie okoliczności sprawy i ocenić, czy poszkodowany ma możliwość skorzystania z innych środków ochrony swych praw. W tej sytuacji Sąd zastrzega, iż żądanie powoda zapłaty kwoty 250 000 zł jest co do swej wysokości rażąco wygórowane, mając choćby na względzie praktykę sądową co do wysokości zasądzanych zadośćuczynień w formie pieniężnej w tego typu przypadkach. Wobec stwierdzenia, że w niniejszej sprawie zachodziły przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa, jako że osadzony powód nie otrzymał wystarczającej pomocy medycznej w sytuacji zgłaszanych przez niego poważnych dolegliwości, zbagatelizowanie czasu przez pozwanego jaki powód musiał odczekać na pomoc determinowało stwierdzenie, iż doszło do naruszenia dobra osobistego powoda w postaci jego zdrowia, które zostało naruszone przez silne dolegliwości bólowe z jakimi zmagał się powód oczekując na pomoc medyczną od pozwanego. W związku z tym, Sąd w oparciu o art. 448 KC w zw. z art. 24 § 1 KC zasądził na jego rzecz kwotę 25 000 zł tytułem zadośćuczynienia. Kwota ta w uznaniu Sądu jest adekwatna do naruszenia jakiego dopuścił się pozwany oraz do jego cierpień i stresu na jaki został niepotrzebnie narażony. Podkreślić należy, iż zasądzenie w oparciu o art. 448 KC zadośćuczynienia powinno być „stosowne”, a zatem jego wysokość powinna uwzględniać wszystkie okoliczności sprawy. Sąd przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia wziął pod uwagę, iż powinno ono uwzględniać czas i stopień naruszenia dóbr osobistych powoda, które było bezprawne. Jego wysokość nie mogła zatem prowadzić do sytuacji, w której powód odbywając wieloletnią karę pozbawienia wolności, niejako przy okazji, wzbogaciłby się z uwagi na jednorazowe udzielenie niewystarczającej pomocy medycznej. Zasądzona kwota stanowi więc zadośćuczynienie należne powodowi za wykazane przez niego okoliczności sprawy w okresie 18-20 maja 2014 r. W ocenie Sądu zasądzona kwota jest kwotą wyważoną, która rekompensuje powodowi naruszenie jego dóbr osobistych, w stopniu przekraczającym naruszenie tych dóbr dopuszczalne przez prawo w związku z odbywaniem kary pozbawienia wolności. O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 KC zasądzając je od kwoty 25 000 zł od dnia 12 stycznia 2017 r., tj. od dnia następującego po 7 dniach od doręczenia pozwanemu odpisu pozwu.

W pozostałym zakresie powództwo oddalono jako nieuzasadnione. (pkt 1 i 2 sentencji wyroku).

Z uwagi na to, że powód był w całości zwolniony od kosztów sądowych, Sąd w punkcie 3 wyroku, obciążył Skarb Państwa kosztami, których powód nie miał obowiązku ponieść ( art. 113 ust. 1 UKSC). Stosownie do wyrażonej w art. 102 KPC zasady słuszności, w szczególnie uzasadnionych wypadkach sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Sąd uznał, że zasady słuszności przemawiają za nie obciążeniem powoda kosztami procesu. Sytuacja materialna powoda jest trudna, ale przede wszystkim obciążenie go kosztami procesu pozbawiłoby go w części uzyskanego zadośćuczynienia. Sąd zasądził od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Poznaniu na rzecz pełnomocnika powoda wynagrodzenie w kwocie 720 zł tytułem pomocy prawnej udzielnej z urzędu zgodnie z § 4 ust. 2 w zw. z § 14 ust. 26 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. poz. 1801). Wynagrodzenie stanowi trzykrotność stawki minimalnej z uwagi na zaangażowanie i nakład pracy pełnomocnika.

(pkt 3 i 4 sentencji wyroku).

SSO Maria Prusinowska

ZARZĄDZENIE

1.  Odnotować, w dniach 1 i 2 kwietnia 2021 r. urlop,

2.  Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem przesłać pełnomocnikom stron,

3.  Za 14 dni lub z apelacją.

Poznań, dnia 6 kwietnia 2021 r.

SSO Maria Prusinowska