Sygnatura akt XIII Ga 849/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 3 marca 2020 roku Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim zasądził od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz W. D. kwotę 4.470,33 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwot 4.170,33 zł od dnia 13 lutego 2018 roku do dnia zapłaty i 300 zł od dnia 22 listopada 2018 roku do dnia zapłaty (pkt 1 ) oraz kwotę 1.861 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 3) i oddalił powództwo w pozostałej części (pkt 2), a także nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 300 zł (pkt 4).

W uzasadnieniu Sąd I instancji wskazał, że opierając się na wariantowej opinii biegłego, ustalił koszt naprawy pojazdu na kwotę 13.386,40 zł brutto, w toku postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił kwotę 9.216,07 zł brutto, a zatem należne powodowi odszkodowanie zostało obniżone na skutek nieuprawnionego potrącenia wartości części zamiennych. Zasądzeniu podlegała zatem różnica w kwocie 4.170,33 zł. Ponadto Sąd uznał za zasadne koszty zlecenia prywatnej kalkulacji naprawy zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 300 zł.

/wyrok k. 192, uzasadnienie k. 199-202/

Apelację od opisanego wyroku złożył pozwany zaskarżając wyrok w części tj. w zakresie pkt 1 zasądzającego od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.470,33 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwot i dat szczegółowo opisanych w wyroku oraz w zakresie pkt 3 i 4 odnoszącymi się do rozliczenia kosztów procesu. Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 §1 k.p.c. poprzez niewłaściwą ocenę wiarygodności i mocy zebranych w sprawie dowodów oraz przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów, zaniechanie przez Sąd I instancji wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji wyprowadzenie z zebranego materiału dowodowego błędnego wniosku, polegającego na przyjęciu na podstawie opinii uzupełniającej sporządzonej przez biegłego sądowego P. S., że naprawa uszkodzonego pojazdu w zgodzie z postanowieniami OWU AC, winna odbyć się w oparciu o kalkulację załączoną do tejże opinii, gdzie koszt naprawy wynosiłby 13.386,40 zł brutto, w sytuacji gdy biegły zastrzegł, że nie popiera ustaleń i wniosków w niej zawartych, jak również w drugiej kalkulacji załączonej do tej opinii, gdzie koszt naprawy wynosiłby 13.470,73 zł brutto lecz sporządził te opinie wyłącznie dlatego, że był związany postanowieniem Sądu zlecającym sporządzenie tejże opinii, z jednoczesnym zastrzeżeniem, że podtrzymuje w całości kalkulacje załączony przy opinii podstawowej w dwóch wariantach w zgodzie z postanowieniami OWU AC (10.671,11 zł brutto i 10.755,44 zł brutto);

2.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 65 k.c. w zw. z art. 805 §1 i §2 k.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, a w konsekwencji:

a)  przyjęcie, że zapis OWU (§2.8 ust. 3 pkt 1 b) OWU) nie pozwala na zastosowanie jakiegokolwiek potrącenia wartości części zamiennych, w sytuacji, gdy zgodnie z tym postanowieniem czytanym łącznie z innymi postanowieniami OWU, w szczególności §2.8 ust. 4 pkt 1 a) OWU, brak amortyzacji odnosi się wyłącznie do zamienników, natomiast gdy nie wykorzystano w kalkulacji zamienników z powodu ich braku, lecz wyłącznie części oryginale należało potrącić 30% wartości (dokonać amortyzacji) z cen części oryginalnych zasądzenie na rzecz powoda odszkodowania z tytułu umowy AC, zawartej z pozwaną pomimo zaistnienia przesłanek wyłączających odpowiedzialność pozwanego;

b)  zasądzenie na rzecz powoda odszkodowania z tytułu umowy AC w wysokości przewyższającej wysokość świadczenia należnego od ubezpieczyciela ustalonego w zgodzie z postanowieniami umowy ubezpieczenia;

3.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 471 k.c. w zw. z art. 805 §1 i §2 k.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, a w konsekwencji, zasądzenie na rzecz powoda kwoty 300 zł tytułem odszkodowania za sporządzenie na rzecz powoda prywatnej kalkulacji naprawy w ramach umowy AC w sytuacji, gdy pozwany należycie wykonał umowę ubezpieczenia, gdyż wypłacone odszkodowanie przez pozwaną było zbliżone do odszkodowań ustalonych przez biegłego sądowego w kalkulacjach załączonych do opinii podstawowej, zaś kalkulacja sporządzona przez powoda rażąco od nich odbiegała, a zatem brak było uzasadnienia dla pokrycia tych kosztów w ramach obowiązującej umowy.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł na podstawie art. 386 §1 k.p.c. o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od strony powodowej na rzecz strony pozwanej kosztów postępowania I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego

/apelacja k. 207-210/

Strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa według norm przepisanych wraz z odsetkami zgodnie z art. 98 §1 1 k.p.c.

/odpowiedź na apelację k. 223-229/

Sąd Okręgowy w Łodzi, Sąd Gospodarczy zważył, co następuje:

apelacja pozwanego okazała się zasadna w części, zatem skutkowała zmianą zaskarżonego orzeczenia.

Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny, dlatego też na podstawie art. 382 k.p.c. Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne poczynione w pierwszej instancji przyjął za własne, tym bardziej, że w przeważającej części, pozwalającej na wyrokowanie, opierały się one na niekwestionowanych przez strony dokumentach, a co za tym idzie – pomimo postawienia zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c. – okoliczności faktyczne sprawy tak naprawdę nie były sporne. Nie było zatem potrzeby powtarzania ustaleń i rozważań Sądu Rejonowego. Sąd I Instancji dokonując swobodnej oceny dowodów powziął pod rozwagę cały materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania, jednakże wyprowadził błędne wnioski, na podstawie których zasądził zaskarżonym wyrokiem kwotę 4.470,33 zł. Sąd Okręgowy poddał ponownej analizie dowody zgromadzone w sprawie i doszedł w tej mierze do odmiennych wniosków niż Sąd I instancji, o czym poniżej.

Podzielić należało zarzut apelacji dotyczący naruszenia przez Sąd Rejonowy §2.8 ust. 3 pkt 1 b) OWU AC poprzez niewłaściwe wnioskowanie co do jego zastosowania w sposób wynikający z jego literalnej treści, a także zarzut błędnej wykładni i niewłaściwego zastosowania art. 65 k.c. w zw. z art. 805 §1 i §2 k.c. Twierdzenia na ten temat przyjęte do wydania zaskarżonego orzeczenia pozostawały w oderwaniu od charakteru stosunku prawnego stanowiącego podstawę dochodzonego roszczenia i znajdowały raczej swoje uzasadnienie na gruncie odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej recypującej zasadę pełnej odpowiedzialności, nie zaś ukształtowanego umową autocasco, z której założeń zasada taka nie wynika a przesłanki odpowiedzialności zarówno w odniesieniu do przesłanek jej powstania, jak określenia rozmiaru odszkodowania ustanawia przede wszystkim treść umowy. Za mylne zatem uznać należało te rozważania Sądu Rejonowego, jakie abstrahowały od postanowień umowy, negowały je przez wgląd na ogólne zasady ubezpieczeniowej odpowiedzialności odszkodowawczej i pozostawały w sprzeczności z przyjętymi – w szczególności w OWU AC ustaleniami. Wbrew zastrzeżeniom wskazanym przez Sąd Rejonowy wydaje się, że warunki określania odszkodowania wskazane w ogólnych warunkach umowy są na tyle jasne, że wątpliwości w tym względzie wskazywane w uzasadnieniu wyroku nie deprecjonują ich znaczenia jako wyznacznika górnego pułapu odpowiedzialności. Sąd odwoławczy zmienił zatem zaskarżony wyrok w ten sposób, że obniżył zasądzoną na rzecz powoda kwotę odszkodowania do kwoty 1.539,37 złotych.

Okolicznością bezsporną w sprawie była okoliczność, że poszkodowany posiadał u pozwanego ubezpieczenia autocasco dla pojazdu marki M. o nr rej. (...). Istota sporu w niniejszej sprawie sprowadzała się do ustalenia właściwego sposobu ustalania rozmiaru szkody w pojeździe. W pierwszej kolejności wskazać należy, że powód wywodzi swe roszczenie z łączącej strony umowy ubezpieczenia autocasco, co ma istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia. Zgodnie z art. 805 §1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Paragraf 2 pkt 1 tego artykułu stanowi, że świadczenie ubezpieczyciela polega w szczególności na zapłacie przy ubezpieczeniu majątkowym - określonego odszkodowania za szkodę powstałą wskutek przewidzianego w umowie wypadku. Istotnym jest, że odszkodowanie, o jakim mowa w art. 805 §2 pkt 1 k.c., nie jest tożsamym z unormowanym, w art. 361 – 363 k.c. Ustawodawca nieprzypadkowo posługuje się tutaj pojęciem „określonego odszkodowania”, a więc ustalonego wedle reguł określonych w umowie ubezpieczenia i ogólnych warunkach ubezpieczenia.

Oceniając, w jakim zakresie winna nastąpić wypłata na rzecz powoda odszkodowania należy przede wszystkim brać pod uwagę zapisy ogólnych warunków ubezpieczenia, nie zaś ogólne reguły ustalania zakresu obowiązku naprawienia szkody. Zgodnie z warunkami udzielonego przez pozwanego ubezpieczenia autocasco, pojazd powoda został objęty ochroną ubezpieczeniową od powstałych szkód, z zastrzeżonymi ograniczeniami umownymi odpowiedzialności wynikającymi z przepisów OWU. Polisa AC łącząca poszkodowanego z pozwanym obejmowała swoim zakresem autocasco od uszkodzeń w opcji kosztorys/zamienniki/brak amortyzacji oraz obejmowała franszyzę redukcyjną, tj. udział poszkodowanego w odszkodowaniu na poziomie 15% wysokości odszkodowania, nie mniej niż 600 zł (k. 22).

Zgodnie więc z §2.8 ust. 3 pkt 1 b) OWU AC w przypadku likwidacji szkody w opcji kosztorysowej koszt zakupu części zamiennych i materiałów ustalany jest na podstawie cen części zamiennych i materiałów o porównywalnej jakości dystrybuowanych w sieciach funkcjonujących poza siecią oficjalnego producenta bądź importera pojazdu, nie więcej jednak niż do wysokości cen części i materiałów zamiennych określonych w systemie (...) (...)lub (...) (tzw. zamienniki) a dopiero w przypadku braku cen części zamiennych i materiałów o porównywalnej jakości – w wysokości cen części oryginalnych pomniejszonych o 30% (k. 29). Postanowienie to jest jasne i nie tyle wymaga wykładni, co uważnego odczytania – co na marginesie prawidłowo uczynił biegły w treści opinii głównej.

Powód zastosował w kalkulacji naprawy ceny części oryginalnych bez pomniejszenia ich wartości o 30% co w ocenie Sądu jest niezgodne z OWU AC. Koszt naprawy w styczniu 2018 roku uwzględniając powyższe ustalenia przy stawce za roboczogodzinę na poziomie 65,04 zł netto przy użyciu zamienników według kryterium najniższej ceny stosując franszyzę redukcyjną w wysokości 15% oraz stosując kryterium najlepszej jakości dla zmienników zgodnie z polisą AC wyniósłby 10.755,44 zł.

Mając na uwadze, że strona powodowa wywodziła swoje roszczenie wynikające z umowy AC, której integralną część stanowiły OWU, gdzie warunki umowy przewidywały szczególny sposób ustalenia wysokości kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu. Podkreślić należy, że szczegółowe zasady dotyczące sposobu, w jaki odszkodowanie to winno być ustalone wynikają z przepisów ogólnych warunków ubezpieczeń stanowiących integralną część przedmiotowej umowy ubezpieczenia i określenie wysokości szkody winno nastąpić przy uwzględnieniu kryteriów wynikających z OWU. Dokonując analizy treści zapisów OWU Sąd Okręgowy miał na uwadze fakt, że postanowienia ogólnych warunków umów ubezpieczenia podlegają wykładni według reguł określonych w art. 65 §2 k.c., a wykładnia taka nie może pomijać celu, w jakim umowa została zawarta, a także natury i funkcji zobowiązania. Ponadto, zarówno umowa ubezpieczenia jak i OWU powinny być formułowane jednoznacznie i w sposób zrozumiały. Postanowienia sformułowane niejednoznacznie – o ile takie wystąpią - interpretuje się na korzyść ubezpieczającego.

Sporne w niniejszej sprawie postanowienia art. ust. 3 pkt 1 b) OWU AC, nie powinno być interpretowane odmiennie, niż to wynika z reguł wykładni językowej. Postanowienie to w ocenie Sądu II instancji jest precyzyjne, nie budzi wątpliwości interpretacyjnych i jasno wyraża wolę stron (art. 353 1 k.c. w zw. z art. 805 §1 k.c.). Jak już wyżej wskazano postanowienia ogólnych warunków ubezpieczenia podlegają wykładni z uwzględnieniem dyrektyw interpretacji oświadczeń woli określonych w art. 65 §2 k.c. i to z uwzględnieniem wynikającej z art. 385 §2 k.c. zasady interpretacji niejasnych postanowień wzorca w sposób korzystny dla ubezpieczającego. Oznacza to, iż muszą być one zgodne z czynnikami wyznaczającymi zakres swobody umów, a więc nie mogą pozostawać w sprzeczności z właściwością stosunku prawnego jak i przepisami o charakterze iuris cogentis. Jednakże pole do wskazanej wykładni pojawia się jedynie tam, gdzie zachodzą istotne wątpliwości, czy termin jakim posłużył się sporządzający wzorzec jest istotnie terminem niejasnym, budzącym wątpliwości.

W niniejszej sprawie, nie ma podstaw do sięgania po reguły wykładni systemowej bądź celowościowej. O jasności i precyzyjności powyższych postanowień świadczy także fakt, iż w podstawowej opinii sporządzonej na potrzeby postępowania biegły sądowy ustalił koszty naprawy w dwóch wariantach z uwzględnieniem franszyzy i zgodnie z postanowieniami OWU. Wnioski zawarte w ww. opinii zostały podtrzymane przez biegłego także w opinii uzupełniającej. Warto zauważyć, iż biegły sporządzając podstawową opinię w sprawie ustalił koszty naprawy uszkodzonego pojazdu wykładając postanowienia OWU literalnie, zaś opinia uzupełniająca została przez niego sporządzona tylko z uwagi na zobowiązanie go do tego przez Sąd Rejonowy. Biegły podkreślił przy tym, iż nie popiera ustaleń i wniosków zawartych w opinii uzupełniającej. Obie kalkulacje wskazywały na możliwość wyliczenia kosztów naprawy, przy czym ustalenie tych kosztów na kwotę 10.755,44 złote nastąpiło „z użyciem zamienników, według kryterium najlepszej jakości” (k.89) – co wprost odpowiada postanowieniu OWU „koszt zakupu części zamiennych i materiałów ustalany jest na podstawie cen części zamiennych i materiałów o porównywalnej jakości dystrybuowanych w sieciach funkcjonujących poza siecią oficjalnego producenta bądź importera pojazdu, nie więcej jednak niż do wysokości cen części i materiałów zamiennych określonych w systemie (...) (...) lub (...) (tzw. zamienniki)”, zatem zasady wynikającej z początkowego brzmienia §2.8 ust. 3 pkt 1 b) OWU AC. Wariant z wyliczeniem odszkodowania na kwotę 10671,11 złotych to wyjątek, dopuszczalny: „dopiero w przypadku braku cen części zamiennych i materiałów o porównywalnej jakości – w wysokości cen części oryginalnych pomniejszonych o 30%”. Ponieważ biegły mógł dokonać wyliczenia w oparciu o zamienniki – nie musiał proponować wariantu nieznacznie tańszego w oparciu o części oryginalne, których wartości zostały pomniejszone o 30%.

Następnie należało odnieść się do spornego pomiędzy stronami pojęcia amortyzacji. W ocenie Sądu Okręgowego pojęcia tego nie trzeba wyjaśniać na gruncie niniejszej sprawy, bowiem zostało ono utrwalone w orzecznictwie sądów powszechnych oraz praktyce ubezpieczeniowej i należy przez nie rozumieć nic innego jak koszt związany ze stopniowym zużywaniem się środków trwałych i wartości niematerialnych i prawnych. W niniejszej sprawie Sąd II instancji nie podzielił twierdzeń powoda, iż w świetle zapisów OWU zastosowanie amortyzacji w wysokości 30% było niezgodne z OWU, bowiem ubezpieczający wykupił opcję bez amortyzacji.

Po pierwsze, kwestia zastosowania współczynnika korygującego ceny części o 30% zgodnie z postanowieniami OWU AC odnosiła się tylko i wyłącznie do części oryginalnych użytych do naprawy, nie zaś do zamienników. Ceny części oryginalnych miały być zaś brane pod uwagę przy wyliczaniu wysokości odszkodowania tylko w sytuacji braku cen części zamiennych i materiałów o podobnej jakości.

Po drugie, ani pozwany, ani biegły w opinii podstawowej nie zastosowali amortyzacji w rozumienia prawa ubezpieczeń majątkowych. Analizując kolejne postanowienia OWU, w tym w szczególności §2.8 ust. 4 pkt 1 a) OWU należy wskazać, iż z brzmienia tego postanowienia jasno wynika, że w przypadku braku w cen części sygnowanych marką alternatywną do marki producenta pojazdu zamienników do rozliczenia przyjmuje się zawarte w systemach eksperckich ceny części oryginalnych pomniejszone o wskazane w §2.8 ust. 3 pkt 2 OWU AC zużycie eksploatacyjne zależne od okresu eksploatacji. Okoliczność tę precyzyjnie ilustruje także tabelka zawarta na stronie nr 8 OWU AC z której wynika, że przy wyborze opcji likwidacji szkody na kosztorys zastosowane do naprawy części winny być zamiennikami, zaś jeśli do naprawy zostaną użyte zamienniki brak jest amortyzacji na ten rodzaj części. Nie miał zatem racji Sąd Rejonowy, iż potrącenie z tytułu amortyzacji nie może zostać w ogóle zastosowane, bowiem poszkodowany wybierając polisę zdecydował o wyborze braku amortyzacji.

Po trzecie, amortyzacja to nic innego jak zależność pomiędzy procentem o jaki zostanie obniżone należne odszkodowanie a wiekiem pojazdu. Wspomniana tabela na stronie 8 OWU (k.29) w punktach od litery a) do g) przedstawia powyższą zależność. Im starszy pojazd, tym wyższy procent potrącenia (korekty) kosztu zakupu części zamiennych i materiałów. Tak rozumiana korekta, to tradycyjnie w sferze odpowiedzialności ubezpieczeniowej – amortyzacja. Jej współczynnik rośnie z upływem lat, aż do poziomu 65 procent dla pojazdów starszych niż 6 lat eksploatacji. Pozwany, zgodnie z treścią polisy, nie zastosował amortyzacji – bowiem wysokość ustalonego odszkodowania była całkowicie niezależna od wieku pojazdu. W tym zakresie pozwany prawidłowo wyłożył postanowienia umowy między stronami i również rzetelnie przeprowadził proces likwidacji szkody. Twierdzenie obecnie, że taką amortyzację pozwany zastosował jest albo brakiem zrozumienia istoty utrwalonego mechanizmu wyceny szkód majątkowych, albo manipulacją okolicznościami faktycznymi sprawy. Błędne założenia zostały zatem poczynione przez powoda już na etapie wyceny szkody i powielone w zarzutach do opinii głównej. Chybione zatem było przyjęcie przez Sąd I instancji, że opinia nie była zupełna i wymagała rozszerzenia o wariant będący w istocie naprawą charakterystyczną dla odpowiedzialność OC. Nieprawidłowe zlecenie opinii uzupełniającej zaś prowadziło w konsekwencji do całkowicie niepopartego wynikami postępowania dowodowego rozszerzenia pozwu przez powoda.

Na tym tle należy szerzej odnieść się do kosztów sporządzenia prywatnej ekspertyzy, a zatem zarzutu opisanego jako II. w apelacji pozwanego. Należy wskazać, że Sąd Okręgowy nie uwzględnił jej kosztu przy zmianie rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego, mimo iż wypłacone odszkodowanie przez pozwanego było zaniżone w stosunku do zakresu odpowiedzialności umownej. Co do zasady bowiem, na podstawie art. 471 k.c. pozwany odpowiada również za koszt sporządzenia prywatnej ekspertyzy, jeżeli z jej treści wynika zaniżenie odszkodowania i jej sporządzenie jest niezbędne dla ustalenia zakresu odszkodowania, a pośrednio zawinienia pozwanego poprzez nierzetelne przeprowadzenie postępowania likwidacyjnego. Niemniej, przy rozstrzyganiu tego zagadnienia nie ma miejsca na automatyzm. Ocena, czy poniesione koszty ekspertyzy sporządzonej na zlecenie poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym są objęte odszkodowaniem przysługującym od ubezpieczyciela musi być dokonana przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, a w szczególności w zależności od ustalenia, czy zachodzi normalny związek przyczynowy pomiędzy poniesieniem tego wydatku a wypadkiem oraz czy poniesienie tego kosztu było obiektywnie uzasadnione. Analizując w realiach niniejszej sprawy kwestię istnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy szkodą, rozumianą jako wydatek na pokrycie kosztów opracowania kalkulacji kosztów naprawy pojazdu, a nienależytym wykonaniem przez pozwanego zobowiązania wynikającego z umowy ubezpieczenia autocasco, wskazać w pierwszej kolejności należy, iż poniesiony przez powoda wydatek – ze względu na błędne założenia zawarte w ekspertyzie prywatnej – nie był wydatkiem celowym.

Koszty te podlegały pominięciu przede wszystkim z uwagi na brak adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy prywatną kalkulacją sporządzonej na zlecenie powoda a ustaleniami poczynionymi w sprawie, choćby w postępowaniu sądowym. Prywatna ekspertyza, którą posługiwał się powód została bowiem sporządzona w oparciu o wadliwą metodologię i bez uwzględnienia istotnych postanowień OWU AC, które w niniejszej sprawie miały kluczowe znaczenie. Z uwagi na fakt, że kalkulacja została oparta o całkowicie błędne przesłanki była ona zupełnie nieprzydatna do rozstrzygnięcia sporu pomiędzy stronami. W konsekwencji przyjęcia niewłaściwych założeń wstępnych przy jej sporządzaniu - kalkulacja zawierała daleko chybione wnioski, na których powód opierał swoje żądanie procesowe. Nawet gdyby przyjąć, że założenia leżące u podstaw kalkulacji byłyby hipotetycznie właściwe - to nie stanowiła ona prawidłowego wyliczenia wysokości roszczenia również biorąc pod uwagę, iż powód zdecydował się na rozszerzenie powództwa. To oznacza, że treść kalkulacji nie pozwalała na pełne skalkulowanie ryzyka procesowego i oznaczenie wartości przedmiotu sporu, jak również na uchwycenie rzeczywistych różnic między stanowiskami stron odnośnie wniosków z postępowania likwidacyjnego. Z punktu widzenia przedmiotu sporu zatem treść kalkulacji nie przyczyniła się do ustalenia podstawy rozbieżności a nawet naprowadziła na niewłaściwe tory spór prawny. Dlatego jej koszt nie był zasadny, a zarzut apelacyjny w całości trafny.

Z przedstawionych przyczyn Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądzoną w punkcie 1 kwotę 4.470,33 zł obniżył do kwoty 1.539,37 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 lutego 2018 roku do dnia zapłaty. Dalej idące roszczenie powoda zostało oddalone w zakresie kwoty: 2.930,96 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 lutego 2018 roku do dnia zapłaty żądanej tytułem dalszego odszkodowania oraz 300 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22 listopada 2018 roku, żądanej z tytułu kosztów prywatnej kalkulacji kosztów naprawy.

Konsekwencją zmiany rozstrzygnięcia co do meritum sporu była również zmiana orzeczenia Sądu Rejonowego w punkcie 3 odnoszącego się do kosztów procesu. O kosztach postępowania przed Sądem I instancji Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. Koszty te należało rozłożyć pomiędzy stronami na podstawie art. 100 k.p.c. w stosunku do wyniku sporu. Wartość przedmiotu sporu utrwala się przy tym na datę jego wniesienia, zaś wszelkie zmiany w tym zakresie są skuteczne od następnej instancji. Wniosek ten wynika z art. 368 § 2 k.p.c., zgodnie z którym w sprawach o prawa majątkowe należy oznaczyć wartość przedmiotu zaskarżenia. Wartość ta może być oznaczona na kwotę wyższą od wartości przedmiotu sporu wskazanej w pozwie jedynie wtedy, gdy powód rozszerzył powództwo. Wartość przedmiotu sporu określona w pozwie wyniosła 3.003,28 złotych, zaś na skutek zmiany wyroku zasądzeniu na rzecz powoda podlegała kwota 1.539,37 złotych. W świetle powyższego, powód wygrał sprawę w 51,26%. Na koszty poniesione przez powoda w kwocie 1 861,00 zł złożyła się opłata od pozwu – 100 złotych, opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 złotych, 900 złotych wynagrodzenia adwokackiego oraz zaliczki na wynagrodzenie biegłego w kwotach: 467,50 zł i 376,50 zł. Pozwany poniósł zaś koszty w łącznej kwocie 1 384,50 zł: opłatę skarbową od pełnomocnictwa – 17 złotych, 900 złotych kosztów zastępstwa procesowego oraz zaliczkę na poczet kosztów opinii biegłego - 467,50 złotych.

Całość poniesionych przez strony kosztów procesu wyniosła 3.245,50 zł, pozwanego obciąża 51,26% tek kwoty, czyli 1.663,52 zł. Skoro pozwany poniósł jedynie 1.384,50 złotych, to do zasądzenia na rzecz powoda pozostaje różnica między kosztami poniesionymi, a obciążającymi stronę w świetle wyniku postępowania - 279,02 złotych.

Zmianie uległ również punkt 4 zaskarżonego wyroku, co wynika z treści art. 113 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Całość opłaty od rozszerzonej części powództwa winna zostać pobrana od powoda, skoro powództwo odnośnie rozszerzonej części podlegało oddaleniu w całości, a powód nie uiścił tej opłaty – wnoszą o jej rozliczenie w orzeczeniu kończącym postępowanie. W konsekwencji, jako koszt, który nie został poniesiony w sprawie – nie podlegał stosunkowemu rozliczeniu, lecz stosownie do art. 113 ust. 2 pkt 1 ustawy obciążyły one stronę której czynność spowodowała ich powstanie.

O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto zgodnie z dyspozycją art.391 § 1 k.p.c. w związku z art.98 § 1 k.p.c., zasądzając z tego tytułu od powoda na rzecz pozwanego kwotę 402,34 złotych. Pozwany zaskarżył wyrok Sądu w całości. Tymczasem treść uzasadnienia apelacji wskazuje, że zdaniem skarżącego zasadny był wariant zawarty w opinii podstawowej, który i tak prowadzi do częściowego zasądzenia na rzecz powoda. Kwota wyliczona przez biegłego została – co wynika z załączonych do opinii kalkulacji, choć nie wprost z zawartych w opinii wniosków – obliczona z użyciem franszyzy redukcyjnej. Wnioski w zakresie wyliczenia wysokości kosztów naprawy, gdyby pominąć franszyzę wskazywałyby, że pozwany oszacował koszty naprawy na wyższe niż biegły (10.842,44 zł). Jednakże zastosowanie franszyzy było bezsporne, zaś pozwany wypłacił odszkodowanie z pomniejszeniem wynikającym z franszyzy 15% w kwocie 9.216,07 złotych. Dlatego zakres zaskarżenia w apelacji jawi się jako bądź przypadkowy, bądź wprowadzający w błąd. Nawet bowiem przy uwzględnieniu wszystkich zarzutów zawartych w środku zaskarżenia i tak do zasądzenia pozostawała różnica między kwotą wypłaconą, a kwotą wyliczoną z użyciem franszyzy kwotą odszkodowania wynikającą z opinii podstawowej. Stąd, mimo zasadności wszystkich zarzutów materialnoprawnych – apelacja podlegała oddaleniu co do kwoty 1.539,37 zł. Apelacja zatem była zasadna jedynie w 65,56% i w takim jedynie stosunku powód ponosi koszty rozprawy apelacyjnej. Na koszty strony pozwanej złożyła się opłata od apelacji – 400 złotych i 450 złotych z tytułu kosztów zastępstwa radcowskiego w postępowaniu apelacyjnym przez Sądem Okręgowym, powód zaś poniósł koszty związane z wynagrodzeniem adwokackim w wysokości 450 złotych. Łącznie zatem koszty postępowania za II instancję wyniosły 1 300,00 złotych, powoda obciążała zaś suma 852,34 złotych, stąd do zasądzenia pozostaje na rzecz apelującego kwota 402,34 złotych, wskazana w punkcie II wyroku.

SSO Bartosz Kaźmierak SSO Katarzyna Kamińska-Krawczyk SSR Piotr Chańko