Sygn. akt I C 136/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 lutego 2021 r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Przemysław Majkowski

Protokolant : sekr. sąd. Joanna Wołczyńska – Kalus

po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2021 r. w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa Ł. L. (1)

przeciwko (...) SA z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda Ł. L. (1) tytułem zadośćuczynienia kwotę 150.000,00 ( sto pięćdziesiąt tysięcy ) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 lutego 2018 r. do dnia zapłaty,

2.  zasądza od pozwanego (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda Ł. L. (1) tytułem skapitalizowanej renty za okres od 1 sierpnia 2017 r. do 31 grudnia 2019 r. kwotę 19.843,99 ( dziewiętnaście tysięcy osiemset czterdzieści trzy 99/100 ) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 8 czerwca 2018 r. do dnia zapłaty,

3.  zasądza od pozwanego (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda Ł. L. (1) tytułem odszkodowania kwotę 3.913,12 ( trzy tysiące dziewięćset trzynaście 12/100 ) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od :

- kwoty 2.520,54 ( dwa tysiące pięćset dwadzieścia 54/100 ) zł od dnia 7 lutego 2018 r. do dnia zapłaty,

- kwoty 1.392,58 ( jeden tysiąc trzysta dziewięćdziesiąt dwa 58/100 ) zł od dnia 13 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty,

4.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

5.  zasądza od pozwanego (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda Ł. L. (1) kwotę 4.337,00 ( cztery tysiące trzysta trzydzieści siedem ) zł tytułem zwrotu obciążającej go części kosztów procesu,

6.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) SA z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 7.700,00 ( siedem tysięcy siedemset ) zł tytułem zwrotu obciążającej go części opłaty sądowej oraz kwotę 3.359,20 ( trzy tysiące trzysta pięćdziesiąt dziewięć 20/100) zł tytułem zwrotu obciążającej go części wydatków w sprawie poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sygn. akt I C 136/18

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 30 kwietnia 2018r. pełnomocnik powoda Ł. L. (1) wystąpił do Sądu Okręgowego w Sieradzu przeciwko pozwanemu (...) SA z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 83.200,00 zł tytułem zadośćuczynienia, kwoty 42.474,03 zł tytułem renty uzupełniającej, kwoty po 5.000,00 zł tytułem renty miesięcznej, kwoty 2.520,54 zł tytułem odszkodowania oraz o ustalenie odpowiedzialności pozwanego w stosunku do powoda za skutki zdarzenia z dnia 6 sierpnia 2017 r.

W odpowiedzi na pozew pełnomocnik pozwanego nie uznał powództwa wnosząc o jego oddalenie.

Pismem złożonym do akt sprawy w dniu 1 czerwca 2020 r. pełnomocnik powoda rozszerzył żądanie pozwu wnosząc o zapłatę przez pozwanego kwoty 150.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, kwoty 42.474,03 zł tytułem renty uzupełniającej, kwoty po 5.000,00 zł tytułem renty miesięcznej, kwoty 3.913,12 zł tytułem odszkodowania oraz o ustalenie odpowiedzialności pozwanego w stosunku do powoda za skutki zdarzenia z dnia 6 sierpnia 2017 r.

Pismem złożonym do akt sprawy w dniu 12 stycznia 2021 r. pełnomocnik powoda po raz kolejny rozszerzył żądanie pozwu wnosząc o zapłatę przez pozwanego kwoty 283.200,00 zł tytułem zadośćuczynienia, kwoty 42.474,03 zł tytułem renty uzupełniającej, kwoty po 5.000,00 zł tytułem renty miesięcznej, kwoty 3.913,12 zł tytułem odszkodowania oraz o ustalenie odpowiedzialności pozwanego w stosunku do powoda za skutki zdarzenia z dnia 6 sierpnia 2017 r.

Pismem złożonym do akt sprawy w dniu 5 lutego 2021 r. pełnomocnik pozwanego nie uznał zarówno pierwotnego jak i rozszerzonego powództwa.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny :

W dniu 6 sierpnia 1 lipca 2011 r. powód był uczestnikiem wypadku drogowego. Sprawcą wypadku był pijany kierowca, który doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym pojazdem kierowanym przez powoda. Pasażer samochodu kierowanego przez powoda, a jednocześnie jego przyjaciel zmarł wskutek obrażeń odniesionych w wypadku. Powód był świadkiem reanimacji kolegi na miejscu zdarzenia. Śmierć przyjaciela była dla powoda ogromnym wstrząsem psychicznym. Sprawca wypadku był ubezpieczony w pozwanym Towarzystwie.

( bezsporne, zeznania powoda nagr. z dnia 2.08.2018 k. 106v. w zw. z nagraniem z dnia 28.01.2021, 00:06:17 k. 465 v.).

W wyniku obrażeń odniesionych w tym wypadku powód doznał złamania wieloodlamowego kości udowej lewej, złamania rzepki lewej, złamania II kości śródstopia lewego.

Powód bezpośrednio z miejsca zdarzenia został przetransportowany karetką pogotowia do Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w S. gdzie przebywał do dnia 21 sierpnia 2017 r.

(dowód: dokumentacja medyczna z SP ZOZ w S.. k. 13 – 27 )

Po wypisaniu ze szpitala powód był pod opieką (...) w Z. gdzie był leczony na z uwagi na stan po złamaniu kości udowej lewej, stan po złamaniu rzepki lewej, stan po złamaniu II kości śródstopia. Powoda skierowano także na rehabilitację

(dowód: dokumentacja medyczna z SP ZOZ w Z. k. 28 - 33.)

Po wypisaniu ze szpitala powód był także pod opieką (...) w Z. gdzie rozpoznano u powoda zespól stresu pourazowego depresję, bezsenność, zaburzenia stresowe, pourazowe zaburzenia adaptacyjne, wrażliwość i wahania nastroju.

(dowód: dokumentacja medyczna z SP ZOZ w Z. k. 28 - 33)

Powód kontynuował leczenie w Ośrodku (...) w K. w 2018r. gdzie stwierdzono brak zrostu złamania kosci udowej lewej, bolesne lewe udo w miejscu złamania, bolesną lewą rzepkę w stawie rzepkowo – udowym, bolesną lewą stopę w miejscu złamania II kości śródstopia.

(dowód: dokumentacja medyczna. k.58, 60- 64 )

Decyzją z dnia 28 marca 2018 r. ZUS O/ w Ł. II orzekł, że powód jest niezdolny do pracy i przyznał powodowi świadczenie rehabilitacyjne na okres od 15 marca 2018r. do 9 marca 2019r.

(dowód: decyzja k. 46, 46v. orzeczenie lekarza orzecznika ZUS k. 47.)

Od czasu powrotu do miejsca zamieszkania powód kontynuuje leczenie. W latach 2019 – 2020 przeszedł dwie kolejne operacje uszkodzonej nogi. W dalszym ciągu porusza się o kulach. Kości nadal zrastają się powodowi w bardzo znikomym stopniu.

(dowód: zeznania powoda nagr. z dnia 28.01.2021, 00:06:17 k. 465 v.).

Pozwany uznał swoją odpowiedzialność co do zasady. W toku postępowania likwidacyjnego na etapie przedsądowym, przyznano na rzecz powoda kwotę 16.800,00 zł tytułem zadośćuczynienia, kwotę 4.000,00 zł tytułem odszkodowania za koszty opieki osób trzecich, kwotę 151,20 zł tytułem odszkodowania za dojazdy do placówek medycznych i kwotę 5.158,32 tytułem odszkodowania za utracone korzyści.

(bezsporne)

Powód w dacie wypadku miał 21 lat i był kawalerem. Mieszkał z matką, bratem siostrą i babcią. Prowadzili wspólne gospodarstwo domowe. W okresie od marca 2016r. do marca 2017r. powód był osoba bezrobotną. Od marca 2017 r. do czerwca 2017r. pracował jako przedstawiciel handlowy. Powód zrezygnował z tej pracy i miesiąc przed wypadkiem, w lipcu 2017r., założył działalność gospodarczą w zakresie wykańczania wnętrz. Do chwili wypadku wykonał jedno zlecenie za kwotę 8.000,00 zł.

(dowód: zeznania powoda op. cit.)

Powód przez wypadkiem komunikacyjnym był osobą całkowicie samodzielną, aktywną fizycznie, a także społecznie. Lubił aktywnie spędzać czas. Po wypadku przeżywał okres załamania psychicznego, odczuwał lęk i strach, nie chciał jeść, zaniedbał higienę, bał się spać w ciemności, mimo dorosłości domagał się aby w nocy matka spała przy nim by on mógł się czuć bezpiecznie.

( dowód: zeznania powoda op. cit., świadka A. L. nagr. z dnia 2.08.2018 00:49:07 k. 107v. )

Aktualnie, w dacie orzekania, bardzo się poprawiło funkcjonowanie społeczne powoda. Powód nawiązał bliskie, osobiste relacje z kobietą, z którą tworzą wspólny związek. Powód wyjechał z partnerką do M.. Wspólnie wynajmują mieszkanie na parterze domu jednorodzinnego. Powód pracuje z partnerką w jednym zakładzie. Partnerka wozi powoda do pracy. Z uwagi na dolegliwości fizyczne powoda cierpi na tym jakość jego pożycia fizycznego. Z uwagi na swoje dolegliwości powód nie może wykonywać żadnych prac domowych, przygotować obiadu, nosić zakupów, sprzątać itp. Generalnie w zakresie czynności samoobsługowych, aktualnie powód jest samodzielny, jedynie przy myciu potrzebuje asysty innej osoby, celem udzielenia pomocy w razie gdyby się przewrócił. Powód podjął pracę w wymiarze pełnego etatu jako konfekcjoner kosmetyków w prywatnym zakładzie. Powód wykonuje pracę w pozycji siedzącej, przy użyciu rąk pakując w małe pudelka kosmetyki w niedużych opakowaniach.

W toku niniejszego postępowania Sąd dopuścił dowody z opinii biegłych z zakresu ortopedii, psychologii, psychiatrii oraz rachunkowości i finansów. Każdy z dopuszczonych biegłych sporządził w swoim zakresie opinię na piśmie. Na żądania stron biegli sporządzali również w zakresie przedstawionych im wątpliwości, pytań i zarzutów opinie uzupełniające.

Biegły ortopeda w swej opinii stwierdził, że w czasie wypadku powód doświadczył wielu urazów lewej kończyny. Biegły wskazał, że powód wymagał pomocy osób trzecich w wymiarze 8 godzin dziennie przez 4 miesiące po wypadku i po dwie godziny dziennie w następnym okresie. W opinii biegłego powód na stały stopień kalectwa uwagi na uszkodzenie skóry, mięśni, bolesne skrócenie lewej kości udowej o 3 cm. Powód odczuwa codzienne bóle w stawie rzepkowo – udowym lewym, a z powodu osłabienia i drętwienia lewego kolana nie może kucać ani klękać na tym kolanie. Porusza się o kulach. W opinii biegłego powód nie będzie już nigdy mógł wykonywać usług w zakresie wykańczania wnętrz, a jedynie przekwalifikować się na pracę umysłową i biurową nie wymagającą pełnej sprawności fizycznej kończyn dolnych. W ocenie biegłego trwały uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi 75 %, a wpływ na to ma także, przewidywana przez biegłego, konieczność przeprowadzania u powoda dalszych zabiegów operacyjnych, w przyszłości, przez całe życie powoda.

( dowód: opinia biegłego ortopedy A. K. i opinie uzupełniające k. 112 -135, 164 -172, 446 - 448 v.)

Biegła psycholog w treści swojej opinii wskazała, że udział w wypadku był dla powoda ciężkim i traumatycznym przeżyciem, któremu towarzyszył ból i cierpienie psychiczne i który spowodował szkody w jego psychice. U powoda pojawiły się objawy stresu pourazowego, bezsenność, myśli intruzyjne, depresja, pesymizm, wahania nastroju, deficyty w koncentracji i pamięci, złość. Z drugiej strony powód chce się leczyć, niecierpliwie oczekuje na kolejne zabiegi. W opinii biegłej zakończenie niniejszego procesu także znacznie poprawi funkcjonowanie powoda.

( dowód: opinia biegłej psycholog E. K. k. 151 -154).

Biegły psychiatra wskazał w treści swojej opinii, że w związku z wypadkiem powód doznał zaburzeń adaptacyjnych z elementami zaburzeń stresowych pourazowych. Dolegliwości te były jednak i są nieznacznie nasilone i nie spowodowały u powoda uszczerbku na zdrowiu psychicznym. Wpływ wypadku na jakość obecnego życia powoda jest minimalny i brak jest dostatecznych dowodów aby wnioskować o niekorzystnym wpływie wypadku na zdrowie psychiczne powoda w przyszłości.

( dowód: opinia biegłego psychiatry M. G. 190- 196).

Biegła z zakresu rachunkowości i finansów w treści swojej opinii i opinii ją uzupełniających wyliczyła, że w jej ocenie skapitalizowane, należne powodowi odszkodowanie za utracone dochody w okresie od sierpnia 2017 r. do grudnia 2019 r., po potrąceniu odszkodowania w kwocie 5.158,32 wypłaconego powodowi przez pozwane Towarzystwo, wynosi kwotę 19.843,99 zł .

( dowód: opinia biegłej M. D. i opinie ją uzupełniające k. 213 -228 v., 331 – 353, 419 - 424.)

Ustalony w sprawie stan faktyczny jest niesporny i oparty na niekwestionowanym przez strony nieosobowym materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy w postaci dokumentacji medycznej powoda. Skutki wypadku jakiemu uległ Ł. L. (1), procentowy uszczerbek na zdrowiu, trwałość tych skutków oraz możliwość ich ustąpienia zostały ustalone na podstawie niekwestionowanej dokumentacji medycznej, orzeczenia o niepełnosprawności, a także opinii biegłych przeprowadzonych w niniejszej sprawie. Sąd uznał wszystkie wyżej wymienione dokumenty za wiarygodne, przede wszystkim dokumenty urzędowe. Zostały sporządzone w odpowiedniej formie przez uprawnione do tego organy i w ramach ich kompetencji, odpowiadając tym samym dyspozycji art. 244 § 1 k.p.c. Zgodnie z treścią art. 244 § 1 k.p.c., dokumenty urzędowe, sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy władzy publicznej i inne organy państwowe w zakresie ich działania, stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Dokumenty prywatne, a za takie uznać należy korespondencję wymienioną przez strony przed zawiśnięciem między nimi sporu, zostały również uznane za wiarygodne. W postępowaniu cywilnym dokument prywatny stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie - art. 245 k.p.c. Autentyczność dokumentów prywatnych i urzędowych oraz prawdziwość treści dokumentów urzędowych nie była kwestionowana przez żadną ze stron w oparciu o treść art. 232 k.p.c. w zw. z art. 252 k.p.c. i art. 253 k.p.c. Także Sąd nie znalazł podstaw do tego, aby uczynić to z urzędu. Tym samym okazały się one przydatne w sprawie, stając się podstawą powyższych ustaleń faktycznych. Okoliczność, że żadna ze stron nie kwestionowała treści kserokopii dokumentów znajdujących się w aktach sprawy pozwoliła na potraktowanie tych kopii jako dowodów pośrednich istnienia dokumentów o treści im odpowiadającej.

Sąd w całości przyjął w poczet materiału dowodowego opinie biegłych powołanych w niniejszej sprawie bowiem są one sporządzone zgodnie z regułami sztuki, spójne i logiczne, zawierają wyczerpujące odpowiedzi na zadane pytania. Sąd nie dostrzegł żadnych czynników osłabiających zaufanie do wiedzy biegłych i ich bezstronności, ani żadnych ważnych powodów, które zmuszałyby do dopuszczenia dowodu z opinii innych specjalistów. W konsekwencji nie można im postawić zarzutu, że nie są one przydatne dla poczynienia ustaleń faktycznych w rozpoznawanej sprawie. Opinie te zostały opracowane przez osoby posiadającą kwalifikacje i wiedzę ze swoich dziedzin, specjalistów o wieloletnim doświadczeniu na polu praktyki i teorii. Stąd też ich istotny walor pomocniczy przy rozstrzyganiu niniejszej sprawy. Przydatność w/w opinii wynika również z tego, iż odpowiadają one postawionej tezie dowodowej, a autorzy tych opinii jako osoby obce do stron niewątpliwie nie są zainteresowane treścią rozstrzygnięcia, jakie zapadnie w niniejszej sprawie. Patrząc przez pryzmat pozostałego materiału dowodowego, uznanego za wiarygodny i spójny, znajdującego się w aktach sprawy, nie sposób kwestionować wywodów powyższych opinii, ich spójności i fachowości. Sąd nie znalazł ponadto żadnych podstaw, aby te opinie tę zakwestionować z urzędu, ani żadnych ważnych powodów, które zmuszałyby do dopuszczenia dowodu z opinii innych specjalistów.

Opinia biegłego z zakresu ortopedii była kwestionowana przez stronę pozwaną w toku postępowania. Podkreślenia wymaga, że opinia biegłego ma na celu ułatwienie Sądowi oceny zebranego materiału, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Powinna zawierać opis metod i sposobu przeprowadzania badań, określenie porządku, w jakim je przeprowadzono oraz przytaczać wszystkie argumenty oparte na stwierdzonych okolicznościach, które mają związek z badanymi faktami, a które podbudowane są fachowymi wyjaśnieniami biegłego. W tej właśnie części biegły uzasadnia swoje poglądy wyrażone w końcowych wnioskach i dlatego też ta część powinna zawierać najwięcej materiału opartego na specjalistycznej wiedzy. Nie ulega również wątpliwości, że dowód z opinii biegłego, jak każdy inny dowód, podlega ocenie Sądu przy zastosowaniu reguł z art. 233 § 1 k.p.c. - na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Dowód z opinii biegłego jest prawidłowo przeprowadzony wówczas, gdy opinia zawiera uzasadnienie ostatecznych wniosków, sformułowane w sposób przystępny i zrozumiały dla osób nieposiadających wiadomości specjalnych. Ocena dowodu z opinii biegłego sądowego wymaga ustosunkowania się do mocy przekonywającej rozumowania biegłego i logicznej poprawności wyciągniętych przez niego wniosków. Nie można oprzeć ustaleń wyłącznie na podstawie konkluzji opinii biegłego, lecz koniecznym jest sprawdzenie poprawności poszczególnych elementów składających się na trafność wniosków końcowych. Nie należy przy tym zapominać, że wnioski biegłego powinny być w zasadzie stanowcze i jednoznaczne ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 14 sierpnia 2012 r., w sprawie I ACa 372/12 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 30 października 2007 r., w sprawie V ACa 670/07, opubl. w nr 1 Biul. SA/Ka z 2008 r. pod poz. 28). W toku sprawy opinie biegłych, co do której strony zgłosiły zastrzeżenia, zostały uzupełnione na piśmie zgodnie z wnioskami stron. We wszystkich swoich opiniach uzupełniających biegli jednoznacznie i w sposób nie budzący wątpliwości odpowiedzieli na pytania i zastrzeżenia stron, podtrzymali ustalenie i wnioski, logicznie oraz wyczerpująco wyjaśnili skąd wynikają ich konkluzje. Powyższe sprawia, że Sąd nie dostrzegł żadnych okoliczności, które obniżałyby wiarygodność opinii wskazanych biegłych oraz powodów, które uzasadniałyby konieczność dopuszczenia dowodów z opinii innych biegłych tej samej specjalności. Zgodnie ze stanowiskiem judykatury to, iż opinia biegłego w swych konkluzjach nie odpowiada stanowisku procesowemu strony nie uzasadnia jej wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej lub z opinii innego biegłego z tej samej specjalności. Z tych też względów Sąd oddalił wnioski dowodowe pełnomocnika pozwanego o dopuszczenie dowodu z innego biegłego ortopedy. Należy zwrócić uwagę również na to, że stan faktyczny w sprawie miał charakter bezsporny co do faktu zaistnienia zdarzenia, w wyniku którego powód odniósł obrażenia, jak również okresu prowadzenia przez niego działalności gospodarczej.

Sąd za wiarygodne uznał również zeznania samego powoda i świadka A. L. albowiem pozostają one w zgodzie z cytowanymi powyżej opiniami powołanych w sprawie biegłych. Treść tych zeznań dopełnia obraz skutków wypadku dla powoda, szczególnie w sferze subiektywnego postrzegania przez Ł. L. zmiany jakości życia i poczucia krzywdy oraz przeprowadzanych zabiegów rehabilitacyjnych powoda.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Powództwo jest częściowo zasadne. Stosownie do treści art. 822 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem, których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający. Natomiast zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

W przedmiotowej sprawie pozwany nie kwestionował sprawstwa i winy ubezpieczonego w zakresie zaistniałego wypadku komunikacyjnego oraz jego odpowiedzialność na zasadzie art. 436 § 1 k.c., a w konsekwencji również odpowiedzialności ubezpieczyciela. Poza sporem pozostawało również, że u powoda nastąpiło uszkodzenie ciała i rozstrój zdrowia, który uprawnia go do żądania od pozwanego zakładu ubezpieczeń zadośćuczynienia za doznaną krzywdę - w myśl art. 445 § 1 k.c. Przepis art. 445 § 1 k.c. stanowi, że sąd może przyznać poszkodowanemu w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę (szkodę niemajątkową) ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, to jest ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi (por. wyrok SN z dnia 4 lipca 1969 roku, I PR 178/69, OSNCP 1970, Nr 4, poz. 71). Zadośćuczynienie ma na celu złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia - te już doznane i te mogące powstać w przyszłości. Powinno ono być zatem przyznaną jednorazowo rekompensatą za całą krzywdę. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia obowiązuje zasada miarkowania wyrażająca się w nakazie uwzględnienia wszystkich okoliczności i skutków doznanych krzywd z odniesieniem do warunków określających poziom życia ludzi w pełni sprawnych i aktywnych, panujących w środowisku w jakim żyje powód (por. uzasadnienie wyroku SN z 4 lipca 2000 roku, I CKN 837/00 LEX nr 56891).

Ustalenie wysokości zadośćuczynienia przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. wymaga uwzględnienia wieku poszkodowanego, stopnia cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywności i czasu trwania, nieodwracalności następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia ( kalectwa, oszpecenia), rodzaju wykonywanej pracy, szans na przyszłość, poczucia nieprzydatności społecznej, bezradności życiowej oraz innych podobnych czynników (vide wyrok SN z dnia 9.22.2007r., V CSK 245/07, OSNC D/2008). Sąd Okręgowy w całości podziela powyższe stanowisko Sądu Najwyższego, który w ostatnich latach wielokrotnie podkreślał, że ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. Zwracał uwagę, że nie można akceptować stosowania taryfikatora i ustalania wysokości zadośćuczynienia według procentów trwałego uszczerbku na zdrowiu, że zdrowie ludzkie jest dobrem o szczególnie wysokiej wartości w związku z czym zadośćuczynienie z tytułu uszczerbku na zdrowiu powinno być odpowiednio duże, oraz że nietrafne jest posługiwanie się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia jedynie określonymi jednostkami przeliczeniowymi w postaci najniższego czy średniego wynagrodzenia pracowniczego. O wysokości należnego zadośćuczynienia stanowi przede wszystkim rozmiar (zakres) doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy, a niewymierny charakter tej krzywdy sprawia, że ocena w tej mierze winna być dokonana na podstawie całokształtu okoliczności sprawy.

Z zebranego w przedmiotowej sprawie materiału dowodowego wynika, że powód w chwili wypadku miał 21 lat. Wypadek komunikacyjny, którego stał się ofiarą, był pierwszym tego rodzaju traumatycznym i niewątpliwie najgorszym wydarzeniem w jego życiu. Niemal na oczach powoda zmarł jego przyjaciel. Rozmiar obrażeń, będących następstwem wypadku, jest ogromny. Powód z młodzieńca całkowicie zdrowego w jednej chwili stał się osobą o znacznym stopniu kalectwa. Powód przez wypadkiem komunikacyjnym był osobą całkowicie samodzielną, aktywną fizycznie, a także społecznie. Lubił aktywnie spędzać czas, chętnie jeździł rowerem. Po zdarzeniu Ł. L. (1) przeszedł kilka operacji, które tylko w niewielkim stopniu poprawiły jego zdrowie. Kości w lewym udzie powoda w dalszym ciągu nie są zrośnięte, nie wiadomo czy w ogóle kiedykolwiek zrosną się w sposób całkowity i prawidłowy. Powoda czeka w przyszłości jeszcze wiele operacji. Po wypadku przez cztery miesiące we wszystkich czynnościach dnia codziennego takich jak umycie się, zmiana ubrania, czy podanie jedzenia powodowi pomagali rodzicie i rodzeństwo. Przed zdarzeniem powód zaczynał rozwijać działalność gospodarczą w zakresie prac remontowych i wykańczania wnętrz. Wykonał jedną usługę, z której odbiorca był zadowolony. W ocenie powoda były szanse na nawiązanie przez niego stałej współpracy z podmiotem gospodarczym w charakterze jego podwykonawcy. Od dnia zdarzenia powód nie jest w stanie wykonywać tej działalności. Stał się osobą o ograniczonych możliwościach w zakresie rynku pracy. Z drugiej strony powód jest nadal aktywny życiowo, stworzył związek z partnerką, podjął pracę zawodową adekwatną do stanu jego zdrowia.

Pozwany w toku niniejszego postępowania utrzymywał, iż wypłacona dotychczas powodowi tytułem zadośćuczynienia za doznane przez niego obrażenia ciała i rozstrój zdrowia kwota jest adekwatna do rozmiaru szkody i w pełni rekompensuje krzywdę Ł. L. (1). Strona powodowa zaś twierdziła, iż wypłacona kwota nie czyni zadość doznanej w wyniku wypadku szkodzie, którego skutki odczuwa do chwili obecnej. W ocenie Sądu, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala stwierdzić, że na skutek przedmiotowego wypadku powód doznał obrażeń ciała. Bez wątpienia wywołały one zarówno cierpienia fizyczne, jak i psychiczne. Tym samym w niniejszej sprawie należało ustalić ich zakres oraz skutki. Dla ustaleń Sądu w tym zakresie zasadnicze znaczenie miały opinie dopuszczonych w postępowaniu biegłych lekarzy ortopedy, psychiatry oraz psychologa. Biegły psycholog opiniujący w niniejszej sprawie nie dostrzegł trwałych lub długotrwałych dolegliwości będących następstwami w/w wypadku. Natomiast biegły z dziedziny ortopedii uznał, że uszczerbek na zdrowiu jakiego poszkodowany doznał w wyniku obrażeń narządu ruchu na skutek urazów w wypadku z dnia 6 sierpnia 2017 r. roku wynosi łącznie 75 % i ma charakter stały. Wymieniony biegły wskazał również, że odniesionym obrażeniem towarzyszył znaczny ból fizyczny i psychiczny oraz że zjawisko bólu wymagało stosowania środków przeciwbólowych po urazie przez kilka tygodni. Oczywistym pozostaje, że wysokość uszczerbku ustalonego przez biegłego ma charakter jedynie pomocniczy, nie mniej jednak dobrze odzwierciedla jak poważny był uszczerbek na zdrowiu powoda oraz ilustruje z jakim poziomem cierpień fizycznych i psychicznych się dla niego wiązał. Z uwagi na subiektywne poczucie pokrzywdzenia i bólu oraz brak wiedzy z zakresu medycyny, a w konsekwencji nieprofesjonalną ocenę obrażeń powoda i ich następstw, do jego zeznań podchodzić należy z pewną dozą ostrożności. Dokonując oceny zasadności roszczeń powoda, określając wysokość zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze to, że jest ono przede wszystkim sposobem naprawienia krzywdy. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała. Celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2000 r., I CKN 969/98 niepublikowany). W judykaturze ugruntowany jest pogląd, iż przy ocenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę należy uwzględniać przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 681/98, OSNP 2000, nr 16, poz. 626, wyrok SN z dnia 15 lipca 1977 r., IV CR 266/77, niepublikowany, wyrok SN z dnia 18 grudnia 1975 r., I CR 862/75, niepublikowany). To wszystko Sąd wziął pod uwagę rozstrzygając w niniejszej sprawie. Truizmem jest z całą pewnością stwierdzenie, iż cierpienia nie dadzą się przełożyć na konkretną sumę pieniężną, jednakże należy wskazać, iż zadośćuczynienie przewidziane w art. 445 § 1 k.c. ma cel kompensacyjny i jego wysokość musi stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość, nie może mieć charakteru symbolicznego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 1978 r., IV CR 99/78, niepublikowany, wyrok SN z dnia 22 marca 1978 r., IV CR 79/78, niepublikowany). W ocenie Sądu w świetle przedstawionych okoliczności niniejszej sprawy, rację ma strona powodowa twierdząc, iż wypłacone powodowi przez pozwanego zadośćuczynienie nie jest adekwatne do doznanej przez niego krzywdy. W tym miejscu wskazać należy, iż sprawy o zadośćuczynienie za doznane krzywdy mają charakter bardzo ocenny. Przepisy kodeksu nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Definicja krzywdy sprowadza się do ujemnych dolegliwości powstałych w wyniku czyjegoś bezprawnego działania i dotyczy przede wszystkim bólu, cierpienia i innych negatywnych konsekwencji w sferze psychofizycznej pokrzywdzonego. Krzywda ma więc aspekt niemajątkowy. Niewątpliwie zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę ma na celu naprawienie, poprzez zasądzenie rekompensaty pieniężnej, szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. Niedający się ściśle wymierzyć charakter krzywdy sprawia, że ustalenie jej rozmiaru, a tym samym i wysokości zadośćuczynienia, zależy od oceny sądu, który nie dysponuje żadnymi wskazówkami, czy tabelami określającymi wysokość zadośćuczynienia dla poszczególnych przypadków. Ocena Sądu winna się więc opierać na całokształcie okoliczności sprawy, nie wyłączając takich czynników, jak np. wiek poszkodowanego, rozmiar doznanej krzywdy, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku oraz szereg innych okoliczności (podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 maja 2008r. II CSK 78/08, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 maja 2008r. I ACa 199/08 ). Pamiętać w tym miejscu należy, że po wypadku powód był wielokrotnie hospitalizowany, a następnie długo leczony w warunkach domowych. Nadto przeszedł kilka zabiegów operacyjnych. Konieczne było dość skomplikowane i bolesne leczenie. Skutki wypadku są przez niego odczuwane do dziś i prawdopodobnie będą choć w pewnej części odczuwane w przyszłości. Nie sposób również pominąć cierpień, których zaznał powód w chwili wypadku, w okresie kilkudziesięciu dni po nim, kiedy odczuwał silne bóle pourazowe. Wszystko to ma bezpośredni związek z przedmiotowym zdarzeniem. Nie mniej jednak, jak stwierdził biegły, znaczne dolegliwości bólowe zakończyły się po kilku tygodniach i w chwili obecnej czasami występują, ale ich natężenie nie jest duże. Mając zatem na uwadze powyżej wskazane kryteria, Sąd uznał, że należną powodowi kwotą zadośćuczynienia, uwzględniającą rozmiar jego obrażeń zarówno fizycznych jak i psychicznych, będzie kwota 168.800,00 zł. Uwzględniając także fakt, iż pozwany wypłacił już Ł. L. (1) z tego tytułu sumę 16.800,00 zł wyrokiem zasądzono kwotę 150.000,00 zł (168.800,00 - 16.800,00 = 150.000,00 zł). Pamiętać należy, że wysokość zadośćuczynienia nie może być nadmierna w porównaniu z istniejącymi stosunkami majątkowymi społeczeństwa. W szczególności nie może być od nich oderwana, ponieważ w przeciwnym razie kwoty zasądzone jako zadośćuczynienie nabrałyby cech dowolności. Jest bowiem oczywiste, że są przypadki, że żadna suma pieniężna nie zrekompensuje doznanej krzywdy (w razie potraktowania określenia "kompensata" dosłownie). W tej sytuacji odniesienie wysokości zadośćuczynienia do materialnego poziomu życia społeczeństwa sprawia, że kwota zadośćuczynienia jest realna i utrzymana w rozsądnych granicach.

W zakresie roszczenia odsetkowego Sąd kierował się normą wyrażoną w art. 481 § 1 k.c. zasądzając je od dnia 7 lutego 2018 r., albowiem w tej dacie pozwany zajął ostateczne stanowisko co do wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia ( decyzja k. 67).

Odnosząc się do sformułowanego w pozwie żądania zasądzenia renty wyrównawczej to wskazać należy, że podstawę dla takiego żądania stanowi art. 444 § 2 k.c., zgodnie z którym "jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty." Renta ustalona w oparciu o ten przepis jest jedną z form odszkodowania, a zgłaszający żądanie musi wykazać, że istnieje adekwatny związek przyczynowy pomiędzy wypadkiem, a utratą jego zdolności do pracy zarobkowej, zwiększeniem się jego potrzeb albo zmniejszeniem jego widoków powodzenia (majątkowego) na przyszłość. Dokonując wyliczenia wysokości należnej renty wyrównawczej przyjmuje się hipotezę, że gdyby nie wypadek, który spowodował szkodę to poszkodowany nadal zajmowałby określone stanowisko i uzyskiwał dochody w określonej wysokości. W jednym ze swoich orzeczeń Sąd Najwyższy stwierdził, że podstawą ustalenia wysokości renty wyrównawczej przy częściowej niezdolności do pracy stanowi " wysokość spodziewanego wynagrodzenia, pomniejszonego o wynagrodzenie, które pracownik może uzyskać wykorzystując ograniczoną zdolność do pracy, bez względu na aktualną sytuację na rynku pracy." (wyrok SN z dnia 5 września 2001 II UKN 534/00 OSNP 2003/11/274). Kierując się tymi przesłankami i w ślad za wyliczeniem bieglej z zakresu rachunkowości i finansów Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 19.843,99 zł za okres od 1 sierpnia 2017r do 31 grudnia 2019 r. jako utracone przez niego dochody jakie mógłby osiągnąć gdyby nie był uczestnikiem wypadku drogowego. Zasądzając powyższą kwotę Sąd miał na względzie, że w dacie wypadku powód był bardzo lody i nie miał praktycznie żadnego doświadczenia zawodowego. Mimo ukończenia szkoły zawodowej nigdy nie pracował w wyuczonym zawodzie hydraulika, przez ponad rok był bezrobotny, przez kilka miesięcy pracował jako przedstawiciel handlowy. Pełnomocnik powoda bardzo akcentuje, że prowadził działalność gospodarczą, ale był to bardzo krótki okres jednego miesiąca. W sprawie nie wykazano przy tym by powód posiadał jakiekolwiek kwalifikacje w zakresie usług związanych z wykańczaniem wnętrz jako, że nigdy się w tym kierunku nie uczył, nie miał także nabytych praktycznych umiejętności w tym kierunku. Zdobywał w tej specjalności dopiero doświadczenie, które jak w każdej profesji wymaga czasu. Powód nie udowodnił by przeszedł jakiekolwiek szkolenie teoretyczne lub praktyczne, zdobył dodatkowe wykształcenie w zakresie działalności, którą dopiero co otworzył. Powód nigdy także nie prowadził samodzielnie żadnej działalności gospodarczej. Dlatego z bardzo dużą ostrożnością należy podchodzić do argumentacji strony powodowej co do świetlanych perspektyw powoda jakie rzekomo miał mieć w zakresie usług wykańczania wnętrz. Doświadczenie życiowe podpowiada, ze konkurencja na tym rynku jest bardzo duża, a poszukiwani są fachowcy mający ugruntowaną – trwałą pozycję na rynku i referencje z wielu wykonanych usług. W tych okolicznościach Sąd uznał wyliczenia bieglej za w pełni adekwatne i zasądził kwotę wyliczoną w opinii.

W zakresie roszczenia odsetkowego Sąd kierował się normą wyrażoną w art. 481 § 1 k.c. zasądzając je od dnia 8 czerwca 2018 r., albowiem w tej dacie pozwany zajął ostateczne stanowisko w tym przedmiocie w odpowiedzi na pozew. ( k. 74 ).

Zgodnie z treścią art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Z rachunków i faktur załączonych przez stroną powodową do akt sprawy ( k. 57 – 64) i k. ( 373 – 384 ) jednoznacznie wynika, iż powód poniósł łączne koszty leczenia w wysokości 3.913,12 zł (k. 63).

W zakresie roszczenia odsetkowego Sąd kierował się normą wyrażoną w art. 481 § 1 k.c. zasądzając je od kwoty 2.520,54 od dnia 7 lutego 2018 r., albowiem w tej dacie pozwany zajął ostateczne stanowisko co do wysokości należnego powodowi odszkodowania ( decyzja k. 67) i od kwoty 1.392,12 zł od dnia 13 stycznia 2021r., albowiem w tej dacie pozwany zajął ostateczne stanowisko w tym przedmiocie w odpowiedzi na rozszerzone powództwo ( k. 461 ).

W pozwie strona powodowa dochodziła również zasądzenia na jej rzecz od pozwanego renty wyrównawczej w kwocie po 5.000,00 zł miesięcznie W tym zakresie żądanie powoda – w ocenie Sądu nie zasługiwało na uwzględnienie. Wprawdzie powód nadal nie powrócił do pełnej sprawności, ale podjął normalne funkcjonowanie społeczne. Wszedł w związek partnerski podjął pracę zawodową. Zważywszy, że ma tylko zawodowe wykształcenie – zawód monter instalacji sanitarnych, w którym nigdy nie pracował i z którym to zawodem nie wiązał swojej przyszłości uznać należy, że obecnie wykonywana przez powoda praca jest adekwatna do zakresu jego wykształcenia i kompetencji zawodowych. Stan pandemii jest okresem przejściowym i ograniczenie zarobków w tak szczególnym czasie do wymiaru 80 % jest powszechna praktyką dla większości osób zatrudnionych w formie najemnej i nie ma związku ze stanem zdrowia. Nie może zatem stanowić o uprawnieniu powoda do renty wyrównawczej w zakresie zarobków. Biegła z zakresu rachunkowości i finansów wyliczyła prognozowane przeciętne dochody powoda – z uwzględnieniem jego wykształcenia, umiejętności praktycznych i doświadczenia zawodowego w 2018 r. na poziomie 14.443,81 zł netto rocznie co w skali miesiąca daje dochód netto na poziomie 1200 zł. Z wyliczeń bieglej wynika, ze w okresie od czerwca do grudnia 2019 r. powód po podjęciu pracy przy konfekcji kosmetyków zarobił netto 2.980 zł miesięcznie, co jest kwotą dwukrotnie wyższą niż ta jaką mógłby otrzymać miesięcznie netto prowadząc działalność gospodarczą. Sąd Najwyższy uznał, że renta "przysługująca poszkodowanemu, który zachował częściowo zdolność do pracy, powinna odpowiadać różnicy między zarobkami, jakie mógłby osiągać, gdyby nie uległ wypadkowi, a wynagrodzeniem, jakie - w konkretnych warunkach - jest w stanie uzyskać przy wykorzystaniu swej uszczuplonej zdolności do pracy. Z tym zastrzeżeniem, że poszkodowany nie ma obowiązku podjęcia się każdej pracy ."(wyrok SN z dnia 8 czerwca 2005 V CK 710/04). W tych okolicznościach, gdy aktualne zarobki powoda są wyższe brak jest podstaw do uwzględnienia pozwu w tej części.

Ustalenie odpowiedzialności sprawcy szkody na przyszłość uzasadniane było w orzecznictwie sądowym zabezpieczeniem interesu prawnego poszkodowanego zasadzającego się na obowiązujących pierwotnie niekorzystnych regulacjach dotyczących biegu przedawnienia roszczenia odszkodowawczego oraz na złagodzeniu trudności dowodowych powodowanych upływem czasu pomiędzy wystąpieniem zdarzenia wywołującego szkodę, a dochodzeniem jej naprawienia. W związku z uchyleniem dotychczasowego art. 442 k.c. i zastąpieniem go art. 442 1 k.c. (Dz. U z 2007 r. Nr 80, poz. 538), w stosunku do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, wyeliminowano niebezpieczeństwo upływu terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie wcześniej niż szkoda ta się ujawniła. Sąd oddalił żądanie ustalenia odpowiedzialności pozwanego Towarzystwa na przyszłość za skutki wypadku, jakiemu uległ powód, mając na uwadze przepis art. 189 k.p.c. Dla uwzględnienia powództwa opartego na tym przepisie niezbędnym jest wykazanie przez powoda przesłanki istnienia po jej stronie interesu prawnego w ustaleniu prawa, bądź stosunku prawnego. Interes prawny taki, istnieje jedynie wówczas, gdy powód nie może domagać się ochrony należnych jej praw innym roszczeniem, zaś wydany na podstawie art. 189 k.p.c. wyrok ( który ma charakter deklaratoryjny ), ostatecznie rozstrzygnie spór między stronami. W niniejszej sprawie brak interesu prawnego po stronie powoda w domaganiu się ustalenia odpowiedzialności pozwanej za mogące powstać w przyszłości skutki upadku, jakiemu uległ powód. Zwrócić bowiem należy uwagę, że rokowania co do stanu zdrowia powoda są sprecyzowane, a przy zasądzaniu wysokości zadośćuczynienia Sąd uwzględnił odczuwalne przez niego nadal dolegliwości (ból, męczenie się nogi, konieczność kolejnych zabiegów ), ale też opinię biegłego ortopedy - traumatologa o ostatecznym w tej sytuacji wyliczeniu uszczerbku na zdrowiu. Zauważyć wreszcie należy, że w razie ewentualnego ujawnienia się w przyszłości dalszych skutków upadku, powód będzie mógł domagać się dalszego zadośćuczynienia, zgodnie z przepisem art. 442 1 k.c.

Dalej idące żądania strony powodowej jako bezzasadne podlegały oddaleniu.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398, z późn. zm.). Mając na uwadze sytuację materialną i osobistą powoda Sąd uznał, iż zasadnym będzie nieobciążanie powoda kosztami procesu w zakresie, w którym oddalono jego roszczenia, a orzeczenie w tym zakresie znajduje oparcie w treści art. 102 k.p.c. Pozwany przegrał proces w 40 % i w takim zakresie koszty zostały rozliczone. Sąd zasądził od pozwanego kwotę 4.337,00 zł jako 40 % kosztów zastępstwa prawnego poniesionego przez powoda wyliczonego od ostatecznej wartości przedmiotu sporu – 385.000,00 zł ( 10.800,00 x 40 % = 4.320,00 +17 zł za pełnomocnictwo) Brakującą część opłaty sądowej w kwocie 7.700,00 zł stanowiącej 40 % całości opłaty, od pobrania, której powód był zwolniony nakazano pobrać od pozwanego jako przegrywającego w części proces. W takiej proporcji ( 40 % ) Sąd nakazał pobrać od pozwanego część wydatków w sprawie, w kwocie 3.359,20 zł., które łącznie wynosiły 8.398,02 zł. Na podstawie art. 100 k.p.c. koszty zastępstwa prawnego pomiędzy stronami zostały zniesione.