Sygn. akt I C 4327/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 listopada 2020r.

Sąd Rejonowy w Lubinie Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Katarzyna Radzińska – Hetnar

po rozpoznaniu w dniu 10 listopada 2020 roku w Lubinie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa Ł. S.

przeciwko (...) S.A. w S.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w S. na rzecz powoda Ł. S. kwotę 24.400,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 01.08.2017r. do dnia zapłaty;

II.  oddala dalej idące powództwo;

III.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.073,23 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazuje powodowi, aby uiścił na rzecz Skarbu Państwa – Kasa Sądu Rejonowego w Lubinie kwotę 517,50 zł tytułem tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa wydatków;

V.  nakazuje stronie pozwanej, aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa – Kasa Sądu Rejonowego w Lubinie kwotę 458,92 zł tytułem tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa wydatków.

Sygn. I C 4327/17

UZASADNIENIE

Powód Ł. S. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej (...) S.A. w S. kwoty w łącznej wysokości 51.488,58 zł, w tym kwoty 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, kwoty 3.180,00 zł tytułem zwrotu różnicy w wypłaconym odszkodowaniu a rzeczywistą szkodą, kwoty 6.770,68 tytułem odszkodowania za zniszczone rzeczy oraz kwoty 1.537,90 zł tytułem odszkodowania za utratę prawa do 5 dni dodatkowego urlopu w 2017r. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 01.08.2017r. do dnia zapłaty, a także o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania. Uzasadniając żądanie pozwu powód podał, że w dniu 01.09.2016r. uczestniczył w wypadku drogowym, na skutek którego doznał obrażeń ciała. Sprawca wypadku posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej. Powód wskazał, że na skutek wypadku doznał złamania nasady dalszej kości promieniowej prawej ręki z przemieszczeniem odłamków i otarciem naskórka, stłuczenia powłok brzucha po stronie prawej, stłuczenia klatki piersiowej, stłuczenia podudzia prawego z otarciem naskórka, skręcenia i naderwania odcinka szyjnego oraz powierzchniowego urazu głowy. Podał, że został przewieziony karetką pogotowia do (...) w L., gdzie przeszedł operację ręki. Następnie kontynuował specjalistyczne leczenie, przebywał na zwolnieniu lekarskim przez okres około 3 miesięcy i wymagał opieki osób trzecich. Z powodu obrażeń doznanych w wypadku powód mimo intensywnej rehabilitacji ma niesprawną rękę i nadal odczuwa dolegliwości neurologiczne wynikające z doznanego urazu kończyny górnej oraz kręgosłupa. Dalej powód wskazał, że w wyniku wypadku uszkodzeniu uległ jego motor marki K. (...). Wniósł o ustalenie szkody całkowitej i wypłatę kwoty 3.180 zł stanowiącą różnicę między rzeczywistą szkodą 7.500,00 zł (10.000 zł wartość giełdowa – 2.500 zł kwota uzyskana ze sprzedaży pozostałości) a wypłaconym mu odszkodowaniem w kwocie 4.320 zł. Nadto domagał się zasadzenia na jego rzecz odszkodowania za zniszczone rzeczy oraz z utratę prawa do 5 dni dodatkowego urlopu.

Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów postępowania według norm przepisanych. W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew strona pozwana przyznała, iż ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za skutki wypadku, jakiemu uległ powód. Następnie podała, że mając na uwadze zgromadzony w aktach szkody materiał dowodowy przyznała powodowi zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, ból i cierpienie w kwocie 6.000 zł. Wobec powyższego uznała, że spełniła już swoje świadczenie odszkodowawcze i zakwestionowała wysokość zadośćuczynienia dochodzonego pozwem jako nieadekwatnego do rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy. Następnie strona pozwana wskazała, że szkoda powstała w pojeździe powoda na skutek przedmiotowego zdarzenia była szkodą całkowitą, za którą wypłaciła na jego rzecz odszkodowanie w wysokości 4.600 zł, stanowiące różnicę między ustaloną przez ubezpieczyciela wartością uszkodzonego pojazdu (kwota 7.400 zł) a wartością pojazdu uszkodzonego zgodną z ofertą internetową (2.800 zł). Zatem w ocenie strony pozwanej roszczenie powoda w tym zakresie również jest całkowicie niezasadne i nie zasługuje na uwzględnienie. Odnośnie odszkodowania za zniszczone mienie strona pozwana wskazała, że przyznane i wypłacone przez pozwanego ubezpieczyciela w tym zakresie odszkodowanie naprawiło doznaną przez poszkodowanego szkodę, w wyniku czego również żądanie dalszego odszkodowania za zniszczone rzeczy należy uznać za niezasadne i nieudowodnione. Wobec powyższego winno podlegać w całości oddaleniu. Z tych samych powodów zakwestionowała również roszczenie o wypłatę odszkodowania za utratę prawa do 5 dni dodatkowego urlopu. Następnie strona pozwana podniosła, że w razie ustalenia wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, uzasadnione jest przyznanie odsetek dopiero od chwili wyrokowania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny sprawy:

W dniu 01.09.2016r. powód Ł. S. uległ wypadkowi drogowemu, którego sprawca posiadał ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej na podstawie umowy zawartej ze stroną pozwaną. Do zdarzenia drogowego doszło w miejscowości L. na skrzyżowaniu ulicy (...) z ulicą (...). Sprawca zdarzenia zajechał drogę powodowi, w wyniku czego ten był zmuszony do hamowania i położenia motoru na lewą stronę. Jadący na motorze marki K. o nr rej. (...) powód uderzył w bok samochodu sprawcy prawą stroną ciała.

Na miejsce zdarzenia przyjechała karetka pogotowia. Poszkodowanemu została udzielona pierwsza pomocy, a następnie powód zostały przewieziony na Izbę Przyjęć do (...) Sp. z o. o. w L..

okoliczności bezsporne i dowód : akta szkody o nr (...) płyta cd k. 41, akta szkody o nr (...)mpłyta cd k. 42, przesłuchanie powoda, e-protokół z dnia 16.02.2018r., 00:06:47-00:19:52, k. 46v-47.

W dniu 01.09.2016r. powód Ł. S. został przebadany przez lekarzy (...) Centrum (...) w L. (m.in. wykonano zdjęcia rtg klatki piersiowej, miednicy ze stawami biodrowymi, podudzia, kręgosłupa szyjnego, czaszki oraz nadgarstka). Na podstawie przeprowadzonych badań stwierdzono u powoda złamanie nasady dalszej kości promieniowej z przemieszczeniem odłamów i otarciem naskórka uraz skrętny kręgosłupa, stłuczenie powłok brzucha po stronie prawej, stłuczenie klatki piersiowej, stłuczenie podudzia prawego z otarciami naskórka, skręcenie i naderwanie odcinka szyjnego kręgosłupa oraz powierzchniowy uraz głowy. Powód został przekazany na Oddział (...) Sp. z o.o. w L., gdzie po tygodniu wykonano zabieg operacyjny zamkniętej repozycji złamania kości przedramienia i zespolenia drutami K.. W szpitalu powód przebywał w okresie od dnia 01.09.2016r. do dnia 07.09.2016r. Ł. S. miał założony opatrunek gipsowy na kres 6 tygodni. Zalecono mu ograniczenie wysiłku fizycznego, zmiany opatrunków, kontynuowanie zaleconej rehabilitacji, ćwiczenie ruchów czynnych i biernych oraz kontrolę w poradni ortopedycznej. W dniu 19.10.2016r. zdjęto powodowi gips i usunięto druty z kończyny górnej prawej. Ł. S. kontynuował leczenie ortopedyczne oraz przeszedł po dwie serie zabiegów fizjoterapeutycznych na kończynę górną prawą oraz kręgosłup w postaci masażu, zabiegów magnetronic oraz ćwiczeń. Powód przebywał na zwolnieniu lekarskim około 3 miesiące. Z tego powodu powód zatrudniony na stawisku sztygara zmianowego urządzeń elektrycznych pod ziemią, nie przepracował pod ziemią co najmniej ½ ogólnej liczby dni nominalnego czasu pracy w roku 2016r. i w związku z tym powód nie nabył prawa do 5 dni dodatkowego urlopu wypoczynkowego w 2017r.. Wysokość jednej dniówki urlopowe w czerwcu 2017r. wynosił 307,58 zł brutto. Bezpośrednio po wypadku powód odczuwał silny ból ręki i w związku z tym był zmuszony systematycznie zażywać leki przeciwbólowe. Ł. S. po wyjściu ze szpitala do czasu zdjęcia opatrunku gipsowego wymagał pomocy osób trzecich przy czynnościach życia codziennego.

Po wypadku komfort życia powoda uległ znacznemu pogorszeniu ze względu na towarzyszące dolegliwości bólowe oraz ograniczenia w zakresie ruchomości. Powód musiał zrezygnować ze swojej pasji tj. jazdy na motorze. Obecnie nie może uprawiać żadnego sportu, poza wykonywaniem zaleconych przez rehabilitanta ćwiczeń. Po wypadku powód nie mógł również sprawować opieki nad swoim małoletnim dzieckiem.

Aktualnie powód nadal odczuwa dolegliwości bólowe szczególnie w części szyjnej i lędźwiowej kręgosłupa oraz ból ręki. Odczuwa także mrowienie w biodrze. Kontynuuje leczenie ortopedyczne i neurologiczne. Ma zamiar odbyć następne serie zabiegów rehabilitacyjnych.

dowód: informacja medyczno-finansowa osobista ( (...)) (...) OW NFZ we W. k. 57-63, dokumentacja medyczna z leczenia powoda k. 69-71 i 99-112, karta wypadku w drodze z pracy nr (...) k. 113, akta szkody o nr (...) płyta cd k. 41, akta szkody o nr (...) płyta cd k. 42, przesłuchanie powoda, e-protokół z dnia 16.02.2018r., 00:06:47-00:19:52, k. 46v-47, zaświadczenie (...) S.A. w L. z dnia 10.07.2017r., - w aktach szkody

Decyzją z dnia 09.11.2016r. (...) S.A. w S. zakwalifikowało szkodę w pojeździe powoda (motor K.) jako szkodę całkowitą i ustaliło wysokość należnego powodowi odszkodowania na kwotę 4.320 zł. Wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym oszacowano na kwotę 7.400,00zł, z uwzględnieniem cech indywidualnych oraz wyposażenia, na podstawie informacji zawartych w wydawnictwie Stowarzyszenia (...) oraz wytycznych Instrukcji Określania Wartości Pojazdu obowiązującej w Stowarzyszeniu (...). Wartość bazowa pojazdu (K. VN 800 rok. prod. 1997) została ustalona na kwotę 7.450,00 zł. Uwzględniając cechy indywidualne pojazdu zastosowano korektę dodatnią za wyposażenie dodatkowe (+104) oraz korektę ujemną za uszkodzenia bez związku ze szkodą (-151). Wartość pozostałości została ustalona w oparciu o ofertę ich zakupu, przedstawioną w decyzji z dnia 09-11-2016, w kwocie 2.800,00 zł. Następnie decyzją z dnia z dnia 17.08.2017r. strona pozwana przyznała dopłatę do odszkodowania za szkodę całkowitą w kwocie 280 zł. Powód nie kwestionował decyzji ubezpieczyciela, że w wyniku zdarzenia z dnia 01.09.2016r. jego motor uległ znacznemu uszkodzeniu i jego naprawa jest ekonomicznie nieopłacalna, jednak nie zgodził się ze stanowiskiem ubezpieczyciela odnośnie wysokości odszkodowania. Określił wartość motoru przed szkodą na kwotę 10.000 zł, uzasadniają, że cena giełdowa motoru kształtuje się w granicach 8.500 zł – 15.000 zł, a wartość pozostałości określił na kwotę 2.500 zł, bowiem za taką cenę sprzedał motor w stanie uszkodzonym. Wskazał, że rzeczywisty koszt odszkodowania powinien wynieść 7.500 zł a skoro ubezpieczyciel przyznał mu odszkodowanie w kwocie 4.320 zł, domagał się różnicy w wypłaconym odszkodowaniu w wysokości 3.180 zł.

W wypadku uszkodzeniu uległy rzeczy osobiste powoda, w tym: kask motocyklowy (zakupiony w 2013r.), skórzana kurtka (zakupiona w 2013r.), skórzane rękawice (zakupione w 2013r.), spodnie (zakupione w 2016r.), pasek skórzany (zakupiony w 2016r.) skórzane buty (zakupione w 2015r.), plecak turystyczny (zakupiony w 2014r.), zegarek (zakupiony w 2015r.), okulary (zakupione w 2012r.), smartfon (zakupiony w 2015r.), etui na telefon (zakupione w 205r.), laptop (zakupiony w 2013r.), dysk zewnętrzny (...) (zakupiony w 2012r., mocowanie telefonu na kierownicę (zakupione w 2016r.).

dowód: akta szkody o nr (...) płyta cd k. 41, akta szkody o nr (...) płyta cd k. 42, odwołanie i wezwanie do zapłaty z dnia 24.07.2017r. z potwierdzeniem nadania k. 9-10, decyzja strony pozwanej z dnia 17.08.2017r. k. 7-8, decyzja strony pozwanej z dnia 09.11.2016r. – akta szkody nr (...), rachunek strat k. 166-168,

W wyniku wypadku drogowego z dnia 01.09.016r. pod względem neurologicznym powód nie doznał długotrwałego ani trwałego uszczerbku na zdrowiu Nie ma podstaw sądzić, że w przyszłości ujawnią się jakieś neurologiczne następstwa przedmiotowego urazu. Brak informacji o leczeniu kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego po wypadku z dnia 01.09.2016r.

dowód: opina biegłego sądowego z zakresu neurologii k. 91-92.

Na skutek wypadku z dnia 01.12.2016r. powód doznał urazu złamania nasady dalszej kości promieniowej z przemieszczeniem odłamów i otarciem naskórka, urazu skrętnego kręgosłupa, stłuczenia powłok brzucha po stronie prawej, stłuczenia klatki piersiowej, stłuczenia podudzia prawego z otarciami naskórka, skręcenia i naderwania odcinka szyjnego kręgosłupa oraz powierzchniowego urazu głowy. W wyniku przedmiotowego zdarzenia drogowego Ł. S. doznał pod względem ortopedycznym trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 9% - pkt 122a (załącznik „Ocena procentowa stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu poz. 1974, Dz.U. Nr 234 z dnia 28.12.2002r.). Uszkodzenie stawu oraz skrót kończyny promieniowej powoduje wtórne ograniczenie ruchów supinacja i pronacji przedramienia czyli odwracania i nawracania przedramienia. Prowadzi to do zaburzenia funkcji kończyny górnej, powstaje utrudnienie w dopasowaniu kończyny do przedmiotu przestrzeni. Zmiany te mają charakter trwały i nie ma możliwości poprawy funkcji kończyny górnej. Podawane obecnie przez powoda dolegliwości bólowe kręgosłupa lędźwiowego nie mają związku z przebytym urazem, ponieważ po wypadku nie stwierdzono takich dolegliwości.

dowód: opina główna i opinie uzupełniające biegłego sądowego z zakresu ortopedii k. 120-123, k. 135 i k. 147.

Wartość rynkowa brutto motocykla marki K. (...) o nr rej. (...), rok prod. 197 według stanu przed szkodą, określona na wrzesień 2016r. (data wypadku) wynosi brutto 7.500,00 zł

dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego k. 159-161.

Powód podjął próbę pozasądowego sposobu rozwiązania sporu. W dniu 16.09.2016r. zgłosił roszczenie odszkodowawcze stronie pozwanej. Decyzją z dnia 09.11.2016r. (...) S.A. w S. zakwalifikowało szkodę w pojeździe powoda (motor K.) jako szkodę całkowitą i przyznało odszkodowanie w wysokości 4.320 zł. Następnie decyzją z dnia 14.11.2016r. przyznało i wypłaciło na rzecz powoda kwotę 6.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, zaś na podstawie decyzji z dnia 22.11.2016r. wypłaciło na rzecz powoda kwotę 1.492,90 zł tytułem odszkodowania za zniszczone rzeczy. Pełnomocnik powoda pismem z dnia 24.07.2017r. wniósł odwołanie i wezwał stronę pozwaną do zapłaty kwoty 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 11.488,58 zł tytułem odszkodowania w terminie 7 dni. Strona pozwana decyzją z dnia 17.08.2017r. przyznała dopłatę do odszkodowania za szkodę całkowitą w kwocie 280 zł stanowiącą równowartość marży pośrednika, którą uwzględniono przy ustalaniu wartości pozostałości, w pozostałym zakresie nie zmieniła stanowiska w sprawie.

dowód: akta szkody o nr (...) płyta cd k. 41, akta szkody o nr (...) płyta cd k. 42, odwołanie i wezwanie do zapłaty z dnia 24.07.2017r. z potwierdzeniem nadania k. 9-10, decyzja strony pozwanej z dnia 17.08.2017r. k. 7-8.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

W sprawie bezspornym było, że w dniu 01.09.2016r. w miejscowości L. na skrzyżowaniu ulicy (...) z ulicą (...) doszło do zdarzenia drogowego, w którym poszkodowany został powód Ł. S. oraz że sprawca kolizji posiadał ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej na podstawie umowy zawartej ze stroną pozwaną.

Spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do ustalenia rozmiaru skutków zdrowotnych tego zdarzenia dla zdrowia powoda i czy powód zasadnie żądał w wysokościach określonych w pozwie zasądzenia od strony pozwanej (...) S.A. w S. na swoją rzecz zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i odszkodowania za utracony dodatkowy urlop, a także dopłaty do odszkodowania tytułem ustalenia szkody całkowitej w pojeździe oraz odszkodowania za zniszczone rzeczy.

Zgodnie z ogólną regułą wyrażoną w przepisach kodeksu cywilnego (art. 415 kc) podmiot odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym zobowiązany jest do jej naprawienia. Szkoda może być szkodą w mieniu, może też być to szkoda na osobie, która obejmuje uszczerbki wynikające z uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia, pozbawienia życia oraz naruszenia innych dóbr osobistych człowieka. Pojęcie szkody na osobie obejmuje zarówno szkody majątkowe, jak i niemajątkowe. W myśl art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. sąd może przyznać poszkodowanemu w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Krzywda w rozumieniu tego przepisu to szkoda niemajątkowa, ujmowana jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, to jest ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi. Przyznanie zadośćuczynienia ma przede wszystkim na celu złagodzenie tych cierpień, przy czym jego wysokość nie może być dowolna i musi uwzględniać stopień doznanej krzywdy.

Na podstawie art. 444 k.c. kompensowana jest wyłącznie szkoda majątkowa w postaci uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Mianem uszkodzenia ciała określa się takie przypadki naruszenia integralności fizycznej człowieka, które polegają na zniszczeniu (zerwaniu ciągłości) jego tkanek lub organów (np. rany, pozbawienie części ciała). Uszkodzenie ciała często pociąga za sobą rozstrój zdrowia, który może jednak powstać także z innych przyczyn. Polega on na wywołaniu dysfunkcji organizmu człowieka przez doprowadzenie do zakłócenia funkcjonowania jego poszczególnych układów i systemów (np. układu pokarmowego, systemu nerwowego). Rozstrój zdrowia musi mieć jednak charakter rzeczywisty, nie jest wystarczające wykazanie doznania ujemnych przeżyć czy stresu, rozstrój zdrowia musi mieć postać choroby.

W niniejszej sprawie podkreślenia wymaga, że zadośćuczynienie na podstawie art. 445 § 1 k.c. stanowi naprawienie krzywdy jako szkody niematerialnej, wywołanej uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia. W związku z tym same uciążliwości i przykrości, odczuwane przez poszkodowanego, nie uzasadniają przyznania zadośćuczynienia. Wymagane jest zaistnienie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Za równoznaczne z rozstrojem zdrowia nie mogą być uznane ujemne przeżycia, czy nawet stres (vide: wyrok SA w Poznaniu z dnia 09 lipca 2003 r., I ACa 396/03). Przyznanie przez sąd zadośćuczynienia uzależnione jest zatem od wystąpienia krzywdy, będącej następstwem uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. W świetle powołanych art. 445 k.c. w zw. z art. 444 k.c. – jeżeli nie doszło do uszkodzenia ciała lub nie nastąpił rozstrój zdrowia – brak podstaw do zasądzenia ww. świadczenia (vide: A. S., Zadośćuczynienie za szkodę niemajątkową, B. 1999, s. 167).

Jak już wcześniej było wspomniane krzywda wynagradzana zadośćuczynieniem pieniężnym, uregulowanym w art. 445 k.c., jest szkodą niemajątkową. Charakter takiej szkody decyduje o jej niewymierności. Przyznanego poszkodowanemu zadośćuczynienia nie należy zatem traktować na zasadzie ekwiwalentności, którą charakteryzuje wynagrodzenie szkody majątkowej. Odpowiedniość kwoty zadośćuczynienia, o której stanowi art. 445 § 1 k.c., ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie być źródłem wzbogacenia. ( por. wyrok SN z dnia 09.02.2000 r., III CKN 528/98)

Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być "odpowiednia" w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.

Przepisy kodeksu cywilnego, nie zawierają kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c. ustawodawca pozostawił powyższą kwestię każdorazowo uznaniu sądu, uzależnionemu od okoliczności konkretnej sprawy. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 roku, sygn. akt II UKN 681/98, OSNAPiUS 2000/16, poz. 626, przy ocenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę należy uwzględniać przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym. W innym z orzeczeń Sąd Najwyższy zważył, iż zadośćuczynienie powinno być środkiem pomocy dla poszkodowanego i pozostawać w odpowiednim stosunku do rozmiarów krzywdy i szkody niemajątkowej (por. wyrok SN z dnia 18 grudnia 1975 r. II CR 50/73, Monitor Prawniczy – Zestawienie Tez (...), str. 468).

Podstawę poczynionych przez Sąd ustaleń w zakresie należnych powodowi świadczeń stanowiły głównie dokumentacja medyczna z leczenia powoda, opinia biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego, opinia główna i opinie uzupełniające biegłego sądowego z zakresu ortopedii, opinia biegłego sądowego z zakresu neurologii, uzupełnione zeznaniami powoda. Sąd dokonał ustaleń w oparciu o sporządzone w toku postępowania opinie biegłych z zakresu ortopedii, neurologii i techniki samochodowej oraz ruchu drogowego mając na uwadze, że z istoty celu dowodu z opinii biegłego wynika, że jeśli rozstrzygnięcie sprawy, jak w tym przypadku, wymaga wiadomości specjalnych, dowód z opinii biegłego jest konieczny. W takim przypadku sąd nie może poczynić ustaleń sprzecznych z opinią biegłego, jeśli jest ona prawidłowa i jeśli odmienne ustalenia nie mają oparcia w pozostałym materiale dowodowym. Zdaniem Sądu opinie biegłych co do skutków wypadku są jasne, spójne i zrozumiałe, znajdują oparcie w pozostałym materiale dowodowym, a w szczególności w dokumentacji medycznej.

Ustalając wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę szereg okoliczności związanych z następstwami uszkodzenia ciała jakich doznał powód na skutek wypadku. Sąd dokonał ustaleń w powyższym zakresie opierając się głównie na dokumentacji medycznej z leczenia powoda, opinii głównej i opiniach uzupełniających biegłego sądowego z zakresu ortopedii, opinii biegłego sądowego z zakresu neurologii oraz zeznaniach powoda. Poszkodowany w wyniku zdarzenia szkodowego doznał urazu złamania nasady dalszej kości promieniowej z przemieszczeniem odłamów i otarciem naskórka, urazu skrętnego kręgosłupa, stłuczenia powłok brzucha po stronie prawej, stłuczenia klatki piersiowej, stłuczenia podudzia prawego z otarciami naskórka, skręcenia i naderwania odcinka szyjnego kręgosłupa oraz powierzchniowego urazu głowy. Biegły ortopeda po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną przebiegu leczenia powoda po wypadku z dnia 01.09.2016r. oraz po przebadaniu go, stwierdził u Ł. S. trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 9% - pkt 122a w oparciu o rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18.12.2002 – Załącznik „Ocena procentowa stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu” (Dz. U. Nr 234 poz. 1974). Biegły zdiagnozował zrost odłamów kostnych ze skrótem kości promieniowej oraz zaburzenia zborności w stawie promieniowo łokciowym dalszym czyli (...). W ocenie biegłego uszkodzenie tego stawu oraz skrót kończyny promieniowej powoduje wtórne ograniczenie ruchów supinacja i pronacji przedramienia czyli odwracania i nawracania przedramienia. Powoduje to zaburzenie funkcji kończyny górnej, utrudnienie w dopasowaniu kończyny do przedmiotu przestrzeni. Natomiast ograniczenie zgięcia grzbietowego nadgarstka zaburza funkcje chwytną ręki, ponieważ osłabia siłę ścięgien zginaczy ręki. Biegły stwierdził, że powód obecnie ma trudności z wykonywaniem czynności przy których konieczna jest sprawność kończyny górnej. Zmiany te mają charakter trwały i nie ma możliwości poprawy funkcji tej kończyny. Natomiast podawane obecnie przez powoda dolegliwości bólowe kręgosłupa lędźwiowego, w ocenie biegłego, nie mają związku z przebytym urazem, ponieważ po wypadku nie stwierdzono takich dolegliwości. Wobec zastrzeżeń strony powodowej wniesionych pismem z dnia 16.09.2019r. a następnie pismem z dnia 18.01.2020r. w oparciu o który punkt załącznika pt. „Ocena procentowa stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu” biegły powinien ustalić uszczerbek na zdrowiu powoda, biegły konsekwentnie odpowiadał, że w podczas badania powoda nie stwierdził deformacji stawu nadgarstkowego, a jedynie umiarkowane ograniczenie ruchomości w tym stawie, a ponadto podkreślał, że nie są to zmiany dające podstawę do orzekania uszczerbku na zdrowiu z punktu 122b ani z punktu 123c, bowiem są to typowe zmiany pourazowe i orzeka się je na podstawie pkt 122a ww. załącznika.

Powód w wyniku przedmiotowej kolizji pod względem neurologicznym nie doznał długotrwałego ani trwałego uszczerbku na zdrowiu. W ocenie biegłego neurologa nie ma podstaw sądzić, że w przyszłości ujawnią się jakieś neurologiczne następstwa przedmiotowego urazu. Nadto biegły podkreślił, że brak jest jakichkolwiek informacji o leczeniu kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego po wypadku z dnia 01.09.2016r.

Opinia główna i opinie uzupełniające biegłego sądowego ortopedy oraz opinia biegłego sądowego neurologa są spójne, logiczne i wyczerpujące.

Sąd nie uwzględnił wniosku dowodowego powoda o zobowiązanie biegłego sądowego do wydania opinii uzupełniającej, mając na uwadze, że pełnomocnik powoda nie dostarczył w wyznaczonym czasie dokumentacji medycznej. Na rozprawie w dniu 16.02.2018r. Sąd na wniosek powoda, zobowiązał stronę pozwaną do uzupełnienia przedłożonych do niniejszej sprawy akt szkody o dokumentację medyczną z leczenia powoda w formie papierowej. W piśmie z dnia 06.03.2018r. strona pozwana odpowiedziała, że dokumentacja medyczna przedłożona przez ubezpieczyciela wraz z odpowiedzią na pozew w formie akt szkody, stanowi jedyną dokumentację, jaką strona pozwana dysponuje w przedmiotowej sprawie. W konsekwencji tego Sąd wezwał pełnomocnika powoda do przedłożenia dokumentacji medycznej z leczenia powoda w terminie 14 dni, a następnie pismem z dnia 22.05.2018r. ponaglił go do wykonania powyższego zobowiązania w terminie 7 dni. W odpowiedzi na to wezwanie pełnomocnik powoda ponownie oświadczył, że dokumentacja medyczna znajduje się w aktach szkody i dołączył dokumentację za dalszy okres leczenia powoda. Dopiero po wydaniu opinii przez biegłego sądowego neurologa pełnomocnik powoda uzupełnił braki w dokumentacji medycznej. Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, że wobec nie uzupełnienia dokumentacji medycznej z leczenia powoda w wyznaczonym terminie, pomimo wezwań i ponagleń, a także wobec upływ prawie 3 miesięcy od dnia pierwszego wezwania pełnomocnika o przedłożenie dokumentacji medycznej do dnia wysłania zlecenia sporządzenia opinii przez biegłego sądowego z zakresu neurologii, nie można było uwzględnić wniosku o sporządzenie opinii uzupełniającej, bo przeprowadzenie go w nieuzasadniony sposób doprowadziłoby do przewlekłości postepowania. To strona ponosi negatywne konsekwencje braku aktywności i dbałości o własne sprawy oraz ignorowania zobowiązań Sądu.

Ustalając wysokość należnego powodowi świadczenia Sąd miał na uwadze zarówno orzeczony przez biegłego ortopedę wysokości 9% długotrwały uszczerbek na zdrowiu powoda, ale i to, że dokumentacja medyczna obrazująca przebieg leczenia i wnioski biegłych nie oddają w pełni tego, w jaki sposób wpłynął wypadek na życie powoda oraz na jego stan emocjonalny. W tym zakresie, Sąd w pełni oparł się również na spójnych i wiarygodnych zeznaniach powoda. Nie sposób całkowicie ignorować odczuć powoda, opisywanych przez niego wciąż dokuczających mu dolegliwości bólowych ze strony nadgarstka. Choć jako subiektywne nie podlegają ocenie na podstawie punktów tabeli uszczerbków, to realnie wpływają na jakość codziennego życia powoda. Ł. S. przeszedł operację lewej kończyny górnej, nosił opatrunek gipsowy, przebywał na zwolnieniu lekarskim przez okres około 3 miesięcy, zażywał leki przeciwbólowe oraz ograniczył aktywność fizyczną. Pierwsze tygodnie po wypadku odczuwał bardzo silny ból nadgarstka lewego oraz kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego, odczuwał również mrowienie w biodrze. Powód do czasu ściągnięcia gipsu wymagał pomocy osób trzecich przy czynnościach życia codziennego. Po wypadku powód nie mógł zajmować się swoim małoletnim dzieckiem i w tych obowiązkach musiała pomagać mu teściowa. Po przebytym urazie w wyniku zdarzenia drogowego powód ma nadal problemy z nadgarstkiem i nadal zażywa leki przeciwbólowe w razie konieczności. Nie może przez dłuższy czas wykonywać czynności prawą ręką uszkodzoną w wyniku wypadku, a jest praworęczny. W pracy musi przepisywać raporty i wówczas odczuwa bardzo nadwyrężenie tej kończyny. Powód w wyniku doznanych urazów nie mógł przez pewien okres wykonywać cięższych prac oraz opiekować się małym dzieckiem. Ponadto Ł. S. musiał zrezygnować ze swojej pasji jeżdżenia na motorze, a także z uprawiania sportu, tj. biegania oraz jazdy na rowerze. Obecnie może wykonywać jedynie ćwiczenia zalecone przez rehabilitanta.

Mając na uwadze powyższe, Sąd uznał, że w przypadku powoda, kwota 30.000 zł jest słusznym świadczeniem z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, ponieważ świadczenie w wysokości 6.000 zł zostało przez stronę pozwaną wypłacone w toku postępowania likwidacyjnego, zasądził pozostałą kwotę z tego tytułu, tj. 24.000 zł.

Jednocześnie Sąd nie uwzględnił roszczenia odszkodowawczego z tytułu utraty prawa do 5 dni dodatkowego urlopu. Istotnie, jak wynika zaświadczenia pracodawcy powoda, powód zatrudniony na stawisku sztygara zmianowego urządzeń elektrycznych pod ziemią, nie przepracował pod ziemią co najmniej ½ ogólnej liczby dni nominalnego czasu pracy w roku 2016r. i w związku z tym nie nabył prawa do 5 dni dodatkowego urlopu wypoczynkowego w 2017r. Wysokość jednej dniówki urlopowej w czerwcu 2017r. wynosił 307,58 zł brutto. Rzecz jednak w tym, że powód nie poniósł realnej starty majątkowej, nie starcił tych 307, 58 zł za każdy dzień, bo gdyby nabył prawo do tego urlopu to też nie otrzymałby takich pieniędzy, a jedynie prawo do dodatkowego urlopu, czyli prawo do dłuższego odpoczynku, spędzenia go z rodziną i tego w wymiarze 5 dni został pozbawiony, a nie pieniędzy. Jedyną sytuacja, w której otrzymałbym wymierny w pieniądzu ekwiwalent za niewykorzystany urlop byłoby rozwiązanie stosunku pracy, a do tego nie doszło. Wobec powyższego Sąd uznał, że roszczenie w tym zakresie należy oddalić. Niemniej okoliczność utraty prawa do dodatkowego urlopu kwalifikuje Sąd jako element krzywdy niemajątkowej odniesionej przez powoda i te okoliczność miał Sąd na uwadze rozważając nad wysokością zadośćuczynienia.

W ocenie Sądu przyznana poszkodowanemu kwota zadośćuczynienia jest adekwatna do okoliczności sprawy i w pełni rekompensuje negatywne skutki wypadku drogowego, w którym uczestniczył poszkodowany. Przyznając tą kwotę Sąd prócz powyższych okoliczności miał również na uwadze wysokość świadczeń orzekanych w tego rodzaju sprawach, gdyż przyznane poszkodowanemu zadośćuczynienie nie może prowadzić do nieuzasadnionego wzbogacenia powoda kosztem strony przeciwnej. W ocenie Sądu powyższa kwota odpowiada wielkości i zakresowi obrażeń ciała doznanych przez powoda, okresowi rekonwalescencji, długotrwałości procesu leczenia, a także uwzględnia jego obecny stan zdrowia oraz wysokość doznanego przez poszkodowanego uszczerbku na zdrowiu. W ocenie Sądu przyznana powodowi kwota zadośćuczynienia odpowiada również aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Kwota ta stanowi prawie sześciokrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, które według danych Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w drugim kwartale 2020 r wynosiło 5.024,48 złotych, co uzasadnia stwierdzenie, że kwota przyznana powodowi jest rzeczywiście ekonomicznie odczuwalna dla niego. Podsumowując w ocenie Sądu zadośćuczynienie w kwocie łącznej 30.000 złotych uwzględnia ogół odczuwanych przez powoda cierpień i niedogodności i jest adekwatne do jego stopy życiowej, wobec czego stanowi należytą rekompensatę za krzywdę powoda.

Uwzględnić częściowo należało także żądanie w zakresie odszkodowania z tytułu szkody całkowitej w pojeździe.

Zgodnie z art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swojego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zapłacić składkę.

Stosownie do treści art. 805 § 2 pkt 1 k.c., świadczenie ubezpieczyciela polega w szczególności na zapłacie przy ubezpieczeniu majątkowym- określonego odszkodowania za szkodę powstała wskutek przewidzianego w umowie wypadku.

Zgodnie z art. 361 § 1 i 2 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

W orzecznictwie i doktrynie przyjmuje się, że w razie gdy koszt naprawy pojazdu jest znacznie wyższy od wartości pojazdu przed uszkodzeniem, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do kwoty odpowiadającej różnicy wartości samochodu sprzed i po wypadku oraz że takie ustalenie wysokości szkody i sposobu jej naprawienia nie pozostaje w sprzeczności z zasadami określonymi w art. 361 § 2 i art. 363 § 1 k.c. ani z art. 822 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 20 lutego 2002r. V CKN 903/2000, wyrok z dnia 20 kwietnia 1971r. II CR 475/70 OSPiKA 1971/12 poz. 231, wyrok z dnia 1 września 1970r. II CR 371/70 OSNCP 1971/5 poz. 93). Gdy w konkretnych okolicznościach sprawy zostanie bowiem stwierdzony brak ekonomicznego uzasadnienia naprawienia szkody we wskazany sposób, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do żądania różnicy pomiędzy wartością samochodu przed i po uszkodzeniu. (art. 363 § 1 k.c.).

Ustalając stan faktyczny w tym zakresie Sąd oparł się przede wszystkim na dokumentach znajdujących się w aktach szkody strony pozwanej, co do przebiegu postępowania likwidacyjnego, opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej oraz korespondencji prowadzonej przez strony, których mocy dowodowej żadna ze stron nie kwestionowała. Wobec powyższego ustalając wartość pojazdu w stanie sprzed szkody Sąd oparł się na opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego T. F., uznając ją za rzetelną, szczegółową i wyczerpującą, gdyż biegły w sposób rzeczowy, konkretny i obiektywny uzasadnił wnioski zawarte w opinii, opierając się na całokształcie materiału dowodowego zebranego w sprawie. Zresztą żadna ze stron nie wnosiła merytorycznych zastrzeżeń do tej opinii. W zakresie ustalenia wartości pojazdu po szkodzie strona pozwana stała na stanowisku, że wrak pojazdu powinien być oszacowany z uwzględnieniem cen oferowanych na aukcjach internetowych na kwotę 2.800 zł, zaś powód podnosił, że pozostałość pojazdu sprzedał za kwotę 2.5000 zł i taka wartość wraku powinna być uwzględniona przy obliczaniu odszkodowania. Zdaniem Sądu w razie powstania szkody całkowitej wartość rynkowa pozostałości powinna być ustalana indywidualnie. Oznacza to, że w każdym przypadku przy ustalaniu wartości pozostałości należy wziąć pod uwagę rozmiar szkody i stopień zużycia eksploatacyjnego pojazdu lub jego części, a nie jest to możliwie poprzez przyjęcie ceny aukcyjnej. Wobec powyższego w ocenie Sądu skoro powód sprzedał wrak za kwotę 2.500 zł, to taką wartość pozostałości należy przyjąć przy obliczeniu odszkodowania z tytułu szkody całkowitej w pojeździe. Sąd miał na uwadze, że powód nie działałby na swoją niekorzyść zawierając umowę sprzedaży pozostałości po zaniżonej cenie. Ponadto kwota ta nieznacznie różni się od ceny oferowanej na aukcji internetowej wskazanej przez stronę pozwaną. Poza tym strona pozwana nie jest w stanie wykazać, czy faktycznie doszłoby do sprzedaży wraku za wylicytowaną cenę. Z tego powodu Sąd uznał, że kwota 2.500 zł, otrzymana przez powoda za sprzedaż pozostałości motoru jest wartością pozostałości, którą należy przyjąć przy obliczeniu odszkodowania z tytułu szkody całkowitej w pojeździe.

Natomiast odnośnie ustalenia wartości rynkowej motocykla przed szkodą, to jedynie indywidualne ustalenie tej wartości przez biegłego pozwala na oszacowania rzeczywistej wartości uszkodzonego pojazdu. Biegły sądowy ustalił, że wartość rynkowa brutto motocykla marki K. (...) o nr rej. (...), rok produkcji 1997 na wrzesień 2016 roku wynosi 7.500 złotych. Sąd przyjął dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy wartość wskazaną przez biegłego sądowego, uznając że dokonana przez niego wycena jest rzetelna i rzeczywista. Biegły sądowy w sposób wyczerpujący opisał sposób ustalenia wartości przedmiotowego samochodu przed szkodą podając, iż były one ustalane z wykorzystaniem specjalistycznych programów, a na wynik końcowy miały wpływ składniki wprowadzonych danych, które przedstawił w wydrukach do opinii.

Z powyższych względów Sąd przyjął, że wartość pojazdu motocykla marki K. (...) o nr rej. (...) przed szkodą określona na dzień 01.09.2016 roku wyniosła 7.500 zł, zaś wartość pojazdu w stanie uszkodzonym – 2.500 złotych (cena sprzedaży wraku), a zatem wysokość należnego powodowi odszkodowania wynosiła różnicę tych kwot, czyli 5.000 złotych. Wobec powyższego, uwzględniając wypłaconą poszkodowanemu dotychczas kwotę odszkodowania w łącznej wysokości 4.600 złotych Sąd uznał, że strona pozwana powinna dopłacić powodowi odszkodowanie w wysokości 400 złotych.

Podstawę zasądzenia odsetek od kwoty 24.000 zł zasądzonej tytułem zadośćuczynienia w oraz od kwoty 400 zł zasądzonej tytułem odszkodowania za szkodę całkowita w pojeździe stanowił zaś art. 481 § 1 i § 2 kc oraz art. 817 kc, art. 14 ust.1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym (...) oraz art. 455 k.c. Nie podziela przy tym Sąd stanowiska ubezpieczyciela, jakoby odsetki należały się powódce od daty wyrokowania. W ostatnim czasie w orzecznictwie Sądu Najwyższego zdecydowanie przyjmuje się pogląd, zgodnie z którym zadośćuczynienie, w rozmiarze, w jakim należy się ono wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić (art. 455 k.c.), powinno być oprocentowane z tytułu opóźnienia (art. 481 § 1 k.c.) od tego dnia, a nie dopiero od daty zasądzenia odszkodowania. Obecnie funkcja kompensacyjna odsetek znów przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną. W tej sytuacji zasądzanie odsetek od daty wyrokowania prowadziłoby w istocie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i byłoby nieuzasadnionym uprzywilejowaniem dłużnika, co mogłoby go skłaniać do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenie sądu, znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres (Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 14 stycznia 2011 r., I PK 145/10, LEX nr 90576). W świetle art. 455 k.c. roszczenie o zadośćuczynienie, jako roszczenie pieniężne - w przypadku braku oznaczenia terminu spełnienia świadczenia - staje się wymagalne z chwilą wezwania do zapłaty. Stąd też odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu należą się już od tej chwili, czemu nie stoi na przeszkodzie to, że wysokość świadczenia jest ostatecznie kształtowana przez sąd. Przewidziana w art. 445 § 1 i art. 448 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności, decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 09.01.2014 r., I ACa 459/13,LEX nr 141609; Sąd Najwyższy w wyroku z 7.11.2013 r., II PK 53/13, LEX 1418731). Prawo do odsetek w ujęciu art. 481 k.c. jest powiązane z opóźnieniem dłużnika ze spełnieniem świadczenia, zaś o tym, od kiedy dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia a zatem, kiedy rozpoczyna bieg czas opóźnienia, za który - zgodnie z art. 481 k.c. wierzyciel może żądać odsetek rozstrzyga Prawo materialne. W przypadku szkód komunikacyjnych zastosowanie mają przepisy art. 481 § 1 k.c., 817 § 1 k.c. i art. 14 ust. 1 ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym (...), które zobowiązują ubezpieczyciela do spełnienia świadczenia w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku, a gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Zatem, wypłata świadczenia z zakładu ubezpieczeń powinna nastąpić ciągu 30 dni od dnia zgłoszenia szkody, a w razie zwłoki, od 31 dnia należą się także odsetki. Jak wynika z analizy akt szkody przedmiotowej sprawy zgłoszenie szkody przez powódkę nastąpiło w dniu 22.03.2017r. Wobec powyższego Sąd przyjął, iż strona pozwana miała możliwość oceny zasadności żądania powoda i dokonania wypłaty na jego rzecz w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody, czyli do dnia 17.10.2016r. Mając jednak na uwadze żądanie pozwu Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od łącznej kwoty 24.400 zł od dnia 01.08.2017r. do dnia zapłaty.

Sąd oddalił żądanie powoda o wypłatę odszkodowania za zniszczone rzeczy w wyniku kolizji z dnia 01.09.2016r. jako niewykazane (art. 6 k.c.). Powód w pozwie nie określił wartości poszczególnych przedmiotów, natomiast podczas słuchania podał jedynie bardzo ogólnikowo, że przedmioty tj. strój, kask, spodnie, rękawice, buty, zegarek, plecak i komputer z twardym dyskiem uległy zniszczeniu. Zatem powód oprócz wymienienia zniszczonych rzeczy, nie przedstawił żadnych dowodów na okoliczność wartości tych przedmiotów, które uległy - jego zdaniem - zniszczeniu podczas wypadku. Powód nie przedstawił umów, faktur czy rachunków potwierdzających zakup tych przedmiotów. Nie określił także ich wartości w dniu wypadku. Jedynie przedłożył tabele/rachunek start zawierająca nazwę przedmiotu, producenta, datę zakupu i cenę zakupu. Mając jednak na uwadze, że powyższe rzeczy były eksploatowane przez powoda, niektóre, jak wynika z powyższej tabeli, nawet przez okres ponad 3 lat, nie można przyjąć ceny zakupu rzeczy do wyliczenia odszkodowania, zwłaszcza, że nie wiadomo czy odszkodowanie obejmowałoby ich wartość czy może koszt naprawy. Powód w toku całego postępowania, mimo kwestionowania przez stronę pozwaną w odpowiedzi na pozew i dalszych pismach procesowych roszczenia z tytułu zniszczenia rzeczy oraz podnoszenia, że ich wartości nie zostały przez powoda wykazane, nie podjął żadnych działań w celu określenia wartości zniszczonych przedmiotów na dzień wypadku. Mając na uwadze powyższe Sąd stwierdził, że z powodu nieudowodnienia roszczenia z tytułu utraconych rzeczy w wyniku wypadku brak jest podstaw do ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej w tym zakresie.

Sąd oddalił wniesiony w dniu 06.08.2020r. wniosek pełnomocnika powoda o przeprowadzenie dowodu z opinii rzeczoznawcy na okoliczność wyceny zniszczonych rzeczy.

Choć w aktualnych stanie prawnym (od 7.11.2019r.) jeżeli nie zarządzono przeprowadzenia posiedzenia przygotowawczego, strona może przytaczać twierdzenia i dowody na uzasadnienie swoich wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej aż do zamknięcia rozprawy, z zastrzeżeniem niekorzystnych skutków, które według przepisów kodeksu mogą dla niej wyniknąć z działania na zwłokę lub niezastosowania się do zarządzeń przewodniczącego i postanowień sądu (art. 20512 § 2 k.p.c.) to nie sposób zignorować, że większa część niniejszego postępowania toczyła się w innej procedurze, gdy obowiązywał uchylony przepis art. 217 k.p.c. w myśl którego sąd pomijał spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobniła, że nie zgłosiła ich we właściwym czasie bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznawaniu sprawy(…). W toku procesu strona pozwana zarówno w odpowiedzi na pozew, jak i w dalszych pismach procesowych podnosiła zarzut niewykazania wartości rzeczy zniszczonych w wyniku wypadku. Powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika przez ponad dwa lata trwania procesu nie reagował w żaden sposób na ww. zarzut ubezpieczyciela. W piśmie procesowym z dnia 05.06.2020r. pełnomocnik powoda po raz kolejny podnosił, że nie została rozliczona kwestia szkody w zakresie rzeczy, które uległy zniszczeniu, jednak nadal nie podjął żadnych kroków w celu wykazania ich wartości. Wobec powyższego, mając na uwadze treść obecnie obowiązującego przepisu art. 205 12 k.p.c., Sąd uznał, że dopuszczenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z rzeczoznawcy ruchomości na tak zaawansowanym etapie postępowania, po kilkukrotnym podnoszeniu przez ubezpieczyciela, że nie zostały wykazane wartości zniszczonych rzeczy, prowadziłoby do nadużycia prawa procesowego przez powoda. Zgodnie bowiem z art. 4 1 k.p.c. z uprawnienia przewidzianego w przepisach postępowania stronom i uczestnikom postępowania nie wolno czynić użytku niezgodnego z celem, dla którego je ustanowiono. Sąd oddalając wniosek dowodowy o przeprowadzenie opinii kierował się określoną w kodeksie postępowania cywilnego zasadą prawdy (art. 3 k.p.c.), zgodnie z którą strony są obowiązane dawać wyjaśnienia i przedstawiać dowody, a także miał na uwadze postulat szybkości postępowania (art. 6 § 2 k.p.c.), w myśl którego strony i uczestnicy postępowania obowiązani są przytaczać wszystkie fakty i dowody bez zwłoki, aby postepowanie mogło by c przeprowadzone sprawnie i szybko. W myśl wszystkich powyższych zasad i zważywszy na okoliczności sprawy i wiedzę powoda odnośnie stawiska ubezpieczyciela (wyrażonego już na etapie postępowania likwidacyjnego i od tego czasu niezmiennego), to pozew był tym pismem procesowym, w którym winien znaleźć się wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sadowego na okoliczność ustalenia wartości/kosztów naprawy uszkodzonych rzeczy.

Wobec powyższego Sąd w punkcie II wyroku oddalił dalej idące powództwo co do kwoty 16.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 1.537,90 zł tytułem utraty prawa do 5 dni urlopu dodatkowego, co do kwoty 2.780 zł tytułem odszkodowania za szkodę całkowitą w pojeździe oraz kwoty 6.770,68 zł tytułem odszkodowania za zniszczone rzeczy.

Orzeczenie o kosztach procesu Sąd oparł o zasadę wyrażoną w art. 100 k.p.c. Na podstawie tych przepisów Sąd stosunkowego rozdzielnia kosztów i zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej z tego tytułu kwotę 1.073,23zł. Koszty procesu wyniosły 13.809 zł (po stronie powoda 8.392 zł – tj. opłata od pozwu – 2.575 zł, wynagrodzenie pełnomocnika z opłatą od pełnomocnictwa – 5.417 zł zł oraz zaliczki – 400 zł a po stronie pozwanej – 5.417 zł – tj. wynagrodzenie pełnomocnika – 5.417 zł). Powód dochodził łącznej kwoty 51.488,58 zł a roszczenie zostało uznane za uzasadnione co do kwoty 24.000 zł tytułem zadośćuczynienia i 400 zł tytułem odszkodowania czyli w 47%. Wobec tego strona pozwana przegrała sprawę w 47%, a powód w 53% i w takim zakresie powinien partycypować w kosztach procesu. 53% kosztów procesu to kwota 7.318,77 zł a ponieważ w toku postępowania poniósł tytułem kosztów kwotę 8.392 zł, winien uzyskać zwrot w wysokości 1.073,23 zł co znalazło odzwierciedlenie w punkcie III wyroku.

Wedle taj samej zasady, wobec brakującej kwoty wynagrodzenia biegłego, które tymczasowo uiszczono ze środków Skarbu Państwa należało, na podstawie art. 100 kpc w zw. z art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z 28 lipca 2005 roku, nakazać stronom uiszczenie tej kwoty na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Lubinie w stosunku do ustalonego, na podstawie rozstrzygnięcia w sprawie, udziału w kosztach postępowania. Brakująca kwota to 976,43 zł dlatego 53% brakującej kwoty to 517,50 zł której zwrot nakazano powodowi w punkcie IV wyroku, a 47% to kwota 458,92 zł której zwrot nakazano stronie pozwanej w punkcie V wyroku.

Sąd zamknął rozprawę i wydał wyrok na posiedzeniu niejawnym, a to w oparciu o przepis art. 15 zzs 2 ustawy z dnia 02 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem (...)19, innych chorób zakaźnych oraz wywoływanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. 2020.374 ze zm.). Nieskuteczny był w tej mierze sprzeciw pełnomocnika powoda wyrażony w piśmie procesowym z dnia 02.09.2020r., albowiem wspomniany przepis nie przewiduje możliwości sprzeciwienia się zamknięciu rozprawy i wdania wyroku na posiedzeniu niejawnym.