Sygn. akt I A Ca 647/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 października 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Mieczysław Brzdąk

Sędziowie: SSA Anna Bohdziewicz

SSA Lucyna Morys-Magiera (spr.)

Protokolant Agnieszka Szymocha

po rozpoznaniu w dniu 15 października 2020 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa M. R.

przeciwko T. S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie

z dnia 18 marca 2019 r., sygn. akt I C 419/17

1.zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1) o tyle, że zasądzoną w nim kwotę obniża do 40000 (czterdziestu tysięcy) złotych, a w pozostałym zakresie powództwo oddala,

b)  w punkcie 3) w ten sposób, że znosi wzajemnie koszty zastępstwa procesowego,

c)  w punkcie 4) o tyle, że kwotę, którą nakazano w nim pobrać od pozwanego obniża do 3841,34 (trzech tysięcy ośmiuset czterdziestu jeden i 34/100) złotych,

d)  w punkcie 6) w ten sposób, że go uchyla;

2. oddala apelację w pozostałej części;

3. zasądza od pozwanego na rzecz powódki 1377 (tysiąc trzysta siedemdziesiąt siedem) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

4. odstępuje od obciążenia powódki nieuiszczonymi kosztami sądowymi w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Lucyna Morys-Magiera SSA Mieczysław Brzdąk SSA Anna Bohdziewicz

Sygn. akt I A Ca 647/19

UZASADNIENIE

Powódka M. T. wniosła o zasądzenie od pozwanego T. S. 80000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia odpisu pozwu, a także o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu powódka wyjaśniła, iż pozwany, jej były mąż, został skazany prawomocnym wyrokiem za przestępstwo z art. 207 § 1 kk, popełnione na jej szkodę. Pozwany znęcał się nad powódką, obrażał ją i bił, czym naruszał jej dobra osobiste. Zachowanie pozwanego spowodowało trwałe ślady w psychice powódki i jej zdrowiu fizycznym. Powódka ma nadal problemy z zasypianiem, cierpi na duszności, bóle głowy, drżenie rąk, nudności, wymioty, zaburzenia pamięci, zaburzenia psychiczne i adaptacyjne. W ostatnim czasie w toku leczenia odkryto u niej zmiany nowotworowe, które mogą być przyczyną wyżej przytoczonych dolegliwości. Powódka przyczynę problemów zdrowotnych upatrywała w krzywdach wyrządzonych przez pozwanego, wskazała, iż odkąd zaczęła chorować, w otoczeniu zaczęto postrzegać ją jako osobę niepewną, wręcz niepoczytalną, co sprawiło, że utraciła poczucie swojej wartości. Na dochodzone roszczenie składa się 50 000 zł za doznaną krzywdę wynikłą z naruszenia dóbr osobistych powódki i 30 000 zł za krzywdę w postaci rozstroju jej zdrowia. Jako podstawę prawną roszczenia podano art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc i art. 445 § 1 kc.

Pozwany T. S. wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych. Podnosił, że dokumentacja medyczna przedstawiona przez powódkę jest nieczytelna oraz dotyczy okresu, gdy strony nie mieszkały już razem, czyli po sierpniu 2013 r., wskazując, że przed wyprowadzką ze wspólnego domu powódka leczyła się wyłącznie z powodu schorzeń tarczycy. Zarzucał, że powódka nie jest uprawniona do jednoczesnego dochodzenia roszczeń z obu powołanych podstaw prawnych, gdyż normy art. 445 kc i art. 448 kc wzajemnie się wykluczają. Pozwany twierdził, że powódka nie udowodniła podstaw jego odpowiedzialności oraz faktu, że istotnie w wyniku działań pozwanego powódka doznała krzywdy, wskazując, że dolegliwości opisane przez powódkę mogą mieć związek z jej trudną sytuacją rodzinną, wychowywała się bowiem w rodzinie zastępczej, a jej ojciec był uzależniony od alkoholu. Nie bez znaczenia na jej stan zdrowia było postępowanie rozwodowe i brak kontaktów z synem, którym jest skonfliktowana. Pozwany wskazywał, iż obecnie powódka znajduje się w zdecydowanie lepszej sytuacji materialnej niż pozwany, rozwija swoją działalność gospodarczą, korzysta w sposób wyłączny z domu przy ul. (...), prowadzi działalność szkoleniową. W ocenie pozwanego zadośćuczynienie w wysokości 80 000 zł spowoduje podniesienia stopy życiowej powódki i jej nieuzasadnione wzbogacenie kosztem pozwanego.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 18 marca 2019 r. Sąd Okręgowy w Częstochowie :

1)  zasądził od pozwanego na rzecz powódki 60 000 (sześćdziesiąt tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 18 października 2017 r.;

2)  oddalił powództwo w pozostałej części;

3)  zasądził od pozwanego na rzecz powódki 2 540 (dwa tysiące pięćset czterdzieści) złotych z tytułu kosztów procesu;

4)  nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w (...) 5 236,17 zł (pięć tysięcy dwieście trzydzieści sześć i 17/100) złotych z tytułu nieuiszczonych kosztów sądowych;

5)  nie obciążał powódki pozostałymi nieuiszczonymi kosztami sądowymi;

6)  nakazał zwrócić pozwanemu od Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Częstochowie 1 298,90 (jeden tysiąc dwieście dziewięćdziesiąt osiem i 90/100) złotych z tytułu niewykorzystanej zaliczki na wydatki wpłaconej 26 października 2018 r., nr (...).

Poza sporem było, że pozwany T. S. został oskarżony o to, że w okresie od 1 października 2012 r. do 31 lipca 2013 r. w Z. znęcał się psychicznie i fizycznie nad żoną M. S. (1), w ten sposób, że będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury, podczas których używał wobec niej słów powszechnie uznawanych za obelżywe, zmuszał do opuszczenia domu, bił po głowie. Wyrokiem z 30 czerwca 2015 r. wydanym w sprawie o sygn. II K 1306/13 Sąd Rejonowy w (...) uznał T. S. za winnego popełnienia powyższego przestępstwa z art. 207 § 1 kk, skazując go na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, z zawieszeniem warunkowo jej wykonania na okres 2 lat tytułem próby. Oskarżony został zobowiązany przez Sąd do powstrzymania się od nadużywania alkoholu. Wyrokiem z 23 października 2015 r. w sprawie o sygn. VII Ka 773/15 Sąd Okręgowy w (...) utrzymał w mocy ten wyrok Sądu Rejonowego w (...).

Nie było także kwestionowane, iż wyrokiem z 9 września 2015 r. wydanym w sprawie o sygn. I 1 RC 918/13 Sąd Okręgowy w (...), rozwiązał przez rozwód małżeństwo powódki M. T. i pozwanego T. S., zawarte 29 kwietnia 1995 r., z winy T. S.. Wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnim synem wówczas R. S. powierzono pozwanemu.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że u powódki rozpoznano stan po usunięciu prawego płata tarczycy z powodu podejrzenia nowotworu pęcherzykowego, stan po wycięciu płata lewego i cieśni, pooperacyjną niedoczynność tarczycy, mikrogruczolaka przysadki mózgowej w wywiadzie i uporczywe zaburzenia nastroju – dystymię. W związku z faktem, iż tendencja do choroby tarczycy pojawiła się w 2003 r., nie należy łączyć przebiegu choroby z wpływem sytuacji domowej, obejmującej znęcanie się pozwanego nad powódką w okresie od 1 października 2012 r. do 31 lipca 2013 r. Występujące u powódki dolegliwości w postaci problemów z zasypianiem, nudności, wymiotów, zaburzeń pamięci nie mają związku z chorobą tarczycy, a raczej ze zmianami dystymicznymi.

W zakresie psychiatrycznym u powódki rozpoznano uporczywe zaburzenia nastroju o typie dystymicznym, które są schorzeniami przewlekłymi, utrzymującymi się przez wiele lat, a nawet przez całe życie. Rokowania co do możliwości poprawy są niepewne. Zaburzenia w znacznej części dotykają życia społecznego powódki, w szczególności sfery zawodowej. Ustalono, że w opinii biegłego rozważono wpływ wydarzeń traumatycznych, których powódka doznała we wcześniejszych latach, oraz czynniki genetyczne związane z cechami jej osobowości przyjmując jednak, iż fakt, że powódka doświadczała przemocy fizycznej i psychicznej, wpłynął jednoznacznie negatywnie na jej stan zdrowia psychicznego, przyczyniając się do rozstroju zdrowia i powstania długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Spośród czynników o charakterze zewnętrznym największy wpływ na samopoczucie powódki miało pozostawanie przez dłuższy czas w relacji przemocowej.

Powyższy stan faktyczny został ustalony w oparciu o dokumenty złożone do akt sprawy, wymienione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku oraz zeznania wskazanych w nim świadków, przesłuchanych przez sąd pierwszej instancji w toku postępowania i przesłuchanie stron. Co do stanu zdrowia powódki oraz jego przyczyn, ustalenia oparto o dowód z opinii sądowego biegłego psychiatry.

Za niesporne uznano podstawowe okoliczności, determinujące powstanie odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego, w szczególności fakt, że pozwany okresie od 1 października 2012 r. do 31 lipca 2013 r. w Z. znęcał się psychicznie i fizycznie nad żoną M. S. (1) tj. dopuścił się wobec powódki przestępstwa określonego w art. 207 § 1 kk, co zostało stwierdzone wyrokiem Sądu Rejonowego w (...). Zgodnie z art. 11 kpc, ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa, wiążą sąd w postępowaniu cywilnym. Sąd cywilny przyjął, że w niniejszej sprawie był związany ustaleniami, zgodnie z którymi pozwany dopuścił się na szkodę powódki czynu zakwalifikowanego jako znęcanie fizyczne i psychiczne, co do czasokresu tego czynu, oraz ustaleń, iż do znęcania dochodziło pod wpływem alkoholu, polegało ono na wszczynaniu przez pozwanego awantur, podczas, których używał wobec powódki słów obelżywych, zmuszał do opuszczania domu (znęcanie psychiczne), bił po głowie (znęcanie fizyczne). W omawianym zakresie czynienie przez sąd cywilny ustaleń sprzecznych z wynikającymi z prawomocnego wyroku karnego, byłoby niedopuszczalne, a dalsze ustalenia potwierdzające te, wynikające z postępowania karnego, byłyby zbędne. Zaznaczył, że sąd karny obu instancji w uzasadnieniach pisemnych przedstawił szczegółowe ustalenia faktyczne, które stanowiły podstawę do przypisania czynu, za który pozwanego skazano. Z ustaleń tych wynika, że pozwany był osobą uzależnioną od alkoholu. Znęcaniu towarzyszyło nadużywanie alkoholu. Znęcanie miało przede wszystkim postać poniżania powódki : pozwany ubliżał jej, popychał ją, szarpał. Alkohol pobudzał pozwanego do takiego działania. Podczas awantur pozwany wbrew woli powódki dotykał jej ciała, groził, że ją zgwałci. Sądy karne czyniąc te ustalenia odniosły się szeroko do wyjaśnień oskarżonego, zeznań syna stron, oraz członków rodziny pozwanego, nie dając im wiary. Sąd w niniejszej sprawie nie dał wiary zeznaniom świadków : rodziców pozwanego A. S. i M. S. (2) oraz przesłuchaniu pozwanego co do tego, że stan psychiczny powódki istniejący po rozstaniu stron, wynika z jej rozchwiania emocjonalnego, które istniało zawsze, zanim doszło w małżeństwie stron do opisywanych sytuacji znęcania i jest wynikiem patologicznego charakteru rodziny powódki. Twierdzenia te zostały uznane bowiem za sprzeczne z treścią opinii biegłego psychiatry, który jednoznacznie umiejscowił zasadniczą przyczynę obecnego stanu psychiki powódki, wskazując, że ewidentnie jest ona wynikiem doznanej przemocy ze strony pozwanego. Sąd Okręgowy zaznaczył, że stan zdrowia psychicznego i jego przyczyna wymagają wiadomości specjalnych, zatem twierdzenia pozwanego i zeznania jego rodziców nie mogą stanowić podstawy czynienia ustaleń w tym przedmiocie. Zważył nadto, że już w postępowaniu karnym, jak wynika z uzasadnień sądów karnych, rodzina pozwanego usiłowała chronić pozwanego, broniąc go przed odpowiedzialnością karną, podobnie jak i w tym postępowaniu.

Zeznania pozostałych świadków oraz przesłuchanie powódki w charakterze strony zostały uznane za zasługujące na wiarę, jako zgodne z wnioskami opinii biegłego psychiatry. Świadkowie potwierdzili, że powódka znajdowała się w fatalnej kondycji psychicznej, opisywali przejawy złego stanu psychicznego powódki w postaci zaniechania dbałości o higienę, niemożności skoncentrowania się, lęki, kłopotów ze snem, zamknięcia się w sobie. Odmówiono wiary przesłuchaniu powódki tylko w zakresie, w jakim powódka łączyła chorobę tarczycy ze znęcaniem się nad nią, bowiem nie potwierdził tego związku biegły endokrynolog.

Sąd jako podstawę ustaleń uczynił również opinie biegłych z zakresu endokrynologii i psychiatrii, którzy sporządzili opinie na podstawie dokumentacji medycznej leczenia powódki, oraz bezpośredniego badania, wraz z opinią uzupełniającą. Wnioski stron o dopuszczenie dowodu z opinii innych biegłych oddalono, uznając wyjaśnienia biegłych zawarte w pisemnej opinii uzupełniającej za wystarczające. Zdaniem sądu pierwszej instancji racjonalne wątpliwości pozwanego co do opinii biegłego zostały w pełni rozwiane przez biegłego , który podtrzymał swoją opinię, zaś pozwany był jedynie subiektywnie przekonany, że znęcanie się nad powódką dla jej psychiki nie miało żadnego znaczenia, a jej obecny stan zdrowia to wynik zaburzeń gospodarki hormonalnej związanej z chorobą tarczycy oraz uwarunkowań genetycznych, stąd zamierzał kontynuować postępowanie dowodowe celem uzyskania pozytywnej dla siebie opinii.

Sąd Okręgowy oddalił nadto wniosek dowodowy pozwanego o dopuszczenie dowodu z dokumentów z akt sprawy I Ns 1227/15 na okoliczność sytuacji finansowej stron, ustalonej w tamtym postępowaniu, uznając, że ocena wysokości zadośćuczynienia wynika nie ze statusu materialnego stron i ich dochodów, lecz z rozmiaru krzywdy doznanej przez powódkę.

W tym stanie rzeczy uznał sąd pierwszej instancji, iż roszczenie powódki było w znacznej części. Zważył, iż na kwotę objętą żądaniem składało się 50 000 zł zadośćuczynienia oparte o art. 448 kc w związku z naruszeniem dóbr osobistych powódki, oraz 30 000 zł dochodzone na podstawie art. 445 kc, przy czym powódka formułując żądanie dokonała rozdzielenia stanów faktycznych. Wyrok karny wydany w sprawie II K 1306/13 przez Sąd Rejonowy w (...) przesądził, że ze strony pozwanego dochodziło do trwającego 10 miesięcy znęcania się nad powódką, które miało charakter zarówno fizyczny, jak i psychiczny. Przybierało ono formę poniżania powódki, naruszania jej godności i czci, oraz nietykalności cielesnej, zaś każda z tych wartości stanowi dobro osobiste, podlegające ochronie z art. 448kc. Pozwany nie szanował powódki, ubliżał jej, wypędzał z domu, szarpał, dotykał jej ciała wbrew jej woli, bił po głowie. Każde z tych zachowań, zdaniem sądu pierwszej instancji, naruszało dobra osobiste powódki, a ich intensywność i częstotliwość była na tyle duża, że wyczerpała znamiona przestępstwa znęcania. Pozwany swym zachowaniem doprowadził także do rozstroju zdrowia psychicznego powódki i powstania długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, co kategorycznie wskazał biegły psychiatra. Pozostawanie przez tak długi okres w relacji przemocowej, było podstawowym czynnikiem zewnętrznym, który jest odpowiedzialny ze występujące u powódki objawy psychopatologiczne. Pozwany wywołał zatem u powódki rozstrój zdrowia, co stanowi podstawę do żądania zadośćuczynienia na podstawie art. 445 kc.

Sąd pierwszej instancji, posiłkując się szeroko przytoczonym, stosownym orzecznictwem Sądu Najwyższego, przyjął, że kumulacja roszczeń przewidzianych w art. 448 kc i art. 445 kc jest dopuszczalna, bowiem ich zakresy się nie pokrywają. Uznał, że przepis art. 445 kc nie jest przepisem szczególnym względem art. 448 kc, lecz między nimi może zachodzić zbieg, a ich wykładni należy dokonywać przede wszystkim w aspekcie funkcjonalnym, by zapewnić jak najpełniejszą ochronę pokrzywdzonemu. Zdaniem Sądu Okręgowego powódka słusznie odwołując się właśnie do wieloczynowości przestępstwa znęcania wskazała, że te zachowania pozwanego, które naruszały jej dobra osobiste w postaci czci, nietykalności cielesnej, godności, uzasadniają żądanie zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc, zaś te, które wywołały u niej rozstrój zdrowia, uzasadniają żądanie zadośćuczynienia na podstawie art. 445 kc. Podzielając stanowisko powódki, zasądził z tytułu zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc 50 000 zł i na podstawie art. 445 kc 10 000 zł.

Sąd pierwszej instancji co do wysokości zadośćuczynienia przyznawanego na podstawie art. 445 kc i art. 448 kc kierował się wypracowanymi w orzecznictwie sądowym kryteriami jego ustalania. Przyjął, że suma pieniężna przyznana tytułem zadośćuczynienia ma być „odpowiednia”, a o jej rozmiarze na gruncie art. 445 § 1 kc decyduje rozmiar doznanej krzywdy, zadośćuczynienie ma bowiem na celu naprawienie szkody niemajątkowej, wyrażającej się doznaną krzywdą w postaci cierpień nie tylko fizycznych, ale i psychicznych. Ocena ta powinna uwzględniać całokształt okoliczności sprawy, nie wyłączając takich czynników, jak np. wiek poszkodowanego oraz postawa sprawcy. Przy ustalaniu rozmiaru cierpień powinny być uwzględniane zobiektywizowane kryteria oceny, odniesione jednak do indywidualnych okoliczności danego wypadku. Uznał Sąd Okręgowy, iż oceniając rozmiar doznanej krzywdy należy brać pod rozwagę całokształt okoliczności, w tym rodzaj doznanych przez poszkodowanego obrażeń i rozmiar związanych z nimi cierpień fizycznych i psychicznych, ich nasilenie i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku, kalectwo i jego stopień, oszpecenie, rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową, konieczność korzystania ze wsparcia bliskich oraz inne czynniki podobnej natury. Wskazał nadto na funkcję kompensacyjną zadośćuczynienia z art. 445 § 1 kc oraz także represyjną – zadośćuczynienia przyznanego na podstawie art. 448 kc.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc na 50 000 zł, Sąd Okręgowy przede wszystkim brał pod uwagę to, że pozwany naruszył kilka dóbr osobistych powódki (godność, cześć, nietykalność cielesną). Do naruszania tych dóbr dochodziło wielokrotnie, przez długi, niemal roczny okres czasu. Stopień winy pozwanego był wysoki. Celowo, z rozmysłem poniżał powódkę, wykorzystywał swoja przewagę, siłę fizyczną, odbierał jej godność. Robił to w związku małżeńskim, a więc w relacji, która wymagała wspierania się, dbałości o partnera. Rażąco godził w swoje obowiązki małżeńskie. Taki sposób postępowania zasługuje na najwyższe potępienie. Zważył nadto, że pozwany nie przeprosił powódki, nie poczuwa się do odpowiedzialności, nie wyraził skruchy, gotowości zadośćuczynienia wyrządzonym jej krzywdom. Pozwany prezentuje postawę, która jedynie pogłębia poczucie krzywdy u powódki.

W wypadku zadośćuczynienia dochodzonego na podstawie art. 445 § 1 kc uwzględniono dodatkowo, iż rozstrój zdrowia powódki jest wynikiem różnych przyczyn, z których główną zewnętrzną jest zachowanie pozwanego, co nie zmienia faktu, iż miały na zdrowie powódki wpływ także inne, nie wynikające z zachowania pozwanego. Dlatego 10 000 zł, w ocenie Sądu Okręgowego, to zadośćuczynienie adekwatne dla krzywdy wyrządzonej powódce przez wywołanie rozstroju zdrowia. Konstrukcja psychiczna powódki, jej podatność na pewne negatywne zachowania uwarunkowana traumatycznymi przeżyciami z dzieciństwa lub też ewentualne uwarunkowania genetyczne i rodzinne, okoliczności sprawy rozwodowej czy też kwestie sprawowania opieki nad dzieckiem, zgodnie z doświadczeniem życiowym mogły odbić się na sferze psychicznej powódki, jednakże pozostawały poza sferą oceny Sądu, gdyż zasadniczym elementem postępowania było ustalenia wpływu znęcania się pozwanego na zdrowie psychiczne powódki.

Kwestia sytuacji materialnej w zakresie ustalenia wysokości zadośćuczynienia na rzecz powódki miała wedle sądu pierwszej instancji znaczenie drugorzędne, bowiem suma pieniężna przyznana tytułem zadośćuczynienia ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej, powinna zatem wynagrodzić poszkodowanemu doznane przez niego cierpienia fizyczne i psychiczne i ułatwić przezwyciężanie ujemnych przeżyć.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Sąd Okręgowy uznał za zasadne ustalenie łącznej wysokości zadośćuczynienia dla powódki w wysokości 60000 zł. W pozostałej części powództwo oddalono jako zbyt wygórowane. Ustawowe odsetki za opóźnienie zasądzono od dnia następnego po doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu na podstawie art. 481 § 1 i 2 kc.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu oparto o zasadę stosunkowego ich rozdzielenia z art. 100 kpc, w związku uwzględnieniem roszczenia powódki w 75%.

O nieuiszczonych kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 113 ust 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z 28 lipca 2005r. Powódkę zwolniono od ponoszenia pozostałych kosztów sądowych na podstawie art. 113 ust. 4 tejże ustawy.

Apelację od tego wyroku w części uwzględniającej powództwo wniósł pozwany, zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę zaskarżonego orzeczenia poprzez przyjęcie, iż na stan psychiczny powódki największy wpływ miało pozostawanie w relacji przemocowej przez dłuższy czas, podczas gdy opinia biegłego psychiatry, w oparciu o którą Sąd poczynił takie ustalenia jest niepełna i nie uwzględnia wszystkich istotnych z punktu widzenia stanu zdrowia pozwanej, takich jak przeżycia z dzieciństwa, rozwód i odejście syna, a w konsekwencji uznanie, że zachodzą podstawy do przyznania powódce zadośćuczynienia za naruszenie jej dóbr osobistych i za rozstrój zdrowia, mający wynikać z zachowania pozwanego .

Podnosił skarżący, iż doszło do obrazy przepisów prawa procesowego, mającą wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to art. 11 kpc poprzez oparcie się w zakresie ustalenia stanu faktycznego na okolicznościach zawartych w uzasadnieniu wyroków wydanych przez sądy karne, orzekające w sprawie, prowadzonej przeciwko pozwanemu, i odstąpienie w tym zakresie od poczynienia własnych ustaleń, istotnych z punktu widzenia zakresu ewentualnej odpowiedzialności cywilnej pozwanego, podczas gdy zakres związania przez sąd cywilny skazującym wyrokiem karnym obejmuje jedynie ustalenia zawarte w sentencji wyroku. Zarzucał naruszenie art. 278 § 1 kpc i art. 286 kpc w związku z art 227 kpc i 232 kpc poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu psychiatrii w sytuacji, gdy opinia sporządzona na potrzeby niniejszego postępowania jest niepełna, nie zawiera odpowiedzi na wszystkie istotne z punktu widzenia przedmiotu sprawy zagadnienia, dotyczące przyczyn stanu zdrowia psychicznego powódki oraz obrazę art. 227 kpc w związku z art. 232 kpc poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z dokumentów z akt sprawy I Ns 1227/15 Sądu Rejonowego w (...), w sytuacji gdy informacje zawarte we wnioskowanych przez stronę pozwaną dokumentach miały istotne znaczenie dla weryfikacji stanowiska powódki co do skutków, jakie miało wywołać zachowanie pozwanego, w szczególności w zakresie jej sytuacji zawodowej.

Apelujący podniósł nadto zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc poprzez odstąpienie od zasady swobodnej oceny dowodów i orzekanie na zasadzie niedozwolonej dowolności poprzez przyjęcie, iż na stan psychiczny powódki największy wpływ miało po­zostawanie w relacji przemocowej przez dłuższy czas, podczas gdy opi­nia biegłego psychiatry, w oparciu o którą Sąd poczynił takie ustalenia jest niepełna i nie uwzględnia wszystkich istotnych z punktu widzenia stanu zdrowia powódki, takich jak przeżycia z dzieciństwa, rozwód i odejście syna .

Na tej podstawie apelujący wnosił o zmianę orzeczenia w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa w całości, zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych, uchylenie punktu 4. wyroku oraz obciążenie powódki kosztami postępowania za obie instancje, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Skarżący zarzucał nadto obrazę prawa materialnego, a to art. 481 kc w związku z art. 363 § 2 kc poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie daty początkowej odsetek od dnia następnego po doręczeniu pozwanemu pozwu, chociaż kwota świadczenia została skonkretyzowana dopiero w wyroku, art. 445 kc i art. 448 kc poprzez ich niewłaściwą wykładnię prowadzącą do uznania, że dopuszczalne jest łączne dochodzenie roszczeń ze wskazanych wyżej przepisów, podczas gdy prawidłowa interpretacja przepisów winna prowadzić do wniosku, że powódka winna dokonać wyboru podstawy prawnej dochodzonego świadczenia, wnosząc względnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie ustalenie daty początkowej zasądzenia odsetek od dnia wyrokowania.

W apelacji zgłoszono wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka – syna stron R. S. na okoliczność stanu powódki, jego przyczyn, braku związku pomiędzy zachowaniem pozwanego a stanem zdrowia psychicznego powódki, wskazując, że powołanie tego dowodu nie było wcześniej możliwe z uwagi na wcześniejsze stanowisko świadka, który nie chciał zeznawać w sprawie. Obecnie świadek deklaruje chęć złożenia zeznań, które mogą mieć istotne znaczenie dla sprawy.

Wniosek dowodowy zawarty w apelacji oddalono jako spóźniony i zbędny, mając na względzie, iż obiektywnie pozwany miał możliwość zgłoszenia tego świadka w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, bowiem stawiennictwo przed sądem celem składania zeznań nie zależy od woli świadka, lecz stanowi jego obowiązek w razie otrzymania wezwania, a prawo do odmowy składania zeznań definiuje art. 261 kpc. Sąd Odwoławczy zważył na tezę dowodową, sformułowaną w apelacji, a która nie wskazuje dowodu z zeznań świadka jako adekwatnego środka dowodowego na poparcie opisanych w niej okoliczności. Jeśli chodzi o stan zdrowia i zachowanie powódki w okresie, gdy była poddana znęcaniu przez pozwanego i bezpośrednio po ty czasie, został on już należycie ustalony w oparciu o zgromadzony dotychczas materiał dowodowy, w pozostałym zakresie okoliczności, które pozwany zamierzał wykazywać, wymagają wiedzy specjalistycznej i na tę okoliczność przeprowadzony był odpowiedni dowód z opinii biegłego lekarza sądowego.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji pozwanego i zwrot kosztów postępowania apelacyjnego.

Jak wynikało to z informacji strony powodowej, potwierdzonej przez dane w systemie PESEL2-SAD, powódka zawarła związek małżeński i obecnie nosi nazwisko T.-R., co zostało uwzględnione w aktualnym oznaczeniu strony powodowej.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego odniosła skutek jedynie częściowo.

W pierwszej kolejności należało odnieść się do zarzutów dotyczących naruszenia przepisów prawa procesowego oraz kwestii ustaleń faktycznych, stanowiących osnowę realną podjętego orzeczenia.

Sąd Odwoławczy uznał, iż ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji, zostały dokonane w sposób prawidłowy, szeroki i wszechstronny, a bogaty materiał dowodowy stanowił kompletną podstawę do stwierdzeń zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Został on nadto właściwie oceniony, z pełnym zachowaniem zasady swobody oceny dowodów określonej w art. 233 § 1 kpc. Wbrew stanowisku skarżącego Sąd Okręgowy zasadnie uznał, iż miarodajna dla ustalenia skutków znęcania się psychicznego przez pozwanego nad powódką dla jej stanu zdrowia jest opinia biegłego psychiatry. Tylko bowiem wiedza specjalistyczna biegłego jest pomocna dla oceny, czy i w jakim zakresie naganne działania pozwanego odniosły wpływ na stan zdrowia psychicznego powódki. Słusznie nadto przyjęto, iż opinia wydana w niniejszej sprawie była pełna i mogła służyć tym ustaleniom, albowiem biegły, co wynika jasno z treści pisemnej opinii oraz pisemnej opinia uzupełniającej biegłego, uwzględnił w pełni uwarunkowania wynikające ze specyficznej sytuacji rodzinnej powódki, jej przeżycia z czasów dzieciństwa oraz charakterystyki emocjonalnej, a także z chorób współistniejących, na które powódka cierpi. Wszelkie dodatkowe okoliczności zostały w przypadku powódki wzięte pod uwagę, co znalazło odzwierciedlenie w opinii biegłego, wbrew zarzutom podnoszonym w apelacji. Nie doszło tym samym do błędu w ustaleniach faktycznych, zarzucanego w apelacji, ani do naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów, poprzez uznanie opinii biegłego za miarodajną dla dokonania istotnych ustaleń faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia.

Sąd Apelacyjny zważył, iż naruszenie art. 233 § 1 kpc może mieć miejsce w sytuacji, gdyby skarżący pozwany wykazał, że oceniając materiał dowodowy, sąd pierwszej instancji popełnił uchybienie polegające na braku logiki w wiązaniu faktów z materiałem dowodowym albo też, że wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej lub wreszcie, że sąd wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnił jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych (por. : wyrok Sądu Najwyższego z 7 stycznia 2005r., sygn. IV CK 387/04, LEX nr 177263; wyrok Sądu Najwyższego z 10 czerwca 1999r. sygn. II UKN 685/98, 98, OSNAPiUS 2000 Nr 17, poz. 655, za: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 18 stycznia 2019r., I ACa 391/18, LEX nr 2637820). Nie miało to miejsca w niniejszej sprawie, a wnioski wyprowadzone przez Sąd Okręgowy z materiału dowodowego zawartego w aktach sprawy, w szczególności w zakresie materii objętej opinią biegłego psychiatry, były racjonalne i zasadne.

W świetle powyższych rozważań należało przyjąć, iż także zarzut naruszenia art. 278 § 1 kpc w zw. z art. 277 kpc i art. 232 kpc, był nieskuteczny. Sąd pierwszej instancji dokonał właściwej oceny opinii biegłego psychiatry oraz jego opinii uzupełniającej, pod względem wiarygodności i miarodajności dla dokonania poszczególnych ustaleń faktycznych. Brak było podstaw dla dopuszczenia dowodu z opinii innych biegłych z zakresu psychiatrii na dotychczasową okoliczność, jak chciał tego pozwany. Fakt niezadowolenia strony z wniosków danej opinii, poczucie, iż niesie ona z sobą niekorzystne dla strony wnioski, sam w sobie nie może skutkować powołaniem innych biegłych. Dalszych, konkretnych zarzutów wobec opinii biegłych wydanej w niniejszej sprawie, za wyjątkiem braku spełnienia oczekiwań ze strony pozwanego, apelujący ostatecznie nie zgłosił na stosownym etapie postępowania; podnoszone przez pozwanego przed sądem pierwszej instancji zastrzeżenia dotyczyły generalnie jego koncepcji przyczyn złego stanu zdrowia powódki, które nie znalazły poparcia we wnioskach opinii biegłego. W świetle regulacji art. 286 kpc nie sposób przyjąć, że sąd jest zobowiązany dopuścić dowód z opinii innych biegłych w każdym przypadku, gdy wydana w sprawie opinia jest postrzegana przez stronę jako niekorzystna dla niej (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 15 listopada 2001 r., sygn. akt II UKN 604/00, LEX nr 152742). Potrzeba powołania innych biegłych powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii (zob.: wyrok Sądu Najwyższego z 10 stycznia 1999 r., sygn. akt I PKN 20/99, LEX nr 43650). Zdaniem Sądu Apelacyjnego opinia pisemna oraz uzupełniająca rozwiały wszelkie wątpliwości, także komunikowane przez stronę pozwaną, jasno i zrozumiale umotywowały postawione tezy, odpowiadając na wszelkie pytania postawione im w toku postępowania, wraz ze wskazaniem szerokiego uzasadnienia podjętych wniosków opinii. Pozwany oprócz subiektywnego braku akceptacji tych wniosków nie był w stanie zgłosić konkretnych zarzutów, które opinię tę mogłyby podważyć jako nieuprawnioną, bowiem biegły odniósł się do wszystkich jego twierdzeń. Tymczasem konieczność powołania innych biegłych celem wydania kolejnej opinii w sprawie powinna być następstwem umotywowanej krytyki dotychczasowej opinii, a nie wynikać z przeświadczenia strony, że dalsze opinie pozwolą na udowodnienie korzystnej dla strony tezy (zob.: wyrok Sądu Najwyższego z 27 czerwca 2001 r., sygn. akt II UKN 446/00, opubl. LEX nr 76245). Nie miało to miejsca w niniejszej sprawie; kwestionowane w apelacji oddalenie wniosku dowodowego pozwanego było zatem zasadne i nie stanowiło naruszenia norm art. 278 kpc w zw. z art. 286 kpc.

Sąd Apelacyjny zważył, iż biegły w zakresie posiadanej specjalności i wiedzy specjalistycznej, odniósł się do okoliczności z życia powódki, które zostały w toku procesu ustalone szeroko zarówno w czasie, jak i sferach ich życia, rozważył jej warunki rodzinne, przeżycia z dzieciństwa oraz samoistne schorzenia, co pozostawało w korelacji z treścią opinii biegłego endokrynologa. Było to konieczne dla wszechstronnej oceny rozmiaru szkód psychicznych i moralnych doznanych przez nią w związku z czynami pozwanego; kwestionowana przez pozwanego opinia zatem zawiera odpowiedzi na wszystkie istotne zagadnienia i nie wymaga ponowienia.

Zdaniem Sądu Odwoławczego nie doszło także do naruszenia norm art. 227 kpc w zw. z art. 232 kpc poprzez oddalenie wniosku dowodowego dotyczącego dokumentów z akt Sądu Rejonowego w (...) o sygn. I Ns 1227/15, albowiem istotne okoliczności dotyczące wysokości zadośćuczynienia należnego powódce za ból i cierpienie ustalono już należycie i wyczerpująco w oparciu o inne środki dowodowe, natomiast sytuacja majątkowa stron została stwierdzona w niniejszej sprawie, zgodnie z zasadą bezpośredniości, w oparciu o dane pochodzące od samych stron, a zawarte w ich oświadczeniach o stanie rodzinnym, majątkowym, dochodach i źródłach utrzymania. Miała ona nadto znaczenie drugorzędne w odniesieniu do wysokości należnego powódce świadczenia. Naprowadzane przez pozwanego okoliczności dotyczące dobrze prosperującej działalności gospodarczej prowadzonej obecnie przez powódkę, nie wskazują na utratę jej uprawnienia do zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wysokości adekwatnej do rozmiaru doznanych cierpień. Wyznacznikiem nie jest tu rozmiar dochodów powódki, jak postulował to pozwany.

Sąd Apelacyjny uznał nadto, iż zasadnie oznaczył Sąd Okręgowy zakres związania sądu cywilnego treścią prawomocnego skazującego wyroku karnego wydanego przeciwko pozwanemu na mocy art. 11 kpc. Nie wyłącza on dokonania własnych, dodatkowych ustaleń odnoszących się do dalszych czynów pozwanego w stosunku do powódki, naprowadzanych przez nią w pozwie i podtrzymywanych w toku procesu. Sąd Odwoławczy zważył, iż związanie sądu cywilnego skazującym wyrokiem karnym wyraża się w tym, że w skład podstawy faktycznej rozstrzygnięcia sądu cywilnego wchodzi czyn przypisany w sentencji karnego wyroku skazującego i sąd cywilny jest pozbawiony możliwości dokonywania odmiennych ustaleń jedynie w tym zakresie. W postępowaniu cywilnym możliwe jest natomiast dokonanie dodatkowych ustaleń, istotnych z punktu widzenia przesłanek odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody, w tym także dotyczących okoliczności wyeliminowanych przez sąd karny z opisu zarzucanego czynu zabronionego. Sąd w sprawie cywilnej może samodzielnie badać, czy oskarżony w postępowaniu karnym, dopuścił się czynu nieprzypisanego mu przez sąd karny z powodu braku dowodów winy. Nawet prawomocny wyrok uniewinniający nie wiąże sądu cywilnego, bowiem pojęcie winy w prawie karnym nie jest identyczne z pojęciem winy w prawie cywilnym (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 31 marca 2020r., II CSK 124/19, LEX nr 2978466). Sąd pierwszej instancji zasadnie oparł się o zeznania świadków oraz przesłuchanie stron, ustalając w sposób uprawniony pełne spektrum wskazywanych przez powódkę działań pozwanego, które wywołały u niej rozstrój zdrowia oraz stanowiących naruszenie jej dóbr osobistych.

Z tych wszystkich przyczyn Sąd Apelacyjny uznał prawidłowo poczynione wszelkie ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji za własne, bez konieczności ich ponownego przytaczania (tak: postanowienie Sądu Najwyższego z 26 kwietnia 2007 r., II CSK 18/07, Lex nr 966804; orzeczenie Sądu Najwyższego z 13 grudnia 1935 r., C III 680/34 , Zb. Urz. 1936, poz. 379, z 14 lutego 1938 r., C II 21172/37, Przegląd Sądowy 1938, poz. 380 i z 19 listopada 1998 r., III CKN 792/98, OSNC 1999, Nr 4, poz. 83; wyrok Sądu Najwyższego z 9 marca 2006 r., I CSK 147/05).

Co do zasady Sąd Apelacyjny podzielił rozważania prawne Sądu Okręgowego, które zostały wyczerpująco przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. W szczególności na akceptację zasługiwał pogląd, zgodnie z którym zadośćuczynienie należne na zasadzie art. 445 § 1 kc nie wyłącza przyznania zadośćuczynienia w oparciu o art. 448kc, albowiem nie są to świadczenia konkurujące ze sobą w specyficznej sytuacji, która zachodzi w niniejszej sprawie. Powódka bowiem jasno sprecyzowała dochodzone dwa roszczenia, odrębne co do wysokości, podstawy faktycznej oraz prawnej. Słusznie więc uznał sąd pierwszej instancji, iż zadośćuczynienie za rozstrój zdrowia powódki, jest niezależne od zadośćuczynienia z tytułu naruszenia jej dóbr osobistych oraz że oba te świadczenia są należne powódce od pozwanego. Nie dopatrzył się przy tym Sąd Odwoławczy nieprawidłowej wykładni norm art. 445 kc oraz art. 448 kc,, podnoszonych w apelacji; tym samym brak jest podstaw do oddalenia powództwa w całości, jak chciał tego skarżący. Po akceptacji roszczenia co do zasady, przedmiotem analizy Sądu Odwoławczego stała się jego wysokość.

W postępowaniu apelacyjnym możliwość korygowania wysokości zadośćuczynienia jest ograniczona. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 25 lutego 1971r. (II PR 18/71), wobec braku jednolitych, niezmiennych i porównywalnych kryteriów koniecznym jest uznanie, że określenie wysokości zadośćuczynienia stanowi istotny atrybut sądu merytorycznie rozstrzygającego sprawę w pierwszej instancji. Sąd meritii dysponuje więc w tym zakresie swobodą decyzyjną, natomiast możliwość korygowania wysokość zasądzonego przez ten sąd zadośćuczynienia, jest ograniczona jedynie do sytuacji, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 12 grudnia 2007r., I ACa 552/07). O rażącym naruszeniu zasad ustalania "odpowiedniego" zadośćuczynienia mogłoby świadczyć przyznanie zadośćuczynienia wręcz symbolicznego zamiast stanowiącego rekompensatę doznanej krzywdy, bądź też kwoty wygórowanej, prowadzącej do niestosownego wzbogacenia się tą drogą (por.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 14 lutego 2008r., II AKa 11/08).

Wskazane powyżej stanowisko dotyczące możliwości korygowania wysokości zadośćuczynienia w postępowaniu odwoławczym jest utrwalone zarówno w orzecznictwie S. Apelacyjnych jak również Sądu Najwyższego (zob.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 29 listopada 2011r., I ACa 540/11; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 7 maja 2008r., I ACa 199/08; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 14 lutego 2008r., II AKa 11/08; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 9 sierpnia 2006r. I ACa 161/06; postanowienie Sądu Najwyższego z 27 lipca 2005r. II KK 54/05; wyrok Sądu Najwyższego z 18 listopada 2004r. I CK 219/04; wyrok Sądu Najwyższego z 9 września 1999r. II CKN 477/98; wyrok Sądu Najwyższego z 26 sierpnia 1970r. I PR 52/70; wyrok Sądu Najwyższego z 9 grudnia 1968r. III PRN 81/68; wyrok Sądu Najwyższego z 24 października 1968r. I CR 383/68; wyrok Sądu Najwyższego z 9 lipca 1970r. III PRN 39/70).

Nie można również pominąć, że wysokość zasądzonego zadośćuczynienia pieniężnego powinna uwzględniać aktualne warunki oraz stopę życiową społeczeństwa, kraju, w którym mieszka poszkodowany (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 10 marca 2006r., IV CSK 80/05; wyrok Sądu Najwyższego z 30 stycznia 2004r., I CK 131/03; wyrok Sądu Najwyższego z 29 maja 2008r., II CSK 78/08; wyrok Sądu Najwyższego z 26 listopada 2009r., III CSK 62/09).

Zadośćuczynienie w wysokości 10000zł z tytułu rozstroju zdrowia powódki, nie budziło wątpliwości sądu drugiej instancji jako spełniające warunki stawiane temu rodzajowi świadczenia oraz należycie wypełniające jego funkcję. Uwzględniając skutki długotrwałego znęcania się fizycznego i psychicznego nad powódką przez pozwanego, konsekwencje, jakie wiązały się z tymi przeżyciami dla jej zdrowia psychicznego, wypadało przyjąć, iż suma ta nie jest zbyt wygórowana. Występujące u powódki dolegliwości w postaci problemów z zasypianiem, nudności, wymiotów, zaburzeń pamięci, uznano za związane ze zmianami dystymicznymi. W zakresie psychiatrycznym u powódki rozpoznano uporczywe zaburzenia nastroju o typie dystymicznym, które są schorzeniami przewlekłymi, utrzymującymi się przez wiele lat, a nawet przez całe życie. Rokowania co do możliwości poprawy są niepewne. Zaburzenia w znacznej części dotykają życia społecznego powódki. Fakt, że powódka doświadczała przemocy fizycznej i psychicznej, wpłynął jednoznacznie negatywnie na jej stan zdrowia psychicznego, przyczyniając się do rozstroju zdrowia. Spośród czynników o charakterze zewnętrznym największy wpływ na samopoczucie powódki miało pozostawanie przez dłuższy czas w relacji przemocowej. Powyższe przemawia za zasadnością przyznania powódce od pozwanego zadośćuczynienia w wysokości 10000zł. Suma ta była adekwatna.

Jeżeli jednak chodzi o zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych powódki, należało uznać, iż kwota 50000zł była rażąco wygórowana. W istocie naruszenia dóbr osobistych miały miejsce głównie w formie poniżania powódki : pozwany ubliżał jej, popychał ją, szarpał, podczas awantur wbrew woli powódki dotykał jej ciała, wypędzał z domu. Pozwany naruszył kilka dóbr osobistych powódki (godność, cześć, nietykalność cielesną) czynem ciągłym, przez kilka miesięcy. Uwzględniając charakter naruszonych dóbr, intensywność ich naruszenia oraz cel i charakter zadośćuczynienia z tego tytułu, Sąd Odwoławczy uznał, iż stosowną sumą jest tu mniejsza kwota - 30000zł. Wprawdzie powódka subiektywnie była przekonana o zasadności swojego żądania w większym rozmiarze, czując się pokrzywdzoną w związku z naruszaniem jej dóbr osobistych przez pozwanego, jednakże mając na uwadze charakter tych naruszeń, częstotliwość oraz towarzyszące im okoliczności, zasięg działań pozwanego, Sąd Apelacyjny przyjął, iż suma 50000zł byłaby rażąco wygórowana. Kwota 30000zł jest adekwatna do charakteru i stopnia naruszenia dóbr osobistych powódki, ponadto będzie stanowić dolegliwość spełniającą wyżej wskazany cel tego świadczenia wobec sprawcy naruszeń. Poszkodowanej z kolei zapewni określoną satysfakcję oraz rodzaj materialnego wynagrodzenia doznanych od pozwanego krzywd, złagodzenie negatywnych skutków traumatycznych przeżyć, które stały się jej udziałem za sprawą pozwanego.

Wypadało nadto uznać, iż odsetki od zasądzonego zadośćuczynienia zostały przyznane w stosownym wymiarze. Sąd Apelacyjny stoi bowiem na stanowisku, iż orzeczenie sądowe w przedmiocie zadośćuczynienia nie ma charakteru prawno kształtującego, lecz deklaratoryjny (por.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 14 lipca 2016 r., I A Ca 1221/15). Zadośćuczynienie pieniężne za krzywdę staje się wymagalne po wezwaniu zobowiązanego przez poszkodowanego do spełnienia świadczenia (art. 455 kc). Od tej chwili biegnie termin do odsetek za opóźnienie (art. 481 § 1 kc) (zob.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 5 lipca 2016 r., I ACa 172/16), jak zasadnie przyjął to sąd pierwszej instancji. Uzasadnia to naliczenie odsetek od zasądzonego na rzecz powódki zadośćuczynienia na zasadzie art. 481 § 1 kc w zw. z art. 455 kc od daty doręczenia pozwanemu odpisu pozwu jako wezwania do zapłaty, nie od daty wyrokowania, jak chciał tego apelujący (por.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 13 listopada 2018 r., I ACa 90/18, LEX 2610070).

Z tych przyczyn zmieniono na zasadzie art. 386 § 1 kpc zaskarżony wyrok poprzez obniżenie zadośćuczynienia przyznanego powódce łącznie do kwoty 40000zł i oddalając powództwo w pozostałej części.

W związku ze zmianą zaskarżonego rozstrzygnięcia co do meritum, konieczna była ingerencja w wyrzeczenie o kosztach procesu. Mając na uwadze, iż powódka wygrała proces w pierwszej instancji w połowie, Sąd Apelacyjny uznał za celowe zniesienie wzajemnie kosztów zastępstwa procesowego na mocy art. 100 zd. 1 kpc.

Od pozwanego nakazano pobrać połowę nieuiszczonych kosztów sądowych, od której uiszczenia powódka była zwolniona, po myśli art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 zd. 1 kpc. Rozstrzygnięcie w przedmiocie zwrotu pozwanemu niewykorzystanej części zaliczki uchylono, jako zbędne.

Zmieniono zatem kwestionowany wyrok we wskazanym kierunku na zasadzie art. 386 § 1 kpc. W pozostałej części apelacja została oddalona jako bezzasadna po myśli art. 385 kpc.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 zd. 1 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc, rozdzielając je stosunkowo między stronami, przyjmując, że postępowanie drugoinstancyjne pozwany wygrał w 33%, a powódka w 67% i w tym też zakresie powinna każda ze stron ponieść koszty, które ograniczały się do kosztów zastępstwa procesowego obu stron w łącznej sumie 8100zł.

Nie obciążano powódki w zakresie, w jakim przegrała proces w drugiej instancji kosztami sądowymi w postępowaniu apelacyjnym, od których pozwany był zwolniony, na zasadzie art. 113 ust. 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Sąd Apelacyjny przyjął, iż zachodzi w niniejszej sprawie szczególnie uzasadniony wypadek pozwalający na zastosowanie tego dobrodziejstwa wobec powódki, mając na uwadze przedmiot niniejszej sprawy, w której powódka domagała się zadośćuczynienia za doznaną przez pozwanego krzywdę i naruszenia dóbr osobistych, czując się pokrzywdzoną, a także jej sytuację życiową, związaną z traumą, którą przeszła w wyniku zachowań pozwanego.

SSA Lucyna Morys-Magiera SSA Mieczysław Brzdąk SSA Anna Bohdziewicz