Sygn. akt I C 45/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 kwietnia 2021 r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Przemysław Majkowski

Protokolant : sekr. sąd. Agnieszka Sobolczyk

po rozpoznaniu w dniu 8 kwietnia 2021 r. w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa A. S. (1)

przeciwko (...) SA V. (...) z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

1.  zasądza od pozwanego (...) SA V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda A. S. (1) tytułem zadośćuczynienia kwotę 53.800,00 ( pięćdziesiąt trzy tysiące osiemset ) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie

a)  od kwoty 25.000,00 ( dwadzieścia pięć tysięcy ) zł od dnia 10 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty,

b)  od kwoty 28.800,00 ( dwadzieścia osiem osiemset ) zł od dnia 18 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty,

2.  zasądza od pozwanego (...) SA V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda A. S. (1) tytułem odszkodowania kwotę 12.000,00 ( dwanaście tysięcy) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty,

3.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

4.  zasądza od pozwanego (...) SA V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda A. S. (1) kwotę 2.625,00 ( dwa tysiące sześćset dwadzieścia pięć ) zł tytułem zwrotu połowy kosztów procesu,

5.  nakazuje pobrać od powoda A. S. (1) na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 2.745,16 ( dwa tysiące siedemset czterdzieści pięć 16/100 ) zł tytułem zwrotu obciążającej go części wydatków w sprawie poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa,

6.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) SA V. (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 2.745,16 ( dwa tysiące siedemset czterdzieści pięć 16/100 ) zł tytułem zwrotu obciążającej go części wydatków w sprawie poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa,

7.  koszty zastępstwa prawnego pomiędzy stronami wzajemnie znosi.

Sygn. akt I C 45/21

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 21 sierpnia 2017 r. (data wpływu do Sądu Rejonowego w Łasku) pełnomocnik powoda A. S. (1) wystąpił do Sądu Rejonowego w Łasku przeciwko pozwanej (...) S.A. o:

I.  zapłatę kwoty 25,000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 sierpnia 2017 r. tytułem zapłaty zadośćuczynienia za ból i cierpienie związane z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 2 stycznia 2017 r. w miejscowości K., którego sprawca był ubezpieczony w pozwanym towarzystwie;

II.  zasądzenia odszkodowania z tytułu kosztów operacji odtworzenia małżowiny usznej ucha prawego w kwocie 20,000 zł wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia 10 sierpnia 2017 roku do dnia zapłaty oraz kosztów obsługi prawnej w postępowaniu likwidacyjnym 3,600 zł.

Sprawa została zarejestrowana w (...) sądzie pod sygn. akt I C 864/17.

W odpowiedzi na pozew pełnomocnik pozwanego nie uznał powództwa, wnosząc o jego oddalenie w całości.

Pismem procesowym z dnia 7 stycznia 2021 r. pełnomocnik powoda zmodyfikował powództwo w ten sposób, że zażądał zapłaty:

I.  tytułem zadośćuczynienia kwoty 93,000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w zapłacie od kwoty 25,000 zł od dnia 10 sierpnia 2017 r. od dnia zapłaty oraz od kwoty 68,000 zł odsetkami ustawowymi za opóźnienie w zapłacie od dnia 28 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty,

II.  tytułem odszkodowania kwoty 12,000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w zapłacie od dnia 10 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty.

Pismem procesowym pozwanego z dnia 22 stycznia 2021 r. (data wpływu do Sądu Rejonowego w Łasku) pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie zmodyfikowanego powództwa.

Wskutek modyfikacji powództwa i podwyższenia wartości przedmiotu sporu, postanowieniem z dnia 13 stycznia 2021 r. Sąd Rejonowy w Łasku przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Sieradzu jako sądowi właściwemu, gdzie sprawa została zarejestrowana pod sygn. akt I C 45/21.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 2 stycznia 2017 r. powód był uczestnikiem wypadku drogowego, którego sprawcą był R. K., posiadający polisę OC w pozwanym towarzystwie.

(dowód: bezsporne, dokumentacja ubezpieczeniowa k. 8-12, akta szkodowe – CD k. 34)

W czasie zdarzenia powód znajdował się w samochodzie marki FS L.. Pojazdem tym kierował K. U. (1), a A. S. (1) podróżował w tylnej części samochodu, homologowanej do przewozu towarów i pasażerów na ławkach umieszczonych wzdłuż ścian pojazdu i niewyposażonych w pasy bezpieczeństwa. Samochód posiadał homologację na przewóz dziewięciu pasażerów. W chwili wypadku pojazdem podróżowało łącznie dziesięć osób.

(dowód: dokumentacja fotograficzna z k. 26-32 akt postępowania przygotowawczego prowadzonego pod sygn. PR Ds. 14.2017 Prokuratury Rejonowej w Poddębicach; zeznania świadka K. U. nagr. z dnia 28 marca 2018 r. k. 56v od 00:10:01; zeznania świadka T. J. nagr. z dnia 28 marca 2018 r. k. 57 od 00:24:35; zeznania świadka M. J. nagr. z dnia 28 marca 2018 r. k. 57 od 00:31:45; zeznania świadka T. O. nagr. z dnia 28 marca 2018 r. k. 57v od 00:45:26; zeznania świadka P. J. nagr. z dnia 28 marca 2018 r. k. 57v od 00:56:11, zeznania świadka B. K. z dnia 28 marca 2018 r. k. 58 od 01:07:46; zeznania świadka B. P. nagr. z dnia 15 maja 2018 r. k. 77v od 00:03:43; zeznania świadka P. W. nagr. z dnia 15 maja 2018 r. k. 77v od 00:16:15; zeznania świadka S. W. nagr. z dnia 15 maja 2018 r. k. 78 od 00:25:19)

Powód A. S. (1) w czasie zdarzenia siedział w tylnym przedziale samochodu na skrzyni zamontowanej na podłodze i nie przeznaczonej do przewozu pasażerów, tyłem do kierunku jazdy.

( zeznania świadka K. U. nagr. z dnia 28 marca 2018 r. k. 56v od 00:10:01; częściowo zeznania świadka T. J. nagr. z dnia 28 marca 2018 r. k. 57 od 00:24:35; zeznania świadka M. J. nagr. z dnia 28 marca 2018 r. k. 57 od 00:31:45; zeznania świadka T. O. nagr. z dnia 28 marca 2018 r. k. 57v od 00:45:26; zeznania świadka P. J. nagr. z dnia 28 marca 2018 r. k. 57v od 00:56:11, zeznania świadka B. K. z dnia 28 marca 2018 r. k. 58 od 01:07:46; zeznania świadka P. W. nagr. z dnia 15 maja 2018 r. k. 77v od 00:16:15; zeznania świadka S. W. nagr. z dnia 15 maja 2018 r. k. 78 od 00:25:19; częściowo zeznania powoda nagr. z dnia 20 lutego 2018 r., k. 47 od 00:01:54)

W wyniku obrażeń odniesionych w tym wypadku powód doznał częściowej amputacji małżowiny usznej prawej, stłuczenia i licznych ran głowy bez utraty świadomości oraz stłuczenia barku lewego. Z rozbitego pojazdu wyszedł o własnych siłach. Po wypadku powód przebywał na Oddziale Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej Wojewódzkiego Szpitala (...) w Z. do dnia 5 stycznia 2017 r. Po doznanych urazach głowy i ucha prawego pozostały wygojone blizny.

(dowód: opinia lekarsko-sądowa z zakresu ortopedii k. 84-84v; opinia sądowo-lekarska neurologiczna k. 106-108; opinia biegłego chirurga k. 113-115; opinia sądowo-lekarska biegłej laryngolog i audiologii k. 163-170; opinia medyczna specjalisty chirurgii ogólnej i plastycznej k. 205-214; dokumentacja medyczna powoda – CD k. 34).

Decyzją orzecznika ZUS I Oddział w Ł. z dnia 1 czerwca 2017 r. ustalono, że powód doznał 8% uszczerbku na zdrowiu spowodowanego skutkami wypadku. Powodowi przyznano odszkodowanie z ZUS w wysokości 6.472,00 zł.

Pozwana uznała swoją odpowiedzialność co do zasady. W toku postępowania likwidacyjnego na etapie przedsądowym pozwana przyznała powodowi dnia 7 sierpnia 2017 r. zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w kwocie 5.000,00 zł w związku z wypadkiem.

(dowód: orzeczenie lekarza orzecznika ZUS k. 15; Pismo z ZUS I Oddział w P. k. 40; pismo z (...) S.A. k. 8-10)

Powód w dacie wypadku pracował w Przedsiębiorstwie (...) w P.. Na zwolnieniu lekarskim po wypadku był przez 4,5 miesiąca. Do pracy wrócił po siedmiu miesiącach i nadal pracuje w tym przedsiębiorstwie na stanowisku kierownika robót drogowych, ma średnie wykształcenie.

( dowód: z eznania powoda nagr. z dnia 20 lutego 2018 r., k. 47 od 00:01:54 oraz nagr. z dnia 08 kwietnia 2021 r., k. 245 od 00:05:14)

Powód w dacie wypadku był żonaty, dalej pozostaje w związku małżeńskim z którego ma dzieci. Do dzisiaj nie miał zrobionej rekonstrukcji małżowiny usznej, którą planuje. Brak części małżowiny nie wpływa na jego życie małżeńskie. Początkowo po wypadku dzieci powoda bały się na niego patrzeć z powodu braku części małżowiny. Powód czuje się niekomfortowo wobec braku małżowiny, czuje się obserwowany ze względu na defekt małżowiny. Z uwagi na nadwrażliwość uszkodzonej małżowiny na temperaturę latem A. S. musi chodzić w kapeluszu celem ochrony przed słońcem, zaś w sezonie chłodniejszym w czapce, gdyż ta część głowy łatwo się przechładza. Po wypadku wymagał pomocy żony i przydarzają mu się zawroty głowy. Po wypadku bał się również jeździć samochodem, aktualnie jeździ samodzielnie samochodem lecz odczuwa lęk przy prowadzeniu na dłuższych odległościach.

(dowód: zeznania powoda op. cit.)

Przed wypadkiem powód grał regularnie w amatorskiej drużynie piłkarskiej. Aktualnie nie gra z obawy o głowę i ucho. Również mniej jeździ rowerem, czuje się niepewnie.

(dowód: zeznania powoda op. cit.)

W toku niniejszego postępowania Sąd dopuścił dowody z opinii biegłych: chirurga plastyka, ortopedy, neurologa, chirurga, laryngologa i psychologa. Każdy z dopuszczonych biegłych sporządził w swoim zakresie opinię na piśmie. Na żądania stron biegli sporządzali również w zakresie przedstawionych im wątpliwości, pytań i zarzutów opinie uzupełniające.

W ocenie biegłej z zakresu laryngologii i audiologii, stwierdzono u powoda niedosłuch odbiorczy w obu uszach, który jednak nie skutkuje trwałym uszczerbkiem na zdrowiu, a wydolność społeczna jest zachowana. Zabieg rekonstrukcji małżowiny usznej u powoda mógłby przyczynić się jedynie do poprawy wyglądu, natomiast nie poprawi w sposób istotny stanu słuchu u powoda. Sama zaś rekonstrukcja małżowiny usznej jest jedną z trudniejszych operacji w chirurgii plastycznej i w przypadku powoda w ocenie biegłej nie mogłaby zostać zrefundowana przez NFZ. W opinii bieglej łączny uszczerbek na zdrowiu jakiego doznał powód w wyniku wypadku wynosi 15 %.

(dowód: opinia sądowo-lekarska biegłej laryngolog i audiologii k. 163-170).

Biegły ortopeda w złożonej przez siebie opinii stwierdził, że w wyniku wypadku powód doznał częściowej amputacji małżowiny usznej prawej, stłuczenia i ran głowy oraz stłuczenia lewego barku. W opinii biegłego brak jest jakichkolwiek patologii narządu ruchu będących następstwem wypadku. Zdaniem biegłego powód nie doznał żadnego uszczerbku na zdrowiu w wyniku wypadku.

(dowód: opinia biegłego ortopedy k. 84,84 v.)

Biegły neurolog w złożonej przez siebie opinii stwierdził, że w wyniku wypadku powód doznał urazu czaszki oraz stłuczenia lewego barku i lewego ramienia. W opinii biegłego brak jest powikłań organicznych ze strony układu nerwowego, rokowania co do stanu zdrowia powoda są dobre i nie wymaga on leczenia neurologicznego. Zdaniem biegłego powód nie doznał żadnego uszczerbku na zdrowiu w wyniku wypadku.

(dowód: opinia biegłego neurologa k. 106-108.)

Biegły chirurg w złożonej przez siebie opinii stwierdził, że w wyniku wypadku powód doznał urazu głowy bez utraty przytomności, licznych ran głowy oraz stłuczenia lewego barku i lewego ramienia. W opinii biegłego blizny po ranach jakie ma powód nie powodują zmian w stanie jego zdrowia, rokowania co do stanu zdrowia powoda są dobre i nie wymaga on leczenia chirurgicznego. W opinii biegłego łączny uszczerbek na zdrowiu jakiego doznał powód w wyniku wypadku wynosi 10 %.

(dowód: opinia biegłego chirurga k. 113 -115).

Biegły z zakresu psychologii klinicznej rozpoznał u powoda zaburzenia adaptacyjne będące następstwem zespołu stresu pourazowego, następującym bezpośrednio po wypadku. W ocenie biegłego powód wymagał po wypadku z pomocy psychologicznej i wsparcia psychologicznego lub psychiatrycznego. Aktualnie w ocenie biegłego A. S. takiej pomocy nie potrzebuje. Rokowanie co do stanu zdrowia psychicznego powoda co do całkowitego ustąpienia dolegliwości są w ocenie biegłego negatywne. W opinii biegłego łączny uszczerbek na zdrowiu jakiego doznał powód w wyniku wypadku wynosi 10 %.

(dowód: opinia sądowo-psychologiczna k. 133-137).

Biegły z zakresu chirurgii plastycznej stwierdził, że w wyniku wypadku powód doznał otwartych ran głowy i otwartej rany ucha prawego lewego oraz stłuczenia lewego barku i lewego ramienia. W ocenie biegłego powód może się poddać operacji rekonstrukcji małżowiny usznej, ale jest to zabieg inwazyjny obarczony ryzykiem licznych powikłań. Rekonstrukcja taka może zostać wykonana w ramach refundacji NFZ, natomiast operacja komercyjna kosztuje od 6 do 12 tys. zł. W opinii biegłego łączny uszczerbek na zdrowiu jakiego doznał powód w wyniku wypadku wynosi 8 %.

(dowód: opinia biegłego chirurga plastycznego k. 205 - 214).

Ustalony w sprawie stan faktyczny jest w przeważającej części niesporny i oparty na niekwestionowanym przez strony osobowym (zeznania świadków i powoda) i nieosobowym materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy w postaci dokumentacji medycznej powoda.

Skutki wypadku jakiemu uległ A. S. (1), procentowy uszczerbek na zdrowiu, trwałość tych skutków oraz możliwość ich minimalizowania zostały ustalone na podstawie niekwestionowanej dokumentacji medycznej, orzeczenia lekarza orzecznika ZUS, a także opinii biegłych przeprowadzonych w niniejszej sprawie. Sąd uznał wszystkie wyżej wymienione dokumenty za wiarygodne. Zostały sporządzone w odpowiedniej formie przez uprawnione do tego organy i w ramach ich kompetencji, odpowiadając tym samym dyspozycji art. 244 § 1 k.p.c. Zgodnie z treścią art. 244 § 1 k.p.c., dokumenty urzędowe, sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy władzy publicznej i inne organy państwowe w zakresie ich działania, stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Autentyczność dokumentów oraz prawdziwość treści dokumentów urzędowych nie była kwestionowana przez żadną ze stron w oparciu o treść art. 232 k.p.c. w zw. z art. 252 k.p.c. i art. 253 k.p.c. Także Sąd nie znalazł podstaw do tego, aby uczynić to z urzędu. Tym samym okazały się one przydatne w sprawie, stając się podstawą powyższych ustaleń faktycznych.

Sąd w całości przyjął w poczet materiału dowodowego opinie biegłych powołanych w niniejszej sprawie, bowiem są one sporządzone zgodnie z regułami sztuki, spójne i logiczne, zawierają wyczerpujące odpowiedzi na zadane pytania. Sąd nie dostrzegł żadnych czynników osłabiających zaufanie do wiedzy biegłych i ich bezstronności, ani żadnych ważnych powodów, które zmuszałyby do dopuszczenia dowodu z opinii innych specjalistów. W konsekwencji nie można im postawić zarzutu, że nie są one przydatne dla poczynienia ustaleń faktycznych w rozpoznawanej sprawie. Opinie te zostały opracowane przez osoby posiadającą kwalifikacje i wiedzę ze swoich dziedzin, specjalistów o wieloletnim doświadczeniu na polu praktyki i teorii. Stąd też ich istotny walor pomocniczy przy rozstrzyganiu niniejszej sprawy. Przydatność przywołanych opinii wynika również z tego, iż odpowiadają one postawionej tezie dowodowej, a autorzy tych opinii jako osoby obce dla stron niewątpliwie nie są zainteresowane treścią rozstrzygnięcia, jakie zapadnie w niniejszej sprawie.

Warto również zwrócić uwagę na fakt, że rozpoznania (diagnozy) biegłych były ze sobą spójne, a niejasności (w przypadku biegłego Z. T. (1) mające wręcz charakter oczywistej omyłki pisarskiej, odnoszącej się do procentowego wskaźnika uszczerbku na zdrowiu) były w toku procesu eliminowane. Odnosząc się do zastrzeżenia strony pozwanej do opinii biegłego Z. T. należy zauważyć, że określenie procentowego uszczerbku na zdrowiu przez biegłego ma w niniejszej sprawie charakter pomocniczy i nie jest wiążące dla Sądu. Posłużenie się przez biegłego procentową tabelą wykorzystywaną przy ustalaniu stopnia uszczerbku na zdrowiu nie jest czynnością orzeczniczą w myśl przepisów o zabezpieczeniu społecznym, a jedynie pozwala Sądowi na orientacyjne uznanie skali uszczerbku przez powoda uszczerbku. To jednak w kompetencji Sądu, a nie biegłego pozostaje finalne określenie wymiaru szkody i krzywdy, ergo – należnego odszkodowania i zadośćuczynienia. Wobec tego w ocenie Sądu Okręgowego fakt, że biegły Z. T. (1) jest psychologiem klinicznym, nie zaś lekarzem, nie musi prowadzić jednoznacznie do pominięcia wydanej przez niego opinii w zakresie znajdującej się w opinii oceny co do stopnia stwierdzonego uszczerbku na zdrowiu. Warto również zauważyć, że biegły Z. T. (1) nie odpowiedział na pytanie dotyczące obrażeń ciała, jakich doznał powód w wypadku z dnia 2.01.2017, stwierdzając świadomie, że powyższe zagadnienie nie należy do kompetencji biegłego w zakresie psychologii klinicznej.

Patrząc przez pryzmat pozostałego materiału dowodowego, uznanego za wiarygodny i spójny, znajdującego się w aktach sprawy, nie sposób kwestionować wywodów powyższych opinii, ich spójności i fachowości. Sąd nie znalazł ponadto żadnych podstaw, aby opinie te zakwestionować z urzędu, ani żadnych ważnych powodów, które zmuszałyby do dopuszczenia dowodu z opinii innych specjalistów.

Nie ulega również wątpliwości, że dowód z opinii biegłego, jak każdy inny dowód, podlega ocenie Sądu przy zastosowaniu reguł z art. 233 § 1 k.p.c. - na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Dowód z opinii biegłego jest prawidłowo przeprowadzony wówczas, gdy opinia zawiera uzasadnienie ostatecznych wniosków, sformułowane w sposób przystępny i zrozumiały dla osób nieposiadających wiadomości specjalnych. Ocena dowodu z opinii biegłego sądowego wymaga ustosunkowania się do mocy przekonywającej rozumowania biegłego i logicznej poprawności wyciągniętych przez niego wniosków. Nie można oprzeć ustaleń wyłącznie na podstawie konkluzji opinii biegłego, lecz koniecznym jest sprawdzenie poprawności poszczególnych elementów składających się na trafność wniosków końcowych. Nie należy przy tym zapominać, że wnioski biegłego powinny być w zasadzie stanowcze i jednoznaczne ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 14 sierpnia 2012 r., w sprawie I ACa 372/12 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 30 października 2007 r., w sprawie V ACa 670/07, opubl. w nr 1 Biul. SA/Ka z 2008 r. pod poz. 28).

Powyższe sprawia, że Sąd nie dostrzegł żadnych okoliczności, które obniżałyby wiarygodność opinii wskazanych biegłych oraz powodów, które uzasadniałyby konieczność dopuszczenia dowodów z opinii innych biegłych tej samej specjalności.

Strona powodowa kwestionowała również opinię biegłej z zakresu laryngologii S. K., w zakresie doprecyzowania stwierdzonych uszczerbków na zdrowiu. Poczynione wcześniej przez Sąd uwagi, odnoszące się do niezależności orzeczniczej Sądu i statusu wyrażonej w opinii biegłego procentowego określenia uszczerbku na zdrowiu są więc aktualne i w tym przypadku. Z tych względów, na podstawie art. 235 2 § 1 k.p.c. pominięto dowód z uzupełniającej opinii biegłej S. K., albowiem opinia tej biegłej i opinia biegłego A. K. w ocenie Sądu Okręgowego nie budzą wątpliwości, które należałoby wyjaśnić w drodze wnioskowanego przez pełnomocnika pozwanego dowodu z uzupełniającej opinii.

Sąd za wiarygodne uznał również zeznania wszystkich stawających w procesie świadków, albowiem są one co do zasady spójne, zaś nieznaczne rozbieżności nie rzutują na możliwość właściwego ustalenia tych elementów stanu faktycznego, które są relewantne z punktu widzenia niniejszego postępowania.

Sąd jedynie częściowo uznał za wiarygodne zeznania powoda w zakresie jego relacji o przebiegu wydarzenia z dnia 2 stycznia 2017 r. Na podstawie zeznań świadków Sąd uznał za udowodnione, że A. S. (1) w czasie zdarzenia podróżował nie na fabrycznie zamontowanych w samochodzie siedzeniach, lecz na dodatkowej skrzyni, tyłem do kierunku jazdy. Taką spójną relację zawierają zeznania większości świadków uczestniczących wraz z powodem w feralnym zdarzeniu z 2 stycznia 2017 r. Świadek B. P. nie wiedziała z kolei, w którym miejscu w tylnej części samochodu siedział A. S., ponieważ siedziała w szoferce i nie mogła widzieć dokładnie pozycji powoda. Sąd dał zatem wiarę zeznaniom świadków K. U., T. J., M. J., T. O., P. J., B. K., B P., P. W., S. W.. Treść tych zeznań dopełnia obraz skutków wypadku, utrwalony na fotografiach znajdujących się w aktach PR Ds. 14.2017 Prokuratury Rejonowej w Poddębicach.

Sąd nie dał wiary zeznaniom powoda w zakresie, w jakim wskazywał on, iż siedział nie na skrzynce, lecz ławce, tudzież siedzeniu, zamontowanym fabrycznie w samochodzie którym podróżowali świadkowie - pozostali uczestnicy wypadku. W ocenie Sądu zeznania w tym zakresie były ukierunkowane na umniejszenie odpowiedzialności powoda, tj. jego stopnia przyczynienia się, z uwagi na fakt, iż podróżował w miejscu nieprzystosowanym przez producenta do przewozu pasażerów.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Powództwo jest częściowo zasadne. Stosownie do treści art. 822 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający. Natomiast zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

W przedmiotowej sprawie pozwany nie kwestionował sprawstwa i winy ubezpieczonego w zakresie zaistniałego wypadku komunikacyjnego oraz jego odpowiedzialność na zasadzie art. 436 § 1 k.c., a w konsekwencji również odpowiedzialności ubezpieczyciela. Poza sporem pozostawało również, że u powoda nastąpiło uszkodzenie ciała i rozstrój zdrowia, który uprawnia go do żądania od pozwanego zakładu ubezpieczeń zadośćuczynienia za doznaną krzywdę - w myśl art. 445 § 1 k.c. Wyrazem tego było bowiem wypłacenie takiego zadośćuczynienia przez pozwanego na etapie przedsądowym.

Przepis art. 445 § 1 k.c. stanowi, że sąd może przyznać poszkodowanemu w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę (szkodę niemajątkową) ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, to jest ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi (por. wyrok SN z dnia 4 lipca 1969 roku, I PR 178/69, OSNCP 1970, Nr 4, poz. 71). Zadośćuczynienie ma na celu złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia - te już doznane i te mogące powstać w przyszłości. Powinno ono być zatem przyznaną jednorazowo rekompensatą za całą krzywdę. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia obowiązuje zasada miarkowania wyrażająca się w nakazie uwzględnienia wszystkich okoliczności i skutków doznanych krzywd z odniesieniem do warunków określających poziom życia ludzi w pełni sprawnych i aktywnych, panujących w środowisku w jakim żyje powód (por. uzasadnienie wyroku SN z 4 lipca 2000 roku, I CKN 837/00 LEX nr 56891).

Ustalenie wysokości zadośćuczynienia przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. wymaga uwzględnienia wieku poszkodowanego, stopnia cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywności i czasu trwania, nieodwracalności następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwa, oszpecenia), rodzaju wykonywanej pracy, szans na przyszłość, poczucia nieprzydatności społecznej, bezradności życiowej oraz innych podobnych czynników (vide wyrok SN z dnia 9.22.2007r., V CSK 245/07, OSNC D/2008). Sąd Okręgowy w całości podziela powyższe stanowisko Sądu Najwyższego, który w ostatnich latach wielokrotnie podkreślał, że ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. Zwracał uwagę, że nie można akceptować stosowania taryfikatora i ustalania wysokości zadośćuczynienia według procentów trwałego uszczerbku na zdrowiu, że zdrowie ludzkie jest dobrem o szczególnie wysokiej wartości w związku z czym zadośćuczynienie z tytułu uszczerbku na zdrowiu powinno być odpowiednio duże, oraz że nietrafne jest posługiwanie się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia jedynie określonymi jednostkami przeliczeniowymi w postaci najniższego czy średniego wynagrodzenia pracowniczego. O wysokości należnego zadośćuczynienia stanowi przede wszystkim rozmiar (zakres) doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy, a niewymierny charakter tej krzywdy sprawia, że ocena w tej mierze winna być dokonana na podstawie całokształtu okoliczności sprawy.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że powód w chwili wypadku miał 37 lat. Wypadek komunikacyjny, którego stał się ofiarą sprawił, że przez cztery dni pozostawał w szpitalu i przez kilka następnych miesięcy pozostawał na zwolnieniu chorobowym. Do pracy zaś, którą nadal wykonuje, wrócił po siedmiu miesiącach od wypadku. W pierwszym okresie po wypadku unikał jazdy samochodem, borykał się z zawrotami głowy, utratą węchu i zapominaniem słów. Jak podaje – niektóre z tych dolegliwości w dalszym ciągu sporadycznie występują (nie jest jednak przesądzone, że jest to skutkiem wypadku). Na krótko po wypadku, w codziennych czynnościach takich jak wyjście z wanny, wymagał pomocy żony. Wskutek wypadku powód stracił fragment małżowiny usznej. Ubytek tego z pozoru niezbyt istotnego fragmentu ludzkiego ciała oprócz oszpecenia może wiązać się również z pogorszeniem jakości słuchu człowieka. U powoda jednak takiego zauważalnego pogorszenia nie zaobserwowano, zaś kwestie ewentualnej rekonstrukcji małżowiny będą miały na celu przede wszystkim względy kosmetyczne i poprawę samopoczucia powoda. Bowiem właśnie samopoczucie A. S. uległo pogorszeniu na skutek obrażeń powstałych wskutek feralnego zdarzenia z 2 stycznia 2017 r.

Utrata części fragmentu ciała zaczęła przyciągać spojrzenia innych osób, a nawet – jak relacjonuje powód – spowodowała chwilową niechęć ze strony jego dzieci. Zmieniła również nawyki powoda – zaczął on nosić dłuższe włosy (celem ukrycia ubytku) jak również osłaniać ucho przed gorącem i chłodem.

Oszpecenie w postaci blizn oraz amputacji małżowiny miało negatywny wpływ na życie powoda, nie spowodowało jednak daleko idących zmian somatycznych -A. S. pozostaje aktywny zawodowo (aktualnie na stanowisku kierowniczym). Nie bez obaw, ale wrócił do prowadzenia samochodu, nie uskarża się na pogorszenie życia małżeńskiego. Wskutek wypadku i przebytej rekonwalescencji przestał trenować w amatorskiej drużynie piłkarskiej, co przed 2 stycznia 2017 r. czynił regularnie. Jak wskazuje biegły psycholog – po wypadku wskazane było korzystanie przez powoda z pomocy psychologicznej, jednak aktualnie takiej pomocy biegły nie dostrzega. Rokowania na przyszłość w związku z dolegliwościami psychicznymi są jednak negatywne.

Pozwany w toku niniejszego postępowania utrzymywał, iż wypłacona dotychczas powodowi tytułem zadośćuczynienia za doznane przez niego obrażenia ciała i rozstrój zdrowia kwota jest adekwatna do rozmiaru szkody i w pełni rekompensuje krzywdę A. S. (1). Strona powodowa zaś twierdziła, iż wypłacona kwota nie czyni zadość doznanej w wyniku wypadku szkodzie, którego skutki odczuwa do chwili obecnej.

W ocenie Sądu, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala stwierdzić, że na skutek przedmiotowego wypadku powód doznał obrażeń ciała o jakich była mowa we wcześniejszej części uzasadnienia. Bez wątpienia wywołały one zarówno cierpienia fizyczne, jak i psychiczne. Tym samym w niniejszej sprawie należało ustalić ich zakres oraz skutki. Dla ustaleń Sądu w tym zakresie zasadnicze znaczenie miały opinie dopuszczonych w postępowaniu biegłych.

W ocenie biegłych ortopedy i neurologa uszczerbek na zdrowiu doznany przez powoda wyniósł 0%, tj. A. S. nie doznał trwałego uszczerbku z przyczyn ortopedycznych ani neurologicznych. Biegły z zakresu chirurgii ocenił doznany przez powoda uszczerbek łącznie na 10% stałego uszczerbku na zdrowiu. Według biegłego psychologa, uszczerbek ten można oszacować na 10%, zaś w ocenie biegłego laryngologa audiologa trwały uszczerbek na zdrowiu powoda wyniósł 15%. Powołany do sprawy biegły chirurg plastyk ocenił łączny procent trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda w zakresie specjalizacji biegłego na 8%. Zarówno biegły chirurg jak i chirurg plastyk przyznali w swoich opiniach po 5% uszczerbku z poz. 43a załącznika do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania, zatem ich wyrażoną przez nich opinię w tym zakresie Sąd uznał zdublowaną.

Oczywistym pozostaje (jak wspomniano we wcześniejszej części uzasadnienia), że wysokość uszczerbku ustalonego przez biegłego ma charakter jedynie pomocniczy, nie mniej jednak dobrze odzwierciedla stopień uszczerbku na zdrowiu powoda oraz ilustruje z jakim poziomem cierpień fizycznych i psychicznych się dla niego wiązał. Dokonując oceny zasadności roszczeń powoda, określając wysokość zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze to, że jest ono przede wszystkim sposobem zrekompensowania krzywdy. W judykaturze ugruntowany jest pogląd, iż przy ocenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę należy uwzględniać przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 681/98, OSNP 2000, nr 16, poz. 626, wyrok SN z dnia 15 lipca 1977 r., IV CR 266/77, niepublikowany, wyrok SN z dnia 18 grudnia 1975 r., I CR 862/75, niepublikowany). To wszystko Sąd wziął pod uwagę rozstrzygając w niniejszej sprawie. Truizmem jest z całą pewnością stwierdzenie, iż cierpienia nie dadzą się przełożyć na konkretną sumę pieniężną. Jednocześnie należy wskazać, iż zadośćuczynienie przewidziane w art. 445 § 1 k.c. ma cel kompensacyjny i jego wysokość musi stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość, nie może mieć charakteru symbolicznego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 1978 r., IV CR 99/78, niepublikowany, wyrok SN z dnia 22 marca 1978 r., IV CR 79/78, niepubl.). W ocenie Sądu w świetle przedstawionych okoliczności niniejszej sprawy, rację ma strona powodowa twierdząc, iż wypłacone powodowi przez pozwanego zadośćuczynienie nie jest adekwatne do doznanej przez niego krzywdy, jednakże nie można zgodzić się również ze stroną pozwaną, dochodzącą wypłaty zadośćuczynienia w kwocie 93,000 zł oraz odszkodowania w kwocie 12,000 zł.

W tym miejscu wskazać należy, iż sprawy o zadośćuczynienie za doznane krzywdy mają charakter bardzo ocenny. Przepisy Kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Definicja krzywdy sprowadza się do ujemnych dolegliwości powstałych w wyniku czyjegoś bezprawnego działania i dotyczy przede wszystkim bólu, cierpienia i innych negatywnych konsekwencji w sferze psychofizycznej pokrzywdzonego. Krzywda ma więc aspekt niemajątkowy. Niedający się ściśle wymierzyć charakter krzywdy sprawia, że ustalenie jej rozmiaru, a tym samym i wysokości zadośćuczynienia, zależy od oceny sądu, który nie dysponuje żadnymi wskazówkami, czy tabelami określającymi wysokość zadośćuczynienia dla poszczególnych przypadków. Ocena Sądu winna się więc opierać na całokształcie okoliczności sprawy, nie wyłączając takich czynników, jak np. wiek poszkodowanego, rozmiar doznanej krzywdy, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku oraz szereg innych okoliczności (podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 maja 2008r. II CSK 78/08, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 maja 2008r. I ACa 199/08 ).

Po wypadku powód był hospitalizowany a następnie leczony ambulatoryjnie. Skutki wypadku są przez niego odczuwane do dziś i prawdopodobnie będą choć w pewnej części odczuwane w przyszłości, choćby za sprawą pozostałych na ciele blizn. Związek przyczynowy między doznana krzywdą a zdarzeniem z 2 stycznia 2017 r. jest oczywisty.

Mając zatem na uwadze powyżej wskazane kryteria, Sąd uznał, że należną powodowi kwotą zadośćuczynienia, uwzględniającą rozmiar jego obrażeń zarówno fizycznych jak i psychicznych, będzie kwota 84.000,00 zł. Tak ustalone zadośćuczynienie należy pomniejszyć o stopień przyczynienia powoda do powstałej szkody i następczej krzywdy. Przyczynienie to – oszacowane przez Sąd na 30% - ma związek z faktem, iż A. S. (1) samodzielnie zdecydował się na podróżowanie samochodem FS L. w warunkach do tego nieprzystosowanych, mając świadomość, że nie ma dla niego w samochodzie miejsca siedzącego i decydując się na jazdę w pozycji siedzącej na skrzyni na podłodze w sposób całkowicie sprzeczny z warunkami podróżowania ludzi. Nie ma w niniejszej sprawie zarazem znaczenia fakt, który podnosił pozwany, iż powód nie był zapięty w pasy bezpieczeństwa, albowiem nawet w zamontowanych po na bokach samochodu ławkach takowych pasów nie było. Nie sposób więc uznać za przyczynienie się przez powoda do powstałej szkody niezapięcie pasów bezpieczeństwa, w które pojazd nie był wyposażony.

Na tej kanwie można by jednak postawić pytanie – na ile różna jest sytuacja (bezpieczeństwo podróży) osoby siedzącej na fabrycznym siedzeniu zamontowanym na bokach pojazdu, niewyposażonym w pasy bezpieczeństwa i niezapewniającym de facto żadnej specjalnej ochrony przed zderzeniem, od osoby siedzącej w tej samej przestrzeni z innymi pasażerami, tyle że tyłem do kierunku jazdy i nie na fabrycznym siedzisku, lecz na zamontowanej na podłodze skrzynce. Mając świadomość całej złożoności przebiegu wypadków samochodowych, notoryjna wiedza Sądu i doświadczenie życiowe każą jednak dojść do przekonania, że w sytuacji zderzenia nie byłaby to różnica znaczna. Nie zmienia to jednak faktu, że podróżujący samochodem, który jest zgodnie z odnośnymi przepisami przeznaczony do przewozu 9 osób (3 w szoferce, 6 w części towarowo-pasażerskiej), decydując się na taką podróż musi ponosić negatywne konsekwencje swojego wyboru, skoro jego zachowanie było sprzeczne z prawem dopuszczającym maksymalną liczbę pasażerów. A. S. (1) podróżował jako osoba przekraczająca dopuszczalną liczbę pasażerów i siedział na skrzyni na podłodze, która nie miała pełnić funkcji siedziska.

Z tych względów Sąd uznał przyczynienie się powoda do powstałej szkody, jednak w relatywnie niewielkim zakresie.

Powołaną wcześniej kwotę 84.000,00 zł zadośćuczynienia należało zatem pomniejszyć o przyjęty przez Sąd 30 % stopień przyczynienia powoda ( 84.000,00 x 30%) co ostatecznie daje należną powodowi kwotę 58,800,00 zł tytułem zadośćuczynienia. Tak ustaloną kwotę należało pomniejszyć o 5,000,00 zł wypłacone przez pozwane Towarzystwo w postępowaniu likwidacyjnym tytułem zadośćuczynienia, co skutkowało zasądzeniem na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwoty 53.800,00 zł. Pamiętać należy, że wysokość zadośćuczynienia nie może być nadmierna w porównaniu z istniejącymi stosunkami majątkowymi społeczeństwa. W szczególności nie może być od nich oderwana, ponieważ w przeciwnym razie kwoty zasądzone jako zadośćuczynienie nabrałyby cech dowolności. W tej sytuacji odniesienie wysokości zadośćuczynienia do materialnego poziomu życia społeczeństwa sprawia, że kwota zadośćuczynienia jest realna i utrzymana w rozsądnych granicach.

Zgodnie z treścią art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. W toku procesu ustalono, że wynikłymi z powodu zaistniałej szkody kosztami są koszty jakie powód może ponieść decydując się na zabieg rekonstrukcji małżowiny usznej. Jak wynika z przedstawionej przez biegłego chirurga plastyka opinii, koszt takiego zabiegu w W. oscyluje w granicach 6-12 tys. zł w warunkach komercyjnych. Biegły podaje również (odmiennie niż biegła laryngolog), iż istnieje możliwość wykonania takiego zabiegu z refundacją w ramach publicznej służby zdrowia. Kwestia ta jednak pozostaje po pierwsze wątpliwa, po drugie zaś doświadczenie życiowe wskazuje, iż zabieg taki przeprowadzony w warunkach publicznej służby zdrowia może wiązać się z długim terminem oczekiwania. W końcu, jakość wykonanego zabiegu w warunkach publicznej służby zdrowia może być niższy aniżeli komercyjnie – szczególnie, że jak wskazali biegli, rekonstrukcja ta ma mieć wyłącznie charakter kosmetyczny. Z tych względów, uznając żądanie strony powodowej za uzasadnione, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 12,000,00 zł tytułem odszkodowania.

W zakresie roszczenia odsetkowego Sąd kierował się normą wyrażoną w art. 481 § 1 k.c. zasądzając je – w przypadku kwoty 25,000,00 zł zadośćuczynienia, zgodnie z żądaniem zawartym w pozwie, tj. od dnia 10 sierpnia 2017 r. Już bowiem w piśmie z dnia 7 sierpnia 2017 r. (k. 8) pozwany uznał swoją odpowiedzialność jedynie w zakresie kwoty 5,000 zł, nie uznając odpowiedzialności w pozostałym zakresie. Powód zatem żąda odsetek po dacie późniejszej niż wymagalność roszczenia i we wnioskowanym przez stronę powodową kształcie należało orzec jak w punkcie 1. lit. a. wyroku.

Podobnie rzecz ma się w odniesieniu do zasądzonej w punkcie 2. wyroku kwoty odszkodowania, która to kwota w całości była dochodzona przez powoda w pierwotnym żądaniu, od dnia 10 sierpnia 2017 r.

Z uwagi na rozszerzenie powództwa przez stronę powodową dnia 28 grudnia 2020 r. i nieuznanie tego rozszerzonego roszczenia przez pozwanego dnia 18 stycznia 2021 r., od tej drugiej daty należało zasądzić odsetki od kwoty przewyższającej pierwotne żądanie powoda, o czym orzeczono w punkcie 1. lit b. wyroku.

Dalej idące żądania strony powodowej jako bezzasadne podlegały oddaleniu. Powód w szczególności w żaden sposób nie wykazał zasadności żądanego roszczenia zwrotu kosztów obsługi prawnej w postępowaniu likwidacyjnym w kwocie 3,600 zł.

Stosownie do art. 98 § 1 k.p.c. Sąd orzekł o kosztach procesu, uznając, że powód wygrał sprawę w 51%, a zatem – circa - w połowie jego żądanie okazało się zasadne. Powód nie był zwolniony od kosztów sądowych, zaś finalnie dochodził kwoty 105,000,00 zł. Wydatki poniesione tymczasowo przez Skarb Państwa w procesie na które składają się należności świadków oraz biegłych wyniosły łącznie 5,490,31 zł – strony zatem ponoszą je po połowie i w takim zakresie Sąd nakazał pobrać od stron po 2,745,16 zł (pkt 5. i 6. wyroku).

Powód poniósł nadto opłaty w kwocie 5,250,00 zł, zatem pozwany obowiązany jest do zwrócenia pozwanemu połowę tej kwoty, o czym orzeczono w punkcie 4. wyroku.

Na podstawie art. 100 k.p.c. koszty zastępstwa prawnego pomiędzy stronami zostały zniesione.