Sygn. akt VA Ca 621/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 kwietnia 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący Sędzia SA Bogdan Świerczakowski

Sędziowie: SA Robert Obrębski (spr.)

SA Bernard Chazan

Protokolant: Katarzyna Iwanicka

po rozpoznaniu w dniu 21 kwietnia 2021 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa F. (...) z siedzibą w W.

przeciwko M. L. i A. L.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 15 września 2020 r., sygn. akt IV C 1439/19

I.  oddala apelację;

II.  zasądza solidarnie od M. L. i A. L. na rzeczF. (...) z siedzibą w W. kwotę 8100 (osiem tysięcy sto) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Robert Obrębski Bogdan Świerczakowski Bernard Chazan

Sygn. akt VA Ca 621/20

UZASADNIENIE

Pozwem z 6 września 2019 r. F. (...) z siedzibą w W. wniósł o zasądzenie dla siebie solidarnie od M. L. i A. L. kwotę 700000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty z zastrzeżeniem prawa powoływania się przez pozwanych w egzekucji na ograniczenie odpowiedzialności do nieruchomości położonej w S., dla której Sąd Rejonowy w Piasecznie prowadzi jej księgę wieczystą, tytułem wierzytelności zabezpieczonej hipotekami wpisanymi do tej kwoty w tej księdze wieczystej z związku z nabyciem przez stronę pozwaną wierzytelności należnej (...) Bank (...) spółce akcyjnej z siedzibą w K. z związku z kredytem udzielonym pozwanym umowę z 4 sierpnia 2003 r., który nie był spłacany ze strony pozwanym, wobec czego został wypowiedziany.

Pozwani wnosili o oddalenie powództwa. Nie zaprzeczając okoliczności uzyskania wskazanej w pozwie kwoty na podstawie umowy kredytu z podanej daty, pozwani podnosili, że strona powodowa nie wykazała zasadności żądania pozwu. Nie udowodniła bowiem, aby umowa kredyty została zawarta skutecznie oraz by wynikająca z niej wierzytelność została przeniesiona na fundusz, który nie przedłożył umowy dotyczącej nabycia tej wierzytelności, a ponadto zupełnie nie dostrzegł, że statutowy zakres działalności prowadzonej w 2003 r. przez (...) Bank (...) spółkę akcyjną nie obejmował udzielania umów kredytu, w związku z czym zawarcie umowy z 4 sierpnia 2003 r. nie było skuteczne, a tym samym skutku prawnego nie mogło odnieść przeniesienie na fundusz mogącej z niej wynikać wierzytelności, która przez wiele lat nie była też z tej przyczyny ze strony tego banku dochodzona. Wynikające ewentualnie z niej wierzytelności uległy więc przedawnieniu zanim zostały nabyte przez stronę powodową. Z tych samych przyczyn nie mogło odnieść skutku wystawienie przez bank, w oparciu o powołaną umowę kredytową, bankowego tytułu egzekucyjnego i zaopatrzenie tego tytułu w klauzulę wykonalności. Kredyt więc, w ocenie pozwanych, sam niejako ekspirował. Wierzytelność opisana w pozwie nie może więc zostać na rzecz funduszu zasądzona wraz z odsetkami.

Wyrokiem z 15 września 2020 r. Sąd Okręgowy zasądził solidarnie od pozwanych na rzecz strony powodowej kwotę 700000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 6 września 2019 r. do dnia zapłaty z zastrzeżeniem pozwanym prawa powoływania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności z nieruchomości, dla której Sąd Rejonowy w Piasecznie prowadzi księgę wieczystą nr (...), do wysokości hipotek umownej zwykłej i umownej kaucyjnej, aktualnie wpisanych na rzecz strony powodowej, jak też kwotę 45817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Na podstawie zebranych dowodów z dokumentów Sąd Okręgowy ustalił okoliczności dotyczące zawarcia przez pozwanych z (...) Bank (...) spółką akcyjną umowy kredytowej z 4 sierpnia 2003 r. nr (...), na podstawie której bank wypłacił na rzecz pozwanych należność główną określoną w treści tej umowy na kwotę 700000 zł, która miała być spłacana w równych ratach w okresie 15 lat. Jako zabezpieczenie spłacenia przez pozwanych tego kredytu, przy zawarciu tej umowy, jak ustalił Sąd Okręgowy, na rzecz banku zostały ustanowione: hipoteka umowna zwykła oraz hipoteka umowna kaucyjna, w obu wypadkach do kwoty 700000 zł na nieruchomości stanowiącej współwłasność pozwanych, dla której Sąd Rejonowy w Piasecznie prowadzi wskazaną księgę wieczystą.

Ustalone też zostało, że z powodu niespłacania przez pozwanych kredytu, pismem z 12 października 2005 r. bank wypowiedział kredytobiorcom umowę z 4 sierpnia 2003 r. na podstawie § 13 tej umowy. W dniu zaś 28 listopada 2005 r. wystawił przeciwko pozwanym bankowy tytuł egzekucyjny, który został przez Sąd Rejonowy dla Warszawy–Mokotowa w Warszawie zaopatrzony w klauzulę wykonalności. Wszczęte na podstawie uzyskanego w ten sposób tytułu przez bank postępowanie egzekucyjne, prowadzone przez komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Piasecznie, zostało umorzone postanowieniem z dnia 19 stycznia 2012 r.

Ustalone również przez Sąd Okręgowy zostało, że umową sprzedaży z 31 sierpnia 2012 r. (...) Bank (...) spółka akcyjna przeniósł na powodowy fundusz wierzytelność posiada wobec pozwanych na podstawie kredytu z dnia 4 sierpnia 2003 r. w kwocie 1253186,14 zł, na którą składała się należność główna wraz z odsetkami. Pismami z 26 oraz z 29 października 2012 r., jak ustalił Sąd Okręgowy, fundusz bezskutecznie wzywał pozwanych do zapłacenia tej kwoty. W dniu zaś 2 września 2019 r. wystawił wyciąg z własnych ksiąg rachunkowych na wierzytelność wobec pozwanych w kwocie1841563,20 zł, z której żądaniem pozwu objął tylko należność główną w wysokości określonej umową kredytową z 4 sierpnia 2003 r. z związku z wpisaniem funduszu jako wierzyciela z tego tytułu do wskazanej księgi wieczystej w zakresie obu ujawnionych w niej na rzecz powoda hipotek, do kwoty 700000 zł, zabezpieczającą tak wierzytelność główną, jak też odsetki naliczone od tej kwoty na podstawie tej umowy kredytu.

Sąd Okręgowy wyjaśnił podstawę prawną oparcia dokonanych ustaleń na podstawie odpisów dokumentów złożonych przez stronę powodową, które w pełni skutecznie zostały poświadczone za zgodność z oryginałami ze strony pełnomocnika funduszu. Oceniając zaś znaczenie prawne dokonanych ustaleń, z jednej strony Sąd Okręgowy wskazał na przedawnienie wierzytelności nabytej przez powoda z tytułu kredytu udzielonego pozwanym umową z 4 sierpnia 2003 r. Z drugiej jednak strony, podstaw do uwzględnienia powództwa w całości Sąd Okręgowy dopatrzył się w dochodzeniu przez powoda wierzytelności z tytułu jej hipotecznego zabezpieczenia, udzielonego przez pozwanych przy zawarciu tej umowy, i ujawnienia funduszu jako wierzyciela hipotecznego do kwoty 700000 zł, czyli art. 77 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, zgodnie z którym przedawnienie wierzytelności zabezpieczonej hipoteką nie narusza uprawnień wierzyciela hipotecznego do uzyskania zaspokojenia z nieruchomości w ten sposób obciążonej. W zakresie należności odpowiadającej kredytowi, który na rzecz pozwanych został udzielony umową z 4 sierpnia 2003 r., podniesiony ze strony pozwanych zarzut przedawnienia nie mógł odnieść skutku w świetle tego przepisu. Uwzględnienie powództwa ograniczonego do należności kredytowej w wysokości 700000 zł wymagało natomiast zastrzeżenia prawa do powoływania się przez pozwanych w trakcie postępowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności z obciążonej w ten sposób nieruchomości do wierzytelności w ten sposób zabezpieczonej, czyli do kwoty 700000 zł, stosownie do art. 319 k.p.c. O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł natomiast na podstawie zasady odpowiedzialności za wynik sprawy, wynikającej z art. 98 k.p.c.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wnieśli pozwani. Zaskarżając ten wyrok w całości, w opisowy sposób zarzucili Sądowi Okręgowemu dokonanie nierzetelnej oceny dokumentów załączonych przez powoda oraz dokumentacji przedłożonej przez pozwanych, z której wynika, że powód nie wykazał, aby skutecznie nabył zasądzoną tym wyrokiem wierzytelność. Nie przedstawił w tej sprawie bowiem dokumentów urzędowych, z których wierzytelność w kwocie zasądzone by wynikała, jak też przeoczył, że (...) Bank (...) spółka akcyjna nie miał uprawnień do podpisania umowy z 4 sierpnia 2003 r. W swoim statucie nie miał w każdy razie zapisane, aby mógł udzielać kredytów konsumenckich, lecz mógł udzielać tylko pożyczek. Na podstawie tych zarzutów pozwani w swej apelacji wnosili o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego jej rozpoznania przez Sąd Okręgowym, w obu wypadkach z obciążeniem strony powodowej kosztami procesu poniesionymi przez pozwanych według norm przepisanych. Zarzuty apelacyjne powodowie rozbudowywali w kolejnych pismach procesowych składanych w postępowaniu apelacyjnym, w których się też domagali dopuszczenia dowodów z dalszych dokumentów, na które się w nich powoływali, w celu wykazania zasadności podnoszonych zarzutów.

W trakcie postępowania apelacyjnego strona powoda wnosiła o oddalenie apelacji i obciążenie pozwanych poniesionymi kosztami postępowania przed Sądem Apelacyjnym według norma przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu. Została bowiem oparta na zarzutach, które nie były uzasadnione o tyle, że nie mogły podważyć zasadności powództwa o zasądzenie wierzytelności z tytułu hipotecznego zabezpieczenia wierzytelności nabytej przez powoda, mimo przedawnienia wierzytelności z tytułu kredytu, w ten właśnie sposób zabezpieczonej. Nie mogły więc podważyć roszczenia, które zostało oparte na art. 77 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, poprawnie zastosowanym przez Sąd Okręgowy, mimo częściowo nietrafnej, w ocenie Sądu Apelacyjnego, ocenie zasadności zarzutu przedawnienia wierzytelności z tytułu kredytu udzielonego pozwanym umową z 4 sierpnia 2003 r., która została przy jej zawarciu zabezpieczone hipoteką umową zwykłą oraz hipoteką kaucyjną do pełnej kwoty należności głównej z tytułu tego kredytu. Przed nabyciem przez fundusz tej wierzytelności nie doszło bowiem do jej przedawnienia ze względu na podejmowanie przez bank czynności mających na celu jej dochodzenie, a tym samym przerywających bieg jej przedawnienia, które polegały na złożeniu wniosku o nadanie klauzuli wykonalności wystawionemu przez bank tytułowi egzekucyjnemu, który został uwzględniony postanowieniem Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie z 31 stycznia 2006 r., orzeczeniem wydanym zaledwie kwartał po wypowiedzeniu tej umowy, a następnie złożeniu wniosku o przeprowadzenie egzekucji, który także wywołał skutek polegający na przerwaniu biegu terminu przedawnienia tej wierzytelności. Doprowadził bowiem do wszczęcia postępowania egzekucyjnego, które zostało umorzone dopiero postanowieniem komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Piasecznie z 19 stycznia 2012 r. Biegnący na nowo termin przedawnienia tej wierzytelności, od uprawomocnienia się tego postanowienia, nie mógł więc upłynąć przed zawarciem przez bank umowy jej sprzedaży na rzecz funduszu, podpisanej w dniu 31 sierpnia 2012 r. (k: 43), pomyłkowo tylko przez Sądu Okręgowego określonego datą 13 sierpnia 2012 r. w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Podzielić jednak należy ocenę Sądu Okręgowego co do przedawnienia wierzytelności wynikającej z umowy kredytu, podpisanej przez pozwanych z bankiem 4 sierpnia 2003 r., ze względu na wieloletni brak działań mających na celu dochodzenie nabytej w ten sposób wierzytelności ze strony funduszu, który nawet nie podnosił w pozwie, by między wrześniem 2012 r. a złożeniem pozwu nadanego pocztą 6 września 2019 r. podejmował tego rodzaju czynności wobec pozwanych. Swoje działania ograniczył bowiem, jak wynika z ustaleń Sądu Okręgowego, do wysłania w październiku 2012 r. dwóch pism wzywających pozwanych do zapłaty nabytej wierzytelności w pełnej jej wysokości sięgającej 1841563,20 zł. Przedawnienie wierzytelności kredytowej było więc efektem zaniechania ze strony powoda jako jej nabywcy, który nie mógł jej dochodzić skutecznie na drodze sądowej. Mógł natomiast w pełni skutecznie skorzystać ze statusu wierzyciela hipotecznego i uregulowania zawartego w art. 77 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, jednak tylko do wysokości należności głównej określonej umową kredytowo. Zabezpieczenie udzielone przez pozwanych przez ustanowienie hipoteki umownej zwykłej i hipoteki kaucyjnej zostało bowiem ograniczone do tej właśnie należności, czyli do kwoty 700000 zł.

Obciążający powoda ciężar wykazania okoliczności uzasadniających tego rodzaju roszczenie obejmował powinność udowodnienia istnienia wskazanego zabezpieczenia i uzyskania przez fundusz statusu wierzyciela hipotecznego. Nie obciążał powoda zaś ciężar udowodnienia istnienia wierzytelności, która w ten sposób została zabezpieczona, czyli wierzytelności z tytułu kredytu udzielonego pozwanym umową z 4 sierpnia 2003 r., zwłaszcza że fundusz nie był jej stroną. Nie można było więc o powoda wymagać przedłożenia oryginału tej umowy i innych dokumentów, które w poświadczonych prawidłowo odpisach zostały do pozwu dołączone, i pośrednio, lecz wystarczająco wykazywały, że umowa z tej daty została zawarta i wykonana przez bank oraz że została w pełni skutecznie wypowiedziana. Okoliczności tego rodzaju zostały objęte ustaleniami Sądu Okręgowego. Z materiału zebranego sprawie nie wynikało bowiem nic innego. Ciężar natomiast wykazania, że wierzytelność zabezpieczona hipotekami nie powstała lub wygasła, spoczywał wyłącznie na pozwanych, którzy z obowiązku tego się nie wywiązali. Co więcej, powoływali się na takie okoliczności, które nie mogły uzasadniać postawionej tezy.

Pozwani nie zaprzeczali, że na podstawie umowy z 4 sierpni 2003 r., którą zawarli z (...) Bank (...) spółką akcyjną, uzyskali na własne potrzeby kwotę należności głównej, na którą ten kredyt opiewał. Nie zaprzeczali też, że kredytu tego nie spłacali i że powołana umowa została z tej przyczyny wypowiedziana. Tezę, jakoby w związku z wieloletnim zaniechaniem podejmowania czynności mających na celu dochodzenie wierzytelności nabytej przez powoda umową z dnia 31 sierpnia 2012 r., wierzytelność kredytowa niejako sama ekspirowała, jak podnosił pozwany w imieniu własnym i jako pełnomocnik małżonki, również w trakcie rozprawy apelacyjnej, pozwani argumentowali przede wszystkim przez podnoszenie twierdzenia, że bank, z którym podpisali powołaną umowę, nie był uprawniony do jej zawarcia z tego powodu, że w swym statucie nie miała zapisu dotyczącego zawierania umów kredytu konsumenckiego. Z tak postawioną tezą nie sposób było się zgodzić już z tej oczywistej przyczyny, że od 1990 r. prawu polskiemu nie jest znana konstrukcja ograniczonej do niektórych czynności zdolności prawnej osób prawnych, w tym spółek akcyjnych mających status banku. Nawet gdyby więc statut wskazanego banku nie zawierał wprost zapisu dotyczącego zawierania umów kredytowych z konsumentami, z ewentualnego podejmowania przez przedstawicieli tego banku czynności nieprzewidzianych w jego zakresie działania, określonym w statucie, nie można byłoby wywodzić ani sankcji nieważności takich umów kredytowych, ani też prawnej bezskuteczności takich umów. Co najwyżej można by dopatrzeć się podstaw od pociągnięcia osób zarządzających bankiem do odpowiedzialności wewnątrzkorporacyjnej. Dla rozstrzygnięcia o zasadności powództwa oraz apelacji nie miało to jednak żadnego znaczenia. Twierdzenia podnoszone przez pozwanych nie miały z tych powodów istotnego znaczenia dla sprawy. Zgłoszone w tym zakresie wnioski o przeprowadzenie dowodu z dokumentów załączonych do apelacji i kolejnych pism procesowych pozwanych nie były zasadne. Nie zasługiwały z podanych względów na uwzględnienie. Podczas rozprawy apelacyjnej zostały więc przez Sąd Apelacyjny oddalone. Zarzut, jakoby Sąd Okręgowy nie ocenić rzetelnie dokumentacji przedłożonej przez pozwanych, tym bardziej nie zasługiwał w tej sprawie na uwzględnienie z podanych przyczyn. Odnosił się bowiem do takich okoliczności, które nie miały znaczenie dla oceny zasadności powództwa, które dotyczyło zasądzenia wierzytelności hipotecznej od dłużników jako właścicieli nieruchomości, na której takie zabezpieczenie wierzytelności kredytowej zostało skutecznie udzielone, na rzecz wierzyciela hipotecznego. Bezzasadnie ze strony pozwanych było tym samym podnoszone, jakoby strona powoda nie wykazała swojej legitymacji czynnej w tej sprawie. Nietrafnie również pozwani zarzucali w apelacji, jakoby Sąd Okręgowy nierzetelnie ocenił dokumenty przedłożone w tej sprawie przez powoda w celu wykazania dochodzonej wierzytelności, a tym bardziej jakoby fundusz powinien posłużyć się w tym zakresie dokumentami urzędowymi.

Podstawowym dokumentem wykazującym zasadność powództwa, które zostało wniesione w tej sprawie, był wyciąg z księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości, na której wskazane zabezpieczenie zostało ustanowione. Taki dokument została przez fundusz złożony (k: 35 i nast.) w zakresie dotyczącym działu IV, czyli obciążeń hipotecznych, wśród których wpisane też zostało, obok innych, zabezpieczenie hipotekami: umowną zwykła i umowną kaucyjną kwoty 700000 zł z tytułu kredytu udzielonego pozwanym umową z 4 sierpnia 2003 r. nr (...). Wpisane też do księgi prowadzonej dla tej nieruchomości zostało przeniesienie tej wierzytelności na powodowy fundusz na podstawie umowy z 31 sierpnia 2012 r. (k: 36 verte). W części dotyczącej ujawnienia w tej księdze wierzyciela hipotecznego do podanej kwoty jednoznacznie wpisany został już nie bank, lecz powód jako nabywca tej wierzytelności. Z treści księgi wieczystej prowadzonej dla wskazanej nieruchomości wynikają więc w zasadzie wszystkie okoliczności wykazujące zasadność roszczenia o zasądzenie od pozwanych całej kwoty wierzytelności hipotecznej, do ujawnionej w niej wysokości, czyli tylko do wysokości należności głównej przewidzianej umową kredytową z 4 sierpnia 2003 r. Przedawnienie tej wierzytelności kredytowej, jak zaznaczono, nie było w tym zakresie podstawą do oddalenia powództwa o zasądzenie wierzytelności hipotecznej do wysokości odpowiadającej należności głównej w tytułu kredytu udzielonego pozwanym na podstawie powołanej umowy, ze względu na regułę prawną przyjętą w art. 77 ustawy o księgach wieczystych i hipotece. Powód do tej kwoty ograniczył bowiem roszczenie skierowane przeciwko dłużnikom tylko hipotecznym, nie zaś w stosunku do kredytobiorców, mimo że występuje w tym zakresie zbieżność podmiotowa. Znaczenie prawne zabezpieczenia hipotecznego polega bowiem na tym, że wierzyciel hipoteczny może skutecznie dochodzić tej kategorii roszczenia, czyli do wysokości odpowiadającej należności głównej z czynności stanowiącej wyłączną podstawę powstania zabezpieczonej w ten sposób wierzytelności, nawet mimo jej przedawnienia. Obowiązkiem dłużnika hipotecznego, nawet niebędącego dłużnikiem kredytowym, jest natomiast pełne zaspokojenie wierzyciela hipotecznego do wskazanej wysokości w ramach toku egzekucji, którą można przeprowadzić z nieruchomości, na której tego rodzaju zabezpieczenie zostało ustanowione. Bez znaczenia, w świetle art. 77 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, pozostaje, jak długi czas upłynął od momentu powstania wierzytelności w ten sposób zabezpieczonej, jak też to, jak długi czas upłynął od daty jej przedawnienia. Odmienne stanowisko pozwanych nie mogło zyskać aprobaty Sądu Apelacyjnego. Pomijało bowiem znaczenie prawne tego przepisu, funkcję zabezpieczenia hipotecznego, a przede wszystkim okoliczność dochodzenia przez powoda wierzytelności z tytułu tego zabezpieczenia, nie zaś z umowy kredytu udzielonego pozwanym 4 sierpnia 2003 r. Ustanowienie tego rodzaju zabezpieczenia nie pozwala w każdym razie na uznanie, że upływ wielu lat bierności wierzyciela może sam w sobie doprowadzić do zwolnienia dłużnika będącego kredytobiorcą z obowiązku wypełnienia świadczenia wynikającego z niespłaconego kredytu, jednakże do wysokości kwoty zabezpieczonej hipoteką. Z podanych względów apelacja pozwanych nie zasługiwała na uwzględnienie.

Oddalenie apelacji uzasadniało solidarne obciążenie pozwanych kosztami postępowania poniesionymi przez powoda w postępowaniu apelacyjnym. Na podstawie wiec art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 i art. 105 § 2 k.p.c. oraz przy zastosowaniu § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 7 rozporządzeni Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych Sąd Apelacyjny zasądził solidarnie od pozwanych na rzecz powoda kwotę 8100 zł, na którą złożyła się podstawowa stawka wynagrodzenia za udział zawodowego pełnomocnika po stronie czynnej w postępowaniu apelacyjnym, właściwa dla rodzaju sprawy i podanej w treści apelacji wartości przedmiotu zaskarżenia.

Robert Obrębski Bogdan Świerczakowski Bernard Chazan