Sygn. akt I C 227/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 maja 2021 roku

Sąd Rejonowy w Zgierzu I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący : Sędzia Joanna Łakomska - Grzelak

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2021 roku w Zgierzu na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa E. S. i K. S. (1)

przeciwko (...) Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

zasądza od (...) Banku (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz małżonków E. S. i K. S. (2) łącznie kwotę 49.901,29 zł (czterdzieści dziewięć tysięcy dziewięćset jeden złotych 29/100) oraz 468,17 CHF (czterysta sześćdziesiąt osiem franków szwajcarskich 17/100) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 11 lutego 2020 roku do dnia zapłaty oraz kwotę (...) (sześć tysięcy czterysta trzydzieści cztery) złote tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Sygnatura akt I C 227/20

UZASADNIENIE

W dniu 15 stycznia 2020 roku K. S. (2) oraz E. S. wystąpili do Sądu Rejonowego w Zgierzu z pozwem przeciwko (...) Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. wnosząc o zasądzenie od pozwanego kwoty 49.901,29 zł i 468,17 franków szwajcarskich z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty, tytułem zwrotu części nienależnie pobranych kwot w przypadku uznania, iż umowa kredytu Własny kąt hipoteczny ze zmienną stopą procentową z dnia 5 lutego 2008 roku nr 203- (...) jest nieważna. W przypadku uznania przez Sąd, iż wskazana umowa kredytu jest ważna, ale znajdują się w niej niedozwolone postanowienia umowne, strona powodowa wniosła ewentualnie o zasądzenie kwoty 39.743,45 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty, tytułem zwrotu nienależnie pobranych kwot. Jednocześnie strona powodowa wniosła o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, powiększonych o kwotę 17 zł tytułem uiszczenia opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Podniesiono, iż powództwo obejmuje sumę roszczeń o zwrot nienależnych świadczeń w postaci kolejno wpłacanych przed powodów rat kredytu w okresie od dnia 15 stycznia 2010 roku do 16 marca 2015 roku w PLN, przy czym w tym okresie w dniu 24 marca 2011 roku rata wynosiła 224,75 CHF, w dniu 17 czerwca 2014 roku – 228,56 CHF, a w okresie 26-27 listopada 2014 roku – 14,86 CHF, (a ewentualnie sumę roszczeń o zwrot nienależnych świadczeń w postaci dokonywanych kolejno nadpłat, stanowiących różnicę pomiędzy wysokością faktycznie wpłaconych rat, a wysokością hipotetycznych rat kredytu, obliczonych po wyeliminowaniu niedozwolonych klauzul denominacyjnych w okresie od dnia 15 stycznia 2010 roku, do dnia 15 października 2019 roku). Wobec powyższego, zdaniem powodów, należy przyjąć, iż roszczenia o zwrot nienależnych świadczeń w postaci wpłacanych kolejno rat kredytu (względnie powstających z tego tytułu nadpłat) stawały się wymagalne z datą dokonania przez powodów wpłaty każdej kolejnej raty kredytu, co wynika z zaświadczenia pozwanego wskazującego spłatę poszczególnych rat kredytu. W uzasadnieniu podniesiono m.in. iż treść części zapisów umownych powoduje, że w chwili zawierania umowy kredytowej wysokość zobowiązań była nieznana, a kwota kredytu oraz wysokość poszczególnych rat została uzależniona od mierników wartości w postaci kupna i kursu sprzedaży (...) obowiązującego w banku, który to kurs bank określa w sposób arbitralnie. Podniesiono, iż denominacja kredytu jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego i rażąco narusza interesy powodów jako konsumentów, a ponadto została wprowadzona do umowy z naruszeniem przepisów prawa (pozew – k. 4 – 38).

W dniu 2 kwietnia 2020 roku (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł. skierowała do Sądu Rejonowego w Zgierzu odpowiedź na pozew wnosząc o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie solidarnie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu podniesiono, iż bank kwestionuje roszczenie dochodzone pozwem w całości wskazując, iż brak jest podstaw do uznania umowy kredytu za nieważną w jakiejkolwiek części lub do uznania którychkolwiek jej postanowień za klauzule niedozwolone (abuzywne). Pozwany zakwestionował w szczególności twierdzenia powodów sugerujące, że nie mieli wiedzy odnośnie istoty i warunków, na jakich zawarta zostaje umowa kredytu oraz aby postanowienia umowy kredytu kształtowały ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając przy tym ich interesy. Z ostrożności procesowej pozwany zakwestionował również wyliczenia powodów podnosząc, że są one wadliwe przede wszystkim z uwagi na przyjęte założenia metodologiczne. Wyeliminowanie rzekomo abuzywnych klauzul z umowy nie może bowiem prowadzić do zmiany charakteru zobowiązania. Umowa taka pozostaje ważna i skuteczna, bez modyfikacji jej konstrukcji, w tym waluty długu i waluty świadczenia. Chybione jest zatem przyjęcie przez powodów, że postanowienia te w całości powinny zostać wyeliminowane z umowy. W konsekwencji wadliwe jest dokonanie wyliczeń w oparciu o założenie, że udzielony kredyt jest kredytem złotowym oprocentowanym stawką LIBOR 3M (odpowiedź na pozew – k. 139 – 165).

Pismem z dnia 3 sierpnia 2020 roku strona powodowa sprecyzowała, iż powodowie dochodzą roszczeń o zapłatę łącznie w oparciu o zasady dotyczące należności z wierzytelności wchodzących w skład małżeńskiej wspólności majątkowej (pismo przygotowawcze strony powodowej – k. 368 – 377).

Na rozprawie w dniu 23 listopada 2020 roku pełnomocnik strony pozwanej oświadczył, iż nie kwestionuje wysokości spłat dokonanych przez powodów wynikającej z dokumentów wskazanych przez bank. Natomiast pełnomocnik powodów podniósł, że zawieranie kolejnych ugód przez powodów nie skutkowało konwalidowaniem umowy pierwotnej, bowiem nie byli oni informowani o niedozwolonym charakterze jej postanowień i nie mogli podjąć świadomej decyzji, że zamierzają umowę konwalidować (protokół [01:17:45 – 01:23:18] – k. 391v.).

Na dalszym etapie strony podtrzymały swoje stanowisko w sprawie.

Sąd Rejonowy ustalił następując stan faktyczny:

W dniu 15 stycznia 2008 roku K. S. (2) oraz E. S. wystąpili do (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z wnioskiem o udzielenie kredytu mieszkaniowego Własny kąt hipoteczny wskazując kwotę kredytu przeznaczoną na finansowanie inwestycji w wysokości 142.700 zł (potwierdzony za zgodność z oryginałem wniosek o udzielenie kredytu – k. 166 – 167v.).

W dniu 5 lutego 2008 roku doszło do zawarcia umowy kredytu Własny kąt hipoteczny nr 203- (...) między (...) Bankiem (...) Spółką Akcyjną, a małżonkami K. S. (2) i E. S.. Na warunkach określonych w umowie, (...) Spółka Akcyjna udzieliła powodom kredytu mieszkaniowego (§1.1 umowy). Umowa składała się z Części Szczegółowej Umowy, zwanej dalej w umowie (...) i Części Ogólnej Umowy, zwanej dalej w umowie (...), które w sposób łączny określały Strony, przedmiot umowy oraz prawa i obowiązki stron” (§1.2 umowy). Strony zawarły umowę na warunkach określonych w (...) i (...) oraz zobowiązały się do wykonania wszystkich jej postanowień (§1.3 umowy). Kwota udzielonego kredytu wyniosła 68.024 CHF (§2.1 (...)). Przeznaczeniem kredytu była budowa domu jednorodzinnego (§2.2 (...)). Kredyt udzielony został na 359 miesięcy tj. do dnia 15 stycznia 2038 roku (§2.4 (...)). W dniu sporządzenia umowy stawka referencyjny wynosiła 2, (...).p., stała marża (...) SA wynosiła 1,5 p.p., zaś oprocentowanie kredytu w stosunku rocznym wynosiło 4, (...).p. (§2.5, §2.6, §2.8 (...)). Szacunkowy całkowity koszt kredytu w dniu sporządzenia umowy wynosił 109.891,01 zł. Natomiast szacunkowa wysokość kosztu, który to kredytobiorcy mieli być zobowiązani ponieść z tytułu odsetek został ustalony w wysokości 51.093,39 CHF (§3.1 (...)). Docelowym zabezpieczeniem spłaty kredytu miała być hipoteka zwykła na nieruchomości będącej własnością K. S. (2), położonej w miejscowości K. przy ulicy (...) działka nr (...), dla której przez Sąd Rejonowy w Zgierzu prowadzona jest księga wieczysta KW Nr (...) w kwocie 68.024 CHF oraz hipoteka kaucyjna na wyżej wskazanej nieruchomości do kwoty 17.690 CHF (§4.1.1, §4.1.5 (...)). Całkowita wypłata kredytu nastąpić miała do dnia 31 sierpnia 2008 roku (§6.1 (...)) Wypłata miała nastąpić w transzach (§6.2 (...)). Kredyt wypłacany miał być w walucie wymienialnej – na finansowanie zobowiązań Kredytobiorcy poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej oraz w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego albo w walucie polskiej – na finansowanie zobowiązań w Rzeczypospolitej Polskiej (§4.1 (...)). W przypadku wypłaty kredytu albo transzy w walucie polskiej, stosowany miał być kurs kupna dla dewiz obowiązujących w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej Tabeli kursów (§4.2 (...)). Przez Tabelę kursów rozumieć należy tabelę kursów (...) SA obowiązującą w chwili dokonywania przez (...) SA określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępną w (...) SA oraz na stronie internetowej (...) SA (§1.1.14 (...)). W przypadku wypłaty kredytu albo transzy w walucie wymienialnej innej niż waluta kredytu, stosuje się, kursy kupna/sprzedaży dla dewiz obowiązujących w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej Tabeli kursów (§4.3 (...)). Dla celów ustalenia stawki referencyjnej – (...) SA posługiwać miał się stawką LIBOR lub (...), publikowaną odpowiednio o godzinie 11:00 (...) lub 11:00 na stronie informacyjnej R., w drugim dniu poprzedzającym dzień rozpoczynający pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej, zaokrągloną według matematycznych zasad do czterech miejsc po przecinku. W przypadku braku notowań stawki referencyjnej LIBOR lub (...) dla danego dnia, do wyliczenia stopy procentowej stosowane miały być odpowiednio notowania z dnia poprzedzającego dzień, w którym było prowadzone notowanie stawki LIBOR lub (...). Za dzień braku notowań stawki LIBOR lub (...) uznaje się ponadto dzień uznany na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej za dzień wolny od pracy (§7.1 (...)). Wzrost stawki referencyjnej wpłynąć mógł na podwyższenie oprocentowania kredytu, który spowodować miał wzrost spłaty raty kredytu (§7.2 (...)). Zmiana wysokości stawki referencyjnej powodować miała zmianę wysokości oprocentowania kredytu o taką samą liczbę punktów procentowych (§7.3 (...)). W przypadku dokonywania spłat zadłużenia Kredytobiorcy z (...) (rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego) – środki z rachunku pobierane miały być w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartości kwoty kredytu lub raty spłaty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz, obowiązującego w (...) SA w dniu, o którym mowa w §7 ust. 5 (...), według aktualnej Tabeli Kursów (§22.2.1 (...)). (potwierdzona za zgodność kopia umowy kredytu Własny kąt hipoteczny – k. 172 – 179; kopia umowy kredytu Własny kąt hipoteczny – k. 39 - 46v.) .

Celem spłaty kredytu powodowie otworzyli rachunek oszczędnościowo
– rozliczeniowy (...) z usługą (...) wymagany zgodnie z § 5 pkt 19 umowy. Numer rachunku został wpisany w dacie jej zawarcia do egzemplarza umowy przeznaczonego dla Banku (potwierdzone kopie umowy kredytu Własny kąt hipoteczny – k. 40 i 173, zeznania powódki E. S. [00:42:18 – 00:48:57] – k. 390v.).

Kwota udzielonego kredytu w wymiarze 68.024 CHF została wypłacona w złotówkach w trzech transzach: pierwsza transza w dniu 6 lutego 2008 roku w kwocie 72.178,63 zł, co stanowiło równowartość 32.944,74 CHF (zastosowany kurs: 2,1909); druga transza również w dniu 6 lutego 2008 roku w kwocie 2032,96 zł, co stanowiło równowartość 927,91 CHF (zastosowany kurs: 2,1909) oraz trzecia transza w dniu 14 kwietnia 2008 roku w kwocie 70.500,32 zł, co stanowiło równowartość 33.335,06 CHF (zastosowany kurs: 2, (...)). Pobrano również prowizję z tytułu udzielenia kredytu w wysokości 816,29 CHF. W okresie od dnia 6 lutego 2008 roku do dnia 14 listopada 2019 roku dokonano: spłaty kapitału w kwocie 20.887,46 CHF (w przeliczeniu 72.837,22 zł), spłaty odsetek wymagalnych w kwocie 11.768,75 CHF (w przeliczeniu 36.781,08 zł) oraz spłaty odsetek karnych w kwocie 915,56 CHF (w przeliczeniu 3.215,87 zł). Kurs zastosowany przez Bank do przeliczenia raty spłaty dokonanej w złotówkach na walutę kredytu wynosił w terminie spłaty pierwszej raty 2,3045 zł. W dalszym czasie kurs ten ulegał stopniowemu zwiększeniu osiągając w grudniu 2016 roku wysokość 4,1488 zł. Ostatnia ujawniona w zestawieniu spłata z dnia 15 października 2019 roku została przeliczona przy zastosowaniu kursu w wymiarze 3,9210 zł.

Spłaty odbywały się w ten sposób, że Bank dysponując pełnomocnictwem do rachunku utworzonego do spłaty kredytu pobierał co miesiąc kwotę wpłacaną przez powodów.

W spornym okresie od dnia 15 stycznia 2010 roku do 16 marca 2015 roku powodowie spłacili łącznie kwotę 49.901,29 zł i trzy raty w walucie w łącznej wysokości 468,17 CHF (okoliczności bezsporne, nadto kopia zaświadczenia z dnia 15 listopada 2019 roku – k. 47 – 54, kopie dyspozycji wypłaty – k. 181-184, zeznania powoda K. S. (2) [00:55:32 – 01:03:15] – k. 391).

W okresie w którym zawarta została umowa, pracownicy banku nie informowali kredytobiorców o sposobie tworzenia tabel kursowych. Nie było również możliwości ustalenia w umowie maksymalnego kursu walut, a tym samym również maksymalnej wysokości rat. Jakiekolwiek negocjacje warunków umowy wymagały przedstawienia propozycji na piśmie, ale negocjacje mogły dotyczyć wysokości oprocentowania, a w zakresie kursu jedynie kursu przyjętego w dacie wypłaty kredytu. Klient mógł mieć też wpływ na długość okresu kredytowania i wybór rat równych bądź malejących. Kredyt nie mógł zostać wypłacony bezpośrednio we franku szwajcarskim (zeznania J. Z. (1) [00:02:12 – 00:24:52] – k. 389 – 390).

Powodowie zawarli z pozwaną przedmiotową umowę kredytu celem uzyskania środków na zakończenie budowy domu. Bank wybrany został przez nich z uwagi na zaufanie do niego jako banku polskiego. Z uwagi na brak koniecznej zdolności kredytowej w walucie polskiej musieli oni zaciągnąć kredyt we frankach szwajcarskich mimo tego, iż początkowo chcieli zaciągnąć kredyt złotówkowy. Po sprawdzeniu otrzymali informację, że nie uzyskają kredytu złotówkowego w potrzebnej powodom wysokości i mogą zaciągnąć jedynie kredyt frankowy. Zawierając umowę kredytobiorcy co do jej bezpieczeństwa polegali na zapewnieniu pracowników banku co do stabilności kursu (...) i ich twierdzeniach, że wahania kursu mają charakter kosmetyczny i nie wpływają istotnie na wysokość rat. Nie mieli przedstawionych danych historycznych i prognoz. Miał to być dla nich najbardziej korzystny produkt. Powodowie zaciągając kredyt byli przekonani o tym, iż to wypłacone pieniądze będą decydować o wysokości kapitału i nie będzie on się zmieniać w trakcie trwania umowy pomimo wyrażania rat w (...). Nie zostałaby ona przez nich zawarta, gdyby wiedzieli, iż kwota wypłacona w złotówkach na etapie spłaty może wzrosnąć. Nie byli informowani o możliwości negocjowania jakichkolwiek warunków umowy i nie umożliwiono im założenia konta w (...). Nikt w Banku nie tłumaczył powodom, że kredyt będzie uruchomiony po kursie kupna, a spłacany po kursie sprzedaży, co to jest spread, ani jak i kto tworzy tabele kursowe.

Powodowie zaczęli mieć problemy z obsługą kredytu i w 2012 roku wzywani byli do zapłaty zaległych rat, a umowa została im wypowiedziana w marcu 2013 roku i następnie w lutym 2014 roku. W wyniku złożonego wniosku restrukturyzacyjnego w dniu 13 czerwca 2014 roku doszło do zawarcia między (...) Bankiem (...) Spółką Akcyjną, a K. S. (2) i E. S. ugody nr 1702/2014 do przedmiotowej umowy kredytu. Przedmiotem ugody było określenie nowych warunków spłaty zadłużenia z tytułu umowy kredytu mieszkaniowego Własny kąt hipoteczny z dnia 5 lutego 2008 roku (§1.1.) Stan zadłużenia z tytułu umowy wynosił na dzień 13 czerwca 2014 roku 59.594,13 CHF, w tym kapitał 58.584,67 CHF oraz 1009,46 CHF odsetek (§1.3). Całkowita kwota do zapłaty przez Klienta wynosiła 70.773,39 CHF, a rzeczywista stopa oprocentowania ustalona została na poziomie 1,665370%. Zgodnie z treścią ugody nie stanowiła ona odnowienia długu zgodnie z art. 506 k.c. (potwierdzone za zgodność z oryginałem kopie: wezwań do zapłaty – k. 186-187, k. 190-191 i k. 194-195, wypowiedzeń – k. 188-189 i k. 192-193, wniosku restrukturyzacyjnego – k. 196-197, umowy ugody nr 1702/2016 – k. 198 – 199v.).

W harmonogramie spłat kredytu sporządzonym w dniu zawarcia ugody tj. w dniu
13 czerwca 2014 roku wskazano, iż walutą kredytu jest frank szwajcarski ( (...)), zaś stawka referencyjna ustalona jako (...) 3M. Zgodnie z harmonogramem wysokość miesięczna raty łącznie wynosiła 246,68 CHF (potwierdzona za zgodność z oryginałem kopia harmonogramu spłat – k. 200 - 203).

W pozwanym Banku obowiązywała uchwała Zarządu Banku z 22 czerwca 2004 roku dotycząca zasad ogłaszania i stosowania kursów waluty polskiej w stosunku do walut obcych oraz procedura produktowa „Kredyt mieszkaniowy WŁASNY KĄT hipoteczny i były przygotowane informacje o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej (okoliczności bezsporne, nadto kopia uchwały z 2004 roku z załącznikiem – k. 221-222v, kopie pisma okólnego z 2006 roku z załącznikami – k. 204-220, kopie informacji – k. 223-238).

Już w 2004-2005 zarząd (...) Banków (...) dostrzegł zagrożenia wynikające z rosnącego portfela kredytów walutowych w przypadku potencjalnych gwałtownych i długotrwałych zmian kursów walutowych, a władze zrzeszonych banków rekomendowały znaczące ograniczenie dostępu do kredytów walutowych (m.in. pozwany Bank), a nawet zakaz udzielania takich kredytów (okoliczności bezsporne, nadto kopie pism do Zarządu (...) Banków (...) - k. 84-89).

Powodowie sfinansowali kredytem budowę domu mieszkalnego, który nie był wynajmowany i nie służył do prowadzenia działalności gospodarczej. Mają świadomość skutków stwierdzenia nieważności umowy polegających na konieczności zwrotu wypłaconego kapitału oraz możliwości zgłoszenia przez Bank roszczenia o wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału i gotowi są ponieść to ryzyko (zeznania powódki E. S. [00:28:27 – 00:55:32] – k. 390 – 391; zeznania powoda K. S. (2) [00:55:32 – 01:03:15] – k. 391).

Sąd oparł ustalenia faktyczne na zebranym i wskazanym wyżej materiale dowodowym, zwłaszcza dokumentach składanych przez strony.

Zeznania świadka J. Z. (1) uznał za wiarygodne jedynie w części znajdującej potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym. Brak było podstaw do uznania, że zgodne z rzeczywistością są zeznania dotyczące braku zapewnień klientów Banku o stabilności kursu franka szwajcarskiego oraz możliwości negocjacyjnych powodów, w tym możliwości otwarcia w dacie zawarcia umowy rachunku technicznego w walucie kredytu. Zeznania te pozostają w sprzeczności z zeznaniami powodów, a świadek przyznała, że nie przygotowywała umowy i nie prowadziła z powodami rozmów przed jej podpisaniem. Powszechnie wiadomo, że w dacie zawarcia umowy przez powodów kredyty frankowe reklamowane były przez banki i pośredników kredytowych jako najlepszy dostępny produkt, a informowanie w umowie o ryzyku kursowym traktowano jako wyraz ostrożności, często zbędnej, wobec zapewnień o stabilności kursu. Z samego formularza umowy wynika, że brak było w niej opcji dotyczących rachunku do obsługi kredytu. Przeciwnie jedyny zapis wskazuje na obowiązek otwarcia przez kredytobiorców rachunku (...), które nie było rachunkiem walutowym. Formularz wniosku kredytowego w ogóle nie zawierał pozycji dotyczącej sposobu spłaty kredytu, a zatem wybór do tego celu konta (...) nie mogło być wynikiem swobodnego wyboru powodów.

Przy ustalaniu powyższego stanu faktycznego Sąd pominął materiał dowodowy w postaci złożonych przez powodów dokumentów wskazanych w punktach 8 i 9 oraz 17 załączników, a także dokumentów złożonych przez stronę pozwaną wskazanych w punktach 11-17 załączników do odpowiedzi na pozew. W ocenie Sądu nie mają one znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Podobnie jako nieistotne dla rozstrzygnięcia Sąd ocenił okoliczności mające być przedmiotem opinii biegłych wnioskowanych przez strony. Jedyna istotna kwestia zawarta we wniosku powodów dotycząca wyliczenia kwot spłaconych przez powodów w PLN nie była sporna, a tym samym nie wymagała dowodu. Okoliczności wskazane w punktach 12 l) i m) odpowiedzi na pozew mogłyby być istotne jedynie w razie zgłoszenia przez stronę pozwaną zarzutu potrącenia lub złożenia pozwu wzajemnego, co jednak nie nastąpiło.

Sąd Rejonowy zważył co następuje:

Powództwo w niniejszej sprawie obejmuje żądanie zwrotu nienależnie pobranych kwot w związku z zarzutem niedozwolonego charakteru części postanowień umowy kredytu Własny kąt hipoteczny nr 203- (...) zawartego przez powodów z (...) Bankiem (...) Spółką Akcyjną i uznania przedmiotowej umowy za nieważną.

Sporne postanowienia umowne dotyczyły w głównej mierze tego, iż w chwili zawierania przedmiotowej umowy wysokość zobowiązania nie była znana, a sama kwota kredytu oraz wysokość poszczególnych rat spłaty została uzależniona od mierników kupna wartości w postaci kursu kupna i kupna sprzedaży franka szwajcarskiego obowiązującego w banku. Precyzując postanowienia te dotyczyły tego, iż w przypadku wypłaty kredytu albo transzy w walucie wymienialnej innej niż waluta kredytu, stosowane miały być kursy kupna dla dewiz obowiązujących w (...) S.A. w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej Tabeli kursów (§4.3 (...)). Natomiast w przypadku dokonywania spłat zadłużenia Kredytobiorcy z rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego – środki z rachunku pobierane miały być w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartości kwoty kredytu lub raty spłaty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz, obowiązującego w (...) S.A. według aktualnej Tabeli Kursów (§22.2.1 (...)). Tabela kursów była to natomiast tabela kursów (...) S.A. obowiązująca w chwili dokonywania przez (...) S.A. określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępna w (...) S.A. oraz na stronie internetowej (...) S.A. (§1.1.14 (...)).

W pierwszej kolejności należy zatem dokonać oceny wyżej wskazanych postanowień umowy kredytowej pod kątem ich abuzywności.

Zgodnie z art. 385 1 § 1, 2 i 3 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interesy konsumenta (tzw. niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, przy czym jeżeli postanowienie takie zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie, a nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Klauzulą niedozwoloną jest więc postanowienie umowy zawartej z konsumentem (lub wzorca umownego), które spełnia łącznie przesłanki określone w przepisie art. 385 1 k.c., tj.: nie jest postanowieniem uzgodnionym indywidualnie; nie jest postanowieniem w sposób jednoznaczny określającym główne świadczenia stron; kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco narusza jego interesy.

Powodowie zawarli z pozwanym Bankiem umowę kredytu denominowanego, w której kwota kredytu została wyrażona w walucie obcej ( (...)), a wypłacona w walucie krajowej (PLN) według klauzuli umownej opartej na kursie kupna (...) obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, zaś spłata kredytu następowała w walucie krajowej. Rację mają zatem powodowie, że udzielony im kredyt nie był kredytem walutowym, skoro mimo jego udzielenia w walucie obcej, nie był on ani wypłacony, ani spłacany w tej walucie. Funkcjonalnie nie różnił się on od kredytu indeksowanego w walucie obcej - posłużenie się w umowie walutą obcą służyło jedynie zastosowaniu - właśnie w postaci waluty obcej - innego niż pieniądz miernika wartości, a nie transferu waluty obcej do kredytobiorcy i spełnianiu świadczeń w tejże walucie.

Zgromadzony materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcia, jak twierdziła strona pozwana, jakoby sporne postanowienia umowy zostały uzgodnione indywidualnie. Przeczą temu nie tylko zeznania powodów, ale również świadka J. Z. i sam formularz wniosku kredytowego oraz umowy. Fakt, iż pewne elementy umowy mogły być negocjowane nie oznacza ani tego, że możliwość ta obejmowała konstrukcję umowy jako kredytu denominowanego i była realna, ani, że powodowie z możliwości tej skorzystali. Nieporozumieniem jest twierdzenie, że zawarcie umowy w oparciu o wypełniony przez powodów wniosek kredytowy oznacza indywidualne uzgodnienie jego warunków, zwłaszcza w kwestionowanym zakresie. Oczywistym jest wszak, że oceny postanowień umowy pod kątem ich abuzywności można dokonać jedynie jeśli doszło do ważnego zawarcia umowy, a to wymagało zgody powodów na jej podpisanie, nie obarczonej którąkolwiek z wad oświadczenia woli.

Warto przy tym podkreślić, iż zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym, w wyroku z dnia 4 kwietnia 2019 r. wydanym w sprawie III CSK 159/17 mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, zaś klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy
w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną. Wszak w istocie tak niejasne i niepoddające się weryfikacji określenie sposobu ustalania kursów wymiany walut stanowi dodatkowe, ukryte wynagrodzenie banku, które może mieć niebagatelne znaczenie dla kontrahenta, a którego wysokość jest dowolnie określana przez bank.

Do oceny abuzywności postanowień umowy kredytu denominowanego w walucie obcej Sąd Najwyższy odniósł się także w wyroku z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18, gdzie kolejny raz podniósł, iż mechanizm ustalania kursów waluty, który pozostawia bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula która nie zawiera jednoznacznej treści, a przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1k.c.. Wskazano, że klauzule te kształtują prawa i obowiązki konsumenta - kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami przez uzależnienie warunków waloryzacji świadczenia od kompetencji silniejszej strony umowy, tj. banku. Odwołanie do kursów walut zawartych
w „tabeli kursów” obowiązującej w banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego, zwłaszcza, że prawo banku do ustalania kursu waluty nie doznawało żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Swoista nierówność informacyjna stron, a w szczególności sytuacja, w której konsument dowiaduje się o poziomie zadłużenia ratalnego, już spłaconego w związku z podjęciem odpowiedniej sumy z jego rachunku, jest nie do zaakceptowania
w świetle art. 385 1 k.c.. Nie jest wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca oraz odebranie od kredytobiorcy oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, że został poinformowany
o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjął do wiadomości
i akceptuje to ryzyko. P. obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego,
że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat.
W razie sporu o ważność umowy kredytu bankowego denominowanego (indeksowanego) do obcej waluty, w której treści znajduje się niedozwolona klauzula konsumencka dotycząca sposobu tej denominacji, rozpatrzeć należy kilka możliwości rozstrzygnięcia. Pierwsza, to stwierdzenie nieważności umowy, która bez klauzuli niedozwolonej nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym, zwłaszcza ze względu na brak (odpadnięcie) któregoś z koniecznych składników (essentialia negotii) umowy nazwanej kredytu bankowego. Druga to przyjęcie, że umowa jest ważna, ale w miejsce bezskutecznych postanowień waloryzacyjnych nie wchodzą żadne dodatkowe postanowienia. Trzecia, to przyjęcie, że umowa jest ważna i jej uzupełnienie przez sąd przez wprowadzenie w miejsce niedozwolonych klauzul innego mechanizmu waloryzacji. Jednocześnie w pierwszej z tez Sąd Najwyższy wskazał, iż artykuł 385 1 § 2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c., co uzasadnia stanowisko, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach Kodeksu cywilnego.

Stanowisko wynikające ze wskazanego orzecznictwa Sąd w pełni podziela.

Koniecznym staje się zatem rozważenie, czy zakwestionowane jako niedozwolone klauzule umowne określają świadczenia główne stron umowy kredytu. W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej podkreśla się, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyroki (...) z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), pkt 49-50, z dnia 26 lutego 2015 r. w sprawie C-143/13, B. M. i I. M. przeciwko S.C. (...) România SA, pkt 54, z dnia 23 kwietnia 2015 r. w sprawie C-96/14, J.-C. H. przeciwko (...) SA, pkt 33, dnia 20 września 2017 r., w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 35; podobnie co do pojęcia postanowienia określającego świadczenie główne w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. II k.c. wyroki SN z dnia 8 czerwca 2004 r., I CK 635/03, z dnia 30 września 2015 r., I CSK 800/14, OSNC 2016, nr 9, poz. 105 i z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018, nr 7-8, poz. 79). Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego”), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. wyroki (...) z dnia 20 września 2017 r., w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 37, z dnia 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17, (...) Bank (...). I (...) Faktoring K. Z.. przeciwko T. I. i E. K., pkt 68, z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 48, z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 44). Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyraził stanowisko, że klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu, ich usunięcie spowodowałoby bowiem nie tylko zniesienie mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest związane bezpośrednio z indeksacją kredytu do waluty (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., D., C 118/17, pkt 48, 52 i przytoczone tam orzecznictwo). Z powyższego wywieść należy wniosek, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy (por. wyroki SN z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP Nr 12 z 2019, , poz. 115 i z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18) i tak też należy też ocenić postanowienie (część postanowienia) stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego (tak w wyroku SN z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, niepubl.).

Wobec brzmienia art. 385 1 § 1 zd. II k.c.. należy z kolei uznać, że postanowienia określające główne świadczenia stron podlegają kontroli pod kątem abuzywności tylko wtedy, gdy nie zostały sformułowane jednoznacznie (por. wyrok SN z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, niepubl.). To rozwiązanie ustawowe, wywodzące się z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, opiera się na założeniu, zgodnie z którym postanowienia określające główne świadczenia stron zazwyczaj odzwierciedlają rzeczywistą wolę konsumenta, gdyż do ich treści strony przywiązują z reguły największą wagę, a w takiej sytuacji zasada ochrony konsumenta musi ustąpić ogólnej zasadzie autonomii woli obowiązującej w prawie cywilnym. Wyłączenie spod kontroli nie może jednak obejmować postanowień nietransparentnych, gdyż w ich przypadku konsument nie ma możliwości łatwej oceny rozmiarów swojego świadczenia i jego relacji do rozmiarów świadczenia drugiej strony. Postanowienia określające główne świadczenia stron nie podlegają bowiem ocenie ich nieuczciwego charakteru wyłącznie w przypadku, gdy na podstawie badania indywidualnego możliwe jest uznanie, że zostały sformułowane przez przedsiębiorcę prostym i zrozumiałym językiem Z kolei wymóg, aby warunek umowny był wyrażony prostym
i zrozumiałym językiem, należy rozumieć w ten sposób, iż powinien być on rozumiany jako nakazujący także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (tak np. w wyroku (...) z dnia 20 września 2017 r., w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt. 43 i 44 z powołaniem się na inne orzeczenia Trybunału).

W ocenie Sądu zakwestionowane w sprawie niniejszej klauzule umowne nie mogą zostać uznane za jednoznacznie sformułowane w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. II k.c., skoro na ich podstawie powodowie nie byli w stanie oszacować kwot, jakie w przyszłości będą zobowiązani świadczyć na rzecz Banku (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2011 r., I CSK 46/11, OSNC - ZD 2013, nr A, poz. 4, z dnia 15 lutego 2013 r., I CSK 313/12, i z dnia 10 lipca 2014 r., I CSK 531/13, tak również w powoływanym wyroku SN z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, niepubl.) i pozbawieni zostali możliwości oceny ryzyka zaciąganego zobowiązania, a także możliwości ustalenia tego jaki faktycznie ciężar ekonomiczny może na nich spaść. Wbrew stanowisku Banku nie chodzi tu o zapis zrozumiały pod względem językowym, ale o jego czytelność dla konsumentów w kontekście mogących nastąpić skutków zawartej umowy w zakresie objętym spornym postanowieniem.

Jak słusznie wskazał Sąd Okręgowy w Łodzi w uzasadnieniu wyroku wydanego w sprawie III Ca 1496/19 konsument podejmuje decyzję o zawarciu umowy, kierując się treścią tych postanowień umownych, które zostały jasno sformułowane – a tym samym były dla niego zrozumiałe – nie może samo w sobie prowadzić do wniosku, że jego interesy nie zostały rażąco naruszone poprzez wprowadzenie do umowy klauzuli, która kształtuje jego sytuację prawną w sposób nieuprawniony na gruncie art. 385 1 § 1 k.c. Ochrona konsumenta wyrażona w powołanym przepisie realizuje się właśnie wówczas, gdy umowa została zawarta w sposób ważny, a konsument zaznajomił się z jej treścią, jednak podjął decyzję o jej zawarciu, gdyż przedsiębiorca nie zadbał należycie o to, by prostym i zrozumiałym językiem zapewnić mu wystarczające dla podjęcia świadomych i rozważnych decyzji informacje, w szczególności takie, które umożliwiają zorientowanie się, w jakiej dokładnie sytuacji prawnej konsument znajdzie się na skutek zawarcia umowy i jakie potencjalne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych powstaną na gruncie konkretnych postanowień umownych. W wyroku z dnia 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. A. i in. przeciwko (...) SA, Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że w taki właśnie sposób należy interpretować artykuł 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 i konieczne jest wobec tego ustalenie, czy w rozpatrywanej sprawie konsumentowi podano wszystkie informacje mogące mieć wpływ na zakres jego obowiązków i pozwalające mu ocenić między innymi całkowity koszt kredytu. W ramach tej oceny decydującą rolę ma, po pierwsze, to, czy warunki umowne zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, w taki sposób, że umożliwiają przeciętnemu konsumentowi, czyli konsumentowi właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i rozsądnemu, ocenę tego kosztu, i po drugie, okoliczność związana z brakiem podania w umowie kredytu informacji uważanych za istotne w świetle charakteru towarów i usług będących jego przedmiotem. Podniesiono też, że poinformowanie przed zawarciem umowy o warunkach umownych i skutkach owego zawarcia ma fundamentalne znaczenie dla konsumenta, gdyż to na podstawie tej informacji konsument podejmuje decyzję, czy zamierza związać się warunkami sformułowanymi uprzednio przez przedsiębiorcę.

Mając na względzie powyższe zauważyć należy, iż umowa kredytu Własny kąt hipoteczny nie przewidywała ani w Części Szczegółowej Umowy, ani w Części Ogólnej Umowy szczegółowego określenia sposobu na podstawie którego kurs franka szwajcarskiego miałby być zostać ustalony. W postanowieniach umowy bank odwołuje się wyłącznie do pojęcia „tabeli kursów”. Niemniej jednak pojęcie to odnosi się do tabeli kursów pozwanej obowiązujących w dacie dokonywania przeliczeń, stanowiącej tak naprawdę jej dokument wewnętrzny. Z tego też względu należy dojść do przekonania, iż bank mógł samodzielnie wpływać na wartość kursu dokonując w tym zakresie arbitralnych decyzji. Brak jest bowiem informacji, iż bank przy ustalaniu tabeli kursowych miałby odwoływać się do jakichkolwiek obiektywnych przesłanek, które miałyby mieć wpływ na wysokość m.in. kursu franka szwajcarskiego. Nie można zatem w tym przypadku mówić, iż wprowadzona do umowy klauzula waloryzacyjna mogła funkcjonować prawidłowo, skoro została naprawdę uzależniona wyłącznie od woli jednej ze stron umowy i nie była klauzulą opartą na obiektywnych czynnikach. Nie można także uznać, iż postanowienia umowy przewidujące wprowadzenie wyżej wskazanej klauzuli były dla kredytobiorców wyraźne i przejrzyste. W umowie brak jest jakiegokolwiek wyjaśnienia w jaki sposób kurs franka szwajcarskiego miałby być kształtowany, jakie instrumenty będą przez Bank wykorzystywane w celu ustalenia kursu oraz jakie czynniki (...) będzie brał pod uwagę przy ustalaniu wartości kursu waluty w tabelach kursowych. Postanowienia umowy w tym zakresie są nieprecyzyjne i z całą pewnością nie mogą być dla strony zrozumiałe. Tym samym kredytobiorcy tak naprawdę zostali pozbawieni możliwości oceny ryzyka zaciąganego zobowiązania, a także możliwości ustalenia tego jaki faktycznie ciężar ekonomiczny może na nich spaść, opierając się przy tym o transparentne reguły i kryteria. Co więcej przyjęte przez Bank rozwiązanie tak naprawdę jednostronnego ustalenia kursu waluty nie wiązało się ze stworzeniem jakiegokolwiek mechanizmu, który mógłby służyć ochronie kredytobiorców. Nie mogli bowiem oni tak naprawdę w żaden sposób sprzeciwić się ustalonym przez Bank kursom franka szwajcarskiego. Nie zostały również wprowadzone żadne mechanizmy, które to mogłyby służyć ograniczeniu potencjalnego ryzyka w przypadku nieprzewidzianego wzrostu kursu waluty obcej. Z zeznań świadka J. Z. jednoznacznie wynika, że w dacie zawarcia umowy przez powodów pracownicy banku nie informowali kredytobiorców o sposobie tworzenia tabel kursowych. Nie było również możliwości ustalenia w umowie maksymalnego kursu walut. Tym samym kredytobiorcy zostali tak naprawdę skazani wyłącznie na wolę banku, który to kurs waluty mógł ustalać dowolnie w oparciu o nieznane lub też całkowicie niezrozumiałe dla kredytobiorcy kryteria. Każda z rat miała być zatem waloryzowana w oparciu o kurs franka szwajcarskiego ustalony w tabelach kursowych (...), które to jak już wcześniej wskazano były ustalane samodzielnie przez pozwany Bank i które to tabele kursowe nie były regulowane w oparciu o całkowicie obiektywne i przejrzyste kryteria.

Wprawdzie z § 11 pkt 2 umowy wynika, że powodowie zostali poinformowani o ponoszeniu ryzyka zmiany kursów walut oraz stopy procentowej, jednak nie da się stąd wysnuć żadnych bliższych informacji przedstawionych powodom, zatem i ocenić zakresu udzielonych pouczeń, co pozwala przyjąć, że to pouczenie ma charakter czysto formalny. Przekazanie konkretnych informacji powinien udowodnić pozwany, czemu jednak nie sprostał. Fakt, iż w pozwanym Banku obowiązywała uchwała Zarządu Banku z 22 czerwca 2004 roku dotycząca zasad ogłaszania i stosowania kursów waluty polskiej w stosunku do walut obcych oraz procedura produktowa „Kredyt mieszkaniowy WŁASNY KĄT hipoteczny i były przygotowane informacje o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej nie oznacza, że powodowie zostali z tymi dokumentami zapoznani, a zwłaszcza, że przekazane im informacje były zrozumiałe.

Przeciwnie z zeznań powodów wynika, że na podstawie przedstawionych powodom informacji, nawet przy przyjęciu, że są oni konsumentami rozważnymi, nie mogli się oni rozeznać się w chwili zawierania umowy, jak duże jest ryzyko zmiany kursu waluty na przyszłość – związane także z możliwością jednostronnego kształtowania kursu franka szwajcarskiego przez bank – na przestrzeni wielu lat obowiązywania umowy kredytowej i jakie to będzie miało dla nich skutki ekonomiczne. Również mechanizm indeksacji nie był dla powodów zrozumiały skoro nie powiązali oni oznaczenia kwoty kredytu i wysokości rat w (...) ze zmienną wysokością nie tylko rat, ale w konsekwencji również całej kwoty należnej Bankowi z tytułu zwrotu wypłaconego kapitału. Niedostateczna informacja o konstrukcji kredytu i ryzyku walutowym w zasadzie uniemożliwiała im podjęcie racjonalnej decyzji dotyczącej zawarcia umowy kredytowej, a klauzule indeksacyjne zawierające niejednoznaczne i niezrozumiałe dla konsumentów warunki ryzyka kursowego naruszały równowagę kontraktową stron, skoro w taki sposób bank wykorzystywał swoją przewagę informacyjną oraz uprzywilejowaną pozycję profesjonalisty przy zawieraniu umowy kredytowej z małżonkami S..

Wbrew stanowisku strony pozwanej dla oceny abuzywności przedmiotowych postanowień całkowicie irrelewantny jest sposób korzystania przez Bank z uprawnienia do jednostronnego kształtowania kursów waluty w trakcie wykonywania umowy.

Wykładnia językowa art. 385 1 § 1 zd. I k.c. nie stwarza podstaw do przyjęcia, że w ramach oceny abuzywności postanowienia istotny jest sposób jego stosowania przez przedsiębiorcę i decydujące znaczenie ma nie to, w jaki sposób przedsiębiorca stosuje klauzulę umowną i dla kogo jest to korzystne, lecz to, w jaki sposób postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta, ponieważ przedmiotem oceny jest samo postanowienie, a więc wyrażona w określonej formie treść normatywna, tzn. norma lub jej element określający prawa lub obowiązki stron, zaś jej punktem odniesienia – sposób oddziaływania postanowienia na prawa i obowiązki konsumenta. Art. 385 1 k.c. jest instrumentem kontroli treści umowy, natomiast to, w jaki sposób postanowienie jest stosowane, jest kwestią odrębną, do której przepis ten wprost się nie odnosi (por. uchwałę składu 7 sędziów SN z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC Nr 1 z 2019 r.). Nie ma znaczenia czy pozwany Bank kształtował kursy walut w oparciu o kryteria rynkowe i obiektywne czy też dostosowywał je do zamierzonych celów ekonomicznych kształtując je w pełni dowolnie. Istotne jest jedynie to, że w oparciu o sporne zapisy umowy mógł to zrobić w każdej chwili, a powodowie nie mogli się sprzeciwić decyzji pozwanego w tym zakresie.

W konsekwencji stwierdzić trzeba, że zawarte w umowie stron klauzule kształtujące mechanizm indeksacji – i tym samym określające świadczenie główne kredytobiorców – należy uznać za abuzywne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., a konsekwencją tego jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie.

W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyjaśniono, że art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że warunek umowny uznany za nieuczciwy należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejący, tak by nie wywoływał on skutku wobec konsumenta. W konsekwencji sądowe stwierdzenie nieuczciwego charakteru takiego warunku powinno mieć z reguły skutek w postaci przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się on w braku tego warunku (por. m.in. wyrok (...) z dnia 21 grudnia 2016 r. w połączonych sprawach C-154/15, C-307/15 i C-308/15, Francisco G. N. i in. przeciwko (...), pkt 61-62). Po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych umowa powinna „w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego" (zob. wyroki (...) z dnia 14 czerwca 2012 r. w sprawie C-618/10, B. E. de (...) SA przeciwko J. C., pkt 66 – 69, z dnia 30 maja 2013 r., w sprawie C-488/11, D. A. B., K. G. przeciwko J. B., pkt 57, 60, z dnia 21 stycznia 2015 r. w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, U. B. i C., pkt 28, z dnia 21 kwietnia 2016 r. w sprawie C-377/14, E. R., H. R. przeciwko F. a.s., (...):EU:C:2016:283, pkt 97, z dnia 26 stycznia 2017 r. w sprawie C- 421/14, (...) SA przeciwko J. G., (...):EU:C:2017:60, pkt 71, z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 39-40 oraz z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20). Należy przy tym zaznaczyć, że działania sądu w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej winny mieć charakter sankcyjny. Profesjonalności, w tym w szczególności banki, powinny bowiem ponieść konsekwencje związane ze stosowaniem w umowach z kontrahentami klauzul niedozwolonych. Nie można byłoby mówić o tym, iż o charakterze sankcyjnym w momencie gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd przez wprowadzenie do umowy klauzul dozwolonych. Wprowadzenie takich klauzul przez sąd doprowadziłoby to do sytuacji kiedy bank nie ryzykowałby w żaden sposób, narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które to powinny być stosowane od samego początku.

Przyjmując, iż w niniejszej sprawie za abuzywne zostały uznane klauzule określające świadczenia główne stron umowy, należy wskazać czy w takiej sytuacji całą umowę należy uznać za nieważną czy też dopuszczalne będzie utrzymanie w mocy jej pozostałych postanowień. O tym, czy umowa może być utrzymana, decyduje prawo krajowe, i musi to być zweryfikowane przy zastosowaniu obiektywnego podejścia, zgodnie z którym niedopuszczalne jest uznanie sytuacji jednej ze stron umowy, zgodnie z prawem krajowym, za decydujące kryterium rozstrzygające o dalszym losie umowy (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 15 marca 2012 r. w sprawie C-453/10, J. P. i V. P. przeciwko SOS financ spol. sr.o., pkt 33-34, z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 40, 51, z dnia 26 marca 2019 r., w połączonych sprawach C-70/17 i C-179, A. B. i B., pkt 57
i z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 41).

Sąd nie podziela przyjmowanego w orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądu jakoby abuzywność postanowień kształtujących mechanizm indeksacji walutowej, że nie pociągała za sobą nieważności całej umowy, gdyż umowa taka może istnieć również po wyeliminowaniu z niej klauzuli indeksacyjnej, jako kredyt złotowy niezawierający takiej klauzuli (por. wyroki SN z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, i z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18).

Zdaniem Sądu eliminacja klauzuli umownej uznanej za bezskuteczną nie może prowadzić do zmiany charakteru stosunku prawnego łączącego strony. Granicą, której przekroczenie uzasadnia interwencję sądu, jest sprzeczne z naturą stosunku (art. 353 1 k.c.) ukształtowanie umowy. W ocenie Sądu (za stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w powoływanym wyroku z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18,) na chwilę obecną należy podzielić stanowisko zajęte przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który uznaje, że w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy „nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia”, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki (...) z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 52 i z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS, pkt 43). Zdaniem Trybunału, reguła ta jest aktualna zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty (por. wyrok z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 44). W konsekwencji w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...) orzekł, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy (pkt 45). Nie powinno budzić wątpliwości, że o zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Zarazem należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością) (tak w wyroku SN z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, niepubl.).

Oceny tej w żadnej mierze nie zmienia wyrok Trybunału Sprawiedliwości
z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20.

Trybunał stwierdził, iż wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Z drugiej strony, przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by sąd odsyłający usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty, czego zbadanie należy do tego sądu. Potwierdził, iż skutki stwierdzenia przez sąd istnienia nieuczciwego warunku w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem podlegają przepisom prawa krajowego.

Zatem w przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku zawartego w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, że niezgodny z tym przepisem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku (wyrok z dnia 26 marca 2019 r., A. B. i B., C‑70/17 i C‑179/17, EU:C:2019:250, pkt 53 i przytoczone tam orzecznictwo). Gdyby bowiem sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców przez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały być one unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców (wyrok z dnia 26 marca 2019 r., A. B. i B., C‑70/17 i C‑179/17, EU:C:2019:250, pkt 54 i przytoczone tam orzecznictwo).

Tym samym Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej co do zasady nadal wyklucza, aby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach. Zwraca się uwagę, że działania sądu w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. Skutek ten nie mógłby zostać osiągnięty gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych. Kontrahent konsumenta niczym by bowiem nie ryzykował, narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu. Należy zatem dążyć do osiągnięcia stanu „niezwiązania” konsumenta zakwestionowanymi postanowieniami umownymi, przy jednoczesnym (na ile to możliwe) utrzymaniu w mocy umowy (art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13); (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie P. i P., C-453/10, pkt 31; a także wyrok w sprawie B. E.?ol de C., pkt 40 i przytoczone tam dalsze orzecznictwo). W konsekwencji zastąpienie przez sąd klauzul abuzywnych np. kursem średnim waluty obcej z dnia wymagalności roszczenia ogłaszanym przez NBP (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, i z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18) należy wykluczyć, jako sprzeczne z celem Dyrektywy 93/13, ryzyko przedsiębiorcy stosującego abuzywne klauzule byłoby bowiem w razie ich eliminacji ze stosunku umownego niewielkie i nie zniechęcałoby przedsiębiorców do stosowania nieuczciwych klauzul w przyszłości. W rezultacie zgodnie z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 po wyeliminowaniu z umowy niedozwolonych klauzul umowa będzie wiązała strony bez nieuczciwych postanowień albo dojdzie do tak istotnego jej zniekształcenia, że nie będzie ona mogła być utrzymana, co Sąd meriti powinien ocenić w konkretnych okolicznościach sprawy.

Pamiętać przy tym należy, że treści normatywne dotyczące ustalania kursu wymiany waluty i przeliczenia wartości kredytu i wartości przypadających do spłaty rat mogą funkcjonować tylko łącznie – w umowie kredytu indeksowanego do waluty obcej przeliczenie wypłaconej kwoty kredytu na walutę obcą przy wypłacie kredytu służy temu, by można było ustalić wysokość zadłużenia i w konsekwencji wysokość pozostających do spłaty rat kredytu (w walucie obcej). Jeżeli zaś raty mają być spłacane w walucie polskiej, to konieczne jest również określenie sposobu przeliczenia raty kredytu na tę walutę. Eliminacja któregokolwiek z tych przeliczników przy zachowaniu konstrukcji, w której kredyt wypłacany jest spłacany w walucie polskiej, sprawia, że niemożliwe jest stosowanie drugiego z nich (tak słusznie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP Nr 12 z 2019 r., poz. 115). Tym samym możliwość wykonywania umowy poprzez spłaty rat w (...) nie decyduje o ważności przedmiotowej umowy, skoro jej warunki zostały nieuczciwie ukształtowane już w momencie wypłaty kredytu, kształtując sprzecznie z dobrymi obyczajami wysokość zobowiązania powodów w (...) jako zależną jedynie od jednostronnej decyzji Banku.

Również restrukturyzacja umowy kredytu dokonana pomiędzy stronami w 2014 roku pozostaje bez wpływu na kwestię abuzywności zakwestionowanych postanowień umowy i w konsekwencji nie prowadzi do stwierdzenia jej ważności. Jak stwierdził Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 wszelkie zmiany mogłyby skutkować sanowaniem umowy jedynie gdyby strony umowy eliminowały nieuczciwy charakter zawartego w niej warunku poprzez jego zmianę w drodze umowy, o ile, po pierwsze, odstąpienie przez konsumenta od powołania się na nieuczciwy charakter wynika z jego wolnej i świadomej zgody, i po drugie, nowy warunek zmieniający nie jest nieuczciwy, czego zbadanie należy do sądu odsyłającego. Konsument może odstąpić od powoływania się na nieuczciwy charakter warunku w ramach umowy odnowienia zobowiązania, w drodze której konsument odstępuje od dochodzenia roszczeń będących konsekwencją stwierdzenia nieuczciwego charakteru tego warunku, z zastrzeżeniem, że odstąpienie to jest oparte na dobrowolnej i świadomej zgodzie (wyrok z dnia 9 lipca 2020 r., I. B., C‑452/18, EU:C:2020:536, pkt 28).

Strony jednoznacznie postanowiły, iż umowa ugody z dnia 13 czerwca 2014 roku nie stanowi odnowienia długu, a postanowienia tej umowy nie wyeliminowały z treści umowy restrukturyzowanej któregokolwiek z postanowień ocenionych jako niedozwolone.

Przechodząc dalej należy także rozstrzygnąć o potencjalnych zagrożeniach dla konsumenta – kredytobiorcy, zważywszy że wiąże się to co do zasady – jak wielokrotnie podkreślał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej – z podobnymi następstwami, jakie zachodzą w przypadku postawienia pozostałej do spłaty kwoty kredytu w stan natychmiastowej wymagalności, skoro położenie prawne stron umowy określają wówczas przede wszystkim przepisy o nienależnym świadczeniu. Nie jest wykluczone zastąpienie nieuczciwego warunku umownego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, jednakże dotyczy to tylko sytuacji, w której brak zastąpienia pociągałby za sobą unieważnienie umowy w całości
i narażał konsumenta na szczególnie niekorzystne skutki – gdyż wówczas dochodziłoby de facto do penalizacji kredytobiorcy, a nie kredytodawcy (por. wyroki z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), pkt 80-84, z dnia 21 stycznia 2015 r. w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, U. B. i C., pkt 33, z dnia 26 marca 2019 r., w połączonych sprawach C-70/17 i C-179/17, A. B. i B., pkt 56-58, z dnia 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17, (...) Bank (...). I (...) Faktoring K. Z.. przeciwko T. I. i E. K., pkt 60-61, z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank). W powoływanym już wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził ponadto, że ocena, czy unieważnienie umowy naraża konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, musi być dokonywana w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a nie w chwili zawarcia umowy (pkt 50), co oznacza, iż miarodajne są skutki, które rzeczywiście powstałyby, w okolicznościach istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, gdyby sąd krajowy unieważnił tę umowę, a nie skutki, które w dniu zawarcia tej umowy wynikałyby z jej unieważnienia (pkt 51). Wywiedziono, że konsument może zrzec się ochrony przed negatywnymi następstwami unieważnienia umowy w całości (pkt 55, 67), czyli obstawać przy tej nieważności, a wówczas zastąpienie niedozwolonej klauzuli również nie wchodzi w rachubę. Doprecyzowano także, że wyłączone jest zastąpienie luk w umowie spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, iż skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które to unormowania nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku gdy strony umowy wyrażą na to zgodę (pkt 61-62). Jeśli natomiast prawo krajowe nie przewiduje przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku gdy strony umowy wyrażą na to zgodę, które mogłyby wypełnić zaistniałe luki w umowie, konsument, który sprzeciwia się unieważnieniu umowy, ma jeszcze możliwość usanowania postanowienia niedozwolonego poprzez następcze wyrażenie dobrowolnej i świadomej zgody na włączenie go do treści umowy (pkt. 53) (tak również w wyroku (...) z dnia 21 lutego 2013 r., C-472/11, (...) Bank (...) przeciwko C. C. i V. C.).

Wbrew wyrażanym ze strony banków opiniom wyrok Trybunału Sprawiedliwości
z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 nie wyklucza stwierdzenia nieważności umowy, której postanowienia uznane zostały za abuzywne. Podobnie jak we wcześniejszych orzeczeniach Trybunał wskazał jedynie, że o ważności umowy decydować mają obiektywne warunki oceniane prze sąd krajowy, a nie sama wola konsumenta żądającego stwierdzenia nieważności.

W niniejszej sprawie powodowie od samego początku swoje żądanie opierali
w pierwszej kolejności na uznaniu umowy kredytu Własny kąt hipoteczny z dnia 5 lutego 2008 roku za nieważną. Co więcej na rozprawie w dniu 23 listopada 2020 roku powodowie wyraźnie oświadczyli, iż ma świadomość że unieważnienie umowy wiązać będzie się z ewentualną dopłatą brakującej części kapitału, a nawet, że mają świadomość ryzyka zgłoszenia przez Bank roszczenia o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału. Tym samym w ocenie Sądu ostatecznie stwierdzić trzeba, że – biorąc pod uwagę powyższe zarówno stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz świadomość strony powodowej co do konsekwencji związanych z unieważnieniem umowy – nie ma żadnych obiektywnych przesłanek przemawiających za utrzymaniem w mocy umowy stron, z której ze względu na ich abuzywność wyeliminowano postanowienia określające główne świadczenia stron. Tym samym przedmiotową umowę kredytu uznać należy za niewiążącą strony od samego początku, od momentu jej zawarcia.

Powyższe ustalenia pozwalają zatem przejść do ustalenia czy żądanie strony powodowej zasługiwało na uwzględnienie. Świadczenia spełnione na podstawie „nieistniejącej” (tzn. nieważnej czy bezskutecznej ab initio albo ex tunc) umowy podlegają zwrotowi stosownie do reżimu zwrotu nienależnego świadczenia, zatem powodom przysługuje prawo do żądania ich zwrotu w oparciu o art. 405 k.c. w związku z art. 410 § 1 i 2 k.c. Zgodnie z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepis ten stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 k.c.); świadczenie jest nienależne m.in. wtedy, jeżeli podstawa świadczenia odpadła ( condictio causa finita) a taka sytuacja zachodzi w sprawie niniejszej, skoro upadła umowa uzasadniająca świadczenie kredytu i jego periodyczne spłaty. Małżonkowie S. dokonywali spłaty rat kapitałowo-odsetkowych kredytu, gdyż w przeciwnym wypadku bank mógł wypowiedzieć umowę i postawić całą wierzytelność z tytułu umowy kredytu w stan wymagalności,
a następnie skorzystać z drogi sadowej, co wiązałoby się niewątpliwie z poważnymi konsekwencjami finansowymi dla kredytobiorców. Co więcej powodowie dwukrotnie doprowadzali do restrukturyzacji umowy po jej wypowiedzeniu, co jednoznacznie wskazuje na ich poczucie zagrożenia w razie skutecznego upływu okresu wypowiedzenia i postawienia całej niespłaconej kwoty w stan wymagalności. Powodowie zatem niewątpliwie działali w celu uniknięcia negatywnych dla nich konsekwencji finansowych. Nie można także uznać, że powodowie od samego początku zdawali sobie sprawę, że zawarta przez nich umowa zawiera klauzule abuzywne, a tym bardziej, że konsekwencją tego będzie upadek umowy w całości i niezwiązanie ich jej postanowieniami w jakimkolwiek zakresie. Należy podkreślić, że to Bank przygotował wzorzec umowy zawierający postanowienia oczywiście niedozwolone i wykorzystał go do zawarcia umowy z konsumentami. Pozwany jako profesjonalista winien mieć świadomość co do obowiązujących przepisów krajowych i unijnych. Powinien on także przewidywać, że w przyszłości jego postępowanie może skutkować zastosowaniem owych norm prawnych na gruncie umowy kredytowej zawartej z powodami i powstaniem przewidzianych przez te normy konsekwencji.

Należy przy tym zaznaczyć, iż sporne było do niedawna czy w przypadku częściowo wykonanej nieważnej umowy kredytu powstaje samodzielne roszczenie każdej z jej stron o zwrot nienależnego świadczenia, czy też jedno tylko roszczenie, którego przedmiotem jest różnica w wartości wzbogacenia każdej ze stron, a więc przysługujące tej stronie, której świadczenie miało większą wartość. Pierwsze stanowisko, określane w judykaturze i doktrynie mianem teorii dwóch kondykcji zostało przyjęte w np. wyrokach SA w Warszawie z: 10 lipca 2019 r., VI ACa 1712/17, 13 listopada 2019 r., I ACa 674/18, 28 listopada 2019 r., I ACa 222/19, 4 grudnia 2019 r., I ACa 66/19, 29 stycznia 2020 r., I ACa 67/19 oraz w wyrokach SO w Warszawie z: 22 lutego 2019 r., XXIV C 924/16, 21 listopada 2019 r., XXV C 505/19. Drugi pogląd nazywany teorią salda stanowił podstawę rozstrzygnięcia np. w wyrokach SA
w W. z: 4 grudnia 2019 r., I ACa 442/18, 30 grudnia 2019 r., I ACa 697/18, z 19 listopada 2019 r. V ACa 577/18 oraz w wyrokach SO w Warszawie: z 10 października 2018 r., XXV C 695/17, 24 czerwca 2019 r., XXV C 266/15, 26 czerwca 2019 r., XXV C 139/19, 20 grudnia 2019 r., XXV C 1597/17. Teoria dwóch kondykcji kreuje w sytuacji, w której strony świadczyły w wykonaniu nieważnej lub bezskutecznej ex tunc umowy, dwa samodzielne roszczenia o zwrot nienależnych świadczeń, przyjmując, że jeśli świadczenia spełniły obie strony – bank poprzez oddanie do dyspozycji kredytobiorcy kwoty kredytu, a kredytobiorca poprzez spłatę tego kredytu wraz ze stosownym wynagrodzeniem za korzystanie z kapitału – wzbogacenie wystąpiło po obu stronach i na rzecz każdej ze stron umowy powstaje samodzielne roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia. Jedynie potrącenie dokonane przez jedną ze stron może doprowadzić do wyrównania świadczeń. Z kolei zwolennicy teorii salda powołują się m.in. na treść art. 411 pkt. 4 k.c., wywodząc, że kredytobiorca, gdy świadczył poszczególne raty kredytu, miał zamiar spłaty swojego zadłużenia i uznając przy tym, że bez znaczenia jest to, iż w rzeczywistości zadłużenie to wynikało z innej podstawy prawnej – z art. 405 k.c., nie zaś z umowy. Na gruncie tej koncepcji wywodzi się dalej, że skoro nawet odpadła postawa świadczeń w postaci umowy, nie oznacza to, że świadczenia nie miały w chwili ich spełnienia żadnej podstawy prawnej; kredytobiorca zatem spełniał istniejące już, choć niewymagalne jeszcze zobowiązanie, choć w mylnym wyobrażeniu, że świadczy na poczet umowy kredytu. Wydaje się, że taki pogląd wymaga z konieczności przyjęcia, iż roszczenie kredytobiorcy o zwrot nienależnego świadczenia opiera się nie na condictio causa finita, ale na condictio indebiti lub condictio sine causa.

Sąd w niniejszej sprawie podziela tzw. teorię dwóch kondykcji, stojąc na stanowisku, że o ile klauzule abuzywne są nieskuteczne od samego zawarcia umowy (jak to wynika z art. 385 1 k.c.), to jednak w przypadku przyjęcia przez sąd, że wskutek wyeliminowania tych klauzul z umowy następuje jej upadek – po przeprowadzeniu ustaleń co do istnienia niedozwolonych postanowień, stwierdzeniu niedopuszczalności funkcjonowania zobowiązania po ich eliminacji i rozważeniu woli konsumenta co do ewentualnie dopuszczalnych opcji sanacji umowy – zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia powstaje z mocy wydania orzeczenia opierającego się na będącym efektem tych rozważań ustaleniu, że doszło do upadku umowy. W tym sensie orzeczenie sądu ma moc konstytutywną, powodując następcze odpadnięcie podstawy prawnej świadczenia kredytobiorcy – zatem mamy tu do czynienia z condictio causa finita, nie zaś z condictio indebiti lub condictio sine causa (tak słusznie E. Ł., „Rozliczenie upadłej umowy kredytu frankowego”, „Dziennik Gazeta Prawna”
z dn. 28.07.2020 r.), co wydaje się wykluczać od strony konstrukcyjnej prawidłowość teorii salda. Jeśli więc w wyniku zawarcia umowy każda ze stron spełniła świadczenie na rzecz drugiej strony, to w przypadku przyjęcia upadku umowy wobec braku możliwości jej utrzymania po wyeliminowaniu postanowień abuzywnych, każda z nich ma własne roszczenie o zwrot spełnionego świadczenia – bank o zwrot kwoty przekazanego kredytu, a kredytobiorca o zwrot świadczeń spełnionych na rzecz banku w wykonaniu umowy kredytowej. Wynika to, w ocenie Sądu, także z analizy treści art. 405 k.c., w świetle którego, gdy dochodzi do bezpodstawnego wzbogacenia powstaje tyle odrębnych stosunków zobowiązujących do jego zwrotu, ile było stron nieważnej czynności prawnej, które w jej wyniku odniosły korzyść – wobec czego kredytobiorcy mają obowiązek zwrotu na rzecz banku kapitału, a bank zwrotu na rzecz kredytobiorców uiszczonych przez nich rat. Możliwe jest oczywiście wzajemne potrącenie świadczeń, ale do tego wymagana jest wola obu lub jednej strony, która musi wyrazić się oświadczeniem o potrąceniu. Zważywszy na kształt instytucji potrącenia (art. 498 i n. k.c..), które jest determinowane wolą potrącającego, nie istnieje możliwość niejako „wyręczania” wierzyciela przez sąd rozpoznający sprawę poprzez odwołanie się do teorii salda, skoro skutek materialnoprawny potrącenia wywołuje bowiem jego dokonanie poprzez złożenie oświadczenia woli przez jednego z wierzycieli (tak np. w uzasadnieniu wyroku SA w Warszawie z dnia 29 stycznia 2020 r., I ACa 67/19, niepubl., Sąd Okręgowy w Łodzi w uzasadnieniu wyroku w sprawie III Ca 1496/19). Takie też stanowisko zajął Sąd Najwyższy w najnowszym orzeczeniu – uchwale z dnia 7 maja 2021 roku w sprawie III Czp 6/21 mającej moc zasady prawnej stwierdzając między innymi, że „jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 KC).”. Podobnie w uchwale z dnia 16 lutego 2021 roku w sprawie III CZP 11/20 Sąd Najwyższy stwierdził, iż stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 KC) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu.

Jeśli zatem w okresie objętym żądaniem pozwu, tj. od dnia 15 stycznia 2010 roku do dnia 16 marca 2015 roku powodowie faktycznie świadczyli na rzecz banku tytułem nienależnych rat i odsetek karnych łącznie kwotę 49.901,29 zł oraz 468,17 CHF, to przysługuje im z tytułu zwrotu nienależnego świadczenia wierzytelność o zwrot tej kwoty, a tym samym roszczenie dochodzone pozwem – obejmujące część tej należności i oparte na twierdzeniu, że w tym czasie kredytobiorcy świadczyli na rzecz banku nienależnie – należy uznać za zasadne i znajdujące usprawiedliwienie w stanie faktycznym sprawy oraz zastosowanych do niego przepisów prawa materialnego. Uwzględnione musi zostać także roszczenie odsetkowe, skoro w myśl art. 481 § 1 i 2 k.c. wierzyciele mogą żądać odsetek ustawowych za opóźnienie za okres, w którym ich dłużnik w opóźnieniu pozostaje, zaś stosownie do art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania – jak co do zasady jest w przypadku wierzytelności z tytułu świadczenia nienależnego – świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania, który to termin
w niniejszej sprawie jest tożsamy z datą doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, co nastąpiło w dniu 10 lutego 2020 roku.

Sad zasądził zatem na rzecz powodów całość dochodzonego roszczenia wraz z żadnymi odsetkami od dnia 11 lutego 2020 roku do dnia zapłaty.

Mając na względzie, iż powodowie wygrali niniejszą sprawę w całości
o kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., zasądzając od (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz E. S. i K. S. (2) kwotę 6434 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, na którą to składają się: 5400 złotych wynagrodzenia występującego w sprawie pełnomocnika będącego adwokatem (§ 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie), 1000 złotych opłaty sądowej od pozwu (k. 3) oraz 34 złote opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (k. 114). O odsetkach od zasądzonych kosztów procesu orzeczono w oparciu o art. 98 § 1 1 k.p.c.