Sygn. akt I C 600/16

UZASADNIENIE

Pozwem z 10 czerwca 2016 roku powód S. K. reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. łącznej kwoty 37.476 zł na którą składają się roszczenie w kwocie 15.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 grudnia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty na podstawie art. 481 § 2 k.c. tytułem częściowego zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek zdarzenia z dnia 3 sierpnia 2015 roku oraz roszczenie w kwocie 22.476 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty na podstawie art. 481 § 2 k.c. tytułem odszkodowania za utracone zarobki. Ponadto powód żądał zasądzenia od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 4.800 zł i 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (pozew k. 2-11).

Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie w dniu 11 sierpnia 2016 roku w sprawie sygn. akt I Nc 636/16 wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym zgodny z żądaniem pozwu (nakaz zapłaty k. 64).

Pozwany w dniu 1 września 2016 roku złożył sprzeciw do nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym. Zaskarżając go w całości, wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (sprzeciw do nakazu zapłaty k. 68-69v).

W toku procesu strony podtrzymały swoje stanowiska procesowe w sprawie.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 3 sierpnia 2015 roku w L. na skrzyżowaniu ul. (...) z ul. (...) doszło do zderzenia dwóch pojazdów, w wyniku którego S. K. będący pasażerem samochodu dwuosobowego marki F. o nr rej. (...) doznał urazu. Sprawcą przedmiotowego wypadku był kierowca pojazdu marki M. o nr rej. (...). Na miejsce zdarzenia została wezwana policja, straż pożarna i karetka pogotowia. Sprawca zdarzenia został ukarany mandatem karnym. Poszkodowany nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa (dowód: notatka informacyjna o zaistniałej kolizji drogowej k. 13, k. 180, pismo policji z 22.09.2016 r. k. 153, częściowo zeznania świadka Ł. T. k. 214 v-215, opinia Zakładu Medycznego w L. k. 270-274, częściowo przesłuchanie powoda w trybie art. 299 k.p.c. k503,, k. 159, opinia Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej w L. k. 270-274 wraz z opinią uzupełniającą k. 347-349).

Pojazd sprawcy wypadku w dacie zdarzenia posiadał ważną polisę ubezpieczenia OC w (...) S.A. w S. (bezsporne).

S. K. z miejsca zdarzenia został przewieziony karetką pogotowia do Wojewódzkiego Szpitala (...) SPZOZ w L., gdzie udzielono mu pierwszej pomocy i przyjęto go na Oddział (...) Ogólne Poszkodowany przebywał w szpitalu do 7 sierpnia 2015 roku. Rozpoznano u niego ogólne potłuczenia, dystorsję kręgosłupa szyjnego oraz rany skóry twarzy. Został wypisany z zaleceniem stosowania leków przeciwbólowych w razie potrzeby, zakupu i noszenia miękkiego kołnierza ortopedycznego oraz kontroli w poradniach: chirurgicznej i ortopedycznej (dowód: dokumentacja medyczna k. 14-20,k. 126-131, k. 154, fotografie k. 21-33).

Poszkodowany kontynuował leczenie w Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej od 10 sierpnia 2015 roku do 11 lutego 2016 roku. Odbył 4 wizyty. Odbył też rehabibilitację. W dniu 27 sierpnia 2015 roku skorzystał z konsultacji w Poradni Neurologicznej, gdzie zalecono mu lek uspokajający i poprawiający metabolizm mózgowy. Dwukrotnie korzystał z pomocy psychologicznej oraz odbył jedna wizytę w poradni psychiatrycznej. Był też konsultowany w Poradni Okulistycznej. (dowód: dokumentacja medyczna k. 15-20, przesłuchanie powoda w trybie art. 299 k.p.c. k. 504, k. 158v, dokumentacja medyczna k. 150, k. 153, k. 155-165, k. 195-197, k. 201-203).

W wyniku wypadku poszkodowany doznał licznych powierzchniowych zranień powłok miękkich twarzoczaszki. Były to rany wielomiejscowe, niewielkie skaleczenia skóry oraz dwie głębsze rany na grzbiecie nosa oraz na powiece górnej prawej, które wymagały zaszycia. Pozostałe zranienia poddano toalecie chirurgicznej w Izbie Przyjęć (...) w L.. Trwałym następstwem wypadku są dwie prawidłowo wygojone blizny skórna na prawej powiece o długości 2 cm oraz na nosie o długości 1 cm., które nie powodują zaburzeń funkcjonalnych. Jednak powodują pewien dyskomfort psychiczny. Procentowy uszczerbek na zdrowiu powoda z tego powodu wynosi 2 %. Pozostałe blizny nie mają charakteru oszpecającego, gdyż są w kolorze cielistym są drobne i prawie niezauważalne. Ponadto poszkodowany doznał łagodnej dystorsji (skręcenia) szyjnej powodującej umiarkowane dolegliwości bólowe mięśniowe podczas ruchów szyją utrzymujące się w okresie do około 4-5 tygodni po zdarzeniu, z ich samoistną i trwałą remisją. W ciągu następnych 2-3 tygodni dolegliwości zwłaszcza kręgosłupa szyjnego ustąpiły całkowicie. Dolegliwości te nie miały charakteru ani długotrwałego ani trwałego. Choć mogły pojawiać się okresowo. Wypadek nie ma i nie będzie miał w przyszłości wpływu na stan zdrowia poszkodowanego. Nie stwierdzono zmian patologicznych w układzie kostno-stawowym kręgosłupa. Uraz dotyczył tylko tkanek miękkich okołokręgosłupowych, które w ciągu 4-5 tygodni uległy całkowitemu wygojeniu. W tym czasie poszkodowany miał utrudnione funkcjonowanie tylko w zakresie cięższych czynności dnia codziennego takich jak sprzątanie, gotowanie, robienie zakupów. Po 5-6 tygodniach od urazu poszkodowany był zdolny do normalnego funkcjonowania. W związku z wypadkiem nie doznał trwałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym (dowód: opinia Katedry i Zakładu Medycznego w L. k. 270-274, opinia biegłego psychiatry w osobie M. M. k. 296-299, opinia biegłego w zakresie neurologii w osobie B. C. k. 322-326, opinia biegłego z zakresu chirurgii ogólnej, chirurgii urazowej i chirurgii urazowo-ortopedycznej w osobie T. K. k. 364-368).

Pismem z 2 grudnia 2015 roku S. K. reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika zgłosił ubezpieczycielowi sprawcy roszczenie wynikające ze szkody na osobie, powstałej w związku ze zdarzeniem drogowym z 3 sierpnia 2015 roku wnosząc o przyznanie mu zadośćuczynienia w kwocie 80.000 zł. Na podstawie decyzji z 11 grudnia 2015 roku ubezpieczyciel wypłacił na rzecz poszkodowanego zadośćuczynienie w kwocie 2.000 zł. W piśmie zaznaczył, że przyznano 5.000 zł tytułem zadośćuczynienia jednakże z powodu niezapiętych pasów bezpieczeństwa przyjęto przyczynienie się poszkodowanego na poziomie 60 % i z uwagi na powyższe wypłacono tytułem zadośćuczynienia kwotę 2.000 zł. Od powyższej decyzji poszkodowany złożył odwołanie jednocześnie zgłaszając nowe roszczenie o wypłatę kwoty 22.476 zł tytułem odszkodowania za utracone zarobki w związku z utratą możliwości wyjazdu za granicę do pracy zarobkowej. Decyzja z dnia 25 stycznia 2016 roku ubezpieczyciel poinformował, iż nie znalazł podstaw do dopłaty oraz oddalił roszczenie dotyczące zwrotu utraconego dochodu (dowód: zgłoszenie roszczenia k. 34-37, decyzja z 11.12.2015 r. k. 38-39, odwołanie k. 40-42, decyzja z 25.01.2016 r. k. 43-44).

S. K. w chwili zdarzenia miał 26 lat i pracował w (...) s.c. na stanowisku recepcjonisty na podstawie umowy zlecenia zawartej na okres od 1 sierpnia 2015 roku do 31 sierpnia 2015 roku. Zgodnie z § 3 umowy jego wynagrodzenie miało wynieść 1.750 zł brutto. Po wypadku nie wrócił do pracy. W ostatnim tygodniu sierpnia 2015 roku sporadycznie wykonywał powierzone mu obowiązki kilkakrotnie pomagając matce przy niektórych pracach, powierzonych mu w ramach umowy zlecenia, które to obowiązki M. K. zobowiązała się wykonać w zastępstwie syna. Nie korzystał ze zwolnienia lekarskiego. Uzyskał przychód w wysokości 620,97 zł Z zawodu jest kucharzem (dowód: umowa zlecenia k. 183, deklaracja podatkowa k. 176, zeznania świadka M. Ć. k. 231v-233, pismo k. 259).

S. K. w chwili zdarzenia drogowego miał podpisaną umowę pośrednictwa do pracy za granicą na czas określony od 5 sierpnia 2015 roku do 5 listopada 2015 roku. Stosownie do § 2 ust. 3 umowy wymiar czasu pracy to 36 godzin tygodniowo w skali rocznej. Zgodnie z § 4 umowy wynagrodzenie za pracę obejmować miało następujące składniki: 9,16 euro za 1 godzinę brutto oraz 8 % wynagrodzenia brutto tzw. „vakantiegeld”, wypłacane co tydzień i 10,39 % wynagrodzenia brutto tzw. „vakantiegeld” nadbudowywane co tydzień. Powyższe wynagrodzenie miało zostać pomniejszone o: koszta mieszkaniowe w wysokości 88,50 euro brutto tygodniowo, koszt holenderskiego ubezpieczenia zdrowotnego w wysokości 19,66 euro brutto tygodniowo. Ponadto jeśli dojazd do pracy na terenie Holandii odbywałby się autem naliczana byłaby opłata 5 euro tygodniowo. Ponadto zgodnie z § 6 ust. 4 lit. b agencja zatrudnienia ma prawo do zwrotu poniesionych przez agencje zatrudnienia kosztów związanych z niestawieniem się osoby kierowanej w pracy w Holandii. Kurs euro w dniu 6 listopada 2015 roku wynosił 4,2458 zł. S. K. w przypadku podjęcia tejże pracy uzyskałby dochód w wysokości 9.033,75 zł (dowód: wydruk ze strony internetowej NBP k. 53, umowa pośrednictwa do pracy za granicą na czas określony k. 47-48, dokumenty związane z zatrudnieniem k. 49-52, k. 152-177, opinia biegłego sądowego M. S. k. 392-398 wraz z opinią uzupełniającą k. 431-438).

Przed wypadkiem uprawiał sport: boks tajski, boks i pływanie. Nie leczył się psychologicznie ani psychiatrycznie. U poszkodowanego występował natomiast problem alkoholowy. Rok przed wypadkiem pracował w Holandii. W przeszłości miał wypadek na skuterze. Po tym wypadku leczył się stomatologicznie. Nie leczył się u innych specjalistów. Po wypadku u poszkodowanego wystąpiły przejściowe wahania emocjonalne: lęk, napięcie, spadek nastroju. Ma problemy z zapamiętywaniem, jąka się i zacina. Jest bardziej przygnębiony. Wcześniej nie miał tego typu problemów. Przez ponad miesiąc nosił kołnierz ortopedyczny. W związku z wypadkiem ma blizny na nosie, oku i czole. Przeszedł rehabilitację która nie przyniosła zasadniczej poprawy. Po zdarzeniu z 2015 nie miał innych wypadków. Obecnie odczuwa bóle głowy i pleców. Ma także problemy ze snem. Nie może podnosić ciężkich przedmiotów. Nie leczy się jednak w związku z tymi dolegliwościami. Nie przyjmuje też żadnych leków. Obecnie od około roku pracuje w Holandii, jako operator maszyn. Nie jest to praca fizyczna. Został zatrudniony przez Biuro pośrednictwa pracy, polską Agencję. Zarabia ok 3000 euro brutto miesięcznie dochodu. Uprawnienia do pracy przy obsłudze maszyn nabył w Holandii, gdzie został przeszkolony w tym zakresie (dowód: przesłuchanie powoda w trybie art. 299 k.p.c. k. 504, k. 158v, zeznania świadka Ł. T. k. 214v-215, opinia biegłego psychiatry w osobie M. M. k. 296-299).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił zarówno na podstawie okoliczności bezspornych w sprawie oraz przyznanych przez strony, jak i powołanych wyżej dokumentów (w tym w szczególności na podstawie dokumentacji medycznej i aktach szkody), których autentyczność ani wiarygodność nie była kwestionowana przez strony postępowania. Sąd obdarzył wiarygodnością powołane wyżej dokumenty. Dokumenty te sporządzone zostały przez uprawnione do tego osoby, w zakresie ich kompetencji i we właściwej formie. Żadna ze stron nie kwestionowała autentyczności powyżej wymienionych dokumentów, brak na nich oznak podrobienia lub przerobienia, co za tym idzie Sąd nie znalazł podstaw, aby odmówić im wiary.

Przy ustalaniu stanu faktycznego w sprawie Sąd oparł się także na opiniach biegłych w tym: opinii Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej w L. (k. 270-274 wraz z opinią uzupełniającą k. 347-349); opinii biegłego psychiatry w osobie M. M. (k. 296-299), opinii biegłego w zakresie neurologii w osobie B. C. (k. 322-326), opinia biegłego z zakresu chirurgii ogólnej, chirurgii urazowej i chirurgii urazowo-ortopedycznej w osobie T. K. (k. 364-368), opinii biegłego sądowego M. S. (k. 392-398 wraz z opinią uzupełniającą k. 431-438). Przystępując do oceny opinii biegłych, należy zwrócić uwagę na fakt, że kontrola ich zawartości merytorycznej przez Sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, ogranicza się do zgodności treści i wniosków opinii z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Odwołanie się przez sąd do tych kryteriów oceny stanowi więc wystarczające i należyte uzasadnienie oceny opinii biegłego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2005 roku, II CK 572/04, LEX nr 151656). W świetle przywołanych kryteriów opinie ww. biegłych sądowych należało ocenić jako spójne, logiczne oraz oparte na fachowej wiedzy. Opinie biegłego psychiatry, biegłego w zakresie neurologii oraz biegłego z zakresu chirurgii ogólnej, chirurgii urazowej i chirurgii urazowo-ortopedycznej w zasadniczym zakresie są ze sobą zgodne i uzupełniają się nawzajem. W zakresie procentowego uszczerbku na zdrowiu z powodu blizn na twarzy poszkodowanego Sąd przyjął, za biegłym z zakresu chirurgii ogólnej, chirurgii urazowej i chirurgii urazowo-ortopedycznej, 2% uszczerbku uznając, że biegły ten posiada większe kompetencje, niż biegły neurolog, do oceny tego typu uszczerbków.

Dla ustalenia wartości utraconego przez powoda wynagrodzenia z tytułu niepodjęcia pracy za granicą z powodu wypadku Sąd przyjął wyliczenia przyjęte przez biegłą M. S. w opinii uzupełniającej. W ocenie sądu biegła w sposób dostateczny uzasadniła przyjęte przez siebie wyliczenia.

Przesłuchaniu powoda w trybie art. 299 k.p.c. (k. 504, k. 158v) oraz zeznaniom świadka Ł. T. (k. 214v-215) są dał wiarę jedynie w części. Sąd nie dał wiary z zakresie w jakim powód i świadek zeznali, że poszkodowany w chwili zdarzenia miał zapięte pasy bezpieczeństwa. Sąd w tym zakresie podzielił argumentację zawartą w opinii uzupełniającej Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej w L.. W opinii tej w sposób logiczny, jasny, szczegółowy i przekonujący omówiono dlaczego w ocenie biegłych poszkodowany nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa w chwili zdarzenia.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka M. Ć. (k. 231v-233). Są one rzeczowe, logiczne i spójne z przedstawionymi dokumentami w tym dokumentem umowy zlecenia i deklaracją podatkową. Korelują także z pozostałymi dowodami. Sąd nie znalazł żadnych podstaw do odmówienia im waloru wiarygodności.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Żądanie powoda jest uzasadnione i zasługuje na uwzględnienie, jednakże nie w takim rozmiarze, w jakim zostało zgłoszone.

W pierwszej kolejności należy podnieść, że w przedmiotowej sprawie nie było sporu co do tego, że pozwany ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za skutki zdarzenia z dnia 3 sierpnia 2015 roku, natomiast spór dotyczył zasadności i wysokości należnych powodowi z tego tytułu roszczenia.

Zgodnie z normą art. 822 § 1 i 2 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której zawarta została umowa ubezpieczenia. Umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o których mowa w § 1 będące następstwem przewidzianego w umowie wypadku, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia.

Stosownie do treści art. 34 ust. 1, art. 35 i art. 36 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarantowanym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych (tekst jednolity Dz. U. z 2016 roku, poz. 2060 ze zmianami) przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

W świetle art. 19 ust. 1 powyższej ustawy poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Należy zatem uznać, iż odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń jest pochodną odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody, a więc ma charakter wtórny.

Bezsporna, w niniejszej sprawie jest odpowiedzialność ubezpieczyciela co do zasady. Odpowiedzialność sprawcy szkody oparta jest na zasadzie winy wyrażonej w art. 436 § 2 k.c.

Przystępując do oceny zasadności roszczenia o zadośćuczynienie należy wskazać, iż podstawy prawnej roszczenia powódki należy upatrywać w treści art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., a podstawową funkcją tego roszczenia jest kompensacja. Zmierza ono bowiem do wynagrodzenia doznanych przez poszkodowanego cierpień fizycznych i psychicznych.

W ocenie Sądu nie budzi wątpliwości fakt, że powód w efekcie zdarzenia z dnia 3 sierpnia 2015 roku doznał zarówno cierpień fizycznych: ból związany z uszkodzeniem ciała, dyskomfort związany z koniecznością noszenia kołnierza ortopedycznego, jak i psychicznych związanych z okresowo występującym lękiem, napięciem, spadkiem nastroju.

Odnosząc się do kwestii wysokości świadczenia należnego powodowi tytułem zadośćuczynienia zauważyć trzeba, iż zadośćuczynienie, w przeciwieństwie do odszkodowania, dotyczy szkody niemajątkowej, a więc nieprzeliczalnej na określoną kwotę pieniężną. Ustawodawca nie wprowadził przy tym żadnych kryteriów, jakimi powinien kierować się sąd przy ustalaniu wysokości należnego poszkodowanemu zadośćuczynienia, ograniczając się jedynie do stwierdzenia, iż ma być ono odpowiednie. Już z powyższego wynika zatem, iż pojęcie „sumy odpowiedniej” jest pojęciem o charakterze niedookreślonym. Z tego względu w orzecznictwie, a także w doktrynie wskazuje się kryteria, którymi należy kierować się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Winno ono mieć charakter kompensacyjny, a więc musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, nie będącą jednakże wartością nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy. Z tego wynika, że „wartość odpowiednia” to wartość utrzymana w granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.

Zadośćuczynienie powinno być przyznane w wysokości umożliwiającej pokrzywdzonemu uzyskanie satysfakcji adekwatnej do cierpień i krzywd, jakich doznał, dlatego w pierwszym rzędzie sąd powinien ocenić rozmiar krzywdy.

Ustalając „odpowiednią sumę” należy mieć na względzie rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych, stopień tych cierpień, intensywność i długotrwałość (pobyt w szpitalu, konieczność poddania się zabiegom), prognozy na przyszłość, wiek i płeć poszkodowanego, konsekwencje, jakie naruszenie wywołało w życiu osobistym i społecznym.

O wysokości zadośćuczynienia nie powinny przy tym decydować subiektywne odczucia poszkodowanego, który często wyolbrzymia doznaną szkodę niemajątkową. Zadośćuczynienie powinno być umiarkowane – nie może być symboliczne, ale i nie może być nadmierne. Wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, ma ono bowiem przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, nie może jednak zarazem stanowić źródła wzbogacenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2006 roku, IV CK 384/05, LEX nr 190756; wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 12 października 2004 roku, I ACa 530/04, LEX nr 179052; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 roku, III CKN 427/00, LEX nr 52766; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2000 roku, III CKN 582/98, LEX nr 52776; wyrok Sądu Najwyższego z 16 kwietnia 2002 roku, V CKN 1010/00, OSNC 2003, z. 4, poz. 56).

W tym miejscu podnieść należy, że mierzenie krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu stanowiłoby niedopuszczalne uproszczenie, nie znajdujące żadnego oparcia, ani uzasadnienia w treści art. 445 § 1 k.c. Procentowo określony uszczerbek służy tylko jako pomocniczy środek ustalania rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia, którą to „odpowiedniość” bada się przy uwzględnieniu różnorodnych okoliczności, do których należy między innymi stopień poniesionego uszczerbku. W związku z tym możliwym jest przyznanie zadośćuczynienia nawet wówczas, gdy poszkodowany na skutek wypadku mógł odczuć cierpienie fizyczne i psychiczne, nie doznając przy tym żadnego uszczerbku na zdrowiu. Przepis art. 445 § 1 k.c. nie uzależnia bowiem możności dochodzenia zadośćuczynienia od doznania poważnych obrażeń, czy też poważnego uszczerbku na zdrowiu. Rodzaj uszkodzeń, czas leczenia, czy też istnienia lub braku skutków trwałych, wiek, mają wpływ jedynie na wysokość zadośćuczynienia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 1974 roku, I CR 792/73, LEX nr 7380; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2005 roku, I CK 7/05, LEX nr 153254; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2005 roku, I PK 47/05, M.Pr. 2006, z.4, poz.208; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 18 lutego 1998 roku, I ACa 715/97, OSA 1999, z. 2, poz. 7; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2002 roku, II UKN 416/99, OSNP 2001, z. 16, poz. 520).

W pierwszej kolejności, przy ocenie wysokości należnego powodowi żądania zadośćuczynienia należy mieć na uwadze długotrwałe skutki zdarzenia. Sąd wziął pod uwagę okoliczność, że wypadek pozostawił na twarzy powoda trwałą, szpecącą bliznę, która w ocenie biegłego z zakresu chirurgii ogólnej, chirurgii urazowej i chirurgii urazowo-ortopedycznej skutkuje 2 % uszczerbkiem na zdrowiu. Blizna ta wywołuje u powoda dyskomfort psychiczny. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze także długość i rodzaj leczenia, długość i stopień nasilenia dolegliwości, wpływ wypadku na życie zawodowe i osobiste poszkodowanego.

Przy ustalaniu odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia Sąd nie tracił z pola widzenia okoliczności, że S. K. w chwili zdarzenia nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa oraz że ww. widoczne na twarzy blizny nie powodują zaburzeń funkcjonalnych i są możliwe do usunięcia w sposób chirurgiczny. Sąd miał na uwadze także okoliczność, iż łagodna dystorsja szyjna jakiej doznał poszkodowany w sposób samoistny uległa remisji. Nie bez znaczenia jest także fakt, iż wypadek nie ma i nie będzie miał w przyszłości wpływu na stan zdrowia poszkodowanego, nie stwierdzono zmian patologicznych w układzie kostno-stawowym kręgosłupa, a uraz dotyczył tylko tkanek miękkich okołokręgosłupowych, które w ciągu 4-5 tygodni uległy całkowitemu wygojeniu. W ocenie biegłych, którą Sąd podziela poszkodowany nie doznał trwałego ani długotrwałego uszczerbku w zakresie zdrowia psychicznego.

W świetle powyżej przytoczonych okoliczności, Sąd doszedł do wniosku, iż należne powodowi zadośćuczynienie za krzywdy doznane w następstwie zdarzenia komunikacyjnego z dnia 3 sierpnia 2020 roku, winno kształtować się na poziomie 5.000 zł. Tak ustalony rozmiar roszczenia jest adekwatny do rozmiaru ujemnych następstw wypadku. Z uwagi na okoliczność, iż w toku postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel wypłacił tytułem zadośćuczynienia na rzecz powoda kwotę 2.000 zł. Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.000 zł (5.000 zł – 2.000 zł) tytułem zadośćuczynienia, zaś w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

Żądanie dochodzenia ustawowych odsetek z tytułu opóźnienia w zapłacie zadośćuczynienia znajduje uzasadnienie w normie art. 481 § 1 i § 2 k.c.

Jak wynika z art. 481 § 1 k.c. wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, zaś dłużnik popada w opóźnienie, jeśli nie spełnia świadczenia w terminie. Roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia i odszkodowania wyrządzonego czynem niedozwolonym, co do zasady, nie podlega odrębnym regułom w zakresie terminu spełnienia świadczenia przez dłużnika. Zobowiązanie to ma charakter świadczenia bezterminowego, zaś zgodnie z art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Jednakże w przypadku, gdy zobowiązanym do zapłaty zadośćuczynienia z tytułu ubezpieczenia obowiązkowego posiadaczy pojazdów mechanicznych jest ubezpieczyciel, termin wynikający z art. 455 k.c., określony jako niezwłoczny, podlega korekcie przewidzianej w powołanym przez Sąd Rejonowy przepisie art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2016 roku, poz. 2060 t. jedn.). Stosownie do tych regulacji, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie, a w przypadku gdyby wyjaśnienie w tym terminie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.

Zgodnie z brzmieniem przepisu art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Przepis ten, statuujący powszechną zasadę stosownie do której sam fakt uchybienia terminowi wywiązania się z zobowiązania pieniężnego przesądza o uprawnieniu wierzyciela domagania się odsetek i dookreślający obowiązek dłużnika ich uiszczenia, uzasadnia żądanie zapłaty odsetek ustawowych od kwoty należnego powodowi odszkodowania od dnia 12 grudnia 2015 roku, to jest, od dnia następującego po dniu wydania przez pozwanego pierwszej decyzji przyznającej zadośćuczynienie, albowiem w tym dniu pozwany dysponował już wiedzą odnośnie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela oraz wysokości świadczenia.

Nadmienić należy, że z dniem 1 stycznia 2016 roku – na podstawie art. 2 ust. 1) ustawy z dnia 9 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1830) - przepis art. 481 § 2 k.c. uzyskał nowe brzmienie. Stosownie do jego treści, jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie jest oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Zatem od dnia 1 stycznia 2016 roku należą się odsetki za opóźnienie, wysokość których wynika z aktualnego brzmienia art. 481 § 2 k.c., natomiast do dnia 31 grudnia 2015 roku odsetki ustawowe ustalane są według przepisów dotychczasowych (por. art. 56 ustawy z dnia z dnia 9 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, stosownie do którego, do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe).

Zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Zgodnie z art. 361 § 2 k.c. szkoda polega albo na stracie, którą poniósł poszkodowany (damnum emergens), albo pozbawieniu poszkodowanego korzyści, które mógłby uzyskać, gdyby mu szkody nie wyrządzono (lucrum cessans). Strata (damnum emergens) to każde pogorszenie się sytuacji majątkowej (zmniejszenie aktywów lub zwiększenie pasywów) poszkodowanego, w wyniku czego poszkodowany staje się uboższy, niż był przed doznaniem szkody. Inaczej rzecz ujmując, stratą jest pomniejszenie majątku poszkodowanego, polegające na zmniejszeniu, uszczupleniu aktywów poprzez zniszczenie, utratę lub uszkodzenie określonych składników majątkowych albo obniżenie ich wartości. Z kolei szkoda związana z utraconymi korzyściami (lucrum cessans) polega na tym, że majątek poszkodowanego nie wzrósł tak, jakby się stało, gdyby nie nastąpiło zdarzenie, z którym połączona jest czyjaś odpowiedzialność. Ujmując rzecz obrazowo, wskazuje się, że wskutek doznania tego rodzaju uszczerbku poszkodowany nie staje się bogatszy o to, czego bez wyrządzenia mu szkody mógł oczekiwać w przyszłości. W orzecznictwie przyjęto, że szkodą w przypadku utraconych korzyści jest szkoda, którą określa to, co nie weszło do majątku poszkodowanego na skutek zdarzenia wyrządzającego tę szkodę, a inaczej mówiąc, to, co weszłoby do majątku poszkodowanego, gdyby zdarzenie wyrządzające szkodę nie nastąpiło (wyrok SN z dnia 18 stycznia 2002 r., I CKN 132/01, LEX nr 53144). Z powyższego wynika, że w sytuacji, gdy pracownik zatrudniony jest w oparciu o umowę o pracę przy obliczaniu utraconych korzyści należy brać pod uwagę wartości wynagrodzenia netto. Szkoda w postaci utraconych korzyści ma zawsze charakter hipotetyczny i do końca nieweryfikowalny. Nie można bowiem mieć z reguły pewności, czy dana korzyść zostałaby osiągnięta przez poszkodowanego, gdyby nie zdarzenie szkodzące. Jednak szkoda taka musi być przez poszkodowanego wykazana z tak dużym prawdopodobieństwem, aby uzasadniała ona w świetle doświadczenia życiowego przyjęcie, że utrata korzyści rzeczywiście nastąpiła (por. wyrok SN z dnia 3 października 1979 r., II CR 304/79, OSNCP 1980, nr 9, poz. 164; wyrok SN z dnia 28 stycznia 1999 r., III CKN 133/98, niepubl.; wyrok SN z dnia 21 czerwca 2001 r., IV CKN 382/00, niepubl.; wyrok SN z dnia 28 kwietnia 2004 r., III CK 495/02, niepubl.; wyrok SN z dnia 23 czerwca 2004 r., V CK 607/03, LEX nr 194103; wyrok SN z dnia 26 stycznia 2005 r., V CK 426/04, niepubl.; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 277). Przepis art. 361 § 2 k.c. w części dotyczącej utraconych korzyści wymaga zatem przyjęcia hipotetycznego przebiegu zdarzeń i ustalenia wysokiego prawdopodobieństwa utraty korzyści. Ustawodawca nie wskazał bliższych kryteriów budowania tych hipotez, pozostawiając je wiedzy i doświadczeniu życiowemu składu orzekającego, stosowanym odpowiednio do okoliczności sprawy (wyrok SN z dnia 14 października 2005 r., III CK 101/05, LEX nr 187042).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, iż powód w szczególności umową pośrednictwa do pracy za granicą na czas określony wykazał, że wskutek zdarzenia z dnia 3 sierpnia 2015 roku utracił dochód w wysokości wyliczonej przez biegłego sądowego tj. w kwocie 9.033,75 zł (opinia uzupełniająca biegłej M. S. k. 437).

W związku z powyższym zasadnym jest uwzględnienie powództwa w zakresie kwoty 9.033,75 zł. W pozostałym zakresie powództwo zostało oddalone.

Powód żądając zasądzenia kwoty 22.476 zł tytułem zwrotu utraconych korzyści z tytułu wynagrodzenia za pracę wnosił o zasądzenie odsetek liczonych od dnia 26 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty. Powód roszczenie o zwrot utraconego zarobku określone kwotowo zgłosił pismem z 29 grudnia 2015 roku. Na powyższe pismo powód otrzymał odpowiedź w dniu 25 stycznia 2016 roku, zatem odsetki stosownie do art. 481 § 1 k.c. powinny zostać naliczone od dnia następnego tj. od dnia 26 stycznia 2016 roku.

W myśl art. 108 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 roku Kodeks postępowania cywilnego (dz. U. Nr 43, poz. 296 ze zm.), sąd rozstrzyga o kosztach postępowania w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji. Sąd może jednak rozstrzygnąć jedynie o zasadach poniesienia przez strony kosztów procesu, pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu. Zgodnie z art. 100 k.p.c. zdanie pierwsze, zgodnie z którym, w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

Sąd uwzględnił powództwo w przypadku w 32 % (12.033,75 zł z dochodzonych 37.476 zł). W związku z tym obciążył pozwanego kosztami w wysokości 32 %, zaś powoda w wysokości 68 %,. Szczegółowe wyliczenia Sąd, stosownie do art. 108 § 1 zd. 2 k.p.c., pozostawił referendarzowi sądowemu.

Mając powyższe okoliczności na uwadze oraz na podstawie powołanych wyżej przepisów Sąd orzekł, jak w sentencji.