Sygn. akt I AGa 40/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 maja 2021 roku

Sąd Apelacyjny w Lublinie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA Agnieszka Jurkowska-Chocyk (spr.)

Sędzia SA Jolanta Terlecka

Sędzia SA Tomasz Lebowa

po rozpoznaniu w dniu 31 maja 2021 roku w Lublinie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa Gminy T.

przeciwko Przedsiębiorstwu (...) spółce
z ograniczoną odpowiedzialnością w Z.

o zapłatę

oraz sprawy z powództwa wzajemnego Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z.

przeciwko Gminie T.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie z dnia 20 grudnia 2019 roku, sygn. akt (...)

I. zmienia częściowo zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1) w pkt I oddala pozew Gminy T. przeciwko Przedsiębiorstwu (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. o zapłatę 1.923.458,32 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 26 lipca 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

2) w pkt III zasądza od Gminy T. na rzecz Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. kwotę 7.217 zł (siedem tysięcy dwieście siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

3) w pkt IV zasądza od Gminy T. na rzecz Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. kwotę 160.860,60 zł (sto sześćdziesiąt tysięcy osiemset sześćdziesiąt złotych sześćdziesiąt groszy) z ustawowymi odsetkami od dnia 26 lipca 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz oddala pozew wzajemny w pozostałym zakresie,

4) w pkt V zasądza od Gminy T. na rzecz Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. kwotę 6.249 zł (sześć tysięcy dwieście czterdzieści dziewięć złotych) tytułem zwrotu części kosztów procesu w postępowaniu z pozwu wzajemnego,

5) w pkt VI obniża nakazaną do pobrania od Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Lublinie kwotę 106.683,62 zł do kwoty 1.046,83 zł (tysiąc czterdzieści sześć złotych osiemdziesiąt trzy grosze) oraz nakazuje pobrać od Gminy T. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Lublinie kwotę 8.469,79 zł (osiem tysięcy czterysta sześćdziesiąt dziewięć złotych siedemdziesiąt dziewięć groszy) tytułem zwrotu kwot wydatkowanych tymczasowo z sum budżetowych Skarbu Państwa na poczet wynagrodzenia biegłego i przejmuje na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczoną cześć opłaty od pozwu głównego, od której Gmina T. była zwolniona;

II. oddala apelację w pozostałym zakresie;

III. zasądza od Gminy T. na rzecz Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. kwotę 116.391 zł (sto szesnaście tysięcy trzysta dziewięćdziesiąt jeden złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Jolanta Terlecka Agnieszka Jurkowska-Chocyk Tomasz Lebowa

Sygn. akt I AGa 40/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 20 grudnia 2019 roku, wydanym w sprawie (...) Sąd Okręgowy w L. (...), po rozpoznaniu sprawy z powództwa Gminy T. przeciwko Przedsiębiorstwo (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Z. o zapłatę 1.923.458,32 zł oraz sprawy z pozwu wzajemnego Przedsiębiorstwo (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Z. przeciwko Gminie T. o zapłatę 419.875,20 zł

I. zasądził od pozwanego Przedsiębiorstwo (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Z. na rzecz powoda Gminy T. z pozwu głównego kwotę 1.923.458,32 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 26 lipca 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

II. oddalił powództwo z pozwu głównego w pozostałym zakresie;

III. zasądził od pozwanego Przedsiębiorstwo (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Z. na rzecz powoda Gminy T. z pozwu głównego kwotę 31.717 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV. oddalił powództwo z pozwu wzajemnego;

V. zasądził od powoda Przedsiębiorstwo (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Z. na rzecz pozwanego Gminy T. z pozwu wzajemnego kwotę 7.200 zł (siedem tysięcy dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

VI. nakazał ściągnięcie od Przedsiębiorstwo (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Z. na rzecz Skarbu Państwa – kasy Sądu Okręgowego w Lublinie kwoty 106.683,62 zł (sto sześć tysięcy sześćset osiemdziesiąt trzy złote sześćdziesiąt dwa grosze) tytułem brakującej opłaty od pozwów i wydatków pokrytych tymczasowo z sum budżetowych.

W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy wskazał następujące ustalenia i motywy swojego rozstrzygnięcia:

Powód Gmina T. w pozwie złożonym w dniu 2 listopada 2015 roku przeciwko Przedsiębiorstwu (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Z. (dalej (...) sp. z o.o.), domagała się zasądzenia kwoty 1.923.458,32 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 19 lipca 2012 roku do dnia zapłaty, a także zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego. Podstawą tego żądania była umowa zawarta przez strony w dniu 28 grudnia 2010 roku w drodze przetargu nieograniczonego o udzielenie zamówienia publicznego na budowę sieci kanalizacji sanitarnej i wodociągu z przyłączami w T. w systemie „zaprojektuj i zbuduj”. Zakres przewidzianych w tejże umowie robót obejmował generalną realizację inwestycji, tj. roboty projektowe i budowlane, w tym wykonanie projektu budowlano-wykonawczego w oparciu o program funkcjonalno-użytkowy ( (...)). Jak wskazano po kilkukrotnym aneksowaniu umowy termin zakończenia robót ustalono na dzień 30 października 2013 roku, a termin zakończenia fazy projektowej określono na drugi kwartał 2012 roku jednakże pozwana spółka przedłożyła powódce 14 marca 2012 roku wersję roboczą projektu budowlano-wykonawczego, który nie odpowiadał wymaganiom (...) nie będąc zgodny z założeniami technologicznym programu. Różnica dotyczyła sposobu wykonania instalacji sanitarnej, której przyjęcie w przedstawionym kształcie uniemożliwiłoby skorzystanie z dofinansowania ze środków unijnych. Wobec braku zmiany technologii projektowanej sieci sanitarnej pismem z dnia 15 czerwca 2012 roku strona odstąpiła od umowy z przyczyn leżących po stronie wykonawcy, naliczając jednocześnie karę umowną w wysokości 30 % wynagrodzenia umownego, tj, kwotę 1.923.458,32 zł wyznaczając 30 dniowy termin zapłaty (pozew k. 2-20).

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym z dnia 16 lutego 2016 roku wydanym w sprawie sygn.. akt IX GNc 520/15 Sąd uwzględnił powództwo w w/w zakresie (nakaz k. 542).

W sprzeciwie od nakazu zapłaty z dnia 16 marca 2016 roku pełnomocnik (...) sp. z o.o. wniósł o oddalanie powództwa i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu według spisu przedłożonego przed zakończeniem postępowania.
W uzasadnieniu swojego stanowiska wskazał, iż strona powodowa z opóźnieniem przesłała pozwanej warunki przyłączenia oraz, iż po zawarciu umowy powódka nie zgodziła się na budowę kanalizacji pod drogami publicznymi, co wiązało się
z wydłużeniem całej sieci. W dalszej części pisma pozwana podkreśliła, iż wszelkie rozwiązania technologiczne przyjęte przez pozwanego w wersji roboczej projektu budowlanego w pełni odpowiadały wymaganiom zamawiającego w stosunku do przedmiotu zamówienia określonym w (...). W ocenie pozwanej przekazana pismem
z dnia 30 kwietnia 2012 roku dokumentacja projektowa była zgodna z umową, a żądanie zapłaty kary umownej było bezpodstawne, bezskuteczne i nastąpiło w sposób wadliwy. (...) sp. z o.o. za wykonane prace projektowe wystawiła w dniu 25 czerwca 2012 roku fakturę VAT na kwotę 419.875,20 zł, która nie została opłacona przez powódkę. Pełnomocnik pozwanej podniósł, iż wykonanie kanalizacji na podstawie przygotowanego projektu nie uniemożliwiłoby uzyskania dotacji. W ocenie pozwanej rzeczywistym powodem odstąpienia powódki od umowy była jej zła sytuacja finansowa (sprzeciw od nakazu zapłaty k. 546-563).

W dniu 3 czerwca 2016 roku do Sądu Okręgowego wpłynął pozew wzajemny (...) sp. z o.o., w którym spółka domagała się zasądzenia od Gminy T. kwoty 419.875,20 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 26 lipca 2012 roku do dnia zapłaty, a także zasądzenia kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu wzajemnego przywołano te same argumenty co w sprzeciwie od nakazu zapłaty. Podkreślono, iż pozwana (powódka wzajemna) prawidłowo wykonała projekt budowalny sieci wodno-kanalizacyjnej w miejscowości T., za co w dniu 25 czerwca 2012 roku wystawiła fakturę VAT na kwotę 419.875,20 zł, która nie została opłacona (pozew wzajemny k. 812-827).

W odpowiedzi na pozew wzajemny powódka (pozwana wzajemna) wniosła
o oddalenie powództwa wzajemnego w całości i zasądzenie od pozwanej (powódki wzajemnej) na rzecz powódki (pozwanej wzajemnej) kosztów procesu. Uzasadniając swoje stanowisko Gmina T. podtrzymała wszystkie okoliczności faktyczne, twierdzenia i wnioski, które zostały zgłoszone w pozwie i odpowiedzi na sprzeciw od nakazu zapłaty. Dodatkowo, podniesiono zarzut przedawnienia roszczenia (odpowiedź na pozew wzajemny k. 1510-1518).

Dokonując ustaleń faktycznych w sprawie Sąd Okręgowy wskazał , iż w dniu 28 grudnia 2010 roku Gmina T. oraz (...) sp. z o.o. zawarły umowę nr (...), której przedmiotem była budowa sieci kanalizacji sanitarnej i wodociągu z przyłączami w T., w systemie zaprojektuj i zbuduj dla inwestycji „Budowa sieci kanalizacji sanitarnej ciśnieniowej i przebudowa wodociągu w mieście T. – II etap”. Wynagrodzenie wykonawcy określono na kwotę 6.411.527,73 zł. W § 2 umowy postanowiono, iż zakres robót obejmuje prace projektowe i budowlane wykonane zgodnie z wymogami ustawy prawo budowlane, rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 2 września 2004 roku w sprawie szczegółowego zakresu i formy dokumentacji projektowej, specyfikacji technicznych wykonania i odbioru robót budowlanych oraz programu funkcjonalno-użytkowego oraz programu funkcjonalno-użytkowego, będącego załącznikiem nr 11 do specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Także w pkt 3.11 specyfikacji istotnych warunków zamówienia, podkreślono, iż zakres niezbędnych robót został opisany w programie funkcjonalno-użytkowym.

Początkowo termin zakończenia robót wynikających z umowy nr (...) określono na 30 października 2012 roku, jednakże ostatecznie aneksem nr (...) termin zakończenia robót przedłużono do 30 października 2013 roku, a czas na opracowanie projektów technicznych wyznaczono na 30 czerwca 2012 roku (II kwartał 2012 roku). W § 10 umowy nr (...) przewidziano kary umowne dla stron. Zgodnie z postanowieniami umowy w przypadku odstąpienia od umowy z przyczyn zawinionych przez wykonawcę (...) sp. z o.o. był zobowiązany do zapłaty gminie T. kary umownej w wysokości 30 % wynagrodzenia umownego za roboty niewykonane. W § 14 umowy przewidziano, iż stronom przysługuje prawo od odstąpienia od umowy m. in. w wypadkach przewidzianych w tytule XVI Kodeksu cywilnego.

Integralną częścią umowy nr (...) był program funkcjonalno-użytkowy (dalej również jako (...)). W tym dokumencie zaznaczono, iż w wyniku realizacji projektu powinna zostać przebudowana sieć wodociągowa oraz powinna powstać sieć kanalizacji ciśnieniowej. Projekt „Budowa sieci kanalizacji sanitarnej ciśnieniowej i przebudowa wodociągu w mieście T. – II etap” w części dotyczącej kanalizacji został podzielony na dwie części. W pierwszej części przewidziano budowę 77 przepompowni indywidualnych oraz 2 przepompownie strefowe, a w drugiej części przewidziano 133 przepompownie indywidualne.

W pkt 2 programu funkcjonalno-użytkowego przewidziano, iż wybrane technologie mogą w sposób elastyczny odpowiadać na zmieniające się trendy,
a ewentualna rozbudowa sieci nie będzie wymagała dokonania gruntownych zmian.
W trakcie analizy szczególna uwaga powinna być skierowana na optymalizację kosztów, natomiast zastosowana technologia powinna charakteryzować się wysoką sprawnością, najniższymi z możliwych kosztami bieżącej eksploatacji, a jednoczenie powinna być już sprawdzona w praktyce. W pkt 1.3 (...) wskazano, iż sieć kanalizacyjna i wodociągowa będą umieszczone w jednym wykopie w celu zmniejszenia kosztów.

Po podpisaniu umowy okazało się, iż część trasy instalacji sanitarnej przebiega przez obszar ochrony konserwatorskiej, co miało wiązać się z koniecznością nadzoru archeologicznego podczas prac budowlanych. Konieczna okazała się także zmiana trasy kanalizacji, gdyż gmina nie chciała prowadzić jej pod nowo wyremontowanymi drogami. Sieć sanitarną zaprojektowano więc pod prywatnymi posesjami. Ponadto, gmina zażądała zamontowania systemu automatycznego sczytywania danych
z wodomierzy oraz przezroczystych dekli w studzienkach kanalizacyjnych. Powyższe okoliczności nie miały jednak wpływu na wybór technologii w jakiej zaprojektowano sieć kanalizacji.

W dniu 14 marca 2012 roku (...) sp. z o.o. przesłała gminie T. wersję roboczą projektu budowlanego. W piśmie z dnia 5 kwietnia 2012 roku burmistrz gminy T. odmówił zaakceptowania przedłożonych dokumentów, podkreślając, iż zaproponowane rozwiązania technologiczne w sieci sanitarnej są inne niż przewidziane w programie funkcjonalno-użytkowym. Wskazano również, iż niedopuszczalne jest wykonanie mniejszej ilości przyłączy wodociągowych oraz kanalizacyjnych. Dnia 30 kwietnia 2012 roku (...) sp. z o.o. przesłała gminie T. dokumentację projektową całej inwestycji. W odpowiedzi burmistrz gminy T. w piśmie z dnia 25 maja 2012 roku ponownie odmówił zaakceptowania projektu budowalnego z uwagi na brak zgodności technologii sieci sanitarnej z wymaganiami (...). W konsekwencji burmistrz poinformował (...) sp. z o.o., iż prośba o podpisanie wniosków o pozwolenie na budowę nie zostanie spełniona do czasu dostosowania projektu budowlanego do założeń (...). Ostatecznie pismem z dnia 15 czerwca 2012 roku Gmina T. odstąpiła od umowy nr (...) na podstawie art. 656 § 1 k.c. i art. 635 k.c. z powodu niedotrzymania terminu wykonania projektu budowlanego zgodnego z prawem budowlanym i programem funkcjonalno-użytkowym. Jednocześnie gmina naliczyła (...) sp. z o.o. karę umowną w wysokości 1.923.458,32 zł, zakreślając 30 dniowy termin do jej zapłaty. Pismem z dnia 25 czerwca 2012 roku (...) sp. z o.o. uznała odstąpienie od umowy za bezzasadne i wystawiła fakturę VAT nr (...) za wykonane prace projektowe na kwotę 419.875,20 zł, żądając zapłaty do dnia 25 lipca 2012 roku

Strony umowy nie miały zastrzeżeń do przedstawionego projektu sieci wodociągowej.

W dniu 28 kwietnia 2014 roku przed Sądem Rejonowym w Zamościu została przeprowadzona z wniosku Gminy T. próba ugodowa między powódką
a pozwaną. Nie doszło wówczas do zawarcia ugody. W dniu 3 czerwca 2014 roku (...) sp. z o.o. wysłała do Sądu Rejonowego w Zamościu wniosek o zawezwanie do próby ugodowej w sprawie zapłaty kwoty 419.875,20 zł.

Sąd Okręgowy ustalił, że projekt budowlany przygotowany przez Biotop sp.
z o.o. nie pozwalał na stworzenie sieci kanalizacji zgodnej z planem funkcjonalno-użytkowym. W projekcie budowlanym przewidziano grawitacyjno-ciśnieniowy system kanalizacji, podczas gdy w (...) przewidziano kanalizację ciśnieniowo-grawitacyjną. Projekt budowlany przewidywał 25 przepompowni indywidulnych (na 210 przewidzianych w (...)) oraz 7 przepompowni strefowych (na 2 przewidziane). Zaprojektowane średnice rur były mniejsze niż wynikające z (...). W konsekwencji kanalizacja została zaprojektowana w sposób odmienny od założeń (...). Nie oznacza to jednak, iż kanalizacja nie działałaby poprawnie, gdyby została wybudowana zgodnie z przedłożonym projektem budowlanym. Zmiana technologii, w ramach której zaprojektowano wodociąg wykracza poza ramy (...). Pomiędzy 15 czerwca 2012 roku a 30 czerwca 2012 roku nie było możliwe poprawienie dokumentacji technicznej, tak aby odpowiadała wymogom technologicznym (...).

Budowa sieci wodociągowej oraz kanalizacyjnej miała być współfinansowana
w około 75 % wydatków kwalifikowanych ze środków unijnych. Środki własne gminy miały pochodzić z kredytu z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w kwocie 2.500.000 zł, ze sprzedaży majątku oraz z podatków i opłat. W wypadku gdyby sieć sanitarna została wykonana w technologii innej niż wskazana w (...), to Gmina T. nie otrzymałaby dotacji lub byłaby ona zmniejszona. Dopuszczalne były jedynie niewielkie odstępstwa od projektu funkcjonalno-użytkowego. Umowa
o dofinansowanie z Gminą T. została rozwiązana w marcu 2013 roku, gdyż gmina nie przedłożyła niezbędnej dokumentacji.

Sąd Okręgowy wskazał, że powyższy stan faktyczny ustalił przede wszystkim
w oparciu o przywołane w uzasadnieniu wyroku dokumenty, a nadto w oparciu
o okoliczności bezsporne dotyczące zasadniczo faktu zawarcia umowy nr (...), ustalonego termin do kiedy powinna zostać przygotowana dokumentacja budowlana, faktu odstąpienia od umowy przez powódkę i naliczenia kary umownej,
a nadto wystawienia przez pozwaną faktury VAT nr (...) oraz podejmowania prób ugodowych. Sąd uznał za wiarygodne złożone do akt sprawy dokumenty. Za wiarygodne w przeważającej mierze Sąd Okręgowy uznał również zeznania przesłuchanych świadków, z zastrzeżeniem pewnych okoliczności, które nie dotyczyły zgodności projektu budowlanego przygotowanego przez pozwaną z programem funkcjonalno-użytkowym. Podstawą ustaleń faktycznych w sprawie nie były natomiast dwie prywatne opinie sporządzone na zlecenie powódki i pozwanej. W oparciu o wywołaną w toku postępowania opinię z zakresu budownictwa biegłego K. R. Sąd Okręgowy ustalił ostatecznie, że projekt instalacji sanitarnej stworzony przez pozwaną nie odpowiadał wymaganiom technologicznym wynikającym z (...) różniąc się ilością zastosowanych pomp oraz średnicą rur.

Sąd Okręgowy wskazał, że spór koncentrował się wokół zgodności projektu budowlanego przygotowanego przez pozwaną z umową nr (...),
a w szczególności z założeniami programu funkcjonalno-użytkowego zaś ustalenie powyższego miało zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Opierając się na założeniach art. 31 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 roku Prawo zamówień publicznych (w brzemieniu obowiązującym w dniu zawarcia umowy - t.j. Dz.U. 2010 Nr 113, poz. 759 ze zm.) Sąd ustalił, że jeżeli przedmiotem zamówienia jest zaprojektowanie i wykonanie robót budowlanych w rozumieniu ustawy Prawo budowlane, zamawiający opisuje przedmiot zamówienia za pomocą programu funkcjonalno-użytkowego. Program funkcjonalno-użytkowy ma objąć opis zadania budowlanego, w którym podaje się przeznaczenie ukończonych robót budowlanych oraz stawiane im wymagania techniczne, ekonomiczne, architektoniczne, materiałowe i funkcjonalne. W konsekwencji program funkcjonalno-użytkowy stanowi integralną cześć zamówienia publicznego, a co za tym idzie umowy zawartej pomiędzy zamawiającym a wykonawcą. Pomimo, iż pomiędzy stronami została zawarta umowa w formie „zaprojektuj i zbuduj”, to jednak wykonawca był zobowiązany do stosowania się do wytycznych zmawiającego zawartych w (...). Wykonawca miał pewną swobodę w fazie projektowej zgodnie z wytycznymi pkt 2 (...), jednak był zobowiązany dostosować się od technologii określonej przez zamawiającego, w przypadku sieci kanalizacyjnej do technologii ciśnieniowej. Także umowa z dnia 28 grudnia 2010 roku zawarta pomiędzy stronami w § 3 pkt 3 zawiera postanowienie, iż (...) będący załącznikiem nr 11 do specyfikacji istotnych warunków zamówienia określa zakres niezbędnych robót do wykonania. W konsekwencji postanowienia (...) stanowiły integralną część umowy wiążącej strony. Jeśli zatem strony określiły technologię, w której ma być wykonana instalacja sanitarna, to pozwana nie mogła jednostronnie dokonywać zmian tych ustaleń. Strony określiły bowiem ściśle przedmiot zobowiązania, a obowiązkiem wykonawcy było wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego. Według oceny dokonanej przez Sąd Okręgowy nie zmieniała powyższego okoliczność, iż inne rozwiązanie techniczne mogłoby okazać się tańsze dla wykonawcy lub nawet bardziej korzystne dla zamawiającego gdyż zamawiającemu zależało na wykonaniu konkretnego rodzaju kanalizacji tj. kanalizacji w technologii ciśnieniowej, a nie kanalizacji w technologii grawitacyjno-ciśnieniowej. Sąd I instancji ustalił ponadto, że Gmina T. otrzymała dofinansowywanie na budowę sieci sanitarnej, a warunkiem wypłaty środków było wybudowanie wodociągu i kanalizacji zgodnie z (...), zaś opinia biegłego wywołana w sprawie dostarczyła jednoznacznego dowodu na to, że zaprojektowana przez pozwaną sieć kanalizacji nie odzwierciedlała założeń przyjętych w (...). Powołując się na zeznania A. W. – Sąd Okręgowy przyjął także, iż zrealizowanie projektu sprzecznego z (...) pozbawiłoby gminę dofinansowania albo przynajmniej znacznie je ograniczyło. Przyjęte w (...) założenia o wykorzystaniu technologii elastycznej i o niskich kosztach utrzymania nie uprawniały pozwanej do całkowitej zamiany technologii projektowanej sieci sanitarnej z ciśnieniowej na grawitacyjno-ciśnieniową. Pozwana była zobowiązana do zaprojektowania sieci w technologii ciśnieniowej, a dopiero w jej ramach do stosowania jak najefektywniejszych rozwiązań.

Z dalszych wywodów Sądu Okręgowego wynika, że w § 14 umowy strony przewidziały, iż przysługuje im prawo od odstąpienia od umowy m. in. w wypadkach przewidzianych w tytule XVI Kodeksu cywilnego (Umowa o roboty budowlane). Zgodnie z art. 656 § 1 k.c. do uprawnienia inwestora do odstąpienia od umowy przed ukończeniem obiektu stosuje się odpowiednio przepisy o umowie o dzieło. Z kolei art. 635 k.c. przewiduje, że jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła. Aby zamawiający mógł skutecznie odstąpić od umowy przyjmujący musi opóźnić się
z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że obiektywnie nie jest prawdopodobne, aby zdołał je ukończyć w umówionym terminie. Odstąpienie od umowy o dzieło na podstawie art. 635 k.c. możliwe jest także po upływie terminu do wykonania dzieła. Nie są istotne przyczyny, dla których wykonawca opóźnia się |
z wykonaniem robót. Zagrożenie, że dzieło nie zostanie wykonane w terminie nie musi być skutkiem okoliczności, za które przyjmujący zamówienie ponosi odpowiedzialność. Istotne jest jednak, aby zagrożenie lub uchybienie terminowości wykonania dzieła nie wynikało z przyczyn leżących po stronie zamawiającego.

Zgodnie z ustaleniami Sądu Okręgowego strony ostatecznie określiły termin na przedłożenie przez pozwaną dokumentacji projektowej na dzień 30 czerwca 2012 roku, zaś strona pozwana przesłała całą dokumentację projektową w dniu 30 kwietnia 2012 roku, uznając projekt za kompletny i zgodny z (...), z czym nie zgadzała się strona powodowa. Po wymianie licznej korespondencji co do zbieżności projektu budowlanego z (...) Gmina T. ostatecznie odstąpiła od umowy pismem z dnia 15 czerwca 2012 roku – najdalej zatem na 15 dni przed upływem terminu na ostateczne dostarczenie projektu budowlanego. W wyniku postępowania dowodowego Sąd I instancji ustalił, iż technologia zastosowana w projekcie rzeczywiście nie odpowiadała wymaganiom z (...), powołując się na sporządzoną w sprawie opinię biegłego Sąd przyjął także, iż niemożliwe było poprawienie w ciągu 15 dni dokumentacji budowlanej w ten sposób, aby odpowiadała wymaganiom (...), co przesądziło o zasadności odstąpienia powódki od umowy. Sąd zwrócił uwagę, iż strona powodowa nie udowodniła, kiedy doręczono pozwanej oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Jednakże dokładne określenie tego terminu nie wypływa na samą skuteczność odstąpienia, gdyż pozwana nie kwestionowała otrzymania oświadczenia o odstąpieniu, a samo odstąpienie jest możliwe także po upływie terminu do wykonania dzieła. W konsekwencji – zdaniem Sądu Okręgowego - odstąpienie od umowy było skuteczne. Do skuteczności odstąpienia od umowy nie było konieczne uprzednie wyznaczenie terminu pozwanej do wykonania dzieła.

Za nieuzasadnione Sąd I instancji uznał zarzuty pozwanego, iż Gmina T. odstąpiła od umowy jedynie z powodu złej sytuacji finansowej. Sąd przyjął, iż powódka miała uzasadniony powód, aby skutecznie odstąpić od umowy. Dla skuteczności wykonania uprawnienia kształtującego nie miała wpływu sytuacja finansowa powódki, nawet jeżeli jednym z motywów działań powódki rzeczywiście były problemy z budżetem. Ubocznie Sąd Okręgowy wskazywał, iż gmina miała zapewnione finansowanie dla realizacji projektu z dofinansowania ze środków unijnych oraz z kredytu z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.

Powołując się na instytucję kary umownej uregulowanej w art. 483 k.c. Sąd I instancji przyjął, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy. Kara umowna spełnia różnorodne funkcje: odszkodowawczą, stymulacyjną, symplifikacyjną oraz represyjną. Zastrzeżenie kary umownej jest możliwe tylko na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego, zaś zastrzeżenie kary umownej na wypadek niewykonania zobowiązania pieniężnego jest nieważne (W. Popiołek, Kodeks cywilny. Tom II. Komentarz do art. 483, red. K. Pietrzykowski, Legalis). Kara umowna ma charakter akcesoryjny w stosunku do zobowiązania głównego, nie powstaje, jeżeli okaże się ono z jakichkolwiek powodów nieważne. Akcesoryjność kary umownej nie oznacza jednak, iż wygasa ona wraz
z odstąpieniem od umowy. Strony zobowiązania mają kompetencję do tego, aby uregulować skutki prawne rozliczeń powstałych w wyniku odstąpienia od umowy. Mogą zatem zastrzec karę umowną na wypadek uchybienia jednej lub obu stron
w spełnieniu świadczenia niepieniężnego, powstałego wskutek odstąpienia od umowy (wyrok SN z dnia 20 października 2006 roku, IV CSK 154/06).

Przesłanką powstania zobowiązania do zapłaty kary umownej jest wina dłużnika. Mając na względzie treść art. 471 k.c., wymaga stwierdzenia, iż po stronie dłużnika występuje domniemane winy, co oznacza, że wierzyciel obowiązany jest wykazać naruszenie umowy, natomiast dłużnik musi zaoferować dowody potwierdzające, że naruszenie umowy wynika z przyczyn, za które on odpowiedzialności nie ponosi. Kara umowna należy się wierzycielowi, chociażby nie poniósł on żadnej szkody (M. Gutowski, Kodeks cywilny. Tom II. Komentarz do art. 483, Legalis).

Ubocznie wskazano, iż zgodnie z art. 484 § 2 k.c. miarkowanie kary umownej uzależnione jest od zgłoszenia przez dłużnika zarzutu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia z 23 marca 2006 roku,. V CSK 89/05). Pozwana nie zgłosiła w toku postępowania zarzutu miarkowania kary umownej. Zdaniem Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie zgodnie z 10 § ust. 2 pkt 1 umowy z dnia 28 grudnia 2010 roku w przypadku odstąpienia od umowy z przyczyn zawinionych przez pozwaną, (...) sp. z o.o. był zobowiązany do zapłaty gminie T. kary umownej w wysokości 30 % wynagrodzenia umownego za roboty niewykonane. Odstąpienie od umowy nastąpiło z winy pozwanej, bowiem technologia zastosowana w przedłożonym projekcie budowalny nie była tożsama z tą z (...). Należy przyjąć, iż (...) sp. z o.o. w ogóle nie wykonała umowy łączącej ją z powódką. Pozwana nie tylko nie wykonała prac budowlanych, lecz także nie przedłożyła prawidłowej dokumentacji. Powyższe uzasadniało naliczenie od całego umówionego wynagrodzenia (6.411.527,73 zł) kary umownej w wysokości 1.923.458,32 zł (6.411.527,73 zł x 30%). Zdaniem Sądu I instancji powódka prawidłowo wezwała pozwaną do zapłaty kary umownej pismem z dnia 15 czerwca 2012 roku (k. 658). Powódka wskazała podstawę naliczenia kary umownej, powód naliczenia, jej wysokość oraz termin zapłaty. Zatem wezwanie do zapłaty kary umownej było uzasadnione, skuteczne i nastąpiło w sposób prawidłowy.

W ocenie Sądu Okręgowego - nie miały wpływu na zasadność odstąpienia
i naliczenia kary umownej podnoszone przez pozwaną zarzuty dotyczące postawy Gminy T. w czasie zawierania i wykonania umowy. Jak przyznała sama pozwana, bez wpływu na zastosowaną technologię pozostawała konieczność projektowania instalacji na terenie prywatnych działek czy objęcie prac budowlanych nadzorem archeologicznym. Podobnie irrelewantne dla zastosowanej technologii były stawiane przez gminę wymagania zastosowania przezroczystych dekli czy zamontowania systemu automatycznego sczytywania danych. Skoro powyższe okoliczności nie miały wpływu na wybór zastosowanej technologii przy projektowaniu kanalizacji, to nie wyłączają one winy pozwanej przy niewłaściwym wykonaniu umowy. Konsekwentnie, pozwana nie udowodniła, iż niewłaściwe niewykonanie umowy nastąpiło z przyczyn, za które nie ponosi odpowiedzialności.

Sąd zasądził odsetki ustawowe od żądanej kwoty od dnia 26 lipca 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku, a od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty odsetki ustawowe za opóźnienie. Powódka nie przedstawiła dowodu doręczenia pozwanej pisma z dnia 15 czerwca 2012 roku wzywającego do zapłaty kary umownej w terminie 30 dni. Jednakże, pozwana pismem z dnia 25 czerwca 2012 roku (k. 659) ustosunkowała się do wezwania do zapłaty. W konsekwencji sąd uznał, iż tego dnia pozwana z pewnością dysponowała już wezwaniem do zapłaty, termin płatności upłyną zaś po 30 dniach i pozwana powinna spełnić świadczenie do 25 lipca 2012 roku Żądanie odsetek za wcześniejszy okres podlegało oddaleniu jako nieudowodnione.

Rozstrzygając w zakresie powództwa wzajemnego sąd Okręgowy przyjmował, że podlegało oddaleniu w całości. Powódka wzajemna domagała się bowiem zapłaty kwoty 419.875,20 zł za przygotowany projekt budowlany wodociągu i sieci sanitarnej, co miało zostać udokumentowane fakturą VAT nr (...). W ocenie Sądu I instancji zawarta pomiędzy stronami umowa typu ,,zaprojektuj i zbuduj” z dnia 28 grudnia 2010 roku nr (...)- (...) miała charakter umowy o roboty budowlane. Tym samym Sąd nie podzielił stanowiska strony pozwanej wzajemnie, iż umowa miała charakter mieszany – w fazie „zaprojektuj” umowy o dzieło, a w fazie „zbuduj” umowy o roboty budowlane. Pozwana wzajemnie podnosiła, iż elementem przedmiotowo istotnym umowy o roboty budowlane jest projekt budowalny dostarczony przez inwestora, a ten na etapie „zaprojektuj” jeszcze nie istniał. Zgodnie z art. 647 k.c. do obowiązków inwestora należało dokonanie wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności przekazanie terenu budowy i dostarczenie projektu, oraz odebranie obiektu i zapłata umówionego wynagrodzenia. Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, iż dostarczenie projektu budowlanego przez inwestora nie stanowi essentialia negotii umowy o roboty budowlane. Zależnie od woli stron obowiązek dostarczenia projektu budowlanego może obciążać wykonawcę (W. Popiołek, Kodeks cywilny. Tom II. Komentarz do art. 483, red. K. Pietrzykowski, Legalis). Sąd podzielił pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 20 listopada 2008 roku, III CSK 184/08: „Cel gospodarczy umowy, jakim jest zrealizowanie określonego przedsięwzięcia inwestycyjnego i osiągniecie rezultatu w postaci obiektu lub kompleksu obiektów zdolnych do zaspokojenia określonych potrzeb społecznych, pozostaje taki sam niezależnie od tego, czy projekt opracowuje inwestor lub wykonawca”.

Jako chybiony Sąd Okręgowy ocenił zarzut przedawnienia podniesiony przez pozwaną wzajemnie z ostrożności procesowej dotyczący żądania zapłaty kwoty 419.875,20 zł wskazując, iż strony zawarły umowę o roboty budowalne, zatem do roszczeń powódki wzajemnej nie ma zastosowania art. 646 k.c. przewidujący dwuletni okres przedawnienia roszczenia wynikających z umowy o dzieło. Roszczenia powódki wzajemnej przedawniały się w ocenie Sądu I instancji zgodnie z ogólnymi regułami dla roszczeń z działalności gospodarczej uregulowanymi w art. 118 k.c., tj. z upływem trzech lat. Mylnie pełnomocnik Gminy T. wskazywał, iż bieg przedawnienia roszczenia powódki wzajemnej należy liczyć od dnia 30 kwietnia 2012 roku. Termin do przedłożenia dokumentacji projektowej przez (...) sp. z o.o. upływał 30 czerwca 2012 roku, a pozwana odstąpiła od umowy pismem z dnia 15 czerwca 2012 roku. Sąd przyjął, iż powódka wzajemna otrzymała to pismo dnia 25 czerwca 2012 roku (k. 659), bowiem w aktach sprawy brak jest dowodu potwierdzającego wcześniejsze doręczenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Zatem roszczenie powódki wzajemnej przedawniłoby się dopiero z końcem 25 czerwca 2015 roku, jednakże bieg przedawnienia został przerwany wnioskiem (...) sp. z o.o. z dnia 3 czerwca 2014 roku o zawezwanie do próby ugodowej w sprawie zapłaty, a potem kolejny raz pozwem wzajemnym z dnia 3 czerwca 2016 roku. Nawet gdyby przyjąć, iż roszczenie powódki wzajemnej podlegało dwuletniemu terminowi przedawnienia (zgodnie z art. 646 k.c.), to roszczenie i tak nie byłoby przedawnione, bowiem nie upłynął dwuletni termin pomiędzy wypowiedzeniem umowy, a zawezwaniem do próby ugodowej oraz pomiędzy zawezwaniem do próby ugodowej, a złożeniem pozwu wzajemnego.

Sąd Okręgowy przyjął, że jak wynika z okoliczności sprawy, przygotowana przez powódkę wzajemną dokumentacja budowlana w zakresie sieci sanitarnej nie była zgodna z (...). Równocześnie strony nie miały zastrzeżeń do projektu sieci wodociągowej. Przygotowane projekty potencjalnie mogłyby zostać wykorzystane przez stronę pozwaną wzajemnie. Należy jednak zwrócić uwagę, iż budowa sieci sanitarnej i wodociągowej miała nastąpić jednocześnie, w jednym wykopie. Wybudowanie jedynie sieci wodociągowej wiązałoby się z koniecznością dokonania ponownie prac ziemnych przy budowie sieci kanalizacyjnej według innego projektu. Ponadto, wybudowanie jedynie wodociągu, bez kanalizacji, uniemożliwiłoby Gminie T. skorzystanie z dofinansowania ze środków europejskich. W konsekwencji należy uznać, iż Gmina T. nie mogła wykorzystać samego projektu wodociągu, bez sprzężonego z nim projektu kanalizacji. Zatem sam projekt wodociągu nie stanowił nawet częściowego wykonania umowy przez powódkę wzajemną.

Ostatecznie Sąd Okręgowy uznał, że powódka wzajemna nie wykonała w żadnej części umowy z dnia 28 grudnia 2010 roku, zatem żądanie zapłaty 419.875,20 zł wyrażone w fakturze VAT nr (...) było bezzasadne. W świetle powyższego powództwo wzajemne należało oddalić w całości.

Rozstrzygając o kosztach procesu Sąd Okręgowy podniósł, że w myśl art. 100 k.p.c. razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

Powództwo z pozwu głównego zostało uwzględnione w zasadzie w całości,
z wyjątkiem części roszczenia odsetkowego, zatem zdaniem Sądu Okręgowego pozwana powinna zwrócić powódce poniesione przez nią koszty procesu. Na koszty procesu powódki z pozwu głównego złożyły się opłata od pozwu – 20.000 zł (k. 523), koszty zastępstwa prawnego – 7.200 zł - zgodnie z § 6 pkt 7 obowiązującego w dniu wniesienia pozwu głównego Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu z dnia 28 września 2002 (t.j. Dz.U. z 2013 roku poz. 490), opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł oraz zaliczka wpłacona przez Gminę T. w kwocie 4.500 zł (k. 1642), łącznie 31.717 zł. Jako, że powództwo z pozwu wzajemnego zostało oddalone w całości stosownie do art. 98 § 1 k.p.c. na rzecz pozwanej wzajemnie należało zdaniem Sądu Okręgowego zasądzić koszty procesu na które złożyły się koszty zastępstwa prawnego zgodnie z § 6 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu z dnia 28 września 2002 roku (t.j. Dz.U. z 2013 roku poz. 490). Sąd I instancji nakazał również ściągnąć od (...) sp. z o.o. kwotę w łącznej wysokości 106.683,62 zł. Złożyły się na nią opłata od pozwu głównego, od której Gmina T. została zwolniona – 76.173 zł, nieuiszczona opłata od pozwu wzajemnego – 20.994 zł oraz wynagrodzenie biegłego tymczasowo pokryte z sum budżetowych Skarbu Państwa – 6.603,62 zł, 2.654,05 zł oraz 258,95 zł.

Mając na uwadze powyższe okoliczności oraz na podstawie powołanych wyżej przepisów Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji zaskarżonego wyroku.

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana (powód wzajemny) zaskarżając wyrok w zakresie punktów I, III, IV, V i VI. Apelujący zarzucił:

A. Naruszenie przepisów prawa materialnego:

1) art. 635 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie w sprawie, albowiem w sprawie nie zaistniały obiektywne przesłanki do odstąpienia od umowy przez powoda z powodu opóźnienia pozwanego w wykonaniu przedmiotu umowy, bowiem:

- umowa Nr (...) z dnia 28 grudnia 2010 roku, w jej § 5 ust. 1 pkt 3), określała wyłącznie termin zakończenia robót budowlanych będących jej przedmiotem, tj. budowy sieci kanalizacji sanitarnej ciśnieniowej i przebudowy wodociągu w mieście T., który był jedynym umownym terminem jej wykonania i tylko w kontekście zachowania przez pozwanego tego terminu mogły być oceniane ustawowe przesłanki odstąpienia od umowy,

- zgromadzony materiał dowodowy nie daje jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, iż na dzień złożenia przez powoda oświadczenia o odstąpieniu od umowy Nr (...) z dnia 28 grudnia 2010 roku termin wykonania robót budowlanych, który upływał dopiero w dniu 30 października 2013 roku, a więc za ponad 16 miesięcy od dnia złożeniu przez Gminę oświadczenia o odstąpieniu od umowy, był w jakikolwiek sposób zagrożony,

- to wyłącznie działania powoda, który do dnia złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy, nie sformułował żadnych konkretnych zastrzeżeń uzasadniających jego ogólne twierdzenie o niezgodności przyjętych rozwiązań projektowych sieci kanalizacji sanitarnej ciśnieniowej z postanowieniami (...), uniemożliwiały wprowadzenie ewentualnych zmian projektowych i uzyskanie prawomocnej decyzji o pozwoleniu na budowę,

2) art. 635 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez bezpodstawne przyjęcie, iż pozwany opóźnił się z wykonaniem przedmiotu umowy jakim było wykonanie robót budowlanych polegających na budowie sieci kanalizacji sanitarnej i przebudowie wodociągu w mieście T., tak dalece, że nie było prawdopodobne, iż zdoła go ukończyć w umówionym terminie, a w konsekwencji uznanie, iż powód skutecznie, za oświadczeniem złożonym w dniu 15 czerwca 2012 roku, odstąpił od umowy z dnia 28 grudnia 2010 roku Nr (...)
i obciążył pozwanego karą umowną, podczas gdy zgromadzony w sprawie material dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia takowego założenia oraz mimo, iż zgodnie z art. 6 k.c. ciężar dowodu w tym zakresie ciążył na powodzie, który w postępowaniu przed Sądem I instancji nie podjął nawet próby wykazania tej okoliczności,

3) art. 644 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sprawie i w konsekwencji oddalenie powództwa z pozwu wzajemnego, w sytuacji gdy wobec braku przesłanek do odstąpienia od umowy przez powoda na podstawie art. 635 k.c. w związku z art. 656 § 1 k.c., jego oświadczenie z dnia 15 czerwca 2012 roku należy traktować, jako oświadczenie o odstąpieniu od umowy na podstawie art. 644 k.c.,

4) art. 484 § 2 k.c. poprzez błędne przyjęcie, iż żądanie oddalenia powództwa z pozwu głównego o zasądzenie kary umownej, nie zawierało w sobie implicite żądania miarkowania kary umownej,

5) art. 65 k.c. poprzez błędną wykładnię postanowień umowy z dnia 28 grudnia 2010 roku Nr (...), w szczególności jej § 5 ust. 1 i nieuprawnione przyjęcie, iż strony w umowie określiły termin opracowania dokumentacji projektowej, wynikające z pominięcia przez Sąd I instancji, iż celem (przedmiotem) umowy było wykonanie przez pozwanego obiektu budowlanego w postaci sieci kanalizacji sanitarnej
i przebudowy wodociągu w mieście T. i umowa określała wyłącznie termin zakończenia tych robót, który to termin jest jedynym „terminem umówionym” w myśl postanowień art. 635 k.c., zaś harmonogram rzeczowo - finansowy (opracowany już po zawarciu umowy) określał jedynie terminy zapłaty wynagrodzenia za poszczególne etapy (części) zamówienia.

B. Naruszenie przepisów postępowania które miało istotny wpływ na wynik sprawy:

1) art. 233 § 1 k.p.c. - poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów polegające na poczynieniu, nieznajdujących uzasadnienia w zebranym materiale dowodowym ustaleń, iż pozwany zobowiązany był zaprojektować sieć kanalizacji sanitarnej z określonymi w (...): ilością przepompowni indywidualnych oraz średnicą rur, a w konsekwencji nieznajdującego oparcia w zebranym materiale dowodowym przyjęcia niezgodności zaprojektowanej przez pozwanego sieci kanalizacji sanitarnej z (...), wynikające z pominięcia przez Sąd I instancji:

- iż pozwany zobowiązany był do zaprojektowania i wybudowania sieci kanalizacji sanitarnej zgodnie z wymogami określonymi w pkt 1.4. (...), określającym jej podstawowe parametry (długość sieci, liczba przepompowani ścieków, liczba osób korzystających z przyłączenia) i zaprojektowana przez pozwanego sieć kanalizacji była zgodna z tymi parametrami,

- iż biegły sądowy w sporządzonej opinii oraz w opinii ustnej wskazywał, iż na etapie formułowania (...) nie można określić zarówno dokładnej ilości przepompowni indywidualnych (nie posiadając projektu) oraz iż parametry określone w tabeli 7 i 8 w (...) w zakresie długości i średnicy rurociągów zostały podane przez powoda zbyt szczegółowo, średnica rur nie powinna być określana w (...), albowiem danych tych nie można było wprost przenieść do projektu, a tym samym, iż zapisy w (...) w tej części są jedynie danymi wyjściowymi, a nie dyspozycją projektową do realizacji inwestycji,

- wskazanej przez biegłego w ustnej opinii okoliczności, iż szczegółowe rozwiązania technologiczne stosowane przez projektanta winny uwzględniać m.in. uwarunkowania terenowe, co pozwany uczynił w przygotowanym projekcie sieci kanalizacji sanitarnej, w wyniku czego zaprojektował indywidualne przepompownie w ilości wynikającej z tychże uwarunkowań,

- iż tabele zamieszczone na str. 7-8 (...), określające zarówno średnice rur, jaki
i liczbę przepompowni indywidualnych opracowane zostały przez powoda
w oparciu o koncepcję przewidującą zaprojektowanie sieci kanalizacji sanitarnej w drogach, co nie było możliwe na etapie realizacji umowy, z uwagi na treść decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego (dalej decyzji lokalizacyjnej) oraz stanowiska powoda w kwestii przebiegu sieci kanalizacji prezentowanego
w trakcie realizacji umowy, co spowodowało, że koncepcja z której pochodzą tabele zwarte w (...) była nieaktualna w momencie projektowania sieci kanalizacji sanitarnej przez pozwanego,

- iż pozwany jako projektant, na co wskazywał biegły sądowy m.in. w ustnej opinii, przy projektowaniu sieci kanalizacyjnej, a tym samym przy doborze rozwiązań technologicznych, zobowiązany była uwzględnić warunki określone w decyzjach lokalizacyjnych, które przewidywały zaprojektowanie innej liczby indywidualnych przepompowni niż określone w tabelach (...), jak
i uwarunkowania terenowe, które nie uzasadniały zaprojektowania indywidualnych przepompowni w ilości wskazanej w (...),

- iż opracowany przez pozwanego projekt sieci kanalizacji sanitarnej został sporządzony zgodnie ze sztuką i wiedzą projektową, zgodnie z wymogami określonymi w pkt 1.4. (...) oraz że zaprojektowana sieć, po jej wybudowaniu byłaby w pełni funkcjonalna, co potwierdził m.in. biegły w ustnych wyjaśnieniach do opinii,

-iż sam powód, w toku realizacji umowy wskazywał, iż pozwany jako projektant nie jest ściśle związany wszystkimi parametrami sieci określonymi w (...) (vide pismo
z dnia 27 października 2011 roku, w aktach sprawy: „(...) w/w program ( (...)) zawiera adresy obiektów budowlanych, wykaz ulic na których ma być wykonane zadanie oraz mapy. Państwo odnoszą się jedynie do zapisu, że w wyniku projektu powinno powstać proszę zauważyć, że słowo powinno powstać nie jest jednoznaczne, że powstanie. (... ) dziwi nas traktowanie przez Państwa długości sieci w (...) jako podstawowe i jedyne określające zakres zamówienia. (...) przedmiotem zamówienia w systemie zaprojektuj wybuduj jest opracowanie projektu technicznego na podstawie którego można precyzyjnie sporządzić przedmiar robót z którego wynika dokładny zakres robót”,

- zaprojektowana przez pozwanego sieć kanalizacji sanitarnej była zgodna z koncepcją przekazaną powodowi za pismem z dnia 31 stycznia 2012 roku (w aktach sprawy)
i która została przez niego zaakceptowana,

- iż zgodnie z umową, sieć kanalizacji sanitarnej miała zostać wybudowana
w technologii ciśnieniowej (§ 2 ust. 1 umowy), a nie jak bezpodstawnie przyjął biegły sądowy w sporządzonej opinii, ciśnieniowo-grawitacyjnej,

- iż pozwany jako projektant zobowiązany był przy projektowaniu do uwzględnienia treści decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego, która nie określała ilości przepompowni indywidualnych wskazywanych przez powoda (133 sztuk), ani przez Sąd I instancji (210 sztuk),

- iż działania powoda nie miały wpływu na termin realizacji dokumentacji projektowej, w sytuacji gdy zebrany material dowodowy potwierdza, iż powód wprowadził w błąd pozwanego odnośnie posiadania zgód na zaprojektowanie sieci, nie przedstawiając pozwanemu ani jednej zgody, co implikowało po stronie pozwanego konieczność przeprowadzenia długotrwałego procesu zbierania zgód od mieszkańców oraz powód wprowadził pozwanego w błąd odnośnie objęcia terenu ochroną konserwatorską co wymagało uzyskania dodatkowych decyzji
i uzgodnień, a tym samym bezpośrednio wpływa na termin opracowania dokumentacji projektowej,

2) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów polegające na poczynieniu nieznajdujących oparcia w zebranym materiale dowodowym ustaleń, iż:

- strony w umowie ustaliły termin na opracowanie przez pozwanego dokumentacji projektowej, podczas gdy zawarta umowa określała wyłącznie termin zakończenia wykonywania robót budowlanych, będących jej przedmiotem, zaś terminy pośrednie wynikające z harmonogramu rzeczowo-finansowego ustalone zostały wyłącznie
w celu ustalenia terminów rozliczenia wynagrodzenia, zgodnie z § 8 ust. 1 umowy,

- wykonanie sieci kanalizacji sanitarnej wg projektu opracowanego przez pozwanego uniemożliwiałoby powodowi skorzystanie z dofinansowania ze środków unijnych, podczas gdy z zeznań świadka A. W. (pracownicy Urzędu Marszałkowskiego w L.) wynika, iż najistotniejszym parametrami branymi pod uwagę przez instytucję finansującą jest długość wybudowanej sieci i liczba przyłączy, zaś opracowana przez pozwanego dokumentacja projektowa w tym zakresie była w pełni zgodna z (...), a tym samym nie występowało jakiekolwiek zagrożenie utraty dofinansowania przez powoda,

- tym czy sieć kanalizacji sanitarnej ma charakter ciśnieniowy decyduje liczba pomp oraz średnica rur przesyłających nieczystości, w sytuacji kiedy ciśnienia nie mierzy się w sztukach pomp, a w mmH20, mm Hg, Pa, bar,

- projekt dotyczący budowy sieci kanalizacji podzielony został na dwie część (str. 6 uzasadnienia wyroku), zgodnie z tabelami zawartymi na str. 7 i 8 (...), podczas gdy biegły sądowy, w opinii ustnej wskazywał, iż to co powinno być efektem realizacji wynika z pkt 1.4. (...) (pogrubiona czcionka), a nie to co wynika z tabeli zawartych na str. 7 i 8 (...) vide str. 3 protokołu rozprawy z dnia 9 lipca 2018 roku,

- opinia biegłego sądowego K. R. (2) w sposób jednoznaczny wskazuje, iż stworzony przez pozwanego projekt instalacji sanitarnej nie odpowiada wymaganiom wynikającym z (...) (różni się ilością zastosowanych pomp i średnicą rur), pomimo iż sam biegły, zarówno w opinii pisemnej, jak i ustnej wskazywał, iż wymagania te nie powinny w ogóle znajdować się w (...), lecz wynikać z projektu budowlanego,

- iż termin zakończenia robót wynikających z umowy nr (...)­ (...) ostatecznie ustalono aneksem nr (...), w sytuacji kiedy termin ten został ustalony na dzień 30 października 2013 roku aneksem nr (...),

3) art. 278 § 1 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez oparcie ustaleń faktycznych na opinii biegłego sądowego inż. K. R. (2) w sytuacji, gdy biegły nie posiadał niezbędnych kwalifikacji oraz wiedzy specjalistycznej do sporządzenia opinii w niniejszej sprawie, albowiem biegły nie posiadał ani doświadczenia, ani uprawnień do projektowania sieci kanalizacji sanitarnych (co przyznał podczas składania opinii ustnej),

4) art. 278 § 1 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez bezkrytyczne przyjęcie przez Sąd I instancji konkluzji wynikającej z opinii biegłego, iż opracowana przez pozwanego dokumentacja projektowa sieci kanalizacji sanitarnej jest niezgodna z (...) w zakresie ilości przepompowni indywidualnych i średnicy rur, pomimo iż w/w konkluzja pozostaje w sprzeczności z wyjaśnieniami biegłego który wskazywał, iż nie można określić dokładnej ilości przepompowni indywidualnych na etapie zlecenia w postępowaniu przetargowym (nie posiadając projektu) oraz iż parametry określone w tabeli 7 i 8 w (...) w zakresie długości i średnicy rurociągów zostały podane przez powoda zbyt szczegółowo, średnica rur nie powinna być określana w (...), albowiem danych tych nie można było wprost przenieść do projektu, a tym samym, iż postanowienia (...) w tej części zostały sformułowane przez powoda nieprawidłowo (są to dane zaczerpnięte przez powoda z nieaktualnej koncepcji),

5) art. 290 § 1 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, iż opinia sporządzona przez biegłego sądowego inż. K. R. (2) spełniała wymogi opinii instytutu, albowiem została sporządzona wyłącznie przez jednego biegłego, a nie przez co najmniej dwóch pracowników instytutu.

C. Wadliwe i nieznajdujące podstaw rozstrzygnięcie o kosztach procesu zawarte
w pkt VI wyroku, nakazujące ściągnięcie od pozwanego m.in. kwoty 20.994 zł, tytułem rzekomo nieuiszczonej opłaty sądowej od pozwu wzajemnego, w sytuacji gdy opłata taka została przez pozwanego uiszczona, zaś dowód jej uiszczenia został załączony do pozwu wzajemnego (załącznik nr 3 do pozwu wzajemnego). Na powyższą okoliczność pozwany przedkłada potwierdzenie przelewu z dnia 2 czerwca 2016 roku.

W odpowiedzi na apelację powód (pozwany wzajemnie) Gmina T. wniosła o jej oddalenie w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest w dużej mierze uzasadniona i prowadzi do zamiany zaskarżonego wyroku na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.

W obowiązującym modelu apelacji pełnej rola Sądu drugiej instancji nie ogranicza się jedynie do samego aktu kontroli zaskarżonego rozstrzygnięcia, ale obejmuje także powinność merytorycznego rozpoznania sprawy. Celem postępowania apelacyjnego jest bowiem ponowne i wszechstronne merytoryczne rozpoznanie sprawy. Art. 382 k.p.c. określa podstawę merytorycznego orzekania przez Sąd drugiej instancji, która obejmuje materiał dowodowy zebrany przez Sąd pierwszej instancji oraz
materiał dowodowy zebrany w postępowaniu apelacyjnym. Uregulowanie to nakłada na Sąd drugiej instancji obowiązek dokonania ponownie własnych ustaleń, które mogą obejmować ustalenia Sądu pierwszej instancji przyjęte za własne, albo różnić się od tych już poczynionych, a następnie poddania ich ocenie pod kątem prawa materialnego.
W razie stwierdzenia błędów Sądu pierwszej instancji w zakresie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia obejmującej poczynione ustalenia faktyczne i ocenę materiału dowodowego, Sąd drugiej instancji jest obowiązany do ich usunięcia, dokonując odmiennej oceny, względnie uzupełniając postępowanie dowodowe w celu prawidłowego zastosowania z urzędu prawa materialnego (por. uzasadnienie uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 roku, III CZP 49/07, OSNC 2008, Nr 6, poz. 55).

W rozpatrywanej sprawie, na etapie postępowania drugoinstancyjnego ustalono, że należne Przedsiębiorstwu (...) spółce
z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. wynagrodzenie za sporządzenie dokumentacji projektowej sieci wodociągowej - zgodnie z umową łączącą strony -wynosi 160.860,60 zł brutto (pismo pełnomocnika pozwanego/powoda wzajemnego
k. 1994-1995, dokumentacja przetargowa k. 1996-1997v, kosztorys ofertowy k. 1998, fakt uznany przez Sąd za przyznany przez powódkę/pozwaną wzajemnie wobec niezakwestionowania w piśmie z dnia 26 marca 2021 roku wartości kwotowych podanych przez wykonawcę – pismo k. 2000-2002).
Zgodnie z § 8 pkt 2 umowy z dnia 28 grudnia 2010 roku (k. 32) termin płatności wynagrodzenia wykonawcy ustalono na 30 dni od daty otrzymania przez gminę faktury, a faktura nr (...) wystawiona przez wykonawcę na kwotę 419.875,20 zł brutto, obejmująca między innymi wynagrodzenie za opracowanie dokumentacji projektowej sieci wodociągowej, została doręczona gminie w dniu 26 czerwca 2012 roku, co wynika z treści prezentaty zamieszczonej na tej fakturze (faktura k. 835). Termin zapłaty określony w umowie stron upłynął bezskutecznie z dniem 26 lipca 2012 roku, co oznacza, że powodowa Gmina pozostawała w opóźnieniu w zapłacie na rzecz pozwanego kwoty 160.860,60 zł od dnia 27 lipca 2012 roku.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego sformułowanych w apelacji, w pierwszej kolejności należy zauważyć, iż przedmiotem zawartej w niniejszej sprawie umowy była budowa sieci kanalizacji sanitarnej
i wodociągu z przyłączami w T. w systemie zaprojektuj i wybuduj dla inwestycji „Budowa sieci kanalizacji sanitarnej ciśnieniowej i przebudowa wodociągu w mieście T. – II etap”. Wbrew temu, co wynika z treści uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie spór w sprawie nie koncertował się wokół kwestii zgodności projektu budowalnego przygotowanego przez stronę pozwaną (powoda wzajemnego) jako wykonawcy umowy nr (...) z założeniami programu funkcjonalno-użytkowego, a wokół skuteczności odstąpienia od umowy, jakiego dokonała powodowa Gmina (pozwany wzajemnie) i w konsekwencji podstaw do naliczenia kary umownej.

Uzupełniając częściowo wadliwe ustalenia Sądu Okręgowego należy wskazać, że Gmina T. składając oświadczenie z dnia 15 czerwca 2012 roku o odstąpieniu od umowy powoływała się na niedotrzymanie warunków umowy - a w szczególności niedotrzymanie terminu wykonania projektu budowalnego zgodnego z prawem budowlanym i programem funkcjonalno-użytkowym. Skuteczność tego oświadczenia należało zatem ocenić na gruncie przywołanych w oświadczeniu przepisów tj. art. 635 k.c., mającego zastosowanie do umowy o roboty budowlane w myśl przepisu art. 656 k.c.

W stanie faktycznym niniejszej sprawy wbrew stanowisku Sądu I instancji nie zachodziły przesłanki do odstąpienia od umowy z powodu opóźnienia wykonawcy gdyż zgodnie z utrwalonymi poglądami doktryny prawniczej - Prawo zamówień publicznych w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy dopuszczało trzy sposoby prowadzenia postępowania o wykonanie robót budowlanych z uwzględnieniem obowiązków nałożonych na zamawiającego przez przepisy budowlane i od tego wyboru uzależniało opis przedmiotu zamówienia.

Zgodnie z art. 31 ust. 1 ustawy Prawo zamówień publicznych (tj. Dz. U. z 2010 r. Nr 113, poz. 759) zamawiający opisywał przedmiot za pomocą dokumentacji projektowej oraz specyfikacji technicznej wykonania i odbioru robót budowlanych. W przypadku jednak gdy przedmiotem zamówienia było zaprojektowanie i wykonanie robót budowlanych w rozumieniu Prawa budowalnego zamawiający stosownie do dyspozycji art. 31 ust. 2 i 3 ustawy Prawo zamówień publicznych opisywał przedmiot zamówienia za pomocą programu funkcjonalno- użytkowego obejmującego opis zadania budowlanego w którym podawano przeznaczenie ukończonych robót budowlanych oraz stawiane im wymagania techniczne, ekonomiczne, materiałowe, architektoniczne i funkcjonalne.

Problematykę szczegółowego zakresu i formy dokumentacji projektowej, specyfikacji technicznych wykonania i odbioru robót budowlanych oraz programu funkcjonalno-użytkowego normowało w tym czasie rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 2 września 2004 roku (w sprawie szczegółowego zakresu i formy dokumentacji projektowej, specyfikacji technicznych wykonania i odbioru robót budowlanych oraz programu funkcjonalno-użytkowego), w którym określono wymagany zakres dokumentacji projektowej oraz specyfikacji technicznej wykonania robót. Zgodnie z dyspozycją art. 15 ust. 1 tego rozporządzenia program funkcjonalno-użytkowy służył do ustalenia planowanych kosztów prac projektowych i robót budowlanych, przygotowania i sporządzenia oferty w szczególności w zakresie obliczenia ceny oferty oraz wykonania prac projektowych. Nadrzędnym celem było przedstawienie projektantowi, jako przedstawicielowi wykonawcy pewnych założeń, jednak dopiero przygotowanie projektu budowlanego przez wykonawcę pozwalało na ostateczne i wiążące dookreślenie wszystkich parametrów technicznych planowanego obiektu, a także weryfikację poprawności przyjętych założeń.

W świetle powyższego nie można przyjąć, jak to zrobił Sąd I instancji, że program funkcjonalno-użytkowy (dalej (...)) był na tyle istotną częścią zamówienia publicznego, iż nie dochowanie terminu przedłożenia dokumentacji projektowej wyznaczonego w (...) przewidzianego na dzień 30 czerwca 2012 roku dawało powodowi usprawiedliwione podstawy do odstąpienia od umowy w dniu 15 czerwca 2012 roku.

W niniejszej sprawie strony w łączącej je umowie nr (...) z dnia 28 grudnia 2010 roku termin wykonania robót budowlanych uregulowały pierwotnie
w § 5 ust.1 pkt 3 umowy, a następnie w aneksie nr (...) z dnia 22 lutego 2011 roku. Z treści tego aneksu wynikało, że przewidzianym terminem zakończenia robót objętych umową był 30 października 2013 roku. Słusznie zatem podnosił apelujący, iż był to jedyny termin przewidziany w umowie, zaś analiza jej treści prowadzi do przyjęcia, że strony nie rozszerzyły w żaden inny sposób odpowiedzialności wykonawcy poprzez wprowadzenie innych terminów obejmujących zakończenie prac na poszczególnych etapach realizacji całego projektu, których niedotrzymanie mogło stanowić podstawę do wypowiedzenia umowy i to zarówno po stronie zamawiającego jak i wykonawcy.

Sąd Apelacyjny podziela stanowisko pozwanego (powoda wzajemnego), że umowa nie regulowała kwestii odstąpienia od umowy z powodu niedotrzymania terminu zawartego w (...) dlatego w sprawie konieczne stało się rozważenie uprawnienia powoda do odstąpienia od umowy na gruncie obowiązujących przepisów kodeksu cywilnego.

W kontekście tych ustaleń zupełnie niezrozumiałym pozostaje powiązanie przez Sąd I instancji okoliczności braku przedłożenia dokumentacji projektowej w wyznaczonym (nie umową) terminie i przyjęcie za skuteczne odstąpienia od umowy na długo przed końcem terminu zakończenia robót. Sąd Okręgowy w swoim uzasadnieniu skuteczność oświadczenia Gminy bezpodstawnie rozpatrywał w kontekście 15 dniowego terminu na ukończenie i oddanie projektu budowlanego (stosownie do postanowień (...)), tymczasem jedynym obowiązujący termin upływał za kilkanaście miesięcy zgodnie z postanowieniami umownymi.

Nieprawidłowo również Sąd Okręgowy przyjął, iż termin 30 czerwca 2012 roku (na którym oparł zasadniczą część swojego uzasadnienia) wynika z aneksu nr (...) zawartego przez strony w dniu 21 lutego 2011 roku, albowiem w treści tego aneksu wprowadzono jedynie zmianę brzmienia paragrafu 8 ust. 1 umowy (mowa w nim
o rozliczeniach pomiędzy stronami na podstawie faktur częściowych), a w konsekwencji wadliwie ustalił, że strony umowy przewidziały możliwość skutecznego odstąpienia od umowy opierając się jedynie na nieprawdopodobieństwie ukończenia danego etapu dzieła (w tym przypadku było to etap sporządzenia dokumentacji projektowej zgodnej (...)).

Nie ulega wątpliwości, że ciężar dowodu okoliczności faktycznych z art. 635 k.c., uzasadniających odstąpienie od umowy spoczywa na zamawiającym - w tym przypadku na stronie powodowej. Gmina T. - w ocenie Sądu Apelacyjnego - nie spełniła jednak tego wymogu. Stanowisko zawarte w odpowiedzi na apelację pozwanego (powoda wzajemnego) gdzie wskazywano, że termin zakończenia robót nie zostałby dochowany ze względu na stanowisko wykonawcy konsekwentnie odmawiającego przystąpienia do wykonania fazy projektowej zamówienia zgodnie ze wskazówkami zamawiającego, nie zostało poparte żadnymi dowodami. Co więcej z korespondencji stron bezpośrednio poprzedzającej wypowiedzenie umowy nie wynika dokładnie, jakie wady dokumentacji projektowej sieci kanalizacyjnej (niezgodności z (...)) były w tym czasie dostrzeżone przez Gminę (pismo wykonawcy z 21 maja 2012 roku k. 653, odpowiedź gminy z 25 maja 2012 roku k. 654, pisma wykonawcy z 29 maja 2012 roku i 30 maja 2012 roku k. 655-657v.). Dopiero w opinii prywatnej sporządzonej na zlecenie gminy sformułowano zarzuty odnośnie zbyt małej średnicy rur i zbyt małej ilości przepompowni przyjętych w rozwiązaniach projektowych, ale z oczywistych względów nie mogło to być przyczyną odstąpienia od umowy (w dacie składania oświadczenia o odstąpieniu, Gmina T. nie dysponowała jeszcze tą ekspertyzą) (opinia prywatna k. 764-771). W konsekwencji wykonawca nie został powiadomiony o konkretnych zarzutach w zakresie niezgodności z (...) przedłożonego inwestorowi projektu sieci kanalizacyjnej i wezwany do usunięcia tych niezgodności w zakreślonym terminie.

Ponadto nie można pomijać, iż w toku postępowania przed Sądem I instancji nie podejmowano inicjatywy dowodowej, której celem byłoby wykazanie, że od dnia wypowiedzenia umowy tj. 15 czerwca 2012 roku – do dnia upływu terminu zakończenia robót tj. 30 października 2013 roku pozwany (powód wzajemny) jako wykonawca nie byłby w stanie przedstawić dokumentacji projektowej odpowiadającej wymaganiom (...) i przejść do kolejnego etapu realizacji umowy, a sam termin wykonania przedmiotu umowy był w jakikolwiek sposób zagrożony. W sytuacji gdy okazuje się, że przyjmujący zamówienie może w normalnym toku czynności dokończyć dzieło w przepisanym terminie, oświadczenie o odstąpieniu od umowy nie wywołuje skutku odstąpienia.

Sąd Okręgowy pominął, że art. 635 k.c. przyznaje zamawiającemu uprawnienie do natychmiastowego odstąpienia od umowy po spełnieniu przesłanki tak znacznego opóźnienia w wykonaniu dzieła przez przyjmującego zlecenie, że nie jest prawdopodobne, by zdołał je ukończyć w czasie umówionym. Przepis ten stanowi lex specialis w stosunku do art. 491 § 1 k.c. tylko w takim zakresie, że nie jest konieczne zastrzeżenie dodatkowego terminu do wykonania dzieła, jak również nie wymaga, by opóźnienie było kwalifikowane w kategoriach zwłoki. Bez znaczenia pozostają też przyczyny, z powodu których dzieło nie zostało wykonane, chyba że leżą one po stronie zamawiającego. Zgodnie z art. 6 k.c. obowiązek udowodnienia okoliczności wskazujących na istnienie prawdopodobieństwa nie ukończenia działa w terminie spoczywa na zamawiającym.

Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 15 listopada 2016 roku (III CSK 397/15 LEX nr 2238222) - terminy wykonania dzieła mogą wynikać
z umowy albo z właściwości dzieła. Art. 635 k.c. odnosi wykonanie do dzieła, a więc do dzieła w rozumieniu art. 627 k.c., czyli rezultatu pracy przyjmującego wykonanie dzieła. Literalna wykładnia przytoczonego przepisu wskazuje na rozumienie terminu jako terminu wykonania całego dzieła a nie jego części składowych (etapów). Ma on charakter względnie obowiązujący, a więc możliwe jest także wprowadzenie postanowień umownych tego rodzaju, że opóźnienie w wykonaniu dzieła daje zamawiającemu prawo do natychmiastowego odstąpienia od umowy także w razie niewykonania w terminie poszczególnych jego etapów. Ponieważ prawo do natychmiastowego odstąpienia od umowy stanowi szczególne uprawnienie zamawiającego i co do zasady art. 635 k.c. dotyczy całego dzieła i terminu końcowego jego wykonania, modyfikacja terminu polegająca na uprawnieniu do odstąpienia od umowy z powodu uchybienia terminowi wykonania jednego z etapów dzieła musi być wyraźna i jasno wyrażać wolę stron. Z postanowień umownych powinno zatem wynikać, że postanowienie o odstąpieniu od umowy z tej przyczyny dotyczy ustawowego prawa odstąpienia określonego w art. 635 k.c., chociażby przez odwołanie do przesłanki nieprawdopodobieństwa ukończenia danego etapu wykonania dzieła w terminie lub nieukończenia dalszych etapów w terminie z powodu uchybienia terminowi wykonania etapu poprzedniego. Jest to istotne dla rozróżnienia czy chodzi
o prawo odstąpienia, którego podstawę stanowi umowa i którego skuteczność jest uzależniona od zastrzeżenia końcowego terminu odstąpienia, czy też chodzi
o modyfikację terminu końcowego wykonania dzieła, którego dotyczy ustawowe prawo odstąpienia określone w art. 635 k.c. W razie nieskuteczności umownego prawa odstąpienia lub braku przesłanek z art. 635 k.c. zastosowanie może mieć art. 491 § 1 k.c. przewidujący konieczność zastrzeżenia dodatkowego terminu do wykonania dzieła, albo art. 491 § 2 k.c. w razie przyjęcia przez strony podzielności przedmiotu umowy.

W umowie łączącej strony (zmienionej aneksem nr (...)) ustalono termin zakończenia robót na 30 października 2013 roku (umowa k. 27-36, aneks nr (...) k. 39), przy czym sformułowanie ,,roboty” strony rozumiały jako prace projektowe
i budowlane, na co jednoznacznie wskazuje § 2 pkt 2 umowy. Tym samym – zgodnie
z wolą stron przedmiot umowy określony w § 2 pkt 1., obejmujący zarówno prace projektowe i prace budowlane (wymienione w § 2 pkt 2) miał być wykonany
i przekazany zamawiającemu do dnia 30 października 2013 roku.

Regulując kwestię odstąpienia od umowy w § 14 strony ustaliły, że oprócz wypadków wymienionych w treści tytułu XVI Kodeksu cywilnego (Księgi trzeciej) zamawiającemu przysługuje prawo odstąpienia od umowy z winy wykonawcy jeżeli:

1) zostanie ogłoszona upadłość lub likwidacja firmy wykonawcy,

2) zostanie zajęty majątek wykonawcy przez osobę trzecią,

3) wykonawca nie rozpoczął robót bez uzasadnionych przyczyn lub nie kontynuuje ich w terminie 14 dni, pomimo wezwania zamawiającego złożonego na piśmie. W sprawie bezsporne jest, że po stronie wykonawcy nie wystąpiły zdarzenia, o których mowa w § 14 pkt 1 umowy, zatem skuteczność odstąpienia przez gminę od umowy powinna być w rozpatrywanej sprawie poddana ocenie w kontekście regulacji zawartych
w przepisach: art. 635 k.c., art. 636 k.c. i art. 644 k.c., mających zastosowanie do umowy o roboty budowlane na mocy odesłania z art. 656 k.c., ewentualnie w art. 491 k.c.

W oświadczeniu o odstąpieniu z dnia 15 czerwca (k. 429) gmina – jako przyczynę odstąpienia wskazała art. 635 k.c. w związku z art. 656 k.c. wskazując, że wykonawca nie dotrzymał warunków umowy w szczególności terminu wykonania projektu budowlanego zgodnego z prawem budowlanym i (...). W sytuacji, kiedy umowa stron – jak wcześniej wskazano - nie określała terminu wykonania projektu budowlanego, a jedynie termin wykonania całości przedmiotu umowy – oświadczenie gminy o odstąpieniu od umowy nie było skuteczne.

W konsekwencji – dla rozstrzygnięcia sporu, którego przedmiotem jest roszczenie gminy o zapłatę kary umownej nie ma znaczenia to, czy wykonawca był
w stanie dokonać weryfikacji dokumentacji budowlanej w ciągu 15 dni, tak aby
w zakresie projektu kanalizacji była ona zgodna z (...). Niezależnie od rodzaju technologii przewiedzianej w projekcie do zastosowania przy realizacji umowy przez wykonawcę - po raz kolejny podkreślenia wymaga fakt, że zawarta przez strony umowa określała tylko termin zakończenia zakontraktowanych robót, a program funkcjonalno-użytkowy określał jedynie ramy czasowe wykonania poszczególnych etapów zadania.

W sytuacji, kiedy umowa nie określała konsekwencji niewykonania w terminie poszczególnych etapów prac, nie ma podstaw do przypisywania im szczególnego znaczenia poza wprowadzeniem ich w celu ustalenia terminów rozliczenia wynagrodzenia. Ponadto zgodnie z poglądami doktryny opóźnienie w stosunku do programu funkcjonalno-użytkowego nie stanowi samo w sobie przyjęcia domniemania, że obiekt nie zostanie ukończony w umówionym terminie (por. Jerzy Bieluk, Katarzyna Zadykowicz-Sokół, Umowa o roboty budowlane w kodeksie cywilnym i Prawie zamówień publicznych. Komentarz praktyczny z orzecznictwem. Wzory pism, rok wydania 2018, komentarz do art. 635). Przyjęcie zatem, iż powodowa gmina (pozwana wzajemnie) miała usprawiedliwione podstawy do złożenia oświadczenia z dnia 15 czerwca 2012 roku, w sytuacji gdy Sąd I instancji nie badał czy przyjmujący zamówienie opóźnił się z wykonaniem dzieła tak dalece, że nie było prawdopodobne żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym w oparciu o zapisy obowiązującej umowy jest nieprawidłowe.

Gmina nie udowodniła także, że przyczyny odstąpienia od umowy były zawinione przez pozwanego, a zatem oświadczenie o odstąpieniu od umowy zostało złożone przez powoda bez wykazania przyczyny określonej w art. 635 k.c. Nawet gdyby spróbować intencję taką wyinterpretować z samych postanowień o karze umownej, to wobec faktu, że nie zastrzeżono terminu odstąpienia, takie postanowienie, jako sprzeczne z treścią art. 395 § 1 k.c. byłoby nieważne.

W świetle powyższych ustaleń – należało przyjąć, że złożenie oświadczenia
o odstąpieniu od umowy bez istnienia ustawowych względnie umownych podstaw, jest bezskuteczne i tak też należało ocenić oświadczenie powodowej Gminy z dnia 15 czerwca 2012 roku.

W okolicznościach sprawy nie można również mówić o skutecznym odstąpieniu przez Gminę od umowy na podstawie art. 636 k.c. lub art. 644 k.c., czy też art. 491 § 1 lub § 2 k.c. Powodowa Gmina nie wezwała bowiem wykonawcy do wykonywania dokumentacji zgodnie z umową, a zastosowanie przez wykonawcę w projekcie budowalnym instalacji kanalizacyjnej technologii niezgodnej z (...) zostało wykazane dopiero na etapie procesu sądwego, po przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłego. Powywoływanie się przez gminę na inną średnicę rur lub liczbę przepompowni – o ile nie zmierzało do wykazania zastosowania przez wykonawcę wadliwej technologii – nie było skuteczne.

W konsekwencji – po stronie Gminy T. nie powstało roszczenie o zapłatę kary umownej, naliczonej w oparciu o § 10 pkt 2 ppkt 1 umowy (wobec braku podstaw do odstąpienia od umowy z przyczyn zawinionych przez wykonawcę), co prowadzi do oddalenia pozwu głównego w całości.

Uwadze Sądu Apelacyjnego nie umknął również fakt, iż pozwany (powód wzajemny) był gotowy wykonać przedmiot świadczenia umownego w całości, o czym świadczą jego deklaracje składane powodowej gminie. Tymczasem strona powodowa poprzez niejednoznaczny zapis umieszczony w (...) i brak formułowania wyraźnych zastrzeżeń – poza zaznaczeniem braku akceptacji dla proponowanych rozwiązań - podejmowała takie czynności, które w swoich konsekwencjach stanowiły przeszkody do właściwego wykonania zobowiązania, pozostając równocześnie w sprzeczności
z zasadą współdziałania podmiotów stosunku zobowiązaniowego w jego wykonywaniu. Przekonanie powyższe umacniają twierdzenia biegłego K. R. (2) zawarte w opinii ustnej złożonej na rozprawie na której Sąd Okręgowy de facto oparł swoje ustalenia odnośnie poprawności prac projektowych jakie do wykonania przyjął pozwany (powód wzajemny). Z powyższej opinii wynika poza tym co zostało już przytoczone, że w przypadku powoda (pozwanego wzajemnie) występowało pewne niezrozumienie tego co zlecił, a co następnie chciał osiągnąć. Zamawiający oczekiwał systemu ciśnieniowo-grawitacyjnego ale w (...) nie zostało to jednoznacznie sprecyzowane i powyższa niejednoznaczność wynikała również z wielu dokumentów. Ponadto biegły przyznał, iż zmiany przebiegu inwestycji do jakich w sprawie niewątpliwie doszło mogły wpłynąć na rozwiązania projektowe (ustna opinia k. 1814, 1863-1864 akt sprawy).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego trafne są zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego w postaci art. 233 § 1 k.p.c. albowiem Sąd I instancji zgromadził obszerny materiał dowodowy, jednakże z tak zgromadzonego materiału wysnuł wadliwe wnioski, co w konsekwencji spowodowało błędne ustalenie części faktów w sprawie. Brak jest wystarczającej argumentacji dlaczego Sąd I instancji jedne dowody uznał za bardziej wiarygodne od innych i z jakich konkretnych przyczyn oparł się na tych, a nie innych dowodach w sprawie. Nie zostały przy tym przekonująco wyjaśnione główne kwestie dotyczące między innymi znaczenia terminu na opracowanie dokumentacji projektowej przez pozwanego, celu wyznaczenia terminu w kontekście zawarcia aneksu do umowy nr (...) i zapisów zawartych w aneksie nr (...) zgodnie z którym termin zakończenia robót przewidzianych w umowie został wyznaczony na dzień 30 października 2013 roku.

Słusznie w ocenie Sądu Apelacyjnego pozwany (powód wzajemny) zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu, iż wykonanie sieci kanalizacji sanitarnej według projektu opracowanego przez pozwanego uniemożliwiałoby powodowi skorzystanie z dofinansowania ze środków unijnych podczas gdy okoliczność powyższa nie znajduje oparcia w zebranym materiale dowodowym. Jak wynikało z zeznań świadka A. W., które Sąd I instancji uznał za wiarygodne umowa o dofinansowanie na wniosek beneficjanta – Gminy T. została rozwiązana w marcu 2013 roku i nie została rozliczona. Zgodnie z zeznaniami świadka zaprojektowana dokumentacja powinna być zgodna z założeniami (...) i wnioskiem o dofinansowanie. W przypadku powódki nie doszło jednak do weryfikacji wniosku o dofinansowanie bowiem nigdy Urząd Marszałkowski nie otrzymał umowy z wykonawcą, dokumentacji technicznej ani pozwolenia na budowę. Sąd I instancji podzielił w całości zeznania przywołanego świadka błędnie jednak przyjął, że pozwoliły one na ustalenie, iż wykonanie kanalizacji w innej technologii niż przewidziana w (...) skutkowałoby utratą dofinansowania pomijając, iż jak już wspominano nie przedstawiono projektu do oceny, najistotniejsze parametry podlegające ocenie zgodności dotyczyły długości sieci i liczby przyłączy,
a niewielkie odstępstwa na które beneficjent nie miał wpływu i które nie zmieniały celu samego projektu były akceptowane. W przypadku istotnych odstępstw – odbiegających od projektu beneficjent mógł otrzymać mniejsze dofinansowanie lub jego nie otrzymać w ogóle. Prowadzenie luźnych rozmów, na które wskazywali świadkowie, których zeznania Sąd instancji podzielił przy okazji sporadycznych spotkań czy kierowania próśb o wydłużenie terminu realizacji projektu nie spełniają wymogu udowodnienia okoliczności braku możliwości uzyskania dofinansowania z powodu niedotrzymania wymogu zastosowania określonej technologii. Z tych względów Sąd Apelacyjny uznając apelację pozwanego (powoda wzajemnego) za uzasadnioną zmienił zaskarżony wyrok w pkt I i oddalił powództwo główne w całości.

W pozostałym zakresie ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego są w ocenie Sądu Apelacyjnego prawidłowe.

Chybiony był zarzut pozwanego (powoda wzajemnego) naruszenia przepisów art. 278 §1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez oparcie ustaleń faktycznych na opinii biegłego sądowego K. R. (2) w sytuacji gdy biegły nie posiadał niezbędnych kwalifikacji oraz wiedzy specjalistycznej do sporządzenia opinii
i bezkrytyczne przyjęcie, iż opracowana przez pozwanego dokumentacja projektowa sieci kanalizacyjnej i sanitarnej jest niezgodna z (...) w zakresie ilości przepompowni indywidualnych oraz średnicy rur. Abstrahując od prawidłowości tych ustaleń należy zaznaczyć, iż pozwany nie zgłosił odpowiedniego zarzutu i nie zakwestionował decyzji sądu w trybie art. 162 k.p.c. Skoro celem regulacji z art. 162 k.p.c. jest pobudzenie inicjatywy strony w doprowadzeniu do szybkiego usunięcia dostrzeżonych przez nią naruszeń przepisów postępowania i umożliwienie sądowi niezwłocznego naprawienia błędu, to strona, która we właściwym czasie nie zgłosiła odpowiedniego zastrzeżenia, nie może powoływać się na rzekome uchybienia procesowe Sądu pierwszej instancji dopiero po raz pierwszy w środku zaskarżenia. Strona pozwana (powód wzajemny) nie może zatem skutecznie zarzucać w apelacji uchybienia przez Sąd pierwszej instancji przepisom postępowania, mającego przez to mieć wpływ na treść ustaleń faktycznych, jeżeli nie zwróciła uwagi Sądu na to uchybienie.

Z opinii biegłego jednoznacznie wynikało, że zastosowana przez pozwanego technologia wykonania sieci kanalizacyjnej nie była zgodna z (...), co uzasadniało odmowę wypłaty wynagrodzenia za sporządzenie dokumentacji projektowej wykonawcy w tej części i w konsekwencji oddalenie pozwu wzajemnego w zakresie kwoty 259.014,60 zł (419.875,20 zł – 160.860,60 zł). W tej części ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, opierające się na wnioskach sformułowanych w opinii biegłego nie zostały skutecznie podważone przez pozwanego.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 290 § 1 k.p.c. należy podnieść, iż Sąd I instancji nie uchybił wytycznym przewidzianym w tym przepisie, aczkolwiek nie sposób odmówić racji zarzutowi naruszenia art. 290 k.p.c., dotyczącego dowodu, który Sąd ten zakwalifikował jako dowód z opinii instytutu. Faktycznie zgodnie
z postanowieniem z dnia 23 stycznia 2018 roku (k. 1647 akt sprawy) Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii instytutu z zakresu budownictwa – (...) Oddział w L. na wskazane w postanowieniu okoliczności. Jednak w pisemnej opinii technicznej jako jej autor został wskazany inż. K. R. (2) specjalista branży sanitarnej oraz J. W. p.o. Przewodniczącego (...) Oddziału (...). Opinia pisemna została podpisana jedynie przez K. R.. Również ustne wyjaśnienia do opinii składał jedynie biegły K. R. (2). Zgodnie z art. 290 k.p.c. sąd może zażądać opinii odpowiedniego instytutu naukowego lub naukowo-badawczego. Sąd może zażądać od instytutu dodatkowych wyjaśnień bądź pisemnych, bądź ustnych przez wyznaczoną do tego osobę, może też zarządzić złożenie dodatkowej opinii przez ten sam lub inny instytut. W opinii instytutu należy wskazać osoby, które przeprowadziły badanie i wydały opinię. W orzecznictwie jednolicie przyjmuje się, że opinia instytutu wydana na żądanie sądu (art. 290 § 1 k.p.c.) powinna być podjęta kolektywnie, po wspólnym przeprowadzeniu badania oraz powinna wyrażać stanowisko nie poszczególnych osób, lecz instytutu, który te osoby reprezentują; w opinii powinny być wskazane nie tylko imiona i nazwiska osób, które przeprowadziły badania i wydały opinię (art. 290 § 2 k.p.c.), lecz również ich stopnie naukowe i stanowiska służbowe, ze wskazaniem dziedziny wiedzy, w której są specjalistami (zob. np. wyroki SN: z dnia 28 września 1965 r., II PR 321/65, OSNCP 1966, Nr 5, poz. 84 i z dnia 12 grudnia 2008 r., II CSK 387/08, Lex nr 577170). Niewątpliwie powołana opinia nie spełniała wymogów postawionych przed dowodem z opinii instytutu i w tym zakresie należało zgodzić się ze stanowiskiem pozwanego. Naruszenie to nie miało jednak wpływu na wynik sprawy, ponieważ dowód ten należało potraktować jako dowód z opinii biegłego.

W tym miejscu trzeba przypomnieć, że dowód z opinii biegłego sądowego ma charakter szczególny, gdyż zasadniczo nie służy ustalaniu okoliczności faktycznych, lecz ich ocenie przez pryzmat wiadomości specjalnych. Do dokonywania wszelkich ustaleń w procesie powołany jest sąd, a nie biegły (zob. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 20 stycznia 2015 roku, V CSK 254/14, nie publ.). Zatem to strony powinny wykazywać fakty, z których wywodzą skutki prawne, a zadaniem biegłego jest naświetlenie wyjaśnianych okoliczności z punktu widzenia wiadomości specjalnych przy uwzględnieniu zebranego w toku procesu i udostępnionego materiału dowodowego (tak m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 1969 roku, I CR 140/69, OSNCP 1970, Nr 5, poz. 85). Niekiedy jednak samo dokonanie ustaleń faktycznych wymaga dysponowania wiedzą techniczną oraz doświadczeniem w danej dziedzinie i może uzasadniać zasięgnięcie opinii biegłego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 1984 roku, II CR 197/84, OSNCP 1985, nr 2-3, poz. 37).

Zakres opinii biegłego określa treść postanowienia dowodowego, którym ten dowód dopuszczono (art. 236 k.p.c.). Dowód z opinii biegłego podlega ocenie sądu stosownie do reguł określonych w art. 233 § 1 k.p.c. i w ramach tej oceny sąd ustosunkowuje się do mocy przekonywującej rozumowania biegłego i logicznej poprawności wyciągniętych przez niego wniosków. Sąd nie może oprzeć swego ustalenia wyłącznie na podstawie konkluzji opinii biegłego, lecz powinien sprawdzić poprawność poszczególnych elementów składających się na trafność jej wniosków końcowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 1976 roku, IV CR 481/76, OSNCP 1977, nr 5-6, poz. 102). Usunięciu wątpliwości nasuwających się w związku z treścią opinii służą środki przewidziane w art. 286 k.p.c. i dopiero w braku możności udzielenia przez biegłego kategorycznej odpowiedzi lub wskazania stopnia prawdopodobieństwa, sąd będzie zmuszony ustalić okoliczności, dla wyjaśnienia których powołano biegłego, na podstawie całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego i przy zastosowaniu ogólnych reguł postępowania dowodowego.

W przedmiotowej sprawie biegły jednoznacznie wskazał, że przyjęta przez wykonawcę w rozwiązaniach projektowych sieci kanalizacyjnej technologia jest niezgodna z (...). W tym zakresie opinia biegłego nie została podważona przez pozwanego (powoda wzajemnego).

W ramach zarzutu naruszenia przepisu prawa materialnego pozwany (powód wzajemny) słusznie zarzucił zaskarżonemu wyrokowi naruszenie art. 635 k.c.
w związku z art. 656 § 1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie. Zgodnie
z brzmieniem art. 635 k.c. (który to przepis nie był nigdy modyfikowany przez prawodawcę od uchwalenia kodeksu cywilnego) jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła. Odpowiednie zastosowanie tego przepisu na mocy art. 656 § 1 k.c. do umowy o roboty budowlane wymaga takiego odczytania wskazanego przepisu, że nadać mu trzeba brzmienie ,,jeżeli wykonawca opóźnia się z rozpoczęciem robót lub wykończeniem obiektu tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, inwestor może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do ukończenia obiektu”.

Należy podkreślić, że strony stosunku cywilnoprawnego mogą ponad zapis ustawowy dokonywać kształtowania treści stosunku prawnego w granicach wyznaczonych art. 353 1 k.c., tj. według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego (por. red. G., Kodeks cywilny. Komentarz. Tom IV, Zobowiązania. Część szczegółowa, LEX 2017, art. 635 k.c., nb. 9; uzasadnienie wyroku SA we Wrocławiu z 14 października 2014 r. w sprawie I ACa 992/14, L.; uzasadnienie wyroku SA w Katowicach z 10 lipca 2017 r. w sprawie V ACa 373/17, L.; J. B., K. Z.-S., Umowa o roboty budowlane w Kodeksie cywilnym i Prawie zamówień publicznych. Komentarz praktyczny z orzecznictwem. Wzory pism, W. 2018, art. 635 k.c.).

W doktrynie na tle umowy o roboty budowlane wskazuje się jednocześnie w kontekście odpowiedniego stosowania art. 635 k.c., że w umowach w praktyce strony często określają terminy pośrednie, obligujące wykonawcę do wykonywania i zakończenia określonych rodzajów (etapów) robót w umówionym terminie. Znajdują się one na ogół w harmonogramie (rzeczowo-finansowym lub podobnym), gdzie strony wprost umawiają się na termin wykonania danego rodzaju (etapu) robót. Pozwala to uniknąć sporów (lub przynajmniej znacznie je ograniczyć) w zakresie oceny prawdopodobieństwa faktycznej możliwości lub jej braku ukończenia obiektu w umówionym terminie, przy czym opóźnienie w stosunku do harmonogramu – jak wcześniej wskazano nie pozwala na przyjęcie domniemania, że obiekt nie zostanie ukończony w umówionym terminie. Udowodnienie tej okoliczności w rozpatrywanej sprawie obciążało Gminę, która temu ciężarowi nie sprostała.

Odnosząc się do powództwa wzajemnego należy stwierdzić, iż podlega ono częściowemu uwzględnieniu. Kodeks cywilny w przypadku umowy o dzieło przewidział w art. 644 k.c. możliwość odstąpienia przez zamawiającego bez podania jakichkolwiek przyczyn (a więc także w sytuacji przez siebie zawinionej). Zgodnie z nim, jeżeli dzieło nie zostało ukończone zamawiający może w każdym czasie odstąpić od umowy o dzieło, płacąc jednak umówione wynagrodzenie z prawem odliczenia tego, co przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu nie wykonania dzieła płacąc umówione wynagrodzenie”. Z mocy art. 656 § 1 in fine k.c. przepis art. 644 k.c. ma zastosowanie do umowy o roboty budowlane. Co prawda powodowa gmina wyraźnie jako podstawę odstąpienia od umowy wskazywała przepis art. 635 k.c. to jednak przyjąć należy, że jeżeli zamawiający odstępuje od umowy w sytuacji, gdy opóźnienie jest wynikiem okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność, to odstąpienie na podstawie art. 635 k.c. bezskuteczne i w tej sytuacji należy je traktować, jako odstąpienie na podstawie art. 644 k.c. (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2001 r., II CKN 365/00 - OSNC 2001/10/154). Konsekwencją tego jest, że wykonawca zachowuje prawo do wynagrodzenia (stosownie pomniejszonego).

Za prawidłowe należy przyjąć ustalenia Sądu I instancji, który wskazał, że strony umowy zasadniczo nie miały zastrzeżeń do projektu sieci wodociągowej, który potencjalnie mógł zostać wykorzystany. Podobnie opiniujący w sprawie biegły K. R. (2) podnosił, że nie ma zastrzeżeń do zakresu wykonanego projektu sieci wodociągowej (opinia ustna k. 1864). Okoliczność braku możliwości uzyskania dofinansowania w przypadku wybudowania jedynie wodociągu bez kanalizacji uwzględniając powyższe rozważania w części dotyczącej powództwa głównego jest nieudowodniona wobec braku formalnego stanowiska instytucji finansującej, dokonującej oceny pod kątem istotności odstępstw zaprojektowanej dokumentacji od założeń przyjętych w (...) i wniosku o dofinansowanie. Jak wynika z ustaleń Sądu Apelacyjnego, poczynionych na etapie postępowania odwoławczego - wysokość wynagrodzenia za sporządzenie projektu sieci wodociągowej – z wyraźnym rozgraniczeniem poza wszystkimi innymi obejmującymi ofertę - zgodnie z kosztorysem ofertowym stanowiącym załącznik nr 19 do oferty złożonej przez pozwanego (powoda wzajemnego) w toku postępowania o udzielenie zamówienia publicznego wynosiła 160.860,60 zł brutto (130.780,98 zł netto + VAT) obejmując zaprojektowanie 5,2 km długości sieci wodociągowej (zgodnie z (...)) i koszty opracowania wspólne dla dokumentacji sieci kanalizacyjnej uwzględnione w części przypadającej na opracowanie projektu sieci tj. w 50% i w tym zakresie powództwo wzajemne podlega uwzględnieniu. Twierdzenie strony powodowej obejmujące fakt, iż wybudowanie jedynie wodociągu bez kanalizacji uniemożliwiłoby Gminie T. skorzystanie z dofinansowania ze środków europejskich pozostaje nieudowodnione.

Podstawę prawną zasądzenia ustawowych odsetek od tej kwoty (a od dnia 1 stycznia 2016 roku ustawowych odsetek za opóźnienie) – stanowi art. 481 § 1 k.c.
w związku z § 8 pkt 2 umowy łączącej strony.

Zmieniając wyrok Sądu Okręgowego w pkt I i pkt IV – Sąd Apelacyjny zmienił również – stosownie do wyniku procesu rozstrzygnięcia o kosztach procesu za I instancję.

Biorąc pod uwagę, że pozew główny został w całości oddalony – Sąd II instancji zasądził na rzecz Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. kwotę 7.217 zł obejmującą wynagrodzenie pełnomocnika (radcy prawnego) (7.200 zł - § 6 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu z dnia 28 września 2002 roku t.j. Dz.U. z 2013 roku poz. 490) (pkt I.2). Równocześnie w pkt I.5 wyroku przejęto na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczoną przez Gminę T. część opłaty od pozwu głównego.

W odniesieniu do pozwu wzajemnego – powód wzajemny utrzymał się ze swym żądaniem w 38%, co uzasadniało stosunkowe rozdzielenie pomiędzy stronami kosztów procesu (art. 100 zdanie pierwsze k.p.c.). Łączne koszty procesu, zainicjowanego pozwem wzajemnym zamknęły się kwotą 35.394 zł, z czego Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. uiściło kwotę 28.194 zł (opłata od pozwu wzajemnego 20.994 zł i wynagrodzenie pełnomocnika 7.200 zł), a Gmina T. - kwotę 7.200 zł (wynagrodzenie pełnomocnika). W konsekwencji – Gmina T. ma obowiązek zwrócić (...) kwotę 6.249 zł (w zaokrągleniu do pełnego złotego) (35.394 zł x 38% = 13.449,72 zł; 13.449,72 zł – 7.200 zł = 6.249,72 zł ≈ 6.249 zł).

Wynik procesu pierwszoinstancyjnego wskazuje, że (...) wygrał go
w odniesieniu do łącznej wartości przedmiotu sporu z pozwu głównego (1.923.459 zł)
i wzajemnego (419.876 zł) – w 89 %. Oznacza to, że winien zwrócić Skarbowi Państwa kwotę 1.046,83 zł z łącznej kwoty 9.516,62 zł, wydatkowej tymczasowo z sum budżetowych na poczet wynagrodzenia biegłego. Gminę T. obciąża z tego tytułu zwrot kwoty 8.469,79 zł (pkt I.5).

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny – na podstawie przepisów wskazanych
w treści uzasadnienia – orzekła jak w wyroku.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów postępowania apelacyjnego znajduje swoje oparcie w art. 100 zdanie pierwsze k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. Biorąc pod uwagę wartość przedmiotu zaskarżenia apelacją (...) – skarżący utrzymał się ze swym żądaniem w 89%. Łączna suma kosztów tego etapu wyniosła 143.417 zł,
z czego skarżący uiścił opłatę od apelacji (117.167 zł) i poniósł koszty wynagrodzenia nowego pełnomocnika, ustanowionego w postępowaniu apelacyjnym (15.000 zł), Gmina T. poniosła natomiast koszty wynagrodzenia pełnomocnika (11.250 zł). Uwzględniając zatem wynik postępowania odwoławczego Sąd Apelacyjny zasądził od Gminy T. na rzecz (...) kwotę 116.391 zł (143.417 zł x 89% ≈ 127.641 zł; 127.641 zł – 11.250 zł = 116.391 zł) (pkt III).

Piotr Czerski Agnieszka Jurkowska-Chocyk za przebywająca na urlopie

S. Jolantę Terlecką –

Agnieszka Jurkowska-Chocyk