Sygn. akt II AKa 96/21

1.

2.WYROK

2.1.W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 lipca 2021 r.

4.Sąd Apelacyjny w Szczecinie II Wydział Karny w składzie:

5. Przewodniczący: SSA Stanisław Stankiewicz (spr.)

6. Sędziowie: SA Maciej Żelazowski

7. SA Andrzej Wiśniewski

8. Protokolant: st. sekr. sądowy Karolina Pajewska

9.przy udziale prokuratora Prokuratury Rejonowej w Goleniowie Emilii Smolińskiej - Zając

10.po rozpoznaniu w dniu 15 lipca 2021 r. sprawy

11.S. C. (1)

12.oskarżonego z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

13.na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

14.od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

15.z dnia 10 lutego 2021 r. sygn. akt III K 227/20

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1)  w opisie przypisanego oskarżonemu S. C. (1) czynu w miejsce zwrotu „poprzez zadanie mu kilku uderzeń w twarz” przyjmuje zwrot „poprzez zadanie mu uderzenia w twarz”,

2)  orzeczony w punkcie 2 obowiązek zgłaszania się oskarżonego do Policji orzeka, na podstawie art. 43 § 1a k.k., na okres 6 (sześciu) miesięcy;

II.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w pozostałej części;

III.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. M. (1) kwotę 738 zł (siedemset trzydzieści osiem złotych) z VAT, a nadto kwotę 98,87 zł (dziewięćdziesiąt osiem złotych i osiemdziesiąt siedem groszy), tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

IV.  zwalnia oskarżonego w całości od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, w tym od opłaty za drugą instancję, zaś wydatkami tego postępowania obciąża Skarb Państwa.

SSA Andrzej Wiśniewski SSA Stanisław Stankiewicz SSA Maciej Żelazowski

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 96/21

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1.  Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 10 lutego 2021 r., sygn. akt III K 227/20

1.2.  Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca oskarżonego

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3.  Granice zaskarżenia

1.1.1.  Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.2.  Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4.  Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami
przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

1.5.  Ustalenie faktów

1.1.3.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.1.1.

1.1.4.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2.1.

1.6.  Ocena dowodów

1.1.5.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1.1.6.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

3.1.

Obrońca oskarżonego S. C. (1), na podstawie art. 438 pkt 3 i 4 k.p.k., zarzucił:

„I. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wyroku, a mianowicie,

1. art. 7 k.p.k. i art.4 k.p.k. poprzez uwzględnienie przez Sąd I instancji

jedynie okoliczności na niekorzyść oskarżonego, płynących z wniosków opinii biegłego powołanych w niniejszej sprawie, bez uwzględnienia pozostałych okoliczności, na którą wskazywali świadkowie, którzy mieli na co dzień do czynienia z pokrzywdzonym, jak również dowodów z dokumentacji medycznej, znajdującej się w aktach sprawy, z których nie wynikały żadne dolegliwości wskazujące na doznanie już w dniu 18 grudnia 2019 r. obrażeń ciała S. M. (1) w obrębie jamy brzusznej,

2. art. 7 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zeznań M. W. (1) i S. M. (1), w zakresie w jakim Sąd dał im wiarę, co do tego, że:

- przed 18 grudnia 2019 r. S. M. (1) został dwukrotnie uderzony otwartą dłonią w twarz przez oskarżonego, podczas gdy zeznania te są odosobnione i nielogiczne,

- przez następne dni pokrzywdzony źle się czuł, w związku z czym nie opuszczał swojego mieszkania, podczas gdy w tym czasie był widywany przez sąsiadów, a nadto wraz z M. W. (1) dokonali czynności jego zameldowania w lokalu oraz złożył ustne zawiadomienie o przestępstwie

a nadto świadkowie ci mieli motyw, aby zeznawać w tym zakresie nieprawdę z uwagi na pozostawanie z oskarżonym w silnym konflikcie np. nieodbywania się spotkań w mieszkaniu M. W. (1), podczas których spożywa się alkohol czy niewywoływania awantur;

3. art. 7 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zeznań S. M. (1) i H. U. (1), w zakresie w jakim Sąd dał im wiarę, co do tego, że:

- nie byli oni opryskliwi w stosunku do oskarżonego i nie podnieśli przeciwko niemu butelki po piwnie, podczas, gdy świadkowie co mieli motyw, aby zeznawać w tym zakresie nieprawdę,

- oskarżony kopał S. M. (1) w okolicy klatki piersiowej, żeber i brzucha

a nadto świadkowie ci mieli motyw, aby zeznawać w tym zakresie nieprawdę z uwagi na pozostawanie z oskarżonym w silnym konflikcie oraz mimo odebrania przyrzeczenia składali przed Sądem fałszywe zeznania w zakresie np. tego, że byli trzeźwi podczas zdarzenia, podczas, gdy chociażby z notatki policji płyną odmienne wnioski,

4. art. 7 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę wyjaśnień oskarżonego, w zakresie w jakim Sąd nie dał mu wiary, że:

- S. M. (1) i H. U. (1) zachowywali się w stosunku do oskarżonego w sposób opryskliwy i prowokujący,

- oskarżony nie kopał S. M. (1) po żebrach ani w brzuch,

- S. M. (1) nie leżał po zdarzeniu z dnia 18 grudnia 2019 r. w mieszkaniu, tylko wychodził do sklepu,

- S. M. (1) często prowokował oskarżonego,

5. art. 7 k.p.k. i art. 4 k.p.k. poprzez uwzględnienie przez Sąd I instancji

jedynie okoliczności na niekorzyść oskarżonego, płynących z wniosków kuratora przeprowadzającego wywiad środowiskowy w niniejszej sprawie, podczas gdy stwierdzenie, ze w miejscu zamieszkania oskarżony posiada opinię osoby nadużywającej alkoholu i narkotyków i przejawiającej zachowania agresywne oparte jest na twierdzeniach „anonimowej sąsiadki”, która z dużą dozą prawdopodobieństwa jest M. W. (1),

6. art. 410 k.p.k. poprzez całkowite pominięcie w ustaleniach faktycznych poczynionych przez Sąd:

- okoliczności, że S. M. (1) w chwili zdarzenia był pijany,

- okoliczności, że S. M. (1) dzień po zdarzeniu – w dniu 19 grudnia 2019 r. udał się na KPP w G. w celu złożenia ustanego zawiadomienia o przestępstwie i zeznań w charakterze świadka;

- zeznań świadka A. Z. (1), który wskazywał, że „w trakcie spotkań pana H. U. (1) z panem S. M. (1) i panią M. W. (1) doszło do awantury wywołanej przez nich z panem S. C. (1)”, podczas której H. U. (1), S. M. (1) i M. W. (1) byli pod wpływem alkoholu, a od oskarżonego funkcjonariusz nie wyczuł woni alkoholu,

- zeznań świadka A. Z. (1), który wskazywał, że „wszyscy w tym budynku mają konfliktowy charakter”, „są ze sobą mocno skłóceni. Według mnie nie da się ich absolutnie pogodzić”,

- zeznań A. M. (1), która wskazywała, że „M. W. (1) stosowała przemoc w stosunku do swego byłego męża w swoim mieszkaniu, takiego starszego pana. Gdybym jej nie zabrała, to by go zabiła. Ona robi to rurą od odkurzacza albo tłuczkiem do mięsa”,

- okoliczności, że w dokumentacji medycznej nie ma żadnych śladów na potwierdzenie tego, że pokrzywdzony znajdował się w stanie po kopaniu w klatkę piersiową i okolice jamy brzusznej, a bolesność miejscowa lewej strony klatki piersiowej była skutkiem upadku,

- okoliczności, że w dokumentacji medycznej znajduje się wzmianka „bez sińców czy obrzęku”,

a nadto, z ostrożności procesowej wyrokowi zarzucam:

II. obrazę przepisów postępowania mającą na treść wyroku, a mianowicie art. 410 k.p.k. poprzez całkowite pominięcie poczynienia przez Sąd ustaleń faktycznych w przedmiocie ustalenia zamiaru sprawcy, skutkującą błędnym ustaleniem i przyjęciem, że oskarżony przewidywał i godził się na to, że spowoduje u S. M. (1) ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, w sytuacji, gdy sposób zadania urazów, ich umiejscowienie i siła nie wskazywały na możliwość powstania w ich wyniku choroby realnie zagrażającej życiu pokrzywdzonego,

III. rażącą niewspółmierność, w sensie surowości, orzeczonej względem oskarżonego w pkt I części dyspozytywnej wyroku, polegającą na wymierzeniu kary 5 lat pozbawienia wolności – na skutek przecenienia ustalonych w tej sprawie okoliczności obciążających, oraz rażącą niewspółmierność orzeczonej w kwocie 5.000 zł nawiązki,

IV. obrazę przepisów postępowania mająca wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 410 k.p.k., poprzez całkowite pominięcie w ustaleniach faktycznych poczynionych przez Sąd okoliczności łagodzących, takich jak:

- okoliczności i motywacji dokonanego czynu, w tym przede wszystkim silny konflikt sąsiedzki i prowokujące zachowanie pokrzywdzonego w stosunku do oskarżonego,

- zachowania S. C. (1) w stosunku do A. M. (1) i jej córki N.,

- podejmowania przez oskarżonego pracy zarobkowej, prowadzenie ustabilizowanego trybu życia.”

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Apelacja wniesiona przez obrońcę oskarżonego S. C. (1) okazała się o tyle zasadna, że konsekwencją jej wniesienia była niewielka modyfikacja zaskarżonego wyroku, jednakże generalnie z innych przyczyn niż te, które zostały w niej wskazane. Zasadnicze, licznie zwerbalizowane w petitum skargi odwoławczej zarzuty obrazy przepisów postępowania, tudzież rażącej niewspółmierności (surowości) wymierzonej oskarżonemu kary były bowiem – w świetle realiów przedmiotowej sprawy – merytorycznie nieuzasadnione i zupełnie nietrafne.

Na wstępie zauważyć należy, że omawiana apelacja została niewłaściwie skonstruowana. Pod pozorem naruszenia licznych uchybień w postępowaniu Sądu I instancji skarga odwoławcza kwestionuje de facto poczynione ustalenia faktyczne. Należało zatem oczekiwać, że po przedstawieniu w petitum tak wielu zarzutów, uzasadnienie wniesionej apelacji w sposób wręcz oczywisty wykaże wadliwość argumentacji Sądu I instancji, rzeczywiście wykaże ewidentną błędność (poprzez kolizję z logiką, wiedzą i doświadczeniem życiowym) rozumowania tegoż Sądu, w zakresie oceny wiarygodności i znaczenia dla rozstrzygnięcia konkretnego materiału dowodowego, nie zaś ograniczy się jedynie do werbalnego zanegowania jego prawidłowości oraz zamieszczenia (w to miejsce) własnej, subiektywnej i wybiórczej oceny dowodów, będącej rezultatem wątpliwości autora skargi odwoławczej, w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych, nurtujących autora skargi odwoławczej, przedstawionych jednakże w formule uchybień procesowych. Tymczasem w znakomitej większości wskazane na wstępie skargi zarzuty obrazy przepisów postępowania (art. 438 pkt 3 k.p.k.) nie zostały w ogóle (wbrew treści przepisu art. 427 § 2 in fine k.p.k.) uzasadnione. Ponadto sam sposób argumentacji apelacji jest niestety chaotyczny, nieprzejrzysty, a kolejność omawiania poszczególnych zarzutów przez skarżącego zupełnie dowolna, co utrudnia merytoryczne odniesienie się do nich. Nadto, jak się wydaje, brak jakiegokolwiek przyporządkowania argumentacji do poszczególnych podstaw odwoławczych, podnoszenie zarzutów nieprawdziwych, wszystkich - kwestionujących de facto poczynione ustalenia faktyczne, ale pod pozorem uchybień procesowych (w szczególności obrazy art. 4, art. 7 i art. 410 k.p.k.), zaniechanie wskazania w apelacji numeracji stron, jak też brak jakiegokolwiek odniesienia do kart zgromadzonego materiału dokumentarnego (z akt sprawy), a przede wszystkim brak merytorycznego uzasadnienia większości stawianych zarzutów powoduje, że - z racjonalnego punktu widzenia - nie jest też możliwe poznanie sposobu rozumowania obrońcy. Tego rodzaju sposób redagowanie środka odwoławczego, jak się wydaje, może być przejawem braku lojalności procesowej, tudzież zabiegiem obliczonym jedynie na pozyskanie wątpliwego instrumentarium dla potrzeb zakładanego, przyszłego postępowania kasacyjnego (zob. postanowienie SN z 26.03.2013 r., III KK 55/13, LEX nr 1308135).

Należy przypomnieć, że sposób wykonania obowiązku określonego w art. 457 § 3 k.p.k., w odniesieniu do zarzutów i wniosków apelacji (art. 433 § 2 k.p.k.), jest przecież pochodną, z jednej strony – jakości i kompletności wywodów zawartych w uzasadnieniu wyroku sądu pierwszej instancji, zaś z drugiej strony – treści zarzutów apelacji oraz wspierającej ją argumentacji (zob. np. postanowienia SN: z 25.04.2017 r., V KK 423/16, LEX nr 2288128; z 01.06.2017 r., III KK 5/17, LEX nr 2321862). Jeśli zatem sąd orzekający w swoim uzasadnieniu generalnie dokona należytej oceny wszystkich istotnych okoliczności, dokona odpowiednich ustaleń faktycznych (będących konsekwencją określonej oceny materiału dowodowego), tudzież w sposób pełny przedstawi argumentację prawną, to oparcie zarzutów apelacji na tych samych elementach, które były już wcześniej należycie rozważone przez sąd I instancji (co wynika z uzasadnienia wyroku) – uprawnia sąd odwoławczy do ograniczenia swojego uzasadnienia w znacznym zakresie oraz odesłania do tej właśnie argumentacji. Rzecz zatem w tym, że w przedmiotowej sprawie wszystkie zasadnicze kwestie artykułowane w apelacji obrońcy S. C. (1) (a zatem i te, które miałyby rzekomo skutkować koniecznością „zmiany kwalifikacji prawnej czynu” na art. 157 § 1 k.k., względnie art. 156 § 2 k.k., były już zasadniczo rozważone przez Sąd Okręgowy w rzeczowym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Wypada też nadmienić, że obrońca nie stawiał nawet zarzutu naruszenia przepisu art. 424 k.p.k.

Realizując zatem powinność wynikającą z treści art. 457 § 3 k.p.k. w pierwszej kolejności podnieść należy, iż zupełnie niezasadne były licznie zwerbalizowane w apelacji zarzuty obrazy przepisów prawa procesowego, które miały charakter wyłącznie instrumentalny i służyły wsparciu uchybień w zakresie błędnych ustaleń faktycznych, przywołanych w uzasadnieniu omawianej skargi odwoławczej [„(…) sąd nieprawidłowo ustalił przebieg samego zdarzenia”]. Nietrafne było podniesienie zarzutów naruszenia art. 4 k.p.k. W przepisie tym zawarta jest bowiem (adresowana do organów procesowych) zasada obiektywizmu, której przestrzeganie gwarantują poszczególne instytucje procesowe. Skuteczne podniesienie obrazy tej reguły, wymaga jednak wykazania naruszenia szczegółowych przepisów zapewniających jej przestrzeganie i stąd zarzut obrazy prawa procesowego powinien opierać się na naruszeniu norm tworzących konkretne nakazy lub zakazy, nie zaś norm o charakterze ogólnym z art. 4 k.p.k. (zob. postanowienia SN z: 08.01.2007 r., II KK 123/06, OSNwSK 2007/1/81; 16.01.2007 r., V KK 345/06, OSNwSK 2007/1/161; 15.04.2010 r., III KK 351/09, OSNwSK 2010/1/775; 18.06.2014 r., III KK 28/14, LEX nr 1483958; 22.11.2017 r., V KK 289/17, LEX nr 2434485).

Równie nieprzekonujące było wielokrotne przywołanie w apelacji naruszenia dyrektywy swobodnej oceny dowodów z art. 7 k.p.k. Przypomnieć należy, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., jeśli tylko: 1) jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy; 2) stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających, zarówno na korzyść, jak i niekorzyść lustrowanego (oskarżonego); 3) jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego a nadto zostało należycie i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (zob. wyroki SN z: 04.07.1995 r., II KRN 72/95, Prok. i Pr. 1995/11-12/6; 22.02.1996 r., II KRN 199/95, Prok. i Pr. 1996/10/10; postanowienia SN z: 01.09.2010 r., IV KK 78/10, OSNwSK 2010/1/1653; 18.12.2012 r., III KK 298/12, LEX nr 1232292; 28.04.2015 r., II KK 89/15, LEX nr 1682543; 15.03.2018 r., II KK 91/18, LEX nr 2473785; 11.04.2018 r., IV KK 104/18, LEX nr 2498022). Tymczasem obrońca S. C. (1) racjonalnie nie wykazał, aby którykolwiek z powyższych warunków nie został in concreto dotrzymany, a zamiast tego zaoferował własną, wybiórczą i odmienną od dokonanej przez Sąd I instancji, ocenę materiału dowodowego, nie wykazując nieprawidłowości w rozumowaniu organu orzekającego. Wprawdzie odmienna, subiektywna ocena dowodów, jest prawem skarżącego, to nie prowadzi sama przez się do uznania, że analiza dokonana w tej sprawie przez Sąd Okręgowy charakteryzowała się nieuprawnioną dowolnością.

W szczególności zupełnie chybiony okazał się już pierwszy zarzut (z punktu 1) - obrazy art. 7 k.p.k. i art. 4 k.p.k. co miało polegać na rzekomym „(…) uwzględnieniu przez Sąd I instancji jedynie okoliczności na niekorzyść oskarżonego, płynących z wniosków opinii biegłego powołanych w niniejszej sprawie, bez uwzględnienia pozostałych okoliczności, na którą wskazywali świadkowie którzy mieli na co dzień do czynienia z pokrzywdzonym, jak również dowodów z dokumentacji medycznej, znajdującej się w aktach sprawy, z których nie wynikały żadne dolegliwości wskazujące na doznanie już w dniu 18 grudnia 2019 r. obrażeń ciała S. M. (1) w obrębie jamy brzusznej”. Wbrew odmiennym twierdzeniom obrońcy należy zatem podnieść, że w świetle całokształtu materiału dowodowego, zebranego w niniejszej sprawie (ocenianego we wzajemnym powiązaniu tychże dowodów, nie zaś w ich separacji – jak zdaje się tego oczekiwać skarżący), nie ulega wątpliwości, że to na skutek ataku oskarżonego S. C. (1), zadania pokrzywdzonemu uderzenia w twarz oraz kopania w klatkę piersiową i okolice jamy brzusznej, pokrzywdzony S. M. (1) doznał opisanych w wyroku obrażeń ciała, w tym obrażeń głowy pod postacią złamania kości nosa (bez przemieszczenia odłamów kostnych) oraz obrażeń tułowia pod postacią rozkawałkowania śledziony, co wymagało operacji ratującej życie, co spowodowało ciężki uszczerbek na zdrowiu, w postaci choroby realnie zagrażającej życiu. Biegły medycyny sądowej jasno wykazał w wydanej opinii (uzupełnionej na rozprawie głównej), że pomiędzy przypisanym oskarżonemu zdarzeniem a uszkodzeniem ciała pokrzywdzonego istnieje związek przyczynowo - skutkowy, albowiem człowiek może doznać wymienionych obrażeń ciała podczas pobicia pięścią oraz kopania nogami w obuwiu. In concreto przeniesienie bardzo dużej energii kinetycznej z pięści na głowę oraz z nóg w obuwiu na tułów człowieka może zatem spowodować takie obrażenia ciała jakich doznał pokrzywdzony S. M. (1) (dokumentacja medyczna - k. 12-28, opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej - k. 40-45, 178-179, str. 2-3 uzasadnienia wyroku SO).

Wprawdzie opinia biegłego nie jest dla obrońcy oskarżonego S. C. (1) przekonująca, jednakże warto nadmienić, że od dawna przyjmuje się, iż dowód z opinii biegłego powinien być przystępny i przekonujący dla sądu, jako organu, który ostatecznie go weryfikuje przesadzając w wyroku o jego wartości dowodowej. Jeżeli zatem sąd swoje stanowisko w tym przedmiocie szczegółowo umotywował, to fakt, iż opinia taka nie jest przekonywająca dla strony, czy wręcz nie spełnia jej oczekiwań, nie jest przesłanką dopuszczenia kolejnej opinii (zob. np. postanowienie SN z 17.03.2020 r., II KK 324/19, LEX nr 3122735). Zresztą przepis art. 201 k.p.k. znajduje zastosowanie w sytuacji, gdy opinia biegłego jest niepełna lub niejasna, albo gdy zachodzi sprzeczność w samej opinii. Opinie uważa się za niepełną, jeżeli nie zawiera odpowiedzi na wszystkie pytania zawarte w postanowieniu o powołaniu dowodu z opinii biegłego, a także wtedy, gdy w opinii brak pełnego sprawozdania z przebiegu badań przeprowadzonych przez biegłego. Opinię można uznać za niepełną także wtedy, gdy biegły pomija ujawnione w toku postępowania dowody lub gdy opinia zawiera tylko wnioski, bez przedstawienia przesłanek, na podstawie których biegły te wnioski sformułował. Z kolei niejasność opinii, o której mowa w ww. przepisie ma miejsce w razie niezrozumiałości ustalenia, w jaki sposób biegły doszedł do końcowych wniosków, wreszcie wtedy, gdy wywody te i wnioski są nielogiczne. Do wewnętrznej sprzeczności opinii dochodzi bowiem wówczas, gdy wnioski biegłego nie przystają do wyników badań przeprowadzonych przez biegłego (zob. postanowienia SN: z 26.03.2008 r., II KK 19/08, LEX nr 406869; z 20.04.2016 r., III KK 132/16, LEX nr 2054097). W świetle powyższych uwarunkowań zauważyć należy, że ocena opinii biegłego medycyny sądowej była przedmiotem należytej analizy Sądu I instancji, co wynika wprost z uzasadniania zaskarżonego wyroku (str. 3-4). Kwestionując opinię biegłego należy zawsze wykazać, że istniały konkretne okoliczności określone w art. 201 k.p.k. (por. postanowienia SN: z 21.08.2013 r., IV KK 178/13, LEX nr 1375229; z 22.10.2015 r., III KK 239/15, LEX nr 182042; z 17.12.2015 r., III KK 44815, LEX nr 1956352; z 22.09.2016 r., V KK 217/16, LEX nr 2142569), zaś okoliczności tych autor apelacji w żaden sposób nie wykazał. Obrońca nie podniósł natomiast żadnych racjonalnych okoliczności, które mogłyby tę opinię podważyć, nie mówiąc już o tym, że okoliczności takich nie sygnalizował ani w toku postępowania przed Sądem I instancji, gdy biegły uzupełniał swoją opinie pisemną na rozprawie głównej, udzielając rzeczowych odpowiedzi na pytania stron (k. 178-179), ani też w czasie rozprawy odwoławczej.

Merytorycznie nietrafny był też drugi zarzut skargi (z punktu 2) – naruszenia art. 7 k.p.k., co miało polegać na „(…) dowolnej, a nie swobodną ocenie zeznań M. W. (1) i S. M. (1) w zakresie w jakim Sąd dał im wiarę (…)”. W odpowiedzi należy zauważyć, że skarżący w ogóle nie wykazał, aby podnoszone incydentalne kwestie, tj. okoliczność, że jeszcze przed zdarzeniem objętym aktem oskarżenia, tj. dniem 18 grudnia 2019 r. S. M. (1) został dwukrotnie uderzony otwartą dłonią w twarz przez oskarżonego (co zdaniem obrońcy ma być nielogiczne), zaś przez następne dni pokrzywdzony miał nie opuszczać swojego mieszkania (źle się czuł), podczas gdy (zdaniem obrońcy) w tym właśnie czasie był jednak widywany przez sąsiadów, a nadto „(…) wraz z M. W. (1) dokonał czynności jego zameldowania w lokalu oraz złożył ustne zawiadomienie o przestępstwie” – mogła mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku, zgodnie z unormowaniem art. 438 pkt 2 in fine k.p.k. Kompletnie nieuzasadnione były też uwagi apelującego, że rzekomo pokrzywdzony S. M. (1) i świadek M. W. (1) „(…) mieli motyw, aby zeznawać w tym zakresie nieprawdę, z uwagi na pozostawanie z oskarżonym w silnym konflikcie”. Obrońca oskarżonego w uzasadnieniu apelacji nie wskazuje bowiem na jakiekolwiek dowody, które miałyby potwierdzać stawianą w petitum tezę. Warto zauważyć, że na sprawstwo S. C. (1) wskazywały przecież nie tyko relacje pokrzywdzonego S. M. (1) i zeznania M. W. (1) (wsparte wynikami badań medycznych i opinii biegłego) ale i zeznania naocznego świadka zdarzenia – H. U. (1).

Nie sposób też pominąć, że paradoksalnie obrońca sam nie jest przekonany do swych racji i traktuje je jedynie w kategoriach hipotezy (tj. że sprawcą ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego jest in concreto M. W. (1)), skoro podnosi w skardze, iż jedynie „(…) znacznie bardziej prawdopodobne jest to, że to ona doprowadziła do pęknięcia śledziony” (str. 6 in fine apelacji).

Na uwzględnienie nie zasługiwały także kolejne zarzuty omawianej apelacji, tj. zarzut trzeci i czwarty, przy czy z uwagi na to, że podnoszone rzekome uchybienia dotyczą de facto oceny tych samych relacji, złożonych przez pokrzywdzonego S. M. (1) i świadka H. U. (1) – zostaną one omówione łącznie.

I tak w przekonaniu sądu ad quem z pewnością nie doszło do – obrazy art. 7 k.p.k. „(…) poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zeznań S. M. (1) i H. U. (1), w zakresie w jaki Sąd dał im wiarę (…)”, a zdaniem obrońcy miało to polegać na pominięciu okoliczności, że pokrzywdzony i ww. świadek byli opryskliwi w stosunku do oskarżonego, podnieśli butelki po piwie, a nadto „mieli motyw aby zeznawać nieprawdę z uwagi na pozostawanie z oskarżonym w silnym konflikcie”. W odpowiedzi należy ponownie zauważyć, że obrońca, poza lakoniczną werbalną polemiką, w uzasadnieniu apelacji w jakikolwiek racjonalny sposób nie wskazał na okoliczności, które miałyby potwierdzać jego tezę, że wszyscy świadkowie celowo zeznawali nieprawdę. Sąd I instancji dostrzegł przecież, że „(…) pomiędzy S. C. (1) z jednej strony, a M. W. (1), S. M. (1) i H. U. (1) z drugiej strony zaistniał konflikt, efektem którego były awantury sąsiedzkie, do których dochodziło miedzy nimi” (str. 1 uzasadnienia SO). Wbrew odmiennym twierdzeniom obrońcy okoliczność tę miał zatem w polu widzenia oceniając całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego. Także przywołana w motywach skargi odwoławczej notatka policyjna w żaden sposób nie podważa istotnych ustaleń Sądu I instancji. Nieuzasadnione były również zarzuty, że Sąd I instancji naruszył dyrektywę z art. 7 k.p.k. albowiem nie dał wiary wyjaśnieniom S. C. (1), że S. M. (1) i H. U. (1) zachowywali się wobec oskarżonego w sposób opryskliwy, prowokujący, zaś oskarżony nie kopał pokrzywdzonego nogą w brzuch, a dodatkowo pokrzywdzony po zdarzeniu miał wychodzić z mieszkania. W odpowiedzi należy przede wszystkim przypomnieć, że obrazy przepisu art. 7 k.p.k. nie stanowi przecież fakt, że w ocenie strony poczynione ustalenia faktyczne i ocena dowodów jest dla skazanego niekorzystna i nie spełnia jego oczekiwań (zob. postanowienie SN z 17.03.2020 r., V KK 263/19, LEX nr 3168866).

Na podkreślenie w tym miejscu zasługuje też znaczenie zasady bezpośredniości, realizowanej generalnie w postępowaniu przed sądem I instancji. Przekonanie sądu orzekającego o wiarygodności wypowiedzi poszczególnych osób, kształtowane jest przecież nie tylko w oparciu o treść tej wypowiedzi, ale w znacznym stopniu także na podstawie wrażeń bezpośrednich odnoszonych przez skład orzekający podczas przesłuchania oskarżonych i świadków. Obserwacja stanu intelektualnego i emocjonalnego tych osób, sposobu udzielania odpowiedzi na pytania, czy sposobu reagowania na ujawniane sprzeczności, bądź rozbieżności pozwala na pełną i wszechstronną ocenę ich wiarygodności. Stąd też sąd odwoławczy uprawniony jest jedynie wówczas do podważania ocen sądu I instancji w zakresie wiarygodności osobowych źródeł dowodowych, jeżeli stwierdzi w rozumowaniu tego sądu błędy, czy uchybienia natury faktycznej (jak np. pominięcie istotnych okoliczności, niedostrzeżenie sprzeczności), bądź natury logicznej albo też sprzeczności tych ocen ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. W tym właśnie kontekście przyznanie przez Sąd I instancji waloru wiarygodności spójnym i konsekwentnym relacjom pokrzywdzonego S. M. (1) oraz wspierającym je logicznym zeznaniom M. W. (1) i H. U. (1) oraz materiałom dokumentarnym (w tym dokumentacji medycznej S. M. (1), tudzież opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej), bezspornie wskazującym (we wzajemnym powiązaniu) na osobę oskarżonego S. C. (1), jako sprawcę przypisanego mu czynu, nie było dotknięte żadnym z tych uchybień. Stąd też Sąd Apelacyjny nie miał jakichkolwiek podstaw do odmiennego uznania, że to właśnie te ww. relacje nie były wiarygodne, a szczere i obiektywnie prawdziwe były jedynie wyjaśnienia S. C. (1), który utrzymywał, że uderzył jedynie pokrzywdzonego w twarz, w wyniku awantury jaka pomiędzy nimi wynikła a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia albowiem przestraszył się (k. 90-93).

Zupełnie chybiony był także kolejny zarzut omawianej apelacji (z punktu 5) – obrazy art. 7 k.p.k. i art. 4 k.p.k., co - zdaniem obrońcy - miało polegać na uwzględnieniu przez Sąd I instancji jedynie okoliczności niekorzystnych dla oskarżonego, płynących z wniosków kuratora przeprowadzającego wywiad środowiskowy, podczas gdy stwierdzenie, iż w miejscu zamieszkania oskarżony posiada opinię negatywną oparte maiło być – zdaniem obrońcy – na twierdzeniach „anonimowej sąsiadki”. Odnosząc się do tej argumentacji nie sposób pominąć, że już w toku prowadzonego śledztwa zlecono przeprowadzenie przez kuratora sądowego wywiadu środowiskowego dotyczącego osoby oskarżonego. Z zebranych przez kuratora sądowego informacji, zawartych w tymże wywiadzie wynika m.in., że: S. C. (1) jest bezdzietnym kawalerem; pozostaje w związku nieformalnym; nie utrzymuje kontaktu z siostrą; ojciec oskarżonego jest uzależniony od alkoholu; stosował wobec oskarżonego przemoc fizyczną; oskarżony od 11 roku życia przebywał w licznych ośrodkach wychowawczych; podejmuje prace dorywcze w charakterze pracownika fizycznego; zajmuje mieszkanie dwupokojowe, które należy do (...) w G.; oskarżony posiada negatywna opinię w środowisku lokalnym; jest osobą przejawiającą uzależnienie krzyżowe od alkoholu i narkotyków, pod wpływem których zachowuje się agresywnie (k. 68-70). Przypomnienie tych wszystkich szczegółowych danych stało się konieczne, aby wykazać nieracjonalność tezy obrońcy, że wywiad środowiskowy nie jest wiarygodny albowiem tylko „opierał się na twierdzeniach anonimowej sąsiadki”. Niczego też w tej materii nie zmieniają sugestie obrońcy, zawarte w końcowej części uzasadnienia apelacji, iż „(…) Sąd nie odniósł się do zeznań A. M. (1), która jako jedyna (poza A. Z. (1)) z przesłuchanych osób jest osobą pracującą i niespożywająca alkoholu, która mówiła, że nie obawia się Pana S. C. (1), że oskarżony pomagał im mi.in. z drewnem na opał”, co - w przekonaniu obrońcy - ma świadczyć o tym, że oskarżony nie jest zdemoralizowany. W odpowiedzi warto zauważyć, że w kategoriach jurydycznego nieporozumienia należy odczytywać tezę obrońcy, jakoby S. C. (1) był osobą spokojną, niekonfliktową, prowadzącą stabilny tryb życia, która stworzyła związek i podjęła pracę zarobkową. Przede wszystkim obrońca w apelacji sam wskazywał na istniejący „silny konflikt” oskarżonego z sąsiadami. Nadto, już w samej treści akcentowanego przez obrońcę wywiadu środowiskowego zawarto przecież informację, że oskarżony S. C. (1) był agresywny wobec kuratora sądowego. Nie sposób przecież racjonalnie przyjąć, by kurator zamieścił tego typu treści, gdyby nie odpowiadały one rzeczywistości. Sąd I instancji trafnie także dostrzegł, że oskarżony S. C. (1) odpowiadał w warunkach art. 64 § 1 k.k., był już kilkakrotnie karany za przestępstwa, zaś czynu dopuścił się w ciągu zaledwie 9 miesięcy po opuszczeniu zakładu karnego, po odbyciu kilkuletniej kary pozbawienia wolności, a zatem słusznie ocenił oskarżonego, wbrew odmiennym twierdzeniom autora apelacji, jako „osobę zdemoralizowaną” (str. 6 uzasadnienia SO).

Pożądanego przez obrońcę skutku nie mogło także odnieść sformułowanie w petitum apelacji szerokiego zarzutu (punkt 6) - naruszenia art. 410 k.p.k., co miało polegać na pominięciu w ustaleniach faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji szeregu okoliczności, skoro także i ten zarzut nie został w ogóle uzasadniony (pomimo jednoznacznej treści art. 427 § 2 k.p.k.) w uzasadnieniu skargi odwoławczej. Tymczasem obraza art. 410 k.p.k. zachodzi wówczas, gdy przy wyrokowaniu sąd opiera się na materiale nieujawnionym na rozprawie głównej oraz gdy opiera się na części materiału ujawnionego. Nie stanowi natomiast naruszenia tego przepisu dokonanie oceny materiału dowodowego przeprowadzonego lub ujawnionego na rozprawie, w sposób odmienny od subiektywnych oczekiwań stron procesowych (zob. postanowienie SN z 24.03.2015 r., III KK 70/15, LEX nr 1758785). Nieskuteczne było także zarzucanie Sądowi Okręgowemu, naruszenia art. 410 k.p.k., poprzez odwołanie się do wątpliwości strony skarżącej, co do oceny wiarygodności pokrzywdzonego S. M. (1) i tego, że w chwili zdarzenia miał być pijany a nadto złożył zawiadomienie o przestępstwo „dopiero” dzień po zdarzeniu (w dniu 19 grudnia 2019 r.). Skoro bowiem przepis art. 410 k.p.k. obliguje jedynie do rozważenia i uwzględnienia przy wyrokowaniu całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy, to zagadnienie oceny wiarygodności poszczególnych źródeł dowodowych, w ogóle nie należy do zakresu normatywnego tego przepisu (zob. postanowienie SN z 05.05.2006 r., III KK 351/05, LEX nr 182994). Zresztą podnoszona w apelacji okoliczności, że: świadek A. Z. (1) wskazywał, na inną awanturę (po spożyciu alkoholu) do jakiej miało dojść pomiędzy pokrzywdzonym, M. W. (1) i H. H. U. (1) oraz na to, iż „wszyscy w tym budynku mają konfliktowy charakter”; zaś świadek A. M. (1) relacjonował, iż wcześniej „M. W. (1) stosowała przemoc w stosunku do swojego byłego męża w swoim mieszkaniu, takiego starszego pana” – nie wynika jeszcze by ustalenia faktyczne poczynione w zaskarżonym wyroku są zupełnie dowolne i błędne.

Z kolei do okoliczności artykułowanych w apelacji, w odniesieniu do opinii biegłego medycyny sądowej i dokumentacji medycznej, sąd ad quem odniósł się już wcześniej ( vide omówienie zarzutu nr 1). Podobnie jak to miało miejsce w odniesieniu do wszystkich zarzutów procesowych a de facto zarzutów błędnych ustaleń faktycznych - nie wykazano też możliwości wpływu podnoszonego uchybienia na treść zaskarżonego wyroku.

Jedynie polemiczny charakter mają też twierdzenia obrońcy, podniesione przy okazji sformułowania kolejnego zarzutu obrazy przepisów postępowania (punkt II) a mianowicie art. 410 k.p.k., poprzez pominięcie poczynienia ustaleń faktycznych w przedmiocie zamiaru sprawcy, skutkującą – zdaniem skarżącego - błędnym przyjęciem, że oskarżony przewidywał i godził się na to, ze spowoduje u S. M. (1) ciężki uszczerbek na zdrowiu. Zdaniem obrońcy S. C. (1) zadał ciosy pięścią w nos, nie używając żadnego niebezpiecznego narzędzia i stąd właśnie ani nie przewidywał ani nie godził się na to, że spowoduje tak poważne skutki dla zdrowia pokrzywdzonego (str. 7 apelacji). Odpowiadając należy podnieść, że obrońca z sobie wiadomych powodów zdaje się zatem nie dostrzegać, iż oskarżony kopał pokrzywdzonego S. M. (1) w klatkę piersiowa i okolice jamy brzusznej i te ciosy – zdaniem biegłego – zadane obutą nogą spowodowały ciężkie obrażenia tułowia pod postacią rozkawałkowania śledziony, co wymagało operacji ratującej życie, a doznane obrażenia spowodowały łącznie ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu. Oczywiste jest, że przestępstwo z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. może być popełnione jedynie umyślnie (w realiach niniejszej sprawy miało to miejsce z zamiarem wynikowym [ewentualnym]). Wprawdzie w tej ostatniej materii uzasadnienie zaskarżonego wyroku rzeczywiście nie jest nadmiernie rozbudowane, jednakże nie ulega wątpliwości, że zarówno w doktrynie, jak i judykaturze zgodnie wskazuje się na posługiwanie się (w odniesieniu do tego, czy sprawca zmierzał do realizacji skutku opisanego w art. 156 § 1 k.k., czy też tylko w art. 157 § 1 k.k. – co zdaje się postulować obrońca S. C. (1)) – konstrukcją tzw. zamiaru ogólnego, nieokreślonego, który opiera się na założeniu, iż sprawca nie musi mieć świadomości dokładnego obrazu wszystkich następstw swego działania, musi mieć zamiar spowodowania poważnego, choćby niesprecyzowanego skutku na zdrowiu, odpowiadać zaś będzie za taki skutek, jaki faktycznie zaistnieje, jeśli okoliczności podmiotowo-przedmiotowe towarzyszące czynowi m.in. sposób działania sprawcy za tym przemawiają. Nie budzi zatem wątpliwości, że przyjmowanie tzw. zamiaru ogólnego, przy przestępstwach przeciwko życiu i zdrowiu wymaga, gdy chodzi o art. 156 § 1 k.k., aby zamiar sprawcy obejmował nie jakiekolwiek naruszenie czynności narządów ciała lub rozstrój zdrowia, ale w aspekcie choćby ewentualnym ciężki uszczerbek na zdrowiu, w tym wynikający np. ze sposobu działania sprawcy. Ponadto między zachowaniem sprawcy a tym skutkiem musi istnieć związek przyczynowy, choć oczywiście nie jest wymagane uświadomienie sobie przez niego dokładnego przebiegu tego związku (zob. wyrok SN z 13.01.2011 r., II KK 188/10; OSNKW 2011 r., z. 2, poz. 17; postanowienie SN z 25.09.2018 r., V KK 352/18, LEX nr 2559436; postanowienie SN z 4.06.2014 r., LEX nr 1486998; postanowienie SN z 10.11.2011 r., III KK 216/11, LEX nr 1101671; R. Stefański [red.]: Kodeks karny. Komentarz, Legalis). Mając zatem na uwadze miejsce zadawania kopnięć nogą ich liczbę i siłę należy przyjąć, że oskarżony działał ze świadomością możliwości (zamiar ewentualny) spowodowania daleko sięgającej krzywdy, jest bowiem osobą dorosłą, zaatakował pokrzywdzonego starszego wiekiem i słabszego fizycznie, zatem musiał godzić się na to, że spowoduje u pokrzywdzonego bardzo poważne (ciężkie) obrażenia ciała. W tym stanie rzeczy dokonana przez Sąd I instancji ocena materiału dowodowego, tudzież przyjęta kwalifikacja prawna przypisanego oskarżonemu czynu (zbrodni z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.) jest merytorycznie trafna (str. 5 uzasadnienia SO) i w żadnej zdroworozsądkowej mierze nie można mówić o wypełnieniu jedynie znamion występku art. 156 § 2 k.k.

Zatem należycie umotywowana argumentacja zawarta w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, a dotycząca kwestii sprawstwa oskarżonego S. C. (1) czyni zbędnym i po części nieracjonalnym, przywoływanie w tym miejscu po raz wtóry tych wszystkich racji i dowodów, które legły u podstaw zaskarżonego rozstrzygnięcia w tym zakresie, skoro Sąd Apelacyjny w całości ją podzielił. W tym miejscu poczynić należy uwagę, że tego rodzaju postąpienie sądu odwoławczego nie pozostaje w sprzeczności z art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Jak bowiem stwierdził ETPC, z art. 6 Konwencji wynika ogólny obowiązek sporządzania uzasadnień wyroków przez sądy krajowe, jednakże nie może on być rozumiany jako wymóg dokładnego udzielania odpowiedzi na każdy argument stron, oddalając zatem apelację (czy kasację) sądy orzekające w przedmiocie środka zaskarżenia mogą po prostu powołać się na uzasadnienie wyroków sądów niższych instancji ( vide: sprawa A. C. przeciwko Holandii, POESK Nr 1-2/2004).

Pożądanego przez autora apelacji skutku nie mógł też przynieść kolejny zarzut (z punktu III) rażącej niewspółmierności (surowości) kary, co miało polegać na wymierzeniu kary 5 lat pozbawienia wolności „(…) na skutek przecenienia ustalonych w tej sprawie okoliczności obciążających oskarżonego”. W tym miejscu godzi się bowiem przypomnieć, że rażąca niewspółmierność kary zachodziłaby jedynie wówczas, gdyby na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, że wystąpiła wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I instancji, a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej, w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 k.k. oraz ukształtowanych przez orzecznictwo. Stwierdzić także należy, iż nie chodzi zatem o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnice tak zasadniczej natury, „bijące w oczy”, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać byłoby można - również w potocznym tego słowa znaczeniu - „rażąco” niewspółmierną, tj. niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować (zob. wyroki SN: z 30.11.1990 r., WR 363/90, OSNKW 1991/7-9/39; z 02.02.1995 r., II KRN 198/94, OSP 1995/6/18; z 06.10.1994 r., II KRN 189/94, Prok. i Pr. 1995/5/18; wyrok SA w Poznaniu z 06.04.1995 r., II AKr 113/95, Prok. i Pr. 1995/11-12/30).

W świetle powyższego, sytuacja taka, w przekonaniu sądu ad quem, z pewnością nie zachodzi w rozpatrywanej sprawie. Nie ujawniły się bowiem żadne istotne okoliczności, dające ewentualnie podstawę do uwzględnienia postulatu obrońcy, zmierzającego do złagodzenia odpowiedzialności karnej oskarżonego S. C. (1). Niczego też w tej materii nie zmienia wyartykułowanie osobnego zarzutu (z punktu IV petitum) obrazy przepisów postępowania (art. 410 k.p.k.) co zdaniem obrońcy miało polegać na pominięciu okoliczności związanych z trwającym „konfliktem sąsiedzkim”, „zachowania S. C. (1) w stosunku do A. M. (1) i jej córki N.”, „podejmowania przez oskarżonego pracy zarobkowej, prowadzenia ustabilizowanego trybu życia”, skoro: albo te okoliczności te miał już na uwadze Sąd I instancji (konflikt sąsiedzki); albo te incydentalne okoliczności nie mają istotnego znaczenia w realiach sprawy (pomoc S. C. (1) dla A. M. (1)); albo też okoliczności te - nie przystają do realiów przedmiotowej sprawy (niezasadne podnoszenie pozytywnej sylwetki oskarżonego, który miał prowadzić tzw. ustabilizowany tryb życia, w sytuacji bezspornego powrotu oskarżonego do przestępstwa, negatywnych treści płynących z wywiadu środowiskowego kuratora sądowego, tudzież popełnienia kolejnego przestępstwa w ciągu zaledwie 9 miesięcy po opuszczeniu zakładu karnego po odbyciu kilkuletniej kary – vide wcześniejsze rozważania Sądu Apelacyjnego). Niczego też w tej materii nie zmienia okoliczność załączenia do akt kopii listu napisanego do pokrzywdzonego.

Wbrew odmiennym twierdzeniom obrońcy, kara 5 lat pozbawienia wolności, wymierzona oskarżonemu S. C. (1) za przypisaną mu zbrodnię, uwzględnia zatem wszystkie dyrektywy zawarte w art. 53 § 1 k.k., w szczególności stopień winy oskarżonego, stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu, jak też cele wychowawcze i zapobiegawcze, które zastosowana sankcja ma osiągnąć w stosunku do oskarżonego, tudzież względy prewencji ogólnej. Warto także zauważyć, że wymierzono oskarżonemu karę nie odbiegającą zasadniczo od granicy dolnego zagrożenia ustawowego przewidzianego za tego typu czyn, stąd nie sposób zatem racjonalnie mówić o rażącej niewspółmierności kary. W ocenie sądu ad quem orzeczona kara jest zatem adekwatna, wyważona, sprawiedliwa, stwarza realne możliwości osiągnięcia korzystnych efektów poprawczych w zachowaniu oskarżonego S. C. (1), wyrabiając u sprawcy poczucie odpowiedzialności i poszanowania prawa. Nadto taka kara będzie oddziaływała właściwie na społeczeństwo, osiągając w ten sposób cele prewencji ogólnej.

Na uwzględnienie nie zasługiwał również zarzut rażącej niewspółmierności nawiązki, co miało polegać na orzeczeniu jej w wysokości 5.000 zł, podczas, gdy - zdaniem obrońcy - należało ukształtować tę nawiązkę na niższym poziomie - 1.000 zł, a to z uwagi na zwolnienie oskarżonego od kosztów postępowania w wyroku Sądu I instancji oraz konieczność odbycia przez oskarżonego kary pozbawienia wolności. W odpowiedzi należy zauważyć, że skarżący niewłaściwie utożsamia zwolnienie oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie przed sądem I instancji (art. 624 k.p.k.) z rozstrzygnięciem wydanym na podstawie art. 46 § 2 k.k., a przy tym paradoksalnie zauważa, że „(…) sam oskarżony widzi konieczność zadośćuczynienia pokrzywdzonemu”.

Przede wszystkim warto jednak zauważyć, że zarzut obrońcy został niewłaściwie sformułowany. Po zmianie stanu prawnego kodeksu karnego, dokonanej ustawą z dnia 20 lutego 2015 r., obowiązek naprawienia szkody oraz zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (art. 46 § 1 k.k.), jak i nawiązka (art. 46 § 2 k.k.) utraciły penalny charakter środków karnych, a stały się wyłącznie środkami kompensacji (restytucji); oba też realizują te same cele. Zarówno obowiązek naprawienia szkody jak i nawiązka, która przybiera tu postać pewnej formy odszkodowania, służą kompensacji szkód i krzywd, które mają swe źródło w popełnionym przestępstwie. Miarkowanie kwot naprawienia szkody lub orzeczonej zamiast niego nawiązki, z powodu celów kary, właściwości i warunków osobistych sprawcy, nie jest już dopuszczalne. Sąd Najwyższy trafnie zauważył, że wysokość orzeczonej na podstawie art. 46 § 2 k.k. nawiązki winna być miarkowana z uwzględnieniem rozmiaru szkód, ale szczególnie rozmiaru krzywdy wyrządzonej danemu pokrzywdzonemu, ocenianej zwłaszcza przez pryzmat subiektywnych doznań ofiary przestępstwa, sposobu działania sprawcy, jak również tego, jaki wpływ na stan psychiczny osoby pokrzywdzonej wywołało znalezienie się w sytuacji ofiary przestępstwa (zob. postanowienie SN z 22.06.2017 r., V KK 191/17, LEX nr 2327877). Tymczasem w omawianej skardze obrońca w żadnym razie nie wykazał, aby Sąd i instancji, orzekając na rzecz pokrzywdzonego S. M. (1) nawiązkę w kwocie 5.000 zł, nie respektował powyższych przesłanek.

Tym niemniej zaskarżony wyrok został zmieniony przez sąd ad quem w zakresie przedstawionym w sentencji wyroku odwoławczego. Rzecz bowiem w tym, że Sąd I instancji samokrytycznie przyznał w pisemnych motywach swego orzeczenia, że „(…) przez przeoczenie nie skorygował opisu czynu co do ilości uderzeń pięścią w twarz (obok kilkukrotnych kopnięć). Z aktu oskarżenia wynika, iż uderzeń pięścią było kilka podczas, gdy ze wszystkich zeznań pokrzywdzonego oraz świadka H. U. (1) wynika, że było jedno takie uderzenie.” (na str. 7 uzasadnienia SO in fine). W związku z powyższym należało dokonać odpowiedniej korekty opisu przypisanego oskarżonemu S. C. (1) czynu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego częściowo błędny był też zakres wydanego – na podstawie art. 41a § 1 k.k. – rozstrzygnięcia w przedmiocie orzeczenia na okres 5 lat zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz zakazu zbliżania się do S. M. (1), połączonego z obowiązkiem zgłaszania się oskarżonego do Komendy Powiatowej Policji w G. jeden raz w tygodniu. Wprawdzie zakazy z art. 41a mogą być orzekane na okres od roku do 15 lat (art. 43 k.k.), jednakże przepis art. 43 § 1a k.k. jasno wskazuje, że obowiązek, o którym mowa w art. 41a § 1 zdanie drugie i § 2 zdanie drugie, orzeka się w miesiącach, najkrócej na 3 miesiące, najdłużej zaś - na 12 miesięcy. Obowiązki dozorowe, które fakultatywnie można orzec obok wszystkich zakazów lub nakazu na podstawie art. 41a § 1 i 2 in fine k.k., z trudnych do wyjaśnienia przyczyn orzec można wyłącznie na okres od 3 do 12 miesięcy, co dotyczy zarówno dozoru elektronicznego, jak i zgłaszania się do Policji lub innego wyznaczonego organu w określonych odstępach czasu - art. 43 § 1a k.k. (zob. J. Giezek [red.]: Kodeks karny. Cześć ogólna. Komentarz. WKP 2021). W świetle powyższego należało zatem sprecyzować, uwzględniając całokształt okoliczności przedmiotowej sprawy, że określony w punkcie 2 obowiązek zgłaszania się oskarżonego S. C. (1) do Policji będzie orzeczony, na podstawie art. 43 § 1a k.k. - na okres 6 miesięcy (nie zaś 5 lat).

Mając na uwadze zaprezentowane wyżej względy, Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji wyroku.

Wniosek

Obrońca wniósł o: .

„1. przyjęcie wobec oskarżonego kwalifikacji prawnej czynu z art. 157 § 1 k.k. i wyeliminowanie z opisu czynu fragmentu dotyczącego spowodowania u pokrzywdzonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej poprzez zadanie mu kilku kopnięć w klatkę piersiową i okolice jamy brzusznej, co skutkowało u pokrzywdzonego obrażeń tułowia pod postacią rozkawałkowania śledziony, co wymagało operacji ratującej życie oraz wymierzenie oskarżonemu łagodnej kary przy przyjęciu zmienionej kwalifikacji,

2. ewentualnie przyjęcie wobec oskarżonego kwalifikacji prawnej czynu z art. 156 § 2 k.k. oraz wymierzenie oskarżonemu łagodnej kary przy przyjęciu zmienionej kwalifikacji,

3. ewentualnie wymierzenie oskarżonemu łagodnej kary,

4. orzeczenie na rzecz S. M. (1) nawiązki w wysokości 1.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę,

5. zwolnienie oskarżonego od ponoszenia kosztów postępowania,

6. zasądzenie na rzecz obrońcy kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu, albowiem koszty te nie zostały uiszczone ani w całości, ani w części.”

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Z przyczyn wskazanych we wcześniejszej części niniejszego uzasadnienia zupełnie nietrafne były wnioski obrońcy zmierzające do złagodzenia odpowiedzialności karnej oskarżonego. W apelacji wywiedzionej na korzyść S. C. (1) nie przedstawiono bowiem żadnych merytorycznych argumentów, które wskazywałyby, że: rzeczywiście zachodziły podstawy do zmiany kwalifikacji prawnej czynu i wymierzenia oskarżonemu łagodniejszej kary pozbawienia wolności, względnie też orzeczenia niższej kwoty nawiązki. Zasadne były jedynie te końcowe akapity wniesionej skargi, które postulowały określone rozstrzygniecie kwestii incydentalnych, a mianowicie – zwolnienie oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze oraz orzeczenie o kosztach adwokackich.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

4.1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

1.7.  Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

5.1.1.

Przedmiot utrzymania w mocy

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Szczegółowe powody stanowiska Sądu Apelacyjnego, przedstawiono we wcześniejszej części niniejszego uzasadnienia.

1.8.  Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

5.2.1

Przedmiot i zakres zmiany

Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok tylko w ten sposób, że:

1)  w opisie czynu przypisanego oskarżonemu S. C. (1), w miejsce zwrotu - „poprzez zadanie mu kilku uderzeń w twarz”, przyjął – poprzez zadanie mu uderzenia w twarz;

2)  orzeczony wobec oskarżonego w punkcie 2 obowiązek zgłaszania się do Policji orzekł, na podstawie art. 43 § 1a k.k., na okres 6 miesięcy.

Zwięźle o powodach zmiany

Dokonana zmiana zaskarżonego wyroku była konsekwencją dostrzeżenia błędnego opisu przypisanego oskarżonemu czynu (na okoliczność tę nota bene zwrócił samokrytycznie uwagę Sąd I instancji w pisemnym uzasadnieniu swego orzeczenia), tudzież niewłaściwego określenia czasokresu w zakresie obowiązku zgłaszania się oskarżonego do Policji, określonego na podstawie art. 43 § 1a k.k. Szczegółowa argumentacja związana z postąpieniem sądu ad quem, zaprezentowana została powyżej w niniejszych pisemnych motywach wyroku odwoławczego.

0.1. 5.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

1.1.7.  Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

5.3.1.1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

5.3.1.4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

1.1.8.  Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

1.9.  Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

II

Reasumując, wszystkie zaprezentowane powyżej względy spowodowały, że Sąd Apelacyjny na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. dokonał w zaskarżonym wyroku określonej zmiany, zaś wobec braku innych przyczyn z art. 435, art. 440 art. 439 § 1 i art. 455 k.p.k., w pozostałej części wyrok ten - jako trafny, słuszny i sprawiedliwy - utrzymał w mocy.

6. 

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

III

IV

W pkt III wyroku zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz adwokata z urzędu, reprezentującego oskarżonego S. C. (1), kwotę 738 zł, w tym podatek VAT, a nadto kwotę poniesionych przez obrońcę wydatków w łącznej kwocie - 98,87 zł, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym, a podstawą takiego rozstrzygnięcia była treść art. 29 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze (Dz.U.2016.1999 j.t. ze. zm.) oraz § 17 ust. 2 pkt 5 w zw. z § 2, § 4 ust. 1, 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U.2016.1714 ze zm.). W ocenie sądu ad quem brak było natomiast podstaw do powiększania stawki wynagrodzenia obrońcy z urzędu, albowiem przywołany na rozprawie odwoławczej (przez obrońcę z urzędu) wyrok TK z dnia 23.04.2020 r. (SK 66/19, OTK-A 2020/13), dotyczył innego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości (z dnia 22.10.2015 r.).

Wreszcie o kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze orzeczono na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. i art. 634 k.p.k. (w zw. z art. 17 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych - Dz. U.1983.49.223 j.t. ze zm.), zwalniając od nich oskarżonego S. C. (1) (w tym od opłaty za drugą instancję) wobec uznania, że uiszczenie ich byłoby, w jego aktualnej sytuacji majątkowej, tudzież konieczności odbycia kary pozbawienia wolności – zbyt uciążliwe. Mając powyższe rozważania na uwadze, Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji wyroku.

7.  PODPIS

SSA Andrzej Wiśniewski SSA Stanisław Stankiewicz SSA Maciej Żelazowski

1.10.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

obrońca oskarżonego S. C. (1)

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

całość wyroku sądu I instancji

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana