Sygn. akt XIII Ga 500/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 28 stycznia 2020 roku w sprawie z powództwa W. D. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę, Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim w punkcie 1. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8 366,28 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 kwietnia 2019 roku do dnia zapłaty i w punkcie 2. kwotę 3 267 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; w punkcie 3. nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 250 zł tytułem nieuiszczonej opłaty uzupełniającej od rozszerzonego powództwa.

(wyrok k. 153, uzasadnienie k. 165-170)

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w części, to jest w zakresie punktu 1 – w części w zakresie kwoty 6 666,28 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 kwietnia 2019 roku do dnia zapłaty oraz w zakresie punktu 2 i 3 – w całości, zarzucając:

1) naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na wynik sprawy, to jest: a) art. 233 § 1 k.p.c., poprzez nieprawidłową ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, z przekroczeniem granic prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego, skutkującą uznaniem przez Sąd wartości pojazdu po szkodzie według metody analitycznej (ustalonej programem eksperckim) w kwocie 19 400 zł i odrzucenie wartości pozostałości w kwocie 25 700 zł uzyskanej w wyniku przeprowadzonej przez pozwanego aukcji internetowej, przy czym nieprawidłowość oceny objawiała się w szczególności:

nieprawidłową wykładnią OWU łączącej strony umowy AC, które jasno i precyzyjnie wskazują na możliwość ustalenia wartości pozostałości według oferty aukcyjnej, co w świetle wniosków biegłego prowadzić winno do przyjęcia wartości pozostałości z oferty, przy czym Sąd przyznał, że oferta zbycia pojazdu została przedłożona poszkodowanemu, a tylko sam poszkodowany z niej zrezygnował, zatem nie znajduje uzasadnienia stanowisko Sądu, że do sfinalizowania sprzedaży nie doszło, zatem nie można przyjąć realnej wartości pojazdu uszkodzonego - przede wszystkim OWU nie przewidują takiego warunku, a istotny jest fakt, że pozwany umożliwił poszkodowanemu sprzedaż pojazdu za określoną kwotę, stąd też niesfinalizowanie oferty wynika wyłącznie z przyczyn leżących po stronie poszkodowanego, za co pozwany nie może ponosić odpowiedzialności odszkodowawczej;

błędną ocenę przeprowadzonej przez pozwanego aukcji i uznaniem przez sąd, że skoro aukcja nie miała charakteru ogólnodostępnej i powszechnej, a przyczyny składania ofert przez kupujących są bardzo rożne, w tym zakup części, szacowanie wartości pozostałości odbywa się przez pryzmat korzyści, jaką kupujący planują uzyskać po zakupie uszkodzonego pojazdu w związku z jego dalszym wykorzystaniem - ceny wskazanej w wyniku aukcji nie można przez to uznać za realnej i rzeczywistej;

błędną oceną przeprowadzonej przez pozwanego aukcji i uznaniem przez sąd,

że pozwany nie wykazał jakie informacje przekazał kupującym na temat oferowanego pojazdu, nie załączając kalkulacji naprawy w sytuacji gdy uczestnikami aukcji są podmioty profesjonalne, posiadające zdolność oceny rzeczywistej wartości pojazdu, ponadto pozwany przedłożył wyjaśnienia spółki (...) Sp. z o.o., z których wynika, że odstąpienie od zakupu wylicytowanego pojazdu może nastąpić jedynie w szczególnie uzasadnionych wypadkach (tj. w przypadku znacznych rozbieżności w stanie faktycznym lub prawnym pozostałości)

pominięciem części opinii biegłego, który wskazał, iż „ w ocenie opiniującego uzyskiwane przy użyciu programu (...) wyniki analiz wartości rynkowych oraz np. wartości pojazdów w stanie uszkodzonym należy traktować jako szacunkowe (czynnikiem weryfikującym może być wynik wystawienia pojazdu na specjalistyczne aukcje internetowe lub wyniki rzeczywiście zawartych transakcji potwierdzonych np. umowami kupna- sprzedaży (...) Należy wspomnieć, że na rynku handlu pojazdami istnieje możliwość zorientowania się w wartościach pojazdów używanych korzystając z notowań portali internetowych. ”

b) art. 227 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. i art. 258 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku pozwanej z odpowiedzi na pozew z dnia 5 czerwca 2019 roku opisanego w punkcie 9.2.1., to jest o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka K. N. (poszkodowanego) na okoliczność sprzedaży wraku (pozostałości) i ceny sprzedaży, okoliczności zaoferowania poszkodowanemu sprzedaży pozostałości uszkodzonego pojazdu w toku postępowania likwidacyjnego, przyczyn nieskorzystania z oferty pozwanego - co skutkowało nieustaleniem okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia (tj. ustalenia wartości sprzedaży pojazdu i wysokości szkody) i zasądzeniem świadczenia przekraczającego wartość rzeczywiście poniesionej szkody;

c) art. 233 § 1 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 228 § 2 k.p.c. poprzez uznanie konieczności i celowości zlecenia prywatnej kalkulacji szkody, podczas gdy:

faktem znanym Sądowi Rejonowemu z urzędu jest charakter prowadzonej przeważającej działalności gospodarczej przez powoda polegającej na ocenie ryzyka i szacowania poniesionych strat i nabywaniu wierzytelności, więc koszty kalkulacji mogą być traktowane najwyżej jako koszty działalności gospodarczej, które nie wchodzą w zakres szkody,

powód nabył wierzytelność w drodze cesji przed sporządzeniem prywatnej kalkulacji, co może wskazywać na fakt, że powód będący profesjonalistą, prowadzącym działalność gospodarczą w tym zakresie, posiada wiedzę i umiejętności wystarczające do oceny ryzyka nabycia wierzytelności oraz sprecyzowania roszczenia w ramach powództwa,

zwrot kosztów prywatnej kalkulacji nie wchodzi w zakres odpowiedzialności pozwanego z tytułu autocasco, a dodatkowo to powód zlecił wykonanie opinii, a nie osoba ubezpieczona;

2) naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest:

a) art. 361 § 2 k.c., art. 822 § 1 k.c. i art. 824 1 § 1 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie i zasądzenie świadczenia przekraczającego wysokość rzeczywiście poniesionej szkody, w związku z uznaniem przez Sąd I instancji, iż:

dla ustalenia odszkodowania przyjąć należy hipotetyczną wartość wraku ustaloną przez biegłego w programie symulacyjnym (...) (...), a nie wyniki aukcji internetowej, której przedmiotem były pozostałości pojazdu po szkodzie;

wartość pozostałości pojazdu uszkodzonego wynosi kwotę 19 400 zł, ustaloną przez biegłego w programie w sytuacji, gdy w wyniku przeprowadzonej przez pozwanego aukcji internetowej pojazd poszkodowanego osiągnął znacznie wyższą wartość - w kwocie 24 700 zł, co oznacza, że poszkodowany miał realną możliwość sprzedaży pojazdu uszkodzonego za określoną kwotę, która stanowi odzwierciedlenie rzeczywistej wartości pozostałości i w konsekwencji wysokość uszczerbku majątkowego w mieniu powoda zgodnie z OWU AC

b) art. 361 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 354 § 1 i 2 k.c. i art. 826 §1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie w stanie faktycznym sprawy, a w konsekwencji uznanie, że koszt prywatnej wyceny rzeczoznawcy obejmującej kosztorys naprawy jest uzasadnionym wydatkiem pozostającym w związku ze szkodą, podczas gdy na podstawie zgromadzonego materiału faktycznego i dowodowego w niniejszej sprawie poniesienie kosztu prywatnej ekspertyzy nie sposób uznać za normalne następstwo wypadku, w wyniku którego powstała szkoda, ani za koszty niezbędne do dochodzenia wierzytelności przez poszkodowanego, który w sprawie nie występuje jako strona, a ponadto jest profesjonalnym podmiotem handlującym wierzytelnościami i dochodzącym ich przed sądem.

Podnosząc powyższe zarzuty pozwany wniósł o:

- dopuszczenie dowodu z zeznań świadka K. N. (poszkodowanego) na okoliczność sprzedaży wraku (pozostałości) i ceny sprzedaży, okoliczności zaoferowania poszkodowanemu sprzedaży pozostałości uszkodzonego pojazdu w toku postępowania likwidacyjnego, przyczyn nieskorzystania z oferty pozwanego;

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za I instancję, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych;

- zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych.

(apelacja k. 179-183v.)

W odpowiedzi na apelację pozwanego, powód wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

(odpowiedź na apelację k. 197-203)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest bezzasadna.

Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy i wyczerpujący przeprowadził postępowanie dowodowe oraz dokonał w prawidłowych ustaleń faktycznych, jak też ich oceny prawnej, które Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne.

W ocenie Sądu odwoławczego dokonane w toku postępowania pierwszoinstancyjnego ustalenia faktyczne są prawidłowe, znajdują oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym, który został oceniony przez Sąd I instancji w granicach swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 § 1 k.p.c., zgodnie z logicznym rozumowaniem i doświadczeniem życiowym oraz treścią umowy AC wiążącą strony.

Apelujący zarzucając naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów (punkt 1.a. tiret 1-4 apelacji) w istocie kwestionował poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia w zakresie wartości pozostałości pojazdu po szkodzie niezbędnej do wyliczenia należnego powodowi odszkodowania metodą dyferencyjną w oparciu o opinię biegłego korzystającego z systemu eksperckiego (...) (...). Pozwany uznaje za zasadne jej ustalenie na podstawie wyników aukcji internetowej przeprowadzonej przez pozwanego (ubezpieczyciela) jako odzwierciedlającej wartość rynkową pozostałości.

W ocenie Sądu Okręgowego w rozpoznawanej sprawie znajduje zastosowanie utrwalona już linią orzeczniczą zasada przemawiająca za uznaniem, że wyniki aukcji internetowych pozostałości powypadkowych pojazdów nie mogą stanowić podstawy ustalenia wartości rynkowej pojazdu. Sąd odwoławczy miał przy tym na względzie konkretne okoliczności rozpoznawanej sprawy, występujące w niej odrębności tak w zakresie oceny ustalonych faktów, inicjatywy dowodowej stron, jak i zapadłych decyzji procesowych w toku postępowania przedsądowego i sądowego, które po indywidualnym ich rozpatrzeniu pozwalają na jej przyjęcie także i w tym wypadku. Niewątpliwie bowiem okolicznością dezawuującą trafność uznania wartości wraku w oparciu o przeprowadzoną przez pozwanego aukcję – nawet tę uregulowaną w regulaminie aukcji przeprowadzanych przez wskazane serwisy (...), czy (...) sp. z o.o. – jest brak podstaw w OWU AC uznania w pierwszej kolejności, że wyniki tej aukcji są dla poszkodowanego wiążące.

Z uregulowań OWU AC w § 14 odnoszącym się do ustalania i wypłaty odszkodowania w przypadku szkody całkowitej wynika, że wartość pojazdu w stanie uszkodzonym pozwany określa z uwzględnieniem m.in. sytuacji rynkowej w zakresie obrotu pojazdami uszkodzonymi (ust. 3); jednocześnie z ust. 5 tego paragrafu wynika, że (...) może zaoferować ubezpieczonemu pomoc w zorganizowaniu sprzedaży uszkodzonego pojazdu, a to nie przesądza, że w przypadku zorganizowania aukcji ustalona w jej wyniku cena jest wiążąca dla ubezpieczonego poszkodowanego.

Przy interpretacji tych zapisów należy mieć na względzie, że poszkodowany w ogóle nie ma obowiązku sprzedaży wraku pojazdu oraz że zasady określonej aukcji internetowej, na wynik której powołuje się pozwany, nie były znane poszkodowanemu (wynika to z charakterystyki przeprowadzanych na wskazanych serwisach aukcji, których bezpośredni uczestnicy są profesjonalistami).

Zatem i wnioskowany dowód z zeznań poszkodowanego na okoliczność zaoferowania sprzedaży pozostałości i przyczyn nieskorzystania z organizacji sprzedaży przez pozwanego, jak też ceny samej sprzedaży wraku, dla ustalenia wartości pozostałości pojazdu zgodnie z OWU AC, nie może mieć znaczenia. Prawidłowo więc Sąd Rejonowy oddalił wniosek dowodowy pozwanego w tym zakresie, co czyni bezzasadnym zarzut 1.b. apelacji. Wniosek ten ponowiony w apelacji z tych samych przyczyn został pominięty przez Sąd Okręgowy.

Po drugie, zasadnie wskazał Sąd Rejonowy, że zorganizowana przez pozwanego aukcja na portalu internetowym miała charakter zamknięty, bo była skierowana (co wynika z przedstawionych przez pozwanego regulaminów (...)) do ograniczonej i ustalonej grupy podmiotów posiadających zwykle łatwość naprawy aut powypadkowych, a więc dysponujących określonym zapleczem oraz dostępem do części zamiennych. Niewątpliwie zorganizowana w taki zamknięty sposób aukcja ewidentnie wpływa na wysokość oferowanych na tym portalu cen uszkodzonych pojazdów, co powoduje brak ich reprezentatywności dla sytuacji rynkowej w zakresie obrotu pojazdami uszkodzonymi.

Po trzecie, istotna dla ustalenia spornej wartości pojazdu po szkodzie jest wychwycona przez Sąd Rejonowy niespójność w szacowaniu wysokości szkody całkowitej (różnica wartości pojazdu w stanie nieuszkodzonym i uszkodzonym) w odniesieniu do ustalania wartości pojazdu przy zawieraniu umowy w oparciu o system ekspercki (§ 2 pkt 16 OWU AC).

W tych okolicznościach brak było podstaw do ustalenia wartości pozostałości pojazdu w oparciu o dane uzyskane z aukcji na platformie internetowej, które z kolei bazowały jedynie na wyodrębnionym dla profesjonalistów segmencie rynku obrotu uszkodzonymi pojazdami.

W efekcie prawidłowo Sąd Rejonowy ustalił wartość pozostałości samochodu opierając się na dowodzie z opinii biegłego sądowego, którego wiarygodności i mocy dowodowej pozwany nie zdołał zakwestionować.

Z tego punktu widzenia oceny wartości pozostałości dokonał biegły sądowy, który uwzględnił wszelkie istotne cechy pojazdu, zakres uszkodzeń i stopień zużycia w oparciu o system (...) (...) (k. 14 opinii k. 98) szacując wartość pojazdu po szkodzie na 19 400 zł brutto.

Zwrócić przy tym należy uwagę, że biegły dokonał ustalenia rynkowej i szacunkowej wartości pojazdu w stanie uszkodzonym z zastosowaniem standardów opiniowania w takich sprawach stosowanych przez rzeczoznawców samochodowych. Odnośnie zaś kwestii możliwości zastosowania przy ustalania wartości pozostałości pojazdu wyników aukcji internetowej (na którą powołuje się apelujący pozwany), biegły prawidłowo zastrzegł w tym zakresie kompetencję sądu (pkt 3 s. 2 opinii – k. 86), z której ten prawidłowo skorzystał (o czym wyżej) uznając, że dane w ten sposób uzyskane nie mogą być reprezentatywne ze względu na ograniczenie jego uczestników jedynie do profesjonalistów w dziedzinie obrotu uszkodzonymi pojazdami. Co również trzeba podkreślić, przy obliczaniu odszkodowania należy stosować jednolitą metodę wyceny co do wartości pojazdu przed i po szkodzie, co wyklucza przyjęcie rozumowania pozwanego, który różnymi metodami próbuje oceniać te dwie wartości.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy dokonał też prawidłowej oceny prawnej ustalonych faktów, co czyni bezzasadnym podniesione przez apelującego zarzuty naruszenia prawa materialnego (zarzut 2.a., 2.c. apelacji).

Poza sporem pozostawało, że strony łączyła umowa ubezpieczenia komunikacyjnego autocasco. Tego rodzaju umowa należy do grupy ubezpieczeń dobrowolnych. W tym stanie rzeczy wysokość, forma i sposób wypłacania świadczeń z tytułu ubezpieczenia są uzależnione od treści jej postanowień, przy czym elementem treści łączącego strony stosunku obligacyjnego stanowią ogólne warunki ubezpieczenia. Ogólne warunki ubezpieczenia określają zaś w sposób jednolity istotne postanowienia dla wszystkich umów w zakresie danego rodzaju ubezpieczenia u określonego ubezpieczyciela i stanowią część składową umowy ubezpieczenia. Nie mają one mocy powszechnie obowiązującej, jaka cechuje przepisy prawne zawarte w aktach normatywnych. Moc wiążąca ogólnych warunków opiera się na woli stron zawierających umowę (wyrok SN z dnia 22 października 1999 r., III CKN 410/98, LEX 1218129).

Podkreślenia wymaga, że postanowienia ogólnych warunków ubezpieczenia (OWU AC tworzą reżim prawny (umowny) pomiędzy kontrahentami umowy ubezpieczenia, tak więc powoływanie się na naruszenie postanowienia, które statuuje obowiązek ubezpieczonego, posiada walor prawny naruszenia obowiązku wynikającego z art. 354 § 1 k.c. (wykonania zobowiązania zgodnie z jego treścią - wyrok SN z 6 maja 1998 roku, II CKN 731/97, LEX nr 50738).

Zasądzenie w niniejszej sprawie odszkodowania za doznaną przez poszkodowanego szkodę wyliczoną metodą dyferencyjną, jako różnicę pomiędzy wartością pojazdu ustaloną przez strony umowy AC (40 400 zł) a wartością pozostałości po uszkodzeniu ustaloną w oparciu o niezakwestionowaną opinię biegłego (19 400 zł), nie narusza istoty umowy ubezpieczenia autocasco (AC) jaka wynika z art. 805 § 2 k.c.

W związku z tym, że w przedmiotowej sprawie dyferencyjna metoda rozliczenia szkody nie była przez poszkodowanego i powoda kwestionowana, a odpowiednia kwota odszkodowania ustalona została z uwzględnieniem wiążącej strony umowy AC postanowień, co do wartość pojazdu przed szkodą (40 400 zł) oraz w oparciu o dowód z opinii biegłego sądowego co do wartości pozostałości pojazdu po szkodzie (19 400 zł), zasądzona przez Sąd Rejonowy suma pieniężna z tytułu ubezpieczenia 8 000 zł (z uwzględnieniem kwoty już wypłaconej 13 000 zł) nie przewyższa poniesionej szkody, a więc pozostaje w zgodzie z art. 824 1 § 1 k.c.

Chybione są także zarzuty apelującego pozwanego (punkt 1.c oraz 2.b. apelacji), kwestionujące zasadność zasądzonej kwoty 300 zł tytułem zwrotu kosztów prywatnej kalkulacji.

W ocenie pozwanego koszt tej kalkulacji, jako wydatek poniesiony przez powoda (nie poszkodowanego) nie mógł zostać objęty umową przelewu wierzytelności, która została zawarta wcześniej pomiędzy poszkodowanym a powodem (zarzut 1.c. tiret 3).

Zdaniem Sądu odwoławczego istotnym w sprawie jest to, że skoro powód zlecił wykonanie odpłatnej wyceny kosztów naprawy po nabyciu wierzytelności od poszkodowanego, to oznacza, iż w majątku powoda powstał uszczerbek związany z tym wydatkiem, a tym samym to powód uzyskał legitymację dla dochodzenia zwrotu tych kosztów od pozwanego. Uzyskanie tej legitymacji przez powoda nie byłoby wprawdzie możliwe bez uprzedniego nabycia od poszkodowanego wierzytelności o zapłatę pozostałej części świadczenia z umowy autocasco, niemniej jednak dokonanie przez poszkodowanego przelewu wierzytelności o zwrot kosztów kalkulacji było zbędne dla dochodzenia tego roszczenia od pozwanego przez powoda, albowiem to powód poniósł związany z tym wydatek.

Nawet jeśli przyjąć, że poszkodowany mógł zlecić sporządzenie prywatnej kalkulacji kosztów naprawy pojazdu po wypłaceniu przez pozwanego zaniżonego świadczenia, to do chwili zawarcia z powodem umowy przelewu, roszczenie o zwrot tego rodzaju wydatku w stosunku do pozwanego nie powstało, skoro wydatek ten nie został przez poszkodowanego poniesiony.

W tej sytuacji przelew wierzytelności z dnia 18 marca 2019 roku nie mógł obejmować prawa do żądania zwrotu kosztów prywatnej kalkulacji, w majątku poszkodowanego nie powstał bowiem żaden uszczerbek z tego tytułu. Przyjąć również należy, iż wycena kosztów naprawy pojazdu była poszkodowanemu zbędna, skoro zdecydował się on na zawarcie umowy przelewu wierzytelności z powodem. Uznając zatem, że to powód od dnia zawarcia umowy cesji, posiadał legitymację procesową dla dochodzenia od pozwanego zwrotu poniesionych kosztów prywatnej kalkulacji z dnia 12 kwietnia 2019 roku w kwocie 300 zł, pozostała do oceny kwestia, czy przedmiotowy wydatek pozostał w związku przyczynowym (art. 361 k.c.) z nienależytym wykonaniem przez pozwanego zobowiązania, warunkującym odpowiedzialność odszkodowawczą pozwanego na podstawie art. 471 k.c.

Analizując w realiach niniejszej sprawy kwestię istnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy szkodą powoda, rozumianą jako wydatek na pokrycie kosztów opracowania kalkulacji szkody a nienależytym wykonaniem przez pozwanego zobowiązania wynikającego z umowy ubezpieczenia autocasco, wskazać w pierwszej kolejności należy, iż konieczność sporządzenia kalkulacji wynikała bezpośrednio z faktu, że pozwany nieprawidłowo oszacował wartość szkody. Gdyby ubezpieczyciel realizując swój ustawowy (art. 805 § 2 k.c.) i umowny (§ 19 ust. 1 OWU AC) obowiązek prawidłowo określił wysokość należnego odszkodowania, nie zaistniałaby podstawa do sporządzenia przedmiotowej kalkulacji.

Dodatkowo zaznaczyć należy, że powód nie sporządził kalkulacji naprawy we własnym zakresie. Zlecił sporządzenie ekspertyzy profesjonalnemu podmiotowi zewnętrznemu (faktura VAT k. 23). Wykonanie kalkulacji wymaga dostępu do określonych programów eksperckich, na które trzeba wykupić określoną licencję, zatrudnienia osób z odpowiednią wiedzą oraz poświęcenia odpowiedniej ilości czasu. Powód nie dysponuje odpowiednią licencją do oprogramowania pozwalającego na wykonanie kosztorysu szkody, a przynajmniej okoliczność przeciwna nie została przez stronę pozwaną w niniejszym postępowaniu udowodniona.

Zweryfikowanie poprawności szacunków ubezpieczyciela, a co za tym idzie prawidłowość wyliczonego odszkodowania, wymagało skorzystania z pomocy fachowca. Powód z racji prowadzonej działalności - zajmuje się dochodzeniem roszczeń ubezpieczeniowych - nie może być uznany za fachowca w dziedzinie, której dotyczyła prywatna kalkulacja, a jak się okazało, wątpliwości co do wysokości należnego odszkodowania były jak najbardziej uzasadnione.

W konsekwencji zarzuty pozwanego w tym zakresie należy uznać za bezzasadne, bowiem przede wszystkim to na pozwanym spoczywał obowiązek prawidłowego wykonania umowy AC poprzez prawidłowe naliczenie odszkodowania i to strona pozwana ten obowiązek naruszyła. W konsekwencji, skoro szkoda powstała w wyniku naruszenia tego obowiązku, konieczność zlecenia prywatnej ekspertyzy pozostaje w związku przyczynowym z nienależytym wykonanie zobowiązania przez stronie pozwaną.

Sąd Rejonowy prawidłowo więc zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 300 zł (netto - zgodnie z żądaniem pozwu) tytułem kosztów sporządzenia prywatnej kalkulacji.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację strony pozwanego jako niezasadną.

O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. kierując się zasadą odpowiedzialności wobec przegranej apelacji pozwanego i złożenia stosownego wniosku w tym zakresie przez powoda w odpowiedzi na apelację. Powyższe uzasadniało zasądzeniem od pozwanego na rzecz powoda kwoty 900 zł tytułem zwrotu poniesionych przez niego w tym postępowaniu kosztów z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika procesowego będącego adwokatem ustalonego po uwzględnieniu wartości przedmiotu zaskarżenia 6 666,28 zł na podstawie § 2 pkt 4 związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.).

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego przez PI.

10.11.2021r.