W Y R O K
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 kwietnia 2014 r.

Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy VI Wydział Rodzinny i Nieletnich

w składzie następującym: Przewodniczący SSR Barbara Ciwińska

Protokolant Izabela Katryńska

po rozpoznaniu w dniu 25 kwietnia 2014 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa S. M.

przeciwko M. M. (1) o obniżenie alimentów

i z powództwa wzajemnego M. M. (1)

przeciwko S. M. o podwyższenie alimentów

1.  powództwo M. M. (1) o podwyższenie alimentów oddala,

2.  z dniem 01 maja 2014 roku obniża alimenty ustalone w wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 07.03.2012 roku w sprawie o rozwód syg. akt VII C 681/11 od powoda S. M. na rzecz jego syna M. M. (1) ur. (...) z kwoty 700 złotych miesięcznie, do kwoty po 600 (sześćset) złotych miesięcznie płatne do rąk M. M. (1) do dnia 10-tego każdego miesiąca z góry z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat,

3.  w pozostałym zakresie powództwo o obniżenie alimentów oddala,

4.  pozostawia strony przy poniesionych kosztach postępowania.

UZASADNIENIE

S. M. wniósł 20.09.2013 roku do tutejszego Sądu powództwo o obniżenie alimentów ustalonych od niego na rzecz jego syna M. M. (1) w wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 7.03.2012 roku w sprawie syg. akt VII C 681/11 z kwoty 700 złotych miesięcznie do kwoty po 400 złotych miesięcznie.

Pozwany M. M. (1) lat 19 wniósł 06.12.2013 roku o oddalenie tego powództwa oraz o podwyższenie na jego rzecz alimentów od ojca do kwoty po. 1.000 złotych miesięcznie.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny :

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 07.03.2012 roku orzeczony został rozwód związku małżeńskiego E. M. i S. M.. Wykonywanie władzy rodzicielskiej nad 17-letnim wtedy synem stron M. M. (1) powierzone zostało matce z ograniczeniem władzy rodzicielskiej ojca do prawa współdecydowania o istotnych sprawach syna. Alimenty od ojca na rzecz M. ustalone zostały na kwotę 700 złotych miesięcznie. M. był wtedy uczniem liceum ogólnokształcącego. E. M. utrzymywała się działalności gospodarczej to jest z prowadzenia sklepu, z którego jej przychód w 2010 roku wykazany w zeznaniach podatkowych wynosił 650.855 zł. zaś dochód 19.379 zł. Dochód zaś S. M. wynosił za 2010 rok 29.393 zł., małżonkowie rozliczali się jeszcze wspólnie z Urzędem Skarbowym. S. M. pracował w firmie (...) sp. z o.o. na stanowisku kierowca magazynier z wynagrodzeniem netto 1.888 zł. miesięcznie (k.47 akt sprawy VII C 681/11).

Obecnie M. M. (1) jest już pełnoletni, ma ukończone 19 lat. Po ukończeniu liceum w 2013 roku rozpoczął naukę na studiach wyższych na Politechnice G., na studiach dziennych. Nie dostał się na studia na Politechnikę (...). Na tę uczelnię mógłby ewentualnie przenieść się po zakończeniu pierwszego roku w G., ale twierdzi, że woli zostać w G.. Obecnie studiuje w G. (k. 28), mieszka w akademiku w G. (koszt 360 zł. miesięcznie) , do domu rodziców przyjeżdża około co 3 tygodnie, w czasie wakacji pomagał matce w prowadzonym przez nią sklepie. Na utrzymanie pozwanego potrzebna jest miesięcznie kwota co najmniej 1.200 złotych miesięcznie.

S. M. pracuje nadal w tej samej firmie co poprzednio, zarabia miesięcznie netto około 2.000 złotych miesięcznie. Nadal mieszka w mieszkaniu z byłą żoną, do kosztów utrzymania tego mieszkania dokłada się w kwocie około 150 złotych miesięcznie. Na żywność i środki higieny osobistej przeznacza około 700 złotych miesięcznie, płacił dotychczas 700 złotych alimentów na syna. Na inne niezbędne swoje koszty w tym odzież, obuwie, koszty dojazdu do pracy (400 złotych miesięcznie bo wyjeżdża autem do pracy o 2 -giej w nocy ) przeznaczał resztę pieniędzy ze swojej pensji. Nie wystarczało mu na lekarstwa, musiał też korzystać odpłatnie z usług ortodontycznych. W pracy wziął pożyczkę 2.000 złotych, którą spłaca po 200 złotych do końca 2014 roku (k.56), pożycza też pieniądze od swojego szwagra M. S.. Powód podnosi, że pogorszył się stan jego zdrowia, bolą go kości i stawy i nie może już pracować tyle co poprzednio – nie może brać nadgodzin, musi brać leki (koszt ok. 70 złotych miesięcznie). Cierpi na chorobę zwyrodnieniową stawów (k.40). Uważa, że jego była żona ma dochody ze sklepu rzędu 5 -6 tysięcy złotych miesięcznie i może w większym zakresie niż on finansować utrzymanie dorosłego syna.

E. M. z prowadzonej działalności za rok 2012 wykazała dochód brutto 20.773 zł. (k.29), a za rok 2013 dochód brutto 17.704 (k.64). Sama stwierdziła, że trudno jej określić jakie są jej dochody ze sklepu. Byłemu mężowi zarzuca alkoholizm.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o materiał zebrany w aktach sprawy w tym zeznania świadków M. S. i E. M. oraz dowód z przesłuchania stron w trybie art. 299 i 304 Kodeksu postępowania cywilnego.

Sąd Rejonowy zważył co następuje :

Powództwo o obniżenie alimentów należało uwzględnić tylko poprzez obniżenie ich z kwoty 700 złotych miesięcznie do kwoty 600 złotych miesięcznie od dnia 01 maja 2014 roku , a w pozostałym zakresie oddalić.

Powództwo o podwyższenie alimentów należało oddalić.

W myśl przepisu art. 128 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania (obowiązek alimentacyjny) obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania (art.133 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego). Zgodnie zaś z treścią art. 135 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.

Co do dzieci pełnoletnich to rodzice mogą się uchylić od świadczeń alimentacyjnych, jeżeli są one połączone z nadmiernym uszczerbkiem dla rodzica lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się (art.133§3 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego).

Zgodnie z art. 138 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego w razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego.

W niniejszej sprawie od czasu ustalenia alimentów w wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 07.03.2012 w sprawie o rozwód syg. akt VII C 681/11 upłynęło 2 lata. Istotną zmianą jest, iż M. M. (1), który przed orzeczeniem rozwodu rodziców miał 17 lat, obecnie ma lat 19 i studiuje na studiach dziennych w G.. Jego koszty utrzymania wynoszą miesięcznie co najmniej 1.200 złotych, z czego ojciec płacił dotychczas 700 złotych, zaciągają jednak pożyczki na swoje utrzymanie.

Zasadniczą zmianą jest też – po uzyskaniu przez pozwanego pełnoletniości – przejście z art. 135 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego przy ocenie zakresu obowiązku alimentacyjnego do art. art.133§3 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

Co do dzieci małoletnich rodzice winni są zaspokajać wszystkie ich usprawiedliwione potrzeby. Zaś co do dzieci pełnoletnich rodzice winni zapewniać im zaspokojenie ich usprawiedliwionych potrzeb, ale bez nadmiernego uszczerbku na swoim utrzymaniu – co oznacza w ocenie Sądu Rejonowego, że rodzice dorosłego uczącego się dziecka, które dokłada należytych starań do zdobycia zawodu – czyli możliwości samodzielnego utrzymania się winni utrzymywać pełnoletnie dziecko, ale nie kosztem swego zdrowia czy podstawowego utrzymania lub leczenia. Zawsze istnieje bowiem ewentualność, że dorosłe dziecko (zasadniczo zdrowe i mające już średnie wykształcenie) może samo podjąć pracę zarobkową i zyskiwać środki na swoje utrzymanie, ucząc się w miarę chęci w systemie wieczorowym lub zaocznym przeznaczonym dla dorosłych osób pracujących. Tak więc dziecko pełnoletnie musi włożyć już pewien własny wysiłek, aby utrzymać się, nie może bowiem liczyć tylko na to że rodzice, którzy zwykle są osobami już starszymi zawsze będą w stanie je utrzymywać do ukończenia studiów w wieku 24 lat.

W tej sprawie S. M. po opłaceniu alimentów na syna w kwocie 700 złotych, dysponował kwota około 1.300 złotych na własne utrzymanie, co mu na nie wystarczało, bowiem opłaca mieszkanie, koszty dojazdów do pracy, koszty leczenia ortodontycznego, koszty ubrania i leczenia. Świadczy o tym fakt zaciągania pożyczek oraz logika przy obecnym poziomie cen i usług ( koszt tzw mostka 900 zł). Czy więc powód ma pozostać bez zębów, dlatego że jego dorosły syn studiuje ? Zdaniem Sądu : nie - zęby są dla każdego niezbędne, a ponieważ niestety z czasem ulegają zużyciu konieczne jest inwestowanie w naprawy i odbudowy. Natomiast studia podejmuje się w miarę możliwości finansowych rodziców z uwzględnieniem ich wieku i zdrowia oraz w uzgodnieniu z nimi. Pozwany sam zdecydował, że chce studiować w G., skoro matka to akceptuje i stać ją na to, to może ponosić konsekwencje tego wyboru syna wspomagając go odpowiednio. Wyjaśnienia matki pozwanego, że „ nie wie ile ma dochodu” – są zdaniem Sądu - próbą ukrycia tego dochodu, bowiem nie jest możliwe aby kobieta tak zorientowana w finansach, prowadząca sklep o sporych przychodach : 650.855 zł. za 2010 rok, nie wiedziała ile ma dochodu. Biorąc zaś pod uwagę wysokość tego przychodu w ocenie Sądu dochody matki pozwanego są wyższe niż dochody jego ojca.

Z tych względów orzeczono jak w sentencji.

Z uwagi na wynik postępowania oraz ustawowe zwolnienie od kosztów strony przeciwko której toczy się sprawa o obniżenia alimentów Sąd pozostawił strony przy poniesionych kosztach postępowania.