Niniejszy dokument nie stanowi doręczenia w trybie art. 15 zzs 9 ust. 2 ustawy COVID-19 (Dz.U.2021, poz. 1842)

Sygn. akt I ACa 588/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 grudnia 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Marek Boniecki

Protokolant:

st. sekretarz sądowy Krzysztof Malinowski

po rozpoznaniu w dniu 3 grudnia 2021 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa T. W.

przeciwko M. K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 16 stycznia 2020 r. sygn. akt I C 1698/18

1. oddala apelację;

2. zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 1.000 zł (jeden tysiąc złotych) tytułem zwrotu części kosztów postępowania apelacyjnego;

3. przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie na rzecz adwokata D. W. kwotę 8.100 zł (osiem tysięcy sto złotych),
w tym podatek od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Marek Boniecki

Sygn. akt I ACa 588/20

Uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie

z 3 grudnia 2021 r.

Wyrokiem z 16 stycznia 2020 r. Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił powództwo T. W. przeciwko M. K. o zapłatę sumy 1.000.000 zł
z odsetkami tytułem naprawienia szkody, jakiej powód miał doznać na skutek wydania przez pozwaną jako biegłą w sprawie(...) Sądu Rejonowego dlaK.w K. nierzetelnej opinii; odstąpił od obciążania powoda kosztami procesu oraz przyznał pełnomocnikowi powoda wynagrodzenie za reprezentację z urzędu.

Sąd pierwszej instancji ustalił stan faktyczny szczegółowo zaprezentowany
w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (k. 180-182), który Sąd Apelacyjny przyjął za własny.

W ustalonym przez siebie stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał powództwo za bezzasadne w świetle przepisów art. 415 k.c., art. 24 §1 k.c. i art. 448 k.c., a także art. 361 §1 k.c., eksponując brak wykazania szkody, a przede wszystkim związku przyczynowego między sporządzeniem opinii a ewentualną szkodą powoda.

Wyrok powyższy w części oddalającej żądanie pozwu zaskarżył apelacją powód, wnosząc o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa, a nadto o rozpoznanie przez Sąd Apelacyjny postanowienia wydanego przez Sąd I instancji w dniu 16 stycznia 2020 r.,
a dotyczącego pominięcia wniosku dowodowego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu
z opinii biegłych sądowych: neurochirurga i neurologa.

Apelujący zarzucił: 1) naruszenie art. 217 §3 k.p.c. poprzez jego zastosowanie
i oddalenie wniosków dowodowych złożonych przez powoda, w sytuacji gdy ww. przepis nie obowiązywał w dniu 16 stycznia 2020 r., a zatem nie mógł być podstawą żadnych orzeczeń dotyczących wniosków dowodowych; 2) sprzeczność poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, z których to ustaleń wynikać ma, że: a) powód domagał się od pozwanej zasądzenia na swoją rzecz odszkodowania, podczas gdy w ostatecznie sprecyzowanym stanowisku procesowym powoda zaprezentowanym w piśmie procesowym z 26 września 2019 r., powód jednoznacznie wskazał, że domaga się zadośćuczynienia za naruszenie jego dóbr osobistych; b) powód nie sprecyzował, czy domaga się zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dóbr osobistych, czy też na innej podstawie, a ponadto nie wskazał, jakie dobro lub dobra osobiste zostały naruszone działaniem pozwanej, podczas gdy w ostatecznie sprecyzowanym stanowisku procesowym powoda zaprezentowanym w piśmie procesowym z 26 września 2019 r., powód jednoznacznie wskazał, iż domaga się zadośćuczynienia za naruszenie jego dóbr osobistych i wskazał jakie to dobra osobiste zostały naruszone na skutek wydania przez pozwaną nierzetelnej opinii; 3) naruszenie art. 227 k.p.c. i 278 k.p.c. poprzez pominięcie wniosku dowodowego strony powodowej o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych sądowych - neurochirurga oraz neurologa, który to wniosek zmierzał do wyjaśnienia istotnych okoliczności w sprawie, tj. w zakresie ustalenia nierzetelności sporządzonej przez pozwaną opinii sądowej oraz faktycznego stopnia niepełnosprawności powoda; 4) naruszenie art. 415 §1 k.c. w zw. art. 24 §1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na bezpodstawnym przyjęciu, iż biegły sądowy nie może być podmiotem odpowiedzialnym za skutki wydanej przez siebie opinii sądowej, na podstawie której Sąd żądający wydania opinii dokonuje ustaleń faktycznych stanowiących podstawę orzeczenia Sądu.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy prawidłowo, z poszanowaniem reguł wyrażonych w przepisie art. 233 §1 k.p.c. ustalił stan faktyczny sprawy, co sprawiło, że Sąd Apelacyjny przyjął go za własny.

Jakkolwiek apelujący powoływał się na wadliwość ustaleń faktycznych, to w istocie jego zarzuty w tym zakresie dotyczyły błędnej zdaniem skarżącego interpretacji jego żądania oraz prezentowanego stanowiska procesowego.

Nieskutecznie powód zarzuca naruszenie art. 217 §3 k.p.c. Choć w rzeczywistości przepis ten nie obowiązywał już w dniu 16 stycznia 2020 r., to nawet w przypadku jego mylnego powołania jako podstawy pominięcia wniosków dowodowych powoda, nie wykazano, aby ewentualne uchybienie w tym zakresie miało jakikolwiek wpływ na rozstrzygnięcie. Pamiętać należy, że w aktualnym stanie prawnym analogiczne uregulowanie zawarte jest w art. 235 2 §1 pkt. 2 i 5 k.p.c.

Wbrew przekonaniu apelującego trudno jego stanowisko zawarte w piśmie procesowym z 26 września 2019 r. uznać za jednoznaczne. Z jednej strony powód wskazuje bowiem, że domaga się od pozwanej zapłaty 1.000.000 zł z tytułu zadośćuczynienia, z drugiej w podsumowaniu swojego stanowiska wywodzi, na czym polega jego szkoda majątkowa, a na czym niemajątkowa. Niezależnie od tego, nawet gdyby przyjąć, że żądanie pozwu ostatecznie ograniczało się do zadośćuczynienia, to wobec niewykazania przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej w postaci bezprawności, winy oraz związku przyczynowego, ewentualne uchybienie Sądu Okręgowego musiałoby zostać uznane za nieistotne dla rozstrzygnięcia sporu.

Uwagi powyższe pozostają aktualne także co do zarzutu przeoczenia przez Sąd pierwszej instancji, że powód sprecyzował, że domaga się ochrony dobra osobistego w postaci swojego zdrowia.

Oddalając wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych, Sąd Okręgowy nie naruszył art. 278 k.p.c. ani art. 227 k.p.c. Zauważyć wypada, że w zakreślonym terminie powód złożył pismo procesowe, w którym wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych: neurochirurga, ortopedy i psychiatry na okoliczność: 1) czy powód posiada stopień niepełnosprawności, a jeżeli tak, to jakiego rodzaju, 2) czy powód jest całkowicie niezdolny do pracy zarobkowej i nie rokuje odzyskania tej zdolności nawet po jego przekwalifikowaniu,
3) czy naruszenia sprawności organizmu powoda, z uwzględnieniem przywrócenia mu niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji wskazują, że niezdolność do pracy powoda jest trwała, 4) kiedy owa niezdolność powstała, 5) czy zachodzi konieczność badania powoda przez biegłych sądowych innych specjalności. Tak sformułowany wniosek dowodowy nie przystawał do przedmiotu sporu, a zatem podlegał oddaleniu na podst. art. 235 2 §1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. Powód wywodził swoje roszczenie z okoliczności, że opinia pozwanej jako biegłej sporządzona w 2015 r. na potrzeby postępowania sądowego była nierzetelna. Tymczasem okoliczności wymienione wyżej w pkt. 1-3 dotyczyły aktualnego stanu zdrowia skarżącego. Z kolei ta z pkt. 5 służyła wyłącznie poszukiwaniu innych dowodów. Zaznaczyć w tym miejscu należy, że dowód z opinii biegłego ma na celu ocenę zaoferowanych przez strony faktów poprzez pryzmat wiadomości specjalnych, a nie poszukiwanie tych faktów czy dowodów. Także sama odpowiedź na pytanie, kiedy powstała niezdolność do pracy powoda nie pozwoliłaby na ustalenie, czy opinia pozwanej była rzetelna czy nie, czy zawierała jakieś oczywiste błędy, czy wykonana została sprzecznie ze sztuką lekarską. Pamiętać trzeba, że niejednokrotnie biegli dysponując tymi samymi faktami, odmiennie je interpretują, co nie jest równoznaczne z nierzetelnością jednego z nich. Wbrew twierdzeniom skarżącego na rozprawie w dniu 16 stycznia 2020 r. nie doszło do sprecyzowania ww. wniosku dowodowego w kierunku zbadania rzetelności opinii pozwanej, a jedynie zawnioskowano o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego neurologa, nie wskazując nawet okoliczności, które dowodem tym miałyby zostać wykazane.

Zaskarżony wyrok nie narusza także prawa materialnego, w szczególności w postaci przepisów przywołanych w treści apelacji.

Dobra osobiste człowieka pozostają pod ochroną prawa cywilnego, niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach (art. 23 k.c.). Wkroczenie w cudzą, wyłączną sferę takich dóbr, jako bezwzględnych praw podmiotowych, polegające na zachowaniu sprzecznym z normami prawa lub zasadami współżycia społecznego, jest - co do zasady - bezprawne, bez względu na winę lub świadomość sprawcy. Tak rozumiana bezprawność stanowi konieczną przesłankę udzielenia ochrony prawnej. Ustawowe domniemanie bezprawności naruszenia dóbr osobistych (art. 24 k.c.) może być wzruszone wykazaniem przez naruszyciela okoliczności je wyłączających, przy czym ocenę zasadności zarzutów w tym przedmiocie musi poprzedzać stwierdzenie, że do naruszenia rzeczywiście doszło. W orzecznictwie zgodnie przyjmuje się, że tzw. kontratypem uniemożliwiającym udzielenie ochrony prawnej jest m.in. działanie w ramach porządku prawnego, tj. dozwolonego przez obowiązujące przepisy prawa (por. wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2020 r., V CSK 34/19).

W rozpoznawanej sprawie powód w ogóle nie wykazał, aby doszło do naruszenia jego dóbr osobistych. Wykonana przez pozwaną na potrzeby sprawy(...) opinia nie zawiera sformułowań wykraczających poza typowe opinie wydawane w tego rodzaju sprawach. Trudno także zgodzić się w tym, że omawiana opinia godziła w zdrowie powoda.

Gdyby nawet hipotetycznie założyć, że opinia w sposób pośredni doprowadziła do naruszenia jakiegokolwiek dobra osobistego skarżącego, trudno byłoby przypisać działaniu pozwanej cechy bezprawności, a już z całą pewnością samej pozwanej - winy. Przypomnieć należy, że powód wywodził swoje roszczenie odszkodowawcze z art. 448 k.c. w zw. z art. 24 §1 k.c., co oznacza, że ciężar udowodnienia winy spoczywał na nim. Pociągnięcie biegłego sądowego do odpowiedzialności za szkodę powstałą na skutek sporządzenia wadliwej opinii wymaga wykazania, że miał świadomość, że opinia jest wadliwa oraz przewidywał skutek, jaki ona wywoła w toczącym się postępowaniu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 15 stycznia
2021 r., V CSKP 201/21). Wykazanie przez powoda nierzetelności opinii pozwanej wymagałoby niewątpliwie wiadomości specjalnych innego biegłego. Niemniej już sama analiza czynności procesowych dokonanych w sprawie (...) nakazuje poddać
w wątpliwość skuteczność argumentacji apelującego. W zarzutach do opinii pozwanej pełnomocnik T. W. podniósł zasadniczo jeden zarzut, a mianowicie nieuwzględnienia przez biegłą zalegającego w aktach zalecenia leczenia operacyjnego powoda. W piśmie z zarzutami wniesiono jednocześnie o zobowiązanie biegłej do wyjaśnienia tej kwestii w opinii uzupełniającej (k. 99 akt związkowych). Sąd Rejonowy wniosek ten oddalił, nie przesyłając akt i zarzutów biegłej (k. 105 akt związkowych), a w uzasadnieniu wydanego następnie wyroku wskazał, że odnoszenie się przez biegłą do zarzutów było zbędne (k. 111 akt związkowych). Kwestia ta stała się także przedmiotem apelacji powoda (k. 116 akt związkowych), lecz Sąd odwoławczy uznał ją za niewystarczającą do podważenia mocy dowodowej opinii (k. 138 akt związkowych). Zatem jedyna okoliczność, która mogłaby świadczyć o ewentualnej nierzetelności pozwanej jako biegłej, została uznana przez Sądy obu instancji rozpoznające sprawę, w której opinia została wydana, za nieistotną dla rozstrzygnięcia. Sama pozwana z kolei została pozbawiona możliwości ustosunkowania się do podniesionego zarzutu.

W konkluzji powyższych rozważań dojść należało do przekonania o słuszności poglądu Sądu pierwszej instancji co do braku wykazania przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej (art. 448 k.c. w zw. z art. 24 §1 k.c. i art. 415 k.c.). Pozwana nie naruszyła swoją opinią wydaną w sprawie (...) żadnego dobra osobistego powoda, obalone zostało domniemanie bezprawności, albowiem pozwana działała w ramach obowiązującego porządku prawnego, nie można przypisać jej winy. Dodatkowo zauważyć trzeba, że nie został wykazany związek przyczynowy między wydaniem opinii a stanem zdrowia powoda (art. 361 §1 k.c.).

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną. Sąd nie znalazł podstaw do uwzględnienia wniosku dowodowego strony powodowej na podst. art. 380 k.p.c., uznając go za nieprzydatny dla rozstrzygnięcia.

Za podstawę orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego, które po stronie pozwanej ograniczyły się do wynagrodzenia adwokata przyjęto art. 102 k.p.c. w zw. z art. 391 §1 k.p.c. Zasądzając od powoda na rzecz pozwanej jedynie część ww. kosztów, Sąd miał na uwadze z jednej strony bardzo trudną sytuację materialną i zdrowotną skarżącego, z drugiej fakt, że powód skorzystał już z dobrodziejstwa nieobciążania go kosztami procesu
w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, a jego apelacja pozbawiona była jakichkolwiek merytorycznych podstaw.

O wynagrodzeniu ustanowionego dla powoda z urzędu pełnomocnika orzeczono na podst. art. 29 ust. 1 ustawy z dnia z dnia 26 maja 1982 r. - Prawo o adwokaturze (t. jedn. Dz. U. z 2020 r., poz. 1651) oraz §2 pkt 7 w zw. z §10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800). W ocenie Sądu Apelacyjnego art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej stoi na przeszkodzie normatywnemu różnicowaniu wynagrodzenia profesjonalnych pełnomocników procesowych w zależności od źródła ich umocowania.

SSA Marek Boniecki