Sygn. akt I C 828/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 czerwca 2020 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia (del.) Andrzej Vertun

po rozpoznaniu w dniu 30 czerwca 2020 roku w Warszawie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.

przeciwko J. G.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz J. G. kwotę 11.429,97 (jedenaście tysięcy czterysta dwadzieścia dziewięć 97/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 10.800 (dziesięć tysięcy osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

3.  nakazuje Skarbowi Państwa – Sądowi Okręgowemu w Warszawie wypłacić J. G. kwotę 387,03 (trzysta osiemdziesiąt siedem 3/100) złotych tytułem zwrotu niewykorzystanej zaliczki.

Sygn. akt I C 828/18

UZASADNIENIE

Pozwem z 9 października 2017 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniosła o zasądzenie od J. G. kwoty 220.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 18 lipca 2017 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka wskazała, iż strony zawarły umowę komisu, zgodnie z którą pozwany powierzył powódce obraz pt. (...) autorstwa F. R. w celu dokonania jego sprzedaży komisowej. W związku z zawartą umową komisu powódka wypłaciła pozwanemu kwotę wynikającą z umowy w sposób przez niego wskazany. Po dokonaniu wypłaty powódka powzięła wątpliwości co do autentyczności obrazu, poinformowała o tym pozwanego i zażądała zwrotu kwoty 220 000 zł otrzymanej tytułem komisu. Wobec nieuregulowania powyższej należności powódka wystąpiła na drogę sądową.

( pozew, k. 2 – 34)

Nakazem zapłaty wydanym w dniu 19 października 2017 roku w postępowaniu upominawczym Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał J. G. zapłatę na rzecz (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 220.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 18 lipca 2017 roku do dnia zapłaty oraz 9967 zł tytułem zwrotu kosztów procesu lub wniesienie sprzeciwu w terminie 14 dni od otrzymania nakazu zapłaty.

( nakaz zapłaty, k. 39)

W dniu 22 grudnia 2017 roku pozwany J. G. wniósł sprzeciw od nakazu zapłaty wydanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie 19 października 2017 roku, sygn. akt I Nc 287/17 i domagał się oddalenia powództwa w całości. W treści sprzeciwu wskazał, iż przedstawiciele powoda nabyli od niego obraz pt. (...) i w chwili nabycia nikt z przedstawicieli (...) S.A. nie kwestionował autentyczności obrazu. Wskazał, iż obraz poddany był wielomiesięcznemu badaniu przez przedstawicieli powódki, a następnie opisany przez powódkę w katalogu wystawowym. Pozwany negował, jakoby obraz miał być falsyfikatem, a nadto wykazywał wolę odkupienia obrazu, jednakże na zasadzie dobrowolności, a nie na mocy orzeczenia sądowego.

( sprzeciw – k. 51-76)

Postanowieniem z 2 lutego 2018 roku Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił sprzeciw pozwanego.

( postanowienie – k. 80)

Postanowieniem z 13 czerwca 2018 roku Sąd Okręgowy w Warszawie na podstawie art. 502 1 § 1 w zw. z art. 499 § 1 pkt 4 k.p.c. uchylił nakaz zapłaty wydany w postępowaniu upominawczym przez Sąd Okręgowy w Warszawie w dniu 19 października 2017 roku pod sygn. akt I Nc 287/17.

( postanowienie – k. 107)

Strony podtrzymały swoje stanowiska do zamknięcia rozprawy.

( protokół - k. 246-248)

Sąd uznał za ustalone następujące fakty.

W dniu 29 czerwca 2016 roku doszło do spotkania J. G. z J. W. (1) - Prezesem Zarządu (...) S.A. Podczas spotkania ustalono, że pomiędzy J. G. a spółką (...) zostaną zawarte umowy, na mocy których J. G. powierzy spółce obrazy ze swojej kolekcji w celu dokonania ich sprzedaży komisowej. Podczas spotkania dokonano także ustaleń co do kwot należnych J. G. z tytułu zbycia każdego z obrazów.

( dowód: przesłuchanie J. W. (2) – k. 184-185, przesłuchanie J. G. – k. 185-186, fotokopia notatki sporządzonej 29 czerwca 2016 roku – k. 116)

W dniu 6 lipca 2016 roku pomiędzy J. G. a (...) S.A. (obecnie (...) S.A.) zawarte zostały umowy sprzedaży – oznaczone jako umowy komisu, zgodnie z którymi J. G. przenosił własność obrazów ze swojej kolejki na rzecz (...) S.A. z siedzibą w W.. Przedmiotem jednej z umów był obraz pt. (...) autorstwa, wedle oceny stron, F. R..

( dowód: umowa z 6 lipca 2016 roku – k. 18, przesłuchanie J. W. (2) – k. 184-185)

J. G. z tytułu zawartej umowy otrzymał za obraz pt. (...) kwotę 220.000 zł.

( dowód: umowa z 6 lipca 2016 roku – k. 18, fotokopia notatki sporządzonej 29 czerwca 2016 roku – k. 116)

Obraz (...) miał zostać wystawiony na aukcji organizowanej przez (...) S.A. 20 października 2016 roku pod tytułem „(...)”. Obraz został umieszczony w katalogu wystawy na drugiej pozycji, poświęcono mu 4 strony katalogu. Opis obrazu został wykonany przez pracownika (...) S.A.

( dowód: katalog wystawy „(...)” z 20 października 2016 roku – k. 61 - 67, przesłuchanie J. W. (2) – k. 184-185)

Na przełomie września i października 2016 roku z (...) S.A. skontaktował się F. R., wnuk malarza. Zasugerował on, że obraz zatytułowany (...) nie jest autorstwa F. R. i sporządził na tę okoliczność ekspertyzę pisemną.

( dowód: zeznania świadka F. R. – k. 176v-177, opinia F. R. – k. 28-29)

W wyniku wątpliwości co do autorstwa obrazu pt. (...) obraz został wycofany z aukcji. (...) S.A. podważyła autentyczność innego obrazu, który został sprzedany spółce przez J. G.. Spółka zażądała od J. G. zwrotu kwoty 370.000 zł, co stanowiło równowartość kwot wypłaconych za obraz (...) – 220.000 zł oraz za obraz „(...)” – 150.000 zł

( dowód: korespondencja mailowa pomiędzy stronami – k. 22-26)

W dniu 15 listopada 2016 roku J. G. dokonał zwrotu kwoty 150.000 zł stanowiącej cenę za obraz „(...)”. W dalszej korespondencji z przedstawicielami (...) S.A. J. G. uzależniał zwrot ceny za obraz od wydania mu ekspertyzy F. R. oraz ekspertyzy dotyczącej autentyczności obrazu „(...)

( dowód: korespondencja mailowa pomiędzy stronami – k. 22-26 , przesłuchanie J. W. (2) – k. 184-185, przesłuchanie J. G. – k. 185-186)

W dniu 10 lipca 2017 roku J. G. otrzymał opinię F. R. dotyczącą obrazu (...). Uzupełnienie opinii zostało doręczone J. G. w dniu 22 września 2017 roku

( dowód: opinia F. R. – k. 29-30, potwierdzenia odbioru korespondencji – k. 28)

W dniach 7 grudnia 2016 roku oraz 4 lipca 2017 roku pełnomocnik (...) S.A. skierował do J. G. wezwanie do zapłaty kwoty 220.000 zł. Wezwanie z 4 lipca 2017 roku zostało odebrane w dniu 10 lipca 2017 roku.

( dowód: wezwanie do zapłaty z 7 grudnia 2016 roku – k. 31, wezwanie do zapłaty z 4 lipca 2017 roku – k. 26, potwierdzenie odbioru – k. 28, 32)

W dniu 22 grudnia 2017 roku J. G. dokonał przelewu bankowego na rachunek bankowy (...) S.A. na kwotę 2026,40 zł, wskazując w tytule przelewu, że stanowi to zaliczkę na poczet zakupu obrazu F. R. (...)

( dowód: potwierdzenie przelewu – k. 123, przesłuchanie J. G. – k. 185-186)

Obraz pt. (...) nie jest sygnowany podpisem F. R., nie jest wzmiankowany w listach do rodziny ani w dziennikach artysty. Nie jest także uwzględniony w literaturze dotyczącej twórczości F. R.. F. R. pozostawił po sobie kilka niesygnowanych dzieł, których autentyczność nie jest kwestionowana. Dzienniki i listy nie stanowią kompletnego obrazu pracy malarza.

( dowód: opinia F. R. – k. 29-30, zeznanie F. R. – k. 176v-177, opinia biegłej S. K. – k. 215-227)

Obraz (...) do 1996 roku znajdował się w kolekcji Z. L., w Stanach Zjednoczonych. W 2008 roku kompozycja była prezentowana na wystawie w Muzeum Narodowym w S. oraz w Muzeum Narodowym w R. i w (...) w T..

( dowód: katalog wystawy „(...)” z 20 października 2016 roku – k. 61 – 67; katalog wystawy w Muzeum Narodowym w S. oraz w Muzeum Narodowym w R. – k. 56 - 59, opinia biegłej S. K. – k. 215-227)

Sposób kompozycji, ujęcie tematu obrazu, zastosowane forma obrazu oraz warsztat malarski wskazują cechy zbieżne z twórczością F. R..

( dowód: opinia biegłej S. K. – k. 215-227)

Sąd ustalił powyższe fakty na podstawie złożonych do akt sprawy dokumentów, w tym kopii umów, katalogów wystawowych, opinii prywatnej F. R. oraz korespondencji między stronami, na podstawie zeznań świadka F. R., opinii biegłej ad hoc dr S. K. oraz na podstawie dowodu z przesłuchania stron.

Autentyczność dokumentów nie budziła wątpliwości stron. Rozbieżność pomiędzy treściami umowy komisu a rzeczywistym porozumieniem, na podstawie której pozwany sprzedał przedmiotowy obraz powódce została wyjaśniona w oparciu o zgodny w tym względzie dowód z przesłuchania stron.

Kluczową dla sprawy była kwestia oceny autentyczności obrazu (...), przypisanego F. R.. Powód usiłował wykazać, że obraz nie jest autorstwa tego autora w dwojaki sposób: powołując się na postawę przedprocesową pozwanego oraz na dowód z ekspertyzy F. R..

Rozstrzygnięcie sporu w oparciu o deklaracje pozwanego przed wszczęciem postępowania wymagałoby wykazania, że pozwany podejmował obronę w procesie pomimo pełnej świadomości niepochodzenia obrazu od F. R.. Inna ewentualność nie wchodziła w grę, oznaczałaby bowiem, że Sąd nie rozpoznał istoty sprawy i pomimo kwestionowania przez pozwanego w procesie tezy powoda, przyznał temu ostatniemu rację bez wnikania w kwestię autorstwa obrazu za pomocą adekwatnych środków dowodowych. Dowody wskazujące na treść stosunków przedprocesowych stron nie dają podstaw do wniosku, że pozwany, który kwestionował miarodajność opinii prywatnej, przyznał fakt nieautentyczności obrazu i uczynił to z pełną świadomością zgodności przyznanego stanu rzeczy ze stanem faktycznym. Akcenty wskazujące na wolę ugodowego załatwienia sprawy przez pozwanego nie były równoznaczne z przyznaniem faktu nieautentyczności obrazu, skoro dawały się równie logicznie wytłumaczyć wolą utrzymania współpracy z powodem, w obliczu zgłaszanych przez niego wątpliwości. Ustępliwość pozwanego w tym względzie nie może stanowić podstawy do uznania roszczenia za wykazane.

Oceny wymaga także kwestia wiarygodności środka dowodowego w postaci dokumentu prywatnego – opinii F. R. oraz jego zeznań stanowiących niejako uzupełnienie tej opinii. Sama autentyczność dokumentu nie budziła wątpliwości Sądu, fakt sporządzenia opinii potwierdził świadek a żadna ze stron okoliczności tej nie kwestionowała. Nie ulega też wątpliwości, iż F. R. sformułował tezę o nieautentyczności obrazu bez jakiejkolwiek inicjatywy stron. Wskazać jednakże należy, iż w niniejszym postępowaniu opinia F. R., zarówno w formie pisemnej, jak również powtórzona jako zeznanie świadka, nie posiadała waloru opinii biegłego powołanego przez Sąd na podstawie art. 278 i następnych k.p.c.. Twierdzenie świadka co do nieautentyczności obrazu było tezą, którą wykazać starała się powódka. Teza ta wymagała, ze względu na oczywistą zależność jej rozstrzygnięcia od znajomości rzeczy wykraczającej poza wiedzę powszechną, zweryfikowania w oparciu o opinię biegłego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntował się pogląd, podzielany przez Sąd orzekający w sprawie, zgodnie z którym prywatne ekspertyzy opracowane na zlecenie stron lub uczestników postępowania nie są dowodem z opinii biegłego, lecz stanowią umotywowane z punktu widzenia wiadomości specjalnych stanowisko stron lub uczestników postępowania. Nie mogą zastąpić dowodu z opinii biegłego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 11 czerwca 1974 r., II CR 260/74, nie publ., z dnia 20 stycznia 2009 r., II CSK 229/08, nie publ., z dnia 15 stycznia 2010 r., I CSK 199/09, nie publ., z dnia 2 lutego 2011 r., II CSK 323/10, nie publ., także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2018 r., V CSK 349/17). Skoro świadek nie został powołany na mocy postanowienia Sądu i zgodnie z wolą powoda do sporządzenia opinii w zakresie twórczości F. R., jego zeznania nie posiadały takiego waloru, nawet jeśli zostały złożone przez osobę, której wiedza i doświadczenie zawodowe i naukowe predysponowały do pełnienia funkcji biegłego.

W konsekwencji bezprzedmiotową była ocena zeznań świadka w tej części, w jakiej odnosiła się bezpośrednio do kwestii autorstwa obrazu. Zarówno elementy uwypuklające kwalifikacje świadka do oceny tej kwestii (wiedza i dokumentacją źródłowa na temat życia i twórczości artysty wynikająca z pokrewieństwa w prostej linii), jak i umniejszające te kwalifikacje (brak dorobku naukowego dotyczącego działalności artystycznej F. R. lub też ogólnie malarstwa polskiego okresu przełomu XIX i XX wieku), nie były adekwatne do funkcji w jakiej wystąpił F. R., jako źródło informacji o okolicznościach istotnych w sprawie.

W konsekwencji zasadniczym źródłem informacji w przedmiocie kwestii stanowiącej sedno sporu był dowód z opinii biegłej ad hoc dr S. K.. Dowód ten Sąd uznał za miarodajny dla sprawy. Pomimo, iż opiniująca nie pełni obowiązków stałego biegłego sądowego, to jednak poprzez swoje doświadczenie zawodowe i naukowe oraz w szczególności znajomość twórczości F. R. spełniała ona wymogi określone w § 12 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 stycznia 2005 r. w sprawie biegłych sądowych (Dz.U. Nr 15, poz. 133), a to umożliwiło powierzenie jej obowiązków biegłego ad hoc. Wiedza, predyspozycje zawodowe i naukowe biegłej, których rękojmią jest renoma w środowisku badaczy malarstwa polskiego okresu (...), stwierdzona zeznaniami F. R., stanowiły wystarczające kwalifikacje do uznania biegłej za źródło wiedzy miarodajnej w rozpatrywanej kwestii. W odniesieniu do treści opinii wskazać należy, iż biegła w sposób spójny, logiczny i przejrzysty rozważyła wszystkie zagadnienia tak z zakresu treści i formy obrazy (tematyki, sposobu jej ujęcia, techniki malarskiej), życiorysu artysty, jak i historii samego nurtu w sztuce, które mogły wpłynąć na rozstrzygnięcie, co do autorstwa obrazu. Istotne jest w szczególności to, że biegła, po rozważeniu samych uwikłań techniczno – tematycznych dotyczących sztuki malarskiej, odniosła się również w sposób szczegółowy do tych faktów, które wywoływały wątpliwości, co do prawdziwości przypisania obrazu F. R.. Wszystkie argumenty, które mogły przemawiać przeciwko autorstwu F. R. znajdowały logiczne wyjaśnienie (istnienie puli niesygnowanych obrazów, ograniczona relewantność dzienników artysty dla identyfikacji pojedynczego obrazu, przyczyny, dla których obraz mógł znaleźć się w USA bez wiedzy rodziny malarza). Opinia biegłej była spójna, przejrzysta, wnioski wyprowadzone z niej były jasne, a wywód, który prowadził do przedmiotowych wniosków konkretny i pozwalający na ocenę, chociażby w świetle zasad logicznego rozumowania. Wyczerpujący charakter opinii biegłej sprawiał, że Sąd uznał ten dowód za miarodajny dla rozstrzygnięcia sprawy. Dodać należy, iż wobec jednoznacznej opinii biegłej strony postępowania, a w szczególności strona powodowa, nie domagały się powołania kolejnego biegłego

Sąd uznał dowód z przesłuchania stron za wiarygodny. Relacje stron w przeważającej części korespondowały z pozostałą częścią materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. Prezes Zarządu powodowej spółki – J. W. (1) potwierdził w szczególności, że umowa zawarta między stronami, wbrew nadanej nazwie, stanowiła umowę sprzedaży.

W odniesieniu do dowodu z przesłuchania pozwanego Sąd dostrzegł nieścisłość dotyczącą liczby osób obecnych przy zawieraniu umowy sprzedaży latem 2016 roku, jednakże nieścisłość ta nie dotyczyła faktu istotnego dla oceny zakresu odpowiedzialności stron, toteż nie miała wpływu na ogólną ocenę zeznań pozwanego.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlegało oddaleniu.

Na wstępie analizie poddać należało charakter stosunku prawnego łączącego strony niniejszego postępowania. Ustalenia w sprawie pozwalały na przyjęcie, iż wbrew literalnemu brzmieniu umowy z 6 lipca 2016 roku pomiędzy stronami zawarta została umowa sprzedaży obrazu pt. (...) autorstwa F. R. za cenę w kwocie 220.000 zł. Fakt, że rzeczywistym zamiarem stron było zawarcie umowy sprzedaży obrazu, wynikający już z samej przedprocesowej korespondencji stron, potwierdził się w toku ich przesłuchania. Dostrzegając różnicę pomiędzy wykładnią oświadczeń woli stron na podstawie art. 65 § 2 k.c. a ujawnieniem, spod ukrycia przez pozorną umowę komisu, umowy sprzedaży i oceny treści stosunku na podstawie czynności dyssymulowanej (art. 88 § 1 zd. 2 k.c.) Sąd uznał, że rozstrzygnięcie tej prawnej kwestii, w istocie prowadzącej, wobec braku wymogów co do formy umowy sprzedaży rzeczy ruchomej, do tego samego wyniku, nie ma praktycznego znaczenia w sprawie.

Ustalenie rzeczywistego charakteru stosunku prawnego łączącego strony ma kluczowe znaczenie z punktu widzenia określenia obowiązków stron stosunku prawnego oraz zakresu ich odpowiedzialności. Z uwagi na to, iż strony zawarły umowę sprzedaży stosownie do treści art. 535 k.c. powód jako kupujący zobowiązany był do zapłaty ceny oraz odebrania przedmiotu umowy, zaś pozwany jako sprzedający do przeniesienia własności rzeczy i jej wydania kupującemu.

Powodowa spółka skorzystała w analizowanym stanie faktycznym z prawa odstąpienia od umowy, żądając jednocześnie zapłaty kwoty stanowiącej równowartość ceny. Z uwagi na to, iż strony zawarły umowę sprzedaży, a w treści umowy nie zostały zawarte żadne szczegółowe warunki, na podstawie których mogłoby dojść do skorzystania przez kupującego z prawa odstąpienia, uprawnienie do skorzystania z tego prawa wynikać mogło z rękojmi lub ogólnych przepisów dotyczących niewykonania lub nienależytego wykonania umowy wzajemnej, którą jest umowa sprzedaży. Niewątpliwym bowiem jest, że wolą powoda było zniweczenie skutków zawartej umowy sprzedaży poprzez żądanie zwrotu ceny oraz wyrażanie gotowości zwrotu obrazu, a środkiem do uzyskania tego rezultatu mogło być wyłącznie odstąpienie od umowy.

W każdym z powyżej opisanych reżimów odpowiedzialności sprzedającego podstawą faktyczną żądania była podnoszona przez powodową spółkę kwestia autorstwa obrazu. Niewątpliwie intencją kupującego było nabycie obrazu autorstwa F. R., a autorstwo obrazu z uwagi na walor artystyczny i renomę artysty stanowiło istotny element składowy zarówno ceny obrazu, jak i źródło motywacji samego kupującego, aby nabyć na własność dzieło o wysokiej wartości artystycznej i historycznej. Podważenie autorstwa obrazu oznaczałoby, że nabyte dzieło cechuje się oczywiście niższą wartością, a to niweczyłoby sens zawartej transakcji. W ujęciu rękojmi stanowiłoby wadę fizyczną rzeczy w rozumieniu art. 556 1 § 1 pkt 1 k.c. (brak właściwości wynikającej z okoliczności), zaś w ujęciu reżimu ogólnego – stanowiłoby niewykonanie umowy sprzedaży obrazu F. R..

Zgodnie z treścią art. 560 § 1 k.c. jeżeli rzecz sprzedana ma wadę, kupujący może złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, chyba że sprzedawca niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad albo wadę usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona lub naprawiana przez sprzedawcę albo sprzedawca nie uczynił zadość obowiązkowi wymiany rzeczy na wolną od wad lub usunięcia wady. Stosownie do treści art. 568 § 1 k.c. sprzedawca odpowiada z tytułu rękojmi, jeżeli wada fizyczna zostanie stwierdzona przed upływem dwóch lat, a gdy chodzi o wady nieruchomości - przed upływem pięciu lat od dnia wydania rzeczy kupującemu. Równocześnie zgodnie z art. 568 § 2 i 3 k.c. przed upływem roku, licząc od dnia stwierdzenia wady kupujący może złożyć oświadczenie o odstąpieniu od umowy albo obniżeniu ceny z powodu wady rzeczy sprzedanej. Termin ten jest terminem zawitym, po upływie którego uprawnienie do skorzystania z prawa odstąpienia od umowy z uwagi na wadę fizyczną rzeczy wygasa. Skorzystać z prawa odstąpienia po upływie rocznego terminu od wykrycia wady można jedynie skorzystać w sytuacji, gdy sprzedający zataił wadę przed kupującym (por. art. 568 § 6 k.c.)

Przekładając powyższą treść na stan faktyczny niniejszej sprawy należało przyjąć, iż oświadczenie o odstąpieniu od umowy i wystosowanie żądania zwrotu ceny nastąpiło w terminie wynikającym z powyższych przepisów. Jak wynika z zeznań F. R., poinformował on przedstawicieli powódki „we wrześniu lub październiku 2016 roku”, że w jego ocenie obraz (...) nie jest autorstwa jego dziadka – F. R.. Jak wynika z korespondencji między stronami już w grudniu 2016 roku powódka skierowała w stosunku do pozwanego wezwanie do zwrotu kwoty 220.000 zł stanowiącej cenę za sprzedany obraz. Podkreślenia wymaga, iż skierowane do sprzedawcy żądanie zwrotu zapłaconej ceny z powodu wady rzecz sprzedanej zawiera implicite oświadczenie o odstąpieniu od umowy sprzedaży. Nie było tym samym wymagane, aby powodowa spółka złożyła wyraźne oświadczenie woli o odstąpieniu od umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 25 kwietnia 2014 roku, sygn. akt II CSK 415/13, Legalis)

Z uwagi na swój charakter wada polegająca na tym, że przedmiot sprzedaży – obraz – jest odmiennego autorstwa jest wadą zarówno istotną, jak i nieusuwalną. Osoba autora związana jest z procesem powstania dzieła, co pociąga za sobą szereg zindywidualizowanych cech wytworu pracy artysty, a to przekłada się na walor kulturowy, artystyczny i zarazem na wartość dzieła, także wartość materialną. W katalogu uprawnień znajdujących się po stronie kupującego pozostaje więc żądanie obniżenia ceny oraz odstąpienie. Z uwagi na cel przedmiotowej transakcji, a więc nabycie dzieła określonego autora z zamiarem jego dalszej odsprzedaży, w przypadku zanegowania autorstwa obrazu cel tej umowy został całkowicie zniweczony, a zatem skorzystania z prawa odstąpienia i żądanie zwrotu całości ceny były jedynym logicznym uprawnieniem, z jakiego mógł skorzystać w przedmiotowej sytuacji kupujący.

Skuteczność i zasadność zastosowanego uprawnienia w postaci odstąpienia od umowy jest zależne od istnienia wady. Obowiązek udowodnienia wady spoczywał na powodzie. Ustalenia w sprawie nie pozwalają na uznanie tej przesłanki roszczenia za wykazaną. Nie sposób zgodzić się z argumentacją prezentowaną przez pełnomocnika strony powodowej, iż istnienie dwóch sprzecznych opinii o autorstwie obrazu jest wystarczające dla przyjęcia za udowodnione, iż obraz pt. (...) nie jest autorstwa F. R., a zatem obarczony jest istotną wadą fizyczną pozwalającą na złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Wskazać w szczególności należy, iż twierdzenie świadka F. R. – wnuka domniemanego autora (...) – w którym negował on autorstwo dziadka, z punktu widzenia kategoryzacji dowodów w niniejszym postępowaniu stanowi odpowiednio dokument prywatny i zeznanie świadka o identycznej treści złożone w toku rozprawy. Z punktu widzenia sposobu wykazania okoliczności wymagającej wiedzy specjalnej, dowód ten nie może konkurować z dowodem z opinii biegłego. Zachodzi w tym względzie hierarchia, czy raczej wyłączność tego środka dowodowego, sprawiająca, że dowód z ekspertyzy lub zeznań świadka nie może konkurować z dowodem z opinii biegłego. Może natomiast służyć do podważenia jego miarodajności, do czego w sprawie nie doszło.

Reasumując powyższe rozważania należało przyjąć, iż strona powodowa nie sprostała wykazaniu, iż przedmiotowy obraz posiadał wadę istotną wyrażającą się w tym, iż został on namalowany przez innego artystę niż zostało to określone w umowie sprzedaży. Fakt, iż powodowa spółka nie zanegowała skutecznie autorstwa F. R. powoduje, że jej oświadczenie o odstąpieniu od umowy jako pozbawione podstawy faktycznej było nieskuteczne, a zatem brak było podstaw do żądania zwrotu ceny uiszczonej przez powódkę za obraz w wyniku umowy sprzedaży z 6 lipca 2016 roku.

Dodać należy, iż również na gruncie ogólnych zasad określających skutki niewykonania umowy wzajemnej, do której zalicza się również umowa sprzedaży, brak podstaw do uznania za uzasadnione odstąpienia powódki od zawartej umowy. Odstąpienie to miałoby stanowić efekt nienależytego wykonania zobowiązania po stronie sprzedającego jako dłużnika w zakresie przeniesienia własności i wydania obrazu o określonych właściwościach fizycznych, w tym – co było istotne z punktu widzenia przedmiotowej umowy – konkretnego autorstwa.

W literaturze jako nienależyte wykonanie zobowiązania przyjmuje się dwie sytuacje: po pierwsze, gdy doszło do niewykonania jednego z obowiązków spoczywających na dłużniku, który nie był funkcjonalnie związany z długiem i nie składał się na świadczenie, albo, po drugie, gdy doszło do nienależytego spełnienia świadczenia, czyli dłużnik nie wykonał choćby jednego z obowiązków funkcjonalnie związanych z długiem, lecz świadczenie nie utraciło dla wierzyciela znaczenia ze względu na cel, jaki miał w wykonaniu zobowiązania (zob. G. Tracz, Pojęcie wykonania i niewykonania zobowiązań, s. 199 i n. z konkluzją na s. 203).

O odgraniczeniu niespełnienia świadczenia sensu stricto od nienależytego spełnienia świadczenia decydować powinna ocena przydatności świadczenia z punktu widzenia celu, jaki za pomocą świadczenia realizuje wierzyciel. Ocena ta powinna być dokonywana według kryteriów obiektywnych (zob. szeroko G. T., Pojęcie wykonania i niewykonania zobowiązań, s. 199–201 i tam podane przykłady; zob. też A. K., Przesłanki odpowiedzialności, s. 72–74; tenże, Wykonanie umowy i odpowiedzialność, s. 293 i n.). Może być ona dokonywana wyłącznie na tle stanu faktycznego konkretnego zobowiązania. Przykładowo wydanie wadliwej rzeczy może być, w zależności od okoliczności konkretnego przypadku, uznane bądź za niewykonanie zobowiązania, bądź za nienależyte wykonanie zobowiązania.

Jak zostało to wskazane w rozważaniach dotyczących istotności wady obrazu, celem (...) S.A. (działającej poprzednio pod firmą (...) S.A.) było nabycie obrazu określonego autora, o określonej wartości artystycznej, kulturowej i materialnej w celu odsprzedaży dzieła w trakcie aukcji. Wybór obrazu z uwagi na autora i wartość materialną dzieła był więc nieprzypadkowy i fakt ten był znany stronom w chwili zawierania umowy sprzedaży.

W orzecznictwie i doktrynie przyjmuje się, że wierzyciel może od umowy odstąpić, nawet jeśli tego uprawnienia nie przewidziano w umowie, gdy wykonanie zobowiązania utraciło dla niego znaczenie z uwagi na właściwość zobowiązania lub cel umowy. Nie chodzi tu koniecznie o utratę znaczenia w ogóle, lecz o utratę znaczenia jako świadczenie wzajemne w zamian za świadczenie drugiej strony (tak A. K., Ustawowe prawo odstąpienia, s. 90).

W warunkach niniejszej sprawy przyjąć więc można, iż nienależyte wykonanie zobowiązania poprzez przeniesienie własności obrazu, który nie był autorstwa F. R. stanowiłoby w istocie niewykonanie zobowiązania, bowiem w ten sposób nie zostałby zrealizowany cel umowy eksponowany wyraźnie przez powódkę w chwili zawierania umowy.

Ponownie jednak żądanie zwrotu ceny z uwagi na złożenie oświadczenia o odstąpieniu wiązałoby się z wykazaniem przez powódkę, iż strona pozwana w sposób nienależyty wykonała swoje zobowiązanie wzajemne, w szczególności dostarczyła obraz, który nie spełniał celu, jaki przyświecał powódce przy zawieraniu umowy. Dla wykazania tego konieczne byłoby ponownie zanegowanie autorstwa F. R., co w świetle rozważań poczynionych przy okazji oceny niezasadności skorzystania z prawa odstąpienia z uwagi na udzieloną rękojmię, nie nastąpiło ani w toku przedsądowych negocjacji między stronami, ani w toku prowadzonego postępowania dowodowego przez Sądem meriti.

Mając powyższe na względzie żądanie powódki z uwagi na nieudowodnienie ziszczenia się po stronie pozwanego przesłanek odpowiedzialności kontraktowej podlegało oddaleniu jako niezasadne co do istoty.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. oraz § 2 ust. 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800). Strona powodowa przegrała proces w całości, toteż obowiązana była do zwrotu całości kosztów poniesionych przez pozwanego. Na koszty te składały się: wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 10.800 zł stosownie do przywołanego przepisu rozporządzenia, 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz 612,97 zł tytułem wydatków na wynagrodzenie biegłej sporządzającej opinię w przedmiotowej sprawie – łącznie 11.429,97 zł. Równocześnie na podstawie art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t. j. Dz. U. z 2020 r., poz. 755) Sąd postanowił o zwrocie niewykorzystanej części zaliczki wpłaconej przez pozwanego w łącznej kwocie 387,03 zł.

Z uwagi na powyższe orzeczono jak w sentencji.