Sygn. akt VIII U 2218/21

UZASADNIENIE

Decyzją z 14.07.2021 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. stwierdził, że J. Z. nie podlega jako pracownik płatnika składek (...) SP Sp. z o.o. w likwidacji w Ł. obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym od 1.08.2007 r. (decyzja w aktach ZUS)

Odwołanie od w/w decyzji złożył J. Z., żądając jej uchylenia, argumentując, że w spornym okresie był pracownikiem płatnika składek. (odwołanie k. 3 -5)

W odpowiedzi na odwołanie pozwany wniósł o jego oddalenie. (odpowiedź na odwołanie k. 41)

Na rozprawie z 17.12.2021 r. wnioskodawca poparł odwołanie, precyzując żądanie w ten sposób, że wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji poprzez uznanie, że w spornym okresie podlegał jako pracownik płatnika obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, natomiast pełnomocnik ZUS wniósł o oddalenie odwołania. (e-prot. z 17.12.2021 r.: 00:01:11, 00:01:47).

Na rozprawie z 8.03.2022 r. wnioskodawca poparł odwołanie, zainteresowany płatnik przyłączył się do odwołania, a pełnomocnik ZUS wniósł o jego oddalenie (e-prot. z 8.03.2022 r.: 00:01:57)

Na ostatnim terminie rozprawy 26.04.2022 r. strony podtrzymały zajęte stanowiska. (e-prot. z 26.04.2022 r.: 00:00:44, 00:10:01)

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

Wnioskodawca - J. Z., urodz. (...), legitymuje się wykształceniem wyższym, ukończył w 1986 r. Politechnikę (...) uzyskują tytuł magistra inżyniera mechanika. W dniu 24.05.1997 r. wnioskodawca złożył z wynikiem pozytywnym egzamin dla K. na Członków Rad Nadzorczych w Spółkach Skarbu Państwa przed Komisją Egzaminacyjną przy Ministrze Skarbu Państwa. Ponadto wnioskodawca ukończył kurs dla likwidatorów przedsiębiorstw państwowych dla których organem założycielskim jest wojewoda. (okoliczności niesporne, a nadto odpis dyplomu Ministerstwa SP k. 126, odpis dyplomu (...)k. 139-140, odpis dyplomu ukończenia studiów wyższych Politechniki (...) k. 141)

Spółka (...) sp. z o.o. w Ł. (dalej także Spółka) od 20.01.2004 r. prowadziła - na podstawie wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego nr (...) - działalność gospodarczą, której początkowo przedmiotem było wykańczanie materiałów włókienniczych, natomiast 23.11.2020 r. wpisano zmianę przedmiotu działalności na pozostałe doradztwo w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej i zarządzanie.

Wnioskodawca - J. Z. był od początku istnienia w/w spółki jej wspólnikiem.

Od 20.01.2004 r. odwołujący był zastępcą Prezesa Zarządu, natomiast 10.08.2007 r. na mocy aktu notarialnego Rep. A nr (...) został powołany do pełnienia funkcji likwidatora spółki. (okoliczności niesporne, a nadto wydruk z KRS informacja odpowiadająca odpisowi pełnemu z Rejestru Przedsiębiorców k. 62-67)

W dniu 13.02.2004 r. została zawarta umowa o pracę na czas nieokreślony, na mocy której Spółka – reprezentowana przez Przewodniczącego Rady Nadzorczej J. K. zatrudniła wnioskodawcę na stanowisku vice Prezesa Zarządu, w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem 7000 zł brutto. Jako miejsce wykonywania pracy wskazano Ł. ul. (...), tj. siedzibę spółki, a jako dzień rozpoczęcia pracy 13.02.2004 r. (umowa o pracę z 13.02.2004 r. k. 6, 123)

Od czerwca 2005 r. Spółka nie opłacała składek do ZUS, a na jej koncie powstało bardzo wysokie zadłużenie z tego tytułu. (okoliczność niesporna)

Spółka miała duże problemy finansowe od 2005 r. Zarząd składał wnioski o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu oraz o ogłoszenie zwykłej upadłości. Wnioski zostały przez sąd oddalone, który ocenił, że nie ma przesłanek do ogłoszenia upadłości Spółki, a jedynie możliwa jest jej likwidacja. (zeznania świadka J. P. e-prot. z 8.03.2022 r.: 00:08:41-00:13:50)

Od czerwca 2007 r. Spółka rozpoczęła redukcję zatrudnienia. W Spółce w czerwcu 2007 r. było zgłoszonych do ubezpieczeń społecznych 123 osoby, natomiast w styczniu 2008 r. 4 osoby, a w tym wnioskodawca i drugi wspólnik. (okoliczności niesporne)

W sierpniu 2007 r. rozpoczęła się (...) spółki (...). Likwidatorami zostali: J. J., który był wcześniej Prezesem Zarządu, oraz wnioskodawca, który był wcześniej zastępcą Prezesa Zarządu. (okoliczności niesporne, a nadto wydruk z KRS informacja odpowiadająca odpisowi pełnemu z Rejestru Przedsiębiorców k. 62-67, zeznania świadka J. P. e-prot. z 8.03.2022 r.: 00:08:41-00:13:50, zeznania świadka J. J. e-prot. z 8.03.2022 r.: 00:29:11 – 00:40:11)

Spółka rozwiązała z wnioskodawcą umowę o pracę z dnia 13.02.2004 r. z zastosowaniem skróconego okresu wypowiedzenia, który wynosi jedne miesiąc i upływa 31.07.2007 r. podając jako przyczynę wypowiedzenia likwidację pracodawcy. (pisemne oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę z zastosowaniem skróconego okresu wypowiedzenia k. 120)

W dn. 30.06.2007 r. spółka wystawiła świadectwo pracy, w którym potwierdziła, że wnioskodawca był zatrudniony przez płatnika składek w okresie od 13.02.2004 r. do 30.06.2007 r. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku vice Prezesa Zarządu, a stosunek pracy uległ rozwiązaniu za wypowiedzeniem przez pracownika. (świadectwo pracy z 30.06.2007 r. k. 125)

Następnie została sporządzona umowa o pracę z 1.07.2007 r., zgodnie z którą (...) SP Sp. z o.o. w likwidacji, reprezentowana przez członka Rady Nadzorczej J. P., zatrudniła wnioskodawcę na czas określony od 1.07.2007 r. do końca likwidacji na stanowisku likwidatora w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem 7000 zł miesięcznie. Jako miejsce wykonywania pracy wskazano siedzibę (...) SP Sp. z o.o. w likwidacji, ul. (...) w Ł. a jako dzień rozpoczęcia pracy 1.07.2007 r.

(umowa o pracę z 1.07.2007 r. k. 7, 122, zeznania wnioskodawcy e-prot. z 17.12.2021 r.: 00:09:15-00:17:54 w zw. z e-prot. z 26.04.2022 r.: 00:09:15, zeznania świadka J. P. e-prot. z 8.03.2022 r.: 00:08:41-00:13:50)

W/w umowa o pracę została sporządzona po wyznaczeniu przez walne zgromadzenie w dniu 30.06.2008 r. na likwidatorów J. J. i wnioskodawcy. Okazało się jednak, że uchwała o powołaniu na likwidatorów jest nieprawomocna, ponieważ w walnym zgromadzeniu powinien uczestniczyć notariusz. W związku z tym w lipcu 2008 r. zwołano kolejne walne zgromadzenie z udziałem notariusza, na którym ponownie wyznaczono na likwidatorów J. J. i wnioskodawcę, którzy zostali poinformowani, że ich wcześniejsze umowy o pracę z 1.07.2007 r. są nieważne i zostały sporządzone nowe umowy o pracę z likwidatorami w dn. 1.08.2007 r. (zeznania świadka J. P. e-prot. z 8.03.2022 r.: 00:08:41-00:13:50, zeznania świadka J. J. e-prot. z 8.03.2022 r.: 00:29:11 – 00:40:11)

W dniu 31.07.2007 r. Spółka wystawiła świadectwo pracy, w którym potwierdziła, że wnioskodawca był zatrudniony przez płatnika składek w okresie od 13.02.2004 r. do 31.07.2007 r. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku vice Prezesa Zarządu, a stosunek pracy uległ rozwiązaniu: art. 41.1 § 2 likwidacja spółki na podstawie art. 30 § 1 pkt 2 wypowiedzenie przez pracodawcę. (świadectwo pracy z 31.07.2007 r. k. 124)

Zgodnie ze sporządzoną w dniu 1.08.2007 r. umową o pracę, (...) SP Sp. z o.o. w likwidacji, reprezentowana przez J. P., zatrudniła wnioskodawcę na czas określony od 1.08.2007 r. do końca likwidacji na stanowisku likwidatora w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem 7000 zł miesięcznie. Jako miejsce wykonywania pracy wskazano siedzibę (...) SP Sp. z o.o. w likwidacji, ul. (...) w Ł. a jako dzień rozpoczęcia pracy 1.08.2007 r. (umowa o pracę z 1.08.2007 r. k. 121)

W dn. 31.10.2007 r. spółka wystawiła świadectwo pracy, w którym potwierdziła, że wnioskodawca był zatrudniony przez płatnika składek w okresie od 13.02.2004 r. do 30.06.2007 r. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku vice Prezesa Zarządu, a stosunek pracy uległ rozwiązaniu za wypowiedzeniem przez pracownika. (świadectwo pracy z 30.06.2007 r. w aktach osobowych, a nadto k. 119 akt sprawy)

W dniu 4.05.2014 r. odwołujący sporządził wniosek o udzielenie mu urlopu bezpłatnego od 1.06.2014 r. do 31.01.2016 r. Następnie sporządził wniosek z 15.01.2014 r. udzielenie tego urlopu od 1.02.2016 r. do 31.01.2021 r. (wnioski k. 30, 117, 118 akt sprawy)

W badanym okresie płatnik składek utworzył dla wnioskodawcy na stanowisku likwidatora listy płac, na których odwołujący potwierdzał wypłaty wynagrodzenia do października 2008 r. włącznie. Wynagrodzenie było różnie wypłacane, czasem przelewem na konto wnioskodawcy, a czasem gotówką. (listy płac w aktach osobowych, a także k. 10-27, 95-116 akt sprawy, zeznania wnioskodawcy e-prot. z 17.12.2021 r.: 00:09:15-00:17:54 w zw. z e-prot. z 26.04.2022 r.: 00:09:15)

Wnioskodawca nie podpisywał się w badanym okresie na listach obecności. (zeznania wnioskodawcy e-prot. z 17.12.2021 r.: 00:09:15-00:17:54 w zw. z e-prot. z 26.04.2022 r.: 00:09:15, zeznania świadka J. P. e-prot. z 8.02.2022 r.: 00:08:41-00:13:50)

Jako likwidator Spółki wnioskodawca podlega Radzie Nadzorczej. Jego praca w charakterze likwidatora nie była na bieżąco kontrolowana. Walne zgromadzenie nie ustaliło podziału czynności pomiędzy likwidatorami. Odwołujący jako likwidator podejmował decyzje samodzielnie. Nie otrzymywał od nikogo żadnych poleceń jako likwidator. Raz w roku obaj likwidatorzy byli oceniani na walnym zgromadzeniu. Po 2008 r. u płatnika byli zatrudnieni tylko likwidatorzy. Wnioskodawca jako likwidator sporządzał wykaz majątku, składał oferty, wnioski i zajmował się sprawami sądowymi płatnika oraz bieżącymi sprawami administracyjnymi. Wynagrodzenie likwidatora składało się ze sprzedaży części majątku i windykacji. Po październiku 2008 r. nie było środków na wynagrodzenia likwidatorów. Obaj likwidatorzy wykonywali swoje obowiązki na terenie siedziby spółki do 2007 r., dopóki majątek spółki nie został sprzedany. Po sprzedaży majątku spółka w likwidacji miała adres do odbioru korespondencji i był nim adres zamieszkania drugiego likwidatora J. J., tj. ul. (...) w Ł.. Tam znajdowały się komputery i księgowość spółki w likwidacji. Wnioskodawca w latach 2008-2009 wykonywał czynności likwidatora głównie w domu drugiego likwidatora, często w godzinach porannych, czasem 8 godzin dziennie, a czasem dłużej lub krócej. Likwidatorzy przebywali też na delegacjach, spotykali się z komornikami. Nikt nie rozliczał wnioskodawcy, ani drugiego likwidatora w spornym okresie z godzin pracy. (zeznania wnioskodawcy e-prot. z 17.12.2021 r.: 00:09:15-00:17:54 w zw. z e-prot. z 26.04.2022 r.: 00:09:15, zeznania świadka J. P. e-prot. z 8.02.2022 r.: 00:08:41-00:13:50, zeznania świadka J. J. e-prot. z 8.03.2022 r.: 00:29:11 – 00:40:11, pismo ZUS z 8.03.2016 r. k. 86, pismo z 26.04.2016 r. do ZUS k. 90)

Wnioskodawca złożył rozliczenia podatkowe do Urzędu Skarbowego z tytułu dochodów ze stosunku pracy łączącego go z płatnikiem składek w 2007 r. i w 2008 r. (informacje o dochodach PIT-11 k. 91-94)

Wnioskodawca był zgłoszony do ubezpieczeń społecznych jako pracownik płatnika od 13.02.2004 r. Płatnik składek złożył za odwołującego dokumenty rozliczeniowe za miesiące od lutego 2004 r. do maja 2014r. W dokumentach złożonych za wnioskodawcę od listopada 2008 r. do maja 2014 r. płatnik wykazał zerowe podstawy wymiaru składek. Od maja 2014 r. płatnik zaprzestał przekazywania za wnioskodawcę dokumentów rozliczeniowych. Płatnik przekazał za wnioskodawcę raporty miesięczne o wypłaconych świadczenia i przerwach w opłacaniu składek, w których od 1 czerwca 2014 r. wykazał, że odwołujący przebywa na urlopie bezpłatnym. (okoliczności niesporne)

Wnioskodawcy i J. J. nadal są likwidatorami spółki. (zeznania wnioskodawcy e-prot. z 17.12.2021 r.: 00:09:15-00:17:54 w zw. z e-prot. z 26.04.2022 r.: 00:09:15, zeznania świadka J. J. e-prot. z 8.03.2022 r.: 00:29:11 – 00:40:11)

Stan faktyczny Sąd odtworzył na podstawie powołanych dokumentów, których autentyczność nie była kwestionowana przez strony a i Sąd nie znalazł przyczyn by robić to z urzędu.

Sąd oparł się też na zeznaniach świadków J. P. i J. J. oraz wnioskodawcy, co jednak nie oznacza automatycznie, że odwołanie jest zasadne.

Zeznania te nie potwierdziły bowiem w żaden sposób, że skarżący po 1.08.2007 r. wykonując czynności likwidatora pozostawał w stosunku pracy z płatnikiem.

Należy podkreślić, że Sąd nie neguje temu, że wnioskodawca był likwidatorem spółki (...) w badanym okresie i że faktycznie wykonywał czynności likwidacyjne, bo to jednoznacznie wynika zarówno z dostępnych dokumentów, jak i zeznań w/w świadków i samego wnioskodawcy.

Rzecz jednak w tym, że nie ma żadnych wiarygodnych dowodów, że wykonywanie czynności likwidatora przez skarżącego odbywało się w reżimie podporządkowania pracowniczego, natomiast złożone zeznania wskazanych świadków i wnioskodawcy jednoznacznie pozwalają na ustalenie, że wnioskodawca w spornym czasie nie podlegał bieżącemu kierownictwu i nadzorowi płatnika ani co do sposobu i jakości wykonywania czynności likwidatora, ani co do miejsca jej świadczenia i czasu. Nie ma żadnych dowodów na to, że wynagrodzenie w umówionej wysokości zostało faktycznie wypłacone skarżącemu i że wypłaty te były regularne do października 2008 r. Znamienne jest, że świadkowie ci zeznali, że wszystkie decyzje wnioskodawca podejmował samodzielnie, nie było podziału zadań pomiędzy likwidatorami, a także, że likwidatorzy składali jedynie sprawozdania raz w roku przed Radą Nadzorczą, która na bieżąco nie interesowała się tym co i w jaki sposób wykonywali. Ponadto świadek J. J. zeznał, że po wyprzedaży majątku spółki w 2007 r. wnioskodawca nie wykonywał czynności likwidatora w siedzibie Spółki, ale w jego domu, a nadto zeznał, że po 2008 r. nie było już środków na wypłatę wynagrodzenia nawet dla likwidatorów. Jednocześnie z zeznań wnioskodawcy i świadka (...) wynika, że nadal są likwidatorami spółki.

Sąd pominął zeznania świadka M. K., ponieważ nie ma ona wiedzy na temat tego w jaki sposób i gdzie wnioskodawca wykonywał czynności likwidatora Spółki, w jakich godzinach i czy regularnie otrzymywał wynagrodzenie. Należy wskazać, że nie jest sporne czy wnioskodawca wykonywał czynności w spółce jako jej likwidator w badanym okresie, ale to czy odbywało się to w ramach reżimu charakterystycznego dla stosunku pracy. Świadek potwierdziła, że wnioskodawca zajmował się likwidacją spółki, czemu pozwany nie neguje, ale w świetle braku wiedzy na w/w okoliczności, jej zeznani są nieprzydatne.

Podobnie Sąd ocenił zeznania świadka U. M., albowiem poza tym, że świadek potwierdziła, że likwidatorami spółki w badanym okresie był wnioskodawca i J. J. to nie miała ona wiedzy nawet o tym, czy z likwidatorami została zawarta umowa o pracę, ani też czy składali jako likwidatorzy jakieś raporty i w jaki sposób było wypłacane wynagrodzenie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie podlega oddaleniu.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 8 ust. 1, art. 11 ust. 1, art.12 ust. 1 i art. 13 ustawy z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tj. Dz. U. z 2021 r., poz.423) pracownicy, to jest osoby fizyczne pozostające w stosunku pracy, podlegają obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym tj. emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu w okresie od nawiązania stosunku pracy do jego ustania.

O uznaniu stosunku łączącego strony za stosunek pracy rozstrzygają przepisy prawa pracy. Według art. 22 § 1 K.p., przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Skutku przystąpienia do ubezpieczenia nie wywołuje zawarcie umowy o pracę, której strony stwarzają pozór realizacji przez ubezpieczonego czynności odpowiadających treści art. 22 k.p., czyli wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, za wynagrodzeniem, odpowiadającym ilości i jakości świadczonej pracy (art. 78 k.p.). Do cech pojęciowych pracy, stanowiącej przedmiot zobowiązania pracownika w ramach stosunku pracy należą osobiste (nie może on wyręczyć się w pracy inną osobą) i odpłatne jej wykonywanie w warunkach podporządkowania pracodawcy. Dla stwierdzenia cechy podporządkowania pracowniczego z reguły wskazuje się na takie elementy jak: określony czas pracy i określone miejsce wykonywania czynności, podpisywanie list obecności, podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwa co do miejsca czasu i sposobu wykonywania pracy, obowiązek wykonywania poleceń przełożonych itp.

Zgodnie ze stanowiskiem judykatury stosunek ubezpieczeniowy jest następczy wobec stosunku pracy i powstaje tylko wówczas, gdy stosunek pracy jest realizowany. Jeżeli stosunek pracy nie powstał bądź też nie jest realizowany, wówczas nie powstaje stosunek ubezpieczeniowy, nawet jeśli jest odprowadzana składka na ubezpieczenie społeczne (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 17 stycznia 2006 r. III AUa 433/2005, Wspólnota (...)).

Podleganie pracowniczemu tytułowi ubezpieczenia społecznego jest uwarunkowane nie tyle opłacaniem składek ubezpieczeniowych, ile legitymowaniem się statusem pracownika rzeczywiście świadczącego pracę w ramach ważnego stosunku pracy (wyrok Sądu Najwyższego z 18.10.2005 r., II UK 43/05, OSNAPiUS rok 2006/15 – 16/251).

Sąd Okręgowy w całości podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone
w wyroku z 24.02.2010 r. II UK 204/09 (Lex nr 590241), że o tym czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 § 1 k.p. Istotne więc jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych.

Zgodnie z poglądem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w wyroku z 6.08.2013 r., II UK 11/13 (LEX Nr 1375189) jeżeli strony umowy o pracę nie zamierzają wywołać skutku prawnego w postaci nawiązania stosunku pracy, a ich oświadczenia uzewnętrznione umową o pracę zmierzają wyłącznie do wywołania skutku w sferze ubezpieczenia społecznego, to taka umowa jako pozorna jest nieważna (art. 83 § 1 k.c.).

Pozorność umowy o pracę ma miejsce nie tylko wówczas, gdy mimo jej zawarcia praca w ogóle nie jest świadczona, ale również wtedy, gdy jest faktycznie świadczona, lecz na innej podstawie niż umowa o pracę. W każdym przypadku decydujące znaczenie ma treść umowy i okoliczności faktyczne jej wykonywania. Podporządkowanie jest jedną z najistotniejszych cech stosunku pracy. Jej brak jest wystarczający do uznania, że wykonywana praca nie jest świadczona w ramach stosunku pracy (wyrok Sądu Najwyższego z 8.07.2009 r., I UK 43/09, LEX nr 529772).

Mając na uwadze dotychczasowe rozważania prawne należy podkreślić,
że Sąd Okręgowy w celu dokonania kontroli prawidłowości zaskarżonej decyzji organu rentowego musiał badać, czy pomiędzy odwołującym a płatnikiem istotnie doszło do nawiązania i realizacji stosunku pracy w warunkach określonych w art. 22 § 1 k.p.

W tej sytuacji do Sądu należało przeprowadzenie oceny, czy analizowany stosunek prawny nosił konstytutywne cechy stosunku pracy.

W tym celu Sąd zbadał, czy wnioskodawca osobiście świadczył pracę podporządkowaną pracodawcy (tj. pod kierownictwem pracodawcy), w sposób ciągły, odpłatny, na rzecz i ryzyko pracodawcy. Dokonanie powyższego ustalenia miało bowiem znaczenie dla objęcia wnioskodawcy obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi: emerytalnym, rentowymi, chorobowym oraz wypadkowym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę.

Ponadto mając na uwadze realia badanej sprawy Sąd zważył, że otwarcie likwidacji i uzyskanie przez członka zarządu statusu likwidatora jest niewątpliwie uzasadnioną przyczyną wypowiedzenia zawartej z nim umowy o pracę jako członkiem zarządu, ale podkreślić należy, że nie wypływa z tego wniosek, że wykonywanie przez niego funkcji likwidatora automatycznie odbywa się w oparciu o uprzednio zawartą umowę o pracę.

Dodatkowo wskazać należy, że do obowiązków likwidatora mają zastosowanie przepisy: art. 188 § 1 k.s.h. (odnoszący się do obowiązku prowadzenia księgi udziałów), a także art. 167 § 2, art. 168 i art. 188 § 3 k.s.h. (dotyczące składania sądowi rejestrowemu listy wspólników z wymienieniem liczby i wartości nominalnej udziałów każdego z nich oraz wzmianką o ustanowieniu zastawu lub użytkowania udziału). Obowiązkiem likwidatora jest także reprezentacja spółki.

Dodać również wypada, że z uwagi na przepis art. 280 k.s.h. w zw. z art. 203 § 1 zdanie 2 k.s.h. spółka może zawrzeć z likwidatorem umowę dotyczącą jego zatrudnienia w spółce. Może to być zarówno umowa o pracę, umowa -zlecenie lub w pewnych przypadkach umowa o dzieło. Jeżeli umowa zawierana jest w związku z faktem zaangażowania danej osoby jako likwidatora i wyłącznie dla celów likwidacyjnych, nie powinna ona rozszerzać obowiązków likwidatora ponad czynności likwidacyjne objęte art. 282 § 1 k.s.h. Likwidator powinien zakończyć interesy bieżące spółki, ściągnąć wierzytelności, wypełnić zobowiązania i upłynnić majątek spółki, a nowe interesy może on wszczynać tylko wówczas, gdy jest to potrzebne do ukończenia spraw w toku. Dlatego bardzo ważne jest określenie w umowie o pracę jakiej rodzajowo pracy podjął się wykonywać na rzecz pracodawcy dany pracownik na powierzonym mu stanowisku.

Zdaniem Sądu Okręgowego, elementem charakterystycznym umowy o pracę, którego analizowany stosunek prawny na pewno nie zawierał, jest wykonywanie pracy w ramach podporządkowania pracowniczego. A to wyklucza uznanie, że sporne zatrudnienie miało cechy zatrudnienia pracowniczego.

Ustawodawca zastrzegł w przepisie art. 22 § 1 k.p., że pracownik wykonuje pracę
pod kierownictwem pracodawcy, przy czym nie zdefiniował tej cechy zatrudnienia.
W literaturze przedmiotu zinterpretowano, że kierownictwo pracodawcy przejawia się
w poleceniach, podporządkowaniu organizacyjnym oraz podporządkowaniu represywnym
i dystrybutywnym. Nie jest jednak jasne, czy wszystkie przejawy kierownictwa pracodawcy muszą występować jednocześnie i z pełnym nasileniem. Zmieniające się warunki i potrzeby świadczenia pracy zrodziły dylemat. Sprowadza się on do pytania, czy niewystępowanie
w trakcie zatrudnienia (lub występowanie w ograniczonym rozmiarze) poleceń podmiotu zatrudniającego, jak również pozostałych cech kierownictwa, pozwala na uznanie istnienia stosunku pracy. Wydaje się, że odpowiedzią orzecznictwa jest konstrukcja podporządkowania autonomicznego. Sąd Najwyższy przyjął, że podporządkowanie pracownika (art. 22 § 1 k.p.) może polegać na określeniu przez pracodawcę czasu pracy i wyznaczeniu zadań, natomiast co do sposobu ich realizacji pracownik ma pewien zakres swobody (wyrok SN z 7.09.1999 r., I PKN 277/99, OSNAPiUS 2001 nr 1, poz. 18, wyrok SN z 4.04.2002 r., I PKN 776/00 OSNP 2004 nr 6, poz.94.). Do koncepcji tej nawiązywał Sąd Najwyższy również w późniejszych orzeczeniach (wyrok SN z 7.03.2006 r., I PK 146/05,OSNP 2007, nr 5-6, poz. 67, postanowienie SN z 11.10.2007 r., III UK 70/07, OSNP 2008, nr 23-24, poz. 366).

W literaturze przedmiotu (T. L., W sprawie podporządkowania pracownika,
(w: Współczesne problemy prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, red. L. F.
i Ł. P., W. 2011, s.120-121) można odnaleźć stanowiska wyrażające dezaprobatę dla wskazanej linii orzeczniczej. Wskazuje się, że koncepcja podporządkowania autonomicznego może prowadzić do rozmycia pojęcia podporządkowania i do otwarcia prawa pracy dla stosunków samodzielnego zatrudnienia, które nie powinny korzystać
z ochrony właściwej dla stosunku pracy (A. Musiała, Glosa do wyroku SN z 7.03.2006 r., I PK 146/05, Gdańskie Studia Prawnicze – Przegląd Orzecznictwa 2009, nr 1, poz. 127).

W dyskusji dotyczącej relacji zachodzących miedzy stronami stosunku pracy nie brak również wypowiedzi, że koncepcja podporządkowania autonomicznego koresponduje
z dokonującymi się przemianami na rynku pracy (L. M., Podporządkowanie pracownicze jako zmieniająca się cecha stosunku pracy, (w:) Współczesne problemy prawa pracy
i ubezpieczeń społecznych, red. L. F. i Ł. P., W. 2011, s.126-130).

Przyjmując za punkt odniesienia elastyczną koncepcję podporządkowania autonomicznego, należy dostrzec, że w jej ramach kierownictwo pracodawcy polega na określeniu czasu i skonkretyzowaniu zadań, przy jednoczesnym nie ingerowaniu w sposób ich realizacji. Analiza dowodów przedstawionych w trakcie postępowania przez strony,
nie pozwala na przyjęcie, że wnioskodawczyni pracowała według takiego modelu.

Płatnik nie stosował żadnego sposobu rozliczenia wnioskodawcy z wykonania zadań, nie ma bowiem na to żadnych dowodów. Z zeznań świadków, jak i samego wnioskodawcy nie wynika, aby wyznaczano mu na bieżąco skonkretyzowane zadania i czas ich wykonania. Oznacza to, że nie ma podstaw do przyjęcia, że wnioskodawca świadczył pracę w warunkach kierownictwa pracodawcy.

Poczynione stwierdzenie jest ważne, gdy założy się, że praca pod kierownictwem
w myśl art. 22 § 1 k.p., jest jedną z najważniejszych cech w procesie typizacji charakteru stosunku prawnego łączącego strony (wyrok SN z 20.03.1965 r., III PU 28/64, OSNCP 1965, nr 9, poz. 157).

Jasne przy tym jest, że cechy podporządkowania pracowniczego mogą być
w określonym zakresie charakterystyczne również dla zobowiązań cywilnoprawnych, a nadto, że mogą występować z różnym nasileniem (zob. wyrok SN z 10.10.2003 r., I PK 466/02, Pr. Pracy 2004, nr 3, s. 35).

Dlatego zasadne jest rozważenie reguły umożliwiającej rozróżnienie, czy dany stan faktyczny charakteryzuje się podporządkowaniem pracowniczym, czy też więź łącząca strony nosi znamiona innej zależności (zbliżonej do kierownictwa pracodawcy). Ma to znaczenie, gdy weźmie się pod uwagę, że umowa mająca za przedmiot świadczenie pracy nie może mieć mieszanego charakteru, łączącego elementy umowy o pracę i umowy cywilnoprawnej (wyrok SN z 23.01.2002 r., I PKN 786/00, OSNP 2004, nr 2, poz.23. Z. K., Rodzaje kontraktów menedżerskich, (...) 1999, nr 7, s. 12).

Sprawia to, że kwalifikacji prawnej umów o świadczenie pracy (usług) można dokonywać jedynie metodą typologiczną, to jest przez rozpoznanie i wskazanie cech przeważających (dominujących).

Nie można przy tym pominąć, że decydujące znaczenie w procesie rozróżniania charakteru stosunku prawnego łączącego strony ma sposób wykonywania umowy,
a w szczególności realizowanie przez kontrahentów – nawet wbrew postanowieniom umownym – tych cech, które charakteryzują umowę o pracę (T. Romer, Prawo pracy. Komentarz, s.101, postanowienie SN z 13.11.2008 r., II UK 209/08, Lex nr 737398).

Zasada ta jest powszechnie uznawana i akceptowana w doktrynie oraz praktyce
i w konsekwencji dla oceny zobowiązania pracowniczego drugoplanowe znaczenie ma nazwa umowy oraz deklarowana w chwili jej zawarcia treść. Ważne jest, w jaki sposób strony kształtują więź prawną w trakcie jej trwania. Zważywszy, że ustawodawca nie zdecydował się na wskazanie dla stosunku pracy elementów przedmiotowo istotnych, zrozumiałe jest, że klasyfikacja doniosłości cech charakterystycznych zobowiązania pracowniczego jest problematyczna. Mimo to za prawidłowy należy uznać pogląd podkreślający konieczność występowania kierownictwa pracodawcy w stosunkach pracy. Więź tą cechuje praca pod kierownictwem, które stanowi element sine qua non każdego zatrudnienia pracowniczego. Formułując tą tezę nie można pomijać, że kierownictwo pracodawcy w procesie rozróżniania reżimów umownych ma niewątpliwie pierwszoplanowe znaczenie. Jest tak dlatego, że nie występuje ono przy umowach cywilnoprawnych. Słuszne jest zatem stanowisko, zgodnie z którym kierownictwo pracodawcy jest jedyną cechą rzeczywiście odróżniającą stosunek pracy od umów cywilnoprawnych (Z. Hajn, glosa do wyroku SN z 16.12.1998 r., II UKN 394/98, OSP 2000, nr 12, poz. 177).

Dodać należy, że swoboda kontraktowa stron nie jest wartością absolutną. Strony mogą łączyć się dowolną więzią prawną, w tym umową o pracę, ale wybierając ten model zatrudnienia zobowiązane są przestrzegać jego cech charakterystycznych. Wybór przez strony formy zatrudnienia ma daleko idące konsekwencje. Połączenie się stron zobowiązaniem pracowniczym skutkuje koniecznością przestrzegania reguł określonych w Kodeksie pracy i innych aktach prawa pracy. O wykreowaniu stosunku pracy nie decyduje wyłącznie wola stron. Jest ona nieodzowna przy nawiązaniu zatrudnienia pracowniczego, jednak w sytuacji, gdy strony realizują więź prawną w oderwaniu od jej konstrukcyjnych cech, możliwe i konieczne jest zweryfikowanie charakteru prawnego zobowiązania. Zapatrywanie to wynika z przyjęcia założenia, że o rodzaju umowy decydują w pierwszej kolejności przepisy prawa.

Mając na uwadze wszystkie poczynione wyżej rozważania Sąd doszedł do przekonania, że całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego nie pozwala na przyjęcie, że odwołujący na podstawie umowy o pracę z 1.08.2007 r. pełnił funkcję likwidatora w ramach stosunku pracy wynikającego z tej umowy. Przemawia za tym przede wszystkim brak cech stosunku pracy, tj. podporządkowania pracowniczego, wyznaczonego czasu i miejsca pracy, w stosunku prawnym łączącym od 1.08.2007 r. odwołującego z zainteresowaną Spółką. Dotychczasowe orzecznictwo Sądu Najwyższego przyjęło jednolicie, że o zakwalifikowaniu zatrudnienia jako czynności pracowniczych nie rozstrzygają przepisy prawa handlowego, lecz przepisy charakteryzujące stosunek pracy (por. wyrok SN z 5.02.1997r., II UKN 86/96, OSNAPiUS 1997/20/404). Generalnie stwierdzić należy, że sam fakt wykonywania czynności i pobieranie za nie wynagrodzenia nie przesądza o charakterze umowy łączącej członka zarządu ze spółką. Zgłoszenie do ubezpieczenia pracowniczego nie jest także skuteczne, jeżeli dotyczy osoby, która nie może być uznana za podmiot tego rodzaju ubezpieczenia, ponieważ nie świadczy pracy w ramach stosunku pracy i przez to nie można jej przypisać cech pracownika.

Nie ulega wątpliwości, że w modelu „autonomicznego” podporządkowania pracowniczego mieszczą się osoby zarządzającej zakładem, gdzie podległość wobec pracodawcy (spółki) wyraża się w respektowaniu uchwał wspólników i w wypełnianiu obowiązków wynikających z Kodeksu spółek handlowych. W tym systemie podporządkowania pracowniczego pracodawca określa godziny czasu pracy i wyznacza zadania, natomiast sposób realizacji tych zadań pozostawiony jest pracownikowi. Przy takim ujęciu podporządkowania pracowniczego osoby zarządzającej zakładem pracy nie można jednak tracić z pola widzenia tego, że może ono istnieć jedynie w przypadku rozdzielenia osoby pracodawcy i pracownika. Innymi słowy, podporządkowanie pracownicze nie występuje wtedy, kiedy jedna i ta sama osoba wyznacza zadania pracownicze a następnie sama je wykonuje. Istota nawet takiego pracowniczego podporządkowania sprowadza się bowiem do tego, że pracownik nie ma samodzielności w określaniu bieżących zadań, ponieważ to należy do sfery pracodawcy organizującego proces pracy (por. wyrok SN z 18.02.2016 r., II PK 352/14, LEX nr 2004192).

Odwołujący w żaden sposób nie wykazał, by czynności likwidatora zainteresowanej Spółki wykonywał w reżimie stosunku pracy. Sąd nie przeczy, że wnioskodawca wykonywał czynności likwidatora dla firmy płatnika, lecz zgromadzony materiał dowodowy nie pozwala uznać, że wykonywanie tych czynności odbywało się pod kierownictwem pracodawcy. Odwołujący nie przedstawił żadnych dowodów na okoliczność podporządkowania w okresie wykonywania przez niego czynności likwidacyjnych na rzecz zainteresowanej spółce jako jego pracodawcy, jak również nie udowodnił czasu pracy i miejsca jej wykonywania. Przeciwnie, z materiału dowodowego wynika, że wnioskodawca czynności likwidacyjne wykonywał jedynie początkowo w lokalu Spółki a po likwidacji majątku płatnika w 2007 r. w domu drugiego likwidatora. Skarżący nie udowodnił, że po sprzedaży majątku spółki w 2007 r. miał wyznaczone przez pracodawcę miejsce wykonywania czynności likwidacyjnych. Z ustaleń faktycznych wynika, że odwołujący w okresie wykonywania czynności likwidatora nie był nikomu podporządkowany. W szczególności nawet z wyjaśnień informacyjnych wnioskodawcy potwierdzonych w toku przesłuchania w charakterze strony wynika, że podlegał tylko Radzie Nadzorczej, ale jednocześnie zarówno z jego zeznań, jak i z zeznań świadków wynika, że Rada Nadzorcza w ogóle nie ingerowała w wykonywanie przez niego czynności likwidacyjnych, a wszelkie decyzje w tym zakresie podejmował on całkowicie samodzielnie i jedynie raz do roku przedstawiał końcowe efekty w zakresie przeprowadzanej likwidacji spółki. Wnioskodawca nie otrzymała pisemnego zakresu obowiązków, a Walne Zgromadzenie nie ustaliło podziału czynności pomiędzy likwidatorami. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie potwierdza, aby płatnik kierował pracą wnioskodawcy, w szczególności, aby wskazywał na konkretne bieżące zadania do realizacji związane z powierzonym stanowiskiem, które by modyfikował biorąc pod uwagę ilość i wyniki pracy dotychczas wykonanej przez wnioskodawcę. Jest to istotne, albowiem zatrudnienie pracownicze odwołuje się do staranności, a nie rezultatu. To od uznania samego wnioskodawcy zależało, jak dużo czasu poświęci danego dnia na wykonywanie czynności likwidacyjnych. Nadto w zależności od okoliczności wnioskodawca czynności te wykonywał w terenie, bądź też po sprzedaży majątku spółki w domu drugiego likwidatora. Pomimo zawarcia umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy pracodawca nie kontrolował czy wnioskodawca pracuje przez 8 godzin dziennie. Jedynym kryterium oceny pracy wnioskodawcy miał być wynik jego prac przedstawienie raz w roku efektów przeprowadzanej likwidacji. Takie kryterium nie spełnia warunków o jakich mowa w art. 22 § 1 k.p. Nie zostały też złożone jakiekolwiek dowody świadczące o tym, że odwołujący wykonywał czynności likwidatora w wyznaczonym przez pracodawcę czasie (np. w postaci list obecności). W stosunku pracy muszą być natomiast precyzyjnie określone godziny pracy pracownika, gdyż tylko wtedy wiadomo, czy pracownik przepracował obowiązującą go normę czasu pracy, czy też normę tę przekroczył (co rodzi uprawnienie do otrzymania wynagrodzenia dodatkowego za pracę w godzinach nadliczbowych), czy pracował w niedzielę i święta (co też wpływ np. na uprawnienia do dodatkowego wynagrodzenia). Z zeznań wnioskodawcy i świadków wynika, że pracodawca nie kontrolował jego czasu pracy. Skarżący nie wykazał też, by po 1.08.2007 r. korzystał z urlopu wypoczynkowego, bądź też z innych świadczeń przysługujących pracownikom. Wnioski o udzielenie urlopu bezpłatnego należy zdaniem Sądu - uwzględniając całokształt ustalonych okoliczności - wiązać z sytuacją finansową likwidowanej spółki, która nie miała już środków na wypłatę nawet wynagrodzeń dla 2 likwidatorów. Oczywiście sama okoliczność, że od 1.08.2007 r. odwołujący faktycznie wykonywał czynności likwidatora Spółki wynika z ustaleń Sądu i nie była negowana przez organ rentowy, który kwestionował jedynie pracowniczy charakter stosunku prawnego łączącego wówczas odwołującego się z zainteresowaną Spółką.

Reasumując - należy stwierdzić, że skarżący nie wykazał że w badanym okresie pozostawał w pracowniczym zatrudnieniu u płatnika składek jako likwidator. Czynności likwidatora spółki prawa handlowego mogą być wykonywane nie tylko na podstawie umowy o pracę, ale także umów cywilnoprawnych. Sąd uznał, że realizowany od 1.08.2007 r. między wnioskodawcą a zainteresowaną Spółką stosunek prawny nie odpowiadał cechom stosunku pracy określonym w art. 22 § 1 k.p. Po postawieniu tej Spółki w stan likwidacji co prawda została zawarta z odwołującym się umowa o pracę na stanowisku likwidatora i bez wątpienia został on powołany do pełnienia tej funkcji, jednakże w okolicznościach przedmiotowej sprawy nie świadczy to o tym, iż odwołujący był zatrudniony jako likwidator w ramach stosunku pracy, gdyż z zebranego materiału dowodowego nie wynika, by realizowany od tej daty pomiędzy stronami stosunek prawny charakteryzował się podporządkowaniem pracowniczym. Czynność prawna – jaką jest w realiach niniejszej sprawy umowa o pracę z 1.08.2007 r. zawarta przez strony - jest zatem sprzeczna z ustawą tzn. przepisem art. 22 § 1 k.p. w tym znaczeniu, że strony zawarły i realizowały w istocie inne zobowiązanie, którego przedmiotem było wykonywanie pewnych czynności na rzecz firmy płatników składek, ale nie w reżimie stosunku pracy. Natomiast sam fakt wykonywania za wynagrodzeniem określonego rodzaju czynności przez jedną ze stron na rzecz drugiej w zależności od cech danego stosunku prawnego, co do zasady może zostać zakwalifikowany, jako jedna z umów cywilnych. Ocena z jakim faktycznie stosunkiem prawnym mamy do czynienia na gruncie przedmiotowej sprawy pozostaje jednak poza zakresem rozważań Sądu, albowiem przedmiotem zaskarżonej decyzji była wyłącznie umowa o pracę.

Wobec powyższego stwierdzić należy, że w okresie pełnienia funkcji likwidatora odwołujący nie był pracownikiem zainteresowanej spółki, wobec czego nie podlegał ubezpieczeniom społecznym przewidzianym przez art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.

Z tych powodów Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 [14] §1 k.p.c., oddalił odwołanie.