Sygn. akt IX P 330/21

UZASADNIENIE

Pozwem z 22 lipca 2021 r. powód K. T. wniósł o zasądzenie od pozwanego Komendanta Wojewódzkiego Policji w S. na jego rzecz kwoty 6 638,88 zł tytułem ustawowych odsetek za opóźnienie w wypłacie ekwiwalentu za urlop. Pismem z 10 sierpnia 2021 r. sprostował kwotę roszczenia na 7 998,64 zł. Z kolei w piśmie z 2 września 2021 r. sprecyzował, że pozywa Skarb Państwa – Komendanta Wojewódzkiego Policji w S., a ustawowe odsetki nalicza za okres od pierwszego dnia po zwolnieniu go ze służby do 18 listopada 2020 r., gdy otrzymał przelewem ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o odrzucenie pozwu, ewentualnie o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda kosztów procesu. W uzasadnieniu podniósł, że powód niewłaściwie oznaczył pozwanego, którym powinien być Komendant Wojewódzki Policji (a nie Skarb Państwa), a to ze względu na regulację art. 3 kodeksu pracy. W dalszej argumentacji powołał się na orzeczenie Sądu Najwyższego z 17 stycznia 1997 r., które odmówiło funkcjonariuszom policji prawa do ustawowych odsetek od uposażenia. Następnie pozwany stwierdził, że nie może być mowy o opóźnieniu organów policji, które w kwestii zapłaty ekwiwalentu za urlop musiały działać w oparciu o zasadzie legalności. Natomiast brak podstawy prawnej wyłączał możliwość wypłaty tego świadczenia. Orzeczenie Trybunał Konstytucyjnego z 30 października 2018 r. uznało art. 115 a ustawy o Policji za niezgodny z Konstytucją jedynie zakresowo i wprowadziło lukę prawną. Dopiero zmiana art. 115 a ustawy o Policji i odpowiednie przepisy przejściowe dały pozwanemu możliwość realizacji wypłaty. Orzeczenie TK, mimo że stanowi część porządku prawnego, nie jest zdaniem pozwanego przepisem prawa na gruncie art. 6 k.p.a. Dyscyplina finansów publicznych nie pozwalała wypłacać ekwiwalentu w oparciu jedynie o zakresowe orzeczenie TK. leżnia odsetki od zaistnienia okoliczności, za które organ przyznający świadczenie ponosi odpowiedz

Prawomocnym postanowieniem z 5 stycznia 2022 r. Sąd oddalił zarzut pozwanego prowadzący do odrzucenia pozwu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

K. T. był funkcjonariuszem Policji do 25 stycznia 2019 r.

Niesporne, a nadto rozkaz personalny nr (...) z 2 stycznia 2019 r. – k. 9

Na chwilę ustania stosunku służby miał 166 dni niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego.

Niesporne, a nadto pismo Naczelnika Wydziału Finansów (...) S. z 28 stycznia 2021 r. – k. 10

Ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy w kwocie 56 152,18 zł (67 653,18 zł brutto) został wypłacony K. T. przelewem 18 listopada 2020 r.

Niesporne, a nadto potwierdzenie przelewu – k. 11-12, pismo Naczelnika Wydziału Finansów (...) S. z 28 stycznia 2021 r. – k. 10.

Wyrokiem z 9 lutego 2022 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. (sygn. akt II SA/Wa 3275/210, rozpoznając skargę K. T., uchylił decyzję Komendanta Głównego Policji z 16 lipca 2021 r. w przedmiocie odmowy wypłaty wyrównania ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy i dodatkowy.

Niesporne, a nadto odpis wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z 9 lutego 2022 r. (sygn. akt II SA/Wa 3275/210) z uzasadnieniem – k. 55a.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo dotyczące zapłaty odsetek ustawowych od kwoty 67 653,18 zł za okres od dnia 26 stycznia 2019 r. do 18 listopada 2020 r., okazało się w całości zasadne. Stan faktyczny sprawy – w zakresie faktów istotnych dla rozstrzygnięcia – był niesporny i oparty na niekwestionowanych dokumentach. Natomiast strony różniły się w ocenie skutków prawnych powstałej sytuacji.

Strona pozwana nie kwestionowała drogi sądowej i tego, że sprawa należy do kategorii spraw cywilnych w rozumieniu art. 2 § 1 k.p.c. Natomiast jej wniosek o odrzucenie pozwu opierał się na błędnym założeniu, że pozwanym winien być Komendant Wojewódzki Policji, a nie Skarb Państwa reprezentowany przez ten podmiot. Pozwany oparł się przy tym na regulacji art. 3 kodeksu pracy, zgodnie z którym pracodawcą jest jednostka organizacyjna, choćby nie posiadała osobowości prawnej, a także osoba fizyczna, jeżeli zatrudniają one pracowników. Skorelowany z nim jest proceduralny przepis art. 460 § 1 k.p.c., z którego wynika, że zdolność sądową i procesową ma także pracodawca, chociażby nie posiadał osobowości prawnej. Zatem w przypadku osób zatrudnionych przez szeroko rozumiany aparat państwowy to nie Skarb Państwa – posiadający osobowość prawną na mocy art. 33 k.c., występuje w procesie pracowniczym, ale jednostka organizacyjna zatrudniająca pracownika, będącą pozbawioną osobowości prawnej częścią Skarbu Państwa. Zakres podmiotowy cytowanego przepisu odnosi się jednak do „pracodawcy”, a więc jednej ze stron stosunku pracy zdefiniowanego art. 22 § 1 k.p. Tymczasem funkcjonariusz Policji (i w ogóle wszelkich służb mundurowych) nie znajduje się w stosunku pracy, lecz w administracyjnoprawnym stosunku służby, zupełnie odrębnym od umowy o pracę choćby ze względu na rodzaj podporządkowania funkcjonariusza i nakreśloną trybem rozkazu hierarchię służbową. W sytuacji, gdy funkcjonariusz Policji znajduje się w stosunku służby, ale nie ma swojego pracodawcy – tj. podmiotu stosunku pracy – to nie może znaleźć zastosowania art. 460 § 1 k.p.c. przyznający zdolność sądową i procesową jednostce zatrudniającej, choćby ta nie posiadała osobowości prawnej.

W trafnej uchwale z 19 lutego 2020 r. (III PZP 7/19) Sąd Najwyższy podkreślił, że należy odróżnić stosunek pracy, który jest stosunkiem prawa prywatnego (cywilnego) i administracyjnoprawny stosunek służby funkcjonariusza służby. Z kolei w postanowieniu z 4 grudnia 2014 r. (III BP 2/14) Sąd Najwyższy orzekł, że istnieją sprawy rozpoznawane w postępowaniu odrębnym jako sprawy z zakresu prawa pracy, w których stroną jest (powinien być) Skarb Państwa. Dotyczy to między innymi spraw o roszczenia funkcjonariuszy tak zwanych służb mundurowych, których zatrudnienie ma źródło w stosunku administracyjnoprawnym, a nie w stosunku pracy. Sprawy te, jako przekazane na podstawie przepisów szczególnych, są rozpoznawane w postępowaniu odrębnym w sprawach z zakresu prawa pracy, ale państwowa jednostka organizacyjna niemająca osobowości prawnej nie ma w nich własnej zdolności sądowej i procesowej, gdyż nie jest pracodawcą, ponieważ nie istnieje stosunek pracy. Wreszcie taką interpretację potwierdzają: uchwała Sądu Najwyższego z 8 czerwca 2010 r., II PZP 5/10; postanowienie Sądu Najwyższego z 14 stycznia 2014 r., II PK 98/13 oraz wyrok Sądu Najwyższego z 16 czerwca 2009 r., I PK 226/08.

Z tych względów Sąd oddalił zarzut pozwanego prowadzący do odrzucenia pozwu i rozpoznał sprawę merytorycznie.

Należne funkcjonariuszowi służb mundurowych uposażenie z tytułu świadczonej przezeń służby (w tym wypadku ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy) ma swą podstawę w publicznoprawnym stosunku służbowym, ale przez to nie traci ono charakteru wierzytelności pieniężnej, do jakiej z tytułu pełnionej służby nabywa prawo funkcjonariusz publiczny wobec Państwa - Skarbu Państwa (art. 33 k.c.), reprezentowanego w danym wypadku przez właściwego (wskazanego w ustawie) przełożonego (art. 6c ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji – tekst jedn.: Dz. U. z 2021 r., poz. 1882). Oznacza to, że nabyte przez funkcjonariusza służb mundurowych w ramach stosunku służbowego prawo do uposażenia ma charakter przysługującego mu prawa majątkowego, którego terminowa wypłata - stosownie do woli samego ustawodawcy - jest elementem koniecznym prawidłowego wykonania przez Państwo (Skarb Państwa) tego obowiązku (zobowiązania) – tak w uzasadnieniu uchwały SN z 26 stycznia 2006 r., III PZP 1/05.

Podstawę prawną dla żądania zapłaty skapitalizowanych odsetek ustawowych stanowi art. 481 § 1 kodeksu cywilnego, zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe (art. 481 § 2 k.c.). W sprawie powstała wątpliwość, czy przepis prawa cywilnego można zastosować do zaległości powstałej wobec funkcjonariusza Policji i czy w ogóle doszło do opóźnienia po stronie podmiotu zatrudniającego.

Strona pozwana powołała się na zasadę legalności działania organów administracji publicznej, co przy braku podstawy prawnej do wypłaty ekwiwalentu za urlop prowadzi jej zdaniem do wniosku, że w ogóle opóźnienie nie powstało.

W piśmiennictwie pojawia się zapatrywanie, iż administracyjno-prawny charakter stosunków służbowych funkcjonariuszy mundurowych determinuje zasadę, w myśl której roszczenia wynikające z tego stosunku są dochodzone w trybie KPA, z możliwością złożenia skargi do sądu administracyjnego. Obecnie widoczna jest jednak także tendencja do odchodzenia od dotychczasowej zasady w kierunku przeniesienia niektórych kwestii na drogę postępowania sądowego. Wynika to przede wszystkim z odesłania wielu spraw do regulacji prawa pracy lub - w innych kwestiach - wynika to z niewskazywania wyraźnie, jaki organ ma rozstrzygać spór. Tak często unormowana jest kwestia odsetek za opóźnienie w wypłacie wynagrodzenia wobec funkcjonariusza służb mundurowych.

W nadal aktualnej - w zakresie uzasadnienia - uchwale Trybunału Konstytucyjnego z dnia 25 stycznia 1995 r., sygn. W 14/94, przyjęto, że niewypłacenie uposażenia: funkcjonariuszowi Policji zgodnie z art. 105 w związku z art. 78 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz.U. Nr 30, poz. 179 ze zm.), funkcjonariuszowi Urzędu Ochrony Państwa zgodnie z art. 92 w związku z art. 65 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Urzędzie Ochrony Państwa (Dz.U. Nr 30, poz. 180 ze zm.) oraz funkcjonariuszowi Straży Granicznej zgodnie z art. 109 w związku z art. 82 ustawy z dnia 12 października 1990 r. o Straży Granicznej (Dz.U. Nr 78, poz. 462 ze zm.), stanowi opóźnienie się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, uzasadniające na podstawie art. 481 § 1 Kodeksu cywilnego żądanie odsetek przed sądem powszechnym.

W motywach tego orzeczenia Trybunał Konstytucyjny wskazał, że ustawowo nałożony obowiązek płatności uposażeń służb mundurowych "z góry" rodzi skutki prawne. W razie opóźniania się dłużnika ze spełnieniem świadczenia pieniężnego wierzycielowi przysługuje roszczenie o odsetki za czas opóźnienia (art. 481 § 1 KC). Brakuje - zdaniem Trybunału Konstytucyjnego - społecznych racji dla praktyki dyskryminującej funkcjonariuszy służb mundurowych w porównaniu z pozostałymi pracownikami mianowanymi, np. urzędnikami państwowymi, sędziami i prokuratorami, którym w sytuacji opóźnienia należą się odsetki. Odstępstwo od powszechnie obowiązujących przepisów w tak ważnej dziedzinie stosunków prawnych winno wynikać wyraźnie z przepisów prawa, nie zaś z doktrynalnej wykładni nierozerwalności roszczenia ubocznego od głównego.

Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego u podstaw każdej wykładni przepisu prawnego tkwić winno założenie racjonalności ustawodawcy. Gdyby z braku regulacji o dopuszczalności drogi sądowej dla dochodzenia przez funkcjonariuszy służb mundurowych ich roszczeń wyciągać wniosek, że ustawodawca chciał w ten sposób, nie wyrażając jednak swojej woli wprost, potraktować tę grupę nierówno w stosunku do innych grup pracowników mianowanych, to trzeba byłoby domniemywać niezgodną z aksjologią ustrojową intencję ustawodawcy. Przemawia to za poglądem, że brak pozytywnego przepisu (określenia drogi sądowej) w tak ważnej dziedzinie stosunków społecznych, jaką jest ochrona konstytucyjnego prawa do zatrudnienia za wynagrodzeniem, nie może być rozumiane jako wyłączenie powszechnie obowiązujących zasad. Jak to już Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie podkreślał, prawo do sądu jest jednym z fundamentalnych założeń demokratycznego państwa prawnego, wynika więc z ustrojowej aksjologii Rzeczypospolitej Polskiej. Płynie z tego wniosek, że brak wypowiedzi ustawodawcy w tym względzie nie może być rozumiany jako wyłączenie drogi sądowej. Milczenie bowiem ustawy nie może być interpretowane w sposób sprzeczny z konstytucyjną zasadą prawa do sądu (orzeczenie TK z dnia 25 lutego 1992 r., sygn. akt K. 3/91, OTK w 1992 r., cz. I, s. 34). W państwie prawnym prawo do sądu - zdaniem Trybunału Konstytucyjnego - nie może być rozumiane jedynie formalnie, jako dostępność drogi sądowej w ogóle, lecz i materialnie, jako możliwość prawnie skutecznej ochrony praw na drodze sądowej. Jakkolwiek nie ma podstaw, aby ustawodawcy zwykłemu całkowicie odmawiać możliwości wyboru sądów powszechnych bądź szczególnych przy kształtowaniu drogi sądowej, to zawsze jednak konieczne jest, by sądowa ochrona miała rzeczywisty charakter. Ów rzeczywisty charakter oznacza m.in. prawo dochodzenia przez uprawnionych ochrony ich interesów przed sądem wyposażonym w kompetencję rozpoznania sprawy ze skutkiem zapewniającym realizację ich roszczeń.

W niniejszej sprawie przedmiotem wykładni nie są podstawowe administracyjnoprawne elementy stosunku służbowego funkcjonariusza służby mundurowej, lecz skutki prawne wynikające z nieterminowego spełnienia świadczenia pieniężnego w postaci uposażenia Owa nieterminowość stanowi w takim wypadku zdarzenie prawne o charakterze cywilnoprawnym. Istnienie zaś takiego uprawnienia nie może aktualnie - po wyroku Trybunału Konstytucyjnego - budzić wątpliwości. Stan prawny w zakresie uprawnienia do żądania odsetek od nieterminowych wypłat uposażenia lub innych należności na rzecz funkcjonariuszy pozostaje niezwykle podzielony. W zależności od konkretnej służby istnieją - albo nie - w przepisach szczególnych normy prawne regulujące te kwestie.

Dla przykładu, prawo do dochodzenia odsetek od nieterminowych wypłat przewidziano w art. 111 ust. 4 ustawy z dnia 12 października 1990 r. o Straży Granicznej (t.j. Dz.U. z 2011 r. Nr 116, poz. 675 ze zm.), tyle, że norma ta obowiązuje od dnia 11 czerwca 2007 r. Analogiczne uregulowanie przewiduje np. art. 227 ustawy z dnia 9 kwietnia 2010 r. o Służbie Więziennej (Dz.U. 79, poz. 523 ze zm.), czy art. 165 ust. 4 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o Służbie Celnej (Dz.U. Nr 168, poz. 1323 ze zm.) a także art. 75 ust. 3 ustawy z dnia 11 września 2003 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych (t.j. Dz.U. z 2010 r. Nr 90, poz. 593 ze zm.).

W stosunku służbowym policjanta unormowania takiego brakuje. Nie oznacza to jednak, że funkcjonariusz nie dysponuje takim roszczeniem a także, a może przede wszystkim, że musi ono być dochodzone na drodze administracyjnej. Wbrew stanowisku strony pozwanej nie jest warunkiem istnienia drogi sądowej w sprawie o odsetki funkcjonariusza uprzednie podjęcie (wyczerpanie) drogi administracyjnej.

Rozbieżne stanowisko w sprawach odsetek funkcjonariuszy tłumaczy treść art. 7 Konstytucji RP. Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Jeśli zatem istnieje regulacja określonej pragmatyki, która przewiduje prawo do odsetek, w sprawie właściwa pozostaje droga administracyjna, o tyle o ile (jak w przypadku Służby Celnej) ustawa nie zastrzegła drogi przed sądem powszechnym. Ten ostatni sąd (sąd powszechny) będzie natomiast rozpatrywał roszczenia o odsetki w tych wszystkich sprawach, w których pragmatyka wprost nie przewiduje uprawnienia do odsetek, co uniemożliwia organowi działanie w granicach prawa i przyznanie takiego świadczenia.

Mając na uwadze, że ustawa o Policji nie przewiduje prawa funkcjonariusza do odsetek, a niewypłacenie w terminie ekwiwalentu za urlop funkcjonariuszowi Policji stanowi opóźnienie się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, uzasadniające na podstawie art. 481 § 1 KC żądanie odsetek przed sądem powszechnym w sprawie właściwy pozostaje ten sąd. Taki pogląd potwierdza wyrok Sądu Najwyższego z 4 czerwca 2013 r. (II PK 294/12).

Już z samej treści art. 481 § 1 k.c. wynika, że jakiekolwiek opóźnienie w terminowej realizacji świadczenia pieniężnego, z uwagi na zmianę siły nabywczej pieniądza, przynosi zawsze uprawnionemu szkodę w postaci wielkości oprocentowania, które wierzyciel by uzyskał, gdyby należne świadczenie pieniężne otrzymał w terminie i podjął w odniesieniu do otrzymanej sumy pieniędzy decyzję o ich ulokowaniu. Obowiązek zapłaty ustawowych odsetek powstaje w razie opóźnienia w spełnieniu świadczenia, które jest stanem obiektywnym, niezależnym od szkody wierzyciela oraz od zawinienia dłużnika (co wynika z końcowej treści przepisu: „chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi”). Dłużnik przed zapłatą odsetek z tytułu opóźnienia nie może się bronić tym, że opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności. Reżim odpowiedzialności dłużnika z tytułu naruszenia terminowości w wykonaniu świadczenia pieniężnego jest bardzo surowy, uznawany wręcz za przykład odpowiedzialności absolutnej (A. Janiak, glosa do wyroku SN z 28 maja 1999 r., III CKN 196/98, OSP 2000, z. 7-8, poz. 115; W. Popiołek (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2009, s. 66). Jest to zatem naturalna konsekwencja opóźnienia dłużnika w spełnieniu świadczenia pieniężnego. Słowa użyte w treści art. 481 § 1 k.c. "chociażby nie poniósł żadnej szkody" są interpretowane jako zwolnienie wierzyciela z obowiązku dowodzenia faktu zaistnienia szkody i jej wysokości przy domaganiu się odsetek za opóźnienie dłużnika, a nie jako wykluczenie odszkodowawczego charakteru odsetek za opóźnienie (wyrok SN z 9 stycznia 2008 r., II CSK 393/07, LEX nr 391841). W konsekwencji argumentacja strony dotycząca zawinienia organu przy powstaniu opóźnieniu okazała się być bezprzedmiotową.

Chwilę, w której dłużnik dopuszcza się opóźnienia, określić należy na podstawie art. 476 k.c. Przepis ten wskazuje na obiektywny stan faktyczny, który jest podstawą postawienia dłużnikowi zarzutu nieterminowego wykonania zobowiązania. Chwila, o której mowa, jest odmiennie ustalana w zależności od tego, czy dłużnik jest zobowiązany do świadczenia terminowego czy do świadczenia bezterminowego. Pojęcie opóźnienia w zapłacie dłużnej sumy wiąże się z terminem spełnienia świadczenia (wyrok SN z 24 lipca 2008 r., IV CSK 151/08, LEX nr 483309).

Obowiązek zapłaty powodowi świadczenia w postaci ekwiwalentu za urlop powstał w chwilą ustania stosunku służby i od dnia następnego należało wyliczać ustawowe odsetki, aż do chwili realizacji obowiązku (zapłaty), co prawidłowo uczynił powód. Odsetki ustawowe od kwoty 67 653,18 zł za okres od 29 stycznia 2019 r. do 18 listopada 2020 r. istotnie wynoszą 7 998,64 zł.

Nie mogła także ostać się argumentacja pozwanego wskazująca, że po orzeczeniach Trybunału Konstytucyjnego powstała luka prawna. Poza wymienioną powyżej uchwałą Trybunału Konstytucyjnego z dnia 25 stycznia 1995 r. istotne znaczenie miał także wyrok TK z dnia 30 października 2018 roku, sygn. akt K 7/15, opublikowany w dniu 6 listopada 2018 roku (Dz.U. z 2018 r., poz. 2102), zgodnie z którym art. 115a ustawy o Policji w zakresie, w jakim ustala wysokość ekwiwalentu pieniężnego za 1 dzień niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego lub dodatkowego w wymiarze 1/30 części miesięcznego uposażenia, jest niezgodny z art. 66 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 zdanie drugie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Skutkiem wyroku Trybunału Konstytucyjnego była utrata z dniem 6 listopada 2018 r. mocy obowiązującej art. 115a ustawy o Policji w takim zakresie, w jakim określał on współczynnik ułamkowy 1/30 uposażenia policjanta jako podstawę ustalenia wysokości ekwiwalentu za niewykorzystany urlop. Przepis ten nie został wyeliminowany z systemu prawnego w całości, co oznacza, że organ administracji publicznej musi zrekonstruować treść tego przepisu zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Stosownie bowiem do art. 190 ust. 1 Konstytucji RP orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. W uzasadnieniu omawianego wyroku Trybunał Konstytucyjny wyinterpretował z przepisów art. 66 ust. 2 Konstytucji oraz art. 115a ustawy o Policji normę prawną, zgodnie z którą świadczeniem ekwiwalentnym za jeden dzień urlopu jest wynagrodzenie funkcjonariusza za jeden dzień roboczy. Stąd przy stosowaniu art. 115a ustawy o Policji organy Policji dokonując wyliczenia ekwiwalentu za niewykorzystany urlop powinny uwzględnić, że świadczeniem ekwiwalentnym za dzień niewykorzystanego urlopu jest wynagrodzenie nie w wysokości 1/30 części miesięcznego uposażenia zasadniczego wraz z dodatkami o charakterze stałym należnego na ostatnio zajmowanym stanowisku służbowym, lecz w wysokości jednego dnia roboczego.

W orzecznictwie nie budzi żadnych wątpliwości, iż pozbawienie przez Trybunał Konstytucyjny danej normy prawnej domniemania jej konstytucyjności powoduje wyeliminowanie tej normy od początku jej obowiązywania. Oznacza to usunięcie danej normy prawnej z przepisu, a konkretnie w niniejszej sprawie oznacza, że ułamek 1/30, zaniżający policjantowi wysokość należnego ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop, nie istniał już od daty jego wejścia w życie.

W związku z powyższym wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 30 października 2018 r., "przyznał" policjantowi prawo do wyższego ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop od chwili wejścia w życie ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o zmianie ustawy o Policji (Dz. U. Nr 100, poz. 1084), która wprowadziła niekompatybilność zmiany systemu urlopu 30-dniowego liczonego w dniach kalendarzowych na system 26-dniowy liczony w dniach roboczych z wprowadzeniem do ustawy o Policji art. 115a. Inne stanowisko byłoby sprzeczne z regułami demokratycznego państwa prawnego, urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej z uwagi na konieczność ochrony innych wartości konstytucyjnych (por. wyrok NSA z dnia 3 grudnia 2014 r., sygn. akt II OSK 2311/14).

Jedynym środkiem uznawanym za ograniczenie czasowego oddziaływania wyroków Trybunału Konstytucyjnego jest określenie przez Trybunał Konstytucyjny innego terminu utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego niż data ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw (art. 190 ust. 3 Konstytucji RP), jednak tego środka Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 30 października 2018 r. (sygn. akt K 7/15) nie zastosował. Nie ma zatem żadnych prawnych przesłanek, by ograniczyć uprawnienie funkcjonariuszy Policji do uzyskania pełnego, odpowiadającego wymogom konstytucyjnym ekwiwalentu za niewykorzystany urlop w zależności od kryterium daty zwolnienia ze służby, o ile zwolnienie to nastąpiło po wejściu w życie zakwestionowanego przez Trybunał Konstytucyjny art.115a ustawy o Policji, czyli po dniu 19 października 2001 r., a tak było w tej sprawie.

W rezultacie Sąd uwzględnił powództwo w całości.

Koszty procesu zasądzono na mocy art. 98 § 1 k.p.c. Ograniczyły się one do opłaty od pozwu (500 zł), którą uiścił w sprawie powód. Występując z pozwem jako funkcjonariusz, a nie jako pracownik, nie korzystał z ustawowego zwolnienia przewidzianego w art. 96 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2022 r. poz. 1125).

ZARZĄDZENIE

1) (...)

2) (...)

3) (...)

2.06.2022