Sygn. akt.

VIII Ga 99/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

15 czerwca 2022r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Protokolant

Sędzia Eliza Grzybowska

stażysta Joanna Markiewicz

po rozpoznaniu w dniu

8 czerwca 2022r.

w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa:

(...) w B.

przeciwko :

(...) w G.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 12 stycznia 2022r. sygn. akt VIII GC 47/21

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego kwotę 1800 zł (tysiąc osiemset złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się rozstrzygnięcia o kosztach procesu zawartego w niniejszym wyroku do dnia zapłaty;

Sędzia Eliza Grzybowska

Sygn. akt VIII Ga 99/22

UZASADNIENIE

Powód (...) w B. wniósł o wydanie w stosunku do pozwanego (...) w G. nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym co do kwoty 13 335,84 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w transakcjach handlowych od dnia 6 maja 2020 r. do dnia zapłaty oraz co do kwoty 317,97 zł stanowiącej równowartość 70 Euro tytułem rekompensaty za koszty odzyskiwania należności, a także o przyznanie kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w ramach prowadzonej działalności gospodarczej strony w dniu 28 grudnia 2018 roku zawarły umowę o dostarczenie i zamontowanie przez powoda na terenie inwestycji położonej w O. przy ul. (...) systemu grzewczego (...) z koniecznym osprzętem do dnia 31 grudnia 2019 roku. Z uwagi na opóźnienia pozwanego w realizacji prac przez ekipy budowlane, termin wykonania umowy przez powoda ustalono na połowę kwietnia 2020 roku. Po przystąpieniu przez powoda do prac montażowych pozwany zażądał wykonania w pierwszej kolejności ogrzewania podłogowego w lokalach, tłumacząc to potrzebą zachowania terminów ukończenia robót wykończeniowych w postaci położenia drugiej szlichty podłogowej i prac tynkarskich. Odbiór robót został przeprowadzony w dniu 29 kwietnia 2020 roku, przy czym ustalono, że ze względu na pandemię i opóźnienia w dostawie komponentów niektóre z termostatów stanowiących część zamontowanych systemów grzewczych powód dostarczy i zamontuje w odrębnym terminie. W dniu 4 maja 2020 roku powód w oparciu o umowę z dnia 28 grudnia 2018 roku wystawił kolejną z faktur zaliczkowych o numerze 1/05/201 na kwotę zaliczki w wysokości 13 335,84 zł, wskazując w niej termin zapłaty na dzień 5 maja 2020 roku. Pozwany nie dokonał zapłaty tej należności, wobec czego pełnomocnik powoda wezwał go do zapłaty, wskazując jednocześnie, że powód zgłasza gotowość dostawy i montażu 42 sztuk termostatów i przekazania pełnej dokumentacji zdawczo-odbiorczej wykonanego ogrzewania podłogowego z pomiarami elektrycznymi i zdjęciami z kamery termowizyjnej pod warunkiem zapłaty należności wskazanej w ww. fakturze. Pozwany nie uiścił żądanej kwoty, dlatego powód pismem z dnia 1 czerwca 2020 roku ponownie wezwał do jej zapłaty. W odpowiedzi pozwany pismem z dnia 4 czerwca 2020 roku odmówił uregulowania ww. należności argumentując to brakiem przedłożenia pełnej dokumentacji powykonawczej. Powód podtrzymał swe żądania w kolejnych wezwaniach z dnia 7 czerwca 2020 roku, 15 czerwca 2020 roku i 3 lipca 2020 roku, które jednak nie odniosły skutku. Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym wydanym w dniu 17 listopada 2020 roku w sprawie VIII GNc 5106/20 referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy uwzględnił żądanie pozwu i orzekł o kosztach procesu. W sprzeciwie od tego orzeczenia pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany przyznał, że strony zawarły wskazane w pozwie umowy, jednak z racji niewykonania w całości przedmiotu umowy z dnia 28 grudnia 2018 roku przez powoda oraz zapisy tej umowy co do sposobu zapłaty (§ 5 ust. 2 lit. b) brak było podstaw do wystawienia faktury VAT z dnia 4 maja 2020 roku. Pozwany wskazał, że w dniu 29 kwietnia 2020 roku strony dokonały odbioru częściowego prac, w toku którego stwierdzono m.in. brak montażu sterowników w lokalach mieszkalnych. Zgodnie z treścią protokołu odbioru częściowego powód zobowiązał się do zainstalowania ich do dnia 30 kwietnia 2020 roku, co jednak nie nastąpiło. W związku z powyższym oraz w odpowiedzi na wystawioną przez powoda fakturę z dnia 4 maja 2020 roku pozwany pismem z dnia 11 maja 2020 roku wskazał, że strony nie umawiały się na płatności zaliczkowe, a nadto umowa nie została wykonana w całości. Wówczas powód w wiadomości przesłanej drogą elektroniczną w dniu 20 maja 2020 roku oświadczył, że sterowniki zostaną dostarczone i zamontowane pod warunkiem zapłaty faktury z dnia 4 maja 2020 roku. Ostatecznie sterowniki zostały zamontowane w dniu 27 maja 2020 roku, a dokumentacja powykonawcza została pozwanemu udostępniona przez powoda wyłącznie w drodze elektronicznej. Pomimo wezwań do jej uzupełnienia powód, w ocenie pozwanego, do chwili obecnej nie wydał mu kompletnej dokumentacji powykonawczej w oryginale, nie został też podpisany przez stronu protokół końcowego odbioru robót.

Wyrokiem z dnia 12 stycznia 2022 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 13 653,81 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych od kwoty 13 335,84 zł od dnia 12 maja 2020 roku do dnia zapłaty. W punkcie II. wyroku Sąd oddalił powództwo w pozostałym zakresie. W punkcie III. wyroku zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4 367 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.

Powyższe rozstrzygniecie Sad Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych.

Strony w ramach prowadzonej działalności gospodarczej w dniu 22 czerwca 2018 roku zawarły pisemną umowę, której przedmiotem było wykonanie przez powoda szesnastu mikroinstalacji fotowoltaicznych w dziesięciu budynkach stawianych przez pozwanego w ramach inwestycji w O. przy ul. (...). Termin jej wykonania początkowo określony został na dzień 31 grudnia 2018 roku, jednak aneksem z dnia 31 grudnia 2018 roku zmieniono go w ten sposób, że termin wykonania dwóch instalacji fotowoltaicznych o mocy 4,32 kWp każda oraz ośmiu o mocy 3,6 kWp każda ustalono na dzień 30 marca 2020 roku, zaś pozostałych – na dzień 30 marca 2021 roku. Strony w dniu 28 grudnia 2018 roku zawarły kolejną pisemną umowę o dostarczenie i zamontowanie przez powoda na terenie ww. inwestycji systemu grzewczego (...) z koniecznym osprzętem do dnia 31 grudnia 2019 roku, a także przesunięcie terminu jej wykonania na połowę kwietnia 2020 roku z uwagi na opóźnienia w pracach innych ekip budowlanych. W dniu 29 kwietnia 2020 roku nastąpił odbiór częściowy prac powoda wynikających z umowy z dnia 28 grudnia 2018 roku. W toku tego odbioru stwierdzony został brak montażu sterowników w lokalach mieszkalnych. Zgodnie z treścią sporządzonych wówczas protokołów odbioru częściowego w budynkach przy ul. (...) powód zobowiązał się do ich zainstalowania do dnia 30 kwietnia 2020 roku, co jednak nie nastąpiło. W dniu 4 maja 2020 roku powód wystawił pozwanemu fakturę o numerze (...) na kwotę 13 335,84 zł z terminem zapłaty wskazanym na dzień 5 maja 2020 roku. W odpowiedzi na wezwanie pozwanego do montażu sterowników powód w wiadomości przesłanej drogą elektroniczną w dniu 20 maja 2020 roku oświadczył, że zostaną one dostarczone i zamontowane pod warunkiem zapłaty faktury z dnia 4 maja 2020 roku. Ostatecznie sterowniki zostały zamontowane przez powoda w dniu 27 maja 2020 roku, a dokumentacja powykonawcza została pozwanemu udostępniona przez powoda w drodze elektronicznej w dniu 29 maja 2020 roku. Pozwany zakwestionował prawidłowość wykonanej dokumentacji, domagając się jej uzupełnienia poprzez przez przedłożenie m.in. aktualnych zaświadczeń o przynależności do izby zawodowej osób wykonujących prace montażowe, dowodów certyfikacji instalatorów w zakresie odnawialnych źródeł energii, dokumentów gwarancji producenta folii grzewczych (...) i sterowników (k. 24). Powód nie przeprowadził na rzecz pozwanego jednorazowego szkolenia dotyczącego obsługi termostatów. Zgodnie z umową z dnia 28 grudnia 2018 roku jej przedmiotem było dostarczenie i wykonanie przez powoda jako wykonawcę na rzecz pozwanego jako zamawiającego systemów ogrzewania (...) w obiekcie budowlanym będącym własnością pozwanego położonym w O. przy ul. (...) numer działki (...), a w szczególności dostawę systemu grzewczego (...) wraz z niezbędnym osprzętem zgodnie ze specyfikacją i projektem będącą załącznikiem nr 1 do umowy oraz wykonanie prac montażowych systemu grzewczego (...) w postaci ułożenia i podłączenia folii grzewczych (...), spięcia systemu wraz z termostatami, zaprogramowania systemu ogrzewania oraz przeprowadzenia jednorazowego szkolenia dotyczącego obsługi termostatów. Wynagrodzenie powoda za wykonanie przedmiotu umowy określono na kwotę 132 580 zł netto, przy czym płatność następować winna przelewem bankowym na wskazane przez niego konto bankowe wskazane na fakturze. Wynagrodzenie miało być płatne w formie zadatku w wysokości 40% wartości netto (nie mniej niż 11 200 zł netto instalacji planowanych w dwóch pierwszych budynkach) w terminie 5 dni kalendarzowych od ustalenia terminu montażu, nie mniej niż 25 dni przed ustalonym terminem montażu, a następnie - w miarę postępu prac po dokonanym przez strony częściowym odbiorze prac, co zostanie potwierdzone protokołem odbioru w wysokości odpowiadającej postępowi prac wartości zamontowanej instalacji w terminie 7 dni kalendarzowych od wystawienia faktury po dokonanym odbiorze częściowym potwierdzającym montaż instalacji.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał roszczenie powoda za uzasadnione.

Sąd Rejonowy wskazał, że wynagrodzenie określone w umowie (ponad zadatek) miało być płatne w miarę postępu prac po dokonanym przez strony częściowym odbiorze prac potwierdzonym protokołem odbioru w wysokości odpowiadającej postępowi prac wartości zamontowanej instalacji w terminie 7 dni kalendarzowych od wystawienia faktury po dokonanym odbiorze częściowym potwierdzającym montaż instalacji. W niniejszej sprawie częściowy odbiór prac powoda w postaci montażu ogrzewania podłogowego w lokalach mieszkalnych w budynkach wzniesionych w O. przy ul. ul. (...) nastąpił w dniu 29 kwietnia 2020 roku. Na tę okoliczność sporządzone zostały stosowne protokoły odbioru częściowego. Faktura z dnia 4 maja 2020 roku została wystawiona zatem zgodnie z umową, przy czym wadliwie wskazano w niej termin zapłaty – 5 maja 2020 roku zamiast 11 maja 2020 roku. Do oceny zasadności roszczenia powoda w niniejszej sprawie Sąd I instancji zastosował postanowienia zawartej przez strony umowy z dnia 28 grudnia 2018 roku oraz przepisy kodeksu cywilnego o umowie o dzieło (art. 627 k.c. i n.). Sąd Rejonowy wskazał, że łącząca strony umowa polegała na wykonaniu czynności stanowiących rezultat pracy fizycznej i mających postać materialną. Efekt pracy możliwy był także do weryfikacji pod kątem istnienia wad. Zgodnie zaś z treścią przepisu art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Z powyższego unormowania wynikało zdaniem Sadu I instancji, że jednym z przedmiotowo istotnych postanowień umowy o dzieło jest zobowiązanie zamawiającego (tu - pozwanego), do zapłaty przyjmującemu zamówienie (tu - powoda) wynagrodzenia. W braku odmiennej umowy przyjmującemu zamówienie należy się wynagrodzenie w chwili oddania dzieła (art. 642 § 1 k.c., a jeżeli dzieło ma być oddawane częściami, a wynagrodzenie zostało obliczone za każdą część z osobna, wynagrodzenie należy się z chwilą spełnienia każdego ze świadczeń częściowych (art. 642 § 2 k.c.). Ponadto zamawiający obowiązany jest odebrać dzieło, które przyjmujący zamówienie wydaje mu zgodnie ze swym zobowiązaniem (art. 643 k.c.). Sąd Rejonowy wskazął, że nie oznacza to istnienia bezwzględnego obowiązku odbioru przez zamawiającego wydawanego przez przyjmującego zamówienie dzieła. Zamawiający może bowiem odmówić odbioru dzieła i zapłaty wynagrodzenia, gdy w chwili oddania ma ono wady istotne, które uniemożliwiają korzystanie z niego zgodnie z przeznaczeniem lub sprzeciwiają się wyraźnie umowie. Jeżeli natomiast mimo istnienia wad zamawiający przystąpi do odbioru i dojdzie do oddania dzieła, czynność ta nie spowoduje wymagalności wierzytelności przyjmującego zamówienie o wynagrodzenie tylko wówczas, gdy jest ono dotknięte wadą istotną, czyniącą je niezdatnym do zwykłego użytku lub sprzeciwiającą się wyraźnie umowie. Jeżeli jednak dzieło ma tylko wadę nieistotną, jego oddanie skutkuje wymagalnością wierzytelności przyjmującego zamówienie o wynagrodzenie za dzieło. Sąd Rejonowy zauważył, że jeżeli dzieło ma wady, to do odpowiedzialności przyjmującego zamówienie stosuje się odpowiednio przepisy o rękojmi przy sprzedaży (art. 638 § 1 zd. 1 k.c.), czyli art. 556 k.c. i n. I tak art. 556 1 § 1 k.c. wskazuje, że wada fizyczna polega na niezgodności dzieła z umową. W szczególności jest ono niezgodne z umową, jeżeli:

1) nie ma właściwości, które dzieło tego rodzaju powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia;

2) nie ma właściwości, o których istnieniu przyjmujący zamówienie zapewnił zamawiającego,

3) nie nadaje się do celu, o którym przyjmujący zamówienie poinformował zamawiającego przy zawarciu umowy, a przyjmujący zamówienie nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego przeznaczenia dzieła;

4) zostało zamawiającemu wydane w stanie niezupełnym.

Sąd Rejonowy wskazał, że dzieło ma także wadę fizyczną także w razie nieprawidłowego jego zamontowania i uruchomienia, jeżeli czynności te zostały wykonane przez przyjmującego zamówienie lub osobę trzecią, za którą ponosi on odpowiedzialność, albo przez zamawiającego, który postąpił według instrukcji otrzymanej od przyjmującego zamówienie (art. 556 1 § 3 k.c.).

Sąd Rejonowy podkreślił, że choć pozwany nie wskazał wyraźnie, że odmowa zapłaty powodowi wynagrodzenia związana jest z wadami fizycznymi przedmiotu umowy z dnia 28 grudnia 2018 roku, niemniej, mając na uwadze treść zarzutów pozwanego wobec powoda, Sąd I instancji przyjął, że tej instytucji prawnej one dotyczą. Uwzględniając zaś obiektywny charakter odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady fizyczne dzieła, Sąd Rejonowy uznał, że na powodzie spoczywał - zgodnie z ogólną regułą dowodową art. 6 k.c. - procesowy ciężar udowodnienia wykazania, że wada nie istnieje, natomiast na pozwanym - istnienia wady i zachowania warunków realizacji uprawnień z tytułu rękojmi. Po dokonaniu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd Rejonowy, wbrew stanowisku pozwanego, uznał, że powód wykazał zasadność wskazanego w pozwie roszczenia o zapłatę. Jak już wcześniej wskazano, w dniu 29 kwietnia 2020 roku doszło do odbioru częściowego prac powoda, co potwierdzają m.in. odpisy protokołów. Bez wątpienia na dzień 29 kwietnia 2020 roku umowa nie była wykonana w całości, albowiem brakowało sterowników, które powód zobowiązał się zamontować do 30 kwietnia 2020 roku, a faktycznie wykonał to w dniu 27 maja 2020 roku. Sąd I instancji wskazał, że do chwili zamknięcia rozprawy powód nie przeprowadził również jednorazowego szkolenia dotyczącego obsługi termostatów. Na dzień częściowego odbioru powód nie przekazał pozwanemu dokumentacji powykonawczej, przy czym obowiązek ten nie został zawarty w łączącej strony umowie z dnia 28 grudnia 2018 roku (inaczej niż w umowie z dnia 22 czerwca 2018 roku). Sad Rejonowy podkreślił, że wykonane przez powoda systemy ogrzewania (...) spełniało swoje funkcje, zaś brak przeprowadzonego szkolenia nie jest wadą istotną, albowiem nie wpływa na funkcjonalność dzieła i jego eksploatację zgodnie z przeznaczeniem. Wadliwość w postaci niekompletności (brak sterowników) została usunięta przez powoda w dniu 27 maja 2020 roku. W konsekwencji eksponowane przez pozwanego wady dzieła nie uniemożliwiały w ocenie Sądu Rejonowego korzystania z niego zgodnie z przeznaczeniem. Tym samym Sąd I instancji uznał za bezzasadne twierdzenia pozwanego co do braku wymagalności roszczenia powoda o zapłatę pozostałej części wynagrodzenia. Mając zatem na uwadze powyższe, Sąd Rejonowy uznał, że roszczenie powoda o zapłatę przez pozwanego wskazanego w pozwie wynagrodzenia jest zasadne i w związku z powyższym na podstawie art. 627 k.c. Sąd I instancji zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 13 335,84 zł. Do kwoty tej Sąd Rejonowy doliczył kwotę 317,97 zł jako równowartość kwoty 70 euro tytułem rekompensaty za koszty odzyskiwania należności w oparciu o art. 10 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 8 marca 2015 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych. O odsetkach Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 2015 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych, przy czym z uwagi na treść umowy z dnia 28 grudnia 2018 roku i wskazany w niej termin 7 dni licząc od dnia wystawienia faktury za datę początkową naliczania odsetek przyjął dzień 12 maja 2020 roku, oddalając powództwo za okres od dnia 6 maja 2020 roku (pkt II wyroku). O kosztach procesu orzeczono w niniejszej sprawie na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. art. 100 zd. 2 k.p.c., czyli stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Na przyznane powodowi koszty procesu składa się opłata od pozwu w wysokości 750 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł, wynagrodzenie pełnomocnika ustalonego w oparciu o § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie w wysokości 3 600 zł.

Od wyroku Sądu Rejonowego apelację złożył pozwany zaskarżając ten wyrok w części tj. co do punktu 1. i 3.

Pozwany zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu:

1.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynika sprawy tj. art. 233 § 1 kpc poprzez:

a.  Przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego polegającej na zupełnym pominięciu dla oceny kwestii ukończenia umowy i charakteru braków oraz ich istoty obowiązku przekazania dokumentacji powykonawczej poprzez wskazanie przez Sąd, że ów obowiązek nie został zawarty w łączącej strony umowie z dnia 28.12.2018 r., co zdaje się sugerować, ze Sąd stanął na stanowisku, iż skoro ów obowiązek nie był obowiązkiem umownym, to także nie był obowiązkiem istniejącym a tym samym miał charakter nieistotny, gdy tymczasem konieczność przedłożenia dokumentacji powykonawczej wynika wprost z przepisów prawa i jest istotna z punktu widzenia przedmiotu umowy tj. zgodności z wymaganiami technicznymi i wymogami bezpieczeństwa

b.  przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, a w konsekwencji błędnym przyjęciu zarówno na etapie subsumcji jak i wyrokowania, ze pomimo tego, iż powód nie wykonał umowy w całości tzn. do chwili rozprawy nie przeprowadził jednorazowego szkolenia dotyczącego obsługi termostatów oraz nie przekazał pozwanemu dokumentacji powykonawczej, powodowi należy się wynagrodzenie z uwagi na fakt, że powyższe braki mają charakter wad nieistotnych, co skutkuje wymagalnością wierzytelności powoda o wynagrodzenie za dzieło, gdy tymczasem skoro powód nie wykonał umowy zgodnie z treścią zobowiązania i umowa nie została w części zrealizowana to roszczenie powoda o zapłatę wynagrodzenia nie może być zasadne;

c.  brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie i dokonanie jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału oraz niewyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków z niego wynikających to jest:

- wiadomości e-mai z dnia 21.04.2020 r. skierowanej przez prezesa zarządu pozwanego do prezesa zarządu powoda, z którego dokumentu wynika, że na dzień sporządzenia tej wiadomości wynagrodzenie, które zostało zapłacone powodowi, już przekroczyło wynagrodzenie należne powodowi biorąc pod uwagę stopień zaawansowania prac;

- pisma pozwanego z dnia 4 czerwca 2020 r. oraz z dnia 14.07.2020 r. w treści których wskazano podstawy prawne uzasadniające konieczność przekazania przez powoda pozwanemu brakującej dokumentacji powykonawczej, a charakter dokumentacji przesądza o jej istocie mając także na uwadze przedmiot umowy

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego to jest:

a.  art. 627 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że dzieło zostało ukończone w stopniu pozwalającym na żądanie przez powoda zapłaty całości wynagrodzenia, bowiem zgłoszone wady mają charakter nieistotny, gdy tymczasem powód nie wykonał umowy w całości i zgodnie z jej treścią a dzieło nie zostało ukończone, co oznacza, że nie zaktualizował się obowiązek uiszczenia wynagrodzenia;

b.  art. 642 § 1 i 2 k.c. oraz art. 643 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na błędnym uznaniu, ze wada w postaci nieprzeprowadzenia jednorazowego szkolenia nie jest wadą istotną i oddanie działa z taka wadą nie powoduje braku wymagalności roszczenia o zapłatę pozostałej części wynagrodzenia, a roszczenie powoda jest zasadne, gdy tymczasem umowa nie została ukończona nie tylko na skutek nieprzeprowadzenia jednorazowego szkolenia dotyczącego obsługi termostatów, ale też niewydania dokumentacji powykonawczej, której przekazanie pozwanemu, wbrew stanowisku Sadu Rejonowego ma doniosłe znaczenie dla oceny realizacji umowy, a zatem pozwany nie był zobligowany do odebrania dzieła jako niewykonanego zgodnie ze zobowiązaniem, a zatem żądanie zapłaty wynagrodzenia przed ukończeniem dzieła jest niezasadne.

W oparciu o powyższe zarzuty pozwany wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie Sadowi I instancji sprawy do ponownego rozpoznania ewentualnie o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje. Pozwany wniósł również o przeprowadzenie w tej sprawie rozprawy.

W uzasadnieniu apelacji pozwany podniósł, że z ustaleń Sądu rejonowego wynikało, ze powód nie przeprowadził jednorazowego szkolenia dotyczącego obsługi termostatów i nie przekazał pozwanemu dokumentacji powykonawczej. Sąd ustalił zatem z jednej strony, że umowa nie została wykonana w całości a z drugiej strony uznał zasadność powództwa wniesionego w tej sprawie. Sąd stwierdził przy tym, ze brak szkolenia nie stanowi wady istotnej a obowiązek przekazania dokumentacji powykonawczej nie wynikał z treści umowy łączącej strony. Sąd nie odniósł się przy tym do treści pisma z dnia 4 czerwca 2020 r., w którym pozwany wymienił dokumenty, które nie zostały przez powoda przekazane a także pisma z dnia 14 lipca 2020 r., w którym wskazano przepisy prawa, z których wynika konieczność ich złożenia. Analiza tych pism prowadzi w ocenie pozwanego do wniosku, że brakujące dokumenty mają istotne znaczenie dla oceny czy umowa została wykonana prawidłowo i w całości. Pozwany zauważył, że folie grzewcze to urządzenia elektryczne, których jakość i sposób montażu powinien być poddany weryfikacji nie tylko pod kątem zgodności z umową ale i bezpieczeństwa ich użytkowania. Wśród brakujących dokumentów wymieniono certyfikaty dotyczące folii grzewczych a także aktualne zaświadczenia o przynależności osób wykonujących prace montażowe i certyfikaty instalatorów w zakresie odnawialnych źródeł energii. Dokumenty te potwierdzały, ze urządzenia zostały zamontowane zgodnie z umową i spełniają normy bezpieczeństwa. Brak tych dokumentów uniemożliwia weryfikację wykonanych robót.

Ponadto pozwany podniósł, że Sąd Rejonowy w swoich ustaleniach całkowicie pominął wiadomość e-mail z dnia 21.04.2020 r., w której pozwany wyjaśnił powodowi, że domaga się on wynagrodzenia nieadekwatnego do stanu zrealizowanych prac. Z treści tego e-maila wynika, ze bezpośrednio przed data odbioru po stronie pzowanego występowała nadpłata.

Pozwany powołał się na treść art. 643 k.c. i wskazał, że po stronie zamawiającego istnieje obowiązek odbioru jedynie takiego dzieła, które druga strona wydaje zgodnie ze swym zobowiązaniem. Tymczasem z protokołów z dnia 29.04.2020 wynika, ze na dzień wykonania czynności odbiorowych prace nie zostały wykonane w całości. Dzieło nie zostało ukończone, wobec czego po stronie pozwanego nie zaktualizował się obowiązek zapłaty.

W toku rozprawy powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 378 § 1 kpc sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji, biorąc pod uwagę z urzędu nieważność postępowania.

W postępowaniu uproszczonym (art. 505 1 -505 14 kpc) apelacja została ukształtowana w sposób istotnie odbiegający od ujęcia zawartego w przepisach ogólnych o apelacji. Zgodnie z art. 509 9 § 2 kpc, apelację w postępowaniu uproszczonym można oprzeć na zarzutach naruszenia prawa materialnego (przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie) oraz zarzutach naruszenia przepisów postępowania, (jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy). Oznacza to, że apelacji nie można oprzeć na zarzucie błędnego ustalenia okoliczności faktycznych, jeżeli ów błąd nie stanowi konsekwencji naruszania przepisów procedury bądź przepisów prawa materialnego. W postępowaniu uproszczonym znacznie ograniczone zostały także kompetencje sądu drugiej instancji w zakresie prowadzenia postępowania dowodowego. W zasadzie - z wyjątkiem przypadków oparcia apelacji na późniejszym wykryciu okoliczności faktycznych lub środkach dowodowych, z których strona nie mogła skorzystać przed sądem pierwszej instancji - ograniczają się one do prowadzenia dowodów z dokumentu (art. 505 11 kpc).

W niniejszej sprawie pozwany w treści apelacji podniósł pięć zarzutów apelacyjnych. Pierwszy z nich dotyczył naruszenia przepisów postepowania tj. art. 233 § 1 kpc skutkującego błędnym uznaniem, że kwestia braku przedstawienia dokumentacji wykonawczej nie ma znaczenia dla oceny kwestii wykonania umowy w całości. Drugi z zarzutów odnosił się do błędnego przyjęcia przez Sąd Rejonowy, że pomimo, iż powód nie przeprowadził jednorazowego szkolenia pracowników, powodowi należy się żądane wynagrodzenie. Trzeci z zarzutów odnosił się do nieuwzględnienia przez Sąd Rejonowy przy ustalaniu stanu faktycznego wiadomości e-mail z dnia 21 kwietnia 2020 r. oraz pisma pozwanego z dnia 04.06.2020 r. Kolejne dwa zarzuty dotyczyły naruszenia prawa materialnego tj. art. 627 k.c. i 642 § 1 i 2 k.c. oraz art. 643 k.c.

W postępowaniu uproszczonym Sąd Odwoławczy jest związany zakresem wyznaczonym treścią zarzutów apelacyjnych. Wobec tego Sąd Okręgowy rozstrzygając niniejszą sprawę ograniczył się jedynie do oceny zasadności zarzutów podniesionych przez pozwanego.

Odnosząc się do zarzutów dotyczących naruszenia prawa procesowego, stwierdzić należy, że w części dotyczącej naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie przez Sad Rejonowy, że niedostarczenie dokumentacji powykonawczej i nieprzeprowadzenie jednorazowego szkolenia pracowników nie wpływają na ocenę, że umowa została wykonana w zakresie uzasadniającym wypłatę żądanego przez powoda wynagrodzenia, jest zarzutem błędnym. Zgodnie z treścią art. 233 § 1 kpc sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc wymaga wykazania, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, skutkiem czego doszło do nieprawidłowego ustalenia stanu faktycznego sprawy. W niniejszej sprawie Sad Rejonowy dokonał ustaleń faktycznych w oparciu o wszechstronną, logiczną i zgodną z zasadami doświadczenia analizę dowodów zebranych w toku postępowania. Sąd nie tylko nie naruszył art. 233 §1 kpc, ale dokonał ustaleń, których pozwany w istocie nie kwestionuje. Z treści uzasadnienia wyroku wynika bowiem wprost, że Sąd Rejonowy ustalił, że powód nie przeprowadził jednorazowego szkolenia pracowników oraz, że strony pozostawały w sporze co do tego, czy przedstawiona dokumentacja powykonawcza jest wystarczająca. W kontekście tych ustaleń zarzut pozwanego oparty na treści art. 233 § 1 kpc jest całkowicie chybiony. W istocie bowiem zamiarem pozwanego wyrażonym w treści apelacji nie było wytknięcie Sądowi I instancji, iż na skutek naruszenia art. 233 § 1 kpc dokonał błędnych ustaleń. Zarzut pozwanego dotyczący tego, że Sąd Rejonowy nieprawidłowo przyjął, że pomimo niewykonania niektórych obowiązków umownych, powodowi należy się wynagrodzenie w żądanej wysokości, nie dotyczy bowiem prawidłowości przeprowadzonego postepowania dowodowego ani wadliwości ustaleń faktycznych a odnosi się do dokonanej przez Sad materialnoprawnej oceny roszczenia. Zarzut ten jest zatem tożsamym z zarzutem dotyczącym naruszenia art. 627 k.c. , art. 642 § 1 i 2 k.c. oraz art. 643 k.c. Z tych względów zarzut ten nie mógł zostać uwzględniony jako błędny i nieodnoszący się w istocie do naruszenia przepisów prawa procesowego. Na marginesie jednak wskazać trzeba, że niniejsze postepowanie toczyło się w trybie przepisów o odrębnym postepowaniu w sprawach gospodarczych. Zgodnie z treścią art. 458 5§ 1 kpc powód jest obowiązany powołać wszystkie twierdzenia i dowody w pozwie a pozwany – w odpowiedzi na pozew. Powyższy przepis wprowadza zasadę prekluzji dowodowej. Pozwany powinien zostać pouczony o obowiązku prezentacji materiału procesowego przy doręczeniu pozwu (§ 1) bądź innym doręczeniu, np. nakazu zapłaty, wyroku zaocznego (§ 2), albo na posiedzeniu (zob. uwagi do art. 458 4 oraz 505 12). Dopiero prawidłowe pouczenie stron nie zastępowanych przez profesjonalnego pełnomocnika o instytucji prekluzji dowodowej może prowadzić do skutku wskazanego w art. 458 5 § 4, tj. pominięcia twierdzeń i dowodów, chyba że strona uprawdopodobni, że ich powołanie nie było możliwe albo że potrzeba ich powołania wynikła później. W takim przypadku dalsze twierdzenia i dowody na ich poparcie powinny być powołane w terminie 2 tygodni od dnia, w którym ich powołanie stało się możliwe lub wynikła potrzeba ich powołania (por. Małgorzata Manowska red. Kodeks postepowania cywilnego. Komentarz. Tom I; Wydanie IV). Pozwany przy doręczeniu nakazu zapłaty został pouczony, że w sprzeciwie „powinien wskazać, czy zaskarża nakaz w całości czy części, przedstawić zarzuty, które pod rygorem ich utraty należy zgłosić przed wdaniem się w spór, a także pozostałe zarzuty przeciwko żądaniu pozwu oraz wszystkie okoliczności faktyczne i dowody na ich potwierdzenie, pod rygorem utraty prawa do ich powołania w toku postępowania” (pkt3 pouczenia). Z treści zacytowanego art. 458 5§ 1 kpc oraz z treści pouczenia doręczonego pozwanemu wynika zatem, że w treści sprzeciwu pozwany winien był przedstawić wszystkie zarzuty, twierdzenia i dowody na ich poparcie pod rygorem utraty prawa do powoływania się na nie w toku dalszego procesu. Analiza treści sprzeciwu prowadzi do wniosku, że pozwany wskazał w nim jedynie, że powód nie dopełnił obowiązku przedłożenia dokumentacji powykonawczej. To na tym twierdzeniu pozwany opierał swój zarzut dotyczący niewykonania umowy. Informacja, że nie przeprowadzono również jednorazowego szkolenia zawarta została dopiero w piśmie z dnia 23 kwietnia 2021 r. Zarzut ten podlegał więc pominięciu w oparciu o treść art. 458 5§ 4 kpc. Dodatkowo wskazać należy również, że w toku realizacji i odbioru prac wykonanych przez powoda pozwany nie domagał się przeprowadzenia tego szkolenia. Roboty zostały przyjęte w protokołach odbioru z dnia 29 kwietnia 2020 r. bez zastrzeżenia, że konieczne jest jeszcze jego przeprowadzenie. Wskazany obowiązek wymieniony w treści § 1 ust 2 umowy nie był zatem uważany za istotny również przez same strony umowy.

Ponadto wskazać należy, że materiał dowodowy zebrany w tej sprawie nie pozwala na ustalenie ponad wszelką wątpliwość, że powód faktycznie nie przekazał pozwanemu dokumentacji powykonawczej. Przeciwnie - z treści korespondencji prowadzonej przez strony (e-mail z dnia 29 maja 2020 r. k. 17 i 28 akt sprawy, e-mail z dnia 10.06.2020 r. k. 15 akt sprawy, pismo z dnia 07.06.2020 r. k. 19 akt sprawy) wynika, że powód przekazywał pozwanemu dokumentację powykonawczą, która według pozwanego nie była jednak wystarczająca. W istocie strony pozostawały w sporze, czy dostarczone przez powoda dokumenty stanowią pełną dokumentację powykonawczą. W sytuacji, w której powód dokumentami dołączonymi do pozwu wykazał, że przekazywał pozwanemu dokumentację powykonawczą, ciężar dowodu, iż nie była ona pełna w myśl art. 6 k.c. i art. 232 kpc spoczywał na pozwanym. Okoliczności tej jednak pozwany nie udowodnił. W szczególności pozwany nie przedstawił, jaka dokumentacja została mu przekazana, nie wykazał też, że braki w tej dokumentacji miały charakter na tyle istotny, że winny skutkować uznaniem, że umowa nie została wykonana. W szczególności pozwany nie powołał na tę okoliczność dowodu z opinii biegłego.

Pozwany w treści apelacji wytknął również Sądowi, że nie uwzględnił przy ustalaniu stanu faktycznego treści e-maila z dnia 21 kwietnia 2020 r., z którego wynikało, że jeszcze przed odbiorem z dnia 29 kwietnia 2020 r. pozwany uregulował na rzecz powoda kwotę 72.576 zł.

Odnosząc się do tego zarzutu wskazać należy ponownie, że pozwany winien był zgłosić wszystkie twierdzenia i dowodu w treści sprzeciwu. Tymczasem przedmiotowy e-mail został dołączony do pisma z dnia 26 listopada 2021 r. Pismo stanowiło odpowiedź na zobowiązanie do wyrażenia ostatecznych stanowisk w sprawie. W zarządzeniu Przewodniczącego nie określono dodatkowego terminu do powołania przez stronę twierdzeń i dowodów (art. 458 5§3 kpc). Zgodnie zaś z treścią art. 458 5§ 4 kpc twierdzenia i dowody powołane z naruszeniem § 1 – 3 podlegają pominięciu, chyba że strona uprawdopodobni, że ich powołanie nie było możliwe albo, że potrzeba ich powołania wynikła później. Wskazany dowód winien zatem zostać pominięty, gdyż przewodniczący nie upoważnił pozwanego do przedstawienia nowych twierdzeń i dowodów a pozwany w treści pisma z dnia 26 listopada 2021 r. nie uprawdopodobnił, że nie mógł tego dowodu powołać wcześniej bądź potrzeba jego powołania pojawiła się w toku postępowania. Dodatkowo wskazać trzeba, że w treści sprzeciwu pozwany nie zakwestionował wysokości wynagrodzenia należnego powodowi. Podniósł bowiem jedynie zarzuty kwestionujące roszczenie co do zasady i opierające się na twierdzeniu, że umowa nie została wykonana a roszczenie jest niewymagalne. Podkreślić trzeba przy tym, że nawet w przypadku podniesienia zarzutów niweczących roszczenie, strona nie jest zwolniona od podniesienia wszystkich innych ewentualnych zarzutów związanych choćby z wysokością dochodzonego przez powoda roszczenia. Skoro zatem pozwany nie podniósł w toku postępowania przed Sadem Rejonowym zarzutu dotyczącego wysokości roszczenia dochodzonego przez powoda, to nie jest dopuszczalne podnoszenie tego rodzaju okoliczności na etapie apelacji. Abstrahując jednak od kwestii proceduralnych wskazać trzeba, że wskazany e-mail nie wnosi niczego do sprawy. Z treści § 5 umowy wynikało bowiem, że za wykonanie zleconych robót powód otrzyma wynagrodzenie w kwocie 132.580 zł netto (163.073,40 zł brutto). Z kwoty tej 40% (65.229,36 brutto) miało stanowić zadatek a reszta miała być płatna w miarę postępu prac po dokonanym przez strony częściowym odbiorze. Powód domagał się w toku niniejszego postępowania zasądzenia tytułem wynagrodzenia kwoty 13.335,84 zł. Kwota ta, zsumowana z dokonanymi wcześniej przez pozwanego płatnościami, nie wyczerpuje wysokości wynagrodzenia należnego powodowi zgodnie z umową. E-mail z dnia 21 kwietnia 2020 r. nie dowodzi zatem, iż roszczenie dochodzone przez powoda jest nienależne.

W ocenie Sadu Okręgowego chybiony był również zarzut dotyczący nieuwzględnienia pism pozwanego z dnia 4 czerwca 2020 r. i 14 lipca 2020 r. Pozwany wskazywał, że z pism tych wynikał dokładny zakres braków w dokumentacji powykonawczej. Niewątpliwym jest, że w treści tych pism pozwany podnosił, że dokumentacja powykonawcza jest niekompletna i wymieniał konkretne braki wymagające uzupełnienia. Zauważyć jednak należy, że powód odniósł się do żądań powoda w piśmie z dnia 7 czerwca 2020r., w którym wskazywał, że żądania pozwanego są bezpodstawne. W oparciu o przedstawioną korespondencję można było jedynie uznać, że strony pozostawały w sporze co do tego, czy dokumentacja powykonawcza wymaga uzupełnienia. Na gruncie tej sprawy niewątpliwym jest, że powód przekazał pozwanemu dokumenty, które miały stanowić dokumentację powykonawczą a pozwany zakwestionował ich kompletność. W tej sytuacji w myśl ogólnych reguł ciężaru dowodu, to pozwany winien był wykazać, że dokumentacja była niepełna, a braki uniemożliwiały korzystanie z zamontowanego systemu i winny skutkować uznaniem, że umowa nie została przez powoda wykonana. Z obowiązku tego pozwany w toku niniejszej sprawy się nie wywiązał.

W ocenie Sądu Okręgowego nie zasługiwały również na uwzględnienie zarzuty pozwanego dotyczące naruszenia art. 627 k.c. oraz art. 642 § 1 i 2 k.c. i art. 643 k.c. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się w rozstrzygnięciu Sądu Rejonowego naruszenia tych przepisów.

Wskazać należy, że zgodnie z treścią art. 627 kc przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Stosownie zaś do brzmienia art. 642 § 1 k.c. w braku odmiennej umowy przyjmującemu zamówienie należy się wynagrodzenie w chwili oddania dzieła. Jeżeli dzieło ma być oddawane częściami , a wynagrodzenie zostało obliczone za każdą część z osobna, wynagrodzenie należy się z chwilą spełnienia każdego ze świadczeń częściowych (art. 642 § 2 k.c.). W umowie zawartej przez strony uzgodniły, że pozwany ureguluje na rzecz powoda zadatek a pozostała część wynagrodzenia będzie płatna w miarę postępu prac po dokonanym przez strony częściowym odbiorze prac.

W dniu 29 kwietnia 2020 r. strony podpisały protokoły częściowego odbioru prac. Oznacza to, że w myśl art. 642 § 2 k.c. oraz zgodnie z zapisami umowy powód był uprawniony do żądania zapłaty za wykonane roboty. Pozwany w toku postepowania podnosił, że pomimo, iż prace zostały odebrane, to nie wykonano ich w całości. Wobec faktu, że pozwany dokonał odbioru fakt, uznając w ten sposób fakt ich wykonania, to na pozwanym spoczywał w myśl art. 6 k.c. i art. 232 kpc obowiązek udowodnienia podnoszonych w tym zakresie okoliczności.

Dodatkowo należy zauważyć, że zgodnie z treścią art. 643 k.c. zamawiający obowiązany jest odebrać dzieło, które przyjmujący zamówienie wydaje mu zgodnie ze swym zobowiązaniem. Podkreślić należy, że w orzecznictwie ugruntowane jest stanowisko, że odmowa odbioru dzieła uzasadniona jest jedynie wówczas, gdy dzieło ma wady istotne, uniemożliwiające jego wykorzystanie zgodnie z celem założonym przez strony albo im wiadomym. Kwestia ta została poruszona przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 lutego 1998 r. (ICKN 520/97). Stwierdzono w nim, że „oddanie dzieła” , o którym mowa w art. 642 § 1 k.c. i 646 k.c. oraz „wydanie” dzieła, o którym mowa w art. 643 k.c. oznacza czynność faktyczną polegającą na wręczeniu rzeczy zamawiającemu przez wykonawcę, połączoną z oświadczeniem o wykonaniu dzieła. Oddanie dzieła nie powoduje powstania wymagalności roszczenia o zapłatę wynagrodzenia jedynie wówczas, gdy dzieło ma wady istotne, natomiast jeżeli dotknięte jest wadą nieistotną, jego oddanie powoduje w myśl art. 642 § 1 k.c. wymagalność wynagrodzenia wykonawcy a zamawiający może zgłaszać roszczenia jedynie w oparciu o przepisy o rękojmi. Podobne stanowisko wyrażono również w innych orzeczeniach Sądu Najwyższego i sądów powszechnych (por. wyrok SN z dnia 18 stycznia 2012 r. II CSK 213/11, wyrok SN z dnia 21.01.2015r., IV CSK 214/14, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14.02.2007 r., sygn. akt II CNP 70/06, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2015 r., III CZP 8/15, wyrok Sądu Okręgowego w Słupsku z dnia 04.03.2016 r., sygn. akt IV Ca 84/16, wyrok Sądu Okręgowego w Łomży z dnia 27.09.2018 r., sygn. akt I Ca 242/18).

Ustawodawca nie zawarł w przepisach ustawowej definicji wady istotnej. W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, że wada jest istotna, jeżeli wyłącza normalne korzystanie z rzeczy zgodnie z celem zawartej umowy, jeżeli czyni dzieło niezdatnym do zwykłego użytku albo sprzeciwia się wyraźnej umowie.

W kontekście powyższych stwierdzeń wskazać trzeba, że w niniejszej sprawie pozwany miał obowiązek wykazać, że braki w dokumentacji powykonawczej oraz nieprzeprowadzenie jednorazowego szkolenia miały na tyle istotne znaczenie, że winny skutkować uznaniem, że umowa nie została wykonana. Tymczasem – jak wskazano wyżej – powód przekazał pozwanemu dokumentację powykonawczą a strony pozostawały w sporze co do tego, czy wymaga ona uzupełnienia. Pozwany nie udowodnił, że brakujące dokumenty uniemożliwiały wykorzystanie zamontowanej instalacji zgodnie z jej przeznaczeniem w szczególności, aby nie można było z powodu tych braków rozpocząć użytkowania obiektu. Pozwany nie udowodnił też, aby brak jednorazowego szkolenia uniemożliwiał korzystanie z instalacji grzewczej. Brak wskazanego szkolenia nie był zresztą podnoszony przez pozwanego przed procesem a pozwany nie domagał się od powoda jego przeprowadzenia. Okoliczność ta świadczy o tym, że wykonanie tego obowiązku przez powoda nie miało dla pozwanego istotnego znaczenia i nie utrudniało wykorzystania zamontowanego systemu grzewczego.

W tych okolicznościach Sąd Okręgowy podzielił stanowisko wyrażone przez Sąd Rejonowy, że dzieło zostało wykonane przez powoda w stopniu umożliwiającym jego użytkowanie zgodnie z przeznaczeniem. Skoro dzieło zostało wykonane i odebrane, to pozwany miał obowiązek uregulować na rzecz powoda wynagrodzenie. Wobec faktu, ze pozwany nie kwestionował w toku procesu kwoty żądanej przez powoda, powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości. Kierując się tą argumentacją Sąd Okręgowy w punkcie 1. wyroku na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację.

O kosztach procesu w punkcie 2. Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o treść art. 98 § 1, 1 1 i 3 kpc zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Zasądzona od pozwanego na rzecz powoda kwota 1.800 zł stanowiła wynagrodzenie pełnomocnika powoda ustalone na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015 poz. 1800 z późn. zm.)

Sędzia Eliza Grzybowska