Sygn. akt I Ca 68/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 marca 2022 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w następującym składzie: Przewodniczący: sędzia Joanna Składowska

po rozpoznaniu w dniu 30 marca 2022 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa J. P.

przeciwko A. D.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu z dnia 28 grudnia 2021 r., sygn. akt I C 217/21

oddala apelację na koszt pozwanej.

Sygn. akt I Ca 68/22

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 28 grudnia 2021 r., wydanym w sprawie o sygn. akt I C 217/21, Sąd Rejonowy w Wieluniu zasądził od pozwanej A. D. na rzecz powoda J. P.:

- 11 480 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 1 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty; - 11 980 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 11 lipca 2021 r. do dnia zapłaty

oraz 1 109 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia wyroku do dnia zapłaty z tytułu zwrotu kosztów procesu (pkt 1), oddalając powództwo w pozostałej części (pkt 2).

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

Strony łączyła umowa najmu lokalu mieszkalnego w budynku należącym do powoda, położonym w miejscowości C. 14A, gminie W.. Poza tym, w okresie najmu powód pożyczał pozwanej pewne sumy pieniędzy, m.in. 5 000 złotych na wyjazd na Ukrainę.

W pierwszej umowie najmu zawartej w dniu 28 grudnia 2017 r. strony ustaliły wysokość czynszu najmu na kwotę 1 500 złotych miesięcznie. Dodatkowo pozwana miała ponosić koszty wody, gazu, wywozu śmieci, energii elektrycznej. Po pierwszym roku zamieszkiwania okazało się, że koszty te wyniosły ok. 5 000 złotych.

Oprócz pozwanej mieszkanie zajmowali jej bliscy: maż, dziecko, matka,

a w późniejszym czasie także siostra i dwóch kolegów z Ukrainy.

W dniu 28 grudnia 2018 r. strony zmieniły treść umowy najmu i określiły wysokość czynszu na 1 000 złotych miesięcznie. Pozwana miała też ponosić koszty związane

z eksploatacją mieszkania w wysokości 500 złotych miesięcznie. Zmiana wysokości czynszu wiązała się z otrzymaniem przez pozwaną dodatku mieszkaniowego, który przekazywany był bezpośrednio powodowi.

W piśmie z 31 marca 2019 r. pozwana uznała swój dług wobec powoda z tytułu pożyczek i kosztów związanych z czynszem na kwotę 10 980 złotych, którą miała spłacić

w ratach miesięcznych po 1 000 złotych.

W 2019 r. pozwana nie opłacała regularnie czynszu i nie wywiązywała się ze zobowiązania zwrotu kwoty 10 980 złotych. W dniu 15 grudnia 2019 r. podpisała oświadczenie, w którym uznała swój dług wobec powoda na kwotę 22 180 złotych, obejmującą wcześniejsze zobowiązanie w kwocie 10 980 złotych i zaległy czynsz. Po koniec 2019 r. z kwoty 22 180,00 złotych pozwana oddała powodowi 10 700 złotych.

W 2020 r. powód ustalił, że pozwana ma płacić od początku roku 2 200 złotych

z tytułu czynszu miesięcznie, bez względu na wysokość kosztów eksploatacyjnych. Nie zostało to jednak zapisane w umowie. Wszelkie rozliczenia stron dokonywane były w gotówce, bez potwierdzenia.

W dniu 18 grudnia 2019 r. pozwana zaciągnęła kredyt gotówkowy na cele konsumenckie w kwocie 10 000 złotych w (...) Bank S.A. we W.,

a w dniu 23 stycznia 2020 r. taki sam kredyt zaciągnęła matka pozwanej K. V..

Pozwana wyprowadziła się z lokalu pozwanego w czerwcu 2020 r., a jej matka, w lipcu 2020 r.

Koszty energii elektrycznej w budynku należącym do powoda, który zajmowała pozwana z rodziną w 2020 r. w okresie do lipca wyniosły 4 840,84 złotych, koszty wody

i kanalizacji - 1 827,48 zł, zaś koszty zakupu węgla co najmniej 15 300 złotych.

Sąd pierwszej instancji nie dał wiary zeznaniom pozwanej oraz świadków, że dług

w całości spłaciła środkami pochodzącymi z kredytów, zauważając, że sam fakt zaciągnięcia zobowiązania bankowego nie dowodzi spłaty zadłużenia powodowi. O ile powód potwierdził spłatę w części i w tym zakresie logicznie uznać można by było, że nastąpiło to ze środków pochodzących faktycznie z kredytu zaciągniętego przez pozwaną w grudniu 2019 r., o tyle na okoliczność spłaty pozostałego długu nie ma już dowodu.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy przyjął, że strony łączyła przede wszystkim umowa najmu lokalu mieszkalnego, a także umowy pożyczek, jakie pozwana zaciągała u powoda. Następnie powołał się na treść art. 720 k.c. oraz skutki określone w art. 74 k.c., wskazując, że zawierając umowę pożyczki strony nie zachowały formy pisemnej, jednakże pozwana dwukrotnie złożyła pisemne oświadczenia, w których uznała swój dług.

Pozwana nie dowiodła, że spłaciła dług z tytułu pożyczek zaciągniętych u powoda oraz zaległości czynszowych. Na dzień 18 grudnia 2019 r. zaległość pozwanej z tytułu zadłużenia czynszowego i pożyczek wynosiła 11 480 złotych, co dwukrotnie pozwana potwierdziła

w pisemnych oświadczeniach. Skoro strony przyjęły zgodnie rozliczanie zobowiązań w formie gotówkowej, bez potwierdzenia dokonywanych i przyjmowanych wpłat, jedynymi dowodami rozliczeń są dokumenty przedstawione przez powoda, których istnienia i złożenia pod nimi podpisów pozwana nie zaprzecza.

Następnie Sąd pierwszej instancji wskazał, że jednostronna zmiana warunków płatności czynszu dokonana przez pozwanego w 2020 r. była nieważna, gdyż nie została określona

w formie pisemnej i uzgodniona z pozwaną. W tej sytuacji powód mógł dochodzić od pozwanej w 2020 r. jedynie czynszu w kwocie 1 000 złotych miesięcznie oraz kosztów eksploatacyjnych.

Licząc zatem należność czynszową za okres od stycznia do lipca 2020 r., Sąd pierwszej instancji ustalił, iż wynosi ona 7 000 złotych, zaś koszty eksploatacyjne co najmniej 21 968 złotych. W pozwie zaś powód żądał z tego tytułu 10 980 złotych, a na ostatniej rozprawie przyznał, że w marcu zostało zapłacone 1 200 złotych. Z uwagi na powyższe uznać należało, że żądana pozwem kwota 10 980 złotych nie jest zawyżona i jest uzasadniona w świetle dokonanych w sprawie ustaleń. O odsetkach należało orzec na podstawie art. 476 k.c. i art. 481 § 1 i 2 k.c. Jako częściowo nieuzasadnione Sąd uznał żądanie zasądzenia kwoty 11 980 złotych, będącej należnością z tytułu pożyczek i zaległego czynszu, gdyż z dokumentów wynika, że jest to kwota 11 480 złotych, a także należności odsetkowych od dat wskazanych w pozwie.

O kosztach procesu należnych powodowi Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiodła pozwana zarzucając:

1.  naruszenie przepisów postępowania, które miały wpływ na wynik sprawy, tj.:

a.  naruszenie art. 327 1 § 1 k.p.c. poprzez brak uwzględnienia w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku elementów obowiązkowych, czyli przyczyn dla, których Sąd odmówił wiarygodności dowodowi z zeznań świadków w zakresie okoliczności spłaty pozostałego długu i uznania tychże zeznań za stronnicze, co uniemożliwia zapoznanie się z motywacją Sądu co do wydania zaskarżonego orzeczenia;

b.  naruszenie przepisu art. 233 § 1 w zw. z art. 229 k.p.c. przez jego niezastosowanie, polegające na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów w postaci bezzasadnego pominięcia przyznania przez powoda

w trakcie rozprawy faktu rozliczenia wszystkich należności do 2020 r., spójnego w znacznej części z zeznaniami świadków oraz pozwanej;

c.  naruszenia przepisu art. 233 § 1 w zw. z art. 243 2 k.p.c. poprzez zaniechanie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego bądź dokonanie ustaleń faktycznych sprzecznych z materiałem dowodowym

w postaci złożonych do akt sprawy przez powoda rachunków dotyczących całego budynku i w konsekwencji przyjęcie, że koszty te wygenerowała pozwana mimo zamieszkiwania w budynku innych lokatorów;

d.  naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c.:

- poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażającej się

w odmowie wiarygodności i mocy dowodowej zeznań świadków: K. V. i L. A., mimo iż ich zeznania są logiczne, wzajemnie się uzupełniają, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego ustalenia, iż pozwana nie udowodniła, że dług spłaciła;

- poprzez ocenę dowodu z umów kredytu niezgodnie z zasadami logiki, mimo, iż korespondowały one z zeznaniami stron oraz materiałem dowodowym

i w efekcie końcowym uznanie jak wyżej, że spłata przez pozwaną długu

w styczniu 2020 r. nie została udowodniona;

2.  naruszenie prawa materialnego, tj.:

a.  art. 5 k.c. przez jego niezastosowanie do ustalonego w sprawie stanu faktycznego, co skutkowało udzieleniem ochrony prawnej działaniu powoda, pomimo że działanie to stanowi czynienie z przysługującego mu prawa własności lokalu użytku sprzecznego z zasadami współżycia społecznego,

a w konsekwencji zasądzenie roszczenia na rzecz powoda pomimo udowodnienia zeznaniami świadków spłaty przez pozwaną istniejącego zadłużenia;

b.  art. 720 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji przyjęcie, iż strony łączyła umowa pożyczki, podczas gdy z ustaleń poczynionych w toku postępowania wynika, iż dochodzone przez powoda roszczenie dotyczy wyłącznie należności z tytułu umowy najmu.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie powództwa, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego z uwzględnieniem kosztów postępowania odwoławczego wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie

w spełnieniu świadczenia pieniężnego w przypadku jego niespełnienia w terminie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Wbrew zarzutom skarżącej, Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne,

w takim zakresie, na jaki zezwalały przeprowadzone dowody, po dokonaniu ich oceny zgodnie z kryteriami wskazanymi w art. 233 k.p.c. Ustalenia te Sąd Okręgowy uznaje za własne.

Naruszenie art. 327 1 § 1 k.p.c. określającego wymagania, jakim winno odpowiadać uzasadnienie orzeczenia sądu, może być ocenione jako mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy w sytuacjach tylko wyjątkowych, do których zaliczyć można takie, w których braki

w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej są tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej kontroli instancyjnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 07 lutego 2001 r., sygn. akt V CKN 606/00, LEX nr 53116). Taka sytuacja w sprawie przedmiotowej nie miała miejsca. Uzasadnienie rozstrzygnięcia zawiera elementy wymienione we wskazanym przepisie i jasno wyraża motywy, jakimi kierował się Sąd pierwszej instancji wydając zaskarżony wyrok,

a konstruowanie zarzutów związanych z wadliwością uzasadnienia orzeczenia nie jest właściwą płaszczyzną do podważania ustaleń faktycznych, które legły u jego podstaw.

Skuteczne postawienie zarzutu dokonania błędnych ustaleń, będącego konsekwencją niewłaściwej oceny materiału dowodowego wymaga zaś wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Wyrażenie przez stronę odmiennego poglądu, co do oceny poszczególnych dowodów jest jej prawem, jednakże możliwość przedstawienia innej wersji stanu faktycznego, nie świadczy jeszcze o nadużyciu swobodnej oceny dowodów. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł wyrażonych w art. 233 § 1 k.p.c. i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Jest oczywiste, że do zeznań samych stron, jako bezpośrednio zainteresowanych wynikiem sprawy, jak i osób im bliskich podchodzić należy z dużą ostrożnością. Słusznie Sąd pierwszej instancji odmówił wiarygodności pozwanej i jej matce w takim zakresie, w jakim ich zeznania nie znalazły potwierdzenia w innych dowodach o charakterze obiektywnym, zauważając, że zeznana powoda w znacznej mierze korelują z dowodami z dokumentów,

w szczególności zaś pisemnymi oświadczeniami samej pozwanej. Dowody z dokumentów

w postaci umów oraz oświadczeń wskazują jednoznacznie, że strony łączyły umowy najmu oraz pożyczek. W dniu 18 grudnia 2019 r. pozwana potwierdziła istnienie zobowiązania do zapłaty kwoty 11 480 złotych. Uznanie długu w sferze procesu cywilnego ma zaś znaczenie dowodowe w tym sensie, że wierzyciel przedstawiający dowód uznania długu przez dłużnika nie musi już wykazywać w inny sposób istnienia swej wierzytelności, natomiast dłużnika obciąża wówczas powinność wykazania, że uznana wierzytelność w rzeczywistości nie istnieje, lub istnieje w mniejszym wymiarze.

Powód wykazał zatem, że na pozwanej ciążyły obowiązki zapłaty czynszu oraz partycypacji w innych kosztach związanych z eksploatacja lokalu oraz zwrotu pożyczek.

Fakt wykonania zobowiązania musiała zaś udowodnić pozwana. Sposób przeprowadzenia dowodów określają przepisy prawa cywilnego procesowego, tym niemniej również przepisy prawa cywilnego materialnego zawierają postanowienia umożliwiające dłużnikowi uzyskanie dowodu wykonania zobowiązania (pokwitowanie - art. 462 k.c.). Tymczasem pozwana nie dysponowała żadnymi pokwitowaniami.

Jeżeli wszelkiego rodzaju dokumenty rozliczeniowe sporządzał powód, uwzględniając dokonywane wpłaty i sporu między stronami w tym zakresie nie było aż do grudnia 2019 r., jest w pełni zgodne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego wnioskowanie Sądu Rejonowego, że skoro takich rozliczeń następnie nie było, pozwana nie uregulowała zadłużenia, w szczególności nie dokonała płatności po zawarciu umowy kredytowej przez jej matkę w styczniu 2020 r. Warto zauważyć, że po uzyskaniu przez pozwaną kredytu w grudniu 2019 r., powód sporządził oświadczenie, które podpisała pozwana i uwzględnił dokonaną wpłatę. Całkowicie niezrozumiałym byłoby niezażądanie przez pozwaną sporządzenia analogicznych dokumentów po zapłacie kolejnej bardzo znaczącej kwoty.

Nie jest prawdziwa podnoszona przez skarżącą okoliczność, jakoby z zeznań powoda wynikało rozliczenie wszystkich należności do 2020 r. Apelująca myli się także podnosząc, że Sąd pierwszej instancji przyjął, iż wszystkie koszty eksploatacyjne do lipca 2020 r. wygenerowała pozwana oraz, że nie zostały uwzględnione dokonane przez pozwaną w 2020 r. wpłaty. Całość tych kosztów wyniosła 21 968 złotych, a wysokość należnego czynszu to 10 500 złotych (7 x 1 500 złotych - w 2020 r. powodowi nie był już przekazywany dodatek mieszkaniowy). Wg oświadczenia z 18 grudnia 2019 r. dług pozwanej wobec powoda na ten dzień wyniósł 11 480 złotych. Suma tych kwot to 43 948 złotych, a kwota zasądzona to łącznie 23 460 złotych.

Prawidłowość dokonanych ustaleń wyklucza naruszenie art. 720 k.c.

Nietrafny jest także zarzut naruszenia art 5 k.c. Klauzula generalna zawarta w tym przepisie nie może być rozumiana jako pozostawienie sądowi orzekającemu dowolności w udzielaniu stronie powodowej ochrony prawnej lub odmowy takiej ochrony. Na treść zasad współżycia składają się akceptowane i godne ochrony reguły rzetelnego postępowania

w stosunkach społecznych. Wymagają one konkretyzacji w każdej sprawie, w której wchodzi w grę zarzut nadużycia prawa podmiotowego, (zob. wyrok Sąd Najwyższy z 3 lutego 1998 r., sygn. akt I CKN 459/97, LEX nr 78424). Zasadą bowiem jest, że ten kto korzysta ze swego prawa postępuje zgodnie z jego społecznym przeznaczeniem. Taka konkretyzacja ze strony apelującej zaś nie nastąpiła.

Warto zauważyć, że pozwana zajmowała lokal należący do powoda i pozwalała, aby zamieszkiwały z nią jeszcze inne osoby. K. przyznawała na piśmie, że nie reguluje należności zgodnie z umową zawartą z powodem. Dokonując płatności, nie dbała

o wystawienie pokwitowań, aprobując sporządzanie dokumentów rozliczeniowych przez powoda. W świetle tych okoliczności niezrozumiały jest wywód skarżącej, że dochodzenie przez powoda kwot czynszu, czy partycypacji w kosztach eksploatacyjnych, nie powinno korzystać z ochrony.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy - na podstawie art. 385 k.p.c. - oddalił apelację jako bezzasadną.