Sygn. akt VIII Ga 370/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 kwietnia 2022 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący:

Protokolant:

sędzia Sylwia Durczak - Żochowska

st.sekr. sąd. Anna Kafara

po rozpoznaniu w dniu 29 marca 2022r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa M. K. (1)

przeciwko K. J.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 27 sierpnia 2021 r., sygn. akt VIII GC 2575/18

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VIII Ga 370/21

UZASADNIENIE

Powódka M. K. (1), prowadząca działalność gospodarczą pod firmą (...) M. K. (1) w Ż., wniosła o zasądzenie od pozwanego K. J., prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) w I., kwoty 34.096,65 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie licznymi od 08 grudnia 2017 r. do dnia zapłaty. Nadto powódka domagała się orzeczenia na swoją rzecz kosztów procesu, a w tym zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 13 sierpnia 2018 r. w sprawie sygn. akt VIII GNc 3509/18 referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy orzekł zgodnie z żądaniem pozwu oraz rozstrzygnął o kosztach postępowania.

W sprzeciwie od powyższego orzeczenia pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powódki na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 11 658,76 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 8 grudnia 2017 roku do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie. Ponadto, zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 115,22 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz zwrócił powódce ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 39,62 zł tytułem nadpłaconych kosztów sądowych.

Powołane rozstrzygnięcie Sąd ten oparł na opisanych niżej ustaleniach faktycznych i rozważaniach.

Dnia 16 sierpnia 2016 r. powódka zawarła (...) S.A. we W. umowę leasingu operacyjnego, której to przedmiot stanowił samochód osobowy marki B. (...) o numerze rejestracyjnym (...). W oparciu o tę umowę powódka zobowiązana była do opłacania czynszu w wysokości 3.736,22 zł brutto miesięcznie, za wyjątkiem ostatniej z 59 rat wynoszącej 73.670,73 zł brutto. W dniu 30 czerwca 2017 r. strony zawarły porozumienie, na mocy którego powódka oddała pozwanemu do korzystania ww. samochód na czas do zawarcia przez pozwanego umowy przeniesienia praw i obowiązków z umowy leasingu tegoż auta z dnia 16 sierpnia 2016 r. Ostateczny termin zawarcia umowy przenoszącej na pozwanego praw i obowiązków leasingobiorcy wyznaczono na dzień 31 sierpnia 2017 r. W porozumieniu pozwany zobowiązał się do tego czasu opłacać raty w wysokości 3.750 zł brutto począwszy od lipca 2017 r. Pozwany został ponadto zobowiązany do ponoszenia wszelkich kosztów powstałych podczas użytkowania, takich jak ubezpieczenie, naprawy czy uszkodzenia, a w przypadku zwrotu przedmiotu leasingu oraz rezygnacji z przeprowadzenia postępowania co do jego przejęcia pozwany zobowiązany został do zapłaty kary umownej w wysokości 20.000 zł. Powódka w dniu 01 lipca 2017 r. wystawiła na rzecz pozwanego fakturę VAT z tytułu czynszu za lipiec 2017 r. opiewającą na kwotę 3.750 zł brutto z terminem zapłaty upływającym 03 lipca 2017 r. Pozwany uregulował przedmiotową należność w dniu 07 lipca 2017 r. Pozwany w wiadomości z dnia 04 lipca 2017 r. przesłanej drogą elektroniczną złożył powódce oświadczenie o wypowiedzeniu porozumienia łączącego strony. W odpowiedzi na powyższe powódka poinformowała pozwanego, że obciąży go karą umowną oraz wynagrodzeniem z tytułu bezumownego korzystania z pojazdu, w wysokości 400 zł za dobę. Dnia 12 lipca 2017 r. (...) S.A. we W. wydał decyzję kredytową, na mocy której odmówiono pozwanemu wyrażenia zgody na przekazanie mu przedmiotu umowy leasingu operacyjnego z dnia 16 sierpnia 2016 r. Tego samego dnia powódka obciążyła pozwanego karą umowną w wysokości 20.000 zł tytułem niewywiązania się z zobowiązania wynikającego z porozumienia z dnia 30 czerwca 2017 r. Na skutek dalszych rozmów strony w dniu 31 lipca 2017 r. zawarły umowę najmu długoterminowego przedmiotowego pojazdu, ustalając, że cesja leasingu nastąpi do marca 2018 r. Podobnie jak w przypadku porozumienia z 30 czerwca 2017 r., pozwany zobowiązał się do opłaty rat leasingowych oraz ponoszenia wszelkich kosztów związanych z użytkowaniem samochodu. Nadto ustalono, że w przypadku niezapłacenia rat w terminie wynikającym z harmonogramu leasingodawcy umowa ulegała automatycznemu rozwiązaniu.

W związku z realizacją umowy z dnia 31 lipca 2017 r. powódka wystawiła na rzecz pozwanego następujące dokumenty księgowe:

1)  Fakturę VAT nr (...) z tytułu wynajmu pojazdu w sierpniu 2017 r. oraz dodatkowych kosztów opiewającą na kwotę 4.767,10 zł z terminem zapłaty upływającym 05 sierpnia 2017 r.;

2)  Fakturę VAT nr (...) z tytułu wynajmu pojazdu we wrześniu 2017 r. opiewającą na kwotę 3.867,32 zł z terminem płatności upływającym 10 września 2017 r.,

3)  Fakturę VAT nr (...) z tytułu wynajmu pojazdu w październiku 2017 r. oraz dodatkowych kosztów opiewającą na kwotę 7.908,81 zł z terminem płatności upływającym 10 października 2017 r.,

4)  Fakturę VAT nr (...) z tytułu wynajmu pojazdu w listopadzie 2017 r. opiewającą na kwotę 3.775,02 zł z terminem płatności upływającym 10 listopada 2017 r.,

5)  Fakturę VAT korektę nr (...) z tytułu wynajmu pojazdu w listopadzie
2017 r. opiewającą na kwotę 3.775,02 zł z terminem płatności upływającym 17 listopada 2017 r.,

Pozwany regulował powyższe zobowiązania z opóźnieniem. Ze względu na opóźnienia w płatnościach wiadomością z dnia 21 listopada 2017 r. przesłaną drogą elektroniczną powódka poinformowała pozwanego o rozwiązaniu umowy z dnia 31 lipca 2017 r., domagając się jednocześnie natychmiastowego zwrotu pojazdu oraz informując pozwanego, że stawka za bezumowne korzystanie z samochodu wynosi 800 zł netto. Zwrot przedmiotu najmu nastąpił 16 listopada 2017 r. Na mocy faktury z 17 listopada 2017 r. powódka obciążyła pozwanego kwotą 3.729,68 zł obejmującą koszty wynajmu pojazdu przez 14 dni w wysokości 1.432,26 zł brutto oraz bezumownego korzystania z samochodu przez dwie doby w wysokości 800 zł. Pozwany odmówił spełnienia żądania co do zapłaty za bezumowne korzystanie z samochodu.

Powódka zleciła wykonanie oględzin zwróconego przez stronę pozwaną pojazdu oraz sporządzenie opinii co do wysokości kosztów naprawy tego samochodu. W prywatnej ekspertyzie ustalono, że koszt naprawy ww. samochodu opiewa na kwotę 9.874,97 zł brutto. Strona powodowa poniosła koszty sporządzenia przedmiotowej opinii w wysokości 492 zł brutto. Pismem z dnia 25 listopada 2017 r. powódka wezwała pozwanego do zapłaty
34.096,65 zł, na którą to należność składały się kwoty: 20.000 zł tytułem kary umownej, 9.874,97 zł z tytułu naprawienia uszkodzeń w pojeździe, 492 zł odpowiadająca kosztom sporządzenia kalkulacji oraz 3.792,68 zł z tytułu niezapłacenia faktury nr (...). Pozwany nie spełnił tego żądania. Podczas korzystania przez pozwanego z samochodu marki B. (...) o numerze rejestracyjnym (...) doszło do uszkodzenia błotnika przedniego prawego, zarysowania powłoki lakierowanej wykładziny zderzaka przedniego, zarysowania bieżni koła przedniego lewego, uszkodzenia powłoki lakierowej drzwi tylnych prawych, ukoszenia tapicerki oraz drzwi tylnych lewych. Koszt naprawy tych uszkodzeń przy użyciu nowych oryginalnych części zamiennych ( O) według średnich cen robocizny stosowanych w wyspecjalizowanych warsztatach naprawczych wynosił 9.405,08 zł brutto. Według raportu optymizacji do wskazanego samochodu części oryginalne jakości (...) nie są dostępne. Średnia stawka najmu pojazdu należącego do segmentu (...) oraz zbliżonego segmentu E wynosiła 503 zł brutto. Zastosowana przez powoda stawka najmu w wysokości 800 zł netto jest stawką wyższą od rynkowych dla pojazdów klasy B. (...) stosowaną na rynku lokalnym.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy zważył, że w przedmiotowej sprawie poza sporem pozostawał fakt zawarcia przez strony porozumienia, na mocy którego powódka wynajęła pozwanemu pozostający w jej posiadaniu pojazd marki B. (...) o numerze rejestracyjnym (...) stanowiący własność leasingodawcy. Za bezsporne uznano także to, że w dniu 04 lipca 2017 r. pozwany drogą elektroniczną złożył powódce oświadczenie, poprzez które od przedmiotowego porozumienia odstąpił, w związku z czym w dniu 12 lipca 2017 r. powódka wystawiła fakturę obejmującą karę umowną w wysokości 20.000 zł. Żadna ze stron nie kwestionowała także tego, iż strony zawarły kolejną umowę w dniu 31 lipca 2017 r., na mocy której powódka ponownie wynajęła pozwanemu przedmiotowy pojazd w zamian za wynagrodzenie odpowiadające ratom leasingowym, przy czym - zgodnie z postanowieniami tego kontraktu - w razie opóźnienia w płatnościach (które miały następować w okresach miesięcznych) umowa podlegała automatycznemu rozwiązaniu. Zdaniem Sądu I instancji, spór w niniejszej sprawie dotyczył natomiast zasadności obciążenia pozwanego karą umowną w wysokości 20.000 zł oraz ewentualnie jej wysokości, a także kosztami związanym z naprawą uszkodzeń w samochodzie marki B. (...) o numerze rejestracyjnym (...) powstałych w czasie korzystania z niego przez pozwanego, kosztami bezumownego korzystania z tego pojazdu przez dwie doby oraz kosztami związanymi z uzyskaniem przez powódkę prywatnej opinii co do wysokości szkody we wskazanym pojeździe.

Sąd Rejonowy wyjaśnił, że kara umowna jest dodatkowym zastrzeżeniem umownym, wprowadzanym do umowy w ramach swobody kontraktowania, mającym na celu wzmocnienie skuteczności więzi powstałej między stronami w wyniku zawartej przez nie umowy i służy realnemu wykonaniu zobowiązań (wyrok Sądu Najwyższego z 8 sierpnia 2008 r., V CSK 85/08, LEX nr 457785). Kara umowna może być zastrzeżona w każdej umowie, zarówno tej nazwanej, jak i w umowach nienazwanych, w umowach rezultatu, jak i starannego działania (wyrok Sądu Najwyższego z 12 grudnia 2007 r., V CSK 333/07, OSNC 2009, nr 2, poz. 30). Zakres odpowiedzialności z tytułu kary umownej pokrywa się w pełni z zakresem ogólnej odpowiedzialności dłużnika za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (art. 471 k.c.). Z tego też względu przesłanki obowiązku zapłaty kary umownej określane są przez pryzmat ogólnych przesłanek kontraktowej odpowiedzialności odszkodowawczej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2008 r., V CSK 362/07, LEX nr 515710; wyrok SN z dnia 20 marca 1967 r., II CR 419/ 67, niepubl), a zastrzeżenie kary umownej powoduje modyfikację ogólnych reguł odpowiedzialności w tym sensie tylko, że dla zaistnienia obowiązku zapłaty kary umownej niezbędne jest łączne wystąpienie jedynie dwóch przesłanek pozytywnych i niezaistnienie żadnej z przesłanek negatywnych (jednej lub trzech, w zależności od przyjętej koncepcji co do wymogu zaistnienia szkody: brak winy albo brak szkody, brak winy, brak związku przyczynowego). Pierwszą z przesłanek pozytywnych jest istnienie skutecznego postanowienia umownego, z którego wynika obowiązek świadczenia kary umownej, drugą – niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania lub pojedynczego obowiązku, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Wierzyciel, dla którego zastrzeżona została kara umowna, nie ma przy tym obowiązku wykazywać faktu poniesienia szkody oraz tego, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nastąpiło na skutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Dla realizacji przysługującego mu roszczenia o zapłatę kary umownej musi jednak wykazać istnienie i treść zobowiązania łączącego go z dłużnikiem, a także fakt niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2005 r., V CK 869/04, LEX nr 150649).

Sąd I instancji zważył, że o ile powódka wykazała w niniejszej sprawie zaistnienie przesłanek uzasadniających obciążenie pozwanego karą umowną, to jednak skuteczny był zarzut pozwanego co do niewykonania zobowiązania na skutek wystąpienia w sprawie okoliczności, za które jako dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Jak wynika bowiem z literalnego brzmienia postanowienia kontraktowego zawartego w tym zakresie w porozumieniu z dnia 30 czerwca 2017 r., pozwany – w wypadku zwrotu i rezygnacji z przeprowadzenia postępowania w przedmiocie umowy o przeniesienie leasingu lub też w innych przypadkach – dokonać miał zapłaty kary umownej w wysokości 20.000 zł. Zdaniem Sądu Rejonowego, faktem jest, iż pozwany w dniu 4 lipca 2017 r. drogą elektroniczną złożył powódce oświadczenie o odstąpieniu od umowy, jednakże jego przyczyną było otrzymanie przez pozwanego negatywnej decyzji kredytową od leasingodawcy, czyli (...) S.A. we W.. Dotrzymanie warunków umowy i zawarcie umowy przeniesienia praw i obowiązków leasingobiorcy na pozwanego w terminie wskazanym w porozumieniu z dnia 30 czerwca 2017 r. stało się zatem niemożliwe, ale z przyczyn od niego niezależnych. Pozwany nie miał bowiem wpływu na ocenę przez leasingodawcę zdolności kredytowej, która – jako czynnik dalece niewymierny – stanowi wszak co do zasady subiektywną opinię co do wiarygodności finansowej danego podmiotu. Tym samym nie można pozwanemu zarzucić, że wina pozwanego w niewykonaniu zobowiązania ma postać choćby niedbalstwa. Według Sadu I instancji, nie sposób też uznać, że w sprawie doszło do rezygnacji pozwanego z przeprowadzenia postępowania w przedmiocie umowy o przeniesienie leasingu, zwłaszcza w zestawieniu z faktem zawarcia przez te same strony w dniu 31 lipca 2017 r. umowy najmu tego samego pojazdu i to o niemalże identycznym brzmieniu. Tym samym uznać należało, że wolą stron – mimo oświadczenia o wypowiedzeniu porozumienia - było kontynuowanie współpracy w zakresie postępowania dotyczącego zawarcia umowy o przeniesienie leasingu, co jednocześnie wyklucza akceptację stanowiska powódki o rezygnacji przez pozwanego z tego postępowania.

W ocenie Sądu Rejonowego, pozwany ponosił odpowiedzialność za przedmiot najmu, co wynikało z literalnego brzmienia umowy, w której wprost wskazano, że przejmujący (pozwany) zobowiązuje się do ponoszenia wszelkich kosztów powstałych podczas użytkowania takich jak ubezpieczenie, naprawy, a także z treści art. 675 § 1 k.c. co do obowiązku pozwanego jako najemcy zwrotu rzeczy najętej w stanie niepogorszonym. Skoro zatem zwrócony w dniu 16 listopada 2017 r. samochód marki B. (...) o numerze rejestracyjnym (...) był uszkodzony, a w chwili oddania go do korzystania pozwanemu uszkodzeń takich nie było (co wynika wprost z treści porozumienia z dnia 30 czerwca 2017 r. oraz umowy najmu z dnia 31 lipca 2017 r., a nadto z domniemania zawartego w treści art. 675 § 3 k.c.), zaś pozwany nie przeprowadził dowodu wykazującego brak swej odpowiedzialności w tym zakresie, to zasadne było stanowisko powódki co do powstania szkody w czasie używania pojazdu przez pozwanego.

Sąd Rejonowy dostrzegł, iż dla wykazania zasadności swego roszczenia odszkodowawczego co do wysokości powódka przedłożyła prywatną kalkulację, która co najwyżej stanowić mogła jednak dowód z dokumentu prywatnego. Pozasądowa ekspertyza rzeczoznawcy sporządzona na zlecenie strony nie podlega bowiem ocenie sądu jako dowód z opinii biegłego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 2001 r. I PKN 468/00, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2011 r. II CNP 23/11), ale stanowi wyjaśnienia stanowiska samej strony z uwzględnieniem wiadomości specjalnych. Wobec tego, Sąd ten dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z dziedziny techniki samochodowej i w oparciu o jej wnioski końcowe ustalił, że koszt naprawy samochodu marki B. (...) o numerze rejestracyjnym (...) po uszkodzeniach powstałych w czasie korzystania z niego przez pozwanego przy użyciu nowych, oryginalnych części zamiennych według średnich cen robocizny stosowanych w wyspecjalizowanych warsztatach naprawczych wynosi 9.405,08 zł brutto i w tym zakresie roszczenie powódki o odszkodowanie uwzględniono w oparciu o art. 471 k.c. w zw. z art. 487 k.c. i art. 675 § 1 k.c. i art. 415 k.c. Sąd I instancji przyjął także, iż na uznanie zasługiwało roszczenie powoda w zakresie, w jakim obejmowało wynikający z faktury nr (...) ustalony stosunkowo (czyli proporcjonalnie do czasu trwania najmu pojazdu) czynsz w wysokości 1.761,68 zł brutto. Samochód został bowiem zwrócony powódce w dniu 16 listopada 2017 r. i za ten czas pozwany zgodnie z umową z dnia 31 lipca 2017 r. winien uiścić czynsz najmu (art. 659 § 1 k.c.) Za uzasadnione uznano także żądanie w przedmiocie wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z pojazdu. Pozwany zaniechał bowiem niezwłocznego zwrotu pojazdu pomimo rozwiązania umowy i wezwania powódki w tym przedmiocie. Jak przy tym ustalił biegły, średnia stawka najmu pojazdu należącego do segmentu (...) oraz zbliżonego segmentu E wynosiła 503 zł brutto dziennie. W związku z tym Sąd Rejonowy uwzględnił roszczenie obejmujące wynagrodzenie za dwa dni najmu po wskazanej stawce o łącznej wartości 1.006 zł brutto. Wreszcie, Sąd Rejonowy uznał za uzasadnione zrekompensowanie powódce kosztów związanych ze sporządzeniem prywatnej ekspertyzy przedsądowej w wysokości 492 zł. Dokonana przed wszczęciem postępowania sądowego i poza zabezpieczeniem dowodów ekspertyza może być istotną przesłanką zasądzenia odszkodowania. W takim wypadku koszt ekspertyzy stanowi podlegającą naprawieniu szkodę, wynikłą z nienależytego wykonania zobowiązania (art. 675 § 1 k.c. i art. 471 k.c.).

Wobec tego Sąd I instancji, na mocy art. 659 § 1 k.c. w zw. z art. 361 k.c. oraz art. 675 § 1 k.c. i art. 471 k.c. i art. 225 § 1 k.c. w pkt. I sentencji wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 11.658,76 zł, na co składały się kwoty: 9.405,08 zł z tytułu kosztów naprawy samochodu marki B. (...) o numerze rejestracyjnym (...), 1.006 zł z tytułu bezumownego korzystania z tego pojazdu przez dwie doby, 492 tytułem kosztów opinii prywatnej oraz kwota czynszu najmu za listopad 2017 r. w wysokości 1.761,68 zł brutto. W pozostałym zakresie, w ocenie Sąd Rejonowego, powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie i podlegało oddaleniu jako niewykazane w oparciu o art. 6 k.c. w zw. z art. 483 § 1 k.c. i art. 659 § 1 k.c. w zw. z art. 361 k.c. oraz art. 675 § 1 k.c. i art. 471 k.c. i art. 225 § 1 k.c. a contrario.

O kosztach procesu w I instancji orzeczono zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów - art. 100 k.p.c. Na koszty procesu po stronie powódki w kwocie 6.682,38 złożyły się opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł, opłata od pozwu 1.705 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 3.600 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych – Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) oraz 1.360,38 zł z tytułu zaliczki wykorzystanej na poczet opinii biegłego. Pozwany podniósł natomiast koszty w wysokości 3.617 zł na co składały się opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 3.600 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych). Powódka wygrała proces w 34% (zasądzono 11.658,76 zł, podczas gdy domagała się 34.096,65 zł) i należało się jej od pozwanego tyleż procent poniesionych kosztów tj. 2,272 zł (34% x 6.682,38 zł), zaś pozwanemu od powódki należała się tytułem kosztów kwota 2.387,22 zł (66% x 3.617 zł). Różnica wynosiła 115,22 zł i została zasądzona od pozwanego na rzecz powódki. Skoro koszty opinii biegłego wyniosły łącznie 1.360,38 zł, zaś powódka uiściła na ich poczet zaliczkę w łącznej wysokości 1.400 zł, to na podstawie art. 84 ust. 1 i 2 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazano zwrócić tej stronie kwotę 39,62 zł tytułem nadpłaconych kosztów sądowych.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w części tj. co do punktu I i III. Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił naruszenie art. 363 k.c. w wyniku jego wadliwego zastosowania w sprawie, polegającego na przyjęciu, iż:

a.  odszkodowanie należne powódce za uszkodzenie pojazdu uwzględniać winno podatek VAT w kwocie 1.758,67 zł,

b.  w przypadku naprawienia pojazdu przez poszkodowanego, może on domagać się odszkodowania w kwocie wyliczonej w sposób kosztorysowy, a nie w kwocie odpowiadającej faktycznie poniesionym kosztom naprawy,

c.  naruszenie art. 65 § 2 k.c. w wyniku dokonania nieprawidłowej wykładni postanowień łączących strony umów i porozumień, w tym w szczególności umowy najmu długoterminowego z dnia 13.07.2017r. w tej części, w której umowa przywidywała, iż do likwidacji/rozliczania szkód obowiązuje aktualna polisa ubezpieczenia OC/AC, zawarta z towarzystwem na pojazd, będący przedmiotem umowy, poprzez odrzucenie wykładni zakładającej, że w przypadku, w którym pojazd, będący przedmiotem najmu będzie objęty ochroną ubezpieczeniową – odpowiedzialność odszkodowawcza pozwanego będzie wyłączona, a powódka uprawniona będzie do dochodzenia odszkodowania wyłącznie od zakładu ubezpieczeń;

d.  naruszenie art. 362 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sprawie w wyniku przyjęcia, iż powódka nie dokonując zgłoszenia szkody, dotyczącej uszkodzenia pojazdu zakładowi ubezpieczeń, w którym ubezpieczony w zakresie AC był pojazd B. nr rej. (...), nie przyczyniła się do powstania szkody, której naprawienia domaga się od pozwanego;

e.  naruszenie art.224§ 2 k.c. w zw. z art. 225 k.c. w wyniku ich błędnego zastosowania w sprawie, polegającego na ustaleniu nieprawidłowej, zawyżonej wysokości wynagrodzenia za korzystanie z pojazdu w okresie 3 dni po rozwiązaniu umowy najmu długoterminowego.

Wobec powyższych zarzutów pozwany wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa w zakresie punktu I wyroku oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania według norm przepisanych. Ponadto pozwany wniósł o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd Rejonowy wyjaśnił wszystkie istotne okoliczności mające wpływ na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, zaś wnioski, które przy tym wywiódł są w pełni uzasadnione i nie wymagają powtórzenia (vide np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, OSNC 1999, Nr 4, poz. 83).

W pierwszym rzędzie należy odnieść się do zarzutu apelującego, jakoby w przypadku naprawienia pojazdu przez poszkodowanego, miał on prawo domagania się odszkodowania w kwocie wyliczonej w sposób kosztorysowy, nie zaś w kwocie odpowiadającej faktycznie poniesionym kosztom naprawy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego słusznie przyjmuje się, że poszkodowany może - według swojego wyboru - żądać zapłaty kosztów hipotetycznej restytucji bądź zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej, ustalonej zgodnie z metodą różnicy (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 20 lutego 2002 r., V CKN 903/00, OSNC 2003, nr 1, poz. 15; postanowienie Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2006 r., III CZP 76/05, nie publ., uchwałę Sądu Najwyższego z 17 maja 2007 r., III CZP 150/06, OSNC 2007, nr 10, poz. 144). Przepis art. 822 § 1 k.c. modyfikuje normę wynikającą z art. 363 § 1 k.c. w ten sposób, że roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego przekształca w roszczenie o zapłatę kosztów restytucji. Wskazuje się również, iż powstanie roszczenia o zapłacenie odszkodowania, a tym samym zakres odszkodowania, nie zależą od tego, czy poszkodowany dokonał restytucji i czy w ogóle ma taki zamiar (por. wyroki Sądu Najwyższego z 27 czerwca 1988 r., I CR 151/88, nieopubl., i z 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00, niepubl., postanowienie Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2006 r., III CZP 76/05, nieopubl.). Do poszkodowanego należy decyzja, czy w ogóle przystąpi do naprawy uszkodzonego pojazdu, czy dokona prowizorycznej naprawy za część należnej mu kwoty, czy też wydatkuje odszkodowanie na zupełnie inne cele (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2018, II CNP 32/17, LEX nr 2497991). Co więcej, prawo do odszkodowania ma także poszkodowany, który w ogóle nie naprawił pojazdu (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00, LEX nr 55515). Podkreślić trzeba, iż konieczność naprawienia szkody w całości oznacza, że wartość techniczna i rynkowa pojazdu sprzed jej zaistnienia i po tym fakcie powinna być taka sama, a naprawiony pojazd ma zapewnić poszkodowanemu taki sam komfort jazdy i bezpieczeństwo, jak przed zdarzeniem. Przywrócenie stanu poprzedniego ma miejsce, jeżeli stan pojazdu po naprawie pod każdym istotnym względem (stan techniczny, zdolność użytkowania, części składowe, trwałość, wygląd estetyczny itd.) odpowiada stanowi pojazdu przed uszkodzeniem. W judykaturze Sądu Najwyższego wyraźnie zaznaczono, iż należne odszkodowanie odpowiada niezbędnym oraz ekonomicznie uzasadnionym kosztom naprawy, a naprawa dokonana przed uzyskaniem świadczenia od sprawcy szkody, jej koszt i faktyczny zakres nie ma zasadniczego wpływu na sposób ustalania wysokości odszkodowania (por. uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/01, OSNC 2012, nr 10, poz. 112 i z dnia 17 maja 2007 r., III CZP 150/06, OSNC 2007, nr 10, poz. 144, uchwały Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 1994 r., III CZP 71/94, OSNC 1994, nr 12, poz. 234, z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, OSNC 2002, nr 6, poz. 74, z dnia 13 czerwca 2013 r., III CZP 32/03, OSNC 2004, nr 4, poz. 51, z dnia 14 września 2006 r., III CZP 65/06, OSNC 2007, nr 6, poz. 83, z dnia 26 lutego 2006 r., III CZP 5/06, OSNC 2007, nr 1, poz. 6, z dnia 24 sierpnia 2017 r., III CZP 20/17, OSNC 2018, nr 6, poz. 56 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 października 1972 r., II CR 425/72, OSNC 1973, nr 6, poz. 111, z dnia 20 lutego 1981 r., I CR 17/81, OSNC 1981, nr 10, poz. 199, z dnia 11 grudnia 1997 r., I CKN 385/97, nie publ., z dnia 16 stycznia 2002 r., IV CKN 635/00, nie publ., z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 903/00, OSNC 2003, nr 1, poz. 15, z dnia 11 czerwca 2001 r., V CKN 266/00, nie publ., z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 908/00, nie publ., z dnia 12 lutego 2004 r., V CK 187/03, Wokanda 2004/7-8/15, z dnia 21 sierpnia 2012 r., II CSK 707/12, OSNC 2014, nr 4, poz. 48, i z dnia 8 września 2017 r., II CSK 857/16, nie publ.). Zastosowanie art. 822 § 1 w zw. z art. 363 § 1 k.c. oznacza, że poszkodowany nie ma prawa żądania zapłaty kosztów (hipotetycznej) restytucji w przypadku, gdy przywrócenie stanu poprzedniego byłoby niemożliwe bądź też pociągało za sobą nadmierne trudności lub koszty (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20 lutego 2002 r., V CKN 903/00, OSNC 2003, nr 1, poz. 15; postanowienie Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2006 r., III CZP 76/05, nieopubl.). Wówczas może żądać wyrównania tego uszczerbku w jego majątku, który odpowiada wartości rzeczy zniszczonej wskutek działania sprawcy szkody. Ocena, czy koszty restytucji są nadmierne zależy od okoliczności sprawy. Na gruncie spraw dotyczących naprawy pojazdów mechanicznych przyjęto także, że koszt naprawy nie jest nadmierny dopóty, dopóki nie przewyższa wartości pojazdu sprzed wypadku (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20 lutego 2002 r., V CKN 903/00, OSNC 2003, nr 1, poz. 15; postanowienie Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2006 r., III CZP 76/05, nieopubl.). Podzielając wyżej zaprezentowaną argumentację, zdaniem Sądu Odwoławczego, należało uwzględnić koszty naprawy kosztorysowe. Podkreślić należy, iż pokrycie kosztów naprawy pojazdu jest jedynie szkodą następczą, a szkodą bezpośrednią jest uszkodzenie pojazdu i w momencie jej wystąpienia powstaje odpowiedzialność sprawcy (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 2019 r., II CSK 100/18, LEX nr 2648598 i cytowane tam orzecznictwo). Rację ma pozwany, iż powódka była leasingobiorcą przedmiotowego auta. Należy jednak zauważyć, iż posiadaczem zależnym pojazdu mechanicznego jest osoba, która włada nim w zakresie innego prawa niż prawo własności (por.m.in. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 1977 r., III CZP 45/77, OSNCP 1978, Nr 3, poz. 42), zatem w okolicznościach niniejszej sprawy powódka. Sąd Najwyższy na gruncie spraw opartych o umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej słusznie przyjął, iż poszkodowanym z takiej umowy może być również posiadacz zależny pojazdu. Należy także zauważyć, iż pozwany wprost zobowiązał się w jednym z postanowień umowy łączącej strony do ponoszenia wszelkich kosztów powstałych podczas korzystania z pojazdu, w tym – co wyszczególniono - kosztów napraw czy uszkodzeń.

W ocenie Sądu Odwoławczego, zarzut pozwanego, iż odszkodowanie należne powódce za uszkodzenie pojazdu uwzględniać winno podatek VAT w kwocie 1.758,67 zł należy uznać za spóźniony. Pozwany do momentu złożenia apelacji nie występował z takim twierdzeniem. Zgodnie z art. 503 § 1 zd. 3 k.p.c. pozwany jest obowiązany powołać wszystkie twierdzenia i dowody w sprzeciwie, a spóźnione twierdzenia i dowody Sąd pomija, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w sprzeciwie bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne, wyjątkowe okoliczności. Pouczenie o treści powyższego przepisu strona pozwana otrzymała w dniu 2 września 2018r. (k. 69akt). Pozwany nie uprawdopodobnił żadnej z wymienionych okoliczności, wskazane wyżej twierdzenie podlega zatem pominięciu. Niezależnie od tego, należy zauważyć, iż posiadanie statusu podatnika VAT uprawnia do obniżenia podatku należnego o kwotę podatku naliczonego w zakresie, w jakim towary i usługi są wykorzystywane do wykonywania czynności opodatkowanych (art. 86 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 od podatku od towarów i usług). Natomiast z przeprowadzonych w sprawie dowodów nie wynika, czy przedmiotowe auto służyło wyłącznie do celów prowadzenia działalności gospodarczej, czy także do celów prywatnych, a rozróżnienie to wpływa na wysokość odliczenia podatku VAT. Wobec tego uznać należało, iż nie została także wykazana wysokość podatku VAT, która zdaniem pozwanego winna zostać odliczona (art. 6 k.c.).

Nie sposób uznać, aby Sąd I instancji naruszył przepis art. 362 k.c. w wyniku przyjęcia, iż powódka nie dokonując zgłoszenia szkody, dotyczącej uszkodzenia pojazdu zakładowi ubezpieczeń, w którym ubezpieczony w zakresie AC był pojazd B. o nr rej. (...), nie przyczyniła się do powstania szkody. Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż pozwany nie przekazał powódce informacji o okolicznościach związanych ze szkodą czy datą zdarzenia (zob. zeznania świadka M. K. (2), e-protokół z dnia 14 listopada 2018r., 00:17:37 i n.). Trudno zatem, aby powódka zgłaszała szkodę ubezpieczycielowi bez wskazania choćby daty czy konkretnych okoliczności zdarzenia, z których ona wynikła. Skoro zatem pozwany nie uznał za konieczne poinformowania o tym niezwłocznie powódki, nie może aktualnie zarzucać stronie przeciwnej przyczynienia się do powstania szkody. Na marginesie należy poczynić uwagę, iż w mailu z dnia 20 lipca 2017r. (k. 101 akt), powódka wprost wskazuje, iż strona pozwana będzie ponosiła odpowiedzialność za szkodę, gdy pozwany zaniedba zgłoszenia szkody w terminie.

Należy zauważyć, iż – jak słusznie Sąd Rejonowy przyjął - pozwany zaniechał niezwłocznego zwrotu pojazdu, mimo rozwiązania umowy oraz wezwania powódki w tym przedmiocie. Pozwany korzystał z auta dwa kolejne dni, wobec czego winien za ten czas powódce zapłacić. Średnia stawka najmu pojazdu należącego do segmentu (...) oraz zbliżonego segmentu E została ustalona przez biegłego sądowego na kwotę 503 zł brutto dziennie, wobec czego Sąd Rejonowy żądanie uwzględnił w kwocie łącznej 1006 zł brutto za dwa dni. Zdaniem Sądu Okręgowego, w procesie cywilnym ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania i to one są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.). W myśl ogólnych zasad procesowych, na powodzie spoczywa ciężar udowodnienia faktów uzasadniających jego roszczenie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 1997 r., sygn. II CKN 531/97, LEX nr 496544), a na stronie pozwanej obowiązek wykazania, że powodowi jego żądanie nie przysługuje (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 2006 r., sygn. IV CSK 299/06). Pozwany nie udowodnił, aby wskazana przez biegłego sądowego kwota średniej stawki najmu pojazdu, należącego do segmentu (...) oraz zbliżonego segmentu E była zawyżona. Na marginesie, strona pozwana w apelacji wskazuje na trzy dni korzystania z auta przez pozwanego po rozwiązaniu umowy najmu długoterminowego, tymczasem Sąd I instancji uwzględnił ten koszt w zakresie jedynie dwóch dni.

Wreszcie, Sad Odwoławczy nie dopatrzył się naruszenia art. 65 § 2 k.c. w wyniku dokonania nieprawidłowej wykładni postanowień łączących strony umów i porozumień. W orzecznictwie Sądu Najwyższego słusznie podkreśla się, iż w pierwszej kolejności oświadczeniu woli należy przypisać taki sens, jaki zgodnie nadały mu strony (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 2021 r., (...) 148/21, LEX nr 3108582), przy czym prawidłowa, pełna i wszechstronna wykładnia umowy nie może pomijać treści zwerbalizowanej na piśmie, bowiem napisane sformułowania i pojęcia, a także semantyka i struktura aktu umowy są jednym z istotnych wykładników woli stron, pozwalają ją poznać i ocenić (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 2021 r., II PSKP 23/21, LEX nr 3232216). Z literalnego brzmienia umowy najmu długoterminowego z dnia 13 lipca 2017r. (k. 23 akt) łączącej strony wynika, że przejmujący (pozwany) zobowiązuje się do ponoszenia wszelkich kosztów powstałych podczas użytkowania takich jak ubezpieczenie, naprawy, uszkodzenia, a do likwidacji czy rozliczania szkód obowiązuje aktualna polisa ubezpieczenia OC/AC, zawarta z towarzystwem (ubezpieczycielem) na pojazd, będący przedmiotem umowy. Żadne z postanowień przedmiotowej umowy nie wskazuje jednak, aby w sytuacji, gdy pojazd, stanowiący przedmiot najmu, będzie objęty ochroną ubezpieczeniową, odpowiedzialność odszkodowawcza pozwanego zostanie wyłączona, a powódka będzie miała prawo do dochodzenia odszkodowania wyłącznie od zakładu ubezpieczeń. Należy także wskazać, iż zrekonstruowanie zgodnego zamiaru i celu stron umowy ma miejsce na podstawie zaoferowanych przez strony dowodów, tymczasem Sąd I instancji pominął dowód z przesłuchania stron m.in. na okoliczność zgodnej woli stron i treści porozumień (k.251 akt), a pozwany nie złożył zastrzeżenia w trybie art. 162 § 1 k.p.c. (odpis postanowienia doręczono pełnomocnikowi pozwanego w dniu 31 sierpnia 2021r., k. 254 akt). Z wymiany korespondencji via mail pomiędzy stronami (k. 101 akt) także nie wynika, aby odpowiedzialność odszkodowawcza pozwanego miała zostać wyłączona, a powódka miała prawo do dochodzenia odszkodowania wyłącznie od zakładu ubezpieczeń w sytuacji zawarcia umowy ubezpieczenia.

Mając powyższe okoliczności na względzie, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. Zasądzona od pozwanego na rzecz powoda kwota 1800 zł stanowi koszty zastępstwa pełnomocnika strony powodowej ustalone na podstawie § 2 pkt 5 w zw. z § 10 pkt 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 w sprawie opłat za czynności adwokackie.