Sygn. akt III Ca 1109/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 18 marca 2021 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi- Śródmieścia w Łodzi w sprawie z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę

1.  zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. kwotę 2.121,75 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 stycznia 2020 roku do dnia zapłaty;

2.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasądził od powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 203,40 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Sąd Rejonowy oparł powyższy wyrok na następujących ustaleniach faktycznych:

W dniu 20 lipca 2019 roku miało miejsce zdarzenie, w wyniku którego uszkodzony został samochód marki S. (...) o nr rej. (...) będący własnością I. P. (1). Sprawca kolizji zawartą miał umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. obejmującą okresem ubezpieczenia między innymi datę, w której miała miejsce kolizja. Szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi w dniu 20 lipca 2019 roku i zarejestrowana pod numerem (...).

W wiadomości mailowej z dnia 20 lipca 2019 roku przesłanej do I. P. (1) o godz. 11:48:30 na adres a-mail (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. załączyło pismo zawierające informację o możliwości zorganizowania przez (...) samochodu zastępczego. W ofercie (...) podał m.in., że samochód zastępczy zostanie udostępniony w ciągu 24 godzin od momentu otrzymania przez ubezpieczyciela zgłoszenia o potrzebie korzystania z samochodu zastępczego, (...) uwzględni w miarę możliwości potrzeby związane z rodzajem i klasą samochodu, o miejscu podstawienia i zwrotu pojazdu decyduje poszkodowany, wszystkimi formalnościami zajmie się za poszkodowanego (...), (...) pokryje cały koszt związany z wynajmem, poszkodowany nie poniesie żadnych dodatkowych opłat z tytułu kaucji lub limitu kilometrów. W piśmie poinformowano, że w celu ustalenia szczegółów wynajmu należy zadzwonić pod wskazany numer (...) lub wypełnić formularz na stronie htpp:// (...) W piśmie znalazła się również informacja, że w przypadku wyboru samochodu zastępczego z innej firmy, (...) pokryje tylko uzasadnione koszty wynajmu samochodu, zweryfikuje stawkę najmu zgodnie z cennikiem jak w tabeli oraz okres najmu. Przykładowo zgodnie z cennikiem (...) pokryje koszt wynajmu w kwocie netto samochodu klasy A do kwoty 70 zł (wynajem od 1 do 7 dni) i 55 zł (wynajem powyżej 7 dni), samochodu klasy B do kwoty 80 zł (wynajem od 1 do 7 dni) i 65 zł (wynajem powyżej 7 dni), samochodu klasy C do kwoty 95 zł (wynajem od 1 do 7 dni) i 75 zł (wynajem powyżej 7 dni).

I. P. (1) nie posiadała innego samochodu, którym mogłaby zastąpić swój uszkodzony samochód. Z uszkodzonego w wyniku kolizji z dnia 20 lipca 2019 roku pojazdu korzystała poszkodowana i jej rodzina w sposób ciągły zwłaszcza w celu dojazdów do pracy, dowozu dziecka do przedszkola i na zajęcia dodatkowe, a także robienia zakupów.

I. P. (1) zleciła naprawę swojego uszkodzonego pojazdu autoryzowanemu (...), tj. (...) Sp. z o.o. Sp. k. w dniu 22 lipca 2019 roku i tego samego dnia zawarła z (...) Sp. z o.o. Sp. k. umowę najmu pojazdu zastępczego klasy B, na podstawie której najęła pojazd zastępczy marki S. (...). Zgodnie z § 2 umowy cena netto za każdą rozpoczętą dobę najmu ww. pojazdu zastępczego wynosiła: 200 zł przy najmie trwającym 1-6 dni, 160 zł przy najmie trwającym 7-12 dni, 155 zł przy najmie trwającym 13-19 dni, 145 zł przy najmie trwającym 20-29 dni, 140 zł przy najmie trwającym ponad 30 dni, przy czym do podanych cen należało doliczyć podatek VAT w wysokości 23%. Postanowiono, że kwota pieniężna należna wynajmującemu za najem określona zostanie w fakturze VAT wystawionej przez wynajmującego po zakończeniu najmu potwierdzonego protokołem zwrotu pojazdu zastępczego.

Poszkodowana nie zainteresowała tym, czy istnieje możliwość wynajęcia pojazdu zastępczego od ubezpieczyciela sprawcy szkody, ponieważ od autoryzowanego warsztatu dowiedziała się, że otrzyma samochód zastępczy na cały okres naprawy jej uszkodzonego samochodu. Poszkodowana nie miała żadnych preferencji co do warunków najmu i marki pojazdu, ponieważ potrzebowała pojazdu zastępczego jak najszybciej.

W dniu 22 lipca 2019 roku pracownik (...) Sp. z o.o. Sp. k. skierował do (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. wiadomość mailową, w której zwrócił się z prośbą o podanie szczegółowych warunków złożonej poszkodowanej oferty najmu poprzez udzielenie odpowiedzi na 12 pytań. W wiadomości zawarto również informację, że poszkodowana zawarła umowę najmu z warsztatem.

W dniu 22 lipca 2019 roku I. P. (1) zawarła z (...) Sp. z o.o. Sp. k. umowę, na mocy której przelała na (...) Sp. z o.o. Sp. k. wierzytelność o zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego w związku ze szkodą z dnia 20 lipca 2019 roku w pojeździe marki S. (...) o nr rej. (...).

I. P. (1) korzystała z pojazdu zastępczego od dnia 22 lipca 2019 roku do dnia 30 sierpnia 2019 roku, tj. przez okres 40 dni, będący jednocześnie okresem naprawy pojazdu.

W dniu 30 sierpnia 2019 roku (...) Sp. z o.o. Sp.k. wystawiła I. P. (1) fakturę nr (...) na kwotę 9.249,60 zł brutto (7.520,00 zł netto) tytułem wynajmu pojazdu zastępczego za okres 47 dni przy dobowej stawce 196,80 zł brutto za dobę, skorygowaną fakturą z dnia 17 października 2019 roku o kwotę 1.377,60 zł brutto (1.120,00 zł netto) – z tytułu kosztu najmu pojazdu zastępczego za okres 7 dni.

Decyzją z dnia 5 listopada 2019 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. przyznało powodowi odszkodowanie z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego w kwocie 1.568,25 zł. Ubezpieczyciel uznał za zasadną dobową stawkę najmu w kwocie 75,00 zł netto wskazując, że (...) poinformował o akceptowalnej stawce za dobę wynajmu oraz zaproponował udostępnienie poszkodowanej pojazdu zastępczego klasy C (tj. tej samej klasy, co pojazd uszkodzony) na czas likwidacji szkody. Za zasadny okres najmu uznano okres w ilości 17 dni (tj. 3 dni oczekiwania na wyliczenie szkody - od dnia najmu 22 lipca 2019 r. do dnia przekazania wyceny szkody 25 lipca 2019r., 4 dni oczekiwania na części – 16 sierpnia 2019r. – 20 sierpnia 2019r., 8 dni technologicznego czasu naprawy i 2 dni weekendu) jednocześnie wskazując, że okres od dnia 26 lipca 2019r. do dnia 20 sierpnia 2019r. należało uznać za niezasadny z uwagi na brak dokumentacji potwierdzającej poczynione kroki związane z likwidacją szkody.

W dniu 12 grudnia 2019 roku (...) Sp. z o.o. Sp. k. zawarła z (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. umowę o powierniczy przelew wierzytelności w celu jej ściągnięcia z polisy OC sprawcy, na mocy której przelała na (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. wierzytelność z tytułu odszkodowania z polisy OC sprawcy w związku ze szkodą z dnia 20 lipca 2019 roku w pojeździe marki S. (...) o nr rej. (...) w kwocie 6.888,00 zł z tytułu najmu pojazdu zastępczego celem jej wyegzekwowania zgodnie ze zleceniem do powierniczej umowy o przelew wierzytelności.

Pismem z dnia 12 grudnia 2019 roku (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedziba w G. wezwał (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. do zapłaty kwoty 6.888,00 zł z tytułu odszkodowania obejmującego zwrot kosztów wynajmu pojazdu zastępczego wg poniesionych kosztów udokumentowanych fakturą za najem – w nieprzekraczalnym terminie 30 dni od daty otrzymania pisma. Wezwanie wraz z załącznikami zostało przesłane do ubezpieczyciela mailem w dniu 13 grudnia 2019 roku.

W piśmie z dnia 24 stycznia 2020 roku (...) Spółka Akcyjna z siedziba w W. poinformowało (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. o braku podstaw do zmiany zajętego wcześniej stanowiska.

Poszkodowana I. P. (1) prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...).

Sąd Rejonowy uznał za wiarygodny zebrany w sprawie materiał dowodowy i oparł się na nim dokonując ustaleń faktycznych. Znajdujące się w aktach sprawy dowody z dokumentów nie były kwestionowane przez strony, potwierdzają przedstawiane przez strony fakty i nie budzą wątpliwości, co do wiarygodności.

Sąd pominął dokumenty załączone do sprzeciwu od nakazu zapłaty dokumenty (k.61-66), ponieważ treść dokumentów nie miała związku z przedmiotową sprawą.

Sąd nie znalazł podstaw, by odmówić wiarygodności zeznaniom świadka I. P. (1). Jedynie w zakresie, w jakim świadek ten twierdził, że nie otrzymał od ubezpieczyciela propozycji najmu pojazdu zastępczego, Sąd uznał zeznania tegoż świadka za niewiarygodne, zwłaszcza że w dalszej kolejności świadek ten zeznał, że nie pamięta czy otrzymał od ubezpieczyciela na adres mailowy, którym się posługuje, ofertę najmu pojazdu zastępczego. Jednocześnie potwierdził, że w dacie prowadzenia korespondencji z pozwanym posługiwał się adresem mailowym (...), na który przesłano ofertę najmu pojazdu zastępczego, co wynika wprost z k. 68.

Ustalając stan faktyczny, Sąd Rejonowy pominął przedłożony przez stronę powodową dowód z dokumentu prywatnego w postaci opinii biegłego J. S. (k. 92-94). Po pierwsze strona powodowa nie zgłosiła wniosku o przeprowadzenie dowodu z tejże opinii w trybie art. 278 1 k.p.c., a jedynie przeprowadzenie dowodu z tej opinii jako dokumentu prywatnego. Tego rodzaju dokument, nie mógł, co oczywiste, stanowić źródła ustaleń faktycznych odnośnie faktów wymagających wiadomości specjalnych, w szczególności zaś zasadności wysokości stawki wynajmu pojazdu zastępczego. Po drugie natomiast, dla potrzeb niniejszego postępowania, niezależnie od powyższego, dokument ten nie miał jakiegokolwiek znaczenia, bowiem dotyczył stawek najmu stosowanych w innych regionie niż region (...) (tj. w regionie (...)) i w innym przedziale czasowym (tj. w 2016 roku), a tym samym dotyczył on okoliczności niemających znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy .

Pominięciu podlegały również załączone przez powoda do pisma procesowego z dnia 29 grudnia 2020 roku dokumenty (k. 94 odwrót-97), bowiem nie miały one związku z rozpoznawaną sprawą i tym samym nie przedstawiały żadnego waloru dowodowego dla rozpoznania i rozstrzygnięcia analizowanej sprawy.

Sąd I instancji nie dał wiary twierdzeniom pozwanego, jakoby powód nie wykazał swojej legitymacji procesowej czynnej z powodów, które Sąd poniżej przedstawi.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności należy odnieść się do podniesionego przez pozwanego zarzutu braku legitymacji czynnej procesowej po stronie powoda. Pozwany bowiem twierdził, że poszkodowana nie mogła przelać na powoda wierzytelności z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego, ponieważ w dniu podpisania umowy cesji wierzytelności szkoda w jej majątku jeszcze nie powstała.

Tytułem wstępu wskazać należy, że przez legitymację procesową rozumie się materialnoprawne uprawnienie strony procesowej do występowania w konkretnym procesie. Wynika ona ze stosunku prawnego łączącego strony procesowe. Innymi słowy powód i pozwany muszą być związani prawnomaterialnie z przedmiotem procesu. W ocenie Sądu nie budzi wątpliwości, że tylko ze stosunku określonego przez prawo materialne płynie uprawnienie konkretnego podmiotu do występowania z konkretnym roszczeniem przeciwko innemu konkretnemu podmiotowi. To szczególne uprawnienie, oceniane z punktu widzenia prawa materialnego, nazywane jest legitymacją procesową. Jeśli zostanie wykazane, że strony są związane prawnomaterialnie z przedmiotem procesu, którym jest roszczenie procesowe, to zostanie wykazana legitymacja procesowa powoda i pozwanego. Brak legitymacji czynnej prowadzi do oddalenia powództwa.

Przede wszystkim trzeba zaakcentować, że wyjaśnienia wątpliwości związanych z prawną dopuszczalnością uregulowania czynszu najmu pojazdu zastępczego poprzez cesję wierzytelności względem ubezpieczyciela, obejmującej refundację kosztów takiego najmu podjął się Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 13 marca 2020 r., III CZP 63/19 (LEX nr 2830567). Zajmując w tej kwestii stanowisko, zgodnie z którym już samo zaciągnięcie przez poszkodowanego zobowiązania do zapłaty czynszu najmu pojazdu zastępczego stanowi szkodę w rozumieniu art. 361 § 2 k.c., pozostającą w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym, Sąd Najwyższy podkreślił, że to do poszkodowanego należy decyzja, czy spełni świadczenie w sposób typowy (przez dokonanie zapłaty), czy w inny sposób np. przenosząc na wierzyciela swoją wierzytelność wobec sprawcy o zapłatę zobowiązania. Jeżeli bowiem obie strony umowy najmu godzą się na inny sposób wykonania zobowiązania w miejsce realnej zapłaty, to nie może być to traktowane jako gorszy sposób wykonania zobowiązania. Dokonanie zatem przez poszkodowanego cesji wierzytelności przysługującej mu wobec sprawcy szkody nie wywołuje odmiennego skutku od zapłaty czynszu najmu pojazdu zastępczego i z woli stron staje się taką zapłatą.

W realiach niniejszej sprawy, do zawarcia umowy cesji doszło w dacie zawarcia umowy najmu pojazdu zastępczego, a więc w tym momencie doszło do zapłaty – z majątku poszkodowanej wyszły aktywa w postaci roszczeń do sprawcy. Jak słusznie podkreślił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu powyższej uchwały, jest to zatem jurydycznie przypadek tożsamy z dokonaniem typowej zapłaty czynszu.

Sąd w składzie orzekającym w pełni podziela przedstawioną przez Sąd Najwyższy w dalszej części uzasadnienia uchwały argumentację, zgodnie z którą „trzeba też mieć na uwadze, że normy dotyczące odpowiedzialności odszkodowawczej mają doprowadzić do tego, by sytuacja majątkowa poszkodowanego była taka, jakby szkoda się nigdy nie wydarzyła, bo ich najważniejszym celem jest ochrona poszkodowanego. Oznacza to również rekompensowanie zwiększonych pasywów, które pojawiły się w jego majątku wskutek zdarzenia wywołującego szkodę. Uzyskanie odszkodowania umożliwi pozyskanie środków na zapłatę czynszu, a poszkodowany się nie wzbogaci, bo jeżeli by faktycznie nie zapłacił czynszu, to długi w jego majątku jednak pozostaną a upływ przedawnienia nie prowadzi do ich wygaśnięcia. Stanowisko to nie jest sprzeczne ze wskazanymi wyżej uchwałami stanowiącymi, że nie ma możliwości domagania się odszkodowania za samą utratę możliwości korzystania z pojazdu, bo chodzi o wyraźny i realny wzrost długów poszkodowanego a nie o poszukiwanie rekompensaty za to, że nie może korzystać on z pojazdu”. Warto również wskazać, iż w praktyce handlowej przedsiębiorców zajmujących się m.in. wynajmem samochodów zastępczych, zapłata często następuje w formie przelewu wierzytelności. Taka sytuacja miała przecież miejsce również w niniejszej sprawie. Mamy więc do czynienia z przelewem w celu zapłaty (cessio solutionis causa). Przedmiotem umowy cesji może być też wierzytelność przyszła, a więc nieistniejąca w chwili zawierania umowy cesji. Takie stanowisko jest ugruntowane w literaturze i orzecznictwie. Tutejszy Sąd podziela pogląd, że wierzytelność przyszła w takiej umowie musi być nie tyle oznaczona, co "oznaczalna" (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1999 r. III CKN 423/98). Chodzi o to, aby strony tak określiły cechy indywidualizujące wierzytelność, że w chwili jej powstania nie będzie wątpliwości, czy dana wierzytelność jest objęta umową cesji. Określenie przez strony umowy wierzytelności w taki sposób jak w § 2 umowy z dnia 22 lipca 2019 roku o przelew wierzytelności z polisy OC sprawcy jest wystarczające. W takiej sytuacji istotna staje się kwestia, czy w związku z zawarciem umowy odnoszącej się do ekspektatywy, jej skutki ograniczają się jedynie do sfery obligacyjnej, a zatem do rozporządzenia ową wierzytelnością konieczne będzie dokonanie odrębnej czynności prawnej, oraz – patrząc na zagadnienie z nieco innej perspektywy – czy dana wierzytelność powstaje już w majątku cesjonariusza (a zatem na skutek przelewu doszło do przeniesienia na nabywcę ekspektatywy wierzytelności, która przekształciła się w „wierzytelność istniejącą” u cesjonariusza) czy też do owego przekształcenia dochodzi jeszcze w majątku cedenta i dopiero po nim następuje przejście wierzytelności już istniejącej na cesjonariusza. Sąd w pełni podziela wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 czerwca 2015 roku ( I CSK 642/14 , Lex nr 1790972) zgodnie z którym umowa przelewu wierzytelności przyszłej nie tylko nie wymaga zawarcia kolejnej umowy rozporządzającej wierzytelnością – już po jej powstaniu, ale sama przenosi ekspektatywę na nabywcę, tak że ostatecznie wierzytelność powstaje w majątku cesjonariusza. Dzięki temu powód może skutecznie dochodzić zapłaty odszkodowania, czy też pozostałej jego części bezpośrednio od ubezpieczyciela. W tym miejscu warto podkreślić, że pozwany w toku postępowania likwidacyjnego nie kwestionował dokumentów potwierdzających cesję wierzytelności oraz przyjął swoją odpowiedzialność za szkodę co do zasady i wypłacił bezsporną część odszkodowania.

Reasumując, według Sądu Rejonowego wbrew twierdzeniom pozwanego, po stronie poszkodowanej powstała wierzytelność o zapłatę odszkodowania, która mogła być przedmiotem skutecznego przelewu wierzytelności.

W niniejszej sprawie legitymacja czynna powoda wynikała z zawartej przez poszkodowaną I. P. (1) z (...) Sp. z o.o. Sp. k. w dniu 22 lipca 2019 roku umowy o przelew wierzytelności z polisy OC sprawcy, której celem było pokrycie całkowitego kosztu najmu pojazdu zastępczego w związku ze szkodą z dnia 20 lipca 2019 roku w pojeździe marki S. (...) o nr rej. (...), zarejestrowaną przez (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. pod numerem (...), którą to wierzytelność w kwocie 6.888,00 zł (...) Sp. z o.o. Sp. k. przelała następnie w dniu 12 grudnia 2019 roku na (...) Sp. z o.o. Zgodnie z art. 509 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią, chyba że sprzeciwiałoby się to zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki (art. 509 § 2 k.c.).

Powództwo okazało się zasadne co do kwoty 2.121,75 zł i jako takie podlegało uwzględnieniu w zakresie określonym w pkt 1 wyroku.

Podstawę prawną zgłoszonego roszczenia stanowi art. 436 § 2 k.c. oraz – w związku z objęciem odpowiedzialności posiadacza pojazdu obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej - przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W kwestii zakresu szkody i odszkodowania obowiązują natomiast reguły wyrażone w przepisach ogólnych księgi III Kodeksu cywilnego, tj. przepisy art. 361 k.c. oraz art. 363 k.c. Zastosowanie w przedmiotowej sprawie znajdują także przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące ubezpieczeń majątkowych, tj. art. 805 § 1 i § 2 punkt 1 k.c., art. 821 k.c. i art. 822 § 1-4 k.c.

W myśl przepisu art. 822 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Zgodnie bowiem z art. 824 1 § 1 k.c., o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Zaś zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Stosownie zaś do treści art. 36 ust. 1 ustawy odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Jeżeli nie umówiono się inaczej, suma ubezpieczenia ustalona w umowie stanowi górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela (art. 824 § 1 k.c.). Wysokość odszkodowania powinna jednocześnie odpowiadać rzeczywistym, uzasadnionym skutkom zdarzenia, z którego wyniknęła szkoda. Z kolei w myśl art. 824 1 § 1 k.c. o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody.

W przedmiotowej sprawie bezspornym było, że w dniu 20 lipca 2019 roku doszło do kolizji drogowej, w wyniku której uszkodzeniu uległ należący do poszkodowanej I. P. (1) pojazd marki S. (...) o nr rej. (...). Nie było sporu również i co do tego, że w związku z zawartą umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych ze sprawcą kolizji, pozwany ponosi odpowiedzialność za szkodę powstałą w majątku poszkodowanej I. P. (1), a na skutek przelewu wierzytelności – w majątku powoda.

Dla ustalenia pojęcia szkody ubezpieczeniowej należy sięgnąć do odpowiednich regulacji zawartych w kodeksie cywilnym. Sięgając do ogólnych reguł odnoszących się do zakresu odszkodowania, w szczególności art. 361 k.c., odszkodowanie należy się w pełnym zakresie, ale jednocześnie nie może przewyższać poniesionej szkody. Samo określenie rozmiaru szkody nie przesądza jednak jeszcze o wysokości odszkodowania. Każdorazowo granice obowiązku naprawienia szkody wyznaczone są przez normalny związek przyczynowy między zdarzeniem wywołującym szkodę, a szkodą. Ponadto muszą być uwzględnione okoliczności ograniczające zasadę pełnego odszkodowania wynikające np. ze szczególnej regulacji prawnej w prawie ubezpieczeniowym. W każdym przypadku ocena czy określone koszty poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu likwidacyjnym mieszczą się w ramach szkody i normalnego związku przyczynowego winna być dokonywana na podstawie konkretnych okoliczności sprawy, a w szczególności po dokonaniu oceny, czy poniesienie tego wydatku było obiektywnie uzasadnione i konieczne. Odszkodowanie zatem powinno ściśle odpowiadać wysokości szkody. Nie powinno być niższe od poniesionej szkody, by mogło w całości zrekompensować powstałą szkodę, ani też nie powinno być wyższe by nie stało się źródłem bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego. Na gruncie prawa cywilnego brak jest ustawowej definicji szkody. Powszechnie jednak w odniesieniu do art. 361 k.c. za szkodę przyjmuje się wszelki uszczerbek wyrażający się w różnicy pomiędzy stanem majątku poszkodowanego jaki istniał i mógłby istnieć w normalnej kolei rzeczy, a stanem, jaki powstał wskutek zdarzenia wywołującego zmianę. Ogólnie rzecz ujmując, jest to uszczerbek, który następuje w majątku poszkodowanego bez jego woli.

Nie inaczej zatem jak szkodę majątkową w okolicznościach niniejszej sprawy należy zakwalifikować konieczność pokrycia kosztów najmu pojazdu zastępczego. Bez wątpienia poszkodowana na skutek zdarzenia z dnia 20 lipca 2019 roku utraciła możliwość korzystania z własnego uszkodzonego pojazdu. Poszkodowany może bowiem żądać zrekompensowania uszczerbku majątkowego polegającego na niemożliwości korzystania z uszkodzonego pojazdu. W jego ramach poszkodowany może żądać pokrycia kosztów najmu pojazdu zastępczego za okres, w którym nie było możliwe korzystanie z pojazdu, który uległ uszkodzeniu – uzasadniony okres najmu. Długość okresu uzasadnionego najmu warunkowana jest lojalnym zachowaniem się poszkodowanego wobec ubezpieczyciela, a dobowa stawka najmu pojazdu zastępczego nie może przekraczać cen występujących na rynku lokalnym w miejscu, w którym użytkowany był uszkodzony pojazd.

W przedmiotowej pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności za szkodę z dnia 20 lipca 2019 roku, jak również zasadności najmu pojazdu zastępczego przez żądany pozwem okres w ilości 40 dni. Spór między stronami dotyczył wyłącznie stawki za dobę najmu pojazdu zastępczego, którą powód określił na kwotę 140,00 zł netto, a którą pozwany zweryfikował do akceptowanej przez siebie stawki za wynajem pojazdu zastępczego klasy C na okres powyżej 7 dni, tj. do kwoty 75,00 zł netto. Pozwany bowiem zarówno w toku postępowania likwidacyjnego, jak i przed Sądem konsekwentnie wskazywał, że poszkodowana miała możliwość skorzystania z wynajmu pojazdu zastępczego oferowanego przez pozwanego.

Odnosząc się do zarzutów pozwanego należy przypomnieć, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego. Jednakże, jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów z dnia 17 listopada 2011 roku (III CZP 5/11, OSNC 2012/3/28), nie wszystkie wydatki pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym mogą być refundowane. Istnieje bowiem obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów (art. 354 § 2 k.c. , art. 362 k.c. i art. 826 § 1 k.c.). Na ubezpieczycielu ciąży w związku z tym obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się wyeliminować w inny sposób, z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika. Nie jest celowe nadmierne rozszerzanie odpowiedzialności odszkodowawczej i w konsekwencji gwarancyjnej ubezpieczyciela. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 24 sierpnia 2017 roku (III CZP 20/17, OSNC 2018/6/56), jeśli ubezpieczyciel proponuje poszkodowanemu - we współpracy z przedsiębiorcą trudniącym się wynajmem pojazdów - skorzystanie z pojazdu zastępczego równorzędnego pod istotnymi względami pojazdowi uszkodzonemu albo zniszczonemu (zwłaszcza co do klasy i stanu pojazdu), zapewniając pełne pokrycie kosztów jego udostępnienia, a mimo to poszkodowany decyduje się na poniesienie wyższych kosztów najmu innego pojazdu, koszty te - w zakresie nadwyżki - będą podlegały indemnizacji tylko wtedy, gdy wykaże szczególne racje, przemawiające za uznaniem ich za celowe i ekonomicznie uzasadnione. Sąd Najwyższy wskazał, że jeżeli istotne warunki wynajmu proponowanego przez ubezpieczyciela (we współpracy z przedsiębiorcą wynajmującym pojazdy) czynią zadość potrzebie ochrony uzasadnionych potrzeb poszkodowanego, nie ma podstaw, by obciążać osoby zobowiązane do naprawienia szkody wyższymi kosztami związanymi ze skorzystaniem przez poszkodowanego z droższej oferty. Odstępstwa od tej reguły nie uzasadniają drobne niedogodności o charakterze niemajątkowym, które mogą wiązać się np. z koniecznością nieznacznie dłuższego oczekiwania na podstawienie pojazdu zastępczego proponowanego przez ubezpieczyciela. W ocenie Sądu Najwyższego konieczność dodatkowego kontaktu z ubezpieczycielem - w praktyce zwykle telefonicznego - nie może być przy tym uznana za niedogodność, która uzasadnia poniesienie wyższych kosztów najmu. Co więcej, należy uznać, że w ramach ciążącego na poszkodowanym obowiązku minimalizacji szkody i współdziałania z dłużnikiem (ubezpieczycielem) mieści się obowiązek niezwłocznego zasięgnięcia informacji co do tego, czy ubezpieczyciel może zaproponować poszkodowanemu pojazd zastępczy równorzędny uszkodzonemu (zniszczonemu). Nie ma to nic wspólnego z koniecznością poszukiwania przez poszkodowanego najtańszej oferty rynkowej najmu, nie jest bowiem istotne to, czy propozycja ubezpieczyciela jest najtańsza, lecz to, że jest przez niego akceptowana. Podkreślić należy, że proponowana przez Sąd Najwyższy wykładnia nie eliminuje, ani nie ogranicza przysługującej poszkodowanemu swobody wyboru kontrahenta, od którego najmie pojazd. Sprawia jedynie - ze względu na obowiązek zapobiegania zwiększeniu rozmiarów szkody - że zawierając umowę na mniej korzystnych warunkach od proponowanych przez ubezpieczyciela, poszkodowany będzie zmuszony ponieść część związanych z tym kosztów. Powyższa uchwała ma pełną aprobatę Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę.

W rozpatrywanym stanie faktycznym nie budzi wątpliwości, że pozwany już w dniu zgłoszenia szkody, będącym jednocześnie dniem zaistnienia zdarzenia skutkującego uszkodzeniem pojazdu poszkodowanej I. P. (1), tj. w dniu 20 lipca 2019 roku, przesłał adres a-mailowy (...) instrukcję wynajmu pojazdu zastępczego, w której zaproponował poszkodowanej nieodpłatne wynajęcie pojazdu zastępczego bez dodatkowych opłat z tytułu kaucji lub limitu kilometrów, z uwzględnieniem preferencji poszkodowanej związanych z rodzajem i klasą pojazdu, z możliwością udostępnienia pojazdu w ciągu 24 godzin od zgłoszenia takiej potrzeby oraz opcją podstawiania i odbioru w miejscu wskazanym przez poszkodowaną. W instrukcji pozwany poinformował również, że w przypadku skorzystania z oferty innego podmiotu, pozwany zweryfikuje koszt za taki najem do kwoty wskazanej w tabeli. Tymczasem poszkodowana w dniu 22 lipca 2019 roku, a więc 2 dni po otrzymaniu od pozwanego na skrzynkę pocztową propozycji zorganizowania pojazdu zastępczego, wynajęła pojazd zastępczy od autoryzowanego warsztatu naprawczego, któremu zleciła naprawę jej uszkodzonego pojazdu. Potrzeba wynajęcia pojazdu zastępczego nie miała więc, w ocenie Sądu, charakteru pilnego i nie stało zatem nic na przeszkodzie, aby poszkodowana w celu ustalenia szczegółów wynajmu podjęła kontakt z pozwanym ubezpieczycielem bądź telefoniczny bądź poprzez wypełnienie formularza na stronie pozwanego. Poszkodowana, jak sama zresztą zeznała, w ogóle nie zainteresowała się tym, czy istnieje możliwość wynajęcia pojazdu zastępczego od ubezpieczyciela sprawcy szkody i na jakich warunkach, ponieważ od warsztatu dowiedziała się, że otrzyma pojazd zastępczy na cały czas naprawy jej uszkodzonego samochodu, a od ubezpieczyciela sprawcy szkody na okres, który uzna za zasadny naprawą pojazdu. Bez znaczenia były przy tym dla poszkodowanej oferowane przez warsztat naprawczy warunki najmu, marka pojazdu zastępczego, jak również i cena najmu. Dla poszkodowanej liczyła się jedynie potrzeba jak najszybszego otrzymania pojazdu zastępczego. Jednocześnie przyznała, że gdyby sama musiała pokryć koszty najmu pojazdu zastępczego, to wówczas musiała by się zastanowić. Podkreślić też trzeba, że załączony przez powoda do pozwu dokument w postaci przesłanej do pozwanego, w dniu zawarcia przez poszkodowaną umowy najmu z (...) Sp. z o.o. Sp. k., wiadomości a-mailowej zawierającej listę pytań o szczegółowe warunki złożonej oferty najmu (k. 14) ma jedynie charakter dokumentu prywatnego i w żadnym razie nie może stanowić dowodu na okoliczność podjęcia przez poszkodowaną próby skontaktowania się z pozwanym. Powyższe wynika z zeznań poszkodowanej, która potwierdziła dodatkowo, że nie zlecała ani warsztatowi ani innemu podmiotowi zweryfikowania oferty pozwanego.

W ocenie Sądu, w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, trudno zatem uznać, iż koszty powstałe tytułem najmu pojazdu zastępczego, objęte wystawioną przez powoda fakturą VAT, były celowe i ekonomicznie uzasadnione, skoro poszkodowana pomimo złożenia przez pozwanego ubezpieczyciela już w dniu zdarzenia propozycji zorganizowania pojazdu zastępczego przez ubezpieczyciela zdecydowała się skorzystać z usług innego podmiotu, który oferował stawkę dla samochodów segmentu B na poziomie ponad dwukrotnie wyższym, od przedstawionej poszkodowanej przez pozwanego propozycji (140,00 zł netto względem 65 zł netto) i nie wskazała na absolutnie żadne okoliczności , które przemawiałyby za wynajęciem pojazdu zastępczego od (...) Sp. z o.o. Sp. k. Powyższe implikuje jednoznaczną konstatację, iż poszkodowana nie współdziałała z pozwanym, aby zminimalizować rozmiary szkody, choć do powyższego obligowała ją treść art. 354 § 2 k.c. Naruszenie tej zasady skutkuje uznaniem, że wierzyciel przyczynił się do zwiększenia rozmiarów szkody, co uzasadnia wówczas zmniejszenie zakresu obowiązku jej naprawienia stosownie do treści art. 362 k.c., jak w przedmiotowej sprawie. Nie budzi przy tym wątpliwości, że powinność wykazania, iż objęte fakturą koszty wynajmu pojazdu zastępczego były celowe i ekonomicznie uzasadnione obciążała powoda, jeśli z faktów tych chciał wywodzić korzystne dla siebie skutki prawne (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.). Powinności tej powód nie zdołał sprostać.

Mając na uwadze powyższe uznać należało, że uzasadnione koszty najmu pojazdu zastępczego po szkodzie z dnia 20 lipca 2019 roku opiewały na łączną kwotę 3.690,00 zł brutto, obejmującą 40 dni najmu pojazdu zastępczego po akceptowanej przez pozwanego stawce dla pojazdu klasy C w kwocie 75,00 zł netto, co daje kwotę 3.000,00 zł + 23% VAT w kwocie 690,00 zł. W tym miejscu zasługuje na uwagę okoliczność, iż pozwany – pomimo wynajęcia przez poszkodowaną pojazdu klasy B, przyznał poszkodowanej zwrot kosztów najmu za pojazd zakwalifikowany do klasy C, a więc po stawce o 10,00 zł netto wyższej aniżeli wynajem pojazdu klasy B (65,00 zł netto).

Ponieważ przed wytoczeniem powództwa pozwany przyznał odszkodowanie w kwocie 1.568,25 zł brutto, Sąd zasądził dalsze odszkodowanie w kwocie 2.121,75 zł brutto (obejmujące niekwestionowane przez pozwanego w toku postępowania dalsze 23 dni najmu po dobowej stawce 75,00 zł netto, tj. 92,25 zł brutto).

O odsetkach od zasadzonej kwoty 2.121,75 zł Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. w zw. z 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2013 roku poz. 392) w zw. z art. 455 k.c. zasądzając je zgodnie z żądaniem pozwu, tj. od dnia 20 stycznia 2020 roku. Roszczenie o zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego zostało zgłoszone pozwanemu w dniu 13 grudnia 2019 roku, tak więc 30 dniowy termin do wypłaty odszkodowania upłynął w dniu 13 stycznia 2020 roku (art. 115 k.c.), a więc przed dniem, od którego powód żądał zasądzenia odsetek. Początkowa data żądania odsetek ustawowych za opóźnienie nie była zresztą kwestionowana przez stronę pozwaną.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., tj. zgodnie z zasadą ich stosunkowego rozdzielenia. Koszty procesu wyłącznie kwotę 4.034,00 zł, przy czym powód poniósł koszty w kwocie 2.217,00 zł (400,00 zł – opłata sądowa od pozwu, 1.800,00 zł – wynagrodzenie pełnomocnika ustalone w oparciu o § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych - tj. Dz. U. z 2018 r. poz. 265 oraz 17,00 zł – opłata skarbowa od pełnomocnictwa), zaś pozwany poniósł koszty w kwocie 1.800,00 zł (1.800,00 zł – wynagrodzenie pełnomocnika ustalone w oparciu o § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych - tj. Dz. U. z 2018 r. poz. 265 oraz 17,00 zł – opłata skarbowa od pełnomocnictwa. Powód przegrał proces w ok. 60 % (powód dochodził kwoty 5.319,75 zł, z której Sąd zasądził kwotę 2.121,75 zł) i z tego tytułu powinien ponieść koszty w kwocie 2.420,40 zł (60 % x 4.034,00 zł), zaś pozwany w kwocie 1.613,60 zł (40% x 4.034,00 zł). Ponieważ pozwany poniósł koszty w kwocie 1.800,00 zł, powód powinien zwrócić mu różnicę w kwocie 203,40 zł (1.817,00 zł – 1.613,60 zł), którą to kwotę Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt 3 wyroku).

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wywiodła powódka, zaskarżając wyrok w części t.j. w punkcie 2. - w części tj. co do kwoty 1838,85 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 stycznia 2020 roku do dnia zapłaty oraz w pkt. 3.

Zaskarżonemu wyrokowi apelująca zarzuciła:

1.  naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, a w szczególności:

a/ naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 243(1) k.p.c. na skutek nadużycia zasady swobodnej oceny dowodów w przedmiocie oceny dowodu z dokumentów w postaci: oferty najmu pojazdu zastępczego od pozwanego ubezpieczyciela z dnia 20 lipca 2019 roku oraz decyzji pozwanego z dnia 5 listopada 2019 roku poprzez nieuprawnione przyjęcie, iż pozwany zagwarantowałby poszkodowanemu pojazd zastępczy przez okres 40 dni po stawce 75 zł netto, podczas gdy pozwany na etapie likwidacji szkody uznawał jedynie 17 dni najmu i konsekwentnie odmawiał zapłaty ponad uznany okres (czyli tylko na ten czas pozwany zagwarantowałby poszkodowanemu od swego asystora po stawce 75 zł netto auto zastępcze), a za okres najmu w wymiarze 40 dni (w tym za dodatkowe 23 dni) pozwany wypłaci odszkodowanie dopiero po wyroku Sądu I Instancji - co dobitnie potwierdza, iż oferta najmu pozwanego była skuteczna jedynie w zakresie 17 dni, a w pozostałym zakresie poszkodowana I. P. (2) mogła (i musiałaby) wynająć pojazd zastępczy we własnym zakresie; skoro poszkodowana wynajęła auto zastępcze od (...) sp. z o.o. sp.k. po stawce 140 zł netto (która została uznana w tym postępowaniu za stawkę rynkową), to postąpiła zgodnie z zasadą minimalizacji szkody, a wydatki na najem pojazdu zastępczego przez nią poniesione za 23 dni nieuznane przez pozwanego winny być pokryte i zrekompensowane przyznanym odszkodowaniem ubezpieczeniowym,

b/ błąd w ustaleniach faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji w zakresie, w jakim Sąd ten przyjął, że oferta najmu pozwanego obejmowała nieograniczony okres najmu, podczas gdy pozwany ograniczył się do uznania i zrekompensowania jedynie 17 dni najmu i tylko w takim zakresie jego oferta była skuteczna, co oznacza, że pozwany nie zagwarantowałby auta zastępczego poszkodowanemu ponad „autoryzowany" przez siebie czas najmu tj. poza czas 17 dni, za które przyznał i wypłacił przed wszczęciem niniejszego procesu odszkodowanie.

2.  naruszenie prawa materialnego, a w szczególności:

c) naruszenie przepisu art. 361 i 363 k.c. poprzez błędną wykładnię i uznanie, iż przyznane odszkodowanie nie musi pokrywać w całości poniesionych przez poszkodowanego. udokumentowanych i uzasadnionych kosztów najmu pojazdu zastępczego, które winny rekompensować poszkodowanemu powstały z tego tytułu uszczerbek majątkowy zgodnie z zasadą pełnej kompensacji szkody.

Wskazując na zarzuty sformułowane apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w części tj. w pkt. 2. - w części t.j., co do kwoty 1838,85 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 stycznia 2020 roku do dnia zapłaty oraz w pkt. 3. poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 1838,85 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20 stycznia 2020 roku do dnia zapłaty oraz kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego za I instancję wedle norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w części t.j.. w pkt 2. - w części co do kwoty 1838,85 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 stycznia 2020 roku do dnia zapłaty oraz w pkt. 3. oraz przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Apelująca wniosła także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wedle norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako zasadna podlegała uwzględnieniu w całości.

Jak trafnie zaznaczył Sąd Rejonowy, w rozpoznawanej sprawie pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności za szkodę z dnia 20 lipca 2019 roku. Nie kwestionował również w toku postępowania zasadności najmu pojazdu zastępczego przez żądany pozwem okres w ilości 40 dni. Spór między stronami dotyczył wyłącznie stawki za dobę najmu pojazdu zastępczego, którą powód określił na kwotę 140,00 zł netto, a którą pozwany zweryfikował do akceptowanej przez siebie stawki za wynajem pojazdu zastępczego klasy C na okres powyżej 7 dni, tj. do kwoty 75,00 zł netto.

Wywiedziona apelacja sprowadza się natomiast do stanowiska powódki, że Sąd Rejonowy w sposób nieuprawniony przyjął, iż pozwany zagwarantowałby poszkodowanemu pojazd zastępczy przez okres 40 dni po stawce 75 zł netto, podczas gdy pozwany na etapie likwidacji szkody uznawał jedynie 17 dni najmu i konsekwentnie odmawiał zapłaty ponad uznany okres, gdyż uznanie roszczenia przez pozwanego w zakresie okresu 40 dni najmu nastąpiło dopiero po wytoczeniu powództwa. Według apelującej pozwany gwarantowałby poszkodowanemu od swego asystora po stawce 75 zł netto auto zastępcze jedynie za uznawany w toku likwidacji szkody okres najmu pojazdu zastępczego przez 17 dni., a za okres najmu w wymiarze 40 dni, w tym za dodatkowe 23 dni w stosunku do akceptowanego okresu 17 dni, pozwany wypłaci odszkodowanie dopiero po wyroku Sądu I Instancji.

Sąd Okręgowy podzielił zarzuty apelacji powódki jako uzasadnione.

Trafnie został postawiony zarzut naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 243(1) k.p.c. na skutek dowolnej oceny dowodów z dokumentów w postaci oferty najmu pojazdu zastępczego od pozwanego ubezpieczyciela oraz decyzji pozwanego z dnia 5 listopada 2019 roku Sąd I instancji błędnie przyjął, iż pozwany zagwarantowałby poszkodowanemu pojazd zastępczy przez okres 40 dni po stawce 75 zł netto.

Materiał dowodowy w postaci tychże dokumentów wskazuje, że oferta najmu pojazdu zastępczego dostarczona przez pozwanego była skuteczna jedynie w zakresie 17 dni w stawce po 75 zł netto. Prawidłowa ocena tych dowodów prowadzi zatem do wniosku, że skoro uznanie okresu dalszych 23 dni najmu pojazdu zastępczego przez pozwanego miało miejsce dopiero po wytoczeniu powództwa, to na moment trwania likwidacji szkody w pozostałym zakresie, to jest powyżej 17 dni najmu uznawanych przez pozwanego, poszkodowana I. P. (2) mogła wynająć pojazd zastępczy we własnym zakresie. Skoro zatem poszkodowana wynajęła auto zastępcze od (...) sp. z o.o. sp.k. po stawce 140 zł netto, która – co istotne – została uznana w postępowaniu za stawkę rynkową, to postąpiła zgodnie z zasadą minimalizacji szkody, a wydatki na najem pojazdu zastępczego przez nią poniesione za 23 dni nieuznane przez pozwanego powinny być zrekompensowane przyznanym odszkodowaniem od ubezpieczyciela.

Powyższe rozważania wskazują, że trafnie apelująca zarzuciła także błąd w ustaleniach faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji w zakresie, w jakim Sąd ten przyjął, że oferta najmu pozwanego obejmowała nieograniczony okres najmu, podczas gdy pozwany ograniczył się do uznania i zrekompensowania jedynie 17 dni najmu i tylko w takim zakresie jego oferta była skuteczna, co oznacza, że pozwany nie zagwarantowałby auta zastępczego poszkodowanemu ponad „autoryzowany” przez siebie czas najmu tj. ponad okres 17 dni, za które przyznał i wypłacił przed wszczęciem niniejszego procesu odszkodowanie.

Zasadnie apelująca zarzuciła także naruszenie prawa materialnego, to jest przepisu art. 361 k.c. i art. 363 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i uznanie, że przyznane odszkodowanie nie musi pokrywać w całości poniesionych przez poszkodowaną udokumentowanych i uzasadnionych kosztów najmu pojazdu zastępczego. Odszkodowanie powinno pokryć poszkodowanej powstały z tego tytułu uszczerbek majątkowy zgodnie z zasadą pełnej kompensacji szkody. Pochodząca od pozwanego oferta najmu pojazdu zastępczego po stawce 75 zł netto nie obejmowała okresu przekraczającego 17 dni. W tej sytuacji, co zostało podniesione powyżej, w pozostałym okresie 23 dni - poszkodowana była uprawniona, a wręcz zmuszony wynająć auto zastępcze w warunkach wolnorynkowych.

Podkreślić należy, że, jak wynika z włączonych w poczet materiału dowodowego i uznanych za wiarygodne dokumentów prywatnych w postaci cenników / zestawienia stawek netto za dobę najmu pojazdu zastępczego stosowanych przez innych uczestników rynku (tabela z dnia 2 kwietnia 2018 r., załączona do pozwu na okoliczność wykazania rynkowego charakteru stawki za wynajem pojazdu zastępczego klasy B), dobowa stawka czynszu najmu pojazdu zastępczego zastosowana przez Ł. (...) sp. sp.k. w Ł. w kwocie 140 zł netto, była stawką rynkową i mieściła się w przedziale cen stosowanych na rynku lokalnym właściwym dla siedziby poszkodowanej. Uznając zatem trafność zarzutu apelującej odnośnie do nieskuteczności oferty najmu pojazdu zastępczego od pozwanego poza okres przekraczający uznane 17 dni najmu, należało przyjąć stawkę w wysokości 140 zł netto za dobę w pozostałym okresie 23 dni najmu, uznanym przez Sąd Rejonowy za zasadny.

Należne odszkodowanie z tytułu najmu pojazdu zastępczego wynosi zatem łącznie 5528,85 zł brutto (17 dni x 75 zł netto oraz 23 dni x 140 zł netto = 4495 zł netto plus 23 %VAT = 5528,85 zł brutto). Uwzględniając kwotę zapłaconą przez pozwanego na etapie likwidacji szkody -1568,25 zł brutto - Sąd Okręgowy, zmieniając zaskarżony wyrok na podstawie art. 386 §1 k.p.c., podwyższył zasądzoną zaskarżonym wyrokiem na rzecz powódki kwotę 2121,75 zł do kwoty 3960,60 zł brutto.

Podwyższenie kwoty zasądzonej na rzecz strony powodowej skutkowało korektą rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Podstawę stanowił przepis art. 100 zd. 1 k.p.c., wyrażający zasadę ich stosunkowego rozdzielenia. Koszty procesu wyniosły łącznie kwotę 4.034,00 zł, przy czym powódka poniósł koszty w kwocie 2.217 zł (400 zł – opłata sądowa od pozwu, 1.800 zł – wynagrodzenie pełnomocnika ustalone w oparciu o § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych - tj. Dz. U. z 2018 r. poz. 265 oraz 17 zł – opłata skarbowa od pełnomocnictwa), zaś pozwany poniósł koszty w kwocie 1.800 zł (1.800 zł – wynagrodzenie pełnomocnika ustalone w oparciu o § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych - tj. Dz. U. z 2018 r. poz. 265) oraz 17 zł – opłata skarbowa od pełnomocnictwa. Powódka wygrała proces w 75 % (powód dochodził kwoty 5.319,75 zł, z której – po zmianie zaskarżonego wyroku zasądzono kwotę 3960,60 zł) i z tego tytułu powinna ponieść koszty w kwocie 1008,50 zł (25% x 4.034,00 zł), zaś pozwany w kwocie 3025,50 zł (75% x 4.034,00 zł). Ponieważ powódka poniosła koszty w kwocie 2.217 zł, pozwany powinien zwrócić mu różnicę w kwocie 1208,50 zł (2217 zł – 1008,50 zł), którą to kwotę Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki tytułem zwrotu kosztów procesu .

Wobec uwzględnienia apelacji w całości, o kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powódki kwotę 650 zł, na którą składają się: opłata od apelacji 200 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika powódki w kwocie 450 zł ustalone na podstawie§10 ust.1 pkt 1) w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych - tj. Dz. U. z 2018 r. poz. 265 ze zm.).