Sygn. akt I Ca 354/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 września 2022 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Barbara Bojakowska

Protokolant: Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 31 sierpnia 2022 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa R. G.

przeciwko (...) S.A. w W. i (...) Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych S.A. w W.

o zapłatę, ewentualnie o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 27 maja 2022 roku, sygn. akt I C 655/21

1.  z urzędu prostuje komparycję wyroku Sądu Rejonowego w Łasku, w ten sposób,
że po słowach „o zapłatę” dodaje sformułowanie „ewentualnie o ustalenie
i zapłatę”;

2.  uchyla zaskarżony wyrok w zakresie punktu 1 i 3 odnośnie roszczenia ewentualnego i zapłaty oraz w zakresie punktu 2 i 4 w całości i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Łasku, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I Ca 354/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Łasku w sprawie z powództwa R. G. przeciwko (...) S.A. w W. i (...) Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych S.A. w W. o zapłatę, oddalił powództwo wobec pozwanego (...) S.A. w W. w całości (pkt 1), zasądził od powoda na rzecz pozwanego (...) S.A.
w W. 3617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami ustawowymi
za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty (pkt 2), oddalił powództwo wobec pozwanego (...) Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych S.A. w W. w całości (pkt 3) oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego (...) Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych S.A. w W. 3617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty (pkt 4).

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski, których istotne elementy przedstawiają się następująco:

Powód posiadał środki finansowe zgromadzone w (...) Bank S.A.
w W. (poprzednik prawny pozwanego (...) S.A. w W.). Pracownik M. zaproponował powodowi zainwestowanie tych środków w papiery wartościowe w postaci certyfikatów inwestycyjnych (...) Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Aktywów Niepublicznych. Powód wziął udział w spotkaniu organizowanym dla inwestorów i dowiedział się, że inwestując w papiery wartościowe
w/w Funduszu może osiągnął zysk od 3 do 12,6 %. (okoliczności bezsporne).

2 grudnia 2010 roku powód złożył w M. dyspozycję kupna certyfikatów inwestycyjnych (...) Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Aktywów Niepublicznych. Zapoznał się z prospektem emisyjnym tych certyfikatów,
w którym opisano m.in. szereg ryzyk związanych z zakupem certyfikatów inwestycyjnych.

Funduszem Inwestycyjnym Zamkniętym Aktywów Niepublicznych (...) zarządzało Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych (...) S.A.
w W.. Pierwotnie czas trwania Funduszu został określony na 3,5 roku. Następnie został wydłużony do 5 lat w celu spieniężenia wszystkich aktywów. Fundusz inwestował
w zakup mieszkań u deweloperów. Fundusz nie uzyskał planowanego zysku, ponieważ jeden z deweloperów – (...) zbankrutował, a ponadto ceny mieszkań rosły wolniej niż założyli analitycy Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych (...).

Powód zakupił certyfikaty inwestycyjne za kwotę 100.600,50 zł. 5 stycznia 2016 roku otrzymał zwrot kwoty 38.524,05 zł.

Pełnomocnik powoda w 2016 roku wystosował do pozwanych przedsądowe wezwanie do zapłaty. Pozwani odmówili uznania roszczeń.

Stan faktyczny ustalono na podstawach wskazanych w nawiasach. Sąd pominął wnioski dowodowe powoda o przesłuchanie świadka J. M. (1) oraz o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych z zakresu bankowości, rachunkowości i wyceny nieruchomości oraz wniosek dowodowy pozwanego (...) S.A. w W. o przesłuchanie świadków M. J. i M. R., ponieważ okoliczności sprawy zostały wystarczająco wyjaśnione i dowody te są zbędne.

Według sądu pozwani nie dopuścili się nieuczciwych praktyk rynkowych
w rozumieniu ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 roku o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, ponieważ powód, zlecając zakup certyfikatów inwestycyjnych, został zapoznany z prospektem emisyjnym, w którym szczegółowo omówiono ryzyka związanymi
z zakupem tych certyfikatów, w tym także z ryzykiem straty związanej z tego rodzaju inwestycją.

Wskazano na art. 64 ustawy z dnia 27 maja 2004 roku o funduszach inwestycyjnych
i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnym, stwierdzając, że z przepisu tego wynika domniemanie winy towarzystwa funduszy inwestycyjnych za wszelkie szkody spowodowane niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem swoich obowiązków
w zakresie zarządzania zbiorczym portfelem papierów wartościowych lub funduszem i jego reprezentacji.

Według sądu w niniejszej sprawie strata, którą poniósł (...) Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych, wynikała między innymi z nienależytego wykonania swoich obowiązków przez (...) S.A.
w W., ponieważ Towarzystwo to zakupiło w imieniu Funduszu mieszkania
u dewelopera, który następnie zbankrutował.

Dla sądu roszczenie wynikające z w/w podstawy uległo jednak przedawnieniu, ponieważ zgodnie z art. 442 1 § 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

Sąd podkreślił, że powód dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej
do jej naprawienia najpóźniej w styczniu 2016 roku, ponieważ wtedy jego pełnomocnik wystąpił w wezwaniem przedsądowym do pozwanych. Trzyletni termin przedawnienia upłynął najpóźniej z końcem roku 2019. Złożenie pozwu w niniejszej sprawie nie przerwało terminu przedawnienia, ponieważ pozew został złożony w dniu 30 listopada 2020 roku.

Z powyższych względów powództwa wobec każdego z pozwanych oddalono.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.

Apelację od ww. wyroku wniósł powód zaskarżając go w całości, zarzucając:

1/ niewłaściwe ustalenie przez sąd I Instancji stanu faktycznego sprawy, albowiem:

a/ następujące fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy nie zostały ustalone przez
sąd I Instancji:

- Powód w dacie nabycia certyfikatów nie otrzymał prospektu emisyjnego
do zapoznania się, nie mógł się z nim zapoznać;

- W prospekcie emisyjnym certyfikatów zaproponowanych Powodowi nie opisano ryzyk związanych z zakupem certyfikatów inwestycyjnych;

- Powodowi przedstawiono prospekty emisyjne, które zapewniały o tym, że inwestycja jest korzystna.

- Namowa do podpisania umów miała charakter uciążliwej, była prowadzona telefonicznie, podejmowane były działania zmierzające do przedstawienia
w najkorzystniejszym świetle oferowanego produktu.

- Powód z uwagi na silną namowę oraz determinację pracowników banków podpisał umowę.

- Pozwany ad 1 znał doskonale stan rachunku bankowego Powoda i wiedział o tym, że na prowadzonym w banku rachunku bankowym Powód posiada spore środki finansowe.

- Umowa dotyczyła kupna obligacji (certyfikatów inwestycyjnych) spółki celowej, która miała wybudować nieruchomość na ul. (...), która to nieruchomość nigdy nie powstała. Nie zostały rozpoczęte prace budowlane, zaś emitent nie zrealizował celów emisyjnych przekazując fundusze podmiotom, które nie dawały jakiejkolwiek rękojmi dla wykonania zobowiązań. Oferując zakup tych obligacji członkowie zarządu (...)
mieli świadomość, że nieruchomość nie powstanie - znali kondycję prawną i finansową dewelopera oraz wiedzieli, że jego poprzednia inwestycja również nie powstała.

- zakup certyfikatów inwestycyjnych Pozwanego ad 2 wynikał z działań
pracowników Pozwanego ad 1 i ad 2 polegających na manipulowaniu, stosowaniu nieuczciwej reklamy, wprowadzaniu świadomie klienta w błąd przez Bank jak
i przedstawicieli I., na spotkaniach organizowanych w listopadzie 2010 roku w celu sprzedaży produktu.

- Powód nigdy nie otrzymał od Banku (Instytucja oferująca) żadnego prospektu podstawowego, w którym byłyby zawarte wszelkie parametry produktu oraz opisane jego ryzyko i zagrożenia. Wręcz przeciwnie – Powód otrzymał materiały reklamowe dotyczące inwestycji, z której wprost wynikało, że jest to jedyna niebywała okazja. Dodatkowo pracownicy banku mówili o inwestycji w kategoriach lokaty z gwarancją kapitału i pewnym zysku. Używali słów i zwrotów dotyczących „gwarancji", „bezpieczeństwa", „lokowania kapitału".

- Pozwani nie dopełnili należytej staranności w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych (w przypadku (...) zarządzający są profesjonalistami w swoim zawodzie i w związku z tym ponoszą odpowiedzialność za profesjonalne wykonywanie swojej pracy) w szczególności w stosunku do kupna obligacji spółki celowej, która miała wybudować nieruchomość na ul. (...). W tym przypadku I. dokonała dwukrotnego kupna obligacji (raz na 5 min, drugi raz na 10 min w ponad 2 letnim odstępie czasu). Spółka celowa nawet nie rozpoczęła jakichkolwiek prac budowlanych a pieniądze „zniknęły". Najbardziej kontrowersyjny jest drugi zakup obligacji na ten sam cel (budowa na Belwederskiej) - bez sprawdzenia, czy emitent realizował cel emisyjny ze środków z pierwszej transzy. Pierwszy zakup obligacji spółki celowej, która była własnością (...)a nastąpił w momencie, kiedy właściciel chylił się ku upadkowi (wycena akcji (...)a była już 20-krotnie niższa niż od szczytu hossy), zaś drugi wykup gdy wartość akcji była już groszowa (0,60 gr vs 125 zł na szczycie hossy).

- przedstawiciele Pozwanego ad 1 zapewniali powoda, iż zakup certyfikatów jest pewną i wyjątkową lokalizacją kapitału, mimo że posiadali w chwili oferowania produktów wiedzę o stanie prawnym oraz finansowym Pozwanego ad 2.

- Powodowi nie przekazano informacji o: ryzykach, istotnych cechach produktu, poprzestając na ogólnych zapewnieniach dotyczących rzekomego bezpiecznego jego charakteru, podstawowych założeniach odnośnie ochrony wpłaconej kwoty, co skutkowało wywołaniem u powoda przeświadczenia o bezpieczeństwie całości wpłaconych kwot.

- Powodowi przedstawiono jedynie hipotetyczne wyliczenia, które zachęcały do zawarcia umowy poprzez pominięcie okoliczności negatywnie wpływających na ostateczny efekt umowy, a dodatkowo w żaden sposób nie wskazano, iż wyliczenie to jest hipotetyczne, a nie rzeczywiste, zaś sam efekt końcowy jest całkowicie nieprzewidywalny,

- Powodowi uniemożliwiono dokładne zapoznanie się z dokumentacją poprzez przedłożenie jej dopiero w chwili podpisywania umowy i wywierania presji na jak najszybsze zawarcie umowy.

- Powodowi nie zostały przedstawione w sposób jednoznaczny cechy oferowanego przez pozwanych produktu. Przedstawiciel pozwanej ad.l przedstawił jedynie materiały reklamowe, które miały na celu jedynie zachęcenie powoda do nabycia obligacji oraz zapewniał go, iż jest to szczególna okazja, dla jedynie wybranych klientów, zaś sama oferta jest limitowana i wyjątkowa.

- Po prezentacji produktu, która odbyła się w sposób daleko odbiegający

od rzeczywistości, albowiem nie wskazano okoliczności takich jak chociażby ryzyko związane z nabyciem certyfikatów, powodowi przedłożono dokumentację dopiero w chwili podpisywania umowy - w dodatku niepełną.

- Pozwany ad 1 i ad 2 nie wykazał, aby przed zawarciem umowy Powodowi został doręczony statut czy prospekt emisyjny przed zawarciem umowy -chodzi o takie doręczenie, aby konsument miał realną możliwość zapoznać się z wzorcem umowy.

na które to okoliczności Powód wskazywał w czasie przesłuchania Stron, nadto zaś miały zostać wykazane zeznaniami świadka J. M. (1);

2/ naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez rażące przekroczenie swobodnej i wszechstronnej oceny dowodów (w tym wybiórczej ich analizy), co doprowadziło do: (i) sprzeczności istotnych ustaleń sądu I Instancji z treścią zebranego materiału dowodowego oraz (ii) zasadami logiki i doświadczenia życiowego, a także ( (...)) wewnętrznej sprzeczności dokonanych ustaleń, że: „W dniu 02 grudnia 2010 roku powód złożył w M. dyspozycję kupna certyfikatów inwestycyjnych (...) Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Aktywów Niepublicznych. Zapoznał się z prospektem emisyjnym tych certyfikatów, w którym opisano m.in. szereg ryzyk związanych z zakupem certyfikatów inwestycyjnych, (dowody: dyspozycja kupna - k.27—28; prospekt emisyjny - k. 169-289)" - podczas gdy Powód wyraźnie wskazał, że prospekt emisyjny nie został mu doręczony przed zawarciem umowy i nie miał on szans na zapoznanie się z nim, Powód nie był świadomy ryzyk związanych z zakupem certyfikatów inwestycyjnych - został przez Pozwanych wprowadzony w błąd, co do bezpieczeństwa inwestycji. Przy prawidłowej, kompleksowej i spójnej ocenie dowodu z przesłuchania Powoda - należało uznać ww. okoliczność za nieudowodnioną przez Pozwanych, na których w tym zakresie ciążył ciężar dowodu (art. 6 k.c), że umożliwiono Powodowi zapoznanie się z prospektem emisyjnym przed zawarciem umowy jak też, że Powód został poinformowany o ryzykach związanych z zakupem certyfikatów. Powyższe ustalenie pozostaje w sprzeczności logicznej z ustaleniem sądu, iż: „Powód wziął udział w spotkaniu organizowanym dla inwestorów i dowiedział się, że inwestując w papiery wartościowe w/w Funduszu może osiągnął zysk od 3 do 12,6 %. (okoliczności bezsporne) ".

- wadliwe ustalenie, że: „Pozwani nie dopuścili się nieuczciwych praktyk rynkowych w rozumieniu ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 roku o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, ponieważ powód, zlecając zakup certyfikatów inwestycyjnych, został zapoznany z prospektem emisyjnym, w którym szczegółowo omówiono ryzyka związanymi
z zakupem tych certyfikatów, w tym także z ryzykiem straty związanej z tego rodzaju inwestycją" - które pozostaje w sprzeczności z treścią twierdzeń oraz zeznań Powoda, których wiarygodności Sąd I Instancji nie negował;

całkowity brak w treści uzasadnienia wyroku oceny zawnioskowanych
i przeprowadzonych dowodów, nie wiadomo z treści uzasadnienia, które dowody Sąd uznał za wiarygodne, a którym odmówił przymiotu wiarygodności i z jakich przyczyn;

- art. 233 § 1 w zw. z art. 227, art. 235 (2) § 2 i art. 327 (1) § 1 pkt. 1 i 2 k.p.c. poprzez nieformalne (bez stosownego postanowienia), a mimo to całkowite pominięcie dowodów
z dokumentów w postaci: Broszury reklamowej „Zarabiaj inwestując w mieszkania dla młodej klasy średniej w W., Informacji z dnia 16 czerwca 2014r. w sprawie wykupu certyfikatów (...) F., Umowy
o świadczeniu przez MultiBank usług przyjmowania i przekazywania zleceń nabycia lub zbycia instrumentów finansowych z dnia 2.12.20l0r. , Umowa świadczenia usług maklerskich przez (...) Banku S.A. na rzecz Klientów M. z dnia 2.12.2010r. , Statutu (...) Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych; Broszury reklamowej (...) z października 2010 r. oraz
z treści wpisów na forum internetowym stworzonym przez osoby poszkodowane inwestycją -podczas gdy dokumenty te miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (prawidłowego ustalenia stanu faktycznego tejże sprawy), na co wskazano w zarzutach powyżej;

- art. 233 § 1 k.p.c. ww. zw. z art. 227 i 232 k.p.c. oraz w zw. z art. 6 k.c. poprzez przekroczenie przez Sąd I Instancji granic swobodnej oceny dowodów, dokonanie oceny dowodów z naruszeniem zasad doświadczenia życiowego i powszechnie przyjętymi regułami logiki, w sposób nieobiektywny, wybiórczy i z góry ukierunkowany na wykazanie obranych tez, co skutkowało przyjęciem za udowodnione okoliczności nie znajdujących potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym, tj:

- wadliwe ustalenie, że Powód został należycie poinformowany o ryzykach związanych z zakupem certyfikatów inwestycyjnych, jak również, że Pozwany dopełnił obowiązków informacyjnych związanych ze sprzedażą produktów inwestycyjnych konsumentowi uwalniając się przy tym od odpowiedzialności związanej z niedoinformowaniem, dezorientacją, wywołaniem błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności czy ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron.

Sąd I Instancji uznał, że: „Pozwani nie dopuścili się nieuczciwych praktyk rynkowych w rozumieniu ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 roku o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, ponieważ powód, zlecając zakup certyfikatów inwestycyjnych, został zapoznany z prospektem emisyjnym, w którym szczegółowo omówiono ryzyka związanymi z zakupem tych certyfikatów, w tym także z ryzykiem straty związanej z tego rodzaju inwestycją. "

Powyższe ustalenie należy uznać za wadliwe w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.

Z treści zeznań Powoda, które nie zostały ocenione przez Sąd jako pozbawione wiarygodności jak również z zasad doświadczenia życiowego wynika, że Powód nie miał czasu na zapoznanie się z treścią dokumentów (w tym warunków emisji -niezwykle obszernych czy statutu funduszu) przed ich podpisaniem (był popędzany jak też wprowadzony w błąd przez pracownik mBank, że dokument, który Powód podpisał stanowi wyłącznie potwierdzenie zakupu certyfikatów, podczas, gdy drobnym drukiem Powód jednocześnie i nieświadomie oświadczył, że zapoznał się z warunkami emisji certyfikatów inwestycyjnych), zapewniany był ustnie przez pracowników banku oraz o bezpieczeństwie inwestycji i pewnym zysku, co spowodowało, że z uwzględnieniem ogółu okoliczności zawarcia umowy nabycia certyfikatów Powodowi nie podano w momencie zawarcia umowy wszystkich informacji mogących mieć wpływ na zakres ryzyka utraty zainwestowanych środków i pozwalających mu ocenić między innymi ekonomiczne skutki umowy.

Dowód z przesłuchania Stron ograniczony do przesłuchania strony Powodowej został przez Sąd dopuszczony, uznany za wiarygodny, a jednocześnie fakty wynikające z tego dowodu zostały przez Sąd I Instancji pominięte i zignorowane, gdyż wbrew treści zeznań Powoda Sąd I Instancji wyłącznie w oparciu o analizę zapisów dokumentów uznał, że Powód byli należycie poinformowany o ryzyku inwestycyjnym, mimo, że wcześniej nie miał żadnego doświadczenia na rynku finansowym.

Nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że zakup certyfikatów inwestycyjnych stanowi pewny zysk i nie niesie ryzyka poniesienia straty finansowej. Jest tak w szczególności wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na rentowność inwestycji i zagrożenia, tak że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zakupu certyfikatów inwestycyjnych.

- art. 327 (1) § 1 pkt. l i 2 k.p.c. poprzez brak jakiegokolwiek wyjaśnienia przez Sąd I Instancji: wskazanych powyżej sprzeczności między własnymi ustaleniami; przyczyn, dla których odmówił mocy dowodowej dowodom faktycznie pominiętym przy dokonywaniu ustaleń faktycznych; przyczyn, dla których część faktów Sąd uznał za nieistotne dla niniejszej sprawy; a ponadto: pominięcia w uzasadnieniu w sposób całkowity rozważań prawnych dotyczących zgłoszonego w pozwie żądania „stwierdzenia (ustalenia) nieważności Umowy o świadczeniu przez MultiBank usług przyjmowania i przekazywania zleceń nabycia lub zbycia instrumentów finansowych z dnia 2.12.2010r. jak też umowy świadczenia
usług maklerskich przez (...) Banku S.A. na rzecz Klientów
M. z dnia 2.12.201 Or. - a tym samym umowy nabycia certyfikatów
inwestycyjnych (...) Mieszkaniowego - w oparciu o przepis art. 58 § 1
i 2 k.c.
oraz o zasądzenie tytułem wzajemnego zwrotu świadczeń od strony pozwanej
na rzecz powoda kwoty 26000,00 zł - płatnej w ten sposób, że zapłata przez jednego
z pozwanych zwalnia drugiego z pozwanych od zapłaty - z ustawowymi odsetkami
za opóźnienie za okres od dnia następującego po uprawomocnieniu się wyroku do dnia
zapłaty" - co powoduje, że doszło do „nierozpoznania istoty sprawy"
w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. - przez co należy rozumieć całkowite zaniechanie
wyjaśnienia istoty stosunku prawnego, na którego tle doszło do rozstrzygnięcia
i oparcie się przez Sąd wyłącznie na podstawie ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 roku
o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym
- bez odniesienia się do innych przepisów prawa materialnego wskazanych w treści pozwu, w tym oceny zapisów abuzywnych zawartych w treści samej umowy nabycia certyfikatów, art. 384 § 1 k.c.
czy art. 58 k.c.

3/ naruszenie przepisów prawa materialnego:

- art. 353 1 kodeksu cywilnego w zw. z art. 58 § 1 kodeksu cywilnego poprzez jego błędną wykładnię i niezastosowanie, a w konsekwencji przyjęcie, iż podpisana przez strony umowa nie narusza zasady swobody umów, zaś ani umowa, ani inne wzorce umowne stanowiące podstawę ustalenia treści łączącego strony stosunku prawnego nie określały prawidłowo ryzyka inwestycyjnego Powoda;

- art. 58 § 2 kodeksu cywilnego - poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji niezastosowanie, mimo że umowa jest nieważna z uwagi na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, a to zasadą uczciwego postępowania w obrocie gospodarczym z konsumentami - jest sprzeczna z poczuciem sprawiedliwości, a także ze względu na rażącą nie ekwiwalentność świadczeń stron na niekorzyść konsumenta oraz przeniesienie całego ryzyka związanego z prowadzoną inwestycją na Konsumenta;

- art. 385 1 § 1 i § 2 kodeksu cywilnego, art. 385 (2) k.c. w zw. z treścią umowy zakupu certyfikatów - poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji przyjęcie, iż zapisy umowy nie są abuzywne, podczas gdy spełniają one przesłanki z ww. przepisu kodeksu cywilnego oraz dyrektywy tj. nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (art. 385 1 §1 k.c.) i nie zostały sformułowane prostym i zrozumiałym językiem (art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13), godzą w dobre obyczaje konsumenta i nie zostały indywidulanie z nim uzgodnione;

- art. 58 § 2 k.c., art. 355 k.c. poprzez ich niewłaściwą wykładnię i przez to przyjęcie, że w dacie zawarcia umowy żaden przepis prawa nie nakładał na Pozwanych obowiązku informacyjnego, gdy tymczasem prawidłowa wykładnia ww. przepisów prowadzi do odmiennych wniosków, zaś złożenie przez Powoda oświadczenia o tym, że zapoznał się z warunkami emisji (a tym samym w domyśle z ryzykiem inwestycyjnym) nie jest tożsame z dopełnieniem przez Pozwanych obowiązków informacyjnych związanych ze sprzedażą konsumentowi produktu wysokiego ryzyka;

- art. 385 (1) k.c. w zw. art. 4 ust. 2 Dyrektywy nr 93/13 w zw. z art. 384 § 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię oraz wadliwe uznanie, że Powód był w stanie prawidłowo ocenić i zrozumieć dostarczone mu przez przedsiębiorcę we wzorcach umowy informacje dotyczące ryzyka, przez co Pozwani skutecznie zwolnili się z obowiązku przedstawienia Powodowi informacji na tyle szczegółowych i szerokich, by był w stanie podjąć świadomą
i rozważną decyzję. Z zawartego w umowie oświadczenia Powoda, że został zapoznany
z prospektem emisyjnym, w którym szczegółowo omówiono ryzyka związanymi z zakupem tych certyfikatów, w tym także z ryzykiem straty związanej z tego rodzaju inwestycją nie można wyciągać daleko idących wniosków, zwłaszcza takich, że samo przedłożenie oświadczenia przez Pozwanych Konsumentowi do podpisu w warunkach jego ponaglania (popędzania) jest równoznaczny z dopełnieniem obowiązku informacyjnego przez Pozwanych, zwłaszcza wobec treści materiałów reklamowych dostarczonych Powodowi przed podjęciem decyzji o zawarciu umowy i jednoczesnym braku doręczenia Powodowi prospektu emisyjnego przez Pozwanych;

- art. 442 1 § 1 k.c. przez wadliwą wykładnie i ustalenie, że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech
od dnia, zaś termin przedawnienia roszczenia Powoda upłynął w grudniu 2019r.

W zakresie postępowania dowodowego:

na podstawie art. 380 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. wniesiono o zmianę postanowienia dowodowego wydanego przez Sąd I Instancji na posiedzeniu w dniu 27 maja 2022r.
w przedmiocie pominięciu dowodu z opinii biegłego wnioskowanego przez Powoda i dowodu z zeznań świadka J. M. (1) - na podstawie art. 235 2 par. 1 pkt. 2 i 5 KPC - i wnoszę
o przeprowadzenie dowodów wskazanych w treści ww. pism składanych przez Powoda
w całości.

Nadto, na podstawie art. 381 k.p.c. o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z akt postępowania prowadzonego przed Prokuraturą Okręgową w Warszawie Wydział II do Spraw Przestępczości (...) (ul. (...); (...)-(...) W.) sygn. akt: PG-D- (...), (...)211/16; PO II Ds. 191.2016 - zwłaszcza zaś daty i treści złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa jak też treści i daty wydania postanowienia kończącego postępowanie w sprawie oraz treści postanowienia z dnia 19 grudnia 2017r. w przedmiocie umorzenia dochodzenia w sprawie prowadzonej pod sygnaturą PG-D- (...), (...)211/16, PO II Ds. 191.2016, zatwierdzonego przez Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Warszawie dnia 21 grudnia 2018r. i złożonego zażalenia - na fakt daty, w której Powód dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia w sposób pozwalający mu na podjęcie decyzji do dalszych działań w sprawie i decyzji o złożeniu pozwu przeciwko Pozwanym w przedmiotowej sprawie,

z uwagi na okoliczności wskazane w treści uzasadnienia wyroku dowód ten nie został i nie mógł zostać zawnioskowany w pozwie przez Powoda, zaś obecny pełnomocnik Powoda nie reprezentował Powoda w ww. postępowaniu karnym.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty wniesiono o zmianę zaskarżonego wyroku przez uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie od Pozwanych na rzecz Powoda zwrotu kosztów postępowania w I Instancji wraz z kosztami zastępstwa procesowego wg norm prawem przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty; względnie: uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I Instancji oraz zasądzenie od Pozwanych na rzecz Powoda zwrotu kosztów postępowania
w II Instancji wraz z kosztami zastępstwa procesowego wg norm prawem przepisanych
wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się
orzeczenia do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na apelacje każdy z pozwanych wniósł o oddalenie apelacji powoda
i zasądzenie na rzecz każdego z nich kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył:

Na wstępie należy zauważyć, że powód oprócz roszczenia głównego wystąpił także
z roszczeniami ewentualnymi. Natomiast zarówno Sąd jak i strony skoncentrowali się przede wszystkim na roszczeniu głównym. Wprawdzie Sąd rejonowy w uzasadnieniu swego rozstrzygnięcia wskazał, że powód oprócz żądania odszkodowawczego wystąpił także
z żądaniami ewentualnymi, ale brak jest jakiegokolwiek odniesienia się do tych roszczeń
i rozważań, z jakich powodów także roszczenia ewentualne zostały oddalone.

Odnosząc się natomiast do zarzutów apelacji dotyczących roszczenia głównego, to jest ona nieuzasadniona, chociaż niektóre zarzuty zawarte w apelacji były trafne.

Na wstępie należy przypomnieć zasady odpowiedzialności z art. 12 ust.1 pkt. 4 ustawy z 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym ( Dz. U. z 2017 r. poz. 2070 z poz.zm. zwana daj jako u.p.n.p.r.).

Ustawą z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym implementowano do krajowego porządku prawnego dyrektywę 2005/29/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 maja 2005 r. dotyczącą nieuczciwych praktyk handlowych stosowanych przez przedsiębiorstwa wobec konsumentów na rynku wewnętrznym oraz zmieniającej dyrektywę (...)EWG, dyrektywy 97/7/WE, 98/27/WE i (...) Parlamentu Europejskiego i Rady oraz rozporządzenie (WE)
nr (...) Parlamentu Europejskiego i Rady (Dz.Urz.UE.L.z 2005, nr 149, s. 22 i n. z 11 czerwca 2005 r.; dalej - "dyrektywa (...)"), opartą na zasadzie pełnej harmonizacji. Celem dyrektywy jest ochrona konsumentów przed nieuczciwymi praktykami handlowymi, związanymi z wywieraniem wpływu na ich decyzje dotyczące transakcji (zakłócającymi zdolność do podejmowania świadomej decyzji), które istotnie, bezpośrednio wyrządzają szkodę interesom gospodarczym konsumentów, a pośrednio szkodzą także interesom gospodarczym konkurentów działających zgodnie z prawem (por. art. 1 i motywy 6-8 dyrektywy). Zastosowanym zaś środkiem jest skierowany do przedsiębiorców ogólny zakaz stosowania tych spośród nieuczciwych praktyk handlowych (skonkretyzowany co do dwóch najpowszechniejszych typów praktyk), które stwarzając fałszywe wyobrażenia o charakterze produktu, istotnie zniekształcają zachowania gospodarcze konsumentów, ograniczając ich zdolność do podjęcia świadomej decyzji i skłaniając do podjęcia decyzji dotyczącej transakcji, której inaczej by nie podjęli (por. art. 2 i motywy 10-11, 13 dyrektywy). Dyrektywa zobowiązała państwa członkowskie do zapewnienia osobom lub organizacjom "uważanym na mocy prawa krajowego za mające w tym uzasadniony interes" środków prawnych umożliwiających zaskarżanie nieuczciwych praktyk handlowych przed sądem lub właściwym organem administracyjnym oraz do ustanowienia i egzekwowania skutecznych, proporcjonalnych i odstraszających sankcji za naruszenie jej przepisów (por. art. 11 i 13 oraz motywy 21-22 dyrektywy). Środki te powinny m.in. umożliwiać sądom lub organom administracyjnym nakazanie zaprzestania nieuczciwych praktyk handlowych lub - jeżeli praktyka nie została jeszcze zastosowana, ale jej zastosowanie jest bliskie - zakazanie jej, nawet w przypadku braku dowodu rzeczywistej straty lub szkody bądź zamiaru lub niedbalstwa ze strony przedsiębiorcy (por. art. 11 ust. 2 dyrektywy). Zarazem wyraźnie zaznaczono, że Dyrektywa nie zmierza do normowania indywidualnych powództw wnoszonych przez osoby, które ucierpiały na skutek nieuczciwej praktyki handlowej, ani do regulowania wspólnotowych i krajowych przepisów w zakresie prawa zobowiązań umownych, w szczególności dotyczących ważności, zawierania lub skutków umowy (por. art. 3 ust. 1, motyw 9 dyrektywy). O tym, czy i w jaki sposób dopuszczenie się nieuczciwej praktyki rynkowej wpływa na skuteczność zawartej w jej wyniku umowy, de lege lata decyduje zatem w zasadzie prawo krajowe (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości z dnia 15 marca 2012 r., w sprawie C-453/10, J. P., V. P. przeciwko SOS financ, spol. s r.o., pkt 45-46 i z dnia 19 września 2018 r., w sprawie C-109/17, (...) S.A. przeciwko J. M. (2) M. i in., pkt 31 i n.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, nie publ.). Pewne zmiany w tym względzie wprowadziła dyrektywa 2019/2161 Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 listopada 2019 r. zmieniająca dyrektywę Rady 93/13/EWG i dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 98/6/WE, (...) oraz (...) w odniesieniu do lepszego egzekwowania i unowocześnienia unijnych przepisów dotyczących ochrony konsumenta (Dz.Urz.UE.L.z 2019, nr 328, s. 7 i n.; dalej - "dyrektywa (...)"), nakazująca m.in. zapewnienie, aby konsumenci, którzy ucierpieli na skutek nieuczciwych praktyk handlowych, mieli dostęp do indywidualnych środków prawnych w celu umożliwienia egzekwowania prawa na drodze prywatnoprawnej i wyeliminowania wszystkich skutków tych nieuczciwych praktyk, w tym odszkodowania za szkodę i, w stosownych przypadkach, obniżenia ceny lub rozwiązania umowy, z zastrzeżeniem dla państw członkowskich kompetencji do określania warunków stosowania i skutków środków prawnych dla konsumentów, z uwzględnieniem wagi i charakteru nieuczciwej praktyki handlowej, szkody poniesionej przez konsumenta oraz innych istotnych okoliczności, takich jak nierzetelność przedsiębiorcy lub naruszenie umowy (por. motyw 16 i art. 3 pkt 5) oraz zastrzeżeniem nieingerencji w te aspekty krajowego prawa umów, które nie są przez nią uregulowane, co dotyczy krajowego prawa umów regulującego np. zawieranie lub skuteczność umowy w takich przypadkach jak brak zgodnych oświadczeń woli czy prowadzenie działalności handlowej bez zezwolenia (por. motyw 57). Jednakże należy mieć na względzie, że dyrektywa (...) weszła w życie dopiero w dniu 7 stycznia 2020 r., jej implementacja ma nastąpić do dnia 28 listopada 2021 r., a implementowane przepisy powinny być stosowane od dnia 28 maja 2022 r. (art. 7 ust. 1 i art. 8 dyrektywy).

Tym niemniej, mimo braku takiego obowiązku, ustawodawca polski zdecydował się już od początku na wyposażenie konsumentów w legitymację do występowania z indywidualnymi roszczeniami z tytułu nieuczciwych praktyk rynkowych z uwzględnieniem - jak wskazywano wprost w projekcie ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (por. druk sejmowy nr V. (...)) - modelu odpowiedzialności cywilnej określonego w art. 18 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (obecnie tekst jedn.: Dz. U. z 2019 r. poz. 1010 z późn. zm.; dalej - "u.z.n.k."). Wyrazem tej koncepcji jest art. 12 ust. 1 u.p.n.p.r. określający prawa przysługujące konsumentowi, którego interes został zagrożony lub naruszony w razie dokonania nieuczciwej praktyki rynkowej. Wśród nich wskazano (pkt 4) możliwość żądania "naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych.

Odnosząc się z tym momencie do poglądu Sądu Rejonowego, że pozwani nie dopuścili się nieuczciwych praktyk rynkowych, należy zgodzić się z apelującym, że brak poczynienia przez Sąd Rejonowy szczegółowych ustaleń, co do okoliczności nabycia certyfikatów inwestycyjnych, nie upoważniał Sądu, aby jednoznacznie stwierdzić, że do naruszenia praw powoda jako konsumenta nie doszło.

Tym samym trafny jest także zarzut apelującego dotyczący naruszenia prawa procesowego w zakresie oceny dowodów – art. 233 § 1 k.p.c. polegającego na przekroczeniu swobodnej oceny dowodów i poczynienia ustaleń sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz zasadami logiki i doświadczenia życiowego, przy jednoczesnym zaniechaniu przeprowadzenia pogłębionego postępowania dowodowego.

W szczególności należy zgodzić się z apelującym, że ustalenie Sądu jakoby powód zapoznał się z prospektem emisyjnym certyfikatów tylko w oparciu jego podpis pod dyspozycją zakupu papierów wartościowych ( k 28), w którym zawarto stwierdzenie że zapoznał się z prospektem emisyjnym certyfikatów, faktycznie oznacza, że zapoznał się z prospektem liczącym 121 stron i zrozumiał jego treść. Tym bardziej, że nawet pozwany ad. 2 przyznaje, że nie został przedstawiony powodowi prospekt emisyjny przy zawieraniu umów kupna papierów wartościowych, ale mógł się z nim zapoznać na stronie internetowej. Z drugiej strony pozwany przyznaje także, że broszura reklamowa, z która powód się zapoznał, nie zawierała informacji o ryzku zakupu takich papierów inwestycyjnych, bo nie taki jest jej cel. Zarzuty te miałyby znaczenie dla oceny zasadności roszczenia głównego, gdyby nie podniesiony przez pozwanych skutecznie zarzut przedawnienia. Wbrew bowiem zarzutom apelacji dotyczącego błędnej wykładni art. 442 1 § 1 k.c. trafnie przyjął Sąd Rejonowy że jest ono przedawnione. Przy czym, należy zauważyć, że odpowiedzialność na podstawie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji dotyczy pozwanego banku, a odpowiedzialność Pozwanego Towarzystwa (...) miałaby podstawę prawną w art. 64 ustawy z 27 maja 2004 r. funduszach Inwestycyjnych i zarzadzaniu alternatywnymi funduszami.

Roszczenie z art. 12 ust. 1 pkt 4 (...) nie zostało wymienione w art. 14 (...). Wobec odesłania do zasad ogólnych naprawienia szkody, tę kwestię będzie regulował art. 442 1 k.c. W brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulegało przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia - jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Z dniem 27 czerwca 2017 r. przepis ten zmienił brzmienie i obecnie roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się albo przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia - jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Zmieniająca przepis ustawa z dnia 21 kwietnia 2017 r. o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji zawiera również przepis przejściowy. Art. 38 tej ustawy stanowi, że do roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepis art. 442 1 § 1 ustawy zmienianej w art. 33 w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, z tym że jeżeli trzyletni termin przedawnienia rozpocząłby bieg przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, termin ten rozpoczyna bieg w dniu jej wejścia w życie. Ta reguła intertemporalna polega na tym, że gdyby w wyniku zastosowania ustawy nowej okazało się, że trzyletni termin przedawnienia rozpocząłby bieg przed wejściem w życie nowelizacji, to z mocy wskazanego przepisu rozpocznie bieg dopiero w dniu wejścia jej w życie. Chodzi tu jednak tu o przypadki gdy poszkodowany w dniu wejścia w życie ustawy nowelizującej nie wie jeszcze o okolicznościach konstytuujących jego roszczenia, co nie zaistniało w rozpoznawanej sprawie. Przepis ten nie wprowadza natomiast żadnych zmian w biegu przedawnienia roszczeń tych poszkodowanych, którzy przed dniem wejścia w życie wiedzieli o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia ( patrz K. Lis-Zamias, P. Machnikowski Komentrza d ustawy o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji Warszawa 2018 r. teza 3 do art. 38).

Dla rozpoczęcia biegu terminu roszczenia odszkodowawczego niezbędne jest dowiedzenie się nie tylko o szkodzie, ale i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Najdalszym momentem, w którym mogła powstać szkoda powoda, była data 30 czerwca 2014 r. kiedy to powód miał otrzymać zwrot zainwestowanych środków wraz z zyskiem, a już w kwietniu 2014 r. zgłaszał swoje wątpliwości do pozwanego banku, czy otrzyma zainwestowane środki. Moment powzięcia wiadomości o szkodzie nie został precyzyjnie wskazany przez powoda. Zdaniem Sądu niezbędne jest uzyskanie kompetentnej informacji z wiarygodnego źródła (por. Komentarz do k.c. pod red. K. Osajdy, teza 14 do art. 442 (1), Legalis). Biorąc pod uwagę niesporne okoliczności w sprawie, w tym fakt wydłużenia działalności funduszu do czerwca 2016 r. oraz wypłatę z zainwestowanych pieniędzy dla powoda w dniu 31 lipca 2016 r. 38.524,05 zł i czynności podjęte przez powoda na pośrednictwem jego pełnomocnika, najpóźniej 3 listopada 2016 r. powód wiedział nie tylko o szkodzie, ale też o podmiotach zobowiązanych do jej naprawienia ( d. pisma powoda skierowane do pozwanych k 69-75 oraz odpowiedzi do powoda skierowane od obu pozwanych oraz pismo z UOKiK k 84-89). Dopiero wówczas zostały spełnione kumulatywnie przesłanki określone w art. 442 1 § 1 k.c.,. Zatem bieg przedawnienia w stosunku do roszczenia odszkodowawczego powoda rozpoczął się najpóźniej w dniu 3 listopada 2022 r. a roszczenie powoda uległo przedawnieniu najpóźniej 4 listopada 2019 r. Złożenie pozwu nastąpiło dopiero w dniu 30 czerwca 2020 r. , tym samym zarzut przedawnienia podniesiony przez pozwanych okazał się trafny.

Poza tym nawet gdyby przyjąć inną wykładnię przepisu przejściowego, korzystną dla powoda, to i tak roszczenie jego przedawniłoby się z dniem 27 czerwca 2017 r.

Błędne jest przy tym stanowisko apelującego, że początkową datę biegu przedawnienia należy przyjąć dopiero styczeń 2018 r. kiedy to z postanowienia o umorzeniu postępowania karnego powód miał się dowiedzieć, że swoje roszczenia może realizować na drodze cywilnoprawnej. Abstrahując od tego, że był on reprezentowany przez profesjonalistę w postępowaniu przedsądowym, który już w dniu 3 listopada 2016 r. wzywał pozwanych do zapłaty tytułem naprawienia szkody, to wszystkie podmioty, do których się zwracał, już w grudniu 2016 r. udzieliły mu wskazówek jak należy dochodzić swoich roszczeń.

Nie można też zobowiązać Sąd do badania z urzędu czy czasami czyn niedozwolony nie stanowi przestępstwa, w sytuacji kiedy powód wyraźnie wskazuje podstawę prawną swego roszczenia – ustawę o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, a jako podstawy faktyczne zarzuca wprowadzenie go w błąd, czy brak należytej informacji, a nie umyślne popełnienie przestępstwa.

Apelująca łączy podstawy odpowiedzialności deliktowej pozwanych z wyżej wskazanej ustawy, z nieuczciwymi postanowieniami umowy, które wykorzystują słabszą pozycje konsumenta podlegającego ochronie na podstawie kodeksu cywilnego, co nie może mieć miejsca przy ocenie zasadności roszczenia głównego.

Z powyższych względów apelacja co do roszczenia głównego podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Odnosząc się do zarzutu apelacji dotyczącego naruszenia art. 327 1 § 1 pkt 1 i 2 w zw. z art. 386 § 4 k.p.c. należy zgodzić się z apelującym, że Sąd rejonowy, co już zostało zaznaczane na wstępnie rozważań w ogóle w swym uzasadnieniu nie ustosunkował się do roszczeń ewentualnych.

W związku z powyższym Sąd Okręgowy uznał, że Sąd Rejonowy w zakresie roszczeń ewentualnych nie rozpoznał istoty sprawy. Nie można bowiem automatycznie przyjąć, że fakt uwzględnienia podniesionego przez pozwanych zarzutu przedawnienia, co do roszczenia głównego, zwalnia Sad z obowiązku rozważenia zarzutów ewentualnych, czy też ,że roszczenia ewentualne także są przedawnione.

Brak rozpoznania istoty sprawy to, zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Sądu Najwyższego, występuje gdy sąd pierwszej instancji nie odniósł się do tego, co było przedmiotem sprawy, lub gdy zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, niezasadnie uznając, że konieczność taka nie zachodzi ze względu na występowanie materialnoprawnych lub procesowych przesłanek, które unicestwiają roszczenie (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999, Nr 1, poz. 22, z dnia 13 marca 2014 r., I CZ 10/14 i z dnia
6 sierpnia 2014 r., I CZ 48/14, nie publ.).

Dlatego też w zakresie roszczeń ewentualnych sprawa podlegała uchyleniu i przekazaniu do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu, na podstawie art. 386 § 4 k.p.c.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sad Rejonowy w pierwszej kolejności zobowiąże obie strony procesu do zajęcia stanowisk na piśmie, w tym zobowiąże powoda do wskazania ,w czym upatruje postanowień abuzywnych zawartej umowy z pozwanymi, oraz wypowie się co do legitymacji biernej pozwanego ad2. Następnie w zależności od wniosków dowodowych przeprowadzi postępowanie dowodowe oraz dokona oceny prawnej ważności umowy , nie tylko w kontekście odpowiedzialności pozwanych czy pozwanego ad 1 na podstawie ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, ale też na zasadach określonych w kodeksie cywilnym, czyli art. 58 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 i 2 k.c i art. 353 1 k.c.

W szczególności rozważy Sąd pierwszej instancji jakie były obowiązki informacyjne pozwanych wobec powoda przy zakupie certyfikatów, zważywszy na fakt, że był on konsumentem, w kontekście wymogów informacyjnych wynikających z art. 4 ust. 2 Dyrektywy o ochronie konsumentów nr 93/13 i orzecznictwa (...) w tym zakresie i czy ewentualne uchybienia mają wypływ na ważność zawartej przez powoda umowy kupna certyfikatów.

W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej konsekwentnie wskazuje, że wymogu przejrzystości warunków umownych wynikającego z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym, lecz przeciwnie, z uwagi na to, że ustanowiony przez dyrektywę 93/13 system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem i w konsekwencji przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej (por. wyroki: z 30 kwietnia 2014 r., C‑26/13, EU:C:2014:282, pkt 71, 72; z 9 lipca 2015 r., C‑348/14, EU:C:2015:447, pkt 52). Wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem nakazuje, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (por. wyroki: z dnia 30 kwietnia 2014 r., C‑26/13, EU:C:2014:282, pkt 75; z dnia 23 kwietnia 2015 r., C‑96/14, EU:C:2015:262, pkt 50).

Brak rozpoznania istoty sprawy roszczeń ewentualnych czyni odnoszenie się do zarzutów apelacji dotyczących naruszenia prawa materialnego, to jest art. 385 1 § 1 i 2 w zw. z art. 58 § 1 i 2 , bezprzedmiotowym.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego pozostawiono do rozpoznania Sądowi Rejonowemu na podstawie art. 108 § 1 k.p.c.