Sygn. akt III AUa 711/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 lutego 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska

Protokolant: Emilia Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 8 lutego 2023 r. w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym

sprawy R. M.

przeciwko Dyrektorowi Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.

o wysokość emerytury i renty inwalidzkiej funkcjonariusza służb mundurowych

na skutek apelacji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 27 kwietnia 2021 r. sygn. akt VIII U 2041/20

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych

i Administracji w W. na rzecz R. M. kwotę 240 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

sędzia Marta Sawińska

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 25 maja 2017 r., nr ewidencyjny (...), Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, na podstawie art. 15c w zw. z art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 723; dalej: ustawa o zaopatrzeniu emerytalnym) oraz na podstawie otrzymanej z IPN informacji Nr (...) z dnia 2 marca 2017 r., wskazującej na pełnienie służby na rzecz totalitarnego państwa w okresie od dnia 1 grudnia 1985 r. do dnia 31 lipca 1990 r., ponownie ustalił wysokość emerytury R. M. od dnia 1 października 2017 r. wyjściowo jako 61,39 % podstawy wymiaru, a ostatecznie na kwotę 2.069,02 zł brutto.

Decyzją z dnia 25 maja 2017 r., nr ewidencyjny (...), Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, na podstawie art. 22a w zw. z art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym oraz na podstawie otrzymanej z IPN informacji Nr (...) z dnia 2 marca 2017 r., wskazującej na pełnienie służby na rzecz totalitarnego państwa w okresie od dnia 1 grudnia 1985 r. do dnia 31 lipca 1990 r., ponownie ustalił wysokość renty inwalidzkiej R. M. od dnia 1 października 2017 r. wyjściowo jako 23,33 % podstawy wymiaru, a ostatecznie na kwotę 1.510,71 zł brutto. Świadczenie to, z uwagi na posiadanie prawa do korzystniejszej emerytury policyjnej, nie podlega wypłacie.

Odwołanie od powyższych decyzji złożył R. M., wniósł o ich zmianę poprzez przyznanie mu świadczenia emerytalnego i rentowego w dotychczasowej wysokości. Odwołujący wniósł także o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odwołujący wskazał, że pracę w (...) rozpoczął dnia 1 sierpnia 1990 r. w (...). Pełnił w tym czasie służbę na stanowisku specjalisty Wydziału (...) i prowadził postępowania o największym ciężarze gatunkowym. Od 1 października 1995 r. odwołujący jako funkcjonariusz Wydziału (...), a następnie (...), prowadził osobiście wielowątkowe skomplikowane postępowania przygotowawcze, niektóre w ramach specjalnych grup operacyjno-śledczych. Odwołujący podkreślił, że o wzorowym wywiązywaniu się z obowiązków służbowych i osiągnięciach, świadczą m.in. opinie i wnioski personalne przełożonych dotyczące nagród i awansów. Służbę w policji odwołujący zakończył dnia 18 stycznia 2007 r., kiedy to, w związku z pogorszeniem się stanu zdrowia przeszedł na emeryturę.

W latach 1995-2006 wykonywał czynności operacyjno-rozpoznawcze, dochodzeniowo-śledcze, interwencyjne w celu ochrony osób, mienia lub przywrócenia porządku publicznego. Spełnił tym samym kryteria rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 4 maja 2005 r. w sprawie szczegółowych warunków podwyższania emerytur funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej (Dz. U. nr 86, poz. 734). Organ rentowy uwzględnił ten fakt przy wyliczeniu świadczenia, zwiększając jego podstawę o 0,5 % za każdy rok służby. Odwołujący wskazał także, że orzeczeniami z dnia 23 czerwca 2008 r. i z dnia 5 listopada 2014 r. został zaliczony do drugiej grupy inwalidztwa na stałe, przy czym inwalidztwo powstało w związku ze służbą.

Wyrokiem z 27 kwietnia 2021r. Sąd Okręgowy w Poznaniu sygn. VIII U 2041/20 zmienił zaskarżoną decyzję nr ewidencyjny (...), stwierdzając brak podstaw do ponownego ustalenia wysokości emerytury odwołującego przy uwzględnieniu przepisów dotyczących zasad obliczania wysokości świadczenia dla osób pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa i przyznaje odwołującemu prawo do emerytury w dotychczasowej wysokości (pkt 1 wyroku), umorzył postępowanie z odwołania od decyzji nr ewidencyjny (...) (pkt 2 wyroku) oraz zniósł wzajemnie koszty procesu między stronami (pkt 3 wyroku).

Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Odwołujący R. M. urodził się dnia (...)

Od dnia 1 grudnia 1985 r. odwołujący pełnił służbę w (...) we W. w Wydziale (...), na stanowisku inspektora. W okresie od dnia 1 października 1987 r. do dnia 23 czerwca 1988 r. był słuchaczem (...) w L.. W tym okresie odwołujący wykonywał funkcje pomocnicze, np. odtwarzał materiały z rozmów operacyjnych, czasami uczestniczył w takich rozmowach. Według opinii służbowej z dnia 30 maja 1988 r. „Organizował pracę operacyjną po duszpasterstwach stanowo-zawodowych. Z obowiązków wywiązywał się dobrze. Typował, opracowywał i pozyskiwał tajnych współpracowników. Dobrze też organizował pracę z osobowymi źródłami informacji”.

Z dniem 1 lutego 1989 r. odwołujący został przeniesiony do (...)w P. do Wydziału (...), na stanowisko inspektora. Wydział ten zajmował się ochroną gospodarki.

Po pozytywnej weryfikacji, od dnia 1 sierpnia 1990 r. odwołujący rozpoczął służbę w (...), zajmując się zwalczaniem przestępczości zorganizowanej. Od dnia 15 kwietnia 2000 r. do dnia 18 stycznia 2007 r. służył w (...). Służba ta wiązała się dostępem do informacji niejawnych. Odwołujący otrzymywał stosowne certyfikaty bezpieczeństwa. Służba odwołującego w okresie po 1990 r. była bardzo wysoko oceniana przez jego przełożonego M. Z..

Decyzją z dnia 12 marca 2007 r. organ rentowy przyznał odwołującemu policyjną emeryturę od dnia 18 stycznia 2007 r., tj. od dnia zwolnienia ze służby. Wysokość świadczenia została ustalona na 75% podstawy wymiaru i wyniosła 3.018,39 zł. Do obliczenia wysługi lat przyjęto:

-

okres zasadniczej służby wojskowej – 11 miesięcy i 26 dni (od 4 września 1984 r. do 29 sierpnia 1985 r.),

-

okres służby w Policji – 21 lat, 1 miesiąc i 18 dni (od 1 grudnia 1985 r. do 18 stycznia 2007 r.),

-

okresy nieskładkowe przed służbą – 3 lata, 11 miesięcy i 3 dni (od 1 października 1980 r. do 3 września 1984 r.).

Decyzją z dnia 13 sierpnia 2008 r. organ rentowy przyznał odwołującemu policyjną rentę inwalidzką. Wysokość świadczenia ustalono na 70% podstawy wymiaru, tj. na kwotę 3.796,48 zł. Świadczenie zostało zawieszone z uwagi na pobieranie korzystniejszej emerytury policyjnej. Orzeczeniem komisji lekarskiej z dnia 23 czerwca 2008 r. odwołujący został zaliczony do II grupy inwalidzkiej w związku ze służbą, co skutkowało wydaniem przez organ rentowy w dniu 13 sierpnia 2008 r. decyzji podwyższającej świadczenie z uwzględnieniem decyzji o przyznaniu policyjnej renty inwalidzkiej.

Dnia 19 sierpnia 2009 r. Instytutu Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu sporządził informację o przebiegu służby (Nr (...)), w której wskazano na podstawie posiadanych akt osobowych, że odwołujący w okresie od dnia 1 grudnia 1985 r. do dnia 31 lipca 1990 r. pełnił służbę w organach bezpieczeństwa państwa, o których mowa w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa w lat 1944 - 1990 oraz treści tych dokumentów (Dz. U. z 2007 r., nr 63 poz. 425 ze zm.).

Na podstawie powyższej informacji organ rentowy, decyzją z dnia 30 października 2009 r. ponownie ustalił wysokość emerytury policyjnej odwołującego od dnia 1 stycznia 2010 r., przy obniżeniu wskaźnika wysługi do wartości 57,30 % podstawy wymiaru, co dało kwotę 4.160,42 zł.

R. M. odwołał się od decyzji z dnia 30 października 2009 r.

Wyrokiem z dnia 6 maja 2011 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił to odwołanie (XIII U 1446/10). Wyrokiem z dnia 6 lipca 2012 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił apelację odwołującego od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 6 maja 2011 r. (III AUa 1086/11)

Po waloryzacji świadczeń, od dnia 1 marca 2017 r. emerytura odwołującego wynosiła 5.376,26 zł.

Dnia 18 kwietnia 2017 r. organ rentowy uzyskał informację Instytutu Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu z dnia 2 marca 2017 r. o przebiegu służby Nr (...), w której wskazano na podstawie posiadanych akt osobowych, że odwołujący w okresie od dnia 1 grudnia 1985 r. do dnia 31 lipca 1990 r. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym (sygn. IPN BU 1697/266).

Na podstawie powyższej informacji organ rentowy zaskarżoną decyzją z dnia 25 maja 2017 r. ponownie ustalił wysokość emerytury policyjnej odwołującego od dnia 1 października 2017 r., przy obniżeniu jej wskaźnika do 61,39 % wysługi, ostatecznie na kwotę 2.069,02 zł.

Drugą decyzją z dnia 25 maja 2017 r. organ rentowy ponownie ustalił wysokość policyjnej renty inwalidzkiej odwołującego od dnia 1 października 2017 r., przy obniżeniu jej wskaźnika do 23,33 % wysługi, ostatecznie na kwotę 1.510,71 zł. Wypłaty renty inwalidzkiej nie podjęto, z uwagi na posiadanie przez odwołującego prawa do korzystniejszej emerytury policyjnej.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy wyrokiem z 27 kwietnia 2021r. zmienił zaskarżoną decyzję nr ewidencyjny (...), stwierdzając brak podstaw do ponownego ustalenia wysokości emerytury odwołującego przy uwzględnieniu przepisów dotyczących zasad obliczania wysokości świadczenia dla osób pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa i przyznaje odwołującemu prawo do emerytury w dotychczasowej wysokości (pkt 1 wyroku), umorzył postępowanie z odwołania od decyzji nr ewidencyjny (...) (pkt 2 wyroku) oraz zniósł wzajemnie koszty procesu między stronami (pkt 3 wyroku).

Na wstępie rozważań prawnych Sąd Okręgowy podał, że ustawa z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym (Dz. U. z 2016 r., poz. 2270; dalej: ustawa nowelizująca z 2016 r.) przewiduje obniżenie emerytur wszystkim funkcjonariuszom, którzy pozostawali w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r. i którzy w okresie od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r. pełnili służbę w wymienionych w ustawie instytucjach i formacjach (tzw. służba na rzecz państwa totalitarnego). Obniżeniu podlegają także renty rodzinne pobierane po funkcjonariuszach, którzy taką służbę pełnili. Następnie przytoczył treść art. 13b, art. 15c oraz art. 8a ust. 1 i 2 ww. ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym.

Następnie podkreślił, że ustawa nowelizująca z 2016 r. jest drugą regulacją powodującą obniżenie emerytur osobom, które pełniły „służbę w organach bezpieczeństwa PRL”, które to pojęcie obecnie zastąpiono pojęciem „służby na rzecz państwa totalitarnego”. Pierwszą taką regulacją była ustawa z dnia 23 stycznia 2009 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym (Dz. U. z 2009 r., nr 24, poz. 145; dalej: ustawa nowelizująca z 2009 r.), zgodnie z którą wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury za każdy rok służby w organach bezpieczeństwa państwa do 1990 r. obniżono z 2,6 % do 0,7 %.

W dalszej części uzasadniania przytoczył fragment postanowienia Sądu Najwyższego z 12 grudnia 2011 sygn. II UZP 10/11 oraz fragment uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r. sygn. III UZP 1/20.

Sąd Okręgowy podkreślił, że w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego, w tym wyrażone w uchwale z dnia 16 września 2020 r. Zaznaczył, że Sąd I instancji nie kwestionuje zapatrywania, że państwo demokratyczne jest uprawnione do rozliczeń z byłym reżimem, który został skutecznie zdyskredytowany w nowych warunkach ustrojowych. Jednocześnie należy dostrzec i podkreślić, że jakkolwiek zasada ochrony praw nabytych nie rozciąga się na prawa ustanowione niesprawiedliwie, to środki demontażu po byłych systemach totalitarnych należy pogodzić z ideą demokratycznego państwa prawa.

Następnie wskazał, że na tle ustawy nowelizującej z 2016 r. powstała wątpliwość, czy ustawodawca chce oceniać czyny jednostki, czy zmierza do ustanowienia odpowiedzialności zbiorowej. Zdaniem Sądu Okręgowego, pozbawienie (obniżenie) uprawnień emerytalnych, często nabytych już w wolnej Polsce na podstawie prawa ustanowionego w demokratycznym państwie, po pozytywnym zweryfikowaniu okresu służby pełnionego przed transformacją ustrojową, może dotyczyć osób, które w trakcie „służby na rzecz totalitarnego państwa” dopuściły się naruszeń podstawowych praw i wolności człowieka. Ponadto, jeżeli doszło już do obniżenia świadczeń funkcjonariuszy na podstawie ustawy nowelizującej z 2009 r. (jak to miało miejsce w przypadku świadczeń emerytalnych – w odróżnieniu od rent inwalidzkich i rent rodzinnych) i nie zostały ujawnione (dowiedzione) żadne nowe okoliczności rzutujące na negatywną (czy – jeszcze bardziej negatywną) ocenę służby pełnionej w tym samym okresie, który był już poddany wcześniejszej ocenie i weryfikacji – to dopuszczalność ponownego obniżenia świadczeń staje się szczególnie problematyczna w świetle standardów: konstytucyjnego i konwencyjnego.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że nie da się pogodzić z preambułą Konstytucji RP przypisania odpowiedzialności zbiorowej, w oderwaniu od konkretnych czynów poszczególnych funkcjonariuszy. Ustrojodawca wskazał w preambule Konstytucji RP, że tworząc ją miał na uwadze gorzkie doświadczenia „z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane” i pragnienie, by „na zawsze zagwarantować prawa obywatelskie, a działaniu instytucji publicznych zapewnić rzetelność i sprawność”. Stawia to przed ustawodawcą oraz przed sądami obowiązek zachowania przy – odpowiednio – tworzeniu i wykładaniu/stosowania prawa wysokich, konstytucyjnych standardów, spośród których na czoło wysuwają się zasady: demokratycznego państwa prawnego, urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji RP) i praworządności (art. 7 Konstytucji RP). Sąd I instancji podkreślił, że byli funkcjonariusze milicji, Służby Bezpieczeństwa, ani innych formacji funkcjonujących przed transformacją ustrojową Państwa z lat 1989-1990 nie zostali zbiorowo, en bloc wyłączeni ze wspólnoty państwowej, obywatelskiej, objętej działaniem Konstytucji RP. Zatem, w świetle zapisów Konstytucji RP, ewentualna weryfikacja uprawnień przysługujących byłym funkcjonariuszom mających charakter przywilejów, wykraczających ponad standardy zabezpieczenia społecznego osób korzystających z powszechnego systemu ubezpieczeń, powinna opierać się na zindywidualizowanej ocenie konkretnych czynów poszczególnych osób polegających na naruszaniu praw i wolności innych obywateli.

W dalszej części uzasadniania Sąd I instancji zaakcentował, że służbę pełnioną przez R. M. zakwalifikowano jako służbę na rzecz totalitarnego państwa tylko dlatego, że jego stanowisko było usytuowane we wskazanych w ustawie instytucjach i formacjach.

Sąd Okręgowy wskazał, że przeprowadził postępowanie dowodowe, które pozwoliło ustalić, że:

(i)  odwołujący w okresie przed 1990 r. pełnił służbę w pionie (...), zajmującym się walką z wrogą „antypaństwową” działalnością kościołów i związków wyznaniowych. Ewidencjonowaniem i dokumentowaniem m.in. działalności kleru katolickiego i innych wyznań ( (...) służba ta była pozytywnie oceniana przez ówczesnych przełożonych odwołującego,

(ii)  odwołujący przeszedł pozytywnie weryfikację w 1990 r. i podjął służbę dla demokratycznej Rzeczpospolitej w Policji; służba odwołującego w tym okresie była bardzo pozytywnie oceniana przez ówczesnego przełożonego,

( (...))  odwołujący w demokratycznej Rzeczpospolitej przepracował ponad 15 lat, czyli okres uprawniający do nabycia prawa do emerytury policyjnej, niezależnie od okresu służby sprzed dnia 1 sierpnia 1990 r.,

(iv)  świadczenie emerytalne i rentowe odwołującego zostało obniżone od dnia 1 stycznia 2010 r. na podstawie ustawy nowelizującej z 2009 r.,

(v)  inwalidztwo, z tytułu którego przyznano odwołującemu rentę policyjną powstało w związku ze służbą na rzecz demokratycznej Rzeczpospolitej,

Jednocześnie Sąd Okręgowy zaznaczył, że organ rentowy nie podjął inicjatywy dowodowej celem wykazania, że działalność odwołującego rozpatrywana indywidualnie stanowiła „służbę na rzecz totalitarnego państwa”, która powinna być oceniana „jeszcze bardziej negatywnie” niż w 2009 r., kiedy emeryturę odwołującego obniżono na podstawie ustawy nowelizującej z 2009 r. Organ rentowy nie naprowadził żadnych twierdzeń na tę okoliczność, nie mówiąc już o wykazaniu takich twierdzeń.

W tych okolicznościach – w ocenie Sądu I instancji - uznać należy, że weryfikacja przywilejów, z których odwołujący niesłusznie, niezasadnie korzystał jako były funkcjonariusz (...) zatrudniony w pionie, który z definicji zajmował się działalnością niegodziwą – została już dokonana na podstawie ustawy nowelizującej z 2009 r. Ponowna weryfikacja uprawnień emerytalno-rentowych byłaby zaś nie do pogodzenia z wymogami państwa prawnego (art. 2 Konstytucji RP). W szczególności, nie do pogodzenia z tymi wymogami – zdaniem Sądu Okręgowego - byłoby zastosowanie wobec odwołującego regulacji wynikającej z art. 15c ust. 3 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym. Opisane rozwiązanie nie stanowi bowiem korekty systemu zabezpieczenia społecznego, poprzez pozbawienie byłych funkcjonariuszy niesłusznych przywilejów (czyli nie jest „wyrównaniem” sytuacji tych osób do poziomu zabezpieczenia społecznego ogółu ubezpieczonych), lecz jest regulacją stawiającą byłych funkcjonariuszy w sytuacji jednoznacznie gorszej od świadczeniobiorców ubezpieczonych w powszechnym systemie ubezpieczeń. Tym ostatnim świadczenia emerytalno-rentowe przysługują bowiem bez żadnego mechanizmu „korygującego”, obniżającego wysokość świadczeń. Tymczasem stosowanie tego mechanizmu wobec byłych funkcjonariuszy w sposób oczywisty przełamuje zasadę związku wysokości świadczeń z wysokością odprowadzonych składek (wypracowanego stażu ubezpieczeniowego) i jawi się jako forma sankcji finansowej, a nie pozbawienie przywilejów.

Mając to wszystko na względzie, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. oraz przywołanych przepisów prawa materialnego, zmienił zaskarżoną decyzję z dnia 25 maja 2017 r., nr ewidencyjny (...) (dotyczącą emerytury), stwierdzając brak podstaw do ponownego ustalenia wysokości emerytury odwołującego przy uwzględnieniu przepisów dotyczących zasad obliczania wysokości świadczenia dla osób pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa i przyznał odwołującemu prawo do emerytury w dotychczasowej wysokości – punkt 1 sentencji wyroku.

Na podstawie art. 355 k.p.c. Sąd Okręgowy umorzył postępowanie odnośnie do odwołania od decyzji z dnia 25 maja 2017 r., nr ewidencyjny (...) (dotyczącej renty inwalidzkiej) wobec cofnięcia odwołania, na które pozwany organ rentowy wyraził zgodę. Sąd I instancji nie dopatrzył się okoliczności uzasadniających uznanie cofnięcia odwołania za niedopuszczalne jako sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierzające do obejścia prawa względnie sprzeciwiające się słusznemu interesowi osoby ubezpieczonej (art. 469 k.p.c.) – punkt 2 sentencji wyroku.

O kosztach procesu (kosztach zastępstwa procesowego stron) Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., znosząc je wzajemnie – punkt 3 sentencji wyroku.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez niezastosowanie art. 15c ustawy zaopatrzeniowej w sytuacji, gdy bezspornym jest, że odwołujący się pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa zdefiniowaną w art. 13b;

2.  naruszenie art. 178 ust. 1 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej (Dz. U. z 1997 r. nr. 78, poz. 483 z późn. zm.) w zw. z art. 15c ustawy zaopatrzeniowej poprzez jego niezastosowanie i wydanie orzeczenia z pominięciem obowiązujących przepisów prawa;

3.  naruszenie art. 188 w zw. z art. 193 Konstytucji RP poprzez samodzielne rozstrzygniecie w zastępstwie Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności art. 15c ustawy zaopatrzeniowej, pomijając wynikającą z tego przepisu wyłączną kompetencję Trybunału Konstytucyjnego w zakresie stwierdzania zgodności ustaw i umów międzynarodowych z Konstytucją, co w konsekwencji spowodowało wydanie orzeczenia z pominięciem regulacji z art. 15c ustawy zaopatrzeniowej;

4.  naruszenie art. 2, art. 32, art. 31 ust. 3 Konstytucji RP w zw. z art. 188, art. 178, art. 193 Konstytucji RP oraz art. 15c ustawy zaopatrzeniowej poprzez autonomiczne uznanie, iż art. 15c ustawy zaopatrzeniowej naruszają zasadę demokratycznego państwa prawa, zasadę równości wobec prawa oraz zasadę ochrony praw nabytych;

5.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 390 k.p.c. które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia poprzez przyjęcie, że uchwała Sądu Najwyższego z 16 września br., III UZP 1/20 znajduje zastosowanie w niniejszej sprawie i przyjęcie, że niedopuszczenie się przez odwołującego naruszenia podstawowych wolności i praw człowieka i obywatela uprawniało do odmowy zastosowania art. 15c ustawy zaopatrzeniowej;

6.  art. 13b ustawy zaopatrzeniowej poprzez nieprawidłową interpretację i przyjęcie, że jedyną legalną definicję „służby na rzecz państwa totalitarnego” zawiera preambuła ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (tzw. ustawy lustracyjnej), a nie art. 13b ustawy zaopatrzeniowej zgodnie w wolą ustawodawcy wyrażaną w uzasadnieniu do projektu ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (t. j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2270 zwana dalej „ustawą zmieniającą”).

Z uwagi na powyższe wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołań od dwóch decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA z dnia 25 maja 2017 r. dotyczących emerytury policyjnej oraz policyjnej renty inwalidzkiej,

2.  zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I instancję;

ewentualnie:

3.  o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi decyzję w zakresie zasądzenia na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I instancję.

W odpowiedzi na apelację odwołujący wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującego kosztów sądowych w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jako bezzasadna podlega oddaleniu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń i wydał trafne, odpowiadające prawu rozstrzygnięcie. W szczególności, w ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji przeprowadził wystarczające postępowanie dowodowe, a zebrany w sprawie materiał poddał właściwej ocenie, zachowując granice swobodnej oceny dowodów przewidzianej przez art. 233 § 1 k.p.c. Na tej podstawie Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które tutejszy Sąd w pełni podziela i przyjmuje za własne.

Na wstępie Sąd Apelacyjny podkreśla, że na rozprawie w dniu 2 marca 2021 r. odwołujący cofnął odwołanie od decyzji z dnia 25 maja 2017 r. nr ewidencyjny (...) (dotyczącej renty inwalidzkiej), a pozwany organ rentowy wyraził zgodę na cofnięcie odwołania (w tym zakresie), dlatego też Sąd I instancji zgodnie z art. 355 k.p.c. umorzył postępowanie w ww. zakresie.

Istota sporu w sprawie sprowadzała się do rozstrzygnięcia, czy organ rentowy miał podstawy do ponownego ustalenia wysokości świadczenia odwołującego R. M. (emerytury).

Organ emerytalny ustalił wysokość świadczenia emerytalnego odwołującego na podstawie uzyskanej z Instytutu Pamięci Narodowej informacji z 2 marca 2017 r. nr (...), w której podał na podstawie posiadanych akt osobowych wnioskodawcy, że w okresie od 16 października 1987 r. do 31 lipca 1990r. pełnił on służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 r. poz. 708 ze zm.).

Odnosząc się do stanowiska pozwanego, dotyczącego związania informacją o przebiegu służby odwołującego uzyskaną z Instytutu Pamięci Narodowej, należy wskazać, że sąd ubezpieczeń społecznych, jak stwierdził Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z 12 grudnia 2011 r., II UZP 10/11 (na co również w swoim uzasadnieniu zwrócił uwagę Sąd I instancji), rozpoznający sprawę w wyniku wniesienia odwołania od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ponownego ustalenia (obniżenia) wysokości emerytury policyjnej byłego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa, nie jest związany treścią informacji o przebiegu służby w organach bezpieczeństwa państwa przedstawionej przez Instytut Pamięci Narodowej zarówno co do faktów (ustalonego w tym zaświadczeniu przebiegu służby), jak i co do kwalifikacji prawnej tych faktów (zakwalifikowania określonego okresu służby jako służby w organach bezpieczeństwa państwa). Związanie to obejmuje jedynie organ emerytalny, który przy wydawaniu decyzji musi kierować się danymi zawartymi w informacji o przebiegu służby. Ustalenia faktyczne i interpretacje prawne Instytutu Pamięci Narodowej nie mogą natomiast wiązać sądu, do którego wyłącznej kompetencji (kognicji) należy ustalenie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia w przedmiocie prawa do emerytury policyjnej i jej wysokości oraz odpowiednia kwalifikacja prawna (subsumcja) ustalonych faktów.

Powyższe stanowisko koresponduje z ugruntowanym poglądem sądów powszechnych, sądów administracyjnych oraz Sądu Najwyższego, zgodnie z którym ograniczenia dowodowe, odnoszące się do dopuszczalnych na etapie postępowania administracyjnego środków dowodowych, nie wiążą sądu ubezpieczeń społecznych, który rozpoznaje sprawy wszczęte na skutek odwołań od decyzji organów rentowych według procedury cywilnej w postępowaniu odrębnym, jako sprawy cywilne w znaczeniu formalnym. Ubezpieczony ubiegający się o świadczenia z ubezpieczenia społecznego w postępowaniu przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych może wszelkimi dowodami wykazywać okoliczności, od których zależą jego uprawnienia z tytułu ubezpieczenia. Okoliczności mające wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość mogą być udowadniane wszelkimi środkami dowodowymi przewidzianymi w Kodeksie postępowania cywilnego. Przeciwko informacji o przebiegu służby mogą być przeprowadzane przeciwdowody. Sąd Najwyższy (por. wyroki z 09.04.2009 r., I UK 316/08, z 06.09.1995 r., II URN 23/95 z 08.04.1999 r., II UKN 619/98, z 04.10.2007 r. I UK 111/07, z 02.02.1996 r., II URN 3/95, z 25.07.1997 r., II UKN 186/97,) na gruncie art. 473 k.p.c. wielokrotnie wypowiadał się, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych i prawa pracy w postępowaniu przed sądem nie obowiązują ograniczenia dowodowe. W postępowaniu przed sądem ubezpieczeń społecznych w sprawach o świadczenia emerytalno-rentowe prowadzenie dowodu z zeznań świadków lub z przesłuchania stron nie podlega żadnym ograniczeniom. Nie może zatem ulegać wątpliwości, że pracownik czy ubezpieczony ubiegający się o świadczenie z ubezpieczenia społecznego może w postępowaniu przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych wszelkimi dowodami wykazywać okoliczności, od których zależą jego uprawnienia z tytułu ubezpieczenia - także wówczas, gdy z dokumentu np. zaświadczenia o zatrudnieniu, wynika co innego. Każdy istotny fakt może być dowodzony wszelkimi środkami dowodowymi, które sąd uzna za pożądane, a ich dopuszczenie za celowe (postanowienie SN z dnia 28 marca 2019r., I UK 133/18).

Sąd Najwyższy również w uzasadnieniu cytowanej przez Sąd I instancji uchwały składu siedmiu sędziów z 16 września 2020 r. sygn. akt III UZP 1/20, dotyczącej kwestii obniżania emerytur policyjnych na podstawie aktualnie obowiązujących przepisów potwierdził, że sądu powszechnego nie wiąże informacja o przebiegu służby wydana przez IPN w trybie art. 13a ust. 1 ustawy z 1994 r.

W konsekwencji w razie stosownego zarzutu przeciwko osnowie informacji, sąd jest zobowiązany do rekonstrukcji przebiegu służby w konkretnym przypadku, na podstawie wszystkich okoliczności sprawy. W szczególności na podstawie długości okresu pełnienia służby, jej historycznego umiejscowienia w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r., miejsca pełnienia służby, zajmowanego stanowiska (pkt 59 uzasadnienia uchwały). W tym zakresie Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na potrzebę sięgania do opinii służbowych funkcjonariuszy, uwzględniania ogólnych reguł dowodzenia: rozkładu ciężaru dowodu, dowodu prima facie, domniemań faktycznych, wynikających z informacji o przebiegu służby (pkt 60).

Na powyższe stanowisko powołał się również Sąd Najwyższy w postanowieniu z 14 września 2021 r. sygn. akt USK 259/21 (w zakresie rozpoznania skargi kasacyjnej).

Sąd Najwyższy uznaje zatem, że informacja IPN stanowi dowód, który nie jest jednak dowodem wyłącznym albo dowodem niepodważalnym, którym sąd byłby związany, bez możliwości jego oceny w ramach przysługującego sądowi prawa do swobodnej i wszechstronnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.). Inne rozumienie stanowiska Sądu Najwyższego dawałoby IPN przymioty organu rozstrzygającego arbitralnie kwestie wysokości świadczeń emerytalno-rentowych, bez potrzeby odwoływania się do sądu, a z sądu organ firmujący jedynie ustalenia zawarte w informacji IPN.

Sąd Okręgowy trafnie zatem uznał, że nie był związany treścią informacji IPN o przebiegu służby odwołującego R. M. „na rzecz totalitarnego państwa”.

Nawet uznanie, że niektóre instytucje funkcjonujące przed zmianą ustroju państwa polskiego, tj. przed rokiem 1990 działały w sposób budzący dziś poważne wątpliwości prawne i moralne, nie uprawnia do stwierdzenia, że wszystkie osoby tam zatrudnione działały w celu pokrzywdzenia współobywateli. Istotą państwa prawa związanego zasadą rządów prawa i związanej z nim klauzuli sprawiedliwości społecznej jest to, że każdy zostaje potraktowany przez państwo i prawo sprawiedliwie, czyli w sposób, który jest adekwatny do popełnionych przez niego czynów i jego postawy, którą przyjął w czasach PRL.

Wydanie decyzji obniżającej odwołującemu świadczenia bez uwzględnienia indywidualnego charakteru jego służby oraz po niemal 30 latach od czasu przemian ustrojowych w Polsce, nie stanowiło realizacji zasad sprawiedliwości społecznej.

Jednocześnie Sąd Apelacyjny podkreśla, że odwołującemu już raz została obniżona emerytura na podstawie ustawy z 2009 r. Zwrócić uwagę należy w tym miejscu na uchwałę z 16 września 2020 r. sygn. III UZP 1/20 w której sąd odniósł się też do zasady ne bis in idem. Podsumowując, nie chodzi tylko o samą konstrukcję normy (czy zawiera ona sankcje karne, czy inne formy represji), bowiem zakresem omawianej zasady są objęte także inne postępowania niż karne, oczywiście pod warunkiem, że wiążą się ze stosowaniem środków represyjnych sensu largo. W analizowanym zagadnieniu chodzi o dwukrotną ocenę tego samego okresu pracy, który raz obligował do obniżenia emerytury przez przyjęcie wskaźnika 0,7% za każdy rok służby, a obecnie wskaźnika 0,0%. Tego rodzaju wtórna ingerencja nie niesie ze sobą żadnych nowych argumentów, bo za taki nie można uznać faktu, że poprzednia regulacja nie była pełna (zob. uzasadnienie projektu do ustawy nowelizującej). Nie odkryto nowych aspektów działań funkcjonariusza, czy też wręcz nie zastosowano metody indywidualnej oceny służby. Widać to na tle stanu faktycznego sprawy, bowiem odwołującemu się już raz tj. w 2009 r. obniżono emeryturę. Z kolei w niniejszej sprawie oceniając ponownie ten sam okres pracy (tj. od 1 grudnia 1985 r. do 31 lipca 1990 r.) organ rentowy po raz drugi obniżył emeryturę odwołującemu. W ocenie Sądu Apelacyjnego takie stanowisko organu rentowego nie zasługuje na uwzględnienie, a zatem słusznie Sąd I instancji zmienił zaskarżoną decyzje.

Podkreślić należy, iż Sąd Apelacyjny nie neguje konieczności rozliczenia funkcjonariuszy, którzy w sposób nieprzymuszony, często dla specjalnych gratyfikacji podejmowali służbę w organach policji politycznej państwa komunistycznego, która ze swej istoty naruszała podstawowe prawa i wolności swoich współobywateli, ale w przeciwieństwie do wówczas panujących metod winno się to odbyć z pełnym poszanowaniem demokratycznego porządku prawnego.

Zaakcentować ponownie należy, że do zastosowania rygorów z art. 15c ustawy nie wystarczy samo formalne pełnienie służby w jednostkach wymienionych w art. 13b ustawy w okresie od 22 lipca 1944r. do 31 lipca 1990r., ale pełnienie służby polegające na zwalczaniu opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniu prawa do wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniu prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli, łamaniu praw człowieka i obywatela.

Inna wykładnia przepisu art. 13b naruszałaby zasady sprawiedliwości społecznej, bowiem dotyczyłaby także osób, których pełniona funkcja czy charakter pracy nie miały charakteru operacyjnego, lecz charakter pomocniczy, techniczny, biurowy, porządkowy, niezwiązany z głównymi funkcjami organów bezpieczeństwa. Poza tym należy mieć na względzie, że wykonywanie „służby na rzecz państwa totalitarnego” było zindywidualizowane, mogło różnić się osobistym zaangażowaniem danej osoby i determinacją na realizowanie określonych zadań i funkcji. Działalność funkcjonariusza mogła być w różnym stopniu ukierunkowana na potrzeby, korzyści totalitarnego państwa. W związku z tym nie każde nawiązanie stosunku prawnego w ramach jednostek organizacyjnych, wskazanych w ustawie, musiało wiązać się ze służbą na rzecz totalitarnego państwa.”. Służba (praca) takiej osoby powinna być oceniana na podstawie indywidualnych czynów, w oparciu o wszystkie okoliczności pełnionej służby. Nie można stosować mechanizmu odpowiedzialności zbiorowej, gdyż stosowanie takiego mechanizmu przybliżyłoby ten mechanizm do mechanizmów stosowanych w czasach państwa totalitarnego.

Sąd Najwyższy zwrócił uwagę również na potrzebę odróżnienia osób, które kierowały organami państwa totalitarnego, angażowały się w realizację zadań i funkcji państwa totalitarnego, nękały swych obywateli także na innym polu niż styk szeroko rozumianego prawa karnego, a więc tych podmiotów, których ocena jest zdecydowanie negatywna, od osób, których postawa nie pozostawała w bezpośredniej opozycji do zadań i funkcji państwa, lecz sprowadzała się do czynności akceptowalnych i wykonywanych w każdym państwie, także demokratycznym, bez skojarzeń prowadzących do ujemnych ocen. Inaczej każdy podmiot funkcjonujący w systemie państwa w tych latach mógłby się spotkać z zarzutem, że jego działanie, w ogólnym rozrachunku, było korzystne dla państwa totalitarnego (pkt 90).

Mając powyższe na uwadze, zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji prawidłowo uchwycił istotę sprawy i po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, na podstawie m.in. zeznań odwołującego i świadka M. Z. złożonych na rozprawie w dniu 2 marca 2021r., jego akt osobowych i akt emerytalno-rentowych, ustalił, że odwołujący jakkolwiek w ocenianym okresie 1985-1990 pracował m.in. w jednostkach należących do (...), ale jego praca nie stanowiła „służby (pracy) na rzecz totalitarnego państwa”.

Z ustalonego w sprawie stanu faktycznego wynika, że odwołujący został przyjęty do służby w dniu 1 grudnia 1985 r. (służby przygotowawczej) na stanowisku inspektora Wydziału (...) we W.. Przy czym w okresie od dnia 1 października 1987 r. do dnia 23 czerwca 1988 r. był słuchaczem (...) w L., wówczas nie pełnił służby w komórce macierzystej. Na stanowisku inspektora Wydziału (...) we W. odwołujący wykonywał funkcje pomocnicze, np. odtwarzał materiały z rozmów operacyjnych, czasami uczestniczył w takich rozmowach, nie podejmował natomiast samodzielnie jakichkolwiek czynności, nie był osobą decyzyjną, nie stosował środków przymusu, czy materiałów kompromitujących (a przynajmniej organ rentowy nie wykazał by odwołujący takie środki stosował). Z kolei z dniem 1 lutego 1989 r. odwołujący został przeniesiony do (...) w P. do Wydziału (...), na stanowisko inspektora. Wydział ten zajmował się ochroną gospodarki. Odwołujący nie podejmował wówczas czynności operacyjnych czy wywiadowczych. Po 1990 r. odwołujący został pozytywnie zweryfikowany i do 18 stycznia 2007 r. pracował w (...) (w (...)).

Prawidłowa wykładnia przepisów ustawy dokonana przez Sąd Okręgowy w szczególności zasadnicza kwestia wykładni art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej i dokonanej w następstwie tego oceny stanu faktycznego sprawy prowadzącego do wniosku, iż przepis ten nie ma zastosowania wobec odwołującego, prowadzi w konsekwencji do wniosku, iż bezzasadne były też pozostałe zarzuty naruszenia prawa materialnego podniesione w apelacji organu rentowego dotyczące niezastosowania przepisów art. 15c ust. 1-3 ust. 5; art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej.

Sąd Apelacyjny podkreśla, że organ rentowy nie przejawił odpowiedniej inicjatywy dowodowej, aby wykazać, że odwołujący „pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa” w rozumieniu wskazanym w uchwale Sądu Najwyższego. Należy mieć na uwadze, że ciężar dowodu (art. 6 k.c.) w niniejszej sprawie spoczywał na organie rentowym, który chciał wywieść w swoim interesie określone skutki prawne. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 22 lutego 2017 r. (III AUa 1234/16, LEX nr 2284958) stwierdził, że: „do postępowania odrębnego z zakresu ubezpieczeń społecznych w zakresie postępowania dowodowego ma zastosowanie - bez żadnych ograniczeń - reguła wynikająca z 232 k.p.c., obowiązuje więc zasada kontradyktoryjności i dowodzenia swoich twierdzeń przez stronę. Wydanie decyzji przez organ rentowy w postępowaniu administracyjnym nie zwalnia go więc od udowodnienia przed sądem jej podstawy faktycznej, zgodnie z ogólnymi zasadami rozkładu ciężaru dowodu” (podobnie wyroki Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 8 maja 2018 r., III AUa 103/18, LEX nr 2937508, Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 24 kwietnia 2018 r., III AUa 1471/17, LEX nr 2563109, Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 marca 2018 r., III AUa 1444/17, LEX nr 2545123, Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 4 października 2017 r., III AUa 1038/16, LEX nr 2659455).

Odnośnie do zarzutu naruszenia art. 390 k.p.c. podkreślić należy, że pomimo, iż uchwale z dnia 16 września 2020 r., sygn. III UZP 1/20 nie nadano mocy zasady prawnej, to brak formalnej mocy wiążącej orzecznictwa Sądu Najwyższego, poza związaniem wynikającym z przepisów szczególnych (art. 390 § 2 k.p.c., 398 20 k.p.c.), nie oznacza, iż nie mają one realnego wpływu na orzecznictwo sądowe (vide postanowienie z dnia 17 maja 2019 r. V CZ 23/19, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 17 października 2017 r. III AUa 234/17).

Za przyjęciem poglądu wyrażonego w przytoczonej uchwale Sądu Najwyższego, poza wagą jej jurydycznych argumentów, przemawia także potrzeba ujednolicenia orzecznictwa. Uchwała zawiera wykładnię norm prawnych popartą szeroką argumentacją i autorytetem Sądu Najwyższego. Niezastosowanie się do takiej uchwały wymaga zatem przedstawienia pogłębionej kontrargumentacji a nie tylko wskazania, że nie ma mocy zasady prawnej.

Jednocześnie skoro zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwolił na ustalenie, że okres pełnionej przez odwołującego służby, był okresem służby na rzecz totalitarnego państwa w rozumieniu art. 13b ustawy zaopatrzeniowej, to nie można było zastosować do niego przepisu art. 15c ustawy zaopatrzeniowej, który określa warunki obliczania wysokości świadczenia osoby, pełniącej służbę na rzecz totalitarnego państwa. Z uwagi na to, że służba odwołującego nie jest służbą na rzecz totalitarnego państwa, nie było potrzeby analizowania, czy art. 15c tej ustawy jest zgodny z Konstytucją RP, czy też nie - a zatem i zarzutu naruszenia art. 2, art. 32 ust. 1, art. 178 ust. 1, art. 188 oraz art. 193 Konstytucji należało uznać za niezasadne.

Na marginesie Sąd Apelacyjny wskazuje, że w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 1998 r. (sygn. akt I PKN 90/98), Sąd stwierdził że: „sąd powszechny może dokonywać oceny konstytucyjności przepisów mających mieć zastosowanie w sprawie, bowiem nie prowadzi to do naruszenia konstytucyjnie utrwalonego podziału kompetencji między sądami a Trybunałem Konstytucyjnym. [...] Kwestia zgodności przepisu aktu normatywnego z Konstytucją jest dla Trybunału Konstytucyjnego zagadnieniem głównym, o którym Trybunał rozstrzyga w formie orzeczenia ze skutkami przewidzianymi w ustawie. Sąd powszechny nie orzeka zaś o zgodności przepisu prawa z konstytucją, lecz jedynie odmawia zastosowania przepisu prawa niezgodnego, jego zdaniem, z Konstytucją. Uznanie [...], że sądy powszechne nie są uprawnione do badania zgodności ustaw z konstytucją [...] jest wyraźnie sprzeczne z przepisem art. 8 ust. 1 Konstytucji, który zobowiązuje do bezpośredniego stosowania jej przepisów, przy czym pod pojęciem „stosowanie” należy rozumieć w pierwszym rzędzie sądowe stosowanie prawa”.

Ustalenie istotnych dla sprawy okoliczności oraz indywidualnych czynów odwołującego pod kątem ich weryfikacji jako naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka nastąpiło według procesowych zasad dowodzenia i rozkładu ciężaru dowodu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji prawidłowo stwierdził, że wyniki postępowania przeprowadzonego przed Sądem I instancji w żaden sposób nie potwierdziły, aby odwołujący w spornym okresie pełnił służbę na rzecz państwa totalitarnego, albowiem w pierwszym okresie służby w latach 1985 – 1988 (okres służby przygotowawczej) odwołujący był przydzielony co prawda do Wydział(...) we W., natomiast w okresie od dnia 1 października 1987 r. do dnia 23 czerwca 1988 r. był słuchaczem (...) w L. i wówczas nie pełnił służby w komórce macierzystej, w pozostały zaś zakresie nie wykonywał pracy na rzecz państwa totalitarnego, nie podejmował samodzielnie żadnych czynności operacyjnych, nie był osobą decyzyjną, jedynie wykonywał czynności pomocnicze (np. zajmował się odtwarzaniem materiałów z rozmów operacyjnych innych starszych funkcjonariuszy). Z kolei z dniem 1 lutego 1989 r. odwołujący został przeniesiony do (...) w P. do Wydziału (...), na stanowisko inspektora, a Wydział ten zajmował się ochroną gospodarki jego praca wówczas służyła realizacji zadań uniwersalnych (ochrona gospodarki) dla każdego państwa (w każdym jego modelu).

Podkreślenia również wymagało, że w ocenie Sądu Odwoławczego, ustawa z dnia 16 grudnia 2016 r., zmieniająca ww. ustawę o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy z 1994 r., jak i wydawane na jej podstawie decyzje, uzasadniają wątpliwości, co do ich zgodności z zasadą godności jednostki, zasadą rządów prawa (wina zbiorowa), zasadą równości (wadliwa cecha relewantna zróżnicowania), zasadą proporcjonalności (ustawę wydano po niemal 30 latach od transformacji ustrojowej) oraz zasadą sądowego wymiaru sprawiedliwości (ustawodawca zdefiniował winę zbiorową obywateli, a nie ustaliły jej sądy).

Na tle powyżej powołanej ustawy z 2016 r. powstała wątpliwość, czy ustawodawca chce oceniać czyny jednostki, czy zmierza do ustanowienia odpowiedzialności zbiorowej. Zdaniem Sądu Apelacyjnego pozbawienie uprawnień emerytalnych, często nawet nabytych już w wolnej Polsce na podstawie prawa ustanowionego w demokratycznym państwie, może dotyczyć tych osób, które w trakcie służby na rzecz totalitarnego państwa dopuściły się naruszeń podstawowych praw i wolności człowieka. W ocenie Sądu Odwoławczego właśnie tylko takie rozwiązanie jest sprawiedliwe.

W przypadku odwołującego zakwalifikowano jego służbę, jako służbę na rzecz totalitarnego państwa, tylko dlatego, że jego stanowisko było usytuowane we wskazanych w ustawie instytucjach i formacjach. Sąd Apelacyjny zaznacza, że odwołujący został przyjęty do służby 1 grudnia 1985 r. i przed cały sporny okres pełnił służbę przygotowawczą (3-letnią), w tym w okresie od 1 października 1987 r. do 23 czerwca 1988 r. był słuchaczem (...) w L. (nie pełnił żadnych czynności w komórce macierzystej). Z kolei w Wydziale (...)w P. odwołujący zajmował się ochroną gospodarki.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, wątpliwe jest zastosowanie nie jakichkolwiek, ale surowych represji w stosunku do osób tylko za to, że pracowały lub służyły w okresie poprzedzającym zmianę ustroju państwa polskiego, tj. przed rokiem 1990. Co więcej, nawet uznanie, że niektóre instytucje funkcjonujące przed tą zmianą działały w sposób budzący dziś poważne wątpliwości prawne i moralne, nie uprawnia prawodawcy do stwierdzenia, że wszystkie osoby tam zatrudnione działały w celu pokrzywdzenia współobywateli. Istotą państwa prawa związanego zasadą rządów prawa i związanej z nim klauzuli sprawiedliwości społecznej jest to, że każdy zostaje potraktowany przez państwo i prawo sprawiedliwie, czyli w sposób, który jest adekwatny do popełnionych przez niego czynów i jego postawy, którą przyjął w czasach PRL.

Wydanie decyzji obniżającej odwołującemu świadczenie emerytalne bez uwzględnienia indywidualnego charakteru jego służby oraz po niemal 30 latach (biorąc pod uwagę datę wydania zaskarżonej decyzji) od czasu przemian ustrojowych w Polsce, nie stanowiło realizacji zasad sprawiedliwości społecznej, ale może być w istocie sankcją indywidualnie adresowaną bez uprzedniego ustalenia zdarzeń z udziałem odwołującego, które taką sankcję by uzasadniało.

Sąd Apelacyjny zaznacza, że na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wykazano, aby odwołujący w wykonywanych czynnościach w spornym okresie służby stosował przemoc psychiczną, bądź fizyczną, czy jakiekolwiek niegodziwe, niedozwolone i niemoralne praktyki w pełnionej służbie, a tym samym, aby jego działania i czyny naruszały podstawowe prawa i wolności człowieka oraz wypełniały znamiona czynów niedozwolonych.

W ocenie Sądu Odwoławczego postępowanie dowodowe wykazało, że odwołujący R. M. w spornym okresie od 1 grudnia 1985 r. do 31 lipca 1990r. nie pełnił służby na rzecz totalitarnego państwa w wyżej wskazanym właściwym jej rozumieniu i dokonując subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod wskazane normy prawne, Sąd Apelacyjny stwierdził, że odwołujący nie spełnia przesłanek wymaganych do obniżenia policyjnej emerytury na zasadach wskazanych w ww. ustawie, a tym samym apelację organu rentowego uznać należy za bezzasadną. Sąd Apelacyjny w całości podziela stanowisko Sądu I instancji w zakresie ustalonego stanu faktycznego, a w związku z tym również stanowisko zaprezentowane w wyroku z 27 kwietnia 2021r.

Konkludując stwierdzić należy, iż zarzuty apelacji choć są obszerne, to nie podważyły powyższych ustaleń, a apelacja stanowi jedynie niezasadną polemikę z prawidłowymi ustaleniami i rozważaniami Sądu Okręgowego.

Uznając zatem zarzuty apelującego za nieuzasadnione, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił wniesioną apelację (punkt 1 sentencji wyroku).

O kosztach postępowania Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Mając powyższe na względzie, tytułem zwrotu kosztów procesu (kosztów zastępstwa procesowego) zasądzono od organu emerytalno-rentowego na rzecz odwołującego kwotę 240 zł – punkt 2 sentencji wyroku.

sędzia Marta Sawińska