Sygn. akt III AUa 756/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 czerwca 2014 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Lucyna Ramlo (spr.)

Sędziowie:

SSA Bożena Grubba

SSA Grażyna Horbulewicz

Protokolant:

sekr.sądowy Wioletta Blach

po rozpoznaniu w dniu 24 czerwca 2014 r. w Gdańsku

sprawy H. C.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

o wcześniejsze przyznanie prawa do renty rodzinnej

na skutek apelacji H. C. i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział

w T.

od wyroku Sądu Okręgowego w Toruniu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 6 września 2012 r., sygn. akt IV U 1046/12

I.  oddala obie apelacje;

II.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział

w T. na rzecz ubezpieczonej H. C. kwotę 120,00 ( sto dwadzieścia 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt III AUa 756/14

UZASADNIENIE

Ubezpieczona H. C. odwołała się od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. z dnia 27 kwietnia 2012 r., którą przyznano jej prawo do renty rodzinnej od dnia
1 kwietnia 2012 r., tj. od miesiąca złożenia wniosku, na stałe. Domagała się jej zmiany w zakresie początkowego terminu przyznania renty rodzinnej od dnia 1 stycznia 2002 r., a ponadto zasądzenia
od organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania.

Wyrokiem z dnia 6 września 2012 r. w sprawie IV U 1046/12 Sąd Okręgowy w Toruniu -
IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten tylko sposób,
że przyznał ubezpieczonej H. C. prawo do renty rodzinnej po zmarłym Z. C. (1) poczynając od 1 kwietnia 2009 r. (punkt pierwszy); oddalając odwołanie w pozostałym zakresie (punkt drugi) oraz zasądzając od pozwanego na rzecz ubezpieczonej kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (punkt trzeci). Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach.

Ubezpieczona (ur. (...)) była żoną Z. C. (1)
(ur. (...)), który miał prawo do emerytury. W dniu 15 września 2001 r. Z. C. (2) wyszedł z domu i nie wrócił. Ubezpieczona zgłosiła jego zaginięcie. Sąd Rejonowy
w G. postanowieniem z dnia 31 stycznia 2012 r. w sprawie I Ns 131/11, które uprawomocniło się 21 lutego 2012 r., uznał Z. C. (1) za zmarłego i oznaczył chwilę jego śmierci na dzień (...)., godz. 24. W dniu 20 kwietnia 2012 r. ubezpieczona wystąpiła z wnioskiem o ustalenia prawa do dalszej wypłaty renty rodzinnej po zmarłym Z. C. (1). W dniu 27 kwietnia 2012 r. pozwany wydał zaskarżoną decyzję.

Istota sporu koncentrowała się na ustaleniu, od kiedy ubezpieczonej przysługuje prawo
do renty rodzinnej. Sąd Okręgowy wskazał, że co prawda zaskarżona decyzja była zgodna z treścią art. 129 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. j. Dz. U. z 2013 r., poz. 1440 ze zm.; dalej ustawa emerytalna), niemniej jednak należało wziąć pod uwagę okoliczności, że sytuacja ubezpieczonej jest wyjątkowa, gdyż mimo iż art. 65 ustawy emerytalnej, przewiduje zasadę, że renta rodzinna przysługuje po osobie zmarłej, ubezpieczona nie mogła uzyskać prawa do renty po mężu, jako że był on osobą zaginioną
(od 15 września 2001 r.), a nie osobą zmarłą. Zatem ubezpieczona nie dysponowała i nie mogła dysponować ani aktem zgonu, ani postanowieniem o uznaniu za zmarłego z uwagi na treść art.
29 § 1 k.c.
W związku z tym, ubezpieczona wystąpić mogła do sądu o uznanie Z. C. (1) za zmarłego dopiero po 1 stycznia 2012 r. Uczyniła to 6 stycznia 2012 r., zatem – zdaniem Sądu Okręgowego - można przyjąć, że uczyniła to bez zbędnej zwłoki, a po uzyskaniu orzeczenia sądowego o uznaniu Z. C. (1) za zmarłego złożyła do organu rentowego wniosek o rentę rodzinną. Organ rentowy orzekł w sposób uwzględniający wyłącznie ścisłą wykładnię gramatyczną art. 129 ust. 1 ustawy emerytalnej, który to przepis zatem uzależnia początkową datę wypłaty świadczenia od daty złożenia wniosku o to świadczenie. Stąd samo spełnienie się przesłanek warunkujących prawo do świadczenia nie stanowi postawy do wypłaty świadczenia. Tymczasem szczególne okoliczności sprawy poddają w wątpliwość możliwość oparcia się jedynie na tej regule interpretacyjnej, gdyż prowadziłoby to do rezultatów jawnie niesprawiedliwych. W ocenie Sądu
I instancji wnioskodawczyni dopiero w 2012 r. miała faktyczna możliwość wystąpienia z wnioskiem
o rentę rodzinną z uwagi na treść art. 29 § 1 k.c. Z drugiej zaś strony domniemanie wynikające
z przepisu art. 31 § 1 k.c. nakazuje oceniać skutki śmierci na dzień oznaczony w postanowieniu
o uznaniu za zmarłego, co oznacza, że wszystkie przesłanki prawa do renty ziściły się już w dniu wskazanym jako data śmierci ((...)r.). Skoro w okresie dziesięciu lat od zaginięcia nie było ani faktycznej ani prawnej możliwości stwierdzenia zgonu zaginionego, zatem uprawnienia ubezpieczonej do renty rodzinnej i do jej wypłaty pozostawały w swoistym zawieszeniu. Sądowe uznanie męża ubezpieczonej za zmarłego z dniem (...). potwierdziło jej uprawnienie
do renty rodzinnej od tej daty, jednakże było to uprawnienie, które nie mogło być realizowane wcześniej, niż uprawomocniło się postanowienie o uznaniu za zmarłego. Z kolei po potwierdzeniu uprawnień do renty wnioskodawczyni pozbawiona jest możliwości jej uzyskania za okres wsteczny
z uwagi na datę wniosku (z uwagi na art. 129 ust. 1 ustawy emerytalnej, który na skutek przedstawionych wyżej implikacji nie mógł być wcześniej złożony). Tym samym nie otrzymywała środków utrzymania, które zapewniłaby renta rodzinna - nie mając żadnego wpływu na swoją sytuację prawną i faktyczną. Zatem biorąc pod uwagę z kolei cel, jaki przyświecał ustawodawcy przy tworzeniu zasady, że świadczenia wypłaca się od miesiąca, w którym zgłoszony został wniosek
o świadczenie, można przyjąć, iż przypisał on decydującą rolę woli uprawnionego, który chociaż spełnia przesłanki prawa do świadczenia nie musi z niego korzystać. Konsekwencją zaś autonomii osoby uprawnionej jest to, iż moment wyrażenia na zewnątrz woli pobierania świadczenia determinuje powstanie obowiązku jego wypłaty. Do tego też niewątpliwie dochodzi kwestia starannego działania uprawnionego i z tej przyczyny ustawodawca nie przewidział możliwości wyrównywania wstecz świadczenia osobom, które wystąpiły z wnioskiem o świadczenie później niż nabyły do niego prawo, a zwłoka spowodowana została brakiem staranności w prowadzeniu własnych spraw. Jednak bezspornym jest, że w przedmiotowej sytuacji faktycznej o dacie zgłoszenia wniosku o rentę rodzinną zadecydowała nie wola ubezpieczonej (nie licząc 2-miesięcznego okresu między uprawomocnieniem się orzeczenia o uznaniu za zmarłego Z. C. (1), a złożeniem wniosku o rentę rodzinną), ani też jej niestaranność, lecz obiektywnie istniejące okoliczności. Sąd Okręgowy podzielając pogląd prawny wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2006 r.,
I UK 320/06, OSNP 2007/9-10/143 wskazał, że każde niewypłacone w całości lub części świadczenie, co do którego spełnione były przesłanki, powoduje obowiązek jego wypłaty za trzy lata wstecz
i dlatego na podstawie art. 477 ( 14 )§ 2 k.p.c. orzekł, jak w punkcie pierwszym sentencji, a na podstawie art. 477 ( 14 )§ 1 k.p.c. orzekł, jak w punkcie drugi wyroku. Na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. oraz przepisów § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat
za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu
(Dz. U. nr 163, poz. 1349 ze zm.) rozstrzygnął w punkcie trzecim wyroku o kosztach zastępstwa procesowego w myśl zasady odpowiedzialności stron za wynik postępowania.

Apelacje od powyższego orzeczenia wywiodły obie strony.

Ubezpieczona H. C. zaskarżyła wyrok w części oddalającej odwołanie
z żądaniem przyznania jej prawa do renty rodzinnej od 1 stycznia 2002 r. do 31 marca 2009 r. (punkt drugi orzeczenia) zarzucając niewłaściwe zastosowanie art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. j. Dz. U. z 2013 r., poz. 1440 ze zm.) w wyniku przyjęcia, że przepis ten zawiera zasadę co do maksymalnego okresu, za który można ubiegać się o przyznanie prawa do renty rodzinnej po osobie uznanej za zmarłą. Skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w ten sposób, że zostanie jej przyznane prawa do renty rodzinnej po zmarłym Z. C. (1), poczynając od 1 stycznia 2002 r., a ponadto
o zasądzenie od organu rentowego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Uzasadniając apelację ubezpieczona podała, że Sąd Okręgowy błędnie przyjął datę, od której przysługuje jej prawo do renty rodzinnej po osobie uznanej za zmarłą oraz niezasadnie zastosował art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalnej, gdyż ma on zastosowanie wyłącznie w sytuacji, gdy mamy do czynienia z błędem organu rentowego i z ponownym ustalaniem prawa do świadczeń lub ich wysokości. Zdaniem ubezpieczonej, bez swojej winy, została pozbawiona prawa do ubiegania się świadczenia po swoim mężu w „pełnej” wysokości tj. od przyjętego dnia jego śmierci.

Pozwany zaskarżył wyrok w całości zarzucając naruszenie art. 129 ust. 1 i 2 ustawy emerytalnej poprzez przyjęcie, że ubezpieczonej przysługuje prawo do renty rodzinnej po zmarłym Z. C. (1) od dnia 1 kwietnia 2012 r. Wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania. W uzasadnieniu apelacji organ rentowy wskazał, że w przedmiotowej sprawie brak jest podstaw do przyznania prawa do renty za okres wsteczny. Sąd I instancji w swoich rozważaniach nie zwrócił uwagi na fakt, że odwołująca zgłosiła wniosek o przyznanie prawa do renty rodzinnej
po 2 miesiącach od uprawomocnienia się orzeczenia o uznaniu za zmarłego jej męża Z. C. (1). Organ rentowy wskazywał, że przed dniem 20 kwietnia 2012 r. ubezpieczona nie występowała do organu rentowego z wnioskiem o przyznanie prawa do renty rodzinnej. Przed tą datą ubezpieczona poinformowała jedynie organ o zaginięciu jej męża (pismo z 15 listopada 2001 r.) oraz wystąpiła z wnioskiem o wydanie decyzji wstrzymującej wypłatę świadczenia emerytalnego jej męża. Również po uprawomocnieniu się postanowienia Sądu Rejonowego w Grudziądzu z dnia 31 stycznia 2012 r. ubezpieczona nie wystąpiła z żądaniem przyznania jej prawa do renty rodzinnej.

Wyrokiem z dnia 10 kwietnia 2013 r. w sprawie III AUa 1789/12, Sąd Apelacyjny w Gdańsku – III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił, uwzględniając apelację organu rentowego, wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 6 września 2012 r. w sprawie IV U 1046/12 i oddalił odwołanie wnioskodawczyni, oddalając także jej apelację. W uzasadnieniu wyroku, Sąd drugiej instancji wskazał, że sądowe uznanie męża wnioskodawczyni za zmarłego z dniem (...)r. potwierdziło jej uprawnienie do dochodzonego świadczenia od tej daty, natomiast jego realizacja mogła nastąpić od uprawomocnienia się postanowienia o uznaniu za zmarłego. Sąd powołał się
na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2012 r., II UK 146/11, OSNP 2013 nr 1-2, poz.
17, według którego przyznanie uprawnionemu renty rodzinnej od daty śmierci jego ojca, ustalonej
w postanowieniu o uznaniu go za zmarłego (art. 30 § 1 k.c.) nie narusza art. 129 ust. 1 i 2 ustawy emerytalnej, jeżeli wniosek o tę rentę został złożony bez zbędnej zwłoki. Według Sądu Apelacyjnego, oznaczało to, że wnioskodawczyni mogła i powinna złożyć wniosek o rentę rodzinną od dnia
22 lutego 2012 r. (po uprawomocnieniu się orzeczenia o uznaniu jej męża za zmarłego). Tymczasem wniosek taki złożony został dopiero w dniu 20 kwietnia 2012 r., a więc po blisko 2 miesiącach
od uprawomocnienia się postanowienia, uznającego jej męża za zmarłego. Zdaniem Sądu Odwoławczego celowościowa i funkcjonalna wykładnia art. 129 ustawy emerytalnej powinna prowadzić do stwierdzenia, że ubezpieczona - bez swojej winy - byłaby pozbawiona możliwości zrealizowania należnego jej z mocy prawa świadczenia za okres wsteczny (jak się tego domaga
od dnia 1 stycznia 2002 r.), jeżeli bez nieuzasadnionej zwłoki nie tylko zawiadomiłaby o zaginięciu męża oraz wystąpiła o stwierdzenie jego zgonu, ale także gdyby bez nieuzasadnionej zwłoki - niezwłocznie po uprawomocnieniu postanowienia - wystąpiła z wnioskiem o rentę rodzinną. W ocenie Sądu drugiej instancji tego ostatniego warunku wnioskodawczyni jednak nie dopełniła, skoro wniosek o rentę rodzinną złożyła dopiero w dniu 20 kwietnia 2012 r. W tej sytuacji zastosowanie może mieć jedynie ogólna reguła wypłaty świadczeń, którą określa art. 129 ust. 1 ustawy emerytalnej.

Powyższy wyrok zaskarżył w całości skargą kasacyjną pełnomocnik wnioskodawczyni
i zarzucając naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię art. 129 ust. 1 ustawy emerytalnej, § 11 ust. 1 pkt 1 w związku z § 17 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 11 października 2011 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno - rentowe (Dz.U. Nr 237, poz. 1412) poprzez niewłaściwe zastosowanie, oraz przepisów postępowania - art. 382 k.p.c., wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania wraz z orzeczeniem o kosztach postępowania kasacyjnego.

Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 3 kwietnia 2014 r. w sprawie II UK 398/13 uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu w Gdańsku do ponownego rozpoznania
i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.

W uzasadnieniu orzeczenia Sąd Najwyższy wskazał, że sądowe uznanie męża wnioskodawczyni za zmarłego z dniem (...)r. potwierdziło jej uprawnienie do renty rodzinnej od tej daty, przy czym uprawnienie to, mogło być realizowane dopiero po uprawomocnieniu się postanowienie o uznaniu za zmarłego, a więc po 21 lutego 2012 r. Wniosek o przyznanie świadczenia został złożony w dniu 20 kwietnia 2012 r., a więc co prawda bez mała w dwa miesiące
po tej dacie, niemniej w miesiąc po uzyskaniu przez uprawnioną odpisu skróconego aktu zgonu wydanego przez właściwy Urząd Stanu Cywilnego w W., co zostało pominięte przez Sąd Apelacyjny. Trzeba w związku z tym przypomnieć, że stosownie do § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 11 października 2011 r. w sprawie postępowania
o świadczenia emerytalno - rentowe
(Dz.U. Nr 237, poz. 1412) zainteresowany zgłaszający wniosek
o emeryturę lub rentę z tytułu niezdolności do pracy powinien dołączyć do wniosku m.in. dokumenty stwierdzające datę urodzenia, zaś małżonek ubiegający się o rentę rodzinną, poza tym, dokumenty stwierdzające datę urodzenia i datę zgonu osoby, po której ma być przyznana renta rodzinna oraz zawarcie związku małżeńskiego (por. § 11 ust. 1 pkt 1 i 2), przy czym zgodnie z § 17 ust. 1 tego rozporządzenia imię (imiona), nazwisko, datę urodzenia, datę zawarcia związku małżeńskiego, datę zgonu, stopień pokrewieństwa i powinowactwa oraz przysposobienie ustala się na podstawie dokumentu stwierdzającego tożsamość albo odpisu aktu stanu cywilnego. Sąd Najwyższy podkreślił, że dochodzone świadczenie jest związane z ryzykiem śmierci osoby, która łożyła na utrzymanie osób uprawnionych do renty rodzinnej. „Pozbawienie prawa do wypłaty renty rodzinnej na skutek obiektywnych okoliczności, na które uprawniony nie miał i nie mógł mieć wpływu - mimo wystąpienia tego ryzyka, sprzeciwia się założonemu przez ustawodawcę celowi”, gdy się dodatkowo uwzględni treść ustępu 2 art. 129 ustawy emerytalnej, zgodnie z którym w razie zgłoszenia wniosku
o rentę rodzinną w miesiącu przypadającym bezpośrednio po miesiącu, w którym nastąpiła śmierć ubezpieczonego, emeryta lub rencisty, rentę rodzinną wypłaca się od dnia śmierci, nie wcześniej jednak niż od dnia spełnienia warunków do renty przez uprawnionych członków rodziny. Regulacja
ta potwierdza cel tego świadczenia (renty rodzinnej), którym jest zapewnienie środków utrzymania osobie uprawnionej już od dnia śmierci ubezpieczonego, emeryta lub rencisty.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 24 czerwca 2014 r. ubezpieczona złożyła do akt sprawy zaświadczenie Urzędu Stanu Cywilnego m. st. W. z dnia 20 kwietnia 2014 r. oraz potwierdzenie odbioru (k. 102 a.s.).

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Sąd Apelacyjny dokując ponownej analizy prawnej i mając na względzie wytyczne Sądu Najwyższego uznał zaskarżone rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego za prawidłowe i w konsekwencji obie apelacje – wnioskodawczyni H. C. i organu rentowego oddalił.

Sąd II instancji podzielił ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego w zakresie okoliczności zaginięcia męża wnioskodawczyni Z. C. (1), wydania prawomocnego postanowienia przez Sąd Rejonowy w Grudziądzu w przedmiocie uznania Z. C. (1) za zmarłego
i oznaczenia chwili jego śmierci na dzień (...)r., godz. 24.00, jak również daty złożenia przez ubezpieczoną wniosku o rentę rodzinną. Jednakże Sąd Okręgowy, jak i Sąd Apelacyjny błędnie ustaliły, że wnioskodawczyni mogła wystąpić do sądu o uznanie Z. C. (1)
za zmarłego dopiero 1 stycznia 2012 r., ponieważ ubezpieczona wystąpiła z przedmiotowym wnioskiem zgodnie z art. 528 k.p.c. już w dniu 2 lutego 2011 r. (data złożenia w sądzie - prezentata
na wniosku – k. 2 a.s. I Ns 131/11).

Zgodnie z art. 29 § 1 k.c. zaginiony może być uznany za zmarłego, jeżeli upłynęło lat dziesięć od końca roku kalendarzowego, w którym według istniejących wiadomości jeszcze żył; jednakże gdyby w chwili uznania za zmarłego zaginiony ukończył lat siedemdziesiąt, wystarcza upływ lat pięciu.

Z kolei art. 528 k.p.c. stanowi, że wniosek o uznanie za zmarłego można zgłosić nie wcześniej niż na rok przed końcem terminu, po upływie którego zaginiony może być uznany za zmarłego. Gdy jednak uznanie za zmarłego może nastąpić po upływie roku lub krótszego niż rok terminu
od zdarzenia, które uzasadnia prawdopodobieństwo śmierci zaginionego, wniosek o uznanie
za zmarłego zgłosić można dopiero po upływie tego terminu. Zatem skoro mąż ubezpieczonej zaginął 15 września 2001 r., to zgodnie z art. 528 k.p.c. mogła ona złożyć stosowny wniosek już od 1 stycznia 2011 r. i uczyniła to 2 lutego 2011 r.

Istotna dla niniejszego rozstrzygnięcia pozostaje również okoliczność, że po uprawomocnieniu się postanowienia z dnia 31 stycznia 2012 r. w sprawie I Ns 131/11 z dniem 22 lutego 2012 r., Sąd Rejonowy w Grudziądzu przesłał odpis ww. orzeczenia Urzędowi Stanu Cywilnego w G. (zarządzenie z dnia 22 lutego 2012 r. – k. 73 a.s. I Ns 131/11) zamiast Urzędowi Stanu Cywilnego właściwego dla dzielnicy Ś. miasta (...) W. stosownie do treści art. 10 ust.
3 ustawy z dnia 29 września 1986 r. Prawo o aktach stanu cywilnego
(t.j. Dz.U. z 2011 r., Nr 212, poz. 1264 ze zm.; dalej p.a.s.c.). Pismem z dnia 1 marca 2012 r. Urząd Stanu Cywilnego w G. powiadomił Sąd Rejonowy w Grudziądzu o przekazaniu postanowienia z dnia 31 stycznia 2012 r. właściwemu Urzędowi Stanu Cywilnego (pismo – k. 78 a.s. I Ns 131/11).

Zgodnie z art. 10 ust. 3 p.a.s.c. w razie stwierdzenia zgonu lub uznania za zmarłego
w postępowaniu sądowym albo w razie zgonu osoby na polskim statku morskim lub powietrznym, zgonu żołnierza w czynnej służbie wojskowej i innej osoby przydzielonej do jednostki wojskowej, poległych lub zmarłych w związku z działaniami wojennymi - zgon rejestruje się w urzędzie stanu cywilnego właściwym dla dzielnicy Ś. miasta (...) W..

Art. 26 p.a.s.c. stanowi, że Sądy i inne organy państwowe są obowiązane przekazywać urzędom stanu cywilnego odpisy prawomocnych orzeczeń, ostatecznych decyzji oraz innych dokumentów stanowiących podstawę wpisu do ksiąg stanu cywilnego.

Zgodnie z art. 66 p.a.s.c. akt zgonu sporządza się na podstawie karty zgonu (ust. 1). Jeżeli okoliczności zgonu były przedmiotem postępowania przeprowadzonego przez organ państwowy, akt zgonu sporządza się na podstawie pisemnego zgłoszenia dokonanego przez taki organ (ust. 2). Art.
83 ust. 1 p.a.s.c. stanowi, że odpisy oraz zaświadczenia określone w art. 79 - odpisy zupełne
i skrócone aktów stanu cywilnego - wydaje się na wniosek sądu lub innego organu państwowego, osoby, której stan cywilny został w akcie stwierdzony, jej wstępnego, zstępnego, rodzeństwa, małżonka lub przedstawiciela ustawowego.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego ustalony bieg zdarzeń pozwala przyjąć, że ubezpieczona mogła wystąpić i wystąpiła do Urzędu Stanu Cywilnego o sporządzenie odpisu skróconego aktu zgonu w marcu 2012 r., gdyż został on sporządzony dnia 28 marca 2012 r. (odpis aktu zgonu – k. 7 a.r.). Odpis skrócony aktu zgonu nie mógł być sporządzony przed zarejestrowaniem zgonu, a zarejestrowanie zgonu mogło nastąpić dopiero po 1 marca 2012 r., tj. po dacie przekazania postanowienia Sądu o uznaniu za zmarłego właściwemu Urzędowi Stanu Cywilnego. Natomiast dnia
20 kwietnia 2012 r. skarżąca wystąpiła równocześnie do sądu o wydanie odpisu postanowienia z dnia 31 stycznia 2012 r. (wniosek – k. 80 a.s. I Ns 131/11) oraz do organu rentowego z wnioskiem o rentę rodzinną (wniosek – k. 1-3 a.r.). Dodatkowo wskazać należy, że z dokumentów złożonych
na rozprawie apelacyjnej wynika, że wnioskodawczyni odebrała przesyłkę pocztową zawierającą odpisy aktu zgonu męża 3 kwietnia 2012 r. (zaświadczenie Urzędu Stanu Cywilnego m. st. W. z dnia 20 kwietnia 2014 r. oraz potwierdzenie odbioru - k. 102 a.s.).

Podkreślić należy, że zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 11 października 2011 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno - rentowe (Dz.U. Nr 237, poz. 1412) zainteresowany zgłaszający wniosek o emeryturę lub rentę z tytułu niezdolności do pracy powinien dołączyć do wniosku m.in. dokumenty stwierdzające datę urodzenia, zaś małżonek ubiegający się o rentę rodzinną, poza tym, dokumenty stwierdzające datę urodzenia
i datę zgonu osoby, po której ma być przyznana renta rodzinna oraz zawarcie związku małżeńskiego (por. § 11 ust. 1 pkt 1 i 2 ww. rozporządzenia), przy czym zgodnie z § 17 ust. 1 ww. rozporządzenia imię (imiona), nazwisko, datę urodzenia, datę zawarcia związku małżeńskiego, datę zgonu, stopień pokrewieństwa i powinowactwa oraz przysposobienie ustala się na podstawie dokumentu stwierdzającego tożsamość albo odpisu aktu stanu cywilnego.

W świetle powyższego wskazać należy, że wnioskodawczyni była zobowiązana wystąpić
do Urzędu Stanu Cywilnego miasta (...) W. o sporządzenie odpisu aktu stanu zgonu, aby złożyć go jako jeden z obligatoryjnych dokumentów do wniosku o rentę rodzinną. Wobec faktu, że Sąd Rejonowy w Grudziądzu po uprawomocnieniu się postanowienia z dnia 31 stycznia 2012 r.
w sprawie I Ns 131/11 błędnie przesłał go Urzędowi Stanu Cywilnego w G., wnioskodawczyni mogła obiektywnie złożyć wniosek we właściwym urzędzie dopiero w marcu
2012 r., co też uczyniła i po otrzymaniu odpisu skróconego aktu zgonu złożyła go w ciągu niespełna trzech tygodni wraz z wnioskiem o świadczenie z ubezpieczenia społecznego. W ocenie Sądu Odwoławczego prowadzi to do wniosku, że ubezpieczona działała bez zbędnej zwłoki.

Niemniej jednak na podstawie obowiązujących regulacji prawnych i ugruntowanego stanowiska judykatury nie można przyznać apelującej prawa do renty rodzinnej za okres dłuższy niż trzy lata wstecz licząc od daty złożenia wniosku.

Problem okresu wstecznego za jaki można żądać wypłaty renty rodzinnej w takiej sytuacji dostrzegł Sąd Najwyższy wskazując w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 maja 2006 r., I UK 320/06 (OSNP 2007/9-10/143), że „ Jednym z wariantów byłoby uznanie, że wypłata świadczenia przysługuje od daty uznania za zmarłego. Słabością takiego rozumowania jest to, iż należy uwzględnić sytuacje,
w których złożono wniosek o uznanie za zmarłego po znacznym przekroczeniu okresów wskazanych w art. 29 § 1 k.c., co prowadziłoby do wydłużenia czasu oczekiwania na możliwość złożenia wniosku o rentę. Wtedy już można stronie przypisać niestaranne działanie, które nie usprawiedliwiałoby wypłaty świadczenia za cały okres wsteczny, jak też przez cały ten okres nie występowałyby niezależne od uprawnionego okoliczności, uniemożliwiające złożenie wniosku. Przepisy ustawy
o emeryturach i rentach z FUS ustanawiają zasadę wyrównywania świadczeń niewypłaconych lub zaniżonych na skutek błędu organu rentowego maksymalnie za trzy lata wstecz (art. 133 ust. 1 pkt
2 ustawy). Przepis ten reguluje zatem swoistego rodzaju „przedawnienie” wypłaty świadczeń. Wynika z niego, że nawet zawinione działanie organu rentowego, które w swej konsekwencji prowadzić może także do pozbawienia uprawnionego części lub całości świadczenia, nie powoduje powstania obowiązku jego wypłaty za cały okres pokrzywdzenia ubezpieczonego. Przepis ten oczywiście nie ma zastosowania wprost w niniejszej sprawie, ponieważ ani niewypłacenie świadczenia nie jest skutkiem błędu organu rentowego, ani też nie mamy w tym przypadku sytuacji ponownego ustalenia prawa
do świadczenia. Natomiast może mieć zastosowanie wynikająca z niego ogólna zasada, wyrażająca wolę ustawodawcy że każde niewypłacone w całości lub części świadczenie, co do którego spełnione były przesłanki, powoduje obowiązek jego wypłaty za trzy lata wstecz.”

Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w cytowanym wyroku
o możliwości dochodzenia wypłaty renty rodzinnej jedynie za okres trzech lat wstecz. Konsekwencja ustawodawcy w zakresie ograniczenia wypłaty świadczeń, niezależnie od przyczyn braku wypłaty, jedynie do trzech lat, wsparta jest także przepisami dotyczącymi zwrotu nienależnie pobranych świadczeń, które także ustanawiają jedynie trzyletni okres zwrotu (art. 138 ust. 4 ustawy z dnia
17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
/t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 1440 ze zm.; dalej ustawa emerytalna/, art. 84 ust. 3 ustawy z dnia 13 października 1998 r.
o systemie ubezpieczeń społecznych
/t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 1442 ze zm./)

W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, że znaczenie przepisu zależy nie tylko od jego językowego sformułowania (kontekst językowy), ale także od treści innych przepisów (kontekst systemowy) oraz całego szeregu wyznaczników pozajęzykowych takich jak na przykład cele, funkcje regulacji prawnej, przekonania moralne, sytuacja społeczna czy różne czynniki kulturowe (kontekst funkcjonalny). Z tego względu doktryna zaproponowała podział dyrektyw wykładni, z których najczęściej stosowaną jest klasyfikacja wykładni na językową, systemową i funkcjonalną (celowościową) (vide: J. Wróblewski, Sądowe stosowanie prawa, Warszawa 1988, s. 128). Zasadniczo doktryna i orzecznictwo przydają prymat wykładni językowej. Interpretator powinien opierać się
na rezultatach wykładni językowej i dopiero gdy ta prowadzi do nie dających się usunąć wątpliwości korzystać z wykładni systemowej, jeśli natomiast również wykładnia systemowa nie doprowadziła
do usunięcia wątpliwości interpretacyjnych, to wolno jest posłużyć się wykładnią funkcjonalną (vide: np. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2003 r., III CZP 75/03, OSNC 2005 nr 1, poz.3).

Z powyższego wynika, iż z pierwszeństwa korzysta zasada wykładni językowej,
a subsydiarnymi są wykładnia systemowa i funkcjonalna, gdy ta pierwsza nie rozstrzygnęła wątpliwości interpretacyjnych. Ustalony przez zasadę pierwszeństwa wykładni językowej porządek preferencji nie jest porządkiem absolutnym, ale porządkiem pirma facie, a wiec takim który
w uzasadnionych okolicznościach dopuszcza odstępstwa. Jednak te wyjątki winny być uzasadnione istotnymi przyczynami, kiedy pirma facie jasny i nie budzący wątpliwości wynik wykładni językowej prowadzi do absurdów bądź do rażąco niesprawiedliwych lub irracjonalnych konsekwencji. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 maja 1998 r. (I CKN 664/97, OSNC 1999, Nr 1, poz. 7) wskazał,
iż w myśl zasady interpretatio cessat in claris nie zawsze będzie zachodzić konieczność użycia kolejno wszystkich sposobów wykładni, w szczególności nie będzie potrzeby sięgania po dyrektywy celowościowe, jeżeli już po zastosowaniu dyrektyw językowych, czy też językowych i systemowych, da się uzyskać właściwy wynik wykładni, to jest ustalić znaczenie interpretowanej normy.

Przepis art. 129 ustawy emerytalnej stanowi, że świadczenia wypłaca się poczynając od dnia powstania prawa do tych świadczeń, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek lub wydano decyzję z urzędu, z uwzględnieniem ust. 2. W razie zgłoszenia wniosku o rentę rodzinną w miesiącu przypadającym bezpośrednio po miesiącu, w którym nastąpiła śmierć ubezpieczonego, emeryta lub rencisty, rentę rodzinną wypłaca się od dnia śmierci, nie wcześniej jednak niż od dnia spełnienia warunków do renty przez uprawnionych członków rodziny (ust. 2). Dokonując wykładni tej normy wskazać należy, że wykładnia gramatyczna, wyprowadzona
z dosłownego brzmienia art. 129 ust. 1 ustawy emerytalnej wskazuje, iż możliwość uzyskania wypłaty świadczenia następuje z chwilą złożenia wniosku, bez możliwości wypłaty świadczenia za okres wsteczny, winna ulegać modyfikacji w sytuacjach uzasadniających tą modyfikację i przy zastosowaniu także innych dyrektyw wykładni. Pogląd ten w orzecznictwie Sądu Najwyższego jest już ugruntowany. Nadto przy dokonywaniu wykładni tego przepisu należy mieć w szczególności
na uwadze cel renty rodzinnej, który zmierza do zapewnienia uprawnionym środków utrzymania już od dnia śmierci żywiciela (vide: wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 14 maja 2006 r., I UK 320/05, OSNP 2007 Nr 9-10, poz.143; z dnia 5 października 2006 r., I UK 117/06, OSNP 2007/23-24/357
z dnia 10 lutego 2012 r., II UK 146/11, LEX nr 1166987 - teza 2). Wskazaną linię orzeczniczą zaprezentował również Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku 11 maja 2012 r., III AUa 1747/11, POSAG 2012/3/56-66).

Również w doktrynie wskazuje się, że wyjątkiem od zasady wskazanej w art. 129 ust.
1 ustawy emerytalnej jest renta rodzinna, bowiem wypłata tego świadczenia następuje od dnia śmierci ubezpieczonego, emeryta lub rencisty, o ile wniosek o rentę został zgłoszony w miesiącu przypadającym bezpośrednio po miesiącu, w którym nastąpił zgon tych osób, a uprawnieni członkowie rodziny spełnili ustawowe warunki do renty rodzinnej (w przeciwnym razie wypłata rozpoczyna się od dnia spełnienia tych warunków). Szczególna sytuacja dotyczy natomiast przypadku ubiegania się o rentę rodzinną po zaginionym ubezpieczonym, który został uznany za zmarłego
po 10 latach od końca roku kalendarzowego, w którym według istniejących wiadomości jeszcze żył (art. 29 k.c.). Opierając się na dosłownym brzmieniu art. 129, uprawnienie do renty rodzinnej nie może być realizowane wcześniej niż po uprawomocnieniu się postanowienia o uznaniu
za zmarłego (art. 31 § 1 k.c.). Jednak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 maja 2006 r., I UK 320/06 (OSNPUSiSP 2007, nr 9-10, poz. 143) z krytyczną glosą A. W. Ż. wskazał, że wypłata renty rodzinnej może być dokonana za okres wsteczny, opierając się na ogólnej zasadzie art. 133 ust.
1 pkt 2, że każde niewypłacone w całości lub części świadczenie, co do którego były spełnione przesłanki, powoduje obowiązek jego wypłaty za 3 lata wstecz. W ocenie komentowanego przepisu ścisłymi (gramatycznymi) regułami wykładni nie kierował się również SN w wyroku z dnia
5 października 2006 r., I UK 117/06 (OSNPUSiSP 2008, nr 23-24, poz. 357) z aprobującą glosą
I. S., W takiej sytuacji interpretacja art. 129 musi przede wszystkich uwzględniać cel, jakiemu służy renta rodzinna, czyli zapewnienie środków utrzymania dla uprawnionego członka rodziny
osoby, po której świadczenie przysługuje. Sąd Najwyższy zwrócił też uwagę, że przy rozpoznawaniu opisywanej sprawy nie można pominąć regulacji konstytucyjnej, tzn. zasady ochrony praw dziecka wyrażonej w art. 72 Konstytucji (K. Antonów (red.), Ustawa o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Komentarz, ABC, 2009).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji zasadnie uznał, że w niniejszej sprawie wystąpiły szczególne okoliczności, które potraktowane z należytą im uwagą i wnikliwie ocenione czyniły
w pełni uprawnionym sięgnięcie do innych reguł interpretacyjnych, gdyż poprzestanie jedynie
na dyrektywie gramatycznej prowadzi do irracjonalnych konsekwencji, sprzecznych z celem, jakiemu służy renta rodzinna. Faktem jest, iż ubezpieczona wniosek o rentę rodzinną złożyła w dniu
20 kwietnia 2012 r., jednak przed 22 lutego 2012 r. brak było możliwości złożenia prawnie skutecznego wniosku . Dopiero po uprawomocnieniu się postanowienia o uznaniu za zmarłego męża ubezpieczonej i sporządzeniu odpisu aktu zgonu (28 marca 2012 r.), możliwym stało się wystąpienie ze stosownym wnioskiem o świadczenie. Dlatego też pozbawienie prawa do wypłaty tego świadczenia za okres wsteczny w sytuacji, gdy wystąpiły obiektywne przeszkody, na które nie miała i mieć nie mogła wpływu ubezpieczona, sprzeciwia się założonemu przez ustawodawcę celowi omawianej regulacji. Dodatkowo wskazać należy, że treść art. 129 ust. 2 ustawy emerytalnej potwierdza wagę, jaką ustawodawca przykłada do celu, jakiem ma służyć renta rodzinna - zapewnienie środków utrzymania uprawnionym już od dnia śmierci ubezpieczonego, emeryta lub rencisty. Zasadnym jest przy przyznaniu prawa do wypłaty renty rodzinnej od dnia 1 kwietnia 2009 r. tj. za okres trzech lat wstecz od daty wniosku, posiłkować się, wynikającą z art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalnej, zasadą wyrównywania świadczeń niewypłaconych lub zaniżonych na skutek błędu organu rentowego maksymalnie za trzy lata wstecz.

W tym zakresie wskazać należy, że rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego było prawidłowe. Wbrew stanowisku pozwanego wyrażonym w apelacji nie można wnioskodawczyni pozbawić prawa do renty rodzinnej za okres trzech lat wstecz od daty wniosku opierając się jedynie ściśle na gramatycznej wykładni art. 129 ustawy emerytalnej.

Również apelacja ubezpieczonej nie mogła zostać uwzględniona, ponieważ nie ma przepisu prawnego, który pozwałaby na przyznanie jej prawa do renty rodzinnej za cały okres. Ustawodawca nie statuuje ryzyka związanego ze śmiercią ( w przypadku uznania za zmarłego ) w sposób szczególnych i wyjątkowy. Niewątpliwie prawo ubezpieczeń społecznych jest swoistą gałęzią prawa, które wyczerpująco reguluje wszystkie kwestie związane z ryzykiem ubezpieczeniowym związanym ze śmiercią, nie dosyłając w przedmiocie renty rodzinnej do innych gałęzi prawa. Dlatego mając na uwadze kontekst systemowy przepisów ubezpieczeniowych należy posiłkować się ogólnym terminem „ przedawnienia” wynikającym z przepisów dotyczących wypłaty świadczeń, czyli terminem trzyletnim. Również wbrew twierdzeniom apelującej, w powołanych przez nią orzeczeniach (wyrok z dnia 10 lutego 2012 r., II UK 146/11, OSNP 2013/1-2/17 – dotyczący innej sytuacji faktycznej) Sąd Najwyższy nie przesądza o możliwości przyznania prawa do renty rodzinnej za cały okres wsteczny, tj. 10 lat.

Mając na uwadze powyższe motywy, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł, jak w punkcie pierwszym sentencji.

W punkcie drugim wyroku Sąd Odwoławczy orzekł o kosztach zastępstwa procesowego
w postępowaniu apelacyjnym mając na względzie, że wprawdzie obie strony apelujące „przegrały”, jednakże organ rentowy nie złożył wniosku o zasądzenie kosztów, więc nie można było zastosować zasady wzajemnego ich zniesienia, zaś ubezpieczona wygrała sprawę w zakresie apelacji pozwanego. Zatem stosownie do treści art. 98 § 1 k.p.c. i 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 ust. 1 i § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 490) orzeczono o kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.