WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 września 2014r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu, w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSA Przemysław Strach

Sędziowie: SSA Urszula Duczmal

SSO del. do SA Izabela Pospieska (spr.)

Protokolant: st.sekr.sądowy Magdalena Ziembiewicz

przy udziale Prokuratora Prok. Okręg. del do Prok. Apel. Alicji Woźniak

po rozpoznaniu w dniu 11 września 2014r.

sprawy R. W. (1) oskarżonego z art. 258§1kk w zw. z art. 64§1kk, art.291§1kk w zw. z art. 18§3kk w zw. z art. 13§1kk w zw. z art. 286§1kk w zw. z art. 11§2kk w zw. z art. 651kk w zw. z art. 65§1kk w zw. z art. 12kk w zw. z art. 64§1kk, art. 291§1kk w zw. z art. 294§1kk w zw. z art. 306kk w zw. z art. 11§2kk w zw. z art. 12kk w zw. z art. 65§1kk w zw. z art. 64§1kk, art. 286§1kk w zw. z art. 64§1kk, art. 291§1kk w zw. z art. 65§1kk w zw. z art. 64§1kk, art. 291§1kk w zw. z art. 18§3kk w zw. z art. 286§1kk w zw z art. 11§2kk w zw. z art. 65§1kk w zw. z art. 64§1kk, art. 18§3kk w zw. z art. 286§1kk w zw. z art. 65§1kk w zw. z art. 64§1kk, art. 56 ust. 3 ustawy z 29.07.2005r. o przeciwdz. narkom. w zw. z art. 64§1kk, art. 58 ust. 1 ustawy o przeciwdz. narkom. w zw. z art. 12kk

T. O. (1) oskarżonego z art. 258§1kk, art. 291§1kk w zw. z art. 18§3kk w zw. z art. 13§1kk w zw. z art. 286§1kk w zw. z art. 11§2kk w zw. z art. 65§1kk w zw. z art. 12kk, art. 291§1kk w zw. z art. 294§1kk w zw. z art. 306kk w zw. z art. 12kk w zw. z art. 12kk w zw. z art. 65§1kk, art. 291§1kk w zw. z art. 65§1kk, art. 291§1kk w zw. z art. 18§3kk w zw. z art. 286§1kk w zw. z art. 11§2kk w zw. z art. 65§1kk, art. 18§3kk w zw. z art. 286§1kk w zw. z art. 65§1kk

M. G. oskarżonego z art. 258§1kk

D. P. (1) oskarżonego z art. 258§1kk

R. I. (1) oskarżonego z art. 286§1kk i art. 284§2kk w zw. z art. 11§2kk w zw. z art. 12kk, art. 233§1kk w zw. z art. 238kk w zw. z art. 11§2kk

z powodu apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 28 stycznia 2014r., sygn. akt III K 245/12

I.  Zmienia zaskarżony wyrok co do oskarżonego R. I. (1) w ten sposób, że:

a.  uznaje czyny przypisane w punktach 30. i 31. wyroku za jeden czyn ciągły z art. 286 § 1 k.k. , art. 284 § 2 k.k. i art. 233 § 1 k.k., art. 238 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i w zw. z art. 12 k.k. i za ten czyn, na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności, której wykonanie, na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. oraz art. 70 § 1 pkt 1 k.k. warunkowo zawiesza na okres 3 (trzech) lat, tytułem próby, na poczet, której na podstawie art. 63 § 1 k.k. zalicza okres zatrzymania oskarżonego w dniu 27 czerwca 2012 r. (jeden dzień);

b.  uchyla orzeczenie o karze łącznej w punkcie 32. wyroku.

II.  W pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy.

III.  Zwalnia oskarżonego M. G. od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa przypadających od niego kosztów sądowych za postępowania odwoławczego, w tym nie wymierza mu opłaty za II instancję.

IV.  Zasądza od oskarżonych - R. W. (1), T. O. (1), D. P. (1) i R. I. (1) - na rzecz Skarbu Państwa kwoty po 54 zł (pięćdziesiąt cztery złote) od każdego z nich, tytułem zwrotu przypadających od nich wydatków za postępowanie odwoławcze oraz wymierza im opłaty za II instancję w wysokości: R. W. (1) 4.400 zł (cztery tysiące czterysta złotych) , T. O. (1) 2.800 zł (dwa tysiące osiemset złotych), D. P. (1) 300 zł (trzysta złotych), zaś za obie instancje R. I. (1) – 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych).

I. P. P. U. D.

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Poznaniu, wyrokiem z dnia 28 stycznia 2014 r., sygn. akt III K 245/12:

I. oskarżonego R. W. (1) uznał za winnego tego, że:

1.  w okresie od 2008 roku do 24 kwietnia 2012 roku w G., powiat (...), kierował zorganizowaną grupą przestępczą mającą na celu przyjmowanie samochodów pochodzących z kradzieży oraz samochodów pochodzących z upozorowań kradzieży w celu wyłudzenia odszkodowań auto-casco, ich ukrywanie, usuwanie znaków identyfikacyjnych tych pojazdów, demontowanie na części, a następnie ich zbywanie, w skład której wchodzili również T. O. (1), M. G., M. K. (1) i D. P. (1), przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia w okresie od 12.11.2003 r. do 1.12.2004 r. i od 14.01.2006 r. do 11.04.2007 r. kary 2 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego we W. z dnia 26 lipca 2005 roku w sprawie (...) za umyślne przestępstwo podobne z art. 258 §3 k.k. - tj. popełnienia przestępstwa z art. 258 §3 k.k. w zw. z art. 64 §1 k.k., za co, na podstawie art. 258 §3 k.k. wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności;

2.  w dniu 26 lutego 2011 roku w G., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu T. O. (1) i M. K. (1) przyjął za pośrednictwem innej ustalonej osoby od działających wspólnie i w porozumieniu innych ustalonych osób samochód marki B. (...) nr rej. (...) koloru złotego o wartości 170.000 złotych pochodzący z kradzieży na szkodę nieustalonego dotychczas pokrzywdzonego, czym jednocześnie udzielił działającym wspólnie i w porozumieniu innym ustalonym osobom pomocy w usiłowaniu doprowadzenia ubezpieczyciela (...) S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci wypłaty nienależnego ubezpieczenia auto-casco w wysokości 170.000 złotych, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na odmowę ubezpieczyciela wypłaty odszkodowania, przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia w okresie od 12.11.2003 r. do 1.12.2004 r. i od 14.01.2006 r. do 11.04.2007 r. kary 2 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego we W. z dnia 26 lipca 2005 roku w sprawie (...) za umyślne przestępstwo podobne z art. 204 §2 kk i art. 258 §3 kk – tj. popełnienia przestępstwa z art. 291 §1 k.k. w zb. z art. 18 §3 k.k. w zw. z art. 13 §1 k.k. w zw. z art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. w zw. z art. 64 §1 k.k., za co, na podstawie art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 14 §1 k.k. i w zw. z art. 19 §1 k.k. w zw. z art. 11 §3 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. w zw. z art. 64 §2 k.k. wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 §2 k.k. karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 40 zł;

3.  w okresie od lutego 2011 roku do lipca 2011 roku w G. powiat (...), działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z T. O. (1) i M. K. (1) oraz trzema innymi ustalonymi osobami brał udział w ukrywaniu i usuwaniu znaków identyfikacyjnych w pochodzącym z dokonanej w Niemczech 8 grudnia 2010 roku na szkodę firmy (...) kradzieży samochodu marki B. (...) rocznik 2010 o wartości nie mniejszej niż 220.000 złotych, przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia w okresie od 12.11.2003 r. do 1.12.2004 r. i od 14.01.2006 r. do 11.04.2007 r. kary 2 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego we W.z dnia 26 lipca 2005 roku w sprawie (...) za umyślne przestępstwo podobne z art. 204 §2 kk i z art. 258 §3 kk - tj. popełnienia przestępstwa z art. 291 §1 k.k. w zw. z art. 294 §1 k.k. w zb. z art. 306 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. w zw. z art. 64 §1 k.k., za co, na podstawie art. 294 §1 k.k. w zw. z art. 11 §3 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. w zw. z art. 64 §2 k.k. wymierzył mu karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 §2 k.k. karę grzywny w wymiarze 150 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 40 zł;

4.  w lipcu 2011 roku w G., powiat (...), działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wprowadził S. S. w błąd co do rzeczywistego pochodzenia samochodu marki B. (...) rocznik 2010, posiadającego przerobiony numer nadwozia i pochodzącego z kradzieży dokonanej w Niemczech 8 grudnia 2010 roku na szkodę firmy (...), oferując mu go do sprzedaży i zbywając go za równowartość 180.000 złotych, czym doprowadził go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia w okresie od 12.11.2003 r. do 1.12.2004 r. i od 14.01.2006 r. do 11.04.2007 r. kary 2 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego we W. z dnia 26 lipca 2005 roku w sprawie (...) za umyślne przestępstwo podobne z art. 204 § 2 kk – tj. popełnienia z art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. w zw. z art. 64 §1 k.k., za co, na podstawie art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. w zw. z art. 64 §2 k.k. wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 §2 k.k. karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 40 zł;

5.  ciąg dwóch przestępstw z art. 291 §1 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. w zw. z art. 64 §1 k.k., polegających na tym , że:

a)  w okresie od marca 2011 roku do czerwca 2011 roku w G., powiat (...), dokładnej daty nie ustalono, działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z T. O. (1) i M. K. (1) przyjął od działających wspólnie i w porozumieniu trzech innych ustalonych osób pochodzący z kradzieży dokonanej na szkodę nieustalonego pokrzywdzonego samochód marki B. (...) (...)rocznik 2010 o wartości nie mniejszej niż 100.000 złotych, w zamian za pieniądze w kwocie 14.000 złotych, czym działał na szkodę nieustalonego pokrzywdzonego, przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia w okresie od 12.11.2003 r. do 1.12.2004 r. i od 14.01.2006 r. do 11.04.2007 r. kary 2 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego we W. z dnia 26 lipca 2005 roku w sprawie (...) za umyślne przestępstwo podobne z art. 204 §2 kk i art. 258 §3 kk,

b)  w dniu 13 czerwca 2011 roku w G., powiat (...), działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, przyjął od działających wspólnie i w porozumieniu dwóch innych ustalonych osób pochodzący z przywłaszczenia samochód marki B. (...) rocznik 2007 o wartości nie mniejszej niż 90.000 złotych, czym działał na szkodę (...) Banku S.A., przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia w okresie od 12.11.2003 r. do 1.12.2004 r. i od 14.01.2006 r. do 11.04.2007 r. kary 2 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego we W. z dnia 26 lipca 2005 roku w sprawie (...) za umyślne przestępstwo podobne z art. 204 §2 kk i art. 258 §3 k.k.

– za co, na podstawie art. 291 §1 k.k. w zw. z art. 91 §1 k.k. i w zw. z art. 65 §1 k.k. w zw. z art. 64 §2 k.k. wymierzył mu karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 §2 k.k. karę grzywny w wymiarze 150 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 40 zł;

6.  w lutym 2012 roku w G., powiat (...), działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z T. O. (1) przyjął od R. I. (1) samochód marki V. (...) nr rej. (...) o numerze VIN (...) o wartości 69.000 złotych pochodzący z przestępstwa przywłaszczenia na szkodę właściciela spółki (...) Sp. z o.o. z siedzibą w P., czym jednocześnie udzielił R. I. (1) pomocy do doprowadzenia ubezpieczyciela (...) S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci nienależnie wypłaconego w dniu 24 kwietnia 2012 roku na rzecz (...) Bank (...) S.A. odszkodowania auto-casco w wysokości 68.858 złotych, przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia w okresie od 12.11.2003 r. do 1.12.2004 r. i od 14.01.2006 r. do 11.04.2007 r. kary 2 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego we W. z dnia 26 lipca 2005 roku w sprawie (...) za umyślne przestępstwo podobne z art. 204 §2 kk i art. 258 §3 kk – to jest popełnienia przestępstwa z art. z art. 291 §1 k.k. w zb. z art. 18 §3 k.k. w zw. z art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. w zw. z art. 64 §1 k.k., za co, na podstawie art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 19 §1 k.k. w zw. z art. 11 §3 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. w zw. z art. 64 §2 k.k. wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 §2 k.k. karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 40 zł;

7.  w okresie od lutego 2011 roku do kwietnia 2011 roku, dokładnej daty nie ustalono, w G., powiat (...), działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z T. O. (1) przyjął samochód marki O. (...) nr rej. (...) o numerze VIN (...) rocznik 2005, czym jednocześnie udzielił innej ustalonej osobie pomocy do doprowadzenia ubezpieczyciela (...) S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci nienależnie wypłaconego Ł. J. w dniu 26 kwietnia 2011 roku odszkodowania auto-casco w wysokości 38.100 złotych, przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia w okresie od 12.11.2003 r. do 1.12.2004 r. i od 14.01.2006 r. do 11.04.2007 r. kary 2 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego we W. z dnia 26 lipca 2005 roku w sprawie (...) za umyślne przestępstwo podobne z art. 204 §2 kk i art. 258 §3 kk - tj. popełnienia przestępstwa z art. 18 §3 k.k. w zw. z art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. w zw. z art. 64 §1 k.k., za co, na podstawie art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 19 §1 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. w zw. z art. 64 §2 k.k. wymierza mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 §2 k.k. karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 40 zł;

8.  w okresie od czerwca 2011 roku do sierpnia 2011 roku w G., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i wbrew przepisom ustawy wprowadził do obrotu znaczne ilości substancji psychotropowych w ten sposób, że A. C. (1) ps. (...) przekazał 200 gramów amfetaminy w ramach rozliczeń finansowych, mając świadomość, że amfetamina zostanie przeznaczona do dalszej sprzedaży, przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia w okresie od 12.11.2003 r. do 1.12.2004 r. i od 14.01.2006 r. do 11.04.2007 r. kary 2 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego we W. z dnia 26 lipca 2005 roku w sprawie (...) za umyślne przestępstwo podobne z art. 204 § 2 kk – to jest popełnienia przestępstwa z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii – w brzmieniu obowiązującym do dnia 9 grudnia 2011r. – w zw. z art. 4 §1 k.k. w zw. z art. 64 §1 k.k., za co, na podstawie art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii – w brzmieniu obowiązującym do dnia 9 grudnia 2011r. – w zw. z art. 4 §1 k.k. wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności, a także karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 40 zł;

9.  ciągu dwóch przestępstw z art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k., polegających na tym, że:

a)  w okresie od lutego 2011 roku do czerwca 2011 roku w G., działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru czynem i wbrew przepisom ustawy, A. C. (1) ps. (...) nie mniej niż 5-krotnie udzielił każdorazowo po jednej porcji środka odurzającego w postaci kokainy do spożycia oraz nie mniej niż 5-krotnie udzielił mu substancji psychotropowej w postaci amfetaminy do spożycia,

b)  w okresie od 2010 roku do kwietnia 2012 roku w G., działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru i wbrew przepisom ustawy, M. K. (1) nie mniej niż 5-krotnie udzielił każdorazowo po jednej porcji środka odurzającego w postaci kokainy do spożycia oraz nie mniej niż 5-krotnie udzielił mu substancji psychotropowej w postaci amfetaminy do spożycia

- za co, na podstawie art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 91 §1 k.k. wymierzył mu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności;

Na podstawie art. 91 §2 k.k. w zw. z art. 86 §1 i 2 k.k., orzeczone wobec oskarżonego R. W. (1) w punktach od 1. do 9. wyroku kary jednostkowe pozbawienia wolności i grzywny, Sąd Okręgowy połączył i wymierzył oskarżonemu w ich miejsce łączną karę 4 lat pozbawienia wolności oraz łączną karę grzywny w wymiarze 500 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 40 zł. Na podstawie art. 63 §1 k.k. zaliczył oskarżonemu, na poczet orzeczonej kary łącznej, pozbawienia wolności okres tymczasowego aresztowania od dnia 28 czerwca 2012 roku do dnia 8 kwietnia 2013 roku;

II. oskarżonego T. O. (1) uznał za winnego tego, że:

1.  W okresie od 2008 roku do 24 kwietnia 2012 roku w G., powiat (...), brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej kierowanej przez R. W. (1) ps. (...) mającej na celu przyjmowanie samochodów pochodzących z kradzieży oraz samochodów pochodzących z upozorowań kradzieży w celu wyłudzenia odszkodowań auto-casco, ich ukrywanie, usuwanie znaków identyfikacyjnych tych pojazdów, demontowanie na części, a następnie ich zbywanie, w skład której wchodzili również M. G., M. K. (1) i D. P. (1) - tj. popełnienia przestępstwa z art. 258 §1 k.k., za co, na podstawie art. 258 §1 k.k. wymierzył mu karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności;

2.  w dniu 26 lutego 2011 roku w G., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu R. W. (1) ps. (...) i M. K. (1) przyjął za pośrednictwem innej ustalonej osoby od działających wspólnie i w porozumieniu innych ustalonych osób samochód marki B. (...) (...) nr rej. (...) koloru złotego o wartości 170.000 złotych pochodzący z kradzieży na szkodę nieustalonego dotychczas pokrzywdzonego, czym jednocześnie udzielił działającym wspólnie i w porozumieniu innym ustalonym osobom pomocy w usiłowaniu doprowadzenia ubezpieczyciela (...) S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci wypłaty nienależnego ubezpieczenia auto-casco w wysokości 170.000 złotych, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na odmowę ubezpieczyciela wypłaty odszkodowania – tj. popełnienia przestępstwa z art. 291 §1 k.k. w zb. z art. 18 §3 k.k. w zw. z art. 13 §1 k.k. w zw. z art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k., za co, na podstawie art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 14 §1 k.k. i w zw. z art. 19 §1 k.k. w zw. z art. 11 §3 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. w zw. z art. 64 §2 k.k. wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 §2 k.k. karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 30 zł;

3.  w okresie od lutego 2011 roku do lipca 2011 roku w G. powiat (...), działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z R. W. (1) ps. (...) i M. K. (1) i trzema innymi nieustalonymi osobami brał udział w ukrywaniu i usuwaniu znaków identyfikacyjnych w pochodzącym z dokonanej w dniu 8 grudnia 2010 roku w Niemczech na szkodę firmy (...) kradzieży samochodu marki B. (...) rocznik 2010 o wartości nie mniejszej niż 220.000 złotych - tj. popełnienia przestępstwa z art. 291 §1 k.k. w zw. z art. 294 §1 k.k. w zb. z art. 306 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k., za co, na podstawie art. 294 §1 k.k. w zw. z art. 11 §3 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. w zw. z art. 64 §2 k.k. wymierzył mu karę 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 §2 k.k. karę grzywny w wymiarze 120 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 30 zł;

4.  w okresie od marca 2011 roku do czerwca 2011 roku w G., powiat (...), dokładnej daty nie ustalono, działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z R. W. (1) ps. (...) i M. K. (1) przyjął od działających wspólnie i w porozumieniu dwóch innych ustalonych osób pochodzący z kradzieży dokonanej na szkodę nieustalonego pokrzywdzonego samochód marki B. (...)-pakiet kombi rocznik 2010 o wartości nie mniejszej niż 100.000 złotych, w zamian za pieniądze w kwocie 14.000 złotych, czym działał na szkodę nieustalonego pokrzywdzonego – tj. popełnienia przestępstwa z art. 291 §1 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k., za co, na podstawie art. 291 §1 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. w zw. z art. 64 §2 k.k. wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 §2 k.k. karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 30 zł;

5.  w lutym 2012 roku w G., powiat (...), działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z R. W. (1) ps. (...) przyjął od R. I. (1) samochód marki V. (...) nr rej. (...) o numerze VIN (...) o wartości 69.000 złotych pochodzący z przestępstwa przywłaszczenia na szkodę właściciela spółki (...) Sp. z o.o. z siedzibą w P., czym jednocześnie udzielił R. I. (1) pomocy do doprowadzenia ubezpieczyciela (...) S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci nienależnie wypłaconego w dniu 24 kwietnia 2012 roku na rzecz (...) Bank (...) S.A. odszkodowania auto-casco w wysokości 68.858 złotych - to jest popełnienia przestępstwa z art. 291 §1 k.k. w zb. z art. 18 §3 k.k. w zw. z art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k., za co na podstawie art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 19 §1 k.k. w zw. z art. 11 §3 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. w zw. z art. 64 §2 k.k. wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 §2 k.k. karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 30 zł;

6.  w okresie od lutego 2011 roku do kwietnia 2011 roku, dokładnej daty nie ustalono, w G., powiat (...), działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z R. W. (1) ps. LALA przyjął samochód marki O. (...) nr rej. (...) o numerze VIN (...) rocznik 2005, czym jednocześnie udzielił innej ustalonej osobie pomocy do doprowadzenia ubezpieczyciela (...) S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci nienależnie wypłaconego Ł. J. w dniu 26 kwietnia 2011 roku odszkodowania auto-casco w wysokości 38.100 złotych to jest popełnienia przestępstwa z art. z art. 18 §3 k.k. w zw. z art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. i za to na podstawie art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 19 §1 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. w zw. z art. 64 §2 k.k. wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 §2 k.k. karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 30 zł.

Na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 §1 i 2 k.k. orzeczone wobec oskarżonego T. O. (1) w punktach od 12. do 17. wyroku kary jednostkowe pozbawienia wolności i grzywny Sąd Okręgowy połączył i wymierzył oskarżonemu w ich miejsce łączną karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz łączną karę grzywny w wymiarze 400 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 30 (trzydziestu) zł. Na podstawie art. 63 §1 k.k. zaliczył oskarżonemu, na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności, okres tymczasowego aresztowania od dnia 24 kwietnia 2012 roku do dnia 8 października 2012 roku.

Sąd Okręgowy uniewinnił natomiast oskarżonego T. O. (1) od popełnienia tego, że w okresie od maja 2011 roku do czerwca 2011 roku w G., powiat (...), dokładnej daty nie ustalono, działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z R. W. (1) ps. (...) przyjął od działających wspólnie i w porozumieniu dwóch innych nieustalonych osób pochodzący z przywłaszczenia samochód marki B. (...) rocznik 2007 o wartości nie mniejszej niż 90.000 złotych, czym działał na szkodę (...) Banku S.A. – to jest czynu z art. 291 §1 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k.

III.  oskarżonego M. G. uznał za winnego tego, że:

1.  w okresie od 8 października 2010 roku do 24 kwietnia 2012 roku w G. powiat (...), brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej kierowanej przez R. W. (1) ps. (...) mającej na celu przyjmowanie samochodów pochodzących z kradzieży oraz samochodów pochodzących z upozorowań kradzieży w celu wyłudzenia odszkodowań auto-casco, ich ukrywanie, usuwanie znaków identyfikacyjnych tych pojazdów, demontowanie na części, a następnie ich zbywanie, w skład której wchodzili również T. O. (1) ps. (...), M. K. (1) i D. P. (1) - tj. popełnienia przestępstwa z art. 258 §1 k.k., za co, na podstawie art. 258 §1 k.k. wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie, na podstawie art. 69 §1, 2 i 3 k.k. oraz art. 70 §2 k.k. w zw. z art. 65 §2 k.k. warunkowo zawiesił na okres 4 lat tytułem próby, oddając oskarżonego w tym czasie, na podstawie art. 73 §2 k.k. w zw. z art. 65 §2 k.k. pod dozór kuratora sądowego; na podstawie art. 45 §1 k.k. orzekł wobec oskarżonego M. G. środek karny w postaci przepadku równowartości korzyści majątkowej osiągniętej z przestępstwa w wysokości 1.500,00 złotych, zaś na podstawie art. 63 §1 k.k. zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności - w razie zarządzenia jej wykonania - okres zatrzymania w dniu 27 czerwca 2012 roku.

IV.  oskarżonego D. P. (1) uznał za winnego tego, że:

1.  w okresie od 2009 roku do 24 kwietnia 2012 roku w G. powiat (...), brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej kierowanej przez R. W. (1) ps. (...) mającej na celu przyjmowanie samochodów pochodzących z kradzieży oraz samochodów pochodzących z upozorowań kradzieży w celu wyłudzenia odszkodowań auto-casco, ich ukrywanie, usuwanie znaków identyfikacyjnych tych pojazdów, demontowanie na części, a następnie ich zbywanie, w skład której wchodzili również T. O. (1) ps. (...), M. K. (1) i M. G. - tj. popełnienia przestępstwa z art. 258 §1 k.k., za co, na podstawie art. 258 §1 k.k. wymierzył mu karę 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie, na podstawie art. 69 § 1, 2 i 3 k.k. oraz art. 70 §2 k.k. w zw. z art. 65 §2 k.k. warunkowo zawiesił na okres 4 lat tytułem próby, oddając oskarżonego w tym czasie, na podstawie art. 73 §2 k.k. w zw. z art. 65 §2 k.k. pod dozór kuratora sądowego, a na podstawie art. 63 §1 k.k. zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności - w razie zarządzenia jej wykonania - okres zatrzymania w dniu 27 czerwca 2012 roku.

V.  oskarżonego R. I. (1) uznał za winnego tego, że:

1.  w okresie od 1 lutego do 24 kwietnia 2012 roku we W., działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, upozorował kradzież z włamaniem samochodu marki V. (...) nr rej. (...) o numerze VIN (...) o wartości 69.000 złotych, stanowiącego własność firmy (...) Sp. z o.o. z siedzibą w P., w ten sposób, że samochód ten przekazał działającym wspólnie i w porozumieniu R. W. (1) ps. (...) i T. O. (1) ps. (...), czym przywłaszczył powierzony mu samochód na szkodę właściciela firmy (...) Sp. z o.o. z siedzibą w P., a następnie w dniach 9 lutego 2012 roku i 13 lutego 2012 roku zgłosił szkodę u ubezpieczyciela (...) S.A., doprowadzając ubezpieczyciela do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci nienależnie wypłaconego w dniu 24 kwietnia 2012 roku na rzecz (...) Bank (...) S.A. odszkodowania auto-casco w wysokości 68.858 złotych – to jest przestępstwa z art. z art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 284 §2 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. i w zw. z art. 12 k.k., za co, na podstawie art. 286 §1 k.k. w zw.. z art. 11 §3 k.k. wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności;

2.  w dniu 1 lutego 2012 roku w Komendzie Powiatowej Policji we W., będąc pouczonym o odpowiedzialności karnej z art. 233 §1 kk i z art. 238 kk, złożył fałszywe zawiadomienie o rzekomej kradzieży z włamaniem samochodu marki V. (...) nr rej. (...) o wartości 69.000 złotych oraz fałszywe zeznania na okoliczność upozorowanej przez niego kradzieży ww. pojazdu, w których kłamliwie wskazał, iż nieznany sprawca, działając bez jego wiedzy i zgody, włamał się do ww. samochodu pozostawionego na parkingu pod basenem we W., zabierając go następnie w celu przywłaszczenia – to jest popełnienia przestępstwa z art. 233 §1 k.k. w zw. z art. 238 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k., za co na podstawie art. 233 §1 k.k. w zw. z art. 11 §3 k.k. wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności;

Na podstawie art. 85 k.k. oraz art. 86 §1 k.k. orzeczone wobec oskarżonego R. I. (1) w punktach 30. i 31. wyroku kary jednostkowe pozbawienia wolności Sąd Okręgowy połączy i wymierzył oskarżonemu w ich miejsce łączną karę 1 roku pozbawienia wolności, na poczet której, na podstawie art. 63 §1 k.k. zaliczył oskarżonemu okres zatrzymania w dniu 27 czerwca 2012 roku.

Sąd Okręgowy orzekł także o kosztach postępowania, w ten sposób, że na podstawie art. 626 §1 k.p.k. i art. 624 §1 k.p.k. oraz art. 17 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych, zwolnił skarżonego M. G. od obowiązku zwrotu Skarbowi Państwa kosztów procesu w części przypadającej od niego, obciążając nimi Skarb Państwa, w tym zwolnił go od opłaty, zaś na podstawie art. 626 §1 k.p.k. w zw. z art. 632 pkt 2 k.p.k. w części uniewinniającej oskarżonego T. O. (1) od zarzutu z pkt XVI aktu oskarżenia kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa. Natomiast, na podstawie art. 627 k.p.k. i art. 633 k.p.k. oraz art. 2 ust. 1 pkt 3 – 5 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych, zasądził od pozostałych oskarżonych - R. W. (1), T. O. (1), D. P. (1), R. I. (1) na rzecz Skarbu Państwa koszty procesu w częściach równych, tj. wysokości po 1/5 części, a także wymierzył tym oskarżonym opłaty w wysokości: oskarżonemu R. W. (1) w kwocie 4.400 zł, oskarżonemu T. O. (1) w kwocie 2.800 zł, oskarżonemu D. P. (1) w kwocie 300 zł i oskarżonemu R. I. (1) w kwocie 180 zł.

Od powyższego wyroku apelacje wnieśli obrońcy oskarżonych - M. G., R. W. (1), T. O. (1), D. P. (1) i R. I. (1).

Obrońca oskarżonego M. G. zaskarżył powyższy wyrok w części dotyczącej tego oskarżonego, to jest w zakresie punktu 21. rozstrzygnięcia, zarzucając obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 258 §1 k.k., poprzez przyjęcie, iż w ustalonym przez Sąd stanie faktycznym działanie oskarżonego wypełniło znamiona ustawowe tego przepisu.

W oparciu o powyższe, wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu, ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Poznaniu.

Z kolei obrońca oskarżonych - R. W. (1), T. O. (1) i D. P. (1) zaskarżył przedmiotowy wyrok w części dotyczącej tychże oskarżonych w całości, zarzucając obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a w szczególności:

1.  art. 2 §2 k.p.k. w zw. art. 410 k.p.k., wyrażającą się naruszeniem wymogu opierania wszelkich rozstrzygnięć na prawdziwych ustaleniach faktycznych, a więc na takich, które zostały udowodnione,

2.  art. 5 §2 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k., przejawiającą się rozstrzygnięciem nie dających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonych R. W. (1), T. O. (1), D. P. (1),

3.  art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k., polegającą na dowolnej, sprzecznej ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz z zasadami prawidłowego rozumowania ocenie materiału dowodowego, poprzez przyjęcie, iż w okresie objętym zarzutami istniała zorganizowana grupa przestępcza, którą kierował oskarżony R. W. (1), a w skład której wchodzili również oskarżeni T. O. (1) i D. P. (1).

Ponadto, zaskarżonemu wyrokowi zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych, będący rezultatem powyższych naruszeń prawa procesowego, w zakresie ustalenia, iż oskarżeni R. W. (1), T. O. (1) i D. P. (1) popełnili zarzucane im przestępstwa, pomimo braku wystarczających ku temu podstaw w materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie.

Wskazując na powyższe podstawy, na zasadzie art. 437 §1 k.p.k., obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie niniejszej sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

Natomiast obrońca oskarżonego R. I. (1) zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w zakresie dotyczącym oskarżonego R. I. (1) - tj. w punkcie 30., 31., 32., 33., zarzucając mu:

I.  mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku obrazę przepisów postępowania - art. 366 k.p.k., polegającą na niewyjaśnieniu i nie ustaleniu istotnych okoliczności sprawy, tj.:

przebiegu popełnienia przestępstwa,

czynności, które rzekomo podjął oskarżony w ramach upozorowania kradzieży z włamaniem,

istnienia porozumienia oskarżonego ze współsprawcami w zakresie dokonania czynu zabronionego,

strony podmiotowej przestępstwa w postaci zamiaru osiągnięcia korzyści majątkowej przez oskarżonego R. I. (1);

II.  mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku obrazę przepisów postępowania, a mianowicie art. 167 k.p.k., polegającą na zaniechaniu przeprowadzenia postępowania dowodowego w zakresie dostępnych dowodów, wskazujących na istnienie legalnej współpracy handlowej między oskarżonymi uzasadniającej częste kontakty, nie mającej celu przestępczego i poczynienie przeciwnych ustaleń bez podstawy dowodowej;

III.  mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku obrazę przepisów postępowania, a mianowicie art. 4 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k., polegającą na wybiórczej i powierzchownej ocenie materiału dowodowego przejawiającą się w:

a)  przyjęciu za niebudzącą wątpliwości identyfikację oznaczeń numeru nadwozia na karoserii samochodu marki V. (...), wynikającą z opinii biegłego mgr inż. J. Ł. (1), sporządzonej na podstawie ekspertyzy kryminalistycznej z zakresu badań mechanoskopijnych (k. 116-119), w sytuacji:

istotnych braków w lapidarnej treści opinii, w szczególności braku opisu metod badawczych i uzasadnienia w zakresie ich możliwości identyfikacyjnych,

oświadczenia biegłego, złożonego w czasie oględzin w dniu 27 lutego 2012 roku, o niemożności ustalenia numerów identyfikacyjnych pojazdu na podstawie jego karoserii z usuniętym polem numerowym VIN,

wskazania na stronie 68 uzasadnienia Sądu braku możliwości ustalenia numerów identyfikacyjnych pojazdu marki V. (...);

b)  dokonaniu ustaleń faktycznych w zakresie wypełnienia przez oskarżonego R. I. (1) znamion czynu zabronionego, w oparciu o tzw. dowód z pomówienia, w sytuacji:

gdy sam pomawiający w treści swoich zeznań wskazuje, iż nie ma wiedzy co do pochodzenia samochodu marki V. (...),

istnienia w zeznaniach pomawiającego różnych, niedających się pogodzić, wersji zdarzenia dotyczącego upozorowania przez oskarżonego kradzieży ww. samochodu,

oparcia ustaleń faktycznych tylko na wybranych zeznaniach pomawiającego (strona 19 uzasadnienia), bez rozważenia pozostałych, w których zeznaje on odmiennie,

c)  bezpodstawnym i nieuzasadnionym uznaniu za niewiarygodne wyjaśnień oskarżonego R. I. (1), w sytuacji gdy w sposób obiektywny spełniają one kryteria spójności i pełności oraz racjonalności i logiki,

d)  nieuzasadnionym przyjęciu, iż wielokrotne kontaktowanie się R. I. (1) z innymi oskarżonymi stanowi dowód zawiązania między nimi porozumienia w celu popełnienia czynu zabronionego, w sytuacji istnienia dowodów wskazujących na to, iż osoby te od dłuższego czasu znajdowały się w stałych i niemających celu przestępczego stosunkach handlowych uzasadniających utrzymywanie kontaktów,

e)  ustaleniu, iż samochód V. (...) pochodzi z upozorowanej kradzieży dokonanej z udziałem oskarżonego oraz grupy przestępczej, w sytuacji gdy marka tego samochodu nie jest zgodna z samochodami będącymi przedmiotem działalności tej grupy, które to wyłącznie były samochodami marki B.;

IV.  mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku obrazę przepisów postępowania, a mianowicie 424 §1 k.p.k. przez niezgodne z przepisami sporządzenie uzasadnienia wyroku w drodze:

a)  nieustosunkowania się zeznań M. K. (1) w zakresie osoby oskarżonego R. I. (1), w tym do istniejących w nich sprzeczności,

b)  sprzeczność ustaleń Sądu z ustaleniami wynikającymi z uzasadnienia wyroku w zakresie możliwości ustalenia numerów identyfikacyjnych pojazdu na podstawie jego karoserii z usuniętym polem numerowym VIN,

V.  obrazę przepisów prawa materialnego art. 233 §1 k.k. w zw. z art. 238 k.k. polegającą na przyjęciu przez Sąd winy oskarżonego w zakresie zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie, w sytuacji gdy złożone przez oskarżonego zawiadomienie dotyczyło zdarzeń, będących przedmiotem postępowania jako zarzucane mu przestępstwo, co prowadzi do wyłączenia bezprawności czynu polegającego na złożeniu fałszywych zeznań;

- z ostrożności procesowej:

VI.  rażącą niewspółmierność kary.

Wobec powyższego na podstawie 427 §1 k.p.k. wniósł o:

zwrócenie się do Grupy (...) Sp. z o.o. o wydanie danych o przedmiotach wystawianych na aukcjach internetowych przez użytkownika J. I., małżonkę oskarżonego (nazwa użytkownika (...)) w okresie ostatnich 3 lat przed popełnieniem przestępstwa, na okoliczność czy oskarżony zajmował się przed dokonaniem kradzieży samochodu marki V. (...) sprzedażą części samochodowych.

przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego z dziedziny kryminalistycznych badań mechanoskopijnych na okoliczność czy na zabezpieczonej karoserii samochodu marki V. (...) widnieją oznaczenia identyfikacyjne.

W konkluzji powyższego skarżący, na podstawie art. 427 §1 k.p.k. wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, ewentualnie o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Jedynie apelacja wniesiona przez obrońcę oskarżonego R. I. (1) okazała się w części zasadna, co doprowadziło do korekty zaskarżonego orzeczenia, pozostałe natomiast nie zasługiwały na uwzględnienie.

Na wstępie stwierdzić należy, iż choć apelacja obrońcy oskarżonego M. G. zarzucała zaskarżonemu rozstrzygnięciu wprost obrazę prawa materialnego (in concreto art. 258 §1 k.k.), to jej analiza przez pryzmat argumentów podniesionych w jej uzasadnieniu prowadzi do wniosku, że w istocie kwestionowała ona zasadność poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych, a w zasadzie ich brak, co do istnienia zorganizowanej grupy przestępczej i przynależności do niej M. G.. Sama bowiem obraza prawa materialnego (error iuris), polegać może na błędnej wykładni przepisu, zastosowaniu nieodpowiedniego przepisu lub zastosowaniu go w niewłaściwy sposób, zastosowaniu danego przepisu, mimo zakazu określonego rozstrzygania, lub niezastosowaniu normy, której stosowanie było obowiązkowe. Podzielić zatem należy tezę, że: "obraza prawa materialnego ma miejsce wtedy, gdy stan faktyczny został w orzeczeniu prawidłowo ustalony, a nie zastosowano do niego właściwego przepisu" (por. wyrok SN z 21 czerwca 1978 r., I KR 124/78, OSNPG 3/1979, poz. 51), zatem: "nie ma obrazy prawa materialnego, jeżeli wada orzeczenia jest wynikiem błędnych ustaleń faktycznych przyjętych za jego podstawę" (por. wyrok SN z 2 sierpnia 1978 r., I KR 155/78, OSNKW 12/1979, poz. 233). W takich wypadkach podstawą odwoławczą: "może być tylko zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku (...), a nie obrazy prawa materialnego" (por. wyrok SN z 23 lipca 1974 r., V KR 212/74, OSNKW 12/1974, poz. 233).

W konsekwencji powyższego stwierdzić należy, iż apelacje obrońców oskarżonych – M. G., jak również R. W. (1), T. O. (1) i D. P. (1) oraz obrońcy oskarżonego R. I. (1), co do zasady zarzucały zaskarżonemu wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych, mający wynikać z niepełności materiału dowodowego (błąd "braku") oraz z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów (błąd "dowolności"). W orzecznictwie Sądu Najwyższego wypracowano wymogi, którym podlegać musi ocena dowodów, aby nie przekształciła się w "dowolną". Tak więc przekonanie Sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. wtedy, gdy:

- jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 §2 k.p.k.),

- stanowi wyraz rozważenia wszystkich tych okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.),

- jest wyczerpujące i logiczne - z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego - uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424 §1 pkt 1 k.p.k.).

(por. wyr. SN z 16 XII 1974 r., Rw 618/74, OSNKW 1975, z. 3-4, poz. 47; SN V KK 375/02, OSN Prok. i Pr. 2004, nr 1, poz. 6; wyr. SN z 9 XI 1990 r., WRN 149/90, OSNKW 1991, z. 7-9, poz. 41; wyr. SN z 22 II 1996 r., II KRN 199/95, OSN PiPr 1996, nr 10, poz. 10; wyrok SA w Łodzi z 2001-01-17, II AKa 255/00, Prok.i Pr.-wkł. 2002/10/22; wyrok SA w Łodzi z2002-03-20,II AKa 49/02, Prok.i Pr.-wkł. 2004/6/29 i inne; M. Cieślak, Z. Doda: Przegląd..., Pal. 1976, nr 2, s. 48; W. Daszkiewicz: Przegląd..., PiP 1976, nr 4, s. 119; Z. Doda, J. Grajewski: Węzłowe problemy..., PS 1996, nr 5, s. 46).

Przenosząc powyższe na grunt rozpatrywanych przypadków, stwierdzić należy, iż Sąd I instancji, wbrew stanowisku wszystkich skarżących, w sposób staranny przeprowadził postępowanie dowodowe, należycie rozważył całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy, dokonał oceny zgromadzonych w sprawie dowodów w sposób zgodny z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, a na tej podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, co do zasady dokonał prawidłowej subsumcji prawnej oraz należycie wyważył orzeczone wobec oskarżonych kary i środki karne, a stanowisko swoje w tym względzie szczegółowo i logicznie uzasadnił, umożliwiając tym samym pełną kontrolę odwoławczą.

Odnośnie apelacji obrońców oskarżonych – M. G. oraz R. W. (1), T. O. (1), D. P. (1) stwierdzić należy, że miały ona charakter li-tylko polemiczny w stosunku do analiz i ocen oraz dokonanych prawidłowo przez Sąd I instancji ustaleń, co do sprawstwa i winy oskarżonych w zakresie przypisanych im w zaskarżonym wyroku czynów. Na marginesie należy zauważyć, iż Sąd Apelacyjny uznał, że mimo formalnego zaskarżenia przez obrońcę oskarżonego T. O. (1) wyroku Sądu Okręgowego „w całości”, a tym samym wniosku o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania - także w całości (jak należy logicznie zakładać), to zgodnie z kierunkiem wniesionej apelacji oraz regułą art. 86 §1 k.p.k., nakazującą obrońcy przedsiębrać czynności procesowe jedynie na korzyść oskarżonego, faktycznie zaskarżył on kwestionowany wyrok jedynie w części skazującej, a więc nie w zakresie w jakim Sąd I instancji uniewinnił T. O. (1) od popełnienia czynu z art. 291 §1 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k., zarzuconego mu w punkcie XVI akt oskarżenia (punkt 20. zaskarżonego wyroku).

Ponieważ skarżący – obrońca oskarżonych R. W. (1), T. O. (1) i D. P. (1) zarzucił Sądowi I instancji obrazę przepisów postępowania, w tym art. 5 §2 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. wskazać w pierwszym rzędzie wypada, iż nie można zasadnie stawiać zarzutu obrazy art. 5 §2 k.p.k. na tej podstawie, że strony zgłaszają wątpliwości co do ustaleń faktycznych. Dla oceny czy został naruszony zakaz in dubio pro reo nie są miarodajne wątpliwości strony procesowej, ale jedynie to, czy Sąd orzekający wątpliwości takie powziął i rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego, albo to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy wątpliwości takie powinien był powziąć. W wypadku bowiem, gdy ustalenia faktyczne zależne są od dania wiary tej lub innej grupie dowodów, nie można mówić o naruszeniu reguły in dubio pro reo, albowiem jedną z podstawowych prerogatyw sądu orzekającego jest swobodna ocena dowodów (art. 7 k.p.k.) (vide: postanowienie SN publ. OSNwSK 2004/1/238). Skoro zatem sytuacji opisanych wyżej w rozpoznawanej sprawie nie stwierdzono (zakresie w jakim Sąd przypisał winę i sprawstwo oskarżonym), a apelujący obrońca poprzestał na stwierdzeniu, że "Sąd I instancji bezkrytycznie ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy” - nie wskazując konkretnie jakie to nie dające się usnąć wątpliwości rozstrzygnął na niekorzyść oskarżonych - a kwestionował w istocie dokonaną przez Sąd orzekający ocenę dowodów, to zarzut obrazy zasady in dubio pro reo jawił się jako gołosłowny. Właściwe rozumienie zasady rozstrzygania nie dających się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego prowadzi więc do wniosku, iż fakt istnienia w sprawie sprzecznych ze sobą dowodów, w szczególności osobowych, sam w sobie nie daje podstaw do odwoływania się do powyższej zasady, o czym nie pamiętał autor skargi. W konkluzji stwierdzić zatem należy, iż podnoszone przez apelującego zastrzeżenia, co do przeprowadzonej przez Sąd I instancji oceny wiarygodności konkretnych dowodów, mogą być rozstrzygane jedynie na płaszczyźnie utrzymania się przez Sąd w granicach sędziowskiej swobody ocen, wynikającej z treści art. 7 k.p.k., lub też przekroczenia przez Sąd tych granic i wkroczenia w sferę dowolności ocen.

Wobec tego, iż skarżący naruszenie przez Sąd I instancji wyrażonej w art. 7 k.p.k. zasady tzw. swobodnej oceny dowodów, wiązał z naruszeniem przez Sąd meriti także art. 2 §2 k.p.k., tytułem wyjaśnienia wskazać należy, iż przepis ten, wyrażający zasadę prawdy materialnej, nie może stanowić samodzielnej podstawy apelacji, a powinien być powiązany z przepisami szczególnymi, nakazującymi lub zakazującymi dokonywania określonej czynności, konkretyzującymi ogólne zasady procesowe, do których należy również zasada prawdy materialnej. Chcąc więc zarzucić organom procesowym nieprzestrzeganie tej zasady, należy w środku odwoławczym te przepisy powołać, jako przez nich nie respektowane (por. wyrok SN IV KR 247/70, OSNKW 1971, nr 7-8, poz. 117; postanowienie SN w III KK 461/06, OSNKW-R 2007, poz. 711; wyrok SA w Krakowie z 2013-10-22, IIAKa 181/13, KZS 2013/11/68 ).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji nie naruszył obowiązującej go zasady prawdy materialnej, tak w zakresie oceny przeprowadzonych na rozprawie dowodów (art. 7 k.p.k.), jak i badania i uwzględniania całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy (art. 410 k.p.k.) oraz wyciągniętych z nich wniosków i zaprezentowanego w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku toku rozumowania, który doprowadził Sąd orzekający do przekonania o winie i sprawstwie R. W. (1), T. O. (1) i D. P. (1), jak również M. G. w zakresie przypisanych im czynów (art. 424 k.p.k.).

Reasumując dotychczasowe rozważania stwierdzić wypada, że apelujący – obrońca R. W. (1), T. O. (1) i D. P. (1), mimo podniesienia zarzutu naruszenia przez Sąd I instancji wielu reguł procedowania, zakwestionował przede wszystkim dokonaną przez Sąd meriti ocenę zeznań/wyjaśnień M. K. (1) oraz A. C. (2), stojąc na stanowisku, iż dowody te w żaden sposób nie powinny zostać uznane za wiarygodne, a tym samym stanowić podstawy dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń stanu faktycznego, co do winy i sprawstwa R. W. (1), T. O. (1) i D. P. (1) w zakresie czynów przypisanych im w zaskarżonym wyroku.

Sąd Apelacyjny zbadał tę ocenę w oparciu o krytykę przedstawioną w skardze apelacyjnej obrońcy i nie znalazł podstaw do jej kwestionowania. Brak było zatem także podstaw do zasadnego twierdzenia o obrazie przepisu art. 7 k.p.k. Przypomnienia wymaga bowiem w tym miejscu, że zasada swobodnej oceny dowodów wyrażona w powołanym przepisie nakazuje sądowi, by oceniał znaczenie, moc i wiarygodność materiału dowodowego na podstawie wewnętrznego przekonania z uwzględnieniem wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego, nie będąc przy tym związany żadnymi ustawowymi regułami dowodowymi. Nie oznacza to jednak, by dowody należało oceniać bez uwzględnienia ich wzajemnego kontekstu, czego w istocie rzeczy domagał się autor apelacji.

I tak deprecjonowanie dowodu z zeznań M. K. (1) i A. C. (2), i utrzymywanie, że bezpodstawnie pomówili oni R. W. (1), T. O. (1) i D. P. (1), li-tylko z tego względu, że mieli interes procesowy, ukierunkowany na zminimalizowanie grożącej im odpowiedzialności karnej, w oderwaniu od całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy, w tym pozostałych dowodów, na których Sąd się oparł, czyni ów zarzut w zasadzie gołosłownym. Zasada zawarta w art. 410 k.p.k., wedle której podstawę wyroku może stanowić tylko całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, obowiązuje także przy wyciąganiu wniosków przez strony procesowe, które przedstawiając własne stanowisko nie mogą go opierać na fragmentarycznej ocenie dowodów z pominięciem tego wszystkiego, co mogło prowadzić do innych wniosków (por. SN III KR 196/79, OSNPG 1980, nr 3, poz. 43).

Faktem jest, iż M. K. (1) oraz A. C. (2) podjęli szeroko pojętą współpracę z organami ścigania, co w przypadku pierwszego z nich zaowocowało wydaniem wyroku skazującego w trybie dobrowolnego poddania się karze (k. 399-402). Natomiast w przypadku drugiego z wymienionych, w dalszym ciągu prowadzone są czynności śledcze w odrębnym postępowaniu. Nie sposób jednak w ocenie Sądu Odwoławczego li-tylko z tego względu zarzucać Sądowi I instancji, że dał wiarę zeznaniom wymienionych i poczynił na ich podstawie ustalenia faktyczne, które doprowadziły go do przekonania o winie i sprawstwie R. W. (1), T. O. (1), D. P. (1) oraz M. G. w zakresie czynów przypisanych im w wyroku. Należy bowiem zauważyć, że zgodnie z treścią art. 53 §2 k.k. wymierzając karę, sąd uwzględnia między innymi zachowanie się sprawcy po popełnieniu przestępstwa, a zwłaszcza zadośćuczynienie społecznemu poczuciu sprawiedliwości, czego wyrazem jest m.in. przyznanie się do winy i ujawnienie okoliczności popełnionych przestępstw oraz osób zaangażowanych w przestępczy proceder. Niezależnie od tego, obowiązujące ustawodawstwo przewiduje jako rozwiązania kodeksowe instytucję dobrowolnego poddania się karze, zastosowanie dobrodziejstwa - obligatoryjnego lub fakultatywnego - nadzwyczajnego złagodzenia kary czy nawet klauzuli niekaralności wobec sprawców przestępstw, podyktowane względami polityki karnej państwa i ma na celu walkę z przestępczością, w tym zwłaszcza tą zorganizowaną. W tej sytuacji M. K. (1) i A. C. (2) mieli prawo liczyć na to, że fakt podjęcia przez nich współpracy z organami ścigania oraz wymiaru sprawiedliwości zostanie wzięty pod uwagę przy ewentualnym ferowaniu wyroku. Oczywiście taki dowód wymaga szczególnej ostrożności w jego ocenienie - nie tylko z punktu widzenia zasad logiki i doświadczenia życiowego - ale także konfrontacji z innymi dowodami. Zasadom tym zadośćuczynił jednak Sąd meriti.

Jak słusznie bowiem zauważył Sąd I instancji, zeznania M. K. (1) i A. C. (2) - w zakresie w jakim zostały uznane za wiarygodne – wzajemnie korelowały ze sobą i znalazły potwierdzenie w innych dowodach przeprowadzonych na rozprawie. I tak wersja M. K. (1), iż to R. W. (1) kierował procederem związanym z przyjmowanie samochodów pochodzących z kradzieży lub z upozorowań ich kradzieży w celu wyłudzenia odszkodowań autocasco, ich ukrywaniem, usuwaniem znaków identyfikacyjnych tych pojazdów, demontowaniem na części, a następnie ich zbywaniem, pod szyldem firmy P. P.H.U. (...), jedynie formalnie zarejestrowanej na T. O. (1), logicznie korespondowała z relacją A. C. (2), która mimo, że skupiała się głównie na zdarzeniach dotyczących czterech samochodów marki B., przejętych na tzw. układ, to wskazywała na szereg szczegółów pozwalających na ustalenie, że R. W. (1) kierował poczynaniami grupy w skład, której wchodzili, oprócz M. K. (1) i T. O. (1), także D. P. (1) i M. G.. Przykładowo wymieniony wskazał wprost, że (...), czyli R. W. (1), ma własną „bandę”, w której jest numerem jeden (k.768). Ma księgowego o imieniu M., który jest wprowadzony w „biznes samochodowy i narkotykowy” W., w szczególności wypłaca pieniądze za samochody (k. 767).

Przede wszystkim jednak z uwzględnionych przez Sąd Okręgowy zeznań M. K. (1) wynika, że to oskarżony W. wydawał polecenia osobom wtajemniczonym w przestępczy proceder, w tym jemu samemu zaproponował pracę w firmie P. P.H.U. (...) i wtajemniczył w kulisy prowadzonego pod jej szyldem procederu, czynił uzgodnienia z osobami, które dostarczały mu samochody pochodzące z kradzieży i fingowanych kradzieży, celem wyłudzenia odszkodowania, w czym brał udział także oskarżony O., natomiast pozostali współdziałający (P. i G.) „jedynie” - obok oskarżonego O. - demontowali samochody na części i usuwali z nich znaki identyfikacyjne, po godzinach pracy i pod nieobecność innych osób, na terenie siedziby firmy lub innych posesji należących do oskarżonego W.. Potwierdził również przyjęcie na tzw. układ lub z kradzieży niektórych pojazdów, jak O. (...) koloru srebrnego, rocznik 2002-2006, V. (...) koloru szarego, B. (...), B. (...), wskazując na udział w przyjęciu samochodów marek B.A. C. (1), D. O. (1). Szeroko opisał także okoliczności zażywania narkotyków przez oskarżonych, w tym udzielania mu kokainy i amfetaminy przez R. W. (1).

Zeznania ww. korespondowały ponadto z uwzględnionymi przez Sąd wyjaśnieniami oskarżonego G., który pierwotnie przyznał, że R. W. (1) jakby dyrygował naszą robotą”, aczkolwiek sam pojazdów pochodzących z przestępstw nie demontował, tym bowiem po godzinach zajmowali się pozostali (sam oskarżony, T. O. oraz D. P.) i pomimo, że formalnie ów nie był jego pracodawcą ani właścicielem firmy P. P.H.U. (...), to wszyscy nazywali go szefem (k.102 teczki personalnej nr 13). Wprawdzie z wersji tej oskarżony G. w znacznym zakresie wycofał się na rozprawie, lansując tezę, iż był wyłącznie uczniem w warsztacie samochodowym T. O. (1) i wykonywał tylko służbowe polecenia, nie mając świadomości co do uprawianego pod szyldem zatrudniającej go firmy „samochodowego procederu”, jednakże uczynił to w sposób nieudolny, zasłaniając się niepamięcią i bujną wyobraźnią. W tej sytuacji słusznie Sąd Okręgowy uznał zmienione wyjaśnienia M. G. za przejaw linii obrony ukierunkowanej nie tyle na uniknięcie grożącej mu odpowiedzialności karnej, co współoskarżonym - W. i O.. Wnioskowanie to jest tym bardziej logiczne, jeśli zważyć, że M. G. w dalszym ciągu pozostaje zatrudniony w firmie P. P.H.U. (...), a znajduje się w bardzo trudnej sytuacji życiowej i materialnej. Ocenę tę potwierdzają nawet z pozoru małoznaczące zeznania postronnych świadków - D. W. i M. W., zatrudnionych w firmie (...) w ramach stażu z PUP, którzy zaobserwowali, że tylko oskarżeni P. i G. pozostawiali po godzinach pracy oraz, że ten ostatni był wręcz zależny od T. O. (1), którego wspólnikiem był R. W. (1).

Pośrednio, dokonaną przez Sąd meriti ocenę zeznań K. i C., wspierają uwzględnione przez Sąd zeznania świadków, odnoszące się do poszczególnych przypisanych oskarżonym przestępstw, wskazujące na ich rolę w ramach realizowanego procederu, korespondujące z zebranym w sprawie materiałem rzeczowym w postaci zabezpieczonych na terenie P.P.H.U. (...) elementów samochodów czy dokumentów, opinii biegłych z zakresu mechanoskopii, których to dowodów skarżący w ogóle nie kwestionował, co znacznie osłabia siłę podniesionych przez niego zarzutów.

I tak, jak słusznie ocenił Sąd orzekający, uwiarygodnieniem relacji M. K. (1) i A. C. (2), co do samochodów stanowiących przedmiot poszczególnych zarzutów, w tym marki B. (...) (...), nr rej. (...), koloru złotego - pochodzącego z kradzieży, a przekazanego R. W. (1) na tzw. układ - są m.in. zeznania D. O. (2) w powiązaniu z faktem zgłoszenia na KP P. - (...) w P. przez K. K. (1) i K. P. zawiadomienia o rzekomej kradzieży pojazdu i złożenia na tę okoliczność fałszywych zeznań, a niezależnie od tego - zeznania P. R., który przyznał się m.in. do przerobienia numeru VIN w w/w samochodzie, pozytywnie zweryfikowane opiniami biegłego w dziedzinie mechanoskopii oraz aktami postępowania szkodowego prowadzonego przez ubezpieczyciela.

Z kolei podane przez M. K. (1) i A. C. (2) okoliczności dotyczące samochodu marki B. (...), rocznik 2010 - pochodzącego z kradzieży i będącego przedmiotem transakcji pomiędzy K. K. (1) a R. W. (1) - potwierdził świadek O., stwierdzając wprost, że samochód ten był „lewizną” (k. 183v. akt głównych) a niezależnie od tego - świadek P. R., który przyznał się do przerobienia numeru VIN w ww. pojedzie, co potwierdziły wyniki ekspertyzy mechanoskopijnej oraz świadek P. P. (2), na którego osobę pojazd został formalnie w kraju zarejestrowany (zalegalizowany na podstawie fikcyjnych dokumentów), a co słusznie zaakcentował Sąd Okręgowy. Okoliczności jego dalszego zbycia przez R. W. (1) - w tym fakt zatajenia nabywcy jego przestępczego pochodzenia - potwierdził w swoich zeznaniach S. S., czyli jego nabywca. Natomiast samo przestępne pochodzenie rzeczonego pojazdu potwierdziły jednoznacznie materiały uzyskane w drodze międzynarodowej pomocy prawnej.

Natomiast opisane przez A. C. (2) okoliczności przyjęcia przez R. W. (1) i T. O. (1) - pochodzącego z kradzieży samochodu marki B. (...) – pakiet kombi rocznik 2010 koloru czarnego oraz przyjęcia przez pierwszego z wymienionych samochodu marki B. (...), nr rej. (...), pochodzącego z przywłaszczenia, korespondowały z zeznania P. R., który opisał także szereg okoliczności znanych mu ze słyszenia w sposób zbieżny z relacjami A. C. (1) i M. K. (1), częściowo O. M., który pilotował dostarczenie przedmiotowego samochodu przez A. C. (1) do siedziby firmy (...) w G., jak również jego konkubiny - A. W. (2), na co trafnie wskazał Sąd orzekający.

Wprawdzie okoliczności przyjęcia przez R. W. (1) oraz T. O. (1) w ramach tzw. układu kolejnych dwóch samochodów marek O. (...) oraz V. (...) wynikały w zasadzie tylko z wyjaśnień M. K. (1), jednakże pośrednim ich uwiarygodnieniem były zeznania Ł. J., który jako właściciel oddanego na tzw. układ samochodu O. (...), potwierdził fakt upozorowania kradzieży w celu wyłudzenia odszkodowania. Z kolei uwiarygodnieniem zeznań M. K. (1), co do samochodu marki V. (...) była opinia biegłego w dziedzinie badań mechanoskopijnych, która potwierdził, że fragmenty karoserii, zabezpieczone na posesji w G., pochodzą od samochodu V. (...), nr rej. (...). Wprawdzie jego użytkownik - R. I. (1) zaprzeczył, aby oddał samochód na tzw. układ, a więc sfingował jego kradzież w celu wyłudzenia odszkodowania autocasco, jednakże słusznie Sąd Okręgowy poczytał jego wyjaśnienia za wyraz przejętej linii obrony, zmierzającej do uwolnienia go od grożącej mu odpowiedzialności karnej, o czym będzie szczegółowa mowa poniżej, przy rozpatrywaniu środka odwoławczego wniesionego od wyroku przez jego obrońcę.

Okoliczności dotyczące udzielenia przez R. W. (1) środków psychoaktywnych M. K. (1) i A. C. (2) oraz wprowadzenia do obrotu 200 gramów amfetaminy, za pośrednictwem ostatniego z wymienionych wynikały tylko z zeznań M. K. (1) i A. C. (2), jednakże relacja tego ostatniego była pewna i osadzona w konkretnych okolicznościach (podczas imprez towarzyskich, w ramach rozliczenia za samochód marki B. (...)), a tego pierwszego przeciwnie - chwiejna w tym względzie, jednakże fakt ten został wzięty pod uwagę przez Sąd orzekający, który rozbieżności te ocenił zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, mając na względzie całokształt procesowej wypowiedzi świadka, fazę postępowania w jakiej zmiana nastąpiła oraz towarzyszącą świadkowi motywację. Słusznie przy tym Sąd Okręgowy wyeksponował, że sama skłonność R. W. (1) do częstowania narkotykami uczestników organizowanych przez niego imprez, na terenie P.P.H.U. (...), jak i możliwość dostępu do źródła zaopatrzenia w narkotyki, zgodnie wynikały z uwzględnionych relacji obu wymienionych mężczyzn.

Faktem natomiast jest, że zeznania M. K. (1) nie były od początku do końca spójne i konsekwentne. I tak np. M. K. (1), zeznając spontanicznie na rozprawie zakwestionował swój świadomy udział w zorganizowanej grupie przestępczej i fakt, aby takowa w ogóle istniała – miał być tylko księgowym, który znalazł się w nieodpowiednim miejscu i czasie (k. 587). Sam R. W. (1) miał w firmie niczym się nie zajmować i nie wydawać mu nigdy poleceń. Zarówno on, jak i T. O. (1) nie informowali go wprost, że samochody, które trafiały do firmy pochodziły z czynów zabronionych lub na tzw. układ, ale wiedział o tym na zasadzie dedukcji. Zaprzeczył także, aby podczas wspólnych imprez z udziałem O. i P., W. częstował go narkotykami. Okoliczności te jednak miał na względzie Sąd orzekający i ocenił je w konfrontacji z innymi dowodami oraz zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Brał także pod uwagę powody zmiany zeznań/wyjaśnień oraz fazę postępowania, w której owa zmiana nastąpiła. W szczególności wskazać należy, iż trafnie Sąd Okręgowy zauważył, że M. K. (1), dopytywany na rozprawie o powody zmiany swoich zeznań, nie potrafił logicznie tego uzasadnić, zasłaniając się stresem, brakiem precyzji wypowiedzi, chęcią jak najszybszego zakończenia postępowania, by w końcu „przyparty do muru” de facto potwierdzić w większości treść swych wyjaśnień złożonych w I fazie postępowania, w których to przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów i szeroko relacjonował szczegóły prowadzonego pod szyldem P.P.H.U. (...) procederu. W rezultacie świadek wycofał się zasadniczo jedynie z tej części pierwotnych wyjaśnień, która dotyczyła udzielania mu przez R. W. (1) środków psychoaktywnych.

Relacje M. K. (1) i A. C. (2) pozostawały w częściowej opozycji do innych osobowych źródeł dowodowych, w tym relacji K. K. (1), który zaprzeczył przestępczej współpracy w firmą (...). Słusznie jednak Sąd Okręgowy zauważył, iż wymieniony miał w tym osobisty interes procesowy, obliczony na zdeprecjonowanie zeznań A. C. (1) – pomawiającego go o popełnianie szeregu przestępstw w odrębnie prowadzonym postępowaniu, a dotyczącym także jego udziału w czynach zarzuconych oskarżonym. Z analogicznych względów słusznie Sąd orzekający odrzucił zeznania konkubiny K. K. (2) P. oraz J. W., który miał nabyć 200 gramów amfetaminy od A. C. (1), przekazanych mu w tym celu przez R. W. (1). Sąd Okręgowy dążył przy tym do wyjaśnienia sprzeczności w relacjach przesłuchiwanych osób lub potwierdzenia podawanych przez głównych świadków oskarżenia okoliczności, przeprowadzając konfrontacje pomiędzy M. K. (1) a A. C. (1), A. C. (1) a K. K. (1), A. C. (1) a K. K. (3), M. N. a A. C. (1) i uzupełniające przesłuchania tego ostatniego, który wiele szczegółów dotyczących przedmiotu postępowania podał dopiero w toku postępowania jurysdykcyjnego, jako że prowadzone w jego sprawie odrębne postępowanie ((...) PO w P.) koncentrowało się na innych wątkach jego przestępczej działalności.

Powyższe dowodzi, iż Sąd Okręgowy ocenił zeznania M. K. (1) oraz A. C. (1) z krytycznym dystansem i w konfrontacji z innymi dowodami, kierując się jednocześnie zasadami logiki i doświadczenia życiowego. W tym miejscu należy wskazać jednak, że obowiązująca procedura karna nie przewiduje zasady wartościowania dowodów ani też prymatu dowodów korzystnych dla oskarżonego nad dowodami przemawiającymi na jego niekorzyść (np. wyrok SN z dn. 3 marca 1997 r. Prok. i Pr. 1998/Nr 2 poz. 7). Zasada wyrażona w art. 7 k.p.k. nie daje także podstaw do apriorycznego preferowania lub dyskwalifikowania jednych dowodów na rzecz drugich i to tylko dlatego, że uzyskano je na określonym etapie postępowania. Sąd ma prawo dać wiarę zeznaniom świadków czy wyjaśnieniom oskarżonych złożonym np. w toku śledztwa, wbrew odmiennym twierdzeniom na rozprawie bądź odwrotnie. Istotnym jest, by swoje stanowisko w tym przedmiocie należycie i przekonująco uzasadnił oraz byleby ocena dowodów była wszechstronna i wnikliwa ( por.: wyrok SN z dn. 21 maja 1981 r., OSNPG 1982/Nr 1, poz. 10, wyrok SN z dn. 6 października 1987 r., OSNKW 1988/Nr 3-4 poz. 28). Inną konsekwencją obowiązywania zasady swobodnej oceny dowodów jest to, że brak jest reguły nakazującej całkowite uznanie wiarygodności lub jej braku, co do określonego środka dowodowego. A zatem sąd ma prawo uznać za wiarygodne zeznania świadka, czy wyjaśnienia oskarżonego, np. co do niektórych przedstawionych przez niego okoliczności i nie dać wiary, co do innych okoliczności, pod warunkiem oczywiście, że stanowisko sądu w tej kwestii zostanie należycie uzasadnione. Należy też pamiętać, iż żaden dowód - w tym zarówno wyjaśnienia oskarżonego jak i zeznania świadka - nie może być oceniany w oderwaniu od wymowy wszystkich pozostałych dowodów. Jak bowiem stwierdził Sąd Najwyższy "wiarygodność dowodu z zeznań świadka (tak samo wyjaśnień oskarżonego – dopisek SA) powinna być między innymi oceniana zarówno w kontekście całokształtu relacjonowanych przezeń okoliczności jak i na tle innych dowodów" (wyrok z dnia 7 sierpnia 1978 r. - OSNÓW 1978/Nr 11 poz. 133).

Zaprezentowanej przez Sąd I instancji oceny dowodu z zeznań M. K. (1) i A. C. (2) nie podważa, wbrew twierdzeniom skarżącego – adw. S. J., okoliczność, iż ich relacje pozostawały w zasadniczej części w opozycji do wyjaśnień oskarżonych R. W. (1), T. O. (1) i D. P. (1), którzy kwestionowali swój udział w inkryminowanych czynach – jedynie dwaj pierwsi z wymienionych przyznali się do paserstwa samochodu (...). W ocenie skarżącego przeciwstawne im zeznania M. K. (1) i A. C. (2) stanowią li-tylko bezpodstawne pomówienie wymienionych, podyktowane ich własnym interesem procesowym. Z zarzutem tym nie sposób się zgodzić i słusznie zdaniem Sądu Apelacyjnego relacje R. W. (1), T. O. (1) i D. P. (1), a niezależnie od tego także wyjaśnienia M. G. złożone na rozprawie, zostały ocenione przez Sąd meriti jako niewiarygodne i zmierzające jedynie do uniknięcia grożącej im odpowiedzialności karnej.

W tym miejscu należy podkreślić, iż zarówno w doktrynie i judykaturze zgodnie przyjmuje się, że pomówienie jest dowodem, który przy zachowaniu określonych wymogów, może stanowić podstawę ustaleń faktycznych, w tym ustaleń w przedmiocie winy osób pomawianych, jak też osoby, która pomawia. Stanowisko to potwierdził Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z dnia 12 stycznia 2006 r. II KK 29/05 (OSNKW 2006/4/41), stwierdzając wprost, iż "pomówienie, czyli obciążanie w złożonych wyjaśnieniach innej osoby odpowiedzialnością za przestępstwo jest w ujęciu prawa karnego procesowego dowodem podlegającym swobodnej ocenie na równi z innymi dowodami (art. 7 k.p.k.)".

Kwestia oceny pomówienia zajmuje zresztą szczególne miejsce w ugruntowanym już stanowisku judykatury, w tym orzecznictwie Sądu Najwyższego. Wystarczy w tym miejscu powołać orzeczenie powiększonego składu Sądu Najwyższego, który podkreślił, że ocena wiarygodności pomówienia wymaga ze strony sądu szczególnej ostrożności, gdyż pomówienie nie stanowi dowodu pełnowartościowego, chyba że jest ono jasne i konsekwentne, a ponadto znajduje potwierdzenie w innych dowodach bezpośrednich lub pośrednich, przy czym nie bez znaczenia jest też osobowość pomawiającego. Prawdziwość pomówienia może być kwestionowana także ze względu na osobiste zainteresowanie pomawiającego, zmierzające np. do przerzucenia winy na inną osobę lub nawet zmniejszenia winy własnej (por. wyrok 7 s. SN z 11 X 1977 r., VI KRN 235/77, nie publ.).

W świetle powyższego pomówienie, a więc obciążenie innej osoby odpowiedzialnością za przestępstwo, nie może być oczywiście z góry traktowane z nieufnością, uznawane za dowód "niepełnowartościowy" i ograniczone do pojęcia fałszywego oskarżenia. W orzecznictwie wypracowano standardy, którymi winna odznaczać się ocena dowodu z pomówienia. Wskazano, że dokonując oceny tego dowodu, należy zwrócić uwagę, czy: 1) informacje uzyskane tą drogą są przyznawane przez pomówionego, 2) są one, choćby w części, potwierdzone innymi dowodami, 3) są spontaniczne, zwłaszcza złożone wkrótce po przeżyciu objętych nimi zaszłości, czy też po upływie czasu umożliwiającego przygotowanie określonej wersji, 4) pochodzą od osoby bezstronnej czy też zainteresowanej obciążeniem pomówionego, 5) są konsekwentne i zgodne co do zasady oraz szczegółów w kolejnych relacjach składanych w różnych fazach postępowania czy też zawierają informacje sprzeczne, wzajemnie się wykluczające bądź inne niekonsekwencje, 6) pochodzą od osoby nieposzlakowanej czy też przestępcy, zwłaszcza obeznanego z mechanizmami procesu karnego, 7) pomawiający sam siebie obciąża czy też tylko przerzuca odpowiedzialność na inną osobę, by siebie uchronić przed odpowiedzialnością (por. SA w Krakowie II AKa 189/11, KZS 2012, z. 2, poz. 39; SA w Krakowie II AKa 187/98, KZS 1998, z. 11, poz. 37; SA w Poznaniu II AKa 431/00, LEX nr 535063; SA w Katowicach II AKa 411/04, LEX nr 151786).

Zgodnie z powyższymi kryteriami trafnie Sąd Okręgowy ocenił relacje M. K. (1) i A. C. (2) – w uwzględnionym zakresie - jako co do zasady logiczne i konsekwentne, wzajemnie zgodne oraz prawdopodobne z punktu widzenia zasad wiedzy i doświadczenia życiowego, a przy tym jako znajdujące bezpośrednie lub pośrednie potwierdzenie w innych dowodach ujawnionych na rozprawie, które poczytano za wiarygodne i miarodajne zarazem, o czym była szczegółowo mowa powyżej.

Z opisanego wyżej punktu widzenia ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji w powyższym zakresie – w szczególności zeznań M. K. (1) i A. C. (2) - nie nasuwa więc zastrzeżeń. Podkreślić jednak należy, że M. K. (1), począwszy od trzeciego przesłuchania w śledztwie, przyznał się do winy w omawianym zakresie i jeszcze w postępowaniu przygotowawczym złożył szerokie wyjaśnienia, w których szczegółowo, w sposób co do zasady logiczny i wewnętrznie spójny, opisał zasady organizacji i funkcjonowania samochodowego procederu pod firmą P. P.H.U. (...), wskazał osoby biorące w nim udział oraz ich rolę i to w sposób spójny z początkowo wyjaśnieniami, a następnie zeznaniami A. C. (1) oraz uwzględnionymi przez Sąd wyjaśnieniami M. G.. Sąd brał także pod uwagę motywację przyświecającą wymienionym przy składaniu pomawiającej relacji, w tym to, że - tak M. K. (1), jak i A. C. (2) - nie mieli de facto żadnego powodu by, obciążając siebie, kłamliwie pomówić oskarżonych, w tym R. W. (1), T. O. (1) i D. P. (1). Jak słusznie wskazał Sąd Okręgowy, A. C. (2), decydując się na współpracę z organami ścigania w zakresie nieobjętym przedmiotem niniejszego postępowania, ujawnił okoliczności dotyczące przestępstw popełnionych przy udziale oskarżonych, niejako przy okazji, nie motywowany chęcią odwetu czy porachunków osobistych. A. C. (2) był przy tym w swoich relacjach konsekwentny, tak w ogólności, jak i w szczegółach. Ponadto, wskazując na udział i rolę oskarżonych w inkryminowanych czynach, nie przerzucał odpowiedzialności na inne osoby i nie umniejszał własnej winy. W tym miejscu zaakcentować należy, iż A. C. (2) w toku śledztwa prowadzonego pod sygn. (...) dobrowolnie wydał kluczyki oraz dokumenty samochodu marki B. (...), o nr rej. (...), stanowiącego przedmiot zarzutu VI. aktu oskarżenia. Przeprowadzone badania mechanoskopijne zabezpieczonego kluczyka potwierdziły, iż jest on oryginalny i fabrycznie został przypisany do samochodu B. (...), o numerze nadwozia (...), który został użyty po raz ostatni w dniu 13.10.2011r. o godz. 10.27, co w pełni korelowało z odnośnymi wyjaśnieniami C. (k. 4-10 akt głównych, 5-8, 16-19 teczki pojazdu B. nr rej. (...)). Z kolei jego relacja na temat samochodu marki B. (...) (...) o nr rej. (...) i sfingowania jego kradzieży w dniu 26 lutego 2011r. oraz udziału w zdarzeniu m.in. D. O. (1), korespondowała z zabezpieczonymi w sprawie danymi telekomunikacyjnymi dot. numerów telefonów komórkowych użytkowanych przez ww., które logowały się w tym dniu w godzinach przedpołudniowych na masztach BTS we W. (k. 282-289 akt głównych). Świadek C. przedłożył także w toku postępowania przygotowawczego odręczną kartkę z oryginalnymi danymi samochodu B. (...) rocznik 2010, stanowiącego przedmiot zarzutów III. i XIV. aktu oskarżenia (k. 20 i 770 akt głównych), co także zostało pozytywnie zweryfikowane przez opinię biegłego mechanoskopa, który jednoznacznie potwierdził pozafabryczne wykonanie numeru VIN, ujawnił oryginalny numer silnika i ustalił w jakim pojedzie silnik fabrycznie został zamontowany (k.101-105 teczki B. (...) nr rej. (...)). Świadek C. nie obciążał przy tym oskarżonych ponad miarę, wskazując np. że kiedy bywał na posesji w G. prawie zawsze widywał tam oskarżonych P. i G., jednakże nigdy nie widział, aby dementowali kradzione samochody, lub usuwali z nich znaki identyfikacyjne. Tymczasem apelujący – obrońca oskarżonych W., O. i P. - w żaden sposób nie odniósł się w treści środka odwoławczego do ewidentnie samoobciążającej, szczegółowej relacji M. K. (1) i A. C. (2). Nie wykazał także – poza ogólnikowym stwierdzeniem istnienia interesu procesowego po stronie wymienionych - dlaczego jego zdaniem świadkowie ci mieliby złożyć uwzględnione przez Sąd meriti zeznania takiej a nie innej treści, jeżeli byłyby one niezgodne z rzeczywistym stanem rzeczy – tym bardziej, jeśli zważyć, że uznane za wiarygodne relacje M. K. (1) i A. C. (2) zostały poparte w istotnej części innymi dowodami, których obrona w żaden sposób nie podważała.

W konsekwencji powyższego Sąd Odwoławczy podzieli także zapatrywania Sądu orzekającego, co do oceny wyjaśnień R. W. (1), T. O. (1) i D. P. (1), a niezależnie od tego także M. G., które słusznie zostały uznane – w zakresie w jakim oskarżeni zakwestionowali swoje sprawstwo – za przejaw przyjętej przez nich linii obrony, zmierzającej jedynie do uniknięcia grożącej im odpowiedzialności karnej.

Reasumując powyższe - Sąd Apelacyjny co do zasady podzielił dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę przeprowadzonych w sprawie dowodów w kwestionowanym przez skarżącego zakresie, nie ujawniając takich błędów w sposobie ich gromadzenia i przeprowadzenia na rozprawie oraz w zaprezentowanej w pisemnych motywach wyroku ocenie ich wiarygodności, która czyniłaby zarzuty skarżącego zasadnymi w stopniu uzasadniającym ingerencję w treść zaskarżonego orzeczenia zgodnie z wnioskami apelującego.

W konsekwencji powyższego stwierdzić należy, iż Sąd I instancji nie dopuścił się również zarzucanego przez obrońców oskarżonych błędu w ustaleniach faktycznych, przyjmując, iż R. W. (1), T. O. (1), D. P. (1) oraz M. G. dopuścili się przestępstw przypisanych im w punktach 1. - 9., 12. – 17., 26. i 21. zaskarżonego wyroku. Przypomnieć tu trzeba, iż o dopuszczeniu się uchybienia określonego w art. 438 pkt 3 k.p.k. można zasadnie mówić jedynie wówczas, gdy trafność ocen i wniosków wyprowadzonych przez Sąd I instancji z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowościom logicznego rozumowania. Sama zaś tylko możliwość, przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu, nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu błędu w ustaleniach faktycznych. Wskazać przy tym należy, że skarżący – adw. S. J. na poparcie swojego stanowiska zbiorczo przytoczył argumenty dotyczące naruszenia przepisów prawa procesowego oraz dokonania błędnych ustaleń faktycznych. Co do zasady zbędne jest więc powielanie przez Sąd Apelacyjny poprzednich rozważań, gdyż pozostają one aktualne w zakresie tego ostatniego uchybienia – ubocznie również w odniesieniu do apelacji obrońcy oskarżonego G.. W tych warunkach nie ma podstaw do zasadniczo odmiennych ustaleń co do zachowania się oskarżonych, aniżeli uczynił to Sąd I instancji, a w konsekwencji uniewinnienia ich od przypisanych im w zaskarżonym wyroku czynów, względnie uchylenia wyroku w zaskarżonym zakresie w celu przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, czego w pierwszej kolejności domagał się jeden z autorów apelacji - adw. S. J..

Rekapitulując - Sąd Apelacyjny stwierdza, iż Sąd I instancji nie popełnił błędów na etapie gromadzenia i przeprowadzenia dowodów, jak również w zakresie ich oceny i wysnutych z nich wniosków, a co za tym idzie - prawidłowo uznał, że R. W. (1), T. O. (1) i D. P. (1) oraz M. G. dopuścili się przypisanych im czynów.

I tak trafnie Sąd Okręgowy przyjął, iż oskarżony R. W. (1) ustalonym zachowaniem wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 258 §3 k.k., zaś pozostali oskarżeni przestępstwa z art. 258 §1 k.k.

W nawiązaniu do teoretycznych wywodów Sądu Okręgowego na temat pojęcia zorganizowanej grupy, stwierdzić należy, iż w doktrynie i orzecznictwie wielokrotnie dawano wyraz temu, że przynależność do zorganizowanej grupy przestępczej (art. 258 k.k.) jest przestępstwem formalnym, a zatem do wypełnienia jego znamion wystarczy sama bierna przynależność, bez popełnienia jakichkolwiek innych czynów zabronionych. Nie jest konieczna wiedza o szczegółach organizacji grupy, znajomość wszystkich osób ją tworzących, mechanizmów jej funkcjonowania itp. Wystarczy gotowość sprawcy do spełniania zadań służących tej grupie, której świadomość istnienia ma sprawca. "Zorganizowana grupa przestępcza" powinna składać się nie mniej niż z trzech osób, których wspólnym celem jest popełnianie przestępstw stale bądź zależnie od okazji. Nie jest przy tym wymagana jakaś specjalna wewnętrzna struktura organizacyjna, ani niezmienny skład, ani określony stopień zorganizowania, jak szczegółowe określenie zasad przynależności, staż członkowski, sankcje za wystąpienie przeciw dyscyplinie itd. (por. wyrok SN z dnia 16 stycznia 2008 r. sygn. IV KK - 389/07 - LEX nr 346607 oraz postanowienie SN z dnia 20 grudnia 2006 r. sygn. IV KK - 300/06 - OSNwSK 2006, Nr 1, poz. 2551; a także wyrok S.A. w Krakowie z dnia 19 grudnia 2003 r. sygn. II AKa-257/03 - Krakowskie Zeszyty Sądowe 2004, z. 4, poz. 41 oraz wyrok S.A. w Łodzi z dnia 20 października 2006 r. sygn. II AKa - 174/06 - Prokuratura i Prawo - wkładka 2007, nr 7-8, poz. 38).

Chociaż "zorganizowanie" polega na w miarę stałym jej składzie, to nie wszyscy członkowie grupy muszą uczestniczyć w popełnieniu każdego z zaplanowanych przestępstw, jak również akceptacji celów i gotowości do zaspokajania potrzeb grupy, w tym w narzędzia potrzebne do popełniania przestępstw, wyszukiwanie miejsc niezbędnych dla przechowywania skradzionych przedmiotów, rozprowadzanie ich paserom (por. wyrok S.A. w Krakowie z dnia 19 grudnia 2003 r., sygn. II AKa - 257/03, Krakowskie Zeszyty Sądowe 2004, z. 4, poz. 41).

W doktrynie i orzecznictwie akcentowano także, że grupa zorganizowana to coś znacznie więcej niż współsprawstwo czy luźna grupa osób zamierzających popełnić przestępstwo. Zorganizowana grupa mająca na celu dokonywanie przestępstw tym różni się od innej grupy (szajki) przestępców, że jest zorganizowana, a więc posiada trwałą strukturę czy to pionową - z przywódcą kierującym działalnością, czy poziomą - ze stałym gronem uczestników koordynujących działalność według ustalonych reguł i tym, że jej grono nie nawiązuje kontaktu dla dokonania pojedynczych przestępstw, lecz z góry zakłada popełnienie możliwie wielu przestępstw. Nie jest grupą zorganizowaną grono znajomych, którzy odnawiają kontakty tylko dla dokonania doraźnej przestępczej akcji (np. transakcji handlowej). Nie jest taką grupą środowisko ludzi zajmujących się tą samą działalnością przestępczą, jeśli nie utrzymują ze sobą kontaktów organizacyjnych, to jest gdy nie łączy ich żadna struktura (wyrok SA w Krakowie z 21 marca 2001 r., II AKa 28/01, KZS 2001, z. 4, poz. 26).

W realiach niniejszej sprawy więzi łączące R. W. (1), T. O. (1), M. K. (1), D. P. (1) i M. G. przybrały taki stopień zorganizowania, że zasadnym było, uznanie, iż razem tworzyli oni zorganizowaną grupę przestępczą w rozumieniu art. 258 §1 k.k.

Z poczynionych bowiem przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych jednoznacznie wynika, że pomiędzy wskazanymi oskarżonymi istniało porozumienie z elementem organizacji, polegającym na ustaleniu podziału ról i koordynacji działań wymienionych przy popełnianiu przestępstw, i to tego rodzaju, że umożliwiały one lub co najmniej ułatwiały popełnianie przestępstw oraz utrudniały ich wykrycie. Wskazani oskarżeni oraz M. K. (1) mieli jasno wytyczone cele i zadania związane z popełnianiem przestępstw, polegających na przyjmowaniu samochodów pochodzących z kradzieży oraz samochodów pochodzących z upozorowań kradzieży w celu wyłudzenia odszkodowań autocasco, ich ukrywaniu, usuwaniu oznaczeń identyfikacyjnych tych pojazdów, demontowaniu na części, a następnie ich zbywaniu, które realizowali systematycznie i planowo z podziałem na role. R. W. (1) zajmował się głównie organizowaniem przedmiotowego procederu (był właścicielem nieruchomości, na której zlokalizowana była firma P. P.H.U (...) w G. i innych nieruchomości, na terenie których ukrywano pojazdy oraz dokonywano ich demontażu i usuwania oznaczeń identyfikacyjnych, utrzymywał kontakty ze złodziejami samochodów, od których je przyjmował, decydował o wejściu w układ z osobą zainteresowaną wyłudzeniem odszkodowania autocasco i jego warunkach, dbał o bezpieczeństwo całego przedsięwzięcia i decydował o kolejnych osobach mających być nie zaangażowane) i wydawał w tym zakresie polecania pozostałym. T. O. (1) wspierał go w tych poczynaniach, firmując całe przedsięwzięcie, sam także aktywnie uczestniczył w odbiorze samochodów, ich ukryciu oraz demontażu i usuwaniu z nich oznaczeń identyfikacyjnych oraz nadzorował w tym zakresie pracę D. P. (1) i M. G., zajmował się także wyceną części samochodowych po ich „wyczyszczeniu”. M. K. (1) dbał o stronę rachunkową przedsięwzięcia, tak by ukryć rzeczywisty obrót pochodzącymi z przestępstw samochodami i częściami samochodowymi oraz wystawiał je na sprzedaż na portalach internetowych, brał udział także w rozliczeniach przestępczych transakcji. Z kolei D. P. (1) i M. G. wykonywali czynności techniczne związane z demontażem samochodów i usuwaniem ich znaków identyfikacyjnych przy współudziale T. O. (1) i pod nadzorem R. W. (1), przy czym oskarżony G. czynności te wykonywał wyłącznie na terenie posesji w G.. Wszyscy przy tym zachowywali czynności te w tajemnicy (cięcie samochodów i „czyszczenie” po godzinach pracy i w porach wieczorowo – nocnych; okresowe zaniechanie tych czynności w czasie wzmożonego zainteresowania Policji działalnością firmy P. P.H.U. (...)), tak by nikt postronny o nich się nie dowiedział z obawy przed ujawnieniem procederu wobec organów ścigania. W zachowaniu pozorów legalności oskarżonym pomagał fakt oficjalnego prowadzenia firmy P. P.H.U. (...) – formalnie zarejestrowanej na T. O. (1), a de facto zarządzanej przez R. W. (1) i prowadzonej na jego gruncie. O bliskości łączących oskarżonych więzi przekonywał także fakt, iż razem brali udział w organizowanych przez R. W. (1) imprezach, na których częstował ich uczestników narkotykami, z tym, iż zarezerwowane były one w zasadzie dla osób wyżej stojących w hierarchii np. M. G. zwykle tylko odwoził R. W. (1) rzadziej pozostałych do domu po takich imprezach. Sposób działania wymienionych wskazywał więc niewątpliwe na istnienie więzów organizacyjnych w ramach wspólnego porozumienia, akceptację celów, trwałość zaspokojenia potrzeb grupy, gromadzenie narzędzi do popełniania przestępstw, podział ról, skoordynowany sposób działania, powiązania socjologiczno-psychologiczne między członkami grupy (zob. wyr. SA w Krakowie z 5 czerwca 2002 r., II AKA 123/02, KZS 2002, Nr 7-8, poz. 46; podobnie tenże SA w wyr. z 7 grudnia 2000 r., II AKa 184/00, KZS 2001, Nr 1, poz. 26 oraz SA w Łodzi w wyr. z 24 stycznia 2001 r., II AKA 240/01, Prok. i Pr. 2004, Nr 5, poz. 25).

Oceny tej nie podważa okoliczność, że M. P. i M. G. byli formalnie pracownikami w firmie P. P.H.U. (...), zaś M. K. (1) świadczył na jej rzecz usługi księgowe. Zauważyć bowiem należy, iż swoje zdania - w ramach wyżej scharakteryzowanej przestępczej działalności - realizowali oni poza swoimi obowiązkami pracowniczymi lub usługowymi, względnie po godzinach pracy, za co otrzymywali dodatkowe „wynagrodzenie”, przy czym ich zaangażowanie w ten proceder przez R. W. (1) i T. O. (1) nastąpiło nie od razu, ale po upływie pewnego czasu, kiedy nabrali zaufania do wymienionych osób i rozeznali ich sytuację osobistą. Okoliczność ta jest szczególnie doniosła z punktu widzenia niezbędnego dla prowadzenia tego rodzaju przestępczej działalności wysokiego stopnia wzajemnego zaufania, mimo nieznajomości wszystkich szczegółów uprawianego procederu przez zaangażowane w niego osoby, stojące niżej w jego strukturze, jak choćby w przypadku oskarżonego G.. Pośrednim tego potwierdzeniem jest okoliczność, że innym zatrudnionym w firmie osobom nie proponowano udziału w tego rodzaju procederze, a nawet nie miały one świadomości jego istnienia (vide świadkowie W. - D. i M.). Oceny tej nie podważa to, że w toku postępowania nie ustalono jakie zyski w ramach przestępczego współdziałania osiągnięto i jak je dzielono pomiędzy poszczególne osoby. Bezspornym jednak jest, że wszystkie zaangażowane weń osoby brały udział w jego wypracowaniu, którego podział uzależniony był bez wątpienia od roli danej osoby i stopnia jej zaangażowania.

W świetle powyższego słusznie Sąd I instancji uznał, że stopień zorganizowania tych osób, rodzaj powiązań, stały podział ról pomiędzy nimi, wykraczał poza ramy zwykłego współsprawstwa - został bowiem z góry stworzony, po to by dokonywać możliwie wielu przestępstw, związanych z przyjmowaniem samochodów pochodzących z kradzieży lub z upozorowań kradzieży w celu wyłudzenia odszkodowań autocasco, ich ukrywaniem, usuwaniem znaków identyfikacyjnych tych pojazdów, demontowaniem na części, a następnie ich zbywaniem w ramach legalnie zarejestrowanej na T. O. (1) działalności gospodarczej.

Kwalifikowaną formą tego przestępstwa jest kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą (art. 258 §3 k.k.). Do wypełnienia jego znamion wystarczające jest samo stwierdzenie kierowania grupą przestępczą bez konieczności wykazania popełnienia w ramach tej grupy jakichkolwiek czynów zabronionych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 26 listopada 2008 r. II AKa 168/08, KZS 2008/12/35). Nie ulega wobec powyższego wątpliwości, że poprawna interpretacja znamienia "kieruje" nie wymaga dalszej aktywności sprawcy, w tym udowodnienia mu popełnienia w ramach grupy konkretnego czynu zabronionego i aby czyn zabroniony zaistniał wystarczy sama czynność sprawcza. „Kierowanie" grupą niewątpliwie polegać będzie na faktycznym sprawowaniu kontroli nad działalnością grupy, możliwości wydawania poleceń i podejmowania zasadniczych decyzji, czyli intelektualne i faktyczne panowanie nad istnieniem i działalnością grupy, poprzez rzeczywistą możliwość kształtowania jej sytuacji, zatem podejmowanie czynności tyczących jej istnienia i działania.

W świetle uznanych za wiarygodne zeznań M. K. (1) i A. C. (2) i korespondujących w nimi pozostałych środków dowodowych, nie ulega w ocenie Sądu Odwoławczego wątpliwości, że wyżej scharakteryzowaną grupą przestępczą oskarżony R. W. (1) kierował. Jawi on się bowiem zdecydowanie jako osoba pierwszoplanowa. Z prawidłowych ustaleń Sądu Okręgowego wynika wszak, że R. W. (1) był nie tylko właścicielem nieruchomości, na których prowadzony był przestępczy proceder, ale zajmował się także jego organizowaniem, poprzez utrzymywanie kontaktów ze złodziejami samochodów, ustalanie warunków ich odpłatnego przyjęcia, również w ramach tzw. układu, a więc w celu wyłudzenia odszkodowania autocasco, dbał o bezpieczeństwo grupy poprzez utrzymywanie jej działalności w tajemnicy, decydował o osobach mających być zaangażowanymi w prowadzony proceder (np. M. K.) oraz go nadzorował. Sam fakt, iż kontakty pomiędzy poszczególnymi członkami grupy, a R. W. (1) były bardziej koleżeńskie, nie wyklucza kierowania tą grupą przez oskarżonego, a nawet nie przeczy istnieniu zorganizowanej grupy przestępczej, wbrew stanowisku skarżących, a w szczególności obrońcy oskarżonego G.. Można bowiem wyróżnić różne sposoby zarządzania takimi organizacjami, z bardziej sztywnymi i surowymi regułami oraz z tymi mniej rygorystycznymi, kiedy przywództwo danej osoby nie jest w żaden sposób kwestionowane, a co za tym idzie, nie ma potrzeby wprowadzania surowych zasad zarządzania tą organizacją.

Słusznie także Sąd Okręgowy przyjął, że oskarżeni z pełną świadomością przynależeli do wyżej scharakteryzowanej grupy przestępczej, a oskarżony W. nią kierował. R. W. (1) wszak, organizując przestępczy proceder, a w jego ramach, podejmując strategiczne decyzje oraz nadzorując ich realizację przez pozostałe osoby, dbając przy tym o interes finansowy całego przedsięwzięcia i jego bezpieczeństwo, nie tylko godził się z taką rolą, ale wręcz chciał odgrywać w nim kierowniczą rolę. Natomiast pozostali oskarżeni – O., P. i G. w pełni układ ten akceptowali. Oskarżony O. tkwił bowiem w nim od samego początku, firmując całość przedsięwzięcia, wspierając działania R. W. (1) i aktywnie uczestnicząc w przedmiocie przestępczej działalności, zaś pozostali oskarżeni oraz M. K. (1), dobrowolnie przystępując do tego przedsięwzięcia, dokładnie wiedzieli na czym ono polega i jaką poszczególne osoby pełnią rolę, a tym samym bez wątpienia chcieli przynależeć do tego rodzaju organizacji, mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu i obrotowi gospodarczemu. Układ taki zapewniał im nie tylko możliwość systematycznego popełniania przestępstw w warunkach względnego bezpieczeństwa, ale i dodatkowe źródła dochodów.

Podsumowując należy stwierdzić, że w świetle zgromadzonego w tej sprawie materiału dowodowego, należycie ocenionego przez Sąd Okręgowy, czemu Sąd ten dał wyraz w przekonywającej argumentacji zawartej w pisemnych motywach wyroku, a którą podziela również Sąd Apelacyjny, nie ulega wątpliwości, że oskarżony R. W. (1) swoim zachowaniem wypełnił znamiona czynu z art. 258 §3 k.k., zaś T. O. (1), D. P. (1) i M. G. wypełnili znamiona czynu z art. 258 §1 k.k. Na koniec powyższych wywodów podkreślić należy, że skoro przestępstwo to ma charakter formalny i wystarczy sama świadomość przynależności do grupy, jej kierowania, co w przypadku wymienionych jawi się jako oczywiste, a co za tym idzie, nie jest konieczne popełnienie w jej ramach jakiegokolwiek przestępstwa, to w związku z powyższym słusznie uznał Sąd orzekający, iż kres istnieniu tej grupy położyło zatrzymanie części jej członków w dniu 24 kwietnia 2012 r.

Za trafną należało uznać konstatację Sądu Okręgowego, że w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, R. W. (1) i T. O. (1), dopuścili się zachowań wyczerpujących znamiona czynów penalizowanych na gruncie art. 291 §1 k.k. w zb. z art. 18 §3 k.k. w zw. z art. 13 §1 k.k. w zw. z art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. ; art. 291 §1 k.k. w zw. z art. 294 §1 k.k. w zb. z art. 306 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k.; art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. (R. W.); z art. 291 §1 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. (w przypadku R. W. dwóch czynów); 291 §1 k.k. w zb. z art. 18 §3 k.k. w zw. z art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k.; art. 18 §3 k.k. w zw. z art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. - dodatkowo w warunkach recydywy specjalnej podstawowej w przypadku oskarżonego W., zarówno w odniesieniu do występku z art. 258 §3 k.k., jak i wymienionych wyżej przestępstw oraz w warunkach ciągu przestępstw w rozumieniu art. 91 §1 k.k., co do dwóch czynów kwalifikowanych z art. 291 §1 k.k.( punkt 5. wyroku). Bez wątpienia bowiem stanowiące ich przedmiot zachowania polegające w szczególności na:

- celowym przyjęciu, za pośrednictwem A. C. (1), pochodzącego z kradzieży samochodu marki B. (...) (...) nr rej. (...), co którego K. K. (1) i K. P. złożyli fałszywie zawiadomienie o jego utracie w drodze przestępstwa, a następnie złożyli wniosek o przyznanie odszkodowania z tytułu ubezpieczenia autocasco, którego wypłaty im odmówiono,

- celowym ukrywaniu i usuwaniu znaków identyfikacyjnych w pochodzącym z kradzieży samochodzie B. (...) rocznik 2010, dostarczonym przez A. C. (1) w imieniu K. K. (1), który nim dysponował,

- celowym zbyciu przez R. W. ww. pojazdu S. S. i zatajeniu przed jego nabywcą przestępczego pochodzenia samochodu,

- celowym przyjęciu pochodzącego z kradzieży samochodu marki B. (...)-pakiet kombi rocznik 2010, od K. K. (1), za pośrednictwem m.in. A. C. (1),

- celowym przyjęciu przez R. W. pochodzącego z przywłaszczenia samochodu marki B. (...) rocznik 2007 od K. K. (1), za pośrednictwem A. C. (1),

- celowym przyjęciu od R. I. (1) samochodu marki V. (...) nr rej. (...), pochodzącego z przywłaszczenia, o którego rzekomej kradzieży fałszywie zawiadomił R. I. organy ścigania oraz ubezpieczyciela, doprowadzając do nienależnej wypłaty odszkodowania,

- celowym przyjęciu od Ł. J. samochodu marki O. (...) nr rej. (...), o którego rzekomej kradzieży fałszywie zawiadomił ww. organy ścigania oraz ubezpieczyciela, doprowadzając do nienależnej wypłaty odszkodowania autocasco –

wyczerpywały znamiona przypisanych im w wyroku przestępstw.

Sąd Apelacyjny podziela przy tym obszerne i szczegółowe wywody Sądu Okręgowego na temat kwalifikacji prawnej poszczególnych czynów, subsumpcji zachowania oskarżonych – tak co wyczerpania poszczególnych znamion typu czynu, form sprawczego współdziałania (art. 18 § 1, 3 k.k.), ich postaci zjawiskowych (13 §1 k.k.) oraz przyjętej koncepcji prawnej jedności/wielości sprawczych zachowań (art. 11 §2 k.k.,12 k.k. i 91 §1 k.k.) – w tym przyjęcia, że wszystkie one zostały popełnione w warunkach zorganizowanej grupy przestępczej (art. 65 §1 k.k.), stanowiąc jednoznaczny przejaw jej istnienia i działalności, a w przypadku oskarżonego W. – równocześnie w warunkach kwalifikowanego powrotu do przestępstwa, wynikającego z uprzedniego skazania za umyślne przestępstwo podobne i odbycia za nie co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności w tym szczególnym układzie, o jakim mowa w art. 64 §1 k.k. (vide skazanie wyrokiem Sądu Rejonowego we Wrześni z dnia 26 lipca 2005 roku w sprawie II K 233/05, za przestępstwa m.in. z art. 258 §3 k.k. i z art. 204 §2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 k.k., na kary jednostkowe 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, objęte łączną karę 2 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności, którą oskarżony odbywał w okresie od 14.01.2006 r. do 11.04.2007 r. z zaliczeniem na jej poczet okresu tymczasowego aresztowania w przedmiotowej sprawie od 12.11.2003 r. do 1.12.2004 r.)

Prawidłowość i kompletność tych wywodów czyni zbędnym powielanie ich przez Sąd Odwoławczy, tym bardziej, że skarżący wprost ich nie kwestionował.

W świetle trafnych ustaleń Sądu meriti w pełni zasadnie przypisano oskarżonemu W. również sprawstwo w zakresie przestępstw popełnionych przez niego poza zorganizowaną grupą przestępczą, tj. co do przestępstwa z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii – w brzmieniu obowiązującym do dnia 9 grudnia 2011r. – w zw. z art. 4 §1 k.k. w zw. z art. 64 §1 k.k. oraz co do ciągu dwóch przestępstw z art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k.

Znamiona poszczególnych typów przestępstw z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii zostały prawidłowo przez Sąd Okręgowy zinterpretowane i zastosowane, co czyni zbędnym czynienie dalszych w tym zakresie wywodów przez instancję odwoławczą – również w odniesieniu do prawidłowo zastosowanych przepisów ustawy karnej (art. 4 §1 k.k., art. 64 §1 k.k. oraz art. 91 §1 k.k.) - tym bardziej, że w okolicznościach stanu faktycznego rozważanych przypadków ich wykładnia i subsumpcja nie nastręczała trudności i nie była także przez autora apelacji bezpośrednio kwestionowana.

Z uwagi na to, że apelacje obrońców oskarżonych W., O., P. oraz apelacja obrońcy oskarżonego G. kwestionowała ich winę, należało zgodnie z treścią art. 447 §1 k.p.k. skontrolować zaskarżony wyrok również w zakresie rozstrzygnięcia o karze. Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się, by w sprawie niniejszej zachodziła podstawa do zmiany wyroku, przewidziana w art. 438 pkt 4 k.p.k.

Przypomnieć należy, iż rażąca niewspółmierność kary, o jakiej mowa w art. 438 pkt 4 k.p.k., zachodzić może tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd pierwszej instancji a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 k.k. oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego (por. III KR 254/73, OSNPG 1974, nr 3-4, poz. 51 i aprobatę tego stanowiska: M. Cieślak, Z. Doda, Przegląd orzecznictwa, Pal. 1975, nr 3, s. 64; wyrok SN z 13.02.2003, WK 1/03, OSNKW 2003/323). Nie chodzi przy tym o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby – również w potocznym znaczeniu tego słowa –„rażąco” niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować. Zarzut rażącej niewspółmierności kary jako zarzut z kategorii ocen można zasadnie podnosić tylko wówczas, gdy kara, jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia jednak w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy – innymi słowy, gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą (wyrok SA w Łodzi z 12.07.2000r., II AKa 116/00, podobnie – wyrok SA w Krakowie z 19.12.2000r., II AKa 218/00, wyrok S.A. we Wrocławiu z 30.05.2003r., II AKa 163/03, OSA 2003/11/113).

Za czyn kwalifikowany z art. 258 §3 k.k. Sąd I instancji dysponował zasadniczą sankcją od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności. Wymierzono oskarżonemu W. karę 2 lat pozbawienia wolności, mogąc ją wymierzyć na podstawie art. 64 §1 k.k. do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę, czyli do 15 lat pozbawienia wolności. Pozostałym oskarżonym za czyn z art. 258 §1 k.k. wymierzono kary – T. O. (1) – 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, D. P. (1) - 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności, a M. G. - 10 miesięcy pozbawienia wolności, mogąc ją wymierzyć w granicach od 3 miesięcy pozbawienia wolności do lat 5. Nadto względem oskarżonego G. orzeczono obligatoryjny w tym przypadku środek karny przepadku równowartości korzyści majątkowej uzyskanej z przestępstwa. Za czyn przypisany oskarżonym - W. w punkcie 2. a oskarżonemu O. w punkcie 13. wyroku, Sąd I instancji dysponował in concreto sankcją od 7 miesięcy pozbawienia wolności do 12 lat pozbawienia wolności oraz grzywną od 10 do 540 stawek dziennych w kwocie po - od 10 do 2000 zł każda. Wymierzono oskarżonym kary – R. W. – 1 roku pozbawienia wolności oraz grzywny w liczbie 100 stawek dziennych w kwocie po 40 zł każda, T. O. – 10 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywny w liczbie 100 stawek dziennych w kwocie po 30 zł każda. Za czyn przypisany oskarżonym - W. w punkcie 3. a oskarżonemu O. w punkcie 14. wyroku, Sąd I instancji dysponował in concreto sankcją od 1 roku i 1 miesiąca miesięcy pozbawienia wolności do 15 lat pozbawienia wolności oraz grzywną od 10 do 540 stawek dziennych w kwocie po - od 10 do 2000 zł każda. Wymierzono oskarżonym kary – R. W. – 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywny w liczbie 150 stawek dziennych w kwocie po 40 zł każda, T. O. – 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywny w liczbie 120 stawek dziennych w kwocie po 30 zł każda. Za czyn kwalifikowany z art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. i 64 §1 k.k., przypisany oskarżonemu W. w punkcie 4. wyroku, Sąd I instancji dysponował in concreto sankcją - od 7 miesięcy pozbawienia wolności do 12 lat pozbawienia wolności oraz grzywną od 10 do 540 stawek dziennych w kwocie po - od 10 do 2000 zł każda. Wymierzono oskarżonemu karę 1 roku pozbawienia wolności oraz grzywny w liczbie 100 stawek dziennych w kwocie po 40 zł każda. Za ciąg dwóch przestępstw z art. 291 §1 k.k. w zw. z art. 65 §1 k.k. i 64 §1 k.k., przypisany oskarżonemu W. w punkcie 5. wyroku Sąd I instancji dysponował in concreto sankcją - od 4 miesięcy pozbawienia wolności do 10 lat pozbawienia wolności oraz grzywną od 10 do 540 stawek dziennych w kwocie po - od 10 do 2000 zł każda. Wymierzono oskarżonemu karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywny w liczbie 150 stawek dziennych w kwocie po 40 zł każda. Za czyn przypisany oskarżonemu O. w punkcie 15. wyroku, Sąd I instancji dysponował in concreto sankcją od 4 miesięcy pozbawienia wolności do 10 lat pozbawienia wolności oraz grzywną od 10 do 540 stawek dziennych w kwocie po - od 10 do 2000 zł każda. Wymierzono oskarżonemu karę 1 roku pozbawienia wolności oraz grzywny w liczbie 100 stawek dziennych w kwocie po 30 zł każda. Za czyn przypisany oskarżonym - W. w punkcie 6. a oskarżonemu O. w punkcie 16. wyroku, Sąd I instancji dysponował in concreto sankcją - od 7 miesięcy pozbawienia wolności do 12 lat pozbawienia wolności oraz grzywną od 10 do 540 stawek dziennych w kwocie po - od 10 do 2000 zł każda. Wymierzono obu oskarżonym kary po 10 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywny w liczbie po 100 stawek dziennych w kwotach po - 40 zł każda stawka w przypadku R. W. oraz po 30 zł każda stawka w przypadku T. O.. Za czyn przypisany oskarżonym - W. w punkcie 7. a oskarżonemu O. w punkcie 17. wyroku, Sąd I instancji dysponował in concreto sankcją - od 7 miesięcy pozbawienia wolności do 12 lat pozbawienia wolności oraz grzywną od 10 do 540 stawek dziennych w kwocie po - od 10 do 2000 zł każda. Wymierzono obu oskarżonym kary po 10 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywny w liczbie po 100 stawek dziennych w kwotach po 40 zł każda stawka w przypadku R. W. oraz po 30 zł każda stawka w przypadku T. O.. Za czyn kwalifikowany z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii – w brzmieniu obowiązującym do dnia 9 grudnia 2011r. – w zw. z art. 4 §1 k.k., Sąd I instancji dysponował zasadniczą sankcją od 6 miesięcy pozbawienia wolności do lat 8, mogąc ją wymierzyć nawet do 12 lat pozbawienia wolności oraz grzywną od 10 do 540 stawek dziennych w kwocie po - od 10 do 2000 zł każda. Wymierzono oskarżonemu W. karę 1 roku pozbawienia wolności oraz grzywny w liczbie 100 stawek dziennych w kwotach po 40 zł każda stawka. Za ciąg przestępstw z art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k., Sąd I instancji dysponował zasadniczo sankcją od 1 miesiąca pozbawienia wolności do 3 lat pozbawienia wolności, mogąc ją wymierzyć nawet do 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Wymierzono oskarżonemu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności.

Kary pozbawienia wolności orzeczone wobec oskarżonych - G. i P. - Sąd Okręgowy warunkowo zawiesił, na podstawie art. 69 § 1, 2, 3 k.k., na okres 4 lat próby, oddając oskarżonych w tym czasie pod obligatoryjny w ich przypadku dozór kuratora sądowego (art. 73 §2 k.k. )

Pozostałym oskarżonym Sąd I instancji wymierzył kary łączne na zasadzie asperacji – oskarżonemu W. w wysokości 4 lat pozbawienia wolności, mogąc ją wymierzyć w graniach od 2 do 10 lat pozbawienia wolności oraz grzywny w liczbie 500 stawek dziennych w kwocie po 40 zł każda, mogąc ją orzec w granicach od 150 do 800 stawek dziennych; oskarżonemu O. w wysokości 2 lat i 6 miesięcy pozbawiania wolności, mogąc ją wymierzyć w graniach od 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności do 6 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywny w liczbie 400 stawek dziennych w kwocie po 30 zł każda, mogąc ją orzec w granicach od 120 do 520 stawek dziennych.

W ocenie Sądu Apelacyjnego kary te są sprawiedliwe i nie rażą ani surowością, ani łagodnością.

Dyrektywy sądowego wymiaru kary zawiera art. 53 §1 i 2 k.k., który stanowi, że Sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Wymierzając karę, Sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, popełnienie przestępstwa wspólnie z nieletnim, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także zachowanie się pokrzywdzonego. Przepis art. 53 k.k., zgodnie z treścią art. 56 k.k., stosuje się także do środków karnych przewidzianych w ustawie. Szczególną dyrektywę sądowego wymiaru kary zawiera natomiast art. 54 §1 k.k., który nakazuje sądowi, przy wymiarze kary nieletniemu albo młodocianemu, kierować się przede wszystkim tym, aby sprawcę wychować.

W realiach rozpatrywanych przypadków Sąd I instancji, za każdy z przypisanych oskarżonym czynów, wymierzył kary jednostkowe pozbawienia wolności oraz grzywny bliższe dolnym granicom ustawowego zagrożenia. Zostały przy tym wzięte pod uwagę wszystkie okoliczności relewantne z punktu widzenia sądowego wymiaru kary, a w tym stopień społecznej szkodliwości poszczególnych czynów, stopień natężenia złej woli oskarżonych, ich motywację i rolę, a ponadto sposób, formę i czasookres przestępczego działania, a niezależnie od powyższego - właściwości i warunki osobiste każdego z oskarżonych, jak fakt ich uprzedniej karalności lub niekaralności, sytuację majątkową oraz opinie środowiskowe, co pozwoliło trafnie ocenić Sądowi stopień ich demoralizacji i rokowania na przyszłość.

Obiektywnie rzecz ujmując słusznie Sąd Okręgowy ustalił, iż stopień społecznej szkodliwości poszczególnych czynów i winy oskarżonych W. i O. był znaczny, jeśli zważyć, że pierwszy z wymienionych kierował zorganizowaną grupą przestępczą oraz dopuścił się w jej ramach, jak i poza nią, szeregu czynów o stosunkowo dużym ciężarze gatunkowym i w szczególnie obciążających warunkach (choćby kwalifikowana karalność sądowa), zaś drugi z wymienionych, jako postać drugoplanowa tuż po R. W. (1), odgrywał znacząca rolę, tak z punktu widzenia istnienia samej grupy, jak i jej działalności, związanej z popełnianiem poszczególnych czynów skierowanych przeciwko mieniu i obrotowi gospodarczemu, mimo uprzedniej karalności, jednakże okoliczności te nie świadczą jeszcze o tym, iż orzeczone względem nich kary są niewspółmierne i to w stopniu rażącym.

Słusznie także Sąd Okręgowy postąpił stosując zasadę asperacji, przy orzekaniu kar łącznych pozbawienia wolności i grzywny. Za zdecydowanym odejściem od zasady absorpcji przy ich wymiarze przemawiała sama liczba pozostających w realnym zbiegu przestępstw i ich różnorodność, mimo niewątpliwych związków czasowo – przedmiotowych, zwłaszcza w przypadku oskarżonego O.. Zgodnie zresztą z dominującym stanowiskiem orzecznictwa i doktryny orzekanie kary łącznej przy zastosowaniu zasady absorpcji, winno być wyjątkiem - jest bowiem rozwiązaniem skrajnym – popełnienie wszak więcej niż dwóch przestępstw zawsze jest istotnym czynnikiem prognostycznym, świadczącym o stopniu demoralizacji sprawcy, i to niezależnie od okoliczności powrotności do przestępstwa oraz działania w warunkach zorganizowanej grupy przestępczej - nakazującym z reguły odejście od zasady absorpcji przy orzekaniu kary łącznej. Kary łączne orzeczone przez Sąd Okręgowy uwzględniają więc okoliczności ważące na ich wymiarze, jak również cele kary w należytym stopniu, co determinowało wniosek o braku potrzeby ingerencji przez Sąd Odwoławczy w ich wymiar.

Również orzeczone przez Sąd Okręgowy kary pozbawienia wolności wobec oskarżonych P. i G. są w ocenie Sądu Apelacyjnego należycie wyważone i uwzględniają w wystarczającym stopniu stopień winy i społecznej szkodliwości przypisanych im czynów, będących wypadkową trafnie naprowadzonych przez Sąd orzekający okoliczności łagodzących i obciążających. W szczególności w pełni zasadnie Sąd I instancji ustalił, że w stosunku do wymienionych, jako osób dotychczas niekarnych sądownie, a w przypadku M. G. - jako sprawcy młodocianego -zachodzi pozytywna prognoza kryminologiczna, która uprawnia do wnioskowania, że pomimo nie wykonania orzeczonych względem nich kar pozbawienia wolności, nie popełnią oni ponownie przestępstwa, zwłaszcza umyślnego przestępstwa podobnego, co jest minimalnym zadaniem kary, ale wystarczającym do zastosowania tego środka probacyjnego (A. Zoll (w:) G. Bogdan (i in.), Kodeks karny. Część ogólna..., 2004, s. 1027; wyrok SA we Wrocławiu z 2013-08-09 II AKa 227/13, LEX nr 1366153 ).

Stosunkowo długi okres próby, jak i kontrola kuratora sądowego, w powiazaniu z wychowawczymi walorami samego postępowania karnego, z pewnością pozwoli tę pozytywną prognozę zweryfikować i wdrożyć oskarżonych do przestrzegania porządku prawnego bez konieczności niezwłocznego wykonania wymierzonych im kar pozbawienia wolności.

Kontrolując natomiast prawidłowość orzeczenia o środku karnym w postaci przepadku równowartości korzyści majątkowej uzyskanej z przestępstwa, co do oskarżonego G., Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do jego podważenia, tak co do zasady, jak i wysokości - tym bardziej, że jego orzeczenie z mocy art. 45 §1 k.k. miało charakter obligatoryjny, zaś wielkość samej korzyści została ustalona w oparciu o uwzględnioną treść wyjaśnień oskarżonego.

Reasumując - Sąd Apelacyjny uznał wszystkie orzeczone wobec R. W. (1), T. O. (1), D. P. (1) i M. G. kary za należycie wyważone, prawidłowo uwzględniające sądowe dyrektywy wymiaru kary oraz cele kary - tak w zakresie prewencji indywidualnej jak i generalnej - adekwatne do stopnia winy i społecznej szkodliwości przypisanych im czynów. Nie można ponadto ich uznać za niewspółmierne, również na tle kar orzeczonych wobec współoskarżonych. Sąd orzekający musiał wszakże zróżnicować wymiar kar orzeczonych wobec poszczególnych oskarżonych, zgodnie z zasadą indywidualizacji kary. Jak stanowi bowiem art. 55 k.k. okoliczności wpływające na wymiar kary uwzględnia się tylko co do osoby, której dotyczą. W świetle zaś prawidłowych ustaleń Sądu Okręgowego, nie budziło wątpliwości to, iż waga i natężenie okoliczności obciążających po stronie R. W. (1) była zdecydowanie najwyższa, co miało oczywisty wpływ na wymiar orzeczonych wobec niego kar – tak jednostkowych, jak i kary łącznej. Nie uzasadniło to jednak w żadnym stopniu zarzutu wymierzenia mu kary rażąco niewspółmiernie surowej.

W pozostałym zakresie kontrola instancyjna rozstrzygnięć dotyczących oskarżonych (zaliczenia okresu pozbawienia wolności w sprawie, rozstrzygnięcia o kosztach) doprowadziła do konkluzji o ich prawidłowości – nie były one zresztą kwestionowane przez żadnego ze skarżących.

Mając powyższe na względzie, Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. orzekł jak w punkcie II. wyroku.

Odnośnie apelacji obrońcy oskarżonego R. I. (1)

Zarzuty i wnioski apelującego w części zasługiwały na uwzględnienie, co doprowadziło do zmiany zaskarżonego wyroku w kierunku postulowanym przez skarżącego, w tym także niezależnie od treści podniesionych zarzutów.

Analizując apelację obrońcy oskarżonego I. przez pryzmat podniesionych zarzutów, stwierdzić należy iż zarzucała ona Sądowi Okręgowemu w pierwszym rzędzie błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na nieustaleniu istotnych okoliczności sprawy (tzw. błąd braku), będący konsekwencją naruszenia normy art. 366 k.p.k. oraz art. 167 k.p.k. W odwołaniu do poczynionych na wstępie rozważań teoretycznych na temat charakteru tego rodzaju względnej przesłanki odwoławczej, uzupełniająco stwierdzić należy, iż obowiązek nałożony na przewodniczącego rozprawy, w ramach art. 366 §1 k.p.k., obejmuje m.in. wyjaśnienie istotnych okoliczności sprawy. Z kategorii ocennych jest kwestia, jakie okoliczności są "istotne", co nie zmienia faktu, że ewentualne naruszenie art. 366 §1 k.p.k. musi być rozstrzygane przez pryzmat realizacji zasady prawdy materialnej, a więc poprzez ocenę dokonanych ustaleń faktycznych (por. wyrok SA w Katowicach z 2013-03-21, II AKa 28/13, LEX nr 1311954; wyrok SA w Warszawie z 2012-09-26, II AKa 244/12, LEX nr 1220702).

W związku z powyższym należy rozpatrzyć, czy niewyjaśnienie danej okoliczności mogłoby mieć wpływ na ustalenia faktyczne i czy gdyby ją wyjaśniono, to te ustalenia mogłyby być inne.

Zgodzić należy się ze skarżącym, że podstawą faktyczną skazania R. I. (1) było ustalenie przez Sąd orzekający, że wszedł on w przestępczy układ z R. W. (1) i T. O. (1), polegający na upozorowaniu kradzieży z włamaniem do samochodu marki V. (...), nr rej. (...), którego był użytkownikiem, a następnie zgłoszenie ubezpieczycielowi jego utraty w następstwie kradzieży z włamaniem i doprowadzenie w ten sposób do nienależnej wypłaty odszkodowania autocasco. Faktem jest, iż Sąd Okręgowy nie ustalił kto i w jaki sposób dokonał usunięcia samochodu użytkowanego przez oskarżonego z miejsca, w którym został on przez niego pozostawiony oraz bliższych okoliczności zawarcia przestępczego porozumienia pomiędzy nim a współoskarżonymi – R. W. (1) i T. O. (1). Z pisemnych motywów wyroku wynika bowiem, iż R. I. (1) ustalił ze współoskarżonymi oddanie samochodu na tzw. układ i zgodnie z poczynionymi uzgodnieniami, zaparkował samochód w dniu 1 lutego 2012r. na parkingu przed budynkiem basenu we W., ok. godz. 18.00, po czym udał się wraz z córką na basen. Następnie, po upewnieniu się, że samochód został usunięty z parkingu, zgodnie z zawartym porozumieniem i przyjęty przez działających wspólnie i w porozumieniu - R. W. (1) i T. O. (1), powiadomił o tym fakcie - w pierwszej kolejności obsługę basenu, a za jej pośrednictwem Policję, by finalnie złożyć w KPP we W. zawiadomienie o rzekomej kradzieży z włamaniem do pojazdu oraz złożyć na tę okoliczność fałszywe zeznania, a w dalszej kolejności - powiadomić o zdarzeniu właściciela pojazdu – Spółkę (...) oraz zgłosić w dniach 9 i 13 lutego 2012r. szkodę ubezpieczycielowi - (...) SA, który w dniu 24 kwietnia 2012r. wypłacił odszkodowanie w kwocie 69.000 zł. Z ustaleń Sądu orzekającego wynika także, że w okresie od 15.12.2011r. do 9.02.2012r. R. I. (1) 41-krotnie kontaktował się z numerem abonenckim użytkowanym przez T. O. (1), zaś w okresie od 19.12.2011r. do 20 stycznia 2012r. 23-krotnie, z numerem abonenckim użytkowanym przez R. W. (1) (vide k. 17-18 uzasadnienia SO). Z zaprezentowanego powyżej stanu faktycznego nie wynikają więc szczegóły zawarcia przestępczego porozumienia, jak również sfingowania kradzieży z włamaniem do pojazdu (w szczególności kto i jaki sposób dokonał usunięcia pojazdu z parkingu samochodowego sprzed basenu we W.). Powyższe nie oznacza jednak, że Sąd Okręgowy dopuścił się obrazy art. 366 §1 k.p.k. Analiza bowiem zgromadzonych w toku postępowania dowodów prowadzi do wniosku, że brak było wśród nich jednoznacznych danych na temat powyższych okoliczności. Oskarżeni – W. i O. nie przyznali się w tym zakresie do winy i de facto nie złożyli na tę okoliczność wyjaśnień. Nie uczynili tego także pozostali oskarżeni – P. i G. – nawet w części, w której ten ostatni przyznał się do udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Jedyną podstawą dowodową w analizowanym zakresie były w zasadzie wyjaśnienia i zeznania M. K. (1) w powiązaniu z analizą połączeń numerów telefonicznych użytkowanych przez R. W. (1) i T. O. (1) oraz zabezpieczony w sprawie materiał rzeczowy w postaci pozostałości karoserii samochodu, ujawnionej na posesji w G., wraz z wynikami opinii biegłego w dziedzinie mechanoskopii. Na podstawie powyższych dowodów nie sposób było jednak ustalić wskazanych przez obrońcę szczegółów inkryminowanego zdarzenia. Z relacji M. K. (1) wynikało bowiem, iż na podstawie rozmowy z T. O. (1), obserwacji własnych oraz doniesień z prasowych wiedział o tym, że nowy samochód marki V. (...) w lutym 2012r. trafił na posesję firmy P. P.H.U. (...) w ramach tzw. układu, w więc w uzgodnieniu z osobą, która nim legalnie dysponowała w celu wyłudzenia odszkodowania (k. 50-50v., 55v-56 teczki personalnej nr 13, k. 588, 590, 623, 624, 625, 626 akt głównych).

M. K. (1) nie były natomiast znane okoliczności zawarcia przestępczego porozumienia – wiedza ta bowiem była mu zbędna, tym bardziej, że z ujawnionych okoliczności sprawy nie wynika, aby świadek uczestniczył w zawarciu takiego układu lub był obecny podczas jego zawarcia. Wprawdzie M. K. (1) w śledztwie wyjaśnił, jako podejrzany, iż widział jak samochodem tym na posesję w G. przejechał T. O. (1) (k. 55v teczki personalnej nr 13), jednakże z wyjaśnień tych wycofał się na rozprawie, zeznając jako świadek, stwierdzając ostatecznie, iż okoliczności tej nie pamięta (k. 588, 590, 625 akt głównych), stanowczo podtrzymując jednak swoje pierwotne wyjaśnienia, co do przyjęcia tego samochodu przez oskarżonych W. i O. w ramach tzw. układu. W tej sytuacji Sąd Okręgowy nie czynił ustaleń w zakresie tego, kto przyprowadził pojazd na teren firmy P. P.H.U. (...), nie mogąc w sposób pewny ustalić tej okoliczności. Należy jednak zauważyć, że nawet z pominiętej przez Sąd meriti w odnośnym zakresie relacji M. K. (1) - ani z żadnej innej części całokształtu procesowej wypowiedzi świadka - nie wynikało, kto i w jaki sposób usunął pojazd z parkingu sprzed budynku basenu we W.. Sama bowiem okoliczność, że przedmiotowym pojazdem miał przyjechać na posesję w G. T. O. (1) – nawet gdyby poczytać wyjaśnienia M. K. (1) w powyższym zakresie za miarodajne – w świetle zasad wiedzy i doświadczenia życiowego nie dowodzi bezpośrednio tego, że wymieniony osobiście usunął pojazd z parkingu przed basenem we W., po pozostawianiu go tam przez R. I. (1), a już z całą pewnością nie daje podstaw do wiążących ustaleń kto i w jaki sposób dostał się do wnętrza pojazdu. Wszystkie te okoliczności nie były bowiem M. K. (1) znane, co jest zresztą zrozumiałe, mając na względzie jego rolę w przestępczym procederze. Wobec powyższego trudno było od Sądu Okręgowego oczekiwać aż tak szczegółowych ustaleń faktycznych, jak oczekuje tego skarżący, a tym samym dopatrywać się w postępowaniu Sądu orzekającego obrazy art. 366 k.p.k. i to mogącej mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku.

W ocenie Sądu Apelacyjnego brak przedmiotowych ustaleń, nie dyskwalifikował jednak rozstrzygnięcia Sądu meriti w powyższym zakresie – nawet bowiem dookreślenie jakie były szczegóły zawarcia przestępczego porozumienia pomiędzy R. W. (1) i T. O. (1) a R. I. (1) oraz usunięcia pojazdu z parkingu sprzed budynku basenu we W. w dniu 1 lutego 2012r., po pozostawieniu go tam przez R. I. (1) około godz. 18.00, nie podważa ustaleń Sądu Okręgowego co do oddania rzeczonego pojazdu przez oskarżonego na tzw. układ, a więc w celu wyłudzenia odszkodowania, działającym wspólnie i w porozumieniu - R. W. (1) i T. O. (1).

Zgodnie z art. 366 §1 k.p.k. i art. 413 §2 pkt 1 k.p.k., obowiązkiem sądu jest wyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy, a następnie dokładne określenie przypisanego oskarżonemu czynu w wyroku. Kodeks postępowania karnego nie określa na czym ma polegać "dokładne określenie przypisanego oskarżonemu czynu". Jednakże wyraźną wskazówkę w tym zakresie zawiera art. 332 §1 pkt 2 k.p.k., który mówi, że akt oskarżenia powinien zawierać dokładne określenie zarzucanego oskarżonemu czynu ze wskazaniem czasu, miejsca, sposobu i okoliczności jego popełnienia oraz skutków, a zwłaszcza wysokości powstałej szkody. Wyrokowe ustalenie czynu nie może więc mniej dokładnie określać przestępstwa niż akt oskarżenia. W realiach rozpatrywanego przypadku zarówno ustalenia faktyczne zawarte w wyroku, jak i odpowiadające im ustalenia pisemnych motywów wyroku, które stanowią jedynie ich rozwinięcie i de facto mają charakter wtórny, zawierają wszystkie niezbędne ustalenia faktyczne z punktu widzenia wskazanych wyżej kryteriów określoności czynu, które są niezbędne dla jego prawidłowej subsumpcji, a jednocześnie poddają się weryfikacji z punktu widzenia obowiązującej Sąd orzekający, przy czynieniu ustaleń faktycznych, zasady prawdy materialnej, o czym będzie mowa szczegółowo poniżej.

Powyższej konstatacji – wbrew stanowisku autora apelacji - nie podważa okoliczność, że zgodnie z trafnymi ustaleniami Sądu Okręgowego, właścicielem pojazdu użytkowanego przez R. I. (1) była firma (...) Sp. z o.o. z siedzibą w P., zaś podmiotem, któremu przypadło odszkodowanie z tytułu utraty pojazdu, wypłacone przez (...) SA, był bank finansujący zakup „na próbę” samochodu przez R. I. (1) – tj. (...) Bank (...) SA., na podstawie umowy cesji praw z tytułu odszkodowania. Fakt ten, wedle skarżącego, wyklucza istnienie po stronie oskarżanego motywu finansowego, a tym samym ustalenie Sądu Okręgowego, iż działał on w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz, że poprzez sfingowanie kradzieży z włamaniem do samochodu doprowadził ubezpieczyciela do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.

Bezspornym jest, iż z eksponowanych przez skarżącego ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd orzekający wynika, że przestępczy układ polegał na tym, „ (…) że posiadacz samochodu, który dysponował ubezpieczeniem autocasco, pozorował jego kradzież, jednocześnie zbywając go na rzecz osób, z którymi zawarł porozumienie. Umorzenie postępowania wobec niewykrycia sprawcy przez organy ścigania, które było regułą w takich sytuacjach, otwierało mu drogę do wypłaty odszkodowania z tytułu ubezpieczenia AC, co stanowiło zasadniczy cel osoby wchodzącej w układ. W konsekwencji taka osoba powiększała stan swojego posiadania zarówno o cenę, którą wynegocjowała z nabywcą, jak również o kwotę odszkodowania wypłacanego jej przez ubezpieczyciela. (…)” (vide k. 3 uzasadnienia SO).

Przytoczona powyżej definicja „układu”, wedle autora apelacji, pozostaje jednak w opozycji do ustaleń Sądu Okręgowego w odniesieniu do przypadku oskarżonego. Zarzut ten w ocenie Sądu Apelacyjnego jedynie z pozoru wydaje się zasadny. Faktem jest, że Sąd Okręgowy ustalił, iż odszkodowanie z tytułu ubezpieczenia autocasco przypadło bankowi kredytującemu zakup „na próbę” samochodu przez R. I. (1), a on sam do czasu zakończenia procedury likwidacyjnej (co mogło nastąpić dopiero po umorzenia postępowania karnego z powodu niewykrycia sprawcy rzekomego włamania do samochody marki V. (...)) zobowiązany był do uiszczania miesięcznych rat kredytowych w wysokości po 761,85 zł. W sumie uiścił on trzy raty i okoliczność ta jest bezsporna (k. 131, k. 226v teczki personalnej nr 12). Niezaprzeczalnie Sąd Okręgowy nie ustalił także za jaką kwotę pieniędzy oskarżony oddał w ramach tzw. układu użytkowany przez siebie samochód R. W. (1) i T. O. (1). Nie był jednak w stanie poczynić takich ustaleń z racji braku w tym zakresie jakichkolwiek danych w dostępnych środkach dowodowych. Jak bowiem była o tym mowa powyżej, ograniczoną wiedzą w powyższym zakresie dysponował M. K. (1), zaś pozostali zainteresowani (R. W., T. O. i R. I.) nie przyznali się w tej mierze do winy, nie mając zresztą obowiązku dostarczania jakichkolwiek dowodów przeciwko sobie. Okoliczność, iż Sąd Okręgowy nie ustalił za jaką kwotę R. I. (1) przekazał samochód marki V. (...) współoskarżonym, nie dowodzi jeszcze tego, że oddał go wymienionym „za darmo”. Skarżący powołując się bowiem na wyżej przytoczoną definicję układu, pominął jej istotną część, a mianowicie to, że „kontrahent” osoby oddającej samochód w ramach przestępczego układu „(…)nabywał pojazd za cenę znacznie odbiegającą od jego rzeczywistej wartości. Wprawdzie taki samochód nie mógł być przedmiotem dalszego obrotu, albowiem był poszukiwany przez policję oraz nie posiadał oryginalnych kluczyków i dokumentów, jednakże dla osób trudniących się działalnością przestępczą posiadał wymierną wartość.(…)” (k. 3 uzasadnienia SO). Skarżący pomija także i to, że zdefiniowany przez Sąd orzekający w powyższy sposób przestępczy układ stanowił pewną generalizację tego obszaru działalności grupy przestępczej i w konkretnych przypadkach mógł odbiegać w szczegółach, tak choćby jak w analizowanym wypadku, który łączył z definicją układu sam fakt przejęcia przez R. W. (1) i T. O. (1) samochodu marki V. (...) od R. I. (1), za cenę nieadekwatną do jej rynkowej wartości, z zamiarem zdemontowania go na części, a następnie wprowadzenia ich do legalnego obrotu pod firmą P. P.H.U. (...), jak również fakt sfingowania jego kradzieży z włamaniem w celu doprowadzenia do nienależnej wypłaty odszkodowania autocasco przez ubezpieczyciela (vide k. 95 uzasadnienia SO). W świetle powyższego oczywistym jest, że pomimo bezspornego faktu wypłaty odszkodowania Bankowi (...) SA oraz konieczności spłaty przez oskarżonego rat kredytu do czasu zakończenia procedury likwidacji szkody, miał on motyw finansowy do zawarcia przestępczego układu z R. W. (1) i T. O. (1). Samo zaś nieustalenie kwoty za jaką oskarżony samochód przekazał w ramach tego układu, nie dyskwalifikuje ustaleń Sądu orzekającego, co do tego, że oskarżony działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz, że doprowadził (...) S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Oczywistym bowiem jest, iż odszkodowanie wypłacone przez ubezpieczyciela było nienależne (w rzeczywistości nie nastąpiło zdarzenie objęte ryzkiem ubezpieczeniowym), zaś korzyścią majątkową w rozumieniu art. 115 § 4 k.k. jest korzyść zarówno dla siebie, jak i dla kogo innego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy poczynił także trafne ustalenia, co do istnienia samego przestępczego porozumienia w sprawie samochodu marki V. (...), pomiędzy oskarżonym a R. W. (1) i T. O. (1), a ustalając powyższe nie dopuścił się zarzuconej mu przez skarżącego obrazy art. 167 k.p.k.

Skarżący upatruje potwierdzenia słuszności powyższego zarzutu w zaniechaniu przeprowadzenia przez Sąd Okręgowy z urzędu dowodu z wykazu połączeń telefonicznych z czasookresu sprzed 15 grudnia 2011r., na okoliczność częstotliwości kontaktowania się oskarżonego z R. W. (1) i T. O. (1) także w tym okresie, a nie tylko w okresie od 15 grudnia 2011r. do 15 lutego 2012r. oraz niezweryfikowania linii obrony oskarżonego w zakresie zajmowania się przez R. I. (1) sprzedażą części samochodowych, w drodze aukcji internetowych, przeprowadzanych za pośrednictwem portalu allegro w okresie objętym postępowaniem, co miało uzasadniać częste kontakty wymienionego ze współoskarżonymi.

Najsamprzód stwierdzić należy, iż zgodnie z treścią art. 167 k.p.k. dowody przeprowadza się na wniosek stron, podmiotu określonego w art. 416 albo z urzędu. Zgodnie z utrwalonymi w orzecznictwie i doktrynie poglądami organ procesowy jest obowiązany przeprowadzić dowód z urzędu, gdy taka potrzeba wynika z okoliczności sprawy (wyr. SN z 11 V 1972 r., I KR 62/72, OSNPG 1972, nr 11, poz. 180; wyr. SN z 19 VI 1987 r., IV KR 197/87, OSNKW 1987, nr 11-12, poz. 109; wyr. SN z 3 VII 1987 r., IV KR 186/87, OSPiKA 1988, nr 3, poz. 69). Trafnie kwestie te wyjaśnił Sąd Najwyższy, stwierdzając, że przepis art. 152 [ob. 167] k.p.k. daje organowi procesowemu prawo, a zarazem nakłada nań obowiązek wykrycia i przeprowadzenia dowodów na istotne okoliczności sprawy. Utwierdza on zasadę nowożytnego procesu karnego, że wszystko, co ma znaczenie dla rozstrzygnięcia, powinno być stwierdzone w drodze przeprowadzenia dowodu [z wyjątkiem faktów powszechnie znanych oraz faktów znanych organowi procesowemu z urzędu ] (wyr. SN z 5 III 1979 r., II KR 30/79, OSNPG 1979, nr 8-9, poz. 119). Organ procesowy jest zatem zobligowany przeprowadzić z urzędu wszelkie dowody potrzebne do ustalenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia o winie oskarżonego, kwalifikacji prawnej zarzucanego mu czynu i kwestii ewentualnego wymiaru kary (wyr. SN z 7 VI 1974 r., V KRN 43/74, OSNKW 1974, nr 11, poz. 212). Potrzeba przeprowadzenia dowodu może się ujawnić niezależnie od wniosków dowodowych stron (Z. Doda, A. Gaberle: Dowody w procesie karnym. Orzecznictwo Sądu Najwyższego. Komentarz, t. I, Warszawa 1995, s. 30). Dlatego też w każdej sprawie, kiedy oskarżony nie przyznaje się do winy i podaje okoliczności mogące świadczyć o jego niewinności, obowiązkiem organów postępowania przygotowawczego, jak i sądu rozpoznającego sprawę, jest dokładne sprawdzenie obrony oskarżonego i poddanie ocenie dopiero tak zebranego materiału dowodowego (w. SN z 20 lipca 1987 r., II KR 167/87, Inf.Praw. 1-3/1988, poz. 16).

W świetle powyższego uprawniona jest konstatacja, że sąd orzekający jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodu w takiej tylko sytuacji i wyłącznie, gdy jest to niezbędne dla wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy. Zebrany w sprawie materiał dowodowy musi więc być niepełny, nasuwać wątpliwości, co do stanu faktycznego, a dopuszczany z urzędu dowód musi być przydatny dla rozstrzygnięcia istniejących wątpliwości. W realiach badanej sprawy ustalenie częstotliwości kontaktów oskarżonego z R. W. (1) i T. O. (1) w okresie przed 15 grudnia 2011r., jak również tego, że zajmował się on sprzedażą za pośrednictwem Internetu części samochodowych, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie tylko nie było konieczne, ale wręcz było zbędne. Przeprowadzenie wskazanych przez skarżącego dowodów byłoby bowiem nieprzydatne dla potwierdzenia lub wykluczenia zeznań M. K. (1), co do tego, że przyjęcie samochodu marki WV Golf A6 przez współoskarżonych nastąpiło w ramach wcześniej zawartego przestępczego układu. Wbrew stanowisku skarżącego, sam fakt utrzymywania częstych kontaktów telefonicznych pomiędzy R. I. (1) a R. W. (1) i T. O. (1) w okresie pomiędzy 15 grudnia 2011r. a 15 lutego 2012r., ustalony przez Sąd Okręgowy na podstawie analizy wykazu połączeń telefonicznych we wskazanym okresie, nie był podstawą ustaleń faktycznych w zakresie zawiązania pomiędzy oskarżonymi przestępczego układu w sprawie samochodu marki V. (...). Dokładna lektura pisemnych motywów wyroku wskazuje, że dowód ten jedynie wspierał ocenę pozostałych ujawnionych w toku przewodu sądowego okoliczności, w tym przede wszystkim zeznań i wyjaśnień M. K. (1), którego relacja, mimo iż w szczegółach zmienna, w kwestii przyjęcia rzeczonego samochodu w ramach tzw. układu przez oskarżonych W. i O. była akurat stała i konsekwentna i stanowiła jedyny bezpośredni dowód na jego zawarcie. Wskazać zaś należy, iż procedura karna nie wyłącza możliwości oparcia ustaleń faktycznych tylko na jednym dowodzie, byleby ocena tego dowodu była rzeczowa oraz logiczna i nie wkraczała w sferę dowolności (tak SA w Krakowie: II AKa 71/10, KZS 2006, z. 6, poz. 39; II AKa 77/11, KZS 2011, z. 7-8, poz. 46).

Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy, iż okoliczność pozostawania oskarżonego w kontaktach telefonicznych z R. W. (1) i T. O. (1), jak również sprzedaży części samochodowych za pośrednictwem portalu allegro – tak w okresie objętym postępowaniem, jak i w czasookresie wcześniejszym - nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Nadto kwestia ta nie była w toku postępowania kwestionowana, stąd nie była przedmiotem szczegółowego badania i ustaleń sądu orzekającego. Na marginesie zauważyć należy, iż oskarżony reprezentowany był w procesie przed Sądem I instancji przez profesjonalnego obrońcę i na żadnym etapie postępowania wniosków dowodowych w przedmiotowej kwestii nie składał. W tej sytuacji uznać należy, iż Sąd Okręgowy, nie korzystając z inicjatywy dowodowej w odnośnym zakresie, miał prawo samodzielnie ocenić i uznać, że dany dowód (którego przeprowadzenia ex officio zaniechał) nie może przybliżyć go do wyjaśnienia rzeczywistego przebiegu zdarzenia będącego przedmiotem rozpoznania (por. SN III KKN 213/97, Prok. i Pr. 1999, nr 9, poz. 14). Na koniec podnieść należy, iż wbrew stanowisku skarżącego, R. I. (1) nie utrzymywał w toku postępowania, iż powodem jego kontaktów telefonicznych ze współoskarżonymi w okresie objętym postępowaniem (pomiędzy 15.12.2011r. a 15 lutego 2012r.) była wyłącznie jego działalność dorywcza, związana ze sprzedażą części samochodowych. Jak sam podał kontaktował się z R. W. (1) i T. O. (1) we wskazanym czasookresie w związku z poszukiwaniem części do naprawy samochodu żony marki S. (...) (k.226v. teczki personalnej nr 12), co tym bardziej czyni bezpodstawnym zarzut apelującego niezweryfikowania przez Sąd orzekający linii obrony oskarżonego.

Za bezzasadne Sąd Apelacyjny poczytał zarzuty skarżącego, nie tylko co do sposobu procedowania Sądu orzekającego, ale także i te skierowane przeciwko dokonanej przez niego ocenie dowodów, tj. dotyczące obrazy art. 4, 7 i 410 k.p.k. Ponieważ skarżący, naruszenie przez Sąd I instancji wyrażonej w art. 7 k.p.k. zasady tzw. swobodnej oceny dowodów, skomentowanej szeroko przy omówieniu apelacji obrońcy oskarżonych W., O., P. i G., wiązał z naruszeniem przez Sąd meriti także art. 4 k.p.k., tytułem wyjaśnienia podnieść dodatkowo należy, iż przepis art. 4 k.p.k. formułuje zasadę obiektywizmu, która oznaczać ma zarówno nakaz bezstronności w traktowaniu przez organy procesowe stron oraz innych uczestników postępowania, jak i zakaz kierunkowego nastawienia do sprawy. Obiektywizm organu procesowego ułatwić ma realizację zasady prawdy (art. 2 §2 k.p.k.). Zasada obiektywizmu należy jednak do dyrektyw o charakterze ogólnym, stąd też naruszenie przepisu art. 4 k.p.k. nie może stanowić samodzielnie podstawy odwoławczej Realizacji tej zasady - kierowanej do organów prowadzących postępowanie karne - służą konkretne przepisy ustawy karnej procesowej. Chcąc więc zarzucić tym organom nieprzestrzeganie tej zasady procesowej, należy w środku odwoławczym te przepisy powołać, jako przez nich nie respektowane (por. postanowienie SN III KK 117/12 z 2013-01-08, LEX nr 1277733; postanowienie SN z 2011-10-03 V KK 112/11, LEX nr 1044069 ).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji, nie naruszył obowiązującej go reguły obiektywizmu, tak w zakresie oceny przeprowadzonych na rozprawie dowodów (art. 7 k.p.k.), jak i badania i uwzględniania całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy (art. 410 k.p.k.) oraz wyciągniętych z nich wniosków i zaprezentowanego w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku toku rozumowania, który doprowadził Sąd orzekający do przekonania o winie i sprawstwie R. I. (1).

Pomimo, że wedle autora apelacji dowód w postaci zabezpieczonych w sprawie części karoserii samochodu marki V. (...) nie wskazuje na jakikolwiek udział oskarżonego w upozorowaniu jego kradzieży z włamaniem, to wydaną na tej podstawie opinię z zakresu badań mechanoskopijnych przez biegłego J. Ł. (1) kontestuje, przy czym jej wątpliwej wartości dowodowej upatruje nie tyle w treści samej opinii, co w słabości pisemnych motywów wyroku.

Zgodzić należy się ze skarżącym, że dowód ten - na podstawie, którego Sąd Okręgowy poczynił ustalenia faktyczne, co do numeru nadwozia pojazdu, z którego pochodziła zabezpieczona w dniu 24 kwietnia 2012r., na terenie nieruchomości w G., przy ul. (...), rama karoserii samochodu marki V. (...) - został poczytany przez Sąd orzekający za rzetelny, jasny i niebudzący wątpliwości (k. 67-68 uzasadnienia SO). Konstatacja ta, jak podnosi skarżący, pozostaje w jaskrawej opozycji do oświadczenia biegłego złożonego w czasie oględzin w dniu 27 lutego 2012r., jak i do pisemnej argumentacji Sądu Okręgowego, z których wynika kategoryczna niemożność ustalenia numerów identyfikacyjnych pojazdu, na podstawie jego karoserii z usuniętym polem numerowym VIN, co zdaniem skarżącego budzi poważne wątpliwości w zakresie dokonanej przez Sąd identyfikacji pojazdu.

Faktem jest, że Sąd Okręgowy, oceniając dowód z opinii biegłego z zakresu badań mechanoskopijnych i identyfikacji pojazdów stwierdził, iż „(…)biegły J. Ł. (1) przesłuchany na rozprawie podtrzymał w całości opinie sporządzone w formie pisemnej w postępowaniu przygotowawczym, dodając, że brak możliwości ustalenia numerów identyfikacyjnych pojazdu marki V. (...) poddawanego oględzinom, jednak nie miał wątpliwości co do stwierdzenia danych odnośnie okresu produkcyjnego tego pojazdu, bo zachowane zostały zegary czasowe określające jego produkcję. Ponieważ zaś zostały usunięte podstawowe cechy identyfikacyjne pojazdu w sposób trwały, to niemożliwe jest kategoryczne zidentyfikowane karoserii pojazdu (…).( k. 68 uzasadnienia SO). Przytoczne wyżej dla jasności sprawy wywody Sądu orzekającego pozostają w opozycji do ustalonego w sprawie stanu faktycznego (k. 18 uzasadnienia SO), opartego na wnioskach opinii biegłego Ł., wedle których ustalenie oryginalnego numeru nadwozia, na zabezpieczonej w sprawie ramie karoserii samochodu V. (...), było możliwe i numer ten został w całości przez niego zidentyfikowany, co z kolei umożliwiło jego powiązanie z samochodem użytkowanym przez R. I. (1) (k. 116-119 teczki personalnej nr 12). Niewątpliwie takie sporządzenie uzasadnienia jest jego wadą i przyczynkiem do apelacji, nie mniej jednak o zasadności podniesionego zarzutu nie może rozstrzygać, co do zasady, wadliwa argumentacja pisemnych motywów wyroku, a treść dowodów ujawnionych w toku przewodu sądowego. Zgodnie bowiem z utrwalonymi w tej mierze poglądami, niespełnienie wymagań ustawowych w zakresie uzasadnienia nie może być utożsamiane z wadliwością rozstrzygnięcia. Naruszenie art. 424 nie może mieć wpływu na treść wyroku, gdyż dochodzi do niego już po jego wydaniu ( por. wyr. SN z 10 II 1984 r., IV KR 261/83, OSNPG 1984, nr 7-8, poz. 85; wyrok SA w Warszawie z 2013-04-12, II AKa 95/13, LEX nr 1312112 ).

W pełni należy także podzielić pogląd, że nie każde wadliwe uzasadnienie wyroku uniemożliwia przeprowadzenie kontroli instancyjnej, a w konsekwencji stanowi dostateczną przyczynę uchylenia wyroku oraz przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Często, mimo wadliwego uzasadnienia istnieje możliwość dokonania należytej kontroli, gdyż zebrane dowody (art. 410) pozwalają na rzetelne sprawdzenie zasadności zarzutów i wniosków odwoławczych i tym samym "rzeczowo wyświetlić sprawę trafności i prawidłowości kontrolowanego orzeczenia" (M. Cieślak, Z. Doda: Kierunki..., s. 132; wyr. SN z 14 IX 1983 r., V KRN 197/83, OSNKW 1984, nr 3-4, poz. 40; wyrok SA w Szczecinie z 2012-10-04, II AKa 64/12, LEX nr 1237950).

Z taką sytuacją mamy do czynienia w okolicznościach rozważanego przypadku. Analiza treści pisemnej opinii biegłego J. Ł. (1) dot. numerów identyfikacyjnych ujawnionych na ramie karoserii samochodem marki V. (...) (k. 116-119 teczki personalnej nr 12) oraz ustnej, złożonej przez biegłego na rozprawie (k. 774 akt głównych) i skonfrontowanie jej z treścią protokołu oględzin okazywanego biegłemu podczas ustnego opiniowania w sprawie (k. 228-229a teczki personalnej nr 12 ), uprawnia do wniosku, że pomiędzy wydanymi w sprawie przez biegłego opiniami oraz oświadczeniami złożonymi w czasie oględzin zabezpieczonych fragmentów karoserii pojazdów, nie ma rzeczywistych sprzeczności. Ich źródłem jest li-tylko uzasadnienie wyroku oraz apelacja skarżącego, wynikające z błędnej interpretacji wypowiedzi biegłego i odniesienia ich wyłącznie do samochodu marki V. (...), co całkowicie wypaczyło treść ustnej opinii J. Ł. (1) złożonej na rozprawie w dniu 20 marca 2013r. Zauważyć bowiem należy, że z protokołu oględzin rzeczy w G. z dnia 27 czerwca 2012r. (a nie 27 lutego 2012r., jak mylnie wskazuje na datę apelujący) wynika, że z udziałem biegłego – J. Ł. (1) i w obecności D. P. (1) oraz M. G. - przeprowadzono oględziny pozostałości karoserii wyłącznie dwóch samochodów osobowych: marki O. (...) (zaprotokołowano I., co zostało potem sprostowane) oraz marki B. (...). Z oświadczeń biegłego złożonych do protokołu oględzin w odniesieniu do pozostałości karoserii samochodu marki O. z usuniętą tabliczką znamieniową i usuniętym numerem VIN, poprzez jego przewiercenie wynika, że pochodzi ona z pojazdu wyprodukowanego w 2005r. i brak jest możliwości ustalenia numerów identyfikacyjnych pojazdu. W odniesieniu zaś do pozostałości karoserii samochodu marki B. z usuniętą tabliczką znamieniową i wyciętym polem na obudowie amortyzatora, biegły oświadczył, że pochodzi ona z pojazdu wyprodukowanego w okresie od lipca do września 2009r. i nie posiada żadnych oznaczeń pozwalających na identyfikację pojazdu. A zatem oświadczenia składane przez biegłego w toku oględzin nie odnosiły się w żadnej części do karoserii samochodu marki V. (...). Natomiast, jak wynika z materiałów postępowania przygotowawczego, w toku tej fazy postępowania nie przeprowadzono formalnych oględzin ramy karoserii samochodu marki V. (...). Jej zabezpieczenie nastąpiło na podstawie protokołu przeszukania posesji w G. przy ul. (...) z dnia 24 kwietnia 2012r. (k. 86-88 teczki personalnej nr 12). Jedynie z notatki urzędowej sporządzonej przez funkcjonariusza Policji z tej samej daty wynika, że w czynności przeszukania brał udział biegły z zakresu mechanoskopii KWP w P., który na placu należącym do w/w posesji ujawnił karoserię od samochodu marki W., która prawdopodobnie pochodzi z kradzieży i w związku z tym na jego polecenie została zabezpieczona i przewieziona na parking strzeżony w W. (k. 80 teczki personalnej nr 12). W świetle powyższego oświadczenia biegłego dotyczące braku możliwości identyfikacji pojazdu (ów) – zarówno złożone w czasie oględzin z dnia 27 czerwca 2012 r., jak i podczas ustnego opiniowania w sprawie - należy odnosić tylko i wyłącznie do samochodu marki O. (...) (pozostałości karoserii pochodzące od samochodu marki B. (...) nie dotyczą bowiem żadnego z postawionych oskarżonym zarzutów). Ponieważ na okoliczność tę nie zwrócono uwagi podczas przesłuchania biegłego w dniu 20 marca 2013r., jak również nie protokołowano wszystkich pytań do biegłego, powstało mylące wrażenie, jakby wszystkie ustne wypowiedzi biegłego, dotyczyły wyłącznie ramy karoserii samochodu marki V. (...), co w istocie wypaczyło sens wydanych przez biegłego opinii, w szczególności w sprawie samochodu marki V. (...).

W tym stanie rzeczy opinia biegłego J. Ł. (1) słusznie została uznana przez Sąd orzekający za miarodajną dla poczynienia w sprawie ustaleń faktycznych. Wprawdzie skarżący z oceną tą polemizuje, uznając rzeczoną opinię J. Ł. (1) za lapidarną, wątpliwą co do przyjętych przez biegłego metod badawczych, a tym samym trafności wyprowadzonych przez niego wniosków, co do identyfikacji pojazdu - tj. możliwości i prawidłowości odczytania numeru VIN, na zabezpieczonej w sprawie ramie karoserii od pojazdu marki V. (...). Podstawą kwestionowania opinii biegłego przez skarżącego była przede wszystkim jej rzekoma wewnętrzna sprzeczność, co jak wykazano powyżej w rzeczywistości nie miało miejsca. Natomiast sama zwięzłość opinii, a tym samym brak obszernych wywodów i szerokiej argumentacji, nie może być kryterium decydującym o procesowej przydatności opinii.

Opinia biegłego stanowi dowód w sprawie i z tej przyczyny ulega rozważeniu i ocenie na zasadach ogólnych, wszakże jest to jednocześnie dowód o cechach szczególnych z tej przyczyny, że zgodnie z art. 193 § 1 k.p.k. zostaje dopuszczony wtedy, gdy organowi procesowemu braknie wiadomości specjalnych w pewnej dziedzinie. Z samej przeto natury rzeczy, ocena opinii biegłych, których organ procesowy w takiej sytuacji powołał, analizowana i oceniana być może jedynie w zakresie jej logiczności i poprawności wnioskowania, zgodnego z zasadami rozumowymi, a nie z pozycji wartościowania pewnych poglądów panujących w dziedzinie wiedzy, którą ci biegli reprezentują (por. SN III KR 18/71, OSNPG 1972, nr 2, poz. 33). Jeżeli więc dowód z opinii jest przekonujący i zrozumiały dla sądu, który to obiektywnie i trafnie uzasadnił, to fakt, że dowód ten nie jest przekonujący lub zrozumiały dla strony procesowej, nie może stworzyć podstawy do stosowania przepisu art. 201 k.p.k. Zwłaszcza zaś nie może stać się podstawą do stosowania tego przepisu procesowego okoliczność, że strona ta, wdając się samodzielnie w spekulacje myślowe natury specjalistycznej, dochodzi w rezultacie do przekonania, że wnioski natury ściśle fachowej - i to w dziedzinie, w której z natury rzeczy brakuje stronie wiadomości specjalnych - są błędne (por. SN III KR 18/71, OSNPG 1972, nr 2, poz. 33; SN V KR 180/77, OSNPG 1978, nr 4, poz. 50).

Zgodnie z treścią art. 201 k.p.k. opinia biegłego jest:

- niepełna, jeżeli nie udziela odpowiedzi na wszystkie postawione mu pytania, na które zgodnie z zakresem posiadanych wiadomości specjalnych i udostępnionych mu materiałów dowodowych może oraz powinien udzielić odpowiedzi lub jeżeli nie uwzględnia wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia konkretnej kwestii okoliczności albo też nie zawiera uzasadnienia wyrażonych w niej ocen oraz poglądów;

- niejasna, jeżeli jej sformułowanie nie pozwala na zrozumienie wyrażonych w niej ocen i poglądów, a także sposobu dochodzenia do nich albo jeżeli zawiera wewnętrzne sprzeczności, posługuje się nielogicznymi argumentami itp.

Z kolei sprzeczność w samej opinii (sprzeczność wewnętrzna) lub między dwiema albo większą liczbą opinii (sprzeczność zewnętrzna ) zachodzi wówczas, gdy w jednej opinii, w dwóch albo większej ich liczbie, co do tych samych, istotnych okoliczności, dokonane zostały odmienne ustalenia, odmienne oceny albo też z przeprowadzonych takich samych czynności w opiniach tych sformułowane zostały odmienne wnioski.

( por. postanowienie SN Z 24/75, OSNKW 1975, nr 12, poz. 172; wyrok SN II KR 317/80, LEX nr 21883; SN Rw 361/80, OSNKW 1981, nr 1-2, poz. 7; SN IV KR 152/80, OSNPG 1981, nr 2, poz. 27; SN IV KR 355/85, OSNPG 1987, nr 3, poz. 37; SN V KRN 59/88, OSNPG 1989, nr 1, poz. 15; SN II KR 96/88, OSNKW 1988, nr 9-10, poz. 72; wyrok SN II KK 321/06, LEX nr 299187; SN II KK 187/03, LEX nr 84469; SN IV KK 206/08, Prok. i Pr. 2008, nr 12, s. 15; SN II KK 140/08, Prok. i Pr. 2009, nr 6, poz. 27; SA w Krakowie II AKa 160/08, Prok. i Pr. 2009, nr 6, poz. 50; SN IV KK 85/07, LEX nr 282827; SA w Szczecinie II AKa 55/08, OSA 2009, z. 11, poz. 37; Lech K. Paprzycki, Komentarz aktualizowany do art. 201 Kodeksu postępowania karnego, stan prawny 2014.04.09)

Kierując się powyższymi, ugruntowanymi w orzecznictwie i literaturze przedmiotu kryteriami oceny dowodu z opinii biegłego, stwierdzić należy, że w pełni zasadnie Sąd Okręgowy uznał, iż uzyskana w sprawie opinia z zakresu badań mechanoskopijnych i identyfikacji pojazdów J. Ł. (1), na okoliczność czy na zabezpieczonej w dniu 24.04.2012r. w miejscowości G. ramie karoserii samochodu marki V. (...) widnieją oznaczenia identyfikacyjne, a jeśli tak to jakie i czy zostały naniesione fabrycznie, czy pozafabrycznie (k. 110 teczki personalnej nr 12 ) - jest jasna, pełna i niesprzeczna, a co za tym idzie, brak jest podstaw do jej weryfikowania lub uzupełniania, poprzez dopuszczenie kolejnego dowodu z opinii biegłego w dziedzinie mechanoskopii i identyfikacji pojazdów, jak tego domagał się skarżący.

Należy bowiem wskazać, iż biegły udzielił kategorycznych odpowiedzi na wszystkie postawione mu w toku postępowania pytania, zakresem badania objął całość zabezpieczonego w sprawie materiału rzeczowego, złożył sprawozdanie z przeprowadzonych czynności badawczych, ze wskazaniem użytych metod (głównie mikroskopowych z wykonaniem odlewu silikonowego z odwzorowanym polem numerowym, co szczegółowo i przekonująco rozwinął w ustnym wywodzie przeprowadzonym na rozprawie) oraz wyprowadzonych z nich wniosków, które są logiczne i nie wykazują błędów w poprawnym rozumowaniu. Dodatkowo nie ujawniły się żadne okoliczności, które podważyłyby wiedzę, profesjonalizm i bezstronność biegłego, nie tylko w kontekście wydanej przez niego opinii, dotyczącej identyfikacji pojazdu marki WV Golf A6, ale i pozostałych opinii wydanych przez biegłego w niniejszej sprawie, które w toku postępowania w ogóle nie były kwestionowane. Zauważyć także należy, iż dyskwalifikowanie opinii biegłego wymaga uprzedniego wykazania, że była ona oparta na błędnych przesłankach, względnie że nie odpowiada aktualnemu stanowi wiedzy w danej dziedzinie lub też, że jest sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania. Okoliczności tych skarżący w żaden sposób nie wykazał, przez co zarzut ten jawi się w całości jako polemiczny. Dodatkowo autor apelacji pomija, że wnioski opinii biegłego w dziedzinie badań mechanoskopijnych i identyfikacji pojazdów korespondują z treścią uwzględnionych zeznań M. K. (1), a pozostałe sporządzone przez biegłego opinie z resztą wartościowych dowodów, w tym zeznań A. C. (3) (vide opinia w sprawie samochodu marki B. (...) (...) – k. 338-342 teczka B. (...); marki B. (...) – k. 106-120 teczki B. (...); opinia w sprawie kluczyków do samochodu marki B. – k. 16-19 teczki B. (...)). Trafność zatem wniosków opinii biegłego w zakresie odnoszącym się do innych pojazdów czy kluczyków samochodowych pośrednio uwiarygadnia prawidłowość wniosków opinii, co do identyfikacji samochodu marki V. (...), którą to okoliczność skarżący całkowicie traci z pola widzenia, co dodatkowo osłabia siłę jego argumentacji.

Reasumując, Sąd Apelacyjny podziela dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę wszystkich opinii biegłego J. Ł. (1) w dziedzinie badań mechanoskopijnych i identyfikacji pojazdów jako pełnych, jasnych i niesprzecznych, uznając iż brak było podstaw do ich dyskwalifikowania. Okoliczność ta determinowała więc zasadność oddalenia wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego w postępowaniu drugoinstancyjnym. Dodatkowo, w sytuacji, w której nie zachodzą określone w art. 201 k.p.k. przesłanki kwestionowania opinii biegłego, wniosek o powołanie kolejnego biegłego Sąd Apelacyjny uznał za zmierzający w sposób oczywisty do przedłużenia postępowania – art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. ( por. SA w Katowicach II AKa 220/12, Prok. i Pr. 2013, nr 7-8, poz. 35). Wobec powyższego, brak było także podstaw do zasadnego twierdzenia o dopuszczeniu się przez Sąd Okręgowy obrazy przepisów art. 7, a w zasadzie art. 201 k.p.k.

Za niezasadne w stopniu oczywistym należało uznać również zarzuty skierowane przeciwko ocenie dowodu z zeznań M. K. (1), na podstawie, których Sąd Okręgowy głównie wnioskował o winie i sprawstwie oskarżonego w zakresie przypisanych mu w zaskarżonym wyroku czynów.

Sąd Apelacyjny orzekający w niniejszej sprawie podziela przy tym pogląd, że dokonana przez sąd I instancji ocena dowodów pozostaje w zasadzie pod ochroną, zaś odmienna ocena tychże dowodów w postępowaniu apelacyjnym, jeśli przewód sądowy nie został w tym postępowaniu uzupełniony, uzasadniona będzie i dopuszczalna tylko wtedy, gdy zebrane dowody mają jednoznaczną wymowę, a ocena ich przez sąd pierwszej instancji jest oczywiście błędna (tj. niezgodna z zasadami prawidłowego, logicznego rozumowania, nie uwzględniająca zasad wiedzy i doświadczenia życiowego). Jest zatem oczywiste, że dokonywanie przez sąd odwoławczy ustaleń faktycznych odmiennych od poczynionych przez sąd pierwszej instancji może mieć miejsce wyjątkowo i przy zachowaniu daleko idącej ostrożności (wyrok SN z 10.05.2006r., III KK 361/05, nie publ.). Kontrola instancyjna oceny dowodów z natury nie obejmuje sfery przekonania sędziowskiego, jaka wiąże się z bezpośredniością przesłuchania, sprowadza się natomiast do sprawdzenia czy ocena ta nie wykazuje błędów natury faktycznej (niezgodności z treścią dowodu, pominięcia pewnych dowodów) lub logicznej (błędności rozumowania i wnioskowania) albo czy nie jest sprzeczna z doświadczeniem życiowym lub wskazaniami wiedzy. Tak więc dokonanie przez sąd odwoławczy nowej, odmiennej oceny dowodów jest uzasadnione tylko wówczas, gdy w wyniku kontroli odwoławczej stwierdzona zostanie dowolność oceny poczynionej przez sąd I instancji (pomijając kwestię nowych dowodów). Jeżeli natomiast ocena dokonana przez sąd I instancji pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., nie ma podstaw do zmieniania jej w postępowaniu odwoławczym (por. wyrok SN z 11.02.2004r., IV KK 323/03, publ. Prok.i Pr.-wkł. 2004/7-8/9). Podobne stanowisko Sąd Najwyższy zajął również w orzeczeniach: z 30.05.1974r., III KRN 22/74, publ. OSNKW 1974/9/172; z 25.03.1987r., V KRN 18/87, nie publ.; z 07.06.2001r., V KKN 602/99, nie publ.; z 15.04.2002r., III KK 35/02, nie publ.; z 05.11.2002r., III KKN 167/00, nie publ.; z 08.11.2002r., II KKN 180/01, nie publ.; z 19.02.2003r., V KK 119/02, nie publ.; z 05.12.2005r., IV KK 291/05, publ. OSNwSK 2005/1/2329; z 20.03.2007r., III KK 322/06, nie publ.).

Z opisanego wyżej punktu widzenia ocena dowodu z zeznań M. K. (1) i wyjaśnień R. I. (1) oraz pozostałych dowodów, dokonana przez Sąd I instancji nie nasuwa zastrzeżeń.

I tak zasadnie Sąd Okręgowy poczytał dowód z wyjaśnień/zeznań M. K. (1) za wiarygodny i miarodajny w uwzględnionym zakresie, jako co do zasady logiczny, stanowczy, zgodny z resztą wiarygodnych dowodów i niebudzący uzasadnionych wątpliwości z punktu widzenia zasad wiedzy i doświadczenia życiowego. O wartości tego dowodu i jego charakterze oraz zakresie w jakim Sąd Okręgowy uznał go za wartościowy i przydatny dla poczynienia ustaleń faktycznych w sprawie była już szczegółowo mowa powyżej, przy roztrząsaniu apelacji wywiedzionych przez obrońców oskarżonego W., O., P. i G.. W tym miejscy należy jedynie powtórzyć, że zeznania M. K. (1), mimo ich chwiejności były w głównych wątkach jego procesowych wypowiedzi stałe i poparte innymi dowodami w postaci przede wszystkim zeznań A. C. (1), zabezpieczonych w sprawie dowodów rzeczowych oraz uzyskanych na ich podstawie opinii w dziedzinie mechanoskopii. Sąd Okręgowy, oceniając ten dowód, uwzględnił całokształt procesowej wypowiedzi świadka, analizował nie tylko ich treść, ale i przyczyny zmiany zeznań, motywację, fazę postępowania w jakiej miała ona miejsce oraz ewentualny interes procesowy świadka, w tym to, że dowód ten stanowił pomówienie.

Oceny tej nie podważa, wbrew stanowisku skarżącego, okoliczność, że świadek zmiennie relacjonował na temat okoliczności w jakich powziął wiedzę na temat przyjęcia samochodu marki V. (...) przez R. W. (1) i T. O. (1). Faktem jest, iż podczas przesłuchania w dniu 2 maja 2012r., jako podejrzany, stwierdził mi.in., że samochód V. (...) koloru szarego był trzecim przyjętym na tzw. układ i dostarczonym do G. w lutym 2012r., „ ale nie wiem przez kogo”. O tym że został przyjęty na tzw. układ, a nie pochodził z kradzieży, dowiedział się od T. O. (1). (k. 50-50v. teczki personalnej nr 13). Relacjonując na powyższe podczas przesłuchania w śledztwie, w dniu 8 maja 2012r., M. K. (1) wyjaśnił, iż przypomniał sobie, że samochód ten przyprowadził do G. osobiście sam O., czyli T. O. (1) (k. 55v teczki personalnej nr 13). Zeznając spontanicznie na rozprawie w charakterze świadka w dniu 7 lutego 2013r. stwierdził z kolei, że nie widział tego samochodu w całości tylko w częściach na posesji w G., ale nie wie jak one się tam znalazły (k. 588 akt głównych). Samochód marki V. (...), był wedle jego wiedzy przyjęty na tzw. układ (k. 590 akt głównych). Słuchany dalej w dniu 15 lutego 2013r. podtrzymał pierwotne wyjaśnienia złożone w śledztwie, potwierdzając, iż wiedział od T. O. (1), że ww. samochód przyjęty był na tzw. układ (k. 623 -624 akt głównych). Z kolei ustosunkowując się do dalszych wyjaśnień z I fazy postępowania przygotowawczego, M. K. (1) nie był jednak pewny tego, że to T. O. (1) przyprowadził na posesję w G. V. (...). Kojarzył natomiast części od tego samochodu na placu (k. 625, 626 akt głównych). W świetle powyższego chwiejna i niepewna była jedynie ta część procesowej wypowiedzi M. K. (1), która odnosiła się do tego czy samochód marki V. (...) został przyprowadzony na posesję w G. przez T. O. (1) czy ów tylko mu o tym opowiedział. Bezspornym natomiast było, że samochód ten pochodził z tzw. układu i z tej części wyjaśnień świadek nie wycofał się w żadnym fragmencie swoich zeznań. Mając powyższe na uwadze słusznie Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom M. K. (1), co do tego, że samochód marki V. (...) został dostarczony na posesję w G. w ramach przestępczego porozumienia, a więc tzw. układu. Relacja świadka w tym względzie była bowiem konsekwentna, korelowała z zabezpieczonym w sprawie materiałem rzeczowym i wnioskami opinii biegłego J. Ł. (1), w świetle której, zabezpieczone w sprawie dniu 24 kwietnia 2012r. fragmenty karoserii, pochodziły od samochodu marki WV Golf A6 o nr rej (...), użytkowanym przez R. I. (1). Pośrednim potwierdzeniem tych dowodów był także wykaz połączeń telefonicznych, obrazujący częstotliwość kontaktów utrzymywanych przez wymienionego ze współoskarżonymi w okresie inkryminowanego zdarzenia.

Oceny tej nie podważa, wbrew stanowisku skarżącego, sytuacja procesowa, w jakiej znajdował się świadek składając wyjaśnienia w śledztwie jako podejrzany, o czym była mowa szeroko powyżej, a co w pełni zachowuje aktualność również w odniesieniu do aktualnie rozważanych zarzutów. Z kolei motywacji podyktowanej interesem osobistym świadka, autor apelacji dopatruje się w tym, że w bliskim czasie po aresztowaniu M. K. (1) miał I Komunię Świętą swojego dziecka i po złożeniu pierwszych wyjaśnień w sprawie wyszedł z aresztu 10 maja 2012r., przed ww. uroczystością. Okoliczności tej nie sposób jednak oceniać w oderwaniu od całokształtu procesowej wypowiedzi świadka i tego co legło u podstaw dokonanej przez Sąd meriti oceny ich wartości dowodowej. Skarżący przeinacza przy tym zeznania świadka, który stwierdził, że jego żona na niego nie naciskała, aby złożył wyjaśnienia i się przyznał z uwagi na komunię dziecka. Poza tym pomija to, że świadek przyznał, iż nikt na niego nie naciskał i nie wpływał - ani w areszcie, ani poza nim (k. 624 akt głównych), a w czasie pierwszego przesłuchania na rozprawie wręcz stwierdził, iż jak składał wyjaśnienia po przyznaniu się do treści postawionych mu zarzutów, to starał się, aby były prawdziwe, nie zamierzał konfabulować ani wymyślać (k. 588). Z powyższego punktu widzenia osobista motywacja świadka do złożenia zeznań określonej treści nie budziła uzasadnionych wątpliwości. Również procesowa – tym bardziej, jeśli zważyć, że M. K. (1) nie utrzymywał bliższych relacji z R. I. (1) a jego zeznania i wyjaśnienia o tyle odnosiły się do osoby oskarżonego, że znał go jako klienta firmy. Treść relacji świadka spełniała także kryteria logiczności i stałości – w uwzględnianym przez Sąd Okręgowy zakresie, czemu dał wyraz w przekonującej argumentacji zawartej w pisemnych motywach wyroku.

Konstatacji tej nie dyskwalifikuje okoliczność, że uwzględnione przez Sąd meriti zeznania świadka K. pozostawały w opozycji do wyjaśnień oskarżonego I., który od początku do końca procesu konsekwentnie utrzymywał, że złożył zgodnie prawdą zawiadomienie o kradzieży z włamaniem do użytkowanego przez niego samochodu marki WV Golf A6 oraz zeznania dotyczące okoliczności jego utraty, kwestionując tym samym zawarcie z R. W. (1) i T. O. (1) tzw. układu w celu wyłudzenia odszkodowania z tytułu ubezpieczenia autocasco. Słusznie Sąd Okręgowy poczytał wyjaśnienia oskarżonego, w zakresie w jakim kwestionował on swoje sprawstwo, za przejaw przyjętej przez niego linii obrony, obliczonej na uniknięcie grożącej mu odpowiedzialności karnej. Wyjaśnieniom tym przeczyły bowiem uwzględnione przez Sąd meriti zeznania/wyjaśnienia M. K. (1) w połączeniu z wnioskami opinii biegłego J. Ł. oraz wykazem połączeń telefonicznych. O dowodach tych była już mowa niejednokrotnie powyżej. W tym miejscu należy jedynie podkreślić, że słusznie Sąd Okręgowy poczytał za niewiarygodne twierdzenia oskarżonego, co do tego, że powodem utrzymywania przez niego częstych kontaktów telefonicznych ze współoskarżonymi w okresie objętym postępowaniem (od połowy grudnia 2011r. do połowy lutego 2012r.), było poszukiwanie części do naprawy samochodu żony. Nie sposób bowiem uznać za prawdopodobne z punktu widzenia zasad wiedzy i doświadczenia życiowego twierdzeń oskarżonego, aby z tego powodu kontaktował się on we wskazanym okresie czasu łącznie 41 razy z T. O. (1) i 23 razy z R. W. (1). Nawet zresztą gdyby przyjąć, że powodem tych kontaktów był także prowadzony przez oskarżonego handel częściami samochodowymi, to okoliczność ta nie wyklucza zawarcia w tym okresie czasu przestępczego układu w sprawie samochodu marki WV Golf A6. W uzupełnieniu argumentacji Sądu wskazać ponadto nalży, iż przeciwko wiarygodności lansowanej przez R. I. (1) wersji zdarzeń przemawia także i to, że – jak sam przyznał - oskarżeni W. i O. byli jego znajomymi i nawet nie podejrzewał ich o to, aby mogli ukraść użytkowany przez niego samochód. Powyższe utwierdza więc w słuszności wnioskowania Sądu I instancji, że skoro finalnie do nich trafił, to właśnie na skutek zawartego pomiędzy oskarżonym, a ww. przestępczego układu.

Bezspornym jest, iż przedmiotem przestępstw zarzuconych współoskarżonym - W. i O. w ramach prowadzonego pod szyldem P.P.H.U. (...) procederu, były głównie samochody marki B.. Okoliczność ta jednak nie dowodzi tego, że tylko samochody tej marki były lub mogły być przedmiotem przestępczego układu, jak suponuje to skarżący. Wręcz przeciwnie - z uwzględnionych przez Sąd orzekający wyjaśnień M. G. oraz zeznań i wyjaśnień M. K. (1) wynika, że kierowana przez R. W. (3) grupa „specjalizowała” się w samochodach marki francuskiej. Okoliczność, że samochodów tej marki, względnie ich pozostałości, nie zabezpieczono po rozbiciu grupy przez organy ścigania, ustalenia tego nie podważa. Jak słusznie bowiem stwierdził Sąd Okręgowy części ze zdementowanych samochodów, po usunięciu z nich oznaczeń identyfikacyjnych, były wprowadzane do legalnego obrotu. Tym samym brak było podstaw do wykluczenia twierdzeń M. K. (1), że samochód innej marki, w tym V. czy O., mógł zostać przyjęty przez współoskarżonych w ramach tzw. układu zawartego z jego właścicielem lub użytkownikiem.

Zgodzić należy się ze skarżącym, że ocena dowodu z zeznań/wyjaśnień M. K. (1) może nasuwać pewne zastrzeżenia, co do jej szczegółowości w zakresie odnoszącym się do osoby oskarżonego I., nie uzasadnia to jednak słuszności skierowanego przez autora apelacji, pod adresem Sądu Okręgowego, zarzutu obrazy art. 424 §1 pkt 1 k.p.k. Podzielając wywody teoretyczne na temat obrazy normy art. 424 k.p.k. i możliwego wpływu tego uchybienia na treść wyroku, poczynione przy okazji roztrząsania zarzutów podniesionych pod adresem przeprowadzonej przez Sąd Okręgowy oceny dowodu z opinii biegłego J. Ł. (1), stwierdzić należy, iż wprawdzie Sąd orzekający wskazał na jakich dowodach poczynił ustalenia faktyczne w części dotyczącej postawionych oskarżonemu I. zarzutów (vide k. 19-20 uzasadnienia SO), to w istocie nie uzasadnił wprost, dlaczego pominął tę cześć relacji M. K. (1), wedle której samochodem marki V. (...) miał przyjechać na posesję w G. sam T. O. (1). Nie sposób jednak uznać, że okoliczność ta podważa zasadność przeprowadzonej przez Sąd Okręgowy oceny tego dowodu, a w szczególności uniemożliwia jej kontrolę odwoławczą. Wskazać bowiem należy, iż pominięty przez Sąd Okręgowy fragment procesowej wypowiedzi świadka, nie miał istotnego znaczenia w sprawie i nie podważał trafności poczynionych ustaleń faktycznych w zakresie istotnych dla rozstrzygnięcia kwestii. Jak bowiem była o tym mowa powyżej, nieustalenie tego kto usunął pojazd sprzed budynku basenu we Wrześniu w dniu 1 lutego 2012r. oraz przyprowadził go na teren posesji w G., było faktem drugorzędnym – nawet bowiem jego pozytywne ustalenie (przyjęcie, że dokonał tego np. T. O.) uniemożliwia procesowe zweryfikowanie tego czy został on przyjęty przez współoskarżonych w ramach tzw. przestępczego układu. Ta zaś okoliczność wynikała wyłącznie z konsekwentnej w tej mierze relacji M. K. (1), słusznie uznanej przez Sąd meriti za wiarygodną. Zgoła inaczej opisana sytuacja przedstawiałaby się, gdyby wątpliwym był fakt czy samochód marki V. (...) w ogóle trafił do firmy (...). Tymczasem okoliczność, że przedmiotowy pojazd trafił na posesję w G. została bezspornie ustalona w oparciu o zabezpieczone pozostałości tego pojazdu i ich identyfikację przeprowadzoną na podstawie opinii biegłego mechanoskopia.

W świetle powyższego Sąd Okręgowy nie dopuścił się także obrazy art. 410 k.p.k. Jak słusznie bowiem wywiódł Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z 2013-02-28 zarzut naruszenia przepisu art. 410 k.p.k. może być skuteczny tylko wówczas, gdy po pierwsze: skarżący wykaże, że sąd I instancji oparł orzeczenie na materiale nieujawnionym na rozprawie głównej bądź tylko na części materiału ujawnionego, a rozstrzygnięcie nie jest wynikiem analizy całokształtu ujawnionych okoliczności, a więc także i tych, które je podważają, a po drugie: wykaże, iż pominięcie dowodu mogło mieć wpływ na treść wyroku (sprawa II AKa 26/13, KZS 2013/4/68). Z opisaną sytuacją nie mamy do czynienia w okolicznościach rozpatrywanego przypadku.

Reasumując, Sąd Apelacyjny stwierdza, iż Sąd I instancji nie popełnił błędów na etapie gromadzenia i przeprowadzenia dowodów, jak również w zakresie ich oceny i wysnutych z nich wniosków, a co za tym idzie - prawidłowo uznał, że R. I. (1) ustalonym zachowaniem wyczerpał znamiona typów czynów zabronionych stypizowanych w art. 286 §1 k.k., art. 284 §2 k.k. oraz w art. 233 §1 k.k., art. 238 k.k. – tyle, że w ocenie Sądu Apelacyjnego w ramach jednego czynu ciągłego (art. 12 k.k.), kumulatywnie kwalifikowanego (art. 11 §2 k.k.), a nie dwóch - pierwszego o znamionach czynu z art. 286 §1 k.k., art. 284 §2 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. i w zw. z art. 12 k.k. - oraz drugiego o znamionach czynu z art. 233 §1 k.k., art. 238 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k., jak błędnie przyjął Sąd Okręgowy w zaskarżonym wyroku (punkt 30. i 31. wyroku).

Poza wspomnianą kwestią, uwzględnioną przez Sąd Odwoławczy z urzędu (o której będzie mowa szczegółowo poniżej), rozważania na temat dokonanej przez Sąd I instancji subsumcji ustalonego stanu faktycznego oraz znamion poszczególnych typów czynu są w pełni prawidłowe i Sąd Apelacyjny w tym zakresie je podziela, a zatem nie ma potrzeby ich w tym miejscu powielać (k. 95-97 w zw. z k. 90, 91 uzasadnienia SO). Ponieważ jednak skarżący zarzucił Sądowi Okręgowemu obrazę prawa materialnego, tj. art. 233 § 1 k.k. i 238 k.k., poprzez błędne ich zastosowanie i uznanie, że złożenie przez R. I. (1) niezgodnego z prawdą zawiadomienia o przestępstwie kradzieży z włamaniem do samochodu marki V. (...) i złożenie fałszywych zeznań na tę okoliczność, w dniu 1 lutego 2012r. w KPP we W., stanowi przestępstwo, w sytuacji, gdy dotyczyło to zdarzeń będących przedmiotem niniejszego postępowania, zarzucanych oskarżonemu jako przestępstwo, co wyłącza bezprawność czynu, to w pierwszej kolejności należy rozprawić się z tym zarzutem. Przypomnieć należy, iż obraza prawa materialnego polega na wadliwym jego zastosowaniu (lub niezastosowaniu) w orzeczeniu opartym na prawidłowych ustaleniach faktycznych. Podniesiony przez apelującego zarzut został poprawnie sformułowany, nie zasługiwał jednak na uwzględnienie.

Sądowi Apelacyjnemu znana jest linia orzecznicza wedle, której nie popełnia przestępstwa składania fałszywych zeznań osoba, która umyślnie składa nieprawdziwe zeznania dotyczące okoliczności mających znaczenie dla realizacji jej prawa do obrony (vide wyrok SN z dnia 22 listopada 2012 r., V KK 265/12, LEX nr 1231653). Działanie bowiem oskarżonego w ramach przysługującego mu prawa do obrony stanowi kontratyp wyłączający przestępność czynu polegającego na składaniu fałszywych zeznań, mający swą podstawę zwłaszcza w przepisach art. 6, art. 74 § 1 i art. 175 k.p.k. Jeśli zatem, w związku z określonym zdarzeniem zachodzą podstawy do pociągnięcia danej osoby do odpowiedzialności karnej, to nie można jej zarazem stawiać zarzutu złożenia fałszywych zeznań dotyczących przebiegu tego zdarzenia, nawet wtedy, gdy doszło do przesłuchania przed zebraniem dowodów uzasadniających postawienie zarzutu popełnienia przestępstwa. W takiej bowiem sytuacji zeznania tej osoby zawsze mają znaczenie dla realizacji jej prawa do obrony (vide wyrok SN z dnia 30 czerwca 2009 r., V KK 25/09, LEX nr 51207; także postanowienie SN z dnia 22 września 2008 r.; IV KK 241/08, LEX nr 464981, Prok.i Pr.-wkł. 2009/2/11, Prok.i Pr.-wkł. 2009/2/6, Biul.PK 2008/12/13; wyrok SA we we Wrocławiu z dnia 6 grudnia 2012 r., II AKa 351/12, LEX nr 1322095, Prok.i Pr.-wkł. 2014/6/31, KZS 2014/2/68, OSA 2014/3/11-25).

Nie kwestionując, co do zasady, słuszności wskazanych judykatów, które legły u podstaw analizowanego zarzutu skarżącego, stwierdzić należy, iż ich dokładna analiza prowadzi do wniosku, że zapadły one w odmiennych stanach faktycznych w stosunku do rozpoznawanego. We wszystkich z nich akcentowano bowiem sytuację procesową, w jakiej dana osoba się znalazła, wskazująca jednoznacznie na to, że złożenie fałszywych zeznań (a nawet fałszywe oskarżenie innej osoby o popełnienie przestępstwa), było formą obrony, mającą wykluczyć ją z kręgu osób podejrzewanych, a tym samym uchronić ją przed groźbą pociągnięcia do odpowiedzialności karnej. Tymczasem w realiach rozpatrywanego przypadku R. I. (1) zawiadomił organ ścigania o rzekomej kradzieży z włamaniem do użytkowanego przez niego samochodu i złożył na tę okoliczność niezgodne z prawdą zeznania w charakterze świadka, będąc uprzedzonym o odpowiedzialności karnej z tego tytułu (k.163-165 teczki personalnej nr 12), nie w celu uniknięcia grożącej mu odpowiedzialność karnej za sprzeniewierzenie powierzonego mu mienia, ale w celu wyłudzenia odszkodowania z tytułu ubezpieczenia autocasco. Bezspornym bowiem jest, iż dopiero umorzenie postępowania karnego w sprawie wszczętej na podstawie złożonego przez R. I. (1) zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie kradzieży z włamaniem do samochodu marki V. (...), warunkowało ukończenie postępowania likwidacyjnego prowadzonego przez (...) SA. Gdyby natomiast oskarżony nie złożył zawiadomienia o przestępstwie i nie zgłosił szkody u ubezpieczyciela, tylko nadal uiszczał raty kredytowe za samochód, decydując się ostatecznie na jego zakup, to z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, iż fakt jego sprzeniewierzenia mógłby w ogóle nie zostać wykryty. Takie postąpienie niweczyłoby jednak całkowicie sens zawarcia jakiegokolwiek przestępczego układu.

Co do zasady sąd odwoławczy rozpoznaje sprawę w granicach środka odwoławczego, a w przypadku apelacji wniesionej przez podmiot profesjonalny, także w graniach podniesionych zarzutów, zaś w zakresie szerszym o tyle, o ile ustawa to przewiduje (art. 433 § 1 k.p.k.). Zgodnie z art. 447 § 1 k.p.k. apelację co do winy uważa się za zwróconą przeciwko całości wyroku, a co za tym idzie sąd odwoławczy w takim przypadku zobowiązany jest do kontroli odwoławczej całości zaskarżonego wyroku, obejmującej poprawność oceny dowodów dokonanej przez sąd pierwszej instancji, trafność poczynionych na ich podstawie ustaleń faktycznych, a także ocenę prawną tych ustaleń. W rozpatrywanej sprawie apelacja obrońcy oskarżonego nie zarzucała Sądowi Okręgowemu obrazy art. 11 k.k., ale była apelacją co do winy i kwestionowała całość zapadłego wobec R. I. (1) wyroku, co uprawniało Sąd Apelacyjny do skontrolowania orzeczenia Sądu I instancji w całości, jako że nie jest on związany granicami zarzutów podniesionych w środku odwoławczym wniesionym na korzyść (por. wyrok SN z 2008-07-08, III KK 20/08, LEX nr 424875).

W ocenie Sądu Apelacyjnego zachowania ujęte w punktach 30. i 31. zaskarżonego wyroku stanowiły w istocie jeden czyn zabroniony z art. 286 §1 k.k., art. 284 §2 k.k. i art., 233 §1 k.k., art. 238 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i w zw. z art. 12 k.k.

Na wstępie stwierdzić należy, iż art. 11 § 1 k.k. stanowi, że ten sam czyn może stanowić tylko jedno przestępstwo. W licznych orzeczeniach zapadłych na gruncie art. 11 k.k. jednolicie przyjmuje się, że dla przyjęcia dla określonego zespołu zachowań koncepcji jedności przestępstwa decydująca jest jedność miejsca, czasu i osób uczestniczących w zajściu oraz jedność zamiaru sprawców przestępstwa. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17.04.1986r., I KR 104/86, LEX nr 625424 wskazał, że: „Czyn stanowi jedność, jeżeli całość zachowania się zarzucanego danej osobie zamknięta jest w ramach tego samego zdarzenia faktycznego z punktu widzenia jego celowościowej zwartości. Między poszczególnymi ogniwami czynu zachodzi wówczas wewnętrzna więź, oparta na jedności czasu i miejsca, zamiaru i rodzaju dobra chronionego.” Ta linia orzecznicza jest obecnie powszechnie przyjęta (por. np. wyrok SA w Białymstoku z 10.02.2000r., II AKa 212/99, OSA 2000/11-12/81; wyrok SA w Łodzi z 26.07.2000r., II AKa 109/00, Prok.i Pr.-wkł. 2001/5/19; wyrok SA w Łodzi z 20.02.2002r., II AKa 266/01, Prok.i Pr.-wkł. 2004/3/21; wyrok SA w Łodzi z 07.03.2002r., II AKa 22/02, Prok.i Pr.-wkł. 2004/3/20; wyrok SA w Katowicach z 19.12.2007r., II AKa 429/07, Prok.i Pr.-wkł. 2008/9/18; wyrok SA w Katowicach z 29.04.2009r., II AKa 405/08, LEX nr 519653).

Przenosząc ten pogląd na grunt niniejszej sprawy należy dojść do wniosku, że pomiędzy czynami przypisanymi oskarżonemu w punkcie 30. i 31. zaskarżonego wyroku zachodzi więź czasowo-przestrzenna (co czasu i miejsca inkryminowanych zdarzeń) oraz podmiotowa (co do zamiaru). O tym, że zarzucane oskarżonemu czyny stanowią w istocie jeden czyn ciągły w rozumieniu art. 12 k.k., przekonuje to, że zachowania R. I. (1), wyczerpujące znamiona przestępstwa z art. 233 §1 k.k. i z art. 238 k.k., zostały podjęte - tak jak i zachowania wyczerpujące znamiona przestępstwa z art. 286 §1 k.k. i z art. 284 §2 k.k. - z tym samym z góry podjętym zamiarem osiągnięcia korzyści majątkowej, poprzez wyłudzenie nienależnego odszkodowania za rzekomą kradzież samochodu. Złożenie zawiadomienia o kradzieży samochodu, która nie miała miejsca, a w ślad za tym złożenie fałszywych zeznań miało na celu uzyskanie nienależnego odszkodowania. Stąd było drogą i środkiem prowadzącym do doprowadzenia ubezpieczyciela do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. W takiej zaś konfiguracji faktycznej, wszystkie te zachowania, w ocenie Sądu Apelacyjnego stanowią jeden czyn ciągły w rozumieniu art. 12 k.k., oczywiście o złożonej kwalifikacji prawnej (art. 11 §2 k.k . ) (por. wyrok SA w Katowicach z 2011-03-23, II AKa 468/10KZS 2011/9/80).

Z tych względów Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok i uznał, że czyny przypisane oskarżonemu w punkcie 30. i 31. wyroku stanowią jeden czyn ciągły z art. 286 § 1 k.k., art. 284 § 2 k.k. i art. 233 § 1 k.k., art. 238 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i w zw. z art. 12 k.k., o czym orzekł w punkcie I. podpunkt a. wyroku.

Konsekwencją opisanych wyżej zmian, była konieczność uchylenia orzeczenia o karze łącznej, zawartego w punkcie 32. wyroku Sądu Okręgowego, co Sąd Apelacyjny uczynił w punkcie I. podpunkt b. Sąd Odwoławczy zobligowany był ponadto wymierzyć ponownie oskarżonemu jedną karę pozbawienia wolności, w miejsce kar jednostkowych orzeczonych w punktach 30. i 31. zaskarżonego wyroku, i wymierzył ją w wysokości 1 roku pozbawienia wolności. Na jej poczet, zgodnie z treścią art. 63 § 1 k.k. Sąd Apelacyjny zaliczył okres faktycznego pozbawienia wolności w sprawie – tj. okres zatrzymania w dniu 27 czerwca 2012 r. (punkt I. podpunkt a.)

Wymierzając tę karę Sąd Apelacyjny miał na uwadze prawidłowo ustalone przez Sąd Okręgowy okoliczności obciążające, jak wyczerpanie jednym czynem znamion kilku typów czynów zabronionych przez ustawę, działanie w warunkach czynu ciągłego oraz w złożonej konfiguracji sprawczej, których nagromadzenie podnosi stopień społecznej szkodliwości czynu i natężenia złej woli u oskarżonego. Natomiast za okoliczności łagodzące Sąd Odwoławczy poczytał oskarżonemu - pozytywną opinię środowiskową oraz jego niekaralność w chwili orzekania przez Sąd II instancji. Zgodzić bowiem należy się z apelującym, że skazanie R. I. (1) wyrokiem Sądu Rejonowego (...) w P. z dnia 22 grudnia 2009r. w sprawie o sygn. (...), za przestępstwo z art. 284 §2 k.k., na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 4 lat tytułem próby oraz grzywny w liczbie 100 stawek dziennych w kwocie po 30 zł każda (k. 267 teczki personalnej nr 12) uległo zatarciu z mocy prawa z upływem 6 miesięcy od zakończenia okresu próby (art. 76 §1 i 2 k.k. vide k. 1491, 1503), czyli dopiero z dniem 30 czerwca 2014r. W tej sytuacji nie sposób Sądowi Okręgowemu czynić zarzutu, iż poczytał oskarżonemu za okoliczność obciążającą uprzednią karalność za umyślne przestępstwo podobne i dopuszczenie się kolejnego w okresie próby wyznaczonej wskazanym powyżej wyrokiem, co determinowało wniosek Sądu orzekającego o braku pozytywnej prognozy kryminalistycznej i orzeczenie wobec oskarżonego kary tzw. bezwzględnego pozbawienia wolności.

W związku z zatarciem skazania R. I. (1) z mocy prawa, na etapie postępowania drugoinstancyjnego, zasługiwał na uwzględnienie zarzut apelującego wymierzenia oskarżonemu rażąco niewspółmiernie surowej kary.

Najsamprzód przypomnieć należy - w nawiązaniu do teoretycznych wywodów poczynionych przy rozpatrywaniu apelacji współoskarżonych - iż w ugruntowanym orzecznictwie trafnie podkreśla się, że zarzut niewspółmierności kary, jako zarzut z kategorii ocen, można zasadnie podnosić wówczas: "gdy kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, innymi słowy - gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą" (w. SN z 11 kwietnia 1985 r., V KRN 178/85, OSNKW 7-8/1985, poz. 60). Niewspółmierność zachodzi zatem wówczas, gdy suma zastosowanych kar i innych środków, wymierzona za przypisane przestępstwa, nie odzwierciedla należycie stopnia szkodliwości społecznej czynu i nie uwzględnia w wystarczającej mierze celów kary (zob. w. SN z 30 listopada 1990 r., Wr 363/90, OSNKW 7-9/1991, poz. 39). Nie chodzi przy tym o każdą ewentualną różnicę co do jej wymiaru, ale o "różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby - również w potocznym znaczeniu tego słowa - »rażąco« niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować" (w. SN z 2 lutego 1995 r., II KRN 198/94, OSNPP 6/1995, poz. 18). Kara pozbawienia wolności może być uznana za rażąco niewspółmierną tak z powodu nadmiernej jej wysokości, jak również z powodu nieorzeczenia warunkowego zawieszenia jej wykonania (w. 7 s. SN z 9 stycznia 1973 r.,V KRN 474/72, OSNKW 6/1973, poz. 76).

W opisaną sytuacją mamy do czynienia w rozpatrywanym przypadku.

Na wstępie stwierdzić należy, że wedle treści art. 69 §1 k.k. sąd może warunkowo zawiesić wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności nie przekraczającej 2 lat, jeżeli jest to wystarczające dla osiągnięcia wobec sprawcy celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa. Nadto, zgodnie z § 2, zawieszając wykonanie kary, sąd bierze pod uwagę przede wszystkim postawę sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste, dotychczasowy sposób życia oraz zachowanie się po popełnieniu przestępstwa.

W świetle powyższego, sąd podejmując decyzję w przedmiocie warunkowego zawieszenia wykonania kary bierze pod uwagę przede wszystkim okoliczności o charakterze podmiotowym, związane ściśle z osobą sprawcy, jego dotychczasowy sposób życia. Ustawodawca nie zamieszcza wprost wymogu uprzedniej niekaralności sprawcy, jednakże fakt ten może i powinien być wzięty pod uwagę przez sąd w ramach pojęcia postawy sprawcy czy dotychczasowego sposobu życia. Wskazać przy tym należy, iż dotychczasowa niekaralność sprawcy za przestępstwo jedynie uprawdopodobnia, nie przesądza natomiast o tym, że spełnione są przesłanki warunkowego zawieszenia. Decyzja o warunkowym zawieszeniu wykonania orzeczonej kary jest bowiem integralną częścią orzeczenia o karze i należy tę instytucję traktować jako szczególną formę wymiaru kary, jako specyficzną karnoprawną reakcję na popełnione przestępstwo. Zatem sąd, chcąc wymierzać karę z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, zobowiązany jest brać pod uwagę dyrektywy sądowego wymiaru kary określone w art. 53 k.k. (por. wyrok SA w Łodzi 2000-11-23, II AKa 217/0, Prok.i Pr.-wkł. 2001/6/16).

Przenosząc powyższe uwagi na grunt rozpatrywanego przypadku i uwzględniając właściwości i warunki osobiste oskarżonego, w tym aktualną jego niekaralność za przestępstwo, a ponadto umiarkowany stopień społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu, Sąd Apelacyjny podzielił ocenę skarżącego, iż w stosunku do oskarżonego zachodzi pozytywna prognoza na przyszłość - tj., że pomimo warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności nie popełni on ponownie przestępstwa, a zarazem zostaną spełnione zakładane przez ustawodawcę pozostałe cele kary.

Ponieważ jednak prognoza co do zachowania oskarżonego na przyszłość jest osłabiona wagą popełnionego przestępstwa, Sąd Apelacyjny uznał za celowe wyznaczenie względem oskarżonego na podstawie art. 70 §1 pkt 1 k.k. trzyletniego okresu próby, który pozwoli ją zweryfikować.

Tak ukształtowana kara w ocenie Sądu Apelacyjnego w należytym stopniu uwzględnia stopień winy i społecznej szkodliwości czynu oraz spełni cele zapobiegawcze kary - tak względem oskarżonego, jak i w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Nie można ponadto uznać jej za niewspółmierną, na tle kar orzeczonych wobec współoskarżonych.

Wobec powyższego na podstawie art. 437 § 1 i 2 k.p.k. orzeczono jako w punkcie I. wyroku.

W pozostałym zakresie kontrola instancyjna rozstrzygnięć dotyczących R. I. (1) doprowadziła do konkluzji o ich prawidłowości – nie były one zresztą kwestionowane przez skarżącego.

*****

O kosztach sądowych w postępowaniu odwoławczym Sąd Apelacyjny orzekł w punktach III. i IV. wyroku.

O kosztach sądowych przypadających od oskarżonego M. G., za postępowanie odwoławcze, Sąd Apelacyjny orzekł w punkcie III., zwalniając wymienionego od obowiązku ich poniesienia, na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych (t.j. Dz. U. z 1983 r., Nr 49 poz. 223 z późn. zm.) w zw. z art. 634 k.p.k. Sąd uznał bowiem, że obciążenie nimi oskarżonego, wobec jest trudnej sytuacji życiowej i majątkowej, w tym obciążenia fiskalnego z tytułu orzeczonego względem niego środka karnego w postaci przepadku równowartości korzyści majątkowej osiągniętej z przestępstwa, byłoby już nadmierną uciążliwością.

O kosztach postępowania przypadających od pozostałych oskarżonych, Sąd Apelacyjny orzekł w punkcie IV., na zasadzie słuszności. Na podstawie przepisów art. 636 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 633 k.p.k. i art. 634 k.p.k., zasądził od oskarżonych - R. W. (1), T. O. (1), D. P. (1) i R. I. (1) - na rzecz Skarbu Państwa kwoty po 54 zł od każdego z nich, tytułem zwrotu przypadających od nich wydatków za postępowanie odwoławcze. Na wydatki te złożyła się w przypadku każdego z oskarżonych: kwota 4 zł z tytułu 1/5 części ryczałtu za doręczenia pism (ustalonego na kwotę 20 zł w § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym - Dz.U.2013.663 j.t.) oraz kwota 50 zł, za uzyskanie informacji z Krajowego Rejestru Karnego, co do danego oskarżonego (§1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 14 sierpnia 2003 r. w sprawie określenia wysokości opłaty za wydanie informacji z Krajowego Rejestru Karnego (Dz. U. Nr 151, poz. 1468 z późn. zm.). Ponadto, zgodnie z treścią art. 8 w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 3-5 i art. 3 ust. 1 i art. 10 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych, wymierzył oskarżonym opłaty za II instancję w wysokości: R. W. (1) 4.400 zł, T. O. (1) 2.800 zł, D. P. (1) 300 zł, zaś za obie instancje R. I. (1) – 180 zł.

Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do zwolnienia wskazanych oskarżonych od obowiązku poniesienia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, tym bardziej, że wniesione apelacje w większości okazały się niezasadne, jedynie bowiem apelacja obrońcy oskarżonego I. zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

Z uwagi na powyższe, orzeczono jak w sentencji.

Izabela Pospieska Przemysław Strach Urszula Duczmal