Sygn. akt I ACa 739/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lutego 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie, I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Jerzy Nawrocki (spr.)

Sędzia:

Sędzia:

SA Jolanta Terlecka

SA Bożena Oworuszko

Protokolant

sekr. sądowy Maciej Mazuryk

po rozpoznaniu w dniu 12 lutego 2013 r. w Lublinie na rozprawie

sprawy z powództwa J. N.

przeciwko Towarzystwu (...) SA z siedzibą
w W. poprzednio (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie i rentę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie

z dnia 27 września 2012 r. sygn. akt I C 515/10

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od Towarzystwa (...) SA z siedzibą
w W. na rzecz J. N. kwotę 2700 (dwa tysiące
siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

I A Ca 739/12

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 27 września 2012r. Sąd Okręgowy w Lublinie po rozpoznaniu sprawy z powództwa J. N. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W., obecnie Towarzystwo (...) SA w W., o zadośćuczynienie , odszkodowanie, rentę i ustalenie – zasądził od pozwanego na rzecz powódki :

-

132 030,40zł z ustawowymi odsetkami od dnia 2 stycznia 2010r., na którą to kwotę złożyły się : zadośćuczynienie pieniężne w wysokości 124000zł oraz odszkodowanie w wysokości 8 032,42zł [pkt I];

-

369zł miesięcznej renty z tytułu częściowej utraty zdolności do pracy zarobkowej i zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość począwszy od lipca 2010r. [pkt II];

-

oddalił roszczenia powódki w pozostałym zakresie [pkt III] ;

-

ustalił odpowiedzialność pozwanego za skutki zdarzenia z dnia 18 czerwca (...). [pkt IV]

-

zasądził od pozwanego na rzecz powódki 1 736,20zł kosztów procesu [pkt V] ;

-

nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa 9 570,43zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych; pozostałe koszty przejął na rachunek Skarbu Państwa [pkt VI i VII].

Apelację od tego wyroku złożyło pozwane Towarzystwo (...) zaskarżając wyrok w następującym zakresie:

-

w części zasądzającej zadośćuczynienie ponad kwotę 34 000zł oraz w części zasądzającej odsetki od kwoty 34 000zł od dnia 2 stycznia 2010r. do 26 września 2012r. [pkt I];

-

w części zasądzającej odszkodowanie co do kwoty 2 446,81zł [pkt I];

-

w całości w części zasądzającej rentę [pkt II] i rozstrzygającej o kosztach procesu [ pkt V i VI ].

Pozwany wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa o zadośćuczynienie, odszkodowanie i rentę w zakresie zaskarżonym, zasądzenie od powódki kosztów procesu i obciążenie powódki kosztami sądowymi. Ponadto wnosił o zasądzenie kosztów procesu za II instancję wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 18 czerwca 2007 roku w C. przy ul. (...) (...)doszło do wypadku drogowego, w trakcie którego S. M. prowadzący samochód osobowy V. (...) nr rej. (...) potrącił przechodzącą przez jezdnię na przejściu dla pieszych J. N. (dowód: bezsporne, zeznania G. M. k. 153v – 154).

Kierowca prowadził pojazd z prędkością przekraczającą prędkość dozwoloną na danym odcinku. Piesza przechodziła z prawej strony jezdni względem samochodu po przejściu dla pieszych. W momencie wejścia na drogę wymieniona miała możliwość zauważenia ww. pojazdu, który był obiektywnie widoczny. Powódka nie ustąpiła pierwszeństwa pojazdowi i wtargnęła na jezdnię, czym w ocenie Sądu przyczyniła się do wypadku w 25% (dowód: opinia z zakresu ruchu drogowego i techniki samochodowej k. 317v – 318v, 318v - 319).

Wskutek przedmiotowego zdarzenia J. N. odniosła następujące obrażenia: uraz wielonarządowy, wstrząs urazowy, złamanie podudzia prawego, złamanie podstawy czaszki – kości skroniowej prawej, stłuczenie mózgu – lewego płata skroniowego , obrzęk mózgu, złamanie rzepki lewej. Wskutek wypadku powódka cierpi na niedosłuch prawostronny (dowód: dokumentacja medyczna k. 14 – 20)

Bezpośrednio po zdarzeniu J. N. została przewieziona do (...) Publicznego Wojewódzkiego Szpitala (...) w C., gdzie przyjęto ją na Oddział (...), a następnie poddano leczeniu.

Przy przyjęciu znajdowała się ona w stanie ciężkim bez logicznego kontaktu słownego, z zachowaną reakcją na ból. Niedługo później zaobserwowano napady drgawek padaczkowych połowicznych, do leczenia włączono leki przeciw padaczkowe. Powódka pozostawała w stanie śpiączki. W dniu 9 lipca 2007 roku przeszła zabieg operacyjny w znieczuleniu ogólnym, polegający na zespoleniu prętem K. złamanej prawej goleni (dowód: dokumentacja medyczna k. 19 – 20, 21, 22 – 26, 27, opinia neurologiczna k. 288).

J. N. do dnia 10 lipca 2007 roku przebywała na Oddziale (...) (...). Następnie została przeniesiona na oddział (...) celem kontynuowania leczenia (dowód: dokumentacja medyczna k. 18 – 19). W trakcie pobytu w szpitalu powódka miała wahania nastroju, skarżyła się ponadto na upośledzenie słuchu ucha prawego. W okresie tym znacznie straciła na wadze (dokumentacja medyczna k. 23 – 26, opinia sądowo – neurologiczna k. 260 – 266).

W dniu 16 lipca 2007 roku powódka została wypisana ze szpitala w stanie dobrym z zaleceniem leżenia. Po opuszczeniu szpitala (...) kontynuowała leczenie w (...) w C., a także w Poradni Neurologicznej (dowód: dokumentacja medyczna k. 27).

Na skutek przedmiotowego zdarzenia w sferze psychicznej doszło do wystąpienia u powódki zaburzeń adaptacyjnych o charakterze depresyjno – lękowym, wraz z zespołem pourazowym. Ponadto wystąpiło osłabienie funkcji spostrzegania, zapamiętywania i odtwarzania oraz planowania przestrzennego. Sprawność intelektualna powódki po wypadku znajdowała się na poziomie poniżej przeciętnej. Od strony psychicznej cierpienia powódki na skutek zdarzenia trwały do pół roku. Do roku czasu przeżywała zaś stany lękowe i niepokoje.

Obecnie J. N. funkcjonuje normalnie, radząc sobie z ograniczeniami fizycznymi wynikającymi z odniesionych obrażeń. Stan psychiczny powódki nie ogranicza jej. Nie wymaga stałej pomocy psychologa (dowód: dokumentacja medyczna k. 37, opinia psychologiczna k. 119 - 133, uzupełniająca opinia psychologiczna k. 153v).

W wyniku wypadku z dnia 18 czerwca 2007 roku neurologiczny uszczerbek na zdrowiu J. N. wynosił 30% w związku z pourazowym zaburzeniem o obrazie nerwicowym, powikłanym krwawieniem wewnątrzmózgowym i obrzękiem mózgu, następowymi zmianami o charakterze malejącym i zanikowym, a ponadto padaczką pourazową.

Z uwagi na dolegliwości o charakterze padaczkowym J. N. stale przyjmuje leki. Średni kwartalny koszt leków wynosi 30 – 40 złotych. Zgłaszane wcześniej dolegliwości bólowe głowy wymieniona będzie odczuwać również w przyszłości. Winna ona pozostawać stale pod kontrolą lekarza neurologa. Padaczka pourazowa wpływa na zdolność do pracy przy urządzeniach elektrycznych oraz możliwości kierowania pojazdami mechanicznymi. Powinna ona unikać sytuacji stymulujących zmysły wzroku i słuchu, a także prowadzić oszczędny tryb życia. Pod kątem neurologicznym cierpienia fizyczne i psychiczne J. N. przez okres około miesiąca od wypadku były na poziomie bardzo dużym, przez kolejne dwa miesiące były one średnie (dowód: opinia sądowo - neurologiczna k. 260 – 266).

Pod kątem ortopedycznym uszczerbek na zdrowiu powódki wyniósł 22%. Powódka początkowo poruszała się przy pomocy dwóch kul. W przyszłości J. N. może odczuwać nasilenie dolegliwości, w związku z czym może wystąpić konieczność leczenia farmakologicznego i rehabilitacyjnego, których koszt wynieść może 30 – 40 złotych miesięcznie. Doznane urazy mogą nadto w przyszłości przyspieszyć wystąpienie zmian zwyrodnieniowych. Powódka będzie musiała przestrzegać zaleceń prozdrowotnych polegających na unikaniu przeciążania narządów ruchu. (dowód: opinia sądowo - ortopedyczna k. 172 – 174, 292 – 292v).

Powódka doznała urazów o charakterze laryngologicznym w postaci niedosłuchu prawostronnego po złamaniu kości skroniowej prawej, z wyciekiem krwistym z prawego przewodu słuchowego oraz wylewu krwistego do zatoki klinowej lewej. Łączny wymiar uszczerbku w tym zakresie wynosił 7%. Niedosłuch stanowi przeciwwskazanie do pracy w hałasie. Schorzenie to wymaga kontroli lekarskiej przynajmniej raz w roku (dowód: opinia sądowo – laryngologiczna k. 330 - 333).

J. N. w dacie wypadku była uczennicą II klasy Liceum Ogólnokształcącego. Przed wypadkiem prowadziła normalny tryb życia. Będąc na rok przed egzaminem maturalnym planowała rozpoczęcie studiów w L. na kierunku Geografia lub na Akademii Wychowania Fizycznego w B. (dowód: zeznania E. N. k.110v-111i powódki J. N. k. 109-110, rozprawa z dnia 13 września 2012 r. 00:17:08 ).

W roku szkolnym 2007 – 2008 z uwagi na swój stan zdrowia została skierowana do indywidualnego nauczania. Po złożeniu egzaminu maturalnego wymieniona nie kontynuowała nauki na planowanych wcześniej uczelniach, a rozpoczęła studia w C. w Prywatnej Wyższej Szkole Zawodowej (dowód: zeznania E. N. i J. N. k. j/w, zaświadczenie o skierowaniu do indywidualnego nauczania k.53).

Bezpośrednio po zdarzeniu stan zdrowia powódki kwalifikował ją jako osobę niepełnosprawną w stopniu znacznym. Obecnie powódce do dnia 2 stycznia 2015 roku przysługuje status osoby niepełnosprawnej w stopniu umiarkowanym (dowód: orzeczenie o potrzebie indywidualnego nauczania k. 52, orzeczenia o niepełnosprawności k. 53, 313).

Z uwagi na brak możliwości poruszania się stałą pomoc powódce świadczyła jej matka – E. N.. Pomoc ta obejmowała wszystkie czynności życia codziennego. Z uwagi na zły stan psychiczny powódki, stany lękowe i wewnętrzne niepokoje, E. N. przez około dwa lata od wypadku nocowała w tym samym pokoju, co córka. Kondycja J. N. wymagała zapewnienia jej opieki w następującym wymiarze:

- od dnia 16 lipca 2007 roku do dnia 21 sierpnia 2007 roku w rozmiarze 6 godzin dziennie;

- od dnia 22 sierpnia 2007 roku do dnia 11 września 2007 roku w rozmiarze 4 godziny dziennie;

- od dnia 11 września 2007 roku do dnia 9 stycznia 2008 roku w rozmiarze 2 godzin dziennie;

- od dnia 9 stycznia 2008 roku do dnia 1 lipca 2008 roku w rozmiarze 3 godzin tygodniowo.

Od 2008 roku stan zdrowia powódki nie wymagał zapewnienia jej opieki, mimo, że jej matka taką opiekę w dalszym ciągu świadczyła (dowód: zeznania E. N. i J. N. k. j/w, opinia sądowo – ortopedyczna k. 292 - 292).

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Chełmie z dnia 10 sierpnia 2009 roku (sygn. akt II K 135/08) S. M. został uznany za winnego tego, że kierując samochodem osobowym z prędkością wyższą od dopuszczalnej i nie zachowując wymaganej ostrożności w rejonie oznakowanego przejścia dla pieszych uniemożliwił sobie podjęcie skutecznych manewrów obronnych i w sytuacji zagrożenia wytworzonego przez J. N., która wkraczając na przejście dla pieszych bezpośrednio przed obiektywnie widoczny pojazd nie ustąpiła mu pierwszeństwa, w wyniku czego samochód potrącił pieszą doprowadzając do zaistnienia choroby realnie zagrażającej życiu tj. czynu wyczerpującego dyspozycję art. 177 § 2 k.k. (dowód: wyrok z dnia 10 sierpnia 2009 roku k. 13). G. M. w dacie 18 czerwca 2007 roku był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej na podstawie umowy zawartej z (...) Spółka Akcyjna w W. (dowód: bezsporne).

J. N. zgłosiła ubezpieczycielowi (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. szkodę w dniu 28 sierpnia 2009 roku żądając zapłaty tytułem zadośćuczynienia kwoty 100 000 złotych. W odpowiedzi na co, ubezpieczyciel uwzględnił żądanie do sumy 10 000 złotych. Pismem doręczonym w dniu 1 grudnia 2009 roku J. N. rozszerzyła swoje żądanie względem ubezpieczyciela domagając się zapłaty:

- 290 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę;

- 25 027,20 zł tytułem zwrotu kosztów opieki;

- 864zł tytułem renty z racji zwiększonych potrzeb;

- 500zł tytułem renty;

- 363, 61zł tytułem zwrotu kosztów leczenia;

- 112, 80zł tytułem zwrotu kosztów przejazdów;

- 750zł tytułem zwrotu wartości utraconych przedmiotów osobistych (dowód: zgłoszenia szkody wraz z potwierdzeniem odbioru k. 55 – 57, pismo (...) S.A. w W. k. 58, zgłoszenie szkody wraz z potwierdzeniem odbioru k. 60 – 65).

W swoim ostatecznym stanowisku w toku postępowania likwidacyjnego (...) S.A. w W. uznało żądanie J. N. w zakresie odszkodowania w kwocie 52 000zł i przy uwzględnieniu wcześniejszej wypłaty 10 000zł oraz przyczynienia się poszkodowanej na poziomie 50% dokonały wypłaty z tego tytułu 16 000zł.

Ponadto ubezpieczyciel uznał roszczenia o zwrot kosztów opieki w kwocie 345 złotych, zwrot kosztów leczenia w sumie 577, 59 złotych, zwrot kosztów przejazdów 56,40 złotych oraz zwrot kosztów zniszczonych rzeczy osobistych w kwocie 200 złotych, każdorazowo biorąc pod uwagę przyczynienie na poziomie 50% (dowód: pismo (...) Asekuracja TU. S.A. k. 66).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie opinii biegłych lekarzy - ortopedy, neurologa, laryngologa a także psychologa i biegłych z zakresu ruchu drogowego i techniki samochodowej oraz świadków – E. N. i S. M. i dokumentów.

Spór w sprawie niniejszej nie dotyczył zasady odpowiedzialności pozwanego, która była niekwestionowana. Natomiast kwestią sporną była wysokość roszczenia odszkodowawczego powódki ze względu na ocenę stopnia przyczynienia się powódki oraz ocenę skutków wypadku dla zdrowia powódki.

Sąd Okręgowy uznał, że roszczenie o zasądzenie zadośćuczynienia pieniężnego jest uzasadnione na podstawie art. 445 § 1 kc.

Mając na uwadze zakres obrażeń odniesionych przez powódkę, które wymagały pomocy specjalistów z zakresu ortopedii, neurologii, laryngologii i psychologii, stopień bólu odczuwanego przez powódkę, wielodniową hospitalizację, unieruchomienie w pozycji leżącej przez wiele tygodni, konieczność pomocy innych osób w zwykłych sprawach życia codziennego, przerwę w nauce w klasie maturalnej, zerwanie kontaktów z rówieśnikami oraz konieczność zmiany planów co do kierunku studiów i daty ich rozpoczęcia oraz konieczność ograniczenia aktywności fizyczno-sportowej, obniżenie sprawności intelektualnej, niemożność prowadzenia pojazdów mechanicznych w przyszłości i oszpecenia wynikające z blizn po leczeniu, Sąd uznał, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia będzie kwota 200 000zł. Zadośćuczynienie pieniężne ma bowiem przede wszystkim spełniać funkcję kompensacyjną, na co pozwoli kwota ustalona w powyższej wysokości.

Sąd uznał , że powódka przyczyniła się w 25% do powstania szkody w związku z czym kwotę zadośćuczynienia pomniejszył o 25%.

Zgodnie z wnioskami opinii biegłych istotne znaczenie w niniejszej sprawie miało zachowanie poszkodowanej, która weszła na jezdnię przed obiektywnie widoczny pojazd S. M. będący w odległości, która uniemożliwiała mu efektywne podjęcie manewrów obronnych. Nie ulega wątpliwości, iż pieszy który decyduje się na przekroczenie jezdni nawet w miejscu do tego wyznaczonym powinien zachować szczególną ostrożność, wnikliwie obserwować poruszające się pojazdy i wkroczyć na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że jego wejście nie spowoduje zagrożenia dla ruchu drogowego. W przypadku gdy pieszy widzi nadjeżdżający pojazd winien on dokonać oceny zarówno odległości jak i prędkości z jaką ten się porusza. Wejście na jezdnię powinno nastąpić tylko wtedy, gdy po przeprowadzeniu takiej analizy jasne jest, że samochód będzie miał realną możliwość zatrzymania się przed przejściem dla pieszych. Fakt, iż we wskazanym miejscu pieszy ma pierwszeństwo ruchu nie zwalnia go z wykonania tak zakreślonych obowiązków.

Nie sposób zgodzić się jednak ze stanowiskiem strony pozwanej, zdaniem której przyczynienie poszkodowanej kształtowało się na poziomie 50%. Zaakceptowanie tego poglądu prowadziłoby do stwierdzenia, iż powódka jako pieszy przechodzący po przejściu dla pieszych i mający pierwszeństwo ruchu odpowiada za szkodę w równym zakresie z kierowcą, który przekraczając dozwoloną prędkość nie zachował szczególnej ostrożności i wymuszając pierwszeństwo przejazdu uderzył w wymienioną. Sąd Okręgowy tego argumentu nie podzielił uznając, iż przyczynienie J. N. kształtowało się na niższym poziomie. Zdaniem Sądu wymiar ten, przy uwzględnieniu wszystkich podniesionych okoliczności należało określić na 25%. Nadmienić należy, iż sama powódka poziomu tego nie kwestionowała.

Odsetki od powyższego roszczenia Sąd zasądził od dnia 2 stycznia 2010 roku, tj. zgodnie z treścią art. 14 ust. 1 w zw. z art. 136 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Podkreślić należy, że powódka ostatecznie sprecyzowała żądanie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w piśmie doręczonym w dniu 1 grudnia 2009 roku.

Nie zaszły również w toku procesu takie zmiany w stanie zdrowia powódki rozmiarze jego cierpień, które uzasadniałyby miarkowanie zadośćuczynienia według stanu na dzień wyrokowania w kwocie wyższej lub niższej, niż w dniu zgłoszenia szkody.

Roszczenie odszkodowawcze Sąd uwzględnił na podstawie art. 444 § 1 kc. ograniczając je wyłącznie do kwoty odpowiadającej kosztom opieki osoby drugiej , którą wymagała powódka.

Sąd przemnożył stawkę godzinową za opiekę ustaloną na poziomie 6,47 zł przez ilość godzin, w których powódka wymagała opieki, co dało kwotę 11167, 22 zł. Następnie odjął od niej 25%, co odpowiadało stopniowi przyczynienia się powódki, oraz wypłaconą wcześniej kwotę 345zł. Ostatecznie Sąd zasądził na rzecz powódki tytułem odszkodowania kwotę 8 030,42zł.

Sąd na podstawie art. 444 § 2 kc uwzględnił żądanie zasądzenia kwoty 369 złotych tytułem miesięcznej renty z tytułu utraty zdolności do pracy i zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość, oddalając jednocześnie żądania zasądzenia kwoty 284 złotych tytułem miesięcznej renty z tytułu zwiększonych potrzeb.

Sąd powołał się na stanowisko doktryny, z którego wynika, że Sąd nie jest obowiązany do zachowania drobiazgowej dokładności przy obliczaniu renty na podstawie art. 444 § 2 kc. wystarczy jedynie, że poszkodowany udowodni istnienie zwiększonych potrzeb, stanowiących następstwo czynu niedozwolonego ( A. S., „Odszkodowanie za szkodę majątkową”, B. 1998, str. 152).

Odnosząc się do żądania zasądzenia renty z tytułu utraty zdolności do pracy i zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość Sąd uznał je zasadne. Nie ulega wątpliwości, iż z uwagi na obrażenia odniesione w wypadku drogowym możliwości podjęcia pracy zarobkowej uległy pogorszeniu. Jak to zostało już wskazane nie może ona pracować w określonych warunkach, operować pojazdami mechanicznymi. U wymienionej wystąpiły też negatywne następstwa w sferze intelektualnej, które utrudniają jej m.in. przyswajanie wiedzy. Nie sposób zatem w zakresie omawianego zagadnienia zgodzić ze stanowiskiem strony pozwanej, która utrzymuje iż leczenia i rehabilitacja wymienionej przebiegły w sposób prawidłowy i obecnie odzyskała ona sprawność sprzed zdarzenia. Treść opinii biegłych lekarzy ortopedy i neurologa wskazują, iż J. N. nie wróci już do poziomu sprawności sprzed wypadku, a jej obecne warunki życia nie wynikają z tego, że zdarzenie nie pozostawiło na niej żadnych skutków a tego, iż była ona w stanie przystosować się do nowej rzeczywistości.

O kosztach procesu Sąd orzekł stosunkowo je rozdzielając na podstawie art. 100 kpc i uwzględniając, że powódka wygrała proces w 74%. Przy przyjęciu, iż strony poniosły koszty koszty zastępstwa procesowego w wysokości po 3 617 zł Sąd zasądził, na rzecz powódki kwotę 1 736, 20 złotych.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o ksc (Dz. U. z 2010 roku, Nr 90, poz. 594 ze zm.), Sąd nakazał ściągnąć od pozwanego zakładu ubezpieczeń na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Lublinie kwotę 9 570, 43 zł tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych, na które złożyły się:

- opłata sądowa w kwocie 9 232 złotych;

- należności tytułem wynagrodzenia biegłych za opinie sporządzone w sprawie w kwocie 3 701, 01 złotych (k. 155, 249, 294, 338, 356), co łącznie stanowiło kwotę 12 933,01 zł, z której 74 % stanowiło 9 570, 42 złotych.

W pozostałym zakresie nie uiszczone koszty sądowe Sąd przejął na rachunek Skarbu Państwa, na podstawi art. 113 ust. 4 cytowanej powyżej ustawy, nie znajdując podstaw do obciążenia nimi powódki.

Pozwane Towarzystwo w apelacji zarzucało :

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § l kpc w zw. z art.
328 § 2 kpc
, w zw. z art. 278 kpc poprzez dokonanie oceny wiarygodności i mocy dowodów bez wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności poprzez pominięcie istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy faktów płynących z dowodów z opinii biegłych lekarzy oraz biegłego psychologa, z których wynika, że powódka nie ma ograniczeń w podjęciu pracy zawodowej, oraz nie pogorszyły się jej widoki na przyszłość, a zakres jej krzywdy nie jest znaczny i ustalony został na dzień zamknięcia rozprawy,

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 445 kc poprzez przyznanie powódce rażąco wygórowanej sumy zadośćuczynienia;

3.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 362 kc w zw. z art. l l kpc poprzez przyjęcie, iż powódka przyczyniła się do powstania i rozmiaru szkody na poziomic 25% podczas, gdy zgromadzony materiał wskazywał, że wtargnęła ona pod nadjeżdżający samochód wytwarzając zagrożenie i przyczyniając się do szkody na poziomie 50%;

4.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 444 § 2 kc poprzez błędne uznanie, że powódka spełniła przesłanki zasądzenia renty z tytułu częściowej utraty zdolności do pracy zarobkowej i z tytułu zmniejszenia widoków na przyszłość. podczas gdy nie zostały wykazane podstawy zasądzenia renty z każdego z tych tytułów,

5.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. art. 359 § l kc w zw. z art.
481 § l i 2 kc
oraz przepisu art. 14 ust. l ustawy z dnia 22 maja 2003 r. u ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych [Dz.U.nr124 poz.1152], poprzez przyjęcie, że kwota zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę podlega zasądzeniu z odsetkami od 31 dnia od dnia sprecyzowania przez powódkę roszczenia w postępowaniu likwidacyjnym, a nie od dnia wyrokowania.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja jest bezzasadna. Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne ustalenia Sądu pierwszej instancji w zakresie objętym sporem w sprawie niniejszej, a w szczególności dotyczące aktualnego stanu zdrowia powódki będącego następstwem wypadku, który miał miejsce w dniu 18 czerwca 2007r.

W szczególności nie są uzasadnione zarzuty apelacji dotyczące ustalonego przez Sąd pierwszej instancji stopnia krzywdy doznanej przez powódkę. W konsekwencji miało to znaczenie dla przyjętej przez Sąd odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia pieniężnego w wysokości 200 000zł oraz ustalenia dotyczącego ograniczenia możliwości zarobkowych powódki.

Przede wszystkim wskazać należy, że przytoczone w apelacji wnioski biegłych potraktowane zostały przez pełnomocnika pozwanego w sposób wybiórczy i przytoczone w oderwaniu od kontekstu całej sytuacji zdrowotnej i życiowej powódki.

Należy przypomnieć, że Sąd pierwszej instancji orzekając o zadośćuczynieniu pieniężnym ma pozostawioną swobodę w zakresie ustalenia kwoty zadośćuczynienia. Kwota ta jednak ma na celu skompensowanie całościowe krzywdy doznanej przez poszkodowanego wskutek wypadku w tym także krzywdy odczuwanej w przyszłości. Z tego względu kwota zadośćuczynienia winna być określona w wysokości ekonomicznie odczuwanej. Stanowi ona bowiem jedynie substytut szkody niemajątkowej polegającej na utracie wartości najwyższej – zdrowia osoby poszkodowanej. Z tego też względu ingerencja Sądu II instancji w orzeczenie Sądu pierwszej instancji w zakresie ustalonej kwoty zadośćuczynienia pieniężnego uzasadniona jest tylko w sytuacji, gdy kwota przyznana przez Sąd pierwszej instancji jest rażąco zaniżona, bądź rażąco zawyżona.

Taka sytuacja w sprawie niniejszej nie zachodzi.

Wystarczy bowiem przypomnieć, że powódka doznała szkody jako młoda dziewczyna, przed rozpoczynającymi się wakacjami, na rok przed egzaminem maturalnym, w okresie gdy miała skrystalizowane plany co do dalszego kształcenia. Te plany, a w związku z tym także perspektywy życiowe powódki wskutek wypadku musiały zostać radykalnie zredukowane. Element ten stanowi niewątpliwie najbardziej znaczący choć niestety pomijany przez pozwanego element krzywdy powódki, który winien znaleźć wyraz w przyznanej kwocie zadośćuczynienia.

Nie są uzasadnione zarzuty apelacji dotyczące nieuwzględnienia przez Sąd okoliczności wskazujących na mniejszy zakres negatywnych skutków dla zdrowia powódki niż przyjęty przez Sąd .

Jeżeli nawet powódka w stopniu ponad przeciętnym powraca do zdrowia, to jest to wynikiem jej osobistej pracy oraz osób jej najbliższych, które stworzyły i zapewniają powódce odpowiednie warunki ku temu. W żadnym zakresie zatem nie umniejsza to krzywdy wyrządzonej przez kierowcę samochodu, który potrącił powódkę, a za którego odpowiedzialność ponosi pozwany.

Dość przypomnieć, że wskutek wypadku powódka doznała uszkodzenia mózgu. Cierpi na deficyt w zakresie procesów poznawczych, zmiany w sferze emocjonalnej i w sferze osobowości. Wykazuje spowolnienie w operacjach umysłowych, ma zwiększoną męczliwość, szybko się dekoncentruje. Możliwości myślenia abstrakcyjnego powódki zostały osłabione. Utrzymują się zaburzenia pamięci. Ujawniają się trudności w zakresie integracji wzrokowo – ruchowej, organizacji przestrzennej opartej o percepcję. Ma trudności w utrzymaniu afektu. Jest labilna. W życiu codziennym doznaje w stopniu ponad przeciętnym stanów lękowych, niepokoju, stanów depresyjnych. Jest skłonna do impulsywnych reakcji emocjonalnych, co skutkuje dalszym obniżeniem wydajności intelektualnej i może nasilać konflikty interpersonalne. Odporność psychiczna i krytycyzm powódki są obniżone. Powódka cierpi na epilepsję i niedosłuch, co ogranicza możliwość poszukiwania przez nią pracy tylko w warunkach pracy chronionej [ orzeczenie k. 313 i podsumowanie z opinii psychologicznej k. 315].

Ze względu na doznany uszczerbek na zdrowiu znacznemu ograniczeniu uległy możliwości spędzania czynnie przez powódkę wolnego czasu, co z perspektywy dwudziestoletniej kobiety stanowi znaczącą krzywdę. Powódka nie może przebywać w miejscach o podwyższonym stopniu hałasu, w otoczeniu migoczących świateł.

Powódka nadal odczuwa bóle nóg, bóle głowy. Jest zmuszona do dalszego leczenia rehabilitacyjnego. Blizny pooperacyjne stanowią element oszpecenia skutkując poczuciem dyskomfortu nieobojętnym dla oceny stopnia krzywdy.

W tym stanie rzeczy ustalenie całkowitej kwoty zadośćuczynienia pieniężnego w wysokości 200 000zł nie narusza dyspozycji art. 445 § 1 kc , gdyż ustalona kwota jest kwotą odpowiednią w rozumieniu tego przepisu.

W kategoriach nadużycia, a nie tylko bezzasadności, należy ocenić zarzut apelacji dotyczący ustalenia przez Sąd pierwszej instancji stopnia przyczynienia się powódki do powstałej szkody. Bezkrytyczność zarzutów apelacji w tym zakresie jest nieobojętna dla oceny doznawanej przez powódkę krzywdy. Bowiem w kategoriach krzywdy ocenić należy bezzasadne w świetle materiału dowodowego przypisanie powódce współwiny za wypadek drogowy z dnia 18 czerwca 2007r., co miało znaczący, finansowy wymiar w trakcie likwidacji szkody. Bezzasadne podnoszenie przez pozwanego 50% stopnia przyczynienia powódki skutkowało zmniejszeniem przyznanych powódce kwot na etapie likwidacji szkody w wysokości zaniżonej o połowę. Pozbawiało to powódkę znaczących środków w początkowej fazie leczenia, tym samym osłabiając jego skutki i doprowadzając do zwiększenia szkody na zdrowiu.

Apelujący zapomina, że kierowca samochodu, za którego ponosi odpowiedzialność, prowadził pojazd w terenie zabudowanym , zbliżając się do prawidłowo oznakowanego znakami drogowymi przejścia dla pieszych, z szybkością niemal dwukrotnie przekraczającą szybkość dozwoloną [ 86 km/h w stosunku do dopuszczalnej 50 km/h]. Powódka zbliżając się do przejścia do pieszych miała prawo oczekiwać rozważnej jazdy powoda zgodnie z przepisami ruchu. Owszem uzasadniony jest zarzut braku uwagi powódki, która niewłaściwie oceniła szybkość nadjeżdżającego pojazdu i nie odstąpiła od zamiaru przejścia przez jezdnię w miejscu do tego przeznaczonym. W żadnym jednak wypadku brak uwagi powódki w tym zakresie nie uzasadnia przyczynienia się jej do wypadku nawet w 25 %, jak przyjął Sąd pierwszej instancji. Wobec jednak braku zaskarżenia wyroku przez powódkę Sąd Apelacyjny może ograniczyć się jedynie do stwierdzenia, że stopień przyczynienia się przez powódkę do wypadku z pewnością nie był wyższy aniżeli 25 %.

Wobec powyższego zarzuty apelacji dotycząc zawyżenia kwoty zadośćuczynienia i odszkodowania uznać należało za bezzasadne.

Z przytoczonych wcześniej okoliczności dotyczących skutków wypadku dla zdrowia powódki wynika, że realne możliwości powódki poszukiwania zatrudnienia uległy zdecydowanie obniżeniu. Powódka w lipcu 2010r byłaby osobą dorosłą mogącą podejmować prace stałą, dorywczą bądź sezonową. Niewątpliwie konieczność stworzenia powódce szczególnych warunków pracy redukuje do minimum jej możliwości podejmowania prac dorywczych czy sezonowych i znacząco obniża możliwość podjęcia przez powódkę stałej pracy. Z tego względu przyznanie powódce renty z tytułu obniżenia jej możliwości zarobkowania znajduje usprawiedliwienie co do zasady. Przyznana z tego tytułu kwota nie jest również zawyżona. Biorąc zaś pod uwagę, że zgodnie z art. 322 kpc Sąd w sprawie o dochody, gdy ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy, orzeczenie Sądu pierwszej instancji uznać należy za uzasadnione.

Nie są uzasadnione zarzuty apelacji dotyczące wadliwego zasądzenia odsetek od kwoty zadośćuczynienia. Za utrwalone należy uznać stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w wyroku z dnia 18 lutego 2011r [ sygn. I CSK 243/10, Lex 848109], z którego wynika, że jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana w art. 445 § 1 i art. 448 k.c. możliwości przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny.

Ponieważ Sąd zasądził odsetki ustawowe od dnia 2 stycznia 2010r. , tj. po upływie 30 dniowego terminu wezwania ubezpieczyciela do zapłaty w piśmie z dnia 1 grudnia 2009r, zasądzenie odsetek od tej daty było uzasadnione zgodnie z treścią art. art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w zw. z art. 481 § 1 kc. Wskazać dodatkowo należy, że powódka już we wcześniejszym piśmie wezwała pozwanego do zapłaty 100 000zł tytułem zadośćuczynienia . W odpowiedzi na to pismo powódce została wypłacona kwota 10 000zł. Uznać zatem należało, że dłużnik pozostawał w opóźnieniu co do kwoty 90 000zł , już przed 2 stycznia 2010r. Zatem od kwoty 90 000zł odsetki powódce mogły należeć się wcześniej . Jednakże wobec braku apelacji powódki wyrok w tej części nie podlegał zmianie.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 § 1 kpc oddalił apelację i na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc w zw. z § 2 ust. 2 , § 6 pkt 6 i § 13 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nie opłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu [ Dz.U. 163, poz.1348] zasądził od pozwanego na rzecz powódki 2 700zł tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.