Sygn. akt III Ca 1194/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 29 maja 2014 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi, w sprawie z powództwa Miasta Ł. przeciwko J. K. o zapłatę, zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 7.028,68 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 5 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty i kwotę 1.450,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz orzekł o kosztach pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu.

Sąd I instancji ustalił, że od września 2010 r. J. K. był najemcą lokalu mieszkalnego nr (...) znajdującego się w Ł. przy ul. (...). Przed przydziałem lokalu pozwany zobowiązał się wyremontować mieszkanie i spłacić zaległości czynszowe poprzedniego lokatora, przy czym zwrócił się o rozłożenie tej ostatniej należności na raty.

Dnia 10 września 2010 r. strony zawarły porozumienie dotyczące ratalnej spłaty zadłużenia w łącznej wysokości 7.327,66 zł. W skład tej kwoty wchodziły: należność główna – 5.805,43 zł, koszty sądowe – 989,90 i koszty egzekucyjne – 532,33 zł. Pozwany dokonał uznania tego długu oraz zobowiązał się do spłaty go w 48 ratach po 152,66 zł miesięcznie. Na poczet zaległości zaliczono przy tym dokonaną przez pozwanego wpłatę w wysokości 243,73 zł. Dodatkowo w pkt. 10 porozumienia strony zgodnie postanowiły, że w razie terminowej spłaty przez pozwanego należności głównej wraz z kosztami sądowymi i naliczonymi odsetkami od wyroków wynajmujący umorzy dług w zakresie odsetek od należności głównej w kwocie 3.086,39 zł.

Z uwagi na to, że pozwany zaprzestał realizacji zawartego porozumienia, strona powodowa pismem z dnia 5 grudnia 2012 r. odstąpiła od umowy. Kolejna próba ugodowa zainicjowana przez pozwanego, który zwrócił się o rozłożenie na raty swojego długu w łącznej kwocie 7.028,68 zł, spotkała się z odmową. Dnia 20 marca 2013 r. strona powodowa wystosowała do pozwanego wezwanie do zapłaty, domagając się uiszczenia kwoty 7.028,68 zł w ramach zadłużenia za wynajmowany lokal.

Przy tak poczynionych ustaleniach faktycznych Sąd meriti uznał, że roszczenie strony powodowej w całości zasługuje na uwzględnienie w oparciu o art. 659 § 1 k.c., ponieważ wykazane zostało istnienie związanego z lokalem zadłużenia w łącznej wysokości 7.028,68 zł. Sąd I instancji stwierdził, iż na mocy porozumienia podpisanego przez strony, pozwany uznał roszczenie w wysokości 7.327,66 zł, zobowiązując się do jego ratalnej spłaty. Skoro zaś pozwany uiścił jedynie kwotę 243,73 zł, to do uregulowania pozostało jeszcze co najmniej wspomniane w pozwie 7.028,68 zł. Zdaniem Sądu Rejonowego, nie było podstaw do zastosowania w rozpoznawanej sprawie art. 5 k.c., na który powoływał się pozwany. Strona powodowa - jako właściciel lokalu i wynajmujący - była uprawniona do dochodzenia czynszu, a takie postępowanie nie było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego ani nie kłóciło się ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem tego prawa. O należnych odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. Z kolei rozstrzygnięcie o kosztach zostało oparte na art. 98 k.p.c.

Przedmiotowy wyrok zaskarżył apelacją pozwany, zarzucając temu rozstrzygnięciu:

● naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy , w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. polegające na:

a) pominięciu przy ustalaniu odpowiedzialności pozwanego jego twierdzeń oraz dokumentacji medycznej załączonej do niniejszej sprawy w celu wykazania jego stanu zdrowia;

b) niedokonaniu oceny wpływu stanu zdrowia i sytuacji życiowej pozwanego na konieczność podjęcia przez niego decyzji co do zawarcia porozumienia z dnia 10 września 2010 r.;

c) niewyjaśnieniu, z jakich powodów Sąd uznał, że pozwany, zawierając w dniu 10 września 2010 r. z powodem porozumienie o ratalnej spłacie wierzytelności, jest zobowiązany do zapłaty powodowi kwoty w wysokości 3.086,39 zł tytułem odsetek, w sytuacji gdy z porozumienia tego wynika, iż pozwany zobowiązał się jedynie do zapłaty 7.327,66 zł, przy czym na tę kwotę składają się: należność główna – 5.805,43 zł, koszty sądowe – 989,90 zł i koszty egzekucyjne – 532,33 zł,

niezastosowanie art. 102 k.p.c., pomimo tego, że charakter i okoliczności sprawy, a w szczególności sytuacja majątkowa pozwanego uzasadniają rozstrzygnięcie o kosztach na zasadzie słuszności i nieobciążanie go kosztami;

naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 5 k.c., poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na ustaleniu, że w sprawie brak jest podstaw do oddalenia powództwa z uwagi na zasady współżycia społecznego, w sytuacji gdy położenie życiowe pozwanego i jego stan zdrowia przemawia za skorzystaniem z tej instytucji.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty strona apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku, przy czym w pierwszej kolejności poprzez oddalenie powództwa w całości, a alternatywnie poprzez oddalenie powództwa ponad kwotę 3.942,31 zł. Ponadto skarżący zwrócił się o odstąpienie od obciążania pozwanego kosztami za I i II instancję oraz wystąpił o przyznanie kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu w II instancji.

Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił następujące okoliczności:

W piśmie z dnia 26 sierpnia 2010 r. skierowanym do powoda J. K. zobowiązał się do spłaty wszelkich zaległości poprzedniego lokatora związanych z lokalem Nr (...) w Ł. przy ul. (...) (pismo pozwanego, k. 21).

W chwili zawarcia porozumienia z dnia 10 września 2010 r. z przedmiotowym lokalem związana była zaległość czynszowa wynosząca 5.805,43 zł oraz odsetki w łącznej kwocie 3.086,37 zł, a także dług z tytułu zwrotu kosztów upomnień w kwocie 22,80 zł (wyciąg z konta wpłat najemcy, k. 61, niekwestionowany przez pozwanego).

Wpłaty sukcesywnie dokonywane przez J. K. po zawarciu porozumienia zaliczane były przez powoda na poczet należności głównej, która dzięki temu zmniejszyła się do kwoty 3.919,51 zł. Zaległe odsetki i dług z tytułu zwrotu kosztów upomnień pozostały na niezmienionym poziomie (wyciąg z konta wpłat najemcy, k. 61 – 64).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie okazała się zasadna w odniesieniu do meritum sprawy.

W pierwszej kolejności zaznaczyć trzeba, że Sąd I instancji dokonał częściowo błędnych ustaleń faktycznych, stwierdzając, że J. K. po zawarciu porozumienia z dnia 10 września 2010 r. – a właściwie w chwili jego zawarcia – dokonał tylko jednej wpłaty w kwocie 243,73 zł. Ze złożonego przez powoda wyciągu z konta najemcy wynika jasno, że nastąpiło jeszcze kilkanaście wpłat w ramach wywiązywania się z uzgodnionych obowiązków polegających na spłacie ratalnej, co zmniejszyło obciążającą pozwanego należność główną z kwoty 5.805,43 zł do kwoty 3.919,51 zł. Uchybienie to należało skorygować na etapie postępowania apelacyjnego, dokonując dodatkowych ustaleń faktycznych; w pozostałym zakresie Sąd meriti prawidłowo ustalił okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy i nie ma przeszkód, aby Sąd odwoławczy podzielił te ustalenia w całości.

Konsekwencją uchybień Sądu Rejonowego w zakresie konstruowania stanu faktycznego sprawy było przeprowadzenie zbyt uproszczonego schematu rozumowania, zgodnie z którym Sąd ten do przekonania, że skoro pozwany w ramach zawartego ze stroną powodową porozumienia z dnia 10 września 2010 r. uznał roszczenie wierzyciela w wysokości 7.327,66 zł, to w pełni zasadne jest żądanie zasądzenia na rzecz tego ostatniego kwoty 7.028,68 zł. Sąd nie dostrzegł, że wymieniona w porozumieniu kwota 7.327,66 zł obejmuje oprócz należności głównej także koszty sądowe i egzekucyjne, których powód nie żądał w niniejszej sprawie, z drugiej strony zaś nie zauważył, że Miasto Ł. domaga się od pozwanego zapłaty także odsetek niewchodzących w skład powyższej sumy i kosztów upomnień w kwocie 22,80 zł, nie ustalił także we właściwy sposób, o ile zmniejszyła się należność główna na skutek wpłat J. K. dokonanych po zawarciu porozumienia. Na dług pozwanego składało się bez wątpienia kilka roszczeń, a uznanie dotyczyło tylko niektórych z nich. Wydane przez Sąd I instancji rozstrzygnięcie co do zasadności roszczeń objętych pozwem – mimo dokonania jedynie powierzchownej analizy stanu prawnego sprawy i w konsekwencji dokonania błędnego ustalenia w zakresie podstawy zgłoszonych roszczeń – odpowiada jednak prawu.

Zdaniem Sądu odwoławczego, pozwany skierował do powoda ofertę przejęcia długu poprzedniego najemcy lokalu poprzez złożenie w piśmie z dnia 26 sierpnia 2010 r. oświadczenia o zobowiązaniu się do zapłaty tych należności, co było zresztą warunkiem zawarcia z nim przez Miasto Ł. umowy najmu. Oświadczenie zostało zaakceptowane przez wierzyciela, co znalazło swój wyraz w podpisaniu porozumienia rozkładającego należności na raty oraz w zawarciu samej umowy najmu. O ile można bronić stanowiska, że zawarte porozumienie o rozłożeniu na raty dotyczy wyłącznie należności głównej oraz kosztów procesowych i egzekucyjnych i że tylko te kwoty obejmuje właściwe uznanie długu, to jednocześnie stwierdzić trzeba, że poczynienie tych uzgodnień nie daje żadnych podstaw do przyjęcia, iż przejęty dług wskutek tego zmniejszył się do granic zobowiązania do zapłaty jedynie tych należności. Przeciwnie, już z samego porozumienia wynika jasno, że pozwany akceptował fakt, że w skład obciążającej go obecnie zaległości czynszowej poprzedniego lokatora wchodzi również choćby należność odsetkowa w kwocie 3.086,70 zł, który to dług zostanie umorzony tylko w razie terminowej spłaty wszystkich umówionych rat. Podpisanie umowy zawierającej postanowienie takie jak w pkt. 10 jest bowiem równoznaczne ze złożeniem przez dłużnika oświadczenia wiedzy o istnieniu określonego długu, który go obciąża.

W konsekwencji zarzut apelacyjny, że Sąd I instancji zaniechał wyjaśnienia, z jakiej przyczyny doszedł do wniosku, iż pozwany zobowiązany jest do spłaty należności odsetkowej, choć nie obejmowało jej zawarte w porozumieniu uznanie długu, jest o tyle tylko trafny, że Sąd ten w istocie nie wyjaśnił, z jakiej podstawy wywiódł istnienie tego zobowiązania. Trafność tego zarzutu nie może jednak skutkować uwzględnieniem wniosków apelacji. Jak wywiedziono wyżej, J. K. przejął cały dług poprzedniego lokatora, a więc należność główną, odsetki, koszty procesu, koszty egzekucyjne i koszty upomnień i sam stał się dłużnikiem Miasta Ł. w zakresie tych zobowiązań. Powód w rozpoznawanej sprawie domaga się od niego zapłaty należności głównej, która na skutek uiszczenia pewnej części umówionych rat zmniejszyła się do kwoty 3.919,51 zł, skapitalizowanych odsetek w kwocie 3.086,70 zł i kosztów upomnień w kwocie 22,80 zł – łącznie 7.028,68 zł. Wbrew temu, co – jak się wydaje – stara się wywieść skarżący w swojej apelacji, nieobjęcie części długu oświadczeniem mającym charakter uznania właściwego nie sprawia, że przejęte zobowiązanie w tej części przestaje istnieć. J. K. nie wykazał też, aby jego dług został spłacony w większym zakresie niż wynika to z dokumentów przedstawionych przez powoda, zatem należy stąd wywieść wniosek, że dług ten nadal go obciąża. Dodatkowo można zauważyć, że pozwany ponownie – w piśmie złożonym powodowi w dniu 8 lutego 2013 r. – dokonał następnego niewłaściwego uznania obowiązku zapłaty należności dochodzonej pozwem.

Jako bezzasadny należy ocenić zarzut braku dokonania przez Sąd oceny wpływu stanu zdrowia i sytuacji życiowej pozwanego na podjęcie przez niego decyzji o zawarciu porozumienia z dnia 10 września 2010 r., skarżący nie wykazał bowiem, aby okoliczność ta miała istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Niewątpliwie, pozwany w zakresie wskazanym w treści porozumienia uznał swój przejęty dług dlatego, że przyszły wynajmujący uzależniał od tego zawarcie umowy najmu, a J. K. potrzebował mieszkania, będąc w trudnej sytuacji życiowej i zdrowotnej. Skarżący nie wyjawił jednak w apelacji, jakie z tym faktem łączą się, jego zdaniem, skutki prawne, które skutkowałyby możliwością stwierdzenia nieistnienia czy wygaśnięcia jego długu. Nie powołuje się nawet na dotknięcie jego oświadczenia woli jakąkolwiek przewidzianą prawem wadą, która pozwoliłaby mu uchylić się od skutków tego oświadczenia; zdaniem Sądu odwoławczego, żadnej tego rodzaju wady nie sposób stwierdzić w okolicznościach przytoczonych przez skarżącego.

Na aprobatę nie zasługują też inne zarzuty apelacyjne sprowadzające się do niepoczynienia ustaleń w zakresie sytuacji zdrowotnej skarżącego i – w dalszej kolejności - naruszenia art. 5 k.c. wskutek nieuznania, że jego stan zdrowia sprawia, że powód w tych okolicznościach czyni ze swojego roszczenia użytek sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Przede wszystkim należy zauważyć, że wśród wszystkich reguł stosowania art. 5 k.c. wypracowanych w doktrynie i judykaturze na czele wysuwa się domniemanie korzystania z prawa w sposób zgodny z zasadami współżycia społecznego. Oznacza to, iż wykonywaniu praw podmiotowych powinno towarzyszyć założenie, że uprawniony czyni z nich użytek zgodny z nakazami norm przyjmowanych w społeczeństwie, a w konsekwencji, jako generalną zasadę należy przyjąć, że wykonywanie uprawnień płynących z każdego prawa podmiotowego podlega przewidzianej przez prawo ochronie (tak M. Pyziak – Szafnicka w: Kodeks cywilny. Część ogólna. Komentarz, pod red. M. Pyziak - Szafnickiej, Warszawa 2009 r., s. 99 - 100). Jak wskazał również Sąd Najwyższy: „Działanie zgodne z prawem korzysta z domniemania zgodności z zasadami współżycia społecznego, chyba że wykazane zostaną szczególne, konkretne okoliczności obalające to domniemanie” (wyrok SN z dnia 22 listopada 2000 r., II CKN 1354/00, opubl. baza prawna LEX nr 51966). Po wtóre, podnosi się, iż nakaz ostrożności i umiaru w stosowaniu art. 5 k.c., jako instytucji o charakterze wyjątkowym, jest najbardziej uniwersalną wskazówką o znaczeniu kluczowym z punktu widzenia stosowania norm prawa cywilnego, którego istotą jest przecież strzeżenie praw podmiotowych, a zatem wszelkie rozstrzygnięcia prowadzące do redukcji bądź unicestwienia tych praw wymagają szczególnej ostrożności i bardzo wnikliwego rozważenia wszystkich aspektów rozpoznawanego wypadku. Wyjątkowy charakter art. 5 k.c. wynika więc z tego, że przełamuje on zasadę, wedle której wszystkie prawa podmiotowe korzystają z ochrony prawnej i wobec tego odmowa udzielenia poszukiwanej ochrony musi być uzasadniona zajściem okoliczności rażących i nieakceptowanych ze względów aksjologicznych czy celowościowych (por. wyroki SN: z dnia 22 listopada 1994r., II CRN 127/94, opubl. baza prawna LEX nr 82293 i z dnia 24 kwietnia 1997r., II CKN 118/97, opubl. OSP Nr 1/1998 poz. 3). Podkreśla się jednak, iż skoro norma art. 5 k.c. ma tak wyjątkowy charakter, to przy ocenie czy wykonywanie prawa nie narusza zasad współżycia społecznego należy brać pod uwagę całokształt okoliczności konkretnego przypadku, a nie tylko jedną z nich, choćby jej znaczenie było doniosłe (tak SN w orzeczeniu z 28 listopada 1967 r., I CR 415/67, OSP 10/68 poz. 210 oraz M. Pyziak – Szafnicka op. cit., s. 103; K. Pietrzykowski w: Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Pietrzykowskiego , Warszawa 2005., tom I, s. 52 wraz z cytowanym orzecznictwem).

Odnosząc powyższe uwagi ogólne do okoliczności niniejszej sprawy, zgodzić się trzeba z Sądem Rejonowym, że wystąpienie z żądaniem zapłaty przez Miasto Ł. wobec J. K. nie stanowi naruszenia przysługującego powodowi prawa podmiotowego. Przede wszystkim zauważyć należy, że co do zasady domaganie się przez wierzyciela należnego świadczenia od dłużnika nie powinno być uznawane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Oceny powyższej nie może zmienić fakt szczególnej sytuacji pozwanego związanej z podeszłym wiekiem, złym stanem zdrowia i złą sytuacją majątkową. Te okoliczności - mimo, że ważne i doniosłe - nie mogły stać na przeszkodzie realizowaniu przysługujących stronie powodowej uprawnień i skutkować odmową udzielenia jej ochrony prawnej. Postępowanie powoda nie nosi charakteru szykany czy nękania pozwanego, a na najemcy spoczywało konkretne zobowiązanie, z którego powinien był się wywiązać. Pozwany z własnej woli przystał na spłatę zadłużenia poprzedniego lokatora, a powód dodatkowo starał się ułatwić mu wywiązanie się z zobowiązania, rozkładając dług na niewysokie raty i zobowiązując się umorzyć jego znaczną część, jeśli warunki porozumienia zostaną dotrzymane. W sytuacji braku zaspokojenia wystąpienie na drogę sądową bezsprzecznie było zasadne i w żadnej mierze nie stanowiło nadużycia prawa podmiotowego. Wobec powyższego, nie można się dopatrzyć naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niepoczynienie szczegółowych ustaleń odnoszących się do stanu zdrowia pozwanego; okoliczności te winny stać się – jako istotne dla rozstrzygnięcia sprawy – przedmiotem postępowania dowodowego jedynie w tym przypadku, gdyby mogły pozwolić w połączeniu z pozostałymi ustalonymi faktami na zastosowanie przez Sąd art. 5 k.c.

W tym stanie rzeczy apelację w zakresie dotyczącym merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy należało oddalić na podstawie art. 385 k.p.c.

Słuszność należy natomiast przyznać zawartej w apelacji argumentacji skarżącego dotyczącej zarzutu niezastosowania przez Sąd meriti art. 102 k.p.c. przy rozstrzyganiu o kosztach procesu. W istocie prawidłowa wykładnia tego przepisu pozwala przyjąć, że jego hipotezą objęta jest szczególna sytuacja majątkowa i zdrowotna pozwanego, co wymaga odstępstwa od ogólnych zasad rządzących problematyką kosztów. J. K. jest osobą niemłodą, przeszedł udar mózgu, cierpi na wiele przewlekłych chorób, dotknięty jest niedosłuchem; jego emerytura jest niewysoka, obciążona egzekucją administracyjną i wydatkami na leczenie pozwanego. Sąd Rejonowy zbyt restrykcyjnie sięgnął do art. 98 k.p.c., kierując się jedynie rezultatem sprawy. Tymczasem w realiach rozpoznawanej sprawy obowiązek uregulowania znacznej należności z tytułu kosztów procesu – w połączeniu z obciążeniem z tytułu długu związanego z zaległościami czynszowymi - stanowiłby dla pozwanego nadmierną dolegliwość, dlatego też ostatecznie zmodyfikowano pkt 1 wyroku w zakresie kosztów, decydując o zastosowaniu art. 102 k.p.c. i nieobciążaniu powoda obowiązkiem zwrotu kosztów na rzecz strony powodowej Podstawę prawną korekty orzeczenia w tym zakresie stanowi art. 386 § 1 k.p.c.

Na podstawie § 19 pkt. 1 w związku z § 13 ust. 1 pkt 1, § 6 pkt 4 i § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 461 z późn. zm.) Sąd Okręgowy przyznał i nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi adw. O. M. kwotę 738,00 zł (stawka podstawowa – 600,00 zł + podatek od towarów i usług – 138,00 zł) tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu J. K. w postępowaniu apelacyjnym.