Sygn. akt I C 1062/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 listopada 2014r

Sąd Okręgowy w Siedlcach I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Andrzej Kirsch

Protokolant st. sek. sąd. Joanna Makać

po rozpoznaniu w dniu 7 listopada 2014r w Siedlcach

na rozprawie

sprawy z powództwa K. S.

przeciwko Gminie G.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej Gminy G. na rzecz powoda K. S. kwotę 3.954 (trzy tysiące dziewięćset pięćdziesiąt cztery) złote,

II.  postępowanie w części ponad kwotę 3.954 (trzy tysiące dziewięćset pięćdziesiąt cztery) złote w związku z cofnięciem pozwu umarza,

III.  zasądza od powoda K. S. na rzecz pozwanej Gminy G. kwotę 3.522,95 (trzy tysiące pięćset dwadzieścia dwa złote i dziewięćdziesiąt pięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu,

IV.  odstępuje od obciążania powoda K. S. częścią wynagrodzenia biegłego G. K. za sporządzenie uzupełniających opinii, przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt I C 1062/12

UZASADNIENIE

W dniu 25 września 2012 roku (data prezentaty) do Sądu Okręgowego w Siedlcach wpłynął pozew K. S. przeciwko Gminie G., w którym domagał się on zasądzenia na swoją rzecz od pozwanej kwoty 154.020 zł tytułem odszkodowania za bezumowne korzystanie przez pozwaną w okresie od dnia 25 września 2002 roku z części działek nr (...), dla których Sąd Rejonowy w Garwolinie V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...). Na powyższą należność składały się kwoty:

- 87.720 zł tytułem odszkodowania za bezumowne korzystanie z części działki nr (...),

- 36.720 zł tytułem odszkodowania za bezumowne korzystanie z części działki nr (...),

- 12.240 zł tytułem odszkodowania za bezumowne korzystanie z części działki nr (...),

- 17.340 zł tytułem odszkodowania za bezumowne korzystanie z części działki nr (...).

Powód domagał się także zasądzenia od pozwanej Gminy na swoją rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazywał, że jest właścicielem działek oznaczonych numerami ewidencyjnymi: (...) dla których Sąd Rejonowy w Garwolinie V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...), pod których to powierzchnią znajduje się wybudowana bez jego zgody instalacja wodociągowa, której inwestorem była Gmina G.. Zdaniem powoda, inwestycja ta w istotnym stopniu wpływa na wartość oraz utrudnia możliwość korzystania z nieruchomości powoda, co uzasadnia zasądzenia na jego rzecz wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z gruntu, za okres 10 lat wstecz, z racji 10 letniego okresu przedawnienia roszczeń o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Powód wskazywał, że wysokość należności została przez niego wyliczona jako iloczyn stawki rocznego czynszu dzierżawnego dla każdej z działek oraz 10 letniego okresu, którego dotyczy niniejszy pozew. Powód wskazywał, że do wyliczeń przyjął stawkę czynszu miesięcznego dla dzierżawy 1 m 2 niezabudowanej działki w wysokości 1,7 zł.

W odpowiedzi na pozew pozwana wnosiła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych. W uzasadnieniu stanowiska w sprawie, pozwana przyznała, że na obszarze działek wskazanych przez powoda w pozwie, przebiega instalacja wodociągowa, którą jest dostarczana woda dla mieszkańców miejscowości S.. Pozwana wskazywała jednak, że nie jest w stanie określić powierzchni wodociągu. Zaznaczała przy tym, że część wodociągu znajdująca się na działkach powoda nie stanowi własności Gminy G., a jest własnością mieszkańców, gdyż własność Gminy stanowi wyłącznie sieć wodociągowa. Gmina G. nie jest natomiast właścicielem poszczególnych przyłączy znajdujących się na działkach powoda. Pozwana wskazywała, że w czasie budowy wodociągu powołano społeczny komitet budowy, który składał się z mieszkańców S.. Komitet miał za zadanie sporządzić wykaz właścicieli działek, przez które przebiega linia wodociągu. (...) miał zostać umiejscowiony na działkach powoda ze względu na udzieloną w tym zakresie zgodę przez matkę powoda - L. S., która w czasie budowy wodociągu władała nieruchomością.

Na rozprawie w dniu 7 listopada 2014 roku powód cofnął pozew ze zrzeczeniem się roszczenia powyżej kwoty 3.954 zł, wynikającej z uzupełniającej opinii biegłego G. K., ograniczając żądanie wyłącznie do wynagrodzenia za użytkowanie pasa eksploatacyjnego sieci wodociągowej o powierzchni 415 m 2, bez znajdujących się w obrębie działek (...) przyłączy wodociągowych.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

K. S. jest właścicielem nieruchomości składającej się z działek położonych w miejscowości S. w gminie G., oznaczonych numerami ewidencyjnymi (...), dla której Sąd Rejonowy w Garwolinie V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą numer (...). Własność przedmiotowej nieruchomości, jeśli chodzi o działki nr (...), powód nabył na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Garwolinie w przedmiocie działu spadku po L. J. i A. J. z dnia 25 czerwca 1996r, wydanego w sprawie I Ns 516/95, zaś jeśli chodzi o działki (...), na podstawie umowy zamiany z J. G., sporządzonej w formie aktu notarialnego z dnia 16 lutego 2000 roku przed notariuszem M. Ś. w G. (Rep. (...)).

(k. 10 - kopia postanowienia Sądu Rejonowego w Garwolinie dotycząca założenia księgi wieczystej, k. 70-80 - wydruk treści księgi wieczystej, k. 81 - wypis z rejestru gruntów, k. 82-88 - umowa zamiany, k. 181 - postanowienie Sądu Rejonowego w Garwolinie dotyczące sprostowania usterki wpisu)

Działki oznaczone numerami (...) są niezabudowane, tworzą jeden kompleks o łącznej powierzchni 0,5009 ha, mający kształt trapezu (zbliżony do trójkąta). Stanowią teren płaski, nieogrodzony, nieutwardzony, nieużytkowany rolniczo, porośnięty dziko rosnącymi drzewami i krzewami. Na obszarze zawierającym się w granicach przedmiotowych działek w latach 90-tych XX wieku przeprowadzono prace w ramach realizacji inwestycji w postaci wodociągu dla miejscowości S.. Na infrastrukturę wodociągową w granicach obszaru złożonego z działek (...) składają się:

- przewody podziemnej sieci wodociągowej z rur ciśnieniowych (...) o średnicy 110 mm przebiegające w odległości od 8,5 metrów od wschodniej granicy w południowej części tych działek do około 12 metrów od wschodniej granicy w północnej części działki. W południowo-wschodnim narożniku obszaru złożonego z działek przewód załamuje się w kierunku wschodnim,

- przyłącza wodociągowe z rur PE o średnicy 40 mm przebiegające prostopadle do przewodu sieci wodociągowej, z których jedno znajduje się w odległości około 9 metrów od północnej granicy działki oraz drugie znajduje się w odległości od około 4 metrów do około 8 metrów od południowej granicy obszaru działek,

- elementy nadziemne sieci wodociągowej w postaci: dwóch hydrantów przeciwpożarowych (pierwszy znajdujący się w południowej części obszaru działek, posadowiony jest w odległości około 2,5 metrów od wschodniej granicy działek, drugi znajdujący się w północnej części obszaru działek, posadowiony jest w odległości około 2 metrów od zachodniej granicy działek), zasuwy domowej przyłącza wodociągowego oraz wodociągowej zasuwy liniowej.

Pas eksploatacyjny wodociągu, bez przyłączy, zlokalizowany jest w obszarze działek (...) i ma powierzchnię 415 m 2.

(k. 204-205 - opinia biegłego z zakresu szacowania nieruchomości, k. 100-146 - dokumentacja projektowa, k. 339-359 - opinia biegłego z zakresu instalacji i urządzeń sanitarnych (...), sporządzona na potrzeby postępowania przed Sądem Rejonowym w Garwolinie w sprawie I Ns 789/12, k. 360-382 - opinia biegłego z zakresu geodezji W. K., sporządzona na potrzeby postępowania przed Sądem Rejonowym w Garwolinie w sprawie I Ns 789/12)

Sieć wodociągowa z przyłączami na terenie wsi S. wykonana została według dokumentacji projektowej pochodzącej z kwietnia 1992 roku, wykonanej przez technika J. S. (1). Przebieg sieci wodociągowej został uzgodniony przez Zespół (...)przy (...)w S.(...), protokołem nr (...) z dnia 18 marca 1992 roku. Na potrzeby inwestycji opracowano także plan realizacyjny budowy wodociągu, zawierający wykaz działek, przez które przebiega linia wodociągu. Projekt sieci wodociągowej z przyłączami został zatwierdzony decyzją Kierownika Urzędu Rejonowego w G. z dnia 28 maja 1997 roku i uzyskał pozwolenie na budowę. W sierpniu 1998 roku został opracowany przez inż. H. A. projekt budowlany sieci wodociągowej obejmującej miejscowość S.. W dniu 22 września 1998 roku Wójt Gminy G. wydał decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu w zakresie projektowanej budowy sieci wodociągowej z przyłączami. Przebieg projektowanej sieci wodociągowej został uzgodniony przez (...)przy Urzędzie Wojewódzkim w S. - (...), protokołem nr (...) z dnia 14 października 1998 roku.

(k. 100-146 - dokumentacja projektowa)

W trakcie projektowania wodociągu, a także w czasie realizacji inwestycji, brak było zgody właścicieli działek (...) na zlokalizowanie infrastruktury wodociągowej w obrębie tych działek. Nie została także w tym przedmiocie wydana decyzja administracyjna.

(k. 100-146 - dokumentacja projektowa, zeznania świadka H. S., zeznania powoda zarejestrowane na rozprawie w dniu 7 listopada 2014 roku)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W niniejszej sprawie przebieg sieci wodociągowej przez należące do powoda działki nr (...), położone w miejscowości S. w Gminie G. nie był kwestionowany. Przedmiotem sporu była natomiast okoliczność wyrażenia zgody przez poprzednika prawnego powoda, a mianowicie jego matkę L. J. z d. S., na rozmieszczenie na działkach należących obecnie do powoda infrastruktury wodociągowej. Okoliczność ta mogłaby mieć dla sprawy znaczenie istotne o tyle, że potwierdzałaby posiadanie przez pozwaną podstawy prawnej do władania w określonym zakresie nieruchomością należącą obecnie do powoda. Zdaniem Sądu, materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania nie potwierdza jednak okoliczności posiadania przez pozwaną zgody L. S. na rozmieszczenie infrastruktury sieci wodociągowej na części ówczesnej działki (...), obecnie znajdującej się na działkach (...). Okoliczności tej nie potwierdza zwłaszcza dokumentacja projektowa związana z budową wodociągu, a także plan realizacyjny budowy wodociągu, zawierający wykaz działek, przez które przebiega linia wodociągu. Powyższa dokumentacja pochodzi z końca roku 1991, tymczasem L. S., jak wynika z dokumentacji zawartej w aktach sprawy Sądu Rejonowego w Garwolinie w sprawie I Ns 516/95, a w szczególności ze znajdującego się w nich odpisu skróconego aktu zgonu, zmarła w dniu 9 sierpnia 1990 roku. Wątpliwe jest tym samym, zdaniem Sądu, aby (...) Komitet (...) w okresie związanym z planowaniem inwestycji uzyskał zgodę L. S. na rozmieszczenie infrastruktury wodociągu na jej działce. Powyższej oceny nie zmienia także fakt, iż na okoliczność uzyskania przez pozwaną zgody na budowę wodociągu zeznawali przesłuchiwani w sprawie świadkowie. Tego rodzaju stwierdzenia pojawiły się w szczególności w zeznaniach J. S. (2), który miał uczestniczyć w pracach społecznego Komitetu (...) i w ramach tych prac miał rzekomo uzyskać ustną zgodę L. S. na jego budowę. Okoliczność ta jest jednak wątpliwa zwłaszcza, że jak zeznał sam J. S. (2), pierwsze czynności związane z budową wodociągu były podejmowane dopiero w latach 1989 i 1990. Tymczasem, jak wynika z aktu zgonu L. S., znajdującego się w aktach sprawy I Ns 516/95, bezpośrednio przed swoją śmiercią zamieszkiwała ona w G. przy ul. (...). Tym samym, jest mało prawdopodobnym, aby w ogóle uczestniczyła w formalnościach związanych z budową wodociągu. Powyższą okoliczność potwierdzał także powód K. S., który wskazywał, że jego matka już na początku lat 80-tych przeprowadziła się do G.. Przed śmiercią natomiast miała nie informować powoda o jakichkolwiek czynnościach związanych z budową wodociągu na należących do niej działkach. O ile nie można oczywiście wykluczyć, że J. S. (2) rozmawiał w przeszłości z L. S. na temat budowy we wsi wodociągu, gdyż z całą pewnością wobec wskazywanych przez świadków deficytów wody w miejscowości i dowożenia jej beczkowozami, inwestycja taka była przez mieszkańców wsi pożądaną, o tyle zebrane w sprawie dowody nie wskazują, aby rozmowa ta miała miejsce w toku czynności formalnych związanych z budową wodociągu. Co prawda, w wykazie właścicieli działek, przez które miała przebiegać linia wodociągu znajduje się nazwisko L. S., jednak już dokumentacja projektowa sporządzona przez technika J. S. (1) z kwietnia 1992 roku zawierała informację o realizacji przyłącza do mieszkania zajmowanego przez A. S., która zamieszkiwała w domu zajmowanym w przeszłości przez L. S.. Dokumentacja związana z budową wodociągu nie zawiera także w żadnym miejscu podpisu L. S., który mógłby potwierdzać przypuszczenie co do możliwej przynajmniej dorozumianej zgody L. S. na rozmieszczenie infrastruktury wodociągu w obrębie jej działek. Niewykluczone oczywiście, że L. S. wyrażała w przeszłości aprobatę tego rodzaju przedsięwzięciu wobec J. S. (2), jednak nie sposób uznać, aby było to równoznaczne z wyrażeniem przez nią zgody na budowę wodociągu w obrębie należącej do niej działki. J. S. (2) pomimo kategorycznego stwierdzenia, że był w domu L. S. i rozmawiał z nią o planowanej budowie wodociągu, nie potrafił podać szczegółów tej sytuacji. Niewątpliwie natomiast L. S., aby mogła udzielić zgody na budowę wodociągu w obrębie jej działek, musiała posiadać wiedzę co do wszystkich elementów tak zawartej umowy. Tym samym, zdaniem Sądu, uzasadnione jest przekonanie, iż wszelkie prace jakie zostały wykonane na dawnej działce (...), a w obrębie dzisiejszych działek (...), zostały dokonane bez podstawy prawnej. W sprawie niewątpliwym jest także, że zgody takiej nie udzielał K. S., zwłaszcza że stanowisko pozwanej od początku ukierunkowane było na uzyskanie podstawy do budowy wodociągu na podstawie zgody L. S..

Podobnie rzecz się ma jeśli chodzi o działki nr (...). (...) znajdujące się w aktach sprawy nie potwierdzają wyrażenia zgody na budowę na nich infrastruktury wodociągowej przez któregokolwiek z właścicieli tych działek. Niewątpliwie zgody tej nie udzielał powód K. S., który stał się ich właścicielem dopiero na mocy umowy zamiany z dnia 16 lutego 2000 roku, jak też brak w dokumentacji sprawy informacji potwierdzających taką zgodę wyrażoną przez J. G., właścicielkę przedmiotowych działek przed zawarciem umowy zamiany. Należy tym samym uznać, że również i w tym przypadku działania pozwanej w ramach budowy wodociągu nie miały swojego umocowania w zgodzie właściciela nieruchomości.

W sprawie nie zostały również przedstawione żadne argumenty pozwalające mniemać, że Gmina G. jako inwestor dysponowała jakimkolwiek pozaumownym źródłem prawa do przeprowadzenia przez przedmiotowe działki urządzeń wodociągowych. Należy bowiem zwrócić uwagę, że tego rodzaju uprawnienie na rzecz gminy, w związku z realizacją celów publicznych, przewidywały przepisy art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 roku o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (t.j. Dz. U. z 1991 r., Nr 30, poz. 127 ze zm.) oraz art. 124 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 1997 r., Nr 115, poz. 741 ze zm.). Dawały one bowiem możliwość swoistego ograniczenia sposobu korzystania przez właściciela z przysługującego mu prawa w drodze decyzji odpowiedniego organu (rejonowego organu rządowej administracji ogólnej w przypadku ustawy z 1985 roku, zaś starosty w przypadku ustawy z roku 1997). Decyzje tego rodzaju (zezwolenia) miały na celu umożliwienie realizacji inwestycji publicznej polegającej na założeniu i przeprowadzeniu na cudzej nieruchomości określonych urządzeń przesyłowych oraz urządzeń łączności i sygnalizacji. W sprawie niniejszej brak jakichkolwiek informacji, które pozwalałyby przyjąć, że tego rodzaju decyzje istniały.

Jak wskazano we wcześniejszej części uzasadnienia, okoliczność poprowadzenia wodociągu przez działki (...) nie była w niniejszej sprawie sporna. Potwierdza ją zresztą obszerna dokumentacja projektowa, na której uwidoczniony jest przebieg wodociągu przez ówczesne działki (...). Jak wynika natomiast z dokumentacji geodezyjnej, sporządzonej na potrzeby postępowania przed Sądem Rejonowym w Garwolinie w sprawie I Ns 789/12 przez biegłego z zakresu geodezji W. K., obecny przebieg infrastruktury wodociągu ogranicza się do działek (...), powstałych w wyniku podziału działek (...). Biorąc pod uwagę natomiast przebieg wyłącznie należącej do gminy infrastruktury, bez przyłączy wodociągowych, należy wskazać, że ogranicza się ona wyłącznie do działek (...). Opinia ta została zaliczona w poczet materiału dowodowego za zgodą obydwu stron postępowania, a jej ustalenia nie budziły w toku postępowania zastrzeżeń. Powyższa okoliczność wskazuje zatem, że pozwana Gmina G., która była inwestorem przedmiotowego wodociągu, korzystała w okresie objętym pozwem w sprawie niniejszej, tj. od dnia 25 września 2002 roku z należących do powoda działek (...), w zakresie niezbędnym do realizacji zadań własnych gminy, polegających na zaopatrzeniu mieszkańców gminy w wodę. W tym zakresie mieściły się nie tylko czynności związane z budową wodociągu, ale także związane z jego obsługą i konserwacją. Jednocześnie nie budzi wątpliwości, wobec poczynionych rozważań, okoliczność dokonywania wszelkich powyższych czynności przy braku do tego tytułu prawnego, tak powstałego na gruncie administracyjnoprawnym (decyzja), bądź na gruncie cywilnoprawnym (umowa). Należy uznać, że pozwana jest w określonym wyżej zakresie posiadaczem części działek należących do powoda, zaś treść tego posiadania odpowiada treściowo, obecnie uregulowanej w kodeksie cywilnym służebności przesyłu. Służebność przesyłu została co prawda wprowadzona do polskiego systemu prawnego ustawą z dnia 30 maja 2008 roku o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2008 r., Nr 116, poz. 731) i została unormowana w art. 305 1 - 305 4 k.c. jako trzecia kategoria służebności, obok służebności gruntowych i osobistych. W judykaturze, jeszcze przed ustawowym uregulowaniem służebności przesyłu podnoszono, na gruncie nabycia praw przez zasiedzenie, możliwość nabycia w drodze zasiedzenia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu na rzecz przedsiębiorstwa (uchwała z 7 października 2008 r., III CZP 89/08, LexPolonica nr 1953621). W podobnym tonie wypowiedział się Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 8 września 2006 roku wydanego w sprawie II CSK 112/06 (LEX nr 193240). Wskazywał on w uzasadnieniu, powołując się na dotychczasowe poglądy orzecznicze Sądu Najwyższego, że służebności gruntowe spełniają wydatną funkcję gospodarczą zatem wymagana przez ustawę użyteczność także powinna mieć charakter gospodarczy w sferze, jaka wiąże się zwykle z korzystaniem z nieruchomości władnącej. Rozwój cywilizacyjny i postęp techniczny spowodowały powstanie konieczności dynamicznej wykładni niezmienionych przepisów regulujących służebności gruntowe. Ukształtowała się linia orzecznictwa dopuszczająca możliwość analogicznego stosowania art. 145 k.c. (a poprzednio art. 33 pr. rzecz.) do ustanowienia służebności gruntowej polegającej na doprowadzeniu linii elektrycznej do nieruchomości, która nie jest przyłączona do sieci energetycznej. Stanowisko to została zaaprobowane przez doktrynę. Elastyczna wykładnia zmierzała do wykorzystania służebności w celu zaspokojenia istniejących bądź narastających potrzeb gospodarczych, nieprzewidywanych przez ustawodawcę przy konstruowaniu przepisów. Okoliczność, że służebność gruntowa zwiększy użyteczność przedsiębiorstwa prowadzonego przez właściciela nieruchomości nie może automatycznie wykluczać istnienia nieruchomości władnącej. Powszechnie wiadomo, że w skład przedsiębiorstwa mogą wchodzić także nieruchomości (por. art. 55 1 pkt 2 k.c.), a funkcjonowanie przedsiębiorstwa energetycznego bez takich nieruchomości jest trudne do wyobrażenia (…). Ułatwienie funkcjonowania przedsiębiorstwa może, w okolicznościach konkretnej sprawy, stanowić jednocześnie zwiększenie użyteczności nieruchomości należącej do tego przedsiębiorstwa. Sąd Najwyższy podkreślił przy tym, że potrzebom gospodarczym, o jakich mowa, czyniła zadość regulacja zawarta w art. 175 pr. rzecz. Zgodnie z tym przepisem służebność mogła być ustanowiona na rzecz każdoczesnego właściciela oznaczonego przedsiębiorstwa. Do takiej służebności miały odpowiednie zastosowanie przepisy o służebnościach gruntowych. Przepis ten nie został recypowany do Kodeksu cywilnego, jednak nastąpiło to z przyczyn ideologicznych, a nie merytorycznych. Wspomniane uregulowanie pozostawało bowiem w sprzeczności z założeniem, że ustawodawca socjalistyczny nie powinien wprowadzać uregulowań mających na celu ochronę interesów przedsiębiorstw prywatnych. Proponowana wykładnia obowiązujących uregulowań służebności gruntowych będzie zatem wypełniać swoistą lukę i uwzględniać interesy także właścicieli nieruchomości wchodzących w skład przedsiębiorstwa. Na analogicznych do wskazanych na przykładzie infrastruktury energetycznej zasadach istniała zatem możliwość istnienia służebności gruntowych odpowiadających służebności przesyłu w zakresie zaopatrywania mieszkańców w wodę.

Pozwana tym samym korzysta z nieruchomości powoda w zakresie odpowiadającym treści służebności, w związku z czym na podstawie art. 352 § 1 k.c. należy ją traktować jako posiadacza służebności. Podniesione w sprawie argumenty wskazują przy tym, że posiadanie to nosi cechy złej wiary. Pozwana od początku realizacji inwestycji działała bowiem w świadomości, że nie przysługują jej wobec właściciela żadne prawa rzeczowe ani obligacyjne. Stosownie natomiast do treści art. 352 § 2 k.c. do posiadania służebności znajdują zastosowanie przepisy dotyczące posiadania rzeczy. W związku z powyższym, zdaniem Sądu, należy uznać, że rozliczenia wynikające z posiadania winny znaleźć oparcie w przepisach art. 224 § 2 k.c. i 225 k.c. w zw. z art. 230 k.c. (podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 maja 2005 roku w sprawie III CK 556/04, LEX nr 221731; por ).

Stosownie do treści art. 224 § 2 k.c. od chwili, w której samoistny posiadacz w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, jest on obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i jest odpowiedzialny za jej zużycie, pogorszenie lub utratę, chyba że pogorszenie lub utrata nastąpiła bez jego winy. Obowiązany jest zwrócić pobrane od powyższej chwili pożytki, których nie zużył, jak również uiścić wartość tych, które zużył. Jak stanowi natomiast przepis art. 225 k.c. obowiązki samoistnego posiadacza w złej wierze względem właściciela są takie same jak obowiązki samoistnego posiadacza w dobrej wierze od chwili, w której ten dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy. Jednakże samoistny posiadacz w złej wierze obowiązany jest nadto zwrócić wartość pożytków, których z powodu złej gospodarki nie uzyskał, oraz jest odpowiedzialny za pogorszenie i utratę rzeczy, chyba że rzecz uległaby pogorszeniu lub utracie także wtedy, gdyby znajdowała się w posiadaniu uprawnionego.

Postępowanie w sprawie niniejszej dotyczyło wyłącznie wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Roszczenie to na gruncie ustalonych okoliczności faktycznych oraz na gruncie powołanych przepisów należy uznać za uzasadnione. Istotnym było w takiej sytuacji ustalenie wysokości należnego odszkodowania.

Jak wskazuje się w judykaturze - wysokość należnego właścicielowi (użytkownikowi wieczystemu) wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z jego rzeczy powinno się ustalać według stawek cen rynkowych (…). Nie budzi też wątpliwości, że podstawą ustalenia wynagrodzenia za korzystanie z cudzej nieruchomości powinna być kwota, jaką posiadacz (także posiadacz służebności) musiałby zapłacić właścicielowi, gdyby jego posiadanie opierało się na prawie (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 maja 2005 roku w sprawie III CK 556/04, LEX nr 221731). Jednocześnie z racji ograniczonego charakteru korzystania pozwanej z nieruchomości powoda, należało należność za bezumowne korzystanie ograniczyć jedynie do powierzchni działek, których to korzystanie dotyczyło. Należy bowiem podkreślić, że z punktu widzenia roszczeń, o jakich mowa w art. 225 k.c. w zw. z art. 224 § 2 k.c., nie ma decydującego znaczenia okoliczność, jaki obszar potrzebny jest do bieżącej eksploatacji sieci, w tym usuwania ewentualnych awarii, ale to, na jakim obszarze, na skutek budowy infrastruktury przesyłowej, ograniczone zostają prawa właściciela nieruchomości do korzystania z niej z wyłączeniem innych podmiotów i w sposób zgodny z jej gospodarczym przeznaczeniem (tak m.in. Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 23 kwietnia 2014 roku w sprawie I ACa 216/14, LEX nr 1493792). Ustalenia w tym zakresie Sąd oparł o opinię biegłego z zakresu geodezji W. K., sporządzoną na potrzeby postępowania przed Sądem Rejonowym w Garwolinie w sprawie I Ns 789/12, przyjmując strefę o szerokości 3 metrów wzdłuż całego przebiegu wodociągu na działkach powoda. Opinia W. K. nie była przez strony kwestionowana, w przeciwieństwie do wcześniejszej opinii G. K. z dnia 15 października 2013 roku, która wskazywała strefę ochronną wodociągu o szerokości 6 metrów. Strony wprost zgodziły się w trakcie rozprawy z dnia 5 marca 2014 roku, co do wykorzystania ustaleń opinii W. K. na potrzeby niniejszego postępowania. Przyjęcie pasa eksploatacyjnego wodociągu o szerokości 3 metrów pozwoliło na ustalenie całkowitej powierzchni niezbędnej do eksploatacji wodociągu znajdującej się w obrębie działek powoda, wynoszącej łącznie 415 m 2. Powierzchnia ta dotyczy przy tym wyłącznie sieci przesyłowej bez znajdujących się w obszarze działek powoda przyłączy wodociągowych, co do których powód cofnął na rozprawie w dniu 7 listopada 2014 roku powództwo ze zrzeczeniem się roszczenia.

Sąd dopuścił na potrzeby ustalenia wynagrodzenia za korzystanie z działek powoda w dochodzonym zakresie opinię uzupełniającą biegłego G. K., który określił wynagrodzenie dla powierzchni eksploatacyjnej wodociągu, przyjętej w oparciu o niekwestionowaną przez strony opinię biegłego z zakresu geodezji W. K., za okres od dnia 25 września 2002 roku do dnia 15 października 2013 roku, na kwotę 3.954 zł. Taki sposób ustalenia wysokości wynagrodzenia jest właściwy, biorąc pod uwagę dotychczasową w tym zakresie praktykę orzeczniczą. Jak wskazał np. Sąd Najwyższy w powoływanym już wyroku III CK 556/04 - wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z rzeczy powinno się ustalać według stawek cen rynkowych (…) jaką posiadacz (także posiadacz służebności) musiałby zapłacić właścicielowi, gdyby jego posiadanie opierało się na prawie. Należy zatem wskazać, że stawka czynszu dzierżawnego przyjęta jako podstawa obliczeń jest tutaj najbardziej adekwatną. Biegły zawarł w treści opinii stosowne uzasadnienie. Opierał się przy tym o wcześniejsze swoje wyliczenia dokonane na potrzeby złożonej pisemnej opinii z dnia 15 października 2013 roku. Opinia jest spójna, jasna i pełna. Tym samym, zdaniem Sądu, należało jej przyznać walor dowodowy. Należy także podkreślić, że ustalenia wynikające z tej opinii nie były przez strony kwestionowane. Strona powodowa poprzez cofnięcie powództwa w zakresie powyżej wynikającej z opinii kwoty 3.954 zł , wprost dała wyraz swojej aprobacie, co do wniosków z niej płynących.

Tym samym, uznając roszczenie powoda co do zasady należało opierając się o przedmiotową opinię zasądzić na rzecz powoda kwotę 3.954 zł. Strona powodowa ani w pozwie, ani w toku całego procesu, nie dochodziła zasądzenia ustawowych odsetek od żądanej kwoty.

Jak wskazano we wcześniejszej części uzasadnienia, strona powodowa na rozprawie w dniu 7 listopada 2014 roku cofnęła pozew powyżej kwoty 3.954 zł, dotyczącej ustalonej powierzchni eksploatacyjnej wodociągu 415 m 2 wraz ze zrzeczeniem się roszczenia. Zgodnie z art. 203 § 1 k.p.c. pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia - aż do wydania wyroku. Cofnięcie pozwu w niniejszej sprawie nastąpiło po rozpoczęciu rozprawy, lecz przed wydaniem wyroku. Nie wymagało jednak zgody pozwanej ze względu na zrzeczenie się roszczenia. Należy przy tym stwierdzić, że oceniając powyższą czynność procesową z perspektywy art. 203 § 4 k.p.c., nie zachodziły, zdaniem Sądu, przesłanki negatywne skutecznego cofnięcia pozwu. Cofnięcie pozwu we wskazanym zakresie należało więc uznać za dopuszczalne i skuteczne.

Stosownie do art. 355 § 1 k.p.c. sąd wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania, jeżeli powód cofnął ze skutkiem prawnym pozew lub jeżeli wydanie wyroku stało się z innych przyczyn zbędne lub niedopuszczalne. W związku z powyższym Sąd orzekł jak w punkcie II wyroku.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. W niniejszej sprawie za stronę przegrywającą należy uznać powoda. Wygrał on co prawda co do całości ostatecznego żądania, jednak za równoznaczne z przegraną należy traktować także cofnięcie pozwu, które nastąpiło wobec niekorzystnej dla powoda opinii biegłego. Cofnięcie to dotyczyło kwoty 150.066 zł z pierwotnie żądanej kwoty w wysokości 154.020 zł, a więc nastąpiło ono co do 97,4 % pierwotnego żądania. Tym samym, powoda należało obciążyć wszystkimi kosztami postępowania strony przeciwnej, gdyż porażka pozwanego dotyczyła jedynie nieznacznej części roszczenia pierwotnego. Jak wskazał jednak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 października 1969 roku w sprawie I CR 186/69 (LEX nr 6593), jeżeli zachodzą przesłanki w zdaniu drugim art. 100 k.p.c. przewidziane, to sąd wkładając na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów procesu, zasądza od niej na rzecz jej przeciwnika tylko należne koszty procesu, nie zasądza natomiast od przeciwnika tych kosztów, które przy stosunkowym rozdzielaniu należałyby się drugiej stronie. W takim przypadku zatem skarżący zwraca powodowi należne mu w sprawie koszty procesu od uwzględnionej części powództwa, nie może natomiast żądać od powoda kosztów procesu od części oddalonej. Koszty po stronie pozwanej ograniczyły się wyłącznie do kosztów zastępstwa procesowego wynoszących łącznie 3.617 zł. Stosując zatem odpowiednio do reguł wskazanych w wyroku Sądu Najwyższego przepis art. 100 zd. 2 k.p.c. należało zasądzić od powoda na rzecz pozwanej kwotę 3.522,95 zł, stanowiącą 97,4 % poniesionych przez pozwaną kosztów procesu.

W przedmiocie nieuiszczonych kosztów sądowych w punkcie IV wyroku Sąd orzekł na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j Dz. U. z 2010 r., Nr 90, poz. 594 ze zm.) w zw. z art. 83 ust. 2 tejże ustawy.