Pełny tekst orzeczenia

WYROK DNIA 22 PAŹDZIERNIKA 2003 R.
SNO 22/03
Zasadą prawidłowego wymiaru kary jest baczenie, by kara ta nie
przekraczała ustalonego stopnia zawinienia osoby obwinionej.
Przewodniczący: sędzia SN Dorota Rysińska (sprawozdawca).
Sędziowie SN: Tadeusz Domińczyk, Marek Sychowicz.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny z udziałem Zastępcy Rzecznika
Dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym sędziego Sądu Okręgowego po
rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 października 2003 r. sprawy sędziego Sądu
Rejonowego z powodu odwołania Ministra Sprawiedliwości od wyroku Sądu
Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 14 lutego 2003 r., sygn. akt (...)
1) u t r z y m a ł w m o c y zaskarżony w y r o k;
2) kosztami postępowania dyscyplinarnego obciążył Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 14 lutego 2003 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny
uznał sędziego Sądu Rejonowego za winną przewinienia służbowego z art. 107
§ 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych, polegającego na tym, że „w okresie
od 1999 r. do kwietnia 2002 r., orzekając w Wydziale VI Gospodarczym Sądu
Rejonowego dopuściła się oczywistej i rażącej obrazy przepisów prawa
procesowego i materialnego, w szczególności poprzez:
- złą stabilność orzeczeń,
- sporządzanie uzasadnień wyroków z przekroczeniem terminów,
- usuwanie braków formalnych pism procesowych ze zbędną zwłoką,
2
- zbędne odraczanie rozpraw,
- brak koncentracji materiału dowodowego, niewłaściwe przygotowanie
rozpraw, nieprawidłowe formułowanie postanowień dowodowych
i wskazywanie wadliwych podstaw prawnych postanowień”
i za tak przypisany czyn, na podstawie art. 109 §1 pkt 2 Prawa o u.s.p.
wymierzył jej karę nagany.
Wyrok ten, na niekorzyść obwinionego sędziego, zaskarżył Minister
Sprawiedliwości. W złożonym odwołaniu zarzucił błąd w ustaleniach
faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia i mający na nie wpływ w
części dotyczącej wymiaru kary. Podniósł ponadto zarzut jej rażącej
niewspółmierności.
Wskazując na powyższe, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku
przez wymierzenie obwinionemu sędziemu, z mocy art. 109 § 1 pkt 4 Prawa
o u.s.p., kary dyscyplinarnej przeniesienia na inne miejsce służbowe,
ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Wskazane w złożonym odwołaniu zarzuty okazały się niezasadne, zaś
końcowe jego wnioski nie zasługiwały na uwzględnienie.
Wprawdzie pisemne uzasadnienie zaskarżonego rozstrzygnięcia w zakresie
doboru kary dyscyplinarnej wobec obwinionego sędziego jest dość lakoniczne,
niemniej jednak zawarte w nim konstatacje odnoszące się do osiągnięcia celów
rozważanej kary na płaszczyźnie prewencji tak generalnej, jak i indywidualnej
znajdują potwierdzenie w dokonanych przez Sąd pierwszej instancji ustaleniach
i ocenach oraz w materiale dowodowym sprawy.
Zauważyć trzeba, iż Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny wbrew
stanowisku skarżącego, wskazał, iż przy doborze kary dyscyplinarnej kierował
się przede wszystkim „liczbą, rodzajem i częstością uchybień składających się
3
na przewinienie służbowe” sędziego, co do czego poczynił szczegółowe
ustalenia faktyczne w poprzedzającej partii motywów pisemnych. Ustaleń tych
skarżący nie zakwestionował, a wręcz uznał je za trafne. W tej sytuacji, nie
sposób podzielić prezentowanego w odwołaniu poglądu, iż poza polem uwagi
Sądu pierwszej instancji znalazły się tego rodzaju okoliczności, których
uwzględnienie mogłoby doprowadzić do wyboru innej kary dyscyplinarnej. Nie
ulega wszak wątpliwości, iż zasadą prawidłowego wymiaru kary jest baczenie,
by kara ta nie przekraczała ustalonego stopnia zawinienia osoby obwinionej.
Powyższe ważył Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny, stwierdzając, iż właśnie
okoliczności odnoszące się do charakteru i natężenia uchybień związanych z
organizacją pracy sędziego i mających wpływ na jakość jej orzecznictwa
przemawiają za wymierzeniem obwinionej surowszej, niż upomnienie, kary.
Podobnie, wbrew argumentom odwołania, Sąd pierwszej instancji
uwzględnił okoliczności odnoszące się do sylwetki i dotychczasowej postawy
sędziego, podnosząc brak jakichkolwiek okoliczności ograniczających
prawidłowe spełnianie przez nią obowiązków sędziowskich, jak również to, że
stwierdzone w niniejszym postępowaniu zaniedbania nie stanowiły wyjątku w
jej dotychczasowej pracy w Wydziale Gospodarczym Sądu Rejonowego. Taką
ocenę uznać należało za trafną, w szczególności na podstawie wniosków
płynących z wskazywanego w odwołaniu, protokołu polustracyjnego sędziego
wizytatora. Natomiast argumentacja skarżącego, jakoby już od początku lat 80-
tych w pracy sędziego nie można dopatrzyć się żadnych pozytywów, nie
znajduje potwierdzenia w aktach osobowych obwinionej, zwłaszcza w części
odnoszącej się do pełnienia przez nią służby w Wydziale Rodzinnym. Zmiana
charakteru wykonywanych obowiązków, związana z prośbami sędziego o
przeniesienie do siedziby Sądu w miejscu jej zamieszkania, niewątpliwe
wpłynęła na jakość jej pracy, choć należy zgodzić się z autorem odwołania, że
długi okres pełnienia przez sędziego obowiązków na obecnym stanowisku nie
usprawiedliwia stwierdzonych aktualnie rażących uchybień. Ta okoliczność
4
jednak, jak powiedziano, została uwzględniona przez Sąd Apelacyjny – Sąd
Dyscyplinarny w przytaczanej powyżej ocenie.
Na koniec zauważyć należy, iż we wniesionym odwołaniu trafnie wskazuje
się na oczywisty fakt, iż rażące zaniedbania sędziego w wykonywaniu
obowiązków, skutkujące zwłaszcza naruszeniem zasad sprawności
postępowania i koncentracji materiału dowodowego mają wpływ na ocenę pracy
całego zespołu sędziowskiego danego Sądu, i to tak ze strony uczestników
prowadzonych w ten sposób postępowań, jak i ze strony całego środowiska
sędziowskiego. Nie oznacza to jednak, iżby w stosunku do sędziego, który
dopuścił się przewinienia w omawianym zakresie, każdorazowo należało sięgać
do kary przeniesienia na inne miejsce służbowe, która to kara – pomijając tę,
która eliminuje sędziego z wykonywania służby – jest karą najsurowszą.
Uznając zatem, iż dolegliwość wnioskowanej w odwołaniu kary wykraczałaby
poza cele, jakie kara ta ma osiągnąć, Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny nie
znalazł również podstaw do uwzględnienia zarzutu jej rażąco niewspółmiernej
łagodności.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy orzekł, jak w wyroku.