Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: KIO 880/12

WYROK
z dnia 16 maja 2012 roku

Krajowa Izba Odwoławcza - w składzie:

Przewodniczący: Justyna Tomkowska
Członkowie: Agnieszka Trojanowska
Renata Tubisz

Protokolant: Przemysław Łaciński


po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 maja 2012 roku w Warszawie odwołania
wniesionego do Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej w dniu 30 kwietnia 2012 roku przez
Odwołującego – wykonawców wspólnie ubiegających się o udzielenie zamówienia –
konsorcjum firm: SOLID SECURITY Sp. z o.o. (Lider konsorcjum) i SOLID MCG
Sp. z o.o. (Partner konsorcjum) z siedzibą dla lidera w Warszawie, w postępowaniu
prowadzonym przez Zamawiającego – Wojskowy Instytut Medyczny w Warszawie


orzeka:

1. Oddala odwołanie

2. kosztami postępowania obciąża Odwołującego – wykonawców wspólnie ubiegających
się o udzielenie zamówienia – konsorcjum firm: SOLID SECURITY Sp. z o.o. (Lider
konsorcjum) i SOLID MCG Sp. z o.o. (Partner konsorcjum) z siedzibą dla lidera
w Warszawie i:
2.1. zalicza w poczet kosztów postępowania odwoławczego kwotę 15 000 zł 00 gr
(słownie: piętnastu tysięcy złotych zero groszy) uiszczoną przez Odwołującego się
wykonawcy Odwołującego – wykonawców wspólnie ubiegających się
o udzielenie zamówienia – konsorcjum firm: SOLID SECURITY Sp. z o.o. (Lider
konsorcjum) i SOLID MCG Sp. z o.o. (Partner konsorcjum) z siedzibą dla lidera
w Warszawie tytułem wpisu od odwołania,

Stosownie do art. 198a i 198b ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. - Prawo zamówień
publicznych (t.j. Dz. U. z 2010 r. 113, poz. 759 ze zm.), na niniejszy wyrok - w terminie 7 dni
od dnia jego doręczenia - przysługuje skarga za pośrednictwem Prezesa Krajowej Izby
Odwoławczej do Sądu Okręgowego w Warszawie-Praga.


Przewodniczący: ……………………..

Członkowie: ……………………...

………………………

Sygn. akt KIO 880/12
UZASADNIENIE

W dniu 30 kwietnia 2012 roku do Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej, na podstawie
art. podstawie art. 180 ust. 1 w zw. z art. 179 ust. 1 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 roku
ustawy Prawo zamówień publicznych (t.j. Dz.U. z 2010 roku, nr 113, poz. 759 ze zm.),
zwanej dalej „ustawą Pzp", odwołanie złożyli wykonawcy wspólnie ubiegający się o
udzielenie zamówienia – konsorcjum - Solid Security Sp. z o.o. (lider) i Solid MCG Sp. z
o.o. (partner) z siedzibą dla lidera w Warszawie.
Odwołanie wniesiono wobec czynności Zamawiającego podjętych w postępowaniu,
polegających na: wykluczeniu Odwołującego z postępowania; uznaniu oferty Odwołującego
za odrzuconą; unieważnieniu przedmiotowego postępowania.
Opisanym czynnościom Zamawiającego zarzucono naruszenie:
• art. 24 ust. 1 pkt 1 ustawy Pzp poprzez jego błędne zastosowanie;
• art. 24 ust. 4 ustawy Pzp poprzez uznanie za odrzuconą oferty wykonawcy
niepodlegającego wykluczeniu;
• art. 93 ust. 1 ustawy Pzp poprzez unieważnienie postępowania o udzielenie
zamówienia mimo braku zaistnienia ku temu przesłanek.
Odwołujący wnosi o uwzględnienie odwołania przez nakazanie Zamawiającemu:
1) unieważnienia czynności badania warunków podmiotowych wykonawców oraz
czynności polegających na wykluczeniu Odwołującego z postępowania oraz uznaniu jego
oferty za odrzuconą;
2) dokonania ponownej oceny ofert;
3) wyboru oferty Odwołującego jako oferty najkorzystniejszej.
Niezgodne z przepisami ustawy działania Zamawiającego naruszyły interes
Odwołującego w uzyskaniu przedmiotowego zamówienia, ponieważ oferta Odwołującego
jest ofertą najkorzystniejszą spośród ofert niepodlegających odrzuceniu.
Odwołanie wniesiono z dochowaniem ustawowego terminu, tj. w terminie 10 dni od
dnia 20 kwietnia 2012 roku, kiedy to Zamawiający przekazał Odwołującemu informację o
wykluczeniu Odwołującego z postępowania i o uznaniu jego oferty za odrzuconą oraz
unieważnieniu postępowania.
W uzasadnieniu Odwołujący wskazał, że Zamawiający działając na podstawie art. 92
ust. 1 ustawy Pzp, poinformował Odwołującego o wykluczeniu go z postępowania na
podstawie art. 24 ust. 1 pkt 1 ustawy Pzp i o uznaniu jego oferty za odrzuconą na podstawie
art. 24 ust. 4 ustawy oraz o unieważnieniu postępowania na podstawie art. 93 ust. 1 pkt 1
ustawy Pzp. Powodem wykluczenia Odwołującego na podstawie art. 24 ust. 1 pkt 1 ustawy
jest istnienie, według Zamawiającego, okoliczności, iż „Solid Security Sp. z o.o. wyrządziła

szkodą, nie wykonując zamówienia lub wykonując je nienależycie i szkoda ta została
stwierdzona prawomocnym orzeczeniem sądu (wyrok z dnia 7 września 2011 r. wydany
przez Sąd Apelacyjny w Katowicach sygn. akt I ACa 330/11”.
Zamawiający przy tym nie wskazał żadnych okoliczności, które jego zdaniem
wskazywałyby na wyrządzenie przez Odwołującego szkody w wyniku nienależytego
wykonania zamówienia lub nie wykonania go w ogóle, a powołał się jedynie na powyższy
wyrok Sądu Apelacyjnego Zgodnie z art. 24 ust 1 pkt 1 ustawy Pzp Zamawiający ma
obowiązek wykluczenia z udziału w postępowaniu wykonawcy, który wyrządził szkodę nie
wykonując zamówienia lub wykonując je nienależycie, jeżeli szkoda ta została stwierdzona
prawomocnym orzeczeniem sądu, które uprawomocniło się w okresie 3 lat przed
wszczęciem postępowania. Czynności wykluczenia dokonuje Zamawiający w odniesieniu do
wykonawcy, co do którego zachodzą wskazane powyżej okoliczności na podstawie
pozyskanych informacji, niezależnie od tego czy podmiot ten został wpisany na listę, o której
mowa w art. 154 pkt 5a ustawy Pzp.
Odwołujący odwołał się do prowspólnotowej wykładni ustawy Pzp, podnosząc, że co
do zasady normy dyrektyw, są kierowane do państw członkowskich i tym samym nie
znajdują bezpośredniego zastosowania, ale podlegają wdrożeniu do porządków krajowych.
Orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wskazuje jednak na sytuacje w
których będzie zachodzić bezpośrednie stosowanie postanowień dyrektyw.
W sprawie o sygnaturze C - 236/92 Comitato di Coordinamento per la Difesa Della
Cava v Regione Lombardia, Europejski Trybunał Sprawiedliwości wskazał, że „jeśli przepisy
dyrektywy wydają się być odnośnie ich treści bezwarunkowe i wystarczająco precyzyjne
jednostka może polegać na treści takich przepisów względem Państwa, gdy Państwo to nie
wprowadziło takich przepisów do prawa wewnętrznego w terminie przewidzianym w
dyrektywie lub też wprowadziło dyrektywę nieprawidłowo”. Z kolei w orzeczeniu C - 38/89
Ministere Public v Blanquernon Trybunał wskazał, że powody inne niż nieważność samej
dyrektywy nie mogą być podnoszone przez Państwo członkowskie jako argument na jego
korzyść w przypadku nie wdrożenia dyrektyw. Teza ta została doprecyzowana spojrzeniem
od strony procesowej w wyroku C - 148/78 Publico Ministerio v Ratti, w którym ETS orzekł, iż
Państwo członkowskie nie może oskarżać za czynność bezprawną wg własnego prawa, jeśli
charakter czynności, został zmieniony na skutek dyrektywy, która weszła w życie przed
dokonaniem czynności, a prawo wewnętrzne nie zostało zmienione w duchu dyrektywy.
Wskazuje na to dobitnie kolejne orzeczenie oznaczone C - 71/92 Komisja Europejska
przeciw Hiszpanii, w którym Trybunał podniósł, że interpretacja prawa krajowego musi
uwzględniać reguły zawarte w dyrektywach, a w przypadku braku precyzyjnego wdrożenia,
do ustawodawstwa krajowego „tam gdzie celem dyrektyw jest nadanie praw jednostce,
jednostka ta może korzystać z pełni swoich praw i w razie potrzeby powoływać się na nie

przed sadem krajowym". Za „jednostkę" należy przy tym zgodnie z zasadą równego
traktowania uznać zarówno osobę prawną jak i fizyczną lub podmiot nie posiadający
osobowości prawnej. Ponadto w przypadku, gdy norma dyrektywy jest sformułowana
wyraźnie i nie zależy od krajowych przepisów wykonawczych wówczas wywiera skutek
bezpośredni nawet gdy nie został inkorporowana do prawa krajowego. Jednostka opierając
się na dyrektywie może dochodzić swych praw przed sądami krajowymi. (C - 103/88 Fratelli
Constanzo SpA v Comune Milano).
Szczególnie doniosłe znaczenie w sprawie będzie miało orzeczenie Trybunału w
sprawie C - 76/97 Walter Toegel v Niederosterreichische Gebietskrankenkasse. Orzeczenie
to dotyczy bezpośredniego stosowania dyrektyw o zamówieniach publicznych (dyrektywy
92/50 EWG obowiązującej przy udzielaniu zamówień na usługi przed wejściem w życie
dyrektywy 2004/18/WE).
Prawo wspólnotowe może ustanawiać również granice dla pewnych metod wykładni
stosowanych w krajowym systemie prawnym (opinia rzecznika generalnego van Gerven w
sprawie 262/88 Barber, pkt 50) a wymaganie spójnej wykładni wyklucza interpretację prawa
krajowego w sposób odmienny od wykładni zgodnej z dyrektywą (wyrok z dnia 13 listopada
1990 roku w sprawie C-106/89 Marleasing SA przeciwko La Comercial Inetrnacional de
Alimentacion SA, Rec. 1990, str. I-4135). W pkt 13 wyroku w sprawie Marleasing ETS
stwierdził, że wymaganie wykładni prawa krajowego zgodnie z art. 11 dyrektywy 68/151
wyklucza wykładnię przepisów prawa krajowego dotyczących publicznych spółek z
ograniczoną odpowiedzialnością w taki sposób, że nieważność publicznej spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością może nastąpić na innych podstawach niż te, które zostały
wyczerpująco określone w art. 11 tej dyrektywy. Z tezy tej wydaje się wynikać, że ETS nie
uznaje żadnych ograniczeń zasady wykładni zgodnej z dyrektywami; sąd musi dokonać
takiej wykładni prawa krajowego, która jest zgodna z prawem wspólnotowym. Sąd stosuje
krajowe metody tylko do granicy, którą wyznacza prawo wspólnotowe zorientowane na
osiągnięcie celu wskazanego w dyrektywie.
Wykładnia zgodna z dyrektywami odnosi się do sytuacji, w której przepisy dyrektywy
są używane przez sąd krajowy jako wzorzec lub reguła interpretacyjna w procesie wykładni
przepisów prawa krajowego, które są stosowane i konstruowane przez sąd w świetle
przepisów dyrektywy. Oznacza to, że przepisy krajowe są interpretowane zgodnie z
hierarchicznie wyższą normą prawa wspólnotowego/unijnego w celu usunięcia
sprzeczności/kolizji norm regulujących ten sam przedmiot lub norm wyższego rzędu
ograniczających skutek norm niższego rzędu. Wykładnia zgodna jest ukierunkowanym
procesem zmiany lub ukształtowania normy prawa krajowego w celu dopasowania go do
wzorca wspólnotowego (dyrektywy). W wykładni tej chodzi nie tylko o zapewnienie formalnej
niesprzeczności przepisów prawa krajowego i dyrektywy, ale także o zapewnienie zgodności

celów, co oznacza wykładnię prawa krajowego zorientowaną teleologicznie na osiągnięcie
rezultatu przewidzianego w dyrektywie (wyrok z dnia 22 września 1998 roku w sprawie C-
185/97 Belinada Jane Coote przeciwko Granada Hospitality Ltd., Rec 1998, str. I-5199).
Cele wykładni są realizowane poprzez wybór jednej, spośród wielu możliwych w
danym wypadku, interpretacji przepisu prawa krajowego. Wykładnia prawa krajowego
zgodnie z dyrektywami mieści się w traktatowym obowiązku zapewnienia przestrzegania
prawa wspólnotowego, który wprawdzie ciąży na Komisji i sądach wspólnotowych sensu
stricte (art. 211, 220 TWE, 35 TUE), jednakże wobec praktycznej niemożności rzeczywistego
zapewnienia przez organy wspólnotowe właściwej wykładni prawa wspólnotowego/unijnego
w państwach członkowskich, ukształtowano w trybie orzeczniczym zasady zobowiązujące
organy państw członkowskich do takich działań.
W nowszym orzecznictwie obowiązek wykładni zgodnej z dyrektywami jest explicite
wiązany z koniecznością zapewnienia ochrony prawnej jednostek i pełnej efektywności
prawa wspólnotowego (wyrok w sprawach połączonych C-397/01 do C-403/01 Pfeiffer, pkt
111-114).
Punktem odniesienia lub wzorcem dla wykładni prawa krajowego są dyrektywy, a
ściślej ich „brzmienie i cel." Sąd krajowy powinien zatem w wykładni prawa krajowego
uwzględniać, o ile jest to możliwe, przepisy dyrektyw. Orzecznictwo i doktryna są zgodne co
do tego, że nakaz wykładni prawa krajowego zgodnie z dyrektywami obowiązuje w stosunku
do wszystkich dyrektyw niezależnie od tego, czy wywołują one skutek bezpośredni lub nie
wywołują takiego skutku. Inaczej, przesłanką aktualizowania się obowiązku wykładni zgodnej
z dyrektywą nie jest wywoływanie przez dyrektywę skutku bezpośredniego. Przeciwnie,
nakaz wykładni zgodnej z dyrektywą ma szczególne znaczenie w wypadku, gdy dyrektywa
nie wywołuje skutku bezpośredniego, na przykład dlatego, że chodzi o zakaz
bezpośredniego pozytywnego skutku w układzie horyzontalnym lub dyrektywa pozostawia
państwom członkowskim pewien zakres swobody (uznania) implementacyjnej. Ponadto,
obowiązek wykładni prawa krajowego w świetle brzmienia i celu dyrektywy dotyczy zarówno
dyrektyw nienależycie implementowanych, jak i dyrektyw transponowanych „słowo w słowo"
do krajowego porządku prawnego; w tym ostatnim wypadku chodzi o uwzględnienie przez
sąd krajowy orzecznictwa ETS dotyczącego danej dyrektywy.
Ustawa Prawo zamówień publicznych stanowi implementację do polskiego porządku
prawnego m.in. dyrektywy z 2004/18/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 31 marca
2004 r. w sprawie koordynacji procedur udzielania zamówień publicznych na roboty
budowlane, dostawy i usługi (Dz.U.UE.L.04.134.114, dalej „dyrektywa klasyczna") oraz
dyrektywy 2004/17/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 31 marca 2004 r.
koordynującej procedury udzielania zamówień przez podmioty działające w sektorach

gospodarki wodnej, energetyki, transportu i usług pocztowych (Dz. Urz. UE.L.04.134.1, dalej
„dyrektywa sektorowa").
W tym miejscu na uwagę zasługuje opinia rzecznika generalnego M. Poiaresa
Madura przedstawiona w dniu 8 października 2008 w sprawie C-213/07 w której wyraźnie
wskazano, że: „Fakt, iż dyrektywa 93/37 nie wprowadziła pełnej harmonizacji zasad
udzielania zamówień publicznych na roboty budowlane, nie oznacza, że niektóre z jej
przepisów nie mogą być uważane za wyczerpujące uregulowania pewnych aspektów.
Ponadto wiele elementów wyraźnie wskazuje na zamknięty charakter katalogu podstaw
wykluczenia przedsiębiorcy z udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego
na roboty budowlane, wymienionych w art. 24 rzeczonej dyrektywy. Za takim wnioskiem
przemawiają już same cele tego aktu prawnego. Ponieważ dyrektywa 93/37 dąży do rozwoju
konkurencji w dziedzinie zamówień publicznych na roboty budowlane poprzez promowanie
możliwie najszerszego udziału w procedurach udzielania zamówień, dodanie nowych
podstaw wykluczenia oferentów niewątpliwie ogranicza dostąp kandydatów do takich
zamówień i w związku z tym ogranicza konkurencją. Co więcej, wydaje mi się, że takie
rozwiązanie zostało przyjęte w orzecznictwie. W tym kierunku zmierzał już nałożony na
państwa członkowskie zakaz wymagania od oferenta potwierdzania zdolności technicznej,
ekonomicznej i finansowej oraz uczciwości za pomocą innych dokumentów niż te, które
zostały wymienione w art. 23-26 poprzednio obowiązującej dyrektywy 71/305 w sprawie
zamówień publicznych na roboty budowlane; inaczej mówiąc, kontrola pod kątem zaistnienia
jednej z przyczyn wykluczenia wymienionych wart. 24 wskazanej dyrektywy, mających
związek z kandydatem do udziału w zamówieniu publicznym na roboty budowlane, mogła
odbywać się wyłącznie na podstawie dowodów, które zostały określone w sposób
wyczerpujący (wyrok z dnia 10 lutego 1982 r., w sprawie 76/81 Transporoute et travaux,
Rec. Str. 417). Co więcej, orzeczono już, że art. 17-25 poprzednio obowiązującej dyrektywy
77/62 w sprawie zamówień publicznych na dostawy wymieniały „w sposób wyczerpujący i
bezwzględnie obowiązujący" jakościowe kryteria wyboru, w tym - w art. 20 - kryteria
związane z uczciwością zawodową kandydata oraz kryteria udzielania zamówienia, a w
konsekwencji wykluczały możliwość ograniczenia udziału w zamówieniu na dostawy
wyłącznie do przedsiębiorstw, w których udział w kapitale zakładowym miał w dominującym
stopniu charakter publiczny (wyrok z dnia 26 kwietnia 1994 r., w sprawie C-272/91 Komisja
przeciwko Włochom, Rec. Str. I-1409, pkt 35).
Również Europejski Trybunał Sprawiedliwości dokonując wykładni art. 29 dyrektywy
nr 92/50 w sprawie zamówień publicznych na dostawy, który pokrywa się z treścią art. 24
dyrektywy 93/37, orzekł, że przepis ten, który przewiduje siedem podstaw wykluczenia
kandydatów z udziału w zamówieniu odnoszących się do ich uczciwości zawodowej,
wypłacalności i wiarygodności, „sam określa wyłączne granice uprawnień państw

członkowskich w tym znaczeniu, że nie mogą one ustanawiać innych przypadków
wykluczenia niż przypadki tam wskazane" (wyrok z dnia 9 lutego 2006 r., w sprawach
połączonych C-226/04 i C-228/04 La Casicina i In.).
Dlatego też „w ramach wspólnych zasad, które ustanawia, państwom członkowskim
przysługuje swoboda utrzymania w mocy lub uchwalania nowych przepisów prawa
materialnego lub proceduralnego w dziedzinie zamówień publicznych, pod warunkiem iż
będą one zgodne z wszystkimi odpowiednimi przepisami prawa wspólnotowego. Dotyczy to
w szczególności zakazów, które wynikają z traktatowych zasad w dziedzinie prawa
podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej oraz swobodnego świadczenia
usług". Powołane wyżej argumenty poparte orzeczeniami ETS potwierdzają zamknięty
charakter katalogu podstaw wykluczenia wymienionych w odpowiednich przepisach dyrektyw
dotyczących koordynacji procedur udzielania zamówień publicznych.
Niewątpliwie dyrektywy wspólnotowe mają na celu uregulowanie w sposób
wyczerpujący podstaw wykluczenia z udziału w postępowaniach o udzielenie zamówienia
publicznego. Taki właśnie jest cel art. 45 dyrektywy klasycznej. Jedyny wyłom od tej zasady
dostrzegalny jest w rozstrzygnięciu przyjętym przez Trybunał w sprawie „Fabricom". Spór
dotyczył zgodności dyrektyw w sprawie zamówień publicznych z uregulowaniami krajowymi,
które wprowadzały zakaz składania ofert w ramach postępowania o udzielenie zamówienia
publicznego na roboty budowlane, dostawy lub usługi osobom, na których spoczywał
obowiązek wykonania prac o celach badawczych, eksperymentalnych, naukowych lub
rozwojowych związanych z tym zamówieniem publicznym. Pominąwszy analizę zakazu
łączenia udziału na etapie przygotowawczym zamówienia publicznego ze złożeniem oferty w
tym zamówieniu, w świetle przepisów wspomnianych dyrektyw wymieniających sytuacje
powodujące wykluczenie z udziału w postępowaniach przetargowych, w szczególności w
kontekście art. 24 dyrektywy 93/37, Trybunał ograniczył się do sprawdzenia, czy sporny
środek zmierza do zapewnienia równego traktowania oferentów oraz czy różnica w
traktowaniu nie wykraczała poza to, co jest konieczne do osiągnięcia tego celu.
Uznać zatem należy, że jedyną przyczyną uzasadniającą możliwość rozszerzenia
katalogu przesłanek wykluczenia wykonawców w stosunku do tych wskazanych w
dyrektywie jest zapewnienie poszanowania innych reguł i zasad zapisanych w wymienionej
dyrektywie lub z niej wynikających. Dotyczy to w szczególności zasady równego traktowania
kandydatów do udziału w zamówieniu publicznym. Zasada ta - która wiąże się w konieczny
sposób z obowiązkiem zachowania przejrzystości - wynikająca z podstawowych swobód
przedsiębiorczości i świadczenia usług, a także stanowiąca podstawę wszystkich
uregulowań wspólnotowych w dziedzinie zamówień publicznych, może uzasadniać
wykluczenie konkurentów z udziału w zamówieniu w zakresie, w jakim konkurencja między
wykonawcami, promowana przez dyrektywy w sprawie zamówień publicznych i zakładająca

możliwie jak najszerszy udział w postępowaniach o udzielenie zamówienia, jest efektywną
konkurencją wyłącznie wtedy, gdy występuje z poszanowaniem zasady równego traktowania
kandydatów. Należy zatem stwierdzić, że państwa członkowskie mogą przewidzieć inne
sytuacje powodujące wykluczenie niż te, które zostały wyszczególnione w art. 24 dyrektywy
93/37, jeżeli okaże się to konieczne do zapobieżenia ewentualnym konfliktom interesów, a
zatem do zapewnienia przejrzystości i równego traktowania. Takie jest zresztą znaczenie
treści art. 6 ust. 6 dyrektywy 93/37, zgodnie z którym „instytucje zamawiające zapewniają, że
wszyscy dostawcy traktowani będą w niedyskryminujący sposób". Takie wnioski potwierdza
również przywołana powyżej sprawa Fabricom.
Należy pamiętać, że wspomniana możliwość rozszerzania katalogu przesłanek
wykluczenia wykonawców nie jest nieograniczona. Korzystanie z niej podlega kontroli sądu.
Nawet jeżeli zasadniczo to nie Trybunał na podstawie art. 234 WE, lecz sąd krajowy
rozstrzygający spór w postępowaniu przed tym sądem przeprowadza taką kontrolę. W
polskim porządku prawnym organem powołanym do przeprowadzenia takiej kontroli jest
Krajowa Izba Odwoławcza. Krajowa Izba Odwoławcza stoi zatem na straży zgodności samej
ustawy Pzp z przepisami unijnymi jak również prawidłowej jej interpretacji (zgodniej z celem
tych dyrektyw).
Reasumując, uznać należy, że dyrektywa klasyczna zawiera zamknięta listę
obligatoryjnych przesłanek wykluczenia z zamówień publicznych. Znalazło to niedawno
potwierdzenie w wyroku ETS. Państwa członkowskie, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem
Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, nie mogą wprowadzać jako obligatoryjnej
podstawy wykluczenia dalej idących, bardziej restrykcyjnych ograniczeń dotyczących cech
zawodowych wykonawcy niż te, które zostały przewidziane w dyrektywie (np. wyrok ETS z 9
lutego 2006, sprawa C-226/04 oraz C-228/04, La Cascina, lub wyrok ETS z 16 grudnia 2008,
sprawa C-213/07, Michaniki AE), natomiast wprowadzone do krajowych porządków
prawnych przesłanki powinny być interpretowane w duchu dyrektyw.
Nie sposób zatem zgodzić się z tezą, że przyjęcie na siebie odpowiedzialności na zasadzie
ryzyka, i w konsekwencji konieczność naprawienia szkody wywołanej kradzieżą dokonaną
przez osobę trzecią uzasadnia wykluczenie wykonawcy z postępowania.
Zgodnie z art. 45 ust 2 lit c) i d) dyrektywy klasycznej z udziału w zamówieniu można
wykluczyć każdego wykonawcę, który:
c) został skazany prawomocnym wyrokiem, zgodnie z krajowymi przepisami, za
przestępstwo związane z jego działalnością zawodową;
d) jest winny poważnego wykroczenia zawodowego, udowodnionego dowolnymi
środkami przez instytucje zamawiające;

Przepis dyrektywy wyraźnie wskazuje, że ww. przesłanki wykluczenia są
przesłankami fakultatywnymi, a zatem Państwa członkowskie nie mają obowiązku ich
transpozycji do krajowego porządku prawnego. Nie oznacza jednak, że można je rozszerzać.
Przepis art. 24 ust 1 pkt 1 ustawy Pzp uznać należy za odzwierciedlenie przesłanki
określonej w art. 45 ust 2 lit d) 16 dyrektywy klasycznej. W związku z tym również
interpretacja polskiego przepisu powinna zostać dokonana przez pryzmat dyrektywy.
Polska ustawa uzależnia konieczność wykluczenia wykonawcy m.in. od powstania
szkody, nie wartościując jednak wprost ani jej wielkości ani faktu czy została wyrządzona z
winy umyślnej czy też nieumyślnej. Uznać zatem należy, że przepis ten powinien być
interpretowany w duchu dyrektywy, która w tym przypadku mówi o poważnym wykroczeniu
zawodowym z winy wykonawcy a nie jakimkolwiek wykroczeniu. W związku z tym nie może
ostać się pogląd zgodnie, z którym sam fakt powstania jakiejkolwiek szkody w związku z
nienależytym wykonaniem zamówienia (stwierdzony prawomocnym wyrokiem sądu) zawsze
stanowi podstawę wykluczenia wykonawcy. Taka interpretacja przepisu art. 24 ust 1 pkt 1
ustawy Pzp jest niezgodna z treścią dyrektywy oraz z jej duchem, jak również rażąco
narusza zasadę proporcjonalności. Dyrektywa wyraźnie podkreśla, że wykroczenie
zawodowe musi być „poważne", a więc w szczególny sposób kwalifikowane.
Dodatkowo należy podkreślić, że przepis polskiej ustawy nie jest wymierzony w
wykonawców „niesolidnych". Jest wymierzony w podmioty, które zdecydowały się poddać
spór pod rozwagę sądu, działającego w ramach swoich konstytucyjnych kompetencji.
Podmiot, który wyrządził szkodę nawet bardzo dużych rozmiarów (np. na poziomie
kilkudziesięciu milionów złotych), ale nie podlegała ona ocenie sądu, nie będzie bowiem
podlegał wykluczeniu. Równocześnie podmiot, który wyrządził szkodę o wiele mniejszą (np.
kilka tysięcy złotych), ale zdecydował się poddać sprawę pod rozwagę sądu, takiemu
wykluczeniu będzie podlegał.
Literalna interpretacja przepisów art. 24 ust 1 pkt 1 ustawy Pzp zamyka bowiem w
praktyce wykonawcom zamówień publicznych drogę do sądowego dochodzenia roszczeń od
zamawiającego, a w przypadku otrzymania roszczeń odszkodowawczych od tego
zamawiającego, zmuszają do ich uznania, nawet jeśli są to roszczenia ewidentnie
wygórowane lub bezpodstawne, po to, by nie dopuścić do zawiśnięcia sporu przed sądem.
Bowiem w przypadku jakiegokolwiek sporu sądowego, wykonawca może znaleźć się w takiej
sytuacji, że jego roszczenie o zapłatę bezspornie należnego wynagrodzenia zostanie
pomniejszone przez sąd o minimalną nawet kwotę odszkodowania zgłoszonego przez
zamawiającego w ramach pozwu wzajemnego, a taki wyrok sądu wyeliminuje wykonawcę z
postępowań o zamówienie publiczne na trzy lata. Podobnie będzie w sytuacji, gdy w
procesie odszkodowawczym sąd zasądzi niewielką część dochodzonego od wykonawcy

odszkodowania, oddalając je np. co do 90% żądanej przez zamawiającego kwoty - jak to
miało miejsce w przypadku roszczeń w stosunku do Odwołującego.
Warto wskazać na opinię Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan z
dnia 25 sierpnia 2009 r. w której wskazano, że ustawodawca, ustanawiając tak surową
sankcję dla wykonawcy, któremu w toku postępowania sądowego udowodni się wyrządzenie
jakiejkolwiek, nawet bagatelnej szkody, zapomniał też o tym, że przedmiotem postępowania
sądowego niekoniecznie jest zasądzenie ewidentnie należnego odszkodowania czy
wynagrodzenia. Często, zwłaszcza w sprawach gospodarczych, dopiero długotrwałe
postępowanie dowodowe, prowadzone z wykorzystaniem opinii biegłych, pozwala na
ustalenie, czy rzeczywiście umowa została nienależycie wykonana, czy nastąpiło to z
przyczyn angażujących odpowiedzialność wykonawcy, czy po stronie zamawiającego
powstała szkoda i w jakiej wysokości. Rolą sądu cywilnego jest właśnie rozstrzyganie sporów
z zakresu prawa cywilnego. Występuje on w charakterze niezależnego arbitra
rozsądzającego argumenty każdej ze stron. Z niezrozumiałych względów obecne brzmienie
przepisów drastycznie podnosi ryzyko wykonawcy, gdy zdecyduje się on skorzystać z
możliwości rozpoznania sprawy przez niezawisły sąd. W przypadku przegrania sporu
konsekwencją nie jest bowiem obowiązek zapłaty zgodnie z wyrokiem sądu - nawet gdy
wykonawca wyrok sądowy niezwłocznie wykona dotknięty zostanie automatycznie sankcją
wykluczenia. Automatyzm sankcji przy tak znacznym naruszeniu zasady proporcjonalności
prowadzi też w konsekwencji do naruszenia konstytucyjnej wolności prowadzenia
działalności gospodarczej.
W związku z tym uznać należy, że interpretacja art. 24 ust 1 pkt 1 ustawy Pzp, musi
być każdorazowo dokonywana w świetle przepisów dyrektyw. Dlatego uznanie przez
Zamawiającego, że uszczerbek w majątku Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w
Katowicach wywołany kradzieżami, a stwierdzony prawomocnym wyrkiem Sądu
Apelacyjnego w Katowicach (sygn. akt I ACa 330/11) stanowi poważne wykroczenie
zawodowego i może stanowić przesłankę wykluczenia wykonawcy z postępowania w
sprawie udzielania zamówienia publicznego, stoi w sprzeczności z celem wprowadzenia
przepisów dotyczących wykluczenia - jakim jest eliminowanie nierzetelnych wykonawców.
Jak słusznie wskazała Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z dnia 21 grudnia 2011 r.
(sygn. akt KIO 2632/11) treść art. 24 ust 1 pkt 1 ustawy Pzp wskazuje na konieczność
każdorazowego zbadania czterech okoliczności, których łączne zaistnienie uzasadnia
wykluczenia wykonawcy:
1. czy wykonawca nie wykonał lub nienależycie wykonał zamówienie publiczne;
2. czy nie wykonując lub nienależycie wykonując zamówienie wyrządził szkodę;
3. czy szkoda została stwierdzona orzeczeniem sądu;

4. czy orzeczenie sądu uprawomocniło się w okresie 3 lat przed wszczęciem
postępowania.
Pierwsza przesłanka dotyczy niewykonania lub nienależytego wykonania
zamówienia. Przepis wskazuje na obiektywne niewykonanie lub nienależyte wykonanie
zamówienia. Przesłanka ta musi być interpretowana w kontekście obowiązków wykonawcy
wynikających z umowy w sprawie zamówienia publicznego oraz zakresu świadczenia,
którego umowa ta dotyczy. Przedmiotem umowy z dnia 5 kwietnia 2007 r. zawartej pomiędzy
Śląską Akademią Medyczną w Katowicach i Odwołującym jest świadczenie usług w formie
ochrony mienia na terenie Akademii Medycznej, zgodnie z opracowaną przez wykonawcę i
zaakceptowaną przez Akademię Medyczną „Instrukcją Ochrony". Umowa ta - z uwagi na
charakter świadczenia - jest umową starannego działania. Oznacza to, iż w umowie tej
ważna jest wykonywana praca (wykonywanie czynności ochrony zgodnie z przepisami
prawa i Instrukcją Ochrony) na rzecz zleceniodawcy, która niekoniecznie będzie prowadzić
do określonego rezultatu. Wynagrodzenie z umowy zlecenia przysługuje za samo - staranne
działanie nie zaś za jego rezultat.
Dowód: umowa z dnia 5 kwietnia 2007 r.
Jednocześnie z treści umowy wynika, że Odwołujący „odpowiada materialnie za
szkodę spowodowaną kradzieżą, włamaniem bądź uszkodzeniem lub dewastacją mienia" (§
1 ust 2 umowy). Odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zamówienia,
sankcjonowana karami umownymi została natomiast zastrzeżona jedynie na okoliczności
braku pełnej obsady pracowników ochrony na zmianie (§ 6 ust 1 umowy).
Z systematyki samej umowy wynika, że strony wyraźnie oddzieliły nienależyte
wykonywanie umowy od odpowiedzialności za szkodę wywołaną kradzieżą. To pierwsze
zostało zdefiniowane jako niepełna obsada pracowników na stanowiskach, druga natomiast
została określona jako odpowiedzialność czysto materialna - niezależna od prawidłowego
bądź nieprawidłowego wykonywania umowy. Przyjęcie zatem odpowiedzialności na
kradzieże dokonane na obiekcie (ukształtowane na zasadzie ryzyka) nie może być
utożsamiane z rozszerzeniem odpowiedzialności za nie wykonanie lub nienależyte
wykonanie zamówienia. Odpowiedzialność ta jest bowiem niezależna należytego
wykonywania zamówienia.
Jak słusznie podkreśla Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z dnia 21 grudnia 2011 r.
(sygn. akt KIO 2632/11) informacje o zakresie niewykonania lub nienależytego wykonania
zamówienia oraz szkody można powziąć jedynie poprzez analizę uzasadnienia orzeczenia
stanowiącego podstawę ewentualnego wykluczenia. W wyroku z dnia 7 września 2011 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach wskazał, że „ (...) co o zasady należy uznać zarzuty apelacji,
iż pozwany nie udowodnił aby doszło do nienależytego wykonania umowy przez powódkę,
uzasadniającego naliczenie kar umownych w kwocie dochodzonej pozwem.

Dowód: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach
W związku z tym uznać należy, że pierwsza przesłanka konieczna do zastosowania
art. 24 ust 1 pkt 1 ustawy Pzp nie zachodzi w niniejszym stanie faktycznym, i chociażby z
tego powodu wykluczenie wykonawcy z postępowania przez Zamawiającego jest
nieprawidłowe.
Druga przesłanka sprowadza się de facto do zaistnienia związku przyczynowego
pomiędzy niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zamówienia a szkodą. Jak już
wcześniej wspomniano Sąd Apelacyjny uznał, że nienależyte wykonanie zamówienia nie
zostało udowodnione, trudno zatem mówić o jakimkolwiek związku przyczynowym, nie mniej
jednak w zaistniałym stanie faktycznym nawet udowodnienie nienależytego wykonania
zamówienia nie ma związku ze szkodą powstałą w wyniku kradzieży dokonanej przez osobę
trzecią.
Na uwagę zasługuje również fakt, że przepis art. 24 ust 1 pkt 1 ustawy Pzp wyraźnie
wskazuje na zakres związku przyczynowego jaki musi zaistnieć pomiędzy nienależytym
wykonaniem zamówienia a szkodą. Wykluczeniu podlegają bowiem wykonawcy, którzy
wyrządzili szkodę nie wykonując lub nienależycie wykonując zamówienie. Ustawodawca
jednoznacznie określił zatem, że chodzi o taką szkodę, która jest następstwem
nienależytego wykonania zamówienia przez wykonawcę. W związku z tym nie może
stanowić przesłanki wykluczenia wykonawcy wyrządzenie szkody przez podmiot inny niż
wykonawca - w tym przypadku, osobę dokonującą kradzieży. Nie ma tu bowiem mowy ani o
związku przyczynowym pomiędzy działaniem wykonawcy a powstaniem szkody, co więcej
nie zachodzą okoliczności wskazane wprost w ustawie czyli wyrządzenie szkody przez
wykonawcę. Szkoda powstała w skutek kradzieży nie została wyrządzona przez nienależyte
wykonywanie umowy i w ogóle nie została wyrządzona przez wykonawcę, co jest
niezbędnym i jednoznacznym elementem przesłanki. Powstała wskutek działania osoby
trzeciej (która dokonała kradzieży) i mogło do niej dojść nawet w przypadku należytego
wykonywania zamówienia.
Pomimo tego, że Sąd Apelacyjny w Katowicach uznał, że Odwołujący obowiązany
jest do naprawienia szkody (powstałej z przyczyn obiektywnych - na zasadzie ryzyka) nie
można mówić szkodzie powstałej w wyniku nie wykonania lub nienależytego wykonania
zamówienia. Do naprawienia szkód powstałych w wyniku kradzieży Odwołujący obowiązany
był również w sytuacji prawidłowego wykonywania zamówienia, a samo powstanie szkody
mogło być również następstwem kradzieży dokonanych przez osoby trzecie czy nawet
pracowników Akademii Medycznej.
Nie ma zatem znaczenia dla zaistnienia podstaw wykluczenia ziszczenie się dwóch
kolejnych przesłanek, mianowicie stwierdzenie szkody prawomocnym orzeczeniem oraz
uprawomocnienie się orzeczenia w okresie 3 lat przed wszczęciem postępowania.

W jednej ze spraw rozpatrywanych dotychczas przed Krajową Izbą Odwoławczą
(sygn. akt KIO UZP 2630/11) została złożona skarga do Sądu Okręgowego będącego
instancją odwoławczą od orzeczeń KIO przewidzianą przez przepisy ustawy prawo
zamówień publicznych. Sąd Okręgowy w Olsztynie w wyroku z dnia 8 marca 2012 r. zmienił
wyrok KIO uznając (strony 10 i następne), iż skarga Solid Security Sp. z o.o. była zasadna a
Krajowa Izba Odwoławcza wyprowadziła błędny wniosek, jakoby skarżąca nie wykonała lub
nienależycie wykonała zamówienie publiczne będące przedmiotem postępowania w sprawie
rozstrzygniętej przez Sąd Apelacyjny w Katowicach, sygn. akt. I ACa 330/11
Dowód: wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 8 marca 2012 r.
W świetle powyższych okoliczności należy uznać, że w przedmiotowej sprawie w
odniesieniu do Odwołującego nie zachodzi przesłanka wykluczenia z postępowania, o której
mowa w art. 24 ust. 1 pkt 1 ustawy Pzp, a wskazane na wstępie działania Zamawiającego
były bezpodstawne. W związku z tym odwołanie powinno zostać uwzględnione w całości.

Odwołujący na rozprawie podtrzymał w całości swoje stanowisko.
Zamawiający na rozprawie wnosił o oddalenie odwołania w całości, wskazując, że
decyzja o wykluczeniu konsorcjum z postępowania była prawidłowa, z uwagi na umieszczenie
jednego z członków konsorcjum na liście wykonawców prowadzonej przez Prezesa UZP.

Skład orzekający Izby, na podstawie zebranego materiału dowodowego, tj.
treści SIWZ, ofert złożonych w postępowaniu, biorąc pod uwagę stanowiska
i oświadczenia stron oraz pozostałej dokumentacji postępowania, a także stanowisk i
oświadczeń stron zaprezentowanych pisemnie i ustnie w toku posiedzenia i rozprawy,
ustalił i zważył, co następuje:

Izba nie dopatrzyła się zaistnienia przesłanek określonych w art. 189 ust. 2 ustawy
Pzp, które skutkowałyby odrzuceniem odwołania i nie stwierdziwszy ich, skierowała
odwołanie na rozprawę.
Izba stwierdziła, że Odwołujący legitymuje się interesem w rozumieniu art. 179 ust. 1
ustawy Pzp. Interes Odwołującego w uzyskaniu zamówienia mógłby doznać uszczerbku
w przypadku potwierdzenia się zarzutów i naruszenia przez Zamawiającego przepisów
ustawy Pzp poprzez niewłaściwe wykluczenie wykonawcy, co w konsekwencji doprowadziło
do unieważnienia postępowania. W przeciwnym przypadku Odwołujący miałby możliwość
uzyskania zamówienia ze względu na złożenie jedynej oferty w postępowaniu. Odwołujący
wykazał także, że nieuwzględnienie odwołania może skutkować poniesieniem przez niego
szkody. Wypełnione zostały zatem materialnoprawne przesłanki do rozpoznania odwołania,
wynikające z treści art. 179 ust. 1 ustawy Pzp.

Izba ustaliła następujący stan faktyczny:
Postępowanie w trybie przetargu nieograniczonego na „usługę ochrony fizycznej,
ochronę ppoż., oraz konwojowanie walorów pieniężnych" prowadzi Zamawiający: Wojskowy
Instytut Medyczny w Warszawie.
Szacunkowa wartość zamówienia jest wyższa od kwot wskazanych w przepisach
wykonawczych wydanych na podstawie przepisu art. 11 ust. 8 ustawy Pzp.
Ogłoszenie o zamówieniu zostało opublikowane w Dzienniku Urzędowym Unii
Europejskiej z dnia 10 marca 2012 roku pod numerem 2012/S 49– 080371.
Wykonawcy wspólnie ubiegający się o udzielenie zamówienia złożyli jedyną ofertę
w przedmiotowym postępowaniu. Zamawiający, w dniu 20 kwietnia 2012 roku poinformował
wykonawcę o wykluczeniu go z postępowania na podstawie art. 24 ust. 1 pkt 1 ustawy Pzp,
ponieważ jeden z członków konsorcjum wpisany jest na listę wykonawców, którzy wyrządzili
szkodę, nie wykonując zamówienia lub wykonując je nienależycie, jeżeli szkoda ta została
stwierdzona prawomocnym orzeczeniem sądu, prowadzoną przez Prezesa UZP. Na
podstawie art. 24 ust. 4 ofertę wykonawcy uznano za odrzuconą, a całe postępowanie
unieważniono na podstawie art. 93 ust. 1 pkt 1 ustawy Pzp.
Wykonawca nie zgodził się z decyzją Zamawiającego, wniósł odwołanie i podniósł
argumentację przedstawioną powyżej w niniejszym uzasadnieniu.
Ustalono także, że wpisanie wykonawcy na listę nastąpiło z następujących przyczyn:
W dniu 5 kwietnia 2007 r. pomiędzy Zamawiającym – Śląską Akademią Medyczną
w Katowicach (obecnie przekształconą w Śląski Uniwersytet Medyczny - ŚUM), a Solid
zawarto umowę na wykonanie usługi polegającej na całodobowej ochronie fizycznej osób
i mienia na terenie działalności zamawiającego.
W § 2 pkt 2 umowy zastrzeżono, iż wykonawca odpowiada materialnie za szkodę
spowodowaną kradzieżą, włamaniem bądź uszkodzeniem lub dewastacją mienia.
Pismem z dnia 08.05.2009 r. ŚUM poinformował o potrąceniu z należności za
wykonanie ww. umowy i nie zapłacił wykonawcy kwoty 263 627,74 zł tytułem poniesionej
szkody majątkowej oraz kar umownych. W szczególności z dokonanego potrącenia kwota
w wysokości 20 939,10 zł dotyczyła licznych kradzieży dokonanych w obiekcie przy ul.
Jedności 8 w Sosnowcu. ŚUM uznał, że dokonane kradzieże były wynikiem zaniedbań
wykonawcy i nienależytego wykonywania umowy (twierdzenia pozwu, str. 1 uzasadnienia
wyroku, Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 27 stycznia 2011 r. sygn. akt II C 551/09/4
in fine).
Wobec powyższego Solid wniosła pozew o zapłatę potrąconych należności. Sąd
I Instancji ww. wyrokiem powództwo oddalił. W uzasadnieniu wyroku wskazano na umowne

rozszerzenie odpowiedzialności powoda na zasadzie art. 473 Kodeksu cywilnego oraz
stwierdzono, iż przy tak ukształtowanym stosunku umownym powódka ponosiła
odpowiedzialność za szkody powodowane kradzieżą. Ponadto powódka miała pełną
świadomość takiej odpowiedzialności, skoro po zaistnieniu kradzieży podjęła wysiłki
zmierzające do poprawy jakości świadczonych usług, co uprawnia nawet do twierdzenia
o niezachowaniu należytej staranności, przy wykonywaniu usługi w czasie gdy do kradzieży
dochodziło. W prawie cywilnym wina jest postacią niedbalstwa, co wiąże się z regulacją art.
355 Kc (str. 8 uzasadnienia wyroku Sądu I Instancji).
W wyniku apelacji powódki Sąd Apelacyjny w Katowicach wyrokiem z dnia 7 września
2011 r. sygn. akt I Ca 330/11, zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził od ŚUM
na rzecz Solid kwotę 253.458,08 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 8 czerwca 2009 roku
i oddalił powództwo w pozostałej części. Z uzasadnienia wyroku wynika, że podstawą
uwzględnienia apelacji/pozwu we wskazanym zakresie były głównie braki w wykazaniu przez
pozwanego wysokości czy podstaw jego roszczeń, natomiast oddalenie części powództwa
dotyczyło kwoty 10.169,66 zł. W ocenie Sądu Apelacyjnego pozwany udowodnił
w wystarczający sposób szkodę doznaną z powodu kradzieży w budynku przy ul. Jedności 8 w
Sosnowcu projektorów marki Epson, w wysokości 10.169,66 zł. Sąd Apelacyjny podzielił
argumentację Sądu I instancji, że za tego rodzaju szkodę Solid zobowiązała się odpowiadać
na zasadzie ryzyka.

Biorąc pod uwagę powyższe ustalenia Izba zważyła, co następuje:
Odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.
W pierwszej kolejności zauważyć należy, że orzecznictwo Krajowej Izby Odwoławczej
w uprzednio rozpoznawanych odwołaniach i zapadłych w tych sprawach wyrokach
o następujących sygnaturach: wyrok z dnia 20 grudnia 2011 r. sygn. akt 2630/11, wyrok z
dnia 21 grudnia 2011 sygn. akt 2631/11, wyrok z dnia 21 grudnia 2011 sygn. akt 2632/11,
wyrok z dnia 28 grudnia 2011 r. sygn. akt. KIO 2695/11 w identycznym stanie faktyczno-
prawnym potwierdziło, iż obowiązkowymi przesłankami zastosowania art. 24 ust. 1 pkt 1
ustawy Pzp są następujące okoliczności, które należy ustalić w postępowaniu, mianowicie:
- czy wykonawca nie wykonał lub nienależycie wykonał zamówienie publiczne;
- czy nie wykonując lub nienależycie wykonując zamówienie wyrządził szkodę;
- czy szkoda została stwierdzona orzeczeniem sądu.
Z powyższym zgadzał się także Odwołujący.
Skład orzekający Izby w przedmiotowej sprawie popiera i podziela argumentację
wyrażoną w przywołanych powyżej rozstrzygnięciach KIO, iż orzeczeniem stwierdzającym
szkodę jest w tym przypadku wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 września 2011

roku, sygn. akt I ACa 330/11, w którym Sąd II instancji oddalił powództwo Odwołującego się
w części dotyczącej zasądzenia wynagrodzenia w wysokości 10.169,66 zł, którą to kwotę
pozwany Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach potrącił z wynagrodzenia Odwołującego
się tytułem naprawienia szkody spowodowanej nienależytym wykonaniem przez niego umowy
usługi polegającej na całodobowej fizycznej ochronie osób i mienia na terenie działalności
pozwanego. Z uzasadnienia wyroku (str. 13) wynika, iż w ocenie Sądu Apelacyjnego pozwany
udowodnił w wystarczający sposób szkodę doznaną z powodu kradzieży w budynku przy ul.
Jedności 8 w Sosnowcu projektorów marki Epson. Sąd Apelacyjny podzielił argumentację
Sądu pierwszej instancji, że za tego rodzaju szkodę powódka (Solid Security Sp. z o.o.)
zobowiązała się odpowiadać na zasadzie ryzyka.
To właśnie rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego w Katowicach zestawione z wyrokiem
z dnia 27 stycznia 2011 roku Sądu Okręgowego w Katowicach, sygn. akt 551/09/4, w części
w której Sąd II instancji wyrok ten utrzymał, przesądza o wypełnieniu okoliczności, o których
mowa w art. 24 ust. 1 pkt 1 Pzp.
Odwołujący się w treści odwołania podnosił, iż szkoda powstała w wyniku kradzieży
mającej miejsce na obiekcie przez niego chronionym nie wynikała z przyczyn przez niego
zawinionych, a zatem nie może być mowy o jego odpowiedzialności kontraktowej.
Odpowiedzialność za kradzież była odpowiedzialnością czysto materialną - niezależną od
prawidłowego bądź nieprawidłowego wykonywania umowy. Zauważyć jednak należy, że
z ustaleń Sądu I instancji, podzielonych następnie przez Sąd Apelacyjny wynika, iż
Odwołujący się jest odpowiedzialny za powstałą szkodę nie z powodu zawinienia, lecz na
zasadzie ryzyka. Sąd Okręgowy I instancji w uzasadnieniu wprost stwierdził, że wykonawca
nie wykonał należycie zamówienia, czyli przedmiotu umowy (strona 8 uzasadnienia)
stwierdzając, iż przy tak ukształtowanym stosunku prawnym powód (czyli Odwołujący) ponosi
odpowiedzialność, co do zasady, za szkodę powodowaną kradzieżą. (…), co uprawniało
nawet do tezy o niezachowaniu należytej staranności przy wykonywaniu usługi, w czasie,
kiedy do kradzieży dochodziło.
Ze stanowiskiem Odwołującego się nie można zgodzić się także z tego powodu, że
w granicach zakreślonych ramami swobody umów strony mają możliwość innego
uregulowania odpowiedzialności i to zarówno w kierunku jej zaostrzenia, jak i złagodzenia.
W wyniku zawarcia umowy pomiędzy Odwołującym się a Śląskim Uniwersytetem Medycznym
Odwołujący się zgodził się na odpowiedzialność na zasadzie ryzyka, chociaż wedle ustawy
powinien odpowiadać za okoliczności przez niego zawinione (art. 471 Kc). Wobec przyjęcia
na siebie tego rodzaju odpowiedzialności Odwołujący odpowiada za nienależyte wykonanie
zobowiązania również z powodu określonych w umowie okoliczności, bez względu na ich
zawinienie. W polskim porządku prawnym możliwe jest bowiem przyjęcie na siebie

odpowiedzialności na zasadzie zawinienia (zasada) lub też na zasadzie ryzyka (wyjątek od
zasady). Nie ma innej możliwości ukształtowania odpowiedzialności kontraktowej wykonawcy.
Odnośnie przesłanki wyrządzenia przez wykonawcę szkody przez nienależyte
wykonanie zamówienia odnieść należy się do uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego (str.
13 uzasadnienia), z którego wynika, iż w ocenie Sądu pozwany udowodnił w wystarczający
sposób szkodę doznaną z powodu kradzieży w budynku przy ul. Jedności 8 w Sosnowcu
projektorów marki Epson. Ponadto istnienie szkody potwierdził Sąd Okręgowy w Olsztynie
w wyroku z dnia 8 marca 2012 roku, sygn. akt IX Ca 23/12.
Powyższe przesądza o tym, iż wobec Solid Security Sp. z o.o. orzeczono nie tylko
odpowiedzialność za szkodę, ale również fakt, iż była to szkoda powstała w związku
z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zamówienia. W świetle regulacji zarówno art.
471, jak i 473 Kc, nie ma i być nie mogło w tym przypadku innej szkody oraz
odpowiedzialności za nią, jak tylko wynikającej z określonego wykonania świadczenia (o innej
szkodzie nie orzekano w wyrokach Sądów I i II Instancji).
Skoro zatem istnieje wyrok stwierdzający szkodę wyrządzoną nienależytym
wykonaniem łączącej strony umowy, który uprawomocnił się w okresie 3 lat przed
wszczęciem postępowania, w ramach którego wykonawca ubiega się o zamówienie, to
ziściły się wszystkie przesłanki warunkujące zastosowanie art. 24 ust. 1 pkt 1 ustawy Pzp.
Wyrok ten nie został wzruszony w trybie procedury nadzwyczajnej, której zastosowanie
przewiduje i umożliwia Kodeks postępowania cywilnego, zatem obowiązkiem wszystkich
organów państwowych i instytucji, w tym także Krajowej Izby Odwoławczej, jest
respektowanie powyższego wyroku i wynikających z niego konsekwencji.

Odnośnie stosowania wykładni prowspólnotowej i interpretowania przepisów ustawy
Pzp w duchu dyrektyw wspólnotowych, w szczególności art. 45 ust. 2 dyrektywy 2004/18/WE
Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 31 marca 2004 r. w sprawie koordynacji procedur
udzielania zamówień publicznych na roboty budowlane, dostawy i usługi (Dz.U. L 134
z 30.4.2004, str. 114), zauważyć należy, że państwa członkowskie były uprawnione do
wprowadzenia regulacji dotyczącej przesłanek wykluczenia wykonawców do porządków
prawnych w kształcie przez poszczególne państwa określonym uwzględniającym przepisy
prawa krajowego. Nie ma więc potrzeby interpretowania przesłanek wykluczenia wykonawcy
w duchu dyrektyw, a jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy w Olsztynie wdrożenie do
krajowego porządku prawnego było prawidłowe, treść art. 24 ust. 1 pkt 1 ustawy Pzp
uwzględnia uwarunkowania dyrektyw i możliwe jest stosowanie polskiego prawa w tym
zakresie. Ponadto, wykładni prowspólnotowej należy dokonywać z uwzględnieniem polskiego
porządku prawnego, który dopuszczając możliwość rozszerzenia odpowiedzialności
kontraktowej na działania i zaniechania osoby trzeciej, nawet takiej, na którą wykonawca nie

ma wpływu, a działania i zaniechania takiej osoby są niezależne od wykonawcy, kształtuje
możliwość zaistnienia szkody i uznania tej szkody w wyniku nienależytego wykonania lub
niewykonania zamówienia.

Reasumując, stwierdzić należało, iż Solid Security Sp. z o.o. nie wykonała należycie
zamówienia na rzecz ŚUM, wynikiem czego była szkoda, co zostało stwierdzone
przywołanymi wyżej wyrokami Sądów I i II Instancji sądów w Katowicach. Podstawą
wykluczenia nie było i nie jest orzeczenie Sądu Okręgowego w Olsztynie, ale orzeczenie
Sądu Apelacyjnego w Katowicach, który także potwierdził istnienie szkody, kwestionując
jedynie ustalenia Sądu Okręgowego w Katowicach w zakresie ustalenia jej wysokości. Skoro
zaś Sąd Apelacyjny w Katowicach nie odnosił się do pozostałych przesłanek wyroku
I instancji, to uznać można, iż w pozostałym zakresie podzielił ustalenia Sądu Okręgowego
w Katowicach, których zaś stwierdził wyraźnie, że poniesiona i stwierdzona szkoda była
wynikiem nienależytego wykonania zamówienia, które odnieść można do przycięcia na siebie
rozszerzonej odpowiedzialności kontraktowej na zasadzie ryzyka.
Tym samym Izba potwierdza zasadność wykluczenia Odwołującego się konsorcjum
z postępowania na podstawie art. 24 ust. 1 pkt 1 Pzp, w związku z zaistnieniem przesłanek
tam opisanych w stosunku do jednego z wykonawców wspólnie ubiegających się o udzielenie
zamówienia – Solid Security Sp. z o.o., na zasadzie art. 23 ust. 2 Pzp, zgodnie z którym
przepisy dotyczące wykonawcy stosuje się odpowiednio do wykonawców wspólnie
ubiegających się o udzielenie zamówienia (w tym również przepisy dotyczące wykluczenia
wykonawcy). Skoro zaś oferta konsorcjum była jedyną w postępowania, to w przypadku
wykluczenia wykonawcy i uznania jego oferty za odrzuconą, Zamawiający zobligowany był do
unieważnienia postępowania.

Odwołanie, na podstawie art. 192 ust. 1 ustawy Pzp wskazanej ustawy podlegało więc
oddaleniu. W ocenie Izby zarzuty Odwołującego w stosunku do czynności lub zaniechań
Zamawiającego nie potwierdziły się i podjęte decyzje nie miały wpływu na wynik
postępowania o udzielenie zamówienia.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 192 ust. 9 i 10 ustawy Pzp
oraz § 5 ust. 2 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 15 marca 2010 r. w sprawie
wysokości wpisu od odwołania oraz rodzajów kosztów w postępowaniu odwoławczym i
sposobu ich rozliczania (Dz. U. Nr 41, poz. 238), tj. stosownie do wyniku postępowania.



Przewodniczący: ……………………..

Członkowie: ……………………...

………………………