Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt : II AKa 369/03

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 listopada 2003 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący

SSA Jolanta Śpiechowicz (spr.)

Sędziowie

SSA Bożena Brewczyńska

SSO del. Waldemar Szmidt

Protokolant

Krzysztof Wdowiak

przy udziale Prokuratora Prok. Apel. Wandy Barańskiej

po rozpoznaniu w dniu 13 listopada 2003 r. sprawy

wnioskodawczyni K. O. (1)

o odszkodowanie i zadośćuczynienie

na skutek apelacji pełnomocnika wnioskodawcy

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 12/06/2003 r. sygn. akt. IV Ko 42/03

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

2.  kosztami postępowania obciąża Skarb Państwa

II AKa 369/03

UZASADNIENIE

Od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 12 czerwca 2003 roku sygn. IV Ko 42/03 apelację wniósł pełnomocnik wnioskodawczyni K. O. (1).

Zarzuca on wyrokowi:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegający na bezpodstawnym uznaniu, iż represje, jakie dotknęły K. O. (2) nie pozostały w związku z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego,

2.  obrazę prawa materialnego, a mianowicie art. 8 ust. 2 a ustawy z 23 lutego 1991 roku poprzez błędną wykładnię, polegające na uznaniu, iż:

-.

-

uprawnienie do odszkodowania przysługuje jedynie w sytuacji, gdy bezpośrednią podstawą zastosowania represji jest zarzut sformułowany w sposób powołujący się wprost na działalność oskarżonego na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego,

-

działalność wywiadowcza na rzecz aliantów zachodnich w okresie II Wojny Światowej nie spełnia znamion działalności na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.

Wskazując na powyższe zarzuty pełnomocnik wnioskodawczyni wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie wniosku, względnie o uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny uznał apelację za oczywiście bezzasadną.

Na wstępie należy z całą mocą podkreślić, iż Sąd pierwszej instancji w żadnym fragmencie swojego uzasadnienia nie stwierdził, iż uprawnienie do odszkodowania przysługuje jedynie w przypadku, gdy represjonowanemu postawiono zarzut bezpośrednio wskazujący na działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.

Jest oczywistym, iż powodem stwierdzenie nieważności orzeczenia nie jest sam opis czynu i jego ocena prawna zawarta w orzeczeniu objętym wnioskiem o unieważnienia, ale wyłącznie ustalenie ustawowych przesłanek unieważnienia, które wymienia art. 1 ustawy z 23 lutego 1991 roku.

Nie wystarcza też samo stwierdzenie, iż określona osoba była represjonowana przez radzieckie organy wymiaru sprawiedliwości oraz, że działała ona na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, wymagane jest bowiem udowodnienie związku pomiędzy taką działalnością a wydanym orzeczeniem.

Z ustalonego już orzecznictwa zarówno Sądu Najwyższego jak i Sądów Apelacyjnych wynika w sposób jednoznaczny i nie nasuwający najmniejszych wątpliwości, że ów związek winien być w sposób przekonujący udowodniony, a sąd nie może opierać jego istnienia jedynie na domniemaniu. W przedmiotowej sprawie Sąd Okręgowy uznał, iż brak jest właśnie owego związku między represjonowaniem K. O. (2) a jego działalnością w okresie okupacji, ponadto poddał w wątpliwość charakter tej działalności. I o ile można dyskutować z tym ostatnim stwierdzeniem, bowiem świadczenie określonych usług podziemiu. niepodległościowemu okresu okupacji niemieckiej może wskazywać od stronny podmiotowej na istnienie po stronie wnioskodawcy urzeczywistnionej woli działania na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, to nie może być żadnych wątpliwości, iż skazanie go, za nie budzącą wątpliwości – nawet w świetle jego wyjaśnień - dezercję z oddziałów Armii Czerwonej, nie było związane z tą jego wcześniejszą działalnością.

Prawdą jest to, o czym wspomina apelacja, że ta działalność mogła być brana pod uwagę przy ferowaniu wyroku jako okoliczność obciążająca, nie oznacza to jednakże, iż skazanie nastąpiło w rzeczywistości za coś innego, niż stwierdzono w wyroku.

W przedmiotowej sprawie nie doszło do procesu sfingowanego, gdzie zarzucało się niepopełnione przestępstwa, chcąc zataić prawdziwe intencje, bezspornym jest bowiem nawet, w świetle zeznań wnioskodawcy, iż został on skazany na rzeczywiście popełniony czyn.

Mając powyższe na uwadze należy zgodzić się z wyrokiem Sądu Okręgowego, że brak jest przesłanek, o których mowa w art. 1 ust. 1 ustawy z 23 lutego 1991 roku, ale niezależnie od powyższego stwierdzić trzeba, iż Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w Uchwale z dnia 5 października 1995 roku I KZP 23/95 – OSNKW 1995 /11-12/ 73, a które to stanowisko pozwoliło na przypisanie wnioskodawczyni statusu osoby uprawnionej do żądania odszkodowania w myśl art. 8 ust. 1 zdanie 2 cytowanej ustawy.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, w razie śmierci osoby represjonowanej, legitymacja czynna do wystąpienia z roszczeniem o odszkodowanie i zadośćuczynienie za doznaną krzywdę przechodzi jedynie na wyraźnie, kategorycznie określony krąg osób bliskich represjonowanego, a mianowicie jego małżonka, dzieci i rodziców, a przepis art. 8 ust 1 zdanie 2 ustawy lutowej nie rozszerza tego kręgu na spadkobierców, ani ustawowych, a tym bardziej testamentowych tych osób, niezależnie od tego kiedy następca represjonowanego zmarł.

(Por: Post. SA Kraków, II AKa 104/97 OSA 1998 /11-12/ 70

Post. SA Kraków, II AKa 408/96 KZS 1996 /11-12/ 46

Post. SA Kraków, II AKa 180/94 KZS 1994 /9/ 23

Post. SA Kraków, II AKa 225/93 OSA 1994 /6/ 43

Uchwała SN I KZP 17/94 z 28.07.94, OSNKW 1994 /7-8/ 44)

W przedmiotowej sprawie – K. O. (1), jako osoba całkowicie obca dla represjonowanego, która jest jedynie testamentowanym spadkobiercą jego żony – nie jest zdaniem Sądu Apelacyjnego osobą uprawnioną do żądania odszkodowania.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w części dyspozytywnej.

BD/