Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CK 710/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 maja 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Helena Ciepła (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak
SSN Marian Kocon (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa A.(…) w W.
przeciwko "E.(...)" - Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 19 maja 2005 r., kasacji strony
pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 25 marca 2004 r., sygn. akt I ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok w pkt. I (pierwszym) oraz III (trzecim) i w tym zakresie
przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia
o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Powód, który jako ubezpieczyciel ładunku wstąpił w prawa zaspokojonego
wierzyciela, dochodzi od pozwanej spółki z o.o. „E.(...)” w S. zapłaty odszkodowania za
utracony ładunek na skutek zatonięcia promu „J.(…)" w dniu 15 stycznia 1993 r.
Powództwo oparł na twierdzeniu, że powstanie szkody zostało zawinione przez
pozwanego przewoźnika, jednocześnie armatora, który nie wykonał należytego
przygotowania promu do podróży.
2
Sąd Okręgowy w S. wyrokiem z dnia 6 sierpnia 2001 r., oddalił powództwo.
Uznał, że pozwana spółka nie odpowiada za szkody spowodowane katastrofą ponieważ
zachodzą przesłanki do przyjęcia, że zatoniecie promu nastąpiło z przyczyn, które, w
świetle przepisów prawa morskiego, uwalniają przewoźnika i armatora od
odpowiedzialności.
Sąd Apelacyjny na podstawie dowodu z orzeczenia Odwoławczej Izby Morskiej
przy Sądzie Okręgowym w G. z dnia 26 stycznia 1999 r. ustalił, że prom „J.(…)" wyszedł
z portu Ś. w stanie niezdatnym do żeglugi i podróży, nie spełniając wymogów
bezpieczeństwa w zakresie stateczności awaryjnej, zachowania „strugoszczelności”
furty rufowej oraz mocowania pojazdów samochodowych na pokładzie kolejowym.
Złożyło się na to nieprawidłowe postępowanie zarówno armatora, jak i kapitana promu.
Pierwszy z nich po uszkodzeniu promu w dniu 10 stycznia 1993 r. w porcie Y. zaniechał
zgłoszenia promu Urzędowi Morskiemu w S. do inspekcji dorywczej oraz Polskiemu
Rejestrowi Statków w S. do przeglądu doraźnego, a także nie podjął zdecydowanych
działań w zakresie przeprowadzenia właściwej naprawy furty rufowej. Z kolei kapitan
promu zaniechał zgłoszenia promu do inspekcji dorywczej, a także nie dopilnował
zamocowania pojazdów samochodowych na pokładzie kolejowym przed wyjściem
promu z portu.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu na gruncie tych ustaleń zmienił wyrok Sądu pierwszej
instancji w ten sposób, że uwzględnił powództwo. Jako podstawę prawną wskazał art.
105 k.m.
Kasacja pozwanego - oparta na obu podstawach z art. 3931
k.p.c. - zawiera
zarzut naruszenia art. 510, 125 § 1, 127, 227, 232, 233, 235, 236, 328, 319 k.p.c., art.
314, 320 k.m. oraz art. 2, 105, 160 § 2 k.m., art. 4 ust. 1, 2 i 5, art. 3 ust. 6
międzynarodowej konwencji o ujednoliceniu niektórych zasad dotyczących
konosamentów, Bruksela 1924, ze zmianami wprowadzonymi protokołami z dnia
23 lutego 1968 i 21 grudnia 1979 r. (Dz. U. Nr 33, poz. 258 z 1937 r.; Nr 14 poz. 48 z
1980 r.; Nr 9 poz. 26 z 1985 r.), art. 361 k.c., i zmierza do uchylenia zaskarżonego
wyroku oraz przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Nie podlegał uwzględnieniu zarzut skarżącej, że w rezultacie naruszenia
wymienionych w kasacji przepisów kodeksu morskiego, konwencji o ograniczeniu
odpowiedzialności za roszczenia morskie, sporządzonej w Londynie dnia 19 listopada
1976 r. (Dz. U. 1986 r. Nr 35, poz. 175, załącznik) oraz kodeksu postępowania
3
cywilnego Sąd Apelacyjny błędnie uznał, że roszczenie odszkodowawcze przysługujące
właścicielowi ładunku, który był stroną umowy przewozu i ubezpieczonym u powoda, nie
uległo przedawnieniu. Inaczej mówiąc, że został dochowany termin do zgłoszenia
owego roszczenia oznaczony przez sąd w postępowaniu w sprawie ustalenia i podziału
funduszu ograniczonej odpowiedzialności. Słusznie bowiem Sąd Apelacyjny uznał, że w
tym postępowaniu przepisy postępowania nieprocesowego, których naruszenia upatruje
skarżąca, miały jedynie odpowiednie zastosowanie.
Nie można natomiast odmówić słuszności zarzutom naruszenia między innymi
art. 233 § 1 i 328 § 2 k.p.c. Każdy z tych przepisów w zasadzie jedynie wyjątkowo, z
przyczyn szeroko wyjaśnionych w licznych orzeczeniach Sądu Najwyższego, może
stanowić skuteczną podstawę kasacji. Taka wyjątkowa sytuacja została stwierdzona
przy rozpoznawaniu kasacji w sprawie niniejszej.
Zaznaczyć bowiem należy, że w myśl przepisów ustawy z dnia 1 grudnia1961 r. o
izbach morskich (Dz. U. Nr 56, poz. 320 ze zm.) ustalenie winy i okoliczności
faktycznych wypadku morskiego, zawarte w orzeczeniu izby morskiej kończącym
postępowanie przed izbami morskimi nie wiążą sądów powszechnych (por. w
szczególności art. 46 ustawy o izbach morskich w brzmieniu sprzed zmiany ustawą z
dnia 5 marca 2004 r. o zmianie ustawy o izbach morskich - Dz. U. Nr 62, poz. 575, tj.
sprzed 15 maja 2004 r.). Co prawda orzeczenia te mają poważny walor dowodowy, gdyż
jako dokumenty urzędowe wydane zostały przez organ fachowy powołany do orzekania
o sprawach z wypadków morskich, to jednak ich moc i wiarygodność sąd powinien
ocenić według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia
zebranego materiału. Tego zaś uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie zawiera, a co za
tym idzie, wysunięte przez Sąd Apelacyjny ostatecznie wnioski w przedmiocie
zawinienia katastrofy przekraczają ramy swobodnej oceny dowodów. Wyrazem
niedopuszczalnego automatyzmu i schematyzmu dokonanej oceny dowodów jest
ogólne odwołanie się do orzeczenia Odwoławczej Izby Morskiej w Gdyni oraz
dokumentów, którymi dysponował Sąd Okręgowy, bez bliższego określenia o jakie
dokumenty chodzi.
Rację ponadto ma skarżący, że Sąd Apelacyjny nie ustalił w sposób stanowczy
okoliczności dotyczących podstawowych przyczyn katastrofy. Tego wymagania z
przyczyn oczywistych nie spełnia sformułowanie zawarte w uzasadnieniu wyroku, że
niewłaściwe zabezpieczenie ładunków było jedną, jeżeli nie zasadniczą przyczyną
przemieszczenia się ładunków i w konsekwencji zatonięcia promu.
4
W tej sytuacji Sąd Najwyższy nie ma innej możliwości rozstrzygnięcia jak tylko,
zgodnie z przepisem art. 39313
§ 1 k.p.c., uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę
do ponownego rozpoznania.