Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 1289/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

2 sierpnia 2017 r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze - Wydział II Karny

w składzie:

Przewodnicząca SSR Maria Migoń - Karwowska

Protokolant Agnieszka Litkowska

po rozpoznaniu 28 listopada 2016r., 9 stycznia 2017r., 2 sierpnia 2017r.

sprawy przeciwko L. Ż.

synowi I. i J. z domu O.

ur. (...) w J.

obwinionemu o to, że:

będąc osobą zarządzającą transportem w Przedsiębiorstwie Produkcyjno-Usługowym (...) A. Ż. z siedzibą ul. (...), (...)-(...) J. oraz legitymującą się Certyfikatem Kompetencji Zawodowych w międzynarodowym transporcie rzeczy nr (...) w dniu 09.09.2015r dopuścił się naruszenia przepisów o stosowaniu urządzeń rejestrujących samoczynnie prędkość jazdy, czas jazdy i odpoczynku oraz aktywności kierowcy M. Ł. poprzez naruszenie obowiązku wczytywania danych z karty kierowcy. W toku kontroli stwierdzono, że poprzednie wczytanie miało miejsce w dniu 17.07.2015r. (minęło 54 dni);

tj. o wykroczenie z art. 92 ust. 3 i ust. 4 w zw. z 1p 16 załącznika nr 2 ustawy z dnia 6 września 2001r o transporcie drogowym;

I.  uznaje obwinionego L. Ż. za winnego tego, że 9 września 2015r. w J. będąc osobą zarządzającą transportem w Przedsiębiorstwie Produkcyjno-Usługowym (...) A. Ż. dopuścił się naruszenia przepisów o stosowaniu urządzeń rejestrujących samoczynnie prędkość jazdy, czas jazdy i odpoczynku oraz aktywności kierowcy M. Ł. poprzez naruszenie obowiązku wczytywania danych z karty kierowcy, tj. wykroczenia z art. 92 ust. 3 Ustawy z dnia 6 września 2001r. o transporcie drogowym i za to na podstawie art. 92 ust. 3 Ustawy z dnia 6 września 2001r. o transporcie drogowym wymierza mu karę grzywny w wysokości 200 złotych,

II.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 zł tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wymierza mu opłatę w wysokości 30 zł.

Sygn. akt II W 1289/16

UZASADNIENIE

M. Ł. od 10 sierpnia 2015 roku był zatrudniony w firmie Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowe (...) A. Ż. z siedzibą w J., na stanowisku kierowcy, na podstawie umowy zlecenia. Osobą zarządzającą transportem w tym przedsiębiorstwie był wówczas L. Ż.. 9 września 2015 roku M. Ł. realizował transport drogowy na rzecz przedsiębiorstwa (...), którego wykonanie zlecił mu L. Ż.. M. Ł. kierował samochodem ciężarowym marki V. o nr rej. (...) z naczepą o nr rej. (...). L. Ż. przed rozpoczęciem wykonywania zlecenia przez M. Ł. nie dokonał wczytania danych z karty kierowcy. Ostatnie wczytanie danych z kary kierowcy M. Ł. miało miejsce 17 lipca 2015 roku.

dowód: częściowo wyjaśnienia obwinionego k. 53-54, zeznania świadka M. Ł. k. 10, 54, zeznania świadka B. K. k. 97-98, protokół kontroli drogowej k. 7-9, wydruk z karty kierowcy k.12, zaświadczenie o działalności k.14,

Sąd zważył, co następuje:

Analizując zgromadzone w sprawie dowody, według Sądu nie ma wątpliwości, że obwiniony dopuścił się popełnienia przypisanego mu wyrokiem czynu.

Dokonując oceny wyjaśnień obwinionego Sąd dał im wiarę w części, w której potwierdził, że był osobą zarządzającą w firmie swojej żony A. Ż., zawarł umowę zlecenia z M. Ł. i zlecił mu wykonanie transportu, przy czym nie dokonał wczytania danych z jego karty kierowcy. Wyjaśnienia obwinionego w tym zakresie znajdują bowiem oparcie w pozostałym zebranym w sprawie materiale dowodowym, a mianowicie zeznaniach M. Ł. i B. K., protokole kontroli drogowej, wydruku z karty kierowcy, kopii wypisów z licencji oraz zaświadczenia o działalności, których wiarygodność nie budziła żadnych wątpliwości Sądu.

Z kolei wyjaśnienia obwinionego w zakresie, w jakim nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, tłumacząc, że M. Ł., wobec zawarcia z nim umowy zlecenia a nie umowy o pracę, nie był pracownikiem firmy (...), w związku z czym nie miał możliwości sprawowania nad nim nadzoru, ani obowiązku wczytania danych z jego karty kierowcy Sąd uznał za nieprawdziwe. Zdaniem Sądu, ich treść podyktowana jest jedynie chęcią uniknięcia odpowiedzialności za popełnione wykroczenie.

W ocenie Sądu nie ma bowiem znaczenia jaki stosunek prawny łączył obwinionego z M. Ł.. „Za działalność przedsiębiorstwa wykonującego transport drogowy zawsze ponosi odpowiedzialność to przedsiębiorstwo i na nim spoczywa ciężar odpowiedzialności za ewentualne skutki działań osób, którymi w wykonywaniu działalności gospodarczej się posługuje i to niezależnie od charakteru stosunku prawnego łączącego przedsiębiorcę z taką osobą”. (wyrok NSA z 6.7.2011 r. sygn. akt II GSK 716/10, LEX nr 920618). Podobne poglądy zostały wypowiedziane też w wyroku WSA w Krakowie z 6.11.2012 r. sygn. akt III SA/Kr 12/12, LEX nr 1241742 oraz wyroku WSA w Krakowie z 22.3.2013 r. sygn. akt III SA/Kr 5/13, LEX nr 1340764.

Przepis art. 92 ust. 3 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym stanowi, iż osoba zarządzająca przedsiębiorstwem lub osoba zarządzająca transportem w przedsiębiorstwie, o której mowa w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1071/2009 z dnia 21 października 2009 r., a także każda inna osoba wykonująca czynności związane z przewozem drogowym, która naruszyła obowiązki lub warunki przewozu drogowego albo dopuściła, chociażby nieumyślnie, do powstania takich naruszeń, popełnia wykroczenie i podlega karze grzywny w wysokości do 2000 złotych. Podnieść tu należy, że z treści rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1071/2009 z dnia 21 października 2009 r. ustanawiającego wspólne zasady dotyczące warunków wykonywania zawodu przewoźnika drogowego i uchylającego dyrektywę Rady 96/26/WE wynika, iż „zarządzający transportem” oznacza osobę fizyczną zatrudnioną przez przedsiębiorcę lub, jeżeli przedsiębiorca jest osobą fizyczną, tę osobę fizyczną lub w razie potrzeby, inną osobę fizyczną wyznaczoną przez tego przedsiębiorcę na podstawie umowy, zarządzającą w sposób rzeczywisty i ciągły operacjami transportowymi przedsiębiorcy. W niniejszej sprawie funkcję zarządzającego transportem w Przedsiębiorstwie (...) pełnił L. Ż., który potwierdził powyższą okoliczność składając wyjaśnienia przed Sądem – „Można powiedzieć, że ja mu zleciłem wyjazd w trasę, bo ja zastępuję właściciela firmy.” (k. 53v.) „Jak żony nie było to ja zajmowałem się wszystkimi czynnościami w jej firmie, w tym dopuszczaniem kierowców do pracy…” (k. 53v.-54). Powyższe potwierdza też zaświadczenie o działalności wystawione przez obwinionego w imieniu firmy (...), w którym L. Ż. wskazał, iż zajmuje stanowisko pełnomocnika w w/w przedsiębiorstwie (pkt. 6 i 7 dokumentu z k.14 akt).

Zgodnie z art. 92 ust. 4 ustawy o transporcie drogowym wykaz naruszeń, o których mowa w ust. 3, oraz wysokości grzywien za poszczególne naruszenia określa załącznik nr 2 do tej ustawy. Z kolei z lp. 16 tego załącznika wynika, że naruszenie takie stanowi dopuszczenie do naruszenia przepisów o stosowaniu urządzeń rejestrujących samoczynnie prędkość jazdy, czas jazdy i odpoczynku oraz aktywności kierowcy.

Art. 10 ust. 5 lit. a) pkt i) rozporządzenia (WE) nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniające rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) 2135/98, jak również uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85 stanowi, iż przedsiębiorstwa transportowe używające pojazdów objętych zakresem niniejszego rozporządzenia i wyposażonych w urządzenia rejestrujące zgodne z załącznikiem IB do rozporządzenia (EWG) nr 3821/85 zapewniają wczytywanie danych z jednostki pojazdowej oraz karty kierowcy z częstotliwością określoną przez Państwo Członkowskie oraz wczytywanie odpowiednich danych częściej, tak aby zapewnić wczytanie danych dotyczących wszystkich działań podejmowanych przez to przedsiębiorstwo lub dla niego. Z kolei zgodnie z art. 1 ust. 3 pkt b rozporządzenia Komisji (UE) NR (...) z dnia 1 lipca 2010 r. w sprawie maksymalnych okresów na wczytanie odpowiednich danych z jednostek pojazdowych oraz kart kierowców maksymalny okres na wczytanie odpowiednich danych z karty kierowcy nie przekracza 28 dni.

W świetle przytoczonych przepisów nie budzi wątpliwości, iż obwiniony jako zarządzający transportem w przedsiębiorstwie (...) miał obowiązek wczytywania danych z karty kierowcy M. Ł., którego zatrudnił w ramach umowy zlecenia, i któremu zlecił wykonanie transportu. Obowiązku tego nie dopełnił. Z wydruku karty kierowcy M. Ł. wynika, że ostatnie wczytanie danych z tej kary zostało dokonane 17 lipca 2015 roku.

Wobec powyższego, w oparciu o całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego, Sąd uznał obwinionego L. Ż. za winnego tego, że 9 września 2015 r. w J., będąc osobą zarządzającą transportem w Przedsiębiorstwie Produkcyjno-Usługowym (...) A. Ż., dopuścił się naruszenia przepisów o stosowaniu urządzeń rejestrujących samoczynnie prędkość jazdy, czas jazdy i odpoczynku oraz aktywności kierowcy M. Ł. poprzez naruszenie obowiązku wczytywania danych z karty kierowcy, czym dopuścił się wykroczenia z art. 92 ust. 3 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym.

Obwiniony działał umyślnie. Świadomie nie dokonał wczytania danych z karty kierowcy M. Ł.. Jako pełnomocnik właścicielki firmy, zarządzający w niej transportem, powinien znać swoje obowiązki i tak zorganizować pracę kierowców, aby transport drogowy był wykonywany zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Zebrany w sprawie materiał dowodowy, zdaniem Sądu, dowodzi natomiast wadliwej praktyki stosowanej w firmie (...), polegającej na ominięciu rygorystycznych przepisów unijnych dotyczących stosowania urządzeń rejestrujących samoczynnie prędkość jazdy, czas jazdy i odpoczynek oraz aktywność kierowcy, poprzez zaniechanie wczytywania danych z karty kierowcy.

Stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez L. Ż. wykroczenia jest wyższy niż znikomy. Obwiniony swoim zachowaniem naruszył dobro ważne dla społeczeństwa - bezpieczeństwo w komunikacji i transporcie drogowym. Przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości Sąd miał też na względzie, iż zachowanie obwinionego nie doprowadziło do powstania żadnej szkody, polegało na formalnym niedopełnieniu obowiązku.

W ocenie Sądu kara grzywny w wysokości 200 zł jest karą współmierną do zawinienia L. Ż. i stopnia szkodliwości społecznej jego czynu, spełni również cele wychowawcze i zapobiegawcze w stosunku do niego, jak również swoje cele w zakresie społecznego oddziaływania. Kara grzywny w tym wymiarze winna uzmysłowić obwinionemu nieopłacalność łamania prawa, stanowiąc jednocześnie przestrogę na przyszłość. Kara ta winna również wdrożyć obwinionego do poszanowania zasad porządku prawnego. Tak ukształtowana kara będzie także realizowała cele ogólnoprewencyjne i da wyraz zdecydowanego braku społecznej akceptacji dla tego typu zachowań.

Zasadą jest ponoszenie przez obwinionego wydatków postępowania. Biorąc pod uwagę, że obwiniony jest emerytem, osiąga dochody na poziomie 2.740 zł miesięcznie, Sąd nie znalazł powodów, by odstąpić od tej zasady, dlatego zasądził od niego na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowaną kwotę wydatków, tj. 100 zł oraz wymierzył mu opłatę w kwocie 30 złotych.