Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ca 510/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lutego 2014 r.

Sąd Okręgowy w Toruniu VIII Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Małgorzata Kończal (spr.)

Sędziowie:

SSO Rafał Krawczyk

SSO Marek Lewandowski

Protokolant:

sekr. sądowy Natalia Wilk

po rozpoznaniu w dniu 26 lutego 2014 r. w Toruniu

na rozprawie

sprawy z powództwa Naczelnika Urzędu Skarbowego w W.

przeciwko G. F., J. W. i R. W.

o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego

na skutek apelacji pozwanych J. W. i R. W.

od wyroku Sądu Rejonowego w Chełmnie VI Zamiejscowego Wydziału Cywilnego w Wąbrzeźnie

z dnia 20 czerwca 2013 r.

sygn. akt VI C 3/13

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od pozwanych J. W. i R. W. na rzecz powoda Naczelnika Urzędu Skarbowego w W. kwotę 1200 zł (jeden tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

sygn. akt VIII Ca 510/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 20 czerwca 2013 r. w sprawie z powództwa Naczelnika Urzędu Skarbowego w W. przeciwko G. F., J. W. oraz R. W. Sąd Rejonowy w Chełmnie VI Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Wąbrzeźnie ustalił nieistnienie stosunku prawnego między pozwaną G. F. (kupującym), a pozwanymi małżonkami J. W. oraz R. W. (sprzedającymi) związanego z czynnością cywilnoprawną, jaką było zawarcie pomiędzy pozwanymi w dniu 2 lutego 2007 r. umowy sprzedaży zabudowanej działki położonej w miejscowości (...), udokumentowanej aktem notarialnym z dnia 2 lutego 2007 r. Repertorium A nr (...) i zasądził solidarnie od pozwanych – G. F. oraz małżeństwa J. W. i R. W. na rzecz powoda Naczelnika Urzędu Skarbowego w W. kwotę 2400 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Wydając powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy ustalił m.in. że nieruchomość położoną w (...) R. D. (ojciec pozwanej J. W.) nabył w dniu 6 września 2003 r. Przeprowadził w niej remont , wybudował wiatę. Budynek ten nie ma stałego ogrzewania, jedynie parter można było ogrzewać kominkiem. R. D. zawarł umowy na dostawę energii elektrycznej i wywóz nieczystości. Na przedmiotowej nieruchomości R. D. przebywał bardzo często, czasami nocował. R. D. był myśliwym. Na nieruchomości stacjonował jego samochód terenowy oraz kilka psów myśliwskich. W budynku gospodarczym posiadał zamrażarkę, w której przetrzymywał mięso dla psów oraz mięso ze zwierzyny upolowanej.

R. D. prowadził działalność gospodarczą. W dniu 3 sierpnia 2006 r. do Sądu Rejonowego w Toruniu złożył wniosek o ogłoszenie upadłości. W okresie poprzedzającym złożenie wniosku przystąpił do wyzbywania się majątku. Aktem notarialnym z dnia 18 listopada 2005r. darował nieruchomość będącą przedmiotem niniejszego postępowania J. W. i R. W.. Pozwani nigdy nie objęli nieruchomości w posiadanie. Początkowo zamieszkiwali w najętym mieszkaniu w W. przy ulicy (...), a następnie wyprowadzili się do P.. R. D. w dalszym ciągu korzystał z nieruchomości w niezmieniony sposób i ponosił wszelkie koszty związane z posiadaniem tej nieruchomości. Również na adres (...) przychodziła do niego korespondencja.

Postanowieniem Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 21 września 2006 r. Gup 30/06 na syndyka masy upadłościowej R. D. wyznaczono S. Z., który niezwłocznie podjął działania w celu ustalenia majątku rozporządzonego przez upadłego. Aktem notarialnym z dnia 2 lutego 2007 r. pozwani J. W. i R. W. sprzedali nieruchomość położoną w (...) G. F. – ówcześnie B., konkubinie, a obecnie żonie J. F., bliskiego kolegi R. D.. Określono cenę sprzedaży nieruchomości na 120.000 zł, która kupując według treści aktu zapłaciła gotówką, jednakże nie przedstawiła dowodów na posiadanie tych środków na rachunku bankowym przed zawarciem umowy. Utrzymywała jedynie, że większość tych środków przetrzymywała w domu, część z nich w różnych okresach i w różnych kwotach pobierała z rachunków bankowych swojego obecnego męża. Nie posiadała pokwitowania wręczenia pozwanym W. całej kwoty pieniędzy. Wskazywała, iż zapłata nastąpiła przed zawarciem aktu notarialnego. Dokonaną czynnością pozwani uprzedzili powództwo syndyka masy upadłościowej R. D. przeciwko pozwanym J. W. i R. W. o wydanie przedmiotowych nieruchomości, wniesione do Sądu Okręgowego Toruniu w dniu 28 lutego 2007 r.

Pozwana G. F. w zasadzie nieruchomości tej nie objęła w samoistne posiadanie, była na niej raz na grillu, a kupując ją, nie miała zamiaru w niej zamieszkać. Zameldowała się w niej tylko w celu skorzystania z ulgi meldunkowej w wysokości 12000 zł. Po zawartej transakcji G. F. wspólnie z mężem zleciła wykonanie bariery na tarasie budynku, innych czynności nie wykonywała. Tymczasem R. D. dalej nieprzerwanie i w niezmieniony sposób korzystał z przedmiotowej nieruchomości.

Pozwani J. W. i R. W. pieniądze uzyskane od pozwanej G. F. w kwocie 120.000 zł przekazali R. D., który przechowywał je w kasie w sejfie przez ponad rok. Pozwani nie skorzystali ze zdeponowanych u R. D. środków mimo że w tym okresie zaciągnęli kredyt w banku na zakup mieszkania w P., które zostało w 100% sfinansowane z kredytu.

Wyrokiem z dnia 16 września 2008 r. Sąd Okręgowy w Toruniu w sprawie IC 455/07 zasądził od pozwanych J. W. oraz od R. W. na rzecz syndyka masy upadłości R. D. kwotę 126.200 zł tytułem aktualnej wartości przedmiotowej nieruchomości sprzedanej pozwanej F., własność której uzyskali nieodpłatnie od upadłego w ciągu roku przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości. Natomiast aktem notarialnym z dnia 15 października 2009 r. warunkową umową sprzedaży G. F. sprzedała przedmiotową nieruchomość J. D. – żonie R. D.. Ze wskazanej nieruchomości przez cały czas korzysta R. D..

W konsekwencji przechowywania środków pieniężnych poza systemem bankowym G. F. utraciła odsetki w kwocie minimum 840 zł, a pozwani J. W. utracili z tego tytułu minimum 5880 zł.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o zeznania świadków, zalegające w aktach dokumenty, twierdzenia stron. Sąd Rejonowy częściowo odmówił wiarygodności twierdzeniom R. D. i J. F. oraz pozwanych w części dotyczącej okoliczności i motywów zawierania poszczególnych umów przenoszących własność spornej nieruchomości. Wstępnie Sąd I instancji zauważył, że wprawdzie nie jest przedmiotem analizy umowa darowizny nieruchomości zawarta między R. D. a małżonkami W., nie ulega jednak wątpliwości, iż nie było zamiarem darczyńcy przeniesienie własności nieruchomości i zapewnienie pozwanym mieszkania, lecz dążenie do ukrycia posiadanego majątku przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości.

Zeznania świadka J. F. i pozwanej G. F. w odniesieniu do okoliczności nabycia od małż. W. nieruchomości Sąd Rejonowy uznał za naiwne. W ocenie Sądu Rejonowego nie korespondowało z doświadczeniem życiowym zachowanie pozwanej, która po sprzedaży mieszkania w T. część uzyskanych środków przechowuje w domu, część lokuje na rachunku męża i gromadząc potrzebne pieniądze na zakup mieszkania od W. wybiera z konta J. F. osobiście lub posługując się świadkiem małe kwoty pieniędzy w różnych terminach. Jednocześnie na jej koncie bankowym widnieje debet, który implikuje konieczność zapłaty karnych odsetek, środki pieniężne deponowane w domu nie przynoszą zaś stosownych pożytków. Następnie tak zgromadzoną kwotę pieniędzy wręcza małż. W. przed podpisaniem aktu notarialnego bez jakiegokolwiek pokwitowania. W ocenie Sądu Rejonowego zachowanie pozwanej kłóci się z praktykami spotykanymi w obrocie. Za mijające się z prawdą uznał też twierdzenia pozwanej, że nieruchomość chciała zakupić na rzecz swojego syna.

Za niewiarygodne i nielogiczne Sąd Rejonowy uznał twierdzenia J. W. i R. W. na okoliczność transakcji dokonanej z G. F.. W ocenie tegoż Sądu małż. W. nie otrzymali kwoty 120.000 zł od G. F.. Gdyby było inaczej, przeznaczyliby je na zakup mieszkania w P..

Z powyższych względów Sąd Rejonowy uznał, iż umowa zawarta pomiędzy G. F. a małż. W. była umową pozorną (83 kc).

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy zważył, że zgodnie z art. 199a ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. ordynacja podatkowa wynika:

§ 1. Organ podatkowy dokonując ustalenia treści czynności prawnej, uwzględnia zgodny zamiar stron i cel czynności, a nie tylko dosłowne brzmienie oświadczeń woli złożonych przez strony czynności.

§ 2. Jeżeli pod pozorem dokonania czynności prawnej dokonano innej czynności prawnej, skutki podatkowe wywodzi się z ukrytej czynności prawnej.

§ 3. Jeżeli z dowodów zgromadzonych w toku postepowania, w szczególności zeznań strony, chyba że strona odmawia składania zeznań, wynikają wątpliwości co do istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, z którym związane są skutki podatkowe, organ podatkowy występuje do Sądu powszechnego o ustalenie istnienia lub nieistnienia tego stosunku lub prawa.

Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że dyspozycja wskazanego przepisu została wypełniona, a powództwo uzasadnione jest w całej rozciągłości.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c.

Powyższe rozstrzygnięcie w całości zaskarżyli pozwani R. W. oraz J. W., zarzucając:

nieważność postępowania na podstawie art. 379 ust. 5 w zw. z art. 214 § 1 k.p.c. z powodu nieodroczenia przez Sąd pierwszej instancji rozprawy z dnia 19 lipca 2011 r. pomimo otrzymania informacji o nadzwyczajnym wydarzeniu skutkującym niemożliwością stawiennictwa na rozprawie strony – R. W. oraz pełnomocnika reprezentującego R. W. i J. W. – aplikanta adwokackiego G. K., zastępującego adwokata P. B.,

naruszenie przepisów postępowania mogące mieć wpływ na wynik niniejszego postępowania, a mianowicie przepisu art. 17 ust. 4 w zw. z art. 130 § 1 w zw. z art. 187 § 1 ust. 1 k.p.c. poprzez niezbadanie wartości przedmiotu sporu pomimo nie podania jej przez powoda, skutkujące wydaniem orzeczenia przez Sąd Rejonowy w sprawie, w której może zachodzić właściwość Sądu Okręgowego w I instancji,

naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik niniejszego postępowania, a mianowicie art. 328 § 2 k.p.c., polegające m.in. na niewyjaśnieniu w treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w jaki sposób Sąd ustalił wartość przedmiotu sporu i w oparciu o jaki przepis ustalił wysokość należnych powodowi kosztów procesu,

naruszenie przepisów prawa postępowania przepisu art. 233 § 1 k.p.c. przejawiające się w dokonaniu oceny zgromadzonego materiału dowodowego wbrew zasadom logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego,

stanowiący następstwo powyższego uchybienia błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wydania zaskarżonego wyroku przejawiający się w szczególności przyjęciem za udowodnione, że pozwana G. F. nie dysponowała gotówką na zakup nieruchomości w C., a tym samym nie doszło do wręczenia pieniędzy przed podpisaniem aktu notarialnego, że pozwani R. W. i J. W. nie mieli zamiaru przenieść własności nieruchomości na rzecz G. F..

W obliczu tak postawionych zarzutów skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa przez profesjonalnego pełnomocnika według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie solidarnie od pozwanych na swoją rzecz kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja skarżących jako bezzasadna podlegała oddaleniu

Sąd Okręgowy w zasadniczej części podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy, jako że znajdują one oparcie w zgromadzonym i prawidłowo ocenionym materiale dowodowym. Również wnioski prawne wywiedzione przez Sąd Rejonowy są trafne. Tylko w niewielkim zakresie zachodzi konieczność skorygowania ustaleń Sądu Rejonowego.

Jak wynika z treści uzasadnienia, Sąd I instancji uznał, kwestionując dowody potwierdzające przekazanie pozwanym małżonkom W. przez kupującą G. F. pieniędzy w kwocie 120.000zł i przekazanie następnie tej kwoty ojcu pozwanej J. W., że między pozwanymi nie doszło do zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości położonej w miejscowości (...). Tymczasem z uzasadnienia Sądu Rejonowego wynika, że Sąd Rejonowy ustalił, że małżonkowie W. otrzymali pieniądze w kwocie 120.000zł i przekazali tę kwotę ojcu pozwanej J. W. oraz że wszyscy pozwani utracili odsetki z powodu przechowywania pieniędzy poza systemem bankowym. Dlatego Sąd Okręgowy w oparciu o te same dowody, które uznał Sąd I instancji za wiarygodne (z tą samą argumentacją) ustalił, że nie doszło do przekazania pozwanym małżonkom W. przez kupującą G. F. pieniędzy w kwocie 120.000zł, pozwani małżonkowie W. nie przekazali tej kwoty ojcu pozwanej J. W. i nikt nie stracił też odsetek z powodu przechowywania pieniędzy poza systemem bankowym, bo tych pieniędzy nie było.

Przechodząc do oceny podniesionych w apelacji zarzutów, w pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutu nieważności postępowania. Jego uwzględnienie prowadziłoby bowiem do uchylenia zaskarżonego orzeczenia i czyniłoby bezprzedmiotowym dalsze rozważania Sądu Okręgowego odnośnie pozostałych kwestii poruszonych w apelacji.

Skarżący upatrywał nieważności postępowania w zaistnieniu przesłanki z art. 379 pkt 5 k.p.c., a więc pozbawieniu strony możności obrony swoich praw. Wprawdzie były podstawy do odroczenia przez Sąd Rejonowy rozprawy w dniu 19 lipca 2011r., gdyż w myśl art. 214 § 1 k.p.c. rozprawa ulega odroczeniu, jeżeli Sąd stwierdzi nieprawidłowość w doręczeniu wezwania albo jeżeli nieobecność strony jest wywołana nadzwyczajnym wydarzeniem lub inną znaną sądowi przeszkodą, której nie można przezwyciężyć. Przez nadzwyczajne wydarzenie jako przesłankę odroczenia rozprawy należy rozumieć intensywne zjawisko zewnętrzne, któremu nie można się skutecznie przeciwstawić. Zdarzenie to może dotyczyć samej strony lub jej pełnomocnika procesowego. Nie ulega wątpliwości, że w dniu 19 lipca 2011 r. Sąd Rejonowy powziął informację o przyczynie nieobecności G. K. – aplikanta adwokackiego jak i pozwanego R. W.. Przyczyną nieobecności była kolizja drogowa, w której uczestniczył pozwany R. W. i jego pełnomocnik w drodze na rozprawę. Powyższe nie oznacza jednak, iż odmowa odroczenia rozprawy, mimo istnienia ku temu przesłanek, zawsze prowadzi do nieważności postępowania. Zgodnie z utrwalonym w judykaturze podglądem, do którego przychyla się Sąd Odwoławczy, wadliwość polegająca na pozbawieniu strony możności obrony, wywołująca nieważność postępowania, występuje wówczas, gdy strona procesowa, wbrew swej woli, zostaje faktycznie pozbawiona możności działania w postępowaniu lub jego istotnej części, jeżeli skutki tego uchybienia nie mogły być usunięte w dalszym toku procesu przed wydaniem w danej instancji wyroku (analogicznie wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 listopada 2007 r.). W okolicznościach niniejszej sprawy nieważność postępowania nie miała miejsca. Jak wynika z akt sprawy, do dnia rozprawy w dniu 19 lipca 2011 r. w aktach nie było pełnomocnictwa substytucyjnego dla aplikanta adwokackiego G. K., więc jego prośba o odroczenie rozprawy nie była uzasadniona. Zresztą zarówno pozwany jak i pełnomocnik substytucyjny pozwanych apl. adw. G. K. stawili się na tej rozprawie i od pewnego momentu brali w niej udział. Ponadto, do dnia rozstrzygnięcia sprawy w pierwszej instancji – 20 czerwca 2013 r. minęło blisko dwa lata – w okresie tym odbyło się szereg rozpraw, podczas których nie było żadnych przeszkód do wnioskowania przez stronę pozwaną o uzupełniające przesłuchanie świadka J. F., skoro jego zeznania były tak istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Podniesiony zarzut nieważności postępowania był zatem chybiony.

Za niezasadne uznać należało również pozostałe zarzuty podniesione w apelacji.

W sprawie brak było podstaw do wezwania strony powodowej do usunięcia braków formalnych w trybie art. 130 § 1 k.p.c. poprzez wskazanie wartości przedmiotu sporu. Wprawdzie powód nie wskazał w pozwie wyraźnie wartości przedmiotu sporu, ale z jego uzasadnienia jednoznacznie wynika, iż powód ustalił wartość przedmiotu sporu w oparciu o korzyści, jakie pozwana G. F. uzyskała wskutek zaliczenia w poczet wydatków kosztu zakupu spornej nieruchomości. W ten sposób obniżeniu o kwotę 13.267 zł. uległ podatek, który pozwana winna zapłacić z tytułu zbycia nieruchomości w T.. I taką też wartość wskazał powód na stronie 24 pozwu. Sąd Rejonowy nie miał wątpliwości co do tej wartości. Zresztą pozwani też nie mieli wątpliwości co do wartości przedmiotu sporu, skoro przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy nie podnieśli stosownego zarzutu (art. 25 § 2 k.p.c.). Ewentualny brak właściwości Sądu Rejonowego z uwagi na wartość przedmiotu sporu, wbrew twierdzeniom pozwanych, nie zawsze prowadzi do nieważności postępowania. Nieważność zachodzi, zgodnie z art. 379 pkt 6 k.p.c. jeżeli sąd rejonowy orzekł w sprawie, w której sąd okręgowy jest właściwy bez względu na wartość przedmiotu sporu. W tej sprawie nawet, gdyby orzekał Sąd Rejonowy nie będąc właściwym z uwagi na wartość przedmiotu sporu, uchybienie to nie powodowałoby nieważności postępowania.

Jeżeli chodzi o zarzut naruszenia art. 328 k.p.c., to wprawdzie uzasadnienie zawartego w wyroku postanowienia o kosztach postępowania ograniczyło się jedynie do wskazania przepisu stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia, ale uchybienie to nie może prowadzić do wniosku, iż orzeczenie z tej racji ulega uchyleniu, jak żądał tego skarżący. Uzasadnienie to poddaje się bowiem kontroli instancyjnej. Pozwani w całości przegrali sprawę, a zasądzona kwota tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego odpowiada minimalnej stawce określonej w § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu. Nie może więc budzić wątpliwości, iż orzekając o kosztach Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.

Nietrafny okazał się również podnoszony przez apelujących zarzut dowolnej oceny materiału dowodowego i błędu w ustaleniach faktycznych. Tytułem wstępu wskazać należy, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd pierwszej instancji art. 233 § 1 k.p.c. wymaga nie polemiki, lecz wskazania, że sąd ten uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innym niż przyjął sąd znaczeniu poszczególnych dowodów, ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu pierwszej instancji. Inaczej mówiąc: nie jest wystarczającym uzasadnieniem zarzutu dokonania dowolnej oceny dowodów przedstawienie przez stronę skarżącą własnej oceny dowodów i wyrażenie niezadowolenia dla oceny prezentowanej przez sąd pierwszej instancji, choćby na podstawie zgromadzonego materiału możliwe było poczynienie ustaleń zgodnych z twierdzeniem strony skarżącej. Skarżący skutecznie nie podważyli oceny dowodów dokonanej przez Sąd pierwszej instancji. Bezprzedmiotowym, w ocenie Sądu Okręgowego, jest odwoływanie do poszczególnych dowodów i wyjaśnienie polemicznych stwierdzeń pozwanych na tle prawidłowo ocenionego materiału przez Sąd I instancji. Wskazać tylko należy, że Sąd Rejonowy w sposób drobiazgowy, odwołując się do zasad doświadczenia życiowego przekonująco wyjaśnił, dlaczego w jego ocenie zamiarem stron nie było przeniesienie własności nieruchomości, a zawarta między pozwanymi umowa była pozorną, ukierunkowaną na ochronę ojca J. W. przed utratą posiadanego przezeń majątku. Sąd Okręgowy w pełni podziela ocenę dowodów przedstawioną przez Sąd I instancji. Argumenty zaprezentowane w apelacji przez pozwanych nie zdołały podważyć prawidłowo dokonanej oceny dowodów przez Sąd Rejonowy. Wprawdzie Sąd Rejonowy, prawidłowo oceniając materiał dowodowy, poczynił częściowo nietrafne ustalenia, które zostały skorygowane przez Sąd Okręgowy we wstępnej części powyższych rozważań, ale nie zmienia to ostatecznie trafności rozstrzygnięcia.

Zgodnie z art. 199a §1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. ordynacja podatkowa ( t.j. Dz.U. 2012, 749) organ podatkowy dokonując ustalenia treści czynności prawnej, uwzględnia zgodny zamiar stron i cel czynności, a nie tylko dosłowne brzmienie oświadczeń woli złożonych przez strony czynności prawnej. Jeżeli pod pozorem dokonania czynności prawnej dokonano innej czynności prawnej, skutki podatkowe wywodzi się z tej ukrytej czynności prawnej(§ 2). Jeżeli z dowodów zgromadzonych w toku postępowania, w szczególności zeznań stron, chyba że strona odmawia składania zeznań, wynikają wątpliwości co do istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, z którym związane są skutki podatkowe, organ podatkowy występuje do sądu powszechnego o ustalenie istnienia lub nieistnienia tego stosunku prawnego lub prawa( §3).

Przesłanką wystąpienia do sądu powszechnego są wątpliwości co do istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, które należy rozumieć w kategoriach obiektywnych. Oznacza to, że nie mogą być one wynikiem subiektywnych zapatrywań organu podatkowego, że tych wątpliwości nie ma, jak również subiektywnego przekonania podatnika, że te wątpliwości istnieją. Wątpliwości takie istnieją, gdy zebrany przez organ podatkowy materiał dowodowy nie pozwala na dokonanie niebudzącej wątpliwości wykładni oświadczeń woli stron czynności prawnej oraz ustalenia jej rzeczywistej treści, a tym samym nie jest możliwe jednoznaczne ustalenie stanu faktycznego. Wątpliwości te muszą dotyczyć istnienia stosunku prawnego lub prawa i to takich, z których wynikają dla strony skutki podatkowe. (tak WSA w Gdańsku w wyroku z dnia 24.04.2013r. w sprawie ISA/Gd 217/13, NSA w Warszawie w wyroku z dnia 13.03.2013r. w sprawie IIFSK 1435/11).

Nie ulega wątpliwości, że w świetle zgromadzonego przez organ podatkowy materiału dowodowego istniały wątpliwości co do tego, czy miedzy pozwanymi doszło rzeczywiście do zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości. Ponieważ pozwana G. F. w związku z zawarciem umowy sprzedaży nieruchomości uzyskała ulgę podatkową w kwocie 13.267 zł, wobec istniejących wątpliwości, uzasadnione było wystąpienie przez organ podatkowy z niniejszym powództwem. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało w sposób nie budzący wątpliwości, że zamiarem pozwanych nie było zawarcie umowy sprzedaży nieruchomości. Nawet jeżeli pozwana G. F., jak twierdziła, zamierzała nabyć nieruchomość dla syna, ale przed transakcją nie oglądała nieruchomości, nie widział jej też syn, to okoliczności te również wskazują na brak zamiaru faktycznego nabycia nieruchomości. Zamieszkiwanie nieprzerwanie w nieruchomości przez R. D., który od lat nie był już jej właścicielem i ostatecznie „odkupienie” nieruchomości przez jego żonę również świadczą niezbicie o trafności rozstrzygnięcia.

Z powyższych względów apelacja pozwanych w myśl art. 385 k.p.c. jako bezzasadna podlegała oddaleniu .

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c., § 6 pkt. 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Pozwani przegrali sprawę w postępowaniu apelacyjnym, wobec czego Sąd Okręgowy zasądził od nich na rzecz powoda kwotę 1200 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego .