Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 505/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lutego 2014r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Andrzej Muszka

Protokolant: Monika Rataj

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze – Tomasza Krzesiewicza

po rozpoznaniu w dniu: 26 lutego 2014r.

s p r a w y : M. O. (1)

syna M. i E. z domu K.

urodzonego w dniu (...) w K.

oskarżonego o to, że:

w okresie od 28 lutego 2013r. w K.przy ul. (...), woj. (...), dokonał zaboru w celu przywłaszczenia dwóch akumulatorów marki (...), znajdujących się w zaparkowanym samochodzie marki (...)o numerze rejestracyjnym (...), powodując straty o wartości 1300 złotych, na szkodę J. K.,

to jest o czyn z art. 278 §1 k.k.;

I.  uznaje oskarżonego M. O. (1) za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, przyjmując, iż wartość akumulatorów stanowiła kwotę 980 złotych tj. występku z art. 278 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 278 § 1 k.k. w zw. art. 58 § 3 k.k. wymierza mu karę roku ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 (trzydziestu) godzin w stosunku miesięcznym;

II.  na podstawie art. 63 §1 k.k. na poczet orzeczonej kary ograniczenia wolności zalicza oskarżonemu M. O. (1) okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w dniu 1 marca 2013 roku uznając go za równoważny 2 (dwóm) dniom kary ograniczenia wolności;

III.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego M. O. (1) obowiązek naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego J. K. kwoty 980 (dziewięciuset osiemdziesięciu) złotych;

IV.  na podstawie art. 624 §1 k.p.k. w zw. z art. 17 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych zwalnia oskarżonego M. O. (1) od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, w tym opłaty.

Sygn. akt II K 505/13

UZASADNIENIE

W nocy z 28 lutego 2013 r. na 1 marca 2013 r. w K. M. O. (1)dokonał zaboru w celu przywłaszczenia dwóch akumulatorów marki (...), o wartości 980 złotych, zamocowanych w zaparkowanym przy ulicy (...)samochodzie ciężarowym marki (...)o numerze rejestracyjnym (...). Akumulatory M. O. (1)ukrył w pobliżu cmentarza. 1 marca 2013 r. około godziny 7.00 M. O. (1)zatelefonował do kolegi P. Ś., celem poproszenia go o pomoc w zawiezieniu do punktu skupu złomu w K.powyższych akumulatorów. Po powrocie do miejsca zamieszkania M. O. (1)został zatrzymany przez funkcjonariuszy Policji i przewieziony do Komisariatu Policji w K... W przeszłości M. O. (1)przyjeżdżał do punktu skupu złomu prowadzonego przez D. S. (1), by wspólnie z ojcem sprzedać złom, zgromadzony w czasie dokonywania zlecanych mu napraw samochodów. 1 marca 2013 r. M. O. (1)i P. Ś. nie uczestniczyli w zajęciach szkolnych.

Dowód: wyjaśnienia oskarżonego M. O. (1) k. 18, k. 23-24 , zeznania świadka J. K. k. 3, k. 48, faktura VAT k. 4, zeznania świadka P. Ś. k. 9-10, częściowo zeznania świadka D. S. (1) k. 20-21, k. 48, zeznania świadka P. P. k. 73-74, opinia biegłego z zakresu techniki samochodowej k. 60-62,

Pomimo podjętych przez funkcjonariuszy Policji prób odnalezienia skradzionych przedmiotów, nie udało się ich w punkcie skupu złomu odzyskać.

Dowód: zeznania świadka J. K. k.7, formularz k. 6, materiał poglądowy k. 7 – 8,

M. O. (1) nie był w przeszłości karany sądownie.

Oskarżony M. O. (1) przyznał się w toku postępowania przygotowawczego do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że zna pokrzywdzonego, zajmującego się wożeniem drewna samochodem ciężarowym marki (...). Przyznał, że wie, gdzie w tym pojeździe umiejscowione są akumulatory. Podał, że w nocy z 28 lutego na 1 marca 2013 r. przechodził w pobliżu miejsca zamieszkania J. K. i zauważył zaparkowany tam samochód ciężarowy, stanowiący jego własność. Wówczas postanowił ukraść znajdujące się w nim akumulatory. Do ich demontażu wystarczyło poruszać kablami z klemami. Akumulatory zaniósł do budynku stacji PKP, po czym przykrył je starym fotelem. Około godziny 07.00 zatelefonował do P. Ś., prosząc o zawiezienie go na stację kolejową, a następnie do punktu skupu złomu w K.. Tam sprzedał skradzione akumulatory wraz z załadowanymi uprzednio do samochodu za kwotę 264,50 złotych. W zamian za przysługę zakupił koledze paliwo za kwotę 30 złotych oraz kupił mu środek do konserwacji deski rozdzielczej. Następnie kolega odwiózł go do miejsca zamieszkania. Oskarżony wyraził zainteresowanie dobrowolnym poddaniem się karze.

Składając kolejne wyjaśnienia , w dniu 15 kwietnia 2013 r. podał, że skradzionych akumulatorów nie sprzedał w punkcie skupu złomu, tam sprzedał bowiem posiadane uprzednio stare dwa akumulatory z samochodów ciężarowych oraz dwa akumulatory z samochodów osobowych. Wyjaśnił, że akumulatory J. K. ukrył, chcąc sprzedać je następnie po cenie wyższej, niż cena złomu. Liczył, że gdy policjantom powie o sprzedaży akumulatorów w punkcie skupu złomu, sprawa ucichnie. Po zwolnieniu z zatrzymania udał się niezwłocznie do starego dworca PKP, jednakże stwierdził, że nieustalona osoba zabrała stamtąd ukryte akumulatory. Wyraził wolę dobrowolnego poddania się karze.

Wyjaśniając po raz trzeci podczas postępowania przygotowawczego oskarżony podtrzymał uprzednio złożone wyjaśnienia i uzgodnił warunki złożenia przez Prokuratora wniosku w trybie art. 335§1 kpk.

Składając wyjaśnienia przed Sądem oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że 1 marca przyjechał do domu i robił porządki w garażu. Wówczas przyjechali funkcjonariusze Policji prosząc, by udał się z nimi w sprawie akumulatorów. W czasie przesłuchania nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Został zaprowadzony do celi, skąd pięciokrotnie był doprowadzany na przesłuchania. Gdy po ośmiu godzinach nadal zaprzeczał swojemu sprawstwu, funkcjonariusze Policji straszyli go dalszym zatrzymaniem, grozili uderzeniem. Przynieśli aparat fotograficzny i pokazywali zdjęcia akumulatorów. Wyjaśnił, że akumulatory sprzedane w punkcie skupu złomu stały uprzednio przy śmietniku. Gdy funkcjonariusze ustalili, że akumulatory sprzedane w punkcie skupu złomu nie należały do pokrzywdzonego, zaczęli mu wpierać, że to inne akumulatory, niż ujawnione w punkcie skupu złomu. Następnie nie podtrzymał uprzednio złożonych wyjaśnień.

SĄD ZWAŻYŁ, CO NASTĘPUJE:

Wyjaśnienia oskarżonego złożone w toku postępowania przygotowawczego, w zakresie, w jakim M. O. (1) trzykrotnie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, zasługiwały na przydanie im waloru wiarygodności. W świetle zeznań świadka J. K. nie budzi bowiem wątpliwości fakt dokonania zaboru tych akumulatorów. W świetle wyjaśnień samego oskarżonego, jak i zeznań jego ojca M. O. (2), wątpliwości także nie budzi fakt posiadania przez oskarżonego wystarczającej wiedzy o sposobie odłączenia tych akumulatorów z pojazdu pokrzywdzonego. Na uwagę zasługuje przy tym wzmiankowany fakt, iż oskarżony trzykrotnie, w toku dwumiesięcznego postępowania przygotowawczego, przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Nie sposób zatem uznać, iż przyznanie to było wynikiem strachu związanego z zatrzymaniem, skoro składając kolejne wyjaśnienia, pozostawał już na wolności.

Bez wpływu na trafność powyższych ustaleń pozostaje fakt, iż w związku z kolejnymi czynnościami operacyjnymi dokonywanymi przez funkcjonariuszy Policji, M. O. (1) zmienił treść wyjaśnień w części dotyczącej sposobu zadysponowania skradzionym mieniem. Wobec faktu, że funkcjonariuszom Policji nie udało się zabezpieczyć akumulatorów w punkcie skupu złomu, przyznał, że akumulatory schował licząc, logicznie, na ich sprzedaż po cenie lepszej od tej, jaką uzyskałby za nie w punkcie skupu złomu. Tej wersji zdarzeń Sąd jednakże nie dał wiary. Nie budzi bowiem wątpliwości, iż w przypadku kradzieży akumulatorów i chęci ich ukrycia, oskarżony nie byłby zainteresowany sprzedażą zbliżonych wyglądem akumulatorów w punkcie skupu złomu, co mogło na niego sprowadzić podejrzenie dokonania przedmiotowej kradzieży. W świetle zgromadzonego materiału dowodowego nie sposób zatem ustalić, co dokładnie stało się z akumulatorami sprzedanymi przez oskarżonego w punkcie skupu złomu.

O wiarygodności przyznania się przez oskarżonego przekonują nadto, obok trzykrotnego przyznania się, niewątpliwie okoliczności, w jakich spotkał się on z wieloletnim znajomym, dysponującym środkiem transportu. Umówili się mianowicie w godzinach wczesnoporannych na udanie do punktu skupu złomu. Ich zachowanie wskazuje na pośpiech w działaniu, chęć niezwłocznego pozbycia się skradzionych i ukrytych przedmiotów. Jak wynika z treści uznanych za wiarygodne, z niżej wymienionych względów, zeznań M. O. (2), oskarżony w przypadku posiadania przedmiotów z legalnego źródła, miał swobodną możliwość sprzedaży akumulatorów korzystając w dogodnym terminie z pomocy z ojca, co czynili w przeszłości. W niniejszej sprawie tymczasem, pomimo nacisków ze strony rodziców dotyczących konieczności poprawy wyników w nauczaniu, M. O. (1) zdecydował się na niezwłoczne pozbycie skradzionych przedmiotów.

Sąd odtwarzając stan faktyczny w sprawie jedynie częściowo dał wiarę zeznaniom świadka D. S. (2), w których opisał on fakt przywiezienia przez oskarżonego akumulatorów. W świetle powyższych rozważań nie sposób natomiast uznać za polegając na prawdzie twierdzeń, iż akumulatory te były stare i zniszczone. Zeznania świadka w tej części nie mogły zatem stanowić podstawy ustaleń stanu faktycznego w sprawie.

Jako wiarygodne co do zasady Sąd uznał również zeznania świadka P. Ś., w których przyznał on, zgodnie z wyjaśnieniami oskarżonego, fakt przewiezienia akumulatorów z miejsca w którym oskarżony je przechowywał do punktu skupu złomu. Z racji braku zainteresowania świadka rodzajem akumulatorów, deklarowanej niepamięci co do udzielenia pomocy w ich załadowaniu do pojazdu, zeznania te nie mogły stanowić podstawy ustaleń dotyczących innych niż wymienione powyżej okoliczności.

Jako w pełni wiarygodne należało natomiast uznać zeznania świadka P. P., funkcjonariusza Policji, który z racji wykonywanego zawodu oraz osobistego udziału w omawianych czynnościach posiadał stosowną wiedzę w niniejszej sprawie. Za w pełni wiarygodne należało uznać przyznanie przez świadka, iż z racji upływu czasu nie pamiętał on dokładnie przebiegu i wyniku czynności operacyjnych przeprowadzanych w związku z zatrzymaniem M. O. (1). Zeznania wymienionego świadka istotne były zatem z punktu widzenia okoliczności dotyczącej współpracy oskarżonego z funkcjonariuszami Policji, dobrowolnego składania wyjaśnień. Stwierdzenie to pozostaje w zgodzie z faktem, iż oskarżony także w czasie składania kolejnych wyjaśnień, po upływie znacznego okresu, podtrzymywał co do zasady złożone wyjaśnienia, przyznając się do sprawstwa w zakresie zarzucanego mu czynu. Dla wiarygodności zeznań świadka, nie zainteresowanego z racji wykonywanego zawodu, niezgodnym z prawem obciążaniem oskarżonego, równie istotne znaczenie miał fakt ich pozostawania w zgodzie z treścią nie budzących wątpliwości co do swojej wiarygodności zeznań świadka S. Ś., również funkcjonariusza Policji. Świadek ten, w zwięzłej relacji, opisał przebieg czynności przeprowadzanych z udziałem oskarżonego, zgodnie do treści zeznań świadka P. P. przyznając, że oskarżony od początku przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, co koresponduje z treścią zgromadzonego w aktach postępowaniu protokołu z przesłuchania oskarżonego. Na marginesie tylko można zauważyć, iż w toku całego postępowania przygotowawczego, oskarżony nie kwestionował, przebywając na wolności, treści podpisanych dokumentów, składał kolejne wyjaśnienia przyznając się trzykrotnie do popełnienia zarzucanego mu czynu. Takiego zachowania nie sposób tłumaczyć strachem wynikającym z zatrzymania, skoro strach ten nie przeszkodził oskarżonemu w zmianie przyjętej wersji zdarzeń dotyczącej miejsca przechowywania skradzionych akumulatorów.

Pomocniczo, odtwarzając stan faktyczny w sprawie Sąd skorzystał także z treści zeznań świadka M. O. (2), pozwalających ustalić, że oskarżony w okresie objętym zarzutem był dopingowany przez rodziców do poprawy wyników osiąganych w szkole, uczestnictwa w zajęciach szkolnych. Pozwoliły one również ustalić, pozostając w tym zakresie w zgodzie z zeznaniami świadka D. S. (2), iż w przeszłości świadek wspólnie z oskarżonym udawali się do punktu złomu sprzedawać złom, a nadto, że w okresie objętym zarzutem świadek posiadał środek transportu umożliwiający, z całą pewnością, transport akumulatorów do punktu skupu złomu. Mając na uwadze sprzeczność tych zeznań z wyjaśnieniami oskarżonego, złożonymi w toku postępowania przygotowawczego, Sąd nie przydał waloru wiarygodności kategorycznym twierdzeniom świadka, że w nocy poprzedzającej zatrzymanie M. O. (1), oskarżony przebywał w miejscu zamieszkania od godziny 22.00. Sam świadek bowiem przyznał, że z uwagi na upływ roku od tego zdarzenia, nie przypomina sobie, co robił dokładnie w omawianym okresie. Zeznanie świadka w opisywanym zakresie stanowi zatem wynik przeświadczenia wynikającego ze stosowanej przez rodziców oskarżonego, aczkolwiek nie w pełni skutecznie, metody wychowawczej. Okoliczność ta nie kwestionuje jednakże, w ocenie Sądu, wiarygodności zeznań świadka w pozostałym zakresie, stanowiąc, jak wskazano, wynik upływu czasu, nie zaś chęci świadka, by uwolnić oskarżonego od ponoszenia odpowiedzialności karnej. Zeznania świadka cechował bowiem obiektywizm, świadek przyznał okoliczności będące niekorzystnymi z punktu widzenia linii obrony oskarżonego, jak chociażby możliwość wspólnego udania się do punktu skupu złomu, co było przez niego z synem praktykowane w przeszłości.

Odtwarzając stan faktyczny w sprawie Sąd skorzystał wreszcie i z treści zgromadzonych w aktach postępowania dokumentów. Zostały one bowiem sporządzone w przewidzianej prawem formie, przez upoważnione do tego podmioty. Tym samym mogły stanowić podstawę ustaleń stanu faktycznego w sprawie.

Mając na uwadze powyższą analizę zgromadzonych dowodów pod kątem ich wiarygodności, Sąd uznał, że oskarżony swoim działaniem wypełnił ustawowe znamiona występku określonego w art. 278§ 1 kk. Nie budzi przy tym wątpliwości zarówno zabór przedmiotowego mienia w celu przywłaszczenia.

Materiał dowodowy wskazuje, iż oskarżonemu można przypisać winę, albowiem jest on dostatecznie dojrzały aby świadomie kierować swoim postępowaniem, a stopień jego rozwoju emocjonalnego nie odbiega od stopnia rozwoju przeciętnych osób. W zakresie rozpoznawanego w niniejszej sprawie zdarzenia nie wystąpiła po stronie oskarżonego żadna sytuacja nadzwyczajna, zmuszająca go do naruszenia norm prawnych. Zamiar zabrania w celu przywłaszczenia przedmiotowego mienia oskarżony podjął w pełni świadomie, zaplanował przebieg całego zdarzenia jak i sposób, w jaki zadysponuje zabranymi akumulatorami, to jest jego sprzedaż w punkcie skupu złomu. Działał on zatem z zamiarem bezpośrednim. Popełnił on czyn zabroniony umyślnie. Wina jego, podobnie jak sprawstwo, nie budzi wątpliwości.

W oparciu o ocenę elementów przedmiotowo - podmiotowych leżących w granicach czynu zarzucanego M. O. (1) Sąd przyjął, że cechuje się on znacznym stopniem społecznej szkodliwości, za którym to wnioskiem przemawia fakt, iż czyn oskarżonego zmusza uczciwe osoby, chcące inwestować i prowadzić działalność gospodarczą w obszarze znanym z trudności z uzyskaniem zatrudnienia, a przez to poprawiające również los okolicznych mieszkańców, do konieczności organizowania kosztownej, całodobowej ochrony mienia. Oczywistym jest, iż poniesienie takich kosztów ogranicza możliwości prowadzenia tej działalności, negatywnie wpływając na sytuację ekonomiczną okolicznej społeczności. Co więcej, czyn oskarżonego prowadzi niewątpliwie do zachwiania zaufania do okolicznych mieszkańców, które to zaufanie z całą pewnością ułatwia codzienne funkcjonowanie tej społeczności.

Przy wymiarze kary jako okoliczność łagodzącą Sąd wziął pod uwagę fakt przyznania się do popełnienia przestępstwa przez oskarżonego, wyrażoną przez niego w toku postępowania przygotowawczego skruchę, złożenie wyjaśnień, w których ujawnił okoliczności zdarzenia. Okoliczności te wobec późniejszej, zgodnej z przysługującym mu prawem do obrony, postawy nie mogły jednakże w sposób znaczący wpłynąć na złagodzenie kary. Na uwadze Sądu pozostawał także młody wiek oskarżonego, który w chwili zdarzenia nie ukończył jeszcze 19 lat.

Sąd nie doszukał się okoliczności obciążających.

Łącząc wymienione wyżej okoliczności z dyrektywami wymiaru kary z art. 53 § 1 i 2 kk i z art. 54 § 1 kk , w szczególności stopniem społecznej szkodliwości czynu i stopniem winy oskarżonego, Sąd uznał, że odpowiednią karą orzeczoną wobec M. O. (1), przy uwzględnieniu treści art. 58§3 kk będzie kara roku ograniczenia wolności polegająca na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym. Z całą pewnością nie będzie ona nadmierną dolegliwością dla oskarżonego, skoro pomimo istnienia okoliczności mających wpływ na stopień społecznej szkodliwości jest ona karą łagodniejszą od tych przewidzianych w katalogu zawartym przez ustawodawcę w treści art. 278§1 kk. Kradnąc przedmiotowe akumulatory oskarżony wykazał się daleko posuniętą bezrefleksyjnością co do wyrządzonej pokrzywdzonemu szkody, skoro niezależnie od utraty mienia, nie był on w stanie wykonywać swojej pracy. Z tych względów winien on w ocenie Sądu ponieść karę ograniczenia wolności, która w należyty sposób uzmysłowi mu naganność postępowania. Z drugiej strony, mając na uwadze młody wiek oskarżonego, Sąd wnioskował, że nie jest konieczne wymierzanie kary surowszej, by osiągnięte zostały cele postępowania i cele kary. Orzeczona kara winna spełnić stawiane przed nią zadania zarówno w świetle oddziaływania wychowawczego, jak i zapobiegawczego, przy tym będzie adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości i stopnia winy, zatem spełni wszystkie wymogi stawiane przed nią przez przepisy karne. Na poczet orzeczonej kary Sąd zaliczył oskarżonemu okres pozbawienia wolności w sprawie.

Orzeczenie w punkcie III, dotyczące naprawienia szkody uzasadnione jest koniecznością uświadomienia oskarżonemu, iż jego czyn spowodował uszczerbek w majątku pokrzywdzonego, którego naprawienie wymaga wykonania znaczącej ilości pracy. Tym samym naprawienie przedmiotowej szkody wpłynie pomocniczo na kształtowanie prawidłowej z punktu widzenia społeczeństwa postawy oskarżonego, by z jednej strony uczciwie zdobywać majątek, a z drugiej by wyrównywać wyrządzone innym szkody.

Kierując się trudną aktualnie sytuacją majątkową oskarżonego, faktem, iż został on obciążony obowiązkiem naprawienia szkody, a nie posiada przy tym zatrudnienia, Sąd stosownie do treści art. 624§1 kpk zwolnił go od ponoszenia kosztów procesu.