Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 486/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 marca 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Grzegorz Stojek

Sędziowie :

SSA Olga Gornowicz-Owczarek (spr.)

SO del. Tatiana Kania

Protokolant :

Barbara Knop

po rozpoznaniu w dniu 18 lutego 2014 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa Fabryki (...) Spółki Akcyjnej w T.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w K. i Fabryce (...) Spółce Akcyjnej w T.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 29 marca 2013 r., sygn. akt XIII GC 391/09

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w K. kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

3.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej Fabryki (...) Spółki Akcyjnej w T. kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt V ACa 486/13

UZASADNIENIE

Powódka Fabryka (...) Spółka Akcyjna w T. w pozwie skierowanym przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w K.i Fabryce (...)Spółce Akcyjnej w T. wniosła o zasądzenie od pozwanych solidarnie kwoty 22.206.707,76 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami od daty wytoczenia powództwa i kosztami procesu.

Na uzasadnienie dochodzonego roszczenia powódka podała, że w 2008r. Rząd Rzeczpospolitej Polskiej uruchomił kredyt rządowy dla kontrahentów z Chińskiej Republiki Ludowej, który umożliwiał sfinansowanie nabycia urządzeń maszyn górniczych, których (...) S.A. i (...) S.A. są producentami. W dniu 11 stycznia 2008 r. pozwana (...) S.A. zawarła z (...) S.A. umowę współpracy w celu wspólnego pozyskania zamówienia od kontrahenta chińskiego i sfinansowania go z kredytu rządowego. Wykonanie kontraktu miało zostać równomiernie rozdzielone pomiędzy spółki zależne obu podmiotów – odpowiednio (...) S.A. i (...) S.A. W dniu 22 maja 2008 r. kontrahent ogłosił przetarg na dostawę urządzeń, wykluczając możliwość złożenia oferty przez konsorcjum. Pozwana (...) S.A. wykupiła dokumentację przetargową umożliwiającą złożenie oferty na dostawę maszyn dla (...). Pomimo wykluczenia konsorcjum z oferty przetargowej (...) S.A. i (...) S.A. podjęły dalszą współpracę celem pozyskania zamówienia od kontrahenta i podziału wykonania kontraktu po połowie przez spółki zależne powódkę i pozwaną (...) S.A. podpisując w dniu 5 czerwca 2008 r. czterostronną umowę o współpracy. W ramach tej umowy pozwana (...) S.A. miała złożyć ofertę kontrahentowi, a poddostawcą części maszyn w ilości odpowiadającej 50% wartości zamówienia miała być powódka.

W dniu 14 czerwca 2008 r. został zawarty kontrakt pomiędzy pozwaną (...) S.A. a kontrahentem chińskim, ale ostatecznie kontrakt wszedł w życie 27 listopada 2008 r. Powódka podniosła, iż wspólnie z pozwanymi, jaki i (...) S.A., uczestniczyła w negocjacjach związanych z zawarciem kontaktu. Zamówienie pozyskane od kontrahenta miało być wykonywane przez spółki zależne - powódkę i pozwaną (...) S.A. po połowie.

W dniu 24 maja 2009 r. doszło do podpisania aneksu zmieniającego kontrakt , który określał nowe parametry techniczne i ilościowe urządzeń i nowe terminy dostaw, którego pozwana (...) S.A. nie przedłożyła powódce. Dalsze rozmowy prowadzone z pozwanymi doprowadziły jedynie do złożenia przez pozwaną (...) S.A. powódce zamówienia jedynie 5% wartości pierwszej części kontraktu co stanowi około 0,4 wartości całego kontraktu. Pozostałe prace objęte kontraktem zostały zlecone w znacznej części, blisko 50% wartości podmiotom trzecim .

W ocenie powódki, pozwani nie zlecając jej wykonania połowy wartości kontraktu złamali warunki umowy z dnia 5 czerwca 2008 r. doprowadzając do powstania po jej stronie szkody w postaci utraconej marży. Dochodzone roszczenie powódka opiera na odpowiedzialności kontraktowej oraz przepisach art. 3, art. 15 w zw. z art. 18 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, gdyż uznała, że zlecenie prac podmiotom trzecim zmierzało do wyrugowania powódki z rynku, co jest działaniem sprzecznym z dobrymi obyczajami i naruszającymi interes powódki.

W odpowiedzi na pozew pozwane wniosły o oddalenie powództwa i zasądzenie na ich rzecz od powódki kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwane zaprzeczyły, aby już na gruncie umowy o współpracy z dnia 11.01.2008 r. strony ustaliły , że podział zamówienia od odbiorcy chińskiego następować będzie w równej proporcji pomiędzy spółki z grupy (...) i (...).

Umowa została zawarta przed ogłoszeniem przetargu przez chińskiego kontrahenta, z zatem w czasie kiedy żadna ze stron nie miała nawet oględnej wiedzy na temat przedmiotu zamówienia. Zawierając „umowę ramową” strony wyraziły intencje współpracy w zakresie pozyskania zlecenia od chińskiego nabywcy, szczegółowo koncentrując się na zapisach dotyczących utworzenia w przyszłości umowy konsorcjum. Zasadnicza treść umowy nie wspomina o spółkach zależnych wchodzących w skład obu grup kapitałowych stron. Zapis o równomiernym rozdzieleniu zamówień pozyskanych od kontrahenta chińskiego pojawia się tylko w preambule do umowy. Strony dopuszczały zatem inny niż równy udział każdej ze stron w realizacji kontraktu. Pozwani wskazali, że jako pierwsi samodzielnie uzyskali zamówienie na rynku chińskim w 2006 r. w ramach kontraktu (...), stad też powódka zainteresowana pozyskaniem kontraktu przystąpiła do współpracy z pozwaną, chcąc skorzystać z wiedzy i jej doświadczenia. Z tych względów liderem planowanego konsorcjum miała być pozwana (...) S.A., której powierzono obowiązki zlecenia obsługi pośrednictwa w zakresie reprezentowania wspólnych interesów. Trudno zatem stawiać pozwanym zarzut podejmowania praktyk nieuczciwej konkurencji poprzez utrudnianie dostępu powódce do rynku chińskiego .

Zdaniem pozwanych, dopiero szczegółowa umowa o współpracy z dnia 5.06.2008 r. odnosiła się do przedmiotu zamówienia określonego w ofercie przetargowej kontrahenta chińskiego i określała ogólne proporcje w jakich strony podzielą się zamówieniem, jednak bez możliwości szczegółowego podziału zadań. Umowa przewidywała jej rozwiązanie w razie rozwiązania przez kontrahenta chińskiego kontraktu z (...) S.A.

Pozwane podały, że z przyczyn od nich niezależnych wiążących się z procedurami (...) podpisany kontrakt w dniu 14 czerwca 2008 r. został zaakceptowany przez polskie Ministerstwo Finansów w dniu 12.11.2008 r. Strona chińska opóźnienie w wejściu w życie kontraktu uznała za przesłankę do jego anulowania, jednak była gotowa podjąć działania zmierzające do zakupu innego rodzaju obudowy. Wobec tego w dniu 24.05.2009 r. został podpisany aneks do kontraktu ustalający ostatecznie zakres zamówienia. Przedstawiciele powódki i (...) S.A. odmówili parafowania aneksu. Do tego momentu dla wszystkich stron było oczywistym, że jakiekolwiek prace związane z wykonaniem kontraktu w jego poprzedniej treści mogą być wykonywane co najwyżej na własne ryzyko wytwórców. W ocenie pozwanych, podpisanie aneksu było równoznaczne z zawarciem zupełnie nowego kontraktu z uwagi na zmianę terminu dostaw, ich przedmiotu, parametrów technicznych i cen jednostkowych. Oznaczało to utratę racji bytu szczegółowej umowy o współpracy z dnia 5.06.2008 r., a powódka, (...) S.A. i pozwana (...) S.A. związane były wyłącznie umową o współpracy z dnia 11.01.2008 r. W ramach tej umowy pozwani starali się zapewnić udział powódki w wykonaniu kontraktu chińskiego przesyłając jej projekt umowy wykonawczej i zamówienie na wykonanie elementów obudów przed dniem 3.06.2009 r. dotyczący pierwszej partii dostaw. Wykonanie przesuwników sekcji , siłowników korekcji spągnic i siłowników osłon bocznych ustalono na dzień 14.08.2009 r. Z uwagi na wady w urządzeniach wykonanych przez powódkę, pozwana (...) S.A. wniosła reklamacje, wyznaczając jej termin do usunięcia usterek. Po ponownym odbiorze urządzeń stwierdzono, że wady w części urządzeń nie zostały całkowicie usunięte. W tych okolicznościach pozwana (...) S.A. pismem z dnia 31.08.2009 r. odstąpiła od umowy w części dotychczas niewykonanej. Odstąpienie od umowy nie zostało zakwestionowane przez powódkę, a współpraca stron w zakresie wykonania kontraktu ustała.

Pozwani przyznali ,że wskutek nienależytego wykonania zamówienia przez powódkę i, aby zapewnić terminowe wykonanie pozostałych partii dostaw do Chin, pozwana (...) S.A. zleciła wykonanie części prac podmiotom zewnętrznym. W ocenie pozwanych, nie zachodziły po ich stronie przesłanki odpowiedzialności kontraktowej.

Zaprzeczyli, aby stosowali praktyki nieuczciwej konkurencji poprzez utrudnianie powódce dostępu do rynku chińskiego. Wskazali, że samodzielnie uzyskali zamówienie na rynku chińskim, a powódka chcąc skorzystać z wiedzy i doświadczenia pozwanych przystąpiła do współpracy. Wszelkie roszczenia związane z utrudnianiem dostępu do rynku powódka powinna kierować do kontrahenta chińskiego , który narzucił zmiany w pierwotnym kontrakcie .

Pozwane podniosły także, że prawnie niedopuszczalne jest działanie powódki dochodzącej odszkodowania z tytułu nienależytego wykonania szczegółowej umowy o współpracy z dnia 5.06.2008 r. i jednocześnie dochodzenie przez spółkę – matkę (...) S.A. w postępowaniu zawisłym przed Sądem Okręgowym w Katowicach, w sprawie o sygn. akt XIII GC 392/09 od pozwanych zapłaty kary umownej w kwocie 40.261.950 zł. z umowy o współpracę z dnia 11.01.2008 r. Skoro obie umowy stanowią integralną część, a ich treść wyznacza ramy węzła obligacyjnego łączącego wszystkie ich strony, w ramach którego po obu stronach występują solidarnie podmioty skupione odrębnie w grupach (...) S.A. i (...) S.A. Regulacje tych umów nakazują przyjąć, iż uprawnienia odszkodowawcze z tytułu ich niewykonania lub nienależytego wykonania, jak również kary umownej, przysługują łącznie i niepodzielnie obu podmiotom występującym po stronie danej grupy kapitałowej.

Wyrokiem z dnia 29 marca 2013 r. Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił powództwo i zasądził od powódki na rzecz obu pozwanych kwoty po 14.417 zł tytułem kosztów procesu.

Na podstawie przeprowadzonego postępowania dowodowego Sąd Okręgowy ustalił, iż (...) S.A. w K. i Fabryka (...)S.A w K. są największymi w Polsce i znanymi w świecie oferentami maszyn górniczych. Powódka jest spółką zależną, w której 100% akcji należy do (...) S.A., a pozwana (...) S.A. jest spółką wchodzącą w skład grupy (...) S.A. Powódka i pozwana (...) S.A. są producentami urządzeń górniczych, w tym obudów ścianowych .

Na podstawie umowy międzynarodowej z dnia 29.09.2000 r. Rząd Rzeczypospolitej Polskiej udzielił Rządowi Chińskiej Republiki Ludowej kredytu w wysokości 285.000.000 USD na sfinansowanie w Chinach inwestycji w różnych dziedzinach, w tym w górnictwie odpowiadających ustaleniom Organizacji (...) ( (...)). Kredyt ten przeznaczony był na sfinansowanie 100% wartości kontraktu na dostawy z Polski do C. maszyn i materiałów wyprodukowanych w Polsce, jak również usług, przy czym kredyt mógł zostać wykorzystany do 31 stycznia 2009 r. chyba, że termin ten za zgodą obu rządów został przedłużony.

W związku z uruchomieniem kredytu rządowego dla kontrahentów chińskich, który umożliwiał sfinansowanie sprzedaży urządzeń górniczych pozwana (...) S.A i (...) S.A. zawarły w dniu 11.01.2008 r. umowę o współpracy, której celem było wspólne kompleksowe zaprezentowanie oferty przez strony przyszłemu kontrahentowi chińskiemu (...) lub firmie reprezentującej. Współpraca stron oparta na umowie konsorcjum polegała między innymi na wspólnym przygotowaniu dokumentacji dla potrzeb złożenia oferty, wzajemnego informowania o czynnościach zmierzających do pozyskania kontaktu, a w przypadku wygrania przetargu wspólnego zrealizowania zadnia i należytego wykonania zamówienia. Liderem konsorcjum miała zostać pozwana (...) S.A., która posiadała większe doświadczenie i wiedzę o rynku chińskim z uwagi na wykonanie dla kontrahenta chińskiego dostawy urządzeń górniczych w 2006 r., 2007 r. i z początkiem 2008r.

W preambule tej umowy strony wyraziły wolę równomiernego rozdzielenia zamówień pozyskiwanych od kontrahentów i finansowanych z kredytu rządowego. Zasada ta powtórzona została w & 14 umowy przy uzgadnianiu umowy konsorcjum. Zgodnie z załącznikiem nr (...) do umowy pozwana (...) S.A. opublikowała raport nr (...) informujący o równym podziale realizacji pozyskanych zamówień pomiędzy stronami. Umowa zawarta została w formie pisemnej pod rygorem nieważności, a jej rozwiązanie mogło nastąpić wyłącznie w drodze porozumienia stron.

Strony ustaliły, że w przypadku pozyskania przez jedną ze stron lub jej podmioty zależne lub powiązane zamówienia od kontrahenta finansowanego z kredytu rządowego z naruszeniem postanowień niniejszej umowy przewidującej prawo partycypacji drugiej strony w realizacji zamówienia, strona naruszająca umowę zapłaci drugiej stronie karę umowną w wysokości 15% wartości pozyskanego kontraktu, przy czym strona poszkodowana ma prawo dochodzenia odszkodowania przewyższającego wysokość zastrzeżonej kary umownej. Jednocześnie strony zobowiązały się do niepodejmowania działalności konkurencyjnej względem tej, do której realizacji powołane zostało konsorcjum. Zgodnie z załącznikiem do umowy strony opublikowały raport informujący o równym podziale realizacji pozyskanych zamówień.

Zapis w preambule o równomiernym rozdzieleniu zamówienia powódka rozumiała jako jego podział w 50% dla każdej ze stron. Natomiast pozwane równomierny podział zamówienia uznawały odmiennie, jako proporcjonalnie rozdzielenie zamówienia w zależności od możliwości produkcyjnych i finansowych każdej ze stron oraz jej pozycji na rynku chińskim.

W maju 2008 r. powołany wyżej kontrahent chiński rozpisał przetarg na dostawę zmechanizowanych obudów ścianowych wykluczając możliwość złożenia oferty przez konsorcjum. Pozwana (...) S.A. wykupiła dokumentację przetargową i złożyła ofertę na dostawę maszyn górniczych dla strony chińskiej. Realizując dotychczasowe ustalenia zawarte w poprzedniej umowie strony niniejszego sporu i (...) S.A zawarły w dniu 5 .06.2008 r. czterostronną szczegółową umowę o współpracy regulującą prawa i obowiązku stron w zakresie prowadzenia negocjacji ze stroną chińską i wykonania przyszłego kontraktu. W § 1 strony ustaliły, że poddostawcą części maszyn w ilości odpowiadającej 50% wartości kontraktu pomniejszoną o uzgodnione przez strony narzuty będzie powódka. Po rozstrzygnięciu przez kontrahenta przetargu i podpisaniu kontraktu zwanego (...) pozwana (...) S.A. i powódka w terminie 7 dni mieli podpisać umowę na dostawę sekcji zmechanizowanych obudów ścianowych na zasadach ustalonych w umowie wykonawczej , która wejdzie w życie równocześnie z datą wejścia w życie kontraktu. Jednocześnie pozwana (...) S.A. zobowiązała się, że w umowie wykonawczej nie będzie żądała umieszczenia zapisów wykraczających poza wymagania przewidziane kontraktem. W zależności od ostatecznego ustalenia przedmiotu kontraktu strony określiły podział prac. Między innymi, że w przypadku zmiany ceny i ilości sekcji w trakcie negocjacji z kontrahentem, strony dokonają weryfikacji podziału prac w ten sposób, że producent, który będzie wykonywał obudowę o wartości mniejszej niż 50% zamówienia, zamiast wykonania kompletnych sekcji innego typu obudowy, wykona jej poszczególne elementy, tak aby zrealizować postanowienia o równym rozdziale wartości zamówienia .

W & 5 ust.6 umowy postanowiono , że przy wystawianiu faktur przez (...) S.A. na (...) S.A. kwoty wyrażone w USD będą przeliczane na PLN według kursu średniego NBP z daty wystawienia faktury, a zapłata za faktury zostanie zrealizowana poprzez przeliczenie wartości faktur w USD według tego samego kursu, który został zastosowany przez Bank (...) wobec (...) S.A. przy dokonywaniu płatności za obudowy dostarczone do (...) lub firmę reprezentującą. W celu uniknięcia wątpliwości co do rozumienia pojęcia strony w tym paragrafie ustalono, że za jedną stronę uważa się (...) i spółki zależne, a za drugą stronę (...) i spółki zależne. Umowa stanowiła kontynuację uzgodnień pomiędzy stronami, zapoczątkowanych zawarciem umowy z dnia 11.01.2008 r., jeżeli nie zawierała ona postanowień odmiennych od dotychczasowych ustaleń zawartych w tej umowie i założeniach do szczegółowej umowy o współpracy przyjęto, że dotychczasowe uzgodnienia i ustalenia pozostają w mocy.

Prowadzenie negocjacji ze stroną chińską powierzono pozwanej (...) S.A., która zobowiązała się umożliwić przedstawicielom pozostałych stron udział w całości prowadzonych negocjacji, a po podpisaniu kontraktu jego kopie wraz z załącznikami przekazać (...) S.A. Przy czym wszystkie ustalenia dokonane w toku negocjacji pomiędzy pozwaną (...) S.A., (...) i kontrahentem chińskim były wiążące dla powódki i pozwanej (...) S.A.

Koszty związane z przygotowaniem oferty jej złożeniem , przeprowadzeniem negocjacji i podpisaniem kontraktu każda ze stron ponosiła we własnym zakresie za wyjątkiem odmiennych postanowień określonych w tej umowie.

Na wypadek przeszkód w wejściu w życie kontraktu strony ustaliły, że będą dążyły do wprowadzenia w umowie z kontrahentem zapisu pozwalającego na renegocjowanie warunków kontraktu, gdy jego wejście w życie od jego podpisania przekroczy trzy miesiące .

Zgodnie z przyjęta w umowie polityką informacyjną po podpisaniu kontraktu, każda ze stron miała opublikować komunikat w którym wskazane będzie, że udział (...) S.A. w przetargu stanowi realizację postanowień o współpracy zawartej z (...) S.A. w dniu 11.01.2008 r. oraz, że 50% dostarczanych maszyn zostanie wykonanych przez (...) S.A. Wszelkie zmiany i uzupełnienia umowy wymagały formy pisemnej pod rygorem nieważności.

Niniejsza umowa mogła ulec rozwiązaniu wyłącznie na zasadzie porozumienia stron. Wyjątek stanowiło rozwiązanie przez stronę chińską kontraktu z pozwaną (...) S.A. w oparciu o przepisy kontraktu, co powodowało automatyczne rozwiązanie niniejszej umowy oraz umowy wykonawczej z powódką i pozwaną (...) S.A. z dniem rozwiązania kontraktu.

W dniu 14.06.2008 r. pomiędzy pozwaną (...) S.A. a (...), działająca jako przedstawiciel handlowy użytkownika końcowego w ramach zakupu przez spółkę (...), został podpisany kontrakt finansowany z kredytu rządowego, którego przedmiotem były obudowy hydrauliczne, elementy sterowania elektryczno – hydrauliczne, części zapasowe, narzędzia, dokumentacja, serwis, nadzór i szkolenia o charakterze technicznym oraz inspekcja w fabryce. Całkowita kwota kontraktu wynosiła kwotę 85.000.000 USD i stanowiła cenę sztywną . Umowa wchodziła w życie w ciągu 15 dni od otrzymania przez Ministerstwo Finansów CHRL ze strony Ministerstwa Finansów RP pisemnego powiadomienia na podstawie porozumienia o współpracy finansowej między CHRL i RP z dnia 29.09.2000 r.

Poszczególne zapisy kontraktu zawierały takiego rodzaju uregulowania, które nawet w sytuacji niewykonania lub nienależytego wykonania bądź okoliczności nieprzewidzianych i niezależnych od stron zmierzały do utrzymania i kontynuowania kontraktu. W przypadku, gdy w ciągu 85 dni od podpisania kontraktu Ministerstwo Finansów jednego z państw nie mogło podpisać i wydać pisemnego zatwierdzenia umowy , strony kontraktu miały rozwiązać ten problem na wspólnym spotkaniu. Nawet po ustąpieniu lub zakończeniu działania siły wyższej strony natychmiast przystępowały do dalszego wykonania zadań określonych w umowie, a jedynie, gdy skutki spowodowane siłą wyższą trwały dłużej niż 120 dni, każda ze stron uprawniona była do powiadomienia drugiej strony o zakończeniu umowy.

W dniu 16.06.2008 r. opublikowany został raport bieżący nr (...) w którym pozwana (...) S.A. informowała o zawarciu w dniu 14.06.2008 r. umowy ze spółką chińską, wskazując, że kontrakt został pozyskany wspólnie z powódką w wykonaniu umowy współpracy i jej wykonanie nastąpi poprzez równy podział realizacji zamówienia.

Odnosząc się do wzajemnych relacji pomiędzy czterema stronami umowy o współpracy z dnia 5.06.2008 r., od momentu złożenia oferty przez pozwaną (...) S.A. kontrahentowi chińskiemu, to wskazał Sąd Okręgowy, że w negocjacjach związanych z technicznymi aspektami związanymi z przedmiotem kontraktu brały udział wszystkie strony.

W dniach 25.06.2008 r. i 28.07.2008 r. na wspólnych spotkaniach z udziałem (...) S.A. strony uzgodniły podział prac, jakie ma wykonać w ramach kontraktu powódka i pozwana (...) S.A.

Następnie w dniu 29.07.2008 r. powódka przesłała wszystkim stronom umów o współpracy propozycje wartościowego podziału kontraktu. Pismem z dnia 14.10.2008 r. wezwała pozwaną (...) S.A. do zawarcia umowy wykonawczej . Pozwana złożyła zapewnienie (...) S.A. i powódce, że umowa wykonawcza zostanie podpisana w ciągu 7 dni od daty zawarcia aneksu do kontraktu.

Bezspornym było, że Ministerstwo Finansów otrzymało w dniu 2.09.2008 r. pismo o zaaprobowaniu kontraktu przez Chińskie Ministerstwo Finansów i w dniu następnym przekazało notyfikację kontraktu do (...).

Pismem z dnia 16.09.2008 r. pozwana (...) S.A. poinformowała stronę chińską, że w związku z przedłużającymi się procedurami zatwierdzania kontraktu oraz konieczności wspólnego ustalenia pomiędzy stronami technicznej konstrukcji zmechanizowanych obudów ścianowych i dużego ryzyka uruchomienia seryjnej produkcji przed formalną akceptacją kontraktu, na chwilę obecną nie jest w stanie dotrzymać ustalonych w kontrakcie terminów dostaw.

Do kontraktu USA zgłosiły protest, który wycofały w dniu 6.11.2008 r. W związku z tym Ministerstwo Finansów zaaprobowało kontrakt w dniu 12.11.2008 r.

Pozwana (...) S.A. pismem z dnia 20.11.2008 r. złożyła kontrahentowi chińskiemu zapewnienie podjęcia działań zmierzających do dotrzymania terminów dostaw określonych kontraktem. Strona chińska zawiadomiła ją w dniu 21.11.2008 r. o anulowaniu kontraktu z uwagi na to, że terminy dostaw nie zapewniają normalnego postępu produkcyjnego zakupiła obudowy hydrauliczne na rynku krajowym. W następnym piśmie z dnia 25.12.2008 r. kontrahent chiński powołując się na przekroczenie o 73 dni terminu do zatwierdzenia kontraktu przez Ministerstwo Finansów uznała, iż kontrakt nie jest prawnie wiążący dla obu stron z uwagi na niespełnienie warunku jego zatwierdzenia w ciągu 85 dni od dnia jego podpisania. Podstawą do przeprowadzenia dalszych negocjacji w sprawie nowych modeli sekcji obudów będzie rozwiązanie kontraktu.

W efekcie prowadzonych negocjacji, pomiędzy stronami kontraktu w styczniu 2009 r. strona chińska zmieniła swoje poprzednie stanowisko i zaproponowała renegocjacje w zakresie kontraktu. We wszystkich rozmowach z kontrahentem chińskim od czerwca 2008 r. do maja 2009 r. uczestniczyli między innymi konstruktorzy powódki oraz firmy (...) S.A. W tym okresie strona chińska nie składała żadnych zastrzeżeń do ich pracy, jak i merytorycznego przygotowania. Pomimo wcześniejszego zatwierdzenia dokumentacji technicznej obudowy sporządzonej przez powódkę, pozwane w maju 2009 r. w trakcie wizyty w Chinach zaprezentowały kontrahentowi rozwiązania techniczne tej obudowy z uwzględnieniem swojej konstrukcji. Następnie kontrahent chiński poinformował, że zaprojektowanie obudów ma należeć do spółki pozwanej (...) S.A., bez wskazania przyczyn takiej decyzji.

W dniu 24.05.2009 r. został zawarty aneks do umowy nr (...). W aneksie wskazano, iż producentem obudów hydraulicznych ma być (...) S.A., (...) Niemcy i (...)Niemcy, pomijając (...), który był wyszczególniony w pierwotnym brzmieniu kontraktu. Zmieniona została łączna waga netto sprzętu, który miał zostać dostarczony w pięciu partiach oraz terminy dostaw .

Od marca 2009 r. odbywały się spotkania przedstawicieli powódki i pozwanej (...) S.A., których celem było uzgodnienie podziału wykonania nowych zadań przy założeniu równego udziału obu firm. Ustalono, że obudowę (...) wykona w przeważającej części powódka, a pozwana (...) S.A. obudowy (...), część obudów (...) i modernizowaną obudowę (...). Powódka była gotowa przekazać swoją dokumentację techniczną pozwanej (...) S.A. Podział tego rodzaju zadań miał na celu równe rozdzielenie kontraktu.

W dniu 28 maja 2009 r. pozwana (...) S.A. opublikowała raport bieżący nr (...), w którym informowała o zawarciu aneksu do umowy z kontrahentem chińskim, wprowadzającego zmiany do umowy w zakresie terminów dostaw, nowych parametrów technicznych i ilości dostarczonych urządzeń, przy niezmienionej ogólnej wartości umowy. W następstwie tych zmian zwróciła uwagę na konieczność ustalenia wspólnie z powódką nowych warunków współpracy w tym zakresie.

Pismem z dnia 2.06.2009 r. powódka wystąpiła do pozwanej (...) S.A. o przedstawienie aneksu do kontraktu wraz z załącznikami, propozycji umowy wykonawczej i wstępnego harmonogramu spotkań wraz z listą tematów do omówienia. Pismem z dnia 4.06.2009 r. pozwana (...) S.A. przesłała powódce aneks z propozycją zawarcia umowy wykonawczej po uzgodnieniu zakresu dostawy i sporządzeniu odrębnego załącznika. Podczas rozmów handlowych w dniu 4.06.2009 r. pozwana (...) S.A. zaproponowała (...) S.A. wykonanie następujących urządzeń:

- hydrauliki siłowej (siłownik korekcji , cecha (...)), 640 sztuk w cenie 18 zł/kg,

- hydrauliki siłowej (siłownika bocznego korekcji spągnic), 150 sztuk, cecha (...), w cenie 18zł/kg,

- przesuwnika sekcji układu przesuwnego, 150 sztuk, cecha (...), cena 20 zł/kg.

Przedstawiony zakres dla pierwszego seta kontraktu (...) miał wyczerpać zlecenie dla (...) S.A.

Podobnie miała przedstawiać się partycypacja (...) S.A. w następnych etapach kontraktu, przy czym szczegóły co do proporcji podziału w następnych setach miały zostać ustalone na kolejnych spotkaniach.

Powódka ponownie zwróciła się do pozwane (...) S.A. o zawarcie umowy wykonawczej, która powinna zostać podpisana w terminie tygodniowym od dnia zawarcia kontraktu. Po raz kolejny powódka pismem z dnia 18.06.2009 r. wystąpiła do pozwanej o przedstawienie projektu umowy wykonawczej przewidującej jej partycypacje w realizacji kontraktu w wysokości 50 % jego wartości. W piśmie z dnia 23.06.2009 r. pozwana (...) S.A. podała, że precyzyjne określenie zakresu prac zleconych powódce będzie możliwe po wykonaniu nowej, kompletnej dokumentacji warsztatowej. W tym czasie inne podmioty współpracujące z pozwanymi były w posiadaniu dokumentacji i na jej podstawie realizowały dla nich zlecenia na potrzeby kontraktu chińskiego .

Dnia 25.06.2009 r. pozwana (...) S.A. zleciła powódce wykonanie przesuwników oraz siłowników o wartości 1.139.754 zł (netto 1.009.923,60 zł) w terminie do dnia 14.08.2009 r. Przedmiot umowy miał zostać wykonany na podstawie dokumentacji zleceniodawcy, a zleceniobiorca zobowiązany był do przestrzegania wymagań dokumentacji konstrukcyjno - technicznej oraz warunków technicznych, odbioru konstrukcji spawanych i warunków antykorozyjnych. Zlecenie obejmowało zakaz podzlecania robót.

Wykonane przez powódkę urządzenia hydrauliki siłowej zostały dopuszczone do wysyłki po dokonaniu kontroli jakości przez przedstawicieli pozwanej (...) S.A. w dniach 10, 15, 23, 29, i 31 sierpnia 2009 r., a następnie wysłane do zakładu pozwanej (...) S.A. W wyniku przeprowadzonych odbiorów dopuszczono do sprzedaży całą partie towaru, stanowiącą 2/3 złożonego zamówienia.

Pismem z dnia 6.08.2009 r. pozwana (...) S.A. zwróciła się do powódki o rozmontowanie wszystkich siłowników przeznaczonych do odbioru w tym dniu w celu pomiaru wszystkich elementów wewnętrznych. Do odbioru przedstawiono pięć sztuk siłowników do demontażu, wybranych losowo. W trakcie tych badań stwierdzono niezgodności wymiarowe, choć ta partia towaru odpowiadała parametrom wcześniej wykonanych siłowników, które uprzednio zostały odebrane bez zastrzeżeń. Kolejne pomiary dokonane w siedzibie pozwanej (...) S.A. w dniach 10-11.08.2009 r. wykazały niezgodności w siłownikach już wcześniej dopuszczonych do sprzedaży. Siłowniki te zostały zdemontowane bez udziału pracowników powódki, a jedynie sam odbiór odbył się w ich obecności. Przy demontażu uszkodzone zostały dwa cylindry siłownika korekcji osłon bocznych. W protokole technicznego odbioru z dnia 13.08.2009 r. przedstawiciele pozwanej (...) S.A. stwierdzili niezgodności w dostarczonych siłownikach wymagające reklamacji u producenta. Zakwestionowanie prawidłowości wykonania siłowników nastąpiło także w protokołach z dnia 17.08.2009 r. i 20.08.2009 r., o czym pozwana (...) S.A. poinformowała powódkę pismem z dnia 22.08.2009 r., wskazując, iż pozostawia je do odebrania. Następnie w dniu 24.08.2009 r. pozwana (...) S.A. w związku z wystąpieniem wad i usterek w wykonaniu urządzeń oraz uchybienia terminu wykonania umowy, na podstawie art. 491 § 1 k.c. wyznaczyła powódce dodatkowy termin do dnia 26.08.2009 r. z zagrożeniem odstąpienia od umowy w części, w jakiej nie zostanie wykonana po upływie wskazanego terminu.

W dniu 26.08.2009 r. powódka zgłosiła do odbioru siłowniki ze zmodyfikowanymi gwintami i tego samego dnia otrzymała od pozwanej (...) S.A. kolejne siłowniki do poprawy. Jednocześnie poinformowała, że zostaną one zmodyfikowane do dnia 2.09.2009 r., nie wcześniej niż w ciągu 5 dni roboczych od wspólnej weryfikacji zwróconego urządzenia. Zwrócone siłowniki były w części uszkodzone.

Pismem z dnia 31.08.2009 r. pozwana (...) S.A. złożyła powódce oświadczenie o odstąpieniu od umowy objętej treścią zlecenia nr (...)z dnia 24.06.2009 r. w części dotychczas niewykonanej. Powódka rozpoczęła wykonanie poprawek, lecz po odstąpieniu przez pozwaną od umowy, zaprzestała dalszych prac.

W toku sporu pozwana (...) S.A. dokonała zapłaty wynagrodzenia powódce za zlecony zakres prac zastrzegając, iż zapłata nie jest uznaniem roszczenia.

Bezspornym było, że poza tym zakresem prac, pozwane nie zleciły powódce pozostałej części kontraktu odpowiadającej 50% kontraktu.

Powódka obciążyła pozwaną (...) S.A. notą księgową z dnia 5.11.2009 r. tytułem utraconej marży w związku z niewykonaniem umowy z dnia 5.06.2008 r. Następnie wezwała pozwane do zapłaty dochodzonej pozwem kwoty, które okazały się bezskuteczne. Wysokość szkody i sposób jej wyliczenia powódka przedstawiła w uzasadnieniu pozwu, które zostało potwierdzone zeznaniami świadka W. C..

W okresie realizacji kontraktu chińskiego powódka wykonała umowy zawarte z innymi partnerami handlowymi. Z punktu widzenia technologicznego i finansowego powódka mogła wykonać w tym czasie równolegle 50% wartości kontraktu, jak i powierzone jej zlecenia przez inne podmioty. Potwierdziła to dodatkowo analiza procesów organizacji produkcji i zdolności wytwórczych powódki dokonana przez biegłego W. U. w oparciu o jej dokumenty technologiczne i księgowe. Opinia biegłego w tej części nie została skutecznie zakwestionowana przez strony.

Natomiast powołując się na opinię biegłej sądowej T. K. Sąd Okręgowy stwierdził, że gdyby pozwane zleciły powódce 50% wartości kontraktu chińskiego, to powódka osiągnęłaby zysk netto w wysokości 22.330.649.26 zł. W ramach kontraktu pozwane zleciły powódce wykonanie elementów obudów w 1,07 %, co przyniosło powódce zysk netto w wysokości 238.937,95 zł. Różnica pomiędzy zyskiem netto, jaki mogłaby osiągnąć powódka realizując połowę kontraktu a uzyskanym zyskiem z realizacji jego znikomej części 1,07 % stanowi kwotę 22.091.711,31 zł. W okresie, w którym kontrakt miał być realizowany uzyskała z innych zamówień na wykonanie obudów hydraulicznych zysk netto w kwocie 4.534.006,81 zł. Wykonanie tych zleceń nie pozostawało w żadnej kolizji z realizacją 50 % wartości kontraktu, bowiem zdolność produkcyjna i finansowa powódki pozwalała równocześnie na wywiązanie się ze wszystkich tych zobowiązań. Korzyść majątkową w postaci zysku netto powódka otrzymałaby jednocześnie realizując postanowienia szczegółowej umowy o współpracy i wykonując umowy z innymi podmiotami w tym okresie. W związku z tym nie zachodziły przesłanki do pomniejszenia utraconego zysku w kwocie 22.091.711,31 zł. o zysk netto w wysokości 4.534.006,81 zł.

W sprawie z powództwa (...) S.A. w K. przeciwko (...) S.A. w K. prawomocnym wyrokiem z dnia 26.04.2012 r. Sądu Okręgowego w Katowicach, w sprawie o sygn. akt XIII GC 392/09, zasądzono od pozwanej na rzecz powódki kwotę 40.261.950 zł tytułem 15% kary umownej za niezlecenie powódce w 50% wartości kontraktu nr (...) z dnia 14.06.2008 r. zmienionego aneksem z dnia 24.05.2009 r.

W tych okolicznościach faktycznych Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że roszczenie powódki nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy wyszedł z założenia, że bezspornym pomiędzy stronami był fakt zawarcia umowy o współpracy z dnia 11.01.2008 r. i szczegółowej umowy o współpracy z dnia 5.06.2008 r., a sporna była interpretacja zapisów umownych co do stopnia podziału zamówienia pozyskanego od kontrahenta chińskiego i finansowanego z kredytu rządowego oraz kwestia obowiązywania tych umów w związku ze zmianą kontraktu z partnerem chińskim dokonanym aneksem z dnia 24.05.2009 r.

Sąd Okręgowy podzielił stanowisko powódki. Zaznaczył,. Że w pierwszej z umowie zasada równomiernego podziału zleceń otrzymanych od podmiotów korzystających z kredytu rządowego dla kontrahentów z Chin wyrażona została w jej preambule. Z definicji pojęcia równomierny, występujący w jednakowej, stałej ilości lub jakości, a więc równy, wynika, że strony przewidywały podział zleceń po 50% dla każdej ze stron. Na podstawie zeznań świadków mających wiedze na temat okoliczności zawarcia tej umowy Sąd Okręgowy stwierdził, że wolą stron było, aby obie strony w jednakowy sposób partycypowały w realizacji pozyskanych zamówień, co znalazło wyraz w treści informacji, jaka została podana do publicznej wiadomości, czyli w raporcie. Zatem zgodną wolą i zamiarem stron było dokonanie podziału zamówień po połowie (art. 65 k.c.).

Doprecyzowanie postanowień umowy z dnia 11.01.2008 r. nastąpiło w szczegółowej umowie o współpracy z dnia 5.06.2008 r., która była kontynuacją umowy konsorcjum, rozszerzała krąg podmiotów mających uczestniczyć w realizacji kontraktu, a więc spółek zależnych od (...) S.A. i (...) S.A., czyli (...) S.A. i (...) S.A. W umowie tej jednoznacznie wskazano, że (...) S.A. - spółka wchodząca w skład (...) S.A., będzie wykonawcą 50 % wartości kontraktu chińskiego, pomniejszonego o uzgodnione narzuty. W tej sytuacji nie budziło wątpliwości Sądu Okregowego, że literalne brzmienia zapisów § 3 pkt 2, § 5 pkt 3, § 6 i § 7 pkt 3 było zgodne z wolą stron co do równego ich udziału w realizacji kontraktu. O jednakowym podziale świadczy również pięćdziesięcioprocentowa partycypacja każdej ze stron w kosztach planowanego przedsięwzięcia.

Nie podzielił Sąd Okręgowy poglądu pozwanych, że umowa z dnia 5.06.2008 r. przestała obowiązywać i nie wiązała stron w trakcie realizacji zamówienia określonego aneksem z dnia 24.05.2009 r. do kontraktu (...). Uznał, że aneks ten nie stanowił nowego samodzielnego kontraktu, co powodowałoby rozwiązane szczegółowej umowy o współpracy. Nawiązywał w swej treści wprost do umowy z dnia 14.03.2008 r., wartość kontraktu pozostała niezmienna, jak i rodzaj przedmiotu umowy – zmechanizowane obudowy ścianowe. Aneks wprowadzał jedynie modyfikację parametrów technicznych urządzeń określonych pierwotnie w kontrakcie i terminy dostaw. Aneks nie mógł stanowić nowego kontraktu nawet z przyczyn proceduralnych. Kontrakt z partnerem chińskim zawarty został w związku z uruchomieniem kredytu rządowego, który mógł zostać wykorzystany do 31.01.2009 r., a aneks do kontraktu został zawarty w dniu 24.05.2009 r., a więc w okresie, gdy termin uruchomienia kredytu rządowego już upłynął. Ponadto gdyby przyjąć, że aneks do kontraktu był nową umową , to zgodnie z treścią umowy rządowej z dnia 29.09.2000 r. między Rządem Rzeczypospolitej a Rządem Chińskiej Republiki Ludowej o współpracy finansowej aneks wymagałby ponownej akceptacji obu państw, a taka sytuacja w niniejszej sprawie nie zaistniała. Skoro zatem umowa z partnerem chińskim wiązała strony, to brak jest podstaw do przyjęcia, iż rozwiązaniu uległa szczegółowa umowa o współpracy.

Podkreślił Sąd Okręgowy, że postanowienia umów z 11.01.2008 r. i 5.06.2008 r. w części dotyczącej zlecenia powódce 50% kontraktu nie zostały zrealizowane przez pozwane. Co więcej, okoliczność, iż kontrahent chiński wyraził życzenie, aby projektantem oraz producentem obudów w całości był (...) S.A. Sąd Okręgowy uznał za bez znaczenia dla oceny skutków braku zlecenia powódce 50% wartości zamówienia. Nie było technicznych przeszkód, aby powódka urządzenia te wykonała jako podwykonawca (...) S.A., tym bardziej, że pozwana (...) S.A. zleciła zakres tych robót firmom zewnętrznym.

Za chybione również Sąd Okręgowy uznał argumenty pozwanych o wadliwym wykonaniu umowy przez powódkę, gdyż stwierdził, że negatywna ocena wykonania niewielkiej części urządzeń przez powódkę nie dawała jeszcze pozwanym uprawnienia do rezygnacji ze zlecenia pozostałej części kontraktu. Pozwana (...) S.A. mogła realizować swoje uprawnienia wobec powódki z tytułu rękojmi za wady w odniesieniu do zleconej części umowy, co też uczyniła odstępując w tym zakresie od umowy. Natomiast nie zachodziły żadne przesłanki do braku zlecenia pozostałej części kontraktu powódce. Wskazał, że rzeczywiste intencje pozwanej (...) S.A. zmierzały do wyeliminowania powódki z realizacji zamówienia, o czym świadczy sposób prowadzenia reklamacji, po których pozwane nie dokonały już innych zleceń, w szczególności moment zgłoszenia reklamacji, sposób kontroli jakości dostaw oraz terminy do usunięcia wad, tak, aby powódka nie zdołała ich usunąć w terminie pod rygorem odstąpienia od umowy. W postępowaniu reklamacyjnym po stronie pozwanej (...) S.A. brak było woli współdziałania w kierunku uzyskania poprawionych wymiarów produktów wytworzonych przez powódkę, skoro nie podejmowała kontroli jakości od początku dostaw co umożliwiłoby usunięcie przez powódkę podnoszonych nieprawidłowości i uniknięcie ewentualnych usterek w kolejnych dostawach. Wyznaczanie powódce nierealnych terminów poprawy urządzeń czy też dopuszczenie do odbioru siłowników, a następnie objęcie ich odstąpieniem od umowy świadczyły, w opinii Sądu Okręgowego, o działania pozwanej nakierowanym na zakończenia współpracy z powódką.

Ostatecznie Sąd Okręgowy przyjął, iż pozwane nienależycie wykonały umowy doprowadzając do szkody po stronie powódki, co zrodziło po ich stronie odpowiedzialność kontraktową z art. 471 k.c. Utracony zysk netto w kwocie 22.091.711,31 zł, jaki mogłaby osiągnąć powódka realizując kontrakt chiński zgodnie z umowami stron o współpracy, stanowi jej szkodę.

Jednak nie podzielił twierdzeń powódki, że omawiane działanie pozwanych polegające na zleceniu wykonania kontraktu z partnerem chińskim podmiotom trzecim, zmierzało do wyrugowania powódki z rynku i wyczerpało jednocześnie przesłanki odpowiedzialności deliktowej pozwanych z przepisów ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Pozwane wyeliminowały powódkę z realizacji jedynie kontraktu z partnerem chińskim, a nie z rynku usług i obrotu urządzeniami w postaci zmechanizowanych obudów ścianowych. Powódka w okresie wykonywania kontraktu przez pozwane zawierała i realizowała zlecenia od innych podmiotów gospodarczych, w tym podmiotów zagranicznych.

Za istotna okoliczność Sąd Okręgowy uznał jednak, że w wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach, zapadłym w sprawie o sygn. akt XIII GC 392/09, zasądzono na rzecz (...) S.A. od (...) S.A. kwotę 40.261.950 zł z tytułu kary umownej. Zastrzeżona w umowie kara umowna jest surogatem odszkodowania i pełniła funkcje kompensacyjną (art. 482 § 1 k.c.). W § 10 ust. 1 umowy współpracy z dnia 11.01.2008 r. strony przewidziały karę umowną w wysokości 15% wartości pozyskanego kontraktu w przypadku naruszenia postanowień umowy przewidującej prawo partycypacji drugiej strony w realizacji zamówienia, przy czym strona poszkodowana uprawniona była do dochodzenia odszkodowania przewyższającego wysokość zastrzeżonej kary. Oznacza to, że jeżeli szkoda spowodowana niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem umowy przez jedną ze stron jest wyższa od kary umownej, to stronie poszkodowanej przysługuje odszkodowanie stanowiące różnice pomiędzy faktycznie doznaną szkodą a wartością kary umownej. A szkoda powódki powstała w związku z brakiem zlecenia jej kontraktu ustalona przez biegłą jest zdecydowanie niższa od zasądzonej kary umownej.

Dodał też Sąd Okręgowy, że szczegółowa umowa o współpracy była kontynuacją umowy o współpracy z dnia 11.01.2008 r. i rozszerzała krąg podmiotów uczestniczących w realizacji kontraktu, a w zasadzie konkretnie wskazywała, jakie podmioty zależne od (...) S.A. i (...) S.A. będą wykonawcami zawartego w przyszłości kontraktu z partnerem chińskim. Powódka i pozwana (...) S.A. przejęły zakres praw i obowiązków wynikających z uprzednio zawartej umowy z dnia 11.02.2008 r. pomiędzy (...) S.A. i (...) S.A., a więc i odpowiedzialności stron w przypadku naruszenia postanowień co do partycypacji drugiej strony w realizacji zamówienia co do kary umownej w wysokości 15% wartości pozyskanego kontraktu, jak i prawa dochodzenia odszkodowania przewyższającego wysokość zastrzeżonej kary. Za takim stanowiskiem przemawiają również nie budzące wątpliwości postanowienia obu umów uznające za (...) S.A. i (...) S.A. ich spółki zależne i powiązane, którymi były powódka (...) S.A. i pozwana (...) S.A.

W konsekwencji Sąd Okręgowy przyjął, że niewykonanie umowy przez (...) S.A. polegającej na braku zlecenia 50% kontraktu było jednocześnie niewykonaniem umowy przez (...) S.A. A to rodziło odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy wobec (...) S.A. i (...) S.A. W rezultacie po stronie pozwanych niniejszego sporu zachodziła solidarność dłużników, a po stronie powódki i (...) S.A solidarność wierzycieli wynikająca z umów z dnia 11.01.2008 r. i 5.06.2008 r. w rozumieniu przepisów art. 369 k.c. , art. 366 k.c. i art. 367 § 1 k.c. Z kolei naprawienie w pełnym zakresie szkody przez (...) S.A. na rzecz (...) S.A. lub (...) S.A. stanowiło wykonanie zobowiązania wywierającego skutek także wobec (...) S.A. Pozwana (...) S.A. wypełniła swoje zobowiązanie wobec (...) S.A. przez zapłatę zasądzonej wyrokiem kary umownej, która przewyższa wysokość szkody doznanej przez powódkę. Zapłacona przez pozwaną (...) S.A. jako dłużnika solidarnego na rzecz wierzyciela solidarnego, czyli (...) S.A., kara umowna za naruszenie partycypacji w zleceniu kontraktu pochłonęła szkodę powódki z tego samego tytułu.

Zaznaczył Sąd Okręgowy, że przeciwna interpretacja postanowień umów stron prowadziłaby w istocie do sytuacji, w której powódka wraz ze spółką (...) S.A., a więc jako jedna grupa kapitałowa i utożsamiana w umowach jako jedna strona dzieląca się jedynie zakresem obowiązków polegających na wytworzeniu obudów, z tytułu niewykonania umów dotyczących tego samego kontraktu otrzymałaby rekompensatę w postaci kary umownej ponad 40 mln i ponad 22 mln tytułem odszkodowania. Takie rozumienie treści umów stron co do zakresu ich odpowiedzialności byłoby sprzeczne z przepisem art. 361 k.c., który co do zasady przyznaje poszkodowanemu odszkodowanie pozostające w adekwatnym związku przyczynowym i dopowiadające wysokości doznanej szkody, która ma rekompensować mu uszczerbek, jaki dotknął jego prawnie chronione dobra lub interesy.

O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono stosownie do wyniku sporu na podstawie art. 98 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku złożyła strona powodowa, która wniosła o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa w całości wraz z kosztami postępowania. Powódka zarzuciła:

1.  naruszenie art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji poprzez jego błędną interpretację, polegającą na przyjęciu, że nie doszło do utrudniania przez pozwane dostępu do rynku powódce, bowiem powódka zawierała i realizowała zlecenia od innych podmiotów gospodarczych, w tym zagranicznych - pomimo, iż wyeliminowanie powódki z kontraktu z kontrahentem chińskim doprowadziło do całkowitego wyeliminowania jej z rynku chińskiego;

2.  naruszenie art. 361 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji błędne przyjęcie, iż zasądzenie odszkodowania w niniejszej sprawie spowoduje bezpodstawną korzyść majątkową powódki podczas, gdy powódka, jako strona umowy z dnia 5 czerwca 2008 r., która to umowa z winy pozwanych nie została wykonana, jest uprawniona do dochodzenia odszkodowania określonego w niniejszym pozwie, bowiem do dnia dzisiejszego nie została jej zrekompensowana szkoda w postaci utraconych korzyści - marży, jaką powódka przewidywała uzyskać wykonując (zgodnie z postanowieniami umowy z dnia 5 czerwca 2008 r.) 50 % wartości kontraktu z (...);

3.  naruszenie art. 471 k.c. w zw. z art.484 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię skutkującą błędnym przyjęciem, iż pozwane nie są zobowiązane do naprawienia powódce szkody dochodzonej w mniejszym postępowaniu z uwagi na takt, iż zapłacona przez pozwaną (...) S.A. kara umowna pochłania szkodę powódki podczas, gdy powódka nie była stroną umowy, w której zastrzeżono karę umowną, a szkoda w postaci utraconych korzyści - marży, jaką powódka przewidywała uzyskać wykonując (zgodnie z postanowieniami urnowy z dnia 5 czerwca 2008 r.) 50 % wartości kontraktu z (...) nie została naprawiona;

4.  naruszenie art. 367 § 1 k.c. w zw. z art. 369 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie w mniejszej sprawie i w konsekwencji błędne przyjęcie, iż (...) S.A. i powódka w niniejszym postępowaniu są wierzycielami solidarnymi;

5.  naruszenie art. 98 k.p.c. poprzez obciążenie powódki obowiązkiem zapłaty kosztów zastępstwa procesowego na rzecz pozwanych pomimo, iż z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że pozwane nienależycie wykonały umowę (co rodzi ich odpowiedzialność kontraktową z przepisu art. 471 k.c.) doprowadzając do szkody w postaci utraconego zysku netto w kwocie 22.091.711,31 zł, a szkoda ta została pochłonięta przez zapłaconą na mocy wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 8 listopada 2012 r. przez pozwaną (...) S.A. karą umowną.

Powódka wniosła tez o przeprowadzenie dowodów z dokumentów.

W odpowiedzi na apelację obie pozwane spółki wniosły o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powódki nie odniosła zamierzonego skutku i jako niezasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Sąd Okręgowy odniósł się do wszystkich zgłoszonych w toku postępowania przez strony dowodów i ocenił ich wiarygodność. Poczynione na ich podstawie ustalenia faktyczne należało uznać za prawidłowe, dlatego też Sąd Apelacyjny uznaje je za własne.

Przede wszystkim należy podkreślić, że za przesądzoną należy uznać okoliczność zaistnienia odpowiedzialności strony pozwanej za niewłaściwe wykonanie umowy, opartej na normie art. 471 k.c. Dany stosunek prawny był już przedmiotem badania i oceny sądów, w wyniku którego zapadło prawomocne rozstrzygnięcie. Chodzi o sprawę cywilną toczoną z powództwa (...) S.A. w K. przeciwko (...) S.A. w K. przed Sądem Okręgowym w Katowicach o sygn. akt XIII GC 392/09. W procesie tym podstawę faktyczną stanowiły dokładnie te same okoliczności, które również w niniejszym postępowaniu są źródłem żądania. Powołując się na niewłaściwe wykonanie umowy z dnia 11 stycznia 2008 r., zmienionej umową z dnia 5 czerwca 2008 r., powódka (...) S.A. zażądała zapłaty kary umownej za niedotrzymanie przez pozwaną (...) S.A. umownego zobowiązania do podzlecenia powódce wykonania połowy wartości kontraktu zawartego przez tą ostatnią z kontrahentem chińskim. Te same okoliczności stały się podstawą żądania przez powódkę w niniejszym postępowaniu odszkodowania. Oba też pozwy wniesiono jednocześnie.

Nie ulega wątpliwości, że przedmiotem obu procesów była ta sama umowa, przy czym podkreślić należy, że umowa była tylko jedna i dwustronna. Pierwotnie umowę o charakterze intencyjnym zawarły spółki (...) S.A. i (...) S.A. W dniu 11 stycznia 2008 r. uzgodniły ogólne zasady współpracy przy uzyskaniu i realizacji zamówienia na rynku chińskim w ramach konkretnego programu rządowego. Brak szczegółów kontraktu spowodował, że bliższy podział zadania nie był możliwy. Stąd postanowiono jedynie, że będzie on wykonany przez każdego w połowie jego wartości. Ten element stanowił istotny warunek dla stron. Dalsze uzgodnienia odłożono na chwilę poznania treści zamówienia kontrahenta chińskiego, ale jednocześnie założono już, że sama realizacja zamówienia polegająca na wykonaniu określonych maszyn nastąpi nie siłami spółek podpisujących umowę intencyjną w dniu 11 stycznia 2008 r., ale poprzez zaangażowanie innych spółek zależnych kapitałowo od stron umowy. Okoliczności te są niesporne między stronami.

Po zapoznaniu się z warunkami oferty konkretnego przedsiębiorcy chińskiego, strony umowy z dnia 11 stycznia 2008 r., uszczegółowiły zasady współpracy i przyjęły postanowienia umową z dnia 5 czerwca 2008 r. Dokument jednak ten stanowił rozwinięcie poprzednich ustaleń bądź też ich zmianę w tym zakresie, który nie był możliwy do realizacji ze względu na warunki postawione przez kontrahenta chińskiego (brak możliwości przedłożenia oferty przez konsorcjum). Rozszerzeniu uległ krąg podmiotowy tej umowy. Po stronie (...) S.A. jednocześnie wystąpiła spółka zależna kapitałowo (...) S.A., a po stronie (...) S.A. spółka zależna (...) S.A. Umowa nadal jednak miała charakter dwustronny. Błędnie zatem wskazał Sąd Okręgowy, że tego dnia zawarto „czterostronną szczegółową umowę o współpracy”. W treści kontraktu z dnia 5 czerwca 2008 r. strony wskazały nie tylko, że jego warunki są kontynuacją porozumienia z dnia 11 stycznia 2008 r., ale również mocą woli stron postanowili, że wszystkie uzgodnienia poczynione w umowie z dnia 11 stycznia 2008 r., o ile nie zostały zmienione uzgodnieniami z dnia 5 czerwca 2008 r., pozostają w mocy. Po każdej z dwóch stron umowy występowały dwa podmioty. Oznacza to, że oba kontrakty stanowiły integralną całość, a z mocy umowy stron, rozszerzono warunki umowy intencyjnej z dnia 11 stycznia 2008 r. na kolejne podmioty.

Za niewłaściwe wykonanie umowy uznano w obu procesach dokładnie te same zachowania pozwanych. W pozwie skonstruowanym przez (...) S.A. powódka upatrywała zobowiązania pozwanej (...) S.A. w braku zlecenia przez pozwaną (...) S.A. wykonania maszyn i urządzeń o wartości opiewającej na połowę wartości całego kontraktu z firmą chińską mimo, że tego ostatniego podmiotu nie pozwano. W dodatku, wobec postanowienia, że podmiotami faktycznie wykonującymi zamówione urządzenia były spółki zależne, (...) S.A. w ogóle z tego tytułu nie poniósł szkody w postaci utraconych korzyści. Nie ulega zatem wątpliwości, że strony umowy upatrywały swoje prawa i obowiązki wspólnie dla obu podmiotów występujących po jednej z dwóch stron umowy, postanawiając jedynie, które z konkretnych czynności będą wykonywane przez poszczególne osoby prawne. To ostatnie zagadnienie nie przełożyło się jednak na rozdzielenie na konkretne spółki występujące po jednej stronie umowy, uprawnień lub obowiązków wynikających z umowy wobec strony przeciwnej.

Potwierdzają to także zapisy samej umowy wyjaśniające, że wszystkie uzgodnienia z kontrahentem chińskim poczynione przez spółki matki, czyli (...) S.A. i (...) S.A. wiążą również spółki zależne (§ 2 pkt 4 umowy). Na potrzeby realizacji tzw. umowy wykonawczej, która jest głównym elementem podstawy faktycznej obu żądań, strony wyraźnie zaznaczyły jako zasadę, że w każdym przypadku za stronę umowy uznaje się wspólnie spółkę matkę i spółkę zależną (§ 3 pkt 2 umowy). Jeżeli zobowiązanie miało dotyczyć tylko jednego z podmiotów, to zostało to uwypuklone w treści umowy poprzez określenie zakresu odpowiedzialności wskazanej spółki (§ 5 pkt 8 i 9 umowy). Takie rozumienie umowy wynika też z notatek czynionych po wspólnych spotkaniach, na których omawiano przede wszystkim kwestie techniczne, na przykład w czerwcu czy lipcu 2008 r. Biorące w nich udział cztery spółki określano mianem grupy (...) bądź grupy (...). Identyczne określenia pojawiły się w porozumieniach z dnia 31 grudnia 2008 r., 27 kwietnia 2009 r., 4 czerwca 2009 r.

Nie bez znaczenia jest także stanowisko powódki reprezentowane w niniejszej sprawie. Powódka dopatruje się bowiem odpowiedzialności solidarnej obu pozwanych spółek za szkodę, jaka powstała w jej majątku na skutek braku zlecenia jej wykonania takiej części kontraktu, do jakiej zobowiązały się oba pozwane podmioty. Solidarności tej powódka wręcz upatruje się w treści umowy, uznając, że wobec niej każda z pozwanych odpowiada w całości za powstałą w jej majątku szkodę.

Nie ma jednak żadnych powodów, aby odmiennie oceniać charakter zobowiązania pozwanych spółek od odpowiadającej mu wierzytelności drugiej strony umowy z tytułu niewłaściwego jej wykonania poprzez zachwianie równowagi w realizacji konkretnego zamówienia. Odpowiedzialność z tego tytułu, a jednocześnie odpowiadająca mu wierzytelność, została obwarowana karą umowną Zapis taki pojawił się w § 10 umowy z dnia 11 stycznia 2008 r. i, na skutek uzgodnień z dnia 5 czerwca 2008 r. poczynionych już cztery podmioty, pozostawał w mocy. Już w czasie zawierania umowy intencyjnej przez (...) S.A. i (...) S.A. strony jako podmiot zobowiązany lub uprawniony wskazały łącznie na spółkę matkę i spółkę zależną. Wiązało się to z założeniem, że wykonaniem robót zajmą się w rzeczywistości spółki zależne, jednak bez wskazania w tamtym momencie, które to spółki będą. Przystąpienie powódki i pozwanej (...) S.A. do umowy spowodowało konkretyzację spółek zależnych, które przyjęły na siebie prawa i obowiązki uzgodnień z dnia 11 stycznia 2008 r. bez zmian w tym zakresie. Brzmienie tego zapisu wyraźnie wskazuje, że zobowiązanie i odpowiadająca mu wierzytelność zostały w całości nałożone bądź przyznane obu spółkom występującym po jednej stronie umowy. Zatem owo postanowienie umowne zmierzało do stworzenia solidarności i biernej, i czynnej.

Solidarność wynika bądź z ustawy, bądź z czynności prawnej (art. 369 k.c.). W niniejszym przypadku mamy do czynienia z ustanowieniem solidarności z umowy. Słusznie też podnosi się w doktrynie i orzecznictwie, że użycie zwrotu: solidarnie nie jest konieczne do przyjęcia omawianej konstrukcji. Istotne jest bowiem stwierdzenie, że wolą stron było takie ułożenie stosunków, że dwa lub więcej podmiotów zostaje zobowiązanych do spełnienia świadczenia w całości, przy czym spełnienie przez jednego z dłużników solidarnych powoduje wygaśnięcie zobowiązania pozostałych, bądź też, że dłużnik może spełnić świadczenie do rąk jednego z wierzycieli, którzy są uprawnieni w całości do jego otrzymania, a zaspokojenie któregokolwiek z wierzycieli powoduje, że dług wygasa względem wszystkich. Taka konstrukcja znalazła się w zapisie § 10 umowy z dnia 11 stycznia 2008 r. Nie sposób bowiem inaczej zinterpretować zapisu, iż za stronę poszkodowaną należy uznać wspólnie spółkę zawierającą umowę intencyjną ze spółką zależną. Również określenia bazujące na sformułowaniach o „stronie poszkodowanej” i „stronie naruszającej umowę” wskazują na cechy solidarności w razie istnienia po stronie uprawnionej lub zobowiązanej wielości podmiotów. Przy czym nie ma wątpliwości, że chodzi o jedno roszczenie odszkodowawcze, powstałe z jednego stosunku prawnego.

Wszystkie te argumenty przemawiają za prawidłowością wnioskowania Sądu Okręgowego o istnieniu solidarności czynnej powstałej wskutek zajścia przesłanek z art. 471 k.c. Sama szkoda powstała w okolicznościach wskazanych w § 10 umowy z dnia 11 stycznia 2008 r. mogła zresztą być dochodzona, zgodnie z wolą stron, na zasadach ogólnych, ale jedynie w przypadku, gdy szkoda ta przewyższyłaby karę umowną. Ponieważ w niniejszym przypadku kara umowna stanowiła należność wyższą od wykazanej szkody, stąd uiszczenie kary umownej przez pozwaną (...) S.A. na rzecz wierzyciela solidarnego (...) S.A., spowodowało wygaśnięcie roszczenia powódki o odszkodowanie (art. 376 k.c.).

Nie może być natomiast obecnie kwestionowany fakt zaistnienia odpowiedzialności pozwanych za naruszenie postanowień umownych w okolicznościach niniejszej sprawy, które jednocześnie były przedmiotem już prawomocnego orzeczenia zapadłego w sprawie o sygn. akt XIII GC 392/09. Na przeszkodzie możliwości poczynienia odmiennych ustaleń w tym zakresie stoi treść art. 365 k.p.c. Rozumienie powołanej normy wyjaśnił precyzyjnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 września 2011 r. ( sygn. akt I BU 2/11 ), który wskazał:

„Moc wiążąca orzeczenia (art. 365 § 1 k.p.c.) może być rozważana tylko wtedy, gdy rozpoznawana jest inna sprawa niż ta, w której wydano poprzednie orzeczenie oraz gdy kwestia rozstrzygnięta innym wyrokiem stanowi zagadnienie wstępne. Moc wiążąca prawomocnego orzeczenia sądu charakteryzuje się dwoma aspektami. Pierwszy z nich odnosi się tylko do faktu istnienia prawomocnego orzeczenia. Ten aspekt występuje, gdy w poprzednim postępowaniu, w którym zapadło prawomocne orzeczenie nie brała udziału choćby jedna ze stron nowego postępowania, a nie jest ona objęta prawomocnością rozszerzoną. Nie można bowiem takiej strony obciążać dalszymi skutkami wynikającymi z prawomocnego orzeczenia. Drugi aspekt mocy wiążącej prawomocnego orzeczenia jest określony jako walor prawny rozstrzygnięcia (osądzenia) zawartego w treści orzeczenia. Jest on ściśle związany z powagą rzeczy osądzonej (art. 366 k.p.c.) i występuje w nowej sprawie pomiędzy tymi samymi stronami, choć przedmiot obu spraw jest inny. W nowej sprawie nie może być wówczas zastosowany negatywny (procesowy) skutek powagi rzeczy osądzonej polegający na niedopuszczalności ponownego rozstrzygania tej samej sprawy. Występuje natomiast skutek pozytywny (materialny) rzeczy osądzonej przejawiający się w tym, że rozstrzygnięcie zawarte w prawomocnym orzeczeniu (rzecz osądzona) stwarza stan prawny taki, jaki z niego wynika. Sądy rozpoznające między tymi samymi stronami nowy spór muszą przyjmować, że dana kwestia prawna kształtuje się tak, jak przyjęto to w prawomocnym, wcześniejszym wyroku, a więc ostatecznym rezultacie procesu uwzględniającym stan rzeczy na datę zamknięcia rozprawy.”

Z analizy tej wynika, że sądy rozpoznające niniejszą sprawę nie tylko są związane faktem istnienia wyroku o określonej treści, ale również podstawą jego wydania. W sprawie o sygn. akt XIII GC 392/09 zasądzono całość kary umownej zastrzeżonej w § 10 umowy z dnia 11 stycznia 2008 r., zmienionej umową z dnia 5 czerwca 2008 r., po stwierdzeniu niewłaściwego wykonania umowy przez stronę pozwaną w zakresie naruszenia prawa partycypacji w realizacji zamówienia. Kwestia ta zatem została już przesądzona.

Wobec tego Sąd Okręgowy prawidłowo rozstrzygnął, że choć odpowiedzialność kontraktowa pozwanych istnieje, to jednak roszczenie powódki, na skutek zaspokojenia drugiego z wierzycieli solidarnych, wygasło i powództwo nie mogło być uwzględnione.

Powódka dochodziła swego roszczenia powołując się również na inną podstawę prawną, a mianowicie odpowiedzialność deliktową z tytułu naruszenia zasad uczciwej konkurencji. Nie podlega dyskusji sama możliwość zbiegu odpowiedzialności kontraktowej z odpowiedzialnością deliktową, gdyż kwestia ta została wyraźnie uregulowana w art. 443 k.c. Jednak podstawa faktyczna obu powództw jest odmienna. Strona powodowa skonstruowała okoliczności faktyczne odpowiedzialności pozwanych w sposób odpowiadający odpowiedzialności określonej w art. 471 k.c., a następnie dopasowała te same fakty reżimowi odpowiedzialności deliktowej. Na początkowym etapie postępowania powódka upatrywała w zachowaniu pozwanych spełnienia przesłanek art. 15 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Później akcent położyła na ogólnej regule art. 3 tej ustawy, choć nadal uznawała, że zachowanie pozwanych, sprzeczne z dobrymi obyczajami, doprowadziło do wyeliminowania powódki z rynku chińskiego.

Nie wdając się w tym miejscu w ocenę relacji art. 3 i art. 15 z.n.k., należy stwierdzić, że zarzut naruszenia art. 3 jest całkowicie chybiony, gdyż przepisy ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji w ogóle nie mają zastosowania do roszczeń powódki. Przedmiotem regulacji i ochrony tej ustawy, co wynika z jej nazwy oraz z treści art. 1, jest zachowanie prawa do prowadzenia działalności gospodarczej w warunkach swobodnej i uczciwej konkurencji. Ideą bowiem ustawy jest ochrona swobody działalności gospodarczej. Samo utrudnianie dostępu do rynku należy rozumieć jako stawianie przeszkód, barier, przeszkadzanie czy też zakłócanie równowagi rynkowej. Przeszkody te muszą być nakierowane na działalność gospodarczą innych podmiotów na danym rynku, dlatego sprawcą czynu może być wyłącznie przedsiębiorca. Działania te mogą polegać na stwarzaniu ograniczeń bądź natury faktycznej, bądź prawnej. Mają na celu zwiększenie własnej pozycji rynkowej naruszyciela, prowadzącej w efekcie do osiągnięcia większych zysków kosztem konkurencji. Jako założenie ustawodawca przyjął, że wymienione w art. 15 z.n.k. zachowania mają negatywny wpływ na swobodę działalności przedsiębiorców na danym rynku. Wyliczenie to jest wprawdzie przykładowe, ale wskazuje, jaki rodzaj zachowań mieści się w zakresie analizowanego czynu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., sygn. akt I CKN 610/00).

Powódka upatrywała działania pozwanych naruszających zasady swobody działalności w niewłaściwym wykonaniu umowy, której celem było nawiązanie równorzędnej współpracy w ramach realizacji konkretnego kontraktu z chińskim przedsiębiorcą. Jednak zachowanie takie w ogóle nie mieści się w granicach czynu nieuczciwej konkurencji zdefiniowanego ogólnie w art. 3 z.n.k. Niewykonanie zobowiązania samo przez się nie może być uznane za działanie bezprawne. Nie jest też czynem niedozwolonym niesumienne, niestaranne wykonanie umowy. Taka kwalifikacja byłaby uzasadniona tylko wtedy, gdy jednocześnie z niewłaściwym wykonaniem umowy następuje naruszenie obowiązku powszechnego, ciążącego na każdym podmiocie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 września 2013 r., sygn. akt I CSK 687/12). Wprawdzie czynu niedozwolonego można się dopuścić również wtedy, gdy poszkodowanego i sprawcę łączy stosunek zobowiązaniowy, ale jednocześnie szkoda musi być następstwem takiego działania lub zaniechania sprawcy, które stanowi samoistne, niezależne od zakresu istniejącego zobowiązania, naruszenie ogólnie obowiązującego przepisu prawa lub dobrych obyczajów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 1981 r., sygn. akt IV CR 18/81).

Tymczasem powódka upatruje czynu niedozwolonego pozwanych w braku wykonania umowy w sposób zgodny z jej treścią, co w efekcie doprowadziło do powstanie u niej szkody w postaci utraconego zysku. Natomiast na żadne naruszenie zasad powszechnych powódka się nie powoływała. Odwoływanie się do naruszenia dobrych obyczajów sprowadzało się bowiem także do faktów związanych z niewykonaniem umowy. Nie wskazała na żadne przeszkody stawiane przez pozwane, które miałyby charakter samoistny, niezależny do treści zobowiązania umownego, a prowadziłyby do ograniczenia lub wyłączenia swobodnego uprawiania działalności gospodarczej powódki. Powołane zatem regulacje prawne w ogóle nie mogą mieć zastosowania do stanu faktycznego, którego podstawą było żądanie pozwu.

Z tych też przyczyn nie uwzględniono wniosków dowodowych powódki zgłoszonych w apelacji. Były one nie tylko spóźnione w świetle art. 381 k.p.c., ale bezprzedmiotowe.

Na uwagę zasługuje jeszcze jedna istotna okoliczność. Nawet gdyby przyjąć, że wystąpił przypadek zbiegu roszczeń z różnych podstaw prawnych, to roszczenie dochodzone niniejszym pozwem zostało już zaspokojone. Odpowiedzialność pozwanych solidarnie została ustalona do wysokości szkody ustalonej karą umowną. Wykonując zobowiązanie odszkodowawcze oparte na odpowiedzialności kontraktowej wobec jednego z wierzycieli solidarnych, pozwane doprowadziły do wygaśnięcia długu również względem powódki (art. 367 k.c.). Rozliczenia natomiast pomiędzy wierzycielami solidarnymi pozostają poza sferą niniejszego postępowania.

Wobec powyższych argumentów, Sąd Apelacyjny uznał, że apelacja powódki nie mogła odnieść zamierzonego skutku, gdyż zaskarżone orzeczenie Sądu Okręgowego jest w pełni zasadne.

Nie znalazły też aprobaty Sądu Apelacyjnego argumenty powódki o zastosowaniu nieadekwatnej zasady przy orzekaniu o kosztach procesu. Sąd Okręgowy uznał za zasadne nałożenie na powódkę obowiązku zwrotu kosztów poniesionych przez stronę przeciwną stosownie do wyniku postępowania (art. 98 k.p.c.). W niniejszej sprawie nie mamy do czynienia z sytuacją, na jaką powołuje się powódka, zaspokojenia roszczenia w toku procesu. Obie sprawy sądowe zostały wytoczone przez inne podmioty, które wniosły pozwy jednocześnie. Opierając się na tych samych okolicznościach faktycznych dochodziły odszkodowania za ten sam czyn, różnicując żądanie jedynie co do wysokości szkody. Mimo uwzględnienia powództwa na rzecz (...) S.A. powódka nadal podtrzymywała swoje żądanie zwalczając argumentację pozwanych o tożsamości żądania i dodatkowo wywodząc je z innej podstawy prawnej. W żadnym okresie powódka nie przyznała, że roszczenie dochodzone pozwem wygasło względem niej, zmuszając tym samym stronę przeciwną do podjęcia obrony procesowej pochłaniającej koszty. Stąd nie sposób porównać ową sytuację do zaspokojenia strony czynnej w toku postępowania sądowego.

Sąd Okręgowy przyznał koszty wynagrodzenia pełnomocnika pozwanych w wielokrotności stawki i na rzecz każdego z pozwanych oddzielnie mimo, że obu pozwanych reprezentował ten sam pełnomocnik (okoliczność, że było ich dwóch pozostaje bez znaczenia – art. 98 § 3 k.p.c.). Powódka jednak nie podnosiła zarzutów odnoszących się do wysokości wynagrodzenia, ale samej zasady ich uwzględnienia. Stąd Sąd Apelacyjny nie miał podstaw do zmiany rozstrzygnięcia w tym zakresie.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono również na podstawie art. 98 k.p.c. obciążając nimi w całości stronę powodową. Jedyny koszt, jaki poniosły pozwane w tym postępowaniu stanowiło wynagrodzenie wspólnie ustanowionego pełnomocnika procesowego. Wobec tego na rzecz każdej z pozwanych przyznano połowę wynagrodzenia pełnomocnika w wysokości po 2.700 zł w myśl art. 105 § 1 k.p.c.