Pełny tekst orzeczenia

1
Wyrok z dnia 20 maja 1997 r.
II UKN 125/97
Przepis art. 316 § 1 KPC nie wymaga aby sąd zamykając rozprawę uznał, że
został w postępowaniu osiągnięty skutek w postaci dostatecznego wyjaśnienia
sprawy do rozstrzygnięcia.
Przewodniczący SSN: Maria Tyszel, Sędziowie SN: Józef Iwulski (sprawoz-
dawca), Barbara Wagner.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 20 maja 1997 r. sprawy z powództwa
Aliny C. przeciwko Wojewódzkiemu Szpitalowi Zespolonemu w B.P. o sprostowanie
protokołu powypadkowego, na skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Wojewódz-
kiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Lublinie z dnia 17 grudnia 1996 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 12 września 1996 r. [...] Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Białej
Podlaskiej oddalił powództwo Aliny C. przeciwko Wojewódzkiemu Szpitalowi
Zespolonemu w B.P. o sprostowanie protokołu powypadkowego. Sąd Rejonowy ustalił,
że Jerzy C., zmarły mąż powódki, pracował u strony pozwanej jako lekarz od 1 czerwca
1978 r. W okresie od 14 do 30 marca 1993 r. przebywał w szpitalu z powodu zawału
serca. W okresie od 17 marca 1996 r. do 6 kwietnia 1996 r. Jerzy C. pełnił 4 dyżury w
Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w B.P. W dniu 9 kwietnia stawił się do
pracy i w godzinach od 7
30
do 14
15
przyjął 14 pacjentów. Potem wyszedł z przychodni
celem wizyty domowej u pacjenta. Po drodze doznał zawału serca. W protokole
powypadkowym strona pozwana nie uznała śmierci Jerzego C. jako wypadku przy
pracy. Sąd Rejonowy uznał, że krytycznego dnia w przebiegu pracy Jerzego C. nie
wystąpiły okoliczności pozwalające na przyjęcie nadmiernego wysiłku, ani odnośnie
liczby przyjętych pacjentów, ani co do przebycia pieszo drogi do domu pacjenta.
Zdaniem Sądu Rejonowego przyczyną śmierci Jerzego C. była samoistna choroba, a
więc zdarzenie nie może być uznane za wypadek przy pracy, gdyż nie zostało
spowodowane przyczyną zewnętrzną.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Lublinie wyrokiem z
dnia 17 grudnia 1996 r. [...] oddalił apelację powódki. Sąd Wojewódzki podzielił
ustalenia i oceny Sądu Rejonowego. W szczególności podkreślił, że dla uznania
zdarzenia jako wypadku przy pracy, wobec istnienia samoistnego schorzenia, ko-
nieczne jest wystąpienie dalszej przyczyny zewnętrznej, w postaci np. nadmiernego
wysiłku czy silnego przeżycia psychicznego.
Kasację od tego wyroku wniosła powódka. Zarzuciła naruszenie prawa
materialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 6 ust. 1 pkt 1 i 3
ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i
2
chorób zawodowych - przez przyjęcie, że zejście śmiertelne Jerzego C. w wyniku
zawału serca nie stanowiło wypadku przy pracy. Powódka zarzuciła także naruszenie
przepisów postępowania, "a zwłaszcza art. 212 KPC, 232 KPC, 316 § 1 KPC i art. 386
§ 4 KPC poprzez:
a. zaniechanie wyjaśnienia wszystkich okoliczności związanych ze śmiercią
lekarza Jerzego C., a zwłaszcza jego stanu psychofizycznego, gdy udawał się z
przychodni na wizytę domową do chorego,
b. nie udzielenie powódce odpowiednich wskazówek i pouczeń, a zwłaszcza co
do celowości ustanowienia pełnomocnika procesowego pomimo braku aktywności
procesowej Aliny C.,
c. zaniechanie dopuszczenia innych dowodów w osobach świadków obecnych w
chwili zgonu J. C. jak pielęgniarek, z którymi w tym dniu pracował, pacjentów których
leczył, a także osób, które odnalazły w/w na ulicy i udzieliły pierwszej pomocy,
d. oddalenie apelacji pomimo, iż zachodziły pełne podstawy do uchylenia wyroku
Sądu Rejonowego i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania w celu
przeprowadzenia postępowania dowodowego co do okoliczności śmierci Jerzego C." W
uzasadnieniu kasacji powódka wywodzi w szczególności, że Sądy z urzędu nie podjęły
rozszerzenia zakresu postępowania dowodowego o przesłuchanie świadków.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Orzeczenia Sądów obu instancji zapadły już po nowelizacji przepisów Kodeksu
postępowania cywilnego (dokonanej ustawą z dnia 1 marca 1996 r. o zmianie Kodeksu
postępowania cywilnego, rozporządzeń Prezydenta Rzeczypospolitej - Prawo
upadłościowe i Prawo o postępowaniu układowym, Kodeksu postępowania
administracyjnego, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz niektórych
innych ustaw - Dz.U. Nr 43, poz.189). Zgodnie z art. 393
11
KPC Sąd Najwyższy
rozpoznaje sprawę w granicach kasacji. Jest więc związany podstawami kasacji
wskazanymi przez skarżącego. Zarzut naruszenia przez Sąd drugiej instancji (a
podkreślenia wymaga, że wyrok tego Sądu jest skarżony kasacją) przepisu art. 386 § 4
KPC nie jest słuszny. Przepis ten określa jedynie sposób rozstrzygnięcia Sądu drugiej
instancji w przypadku uwzględnienia apelacji. Przesłanką jego zastosowania jest więc
uznanie zasadności apelacji. Sąd drugiej instancji nie może tego przepisu naruszyć
jeżeli uznaje apelację za niezasadną i ją oddala. Przepis ten mógłby zostać naruszony
tylko wówczas, gdyby Sąd drugiej instancji uchylił zaskarżony wyrok mimo, że nie było
konieczne przeprowadzenie postępowania dowodowego w całości lub w znacznej
części. Niesłuszny jest też zarzut naruszenia przez Sąd drugiej instancji przepisu art.
316 § 1 KPC w nowym brzmieniu. Przepis ten obecnie wymaga jedynie, aby wydając
wyrok sąd brał pod rozwagę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. W
odróżnieniu od poprzedniego stanu prawnego przepis ten nie wymaga więc, aby
zamknięcie rozprawy następowało po uznaniu sprawy za dostatecznie wyjaśnioną do
rozstrzygnięcia (poprzednie brzmienie tego przepisu wymagało takiej oceny). Nie
oznacza to, że sąd nie powinien dążyć do wyjaśnienia sprawy. Jednakże omawiany
przepis nie nakazuje osiągnięcia takiego rezultatu, a więc nie można przyjąć, aby Sąd
drugiej instancji go naruszył. Nie można także stwierdzić, aby Sąd drugiej instancji
3
naruszył przepis art. 232 KPC. Przepis ten w nowym brzmieniu ustanawia zasadę, że to
strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą
skutki prawne. Wyjątkiem jest możliwość, a nie powinność, dopuszczenia przez sąd
dowodu nie wskazanego przez stronę. W wyroku z dnia 24 października 1996 r., III
CKN 6/96 (OSNC 1997 z. 3 poz. 29) Sąd Najwyższy słusznie podkreślił, że obowiązek
wskazania dowodów, potrzebnych do rozstrzygnięcia sprawy, obciąża strony. Sąd
został wyposażony w uprawnienie (a nie obowiązek) dopuszczenia dalszych dowodów
jeszcze nie wskazanych przez żadną ze stron, kierując się przy tym własną oceną, czy
zebrany w sprawie materiał jest - czy też nie jest - dostateczny do jej rozstrzygnięcia
(art. 316 § 1 in principio KPC). Podnieść przy tym należy, że w rozpatrywanej sprawie
Sąd pierwszej instancji praktycznie w całości w zakresie postępowania dowodowego
działał z urzędu. W szczególności na rozprawie w dniu 12 czerwca 1996 r. [...] powódka
nie złożyła żadnych wniosków dowodowych i Sąd wszystkie dowody dopuścił z urzędu.
Dotyczy to także przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego [...]. Wreszcie nie można
Sądowi drugiej instancji przypisać naruszenia przepisu art. 212 KPC. Również ten
przepis upoważnia sąd do udzielania stronom odpowiednich wskazówek, a stosownie
do okoliczności do zwrócenia uwagi na celowość ustanowienia pełnomocnika proce-
sowego. Udzielenie takich pouczeń jest uzależnione od oceny sądu, który działa w tym
zakresie "w razie potrzeby". Aby przyjąć, że przepis ten został naruszony, konieczne
jest wykazanie szczególnych okoliczności wymagających udzielenia takich pouczeń i
wskazówek. W rozpatrywanej sprawie taka potrzeba nie zachodziła, gdyż nic nie
wskazywało na to, że powódka wykazuje nieporadność w prowadzeniu swojej sprawy.
Jeżeli nie doszło do naruszenia prawa procesowego, w szczególności w zakresie
ustalenia stanu faktycznego sprawy, to nie można też uznać, iż doszło do naruszenia
prawa materialnego - art. 6 ust. 1 pkt 1 i 3 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o
świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst:
Dz.U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.). Skoro bowiem Sąd pierwszej instancji ustalił (a
Sąd drugiej instancji ustalenie to przejął), że wyłączną przyczyną zdarzenia (śmierci
męża powódki) była samoistna choroba, a zwłaszcza, że żadne inne okoliczności o
szczególnym charakterze, związane z jego pracą, nie przyczyniły się do tego zdarzenia,
to słusznie Sądy oceniły, że zdarzenie nie może być zakwalifikowane za wypadek przy
pracy. Zgodnie bowiem z przepisem art. 6 ust. 1 tej ustawy za wypadek przy pracy
może być uznane tylko nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną.
Wobec powyższego kasacja powódki podlegała oddaleniu na podstawie art.
393
12
KPC.
========================================