Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 3 października 2000 r., I CKN 304/00
Wykorzystanie przez pracownika we własnej działalności gospodarczej
informacji, co do których przedsiębiorca (pracodawca) nie podjął
niezbędnych działań w celu zachowania ich poufności, należy traktować jako
wykorzystanie powszechnej wiedzy, do której przedsiębiorca nie ma żadnych
ustawowych uprawnień.
Przewodniczący: Sędzia SN Marian Kocon (sprawozdawca)
Sędziowie SN: Elżbieta Skowrońska-Bocian, Zbigniew Strus
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 3 października 2000 r. na rozprawie
sprawy z powództwa „C.-E.” Spółdzielni Pracy w R. przeciwko Zbigniewowi N. –
właścicielowi Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Usługowo-Handlowego „N.” w R. o
zakazanie stosowania nieuczciwej konkurencji, na skutek kasacji strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 9 stycznia 1998 r.,
oddalił kasację i zasądził na rzecz pozwanego od powódki 600 zł z tytułu
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Wojewódzki w Rzeszowie wyrokiem z dnia 23 września 1997 r. oddalił
powództwo, którym powodowa Spółdzielnia domagała się między innymi
zobowiązania pozwanego do zaniechania produkcji wosku adhezyjnego do zębów,
zakazania pozwanemu sprzedaży wyprodukowanego wosku oraz złożenia
jednokrotnego oświadczenia o treści i formie podanej w pozwie. U podłoża tego
rozstrzygnięcia legło założenie, że wprawdzie pozwany przy produkcji i sprzedaży
wosku adhezyjnego wykorzystał nie ujawnione do publicznej wiadomości informacje
technologiczne i handlowe zdobyte w czasie pracy (członkostwa) w powodowej
Spółdzielni, jednakże te informacje nie stanowiły „tajemnicy przedsiębiorstwa” w
rozumieniu art. 11 ust. 4 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej
konkurencji (Dz.U. Nr 47, poz. 211 ze zm. – dalej "u.z.n.k.").
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie uznał zarówno ustalenia Sądu Wojewódzkiego,
jak i jego rozważania prawne za prawidłowe, toteż wyrokiem z dnia 9 stycznia
1998 r. oddalił apelację pozwanej.
Kasacja powódki – oparta na obu podstawach z art. 3931
k.p.c. – zawierała
zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 3, 11 ust. 1, 2 i 3 u.z.n.k., a także art.
3, 24 § 1 i art. 193 § 1 pkt 2 ustawy z dnia 16 września 1982 r.– Prawo spółdzielcze
(jedn. tekst: Dz.U. z 1995 r. Nr 54, poz. 288 ze zm.), i zmierzała do uchylenia
zaskarżonego wyroku oraz przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Istota zarzutów sprowadza się do tego, czy pozwany dopuścił się naruszenia
„tajemnicy przedsiębiorstwa” przez to, że przy uruchomieniu konkurencyjnej wobec
skarżącej produkcji wosku adhezyjnego wykorzystał zdobyte podczas zatrudnienia
(członkostwa) u skarżącej informacje technologiczne i handlowe, nie ujawnione do
publicznej wiadomości.
Ustawodawca w art. 11 ust. 4 u.z.n.k. zawarł legalną definicję „tajemnicy
przedsiębiorstwa”. Według tego przepisu, za taką tajemnicę może być uznana
określona informacja (wiadomość), jeżeli spełnia łącznie trzy warunki ma charakter
techniczny, technologiczny, handlowy lub organizacyjny przedsiębiorstwa, nie
została ujawniona do wiadomości publicznej, a także podjęto w stosunku do niej
niezbędne działania w celu zachowania poufności.
W sprawie chodzi o informacje o charakterze technologicznym i handlowym.
Powszechnie przyjmuje się, że informacja ma charakter technologiczny, kiedy
dotyczy najogólniej rozumianych sposobów wytwarzania, formuł chemicznych,
wzorów i metod działania. Z kolei informacja handlowa obejmuje, najogólniej
ujmując, całokształt doświadczeń i wiadomości przydatnych do prowadzenia
przedsiębiorstwa, nie związanych bezpośrednio z cyklem produkcyjnym.
Informacja (wiadomość) „nie ujawniona do wiadomości publicznej” to
informacja nieznana ogółowi lub osobom, które ze względu na swój zawód są
zainteresowane w jej posiadaniu. Taka informacja podpada pod pojęcie „tajemnicy”,
kiedy przedsiębiorca ma wolę, by pozostała ona tajemnicą dla pewnych kół
odbiorców, konkurentów i wola ta dla innych osób musi być rozpoznawalna. Bez
takiej woli, choćby tylko dorozumianej, może ona być nieznana, ale nie będzie
tajemnicą.
Informacja nie ujawniona do wiadomości publicznej traci ochronę prawną, gdy
każdy przedsiębiorca (konkurent) dowiedzieć się o niej może drogą zwykłą i
dozwoloną, a więc np. gdy pewna wiadomość jest przedstawiana w pismach
fachowych lub gdy z towaru wystawionego na widok publiczny każdy fachowiec
poznać może, jaką metodę produkcji zastosowano. „Tajemnica” nie traci zaś swego
charakteru przez to, że wie o niej pewne ograniczone koło osób, zobowiązanych do
dyskrecji w tej sprawie, jak pracownicy przedsiębiorstwa lub inne osoby, które
przedsiębiorca wtajemnicza w proponowany im interes.
Podjęcie niezbędnych działań w celu zachowania poufności informacji ma
prowadzić do sytuacji, w której chroniona informacja nie może dotrzeć do
wiadomości osób trzecich w normalnym toku zdarzeń, bez żadnych specjalnych
starań z ich strony. Zatem, jak zauważa się w literaturze przedmiotu, na
przedsiębiorcy spoczywa dodatkowy ciężar podjęcia odpowiednich działań
organizacyjnych i porządkowych w celu utrzymania danej wiadomości w tajemnicy.
Powinien on ponadto poinformować pracownika o poufnym charakterze wiedzy,
techniki, urządzenia itp., co jednak nie oznacza, że osoby, które przypadkowo
weszły w posiadanie danej informacji, są zwolnione od obowiązku zachowania
tajemnicy. Wynika to z faktu, że ustawa nie uzależnia obowiązku przestrzegania
tajemnicy przedsiębiorstwa od sposobu uzyskania należycie utajnionej informacji.
Konsekwencje niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązku zapewnienia
poufności informacji lub powiadomienia zainteresowanego pracownika o tym, że
przekazana mu wiadomość jest objęta tajemnicą przedsiębiorstwa, obciążają
przedsiębiorcę. Zgodnie z przyjętym w literaturze przedmiotu poglądem, decyzja o
utajnieniu poszczególnych informacji nie może wynikać tylko ze swobodnego
uznania przedsiębiorcy, lecz powinna opierać się na uzasadnionym
przypuszczeniu, że dana wiadomość nie była jeszcze publicznie znana, że
jej ujawnienie zagrażałoby istotnym interesom przedsiębiorcy oraz że wiadomość ta
może być uważana za poufną w świetle zwyczajów i praktyki danej branży lub
zawodu.
Skarżąca zarzuciła pozwanemu, jak wskazano na wstępie, że przy
uruchomieniu konkurencyjnej produkcji wosku adhezyjnego wykorzystał zdobyte
podczas zatrudnienia (członkostwa) u niej informacje technologiczne i handlowe,
nie ujawnione do publicznej wiadomości, przez co dopuścił się naruszenia
„tajemnicy przedsiębiorstwa”.
Zgodzić się można ze skarżącą, jeżeli twierdzi, że wiadomości dotyczące
technologii wosku adhezyjnego, jak i dotyczące klienteli skarżącej, mogłyby
podpadać pod informacje technologiczne i handlowe objęte pojęciem „tajemnicy
przedsiębiorstwa”, o którym mowa w art. 11 ust. 4 u.z.n.k. Skarżąca jednakże
pomija, że nie każda informacja (wiadomość) technologiczna i handlowa podpada
pod pojęcie „tajemnicy przedsiębiorstwa”. Uszło bowiem uwagi skarżącej, że
istnieje różnica między wiadomościami odpowiadającymi treści pojęcia „tajemnica
przedsiębiorstwa” a informacjami wchodzącymi w skład powszechnej, aczkolwiek
specjalistycznej wiedzy zdobytej przez pracownika w wyniku własnej działalności
zawodowej podczas zatrudnienia. Tajemnica przedsiębiorstwa jest chroniona z
mocy ustawy przez cały okres zatrudnienia oraz w ciągu trzech lat od jego ustania,
chyba że umowa stanowi inaczej lub ustał stan tajemnicy. Natomiast wiedza,
doświadczenia i umiejętności zdobyte przez pracownika podczas zatrudnienia nie
korzystają z ustawowej ochrony na rzecz przedsiębiorstwa, chociaż – ze względu
na zasadę swobody umów – należy dopuścić możliwość zawarcia przez strony
(pracodawcę i pracownika) porozumienia zawierającego klauzulę ograniczającą
posługiwanie się tą wiedzą w celach konkurencyjnych po ustaniu zatrudnienia.
Granica między wiadomościami objętymi pojęciem „tajemnicy przedsiębiorstwa” a
pojęciem powszechnej, aczkolwiek specjalistycznej wiedzy, niewątpliwie jest
nieostra.
Skoro zatem między stronami doszło do sporu, czy wykorzystane przez
pozwanego informacje (wiadomości) przy uruchomieniu produkcji wosku
adhezyjnego i przy jego sprzedaży powinny być zakwalifikowane jako składnik
powszechnej, aczkolwiek specjalistycznej wiedzy, czy też jako tajemnica
przedsiębiorstwa, rzeczą skarżącej było wykazanie w drodze udowodnienia
określonych faktów (udowodnienia podjęcia niezbędnych działań w celu
zachowania poufności informacji), że te informacje objęte były tajemnicą
przedsiębiorstwa. Skarżąca zaś, jak to niewadliwie przyjęły Sądy niższych instancji,
tego nie wykazała.
W rezultacie, wykorzystanie przez pozwanego we własnej działalności
gospodarczej informacji (wiadomości), względem których skarżąca nie podjęła
niezbędnych działań w celu zapewnienia im poufności, należy traktować
w kategoriach użycia powszechnej, aczkolwiek specjalistycznej wiedzy, wobec
której skarżąca nie ma żadnych ustawowych uprawnień.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy na podstawie art. 39312
k.p.c. orzekł, jak w
sentencji wyroku.