Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 17 listopada 2000 r.
II UKN 48/00
Droga, którą pracownik rozpoczynający pracę o godzinie 16.00
, podej-
muje tego dnia o godzinie 7.00
, do miejscowości znajdującej się poza siedzibą
zakładu pracy, w celu odwiezienia dziecka do ośrodka opiekuńczo-wychowaw-
czego, nie jest drogą do pracy, nawet wówczas, gdy po zakończeniu zajęć w
ośrodku pracownik ma odwieźć dziecko do miejscowości, w której mieści się
zakład pracy, w celu przekazania go innej osobie, co umożliwia mu podjęcie
pracy (§ 14 pkt 2 rozporządzenia Ministra Pracy, Płac i Spraw Socjalnych oraz
Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 17 października 1975 r. w sprawie
zasad i trybu orzekania o uszczerbku na zdrowiu oraz wypłacania świadczeń z
tytułu wypadku przy pracy, w drodze do pracy i z pracy oraz z tytułu chorób
zawodowych, Dz.U. Nr 36, poz. 199).
Przewodniczący SSN Teresa Romer, Sędziowie SN: Stefania Szymańska
(sprawozdawca), Maria Tyszel.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 17 listopada 2000 r. sprawy z wniosku
Anny S. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych-Oddziałowi w Z.W. o rentę
z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem w drodze do pracy i
odszkodowanie, na skutek kasacji wnioskodawczyni od wyroku Sądu Apelacyjnego
w Łodzi z dnia 3 listopada 1999 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Zakład Ubezpieczeń Społecznych-Oddział w Z.W. decyzjami z dnia 17 marca i
24 marca 1998 r. odmówił Annie S. przyznania renty i jednorazowego odszkodowa-
nia z tytułu wypadku, jakiemu uległa w dniu 14 marca 1996 r., nie uznając tego zda-
rzenia za wypadek w drodze do pracy.
2
Sąd ustalił następujący stan faktyczny sprawy: w dniu 14 marca 1996 r. wnio-
skodawczyni o godzinie 7 rano odwoziła swoją chorą córkę do Ośrodka Wycho-
wawczego w Ł. Jechała samochodem na dworzec kolejowy w Z.W. W pewnej chwili
uderzyła w autobus MPK w Z.W. doznając szeregu obrażeń. Tego samego dnia
wnioskodawczyni dostarczyła kierowcy autobusu oświadczenie, że wypadek nastąpił
z jej winy. W dniu wypadku wnioskodawczyni miała rozpocząć pracę w szkole w Z.W.
o godz. 1630
. Sąd uznał, że jazda wnioskodawczyni na dworzec PKP w Z.W. o godz.
7 rano nie miała związku z pracą, celem wnioskodawczyni było dowiezienie córki do
Ośrodka w Ł. Od momentu wypadku do godziny rozpoczęcia pracy pozostawało bli-
sko 10 godzin. Nie była to zatem droga do pracy i to droga najkrótsza. Z tych wzglę-
dów Sąd Okręgowy uznał decyzje organu rentowego za prawidłowe.
W apelacji od powyższego wyroku wnioskodawczyni zakwestionowała stano-
wisko Sądu, że wypadek komunikacyjny, jakiemu uległa nie był wypadkiem w drodze
z domu do pracy, choć przyznała, że sytuacja była nietypowa.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z 3 listopada 1999 r. oddalił apelację jako pozba-
wioną uzasadnionych podstaw. W motywach wyroku Sąd Apelacyjny wywiódł, iż
poza sporem jest stan faktyczny sprawy, a mianowicie, że wnioskodawczyni uległa
wypadkowi nie w drodze do pracy w szkole w Z.W., którą rozpoczynała ok. godz. 16,
lecz o 7 rano, gdy odwoziła swe niepełnosprawne dziecko do Ośrodka Wychowaw-
czego w Ł., a konkretnie w czasie jazdy samochodem na dworzec kolejowy w Z.W.,
skąd następnie miała udać się pociągiem do Ł. Dlatego drogi tej nie sposób powią-
zać ani czasowo, ani miejscowo z drogą do pracy. Postępowanie wnioskodawczyni
jest życiowo zupełnie zrozumiałe, skoro miała możliwość leczenia i rehabilitacji
dziecka w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Ł., to korzystała z tej możliwości do-
wożąc dziecko w godzinach rannych do Ośrodka, tym bardziej, że miała możliwość
wykonywania pracy zawodowej w szkole w Z.W. w godzinach popołudniowych. Jed-
nakże droga z dzieckiem do Ł. w godzinach rannych nie ma żadnego związku z
drogą do pracy w godzinach popołudniowych w szkole w Z.W. Nie mieści się ona w
dyspozycji § 14 i § 15 rozporządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 17
października 1975 r. w sprawie zasad i trybu orzekania o uszczerbku na zdrowiu
oraz wypłacania świadczeń z tytułu wypadków przy pracy, w drodze do pracy i z
pracy oraz z tytułu chorób zawodowych (Dz.U. Nr 36, poz. 199).
W kasacji wnioskodawczyni zarzuciła:
3
naruszenie prawa materialnego przez jego błędną wykładnię, a to: § 14 rozpo-
rządzenia Ministra Pracy, Płac i Spraw Socjalnych oraz Ministra Zdrowia i Opieki
Społecznej z dnia 17 października 1975 r. w sprawie zasad i trybu orzekania o
uszczerbku na zdrowiu oraz wypłacania świadczeń z tytułu wypadków przy pracy, w
drodze do pracy i z pracy oraz z tytułu chorób zawodowych (Dz.U. Nr 36, poz. 199),
naruszenia prawa procesowego, tj. art. 233 KPC poprzez dowolną ocenę
zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności nie danie
wiary zeznaniom powódki, iż droga, którą odbywała 14 marca 1996 r. była jej drogą
do pracy.
Wskazując na powyższe wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz o
uchylenie poprzedzającego go wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z 13 maja 1999 r. i
orzeczenie co do istoty sprawy lub uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i prze-
kazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
W uzasadnieniu kasacji podkreślono, że wnioskodawczyni ma dziecko z pora-
żeniem mózgowym, bez kontaktu słownego (dziecko nie mówi) bez znajomości języ-
ka migowego, z zaburzeniami ruchu. Jedynym miejscem, w którym można było pod-
jąć próby przystosowania dziecka do nauki i dalszego życia był Ośrodek Szkolno-
Wychowawczy dla Dzieci Głuchych w Ł. przy ul. K. Ośrodek ten, to najbliższa ze
względu na miejsce zamieszkania dziecka tego typu placówka. Dziecko zostało tam
skierowane orzeczeniem kwalifikacyjnym Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w
S. Dzień 14 marca 1996 r. miał być 3-cim dniem nauki dziecka w tej szkole. Ze
względu na przytoczone wyżej schorzenia i dodatkowo padaczkę, na którą cierpi
dziecko, pierwsze dni przeniesienia do nowej szkoły wymagały ciągłego kontaktu
matki z dzieckiem (co kilkanaście lub kilkadziesiąt minut), co powodowało, iż od
trzech dni droga wnioskodawczyni do pracy wyglądała w ten sposób, iż wychodziła
ona z domu odwożąc dziecko do szkoły, „przeczekiwała” okres pobytu dziecka w
szkole, zabierała je, a następnie przekazywała dziecko mężowi i udawała się do
pracy. Droga do pracy w tych dniach była więc nietypowo wydłużona, ale tak jej dłu-
gość jak i przerwa w niej były w całości życiowo uzasadnione, a ich czas z całą pew-
nością nie przekraczał granic potrzeby. Sytuacja życiowa wnioskodawczyni nie jest z
całą pewnością sytuacją typową. Konkretne stany faktyczne winny być każdorazowo
indywidualnie oceniane i temu służy § 14 pkt 2 rozporządzenia Ministra Pracy, Płac i
Spraw Socjalnych oraz Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 17 października
1975 r. Przemawia za tym np. orzeczenie Sądu Najwyższego II URN 65/87. Sytuacja
4
życiowa wnioskodawczyni wydaje się w całości usprawiedliwiać tak długość jak i
czas jej drogi do pracy dnia 14 marca 1996 r. Tak więc naruszeniem prawa material-
nego jest stanowisko Sądu Apelacyjnego w Łodzi stwierdzające, iż sytuacja ta nie
mieści się w dyspozycjach § 14 powołanego wyżej rozporządzenia. Zdaniem strony
skarżącej jest to rażące naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwą jego
wykładnię. Dokonując takiej interpretacji prawa Sąd nie uwzględnił składanych w tym
zakresie wyjaśnień powódki, które poparte były stosownymi dokumentami lekarskimi,
mylnie uznając, iż nie mają one wpływu na stan faktyczny sprawy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja pozbawiona jest usprawiedliwionych podstaw i dlatego podlega od-
daleniu. Kasacja została wniesiona z obu podstaw określonych w art. 3931
KPC. Je-
żeli chodzi o podstawę z pkt 2 tego przepisu, to ogranicza się ona do zarzutu naru-
szenia art. 233 KPC (bez podania o jaki § tego przepisu chodzi). Z kontekstu kasacji
jednak należy przyjąć, że chodzi o § 1 tego przepisu. W szczególności chodzi o za-
rzut „nie dania wiary” zeznaniom wnioskodawczyni, iż droga, którą odbywała w dniu
14 marca 1996 r. była jej drogą do pracy. W kasacji nie kwestionuje się ustaleń sta-
nowiących podstawę rozstrzygnięcia sprawy, tj. co do przebiegu drogi, jaką miała
odbyć tego dnia wnioskodawczyni, celu wyjazdu z dzieckiem do Ł., godziny wyjazdu
z domu (7oo
) i godziny zamierzonego powrotu do Z.W. w celu podjęcia pracy w
szkole (o godz. 1630
). Zarzutu naruszenia art. 233 § 1 KPC kasacja dopatruje się
natomiast w tym, iż Sąd Apelacyjny nie dał wiary zeznaniom wnioskodawczyni, że
była to jej droga do pracy. Przy takim „ujęciu” zarzutu naruszenia przepisów postę-
powania należy więc podkreślić, iż w istocie zarzut ten dotyczy oceny Sądu co do
charakteru prawnego przedmiotowego wypadku, odmawiającej mu przymiotu wypad-
ku w drodze do pracy w rozumieniu § 14 pkt 2 powołanego rozporządzenia Ministra
Pracy, Płac i Spraw Socjalnych oraz Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 17
października 1975 r. (Dz.U. Nr 36, poz. 199), a co zarzuca się właśnie w pkt 1 peti-
tum kasacji. Dlatego przy rozpoznaniu kasacji istotne jest tylko, czy Sąd Apelacyjny,
przyjmując - tak jak Sąd pierwszej instancji – iż brak jest podstawy do uznania, że
wnioskodawczyni uległa wypadkowi w drodze do pracy, zastosował prawidłową wy-
kładnię § 14 pkt 2 powołanego wyżej rozporządzenia z dnia 17 października 1975 r.
Naruszenie prawa przez błędną jego wykładnię polega na błędnym zrozumieniu tre-
5
ści lub znaczenia normy prawnej, bądź na błędnym przyjęciu, bądź zaprzeczeniu
związku jaki zachodzi między faktem (faktami) ustalonym (ustalonymi), a normą
prawną. Wbrew twierdzeniu zawartemu w kasacji Sąd Apelacyjny (jak i poprzednio
Sąd pierwszej instancji) nie dopuścił się błędnej wykładni § 14 pkt 2 powołanego roz-
porządzenia. W świetle niespornych okoliczności faktycznych sprawy ocena, że nie
sposób jest powiązać podjętej przez wnioskodawczynię o godz. 700
drogi do Ł. w
celu odwiezienia tam dziecka do Ośrodka Opiekuńczo-Wychowawczego ani
czasowo ani miejscowo z pracą, którą miała świadczyć w Z.W. w szkole o godz. 1600
,
nie nasuwa żadnych zastrzeżeń. Wyjazd wnioskodawczyni do Ł. nie pozostaje w
związku funkcjonalnym z wykonywaną pracą w szkole. Za drogę do pracy natomiast
można byłoby uznać drogę wnioskodawczyni z Ł. do Z.W., w celu podjęcia pracy w
szkole, którą to drogę rozpoczęłaby po zakończeniu zajęć przez dziecko w Ośrodku
Wychowawczym w Ł. - w celu przekazania go pod opiekę mężowi w ZW., a więc w
miejscowości, w której mieści się zakład pracy. W takiej bowiem sytuacji ta droga
pozostawałaby w związku funkcjonalnym z drogą do pracy.
Natomiast droga, którą pracownik rozpoczynający pracę dopiero od godz. 1630
podejmuje tegoż dnia o godz. 700
rano do miejscowości znajdującej się poza miejs-
cem zakładu pracy w celu odwiezienia dziecka do Ośrodka Opiekuńczo-Wychowaw-
czego, nie jest drogą do pracy w rozumieniu § 14 pkt 2 powołanego rozporządzenia z
dnia 17 października 1975 r. – nawet wówczas, gdy po zakończeniu zajęć w Ośrodku
ma odwieźć dziecko do miejscowości, w której znajduje się zakład pracy w celu prze-
kazania dziecka pod opiekę innej osobie, co ma umożliwić mu rozpoczęcie pracy.
Dlatego Sąd Najwyższy doceniając trudną sytuację życiową wnioskodawczyni
jednak uznał, iż kasacja pozbawiona jest usprawiedliwionych podstaw, w związku z
czym orzekł jak w sentencji wyroku na mocy art. 39312
KPC. Na koniec należy pod-
kreślić, iż powołany w kasacji wyrok Sądu Najwyższego z 16 kwietnia 1987 r., II URN
65/87 (OSNC 1988 z. 7-8, poz. 107) nie jest adekwatny do stanu faktycznego rozpo-
znawanej sprawy.
========================================