Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 5 MAJA 2004 R.
SDI 12/04
Przewodniczący:sędzia SN Józef Dołhy.
Sędziowie SN: Lidia Misiurkiewicz, Józef Szewczyk (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy – Izba Karna z udziałem Zastępcy Rzecznika
Dyscyplinarnego Naczelnej Rady Adwokackiej oraz protokolanta w sprawie
adwokata obwinionego z § 27 i § 28 Kodeksu etyki adwokackiej po rozpoznaniu
na rozprawie w dniu 5 maja 2004 r. kasacji, wniesionej przez obwinionego od
orzeczenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Naczelnej Rady Adwokackiej z
dnia 29 marca 2003 r., sygn. akt (...) utrzymującego w mocy orzeczenie Sądu
Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej z dnia 11 października 2002 r., sygn. akt
(...)
u c h y l i ł zaskarżone o r z e c z e n i e oraz utrzymane nim w mocy
orzeczenie Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej i sprawę adwokata
przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Dyscyplinarnemu pierwszej
instancji.
U z a s a d n i e n i e
Orzeczeniem Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej z dnia 11
października 2002 r., sygn. akt (...) obwiniony adwokat uznany został za
winnego tego, że w dniu 16 listopada 2001 r. w A. nie zachował należytego
umiaru wobec Sądu Rejonowego oraz naruszył godność pokrzywdzonego
Andrzeja W. poprzez swoje wystąpienie polegające na wejściu na salę sądową w
trakcie trwającej rozprawy karnej, w której nie reprezentował żadnej ze stron i
dokonaniu czynności zmierzającej do ustalenia tożsamości Andrzeja W. oraz
2
nietaktownym żądaniu zwrotu od Andrzeja W. kosztów procesowych, tj.
popełnienia przewinień dyscyplinarnych opisanych w § 27 i § 28 Kodeksu etyki
adwokackiej. Za czyny te obwinionemu wymierzono karę upomnienia i
obciążono go kosztami postępowania w kwocie 300 zł.
Powyższe orzeczenie zaskarżyli obwiniony i pokrzywdzony. Adwokat
wniósł o uniewinnienie, natomiast pokrzywdzony Andrzej W. domagał się
wymierzenia obwinionemu bardziej surowej kary.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny Naczelnej Rady Adwokackiej orzeczeniem z
dnia 29 marca 2003 r., sygn. akt (...) nie uwzględnił odwołań i utrzymał
zaskarżone orzeczenie w mocy. Jednocześnie obciążył obwinionego kosztami
postępowania w drugiej instancji.
Od orzeczenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego kasację wywiódł
obwiniony adwokat. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił rażące naruszenie
prawa:
1. art. ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze (jedn. tekst:
Dz. U. z 2002 r., Nr 123, poz. 1058 ze zm.) poprzez:
a) błędne przyjęcie, iż zachowanie z dnia 16 listopada 2001 r.
wyczerpało znamiona przewinień opisanych w § 27 i § 28 Zbioru
Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu,
b) niezastosowanie w niniejszej sprawie przepisu § 43 Zbioru Zasad
Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu,
2. naruszenie art. 170 k.p.k. przez bezzasadne oddalenie wniosków
dowodowych składanych przez obwinionego, co skutkowało
naruszeniem zasady działania organów w celu wykrycia prawdy
materialnej,
3. rażącą niewspółmierność kary, ze względu na nierozważenie
możliwości umorzenia postępowania zgodnie z art. 95 d ustawy –
Prawo o adwokaturze, z uwagi na wypadek mniejszej wagi, związany z
obroną słusznego interesu klienta.
3
Na podstawie tak sformułowanych zarzutów autor kasacji wniósł o
uchylenie orzeczeń Sądów Dyscyplinarnych pierwszej i drugiej instancji oraz
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja w części dotyczącej zarzutu rażącej obrazy prawa procesowego, a
mianowicie art. 170 § 1 k.p.k. zasługuje na uwzględnienie. Natomiast
przedwczesna byłaby merytoryczna ocena pozostałych zarzutów kasacji, gdyż z
punktu widzenia kontroli odwoławczej, w tym kasacyjnej, istotne jest
rozróżnienie pierwotnych źródeł uchybień i ich następstw. Obraza prawa
materialnego (przepisów Kodeksu etyki adwokackiej) może być stwierdzona,
gdy stan faktyczny został w orzeczeniu prawidłowo ustalony, a nie zastosowano
do niego właściwych przepisów. Nie ma zatem obrazy prawa materialnego,
jeżeli wada orzeczenia jest wynikiem błędnego ustalenia okoliczności zdarzenia,
będącego wynikiem naruszenia norm procesowych, które mogło mieć istotny
wpływ na treść orzeczenia. Oczywiście, również zarzut rażącej
niewspółmierności kary może być właściwie oceniony dopiero po prawidłowym
ustaleniu okoliczności sprawy.
Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej ustalił w sposób zaaprobowany
przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny, iż obwiniony w dniu 16 listopada 2001 r. nie
zachował należytego umiaru wobec Sądu Rejonowego. Jednakże w aktach
sprawy brak jakiejkolwiek skargi ze strony sędziego, czy prokuratora
uczestniczącego w przerwanej przez obwinionego rozprawie. Wnioski
dowodowe adwokata o przesłuchanie sędziego, prokuratora i policjanta zostały
oddalone na podstawie art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k., albowiem zdaniem Sądu,
okoliczności które miały być udowodnione zostały udowodnione zgodnie z
twierdzeniem wnioskodawcy (k. 39). Zaprezentowany pogląd nie jest
zrozumiały, gdyż wnioskodawca usiłował udowodnić, że swym zachowaniem
nie naruszył zasad Kodeksu etyki adwokackiej (k. 28 – 31). Jeżeli Sądy
4
Dyscyplinarne pierwszej i drugiej instancji, oddalając wnioski przyjęły za
udowodnione, że adwokat wobec Sądu i pokrzywdzonego zachował się
taktownie, grzecznie i prawidłowo, nie powinny przypisywać obwinionemu
przewinień dyscyplinarnych. Rację ma autor kasacji, kiedy w tym zakresie
wywodzi, że jego wnioski dowodowe powinny być uwzględnione, gdyż „nie ma
żadnej oczywistości i niczego nie udowodniono zgodnie z moimi żądaniami” (k.
3 akt SN).
Rażące uchybienie przepisowi art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. mogło mieć istotny
wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia.
W toku ponownego rozpoznania sprawy Sąd Dyscyplinarny przeprowadzi
wyżej wymienione dowody, po czym ponownie oceni, czy rzeczywiście doszło
do przypisanych obwinionemu przewinień dyscyplinarnych; jeżeli tak, rozważy
postępowanie adwokata w świetle art. 95 d ustawy z dnia 26 maja 1982 r. –
Prawo o adwokaturze.
Biorąc powyższe rozważania pod uwagę, Sąd Najwyższy orzekł jak w
wyroku.