Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 16 listopada 2004 r., III CK 580/03
Rzecznik patentowy może być pełnomocnikiem w postępowaniu
sądowym, którego przedmiotem jest roszczenie wynikające ze zwalczania
nieuczciwej konkurencji w zakresie, o którym mowa w art. 2 pkt 1 ustawy z
dnia 11 kwietnia 2001 r. o rzecznikach patentowych (Dz.U. Nr 29, poz. 509 ze
zm.).
Sędzia SN Mirosława Wysocka (przewodniczący)
Sędzia SN Henryk Pietrzkowski (sprawozdawca)
Sędzia SN Hubert Wrzeszcz
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa "E.P. – G., R., S., Z." sp.j. w K.
przeciwko Przedsiębiorstwu "W." – Maciej W., Tomasz M. i Radosław M. – sp.j. w
K. o nakazanie i zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 16
listopada 2004 r. kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w
Krakowie z dnia 8 kwietnia 2003 r.
oddalił kasację i zasądził od strony pozwanej na rzecz strony powodowej
kwotę 1200 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy – Sąd Gospodarczy w Krakowie wyrokiem z dnia 25 listopada
2002 r. zakazał pozwanym stosowania czynów nieuczciwej konkurencji
polegających na umieszczaniu na naklejce, etykiecie listew do glazury MPROFIL
oznaczeń, symboli, nazw, do których pozwani nie mieli prawa, tj. oznaczenia ® dla
znaków towarowych niezarejestrowanych, informacji o treści „zaostrz. UPRPU
111967, oznaczenia o treści „zgodne z kolorem MAPEI”, na umieszczaniu na
dowolnych nośnikach informacji oznaczeń symboli, wizerunku, nazw znaków
towarowych „Mapei”, które mogłyby wprowadzać odbiorców w błąd co do
pochodzenia wyrobów produkowanych przez pozwanych, a także niezgodnej z
prawem, dobrymi obyczajami oraz wprowadzającej klientów w błąd reklamie
wizualnej, przejawiającej się w dostarczonych na widok publiczny w hurtowniach i
sklepach – tablic, wywieszek, katalogów, ulotek, reklam i tym podobnych
materiałów, używając symbolu ® przy niezarejestrowanych znakach towarowych
MPROFIL, ULTRACOLOR, MAPESIL.
Sąd nakazał także pozwanym usunięcie wszystkich reklam opisanych w
sentencji wyroku – w terminie 14 dni od daty uprawomocnienia się wyroku,
usunięcie z obrotu gospodarczego w terminie 14 dni od daty uprawomocnienia się
wyroku listew wykończeniowych do glazury MPROFIL, które oznaczone są w
sposób opisany w sentencji wyroku oraz opublikowanie w prasie oświadczenia o
treści: "Radosław M., Maciej W., Tomasz M. prowadzący działalność gospodarczą
w formie spółki cywilnej pod nazwą W. spółka cywilna z siedzibą w K. 40-834, ul. D.
nr 39A przepraszają wspólników spółki »E.P.« – spółka jawna z siedzibą 30-741 K.,
ul. N.D. nr 10 B3 i jej klientów za to, że stosując praktyki nieuczciwej konkurencji,
niewłaściwe, w sprzeczności z przepisami prawa i dobrymi obyczajami kupieckimi,
oznaczali wyroby pn. »Listwa do glazury MPROFIL« oraz prowadzili reklamę tych
wyrobów z użyciem oznaczeń, symboli, wizerunków znaków towarowych, do
których nie mieli praw".
Sąd nakazał opublikowanie powyższego oświadczenia w dziennikach
„Rzeczpospolita” i „Gazeta Wyborcza” w edycji sobotniej ogólnopolskiej przez
cztery kolejne tygodnie, a w razie niewykonania tego obowiązku we wskazanym
terminie, upoważnił powodów do ich wykonania na koszt pozwanych, a ponadto
zasądził od pozwanych na rzecz Muzeum Narodowego w Krakowie 10 000 zł oraz
na rzecz Zamku Królewskiego na Wawelu 20 000 zł.
Sąd Apelacyjny w Krakowie wyrokiem z dnia 8 kwietnia 2003 r., uwzględniając
częściowo apelację pozwanych, zmienił powyższy wyrok tylko w ten sposób, że do
treści opisanego w sentencji czynu nieuczciwej konkurencji dodał po słowach
„zgodne z kolorem MAPEI”– słowa „w sposób, który wprowadzałby odbiorców w
błąd co do pochodzenia wyrobów produkowanych przez pozwanych, a w
szczególności przez użycie znaku słownograficznego »MAPEI« lub eksponowania
wyrazu »MAPEI« w stosunku do reszty napisów", a ponadto w ten sposób, że
zamiast czterokrotnego opublikowania oświadczenia nakazał publikację dwukrotnie.
Sądy obu instancji dokonały ustaleń, które w ich ocenie uzasadniały
przypisanie pozwanym czynów nieuczciwej konkurencji oraz reklamy
wprowadzającej klienta w błąd, które opisane zostały w sentencji wyroku Sądu
Okręgowego. Sąd Apelacyjny, dokonując oceny prawnej postępowania pozwanych,
uznał – podobnie jak Sąd Okręgowy – że powództwo znajduje uzasadnienie w
świetle postanowień art. 3, 10 i 16 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu
nieuczciwej konkurencji (jedn. tekst: Dz.U.z 2003 r. Nr 153 , poz. 1503 ze zm. –
dalej: „u.z.n.k.”). Pozwani, przygotowując dystrybucję produkowanych listew, w
ramach kampanii reklamowej nadmiernie wyeksponowali elementy symbolu, którym
posługuje się firma „MAPEI”. W ten sposób wykorzystali renomę tej firmy, sugerując
że jest to wyrób oryginalny światowego koncernu. Wprowadzając na rynek około
70 000 listew opatrzonych takimi etykietami, naruszyli interes powodów, którzy są
konkurentami na rynku sprzedaży listew. Oznaczeniem wprowadzającym klientów
w błąd było umieszczenie na listwach treści opisanych szczegółowo w sentencji
wyroku. Sąd Apelacyjny uznał, że o tym, czy oznaczenie może wywołać błąd,
decyduje ocena z punktu widzenia przeciętnego odbiorcy, a nie profesjonalnego
fachowca.
Kasacja pozwanych, którą zaskarżony został wyrok Sądu Apelacyjnego w
części oddalającej apelację pozwanych, oparta została na obu podstawach
kasacyjnych. W ramach podstawy naruszenia przepisów postępowania skarżący
zarzucili nieważność postępowania wynikającą z faktu, że stronę powodową
reprezentował jako jej pełnomocnik procesowy rzecznik patentowy, a więc osoba,
która – zgodnie z art. 87 § 1 k.p.c. – może być pełnomocnikiem tylko w sprawach
własności przemysłowej, uregulowanych ustawą z dnia 30 czerwca 2000 r. – Prawo
własności przemysłowej (jedn. tekst: Dz.U. z 2003 r. Nr 119 poz. 1117 ze zm. –
dalej: „Pr.w.p.”). Zakresem pojęcia „własność przemysłowa” nie są objęte sprawy z
zakresu nieuczciwej konkurencji, które reguluje ustawa z dnia 16 kwietnia 1993 r. o
zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Skarżący zarzucili także naruszenie art. 233 §
1 k.p.c. przez dokonanie sprzecznej z doświadczeniem życiowym oceny dowodów.
Według skarżących, naruszenie prawa materialnego, tj. art. 10 ust. 1 w związku z
art. 3 u.z.n.k., art. 16 ust.1 pkt 2 w związku z art. 3 u.z.n.k. oraz art. 18 ust.1 pkt 1,
2, 3 i 6 u.z.n.k. nastąpiło przez błędną wykładnię pojęć „reklama wprowadzająca
klienta w błąd”, „czyn nieuczciwej konkurencji” oraz „odpowiednia suma pieniężna”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut nieważności postępowania oparty jest na założeniu, że w użytym w art.
87 § 1 k.p.c. pojęciu „w sprawach własności przemysłowej” nie mieszczą się sprawy
z zakresu zwalczania nieuczciwej konkurencji. Uznając ten zarzut za bezzasadny
zauważyć należy, że pojęcie „sprawy własności przemysłowej” nie zostało
zdefiniowane ani w kodeksie postępowania cywilnego, ani w Prawie własności
przemysłowej. Okoliczność, że art. 2 Pr.w.p. stanowi, iż zwalczanie nieuczciwej
konkurencji reguluje odrębna ustawa nie stanowi argumentu na rzecz stanowiska
zaprezentowanego w kasacji. Przytoczone uregulowanie może uzasadniać tezę
przeciwną, że prawem własności przemysłowej unormowane zostały tylko niektóre
stosunki z zakresu własności przemysłowej, tj. wskazane w art. 1 ust. 1 pkt 1,
zgodnie z którym „ustawa normuje stosunki w zakresie wynalazków, wzorów
użytkowych, wzorów przemysłowych, znaków towarowych, oznaczeń
geograficznych i topografii układów scalonych”, inne zaś stosunki z zakresu
własności przemysłowej, powstałe ze zwalczania nieuczciwej konkurencji,
regulowane są odrębną ustawą. Innymi słowy, gdyby zwalczanie nieuczciwej
konkurencji nie wchodziło w zakres własności przemysłowej, zbędne byłoby
wprowadzanie do Prawa własności przemysłowej unormowania stwierdzającego, że
zwalczanie nieuczciwej konkurencji reguluje odrębna ustawa.
Zagadnienia możliwości reprezentowania strony przez rzecznika patentowego
w sprawie, w której źródłem roszczenia jest czyn nieuczciwej konkurencji, nie
można rozpatrywać z pominięciem przepisów ustawy z dnia 11 kwietnia 2001 r. o
rzecznikach patentowych (Dz.U. Nr 49, poz. 509 ze zm.), określającej zasady i
warunki wykonywania zawodu rzecznika patentowego oraz organizację i zakres
działania samorządu rzeczników patentowych. Zgodnie z jej art. 2, ilekroć w ustawie
jest mowa o sprawach własności przemysłowej, rozumie się przez to uzyskiwanie,
zachowywanie, wykonywanie oraz dochodzenie praw odnoszących się do
przedmiotów własności przemysłowej, a w szczególności do wynalazków, wzorów
użytkowych, wzorów przemysłowych oraz topografii układów scalonych, a także do
znaków towarowych, nazw handlowych i oznaczeń geograficznych oraz zwalczanie
nieuczciwej konkurencji w zakresie przedmiotów, o których mowa w art. 1.
Z przytoczonego uregulowania wynika wprost, że zakresem pojęcia „sprawa
własności przemysłowej” objęte zostało zwalczanie nieuczciwej konkurencji w
określonym przedmiocie.
Z innych przepisów tej ustawy wynika, że zawód rzecznika patentowego
polega na świadczeniu pomocy w sprawach własności przemysłowej (art. 4 ust. 1),
rzecznik patentowy występuje w charakterze pełnomocnika w postępowaniu przed
Urzędem Patentowym, sądami i organami orzekającymi w sprawach własności
przemysłowej (art. 9 ust.1), rzecznik patentowy może odmówić udzielenia pomocy
w sprawach własności przemysłowej lub wypowiedzieć pełnomocnictwo tylko z
ważnych powodów, o których informuje zainteresowanego (art. 10 ust.1). W świetle
tych uregulowań mających rangę ustawową nie budzi wątpliwości, że rzecznik
patentowy może reprezentować stronę przez przed sądem w sprawach własności
przemysłowej, a zatem także w sprawach zwalczania nieuczciwej konkurencji w
zakresie przedmiotów, o których mowa w art. 2 pkt 1 ustawy o rzecznikach
patentowych (art. 9 ust. 1 w związku z art. 2 pkt 2).
Ustalając znaczenie użytego w art. 87 k.p.c. pojęcia „w sprawach własności
przemysłowej” nie można poprzestać na prostej wykładni językowej tego przepisu.
Przyjąć należy – podobnie jak w przypadku określania zakresu spraw, w których
pełnomocnikiem może być radca prawny – że art. 87 k.p.c. nie jest normą
samodzielną. Należy go wykładać przy uwzględnieniu uregulowań zawartych w
prawie własności przemysłowej oraz w ustawie o rzecznikach patentowych.
Uznanie, że rzecznik patentowy nie może reprezentować strony w postępowaniu
sądowym, którego przedmiotem jest roszczenie wynikające ze zwalczania
nieuczciwej konkurencji w zakresie praw do znaków towarowych (art. 2 pkt 1 i 2
ustawy o rzecznikach patentowych), byłoby sprzeczne z funkcją przepisów
regulujących zasady i warunki wykonywania zawodu rzecznika patentowego.
Intencją ustawodawcy było umożliwienie rzecznikom patentowym reprezentowanie
stron przed sądem we wszystkich sprawach, które są sprawami własności
przemysłowej w rozumieniu ustawy o rzecznikach patentowych.
Dodać należy, że Prawo własności przemysłowej odwołuje się do Konwencji
paryskiej, przez którą – zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 5 Pr.w.p. – rozumie się Akt
sztokholmski zmieniający Konwencję paryską o ochronie własności przemysłowej z
dnia 20 marca 1883 r. (Dz.U. z 1975 r. Nr 9, poz. 51). Według art. 1 ust. 2 tego
Aktu, przedmiotem ochrony własności przemysłowej jest również zwalczanie
nieuczciwej konkurencji. Z przytoczonych względów uznać należało, że rzecznik
patentowy może być pełnomocnikiem w postępowaniu sądowym, którego
przedmiotem jest roszczenie wynikające ze zwalczania nieuczciwej konkurencji w
zakresie przedmiotów, o których mowa w art. 2 pkt 1 ustawy z dnia 11 kwietnia
2001 r. o rzecznikach patentowych (Dz.U. Nr 49, poz. 509, ze zm.).
Nie znajduje także uzasadnienia zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., który
błędnie uzasadniony został brakiem „wszechstronnego rozważenia zebranego
materiału dowodowego tak tego pochodzącego z postępowania przed Sądem
pierwszej instancji, jak i przed Sądem drugiej instancji”. Abstrahując od
zacytowanego stwierdzenia, które adekwatne jest przy uzasadnianiu zarzutu
naruszenia art. 382 k.p.c., podkreślić należy, że Sąd Apelacyjny dokonał
wszechstronnej oceny materiału dowodowego, dając temu wyraz w obszernym
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.
Nieuzasadniona jest również podstawa naruszenia prawa materialnego.
Pozwani – wbrew zarzutom podniesionym w kasacji – swoim postępowaniem
wypełnili przesłanki czynu nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 10 oraz art. 16
u.z.n.k. Należy zgodzić się z poglądem, że informacyjne używanie cudzego znaku
towarowego na towarze uzupełniającym produkowanym przez inny podmiot nie
może wprowadzić odbiorców w błąd co do pochodzenia towaru. Z dokonanych w
sprawie ustaleń wynika, że pozwani nie ograniczyli się do informacyjnego używania
znaku firmy „MAPEI” na produkowanych przez nich listwach, lecz użyli tego znaku,
nie wskazując, że ich producentem jest prowadzona przez nich firma,
wyeksponowali znak „MAPEI” w stosunku do słów „zgodne z kolorem”, a także
wykorzystali gamę kolorystyczną oraz nazwę innych produktów „MAPEI”. Takie
oznaczenie listew produkowanych przez pozwanych niewątpliwie mogło
wprowadzać klientów w błąd co do pochodzenia tego towaru.
Sąd Apelacyjny dokonał także trafnej wykładni pojęcia reklamy
wprowadzającej w błąd (art. 16 pkt 2 u.z.n.k.), podkreślając, że zakaz takiej reklamy
ma na celu dostarczenie nabywcy prawidłowej informacji o oferowanych towarach i
usługach. Skoro w reklamie prowadzonej przez pozwanych wyeksponowany był
znak słowno-graficzny „MAPEI”, a nazwy produktów pozwanych umieszczone
zostały wśród nazw produktów „MAPEI”, reklamę uznać zatem należało za
sugerująca, że producentem reklamowanych towarów jest, mająca światową
renomę, firma „MAPEI”.
Powodowie jako przedsiębiorcy prowadzący działalność konkurencyjną
polegającą na produkcji także listew do glazury, wykazali, że ich interes w
rozumieniu art. 18 u.z.n.k. został zagrożony przez czyn nieuczciwej konkurencji
popełniony przez pozwanych. Działalność pozwanych, która miała cechy czynu
nieuczciwej konkurencji, mogła bowiem spowodować częściową utratę rynku zbytu
listew przez nich produkowanych. Zasądzona na podstawie art. 18 ust. 1 pkt 6
u.z.n.k. kwota 30 000 zł jest odpowiednią sumą pieniężną w rozumieniu tego
przepisu. Przyjąć należy, że zarzut jej zawyżenia może być w postępowaniu
kasacyjnym skuteczny tylko wtedy, gdyby zaskarżone orzeczenie w sposób
oczywisty naruszało zasady ustalania takiej sumy pieniężnej. Skoro Sądy obu
instancji wykazały, że kwota 30 000 zł odpowiada zakresowi dokonanych naruszeń,
a ponadto uwzględniły, że pozwani prowadzą przedsiębiorstwo znacznych
rozmiarów, to nie było podstaw do uznania zasądzonej sumy pieniężnej za
nadmiernie wygórowaną.
Z przytoczonych względów należało orzec, jak w sentencji (art. 39312
k.p.c.).